Czy ateista może dogadać się z wierzącym? / Prof. Stanisław Obirek

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 21 жов 2024

КОМЕНТАРІ • 52

  • @beatadubikajtis8202
    @beatadubikajtis8202 Рік тому +1

    "Niestety" nie zmieniłam swojego zdania - zawsze uważałam, że można i warto rozmawiać i trwam w tym przekonaniu nadal.
    Natomiast nigdy nie potrafiłam pojąć takiej "chęci nawracania" i to na przestrzeni wieków. Jak tez obawy, że "inni" nas nawrócą na swoją wiare.
    Dziękuję za wspaniały wykład, udostępniam go przyjaciołom.

  • @liviadruzylla
    @liviadruzylla 4 роки тому +3

    Na początku wykłady byłam w tej środkowej części publiczności - uważałam, że nie wiem czy da się rozmawiać z wierzącymi lub czy ta rozmowa ma jakiś sens. Teraz uważam, że nawet trzeba rozmawiać.
    Piękny wykład i cieszę się, że dzięki epidemii mógł trafić do szerszego grona odbiorców.

  • @WszechnicaFWW
    @WszechnicaFWW  4 роки тому +2

    Jeśli mieliby Państwo pytania do profesora odnośnie wykładu, prosimy o pisanie ich tu w komentarzach. Przeczytamy profesorowi wybrane parę pytań pod koniec wystąpienia.

  • @malgorzataj6356
    @malgorzataj6356 Рік тому +1

    Jeśli ateista nie będzie obrażać wiary to jak najbardziej mogą być nawet przyjaciółmi.

  • @tomaszdac2136
    @tomaszdac2136 4 роки тому +9

    Uwielbiam Profesora Obirka

  • @joannarozga3192
    @joannarozga3192 4 роки тому +4

    co to znaczy być "z trudem człowiekiem wierzącym" - żałuję że nie mogłam o to spytać

    • @fruszekfruszek
      @fruszekfruszek 3 роки тому +1

      … proszę wysłuchać całego wykładu. I jeszcze raz jeśli nie znajdzie Pani odpowiedzi.
      Za kolejnym już razem proszę dać sobie spokój.
      Powiem przewrotnie: szkoda czasu prof. Obirka.

  • @krzysztofrabinek4745
    @krzysztofrabinek4745 4 роки тому +6

    58:24 Czy religia ma łączyć? Geneza terminu "lud wybrany" oznacza odłączenie od reszty, a nie łączenie...

    • @krzysztofrabinek4745
      @krzysztofrabinek4745 4 роки тому

      ZARAZ, ZARAZ, w starożytności nie było ewangelizacji..., zatem "lud wybrany" w Starym Testamencie nie prowadził krucjat i nie palił ludzi na stosie, bo nie było ewangelizacji...

    • @krzysztofrabinek4745
      @krzysztofrabinek4745 4 роки тому +1

      Oczywiście w starożytności były wojny, ale o przetrwanie, zatem są to wojny nie religijne (brak ewangelizacji)...

    • @krzysztofszary7185
      @krzysztofszary7185 3 роки тому

      Jeśli wiedzie do pychy a nie pokory to tak.Samo żydzi nie rozumieli dlaczego zostali wybrani.

    • @krzysztofrabinek4745
      @krzysztofrabinek4745 3 роки тому

      ​@@krzysztofszary7185 W starożytności nie istniała religia, ale istniał "lud wybrany", czyli wybrany z całości populacji...
      Uwaga: nie mylić "ludu wybranego" z religią... "Lud wybrany" można traktować jako zajęcia praktyczne z Bogiem.
      Zatem żadna religia (dawniej i dzisiaj) nie spełnia tego warunku (to brak kontaktu)...
      Wiesz, zawsze musi być ktoś pierwszy (lud wybrany), a wiemy, że ostatni będą pierwszymi...

    • @krzysztofszary7185
      @krzysztofszary7185 3 роки тому

      @@krzysztofrabinek4745 Lub Wybrany został z jednego powodu Dla Tego Który miał przyjść.Tak uważają chrześcijanie. Lub ten miał być jak gwiazdy na niebie.Tylko Izraelczycy tego nie rozumieli.Wszysko spełniło się w Jezusie który jest Królem Izraela.Tak, że ciągłość jest.Lub wybrany miał praktyki, przykazania.Jak tego nie nazwać inaczej jak religią? Wszysko się mi łączy w większą, piękbą całość

  • @ewab.4277
    @ewab.4277 4 роки тому +1

    Może w następnym wykladzie p. Profesor odniosłby się do możliwości (bądz niemożliwości) dialogu z wierzącymi w doktryny destrukcyjnych sekt. Mam z tym niemały problem jako znajoma i krewna świadków Jehowy, których religijna formację uważam za grozną dla zdrowia psychicznego, a nawet życia (przypadki odmowy niezbędnej transfuzji krwi) psychomanipulację, a z drugiej strony nie chciałabym przyczyniać się do utraty ich wiary, widząc jak jest dla nich ważna

    • @krzysztofszary7185
      @krzysztofszary7185 3 роки тому

      Wielu ŚJ budzi się samych. Kwestia poszukiwania w wierze.Do wielu przemawia przedstawianie Jezusa w Bibli a to jak traktuje Go Zarzàd.Sam zarzà uważa się za Pomazańców- Chrystusów jest tego tak wiele..jeśli ktoś szuka to znajdzie odpowiedź kto jest najważniejszy dla chrześcijan

  • @katarzynamikicka4924
    @katarzynamikicka4924 4 роки тому +2

    A ja bym chciała, aby pan profesor opisał swoją wiarę...? Czy podtrzymuje jakieś dogmaty wiary chrześcijańskiej? Czy ciało i krew hesusa są jeszcze do czegoś potrzebne? Czy teraz wiara to radosna twórczość każdej jednostki zależna od jej "wewnętrznej iskry"? Kiedyś Zeus był bogiem - odmitologizowanie tamtej religii spowodowało że stała się mitologią... Chcialabym się bardzo dowiedzieć po co wierzącym religia? Patrząc na pana Obirka czy pana Pieczynskiego mam wrażenie, że to czy osoba inteligentna jest wierząca czy też nie, warunkowane jest jakaś subtelną różnicą w budowie mózgu - i reakcji jego na "wewnętrzną iskrę" 😉

    • @krzysztofszary7185
      @krzysztofszary7185 3 роки тому

      Pan Pieczyński zaprzecza wszyskie mu co zwie się Bogiem a wszysko zostało sfałsxowane i zmienione.To ucina wszelką dyskusję.Sam jednak proponuje duchowość.Otwieranie czaje i inne stany świdomości.Proponuje inna prawdę, drogę i życie.Wiata polega na tym czy umiemy połączyć to co jest napisane z życiem o naszą nadziejà

  • @piotrmajewski2019
    @piotrmajewski2019 4 роки тому

    Jestem agnostykiem od kilkunastu lat. Nie bez powodu mówi się, że się wierzy w Boga. Wiara, a wiedza różnią się od siebie znacząco. Mam pytanie do Pana Profesora. Czy jakaś religia rozwiązuje problem nieograniczoności świata w czasie i przestrzeni? Jako kilkulatek zadawałem sobie to pytanie. Nasz świat miał swój początek kiedyś tam, ale co było wcześniej? Co było przed bogiem? Można się w nieskończoność cofać w czasie. To z punktu widzenia wielu religii musi być problem. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

  • @iwonahechsman-pryca9608
    @iwonahechsman-pryca9608 4 роки тому +2

    "Wszedłem w religię, byłem urzędnikiem Pana Boga..." A czy kiedykolwiek miał Pan osobiste doświadczenie Boga? Czy przeżył Pan coś nadprzyrodzonego z Bogiem, czego intelektualnie nie da się sprecyzować? Np. spotkanie z Jezusem, po którym "nic nie jest już tak samo"? (trochę jak u Pawła). Każdy, kto miał takie doświadczenie, przestaje postrzegać Boga jako ewentualność, jedną z opcji, taką czy inną ideologię. Wtedy kończą się argumenty racjonalne, nawet agnostycyzm przestaje wystarczać. W dialogu z ateistą pozostaje tylko stwierdzenie: "ja mam tak, a ty masz tak". Wierzący współczuje, a ateista zazdrości.

    • @malgorzataj6356
      @malgorzataj6356 Рік тому

      Dokładnie. Niemal wszyscy uważający się za wierzących naprawdę nimi nie są. Nigdy nie doświadczyli obecności Chrystusa.

  • @Sowa__
    @Sowa__ 4 роки тому +2

    Ja mam pytanie. Ostatnio spotykam się z tym, że biblistyka głównego nurtu jest agresywnie krytykowana przez odłamy ewangelikalne np. przez kanał Drogę Uczniostwa. Czy można liczyć na jakiś cykl, który by pokazał dzisiejszy sposób spojrzenia na Biblię?
    ……
    Podjąłem próbę polemiki z przekazem biblistycznym kanału Droga Uczniostwa CHWE, ale zdaję sobie sprawę, że jestem jedynie laikiem. Jakby ktoś chciał jednak poczytać to trzeba w Google poszukać frazę "SowaCHWE", polemika zawarta jest w wątku „Nie wszystko złoto, co się świeci”

  • @aniakarczemska6439
    @aniakarczemska6439 4 роки тому +1

    Nie jestem pewna czy to jest dobrze postawione pytanie "czy ateista może dogadać się z wierzącym?", może lepiej "czy człowiek może dogadać się z człowiekiem?" (widać, że nieraz może i trudniej dogadać się wierzącym niż wierzącemu z ateistą, nie ateizm i nie wiara są tu chyba głównymi przeszkodami ale mury, które budujemy między nami...) Prowadzić dialog to znaczy starać się zrozumieć tego drugiego - Innego. Być ciekawym drugiego człowieka i jego spojrzenia na świat, wejść do świata tego człowieka, nie osądzać... Ale czy chrześcijanin, który spotkał Jezusa i oddał Mu swoje życie ma myśleć, że poza Jezusem jest zbawienie? Jestem przekonana, że nie. To jest zbyt daleko idące stwierdzenie. "Nie ma w żadnym innym zbawienia gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni". Jeśli w to nie wierzymy to po co być chrześcijaninem i uznawać Go za Pana i Zbawiciela? Sądzę, że człowiek wiary powinien zobaczyć, że Bóg działa tak jak chce, że Jezus umarł i zmartwychwstał za każdego człowieka w całej historii świata, każdej religii, i każdego ateistę też, i wierzącego, i że widzi serce człowieka. Nie zmuszać drugiego bo sam Bóg nie zmusza. Ale jednocześnie nie rozmywać swojej wiary i nie bać się mówić o Jezusie jeśli czujemy, że jest na to czas. Bo mamy się dzielić naszym doświadczeniem Boga - nie bać się tego robić - tym jest ewangelizacja. Bo mamy być solą. Soli nie potrzeba wiele. NIe trzeba zmuszać, żeby wszyscy byli solą. Jak to jest - to Bóg wie. Dlaczego jest wiele religii? Jaka jest ich rola? Dlaczego są ateiści? Coraz bardziej godzę się wewnętrznie na to, że nie muszę tego wszystkiego rozumieć (choć się staram i bym nieraz chciała). Ale "jeśli sól utraci swój smak..."? Lepiej nIe utraćmy smaku i wierzmy w Słowa Pisma - "Nie ma w żadnym innym zbawienia" - Jezus jest jedynym zbawicielem. - Ania-fizyk-pracownik akademicki

  • @gosiatsch
    @gosiatsch 3 роки тому

    A gdyby posługiwać się terminem ateiści i teiści?

  • @jakubkubok6866
    @jakubkubok6866 4 роки тому

    Panie Profesorze, zgadzam się i uczę od Pana, jenak ; Będąc absolutnie niewierzącym człowiekiem w nic; oprócz tego co nauka może udowodnić, oraz w to co sam zrobiłem własnymi rękoma i kropka. Boję się zwykłego zasłużonego ataku(odsieczy) na całą tę słabiutką w tej chwili Europkę, która niszczyła wszystko dookoła całymi tysiącleciami. Która zniszczyła nasze choćby pogaństwo, która okultyzmem i antysemityzmem zniszczyła miliony istnień. Włosi też super są, jak trzeba było założyć czarną koszulkę to spoko, potem oj oj powieśmy Benito już nie nie nie fe fe a fe

  • @Sergiusz_A
    @Sergiusz_A 4 роки тому +3

    Hare Kryszna śpiewają nie buddyści, lecz tylko krysznaici.

    • @olrob11
      @olrob11 4 роки тому

      Hinduiści.

    • @Sergiusz_A
      @Sergiusz_A 4 роки тому

      @@olrob11 Krysznaici - nowy ruch religijny, który raczej jedynie się wywodzi z tradycji hinduistycznej, ale wprost doń nie należy.

  • @veneficarius
    @veneficarius 4 роки тому +2

    Zależy w co kto wierzy wtedy dialog jest możliwy- jak ktoś musi "ewangelizowac" i nawracac to sie nie da i nie ma sensu rozmawiac - "apostoł" traktuje "niewierzącego" protekcjonalnie i z gory lub agresywnie itd klasyka

  • @kwartalnikracje4334
    @kwartalnikracje4334 4 роки тому

    A moim zdaniem ateista i agnostyk nie różnią się niemal niczym, bo oczywiście żaden z nich nie wie, nie na pewno w każdym razie, a tym, co decyduje jest brak wiary i pod tym względem też się nie różnią:obaj nie wierzą. Ale z dogadaniem się na ogół nie ma żadnego problemu, a zdrugiej strony czasem niełatwo się dogadać z innym ateistą.

  • @andrzejwitkowski1613
    @andrzejwitkowski1613 4 роки тому

    Pewnie że się można dogadać. Mam wierzącego kumpla. Czasami jeden z nas napisze do drugiego "spotkajmy się na piwie" a drugi odpowie "zgoda" i jesteśmy dogadani.

  • @MrGitbob
    @MrGitbob 4 роки тому

    Miękki ateizm a, pluralizm religijny ?

  • @lidiamariajones2450
    @lidiamariajones2450 4 роки тому

    Panie profesorze, to krisznowcy śpiewają"Hare Kriszna",nie buddyści...

  • @myczycz
    @myczycz 4 роки тому +3

    Po wykładzie dalej zastanawia mnie, jak twardy ateista (taki w stylu Dawkinsowskim - uznający, że tylko racjonalność i wiedza naukowa mają jakąkolwiek wartość) mógłby chcieć rozmawiać z człowiekiem religijnym, nawet bardzo otwartym, pluralistycznym i wątpiącym. Co mógłby wynieść z takiej rozmowy? Co mogłoby go przekonać, żeby chociaż trochę złagodził swoje stanowisko? Trudno jest być tolerancyjnym dla poglądów, które uznaje się - przepraszam za określenie - za absurdalne, bo nie oparte na żadnej realnej wiedzy czy przesłankach naukowych.

    • @czerwonymotyl948
      @czerwonymotyl948 3 роки тому

      Nie oczekuj od Obirka odpowiedzi. Ma czelność pouczać katolików a sam w Boga nie wierzy

  • @warsztatuwczuciora1258
    @warsztatuwczuciora1258 4 роки тому

    W co wierzy ateista? Np. w adenozynotrójforan i 100 hormonów i 100 miliardów neuronów. W dążenie do rozproszenia energii. P. S. Nawet wirusy mają zakodowane namnażanie.

  • @zbigniewhabzda4976
    @zbigniewhabzda4976 4 роки тому +1

    W wyrażeniu "nie wiem" zawarta jest negacja wynikająca z tego co dotychczas w temacie Boga się dowiedziałem a skoro tak, to właśnie ta dotychczasowa wiedza wynikająca z przekazów, upoważnia mnie do stwierdzenia, że tak opisany Bóg nie ma prawa istnieć. Wyrażenie "nie wiem", zawiera również informację, że nie wiem czy istnieje jakikolwiek Bóg. Ja nie jestem ani ateistą ani wierzącym, ja po prostu "nie wiem". Nie jest to również agnostycyzm.

  • @ewapaczkowska383
    @ewapaczkowska383 4 роки тому

    Dogaduję się z ojcem, więc:tak

  • @Niekumak
    @Niekumak 4 роки тому +4

    Niezwykle rozczarowujące, infantylne sformułowanie tematu jest chyba odbiciem żałosnego obrazu polskiego akademickiego intelektualizmu chorującego na rozmiękczenie mózgu. W głowie Pana Obirka ateista dogadał się z wierzącym poprzez dyplomatyczną wymianę ogólnikowych uprzejmości i zaniechanie jakiejkolwiek rzeczowej debaty czy choćby opisu rzeczywistości...

    • @danutasterna9813
      @danutasterna9813 4 роки тому +3

      Przykro z powodu tej wypowiedzi. Ja bardzo doceniam przekaz profesora i bardzo jest dla mnie inspirujący.

    • @Niekumak
      @Niekumak 4 роки тому +1

      @@danutasterna9813 myślę że Pani po prostu lubi Pana Profesora i z założenia powstrzymuje się od merytorycznej oceny jego wypowiedzi. Ja również lubię...tyle że z tej sympatii wymagam więcej 😀

  • @krzysztofolesinski6053
    @krzysztofolesinski6053 2 роки тому

    Szanuję Pana Profesora ale muszę przyznać, że irytuje mnie jego obrona islamu. Na szczęście chrześcijaństwo zgubiło już swoje zęby chociaż uroszczenia wyznawców chrześcijaństwa dalej uważam za niebezpieczne. . nie wiem czy jest sens doszukiwania się tego co wynika z doktryny religijnej a co z plemiennych przekonań, zachowań itp tak czy siak islam i jego wyznawcy są po prostu niebezpieczni od jednej zarazy do drugiej jeszcze gorszej... nawet jeśli to kwestia tylko tego że islam jest 700 lat młodszy to ja nie mam zamiaru w życiu społecznym cofać się o ten okres....

  • @gosiatsch
    @gosiatsch 3 роки тому

    Ateizm nie jest jednoznaczny z uznawaniem świata tu i teraz! Wciąż odnosi Pan ateizm do wierzeń w bogów!

  • @ziemdale9087
    @ziemdale9087 4 роки тому +2

    Bóg tak samo istnieje jak krasnoludki i elfy. Pana prof. Stanisława Obirka jednak szanuję.

  • @czerwonymotyl948
    @czerwonymotyl948 3 роки тому

    aha, czyli de facto Stasiu Obirek jest ateistą który uważa że być może Bóg istnieje, a jak może istnieje to uważa że każdy może wierzyć w cokolwiek. Generalnie bełkot

    • @krzysztofszary7185
      @krzysztofszary7185 3 роки тому +1

      Udowodnić Boga jest ciężka a zaprzeczyć tak samo.Pozostaje wiara

  • @marekstarosta3310
    @marekstarosta3310 4 роки тому

    pytanie podstawowe: w co Pan właściwie wierzy Panie Obirek?