🌎 Konferencja XTB Investing Masterclass: link-pso.xtb.com/pso/sVH3C ✅ Tutaj prowadzę portfel oparty o ETFy w drodze do 1 000 000 zł: geolink.xtb.com/wMYiO 💹 Tutaj możesz śledzić portfel: myfund.pl/index.php?raport=pokazPortfelPubliczny&portfel=154546&p_id=17957
ostatnio duzo w tego typu materiałach na yt mówi się głównie o oszczedzaniu i inwestowaniu na emeryture czyli czesto mowa o 30 i wiecej latach. Oszem jakies pieniadze dodatkowe warto miec na emeryturze i uwazaam ze do tego swietne jest PPK i mysle ze to wystraczy (oczywiscie pracujac na etacie). Rozwijajac temat uwazam ze zycie nie jest tylko po to by od wczesnych lat młodosci myslec o emeryturze. Z zycia trzeba tez korzystac bo albo emerytury nie dożyjemy albo na emeryturze bedziemy chorzy albo nie bedzie juz sił a na pewno beda wspomnienia ktore mogą byc super lub poprostu żal ze tak duzo nas ominęło. Pracujemy i zarabiamy po to by przeżyc ale też życ. Musi byc balans i przesada w jedną czy w druga strone jest złą praktyką. Wakacje minimum raz w roku, jakies codzienne zachcianki, moze jakas pasja czesto dla wielu absurdalna ale dla nas sprawiajaca radosc, sport, zabawa czasami, itp
Dokładnie, jestem tego samego zdania co do yb "inwestowania emerytalnego". Myślę, że jest to wdzięczny temat z kilku powodów: opiera się na historii i nikt w tak odległej przyszłości nie będzie z tego rozliczał (kto by szukał teraz autora artykułu Expressu Wieczornego z początku lat 90tych?), dotyczy praktycznie każdego i jest dość palącym tematem, stwarza pozór tego, że jeśli już w ten sposób poświęcasz swój czas na ten temat - to zrobiłeś dużo więcej niż swoi rówieśnicy (aspekt psychologiczny). Co do PPK to po części się zgadzam. Mimo, że uważam, że nie jest to dla każdego PPK ma sporo cech które mogą opłacić się większości pracownikom. Przede wszystkim uczy oszczędności i gospodarowaniu tym co się ma. Dodatkowo trochę buduje poczucie bezpieczeństwa. No i może sprawić, że przynajmniej część osób zainteresuje się co z czego wynika i zainteresuje się szeroko pojętymi finansami. Co do przeznaczenia tego na emeryturę to zależy od sytuacji, ale w mojej prywatnej opinii jest bez sensu. Dużo lepiej wypłacać to co jakiś czas i "wrzucać" w coś innego. Również pełna zgoda, że 90% osób w ogóle nie powinno czynnie inwestować (po za tymi bonusami od pracodawcy). A zwłaszcza jeśli chodzi o ludzi młodych zaraz po szkole. Powinni się raczej skupić na rozwoju, nabyciu doświadczenia/umiejętności, stworzeniu relacji i zbudowaniu majątku, żeby było z czego inwestować. Jakoś nie przemawia do mnie wizja 40'latka żyjącego kątem u rodziców który chwali się, że 70% wypłaty inwestuje, wyżerając z lodówki emerytom. Albo chciałbym zobaczyć minę dziewczyny której mówisz: "ej lalka do końca roku nie będziemy się spotykać, bo muszę wypełnić limit IKE". Okazja stracona raz - jest stracona na zawsze. Jeśli będziesz miał z czego i po co inwestując później poważniejsze sumy, szybko nadrobisz "chude" lata. I nic za wszelką cenę, na łożu śmierci wolałbym wspominać, jak moje dziecko uczy się jazdy rowerkiem, wypada mu ząbek czy idzie do komunii niż, że 35 lat temu w jednym miesiącu zrobiłem 60 nadgodzin i "zarobiłem tyle, co górnik w miesiąc w brudzie i pyle".
Zwłaszcza, że "deweloperski sponsor" p. Belka już zapowiada, że wiek emerytalny będzie podniesiony do 70 lat... (a potem do 80.. 90.. i k... do śmierci)
Odcinek jakby pisany przez AI, każdy punkt w sumie o tym samym powiedziany innymi słowami. Truizmy i ogólniki, a historie o piankach opowiadał już chyba każdy i myślę, że ktoś zainteresowany tematem ma dość tych oczywistości. Chętnie zobaczyłbym coś konkretnego, coś co realnie rozwinie mnie w kwestii finansów, a nie kolejną papkę o niczym. Pozdrawiam :)
@@FinansowaTV Nie do końca tak było z badaniami z piankami. Owszem, pierwszy wniosek był taki, jak powszechnie się go opisuje. Ale gdy badacze trochę później wrócili z kolejnymi badaniami do osób badanych (nie pamiętam dokładnie co i jak - niestety), to wnioski były jednak zdecydowanie bardziej rozmyte i niejasne. Dla odróżnienia się: polecam ten temat zgłębić, wszyscy skorzystają :)
Już sam nowy samochód to skarbonka, a co dopiero uzywany. Dom od czasu do czasu też potrzebuje remontu na bieżąco itd. Z tej tresci to wywnioskowałem że najlepiej całe zycie żyć jak student, pracując mając jakiegoś tam laptopa i patrzeć jak pieniążki gromadzą się na koncie. Tylko co z takiego zycia gdy pieniążki są na koncie, a chociazby na zakupy z buta i targanie bagazy po autobusikach jak cygan 😂
@@pawekuriata1525 Nie jest to możliwe. Liczy się majątek, nie zarobki. Wiele osób myśli pensją per miesiąc, ale to tylko dlatego, że większość ludzi myśli w kategoriach etatowych.
@@heisenberg2506 To jest Twoja autorska "definicja", która nie ma wiele wspólnego z realiami. Chociaż jak chcesz to możesz sobie na własny użytek używać.
Osobiście bardzo nie podoba mi się kierunek w którym zmierza kanał. Przyciągnęły mnie tutaj przydatne informacje o: spółkach, funduszach, portfelach. Lubię też materiały praktyczne: ile wypracował jakiś portfel, o obligacjach, rozliczaniu PIT, zrywaniu PPK itp. Zupełnie nie przemawiają do mnie tego typu materiały life stylowe/światopoglądowe, w których autor widzi tylko czubek własnego nosa, tkwiąc we własnej bańce nie bierze pod uwagę, że 99% osób ma inną sytuację. Niestety tych pierwszych jest coraz mniej. Szkoda, jednak rozumiem, że psy szczekają…
Michał, dziękuję za komentarz, doceniam otwarta krytykę, ale z argumentami. Nie mam zamiaru się bronić, ale powiedzenie o psach tutaj nie pasuje. Jak sam zauważyłeś mieszam tematy. Staram się publikować 2 materiały tygodniowo, więc wymaga to dużo uwagi i czasu. Nie zawsze jest czas, aby zrobić duży material praktyczny. Druga sprawa, że nie do końca zgodzę się, że widzę czubek wlasnego nosa, chciałbym dopytać, co konkretnie masz na myśli, w odniesieniu do którego momentu filmu jest ten komentarz? Na koniec dodam, że nie utożsamiam się z tematami lifestylowymi. Uważam, że są to tematy z zakresu finansów, a tego dotyczy kanal. Żeby dotrzeć do większej liczby widzów nie mogę cały czas analizować spółek, bo zostałbym w bance, stąd też szeroko zakrojoną tematyka.
@@FinansowaTV tematy monotonne, tylko inwestowanie i oszczędzanie. Raz materiał o ppk 👍 ci jakiś czas o nowsci w obligacje 👍 ale już co chwilę o tym że trzeba oszczędzać, inwestować najlepiej w Xtb to już nie się robi na yt. A mnogosc tego. 🤦
@@stannnik dokładnie! Zdażyło mi się dwa lata temu wziąć raty 0, choć mogłam zapłacić gotówką. Raty (i to aż 20!) opłacały się bardziej, bo jedna była "za darmo". W efekcie miałam 5% taniej, raty spłaciłam w 4 czy 5 miesięcy, bo nie chciałam ich przeciągać. W międzyczasie mogłam powoli przypilnować nadwyrężonego wcześniej funduszu awaryjnego.
@@jusyniaa7337 zgadzam się . Sam korzystam z rat 0, na przykład jak wykańczałem mieszkanie na wynajem to kupiłem całe AGD na raty zero i te raty spłacały mi się już z najmu. Spłaciłem też w 5-6 miesięcy . Tyle Że żyjemy tu w małej bańce. W społeczeństwie większość rat 0% biorą ludzie którzy tych pieniędzy i tak nie mają. Ale zgadzam się że można je brać mądrze i wykorzystywać . Tak samo jak inwestuje sie na dźwigni. Tu coś podobnego można zrobić przy wykorzystaniu tej oferty .
@@stannnik to fakt. Jak w wielu innych przypadkach, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli masz jakieś fundusze, nie jest niczym złym wypicie kawy na mieście. Ale jest zupełnie czym innym, kiedy masz dlugi, a na kawę chodzisz codziennie.
Jedna uwaga odnośnie pkt 4.Odraczanie gratyfikacji to wielka zaleta i umiejętność. Pomyłka autora. Większość nie potrafi odraczać gratyfikacji i musi od razu siebie nagradzać. 👍
Rok temu kupowałem coś na raty 0%. Nie było opcji by przy gotówce było taniej. To zdecydowanie wybrałem raty. Nie dla tego, że nie było na nią stać. Tylko dlatego że wolałem zainwestować wolną gotówkę. Fakt zapłaciłem tyle samo, ale towar kosztował mnie finalnie mniej.
Dokładnie chciałem coś podobnego napisać. Pozwolę sobie nawet rozwinąć to bo u mnie wygląda to tak, że zbieram docelową kwotę bym mógł kupić to na raz ale w momencie jak trafia się okazja 10 rat po 0 zł prowizji (i innych dziwnych ukrytych opłat) i możliwości spłaty całości w dowolnym momencie to wchodzę w to i tak jak @Muskacik inwestuje pozostałą kwotę, bo wiem, że przez ten okres jestem w stanie choć trochę na niej zarobić, a w nagłych przypadkach zawsze można zainwestowane fundusze spieniężyć (mając na uwadze ewentualne plusy i minusy takich działań)
dotyczy i klasy średniej i ludzi młodych.....duży konsumpcjonizm, nowe drogie smartfony, ciąle nowe markowe ciuchy/buty, samochody na kredyt, gadżety czesto zedne i ogólnie wszytsko by sie pokazac na ulicy, znajomym a moze tez rodzinie. Nie twierdze by sobie wszytskiego odmawiac ale uwazam patrzac na ulice to ze za duzo wydaje sie kasy na rzeczy zbedne.
Kupowanie: na wiosnę impulsywnie kupiłem sobie motocykl. Część środków miałem odłożone a cześć pożyczka 0% w zakładzie. Nie potrzebowałem a chciałem dla czerpania przyjemności z jazdy. Przy okazji kilka miesięcy dojeżdżałem nim do pracy zamiast autem. Moto spala mi ok 2.5l/100km a auto ok 6l/100km. Pewnie zakup nie zwróci mi się przez najbliższe kilkanaście lat ale w cieple dni dojezdzam taniej do pracy a w skali miesiąca zostaje "kilka" złotych w portwelu. Druga sytuacja to w zeszłym miesiącu kupiłem zestaw kluczy i elektronarzędzi aby samodzielnie wymieniać olej i filtry oraz zmieniać kola w 2 autach. Wydałem ok 700zl. Te zakupy zrobiłem z myślą o obniżeniu kosztów serwisu aut i powinny mi się zwrócić po ok 1.5 roku. Czy przez pryzmat zagadnień w filmie popełniłem błąd? Co o tym sadzisz? Dzięki za wyjaśnianie zagadnień związanych z finansami na kanale. Taka edukacja powinna być w szkole. Pozdrawiam
Te rzeczy które wymieniłeś nie są marnotrawstwem pieniędzy skoro pozwalają ci zaoszczędzić pieniądze na przyszłość. Ale lepiej byś wyszedł finansowo i zdrowotnie gdybyś zamiast motorem jeździł rowerem w cieplejsze dni.
I to jest super. W mojej prywatnej opinii nie ma nic złego zwłaszcza - w takich zakupach. Dodatkowo nabywając "fizyczne" dobra materialne w razie czego możesz je sprzedać (a wobec szalejącej inflacji niewykluczone, że z zyskiem). Najgorsze co można zrobić, to wykupować jakieś płatne subskrypcje albo szkolenia które nic nie wnoszą. Tracisz pieniądze, zdrowie i najważniejsze czas. Mam wrażenie, że na polskim YT coraz częściej panuje przekonanie, że trzeba żyć jak asceta, pracować 2x więcej od innych, a swój wzrok skupiać tylko na marchewce za szybą z napisem 65 lat. Życzę każdemu jak najlepiej, ale nawet jeśli przy tym trybie życia dożyjecie takiego wieku okaże się, że zdrowie już nie takie, wigoru brak, pamiętajcie że długie życie to długa starość. I zakładając, że jakimś cudem osiągniecie tą mistyczną "wolność finansową" to nie ma z kim jej spędzić, dzieci (nawet jeśli je macie) już dorosły i mają własne życie, a w sumie to jeśli wy mieliście na nie wywalone to one też za bardzo rodziców (może poza ich pieniędzmi) nie chcą znać.
Wszystko zależy od kilku czynników. Bo prawda jest taka, że człowiek każdą zachciankę potrafi sobie zracjonalizować i wynaleźć tonę, choćby bzdurnych, powodów dla których "było warto". Pytanie, czy faktycznie dzięki temu oszczędzisz, czy pieniądze i tak się rozejdą. Pytanie, czy kupienie motocykla za wszystkie oszczędności+pożyczkę jest rozsądne? Jeśli nie masz żadnej poduszki, to zawsze może pojawić się nagły wydatek związany ze zdrowiem itp. i co wtedy... Czy wizja oszczędzenia paru zł na paliwie w takiej sytuacji jest rozsądna? Osobiście podejrzewam, że na te pytania odpowiedziałbym negatywnie i pozostałoby uznać, że "kupiłem bo chciałem". Racjonalnie taki wydatek nie ma sensu jeśli nie mamy poduszki finansowej, tak podpowiada zdrowy rozsądek.
2,5l/100? To chyba jakaś 125-ka, a nie motor marzeń. Mój motocykl marzeń palił 7/100 benzyny podczas gdy samochód 5,5 ON. Poza tym motocykle kupuje się na jesieni, a nie na wiosnę. Wiosną są 10-15% droższe.
materiał dobry lecz brakło tematu uzależnienia od statusu klasy średniej brak czasu na rozsądną politykę i uzależnienie od mediów społeczniościowych Pozdrawiam
Ehh, to magiczne inwestowanie.... wszyscy mówią, że trzeba inwestować i ile pieniędzy z tego tytułu się będzie miało.... ale jakoś już nikt nie mówi w co i jak inwestować, żeby nie stracić.
Mało kto może :), ja np. nie jestem doradcą, ale mogę powiedzieć, w co ja bym zainwestował - obligacje skarbowe na początek :). Polecam moją serię na playlście inwestownaie małych kwot.
Jak ktoś będzie mówił w co inwestować, żeby nie stracić, to uciekaj od niego jak najdalej. Zrozumiałe jest, że nikt tego nie mówi, bo nie ma czegoś takiego jak inwestycja bez ryzyka straty. Inwestycje można rozważać jako mniej lub bardziej ryzykowne. Na początek zazwyczaj poleca się obligacje skarbowe, ETF na cały świat, metale szlachetne... Trzeba nieco pogrzebać i dużo materiałów się na ten temat znajdzie.
Punkt o odroczonej gratyfikacji ma wydźwięk jak by to był problem, tymczasem umiejętność odroczenia gratyfikacji jest bardzo ważna w budowaniu majątku.
Na podstawach przedsiębiorczości, uczyli nas dwóch rzeczy, jak złożyć wniosek o kredyt do banku i jak rozliczyć pit papierowy. Także to tyle w temacie edukacji szkolnej.
Mam takiego szwagra wziol kredyt na jeden milion.powyzej jego mozliwosci Wybudowl dom kupił samochód i mówi teraz ze jest milionerem 😂Teraz cały czas w pracy bierze nadgodziny wiecznie nie ma go w domu😂to jest dopiero inteligencja finansów🙄
Sorry, ale ten odcinek jako jeden z niewielu jest bez sensu. Na wstępnie zacznijmy od tego co to znaczy klasa średnia i kto się do niej zalicza??Tu jest już baardzo wiele zależnych i zmiennych, a o tym ani słowa więc na starcie nie mamy punktu odniesienia. Nie chcę mi się tego wszystkiego po kolei punktować jednak te nawyki są bardzo subiektywne. Zrozumieć należy, że żyje się tylko raz i czemu np. tych zarobionych ciężko pieniędzy nie przeznaczyć na spełnienie swej zachcianki (która cieszy i daje nową energię wiem wiem chwilowy zastrzyk dopaminy) dającej energię do dalszego działania i napędza pozytywny vibe w życiu? Niektórzy zarabiają łatwo,więc być może takim osobom ascetyzm finansowy również przychodzi łatwo?? Nie mi oceniać jednak te nawyki ni jak się mają do życia....
Ciekawe i prawdziwe spostrzeżenia...👍🙂. Ja osobiście nie mogę pojąć jak można wydać np 3k by zostać ajfoniarzem na raty 😄.. Liczy się lans....a nadmierne skupienie by go potem nie zgubić czy uszkodzić zabiera dużo uwagi...i czasu...U mnie tania Motorola działa wystarczająco dobrze i długo..👍
Dzisijsze czasy młodych ludzi to życie w luźnych związkach i bez dzieci....taka sytuacja to już DUZY bonus w kwestii pojemności własnego portfela. 800+ dla rodzica jest niczym przy wydatkach jakie generuje posiadanie dziecka....juz nie mówiąc o tym ze brak dziecka to duzo wiecej wolnego czasu, wieksza niezależność i wygoda życia codziennego przez wieeeele lat. Nie dziwie ze dzisiejszym decyzjom młodych i po trosze popieram
wszyscy ludzie inwestują. Ci co mysla ze nie inwestują sa w bledzie . Inwestuja 100% w Polskim Zlotym. Czas pokazal ze to jest jedna z najgorszych inwestycji.
Ten kanał idzie w złym kierunku. Poruszasz tematy które niewiele wnaszą. Powtarzasz się. Zacząłem oglądać ten kanał ze względu na analizę poszczególnych spółek z GPW. Teraz niestety szkoda mi czasu
Ogladam też zagraniczne materiały o giełdzie i finansach i mam dziwne wrażenie że autor po prostu kopiuje tematykę jaka akurat tam wypuszczają. Ostatnio było np o wyglądaniu na biednego. Dziwnym trafem tydzień czy dwa tygodnie temu pojawialo się wiele takich nagrań na angielskim yt. Zamiast robić coś po swojemu to patrzy co teraz się klika czego może jeszcze nie być na polskim yt, pewnie bierze sobie ramę tematu z oryginału i dopiero wtedy uzupełnia po swojemu i po polsku
@@bartek7648 pod każdym materiałem piszesz to samo :D Odkryłeś amerykę, że materiały są kopiowane z anglojęzycznego (a nie angielskiego) yt :D Na anglojęzycznym też są masowo kopiowane i to nie od tygodni, a lat. I w każdym temacie, a nie tylko finansowym. Więc po co w kółko o tym pisać? Prowadzisz jakąś krucjatę, bo myślisz, że jako jedyny oglądasz materiały po angielsku i to widzisz? :D
Nie jesteś biedny bo masz nawyki klasy średniej🤦♂Jesteś biedny, bowiem od dekad ceny rosną, produkty maleją, a minimalna i średnia pensja rosną kilka razy wolniej niż powinny. Porównaj sobie stosunek cen do zarobków lat 60 tych, a dziś😂
Odsetki od kupionych rzeczy mogą nas kosztować zdrowie i stres, ya to drugi etat nie. Nie róbmy ku...y z logiki... Przecież te punkty wykluczają się wzajemnie. Współczuję życia, w którym odkładasz tylko na emeryturę i na prezent dostajesz kolejną kasę... bo tej kasy do grobu nie zabierzesz, ani nie wyleczy Cię z raka jak zachorujesz. Jaki jest sens oszczędzać na starość, gdzie mężczyzna żyje średnio 8 lat, a w zdrowie kończy mu się 6 lat przed emeryturą *dane GUS 2021. Do tego nie wiadomo ile lat pożyją IKE, IKZE czy PPK, bo rząd jednak kasę przytuli. To jednak wolę spędzać czas z dziećmi, niż się zaharować na śmierć i nic z tego nie mieć.
Jest sens oszczędzać na starość. Wspomniałeś o dzieciach, to nawet, żeby im coś zostawić. A jak kończy się zdrowie, to wiemy doskonale, że mając możliwość płacenia prywatnie za lekarzy, mamy do nich większy i szybszy dostęp. Nie każdy zachoruje na raka, a wiele starszych osób boryka się z dolegliwościami, które można wyleczyć, pod warunkiem, że nie czekasz 5 lat na operację. Co nie oznacza, że trzeba nie robić nic innego i tylko zapieprzać na emeryturę. W tych filmach ostatnio jest prezentowane skrajne podejście. Druga skrajność to życie wyłączanie tu i teraz. Oba się złe moim zdaniem. Można cieszyć się życiem tu i teraz i odkładać. Grunt, aby mieć z czego, ale to temat na inną rozmowę.
@@KamilR468 no i tu jest klucz. Żeby mieć z czego. Dzieciom lepiej pomoc za życia niż zostawiać po śmierci. Zawsze dostaną dom czy mieszkanie a to już dużo. Do tego ponad połowa mężczyzn w Polsce i tak nie dożywa emerytury...
Dziękuję, jak zwykle w punkt. Podczas przeprowadzki uświadomiłam sobie ile zgromadziłam rzeczy, które zbierają kurz i jak trudno się ich pozbyć, no i jak dużo się traci oddając je za ułamek ceny.
jesteś biedny, bo chcesz być biedny robolu - jak ktoś chce być robolem a zarabiać tyle co inżynier w Szwecji z dwoma językami to czyja to wina? robola? czy inżyniera? A w ogolę ten tytuł to brzmi jak jakiś couching dla biedaków. Pan mądry skasuje plebsaki. Biedaki się trochę pojarają i skończą dalej w biedzie i nieróbstwie.
🌎 Konferencja XTB Investing Masterclass: link-pso.xtb.com/pso/sVH3C
✅ Tutaj prowadzę portfel oparty o ETFy w drodze do 1 000 000 zł: geolink.xtb.com/wMYiO
💹 Tutaj możesz śledzić portfel: myfund.pl/index.php?raport=pokazPortfelPubliczny&portfel=154546&p_id=17957
Tak, proszę o odcinek o dodatkowych źródłach dochodu :-)
drugi a moze trzeci etat lub nadgodziny xd
ostatnio duzo w tego typu materiałach na yt mówi się głównie o oszczedzaniu i inwestowaniu na emeryture czyli czesto mowa o 30 i wiecej latach. Oszem jakies pieniadze dodatkowe warto miec na emeryturze i uwazaam ze do tego swietne jest PPK i mysle ze to wystraczy (oczywiscie pracujac na etacie). Rozwijajac temat uwazam ze zycie nie jest tylko po to by od wczesnych lat młodosci myslec o emeryturze. Z zycia trzeba tez korzystac bo albo emerytury nie dożyjemy albo na emeryturze bedziemy chorzy albo nie bedzie juz sił a na pewno beda wspomnienia ktore mogą byc super lub poprostu żal ze tak duzo nas ominęło. Pracujemy i zarabiamy po to by przeżyc ale też życ. Musi byc balans i przesada w jedną czy w druga strone jest złą praktyką. Wakacje minimum raz w roku, jakies codzienne zachcianki, moze jakas pasja czesto dla wielu absurdalna ale dla nas sprawiajaca radosc, sport, zabawa czasami, itp
Dokładnie, jestem tego samego zdania co do yb "inwestowania emerytalnego". Myślę, że jest to wdzięczny temat z kilku powodów: opiera się na historii i nikt w tak odległej przyszłości nie będzie z tego rozliczał (kto by szukał teraz autora artykułu Expressu Wieczornego z początku lat 90tych?), dotyczy praktycznie każdego i jest dość palącym tematem, stwarza pozór tego, że jeśli już w ten sposób poświęcasz swój czas na ten temat - to zrobiłeś dużo więcej niż swoi rówieśnicy (aspekt psychologiczny).
Co do PPK to po części się zgadzam. Mimo, że uważam, że nie jest to dla każdego PPK ma sporo cech które mogą opłacić się większości pracownikom. Przede wszystkim uczy oszczędności i gospodarowaniu tym co się ma. Dodatkowo trochę buduje poczucie bezpieczeństwa. No i może sprawić, że przynajmniej część osób zainteresuje się co z czego wynika i zainteresuje się szeroko pojętymi finansami. Co do przeznaczenia tego na emeryturę to zależy od sytuacji, ale w mojej prywatnej opinii jest bez sensu. Dużo lepiej wypłacać to co jakiś czas i "wrzucać" w coś innego.
Również pełna zgoda, że 90% osób w ogóle nie powinno czynnie inwestować (po za tymi bonusami od pracodawcy). A zwłaszcza jeśli chodzi o ludzi młodych zaraz po szkole. Powinni się raczej skupić na rozwoju, nabyciu doświadczenia/umiejętności, stworzeniu relacji i zbudowaniu majątku, żeby było z czego inwestować. Jakoś nie przemawia do mnie wizja 40'latka żyjącego kątem u rodziców który chwali się, że 70% wypłaty inwestuje, wyżerając z lodówki emerytom. Albo chciałbym zobaczyć minę dziewczyny której mówisz: "ej lalka do końca roku nie będziemy się spotykać, bo muszę wypełnić limit IKE". Okazja stracona raz - jest stracona na zawsze. Jeśli będziesz miał z czego i po co inwestując później poważniejsze sumy, szybko nadrobisz "chude" lata. I nic za wszelką cenę, na łożu śmierci wolałbym wspominać, jak moje dziecko uczy się jazdy rowerkiem, wypada mu ząbek czy idzie do komunii niż, że 35 lat temu w jednym miesiącu zrobiłem 60 nadgodzin i "zarobiłem tyle, co górnik w miesiąc w brudzie i pyle".
Zwłaszcza, że "deweloperski sponsor" p. Belka już zapowiada, że wiek emerytalny będzie podniesiony do 70 lat... (a potem do 80.. 90.. i k... do śmierci)
Życie to sztuka kompromisów w każdej dziedzinie.
Odcinek jakby pisany przez AI, każdy punkt w sumie o tym samym powiedziany innymi słowami. Truizmy i ogólniki, a historie o piankach opowiadał już chyba każdy i myślę, że ktoś zainteresowany tematem ma dość tych oczywistości.
Chętnie zobaczyłbym coś konkretnego, coś co realnie rozwinie mnie w kwestii finansów, a nie kolejną papkę o niczym.
Pozdrawiam :)
Dzieki za opinię. Odcinka nie pisało AI dla jasności i co do tego muszę zdementować.
Za resztę uwag dziękuję!
Finansowa TV kopiuje po prostu filmy z zagranicy. Widać to po tematach ostatnich filmów 🙂
@@FinansowaTV Nie do końca tak było z badaniami z piankami. Owszem, pierwszy wniosek był taki, jak powszechnie się go opisuje. Ale gdy badacze trochę później wrócili z kolejnymi badaniami do osób badanych (nie pamiętam dokładnie co i jak - niestety), to wnioski były jednak zdecydowanie bardziej rozmyte i niejasne. Dla odróżnienia się: polecam ten temat zgłębić, wszyscy skorzystają :)
@@anzchojnac19 dzięki, poczytam głębiej:)
@@FinansowaTV Oby to nie była ślepa uliczka :)
Już sam nowy samochód to skarbonka, a co dopiero uzywany. Dom od czasu do czasu też potrzebuje remontu na bieżąco itd. Z tej tresci to wywnioskowałem że najlepiej całe zycie żyć jak student, pracując mając jakiegoś tam laptopa i patrzeć jak pieniążki gromadzą się na koncie. Tylko co z takiego zycia gdy pieniążki są na koncie, a chociazby na zakupy z buta i targanie bagazy po autobusikach jak cygan 😂
Tak, proszę o odcinek o dodatkowych źródłach dochodu. Jestem tego bardzo ciekawy
osobiście żyję z tego co sobie dorobię. 100% pensji trafia na konto, nawet czasem jeszcze odłożę z prac dodatkowych.
Tytuł wideo jest bez sensu. Jeśli ktoś należy to klasy średniej, to niejako z definicji nie jest biedny, bo gdyby był to by należał do klasy niższej.
Można być zarobkowo w klasie średniej a majątkowo na dnie.
Do klasy średniej kwalifikują Cie zarobki jeżeli Twoje wydatki są większe niż zarobki to tak jesteś biedny bo jesteś na minusie prosta matematyka
@@pawekuriata1525 klasa średnia to jest wtedy kiedy idziesz do sklepu i kupujesz nie patrząc na cenę a nie jakiś poziom zarobków.
@@pawekuriata1525 Nie jest to możliwe. Liczy się majątek, nie zarobki. Wiele osób myśli pensją per miesiąc, ale to tylko dlatego, że większość ludzi myśli w kategoriach etatowych.
@@heisenberg2506 To jest Twoja autorska "definicja", która nie ma wiele wspólnego z realiami. Chociaż jak chcesz to możesz sobie na własny użytek używać.
Osobiście bardzo nie podoba mi się kierunek w którym zmierza kanał. Przyciągnęły mnie tutaj przydatne informacje o: spółkach, funduszach, portfelach. Lubię też materiały praktyczne: ile wypracował jakiś portfel, o obligacjach, rozliczaniu PIT, zrywaniu PPK itp. Zupełnie nie przemawiają do mnie tego typu materiały life stylowe/światopoglądowe, w których autor widzi tylko czubek własnego nosa, tkwiąc we własnej bańce nie bierze pod uwagę, że 99% osób ma inną sytuację. Niestety tych pierwszych jest coraz mniej. Szkoda, jednak rozumiem, że psy szczekają…
masz racje, zle zaczyna to wyglądać.
Michał, dziękuję za komentarz, doceniam otwarta krytykę, ale z argumentami. Nie mam zamiaru się bronić, ale powiedzenie o psach tutaj nie pasuje.
Jak sam zauważyłeś mieszam tematy. Staram się publikować 2 materiały tygodniowo, więc wymaga to dużo uwagi i czasu. Nie zawsze jest czas, aby zrobić duży material praktyczny. Druga sprawa, że nie do końca zgodzę się, że widzę czubek wlasnego nosa, chciałbym dopytać, co konkretnie masz na myśli, w odniesieniu do którego momentu filmu jest ten komentarz? Na koniec dodam, że nie utożsamiam się z tematami lifestylowymi. Uważam, że są to tematy z zakresu finansów, a tego dotyczy kanal. Żeby dotrzeć do większej liczby widzów nie mogę cały czas analizować spółek, bo zostałbym w bance, stąd też szeroko zakrojoną tematyka.
Strażak co konkretnie źle Twoim zdaniem zaczyna wyglądać?
@@FinansowaTV tematy monotonne, tylko inwestowanie i oszczędzanie. Raz materiał o ppk 👍 ci jakiś czas o nowsci w obligacje 👍 ale już co chwilę o tym że trzeba oszczędzać, inwestować najlepiej w Xtb to już nie się robi na yt. A mnogosc tego. 🤦
@@strazak79 spoko, przy czym czego oczekiwałbyś na kanale o finansach?
Co do xtb, spokojnie, pojawia się inni brokerzy :)
Raty 0% to problem? Niby jaki? Cała forsa jest w robocie a Ty płacisz długiem zero%
Jeśli masz kontrolę - ok, ale często można ją stracić i wpaść w spiralę zadłużenia
Pod warunkiem że jest w robocie bo jednak w większości przypadków jej po prostu w ogóle nie ma :)
@@stannnik dokładnie! Zdażyło mi się dwa lata temu wziąć raty 0, choć mogłam zapłacić gotówką. Raty (i to aż 20!) opłacały się bardziej, bo jedna była "za darmo". W efekcie miałam 5% taniej, raty spłaciłam w 4 czy 5 miesięcy, bo nie chciałam ich przeciągać. W międzyczasie mogłam powoli przypilnować nadwyrężonego wcześniej funduszu awaryjnego.
@@jusyniaa7337 zgadzam się . Sam korzystam z rat 0, na przykład jak wykańczałem mieszkanie na wynajem to kupiłem całe AGD na raty zero i te raty spłacały mi się już z najmu. Spłaciłem też w 5-6 miesięcy .
Tyle
Że żyjemy tu w małej bańce. W społeczeństwie większość rat 0% biorą ludzie którzy tych pieniędzy i tak nie mają.
Ale zgadzam się że można je brać mądrze i wykorzystywać . Tak samo jak inwestuje sie na dźwigni. Tu coś podobnego można zrobić przy wykorzystaniu tej oferty .
@@stannnik to fakt. Jak w wielu innych przypadkach, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli masz jakieś fundusze, nie jest niczym złym wypicie kawy na mieście. Ale jest zupełnie czym innym, kiedy masz dlugi, a na kawę chodzisz codziennie.
Jedna uwaga odnośnie pkt 4.Odraczanie gratyfikacji to wielka zaleta i umiejętność. Pomyłka autora. Większość nie potrafi odraczać gratyfikacji i musi od razu siebie nagradzać. 👍
Popieram 😊
Może źle to wybrzmiało Ewa, ale o to mi chodziło :)
Jak zawsze wartościowy materiał. Dziękuję i dłoń ściskam.
Rok temu kupowałem coś na raty 0%. Nie było opcji by przy gotówce było taniej. To zdecydowanie wybrałem raty. Nie dla tego, że nie było na nią stać. Tylko dlatego że wolałem zainwestować wolną gotówkę. Fakt zapłaciłem tyle samo, ale towar kosztował mnie finalnie mniej.
Dokładnie chciałem coś podobnego napisać. Pozwolę sobie nawet rozwinąć to bo u mnie wygląda to tak, że zbieram docelową kwotę bym mógł kupić to na raz ale w momencie jak trafia się okazja 10 rat po 0 zł prowizji (i innych dziwnych ukrytych opłat) i możliwości spłaty całości w dowolnym momencie to wchodzę w to i tak jak @Muskacik inwestuje pozostałą kwotę, bo wiem, że przez ten okres jestem w stanie choć trochę na niej zarobić, a w nagłych przypadkach zawsze można zainwestowane fundusze spieniężyć (mając na uwadze ewentualne plusy i minusy takich działań)
Dzięki za interesujący odcinek i za przekazanie przydatnych informacji, wskazówek i porad w omawianym temacie, dobrze się oglądało i słuchało👍👏💪💚🤔🙂
dotyczy i klasy średniej i ludzi młodych.....duży konsumpcjonizm, nowe drogie smartfony, ciąle nowe markowe ciuchy/buty, samochody na kredyt, gadżety czesto zedne i ogólnie wszytsko by sie pokazac na ulicy, znajomym a moze tez rodzinie. Nie twierdze by sobie wszytskiego odmawiac ale uwazam patrzac na ulice to ze za duzo wydaje sie kasy na rzeczy zbedne.
wydaje mi się, że zgodnie z prawem nie można zmienić formy zatrudnienia wobec tego samego pracodawcy z umowy o pracę na B2B
Jaka jest pewność że pańswo nie położy "łapy" na IKE tak jak to zrobili z OFE?
Kupowanie: na wiosnę impulsywnie kupiłem sobie motocykl. Część środków miałem odłożone a cześć pożyczka 0% w zakładzie. Nie potrzebowałem a chciałem dla czerpania przyjemności z jazdy. Przy okazji kilka miesięcy dojeżdżałem nim do pracy zamiast autem. Moto spala mi ok 2.5l/100km a auto ok 6l/100km. Pewnie zakup nie zwróci mi się przez najbliższe kilkanaście lat ale w cieple dni dojezdzam taniej do pracy a w skali miesiąca zostaje "kilka" złotych w portwelu. Druga sytuacja to w zeszłym miesiącu kupiłem zestaw kluczy i elektronarzędzi aby samodzielnie wymieniać olej i filtry oraz zmieniać kola w 2 autach. Wydałem ok 700zl. Te zakupy zrobiłem z myślą o obniżeniu kosztów serwisu aut i powinny mi się zwrócić po ok 1.5 roku. Czy przez pryzmat zagadnień w filmie popełniłem błąd? Co o tym sadzisz?
Dzięki za wyjaśnianie zagadnień związanych z finansami na kanale. Taka edukacja powinna być w szkole.
Pozdrawiam
Te rzeczy które wymieniłeś nie są marnotrawstwem pieniędzy skoro pozwalają ci zaoszczędzić pieniądze na przyszłość. Ale lepiej byś wyszedł finansowo i zdrowotnie gdybyś zamiast motorem jeździł rowerem w cieplejsze dni.
I to jest super. W mojej prywatnej opinii nie ma nic złego zwłaszcza - w takich zakupach. Dodatkowo nabywając "fizyczne" dobra materialne w razie czego możesz je sprzedać (a wobec szalejącej inflacji niewykluczone, że z zyskiem). Najgorsze co można zrobić, to wykupować jakieś płatne subskrypcje albo szkolenia które nic nie wnoszą. Tracisz pieniądze, zdrowie i najważniejsze czas. Mam wrażenie, że na polskim YT coraz częściej panuje przekonanie, że trzeba żyć jak asceta, pracować 2x więcej od innych, a swój wzrok skupiać tylko na marchewce za szybą z napisem 65 lat. Życzę każdemu jak najlepiej, ale nawet jeśli przy tym trybie życia dożyjecie takiego wieku okaże się, że zdrowie już nie takie, wigoru brak, pamiętajcie że długie życie to długa starość. I zakładając, że jakimś cudem osiągniecie tą mistyczną "wolność finansową" to nie ma z kim jej spędzić, dzieci (nawet jeśli je macie) już dorosły i mają własne życie, a w sumie to jeśli wy mieliście na nie wywalone to one też za bardzo rodziców (może poza ich pieniędzmi) nie chcą znać.
Wszystko zależy od kilku czynników. Bo prawda jest taka, że człowiek każdą zachciankę potrafi sobie zracjonalizować i wynaleźć tonę, choćby bzdurnych, powodów dla których "było warto". Pytanie, czy faktycznie dzięki temu oszczędzisz, czy pieniądze i tak się rozejdą. Pytanie, czy kupienie motocykla za wszystkie oszczędności+pożyczkę jest rozsądne? Jeśli nie masz żadnej poduszki, to zawsze może pojawić się nagły wydatek związany ze zdrowiem itp. i co wtedy... Czy wizja oszczędzenia paru zł na paliwie w takiej sytuacji jest rozsądna? Osobiście podejrzewam, że na te pytania odpowiedziałbym negatywnie i pozostałoby uznać, że "kupiłem bo chciałem". Racjonalnie taki wydatek nie ma sensu jeśli nie mamy poduszki finansowej, tak podpowiada zdrowy rozsądek.
2,5l/100? To chyba jakaś 125-ka, a nie motor marzeń. Mój motocykl marzeń palił 7/100 benzyny podczas gdy samochód 5,5 ON. Poza tym motocykle kupuje się na jesieni, a nie na wiosnę. Wiosną są 10-15% droższe.
@@PrawilnaMordka To prawda, że rowerem lepiej dla zdrowia i budżetu 😀 większa oszczędność będzie na samodzielnym serwisie auta
materiał dobry lecz brakło tematu uzależnienia od statusu klasy średniej brak czasu na rozsądną politykę i uzależnienie od mediów społeczniościowych Pozdrawiam
Temat socialy rzeczywiście dość istotny!
Ehh, to magiczne inwestowanie.... wszyscy mówią, że trzeba inwestować i ile pieniędzy z tego tytułu się będzie miało.... ale jakoś już nikt nie mówi w co i jak inwestować, żeby nie stracić.
Mało kto może :), ja np. nie jestem doradcą, ale mogę powiedzieć, w co ja bym zainwestował - obligacje skarbowe na początek :). Polecam moją serię na playlście inwestownaie małych kwot.
Jak ktoś będzie mówił w co inwestować, żeby nie stracić, to uciekaj od niego jak najdalej. Zrozumiałe jest, że nikt tego nie mówi, bo nie ma czegoś takiego jak inwestycja bez ryzyka straty. Inwestycje można rozważać jako mniej lub bardziej ryzykowne. Na początek zazwyczaj poleca się obligacje skarbowe, ETF na cały świat, metale szlachetne... Trzeba nieco pogrzebać i dużo materiałów się na ten temat znajdzie.
@@KamilR468 bardzo dobrze to opisał. W inwestowaniu ostateczną decyzję trzeba podjąć samemu.
Punkt o odroczonej gratyfikacji ma wydźwięk jak by to był problem, tymczasem umiejętność odroczenia gratyfikacji jest bardzo ważna w budowaniu majątku.
Może źle to wybrzmiało, ale o to mi chodziło :)
To nie są cechy klasy średniej tylko biednej -robotniczej i podklasy, a nie klasy średniej. Wiem bo sam jestem klasą robotniczą.
Jestem śmieciarzem a popołudniami mam programować?
dobry materiał, szkoda że nie trafiłem na podobne 10 lat temu,
Potwierdzam Podstawy przedsiębiorczości to była jakaś kpina, ale co tu wymagać...
Na podstawach przedsiębiorczości, uczyli nas dwóch rzeczy, jak złożyć wniosek o kredyt do banku i jak rozliczyć pit papierowy. Także to tyle w temacie edukacji szkolnej.
Oo to fajnie miałeś:) mnie nawet wniosek o kredyt składać nie uczyli…
Mam takiego szwagra wziol kredyt na jeden milion.powyzej jego mozliwosci Wybudowl dom kupił samochód i mówi teraz ze jest milionerem 😂Teraz cały czas w pracy bierze nadgodziny wiecznie nie ma go w domu😂to jest dopiero inteligencja finansów🙄
Sorry, ale ten odcinek jako jeden z niewielu jest bez sensu.
Na wstępnie zacznijmy od tego co to znaczy klasa średnia i kto się do niej zalicza??Tu jest już baardzo wiele zależnych i zmiennych, a o tym ani słowa więc na starcie nie mamy punktu odniesienia. Nie chcę mi się tego wszystkiego po kolei punktować jednak te nawyki są bardzo subiektywne. Zrozumieć należy, że żyje się tylko raz i czemu np. tych zarobionych ciężko pieniędzy nie przeznaczyć na spełnienie swej zachcianki (która cieszy i daje nową energię wiem wiem chwilowy zastrzyk dopaminy) dającej energię do dalszego działania i napędza pozytywny vibe w życiu? Niektórzy zarabiają łatwo,więc być może takim osobom ascetyzm finansowy również przychodzi łatwo?? Nie mi oceniać jednak te nawyki ni jak się mają do życia....
5:57 czekamy na odcinek 😅
Ciekawe i prawdziwe spostrzeżenia...👍🙂. Ja osobiście nie mogę pojąć jak można wydać np 3k by zostać ajfoniarzem na raty 😄..
Liczy się lans....a nadmierne skupienie by go potem nie zgubić czy uszkodzić zabiera dużo uwagi...i czasu...U mnie tania Motorola działa wystarczająco dobrze i długo..👍
Dla zasięgu 😊
Dzisijsze czasy młodych ludzi to życie w luźnych związkach i bez dzieci....taka sytuacja to już DUZY bonus w kwestii pojemności własnego portfela. 800+ dla rodzica jest niczym przy wydatkach jakie generuje posiadanie dziecka....juz nie mówiąc o tym ze brak dziecka to duzo wiecej wolnego czasu, wieksza niezależność i wygoda życia codziennego przez wieeeele lat. Nie dziwie ze dzisiejszym decyzjom młodych i po trosze popieram
Tak zobaczymy za 30 lat jaką będziemy mieli wygodę w Europie standard 2+1 lub singiel + kot a nasi nowi osadnicy to zazwyczaj 2+6 wynik prosty😂
@@Art_lover2325 aż strach pomyśleć co będzie już za 10-20lat patrząc na to co się dzieje. Dziś np jest tzw Tęczowy Piątek czyli święto Lgbt+ 🫣🤦
Super😊
wszyscy ludzie inwestują. Ci co mysla ze nie inwestują sa w bledzie . Inwestuja 100% w Polskim Zlotym. Czas pokazal ze to jest jedna z najgorszych inwestycji.
Bardzo prosze o ten odcinek
Ten kanał idzie w złym kierunku. Poruszasz tematy które niewiele wnaszą. Powtarzasz się. Zacząłem oglądać ten kanał ze względu na analizę poszczególnych spółek z GPW. Teraz niestety szkoda mi czasu
@@kuri_runner dzięki za opinie. Niestety bardzo wąskie grono jest zainteresowane takimi analizami, dlatego pojedyncze się już nie pojawiają
Ogladam też zagraniczne materiały o giełdzie i finansach i mam dziwne wrażenie że autor po prostu kopiuje tematykę jaka akurat tam wypuszczają. Ostatnio było np o wyglądaniu na biednego. Dziwnym trafem tydzień czy dwa tygodnie temu pojawialo się wiele takich nagrań na angielskim yt. Zamiast robić coś po swojemu to patrzy co teraz się klika czego może jeszcze nie być na polskim yt, pewnie bierze sobie ramę tematu z oryginału i dopiero wtedy uzupełnia po swojemu i po polsku
@@bartek7648 pod każdym materiałem piszesz to samo :D Odkryłeś amerykę, że materiały są kopiowane z anglojęzycznego (a nie angielskiego) yt :D Na anglojęzycznym też są masowo kopiowane i to nie od tygodni, a lat. I w każdym temacie, a nie tylko finansowym. Więc po co w kółko o tym pisać? Prowadzisz jakąś krucjatę, bo myślisz, że jako jedyny oglądasz materiały po angielsku i to widzisz? :D
Kubuś weź kiełbaskę i się uduś
Mieć czy być? Oto jest pytanie.
Impulsywne zakupy przelałem na impulsywne zakupy etf albo obligacji ....
Piękne pójście pod prąd! Gratulacje :)
Odcinek o dodatkowym źródle dochodu? Jasne😊
Nie jesteś biedny bo masz nawyki klasy średniej🤦♂Jesteś biedny, bowiem od dekad ceny rosną, produkty maleją, a minimalna i średnia pensja rosną kilka razy wolniej niż powinny. Porównaj sobie stosunek cen do zarobków lat 60 tych, a dziś😂
Odsetki od kupionych rzeczy mogą nas kosztować zdrowie i stres, ya to drugi etat nie. Nie róbmy ku...y z logiki... Przecież te punkty wykluczają się wzajemnie. Współczuję życia, w którym odkładasz tylko na emeryturę i na prezent dostajesz kolejną kasę... bo tej kasy do grobu nie zabierzesz, ani nie wyleczy Cię z raka jak zachorujesz. Jaki jest sens oszczędzać na starość, gdzie mężczyzna żyje średnio 8 lat, a w zdrowie kończy mu się 6 lat przed emeryturą *dane GUS 2021. Do tego nie wiadomo ile lat pożyją IKE, IKZE czy PPK, bo rząd jednak kasę przytuli.
To jednak wolę spędzać czas z dziećmi, niż się zaharować na śmierć i nic z tego nie mieć.
Jest sens oszczędzać na starość. Wspomniałeś o dzieciach, to nawet, żeby im coś zostawić. A jak kończy się zdrowie, to wiemy doskonale, że mając możliwość płacenia prywatnie za lekarzy, mamy do nich większy i szybszy dostęp. Nie każdy zachoruje na raka, a wiele starszych osób boryka się z dolegliwościami, które można wyleczyć, pod warunkiem, że nie czekasz 5 lat na operację. Co nie oznacza, że trzeba nie robić nic innego i tylko zapieprzać na emeryturę. W tych filmach ostatnio jest prezentowane skrajne podejście. Druga skrajność to życie wyłączanie tu i teraz. Oba się złe moim zdaniem. Można cieszyć się życiem tu i teraz i odkładać. Grunt, aby mieć z czego, ale to temat na inną rozmowę.
@@KamilR468 no i tu jest klucz. Żeby mieć z czego.
Dzieciom lepiej pomoc za życia niż zostawiać po śmierci. Zawsze dostaną dom czy mieszkanie a to już dużo. Do tego ponad połowa mężczyzn w Polsce i tak nie dożywa emerytury...
Dziękuję, jak zwykle w punkt. Podczas przeprowadzki uświadomiłam sobie ile zgromadziłam rzeczy, które zbierają kurz i jak trudno się ich pozbyć, no i jak dużo się traci oddając je za ułamek ceny.
Otóż to, takie łapacze kurzu są najgorsze... Sam mam takich kilka i do dziś mnie irytuje ich widok :(
jesteś biedny, bo chcesz być biedny robolu - jak ktoś chce być robolem a zarabiać tyle co inżynier w Szwecji z dwoma językami to czyja to wina? robola? czy inżyniera? A w ogolę ten tytuł to brzmi jak jakiś couching dla biedaków. Pan mądry skasuje plebsaki. Biedaki się trochę pojarają i skończą dalej w biedzie i nieróbstwie.
Słuchane podczas przesiadki w Singapurze . Pozdro
miłej podróży ;)
@@jakubmejer2265 bardzo fajnie, mam nadzieję, że umiliło przesiadkę :)
Nie no zeżygam sie unsub nie pomógł nie chce widzieć tych treści
@@xcetheripper ostatnio dałeś dislike, a nie unsuba ;)
@@FinansowaTVSzanuję pana za dystans do siebie i panowanie nad emocjami😸
2
1
💰😁👍💸💸💸💸💸💸