USA vs. Polska - Lód w napojach
Вставка
- Опубліковано 28 гру 2024
- Czy Polacy sie boja lodu? I czemu Amerykanie by umarli bez lodu? Mój adres mailowy: Dave.z.Ameryki@gmail.com
Nowe filmiki co czwartek (12:30pm) o kulturze
*Nowe szybkie lekcje angielskiego co niedziele (9:30am)*
Dave, był taki znany na całym świecie polski kompozytor Ignacy Jan Paderewski. Wygłosił on gdzieś przemówienie i wypił przy tym podanej mu wody z lodem. Przeziębił gardło, dostał zapalenia płuc i zmarł. Jak widzisz to chyba nasza słabość narodowa...
😅😅😅😅 , zapalenie pluc od zimnej wody 😂😂😂😂😂. Taka wiedza powala.
@@utahdan231mnie też kiedyś po jednej kostce lodu przewiało. Nie ma się co śmiać 😅😅😅
W przypadku alkoholu rozwodnienie lodem ma wielkie znaczenie, w Polsce preferowane jest zmrozenie wódki a nie lodu
gardło mnie boli od słuchania ile dajesz lodu :D
"Przy bardzo wysokiej temperaturze lody czy bardzo zimne napoje mogą przyczynić się do szoku termicznego - wyjaśnia specjalistka. - Kiedy pijemy napój łapczywie, naczynia krwionośne szybko się obkurczają, błona śluzowa jest osłabiona i bardziej podatna na zakażenie. Bakterie atakują osłabioną śluzówkę i rozwija się angina. Jest to bardzo częste nie tylko po zjedzeniu lodów, ale też np. nad wodą - tłumaczy Katarzyna Kasperek-Mosoń"
"Jeśli chodzi o napoje, to nie pijmy ich od razu po wyciągnięciu z lodówki. Lepiej, żeby przez kilka minut postały sobie na zewnątrz. I nie pijmy za szybko. Wtedy śluzówka powinna sobie z tym chłodzeniem poradzić - tłumaczy laryngolog."
Chyba że jesteś zahartowany od najmłodszych lat, bo w twojej kulturze pijesz lodowate napoje od lat :p
Ja zawsze piję lodowate napoje i nigdy od tego nie zachorowalam. Ba ,chora byłam może 3 razy w życiu, bo jestem zahartowana, a teraz dzieciom się odmawia lodów i zimnych napojów bo się przeziębią jeszcze
Tak, ale zasadniczo mechanizm jest taki, że gdy już zaczyna się infekcja to pijąc zimny napój możesz ją pogłębić - czyli infekcja jest już wcześniej i normalnie organizm by ją zwalczył, ale wyziębiając gardło (obkurczając naczynia), możesz utrudnić organizmowi zwalczenie początkowego stadium infekcji i drobna niezauważalna infekcja rozwija się w coś poważniejszego. Dlatego właśnie picie zimnych napojów dość rzadko "wywołuje infekcję", bo trzeba trafić w ten moment gdy już jesteś zarażony - podobnie jest z przewiało/przemarzłeś - też to działa głównie na osoby u których już rozwija się infekcja tylko że wtedy wychłodzenie organizmu niweluje obronny mechanizm gorączki - która przyśpiesza produkcję przeciwciał. Zasadniczo większość infekcji typu katar-grypa zaczyna się rozwijać na dzień czy dwa zanim zauważymy objawy.
@@Weronikaa556 Nie teraz, a od dawna.
@@longinzaczek5857to jakieś gdybanie ułomów. Wątpię by wychłodzenie trwało tak długo by to miało jakiś wpływ, ale jeśli są na to jakieś badania (nie opinie starych p*lek z dyplomem laryngologa, tylko badania badania), to chętnie się z nimi zapoznam
Dave potrafi przez pol godziny rozprawiac o zimnych napojach, lodzie i o emocjach z tym zwiazanych. Niesamowite.
W dzieciństwie jak tylko zjadłam lody zaraz byłam chora. W dorosłości pijąc łapczywie napój prosto z zamrażary przeziębiłam gardło i na drugi dzień nie mogłam wypowiedzieć słowa. To naprawdę ISTNIEJE 😂
Oczywiście. W naszym klimacie to jest normalne że ludzie uważają na takie rzeczy. W większości Stanów jest temperatura jak we Włoszech więc to zupełnie inny klimat
Nie pij łapczywie, to zawsze daje chorobę
Dave , jestes zajebisty . " Co ta babka pierdoli " i " glowa jej od tego wybuchla " . Odcinki z toba sa tak samo dobre ,jak stand up . Zdrowia.
Właśnie przygrzałam sobie mleko bo pomyślałam, że co będę takie zimne pić 😂
W końcu zima jest 😂
Np. Płatki śniadaniowe to tylko z ciepłym mlekiem, chociaż część osób w Polsce woli z zimnym, czego nie rozumiem
Przytrafiło mi się być w Seattle w środku zimy. Na stacji benzynowej ciężko było kupić coś do picia nie z lodówki, wziąłem coś co akurat przyniesiono z magazynu i nie zdążono wsadzić do schłodzenia. Podczas rozmowy ze znajomymi Amerykanami jeden z kolegów stwierdził "it is not civilized" na temat picia napojów bez schłodzenia.
Ja się śmiałem ze znajomych, którzy boją się zimnych napoi, ale sam kiedyś latem tak załatwiłem gardło, że mnie 2 dni bolało :P Karma dopadła
A ja dalej w to wierzę i to ma sens. Łapka w górę kto miał chrypkę po zjedzeniu czy wypiciu czegoś zimnego.
Zawsze
Zapraszam na morsowanie, będziesz zdrowa cały rok, max przeziębienie to będzie katarek
To może mieć to sens, przy wychłodzeniu np. kończyny, naczynia krwionośne się zwężają i przepływ krwi jest mniejszy, co za tym idzie komórek odpowiadających za odporność stanowiących część krwi też jest mniej.
@@dv5809to ma sens, ale inny. Przyczyna jest psychosomatyczna. Jak ci od dziecka powtarzają "nie pij zimnego bo się przeziębisz", "uważaj przeciąg, zawieje cię" itd. to wiele osób reaguje zgodnie z wyuczonym wzorcem. Mam koleżankę, która jest przekonana, że jak wyjdzie spod prysznica z mokrą głową i ją zawieje to nie ma znaczenia czy jest zima czy lato i 40 stopni, ona będzie chora. Jej przekonanie jest tak wielkie, że tak się faktycznie zawsze dzieje i nawet w lato, Polska czy Hiszpania, ona jest chora jak nie zawinie włosów ręcznikiem po wyjściu z wody.
@@jdjdjsjcnfksnsjfnsjdnsd2868zwłaszcza na problemy z krążeniem mordowanie jest zajebiste... Bujaj się z tym morsem
Ja nie mogę ale się uśmiałem😂 Dave twoje poczucie humoru i te łączenie angielskiego z polskim mnie rozwala 😂😂 Tak trzymaj !
Jako dziecko właśnie w lecie po wypiciu zimnego napoju miałem poważny problem z gardłem - praktycznie nie mogłem mówić. Więc potwierdzam - wypicie zimnego napoju w gorące dni może zaszkodzić.
Stary dobry Dave, za takie filmy Cię kochamy. 😂
Dave, przeziębienie nie jest wywoływane przez bakterie a wirusy. Rinowirusy, które są przyczyną >80% przeziębień, potrzebują najlepiej temperatury 33°C, pijąc zimny napój schładzamy naszą jamę ustną i stwarzamy warunki bardziej optymalne do rozwoju tych wirusów
Mniej optymalne dla rozwoju wirusow.
Jeśli na zewnątrz jest gorąco a wypije się bardzo zimny napój to organizm może dostać szoku termicznego a to sprzyja przeziebieniom bo naczynia krwionośne gardła się kurczą a to pomaga wniknąć wirusom. Więc ogólnie chodzi bardziej o różnice temperatur.
szok termiczny przez wypicie pół litra zimnego napoju xD
😂
Może Amerykanie w ten sposób się hartują, a Polskie ciocie i babcie nie są zahartowane w ten sposób? Poza tym pokolenie baby boomers w Polsce pamiętało czasy gdy zimy były bardzo zimne, a ocieplenie budynków na wsiach i starych kamienic bylo beznadziejne. Tak więc zimno kojarzy się traumatycznie. No i powojenne pokolenie wychowywało swoje dzieci często dość nadopiekuńczo, co było zrozumiałe po przestawieniu się z 5-6 dzieci na 2-3, oraz po traumach wojennych.
Z tym szokiem, to co innego jest związane. Im zimniejsze napoje tym częściej po takie napoje sięgasz. Organizm chce jak najszybciej podnieść temperaturę ciała do optymalnego poziomu. Pijąc ciepłe organizm będzie działał w odwrotną stronę.
Jak byłem w kanadzie to od razu to mi sie rzuciło w oczy. Kurna cały kubek napierdzielony kostkami lodu.
Myślałem, że w Kanadzie jest tak zimno, że dodawanie lodu do napoju, zwłaszcza w takich ilościach, będzie uznawane za dolewanie oliwy do ognia...
@@profesorinkwizytor4838 Średnia roczna temperatura w Kanadzie jest wyższa niż w Polsce.
@@instytutperyklesa 😳
No to może lokalnie (tj. im dalej na północ) będzie temperatura poniżej polskiej średniej...
Ale hej, przynajmniej może nie zaskoczyłby mnie mróz, gdybym chciał kiedyś przyjechać (chociaż może prędzej popłynąć lub polecieć) do Kanady, bo byłbym przyzwyczajony...
Nie wyłączają lodówki ,tylko dokładają po trochę piwa i mogłeś trafić na dołorzone więc nie schłodzone
U nas typowo daje parę kostek lodu tylko, reszta to napoje. Jak widzę w barze jak mi sypią całą szklankę lodu i dopiero olewają rzeczy to zawsze czuje się oszukany, że wola dać mi 3/4 lodu a nie składników drinka.
Tak naprawdę barman robi Ci przysługę dając więcej lodu, bo wtedy drink się szybciej schładza więc MNIEJ lodu się roztopi i będziesz mieć mniej rozcieńczony drink
wartpo powiedziec ze chcesdz drinka bez lodu i wtedy masz polowe wiecej alko i soku/coli
"lód to zarobek barmana"
@@RozdajeFlow Nie prawda, jeśli chodzi o porcje, to ilość wlewanego alkoholu np. do szejkera jest zawsze taka sama. Barman łączy składniki wedle przepisu. Bez względu na to, czy ktoś poprosi o brak lodu czy nie, każdy ma w szklance to samo. Jeśli poprosisz o drinka bez lodu, szklanka będzie po prostu zapełniona do połowy bo w menu jest przykładowo 200ml. Mówię z doświadczenia.
Tak. Zostałes oszukany.
Właśnie sobie wyobraziłem, że mieszkam w USA, chcę zrobić płatki z mlekiem, wyciągam miseczkę i najpierw wysypuję po brzegi lód, a później wlewam mleko i wsypuję płatki 😅Nie przepadam za napojami z lodem, bo są po prostu rozwodnione, a cola z wodą średnio mi smakuje. Kiedy jest gorąco, wolę wziąć zimny napój z lodówki, który gasi pragnienie jednocześnie zachowując smak. Mimo wszystko lód w lodówce jest, czasami dodaję do drinka.
W USA platk(breakfast cereals )je sie tylko z zimnyn mlekiem prosto z lodowki.Nikt by nie jadl z goracym mlekiem.
Co do przewiania to zdarza się też zapalenie nerwu od zimna (ból neuropatyczny) - moją mamę (starszą osobę) przewozili karetką z jednego szpitala do drugiego na zabieg. Miała sweter, ale poza tym była tylko w piżamie, a w karetce było chłodno i choć poprosiła o koc na nogi to jej chamy nie dali (Falck). Dostała zapalenia nerwu w udzie. Potem przez kilka tygodni bardzo cierpiała z tego powodu (potwierdzone przez neurologa).
Co do lodów to potwierdzam - w lecie uwielbiam, od jesieni do wiosny nie jem ponieważ zupełnie nie mam na nie ochoty.
Zdarzyło mi się mieć stan zapalny gardła po zimnych napojach w okresie letnim. Ale to raczej chodzi właśnie o różnice temperatur, niż o to, że coś jest zimne.
Ja też...
Przeziębione gardło jest wtedy gdy przy przełykaniu cię boli
Słyszałem, że ten lód dodawany do napojów w szeroko pojmowanych lokalach gastronomicznych jest dosyć niehigieniczny - chociażby dlatego, że ponoć mało kto się kwapi by wymyć tę maszynę do lodu.
W praktyce nic z tego nie wynika, bo ludzie nie są przystosowani do jedzenia nie-sterylnego jedzenia.
Ten "niehigieniczny" lód to jedna z mniej niehignienicznych rzeczy jakie możesz dostać w "szeroko pojmowanych lokalach gastronomicznych".
Z doświadczenia wiem że lód z maszyny która nie była czyszczona przez pół roku smakuje gorzej dopiero gdy się o tym dowiesz xD. Jednak trzeba przyznać że w Polsce w większości lokali płacisz za każdą jedną szklankę więc dodawanie lodu jest dla nich opłacalne
Bakterie sie nie rozwijaja poniżej temperatury zamarzania. 😂😂😂😂😂
@@utahdan231 A czy przypadkiem nie jest tak, że mrożenie nie zabija wszystkich bakterii, zaś tym co przeżyły (np. dzięki formom przetrwalnikowym), jedynie nie pozwala im się rozmnażać, a po rozmrożeniu znów się one mnożą? I czy właśnie z tego powodu nie powinno się ponownie zamrażać rozmrożonego?
Ale przecież to prawda... Jak za dużo/za szybko wypije czegoś bardzo zimnego, a na dodatek gazowanego, to na 80% będę zdychał - gardło będzie mnie boleć i ogólnie się przeziębie prawdopodobnie ;)
Ja jem płatki tylko na ciepło, nie lubię na zimno, ma mniej smaku. Wrocław.
Dodawanie lodu do napojów, to po prostu robienie klienta na kasę! 🙂Zamiast wlać szklankę napoju, nalewasz 1/3 lub 1/4 a resztę stanowi zamrożona woda. 🙂
Na tym polega biznes w fastfoodach.
Do tego jeszcze temperatura klimatyzacji na 16 stopni, żebyś nie wytrzymał dłużej jak 15 minut i uciekał z maka robiąc miejsce dla innych.
Chodzi głównie o to, że obniżenie temperatury obkurcza naczynia krwionośne co w duzym uproszczeniu ułatwia wnikanie bakterii i wirusów, które później (po dosc szybkim podwyższeniu temp czyli po spożyciu) zaczynają się mnożyć. Zatem zdecydowanie można "przeziębić" sobie gardło, w praktyce - ułatwić bakteriom i wirusom dość szybki rozwój. Paradoksalnie - pod tym wzgledem picie zimnych napojow lub jedzenie logow jest "najbezpieczniejsze" w zimie 🙂 Dość podobny mechanizm powoduje zwiekszenie zachorowań na jesień.
Zwracam uwagę też, że bakteryjne zakażenia (np gardła) to obecnie margines, bardzo niewielki procent. Angina bakteryjna to już w ogóle rzadkość 😀 lub powikłanie anginy wirusowej - tzw. nadkażenie bakteryjne a w konsekwencji angina ropna
Mieszkam w Chorwacji (slowiański kraj) i tutaj najwieksza zmora to strach przed „przeciagiem” 😂 Tego nawet w Polsce nie ma, to jest na tak wysokim poziomie ze kazda choroba jest nim wywolana
Od zimnego napoju można się przeziębić, toż to gorsze od przeciągu.Nie mam w lodówce maszyny do lodu, jeszcze mi życie miłe..😉
👍👍👍👍😀😀😀
Dlaczego "napoje" mają być zimne? Kubki smakowe nie przyjmują takiej ilości cukru jaka znajduje się w soda (wszystkich napojach słodkich). Ale ta ilość cukru uderza do mózgu, daje mu kopa dopaminy i uzależnia, więc jest potrzebna do zwiększenia sprzedaży. I oczywiście Amerykanie wymyślili "świetny" sposób na oszukanie kubków smakowych. Po pierwsze kubki smakowe trzeba zmrozić i po drugie trzeba je sparaliżować bąbelkami gazu CO2. I tak oto coca-cola stała się możliwa do przełknięcia. Wiesz co się stanie, kiedy z coli wypuścisz gaz u wypijesz ciepłą? Nie wypijesz. 🙂
Wypijesz ale nie jest to zbyt przyjemne
"soda" to chyba przede wszystkim napoje gazowane, więc nie wiem, czy każde słodkie napoje to będą "soda".
I vice versa: czy woda gazowana jest klasyfikowana jako "soda"? Słyszałem że tak. A czy jest słodka? Chyba raczej nie...
Ciekawe czy podobnie jest z piwem. Podobnie nikt nie pije ciepłego i rozgazowanego, piwa, ponieważ ogólnie mówiąc „nie smakuje”.
zrobiło mi się zimno po tym filmie, pozdrawiam 👍
Podczas pobytu w USA zaszokował mnie mój Amerykański szwagier. Codziennie wieczorem zjadał szklankę lodu dla ochłody. Dosłownie. Wcinał lód jak drażetki. Jego synowie robili to samo. Nie wiem, może taki zwyczaj w Nevadzie 🙃
Malo tego moi znajomi w USA schładzają zupę wkładając kostki lodu do niej😂
Ja doznałam skrętu zwojów mózgowych, gdy zobaczyłam znajoma karmiącą noworodka butelką z mlekiem prosto po wyjęciu z lodówki, a ona była równie zdziwiona moim zdziwieniem.🤨
Normalne.
Ja od małego jadłem płatki z podgrzanym mlekiem, bo matka mnie tak nauczyła, bo serio jak było chłodniej to z zimnym dawało trochę po gardle
jak napije sie coli z lodem, to gardło zaczyna boleć, nie mogę mówić, źle sie czuje
Dave, to nie jest wyłącznie polskie zachowanie wobec lodu. Na wschód od Polski wszystko to samo, czemu wiele lat byłem świadkiem. Od dwóch lat pracuję w Polsce i nawet jak na hali produkcyjnej jest o wiele więcej niż 30 stopni Celsjusza, to pracownicy nie piją tylko zimnej wody lecz dodają do niej trochę gorącej żeby była słabo chłodną.
Uczę się polskiego po twoim filmikam, dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam z Rzeszowa!
Jak bylam w stanach, we wrzesniu..bylo okolo 40 stopni i amerykanie chcieli mnie zabic swoimi klimatzacjami! A poniewaz im sie to nie udalo, to wszedzie..doslownie wszedzie podawali mrozone napoje! Przezylam, hehe...ale prawie non stop bolalo mnie gardlo i ostatecznie sie przeziebilam. Tam bylo 40 stopni, a ja non stop zmarznieta chodzilam...a tak sie cieszylam na te upaly, bo kocham cieplo. P.S.:Dave, wiekszosc w Polsce nie wyraza sie w ten sposob o starszych osobach, szczegolnie o swoich babciach. Oczywiscie, - mozna to robic...ale jest to postrzegane jako niesympatyczne (albo moze nawet troszeczke niekulturalne). I wiem, ze to byly tylko zarty ;-) ..wiec zrobisz z tym, co chcesz.
przeżyłam to samo w tym roku w październiku, jak byłam w Arizonie (temperatura 30 kilka, blisko 40 stopni) nawet nie miałam za wiele okazji założyć ubrania na lato, które ze sobą zabrałam, bo wszędzie klima na maxa włączona
W polskich restauracjach na zachodzie Europy też nie podają lodu, każda kuchnia jest inna. Czy we włoskiej restauracji zamawiasz schabowego?
Witamy cóż za piękna nowostka gratulacje!!! Pozdrowienia dla Dave'a!!!
Ja się kiedyś przeziębiłem po wypiciu jesienią 2 albo 3 zimnych piw - może coś w tym jest, a może jak ktoś nie jest przyzwyczajony do zimnych napojów, to mogą one spowodować przeziębienie
Brawo Dave, Happy Thanksgiving , tak to bywa przy różnicach kulturowych .
Pomieszkaj dłużej w Polsce w naszym klimacie, złapiesz parę razy przeziębienie, anginę to przestaniesz „jeść” lód w napojach, wyłączysz klimę i przerzucisz się na herbatę 🫖. Powinieneś już kumać że zwyczaje narodów w dużej mierze zależą od regionu geograficznego.
😂😂😂
przeziebienie sie lapie od bakterii ktore hodujesz w sobie a nie przeciagu czy zimnej wody. Smog z komina tez nie pomaga.
@@balcerzaq Raczej od wirusów.
Moja żona mówi, że jak była dzieckiem, mama podawała jej colę podgrzaną w rondelku - żeby nie przeziębiła sobie gardła XD
Hahaha wow
ja tak piłem jak już byłem przeziębiony a chciałem cole xd
Jak tylko zobaczyłem ten tytuł, to usłyszałem w głowie głos Dave'a ,,POLACY BOJĄ SIĘ ZIMNYCH PIĆ!"
Lód rozwadnia napój. De facto jest to dolewanie wody do napoju, aby ten był zimniejszy. Sugeruję korzystanie z lodówek, wtedy ma się zimny napój bez kostek lodu.
Odnoszę zatem wrażenie, że dodawanie lodu do napojów to trochę takie oszukiwanie klienta - napój zyskuje na objętości, ale tylko dlatego, że jest w nim więcej wody (z lodu) - no chyba że oczywiście ktoś zamawia wodę z lodem...
@@profesorinkwizytor4838 Dokładnie tak jest.
Ale się naśmiałem... Jesteś najlepszy! Pozdrawiam 😊
Zajebsity odcinek. Usmialem sie jak nigdy. pozdro Dave ;3
Mnie osobiście za każdym razem jak napiję się czegoś więcej a nie parę łyczków zimnego z lodówki. Zawsze ale to zawsze boli mnie gardło. I nie tylko ja tak mam dlatego nie bez powodu wzięło się takie przekonanie że jak pijesz zimne z lodówki to boli cię gardło.
Polska to zimny kraj. Lubimy ciepełko
21:00 Tak, ja tak myślę. Tzn, nie samo picie czy jedzenie lodów, ale szybkie picie i jedzenie zimnych dań i napojów to przepis na problemy z gardłem lub migdałkami.
Ale tematów poruszyłeś :)
Co do płatków to jadałam je nieraz jako dziecko ale zawsze z gorącym mlekiem :) Tylko to było ponad 20 lat temu, teraz nie wiem jakie bym wolała?
Co do piwa z kranu. Z mojego doświadczenia to temperaturą tam można sterować. Zwróć uwagę, że często jest taki zaworek na kranie i odkręcając go czy zakręcając to jakoś to sprawia że piwo może być zimniejsze i mniej się pieni.
Odnośnie jedzenia zimnych rzeczy to moja babcia też jadła niczego z lodówki, zawsze sobie wyjmowała wcześniej aby się nagrzało. Ale nic nie mówiła, że to przez gardło, ale że takie zimne źle wpływa na jej żołądek, że się gorzej po tym czuje.
Co do gardła to nie jest taka prosta sprawa. Ja słyszałam, że badania pokazują, że wychłodzona błona śluzowa ma inne właściwości i jest łatwiejsze do przeniknięcia przez drobnoustroje. I ogólnie w niższej temperaturze (gdy organizm jest wychłodzony) układ odpornościowy gorzej pracuje.
Wydaje mi się, że jest jak Ty mówisz. U nas nie jest tak gorąco i przez to lód nie jest taki popularny. Ja praktycznie wcale nie piję niczego z lodem bo mi po prostu takie zimne nie smakuje. Ale jak byłam na Cyprze i były strasznie gorąco i ja dużo czasu spędziłam na słońcu i zamówiłam potem zimne piwo to dopiero odkryłam jak przyjemnie jest się napić czegoś zimnego w upał. Ale w Polsce to chyba nigdy się nie tak przegrzałam jak wtedy na Cyprze.
Ja pierdykam, ja nawet latem nie moge spac przy otwartym oknie, bo mnie wtedy gardlo boli 😜😆
Popijanie zimnymi napojami jest bardzo niekorzystne dla zdrowia Nie chodzi już tylko o gardło ale o trawienie - zwłaszcza tłuszcze popijanie zimna wada przyswaja się wolniej Wg medycyny chińskiej zimno również blokuję przepływ energii w meridianach A co do upałów to znacznie lepiej pić w gorące dni ciepłe napoje to już dawno udowodnione
dave , sprawdź na jakiej wysokości geograficznej leży Europa, a zwłaszcza Polska, gdyby nie potężny Golfstorm to byśmy marzli nawet w lipcu :P
Samo położenie stanów Nowej Angli to odpowiednik krajów Morza Śródziemnego. Polska i generalnia nasza część Europy to taki Quebec i Nowa Funlandia. Gdyby nie Golfstorm to Zachód Europy byłby zimny jak Północna Kanada a Wschód byłby Kazachstanem. A my byśmy byli pośrodku XD.
Ja jestem rocznik '02 i aktualnie jestem trochę zmuszona pić zimną wodę, bo stawiamy filter z wodą przy oknie. I właśnie często mnie boli gardło jak piję tą zimną wodę, więc nienawidzę pić zimnej wody
My po prostu nie lubimy ani rozwodnionych napojów,ani rozwodnionej wódki... naszej dobrej wódki nie trzeba rozrzedzać jak waszej nalewki na myszach, żeby to się dało jakoś wypić 😂 Poza tym picie z lodem wcale nie schładza. Paradoksalnie organizmu dąży do podniesienia temperatury żeby ją wyrównać,bo to niebezpieczne dla organizmu. A więc podnosi mocniej temp wiec szybko jest ci znów bardzo gorąco.. Nikt na pustyni nie pije z lodem a ciepła kawę.. Arabowie wiedzą co robią. Podobnie w wielu krajach azji,tropikalny klimat i wcale nie trzeba pic z lodem by dobrze się czuć.
płatki czekoladowe "muszelki" coś jak chocapic zalane gorącym mlekiem są cudowne
gdybym jadł czokapiki, to ten argument, by mnie przekonał
zawsze mnie wkurza jak mi daja napoj z duza iloscia lodu w mc donald ... musk mi od tego zamarza
mozg ci przewiało
A mnie zawsze śmieszy jak Amerykanie zamiast kostek lodu zamrażają całą wielką bryłę lodu a potem kruszą ją specjalnym szpikulcem,robiąc przy tym sporo bałaganu. 😂
Jak nie spróbujesz, nie zrozumiesz.
kruszony lód ma nieco inne właściwości niż kostki lodu
@@macaretos5783 a niby jakie "inne właściwości " poza kształtem? 🤣
@@michastarzewski2445pewnie jakieś bezedury jak pamięć wody 😂😂
Mi się ten szpikulec kojarzy z filmami o seryjnych mordercach, więc jest elementem folkloru usa i nigdy tego nie zrozumiemy.
@@cati0n dokładnie, w filmie "Nagi instynkt" jest pokazany taki szpikulec jako narzędzie zbrodni
W Polsce to w ogóle jest jakaś mania bo wszyscy się tutaj boją klimatyzacji, lodu i otwartych okien :P
Jak zacząłem odwiedzać moją wówczas przyszłą żonę i prosiłem o coś zimnego (był środek lata). To dostawałem w temperaturze pokojowej - i to traktowali jako zimne :)
Czasami też od zimnego zęby bolą.
Ponoć w krajach arabskich na upały pije się gorącą herbatę.
I chociaż może to brzmieć trochę jak gaszenie ognia benzyną, to jednak jest zaskakująco sensowne - że niby np. pod wpływem gorącego napoju organizm jest prowokowany do bardziej obfitego pocenia się i w efekcie z większą ilością potu traci więcej ciepła. Tymczasem zimne napoje zwężają naczynia krwionośne, więc może w efekcie ciepło trudniej wypromieniowuje z ciała (np. słyszałem, że alkohol wcale nie rozgrzewa pijącego, a jedynie rozszerza naczynia krwionośne, przez co ciepło co prawda szybciej rozchodzi się po ciele, ale za to szybciej też z niego ucieka. Czyli że człowiekowi wydaje się, że jest mu cieplej, ale w rzeczywistości jest mu zimniej).
Obśmiałem się 😁 dzięki! Napisałem do Ciebie na fb, pozdrawiam 🖐😁
Jedna ważna sprawa - jak coś jest zimne to jest bez smaku. Rozumiem że Amerykanie jedzą płatki na zimno bo w tych ich "płatkach" jest napierdolone tyle cukru, że nawet w zimnym mleku to czuć a co dopiero było by w ciepłym. Nasze płatki nie są aż tak słodkie a smak tych klasycznych "corn flakes" z ciepłym mlekiem może być dobry jak komuś pasuje smak kukurydzy z mlekiem.
Ale bredzisz. Tak jakby w Polsce cukru nie jedli.
"jak byłem mały byłem bardzo polski" legenda
Cytuję fragment historii Pepsi. Do 1961 roku była Pepsi Cola. A wtedy nazwę zmieniono na PEPSI. A w Polsce jak się Pepsi pokazała na początku lat 70-tych to korzystała z tej "starej" nazwy. Było dużo starych butelek, które właśnie w Polsce "wylądowały"....
"Pepsi pojawia się na rynku już w 1898 roku pod nazwą „Brad’s Drink”. Od 1903 sprzedawany był pod nazwą Pepsi-Cola (od pepsyny, którą zawierała), w 1961 skróconą."
Mam 58 lat i musiałem szyby na stacji myć, żeby zarobić na puszkę oryginalnej Pepsi, albo gumę do żucia Donald w Pewexie..... Pozdrawiam
Co do płatków to ja codziennie robię płatki owsiane (poridge) + musli i gotuję to w mleku. Inaczej są twarde. Mnie wystarczy zalać ciepłym mlekiem, ale żona prosi, żeby naszemu synowi kilka minut pogotować, żeby płatki zrobiły się bardzo miękkie.
Proszę o film na temat wychodzenia na dwór z mokrą głową 😃
Moja mama ma 77 lat i nigdy w życiu nie piła niczego zimnego. Nie pije żadnych napojów ani wody wszystko musi być gorące, wręcz wrzątek bezpośrednio z czajnika, maks może stać 10 minut później jest za zimne żeby to pić, z jedzeniem podobnie. Je i pije takie gorące rzeczy że 99% ludzi by miało zdarte podniebienie, cała jej rodzina ma podobnie, jakby zobaczyła że ktoś pije coś z lodem albo po wyjęciu prosto z lodówki uważałaby że na 100% po tym zachoruje.
Ja np mam z gorącymi rzeczami w drugą stronę. Inni jedzą zupę czy coś bez problemu, a ja sobie oparzę język na niej na kilka dni
Nie jadasz lodów ? Spróbuj, nie bój się
Jak jest się rozgrzanym i napijesz się ziemnego napoju to dochodzi do nagłej zmiany temperatury gardła co może spowodować powstanie stanu zapalnego i bólu gardła.
10 lat temu jak były upały piłem wode z lodowki i gardło mi wysiadło przestałem mowic! miałem przeziębione gardło! to juz teraz tak nie robie, ale lubie mleko z lodowki i lody zimą :) ale zimą to piwo grzane! czy wy w ameryce pijecie piwo grzane??? :D
Przeziębienie gadła oznacza nic innego jak te uczucie kiedy budzisz sie rano i czujesz ból po połknięciu śliny
przeziebilem wlasnie sobie gardlo wczoraj
Płatki śniadaniowe jem z letnim mlekiem, nigdy zimne! "Nie pij z lodówki bo się zaziębisz" i tyle w temacie 😂 Mam 40 lat i do dziś boję się pić prosto z lodówki.
Generalnie lubię lód w napojach ale tak do kilku kostek. Zastanawiam się czy jak nie dowalisz lodu po brzegi to jest to tak zmrożone i rozwodnione, że nie czujesz smaku?
Już jadę po mnie 😂 🚨🚨🚨🚓 .jem płatki kukurydziane zmgoracym mlekiem i chleb z masłem i dżemem do tego :). Pamiętam że kiedyś jak nie było płatków to jadło się gorące mleko z suchymi bułkami. Potem pojawiły się płatki Corn Flakes - zamiennik suchych bułek .. pozdrawiam .
Oo tak platyki tylko z cieplym mlekiem ❤️ i niezbyt zimne napoje !
Kurcze nie wiedziałem, że są ludzie, którzy jedzą płatki z zimnym mlekiem 😵💫
Tylko z zimnym....😅
Prawie zawsze jadłem płatki z ciepłym (ale nie gorącym) mlekiem. Platki robią sie wtedy miekkie - ale nie rozmoczone, a mleko szybko nabierało intensywnego smaku tych płatków - i to bylo bardzo smaczne!
ps. ...a teraz jem owsiankę z zimnym kefirem, bo szybko i zdrowo 😄
kurka.. zapomnialem o adresie
Jak byłem mały to pani w sklepie nie sprzedała mi Pepsi z lodówki, bo było za zimno na dworze 😅😅
Ja mam wrażenie, że to kwestia szoku, jak od małego nie jesteśmy przyzwyczajani do zimnych napojów, klimatyzacji i przeciągów. Mi rodzice podgrzewali mleko do płatków, ale raz chciałam sama coś zjeść i wzięłam sobie takie z lodówki, bo nie mogłam obsłużyć kuchenki i później już nie chciałam ciepłego mleka. Faktycznie zimą częściej piję ciepłe napoje, a latem zimne, ale cola w temperaturze pokojowej jest fujka, musi być z lodówki i mieć lód. Mieszkanie najczęściej wietrzę robić przeciąg. Lody jem jak mam ochotę i czuję, że nie spotęgują niepotrzebnie uczucia wychłodzenia. Jestem Polką, jestem odporna na przeciąg i przeziębienie gardła. Od klimy też nie choruję.
Polacy są nie odporni na zimne napoje, bo boli ich po niej gardło. Poza zimną wódką oczywiście, która jest zdrowa, bo poprawia trawienie 😁
Wódka rozgrzewa więc znosi efekt zimna :P
Wódka odkaża od środka XD
@@aPoCoTuToDac Oj, wątpliwe, wątpliwe...
O ile mi wiadomo, alkohol tylko iluzorycznie wywołuje uczucie ciepła, ale w rzeczywistości wyziębia organizm (naczynia krwionośne się rozszerzają, przez co ciepło szybciej się rozchodzi po organizmie, ale w efekcie jednocześnie szybciej z niego ucieka).
Dlatego też np. "leczenie" alkoholem hipotermii może mieć fatalne następstwa.
@@profesorinkwizytor4838 chodziło tylko o rozgrzanie gardła schłodzonego zimnym "napojem” :) dlatego jedyny akceptowalny zimny napój przez Polaków to wódka.
@@profesorinkwizytor4838setka i pod aluminiowy kocyk. Ciepło nie ucieknie.
Dave , myśle ze wielu Polaków kwalifikowałoby się di więzienia z powodu zalewania płatków gorącym mlekiem 😀
Jednak Ty Dave pójdziesz do wyrzutnia, jeśli nie będziesz częściej prezentował swoich przezabawnych filmików 😀👍
Polacy to ciepłe kluchy, nie są zahartowani. Polacy są nauczeni kisić się w małych, przegrzanych i nie wietrzonych pomiedzczeniach. Często po wejściu do polskich domów czy mieszkań czuć charakterystyczny zaduch. Każdy kto mieszkał w Skandynawii to potwierdzi jak Polacy głupio się zachowują i robią wiochę na tym punkcie.
20 minut o tym że w Polsce nie lubi sie duzej ilości lodu w napojach, oraz zimnych napoi zimą. Najlepsze jest to że nie mozna przestać tego słuchać 😅 Mam wrażenie że dałbyś rade prace magisterską z tego zrobić.
Ladne miasteczko, czy to Main?
chyba nowy orlean
Jest to prawda, że starsze pokolenie lody traktuje jedynie jako deser dla ochłody, który je się tylko latem. Pewnie też to wynikało z tego, że w PRLu nie można było kupić lodów zimą. Mamy też chłodniejszy klimat i częściej pijemy napoje dla rozgrzania. Starsi ludzie jednak z tym przesadzają i są przyzwyczajeni do picia parzącej jeszcze herbaty czy gorącej zupy, czego nigdy nie potrafiłem zrozumieć. Po co sobie parzyć język...
Super spostrzeżenia, jeszcze są dwie babcine troski.
1. Ubierz się ciepło ( jesienią i w zimie).
2. Jak nie możesz zjeść całego drugiego dania, to chociaż mięso zjedz. (aktualne cały rok)
Pozdro 😅
Przeciągi są również bardzo niebezpieczne. Jeśli pijesz lodowatą wodę i siedzisz w miejscu, w którym jest przeciąg, z pewnością przeziębisz się i umrzesz!
Od kiedy mam nowa lodowke, ZAWSZE boli mnie gardlo jak wypije cole ktora w niej stala. w poprzedniej mialem temperatur 7 stopni, w tej moge ustawic max 4 stopnie. Rowniez gdy pije Watre w Zakopanem (u nich w lokalu), ZAWSZE boli mnie w nocy gardlo.
Duzo ludzi nie zdaje sobie sprawe ze rozne slkadniki w jedzrniu lub piciu np MSG powoduuja reakcje tez zroznicowane wsrod ludzi takie jak np bol gardla u niektorych.
Posłuchałem cię gardło mnie bolało zjadłem lody i teraz ciągle kaszle przeźiembiłem sobie gardło XD
często jak piłem cos z lodem , potem bolał mnie brzych i teraz unikam lodu. może ta woda jakaś zależana była zanim zamarzła...pozatym lód nie dość ze cie oszukują to czesto go wyrzucasz (nie dopijasz_ , to tak jakbys pół szklanki wody zostawiał - marnotrawstwo . zbyt schłodzone napoje mogą też spowodować silny ból zatok, ból gardła, krwotok z nosa, a nawet zwężenie naczyń krwionośnych. no i jak mowisz w polsce kiedys było baaardzo zimno - i przez lata jednak cos cieplejszego było wyzej hołdowane niz zimne. lód ok do drinków ale zeby cala szklanka? heh . Jestem z gór i nie wyobrazam sobie jeść płatek z zimnym mlekiem...da sie ale..
Po niespełna tygodniu w USA i codziennym piciu napojów na mieście dorobiłam się chrypy i przeziębienia
W czapce i bez szalika? Jeszcze koszula rozpięta... Przeziębisz się kolego! I jeszcze uszy odkryte, jak nic zapalenie płuc będzie.
Wielokrotnie bolało gardło po wypiciu zimnego w lato, my Polacy musimy bardzo na to uważać być może przez klimat mamy osłabione węzły chłonne, szybko zapodamy w choroby po wypiciu zimnych napojów.
Alternatywny tytuł: Dave z Ameryki jedzie po swojej babci
😂😂😂 super odcinek 🤧
Fajnie opowiadasz😊 super wstawka z Terminatora2 😎🤘
Cola z McDonald's z lodem a bez lodu to zupełnie inna cola - bez lodu dostajesz napój, gdzie mocniej czuć smak coli, a nie coś, co naturalnie rozcieńczy się z wodą. A mimo to ta cola jest całkiem chłodna i smaczna. Spróbowałem raz i od teraz nigdy nie biorę tej z lodem, gdzie dostajesz mniej napoju za tą samą cenę, a więcej lodu, czyli wody, która rozcieńcza ci ten napój.