Ludzie ! Ja chcę z powrotem w tamte piękne czasy, czasy mojego dzieciństwa, czasy kiedy lato było latem, zima była zimą i tak pięknie skowronki śpiewały nad polami :) Lubię oglądać kadry z lat kiedy jako dziecko nie miałem żadnych zmartwień poza tym ,że pyszna oranżada kończyła się zawsze za szybko :)
Ja nie tęsknię. Lubię powspominać i aż się dziwię jak można było dawać rade- wychowywać dzieci( często chore), pracować" na państwowym" a jeszcze często " obrabiać " pole prymitywnymi sposobami!!!
@@jagaja5338 Podpowiem ci jak i dlaczego żyło się lepiej :) W wychowywaniu dzieci pomagały społeczne żłobki ,przedszkola, do których zawsze był dostęp, poza tym organizowano kolonie, obozy, w wychowywaniu dzieciaków pomagały babcie, dziadkowie, rodzina, czasy były spokojniejsze i nie poświęcano tyle uwagi na całe stada potomstwa biegającego po podwórkach, które z regóły samo się pilnowało :) To tak pokrótce. Choroby dzieci jak i śmiertelność wcale nie były wyższe, gdyż , jaka by nie był ta opieka medyczna, dostęp był łatwiejszy a i żywność z regóły była zdrowsza, rodzice bezstresowo szli na opiekuńcze a nie jak dziś, chore dzieciaki same w domach siedzą bo strach przed zwolnieniem za L4 odbiera możliwość pilnowania pociech.Też pokrótce. Guzik wiesz zapewne o pracy ,, na swoim,, , jaki dzisiaj stres ma ktoś kto prowadzi działalność, firmę ! Praca w socjalizmie :):) wcale nie była złem i wiele osób dziś już wróciło by to tamtego systemu, lekko ,łatwo , przyjemnie :) Orka w polu koniem wcale nie była czymś łatwym, fakt. Ale było zdrowo i wesoło, gromadnie , tu tez można by napisać cały essej ale nie ma na to miejsca. tak więc moim zdaniem, żyło się w tamtych czasach całkiem dostatnio i spokojnie, sam pochodzę z rodziny wielodzietnej i na stole nigdy nie brakowało niczego a dzisiaj spojrz co dzieje sie z tysiącami głodnych i niedozywionych Polaków ! Taka cena dupokracji, niestety !
Nadal możesz sobie kupić oranżadę i wiele innych rzeczy, dlatego nie jest już ona taka pyszna, a skowronki też nie wyginęły, trzeba tylko rano pójść na pola lub inne tereny i będą śpiewać. Fajnie się kojarzą te czasy, bo faktycznie z dzieciństwem się kojarzą, a to zawsze jest beztroskie (powinno być, mówię o normalnych sytuacjach), ale ja bym nie chciał się cofać do czasów, gdzie kombajn może kupić tylko SKR lub PGR, a zwykły rolnik kupuje po nich szroty i się wkurwia, jak je naprawia. Jechać na kołach Bizonem 500 km też bym nie chciał.
a teraz co nie pija kidys facet w pgrze robil lub w polu i ludzie 8 dzieci mieli kobieta zajmowala sie domem i zyli a dzisiaj gdyby nie + 500 to by pozdychali.
fajne czasy kazdy znal swoje miejsce w szeregu ludzie silnielsi byli jeden drugiego mobilizowal do pracy dzieci od dziecka byly uczone pracy a nie tak jak dzis same lajdactwo narobic dzieci i z 500 tki zyc dzieci dzisiejsze wogole roboty nie nauczone
Richtig fajne czasy szkoda słów 🤣🤣🤣. Dobrze pamiętam te czasy nieróbstwa i złodziejstwa . Unas na wsi był PGR mój ojciec w tamtych latach litra ropy nie kupił na CPNie ani worka nawozu nie kupił w GSie bo wszystkie bambry kupowali wszystko od traktorzystów za parę groszy . Pamiętam aferę na całą gminę jak znikną traktor z PGRu, milicja tak go szukała że do dziś ta sześdziesiątka robi u mojego sąsiada. Richtig to były fajne czasy bo chętnie bym kupił troche ropy i nawozu na lewo bo według nowego cennika anwilu tona saletry ma kosztować 6100 za tonę. Mówisz że dzieci były nauczone pracy 🤣🤣🤣, zapraszam Cię do nas pod sklep zobaczysz te dzieci dziś mają po 45 lat stoją od rana pod sklepem i walą browara , nie jeden z nich ani dnia nie przepracował A jeśli już to robią gdzieś na lewo za parę groszy i właśnie żyją z tych 500+. Taka jest prawda o tamtych czasach.
@@mateuszjankowski2014 Do 500+ nie należy się przypierdalać, ale do nieróbstwa i "kombinatorstwa" części "beneficjentów". Nie wyobrażam sobie siedzieć całymi dniami na dupie i oglądać się, że mi z nieba nakapie, ale niestety są tacy trutnie/darmozjady. Głupim jest, moim zdaniem, w polskim społeczeństwie udawanie, że się nie widzi czyichś nadużyć, żeby samemu nie być "kapusiem". Takie żerowanie było przed 500+, było jeszcze pewnie bardziej obecne za komuny, jak zresztą co niektórzy z komentujących tu raczyli podkreślić. 15 lat temu wyjeżdżało się masowo do Anglii m.in. z powodu tamtejszego "500plus". Moi rodzice całe życie bardzo ciężko pracowali, a i tak ledwo wiązali koniec z końcem. Żadne zasiłki nigdy im nie przysługiwały, a wychowywali 3 dzieci. Ja, jak do tej pory, nie wziąłem ani złotówki zapomogi i do bycia beneficjentem 500+ mi daleko, ale uważam, że takie świadczenie ludziom wychowującym dzieci się po prostu należy, bo ciągle mam w pamięci poświęcenie moich rodziców w wychowaniu mnie i mojego rodzeństwa. A te konowały żyjące z zasiłków powinny dostać wreszcie propozycję nie do odrzucenia, tzn. albo idziesz do roboty, albo nici z pieniążków na bachory... Zresztą, ile tak naprawdę procent ogółu rodziców pobierających to świadczenie to te osławione patole-nieroby..?
Czy mc Donald był i kfc? A biedry, lidle, kauflandy to wtedy były? Pytam sie, bo jesli narod nie miał biedronek i lidlow to co on jadł? Bo dzisiaj swołocz wyje i jęczy jak im sie w niedziele paśniki zakmnie, ze nie beda mieli gdzie zakupów zrobić. Czy ludzie mieli wtedy dostęp do mięsa z krainy mies, czy mięska Pikok? Czy ryneczek lidla nęcił i kusił? A świeżoznawcy z biedry byli sami świeżsi od tego syfu ktory tam serwuja? Bo jesli tego wszystkiego narod wtedy nie mial, to rzeczywiście były to straszne i okropne czasy.
Chwastom to przeszkadzalo .na urlop jezdzilem pomagac snopowiązalką sie kosilo ,dzieci do dzis wspominaja z radoscią swojskie jedzenie „ ludzie „ mili ..
Taka mnie myśl naszła. Kiedyś komuna robiła akcje "żniwa" angażując pół kraju do tego. Teraz żniwa przechodzą i ludzie nawet nie zauważają bo zajmuje się nimi moza 5 rodzin na wiosce. Reszta latem myśli o urlopie nad morzem. Ot taka to wydajność była za komuny
Później opowiadają sobie pierdoły w rodzaju "Jato nie odpocznę, kiedy nie ma fal, choćbym miesiąc nad morzem była" lub "zachciało mi się lać i lałem na skały przy drodze" Autentyki zasłyszane jesienią 2021.
Bo dzisiejszy motłoch mysli ze chleb i pieczywo biorą sie z biedry i lidla, jak widzą wypiekane bułeczki z ciasta mrożonego to mysla świeżoznawcy biedry na zapleczu posiali, zebrali i teraz oni moga papusiać.
@@morfeo1343 nie chodzi mi o ignorancję na temat tego skąd się to bierze. Ty kupując szafkę w Ikei też prawdopodobnie nie myślisz skąd się to bierze. Nie myślisz o ZULach którzy pracują w śniegu w lesie. Nie myślisz o moim kuzynie który pracuje w takim zakładzie produkcji u nas na wiosce. Poprostu każdy niech robi swoją prace. Chodzi mi bardziej o wydajność jednego człowieka i ogółu społeczeństwa. Kilka lat temu jeszcze zgodziłbym się z tym że wieś żywi społeczeństwo. Teraz widzę że równie dobrze robi to korporacja. Grunt żeby ją pilnować żeby nie przeginali z oszczędnościami na żywieniu i dobrostanie.
No fajnie by było 🤣🤣🤣🤣. Pamiętam te czasy doskonale unas na wsi był PGR mój ojciec w latach osiemdziesiątych litra ropy nie kupił na CPNie ani worka nawozu nie kupił w GSie wszystkie bambry we wsi kupowali od traktorzystów za parę groszy albo litra gorzoły. Pamiętam miałem wtedy może 10 lat jak stracił się traktor z PGRu tak go milicja szukała że do dziś wszyscy wiedzą kto ma ten traktor. Ale richtig dziś by się przydał taki PGR bo było by gdzie kupić tanio nawóz bo Anwil już sobie śpiewa za tonę saletry 6100 według nowego cennika. Pamiętam wiele ciekawych rzeczy z tamtych czasów przede wszystkim kolejki latem po chleb jak matka mnie o 6 rano wysyłała i stało się do 9 aż przywieźli. Naprawdę super czasy wieczne komunikowanie części do traktora , pamiętam jak ojciec kupił na przetargu bizona z kółka całą zimę z wójkie go robili a części kupował ojciec od mechaników z PGRu za flaszkę. Tak naprawdę fajne czasy złodziejstwa i nieróstwa.
Kiedyś to czy PGR czy małe gospodarstwa rolne byli tak samo ważni wszystkim pomagano a teraz to jest porażka tak działa państwo unia że małe gospodarstwa zamykają bo się nie opłaca
Wszystkie kroniki reportowaly sytuacje w kraju przez kolorowy pryzmat. Slowo efektywnosc nie istanialo, a budowa zazwyczaj ciagnela sie przez lata. Nie bylo nic pozytywnego na temat zycia w PRL.
Tiasaa za to dzisiaj media poczawszy od tych publicznych nadaja 24h sama prawde. Dzisiaj tam samo jak i kiedys jestes ogłupiany i mamiony taka sama propaganda jak i kiedys, tylko w bardziej nowoczesnym stylu zebys myslal ze to prawda.
Ludzie się częściej uśmiechali,i byli życzliwi
Coś pięknego aż się łeska w oku kręci
Lato to było lato, zima to była zima .......... tylko tych czasów już nima.
I nie było smug na niebie. (Chemtrails)
Biednie ale solidnie ,tęsknie za tamtymi latami ,jak w piosence .
Ludzie ! Ja chcę z powrotem w tamte piękne czasy, czasy mojego dzieciństwa, czasy kiedy lato było latem, zima była zimą i tak pięknie skowronki śpiewały nad polami :) Lubię oglądać kadry z lat kiedy jako dziecko nie miałem żadnych zmartwień poza tym ,że pyszna oranżada kończyła się zawsze za szybko :)
Ja też
Ja nie tęsknię. Lubię powspominać i aż się dziwię jak można było dawać rade- wychowywać dzieci( często chore), pracować" na państwowym" a jeszcze często " obrabiać " pole prymitywnymi sposobami!!!
@@jagaja5338 Podpowiem ci jak i dlaczego żyło się lepiej :)
W wychowywaniu dzieci pomagały społeczne żłobki ,przedszkola, do których zawsze był dostęp, poza tym organizowano kolonie, obozy, w wychowywaniu dzieciaków pomagały babcie, dziadkowie, rodzina, czasy były spokojniejsze i nie poświęcano tyle uwagi na całe stada potomstwa biegającego po podwórkach, które z regóły samo się pilnowało :) To tak pokrótce.
Choroby dzieci jak i śmiertelność wcale nie były wyższe, gdyż , jaka by nie był ta opieka medyczna, dostęp był łatwiejszy a i żywność z regóły była zdrowsza, rodzice bezstresowo szli na opiekuńcze a nie jak dziś, chore dzieciaki same w domach siedzą bo strach przed zwolnieniem za L4 odbiera możliwość pilnowania pociech.Też pokrótce.
Guzik wiesz zapewne o pracy ,, na swoim,, , jaki dzisiaj stres ma ktoś kto prowadzi działalność, firmę ! Praca w socjalizmie :):) wcale nie była złem i wiele osób dziś już wróciło by to tamtego systemu, lekko ,łatwo , przyjemnie :)
Orka w polu koniem wcale nie była czymś łatwym, fakt. Ale było zdrowo i wesoło, gromadnie , tu tez można by napisać cały essej ale nie ma na to miejsca.
tak więc moim zdaniem, żyło się w tamtych czasach całkiem dostatnio i spokojnie, sam pochodzę z rodziny wielodzietnej i na stole nigdy nie brakowało niczego a dzisiaj spojrz co dzieje sie z tysiącami głodnych i niedozywionych Polaków !
Taka cena dupokracji, niestety !
Nadal możesz sobie kupić oranżadę i wiele innych rzeczy, dlatego nie jest już ona taka pyszna, a skowronki też nie wyginęły, trzeba tylko rano pójść na pola lub inne tereny i będą śpiewać. Fajnie się kojarzą te czasy, bo faktycznie z dzieciństwem się kojarzą, a to zawsze jest beztroskie (powinno być, mówię o normalnych sytuacjach), ale ja bym nie chciał się cofać do czasów, gdzie kombajn może kupić tylko SKR lub PGR, a zwykły rolnik kupuje po nich szroty i się wkurwia, jak je naprawia. Jechać na kołach Bizonem 500 km też bym nie chciał.
@@JanKowalski-ov9fqno to elegancko maży ci się Białoruś
Czasy wolnej Polski !!!
Piekne wspomnienia,czasem wspominam kołka rolnicze,było fajnie pamietam to i chetnie ogladam takie filmiki.
W kółkach rolniczych ,,Kręciło się rowno.😅
Zaczynałem "w kółku" na warsztacie..
Podczas żniw i wykopki jeździłem pogotowiem technicznym piękne czasy 😂.
@@sanisawuczak oj działo się.....
Pracowałem przed wojskiem prawie dwa lata...
Piękne czasy kasa wystawała z kieszeni 😂😂😂
Czasy PRL były cudowne pamiętam jak z dziadkiem o 4 rano w ciągnik i w pole
Ile bym dala za tamte czasy ⚘
Okropne czasy! Jedynie ten plus że byłam duuuzo młodsza !
@@jagaja5338 i głupsza
Czasy mojego dzieciństwa 💪👍 Piękne czasy jest co wspominać
A co w tym fajnego? Nędza bieda i alkoholizm. No i przymusowy pobór do wojska gdzie zabierali 2 lata z życia
A Teraz zabierają całe życie
a teraz co nie pija kidys facet w pgrze robil lub w polu i ludzie 8 dzieci mieli kobieta zajmowala sie domem i zyli a dzisiaj gdyby nie + 500 to by pozdychali.
@@PopPop-zp1ym .Co ty wiesz o szczęśliwym życiu?????
@@andrzejskora7080 a Ty?
Czasy piekne. Szkoda ze przeminely.... Piekny material, taki sentymentalny
Aby Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatniej i nie za kredyty
Było biedniej, ale ludzie na wsiach sobie pomagali.
A teraz nie ma chętnych😌
@@agro_team_pl_ Homo homini lupus stało się faktem......
przyznaje racje nie ma z kim robic dobrze ze ukraincy jada to moze to sie zmieni bo ukraincy robotni
Fajny Ursus na miniatuze
Piękne to były czasy.. 🙁
Dziękuję widzowie za taki odbiór lecymy dalej z rozwojem kanału pozdro
Dziekuweczka za wrzute`👌 Jest co wspominac`😉 Pozdrowki`💪👊
Ach te czasy
No jak bym dzisiejsza telewizję oglądał...
Klasa materiał. Cepausz z Brześcia dziś byłby top raperem...może na fejm MMA zawalczył by nawet
Czasy były luks
Wszystko wPRL smakowało lepiej
Zajebisty
fajne czasy kazdy znal swoje miejsce w szeregu ludzie silnielsi byli jeden drugiego mobilizowal do pracy dzieci od dziecka byly uczone pracy a nie tak jak dzis same lajdactwo narobic dzieci i z 500 tki zyc dzieci dzisiejsze wogole roboty nie nauczone
Jak ci się podobaja takie czasy to wypad do rosji tam będziesz mieć komunę i ludzi w szeregu 😊😆😂
No teraz to tak, ale ja się cieszę że mnie jeszcze robota ciągnie i że się urodziłem wtedy kiedy się urodziłem a nie później
@@bk2900 a tobie pewno podoba się 500 plus jesteś nierobem beneficjentem?
Richtig fajne czasy szkoda słów 🤣🤣🤣. Dobrze pamiętam te czasy nieróbstwa i złodziejstwa . Unas na wsi był PGR mój ojciec w tamtych latach litra ropy nie kupił na CPNie ani worka nawozu nie kupił w GSie bo wszystkie bambry kupowali wszystko od traktorzystów za parę groszy . Pamiętam aferę na całą gminę jak znikną traktor z PGRu, milicja tak go szukała że do dziś ta sześdziesiątka robi u mojego sąsiada. Richtig to były fajne czasy bo chętnie bym kupił troche ropy i nawozu na lewo bo według nowego cennika anwilu tona saletry ma kosztować 6100 za tonę. Mówisz że dzieci były nauczone pracy 🤣🤣🤣, zapraszam Cię do nas pod sklep zobaczysz te dzieci dziś mają po 45 lat stoją od rana pod sklepem i walą browara , nie jeden z nich ani dnia nie przepracował A jeśli już to robią gdzieś na lewo za parę groszy i właśnie żyją z tych 500+. Taka jest prawda o tamtych czasach.
@@mateuszjankowski2014 Do 500+ nie należy się przypierdalać, ale do nieróbstwa i "kombinatorstwa" części "beneficjentów". Nie wyobrażam sobie siedzieć całymi dniami na dupie i oglądać się, że mi z nieba nakapie, ale niestety są tacy trutnie/darmozjady. Głupim jest, moim zdaniem, w polskim społeczeństwie udawanie, że się nie widzi czyichś nadużyć, żeby samemu nie być "kapusiem". Takie żerowanie było przed 500+, było jeszcze pewnie bardziej obecne za komuny, jak zresztą co niektórzy z komentujących tu raczyli podkreślić. 15 lat temu wyjeżdżało się masowo do Anglii m.in. z powodu tamtejszego "500plus". Moi rodzice całe życie bardzo ciężko pracowali, a i tak ledwo wiązali koniec z końcem. Żadne zasiłki nigdy im nie przysługiwały, a wychowywali 3 dzieci. Ja, jak do tej pory, nie wziąłem ani złotówki zapomogi i do bycia beneficjentem 500+ mi daleko, ale uważam, że takie świadczenie ludziom wychowującym dzieci się po prostu należy, bo ciągle mam w pamięci poświęcenie moich rodziców w wychowaniu mnie i mojego rodzeństwa.
A te konowały żyjące z zasiłków powinny dostać wreszcie propozycję nie do odrzucenia, tzn. albo idziesz do roboty, albo nici z pieniążków na bachory...
Zresztą, ile tak naprawdę procent ogółu rodziców pobierających to świadczenie to te osławione patole-nieroby..?
Bardzo ciekawy materiał, zabieram się za oglądanie 😁
Kiedyś to było ciekawe
Ach te czasy prl
Czy mc Donald był i kfc? A biedry, lidle, kauflandy to wtedy były? Pytam sie, bo jesli narod nie miał biedronek i lidlow to co on jadł? Bo dzisiaj swołocz wyje i jęczy jak im sie w niedziele paśniki zakmnie, ze nie beda mieli gdzie zakupów zrobić. Czy ludzie mieli wtedy dostęp do mięsa z krainy mies, czy mięska Pikok? Czy ryneczek lidla nęcił i kusił? A świeżoznawcy z biedry byli sami świeżsi od tego syfu ktory tam serwuja? Bo jesli tego wszystkiego narod wtedy nie mial, to rzeczywiście były to straszne i okropne czasy.
Mieli wszystko
Fajne czasy
Fajne dla kogo?
@@bababa4275 ba baba ile masz lat idź do sklepu idź zatankuj paliwo i to jeszcze nie koniec teraz odpisz dobre czasy tylko dla kogo B.....e
Propaganda bez zmian bez względu na ustrój i pionków przy korycie .
Jedno co dobre to jedność ludzi i dobre plony bez chemikaliów.
Szkoda ze nie wrócą, bo teraz jest jeszcze gorzej i będzie jeszcze bardziej, co nie widać tego
Było biednie ale fajnie
Chwastom to przeszkadzalo .na urlop jezdzilem pomagac snopowiązalką sie kosilo ,dzieci do dzis wspominaja z radoscią swojskie jedzenie „ ludzie „ mili ..
@@ikahoszi7702 Kapitalistom Żydowskim
DOBRE. CZASY. NIE. WRACAJA. SA. PRZESZKODA. DLA. BANDYTOW. I. ZLODZIEJI. 😊
Fajny film
Kozak film
To dobrze bo znowu by zabierali ludziom gospodarstwa
Oh kurna ale fajnie powspominać jak się snopki żyta wiązało powrósłami potem ręce całe poharatane......
Taka mnie myśl naszła. Kiedyś komuna robiła akcje "żniwa" angażując pół kraju do tego. Teraz żniwa przechodzą i ludzie nawet nie zauważają bo zajmuje się nimi moza 5 rodzin na wiosce. Reszta latem myśli o urlopie nad morzem. Ot taka to wydajność była za komuny
Później opowiadają sobie pierdoły w rodzaju "Jato nie odpocznę, kiedy nie ma fal, choćbym miesiąc nad morzem była" lub "zachciało mi się lać i lałem na skały przy drodze"
Autentyki zasłyszane jesienią 2021.
Bo dzisiejszy motłoch mysli ze chleb i pieczywo biorą sie z biedry i lidla, jak widzą wypiekane bułeczki z ciasta mrożonego to mysla świeżoznawcy biedry na zapleczu posiali, zebrali i teraz oni moga papusiać.
@@morfeo1343 nie chodzi mi o ignorancję na temat tego skąd się to bierze. Ty kupując szafkę w Ikei też prawdopodobnie nie myślisz skąd się to bierze. Nie myślisz o ZULach którzy pracują w śniegu w lesie. Nie myślisz o moim kuzynie który pracuje w takim zakładzie produkcji u nas na wiosce.
Poprostu każdy niech robi swoją prace.
Chodzi mi bardziej o wydajność jednego człowieka i ogółu społeczeństwa.
Kilka lat temu jeszcze zgodziłbym się z tym że wieś żywi społeczeństwo. Teraz widzę że równie dobrze robi to korporacja. Grunt żeby ją pilnować żeby nie przeginali z oszczędnościami na żywieniu i dobrostanie.
@@damianlis6135 akurat majac lat prawie 50 w ikei nie byłem ani razu, znam ja jedynie ze sluszenia 😁
@@morfeo1343 ja mam troszkę mniej jednak też nie byłem. Podałem to jako przykład.
Ach te czasy kiedy odcinek pozdro
😀
chyba powrócą te czasy
No fajnie by było 🤣🤣🤣🤣. Pamiętam te czasy doskonale unas na wsi był PGR mój ojciec w latach osiemdziesiątych litra ropy nie kupił na CPNie ani worka nawozu nie kupił w GSie wszystkie bambry we wsi kupowali od traktorzystów za parę groszy albo litra gorzoły. Pamiętam miałem wtedy może 10 lat jak stracił się traktor z PGRu tak go milicja szukała że do dziś wszyscy wiedzą kto ma ten traktor. Ale richtig dziś by się przydał taki PGR bo było by gdzie kupić tanio nawóz bo Anwil już sobie śpiewa za tonę saletry 6100 według nowego cennika. Pamiętam wiele ciekawych rzeczy z tamtych czasów przede wszystkim kolejki latem po chleb jak matka mnie o 6 rano wysyłała i stało się do 9 aż przywieźli. Naprawdę super czasy wieczne komunikowanie części do traktora , pamiętam jak ojciec kupił na przetargu bizona z kółka całą zimę z wójkie go robili a części kupował ojciec od mechaników z PGRu za flaszkę. Tak naprawdę fajne czasy złodziejstwa i nieróstwa.
@@robertmuller6613100 % racja tylko nieroby i złodzieje pragną powrotu kołchozów 😊
Nie widzialem tu PGR Ciolkowo k/ Krobi. Grzesiu Klauzinski to byl najwiekszy wiesniak PGR-owski jakiego znalem.
Sentyment
Czasy prl
Nigdy nie mów Nigdy.
Dobrze ze TRYBUNA LUDU byla bo papier toaletowy sporadycznie. Ale jak sie bylo komuchem to sie mialo wszystko.Taka tam ich sprawiedliwosc spleczna
SKR ... Smutny koniec rolnika...PGR ...pomòz gospodarzu rosji
SKR to ,,qskonczona kariera rolnika .
Nigdy nie mów nigdy 😏
Kiedyś to czy PGR czy małe gospodarstwa rolne byli tak samo ważni wszystkim pomagano a teraz to jest porażka tak działa państwo unia że małe gospodarstwa zamykają bo się nie opłaca
Szkoda!!!
Wtedy to były czasy
Kurła 500km na kołach kombajnem
Powiem Ci jeszcze, że kierowców zazwyczaj było dwóch. Podczas gdy jeden kierował, drugi odpoczywał (spał najczęściej) ....w zbiorniku na zboże!
Ostro!!
Ojciec odbierał zimą jechał jako mechanik oczywiście po drodze remont jechali z płocka nad morze okolice gdyni
Przez moją miejscowość przynajmniej raz w tygodniu jechało kilka Bizonów z Płocka. Współczuję tym co jechali zima podczas mrozu bizonem bez kabiny.
500 kilometrów jechało się trzy dni.
Absurdy🤦♂️
😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍✌✌✌✌💪💪💪💪
A co to browary w godzinach pracy
A szkoda może ludzie dzisiejsi by nabrali trochę pokory.Szczegulnie ci miastowi
Wszystkie kroniki reportowaly sytuacje w kraju przez kolorowy pryzmat. Slowo efektywnosc nie istanialo, a budowa zazwyczaj ciagnela sie przez lata. Nie bylo nic pozytywnego na temat zycia w PRL.
Tiasaa za to dzisiaj media poczawszy od tych publicznych nadaja 24h sama prawde. Dzisiaj tam samo jak i kiedys jestes ogłupiany i mamiony taka sama propaganda jak i kiedys, tylko w bardziej nowoczesnym stylu zebys myslal ze to prawda.
v