Szereg informacji o uznaniu rzeki Odry za osobę w tym inne filmy z cyklu "Bez montażu" (oraz petycję w naszej sprawie) znajdą Państwo na stronie osobaodra.pl/
Fascinating conversation. Thank you so much for translating and subtitling it. I never thought about the idea of rivers being a legal entity. This opens up a world of possibilities where compassion and respect for nature are possible on a global way. Greetings from the north of Spain. I will get back to my Books of Jacob's reading now
A mnie się marzy taki stan ludzkiej świadomości, w którym nie będzie potrzebne żadne zewnętrzne prawo chroniące nasze rzeki, góry i lasy. Stan świadomości, w którym każdy człowiek będzie się odnosił z szacunkiem i nabożeństwem do tego, co go karmi, chroni, do tego, co sprawia, że żyje, je, oddycha, pije czystą wodę itd....żeby to był naturalny odruch każdego z nas - chronić i bronić, nie niszczyć i zabijać.
najważniejsza nauka jaka z tego płynie, to, że nie jesteśmy koroną stworzenia, tylko formą życia w sieci istnień wzajemnie ze sobą powiązanych i od siebie zależnych, a rzeki są krwiobiegiem tego wielkiego organizmu
Przede wszystkim jest zywicielka . Od zarania dziejow ludzie osiedlali sie zawsze blisko rzek , jezior nadawali im nazwy ( imiona) jakby byla czlonkiem plemion . Zauwazmy , ze prktycznie kazde miasto , duze czy male lezy nad jakas rzeka , i to ona ta rzeka jest sercem tego miasta . Indianie obu Ameryk uwazaja wszystkie rzeki za swiete . Wyznacznikiem wszystkich kultur indiańskich jest traktowanie Ziemi jako kogoś bliskiego, o kogo należy dbać i troszczyć się, a nie zdobywać czy pokonywać. Wszystkie istoty żyjące, nie tylko ludzie, są uważane za obdarzone świadomością i należy się do nich odnosić z szacunkiem.
Pani Olgo, dzięki Pani czułej narracji znowu poczułam się częścią wielkiej całości, częścią starego, pięknego i mądrego świata. Zatraciłam się całkowicie w Pani opowieści, czuję się w niej komfortowo i BEZPIECZNIE. Nikt i nigdy nie mówił tak czule o rzece, o JEJ pamięci. Nie ma prócz Pani Czulszego Narratora. Fantastyczna rozmowa. Dziękuję za możliwość uczestniczenia on-line.
Pięknie o Niej rozmawiacie. Rzeki dla nas Słowian to wyjątkowe Osoby. Odniesienie do innych pierwotnych kultur może nas oczywiście wiele nauczyć, warto jednak pamiętać iż również ta rzeka Odra dawała życie, karmiła, była miejscem spotkania z absolutem jak i miejscem pierwszych miłości dla naszych Przodków Słowian. Łączyła nas wśród rodzin i przyjaciół, oddzielała od niebezpieczeństw. To dzięki niej możemy dziś głębiej odkrywać kim jesteśmy. Żeński wyźdźwięk słowa rzeka ma dla mnie osobiście znaczenie tylko pozytywne szczególnie jeśli patrzymy na naszą kulturę w dłuższej perpektywie, z przed inwazji aliens KK. To przyjaciółka prezentująca nam nasz rodzinny album. psycholożka która wysłuchała i uleczyła wielu z nas. Czas abyśmy jej się odwdzięczyli. Być może to będzie dopiero zaczątek wielu pięknych czynów dla naszej Matki Ziemi i uświadomienia sobie przez nasz naród jak bardzo taka postawa jest 'nasza'. Pozdrawiam serdecznie.
zgodnie z badaniami dr Masaru Emoto woda odbiera nasze wibracje i krystalizuje się zależnie od tego jakie intencje jej wysyłamy: proponuję, żeby Odrze świadomie słać miłość, szacunek i wdzięczność za to, że daje nam Życie
wyniki tego Dr Masaru Emoto sa watpliwie i uwazane przez wielu za pseudo-naukowe. Informacje na ten temat mozna znalezc pobieznie przeszukujac internet
Witam z Nowego Jorku. Czuje sie jakbym byla juz tam z wami. Tak, mam troche tej Odry w swoich zylach. Mam ja w swoich wspomnieniach i ciesze sie kiedy wita mnie w drodze do domu rodzinnego - Ona juz jest i zaraz, zaraz bedzie dom rodzinny. I wtedy sa lzy i gesia skorka. Tak jest zawsze.
Mądra, wzruszająca i niezwykle inspirująca rozmowa. TAK - Odra jak i wszystkie rzeki zasługują na szacunek i tak potrzebną w teraźniejszym świecie „osobowość prawną”, która pozwoli chronić je w nierównej walce przed nami samymi. Bez czystych, zdrowych rzek nie ma życia, obecny stan Odry pokazuje jak bardzo zepsuci jesteśmy i głupi, by udawać, że to nas nie dotyczy. Odratujmy Odrę i wszystkie rzeki w Polsce … proszę
Rzeka nie jest człowiekiem i nigdy nie będzie. Akcja uznania rzeki za osobę prawną oznacza objęcie ją ochroną. Osobowość prawna to narzędzie służące ochronie, które nie czyni nikogo człowiekiem. Więcej informacji tu: osobaodra.pl/prawo/
@@Rienttak, ale tu w rozmowie jest mowa zdecydowanie o niej jako o bycie boginicznym, żeńskiej potędze, jest jakby matką, mocą i potęgą itd. To są cytaty z wywiadu. Wspomnienia rzeki i zwierząt w niej mieszkających są zrównane z tymi ludzkimi. Nie dziwi więc mnie bardzo ten komentarz. To jest panteizm w najczystszej postaci przecież.
No nie wiem, nie wiem, powiem szczerze. Chyba prędzej byłbym skłonny uznać, że w jakimś sensie osoba jest rzeką. Ale że rzeka jest osobą, to już mniej.😂
Takie poglądy jak Tokarczuk wygłaszali już 2600 lat temu filozofowie z Miletu (zwłaszcza Tales i Hippon).... odgrzać najpierwotniejsze myśli filozoficzne i na serio wygłaszać je w XXI wieku to rzecz co najmniej zastanawiająca; gdzież więc jest ten cały postęp?
Ludzie jak rzeka,jedni płyną z prądem nie bacząc nawet na brzeg po obu stronach ,wykorzystują wiatr , koniunkturę,bo tak im łatwiej ,inni w tym ja muszą pod Prąd ,dlatego ,że inni mnie nie widzą ,bez względu na to czy jestem na prawej ,lewej stronie brzegu ,czy też przepływam koło nich.
Szereg informacji o uznaniu rzeki Odry za osobę w tym inne filmy z cyklu "Bez montażu" (oraz petycję w naszej sprawie) znajdą Państwo na stronie osobaodra.pl/
Fascinating conversation. Thank you so much for translating and subtitling it. I never thought about the idea of rivers being a legal entity. This opens up a world of possibilities where compassion and respect for nature are possible on a global way. Greetings from the north of Spain. I will get back to my Books of Jacob's reading now
Thank You so much! In Spain You have Mar Menot - legal person. Have a great day!
A mnie się marzy taki stan ludzkiej świadomości, w którym nie będzie potrzebne żadne zewnętrzne prawo chroniące nasze rzeki, góry i lasy. Stan świadomości, w którym każdy człowiek będzie się odnosił z szacunkiem i nabożeństwem do tego, co go karmi, chroni, do tego, co sprawia, że żyje, je, oddycha, pije czystą wodę itd....żeby to był naturalny odruch każdego z nas - chronić i bronić, nie niszczyć i zabijać.
A to byłoby cudne!
Przepiękna rozmowa dwóch pięknych istot 💚Dziękuję, moje serce jest szczęśliwe 🙏
najważniejsza nauka jaka z tego płynie, to, że nie jesteśmy koroną stworzenia, tylko formą życia w sieci istnień wzajemnie ze sobą powiązanych i od siebie zależnych, a rzeki są krwiobiegiem tego wielkiego organizmu
Pełna zgoda!
Przede wszystkim jest zywicielka . Od zarania dziejow ludzie osiedlali sie zawsze blisko rzek , jezior nadawali im nazwy ( imiona) jakby byla czlonkiem plemion . Zauwazmy , ze prktycznie kazde miasto , duze czy male lezy nad jakas rzeka , i to ona ta rzeka jest sercem tego miasta . Indianie obu Ameryk uwazaja wszystkie rzeki za swiete . Wyznacznikiem wszystkich kultur indiańskich jest traktowanie Ziemi jako kogoś bliskiego, o kogo należy dbać i troszczyć się, a nie zdobywać czy pokonywać. Wszystkie istoty żyjące, nie tylko ludzie, są uważane za obdarzone świadomością i należy się do nich odnosić z szacunkiem.
Z szacunkiem, TAK! Dziękuję.
Dziękuję. Jak zawsze - niezwykle piękne, dobre i mądre słowa. Bardzo inspirujące, dające nadzieję i pocieszenie.
Jak dobrze to przeczytać, dziękuję!
Bardzo zła jakość dźwięku. Pierwsze wrazenie
Tak, niestety był spory problem z dźwiękiem - zadbaliśmy o napisy, który może tę złą jakość zrekompensują.
Pani Olgo, dzięki Pani czułej narracji znowu poczułam się częścią wielkiej całości, częścią starego, pięknego i mądrego świata. Zatraciłam się całkowicie w Pani opowieści, czuję się w niej komfortowo i BEZPIECZNIE. Nikt i nigdy nie mówił tak czule o rzece, o JEJ pamięci. Nie ma prócz Pani Czulszego Narratora. Fantastyczna rozmowa. Dziękuję za możliwość uczestniczenia on-line.
Pięknie o Niej rozmawiacie. Rzeki dla nas Słowian to wyjątkowe Osoby. Odniesienie do innych pierwotnych kultur może nas oczywiście wiele nauczyć, warto jednak pamiętać iż również ta rzeka Odra dawała życie, karmiła, była miejscem spotkania z absolutem jak i miejscem pierwszych miłości dla naszych Przodków Słowian. Łączyła nas wśród rodzin i przyjaciół, oddzielała od niebezpieczeństw. To dzięki niej możemy dziś głębiej odkrywać kim jesteśmy. Żeński wyźdźwięk słowa rzeka ma dla mnie osobiście znaczenie tylko pozytywne szczególnie jeśli patrzymy na naszą kulturę w dłuższej perpektywie, z przed inwazji aliens KK. To przyjaciółka prezentująca nam nasz rodzinny album. psycholożka która wysłuchała i uleczyła wielu z nas. Czas abyśmy jej się odwdzięczyli. Być może to będzie dopiero zaczątek wielu pięknych czynów dla naszej Matki Ziemi i uświadomienia sobie przez nasz naród jak bardzo taka postawa jest 'nasza'. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za piękne słowa. I dla mnie żeńskość niesie w sobie opowieść o mocy, dawaniu życia. Ukłon!
Dziękuję za to spotkanie 🕊️
Dziękuję!
zgodnie z badaniami dr Masaru Emoto woda odbiera nasze wibracje i krystalizuje się zależnie od tego jakie intencje jej wysyłamy: proponuję, żeby Odrze świadomie słać miłość, szacunek i wdzięczność za to, że daje nam Życie
wyniki tego Dr Masaru Emoto sa watpliwie i uwazane przez wielu za pseudo-naukowe. Informacje na ten temat mozna znalezc pobieznie przeszukujac internet
Witam z Nowego Jorku. Czuje sie jakbym byla juz tam z wami. Tak, mam troche tej Odry w swoich zylach. Mam ja w swoich wspomnieniach i ciesze sie kiedy wita mnie w drodze do domu rodzinnego - Ona juz jest i zaraz, zaraz bedzie dom rodzinny. I wtedy sa lzy i gesia skorka. Tak jest zawsze.
Dziękuję - mądra, stara, uzdrawiająca Odra!
Żywa, czuła, mądra rozmowa. Dziękuję Wam za doznania i wzruszenia, dziękuję za stawanie w sprawie Odry. Moc!
Dziękuję! Dobrze przeczytać Twoje słowa!!! 💚🌳
❤
Mądra, wzruszająca i niezwykle inspirująca rozmowa. TAK - Odra jak i wszystkie rzeki zasługują na szacunek i tak potrzebną w teraźniejszym świecie „osobowość prawną”, która pozwoli chronić je w nierównej walce przed nami samymi. Bez czystych, zdrowych rzek nie ma życia, obecny stan Odry pokazuje jak bardzo zepsuci jesteśmy i głupi, by udawać, że to nas nie dotyczy. Odratujmy Odrę i wszystkie rzeki w Polsce … proszę
Jednak doczekaliśmy czasów, w których rzeka jest człowiekiem, a mały kilkumiesięczny człowiek w łonie mamy już nie.
Rzeka nie jest człowiekiem i nigdy nie będzie. Akcja uznania rzeki za osobę prawną oznacza objęcie ją ochroną. Osobowość prawna to narzędzie służące ochronie, które nie czyni nikogo człowiekiem. Więcej informacji tu: osobaodra.pl/prawo/
@@Rienttak, ale tu w rozmowie jest mowa zdecydowanie o niej jako o bycie boginicznym, żeńskiej potędze, jest jakby matką, mocą i potęgą itd. To są cytaty z wywiadu. Wspomnienia rzeki i zwierząt w niej mieszkających są zrównane z tymi ludzkimi. Nie dziwi więc mnie bardzo ten komentarz. To jest panteizm w najczystszej postaci przecież.
No nie wiem, nie wiem, powiem szczerze. Chyba prędzej byłbym skłonny uznać, że w jakimś sensie osoba jest rzeką. Ale że rzeka jest osobą, to już mniej.😂
Przepiękna i bardzo ważna rozmowa. Dziękuję 💚💚💚
Dziękuję!
Pięknie dziękuję❤🙏
Dziękuję 💚
Jaka to przyjemność posłuchać mądrych Ludzi ❤️🥰
Dziękujemy! :)
Jedno mądre zdanie poproszę 🤣
Pierwszy raz słyszę o bogini Viadrinie, Bóg Odry, to Viadrus, chyba, ze coś się zmieniło?
Tak. Zmieniło się - jeśli pani pisarka tak mówi to tak jest. Nobla się za byle co nie dostaje, zwłaszcza w ostatnich latach.
No właśnie ja też nie słyszałam...
Takie poglądy jak Tokarczuk wygłaszali już 2600 lat temu filozofowie z Miletu (zwłaszcza Tales i Hippon).... odgrzać najpierwotniejsze myśli filozoficzne i na serio wygłaszać je w XXI wieku to rzecz co najmniej zastanawiająca; gdzież więc jest ten cały postęp?
Też to pomyślałam...
Okropna jakość dźwięku. Zrezygnowałem że słuchania. :(
Ludzie jak rzeka,jedni płyną z prądem nie bacząc nawet na brzeg po obu stronach ,wykorzystują wiatr , koniunkturę,bo tak im łatwiej ,inni w tym ja muszą pod Prąd ,dlatego ,że inni mnie nie widzą ,bez względu na to czy jestem na prawej ,lewej stronie brzegu ,czy też przepływam koło nich.
szkoda ze taki dzwiek, ale dziekuje!
A afro-afrykańskie dredy nadal na głowie.
Ojej, panteizm to zdecydowanie nie moja bajka...