drbartek.pl/dziennik/ - tu mogą się Państwo zapisać na mój darmowy newsletter o zdrowiu - Poranny Dziennik Zdrowia - który piszę i wysyłam od poniedziałku do piątku o 6 rano do porannej kawy lub herbaty.
P. DOKTORZE, czy wie Pan cos o leku na pamiec, ktry sie nazywa "fosfotadylo-sedyna lub fisfotadylo- cholina? Ponoc to jezt bardzo dobry lek i bardzo pomaga... MOZE P. cos o tym powiedziec? Dziekuje i pozdrawiam
Życie po 70-90 lat jest nienaturalne w zasadzie. Gdy nie było opieki medycznej to ludzie żyli po 40-50 lat najczęściej. W praktyce męczymy się , często starzy ludzie to "żywe trupy" sztucznie podtrzymywane chemią.
Bardzo dziękuję. Moja mama ma ciężką demencję. Jest to straszna choroba, dobrze, że teraz tyle się o tym mówi. Kiedyś nikt nic nie mówił i wielu ludziom nikt nie pomógł
A ja słuchałam wykładu profesora neurologi który mówił, że dopóki wiemy że zapominamy, czyli zdajemy sobie z tego sprawę, to jest wszystko okej, żadne początki demencji, tylko trzeba ćwiczyć skupienie i koncentrację czy też pamięć, uczyć się coś nowego zapamiętywać. Pan profesor mówił, że dzisiaj żyjemy w takim roztargnieniu i pośpiechu, że nas mózg jest wiecznie przemęczony i że młodzi nagminnie zapominają, to jest pęd życia i z tąd te kłopoty. Jak byśmy zapomnieli i nie wiedzielibyśmy, że zapomnieliśmy, tylko z boku by nam ktoś o tym powiedział, a my niedowierzalibysmy jeszcze w to, że tak faktycznie było, bo my o tym nie pamiętamy, to wtedy jest powód do zmartwien.
Też się tym pocieszam :) Również słyszałam to od lekarza, że najważniejsza jest świadomość tych zachowań. Tyle różnych spraw jest w codziennym życiu do ogarnięcia, że nie jest trudno o różne zapominalskie wpadki.
Pierwsze objawy jakie ja zauwazylam u bliskiej mi osoby z demencja bylo opowiadanie w kolko historyjek z zycia. Nawet gdy sie wspomnialo, ze juz to sie slyszalo 100 razy, osoba sie frustrowala.
@@Rask7-q9o Nie pozostaje nic innego niż pobujać się na sznureczku i zrób to za młodu, a pozostawisz po sobie atrakcyjne zwłoki. Potem tylko ciepły i przytulny niczym cocolino piec w którym twe kości płomienie wyliżą do białości I"""I.
Zawsze miałem pamięć do nazwisk. Koledzy z ogólniaka, z firm w których pracowałem, aktorzy, politycy, sportowcy, piosenkarze.. Teraz czasem się łapię na tym, że nazwiska mi wylatują z głowy. I to takie znane. Za moment jest ok i pamiętam, że np. w Chicago Bulls w sezonie 88/89 grał John Paxson. Ale za moment 65 urodziny to może i czas na takie chwile, że coś wypada z głowy.
Dziękuję za szerokie omówienie. Często mi się zdarza zgubienie koncentracji w rozmowie. Ludzie lubią omawiać swoje problemy w potwornie długi sposób. Mapa Google pokazuje mi gdzie jest mój samochód na parkingu na 1000 aut. Rzadko korzystam , wolę zapamiętać sekcje.
Najgorzej, jak mąż zapomni o rocznicy ślubu🙃 A tak na poważnie, to na trening szarych komórek dobre jest czytanie książek, poezji, z której można wybrać sobie ulubione utwory, nauczyć się ich na pamięć, po czym w ciszy recytować je. Efekty przynosi też rozwiązywanie krzyżówek, czy różnych łamigłówek umysłowych. Również ważne jest dotlenienie naszego organizmu, poprzez energiczny spacer oraz umiarkowany wysiłek fizyczny czego jestem zwolenniczką.
Opiszę tobie technikę medytacyjną uaktywnienia Ajna czakry dzięki której na pewno o niczym nie zapomnisz . Kiedy jest aktywna, to w czole trochę ponad brwiami pomiędzy nimi poczujesz nacisk, łaskotanie, ruszanie się czegoś. Usiądź w pozycji medytacyjnej, czyli takiej z wyprostowanym kręgosłupem i to jest najważniejsze w pozycji padmasany. Sam proponuję tobie pozycję mniej kłopotliwą dla kogoś niećwiczącego jogi tzw. egipską pozycję medytacyjną. Tak medytowali kapłani egipscy, ale także my kapłani Bogini Isztar 4000 lat temu w sumeryjskim mieście Uruk. Pozycja jest bardzo prosta i usiądź z wyprostowanym kręgosłupem (WAŻNE!) bez jakiegokolwiek garbienia się na stołku lub krześle, z lekko rozchylonymi wyluzowanymi nogami opartymi na podłodze. Następnie zamknij oczy i powtarzaj taki cykl: wdychaj przeponowo pełny wdech, potem zatrzymaj oddech i na początku proponuję kilkunastosekundowe zatrzymanie, a w miarę postępów do pełnej minuty. Następnie na wydechu intonujesz OM, ale fonetycznie jako AUM w takiej proporcji dźwięków do siebie AAUUUUUUMMMM, wyobrażając sobie po środku czoła pomiędzy brwiami dwulistny lotos o barwie indygo mający w środku trójkąt skierowany w dół i możesz tam też wizualizować OM zapisane w sanskrycie, ale nie jest to wymagane. Symbol dwupłatkowego lotosu w kolorze indygo jest symbolem tej czakry. Jestem ciekawy, co poczujesz i ujrzysz podczas medytacji i dlatego o swoich doświadczeniach tobie nie napiszę.
@@MahatmaGanjas11Dziękuję za Twoją pomoc. Na pewno wykorzystam ten kolejny sposób na świetną pamięć, wierzę, że skuteczny, ale dopiero późno w nocy, kiedy będę miała spokój i czas tylko dla siebie. Na kanał Rafała nie zaglądałam, może za godzinę to zrobię, bo teraz jestem zajęta.
@@teresak7034 Owszem wtedy już nie, ale przez tysiąc lat od IV tys. p.n.e. Uruk było najważniejszym sumeryjskim miastem-państwem oraz centrum handlowym, kultowym i administracyjnym w całej południowej Mezopotamii. W momencie mojego wcielenia się istniało już pomad 1500 lat.
Sekret zdrowia ciała. Potrzeba mało albo tylko jednego. Człowiek jest ssakiem dlatego swój rozwój cielesny rozpoczyna od ssania mleka matki. To jest wzorcowy pokarm dla człowieka na całe jego życie. Ogólnie wiadomo, że mleko kobiece zawiera: wodę, białko, tłuszcz, trochę węglowodanów, witaminy i minerały. Wszyscy skupiają się na białku, tłuszczu i węglowodanach jako głównych składnikach energii. To wszystko jest konieczne ale nikt nie zadaje pytania, co jest potrzebne do dostarczenia impulsów elektrycznych do mięśni. Jest nim właśnie wapń. Włókna mięśni gładkich znajdują się w ścianach wydrążonych narządów trzewnych takich jak wątroba, trzustka i jelita. Serce jest jednym wielkim mięśniem. Włókna mięśni szkieletowych występują w mięśniach, które są przymocowane do szkieletu. Wapń umożliwia właściwe działanie mięśni, w tym skurcz i rozkurcz, co jest niezbędne do wykonywania każdego ruchu, każdego uderzenia serca, każdego ruchu jelit, trzustki i wątroby. Jak wiadomo mięśniem, który nie może się nigdy zatrzymać jest serce. Mózg więc za priorytet zawsze będzie uważał doprowadzenie jonów wapnia do mięśnia sercowego. Panuje powszechne przekonanie, że wapń jest głównie potrzebny do budowy kości. I to jest największe kłamstwo jakie jest publicznie przedstawiane. Wystarczy zadać podstawowe pytanie: skoro wapń jest używany głównie do budowy kości to dlaczego organizm woli znosić ból kostno - stawowy z powodu osteoporozy, dlaczego może dopuścić nawet do złamań kości z powodu ich osłabienia tak że człowiek nie potrafi poruszać by szukać pożywienia? Dlaczego woli zasysać cały wapń z zębów narażając człowieka na problemy trawienne z powodu braku przeżuwania pokarmu (dla organizm sztuczna szczęka nie istnieje). Skoro wiemy, że jest to fakt to pytanie drugie jest następujące: gdzie jest tak ważny wapń skoro organizm ograbia z niego kości i stawy? Otóż właśnie priorytetem jest nieustanna praca serca. Potem praca kończyn i narządów, które posiadają mięśnie. Wniosek jest jasny, że kości są żelaznym rezerwuarem wapnia, który zawsze musi być pod ręką. To, że kości są magazynem świadczy fakt, że potrafią się one zrastać czyli odbudowywać swoją strukturę za pomocą wapnia. Jest to magazyn wydawania i przyjmowania wapnia. Dzienne normy zapotrzebowania na wapń: kobiety w wieku 19-50 lat - 1000 mg, kobiety w wieku >51 lat - 1200 mg, mężczyźni w wieku 19-65 lat - 1000 mg, mężczyźni w wieku >66 lat - 1200 mg, ciąża i laktacja 50 roku życia - 2000 mg/dobę. Są to oczywiście uśrednione wartości ale są dość miarodajne. Tak więc każda mniejsza podaż wapnia do organizmu to sięganie do rezerw w kościach. Dlatego wiele osób w starszym wieku ma już wyczerpane magazyny wapnia i choruje na różnorodne schorzenia kostne: złamania, bóle kręgosłupa, bóle stawów, ubytki w uzębieniu. Ma to też wielki wpływ na psychikę. Twierdzę, że uzależnianie się od wszelkich używek takich jak kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, uzależnienie od wrażeń emocjonalnych, sportów, seksu i wszystkie choroby neurodegeneracyjne są maskowaniem niskiego dostępu do energii. Energii spożywamy aż nadto jednak nasza sieć przesyłowa jest mało wydajna. Dlatego organizm szuka chwil gdy nie jest na tak niskim poziomie energetycznym. Na przykład jak działa kawa? Gdy znajdzie się we krwi ma właściwości obfitego wyciągania wapnia z mięśni i puszczania go w obieg układu krwionośnego. Wtedy czuje się pobudzenie bo główne organy wewnętrzne mają chwilowo pełen dostęp do energii natomiast niektóre mięśnie nie i dlatego mogą drżeć np. ręce czy powieki gdyż są zakłócenia w skurczu i rozkurczu mięśni, w których brakuje wapnia. Niektórzy twierdzą, że kawa wypłukuje magnez i dlatego są te drżenia. Nic bardziej mylnego. Kawa per saldo dostarcza więcej magnezu niż wydala z powodu jej moczopędności. Tak więc należy przywrócić w organizmie homeostazę czyli równowagę energetyczną tak, by zaczął on prawidłowo funkcjonować. Gdy organizm ludzki jest nasycony wapniem nie będzie szukał więcej wrażeń. Nie będzie rzucał się na węglowodany - źródło szybkiej energii. Zmniejszy się w ogóle zapotrzebowanie na energię a używki staną się mało atrakcyjne. Wtedy można nawet zaryzykować stwierdzenie: dbaj o odpowiedni poziom wapnia i jedz, co chcesz. Natura bowiem wchodzi na swoje prawidłowe obroty i sama sobie dobiera, czego potrzebuje w odpowiednich ilościach. Wtedy też powraca się do właściwej wagi i właściwej sprawności fizycznej. A jakie są najlepsze źródła wapnia? Nabiał jest znany z dużej ilości wapnia jednak spożywanie go wiąże się z większym lub mniejszym problemem powstawania śluzu w organizmie jako odpowiedzi immunologicznej tak więc nie powinien on być głównym źródłem wapnia. Wg mnie najlepszym źródłem wapnia jest skorupka od jajka. Jedna cała skorupka jajka ważąca 6g zawiera 2g wapnia czyli dokładnie tyle ile wynosi najwyższe tolerowane spożycie wapnia dla dorosłych powyżej 50 roku życia, a połowa skorupki zapewnia całkowite dobowe zapotrzebowanie na wapń. Skorupki najlepiej spożywać na surowo i ze skórką w której jest kolagen aby zachować wszystkie biologiczne wartości skorupki, zmielone lub rozkruszone dla lepszej przyswajalności (należy zmyć lub unikać farby ze stempla oznaczającego pochodzenie jajka). Jeśli nie toleruje się skorupki od jajek można suplementować wapń cytrynianem wapnia, który jest stosunkowo tanim suplementem. Ten cytrynian nie powoduje zaparć i jest dobrze przyswajalny. Można zacząć od dawki 500mg wapnia w jednej dawce. Pora spożycia obojętna. Najlepiej zmieszać z jedzeniem. Jego smak jest obojętny i nie wpływa na smak pokarmów. W ten sposób można wycofać wszelkie bóle kostne, kręgosłupa, stawów. Jeśli gdzieś w ciele pojawią się krótkotrwałe pobolewania to znak, że ciało przystępuje do odbudowy uszkodzonych tkanek. Po co człowiekowi suplementować witaminę D3? Żeby szybciej wyciągnąć wapń z kości. Częstość występowania osteoporozy wg kontynentów od 8% w Oceanii do 26,9% w Afryce. W zależności od kraju: od 4,1% w Holandii (większość kraju leży poniżej poziomu morza i jest poprzecinana siecią rzek, jezior i kanałów . Wszystko to oznacza, że powietrze jest stosunkowo wilgotne przez cały rok. Często doświadcza się mgły i mgiełki, szczególnie późną jesienią i wczesną wiosną) do 52% w Turcji Jeśli chodzi ci o witaminę D3 to sprawa jest prosta. Zacząłem się zastanawiać dlaczego mainstreaneria razem z dietetykami sprzyjającymi LC wspólnie dmą w te same dudy "Więcej witaminy D3" no i mnie olśniło. Niewłaściwie postawione pytanie daje złe odpowiedzi. Myślenie jest takie: gdy jest nasycenie witaminą D tam jest odporność i dobre samopoczucie. Wniosek: witamina D3 jest dobrodziejstwem. I takiego myślenia spodziewa się farmacja. Jak wiadomo witaminę D3 wytwarza organizm pod wpływem słońca ale nie dlatego by mieć dodatkowe benefity z nasłonecznienia ale aby przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu, które promienie słońca powodują w organizmie. Do tego potrzebny jest wapń aby osłaniać komórki przed utlenianiem. Dlatego witamina D3 dobiera się do największych magazynów wapnia w organizmie i dlatego na słonku tak wielu się relaksuje a co niektórych słonko bardzo pobudza. Powód jest prosty: silne nasycenie wapniem organizm kosztem kości. Dlatego w Afryce jest tak wielka plaga osteoporozy. Arabowie są mądrzejsi zasłonięci od stóp do głów. Wiadomo że przed potopem ziemia była okryta płaszczem pary wodnej i dlatego taki Matuzalem mógł żyć 969 lat. Wapń jest tak ważny z dwóch powodów: przewodnictwo neuronowe oraz protekcja. Np. mamy zwapnienie szyszynki i wielu na wapń to zwala. Prawda jest taka, że wapń wiąże fluor, który niszczy szyszynkę unieczynniając go. Druga rzecz: blaszka miażdżycowa. Ona powstaje z powodu uszkodzeń ścianek naczyń krwionośnych. Organizm wysyła wtedy opatrunek składający się z wapnia wraz z cholesterolem. Gdy opatrunek dociera na miejsce nakłada się na ranę, zasycha i powstaje strupek - blaszka miażdżycowa. Swoją drogą przyczyną powstawania tych ran jest spożywanie olejów z nasion rzepaku, słonecznka i innych, które szybko się utleniają. Widziałem badania zrobione na przestrzeni 50 lat gdzie korelowano spożycie węglowodanów, białka i tłuszczu i ich wpływ na choroby. Okazało się, że spożycie węglowodanów wzrosło o kilka procent, białka tak samo ale spożycie tłuszczu z nasion wzrosło o ile pamiętam kilkaset procent i tu był gwałtowny wzrost chorób naczyniowych i neurodegeneracyjnych. I jeszcze zarzut że wapń powoduje powstanie kamieni nerkowych. Nerki uszkadzają szczawiany i organizm to widzi. Wtedy wysyła wapń aby wiązać szczawiany i tak powstają kamienie nerkowe. Czyli wapń ratuje nerki przed całkowitym zniszczeniem i zapobiega staniu się dożywotnim pacjentem dializ zewnętrznych. IMHO gdyby człowiek dbał o nasycenie wapniem zniknęły by takie choroby jak parkinson (trzęsące się ręce), alzheimer i stwardnienie rozsiane, refluks (źle działający mięsień rozworu przełykowego). To wszystko są choroby, które są symptomem zamierania nerwów, z braku docierania do nich sygnałów z mózgu by je pobudzić PS. Ciekawe, że wielu ketogeników posila się kawą choć powinna ich rozpierać energia z ketonów. Jest energia w bakach ale nie funkcjonują dobrze przewody paliwowe
Najważniejszymi dla każdego inteligentnego człowieka są pytania transcendentalne takie jak: kim Jest-em, skąd pochodzę, dokąd zmierzam i co się stanie ze mną stanie po śmierci tzw. fizycznego ciała. Zadaj sobie pytanie kim jest to ja? Ja Jest-em i nie jestem tym zjawiskowym ciałem, z umysłem i ego, ponieważ to tylko stające się zjawiska tego zjawiskowego świata o których nie można powiedzieć że istnieją, ani nie można powiedzieć że nie istnieją, gdyż nie są bytami, a tylko stającymi się zjawiskami.
We Wszech Duchu Bycie Duchem Bytem Jest-em aktualnie korzystającym w tym wcieleniu z ludzkiego odzwierzęcego ciała. Nie mam początku ni końca, żaden bożek semicki z bliskiego wschodu mnie nie stworzył. Wy też Jesteście Duchami Bytami, lecz o tym nie wiecie i utożsamiacie się z tym tamtym i owym i tym się stajecie, gdyż my Duchy Byty mamy taką samą moc czynienia wszystko możliwym, moc nadawania bytu zjawiskom jak Wszech Duch Byt zwany także Absolutem. Bez tej wiedzy będziecie się Duchy Byty błąkały po bezkresnych otchłaniach światów zjawiskowych i nieoddzielnych od nich światach/sferach astralnych zwanym także światem odbić po bezkres, gdyż wieczność Jest TU i TERAZ, a ego staje tylko chwilą w wieczności, lecz Duch Byt Jest wiecznością w chwili. Kiedy usłyszysz dźwięk jednej klaszczącej dłoni, poszukując tego czego nie trzeba poszukiwać, ponieważ nigdy nie było ukryte, podążając drogą którą nie trzeba iść donikąd, będziesz wiedział kim Jest-eś. Ten co we Wszech Duchu Bycie Duchem Bytem Jest pozdrawia ciebie i życzy tobie iluminacji z Wszech Ducha Bytu. Dzięki której po wyzwoleniu się z iluzji tego zjawiskowego świata tzw. fizycznego wszechświata, przestaniesz się utożsamiać się z tym, tamtym i owym i po zakończeniu swojego aktualnego wcielenia, poprzez astral powrócisz do domu naszego do Wszech Ducha Bytu.
demencja zaczyna się przynajmniej kilkanaście lat wcześniej gdy osoba np. po 60tce przestaje się ruszać, narzeka ale jak mówisz, żeby zaczęła się ruszać to ma to gdzieś, i siedzi cały czas na tyłku, później stopniowo organizm się przestawia na szuranie nóżkami i jest coraz gorzej, oczywiście hipokamp też się kasuje i tutaj juz bez megadawek witamin nic nikt nie wskóra
Chętnie bym się ruszała ale leki moczopędne pozwalają jechać do najbliższego sklepu i ewentualnie ruszać się po domu😮 Nudne to i denerwujące na dłuższą metę. Co mi z tego mini zdrowia jak nie mogę iść na dłuższy spacer. Zdrowia życzę ale wyleczenia a nie tylko leki.
A co w przypadku pewnego rodzaju halucynacji? Mój dziadek cierpi od pewnego czasu na demencję. Objawia się to tym, że mówi sam do siebie, opowiadając pewne fakty ze swojego życia, ale często myląc szczegóły lub mieszając pewne istotne fakty ze sobą. Konsultujemy to z lekarzem, zmieniamy leki, ale jest to niepokojące i niestety postępuje.
Podobno wg ostatnich badań, kluczowe dla powstawania demencji jest brak towarzystwa. To życie towarzyskie utrzymuje nasz mózg w formie i o ile pewien stopień grozi każdemu, to jednak nie każdy ostatecznie zapomina wszystkiego. Życie towarzyskie stymuluje i gimnastykuje na te wszystkie obszary mózgu, nie dopuszczając do ich degradacji. Jest rzadziej spotykana w krajach, gdzie ludzie do późnej starości prowadzą aktywne formy ruchu i życia towarzyskiego. Dlatego dobrym pomysłem są domy wielopokoleniowe, ale dzisiaj... mieszkania...gdzie tu staruszek by się zmieścił
Bartek , wszystko jest dobrze , jak jest dobrze , że tak powiem filozoficznie . Moja mama miała takie objawy (74lata) , i zaczęło się od takich drobiazgów że nie potrafiła ustawić sobie radia z zegarem , po zmianie czasu z letniego na zimowy , a wcześniej nie było z tym problemu . To absolutny drobiazg , do którego doszły po pewnym czasie inne , jak np założenie bluzki metką na zewnątrz. Przeoczonym zwrotem w całym zagadnieniu , przeoczonym przez lekarzy oczywiście , była 5 sekundowa utrata przytomności w miejscu publicznym . Lekarze orzekli że to jednorazowy incydent spowodowany prawdopodobnie hipoglikemią . Prawdą jest że ta sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła , lecz finał tej opowieści jest niestety tragiczny . Moja mama trzy miesiące później , wylądowała na SOR i po TK , okazało się że ma w głowie guza 6x5 cm (prawy płat czołowy) . Zatem , objawy przypominające demencję , okazały się wynikiem zmiany ogniskowej . Wszyscy mówili że to GBM4 , ale okazało się to przerzutem nowotworu z płuc . Co ciekawe badania obrazowe , w płucach nie wykryły niczego , ani ogniska , ani efektu jego występowania, jednak hispat z guza w głowie był jednoznaczny. Takie rzeczy , zatem też sie zdarzają :((( Kto by pomyślał że dopadnie moją mamę coś takiego , skoro zmiany ogniskowe w głowie , to zaledwie 3% wystepowania wszystkich nowotworów złosliwych. :(((((
@@elarzc7745" Ciekawe" to jest zjawisko jak latem , wieczorową porą , sto tysięcy żab , w jednej nanosekundzie , przestaje kumkać i zalega cisza . W opisywanym przypadku , moja mama już dawno nie żyje a trwało to około czterech miesięcy .:(((
No to mam złe wieści dla wszystkich tu obecnych. Rozglądam się po moich znajomych i ..... niestety widzę, że objawy wymienione przez Bartka mają wszyscy których znam. Kiedyś , ze 100 lat temu, mało kto tego doświadczał. No może poza osobami, którym udało dożyć się późnego wieku. Demencja prawie nie istniała, bo ludzie jej """" nie dożywali""" . W naszych czasach żyjemy na tyle długo, że schorzenie się ujawnia z wiekiem. Smutne , ale prawdziwe..
Tak, to prawda ja jestem przykładem od 18lat mam cardiostymulator, który uratował mi życie, miałam wymieniany, teraz już trzeci, pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy jak ja żyją dzięki takiej możliwości jaką stworzyła medycyna
A może my wiemy, tylko nie wiemy, że wiemy i zapominamy ? Nie zaśmiecajmy naszych umysłòw tym, Co nie jest nam potrzebne. Szkoły to juz robią ucząć rzeczy niepotrzebnych. Polityka tez jest negatywna bo zaśmieca i stresuje! Z przyrodą pod ręke isc przez zycie! Obserwować Co daje wzrost hormonu szczęścia i konsumowyć Co daje zdrowie!
No to mam złe wieści dla wszystkich tu obecnych. Rozglądam się po moich znajomych i ..... niestety widzę, że objawy wymienione przez Bartka mają wszyscy których znam. Kiedyś , ze 100 lat temu, mało kto tego doświadczał. No może poza osobami, którym udało dożyć się późnego wieku. Demencja prawie nie istniała, bo ludzie jej """" nie dożywali""" . W naszych czasach żyjemy na tyle długo, że schorzenie się ujawnia z wiekiem. Smutne , ale prawdziwe.
Miłorząb japoński powinna suplementować każda osoba w podeszłym wieku. Z innych ziół warto dołączyć również wąkrotkę azjatycką (inaczej Gotu Kola), która wywiera korzystny wpływ na funkcje poznawcze mózgu.
@@utahdan231Bardziej szkodzi nam żywność przetworzona, słodycze, nowalijki, mąka pszenna, kasze itd. Opryski chemiczne i nawozy sztuczne, kwaśne deszcze itd., itp. robią swoje. O wodzie nie wspomnę, niby jest zdatna do picia 😮😮😮. KIEDYŚ była firma zwana Sanepid, robiła badania żywności, wody, gleb. Obecnie muszą mieć zlecenie i opłacenie tych badań. Więc ich się nie wykonuje. Przeciętnego tzw. Kowalskiego nie stać na takid badania. Truciciele mają na to przyzwolenie. To samo z pseudo suplementami, które w ogóle nie pomagają. Organizm ludzki nie jest przystosowany do trawienia i przyswajania syntetyków. 😢😢
Tu w De, gdzie mieszkam, niczym plagą są choroby neurogeneracyjne. Po 30 latach tu i pracy przy tych ludziach, doszłam do wniosku, że im wyższy status w portfelu, tym gorszy materiał w kuchni. Cukier, białe mąki i makarony, podwójne podwieczorki z deserem włącznie, to tu rytuał. Takie promowanie zdrowego żywienia do jakiego mamy w Polsce, tam jest znikome. Niemcy nie zwracają na zielone kartofle, tylko je jedzą, twierdząc, że jeżeli obetną to zielone, to już jest dobre. Pytając Google niemieckie, to nie ma tych informacji co jest w Polskich gogle. Nie raz konfrontuje z moimi podopiecznymi i znajomymi wiadomości które zasięgłam w naszym gogle, czy naszej telewizji, nie potwierdzają się z ich.
Radziłbym być ostrożnym w czerpaniu informacji o zdrowiu z polskiej tv czy polskojęzycznego internetu.Masowa reklama leków i chorób jak w tv , sponsorowana przez koncerny farmaceutyczne.
Polecam wegetarianizm jako najbardziej zdrowy i etyczny sposób odżywiania się i którym jestem od 36-ciu lat i dzięki czemu pomimo wieku uniknąłem raka, a moi koledzy i koleżanki mięsożercy już kwiatki z jego powodu wąchają od spodu. Wegetarianizm nie jest kwestią polityczną, ani gospodarczą, lecz fizjologiczną i anatomiczną człowieka który jest wielożernym roślinożercą i choć może to nie powinien jeść mięsa, co najwyżej jedynie wtedy kiedy nic innego nie będzie do jedzenia w razie głodu. Człowiek nie jest mięsożercą nie ma ani odpowiedniego uzębienia, gdyż te kły jakie ludzie posiadają, to tak jak i je posiadające małpy służą do rozrywania grubych skórek owoców, a nie zwierzęcego mięsa. Do tego tak jak i roślinożercy możemy poruszać szczękami na boki by rozcierać roślinny błonnik. Także ważną cechą odróżniającą roślinożerców od mięsożerców jest rozpoczynający się rozkład węglowodanów przez amylazę zawartą w ślinie w jamie ustnej, a co nie zachodzi u mięsożerców, stąd podstawą wyżywienia człowieka powinny być węglowodany złożone, warzywa, owoce, orzechy i dopiero na drugim miejscu nabiał w postaci jajek i sera. Do tego nie możemy jeść tak jak mięsożercy padliny, ponieważ szybko zatrulibyśmy się śmiertelnie trupim jadem, mięsożercy mają o wiele silniejsze soki trawienne od roślinożernego człowieka. Jedząc mięso umrzecie na raka, u kobiet najczęściej piersi, u mężczyzn rak jelita grubego. Tylko wegetarianizm was ochroni przed dną moczanową, miażdżycą, chorobami układu krążenia, serca i wysokim ciśnieniem, cukrzycą, i także już wymienionym wcześniej przeze mnie rakiem jelita grubego i rakiem piersi spowodowanymi jedzeniem mięsa. Dodatkowo jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny, wieprzowiny, baraniny, dziczyzny) podnosi poziom N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), związku, który ma ogromny wpływ na odkładanie się płytki miażdżycowej w krwioobiegu, co prowadzi do wielu chorób serca. TMAO powstaje w jelitach podczas trawienia L-karnityny zawartej w czerwonym mięsie. Przyczyną większości chorób jest także obróbka termiczna żywności głównie mięsa w wyniku której powstają w mięsie przy smażeniu, pieczeniu, grillowaniu ale też długim gotowaniu na rosół rakotwórcze heterocykliczne aminy aromatyczne i to właśnie one nadają ten aromat i smak smażonym mięsom, tygrysy jedzą je na surowo i dlatego na raka nie chorują. Do kompletu jeszcze homocysteina, smacznego.
Panie Bartku, wiem że pytanie nie związane z tematyka filmu, ale już od kilku miesięcy, a w zasadzie od kilku lat z przerwami zmagam się z bolesnym, niegojacym się zajadem. Suplementuję już chyba wszystko, co jest polecane przy tej dolegliwości, przeszłam nawet terapie antygrzybicza, smarowałam przeróżnymi maściami, nic nie pomaga. Dodam jeszcze, ze od tego lata nawraca mi nadżerka śluzówki nosa, nie wiem, czy to może być powiązane. Bardzo proszę o podpowiedz, pozdrawiam serdecznie
Z tym wchodzeniem do pomieszczeń i zapominaniem, po co, jest tak samo jak z otworzeniem zakładki Google i niepamietaniem, co chciałam wyszukać. A ja jeszcze nie mam 40. 😅
Panie Bartku przeciez starosc pana rowniez nie ominie. Wszystko co pan mowi jest negatywne. Z jednej strony pan radzi co jesc,co xdrowe a z drugiej zaraz po pan doluje sluchacza staroscia,choroba. Sluchac pana to porozka i ciagly stres. Po co i komu to potrzebne? Nigdy pan mie spotkal szczesliwych i usmiechnietych lidzi? Istnieja naprawde😊 Sluchac pana to tylko doktor,specjalista,apteka i co jeszcze? Bedzie demencja to bedzie i pan na to wplywu nie ma. 'ie lubir negatywnych opowiesci dziwnych tresci! Szkoda czasu na negatywne wiesci
Fakt, temat nie jest najweselszy. I tak, słuchanie o chorobach to otwieranie szuflady, której zawartość pewnie wolimy ignorować. Ale czy to jest negatywne? W nauce zasad o ruchu drogowym też nie ma nic ekscytującego - sama nuda. Myślenie o wypadkach nikogo nie rozwesela. A jednak warto wiedzieć, jak ich unikać. Dziur na drogach też nikt nie lubi. A jednak, jeśli wiemy, gdzie są, to możemy je ominąć i bezpieczniej dojechać do celu. Jeśli chodzi o uśmiechniętych ludzi - wierzę, że świadomość, jak dbać o zdrowie może sprawić, że będzie ich coraz więcej, dlatego między innymi tworzę ten kanał. Pozdrawiam Pana i przesyłam życzenia zdrowia.
Trzeba pamiętać ,że zawarte tu informacje nie są wypowiadane przez lekarza neurologa czy psychiatrę tylko kogoś kto podaje się za dietetyka. To jest tak jakby samolot ,którym ludzie lecą na wakacje pilotowała małpa. Temat demencji wykracza daleko po za kompetencje dietetyka.
@annaadamczyk2665 merytorycznie? No pewnie ,że mam i to jeszcze ile (w kwestii demencji). Zwłaszcza, że nie jestem ani neurologiem ani psychiatrą. Ale zdaje się, że Tobie to nie przeszkadza bo wystarczy Ci czyjaś "wygooglowana" wiedzą. Wiedza z drugiej ręki. Tak jak zrobił to prowadzący.
@@magdalenaskitek5286 Hamuje demencje/alzheimera Najgorsze co mozna zrobic dla swojego mozgu to niskotluszczowa dieta i unikanie/obnizanie cholesterolu
Ta dieta keto została wymyślona dla wygrubaszonych dzieciaków na słodyczach, ciastkach, lodach, pizzach, frytkach i burgerach, a wszystko zapijane litrami przesłodzonych napojów gazowanych takich jak cola i pepsi. Owszem sprawdziła się, ale powinna być stosowana jako tylko dieta lecznicza na czas terapii, gdyż dla wielożernego roślinożercy człowieka podstawą energetyczną powinny być węglowodany złożone. Polecam przejście na wegetarianizm jako styl życia do końca tegoż życia.
drbartek.pl/dziennik/ - tu mogą się Państwo zapisać na mój darmowy newsletter o zdrowiu - Poranny Dziennik Zdrowia - który piszę i wysyłam od poniedziałku do piątku o 6 rano do porannej kawy lub herbaty.
P. DOKTORZE, czy wie Pan cos o leku na pamiec, ktry sie nazywa "fosfotadylo-sedyna lub fisfotadylo- cholina? Ponoc to jezt bardzo dobry lek i bardzo pomaga... MOZE P. cos o tym powiedziec? Dziekuje i pozdrawiam
Panie Bartku... ale ja mam tak od dziecka już prawie przez 70 lat.
Starość jest straszna ,nawet jak dbasz o siebie. Pewnych spraw się nie przeskoczy.
Zdrowia dla Wszystkich 😊
@@Rask7-q9o przestań spamować
Możesz jej uniknąć i kopnąć w kalendarz w młodym wieku. Memento homo mori.
Życie po 70-90 lat jest nienaturalne w zasadzie. Gdy nie było opieki medycznej to ludzie żyli po 40-50 lat najczęściej. W praktyce męczymy się , często starzy ludzie to "żywe trupy" sztucznie podtrzymywane chemią.
@@jackblock7451 bez przesady
Bardzo dziękuję. Moja mama ma ciężką demencję. Jest to straszna choroba, dobrze, że teraz tyle się o tym mówi. Kiedyś nikt nic nie mówił i wielu ludziom nikt nie pomógł
Życie w ciągłym stresie i biegu też daje takie objawy jak zauważyłem.
@@donpedro8572 dokładnie, jeśli robisz coś na autopilocie spiesząc się i nie myśląc o tym to możesz nie pamiętać później.
A ja słuchałam wykładu profesora neurologi który mówił, że dopóki wiemy że zapominamy, czyli zdajemy sobie z tego sprawę, to jest wszystko okej, żadne początki demencji, tylko trzeba ćwiczyć skupienie i koncentrację czy też pamięć, uczyć się coś nowego zapamiętywać. Pan profesor mówił, że dzisiaj żyjemy w takim roztargnieniu i pośpiechu, że nas mózg jest wiecznie przemęczony i że młodzi nagminnie zapominają, to jest pęd życia i z tąd te kłopoty. Jak byśmy zapomnieli i nie wiedzielibyśmy, że zapomnieliśmy, tylko z boku by nam ktoś o tym powiedział, a my niedowierzalibysmy jeszcze w to, że tak faktycznie było, bo my o tym nie pamiętamy, to wtedy jest powód do zmartwien.
Też się tym pocieszam :) Również słyszałam to od lekarza, że najważniejsza jest świadomość tych zachowań. Tyle różnych spraw jest w codziennym życiu do ogarnięcia, że nie jest trudno o różne zapominalskie wpadki.
Nie masz pojęcia jak bardzo jestem Ci wdzięczna za ten komentarz❤
Demencja ma jedną pozytywną cechę, że nie boli, choć skutki mogą być różne 😉
Demencja nie boli, ale opieka nad taka osoba moze byc bardzo uciazliwa, czesto 24/7
Pierwsze objawy jakie ja zauwazylam u bliskiej mi osoby z demencja bylo opowiadanie w kolko historyjek z zycia. Nawet gdy sie wspomnialo, ze juz to sie slyszalo 100 razy, osoba sie frustrowala.
Temat bardzo ważny w profesjonalnym wydaniu. Prezentowanie przez dr Bartka na medal. 🎖️🥉Dziękuję
Ja stosuję wloski BIOTAD PLUS
@@Rask7-q9o Nie pozostaje nic innego niż pobujać się na sznureczku i zrób to za młodu, a pozostawisz po sobie atrakcyjne zwłoki. Potem tylko ciepły i przytulny niczym cocolino piec w którym twe kości płomienie wyliżą do białości I"""I.
Oczywiście, że wiedza o objawach jest bezcenna, podobnie jak Pana porady. Dziękuję :)
Najważniejszy dla zdrowia jest sen. Bez niego mózg się nie zregeneruje a bez mózgu mamy problemy z pamięcią.
Dziękuję za wspaniały wykład na tak aktualny temat 12:33 przedstawiony w sposób ciekawy i interesujący . 👌 👌 👌
Zawsze miałem pamięć do nazwisk. Koledzy z ogólniaka, z firm w których pracowałem, aktorzy, politycy, sportowcy, piosenkarze..
Teraz czasem się łapię na tym, że nazwiska mi wylatują z głowy. I to takie znane. Za moment jest ok i pamiętam, że np. w Chicago Bulls w sezonie 88/89 grał John Paxson.
Ale za moment 65 urodziny to może i czas na takie chwile, że coś wypada z głowy.
Nie przejmuj się tym,ludzie w naszym wieku często tak mają,jeśli masz tego swiadomość to znaczy że jest dobrze...jeszcze.
Bardzo cenny program, dziękuję Panie Doktorze
Dziękuję za wartościowy przekaz. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za szerokie omówienie.
Często mi się zdarza zgubienie koncentracji w rozmowie. Ludzie lubią omawiać swoje problemy w potwornie długi sposób.
Mapa Google pokazuje mi gdzie jest mój samochód na parkingu na 1000 aut. Rzadko korzystam , wolę zapamiętać sekcje.
Dziękuję serdecznie za poruszenie tak ważnego tematu ❤, pozdrawiam
Dziękuję za ciekawy filmik, który mnie trochę przeraził🍁❤
Dziękuję doktorze Bartku za kolejny odcinek. Pozdrawiam👍
Dziękuję za informację .
Z tak opisana demencja to juz sie chyba urodzilem. Na szczescie pamientam jeszcze gdzie mam rozporek.
Dziekujemy bardzo ...Pana wyklady to prawdziwe perelki wiedzy duzo zdrowia wszelkiej pomyslnosci
Bardzo dziękujemy!!!
Proszę się nie przejmować krytyką. Super wiedza 👍
Jak się ktoś boi to niech nie słucha. Przymusu nie ma😉
Oznaki demencji ,czyli zmian chorobowych czy zaburzeniowych !
Dzięki ,wszystko się zgadza .... 😎
Dziękuje bardzo Panie Doktorze za materiał*Pozdrawiam serdecznie !
Dziękuję za cenne informacje i serdecznie pozdrawiam ❤❤❤
Fajny odcinek, szkoda, że nie pamiętam o czym był :)
😂😂😂
🤓
Alzheimer się kłania
😂😂😂❤
😂😂😂
❤🌹🌿 serdecznie dziękuję i pozdrawiam ♥️
Nie jest tak źle, skoro można z tą chorobą kierować wielkim państwem 😅
Bidet byl sterowany, a rzadzil dip stejt !
@@ushuaiajs8968 wszystko przed tobą oprócz rządzenia.
Trochę mniejszym też
Dzięki za materiał.
Pozdrawiam
Najgorzej, jak mąż zapomni o rocznicy ślubu🙃 A tak na poważnie, to na trening szarych komórek dobre jest czytanie książek, poezji, z której można wybrać sobie ulubione utwory, nauczyć się ich na pamięć, po czym w ciszy recytować je. Efekty przynosi też rozwiązywanie krzyżówek, czy różnych łamigłówek umysłowych. Również ważne jest dotlenienie naszego organizmu, poprzez energiczny spacer oraz umiarkowany wysiłek fizyczny czego jestem zwolenniczką.
Zajrzałaś do Rafała Nieradzika?
Opiszę tobie technikę medytacyjną uaktywnienia Ajna czakry dzięki której na pewno o niczym nie zapomnisz . Kiedy jest aktywna, to w czole trochę ponad brwiami pomiędzy nimi poczujesz nacisk, łaskotanie, ruszanie się czegoś. Usiądź w pozycji medytacyjnej, czyli takiej z wyprostowanym kręgosłupem i to jest najważniejsze w pozycji padmasany. Sam proponuję tobie pozycję mniej kłopotliwą dla kogoś niećwiczącego jogi tzw. egipską pozycję medytacyjną. Tak medytowali kapłani egipscy, ale także my kapłani Bogini Isztar 4000 lat temu w sumeryjskim mieście Uruk. Pozycja jest bardzo prosta i usiądź z wyprostowanym kręgosłupem (WAŻNE!) bez jakiegokolwiek garbienia się na stołku lub krześle, z lekko rozchylonymi wyluzowanymi nogami opartymi na podłodze. Następnie zamknij oczy i powtarzaj taki cykl: wdychaj przeponowo pełny wdech, potem zatrzymaj oddech i na początku proponuję kilkunastosekundowe zatrzymanie, a w miarę postępów do pełnej minuty. Następnie na wydechu intonujesz OM, ale fonetycznie jako AUM w takiej proporcji dźwięków do siebie AAUUUUUUMMMM, wyobrażając sobie po środku czoła pomiędzy brwiami dwulistny lotos o barwie indygo mający w środku trójkąt skierowany w dół i możesz tam też wizualizować OM zapisane w sanskrycie, ale nie jest to wymagane. Symbol dwupłatkowego lotosu w kolorze indygo jest symbolem tej czakry. Jestem ciekawy, co poczujesz i ujrzysz podczas medytacji i dlatego o swoich doświadczeniach tobie nie napiszę.
@@MahatmaGanjas11Dziękuję za Twoją pomoc. Na pewno wykorzystam ten kolejny sposób na świetną pamięć, wierzę, że skuteczny, ale dopiero późno w nocy, kiedy będę miała spokój i czas tylko dla siebie. Na kanał Rafała nie zaglądałam, może za godzinę to zrobię, bo teraz jestem zajęta.
@@MahatmaGanjas114000 lat temu nie było "Sumeru ", ale Chaldea
@@teresak7034 Owszem wtedy już nie, ale przez tysiąc lat od IV tys. p.n.e. Uruk było najważniejszym sumeryjskim miastem-państwem oraz centrum handlowym, kultowym i administracyjnym w całej południowej Mezopotamii. W momencie mojego wcielenia się istniało już pomad 1500 lat.
Szacun dla Doktora❤️🏆👍✊🇵🇱
Przykre, ale teraz lekarze nie leczą aby wyleczyć.Teraz przypisują leki i koniec.Dbają o firmy farmaceutyczne.Duzo by pisać o przykładach.
nie teraz tylko od dziesięcioleci
A jakby to miało wyglądać? Personalny lekarz trenujący mózg z nami cały dzień ?
@@Alkow403 przecież na tą chorobę nie ma skutecznego lekarstwa
Dokładnie . Oni przyjmują. Przepisują. Są wyjątki.
Oni przepisują tylko produkty karteli farmaceutycznych. Dlaczego Botanika zniknęła ze studiów medycznych?.
Sekret zdrowia ciała. Potrzeba mało albo tylko jednego.
Człowiek jest ssakiem dlatego swój rozwój cielesny rozpoczyna od ssania mleka matki. To jest wzorcowy pokarm dla człowieka na całe jego życie. Ogólnie wiadomo, że mleko kobiece zawiera: wodę, białko, tłuszcz, trochę węglowodanów, witaminy i minerały. Wszyscy skupiają się na białku, tłuszczu i węglowodanach jako głównych składnikach energii. To wszystko jest konieczne ale nikt nie zadaje pytania, co jest potrzebne do dostarczenia impulsów elektrycznych do mięśni. Jest nim właśnie wapń. Włókna mięśni gładkich znajdują się w ścianach wydrążonych narządów trzewnych takich jak wątroba, trzustka i jelita. Serce jest jednym wielkim mięśniem. Włókna mięśni szkieletowych występują w mięśniach, które są przymocowane do szkieletu. Wapń umożliwia właściwe działanie mięśni, w tym skurcz i rozkurcz, co jest niezbędne do wykonywania każdego ruchu, każdego uderzenia serca, każdego ruchu jelit, trzustki i wątroby. Jak wiadomo mięśniem, który nie może się nigdy zatrzymać jest serce. Mózg więc za priorytet zawsze będzie uważał doprowadzenie jonów wapnia do mięśnia sercowego. Panuje powszechne przekonanie, że wapń jest głównie potrzebny do budowy kości. I to jest największe kłamstwo jakie jest publicznie przedstawiane. Wystarczy zadać podstawowe pytanie: skoro wapń jest używany głównie do budowy kości to dlaczego organizm woli znosić ból kostno - stawowy z powodu osteoporozy, dlaczego może dopuścić nawet do złamań kości z powodu ich osłabienia tak że człowiek nie potrafi poruszać by szukać pożywienia? Dlaczego woli zasysać cały wapń z zębów narażając człowieka na problemy trawienne z powodu braku przeżuwania pokarmu (dla organizm sztuczna szczęka nie istnieje). Skoro wiemy, że jest to fakt to pytanie drugie jest następujące: gdzie jest tak ważny wapń skoro organizm ograbia z niego kości i stawy? Otóż właśnie priorytetem jest nieustanna praca serca. Potem praca kończyn i narządów, które posiadają mięśnie. Wniosek jest jasny, że kości są żelaznym rezerwuarem wapnia, który zawsze musi być pod ręką. To, że kości są magazynem świadczy fakt, że potrafią się one zrastać czyli odbudowywać swoją strukturę za pomocą wapnia. Jest to magazyn wydawania i przyjmowania wapnia. Dzienne normy zapotrzebowania na wapń: kobiety w wieku 19-50 lat - 1000 mg, kobiety w wieku >51 lat - 1200 mg, mężczyźni w wieku 19-65 lat - 1000 mg, mężczyźni w wieku >66 lat - 1200 mg, ciąża i laktacja 50 roku życia - 2000 mg/dobę. Są to oczywiście uśrednione wartości ale są dość miarodajne. Tak więc każda mniejsza podaż wapnia do organizmu to sięganie do rezerw w kościach. Dlatego wiele osób w starszym wieku ma już wyczerpane magazyny wapnia i choruje na różnorodne schorzenia kostne: złamania, bóle kręgosłupa, bóle stawów, ubytki w uzębieniu. Ma to też wielki wpływ na psychikę. Twierdzę, że uzależnianie się od wszelkich używek takich jak kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, uzależnienie od wrażeń emocjonalnych, sportów, seksu i wszystkie choroby neurodegeneracyjne są maskowaniem niskiego dostępu do energii. Energii spożywamy aż nadto jednak nasza sieć przesyłowa jest mało wydajna. Dlatego organizm szuka chwil gdy nie jest na tak niskim poziomie energetycznym. Na przykład jak działa kawa? Gdy znajdzie się we krwi ma właściwości obfitego wyciągania wapnia z mięśni i puszczania go w obieg układu krwionośnego. Wtedy czuje się pobudzenie bo główne organy wewnętrzne mają chwilowo pełen dostęp do energii natomiast niektóre mięśnie nie i dlatego mogą drżeć np. ręce czy powieki gdyż są zakłócenia w skurczu i rozkurczu mięśni, w których brakuje wapnia. Niektórzy twierdzą, że kawa wypłukuje magnez i dlatego są te drżenia. Nic bardziej mylnego. Kawa per saldo dostarcza więcej magnezu niż wydala z powodu jej moczopędności.
Tak więc należy przywrócić w organizmie homeostazę czyli równowagę energetyczną tak, by zaczął on prawidłowo funkcjonować. Gdy organizm ludzki jest nasycony wapniem nie będzie szukał więcej wrażeń. Nie będzie rzucał się na węglowodany - źródło szybkiej energii. Zmniejszy się w ogóle zapotrzebowanie na energię a używki staną się mało atrakcyjne. Wtedy można nawet zaryzykować stwierdzenie: dbaj o odpowiedni poziom wapnia i jedz, co chcesz. Natura bowiem wchodzi na swoje prawidłowe obroty i sama sobie dobiera, czego potrzebuje w odpowiednich ilościach. Wtedy też powraca się do właściwej wagi i właściwej sprawności fizycznej.
A jakie są najlepsze źródła wapnia? Nabiał jest znany z dużej ilości wapnia jednak spożywanie go wiąże się z większym lub mniejszym problemem powstawania śluzu w organizmie jako odpowiedzi immunologicznej tak więc nie powinien on być głównym źródłem wapnia. Wg mnie najlepszym źródłem wapnia jest skorupka od jajka. Jedna cała skorupka jajka ważąca 6g zawiera 2g wapnia czyli dokładnie tyle ile wynosi najwyższe tolerowane spożycie wapnia dla dorosłych powyżej 50 roku życia, a połowa skorupki zapewnia całkowite dobowe zapotrzebowanie na wapń. Skorupki najlepiej spożywać na surowo i ze skórką w której jest kolagen aby zachować wszystkie biologiczne wartości skorupki, zmielone lub rozkruszone dla lepszej przyswajalności (należy zmyć lub unikać farby ze stempla oznaczającego pochodzenie jajka). Jeśli nie toleruje się skorupki od jajek można suplementować wapń cytrynianem wapnia, który jest stosunkowo tanim suplementem. Ten cytrynian nie powoduje zaparć i jest dobrze przyswajalny. Można zacząć od dawki 500mg wapnia w jednej dawce. Pora spożycia obojętna. Najlepiej zmieszać z jedzeniem. Jego smak jest obojętny i nie wpływa na smak pokarmów. W ten sposób można wycofać wszelkie bóle kostne, kręgosłupa, stawów. Jeśli gdzieś w ciele pojawią się krótkotrwałe pobolewania to znak, że ciało przystępuje do odbudowy uszkodzonych tkanek.
Po co człowiekowi suplementować witaminę D3? Żeby szybciej wyciągnąć wapń z kości. Częstość występowania osteoporozy wg kontynentów od 8% w Oceanii do 26,9% w Afryce. W zależności od kraju: od 4,1% w Holandii (większość kraju leży poniżej poziomu morza i jest poprzecinana siecią rzek, jezior i kanałów . Wszystko to oznacza, że powietrze jest stosunkowo wilgotne przez cały rok. Często doświadcza się mgły i mgiełki, szczególnie późną jesienią i wczesną wiosną) do 52% w Turcji
Jeśli chodzi ci o witaminę D3 to sprawa jest prosta. Zacząłem się zastanawiać dlaczego mainstreaneria razem z dietetykami sprzyjającymi LC wspólnie dmą w te same dudy "Więcej witaminy D3" no i mnie olśniło. Niewłaściwie postawione pytanie daje złe odpowiedzi. Myślenie jest takie: gdy jest nasycenie witaminą D tam jest odporność i dobre samopoczucie. Wniosek: witamina D3 jest dobrodziejstwem. I takiego myślenia spodziewa się farmacja. Jak wiadomo witaminę D3 wytwarza organizm pod wpływem słońca ale nie dlatego by mieć dodatkowe benefity z nasłonecznienia ale aby przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu, które promienie słońca powodują w organizmie. Do tego potrzebny jest wapń aby osłaniać komórki przed utlenianiem. Dlatego witamina D3 dobiera się do największych magazynów wapnia w organizmie i dlatego na słonku tak wielu się relaksuje a co niektórych słonko bardzo pobudza. Powód jest prosty: silne nasycenie wapniem organizm kosztem kości. Dlatego w Afryce jest tak wielka plaga osteoporozy. Arabowie są mądrzejsi zasłonięci od stóp do głów. Wiadomo że przed potopem ziemia była okryta płaszczem pary wodnej i dlatego taki Matuzalem mógł żyć 969 lat. Wapń jest tak ważny z dwóch powodów: przewodnictwo neuronowe oraz protekcja. Np. mamy zwapnienie szyszynki i wielu na wapń to zwala. Prawda jest taka, że wapń wiąże fluor, który niszczy szyszynkę unieczynniając go. Druga rzecz: blaszka miażdżycowa. Ona powstaje z powodu uszkodzeń ścianek naczyń krwionośnych. Organizm wysyła wtedy opatrunek składający się z wapnia wraz z cholesterolem. Gdy opatrunek dociera na miejsce nakłada się na ranę, zasycha i powstaje strupek - blaszka miażdżycowa. Swoją drogą przyczyną powstawania tych ran jest spożywanie olejów z nasion rzepaku, słonecznka i innych, które szybko się utleniają. Widziałem badania zrobione na przestrzeni 50 lat gdzie korelowano spożycie węglowodanów, białka i tłuszczu i ich wpływ na choroby. Okazało się, że spożycie węglowodanów wzrosło o kilka procent, białka tak samo ale spożycie tłuszczu z nasion wzrosło o ile pamiętam kilkaset procent i tu był gwałtowny wzrost chorób naczyniowych i neurodegeneracyjnych. I jeszcze zarzut że wapń powoduje powstanie kamieni nerkowych. Nerki uszkadzają szczawiany i organizm to widzi. Wtedy wysyła wapń aby wiązać szczawiany i tak powstają kamienie nerkowe. Czyli wapń ratuje nerki przed całkowitym zniszczeniem i zapobiega staniu się dożywotnim pacjentem dializ zewnętrznych. IMHO gdyby człowiek dbał o nasycenie wapniem zniknęły by takie choroby jak parkinson (trzęsące się ręce), alzheimer i stwardnienie rozsiane, refluks (źle działający mięsień rozworu przełykowego). To wszystko są choroby, które są symptomem zamierania nerwów, z braku docierania do nich sygnałów z mózgu by je pobudzić
PS. Ciekawe, że wielu ketogeników posila się kawą choć powinna ich rozpierać energia z ketonów. Jest energia w bakach ale nie funkcjonują dobrze przewody paliwowe
@@phillvandersky6254 dzięki wielkie za wykład
Dzięki,że Pan się podzielił się z nami tą wiedzą,to bardzo ciekawe.
Dzięki, bardzo ciekawe informacje. I wszystko logicznie wyjaśnione 👍
Najważniejszymi dla każdego inteligentnego człowieka są pytania transcendentalne takie jak: kim Jest-em, skąd pochodzę, dokąd zmierzam i co się stanie ze mną stanie po śmierci tzw. fizycznego ciała. Zadaj sobie pytanie kim jest to ja? Ja Jest-em i nie jestem tym zjawiskowym ciałem, z umysłem i ego, ponieważ to tylko stające się zjawiska tego zjawiskowego świata o których nie można powiedzieć że istnieją, ani nie można powiedzieć że nie istnieją, gdyż nie są bytami, a tylko stającymi się zjawiskami.
We Wszech Duchu Bycie Duchem Bytem Jest-em aktualnie korzystającym w tym wcieleniu z ludzkiego odzwierzęcego ciała. Nie mam początku ni końca, żaden bożek semicki z bliskiego wschodu mnie nie stworzył. Wy też Jesteście Duchami Bytami, lecz o tym nie wiecie i utożsamiacie się z tym tamtym i owym i tym się stajecie, gdyż my Duchy Byty mamy taką samą moc czynienia wszystko możliwym, moc nadawania bytu zjawiskom jak Wszech Duch Byt zwany także Absolutem. Bez tej wiedzy będziecie się Duchy Byty błąkały po bezkresnych otchłaniach światów zjawiskowych i nieoddzielnych od nich światach/sferach astralnych zwanym także światem odbić po bezkres, gdyż wieczność Jest TU i TERAZ, a ego staje tylko chwilą w wieczności, lecz Duch Byt Jest wiecznością w chwili. Kiedy usłyszysz dźwięk jednej klaszczącej dłoni, poszukując tego czego nie trzeba poszukiwać, ponieważ nigdy nie było ukryte, podążając drogą którą nie trzeba iść donikąd, będziesz wiedział kim Jest-eś. Ten co we Wszech Duchu Bycie Duchem Bytem Jest pozdrawia ciebie i życzy tobie iluminacji z Wszech Ducha Bytu. Dzięki której po wyzwoleniu się z iluzji tego zjawiskowego świata tzw. fizycznego wszechświata, przestaniesz się utożsamiać się z tym, tamtym i owym i po zakończeniu swojego aktualnego wcielenia, poprzez astral powrócisz do domu naszego do Wszech Ducha Bytu.
Przy stanach depresyjnych również mamy podobne wymienione elementy.
demencja zaczyna się przynajmniej kilkanaście lat wcześniej gdy osoba np. po 60tce przestaje się ruszać, narzeka ale jak mówisz, żeby zaczęła się ruszać to ma to gdzieś, i siedzi cały czas na tyłku, później stopniowo organizm się przestawia na szuranie nóżkami i jest coraz gorzej, oczywiście hipokamp też się kasuje i tutaj juz bez megadawek witamin nic nikt nie wskóra
Chętnie bym się ruszała ale leki moczopędne pozwalają jechać do najbliższego sklepu i ewentualnie ruszać się po domu😮 Nudne to i denerwujące na dłuższą metę. Co mi z tego mini zdrowia jak nie mogę iść na dłuższy spacer. Zdrowia życzę ale wyleczenia a nie tylko leki.
@@alicjag321715:28 pieluszki dla dorosłych się kłaniają
@@alicjag3217 Ale jak sobie pójdziesz na spacer do lasu to będziesz mogła sikać bez ograniczeń. Tylko proszę nie zostawiać chusteczek.
Ototoooooo
@HalinaPretka
Racja, Niemki sikają obok ścieżek i nie przejmują się ze idę z tyłu i to widzę.
A co w przypadku pewnego rodzaju halucynacji? Mój dziadek cierpi od pewnego czasu na demencję. Objawia się to tym, że mówi sam do siebie, opowiadając pewne fakty ze swojego życia, ale często myląc szczegóły lub mieszając pewne istotne fakty ze sobą. Konsultujemy to z lekarzem, zmieniamy leki, ale jest to niepokojące i niestety postępuje.
Podobno wg ostatnich badań, kluczowe dla powstawania demencji jest brak towarzystwa. To życie towarzyskie utrzymuje nasz mózg w formie i o ile pewien stopień grozi każdemu, to jednak nie każdy ostatecznie zapomina wszystkiego. Życie towarzyskie stymuluje i gimnastykuje na te wszystkie obszary mózgu, nie dopuszczając do ich degradacji. Jest rzadziej spotykana w krajach, gdzie ludzie do późnej starości prowadzą aktywne formy ruchu i życia towarzyskiego. Dlatego dobrym pomysłem są domy wielopokoleniowe, ale dzisiaj... mieszkania...gdzie tu staruszek by się zmieścił
Bartek , wszystko jest dobrze , jak jest dobrze , że tak powiem filozoficznie . Moja mama miała takie objawy (74lata) , i zaczęło się od takich drobiazgów że nie potrafiła ustawić sobie radia z zegarem , po zmianie czasu z letniego na zimowy , a wcześniej nie było z tym problemu . To absolutny drobiazg , do którego doszły po pewnym czasie inne , jak np założenie bluzki metką na zewnątrz. Przeoczonym zwrotem w całym zagadnieniu , przeoczonym przez lekarzy oczywiście , była 5 sekundowa utrata przytomności w miejscu publicznym . Lekarze orzekli że to jednorazowy incydent spowodowany prawdopodobnie hipoglikemią . Prawdą jest że ta sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła , lecz finał tej opowieści jest niestety tragiczny . Moja mama trzy miesiące później , wylądowała na SOR i po TK , okazało się że ma w głowie guza 6x5 cm (prawy płat czołowy) . Zatem , objawy przypominające demencję , okazały się wynikiem zmiany ogniskowej . Wszyscy mówili że to GBM4 , ale okazało się to przerzutem nowotworu z płuc . Co ciekawe badania obrazowe , w płucach nie wykryły niczego , ani ogniska , ani efektu jego występowania, jednak hispat z guza w głowie był jednoznaczny. Takie rzeczy , zatem też sie zdarzają :((( Kto by pomyślał że dopadnie moją mamę coś takiego , skoro zmiany ogniskowe w głowie , to zaledwie 3% wystepowania wszystkich nowotworów złosliwych. :(((((
Ciekawe
@@elarzc7745" Ciekawe" to jest zjawisko jak latem , wieczorową porą , sto tysięcy żab , w jednej nanosekundzie , przestaje kumkać i zalega cisza . W opisywanym przypadku , moja mama już dawno nie żyje a trwało to około czterech miesięcy .:(((
No to mam złe wieści dla wszystkich tu obecnych.
Rozglądam się po moich znajomych i ..... niestety widzę, że objawy wymienione przez Bartka mają wszyscy których znam. Kiedyś , ze 100 lat temu, mało kto tego doświadczał. No może poza osobami, którym udało dożyć się późnego wieku. Demencja prawie nie istniała, bo ludzie jej """" nie dożywali""" . W naszych czasach żyjemy na tyle długo, że schorzenie się ujawnia z wiekiem.
Smutne , ale prawdziwe..
Bardzo dobry pomysł na ten temat
lecimy po milion 💪
Dziekuje za info
Pozdrawiam ❤
Panie Doktorze mam demencję.
Od kiedy?
Co od kiedy???
😂😂😂
Ha ha 😂
Ha ha 😂
Ha ha 😂
Dziękuję. Bardzo przydatna wiedza ❤
(Piękna koszula 🤩)
Mam nadzieję, że nikt nie zapomniał zasubskrybować :)
Dobre😅❤
@@jolantamurias8696
DOBRE ! .......................... Ale co dobre ?
@jankowalski9523 Zgodne z tematem,ot taki zbieg okolicznosci,usmialam sie...pozdrawiam (nie zapomnialam).
Ale tak zapominam od dziecinstwa! Tysiac razy wracalam, zanim poszlam do szkoly.
A to w takim razie nie jest demencja tylko jakieś zaburzenie mózgu.
To u mnie objawy demencji zaczęły się 50 lat temu 😮
Dziekuje doktorze.
Dziękuję bardzo pozdrawiam 😊
Tak, to prawda ja jestem przykładem od 18lat mam cardiostymulator, który uratował mi życie, miałam wymieniany, teraz już trzeci, pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy jak ja żyją dzięki takiej możliwości jaką stworzyła medycyna
Nowoczesne leki wydłużają życie chorych, spowalniając postęp choroby.
Ale reklamujesz bigfarę! Co za obciach.
13:32 no nie, prawie całe życie mam początek demencji😮
Ja też i to od moich lat młodzieńczych😰😅🙉
super 😀
Trzeba wyeliminować cukier tego nikt nie mówi żaden lekarz nie ostrzega
Cukier jak cukier, ale na pewno wszystkie słodziki.
Każdy lekarz mówi o zdrowym żywieniu, ale od dobrania diety jest dietetyk, a nie lekarz.
Tylko nic niewiedzący ignoranci używają słowa "cukier", gdyż wiedzący posługują się pojęciami węglowodanów prostych i złożonych.
A może my wiemy, tylko nie wiemy, że wiemy i zapominamy ?
Nie zaśmiecajmy naszych umysłòw tym, Co nie jest nam potrzebne. Szkoły to juz robią ucząć rzeczy niepotrzebnych. Polityka tez jest negatywna bo zaśmieca i stresuje!
Z przyrodą pod ręke isc przez zycie! Obserwować Co daje wzrost hormonu szczęścia i konsumowyć Co daje zdrowie!
Kurde, od dzieciństwa mam prawie wszystkie z tych objawów... 😂😂
No to mam złe wieści dla wszystkich tu obecnych.
Rozglądam się po moich znajomych i ..... niestety widzę, że objawy wymienione przez Bartka mają wszyscy których znam. Kiedyś , ze 100 lat temu, mało kto tego doświadczał. No może poza osobami, którym udało dożyć się późnego wieku. Demencja prawie nie istniała, bo ludzie jej """" nie dożywali""" . W naszych czasach żyjemy na tyle długo, że schorzenie się ujawnia z wiekiem.
Smutne , ale prawdziwe.
Dziekuje
Dziękuję ❤
Mozg potrzebuje odpowiedniej ilosci snu ale tez nawodnienia
To się zgadza, ale w praktyce sen z wodą się kłócą. Bo jak się nasycisz woda to budzisz się co chwilę aby iść się załatwić. Czy masz na to sposób?
Nie o to chodzi pić powinniśmy w dzień odpowiednie ilości wody a spać minimum 8 9 godzin
@@Paulina1994-d4gNie ilość wody a jej jakość dobrze nawodni.
Panie Doktorze, bardzo proszę o odcinek o WZJG 🙏. Czy błonnik szkodzi w przebiegu tej choroby i co trzeba jeść aby wycofać stan zapalny?
Są badania potwierdzające stany zapalne wywołane przez blonnik.
Witam Doktorze 🤝
Te objawy dotykaja dzisiaj 100% ludzi przez stres ,pośpiech i przebodźcowanie, nie martwcie sie na zapas, bo będziecie martwi 😂
DOKLADNIE
Nastraszył mnie pan i zapomniałem po co oglądałem ten film.
O kurcze, mam demencję od urodzenia 😊
Nie da sie zahamować demencji. Tytuł wskazuje, że się da.
Zgadza się. Dymencja postępuje w czasie. Jedynie możesz powstrzymać szybkość tych zmian.
Słucham tego, zmagając się z depresją i mam wrażenie, że wiele z tych objawów (jak nie wszystkie) bardzo się pokrywają
Żadnych leków farmakologicznych w życiu.
Oto moja dewiza życiowa. Dzięki temu jestem zawsze zdrowy.
Po pierwsze: nie brać statyn, które niszczą mózg w tempie zastraszającym. Wiem co mówię - przeżyłam to, ledwo.
Nie tylko statyn i inne leki tez.
30 lat biorę i świetna forma. Twój dowód anegdotyczny i mój też.
@@fp7713 Gdybyś nie żarł zwierzęcych trupów, to nie musiałbyś na starość brać statyn.
@ lubię od czasu do czasu i nie żałuję
ale to węglowodany bardziej podnoszą cholesterol
tak czy inaczej biorę i żyje szczęśliwie
Szczęśliwym jest ten, co zdrowym jest nie musząc niczego brać i nie odmawiając sobie słodkości, choćby poobiedniego rogala świętomarcińskiego z kawą.
Miłorząb japoński powinna suplementować każda osoba w podeszłym wieku. Z innych ziół warto dołączyć również wąkrotkę azjatycką (inaczej Gotu Kola), która wywiera korzystny wpływ na funkcje poznawcze mózgu.
tyle syfu w żarciu i sypanie nanocząstek aluminium i innych toksyn z samolotów od lat oraz wszechobecne nadajniki tzw. telefonii robią swoje
Tak i obżarstwo , leniwe życie , brak treningu umysłowego , czytania , siedzenie przed telewizorem.
O kolejny foliarz
@@utahdan231Bardziej szkodzi nam żywność przetworzona, słodycze, nowalijki, mąka pszenna, kasze itd. Opryski chemiczne i nawozy sztuczne, kwaśne deszcze itd., itp. robią swoje. O wodzie nie wspomnę, niby jest zdatna do picia 😮😮😮. KIEDYŚ była firma zwana Sanepid, robiła badania żywności, wody, gleb. Obecnie muszą mieć zlecenie i opłacenie tych badań. Więc ich się nie wykonuje. Przeciętnego tzw. Kowalskiego nie stać na takid badania. Truciciele mają na to przyzwolenie. To samo z pseudo suplementami, które w ogóle nie pomagają. Organizm ludzki nie jest przystosowany do trawienia i przyswajania syntetyków. 😢😢
@@TheMargarita35myśl, to nie boli
@@TheMargarita35to ze nie umiesz obserwować wlasnego otoczenia nie znaczy ze mozesz obrażać ludzi.
Panie doktorze a co sie dzieje w mozgu jak sie widzi i słyszy wyrazne zwarcie elektryczne?
Jak się ma adhd to te objawy to standard od urodzenia 😂
Tu w De, gdzie mieszkam, niczym plagą są choroby neurogeneracyjne. Po 30 latach tu i pracy przy tych ludziach, doszłam do wniosku, że im wyższy status w portfelu, tym gorszy materiał w kuchni. Cukier, białe mąki i makarony, podwójne podwieczorki z deserem włącznie, to tu rytuał. Takie promowanie zdrowego żywienia do jakiego mamy w Polsce, tam jest znikome. Niemcy nie zwracają na zielone kartofle, tylko je jedzą, twierdząc, że jeżeli obetną to zielone, to już jest dobre. Pytając Google niemieckie, to nie ma tych informacji co jest w Polskich gogle. Nie raz konfrontuje z moimi podopiecznymi i znajomymi wiadomości które zasięgłam w naszym gogle, czy naszej telewizji, nie potwierdzają się z ich.
@@elkabelka111 naprawdę?!
@@waldemargruenenberg6351 a niby czemu nie 🤔
Radziłbym być ostrożnym w czerpaniu informacji o zdrowiu z polskiej tv czy polskojęzycznego internetu.Masowa reklama leków i chorób jak w tv , sponsorowana przez koncerny farmaceutyczne.
Holender, to ja już chyba mam demencję starczą, bo wiele dolegliwości już do mnie pasuje... ;-)
Pozdrawiam - Marek, L52
Ma ktos 30 lat i wiekszosc objawow?
Polecam wegetarianizm jako najbardziej zdrowy i etyczny sposób odżywiania się i którym jestem od 36-ciu lat i dzięki czemu pomimo wieku uniknąłem raka, a moi koledzy i koleżanki mięsożercy już kwiatki z jego powodu wąchają od spodu. Wegetarianizm nie jest kwestią polityczną, ani gospodarczą, lecz fizjologiczną i anatomiczną człowieka który jest wielożernym roślinożercą i choć może to nie powinien jeść mięsa, co najwyżej jedynie wtedy kiedy nic innego nie będzie do jedzenia w razie głodu. Człowiek nie jest mięsożercą nie ma ani odpowiedniego uzębienia, gdyż te kły jakie ludzie posiadają, to tak jak i je posiadające małpy służą do rozrywania grubych skórek owoców, a nie zwierzęcego mięsa. Do tego tak jak i roślinożercy możemy poruszać szczękami na boki by rozcierać roślinny błonnik. Także ważną cechą odróżniającą roślinożerców od mięsożerców jest rozpoczynający się rozkład węglowodanów przez amylazę zawartą w ślinie w jamie ustnej, a co nie zachodzi u mięsożerców, stąd podstawą wyżywienia człowieka powinny być węglowodany złożone, warzywa, owoce, orzechy i dopiero na drugim miejscu nabiał w postaci jajek i sera. Do tego nie możemy jeść tak jak mięsożercy padliny, ponieważ szybko zatrulibyśmy się śmiertelnie trupim jadem, mięsożercy mają o wiele silniejsze soki trawienne od roślinożernego człowieka. Jedząc mięso umrzecie na raka, u kobiet najczęściej piersi, u mężczyzn rak jelita grubego. Tylko wegetarianizm was ochroni przed dną moczanową, miażdżycą, chorobami układu krążenia, serca i wysokim ciśnieniem, cukrzycą, i także już wymienionym wcześniej przeze mnie rakiem jelita grubego i rakiem piersi spowodowanymi jedzeniem mięsa. Dodatkowo jedzenie czerwonego mięsa (wołowiny, wieprzowiny, baraniny, dziczyzny) podnosi poziom N-tlenku trimetyloaminy (TMAO), związku, który ma ogromny wpływ na odkładanie się płytki miażdżycowej w krwioobiegu, co prowadzi do wielu chorób serca. TMAO powstaje w jelitach podczas trawienia L-karnityny zawartej w czerwonym mięsie. Przyczyną większości chorób jest także obróbka termiczna żywności głównie mięsa w wyniku której powstają w mięsie przy smażeniu, pieczeniu, grillowaniu ale też długim gotowaniu na rosół rakotwórcze heterocykliczne aminy aromatyczne i to właśnie one nadają ten aromat i smak smażonym mięsom, tygrysy jedzą je na surowo i dlatego na raka nie chorują. Do kompletu jeszcze homocysteina, smacznego.
Opisałeś 90% ludzi na świecie xdd
15:28 no właśnie, całą moją młodość a teraz starość
Czy Pan dr Bartek słyszał o korelacji między działaniem tlenku azotu a demencją? Ciekawy temat ....
Kurde, z tego co słyszę z tym zapominaniem, to ja demencję już za młodu miałem! ;)
Panie Bartku, wiem że pytanie nie związane z tematyka filmu, ale już od kilku miesięcy, a w zasadzie od kilku lat z przerwami zmagam się z bolesnym, niegojacym się zajadem. Suplementuję już chyba wszystko, co jest polecane przy tej dolegliwości, przeszłam nawet terapie antygrzybicza, smarowałam przeróżnymi maściami, nic nie pomaga. Dodam jeszcze, ze od tego lata nawraca mi nadżerka śluzówki nosa, nie wiem, czy to może być powiązane. Bardzo proszę o podpowiedz, pozdrawiam serdecznie
Moja mama tez ma problemy z artykulowaniem slow np zamist problem wymawia proglem
@@Paulina1994-d4g a moja znajoma, jeszcze niestara, mówi "chryzanteNy" i "schizofremia", i co jej zrobisz? Na uwagi reaguje złością.😊
ile osób wyłączyło w trakcie przydługiego wstępu
👊👍
👍❤️
Z tym wchodzeniem do pomieszczeń i zapominaniem, po co, jest tak samo jak z otworzeniem zakładki Google i niepamietaniem, co chciałam wyszukać. A ja jeszcze nie mam 40. 😅
Prawdopodobnie doświadczasz przebodźcowania. Było o tym w filmie :)
@@magdad.72 Może doświadczyła przebolcowania jako stanu przeciwnego do hbb, czyli chronicznego braku bolca I"""I.
@@ImSmilingForYou69696 słabe, ani zabawne, ani bystre, 1/10
👋👍
Ja notorycznie zapominam rano wypić tran .
a ja kubek mleka 😂
musiałem się dłuższą chwilę zastanowić co to niebieskie na miniaturce jest bo z początku wyglądało na co innego xd
Zdanie małolacie zaczynamy od dużej litery :D.
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
trochę brzmi jak depresja
Dietetyk w roli psychiatry lub neurologa
Wcześniej czy później każdy piepsznie w kalendarz, czy ma denencję czy nie,teraz coraz młodsi umierają i tutaj chemia którą którą sypią do jedzenia.
Żyjemy coraz dłużej
Matka codziennie sypie tobie dziecko do jedzenia NaCl :D.
Dlaczego zapominam po śnie nocnym co było wczoraj ?
B
Panie Bartku przeciez starosc pana rowniez nie ominie. Wszystko co pan mowi jest negatywne. Z jednej strony pan radzi co jesc,co xdrowe a z drugiej zaraz po pan doluje sluchacza staroscia,choroba. Sluchac pana to porozka i ciagly stres. Po co i komu to potrzebne? Nigdy pan mie spotkal szczesliwych i usmiechnietych lidzi? Istnieja naprawde😊 Sluchac pana to tylko doktor,specjalista,apteka i co jeszcze? Bedzie demencja to bedzie i pan na to wplywu nie ma. 'ie lubir negatywnych opowiesci dziwnych tresci! Szkoda czasu na negatywne wiesci
Fakt, temat nie jest najweselszy. I tak, słuchanie o chorobach to otwieranie szuflady, której zawartość pewnie wolimy ignorować. Ale czy to jest negatywne? W nauce zasad o ruchu drogowym też nie ma nic ekscytującego - sama nuda. Myślenie o wypadkach nikogo nie rozwesela. A jednak warto wiedzieć, jak ich unikać. Dziur na drogach też nikt nie lubi. A jednak, jeśli wiemy, gdzie są, to możemy je ominąć i bezpieczniej dojechać do celu. Jeśli chodzi o uśmiechniętych ludzi - wierzę, że świadomość, jak dbać o zdrowie może sprawić, że będzie ich coraz więcej, dlatego między innymi tworzę ten kanał. Pozdrawiam Pana i przesyłam życzenia zdrowia.
Trzeba pamiętać ,że zawarte tu informacje nie są wypowiadane przez lekarza neurologa czy psychiatrę tylko kogoś kto podaje się za dietetyka. To jest tak jakby samolot ,którym ludzie lecą na wakacje pilotowała małpa. Temat demencji wykracza daleko po za kompetencje dietetyka.
Wkrótce samoloty będą latać bez pilota czy małpy, ale jedzenie podawane w samolocie będzie zaprojektowane przez dietetyka.
Ale merytorycznie masz coś do powiedzenia, czy tak tylko, aby się przyczepić?
@annaadamczyk2665 merytorycznie? No pewnie ,że mam i to jeszcze ile (w kwestii demencji). Zwłaszcza, że nie jestem ani neurologiem ani psychiatrą. Ale zdaje się, że Tobie to nie przeszkadza bo wystarczy Ci czyjaś "wygooglowana" wiedzą. Wiedza z drugiej ręki. Tak jak zrobił to prowadzący.
W jakim wieku nas to dopadnie?
Te objawy brzmią podobnie jak ADHD. Tylko te są przez całe życie 😂
to ja juz od 25 roku zycia mam demencje xD
keto/carnivore + nikotyna + kreatyna
Ale że co ?
@@magdalenaskitek5286 Przejść na dietę keto/carnivore suplementować kreatynę i kwas nikotynowy
@@magdalenaskitek5286 Hamuje demencje/alzheimera
Najgorsze co mozna zrobic dla swojego mozgu to niskotluszczowa dieta i unikanie/obnizanie cholesterolu
@@midy2629 Tak, tłuszcze rozumiem. Ale nikotyna? W jakiej postaci?
Ta dieta keto została wymyślona dla wygrubaszonych dzieciaków na słodyczach, ciastkach, lodach, pizzach, frytkach i burgerach, a wszystko zapijane litrami przesłodzonych napojów gazowanych takich jak cola i pepsi. Owszem sprawdziła się, ale powinna być stosowana jako tylko dieta lecznicza na czas terapii, gdyż dla wielożernego roślinożercy człowieka podstawą energetyczną powinny być węglowodany złożone. Polecam przejście na wegetarianizm jako styl życia do końca tegoż życia.
A o czym mowa?bo zapomniał🤔