Nowy Ład | Kto jest wrogiem klasowym?
Вставка
- Опубліковано 7 жов 2024
- 👉 Subskrybuj "Szymon mówi": / szymon mówi
👉 Wesprzyj nas na Patronite: patronite.pl/w...
👉 Wesprzyj nas przez PayPal: paypal.me/wojn...
👉 Można też wesprzeć powstawanie kolejnych filmów dowolnym przelewem o tytule "darowizna" na konto: 59 1140 2004 0000 3402 7617 3625
👉 Zapraszam też na serwer dyskusyjny na Discordzie: / discord
Dlaczego poza faktycznymi działaniami rządu ważne są też ideowe uzasadnienia i propagandowa retoryka wokół nich, oraz kto jest "wrogiem klasowym", który ma sfinansować świadczenia socjalne przewidziane w Nowym Ładzie?
Wspomniane w filmie artykuły:
mitologiawspol...
businessinside...
Obraz w tle: "Poborcy podatków", Marinus Claeszoon van Reymerswaele
Czym jest populizm: ua-cam.com/video/jnFiI4KR2L0/v-deo.html
A jak Wy oceniacie zmiany zapowiadane w Nowym Ładzie?
Edit: Odpowiadając na pytania z wielu komentarzy: Nie, nie przeprowadziłem się. To po prostu inna ściana :p
Wygląda na to że będą nas okradać i łamać prawo 6 lat zamiast dwóch niestety. Mnie to przede wszystkim boli że oni plują na rękę która ich karmi i nie chodzi mi tylko o UE ale przede wszystkim ludzi którzy uczciwie i ciężko pracują żeby utrzymać ten cyrk
Coś między socjal demokracją a narodowym socjalizmem
Nie wiem czemu ma takie wrażenie ale straciłeś obiektywność
Nie to że źle lub dobrze
myślę że w kilku miejscach przybędzie (o 200%) swastyk, krzyży celtyckich + haseł życzących śmierci ludziom....
🤦♂️
Nie pytaj co premier może zrobić dla Ciebie - pytaj, jak temu zapobiec
Zawsze zostaje syryjny samobójca. Chociaż on raczej swoich nie tyka...
@@janiiisobieski1012 to może społeczny seryjny samobójca?
@@dariasyk7099 hmm dobry pomysł
@@janiiisobieski1012 nope, rozwiązanie siłowe było by jednym z najgorszych, wykonany nieuważnie doprowadzi do wojny domowej, a środki i zasoby na eliminację cichą i punktową mają tylko siły zewnętrzne.
@@dariasyk7099 był taki, profesor chemii który robił bombę z nawozu. Miał już kilka ton i go walneli :-/
mam wrażenie że nieprzypadkowo padło słowo "naczelnika"
Dobrze, że nie wodza
Jak bylbym mniej niz 2m od niego to bym sie poswiecil.
@@pbies to nie skończyło by się dobrze
@@xeno-2137 ale jaka korzysc dla spoleczenstwa! A mnie nie szkoda...
@@pbies Gdybym był Twoją matką, poświęciłbym się nawet w 9-tym miesiącu.
Zanim się wypowiem, muszę się uspokoić a to może potrwać...
Cześć Szymonie,
Poiwem swoją historię:
Urodziłem się na warszawskiej Pradze i tutaj mieszkam. W wieku 10 lat postanowiłem że będę robił gry. Skończyłem podstawówkę, jeździłem na drugi koniec Warszawy do lepszego niż rejonowe gimnazjum i to samo z liceum. Dostałem się na prywatne studia, na których mogłem studiować dzięki stypendium. Skończyłem inż a potem zrobiłem mgr. Co oznacza że przez 16 lat kształciłem się by zostać programistą. Dziś mam 30 lat i 6 lat doświadczenia. Czasem jak są terminy siedzę i po 12h w pracy. Mam dość porównywania mnie do kogoś kto mniej zarabia stawiając mnie jako złoczyńcę, który nie chce pomagać potrzebującym. Oczywiście że są ludzie chorzy czy z innych przyczyn niezdolne do pracy, ale nie uwierzę ze jest to większość.
Widziałem gdzie Ci ludzie byli i co robili w ciągu 16 lat, które ja poświęciłem na naukę - imprezy, narkotyki i nierobstwo (oczywiście nie wszyscy robili wszystko). I tak, zarabiam wiellcej niż przeciętna, ale nie wiem czemu ktokolwiek miałby mieć prawa do owoców mojej pracy. Nie wiem czemu też liczymy podatki procentowo? Bo słyszę od niektórych znajomych że ja jestem uprzywilejowany bo mniej procentowo odprowadzam podatków i danin... Czemu nikt nie porównuję ze przeciętnie zarabiający człowiek oddaje ponad połowę mniej w podatkach i opłatach niż ja? Czemu tutaj procenty akurat są sprawiedliwe? Bo komuś pasuje do retoryki?
Naprawdę, całe życie myślałem że głównie nieudacznicy wyjeżdżają z Polski. Teraz widzę jak naiwny byłem kiedyś... Naprawdę już człowiek zaczyna mieć dość tego wszystkiego. Chcę tylko móc żyć, pracować i oszedzac na przyszłość, bo wiem że papier przyjmie wszystko i te pisma z ZUS mogę tylko wrzucić do kontenera na papier...
Witam w klubie.
nie chce Cię martwić, ale.... taki absurdalny progresywny system podatkowy jest praktycznie na całym zachodzie. I nie mówię tego z przekora, dla mnie system progresywny jest rzeczywiście absurdalny. Tylko europa wschodnia jest wyjatkiem, bo po upadku ZSRR i bloku wschodniego uznano, że żeby akumulować kapitał będa niezbędne niskie, płaskie podatki, a i redystrybuować nie było od kogo bo wszyscy byli biedni.
I owszem - jak piszesz - ludzie uciekaja na zachód, do prostych prac, gdzie łapia się na kwotę wolna i myśla że boga za nogi złapali. Ci z nieco lepszymi zawodami - programiści, lekarze, inżynierowie, managerowie płaca jeszcze wyższe % podatki niż w Polsce. I Weź tu teraz odłóż np na mieszkanie w Monachium, gdzie klitka 50m kosztuje 430000 tysięcy.... ale euro, a twoja pensja netto to 4-5tys euro.
Mam tak samo
Powinineś sié cieszyć że jest procent owo a nie mieć tu ból pośladów ba gdyby nie było procentowo to by ci jeszcze więcej kapitan Państwo zabierał
@@Stszelec01 tylko wtedy nikt by nie mógł pieprzyc że "bogaci" płacą mniejsze podatki. Tak jak się teraz ludziom wmawia :)
Wydaje mi się że, cel jest prosty uzależnić jak największą liczbę wyborców od dotacji państwowych, dzięki którym bez dodatkowego wysiłku ci ludzie będą żyli na zbliżonym poziomie do tych co ciężko pracowali całe życie, na swój sukces. I to PIS będzie strażnikiem tych dotacji. Więc wszyscy uzależnieni będą musieli bronić tego stanu. Bo alternatywą będzie strata wygodnej pozycji. Gdzie wystarczy łapać się w widełki pomocy państwowej nie zadawać pytań i żyć spokojnie. A jeśli ten ład upadnie to ci wszyscy ludzie z dnia na dzień stracą sporą cześć budżetu domowego i co wtedy będzie trzeba albo pogorszyć sobie stopę życiową albo zdobyć się na dodatkowy wysiłek. Niestety w dłuższej perspektywie naród straci bo ci wszyscy zaradni i pracowici albo nie będą mogli się rozwijać na tyle szybko i skutecznie żeby konkurować z rynkiem światowym. Albo wyjadą i będą wzbogacać zagraniczne gospodarki. Partia z prezesem na czele patrzy tylko na kilka lat do przodu, byle za ich życia być przy władzy. A czy kolejne pokolenia będą musiały nadganiać kolejne stracone lata i spłacać nasze długi to już nie ważne. Już raz spłacaliśmy taki dług. I teraz ma się to powtórzyć.
o którym momencie mówisz z tym pierwszym długiem?
@@FlowMustGoOn kredyty zaciągniete za PRL
W punkt. Bardzo dobrze napisane.
Podsumowując: celem władzy jest władza sama w sobie.
Cieszę się, że ktoś napisał o uzależnianiu firm i ludzi od dotacji. Dzieje się to od lat i na całej planecie. Żadna firma i żaden człowiek nie będzie fikać, gdy 50% jego przychodów pochodzi z państwowych subwencji. I weź się tu teraz za krytykę takiego systemu. Czy będziesz to robić, ryzykując utratę firmy lub brak pieniędzy na jedzenie? No właśnie. Tak się tworzy współczesne niewolnictwo.
Nowak: Stracił na zmianie podatkowej i jest przeciwko.
Kowalski: Zyskał na zmianie podatkowej i jest za.
Jeden i drugi zamiast wprost powiedzieć, że chodzi im tylko o kasę, zaczynają dorabiać do tego ideologię. Gdyby chodziło o cokolwiek poza pieniędzmi Nowak i Kowalski zachwalali by nawet tę reformę, na której stracili.
Hahaha perełka ahaha bo to tylko bydło i tylko na sianie i bezpieczeństwie im zależy...
Różnica taka, że jednemu odbierają by dać drugiemu.
@@andrzej8074 Na tym polega życie w społeczności. Samo zabieranie innym by dać drugim jest wpisane w koncepcję życia społecznego. Policjanci czy wojsko też mają pensję oraz zakup sprzętu z pieniędzy podatników. Szkoły oraz uczelnie państwowe także są utrzymywane z pieniędzy "zabranych". To samo biblioteki publiczne, drogi, schroniska dla bezdomnych, pomoc dla niepełnosprawnych itd.
Kwestia nie dotyczy tego, że jednemu odbierają, by dać drugiemu (bo to akurat jest całkowicie normalne, chyba że marzy ci się anarchia), lecz tego, gdzie leży granica, po której nie wolno już zabierać, a to jest sporne i subiektywne. Co gorsza społeczeństwo dzieli się tutaj nie w oparciu na to, co słuszne, lecz w oparciu na to, czy sami na tym stracą, bądź zyskają, a następnie próbują wmówić innym, że ich punkt widzenia/interesu jest słuszny. To jest po prostu egoizm, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie.
Nie mam nic przeciwko osobom, które powiedzą: "Jestem przeciw, bo na tym stracę", ale gardzę tymi, którzy twierdzą: "Stracę na tym, a ktoś inny zyska, więc jest to niesłuszne".
Nie myślałem że będziesz mówił o gospodarce i podatkach. Bardzo mi się to podoba
I w sumie nie mówił xd
Podatek od zaradności życiowej- tak to można sformułować
Plus inflacja!
@@prastarydziad7078 no to przy okazji podatek od zaoszczędzonych pieniędzy
Od złodziejstwa i zdemoralizowania.
Mmm nowe tło, całkiem przyjemnie
A dziękuję :)
Tak, biała (ogólnie jednolita) ściana rzadko wygląda dobrze, lepiej jest z jakąś "teksturą", chociażby meblami.
Nowy Ład na kanale XD
Zdecydowanie lepiej, chociaż ja osobiście przesunąłbym jeszcze bliżej stojący z tyłu regał (albo przestawił kamerę, co chyba łatwiejsze) i wymieniłbym segregatory na jakoweś książki. Takie sterylne tło kiepsko pasuje do materiałów.
@@MilornDiester Tyle że ten kanał jest bardziej kameralny i Szymon nie chce robić jakiegoś super duper studia (tak mi się wydaje)
"Socjalizm każdemu równo nosa utrze. Bogatych zdusi jutro, a biednych pojutrze..."
Aleksander Fredro
Biednym nie ma co ucierać, socjalizm dąży do bycia średnim.
Kto jest wrogiem klasowym?
Wychodzi na to, że każdy, kto nie jest leniem.
Polecam satyryczne słuchowisko "Clara Veritas" z czasów Giertycha i Leppera. Tam było to pięknie przedstawione. LUD jest szlachetny, lud jest dobry, lud kocha swojego prezesa, za to ci wstrętni LUDZIE, wykształciuchy i cykliści i masoni - co się śmieją że Kaczor nie umie butów zawiązać i nie ma konta. Kaczyński nienawidzi ludzi ale kocha swój urojony lud.
Ja jestem leniem
@@quartosomadre ja też ale wychodzi na to, że jestem wrogiem klasowym
No tak bo jeżeli ktoś nie radzi sobie to na pewni jest leniem
Pracownik fabryki tyrający za 3k i programista niszczący sobie zdrowie przed komputerem za 8k skaczą sobie do gardeł, a obok prezes zbijający bąki i żyjący z tego co wypracowali jego pracownicy i polityk wybrany przez idiotów, obaj zarabiający po 100k, śmieją się od ucha do ucha.
PiS chyba chce żeby szczytem ambicji obywatela było mieszkanie spółdzielcze, małe auto i wycieczka do Bułgarii...
nie mieszkanie a dom 70m (sam se buduj a nie czekaj, aż ci partia zbuduje bo to nie nastąpi), auto używane, byleby jeździło (bo o obiecanych elektrycznych to można już zapomnieć) i wyjazd no tak nowocześniej to do Egiptu
myślę że wiele mniej...
Niezupelnie. Dobrowolny przymus wspierania pedofilskiego polskiego Kkat.
Uczestnictwo we wszystkich mszach sw w czasie wszystkich swiat.
Calkowite finansowanie Kkat
Ksieza sa poza prawem. Nikt ich sadzil nie bedzie. Tylko ich bog.
@@georgeszewczyk1332 xddd
@@georgeszewczyk1332 powinno być jasno napisane że Pan Bóg Jehowa jak wiadomo ponieważ to imię ich denerwuje ale jest prawdziwe
Przy obecnej władzy najlepiej jest być bezrobotnym i mieć stado dzieci
Nie życzę Ci ale oczywiście Twój wybór.
@@matyjaszmatyszek7306 ale on nie napisał że tak będzie robił
Pińcet plus, dopłata do mieszkań, 12k plus, kto tyle doł? :D
A mimo to dzietność utrzymuje się na żenująco niskim poziomie.
@@tomaszkolano8943 Bo, wiesz, za 500 zł trudno dziecko utrzymać i wykształcić (że tylko do tego się odniosę).
Ciekawy odcinek, ale mam wiele do zarzucenia i muszę przyznać, że bardzo powierzchownie patrzysz na sferę ekonomiczno społeczna. Zacznę od punktu pierwszego:
1. Zacznijmy od stwierdzenia „Zmiany spowodują pobranie pieniędzy od pewnej grupy… i spożytkowanie ich na szeroko rozumiane świadczenia socjalne, takie jak dopłaty do mieszkań… (itd.)” Zgadzam się jest to jak najbardziej pewna forma redystrybucji czy dobra, czy zła nie nam to stwierdzać, ale ekspertom, którzy maja o tym wiedzę. Jedno, natomiast jest pewne redystrybucja nie zawsze oznacza coś złego. Zadałeś pytanie czy istnieje jakieś ideologiczne uzasadnienie tejże formy redystrybucji ja twierdzę, że tak, a mianowicie jak już wspominałem redystrybucja nie zawsze oznacza coś złego i często zjawisko to jest w wielu społeczeństwach pożądane. Obecnie wiele środowisk ekonomicznych podziela zdanie, twierdząc, że redystrybucja pieniędzy może przyczynić się do szybszego wzrostu gospodarczego poprzez wciąganie na rynek osób ubogich, których bez pomocy państwa nie stać na edukacje, mieszkanie nie mówiąc o utrzymaniu dzieci, a wraz z tym podnoszenie swoich kwalifikacji. Nie ukrywajmy sektor prywatny w tej dziedzinie nie wypada zbyt dobrze ważnym plusem redystrybucji jest pomoc w zwalczeniu nierówności społecznych, a także zapobieganiu szkodliwej dla gospodarki akumulacji kapitału.
2. Odnosząc się do słów Kaczyńskiego być może masz racje, ale ja to rozumiem inaczej. Według mnie chodzi tutaj o to, aby Polska osiągnęła poziom świadczeń socjalnych podobny do tych, który istnieje w państwach zachodnich jak np. Niemcy Holandia Francja, czy tez Skandynawia (przykładowo taka Szwecja, gdzie poziom usług socjalnych oraz opodatkowanie są na naprawdę wysokim poziomie pozwala według badań OECD najszybciej osiągnąć poziom „od pucybuta do milionera” innpoland.pl/117935,od-pucybuta-do-milionera-lepiej-od-pippi-langstrumpf-do-alfreda-nobla-polska-winna-wzorowac-sie-na-szwecji właśnie poprzez to, że wsparcie osób ubogich pozwala im być bardziej konkurencyjnymi na rynku, gdzie pozycje od dawna są okupowane przez tzw. „wielkie korporacje” które dysponują ogromnym zapleczem finansowym, pozwalającym na stosowanie, chociażby dumpingu cen co jest skutecznym narzędziem w zwalczaniu ubogiej konkurencji), ale przed nami jeszcze sporo czasu, zanim uda nam się osiągnąć podobny poziom. Swoją drogą w środowiskach prawicowych często powtarzany jest mit jakoby polska przeznaczała na socjal najwięcej pieniędzy na świecie polecam przeczytać: oko.press/polska-wydaje-na-socjal-najwiecej-na-swiecie-bzdura-raport-oxfam-mowi-cos-innego-rownie-ciekawego/.
Ciakwostką jest również to, że w obecnych czasach „od pucybuta do milionera” jest łatwiej dojść w socjaldemokratycznej europie, niż w kapitalistycznych stanach: forsal.pl/artykuly/563319,time-od-pucybuta-do-milionera-juz-bardziej-aktualne-w-europie-niz-w-usa.html
3. „Maja prawo do czegoś co zostanie sfinansowane z pieniędzy ludzi bardziej zamożnych…”, Tak jak najbardziej maja do tego prawo, zwłaszcza kiedy weźmie się pod uwagę to jak bardzo niesprawiedliwy jest obecnie system podatkowy w Polsce ma on aktualnie formę podatku degresywnego, gdzie ubogi jest bardziej obciążony podatkami, niż ktoś, kto zarabia kilku krotność minimalnego wynagrodzenia Polecam przeczytać: oko.press/regresywne-podatki-w-polsce-biedni-obciazeni-mocniej-niz-bogaci-i-prawie-nikt-nie-chce-tego-zmienic/ oraz to: obserwatorgospodarczy.pl/komentarze-i-analizy/2151-polska-ma-regresywny-system-podatkowy-i-jest-to-fenomen , businessinsider.com.pl/firmy/podatki/bogaci-placa-w-polsce-mniejsze-podatki-niz-biedni-oto-przyczyny/6vr86xv. Fakt jest taki, że to ubodzy aktualnie w większym stopniu przyczyniają się do finansowania usług publicznych i najwyższy czas to zmienić. Takie prawo ubogim przysługuje jeszcze z kilku innych powodów jednym z nich jest to, że żaden człowiek nie zawdzięcza wszystkiego tylko i wyłącznie sobie, bardzo dobrze przedstawia to poniższy przypadek: oko.press/pilkarze-powinni-placic-wyzsze-podatki/. co najlepsze taki przykład nie występuje tylko i wyłącznie w przypadku piłkarzy, bo każdy z nas korzysta z czegoś co jest efektem pracy innych często pracy, za którą nie dostaje się uczciwego wynagrodzenia. Pozwolę sobie przytoczyć słowa ekonomisty Scotta Sumnera „Tworzenie bogactwa we współczesnym społeczeństwie jest dziełem zbiorowym. Żaden bogaty człowiek nie zawdzięcza wszystkiego wyłącznie własnej pracy; opiera się na współpracy z setkami innych, uboższych osób”. Pominę już tutaj to, że obecnie Światowe Forum Ekonomiczne zaleca stosowanie wysokich podatków progresywnych nawet w gospodarkach rozwijanych się przy uwzględnieniu ulg podatkowych dla najbardziej aktywnych.
4. Co do tego w kogo uderzą nowe zmiany, to po części racja, lecz nie znaczy to, że nasz obecny system nie wymaga zmian. Polska po PiSowskim wale będzie chyba jedynym krajem w UE, gdzie będą obowiązywać dwa tak wysokie progi podatkowe uderzające w klasę średnia wszystko przez brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej co może za sobą pociągnąć wzrost cen usług medycznych, a także wyjazdem specjalistów do innych krajów. Swoją drogą najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy chcą uciekać do Czech, bo niższe podatki no nie do końca udział procent podatki-PKB Polska 35.4: www.oecd.org/tax/revenue-statistics-poland.pdf Czechy 34.9: www.oecd.org/tax/revenue-statistics-czech-republic.pdf. Jak widać poziom zabezpieczeń socjalnych jest wyższy nawet w takich Czechach. różnica nie jest jakoś super wysoka, aby opłacało się komuś wynosić co więcej powstał ciekawy artykuł na ten temat: obserwatorgospodarczy.pl/komentarze-i-analizy/2149-firma-w-czechach-dajcie-sobie-spokoj-i-tak-bedziecie-placic-podatki-w-polsce. Moim zdaniem zwiększenie kwoty wolnej, a także podniesienie drugiego progu do 120k to jedyne sensowne rozwiązania z tego ładu. Co więcej moim zdaniem powinno się wprowadzić przynajmniej cztery progi podatkowe w wysokości 6,17,21,34, gdzie w największy próg wpadałyby osoby zarabiające ok. 400k rocznie, a nie jak będzie to miało miejsce obecnie osoby zarabiające powyżej 120k będą zmuszone płacić efektywny podatek dochodowy w wysokości ok. 40% (biorąc pod uwagę brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej).Tutaj można poczytać o proponowanych zmianach: krytykapolityczna.pl/gospodarka/podatki-bezposrednie-vat_pis-piotr-wojcik/
dużo przyjemniej się ogląda z tłem i wygląda dużo bardziej profesjonalnie :) imo mogłoby być jeszcze bardziej 'odważne' :D bardzo poprawia odbiór
Problem polega na tym, że jednoosobowa działalność gospodarcza nie powstała po to żeby zastępować nią etat, a zastępuje się nią etat tylko dlatego, że jest to bardziej korzystne pod względem podatkowym. Można bez większego problemu obronić tezę co do tego, że jest to fikcyjna działalność. To sprawia, że rzeczywiście ciężar utrzymania państwa spada na osoby zatrudnione na etatach, często zarabiające mniej. Doszło więc do pewnego paradoksu, tj. procentowo największe obciążenia płaciły osoby najmniej zarabiające.
Nie bronię pomysłu Nowego Ładu, sam na nim stracę, niemniej zabrakło tej informacji, o ile nie została celowo pominięta :)
Po części jest to prawda, że jednoosobowa działalność zastąpiła etat, jednak nowy ład sprawia, że jak zarabiasz do pewnej wartości, to dalej opłaca się bardziej jednoosobowa działalność, natomiast nie opłaca się takiej działalności prowadzić powyżej pewnych zarobków (po zmianie oczywiście). Czy nie jest tak, że właśnie te "lepiej" zarabiające jednoosobowe działalności to nie są te osoby "na etatach", tylko te faktyczne jednoosobowe działalności? Nowy Ład właśnie uderza w te prawdziwe działalności, a nie w te osoby, które zastępują sobie tak etat.
Tylko, że nie każdy prowadzący działalność jednoosobową prowadzi ją by optymalizować podatki. To trochę jakby wsadzić wszystkich mężczyzn do więzienia, za to, że jakaś część z tej grupy bije swoje żony.
@@cranter7289 tak i zgodzę się, że powinno być tutaj rozróżnienie, natomiast Szymon w swoim materiale broni ekspertów omijających w ten sposób etat.
A propo specjalistów, jest to smutne, że ludzie którzy poświęcili setki godzin na naukę swojego zawodu licząc że kiedyś się odkują muszą teraz pracować na tych ktorym uczyć się nie chciało bo woleli sobie "balować". Jak widać nie ma sprawiedliwości na tym świecie.
a kiedyś była sprawiedliwość?
nigdy nie bylo sprawiedliwosci. Zapalony inzynier budownictwa wklada tyle samo serca i pracy w studia, co zapalony informatyk, a jeden i drugi na rynku pracy spotka sie z diametralnie roznymi sytuacjami zawodowymi. Jedna branza jest przepelniona i malo placi, druga zasysa i oferuje dobre zarobki.
@War Lord Znaczy to nie zawsze rynek wycena i to jest największy problem. Nie ma m problemu z tym , że budowlaniec zarobi więcej bo rynek. Mam problem z tym , że osoby mniej wykształcone zaczną zarabiać tyle samo co ja, bo podatki.
Powtarzając za poetą "a u mnie jak zwykle bieda, mnie to nikt firmy nie dał"
Człowiek kultury widzę
Spokojnie, jak nie zakażą wyjazdu z kraju, to niedługo i tak braknie ludzi i firm którzy będą im płacić te podatki, odpływ lekarzy za granicę dopiero co pobił nowy rekord 🙄
Obawiam się, że jeśli tak to będzie dalej szło to ten kurwidołek utonie (oby nie gdyż kocham Polske)
@@banulak9838 czuję to samo, ale coś z tym społeczeństwem jest że tak wybiera 😥 widać zmianę u młodych, są świadomi, ale na razie tych świadomych jest za mało
@@szymekgdula3834 Pozostaje nam liczyć, że Ci mniej świadomi znikną z tego świata w sposób naturalny
@@somenihilismlater6438 albo ogarną co robią
@@szymekgdula3834 Na to bym nie liczył. Prędzej zabije ich czas albo własną głupota
Efektem będzie, że cała Polska stanie się jednym wielkim, smutnym odcinkiem Kiepskich.
Najgorsze jest to, że te 6000 to tylko 1336,30 euro. Jak my mamy konkurować z zachodem, skoro tak podatkowo zaczyna traktować obywateli. To jest czysty socjalizm, równość zarobków, niestety maksymalnie w dół.
Komuna wraca... socjalizm zawsze prowadzi do głodu bo socjalistom zawsze się kończą cudze pieniądze... za jakiś czas będziemy śpiewać: "...A na drzewach nie ma liści, wszystko zjedli socjaliści...". Pozdrawiam Ciebie Szymonie oraz oglądających.
Przecież podał przypadki które pokazują że nie koniecznie i nie zawsze xD
@@hasajacy W rosyjskiej ruletce też nie zawsze trafi się kulę 😁.
W wielu przypadkach było wręcz odwrotnie. Poza tym w socjalizmie nie ma cudzych pieniędzy.
@@jackblock7451 to zupełnie inna sprawa bo rosyjska ruletka polega na czynnikach losowych a o socjaliźmie mniej więcej wiemy gdzie się nie sprawdzi
@@hasajacy W socjalizmie czy komunizmie problemem jest czynnik ludzki. Dlatego ten czynnik często się eliminuje 😁.
A tak poważnie to każdy system ma swoje minusy- ludzką naturę. Masa różnych systemów dobrze wygląda w teorii, a w praktyce niestety bywa bardzo różnie. A ideały nie istnieją. I też nie znalazł się taki co by wszystkim dogodził. Ale znajdują się tacy, którzy wszystkim każą, a jak nie to obozy pracy, bądź kula w łeb.
Nigdy nie zrozumiem jednej rzeczy : sam zarabiam 2-3k na rękę. Nigdy by mi przez myśl nie przeszło żeby nazywać przedsiębiorców złodziejami. Zarabiam tyle, bo nie jestem jeszcze życiowo ogarnięty i nie wiem co chce w życiu robić, natomiast moim zdaniem jest to niedopuszczalne żeby tak dojeżdżać przedsiębiorców, bo ci zarabiają więcej niż np. ja. Tak samo ktoś kto poświęcił swój czas i siły na naukę, będzie po prostu w życiu lepiej ustawiony niż ja. Co jest trudnego w zrozumieniu faktu, że żeby do czegoś dojść to trzeba się wysilić ? Nie rozumiem tej mentalności i zazdrości o kasę. Ktoś ma hajs, bo pracuje i się wysila. Tak samo dzieciaki z bogatych domów mają hajs od rodziców, ale Ci rodzice nie siedzieli na tyłku, tylko sobie na to zapracowali. Gardzę partią rządzącą, ich plany są przerażające oraz boję się co będzie na następne wybory. Przyzwoitość mi nakazuje być zwolennikiem niskich i prostych podatków oraz jak najmniejszego socjalu - zwłaszcza, że jest to z pożytkiem dla tych wszystkich, co chcą pracować. Zabieranie innym żeby dać komuś innemu to zwykła kradzież w białych rękawiczkach i naplucie w twarz. Potem będzie zdziwienie, że przedsiębiorcy nie będą chcieli się rozwijać w naszym kraju. Jeszcze jedna ważna rzecz : wprowadzanie socjalistycznych rozwiązań do kraju, który pojawił się ponownie na mapach po 123 latach zaborów, a następnie był okupowany najpierw przez Niemców, a potem przez Sowietów to zwyczajny debilizm - nawet jak komuś się marzy socjalistyczny raj, to musi być z czego czerpać, a studnia u nas jest niemal pusta.
Problemem jest mentalność jaka się w nas wykształciła w czasie naszej historii. Mówił o tym Nie wiem ale się dowiem w odcinku Polska vs Ameryka. W czasie szeroko pojętej niewoli, żeby dobrze żyć trzeba było współpracować z ciemiężcą. Praktycznie 170 lat zależności, najpierw od zaborców A potem Niemiec i Rosji, wykształciła w nas poczucie że gdy ktoś się dorobił to musiał albo nakraść albo współpracować z jakimś "złymi siłami". A od tego już prosta droga do stwierdzenia że przecież to nie grzech ukraść złodziejowi. Łączy się to z ludźmi coraz bardziej wygodnymi i wychodzi to co wychodzi. Roszczeniowość z wypisanym na sztandarach "BO MI SIĘ NALEŻY"
warto wspomniec ze juz mamy problem z lekarzami bo w polsce sie ucza ale wola pracowac za granica bo tam wiecej placa i to na start ale coz
@@demonxan5486 wiec zamiast marnowac pieniadze na socjale i inne bezwartosciowe gowno mogli by poprostu w takich miejscach podniesc place to by nawet kto wie z innych krajow by ludzi przyjagli
@@papapaniop wystarczyloby by sluzba zdrowia nie byla az tak darmowa i np jak ktos chce siedziec wtydzien w szpitalu to niech placi za kazdy dzien jakas sumke czy na wizyte u lekarza rodzinnego tez niech placi i od razu bedzie lepiej, generalnie ogorm rzeczy jest do zrobienia xd
@@papapaniop By podnieść płace, trzeba mieć z czego. Partii rządzącej nie kaukuluje się, zabieganie o głosy lekarzy, gdyż jest nich o wiele mniej od szarej masy i emerytów, którzy chcą social od państwa, a od kogoś trzeba te pieniądze zabrać, aby rząd dał :3
Taka uwaga odnośnie Skandynawii: tam wprawdzie są wysokie podatki i świadczenia socjalne, ale w ich systemie jest też o wiele więcej elementów wolnorynkowych niż nam się wydaje, np. bardzo proste i przyjazne przedsiębiorcom prawo podatkowe czy możliwość realizowania świadczeń socjalnych w dowolnie wybranej placówce prywatnej, konkurującej na rynkowych zasad z innymi. Nie wspominając już o tym, ze państwo może finansować sobie te wszystkie wydatki z dochodów z wydobycia surowców strategicznych, jak np. rudy metali.
@Pan Lis Też słyszałem, że w Skandynawii zauważono spadek przyrostu PKB po wprowadzeniu "państwa dobrobytu".
Nie rozumiem w czym problem, oczywiste jest że, po to jako nastolatek analizowałem rynek pracy, po to poszedłem na studia techniczne, po to szukałem jak najlepiej płatnej pracy, aby teraz móc przekazać pieniądze potrzebującym nierobom.Te lata nie poszły na marne, w końcu rząd mnie docenił i uznał że jestem zamożnym obywatelem.
Różnica między nami a Skandynawią jest ważna - tam wyżej się opodatkuje się lepiej zarabiających, ale pozyskane pieniądze przeznaczało się na dobro wspólne - służba zdrowia, infrastruktura, szkolnictwo, służby państwowe. U nas zapowiada się inaczej - zabieramy tym, którzy radzą sobie lepiej, żeby dać żywą gotówkę tym, którzy sobie nie radzą. I teraz pytanie - jaką mobilizację będą mieli ci, którzy radzą sobie gorzej, żeby walczyć o to żeby było im lepiej? I jakie będą mieli narzędzia? Skoro tych pozyskanych pieniędzy nie przeznaczymy na szeroko rozumiane dobro wspólne?
W Skandynawi też te podatki nie idą przypadkiem na różnego rodzaju benefity?
@@nouta6440 no na pewno nie w całości, ja u nas :) I tam mają jakiś większy sens, zawsze są po coś i są kontrolowane.
@@edrys01 Z wyliczeń wyszło, że wszystkie pieniądze, które wpłyną do budżetu z racji zwiększenia opodatkowania pójdą na świadczenia socjalne?
@@edrys01 No chyba, że przez "dawanie żywej gotówki" masz też na myśli mniejsze opodatkowanie mniej zarabiających. Ale w Skandynwaii tak też to wygląda. Bogaci płacą procentowo więcej, aby biedniejsi mogli płacić mniej. W polsce dotychczas bogaci płacili procentowo tyle samo bądź mniej.
ibs.org.pl/app/uploads/2019/03/IBS_Policy_Paper_01_2019.pdf
@@nouta6440 nie przedstawiono żadnych wyliczeń, ale z zapowiedzi wychodzi, że poza enigmatycznymi większymi nakładami na zdrowie, reszta to rozdawanie pieniędzy (12 tys. na dziecko, dopłaty do kredytów, 13 emerytura).
Puściłem sobie Twój film w przerwie w nauce, czytam książkę i teraz w głowie jak czytam puszczam Ciebie jako lektora, łatwiej jest się skupić na temacie jak masz tę swoje pauzy i różne tony głosu xDDDDD
Wiecie co mam dość. Technikum 4 lata, studia 3 plus 3. Tak wiem. 10 lat. 3 lata przebrążawiania się bo odkrylem że nie jestem dobry w tym co studiowałem. 13 lat sluchania, że do niczego sie nie nadaję w pracach dorywczych. Rodzina narzekająca no chwile zmiany branży i siedzenie przed kompem (kursy fora żeby sie uczyc innej branży ) od pol roku w koncu dobrze zarabiam. Wiecej niz rodzina. W koncu widzę, że ciężka praca popłaca. 7 ostatnich lat pracy po 10h dziennie(studia zaoczne) żeby się utrzymac w fastfoodzie poszlo w końcu w zapomnienie. A teraz mam oddac to na co stracilem nerwy, zdrowie i czas wolny jakiejś julce z twittera? Tyle z ulepszenia siebie panie Peterson. Za niedlugo dowiem się że jestem wrogiem ludowym numer jeden.
Mega szanuję za samodyscyplinę!
A jest gdzieś miejsce na świecie gdzie nie trzeba płacić podatków? I nie, nie idzie to na "julki" tylko na coś zupełnie innego. Tyle lat się uczyłeś i nadal nie wiesz jak działa świat.
@@matyjaszmatyszek7306 wszyscy powinni placic tyle samo inaczej nie ma sensu rozwijać się. Trenujesz żeby było Ci lżej, nie zeby wziąść na siebie więcej. A jak działa ten świat wiem doskonale. I podatki oczywiscie rzecz ważna. Ale ekonomia to takie ważne coś czego pomijac nie można. A mówi ona, że im mniejsze i bardziej ujednolicone podatki, tym szybciej kraj się rozwija. A co to oznacza tłumaczyć chyba nie muszę
Taka dygresja. Jeśli lekarz zarabia x i płaci y i potrafi przeprowadzić operację na sercu ale nie dokonać przeszczepu, to po co ma spędzać czas wolny na nauce o przeszczepach, jeśli jego placa i podatki wzrosną dwukrotnie. Wybaczcie uproszczenia ale wiecie o co chodzi. Wtedy zabraknie ludzi potrrafiacych robic przeszczepy ;)
Szymonie nagrywaj więcej! 💥 Możesz opowiadać o cenach bułek i tak będę słuchać
Bardzo chciabym zobaczyć komentarz Michała z "Odrodzenia komunizmu" na ten film .
To byłby najzabawniejszy bełkot jaki mogę sobie wyobrazić xD
Szymon vs towarzysz Michał w mc na multi i mody na bronie XDD
tow. Michał jest za zabieraniem własności środków produkcji przemocą i mordami, i mówi to wprost, widać Marksa ma przestudiowanego przykładnie.
@@a.g.3079 Tacy durnie powinni być kierowani na miesięczny urlop do łagru.
@@a.g.3079 tow. Michał to debil.
Aparat redystrybucji, zabieranie najbogatszym, dawanie innym... Zaraz zaraz... gdzieś o tym już słyszałem...
Wywłaszczyć !
Moim zdaniem "nowy ład" jest wprost proporcjonalny do inflacji i wyjazdu młodych wykształconych z kraju
Twoje zdanie , nie będę się kłócił
Ale trzeba też zadać sobie pytanie czy w przyszłości inne partie też nie popełnią błędów , bezsensu krytykować władze która w przyszłości może być jeszcze gorsza
Nie popieram niektórych działań PiSu , ale warto się zastanowić
@@sergf2370 Były popełniane ale na to nie ma wpływu się (ogólnie o przeszłość) lecz jest sens krytykować obecną aby w przyszłości czasem nie było gorzej, zawsze najpierw jest teraz a potem później
Nie tylko wykształconych, ale i tych nie mających wykształcenia, ani pracy, bo na to w tym kraju mocno zcentralizowanym nie ma warunków.
@@skubi800 krytykować - wytykać nie tylko błędy ale też pozytywy
Moge dać przykład :
Jeśli partia źle rządzi krajem (popełnia mnóstwo błędów) jest po prostu nie wybierana
Było tak z PO , PSl , a zaraz będzie z Pisem
(Statystyki)
Edit: we wcześniejsze wypowiedzi nie za bardzo mnie zrozumiałeś , w końcu każdy widzi , myśli , żyje inaczej
O dziwo wykształceni zostają w wiekszości
Zatrudnić się na minimalnej, 2/3 wypłaty dostawać pod stołem do tego premie. Nie płacić podatku i korzystać z przywilejów tych najbiedniejszych. To sie teraz bedzie opłacało.
Najnowsze zmiany to proste ponownienie mechanizmu, który PiS stosuje w kampaniach wyborczych - transferują środki do swojej grupy wyborczej od innych grup. Ten trend trwa od samego początku ich władzy i nie ma co się łudzić, że zostanie przerwany.
Trochę to przykre, że tak wielu Polaków można wyborczo "kupić" za jakieś marne grosze. A jeszcze smutniejsze jest to, że każdy, kto próbuje wyjść poza ten schemat zostaje silą ściągnięty w dół. Jeżeli 6 000 zł brutto to jest jakaś granica bogactwa, to tracę nadzieję na to, że w PL będzie kiedykolwiek dobrze.
Przypomina się ten dowcip, w którym diabeł nie musi pilnować kotła z Polakami, bo gdy którykolwiek próbuje z niego wyjść, to reszta ściąga go w dół.
"Czy się stoi czy się leży, dziesięć złotych się należy"
Stawka leci w dół na łeb na szyję
Płakać mi się chce 😭 chciałem firmę zalozyc za ponad rok i taka niespodzianka na start
Witaj w klubie. Wcześniej miałem obawy, a teraz mam jeszcze większe.
To zakładaj ale zarejestruj firme w czechach czy Estoni
@@janiiisobieski1012 Jeśli jest to działalność, która ma fizyczną formę, tj. sklep, magazyn itp. to takiej możliwości raczej nie ma z tego co wiem. Informatyk czy jakieś pośrednictwo, handlowe, czyli praca na komputerze, to nie ma większego problemu i zapewne większość skorzysta z tej możliwości.
Czyli być zlodziejem
@@wojbas471 Na czym polega to "złodziejstwo" jak nazywasz działalność gospodarczą?.
Bardzo dobry odcinek! Myślę, że najłatwiejszą drogą sprawdzenia, dokąd nas Naczelnik prowadzi, jest poznanie poglądów Piłsudskiego, bo na nim próbuje się Prezes wzorować :)
Może każdy będzie się mógł zadeklarować jako bezrobotny artysta :)
Musze zapisać w kajeciku tą taktykę. XD
Bez kitu
Myślę że celem jest nie tylko utrzymanie sie przy władzy ale też pogłębienie konfliktu społecznego miedzy ludzmi o roznym statusie bo konflikt ideowy nie wystarcza by realizowac "dziel i rządź"
Nie utrzymają władzy.
Optymizm podziwiam choc nie podzielam
Mój ojciec prowadzi firmę zagraniczna w Polsce. Moim zdaniem obecny Nowy Ład nie za bardzo jest dla niego łagodny
Dziękuję za ten filmik, za Twoje przemyślenia. Mam dwa pytania retoryczne pod rozwagę :
- co się stanie gdy będziesz krzyczał na dziecko za każdym razem gdy robi coś kreatywnego, wymagającego wysiłku i chwalił za każdym razem gdy odmawia wykonania obowiązków, siedzi i całe dnie traci na bezwartościową rozrywkę?
I drugie - ludzkość ma wielowiekowe doświadczenia z selekcjonowaniem wszelakich gatunków pod kątem określonych cech. Umiemy już nawet w ciągu kilku pokoleń zmienić dramatycznie wygląd, wielkosc, zachowanie, temperament i wszelkie inne cechy różnych gatunków które hodujemy. Mechanizmy selekcji są dość uniwersalne, dotyczą także naszego gatunku - co stanie się za kilka pokoleń, gdy rozmnażać się będą tylko klepiacy biedę, wciągnięci w różne patologie, niezaradni ludzie, którzy w "normalnych" warunkach nie mogliby sobie pozwolić na kolejne dziecko, zaś zaradni, pracowici, inteligentni waleni w twarz kolejnymi obciążeniami, trudnościami stawianymi przez rząd nie będąc pewni przyszłości z prokreacji zrezygnują?
"Wielki skok naprzód" Vateusza Maowieckiego
Bardzo dobra, trafiająca w punkt analiza miło się słucha.
Specjalista szykujący się do emigracji ekonomicznej pozdrawia. Właśnie dlatego że społeczeństwo naszego kraju za bardzo rości sobie prawa do owoców mojej pracy.
Rzad nie rozwiązuje problemow. On je stwarza
Dobra chłopaki uciekamy do Szwajcaria i przeczekamy to wszystko w skrytce bankowej!
Szybko dopóki granice otwarte, ja przyniosę mleko, ktoś inny kiełbase i pożyjemy
Piszę się do was chłopaki :0
Zarejestrujemy firmę w jakimś raju podatkowym i razem rozwiniemy skrzydła ;p
@@miosznowak7697 zaklepuję stanowisko HR, jestem idealnie wykwalifikowany do bycia jebanym nierobem
Studiuje logistykę, skończyłem też logistykę w technikum. Osobiście chciałbym pracować za granicą ze względu na model ekonomiczny jaki nasz miłościwie opodatkowujący rząd tworzy.
Najlepsza krótka, poza ekonomiczna relacja z prezentacji nowego programu na YT. Dzięki za materiał 😏
Generalnie próg, od którego oddamy więcej w podatkach to około 50 tyś zł rocznie brutto. To nie jest ciut powyżej, ale znacznie poniżej średniej krajowej. Mniej więcej w połowie drogi miedzy najniższą krajową a średnią. Miesięcznie niecałe 4200 zł brutto.
I tyle to zarabiają nie tylko eksperci i specjaliści... robotnik po zawodówce na budowie może tyle zarobić bez większego problemu. W gastronomii tez zarabia się mniej więcej takie pieniądze, choć nie na każdym stanowisku - ale kucharze i kelnerzy na spokojnie.
Tylko, żeby nie było niedomówień - różnica przy tej wartości progowej jest niewielka. Bodajże 80zł większy roczny podatek dla nowego ładu względem starego systemu - ale czym dalej w górę tym większa różnica, a powyżej 2 progu podatkowego to już kilka procent, co potrafi zmienić wypłatę netto o tysiące złotych w dół przy kilkudziesięciotysięczny tysiącach miesięcznie brutto.
Ja wpadam w kategorie tej elity. Jestem specjalista. Pochodze z biednej rodziny i haruje w dzien i noc (praktycznie na 2 etaty) by za 10 lat bylo mnie stac na mieszkanie i kredyt. Z koniecznosci mieszkam w duzym miescie gdzie wszystko jest 2 razy drozsze. Jeszcze teraz praca w polsce jest tak samo oplacalna jak na zachodzie. Jezeli podatki zostana znacznie podniesione pewnie wyjadę bo zwyczajnie chce otrzymac wynagrodzenie za moja ciezka prace. Poza tym widze ze celem rzadu nie jest naprawienie systemu emerytalnego czy zdrowotnego. Jak powiedzial Morawiecki celem jest zwiekszenie wydatkow na nie.
A mówią o sobie "prawica"... Ja pier***
Zbudujemy nową Polskę,
zbudujemy taki świat,
w którym wszystko będzie lepsze,
w którym *nowy* *będzie* *ład*
Libertarianie nie twierdzą, ze podatków nie powinno być tylko, żeby były proste, takie same dla wszystkich i niskie na ile to możliwe.
W Polsce wg. statystyk 20% społeczeństwa uważa że nie płaci żadnych podatków.
Jest to trochę zabawne bo licząc wszystkie daniny państwowe : podatek dochodowy ,składki (tzw.super brutto), podatki konsumpcyjne (Vat, akcyza) i wiele pomniejszych opłat to przeciętny Polak oddaje na państwo ok. 2/3 tego co wypracowuje. Pracując 5 dni w tygodniu to w czwartek koło południa zaczynamy pracować na siebie. Od poniedziałku do czwartku pracujemy na państwo.
Moim zdaniem winny po części system podatkowy. Podatek dochodowy czy składki odprowadza pracodawca a podatki konsumenckie (Vat, akcyza, itp) wliczone są w cenę produktów. Przez to przeciętnemu Kowalskiemu tak na prawdę nie wie ile w podatkach płaci i daje się łatwo manipulować. Gdyby przeciętnemu pracownikowi kazano fizycznie przynieść i samemu zapłacić daninę dla państwa to ludzie by się zbuntowali. To w jaki sposób system podatkowy jest skonstruowany pozwala dużej części społeczeństwa wierzyć że państwo działa na zasadzie świętego Mikołaja z workiem prezentów.
Czy przypadkiem w dłuższej perspektywie czasowej owe działanie nie przynosi rezultatu utracenia owych pieniędzy poprzez zwiększenie inflacji?
Niekoniecznie , przyszłość zawsze może być zadziwiająca .
Nie potrafimy i nie możemy przyszłości przewidzieć
Tzn jeśli podniesiesz podatki wszystkim to nie, bo są one procentowe, a twoja podwyżka spowodowała by podwyżkę kontrahentów.
Firmy będą obcinać tam gdzie mogą - czyli na rozwoju i pracownikach, bo nigdzie indziej się nie da. Ablo będą się przenosić za granicę.
@@hdjdco5428 +1
@@hdjdco5428 albo podniosą ceny, będą starały się balansował na granicy opłacalności. Ostatecznie koszt usług i produktów pójdą w górę i biedni mimo że dotowani przez państwo wciąż pozostaną biedni.
Ostatecznie bogactwo państwa wynika z ilości dostępnych w nich usług i towarów a te często wynikają z pracy drobnych lokalnych przedsiębiorców których od dłuższego czasu PiS proboje zarżnąć
Amen
No cóż… studia informatyczne i praktyki skończyłem za granica. I teraz zastanawiam się, czy zostać tutaj, czy zacząć uczyć się niemieckiego. Polska już od jakiegoś czasu nie wchodzi w grę. Pewnie wielu jest takich jak ja
Myślę na ten temat kategorią 8 gwiazd. Nie jestem przedsiębiorcą ani specjalistą pracuję i uczę się na specjalistę u przedsiębiorcy i cholera... Ludzie którzy założyli biznes lata na niego pracując dziś dają pracę w silnych firmach wielu ludziom teraz dostają po dupie za swoją pracowitość! Ludzie którym się chciało i chce pracować, uczyć się, rozwijać są tłamszeni przez zaściankowy PiS. Idiokracja dzieje się na naszych oczach. WIELKI SKOK to słowa pierwszy raz użyte przez Mao Tse Tunga po czym zagłodził miliony swoich. Zbliżają się wybory, o pandemii powoli się zapomina i trzeba pomydlić oczka ludziom żeby zdążyć zrobić dobry PR. Grunt jest podatny
Będę niedługo zakładał firmę jednoosobową i zarejestruję ją w Czechach.
pamiętaj o biurze tam
@War Lord strefa euro ma pakt anty 2x opodatkowaniu
Mniej szkodliwe będzie oddawanie całych pieniędzy za granicę, niż dofinansowywanie nierobów na miejscu.
@@SrogaPoziomka jak za granice polska czechy dwa bratanki... oddawac pieniadze lepszemu bratu
@@papapaniop Abolicja podatkowa jest kwestią każdego państwa. Dlatego na przykład w Irlandii jak mieszkasz a masz rodzinę i interes życiowy w PL to zapłacisz podwójnie ale już Niemcy nie prowadzą takiej praktyki. Piszesz o strefie Euro a zarówno Czechy i Polska nie są w strefie Euro.
Ja mam teze pewną. Postaram sie zwięźle ale jest duzo wątków pobocznych. Chciałbym przywołać debatę zorganizowana przez premiera Gowina o geopolityce i wypowiedz dr Jacka Bartosiaka. Pan premier zadaje mu pytanie o to co nalezy zrobić żeby złamać naszą zależność od zachodu. na co pan Jacek odpowiada, że należy złamać utrwalone (po roku 90) interesy i monopole w łańcuchach dostaw za pomocą czy to chińczyków czy później mówi o sprowadzaniu polaków z zagranicy żeby oni z nowymi interesami osłabiali, poprzez zwiększenie konkurencji, istniejące grupy wpływu, które ograniczają nasz rozwój. Słucham wielu takich rzeczy i miedzy wierszami pojawiają sie takie stwierdzenia często. Dlatego uważam, że w retoryce władzy nie chodzi im o podział pomiedzy pracodawce a pracownika, ale używajac języka politycznego wypowiadają wojne konkretnym grupom które po roku 90 zdobyły pewne kwałki tortu. nawiązując jeszcze do wątku używania języka. Na peno wszyscy zauważamy, że sytuacja na świecie jest dużo bardziej dynamiczna i wszyscy zmieniją swój język. Teraz politycy zamiast używać języka polityki miedzynarodowej, do kórego wszyscy byliśmy przyzwycajeni zamienia go na język geopolityki i nasza władza też próbuje tego języka używać dlatego pojawiają sie takie pojęcia jak "skok" czy "ład". Pozdrawiam link do debaty, którą przywołałem tutaj: ua-cam.com/video/AnVceiSb1F8/v-deo.html
Ile "kochanych" podmiotów się pojawiło w tym filmie xd
Wiecie co mnie zastanawia? Ogłoszono hasła (ponieważ na tą chwilę nie ma do tego żadnych ustaw i rozporządzeń), a ludzie którzy na tym stracą, dołożą z własnej kieszeni nawet kilkanaście, kilkadziesiąt tys. zł rocznie, lub będą zmuszeni zamknąć firmy i zrezygnować z samozatrudnienia - siedzą cicho! Ludzie! Co z Wami! Za chwilę będziecie płacić na patologię i jeszcze będziecie opluwani i nazywani prywaciarzami, oszustami, złodziejami itp... Jak za minionych czasów.
Zamykam firmę, zwalniam pracowników, kupuję hektar pola i zostaję rolnikiem-aktywistą,- artystą.
Populacja Czech za 10 lat:
STONKS
Niestety porównanie i retoryka partii rządzącej do znanych z historii socjalistów i systemów, które myśleliśmy, że szczęśliwie przepadły, jest słuszne. Sam się zastanawiam nad przekierowaniem pieniędzy gdzieś indziej. Nie mogę patrzeć na rząd który niszczy i Polskę i Polaków.
Nawet jeszcze nie obejrzałem a już wiem że to będzie świetny materiał
w firmie w której pracuję, część działów została przeniesiona do Holandii. Mieszkają tam, pracują, żyją i potencjalnie to właśnie tam odprowadzają podatki. Ci którzy chcieli zostać zostali, a Ci którzy chcieli wyjechać wyjechali (połowa działu jest w Polsce, a połowa mieszka w Holandii). Holandia jako europejski raj podatkowy jest naturalnym kierunkiem dla specjalistów, którzy mogą pracować zdalnie. Pytanie, czy rozwiązanie które już jest stosowane przez niektóre firmy (firma, w której pracuję około rok temu). Nie zostanie zintensyfikowane?
Kiedy Szymon mówi o podatkach i gospodarce, to wiedz że jest bardzo źle.
Władzy której brakuje pieniędzy, niema żeczy do której się nie posunie by je mieć
Kiedy wszyscy będą bogaci, to nikt nie będzie bogaty.
Wiesz niby tak ale możemy się zgodzić że nawet uwzględniając koszty życia Szwajcarzy są bogaci
@@marekkulma9482 Chętnie się dowiem z czego wynika ten szwajcarski dobrobyt. Mimo, że wydaje mi się, iż nie da się porównywać ze sobą dwóch państw, które znajdują się w zupełnie innej rzeczywistości gospodarczej. Przy czym mam nieodparte wrażenie, że do wzrostu dobrobytu z pewnością nie przyczynia się nakładanie nowych podatków na jednostki, które próbują tworzyć nowe miejsca pracy.
@@KamilZegarlicki polecam darmowe książki fundacji PAFERE w tym temacie😉
@@KamilZegarlicki nie no wiadomo z czego wynika. Z przyzwoitej polityki ekonomicznej prowadzonej przez rząd a wcześniej władców. Wiem że drukowanie pieniędzy nie uczyni nikogo bogatszym bo to ciężką pracą ludzie się bogacą o ile im rząd nie zabiera
@@franekbiolik3844 Dzięki.
Smutne to wszystko. Ja zarabiam poniżej średniej krajowej, ale szanuję pieniądz dlatego go mam. Bogaty nie jest bogaty dlatego bo ukradł, tylko dlatego że myśli. Okradanie bogatych w dłuższej pespektywie to strzał w głowę (nie w kolano) Bo jeśli ktoś myśli to zrobi tak, że mimo iż kocha Polskę, to wyjedzie na stałe. Czytaj rezydencja podatkowa którą PIS już zablokował w tym roku. Nie będzie komu płacić podatków, oj nie będzie 🙁
Qrwa. Jestem wrogiem klasowym
Zawsze byłeś ;)
Bardzo sensowne i zdroworozsądkowe podejście, dziękuję
Ja nadal spotykam wśród moich znajomych ludzi którzy myślą że jak wystawiam fakturę na 10.000zł brutto to zapłacę 1500zł ZUSu i reszta jest moja.
Na szczęście w Nowym Ładzie z 10.000pln brutto - 23%VAT - 27% dochodowego - 1400pln ZUS - niewielkie aczkolwiek stałe koszty prowadzenia działalności wraz z paliwem zostanie mi całe 3700 PLN na wszystkie moje zachcianki jak np CHLEB.
Śledzę twój kanał od jakiegoś czasu i popieram treść którą przekazujesz. Mimo wszystko początek filmu uświadamia mnie w przekonaniu że takie coś jak wolność słowa już nie istnieje.. Działasz na platformie którą rządzą ludzie o wiadomych poglądach i zauważyłem że ważysz każde słowo które wypowiadasz, to mało spotykane na scenie YT. Pozdrawiam i powodzenia w dalszym rozwoju kanału.
Chociaż w porównaniu do Chin jest tutaj wolność, i można się pośmiać z światowych przywódców
To jest pobożny komunizm -PIS a Lewica - bezbożny komunizm
Ciężko się nie zgodzić Szymonie, bardzo dobry materiał. Chwalić Boga znajduję się po tej stronie, której się zabierze trochę pieniądza. Dla mnie to strata, ale sobie z tym poradzę. Zastanawia mnie inna sprawa - dlaczego do tego doszło? Nie jestem zwolennikiem takiej redystrybucji, ale z drugiej strony, czy my jesteśmy gotowi na to, aby redystrybucji nie było? Czy mamy w sobie na tyle szczodrości i współczucia, aby pomagać potrzebującym? Chorym, ubogim? Wiem, że odcinek nie do końca jest o tym, ale zostawiam prowokacyjnie pytanie dla wrogów redystrybucji (w tym mnie): czy jesteśmy gotowi sami z siebie przeznaczyć chociaż 5% swojego dochodu bezinteresownie, dla drugiego człowieka? Partia wskazuje kiepską wizję i kiepskie spojrzenie na zamożnych. Pytanie, czy zamożni są bez winy? :) Zdrówka!
A jaką ja mam winę w tym, że od wczesnych lat (koniec gimnazjum) ślęczałem nad programowaniem, potem studia, mnóstwo kursów, certyfikatów, tysiące poświęconych na to godzin - by teraz zarabiać 25k jako programista, mając lat 30? Nie miałem życia studenckiego, nie wyszalalem się (w sumie robię to dopiero teraz, mając środki), wyszedłem z biednej rodziny. Gdzie tutaj jest moja wina, że teraz trzeba mnie ukarać redystrybucją do tych, którzy mieli życie studenckie, balowali i tych tysięcy godzin na rozwój nie poświęcili?
@@DarthVader250 ja też siedziałem nad książkami, też jestem programistą, też pochodzę z biednej rodziny, mało tego, moi rodzice zmarli dość wcześnie, za wcześnie... Nie mam natomiast 30 lat (jeszcze ;)).
Panie Krzysztofie, nie chodzi mi o winę, nie chodzi mi też o swego rodzaju przymus utrzymywania, pomagania komuś, jeśli Pan nie będzie czuł takiej potrzeby.
Widzi Pan, ja czuję swego rodzaju potrzebę, niestety jeszcze nie realizuję jej tak, jakbym chciał, ale ku temu blisko. Po prostu, pomaganie jest dobre, szlachetne i ważne. Sam też bym się nie przyłożył do kogoś kto z własnej woli chce życie zaprzepaścić. Ale są też osoby z ciężkimi chorobami, są dzieci, które choć mają rodziców, to żyją w stresie i biedzie z marną perspektywą na rozwój. Są samotni rodzice, którzy z przyczyn losowych mają problem z wychowaniem dziecka. Przykłady można mnożyć. Wychodzę z założenia, że jeśli jesteśmy jednym społeczeństwem, czy też jakaś grupą, to jednak dobrze jest się wzajemnie wspierać. Całkowity brak współczucia i spojrzenia na drugiego człowieka może doprowadzić do strasznych rzeczy. I teraz, państwowa pomoc ma bardzo dużo wad. Jako zwolennicy wolnego rynku podtrzymujemy, że pomoc prywatnych fundacji byłaby lepsza, bardziej efektywna i celowa. I ja to popieram. Tylko, znając ludzką naturę, o wiele ciężej jest nam oddać pieniądze z własnej woli, niż z przymusu :) nie chce wyjść na obrońcę przymusowej redystrybucji, broń Boże. Po prostu wydaje mi się, że nie tylko rząd jest odpowiedzialny za taki "ład", ale że każdy z nas po troszkę się do tego przyczynił, również ja, choć na PiS nie głosowałem ;) pozdrawiam
@@placki93 Dawno niczyje komentarze nie wywarły na mnie takiego (pozytywnego!) wrażenia. Niech Ci się wiedzie we wszystkim, zawsze.
@@placki93 no i ja mam trochę z tym problem, dłuższy i zasadniczy. Czy pomaganie jest "szlachetne i dobre"? A czym jest pomaganie? Skąd przypuszczamy, że jakakolwiek redystrybucja pomaga? W jakim stopniu, do jakiego zakresu, do jakiego czasu?
Dla mnie, oprócz populizmu, to popełniane są okropne błędy myślowe i trochę ignoracja umotywowana chęcią zrzucenia z siebie ciężaru wyrzutów sumienia. Życzyłbym sobie podejścia mającego odzwierciedlenie w badaniach społecznych, a nie tworzenie prawa budowanego na kliszach i myśleniu życzeniowym (poza kupowaniem sobie następnej kadencji pieniędzmi cudzego elektoratu, to jest jasne i jednoznacznie złe).
Generalnie nie lubię generalizacji. Język, którego używamy jest ograniczony i mocno zniekształcony emocjami, z którymi koresponduje, a co człowiek to inna moralność (a chyba najgorsza to ta męczennicza, absolutystyczna wywodząca się z chrześcijaństwa). Jeśli to ma działać to musi znajdować potwierdzenie w badaniach, badania trzeba prowadzić na bieżąco i sprawdzać zmieniający się stan rzeczy i w stałych iteracjach tego typu (i w sumie każdą) prawo zmieniać.
@@TheStopa666 nie wiem, czy redystrybucja pomaga. Są przypadki, że tak, są przypadki, że nie :) Jacek Sasin mówił w wywiadzie dla RMF: większość skorzysta. Większość, która zarabia poniżej pewnego progu - proste, mamy demokrację ;)
Wracając jeszcze do tego, czy redystrybucja pomaga ludziom. Myślę, że lepsza pomocą jest zrzutka i kupienie lodówki jakiejś ubogiej rodzinie w ramach akcji w stylu "szlachetnej paczki", ale problem z tym, że ludzie oddolnie garną się do tego w dużo mniejszej skali.
Po 2-3 lub więcej godzin historii (polskiej i oddzielnie ogólnej) juz starczyło ze doszły podstawowce "zajęcia kreatywne" czyli robienie matmy po godzinach to teraz jeszcze dodatkowe wydatki rodziców szczególnie tych biedniejszych którzy zdecydowali sie na +500...
Moim zdaniem jako przedstawiciela ostatniego rocznika po gimnazjum chcącego za rok składać papiery na architekta to wszystko idzie w okropną strone. Nigdy nie bylem za równością bo ci ktorzy mają ambicje znajdą droge a ci którzy mają pretensje dalej będą nażekac.
Państwo chce jednoczesnie poprawic służbe zdrowia (tylko jak? Obniżyc ceny? Zmidernizować placówki? Optymalizacja która by dała gówno po równo?), zapomiec starzeniu społeczeństwa (niszcząc ambicje młodym ktorzy chcą cos więcej niz tyle co wszyscy) i wyelminowac lewe/czarne czy inne umowy na kożysc obywatela (przecież ci ktorzy tak robią są w większosci myslący a jak nie będą sie rozwijac tu na swoich zasadach to wyjadą albo zgłupieją) to wszystko mi smierdzi moim biletem w jedną strone do anglii po skończeniu studiów jezeli ich mottem będzie "każdemu według potrzeb, od każdego według dyspozycji"
To tyle dziękuje jezeli wysłuchałes moich rozterek i lamentu :/ życzę sobie jak i tobie aby zaczęto myśleć racjonalnie a nie na pokaz :(...
Prawda zawsze jest gdzieś po środku
Nie
Kij ma dwa końce. Gdy spojrzymy na system niemiecki tam też podatki idą w górę wraz ze wzrostem płac. Jasne, zarobki są tam inne ale również koszty życia są inne. Wiadomo, nigdy nie będziemy doliną krzemową, ale na jej przykładzie można zaobserwować, że sytuacja gdzie część społeczności pracuje w branży IT i zarabia koszmarne pieniądze inni nie są w stanie opłacić życia pracując w dwóch miejscach na dwa etaty i nie chodzi tu o pracujących na ochronie obiektów czy sprzątających. Czy osoba z IT jest specjalistą, który uczył się i poświęcił wiele czasu by się nauczyć zawodu? Owszem. Tylko w codziennym życiu potrzebuje on usług świadczonych przez osoby mniej wykwalifikowane, gorzej opłacane. Co też nie jest do końca prawdą, bo pielęgniarka zarabia wielokrotnie mniej mimo trudnych studiów niż programista a lekarz ma dużo trudniejszy zawód i często gorzej opłacany niż programista. Teraz już widzisz? Grono osób wykwalifikowanych, dobrze zarabiających i tak potrzebuje świadczenia usług osób mniej wykwalifikowanych na co dzień. Świat nie będzie się nigdy składał z prawników, prezesów, programistów i inżynierów. Ceny nieruchomości w Polsce rosną szybciej niż pensje co sprowadza się do sytuacji gdzie ludzie średnio zarabiający nawet nie są w stanie kupić mieszkania, które nie jest schowkiem na Harrego Pottera w Warszawie czy Trójmieście, gdzie płace są gorsze niż w stolicy. Mają żyć w kartonach? Czy wyprowadzić się na zadupie gdzie z kolei pracy nie ma. Pamiętaj, że edukacja jest dla studentów bezpłatna, czyli na wykształcenie inżyniera składa się całe społeczeństwo w podatkach. Żeby nie było, sama jestem po studiach dziennych i nie zarabiam najniższej krajowej. Rozumiem, że są darmozjady żyjące tylko z socjalu ale jest ogrom ludzi, którzy z wielu powodów nie mieli wpływu na to, że mają niskie kwalifikacje.
to jak ktoś zarabia 2500zł, a ktoś inny 5000zł to czy to nie jest drastyczna różnica?
Należy zaznaczyć ,że wykup przez straż dotyczył osób, które zawczasu nie opłaciły abonamentu.
Pozdrawiam Szymonie
Również pozdrawiam
@ również pozdrawiam, robisz świetną robotę, trzymaj tak dalej!
Oczywiście że będzie szło dalej w tą stronę. Powinnismy się tego bać a nie "trochę bać".
A najlepszą zagrywką klasy sprawującej realną władzę jest napuścić na siebie "proletariat" i "klasę średnią", niech się żrą i wyzywają od meneli spod bloku, roboli, januszy biznesu i ynteligentów z polibudy. A jedni i drudzy i tak będą dymani. Pracownicy przez pracodawców, mali przedsiębiorcy przez biurokrację. Wszystko zgodnie z planem.
warto pamiętać ze wielu Lekarzy, pielęgniarek oraz ratowników tez jest na jednoosobowej działalności. To może być cios dla naszej służby zdrowia lwią przysługą. Po za tym jest jeszcze cos o czym Prezes mowił w przemówieniu - o tym ze chca wprowadzic w przyszlości tylko jedna forme zatrudnienia. Ciekawe co wtedy.
myślę że tak ważny odcinek powinien być na Wojnie Idei
po dogłębniejszej analizie w kooperatywie z "Nie wiem ale się dowiem" + jakiś dobry ekonomista
"Jedni mają trochę takie poglądy, bardziej lewicowe, drudzy bardziej prawice. Wszystkich potrzebujemy, bo również w tej lewicowej - nazwijmy to dawnej +PPS-owskiej+ tradycji - tam rosła ta wrażliwość społeczna, jakże potrzebna dla sprawiedliwości społecznej. To Solidarność jest spadkobiercą chrześcijańskiego myślenia o miłości bliźniego, ale również robotniczej myśli socjalistycznej. Ta myśl jest głęboko w filozofii Prawa i Sprawiedliwości obecna."
PiS co w robin hooda sie bawi xD. mam nadzieję że też jak robin hood zostanie skazany
Polecam patrzyć nie tylko ze strony Lewaka (JPis) , aby wystawić prawdziwy wniosek trzeba zobaczyć sytuacje z każdej strony
(Nie obrażam twojej wypowiedzi , ale warto się z tym zapoznać)
@@sergf2370 spokojnie lewakiem nie jestem ale na dłuższą metę nowy ład jest destrukcyjny. Wszyscy fachowcy znowu zobaczą że na zachodzie lepiej , a małych przedsiębiorców zniechęca się do jakiejkolwiek działalności gospodarczej
Tego nie da się przewidzieć , a co jeśli będzie na odwrót lub partia rządząca zostanie obalona - życie płata figle
@@sergf2370 pis gospodarczo jest skrajnie lewacki a wiekszosc skrajnych rzeczy wypada niwelowac, nowy lad to dramat i trzeba to powstrzymac
Wolałbyś stan rzecz z czasów PSL i PO ?
Ale zapomniałem , ludzie są zmienni .
W grudniu 2016 r. wszyscy jebali PO i PSL , popierali prawice
W 2021 r. wszyscy jebią PiS itp. , popierają lewice
I tak dalej do końca świata , my ludzie pragniemy tylko bogactwa i coraz większych ustępstw , nie doceniami dzisiejszych czasów , a powinniśmy . W przyszłości może być jeszcze gorzej . Ludzie w 20 w. przeżyli trudne czasy (komunizm , holocaust , wojny itd.) a jednak potrafili się cieszyć z obecnych czasów i wyciągać pozytywy
Szymon, zgadzam się z Twoimi obawami. Rzeczywiście widać w nomenklaturze tego nowego bezładu znaną już tendecję to szczucia ludzi na siebie. Ale to co mnie w tym wszystkim przeraża najbardziej to nie tyle sam pomysł na redystrybucję, co nieunikniona niegospodarność i nieudolność w jej realizowaniu. To czego możemy być bowiem pewni, to że pieniążków nie zabraknie na zaspokajanie kompleksów prezesa (przekopy, polonizacje, lotniska na zadupiach), indoktrynację w szkołach (realizowaną rękami Czarnka i kleru) czy finansowanie lizusów z TVP.
Mamy demokrację i ludziom się to podoba, jak wynika z ankiet 80 % popiera lub jest bierna na podwyższenie podatków zarabiającym powyżej 10 tyś. PiS zawsze robi to co chcą ludzie i macie swoją demokrację. "Wystarczy wprowadzić demokrację aby zapanował socjalizm"
W USA też idą w tym kierunku powoli ale idą a to wszystko dlatego że kapitalizm potrzebuje głupich mas do działania ale te same masy zabijają ten system dzięki demokracji
@@Stszelec01 czemu potrzebuje głupich mas? Nigdy nie słyszałem aby w kapitalizmie któraś ze stron traciła
@@jakublewandowski9081 a kto będzie robił za tanią siłe roboczą I kto będzie napędzał konsumpcjonizm
@@Stszelec01 tanią siłą roboczą są osoby których praca ma niską wartość (słabo spawają lub nie umieją nic po za obsługą łopaty) i zawsze będą osoby którym nie chce się pracować lub uczyć i w żadnym systemie tego nie zmienisz, a z tym konsumpcjonizmem to nie wiem o co ci chodzi? Że jak ludzie będą bogatsi/mądrzejsi to nie będą kupować smartfonów lub chleba?
@@jakublewandowski9081 nie tanią siłą roboczą jest osoba która swoją pracą generuje równowartość np kilku swoich wypłat w takim sensie
Z konsumpcjonizmem chodzi mi o to że bez jej wysokiego poziomu to kapitalizm gorzej działa
Dobre nagranie. Ale sądzę, że od "narracji" i tego, jakie "wrażenie" sprawia ona w społeczeństwie, ważniejsze jest pytanie: Czy to jest prawda? Podstawowe pytanie, na które powinieneś sobie odpowiedzieć: Czy zarobione pieniądze należą do tego, kto je zarobił, czy to politycy mają prawo je rozdysponowywać tak, jak uznają za słuszne? Ja sądzę, że nikomu nie "należą się" owoce cudzej pracy i że państwowa redystrybucja jest po prostu fundamentalnie niesprawiedliwa - bez względu na jakiekolwiek utylitarystyczne argumenty o "redukowaniu nierówności". Pozdrawiam.
Mógłbyś nagrać odcinek o Billu Clintonie w jednym z materiałów twierdziłeś że nie należy go naśladować zastanawia mnie na jakiej płaszczyźnie mijasz się z jego światopoglądem
Od niedawna oglądam Twoje filmiki; robisz świetną robotę :). Pozdrawiam!
Mądryś jest!
Nie jest
A tak się śmiałem kiedy ludzie porównywali PiS do PZPR.
Z jednej strony obciążanie osób prowadzących własną działalność itp. nie jest zbyt fajne - to racja. Jednak było można się tego spodziewać, że gdy tak duża grupa osób którym daleko do biedy, zacznie uciekać od podatków w umowy B2B to władza prędzej czy później się do takich umów dobierze i ucierpią na tym osoby które od podatków nie uciekały. I nie chce tu usprawiedliwiać władzy i tych pomysłów ale to podobna sytuacja jak przy wyłudzaniu zwrotu z podatku Vat - jedni kombinują a inni potem mają 10x więcej papierkowej roboty by udowodnić że nie wyłudzali.
dziękuję bardzo 17 lat nauki, szkoleń, studiów, staży, praktyk, ciężkiej pracy by zdobyć dzisiejsze doświadczenie zawodowe plus dobre wykształcenie i obrywam bo niby jakąś elitą jestem? co to ma wgl znaczyć elitą, ciężko pracowałem tyle lat by lepiej zarabiać, by moje dzieci miały lepiej niż ja w dzieciństwie miałem i taki prezent od tej bandy idiotów dostaję? to jest żałosne... aż mnie nosi jak słucham o kolejnych podatkach, opłatach z kosmosu, za chwilę każą nam przedsiębiorcom płacić podatek od założenia jednoosobowej działalności gospodarczej i za każdą godzinę jej funkcjonowania bo tacy są łaskawi, że nam na to pozwolili to trzeba za to pobrać opłaty, a pieniądze znikają w czarnej dziurze lub są przeznaczane na rozwijanie i zachęcanie do lenistwa, patologii, która niewiele myśląc pójdzie na wybory i na takich "dobroczyńców" odda głos
Stoimy nad przepaścią i patrzymy w krater