To prawda odfiltrowanie bierze dużo czasu więc ja tego nie robię nalewka się sama klaruje a jak nalewam do kieliszków to nawet jak się coś zmąci to mi to nie przeszkadza
Też się nad tym zastanawiałem i pytałem znajomych, którzy lepiej ode mnie znają się na fizyce i chemii. Otóż odparowywanie alkoholu w temperaturze pokojowej jest tak niewielkie, że bez znaczenia dla mocy trunku. Gdybyśmy go podgrzewali, to oczywiście zupełnie co innego.
Filtrując tę sama nalewkę, można dolewać ją wielokrotnie aż do momentu, gdy filtr zbierze tyle osadu, ze przestanie filtrować. Jednak do kolejnej nalewki trzeba użyć nowego filtra.
Nalewki z dużą ilością osadu lub pektyn dobrze jest filtrować dwa razy. Najpierw przez sito z gazą lub nawet samo sitko z mniejszym oczkiem, a potem zrobić drugie filtrowanie lejkiem, aby uzyskać pełną klarowność. Efekt jest rewelacyjny, a filtr nie będzie się szybko zatykał. Niestety, w niektórych przypadkach, aby uzyskać super klarowna nalewkę, trzeba się trochę napracować. :-)
czy nalewkę, która stoi już wiele tygodni w piwnicy i w połowie w butelkach jest klarowna, a w połowie z osadem, można jeszcze otworzyć i przefiltrować?
Prosze mi powiedziec dlaczego nalewka z mirabelki po wlaniu w ten filtr przeplywa ze 100 ml i koniec stalo caly dzien i tylko tyle. To na 1.5 litra nalewki trzeba 10 filtrow.
Ja właśnie wczoraj zlałam nalewkę ze śliwek i właśnie ma mnóstwo osadu (mirabelkowa wygląda jeszcze gęściej). Mam zamiar jeszcze raz to przefiltorwac najpierw przez gazy, tetrę, a na koniec przez taki filtr. Może pomoże?
Nalewki ze śliwek, mirabelek i brzoskwiń mają wyjątkowo dużo pektyn, przez co są gęstsze. Polecam najpierw przefiltrować przez sito z gazą lub nawet samo sitko z mniejszym oczkiem, a potem zrobić drugie filtrowanie lejkiem, aby uzyskać pełną klarowność.
Facet nie swiruj ten sam efekt z tą ilością zrobię w 15 minut z workiem do filtracji moszczu no co prawda ze stratą 5 procent nalewki ale sory kilkanaście godzin...yyyy
A co to była za nalewka? Jeśli mamy dużo nalewki z dużą ilością osadu, to można większość przefiltrować grawitacyjnie, a resztę, w której zostało 99% osadu odzyskać filtrując przez lejek. Oczywiście, przyda się cierpliwość, ale efekt murowany. :-)
Używam od roku i polecam!
To prawda odfiltrowanie bierze dużo czasu więc ja tego nie robię nalewka się sama klaruje a jak nalewam do kieliszków to nawet jak się coś zmąci to mi to nie przeszkadza
Jak filtrowalem filtrami do kawy to była masakra. Musze spróbować pańskiego sposobu.
Polecam :-)
Efekt przepiękny. Chciałbym jednak zapytać - co z mocą takiego trunku, po całonocnym filtrowaniu? Są jakieś straty w procentach? Pozdrawiam
Też się nad tym zastanawiałem i pytałem znajomych, którzy lepiej ode mnie znają się na fizyce i chemii. Otóż odparowywanie alkoholu w temperaturze pokojowej jest tak niewielkie, że bez znaczenia dla mocy trunku. Gdybyśmy go podgrzewali, to oczywiście zupełnie co innego.
Kupiłem ten zestaw i jest bardzo dobry :)
Czy filtr/sączek do lejka jest jednorazowego użycia czy można go używać kilka razy?
Filtrując tę sama nalewkę, można dolewać ją wielokrotnie aż do momentu, gdy filtr zbierze tyle osadu, ze przestanie filtrować. Jednak do kolejnej nalewki trzeba użyć nowego filtra.
Witam pana czy można kupić gotowy sok tłoczony na nalewkę z piwy?
100 Max 200 ml nalewki i filtr do kosza. Koszt jednego filtra 3,5 zł w wzwyż nie polecam. Sam lejek ok.
Nalewki z dużą ilością osadu lub pektyn dobrze jest filtrować dwa razy. Najpierw przez sito z gazą lub nawet samo sitko z mniejszym oczkiem, a potem zrobić drugie filtrowanie lejkiem, aby uzyskać pełną klarowność. Efekt jest rewelacyjny, a filtr nie będzie się szybko zatykał. Niestety, w niektórych przypadkach, aby uzyskać super klarowna nalewkę, trzeba się trochę napracować. :-)
Proszę o link do sklepu i do produktu
Ja mam stąd: sklep.chomik.pl/lejek-spiralny--03250-*6364,865,19326.html
czy nalewkę, która stoi już wiele tygodni w piwnicy i w połowie w butelkach jest klarowna, a w połowie z osadem, można jeszcze otworzyć i przefiltrować?
Tak, choć będzie z tym trochę roboty. :;-)
zlej wężykiem a potem szlam przefiltruj. ;)
Prosze mi powiedziec dlaczego nalewka z mirabelki po wlaniu w ten filtr przeplywa ze 100 ml i koniec stalo caly dzien i tylko tyle. To na 1.5 litra nalewki trzeba 10 filtrow.
Ja właśnie wczoraj zlałam nalewkę ze śliwek i właśnie ma mnóstwo osadu (mirabelkowa wygląda jeszcze gęściej). Mam zamiar jeszcze raz to przefiltorwac najpierw przez gazy, tetrę, a na koniec przez taki filtr. Może pomoże?
Ja przez tetre już robiłem 2 razy
Nalewki ze śliwek, mirabelek i brzoskwiń mają wyjątkowo dużo pektyn, przez co są gęstsze. Polecam najpierw przefiltrować przez sito z gazą lub nawet samo sitko z mniejszym oczkiem, a potem zrobić drugie filtrowanie lejkiem, aby uzyskać pełną klarowność.
Facet nie swiruj ten sam efekt z tą ilością zrobię w 15 minut z workiem do filtracji moszczu no co prawda ze stratą 5 procent nalewki ale sory kilkanaście godzin...yyyy
Panie Marku, ja tylko podpowiadam co i jak można, a Pan wybiera, co woli. Jasne? :-)))
Masakra, zapycha się po 200ml...
A co to była za nalewka? Jeśli mamy dużo nalewki z dużą ilością osadu, to można większość przefiltrować grawitacyjnie, a resztę, w której zostało 99% osadu odzyskać filtrując przez lejek. Oczywiście, przyda się cierpliwość, ale efekt murowany. :-)