Pomysł na następny odcinek: Komunikacja podmiejska - tramwaj dwusystemowy wykorzystujący lokalną linię kolejową do obsługi podróżnych np. wąskotorówki. Parkingi P+R, kiss and ride, skomunikowania itp.
Świetny materiał, Polska desperacko potrzebuje takich treści, tak jak świat porzebował NotJustBikes i innych podobnych. Trochę mi wstyd za Sosnowiec, ale z drugiej strony w GOPie zlikwidowano wiele linii tramwajowych, więc rozbudowa istniejącej 15 chyba i tak jest na plus. Szczególnie, że ta linia ma duży potencjał, bo jest zbudowana jak szybki tramwaj do centrum miasta. Moja babcia mieszkała przy pętli końcowej i wielkich potoków pasażerów nigdy tam nie było, zobaczymy jak będzie teraz.
Trochę brak porównania tramwaju, trolejbusów i autobusów (wady, zalety, koszta eksploatacji i utrzymania), a to nie jest często takie oczywiste. Źle zaprojektowane torowisko tzn. brak rozjazdów umożliwiających wyminięcie kolizji lub zepsutego składu, paraliżuje cały system. Dużym polem do dyskusji są przepisy odnośnie wagonów tramwajowych i przyczep autobusowych, co rozwiązuje częściowo problem skalowalności rozwiązań.
1. W sumie bym zobaczył przykład 10 czy iluś tam najlepiej zbudowanych linii tramwajowych i najgorzej zbudowanych w ciągu ostatnich 20 lat, czy w podobnym okresie. 2. Czy ten francuski design tramwaju nie powoduje znacznego wzrostu ceny produkcji? 3. W sumie poza Francją, dobrym przykładem wykorzystania tramwajów są Czesi, gdzie może i część tras powstała jeszcze za czasów austrowęgierskich, a sporą część taboru mają wysokopodłogową, tak w większości miast trasy są prowadzone przez samo centrum miasta z wysoką częstotliwością, a tramwaj faktycznie lepiej penetruje osiedla (mi się podoba przykład planowanej trasy do brneńskich Kamech).
@@Przyszlosc2025 Tak, przedłużyli już do Holyne. Nie zmienia to jednak faktu braku połączenia z pkt.3 komentarza wyżej, bo jest ona bardzo ładna, ale prawie cała ta linia jest poprowadzona na uboczu osiedla. Czyli nie wpisuje się za bardzo do tezy o penetracji osiedli.
Pozdrawiam z Białegostoku. 300 tysięcy mieszkańców i autobusy jako wyłączny środek transportu. Gdzie zachodnia część miasta została niejako zaprojektowana w latach 80tych pod planowane torowiska (m. in. Ul Sikorskiego, Popiełuszki, al. Jana Pawła II). Ale najpierw brak pieniędzy powodowany nędzą końca PRLu i lat 90tych, a potem brak wizji rozwojowej sprawiły, że tramwaje stały się klasycznym żartem w lokalnych mediach z okazji prima aprilis. A, i jako bonus mamy CZTERY spółki komunalne od transportu zbiorowego. To jest pokłosie strajku kierowców z początku lat 90tych, spacyfikowanego według milicyjnych tradycji. Rozbito MPK na "niezależne" spółki, dzięki czemu po 30 latach zbieramy owoce tej polityki - kierowcy dziś odchodzą z pracy, pensji na podwyżki nie ma, bo spadają wpływy z biletów. Więc co zrobiły władze spółek? Wywieszają w autobusach ogłoszenia, że przyjmą każdego do pracy i zafundują kurs na kat. D + uprawnienia do przewozu osób. Świetny kabaret, szkoda, że kosztem tylu ludzi. Gdyby nie to, że mam pełną ulgę na karcie miejskiej, to bym sobie nawet nie zawracał głowy korzystaniem z autobusów.
1. autobus jest ok pod warunkiem że nie stoi w korkach i w Białymstoku to założenie w miarę działa dzięki buspasom. 2. bawienie się w tramwaje które by jeździły po obrzeżach osiedli jest kopiowaniem błędów z Łodzi .
Nie zgodzę się z nieopłacalnością linii tramwajowej w Łodzi na Olechów. Tramwaj 10B w stronę retkini jest zawsze pełny, podobnie tramwaj 9. W stronę Olechowa podobnie. Faktem jest natomiast, że w samym centrum spokojnie można byłoby pomieścić kilkanaście tysięcy osób co najmniej, gdyby zagospodarować wszystkie wyrwy urbanistyczne.
Szczecin to piękny przykład jak tego nie robić dwie strony Odry miał łączyć tramwaj ale pętle wybudowano poza osiedlami na polu! Koniec końców każdy wciąż kożysta z autobusu który jedzie pośród bloków i dociera do centrum szybciej niż pojazd tramwaj + czas dotarcia do niego. I to często dwukrotnie :)
W Rzeszowie ostatnio padały pomysły na tramwaj i mam bardzo ambiwalentne odczucia. Z jednej strony widzę wszystkie zalety i sam fakt wprowadzenia nowego środka transportu wydaje mi się ok. Z drugiej jako propozycja padło odwzorowanie lini MPK 0 - jeżdżącej w koło po centrum. No i to mnie już trochę przeraża, bo nie widzę w tym żadnych plusów. Akurat ulice na tej trasie w blisko polowie idą przez stare miasto i są wąskie (a są głównymi arteriamii komunikacyjnymi), natomiast ten tramwaj nie zachęci wtedy nikogo nowego do korzystania z niego poza osobami, które już teraz korzystają z autobusów na tej samej linii. Nie widzę sensu w wprowadzaniu tramwajów, jeśli jednym celów ich wprowadzenia nie będzie ograniczenie ilości samochodów wjeżdżających do centrum.
10:40 Olsztyn wita. Linia nr 3 z dworca na miasteczko uniwersyteckie. Okej, część ludzi dojeżdża z pobliskich wsi i na dworcu przesiada się w tramwaj, ale od dwóch lat żaden tramwaj linii numer 3 nie wyjechał na tory. ZDZiT na zmianę tłumaczy się pandemią, potem wakacjami studenckimi i tak w kółko. Na stałe kursuje linia autobusowa Z-3. Prawie 2-kilometrowy odcinek torów stoi pusty i rdzewieje. Pomijając fakt, że przy takim planie, żeby dojechać na bylejaki wydział trzeba I tak przesiąść się do kolejnego autobusu bo większość budynków jest oddalona o 1-1,5 km od krańcówki. A z największego osiedla w Olsztynie autobus jedzie naokoło 50 minut. Samochodem 15... a nawet kiedy ten tramwaj jeździł i tak był właściwie pusty bo po co jechać tramwajem i się przesiadać do autobusu jak można od razu jechać autobusem bez przesiadek
4:05 tymczasem Kraków wydający tyle samo (a nawet więcej uwzględniając dług) budujący Trasę Łagiewnicką 😂😭 6:26 oo coś o Krakowie - a propo budżetu na komunikację, właśnie trwa dyskusja nad Trasą Pychowicką i Zwierzyniecką - koszt ok. 4 miliardów zł na tunele w głównej mierze... samochodowe 13:17 ooo znów Kraków :) tutaj akurat jest problem taki, że generatory ruchu są z dwóch stron - z jednej osiedle, z drugiej duży kampus UJ. Ta strona jest o tyle spoko, że tramwaj jest w zasadzie pod samą uczelnią, no ale kosztem dostępu do osiedla (swoją drogą jednego z bardziej betonowych w Krakowie). A trasa na Czerwone Maki ma jedną o wiele bardziej nieprzemyślaną, a wręcz skandaliczną rzecz - na pętli są tylko DWA niedługie tory, przy czym tylko jeden peron dla wsiadających. Przez zajeżdżające się składy pocięto częstotliwość linii "52"...
W Gdańsku właśnie powstaje trasa Gdańsk Południe - Wrzeszcz. Ma ona przechodzić przez ulicę Bohaterów Getta Warszawskiego, co budzi wielki sprzeciw dużej części mieszkańców, bo przecież tramwaj nie powinien tak blisko zabudowań jechać. Jeśli dobrze na Google mapach mierzę, to w najwęższym miejscu ulica ta między budynkami ma 17m. Przy okazji jest zbudowana na małej rzece (zakopana pod ulicą) i regularnie nawiedzana przez zalania. Aby nie było - to są inne argumenty przeciwników. Zabawnym jest jednak, w kontekście miastotwórczości tramwaju, że pizzeria znajdująca się przy tej ulicy ma wywieszony wielki napis "Tramwaj nie jest pizzy".
Robiąc video z różnych miast i mojego rodzinnego Krakowa, to nie zgodzę się z kwestią metra. Zrobiłem odcinek, że można byłoby zrobić to tańszym kosztem, wykorzystując linie kolejowe. Nikt nie twierdzi, że musimy robić "ciężkie metro". Przykład najprostszy to stworzona sieć Manchester Metrolink w UK. Niestety, pewne rzeczy są wciąż poza zasięgiem rządzących (czy robią to celowo, czy nie, nie odpowiem). Przez niestety błędne decyzje z lat 90. XX wieku upadła linia kolejowa do Niepołomic, która została rozebrana - dzisiaj mogłaby stanowić część np. trasy tramwajowej lub sieci kolejowo-tramwajowej o podwójnym sposobie korzystania z sieci trakcyjnej. W Polsce myślenie perspektywiczne jest jeszcze bardzo niedoskonałe, a przecież wzorców w innych krajach nie brakuje...
Mnie zawsze powalał brak jakichkolwiek innych samochodów w reklamach VW, BMW, Skody itp. Jakbyś po kupnie był jedynym kierowcą świata, inni nie istnieją.
Nie tylko w reklamach tych koncernów tak jest, ale można obejrzeć stare reklamy z lat 50. (a nawet starsze), gdzie jest dokładnie to samo. Sam w mieście, sam poza miastem. Brak sygnalizacji świetlnej czy biedapieszych. Wolność nieskrępowana.
Mają ci sprzedać samochód a nie mówić o korkach, xD. A tak wgl to chyba widziałem korki w reklamie jakiegoś samochodu z systemem co ci wyłącza silnik po chwili stania na światłach.
14:36 odnośnie linii tramwajowej nr 15 w Sosnowcu, niestety tutaj autor przedstawił ją w nieodpowiedni sposób. Autor zapomina o kilku kwestiach: 1.Przede wszystkim sieć w Sosnowcu to nie jest autonomiczna, w pełni należącą do Sosnowca siecią, jest to sieć tramwajowa w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a jest niestety porównywana do w pełni autonomicznych sieci w Fryburgu czy francuskich miastach. Sieć tramwajowa GZM będąca jedną z największych na świecie zaczyna się w Gliwicach a kończy się na Dąbrowie Górniczej. I właśnie zatrzymajmy się na Dąbrowie Górniczej. Linia na Zagórzu została wybudowana właśnie w taki sposób aby w przyszłości dało się ją połączyć z odcinkami sieci w Dąbrowie Górniczej i stworzyć okrężne szybkie linie o wysokiej częstotliwości na relacji Dąbrowa Górnicza-Sosnowiec-Katowice. Dodatkowo też zajezdnia tramwajowa jest w Będzinie co wymaga dodatkowych utrudnień. Na Zagórzu odległości między blokami są małe i dlatego tramwaj poprowadzono okrężnie, ale nadal mieścimy się w normach odległościowych od domu do przystanku. Tramwaj ten aktualnie ma wysokie potoki pasażerskie, wielu ludzi przesiadło się z samochodów właśnie do tramwaju, gdyż dojazd do Katowic s86 (druga najbardziej zakorkowana trasa w Polsce) jest bardzo utrudniony, a tak można szybko tramwajem dojechać do Katowic :)
@Helios1307 teraz sobie nie przypomnę, ale pamiętam że gdzieś widziałem taką informację w internecie. Z tramwajami w aglomeracji śląsko zagłębiowskiej jest taki problem, że tam przy transporcie zbiorowym współpracuje metropolia, tramwaje śląskie i miasta, w tym wypadku Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza. Z Zagórza do Dąbrowy jest już całkiem blisko, a ludzie przesiadają się z autobusów do tramwajów na przystanku Zagórze CP, chociaż patrząc na to, że docelowo to kolej aglomeracyjna na osi Dąbrowa Górnicza-Gliwice ma stanowić podstawę transportu zbiorowego to pewnie nie nastąpi zbyt szybko to przedłużenie tramwaju
@Jan-iz9cy Szkoda, że na razie temat ucichł. Taka linia bardzo ułatwiłaby mi komunikowanie się po aglomeracji. Fajnie by było gdyby powstała konkurencyjna trasa tramwajowa z Dąbrowy do Katowic, bo w godzinach szczytu wszystko wręcz staje i przejazd autobusem wydłuża się dwukrotnie względem planowego.
Naprawdę nie przesadzał bym z priorytetami na skrzyżowaniach. Zdaje sobie sprawę, że to zależy od samej infrastruktury (np od tego gdzie są czujniki), albo jak są zaprogramowane światła, lecz mimo wszystko dobrym przykładem jest Kraków. Na propagandowej trasie KST na Kurdwanów docelowo na skrzyżowaniu powinien się pojawiać tramwaj średnio co 1.5min. Światła, absolutnie z taką częstotliwością nie są w stanie sobie poradzić. Prędzej czy później tramwaj się zatrzyma, tracąc przy tym cenne sekundy. W skrajnych przypadkach na tym 3 kilometrowym odcinku, można spędzić 10min. To chyba nie jest droga do sukcesu.
Źle skalibrowany ITS to koszmar. Przez duże skrzyżowanie w Olsztynie przejeżdża tram. W godzinach szczytu ulice nie są skorkowane. Tramwaje jeżdżą wtedy z częstotliwością ok 7 minut. Razy 2 linie, razy 2 kierunki czyli mniej nic co 2 minuty przejazd. Rekordowo stałem 18 minut pierwszy w kolejce na światłach. Przejazd zapala się jako 3 w sekwencji, nawet nie koliduje z tramwajami. Każdy tram resetował kolejkę. TRAGEDIA. na 2 pasach korek na 50 samochodów do kolejnego skrzyżowania. Inne właściwie puste.
W Łodzi to jest totalna katastrofa. Wiele osiedli nie ma dostępu do tramwaju. Brak priorytetu na skrzyżowaniach totalne je spowalnia. I właśnie praktycznie w tamtym miejscu, o którym mówiłeś to jest jedyne miejsce przez które tylko idzie tramwaj. Ale samo to, że ten tramwaj się kończy w ciemnej dupie to inna sprawa.
Pewnie, że najlepsza! Do tego dobra infrastruktura piesza i rowerowa z holenderskimi rozwiązaniami ograniczającymi ruch w transporcie prywatnym (miasto Houten) oraz wakacyjny 9-Euro-Ticket do pełni szczęścia. A i jeszcze edukacja w szkołach z materiałów na kanałach ,,Not Just Bikes'', ,,Bicycle Dutch'' i ,,Streetfilms''. Dzięki za podzielenie się 😉👍🌻
Zasadniczo to pierwotnie miało tam nie być tramwaju, ale takowe propozycje pojawiły się kilkanaście lat temu, bo sama droga była planowana jeszcze wcześniej.
Super film. Będę puszczał go znajomym, którzy nie widzą zalet tramwaju. :D Obecnie mieszkam w Niemczech w mieście gdzie funkcjonuje wspomniany system Stadtbahn i jest to świetne rozwiązanie, bo taki tramwaj ma bardzo wysoką prędkość komunikacyjną, a to co na powierzchni często przerobiono na deptaki. Powstały one w wielu zachodnioniemieckich miastach, m. in. w Hanowerze, Stuttgarcie, Kolonii, Essen itd. Choć to co funkcjonuje to głównie to, co zostało wybudowane między 1970 a 2000 rokiem i obecnie systemów Stadtbahn już się raczej nie rozbudowuje. Jest też ciekawa koncepcja tram-train z Karlsruhe czy Kassel.
Ekstra materiał! Może omówiłbyś szerzej także inne polskie miasta? Jesteśmy ciekawi Twojej opinii o tramwaju na JAR w Toruniu I zbudowanej kilka lat temu linii do kampusu UMK 🚋🚋🚋
Widzę również masz problem z tworzeniem ścieżki kamery w Google Earth Studio. Zrobiłem przebieg metra M3 (na moim kanale) i ciężko się steruje kamerą bez tego 'Camera Target'.
ma Pan racje ze tramwaj powinien być połączony z urbanistyka dam ciekawy przykład miasto Poznań w tamtym roku planowało gdzie maja być nowe linie tramwajowe i wyszły im ze trasa na Szczepankowo jest nieopłacalna, obecnie ta cześć Poznania z centrum łączy jeden most, jak się korkuje to 30 min stania i autobusy miejskie/ podmiejskie ponieważ między miastem a tą dzielnica jest Franowo czyli duża stacja towarowa - czemu ciekawy? bo jest tam planowana budowa nowej dzielnicy miedzy Szczepankowem a Zalasewem oraz są to tereny gdzie buduje się nowe mieszkania - Tulce - najlepsze rozwiązanie wg mnie wytyczyć nowa dzielnice z tramwajem pośrodku z odgałęzieniem na Zalesowo/Swarzędz oraz na Tulce z możliwością wydłużenia do Kleszczewa oraz Kostrzyna jako lekka kolej podmiejska; a z drugiej strony tej linii w stronę Ławicy jako szybki tramwaj
W opisywanych przez ciebie przypadkach tramwaj jest kompletnie nieopłacalny ekonomiczno-społecznie. Jedynie gdyby faktycznie wybudowano "duże" osiedla bloków obok Szczepankowa to można by rozważyć tam tramwaj. Na tę chwilę proponowane przez ciebie trasy są kompletnie nieuzasadnione.
@@kamilbojdo2094 nie zrozum nie źle bo nie jestem fanem, ale tak, patrzą z zachwytem, szczególnie na swój nowy nabytek stojący tam pomiędzy innymi, tak już po prostu jest.
@@kamilbojdo2094 podziękować dalekiemu zachodowi z którego przyszło przeświadczenie że tylko biedota jeździ komunikacją zbiorową, a jedyny słuszny i wygodny środek przemieszczania to własne auto, niezależnie od korków
łapka w górę za pokazanie migawek z Zurychu! Tramwaje i transport publiczny czynią podróż lepszą dla wszystkich też kierowców. Samochód to nie wolność. Wolność to możliwość wyboru między samochodem, transportem publicznym a rowerem/motorem i niech każdy wybiera co jej/jemu najbardziej odpowiada.
Jako warszawiak bardzo bym chciał by ten filmik obejrzeli nasi włodarze i zrozumieli, że na Trakcie Królewskim zamiast trujących i niszczących nawierzchnie autobusów powinny kursować - jak było za czasów prezydentów Starynkiewicza czy Starzyńskiego - tramwaje. Ciche, niskopodłogowe, a nawet nie potrzebujące już napowietrznej trakcji elektrycznej !
Dlaczego manipulujesz ? Tramwaje też niszczeją - nic nie jest wieczne. Autobusy nie trują tylko zanieczyszczają, z resztą tramwaj też zanieczyszcza powietrze, już tak nie wyolbrzymiaj bo to jest zwykła ekologiczna propaganda.
Efektywność energetyczna spoko, tylko jak to się ma np. do rzeczywistości we Wrocławiu, gdzie we wszystkich raportach na które patrzyłem w ostatnich latach cały czas osobo-kilometr przy jeździe autobusem nadal wychodzi taniej niż przy jeździe tramwajem? Skoro tramwaje potrzebują mniej energii do ruchu, to czy nie powinny być w ostatecznym rozrachunku tańsze? Czy może koszty budowy i co ważne utrzymania linii tramwajowych są wyższe, a może ktoś po prostu w tych raportach popełnił jakieś faux pas? Ludzie nie patrzą na efektywność energetyczną, tylko efektywność cenową...
Jeśli patrzymy tylko na kwestie finansowe to fakt, autobus/BRT wygrywa w wielu wypadkach. W pewnym sensie odpowiada za to fakt, że dziś (jeszcze) nie trzeba ponosić kosztów wyższych emisji. Pytanie brzmi tylko, czy korzyści powinniśmy wyrażać jedynie w $.
@@Przyszlosc2025 Jak Polskie miasto ma jakiś budżet (który po ostatnich zmianach podatkowych - zmniejszenie PIT) będzie raczej się zmniejszał niż zwiększał, to sądzę, że jednak to pieniądze będą miały kluczowe znaczenie. Może jednak takie BRT (wydzielone pasy + sensowne priorytety) to byłoby sensowne rozwiazanie na chwilę obecną i kilkunasto-letnią perspektywę w wielu polskich miastach, a gdzie się sprawdzi i będzie ekonomiczny sens, to będzie można potem zastąpić tramwajem, bo przynajmniej rezerwa będzie...
Tylko wytyczenie BRT wymaga znacznie więcej miejsca niż wytyczenie tramwaju, a to jest dużym problemem dla polityków, którzy powtarzają jak gdyński Szczurek, że kierowcy są również ich wyborcami i boga się naruszać status quo. I potem w takim mieście jak Gdynia, oplecionym całkiem nieźle siecią trolejbusową, gdzie od kilku lat kursuje mnóstwo linii wydłużanych poza sieć na akumulatorach, jako sukces ogłasza się zakup elektrobusów, które nie korzystają w ogóle z sieci trolejbusowej (i trzeba im wybudować osobne stacje ładowania). To nie jest nawet głupota, ale skrajne marnotrawstwo publicznych środków. Dlatego nie doszukujmy się logiki, gdzie nigdy jej nie ma i nie będzie, czyli w polityce.
Rozjechane dzieci? Naprawdę, w taką demagogię chcemy się bawić? To ja mam swoją. Torowiska tramwajowe na jezdni to jest śmiertelne zagrożenie dla rowerzystów. Wiem z własnego doświadczenia, bo kiedyś wyłożyłem się na środku drogi na wilgotnej i śliskiej szynie tramwajowej i do dzisiaj mam traumę. Chcecie żeby ludzie przesiadali się na rowery? To albo trzeba zlikwidować wszystkie torowiska na jezdniach w miastach, albo wybudować dedykowaną infrastrukturę dla rowerów. Ja już się jednośladem (jakimkolwiek) nie wybieram nigdzie gdzie są tramwaje. W Gliwicach mieliśmy jedną linię i na całe szczęście została zlikwidowana i zastąpiona linią autobusową. Jak dla mnie to miało to same zalety. Nie posiadam samochodu, jeżdżę rowerem i trochę motocyklem i nienawidzę tramwajów. To jest czyste zło.
Szkoda tylko, że Autor nie wspomniał o jednej „fajnej” konsekwencji poprowadzenia tramwaju przez środek osiedla - o hałasie. Ta współczesna urbanistyka jest taka super, taka postępowa i nowoczesna, ale jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że te tramwaje są jednym z czynników wpływających na przebodźcowanie ludzi żyjących w miastach. Rozumiem; centrum miasta. Ale na osiedlach, gdzie ludzie mieszkają i odpoczywają dokładać im takie rozrywki?
Istotną kwestią w niepuszczaniu linii tramwajowych przez osiedla mieszkaniowe jest to, że ludziom nie podobałoby się to, że pod ich oknem co 10 minut jedzie tramwaj. W czym wielu ludzi zapomina lub nawet nie wie o tym, że dzisiejsza technologia w budowaniu tras tramwajowych i konstruowaniu pojazdów, ograniczają hałas do totalnego minimum, tymbardziej, że przecież istnieją ekrany akustyczne. Ale co zrobisz, jak nie dasz rady przegadać hordy rozgorzałcych mieszkańców osiedli. Idealnym przykładem są Kielce, gdzie warunki pod ten środek transportu są idelane.
Zaryzykuję stwierdzenie, że w praktycznie każdym polskim mieście większym niż 150000 mieszkańców tramwaj bez problemu by powstał, ale nie trudno niestety znaleźć w internecie żale ludzi, którzy myślą, że tramwaje to samo zło: -na czas budowy zamkną ileś ulic i będą korki, a tylko człowiek się zdenerwuje, -przez tramwaj zlikwidują cenny pas ruchu i wydłuży się czas dojazdu, -autobusy obecnie wystarczają i z tramwaju nikt nie będzie korzystał...
@@deriotim Mamy rok 2022, następuje specjalizacja gospodarcza, ludzie nie znajdują pracy 2 czy 3 kilometry od domu, tylko co raz częściej 20 lub 30. I co im proponujesz? Tramwaj który po całkowicie wydzielonym torowisku przejedzie 5 do 7 kilometrów w 30 min? Pozostawienie auta na P+R oddalonego 10 kilometrów od centrum i przeznaczenie godziny na dojazd w jedną stronę plus sam dojazd do P+R. Bo niby 2,5 godzinny dziennie na dojazd to nie dużo? A co jeśli ktoś nie pracuje w centrum tylko na przedmieściach lub obrzeżach miasta bo pracuje w przemyśle jak 1/3 aktywnie zawodowo polaków? Też mają przeznaczać 3 godziny dzienne na dojazd? To ma być ten postęp i nowoczesność która ma zastępować auta i autostrady w mieście? Czy może przeprowadzka do mikro apartamentu bo na nic innego ludzi nie będzie stać? I to wszystko w kraju w którym występuje nie dobór mieszkaniowy na poziomie 4 milionów mieszkań jeszcze przed przybyciem milina uchowców. A my jeszcze generujemy ruchy migracyjne w obrębach jednego miasta co jest kompletnie bez sensu. Ale wiadomo, róbmy tramwaj na rypał co z tego że będziemy mieszkać jak w hong gongu. Bo przecież można zjeść ciastko i mieć ciastko.
@@4djtv pozwól, że ostudzę emocje. Mówię tylko o pozytywach wynikających z tramwaju, a przede wszystkim o tym, co było w filmie, czyli o tym, że często w Polsce tramwaj puszcza się dookoła osiedla a nie przez nie. Następnie odniosę się do autostrad w mieście. Co twoim zdaniem zajmie więcej miejsca, autostrada 2x2 czy tory tramwajowe? Co jest bardziej estetyczne, zielone torowisko czy asfaltowe połacie autostrady? Odpowiedzi są chyba dosyć oczywiste... Kolejny punkt, to o czym mówisz określę poniekąd sformułowaniem znanym jako 'wykluczenie komunikacyjne'. Oczywistą winą tego zjawiska, można posądzić samorządy, które chcąc ratować budżet, tną koszty np. Zabierając ten jeden dodatkowy kurs autobusu z obrzeży, do centrum. A jak wiemy z filmu jeden autobus pomieści kilkaset metrów aut w jedynie osiemnastu metrach. I tu temat się zamyka sam z siebie, ponieważ jest to samonapędzające się perpetum mobile.
@@deriotim Oczywiście że połacie asfaltu dzięki którym wyjadę za miasto 50 kilometrów w 30 min do domku na kompletnym odludziu czy jakiejś małej miejscowości gdzie mnie stać na mieszkanie. A nie zielone torowisko z tramwajem który po wszystkich usprawnieniach i priorytetach w 30 min przejedzie 8 kilometrów do dzielnicy w której nie stać mnie na zakup nieruchomości. Skończmy już z tą oderwaną od rynku nieruchomości postawą gdzie myślimy że ludzie budują domy i kupują mieszkania tam gdzie chcą - a nie tam gdzie ich stać. Brak wykluczenia komunikacyjnego nic tu nie zmieni bo jak byś szczęściarzem pracował i mieszkał koło stacji szybkiej kolei miejskiej to dystans 50 km jedziesz około 1,5 godziny. Bo na tym dystansie muszą być przystanki aby SKM miała sens. A autem na autostradzie tych przystanków nie musisz robić. Dlatego prędkości komunikacyjne są większe. I oczywiście mogą się one zakorkować, ale SKM nadal będzie oferować 1,5 w jedną stronę. Brak samochodów i autostrad nic tu nie zmieni. Co według ciebie zajmie jest bardziej uciążliwiej w ciągu dnia, 1 godzina w samochodzie dziennie na dojazdy czy 3 godzinny dziennie w SKM? Gdzie są tańsze nieruchomości, 8 kilometrów od centrum? Czy 50 kilometrów od centrum? Co się stanie z cenami nieruchomości 8 kilometrów od centrum jeśli postawimy tylko na tramwaje bez autostrad? Starczy dla wszystkich zainteresowanych? Co się stanie z cenami nieruchomości 15 kilometrów od centrum jeśli postawimy tylko na SKM / metro bez autostrad? (15 km przejedziesz SMK / metrem w 30 min) I oczywiście że można zabudować wszystkie korytarze transportowe gdzie zamiast autostrad postawimy bloki. Ale im więcej ludzi mieszka na danym rejonie tym więcej potrzebują usług, tym więcej tworzą miejsc pracy, tym więcej osób chcę tam mieszkać bo tam jest praca i tu temat się zamyka sam z siebie, ponieważ jest to samonapędzające się perpetum mobile. Które pokazały dobitnie miasta azjatyckie że mieszkań nigdy nie starczy. Więc masz do wyboru piękne zielone miasta gdzie ludzi nie stać na normalne mieszkanie. Lub brzydkie samochodowe miasta gdzie nieruchomości są tańsze. Bo dwóch powyższych zalet mieć nie będziemy - nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Zamieniamy brak miejsc do parkowania na brak miejsc do mieszkania. Różnica jest taka że podziemny parking rotacyjny wybudujesz, mieszkania podziemnego rotacyjnego lepiej nie..... Ja osobiście wole mieć miasto gdzie nie mieszkam w mikro apartamencie dwa metry na dwa, na ulicy nie potykam się o bezdomnych a na dojazdy nie przeznaczam 3 godziny dziennie. Mniej zieleni, kosztem dróg i parkingów jest dla mnie mniejszym złem. Zanieczyszczenia NOx oraz hałas tuż przy drodze jest poważnym problemem. Ale elektryfikacja oraz wodoryzacja transportu mocno to ograniczy. W przyszłości ze względu na gospodarkę wysoko wyspecjalizowaną będziemy mieli do czynienia z dużą ilością osób pracujących zdalnie oraz populacją pracującą stacjonarnie ale podróżującą z wielu rozsianych miejsc na dużą odległość do wielu mieść pracy rozsianą na dużej powierzchni. To jest nie do ogarnięcia bez autostrad. Bo w transporcie zbiorowym musi być wolumen pasażerów z konkretnego miejsca do konkretnego miejsca na nie wielkich dystansach. Dlatego ja nie widzie sensu w przyszłości miast bez autostrad.
Odcinek jest stronniczy, wręcz robiony pod tezę, szczególnie na wstępie. Błędy merytoryczne też się pojawiają, i to liczne. Samochód to jest symbol wolności i nie tylko symbol bo rzeczywiście tak jest czy ci się to tobie podoba czy nie, co dostatecznie pokazała kowidowa szopka - mieli do komunikacji (na szczęście nie w Polsce) dostęp tylko osoby z paszportami kowidowymi co automatycznie zniechęca i nie pozwala części osobom z niej korzystać. To ma być według ciebie "wolność" ? To po co robić szopkę i udawać, że zachęca się ludzi do komunikacji miejskiej skoro potem wprowadza się bzdurne ograniczenia w korzystaniu z niej ? Grafika w 3:28 jest zmanipulowana, bo BRT dwuliniowe (? Nie wiem jak to przetłumaczyć¿) nie jest w stanie przewozić aż 45 tys osób PPHD - jedyny wyjątek stanowi BRT w Bogocie, gdzie taki wynik osiągnięto, przy czym autobusy są dosłownie zapchane i zdarzają się nawet zatory autobusowe. Natomiast inne systemy osiągają poziomy poniżej 30 tys PPHD. Twój przykład z Sofią - zapewne analizy pokazały, że metro jest potrzebne i je wybudowano, bo owszem, patrząc na liczbę pasażerów sofijskiego metra, to tramwaj by wystarczył. Chociaż z drugiej strony Sofia ma tramwaje, więc pewnie była potrzeba wybudowania innego środka transportu. Wspominasz o sieci trakcyjnej - mi osobiście ona nie przeszkadza, a nawet dodaje uroku miastu. 8:46 z tą prędkością to trudno powiedzieć bo to jest ogólnik, ale nie jest ona "bardzo wysoka". Bardziej to zależy od odcinka sieci a nie całej sieci. Szczególnie tyczy się to krańców sieci, gdzie te linie są bardzo powywijane więc ta prędkość siłą rzeczy nie jest wysoka. Ponadto to jest miasto, więc też nie mogą się rozpędzać np. do 60km/h bo co chwila jest jakieś skrzyżowanie albo przejście dla pieszych, pomimo priorytetu. 9:32 tramwaj może być na gumowych kołach - Translohr, metro też - np. 1 linia metra w Paryżu. 9:48 Pan mówi o premetrze, nazywanym Stadtbahn, ale jest to to samo - czyli tramwaj z podziemnymi odcinkami, tak jak jest np. w Krakowie w okolicach dworca głównego PKP. 11:21 grubo przesadzasz z tymi dwoma budynkami. Poza tym nie jest istotna liczba budynków, tylko liczba obsługiwanych mieszkańców, chociaż zazwyczaj jedno wynika z drugiego. 11:35 nie wszyscy jeżdżą do centrum, kiedyś tak było a obecnie sprawnakomunikacja jest potrzebna w każdym kierunku - czyli także pomiędzy dzielnicami z pominięciem centrum. A jeżeli już tak wszyscy chcą do centrum, to wystarczą na przedmieściach parkingi obok przystanków co zachęciłoby ludzi do przesiadki do tramwaju. 12:33 nie chodzi ci o gęstszą zabudowę, bo ona jest bardzo gęsta, tylko o gęstość zaludnienia. Z tym co mówisz o tramwaju pośrodku osiedla - zgadzam się, ale zazwyczaj nie ma tam miejsca na tramwaj, wymagałoby wyburzania parkingów a mieszkańcy prawdopodobnie nie chcieli by pod oknami tramwajów, a więc był by skutecznie oprotestowany. Chociaż to zależy od konkretnego projektu i spojrzenia na ten temat mieszkańców konkretnych osiedli. Od 15:50 super, ale nie wszyscy mają cel podróży przy linii tramwajowej, lub do miejsca docelowego nie dojeżdża w danym czasie inna komunikacja miejska, więc nie da się wyeliminować całkowicie aut. 17:28 odczepcie się od studiów, po co takie głupie wtrącenie ? Nie trzeba mieć studiów do wszystkiego aby o czymś mówić.
1. Szkoda, że w Polsce ludzie bez paszportów COVIDowych mogli jeździć transportem publicznym, byłoby luźniej. 2. Z grafiką faktycznie jest problem, bo ona jest z Azji i te liczby trzeba podzielić, ale nadal nie znalazłem wersji, która jest idealna. 3. Sofia ma zapuszczone tramwaje, kasa idzie na metro. 4. Tramwaj na gumowych kołach. That's the joke. 5. Nie przesadzam, przecież wiadomo, że jak mówię dwa budynki to nie mówię o dwóch budynkach, tylko o małej gęstości. 6. Ruszając z osiedla Vauban niemal w każdym kierunku tramwaj stanowi początek drogi. 183/1000 osób ma tam samochód. www.fastcompany.com/90327301/what-can-we-learn-from-this-thriving-car-free-german-neighborhood-get-rid-of-parking-spaces
@@Przyszlosc2025 1. Czyli odpowiadasz złośliwością albo serio jesteś za bezsensowną segregacją sanitarną. A może uważasz, że jesteś lepszy od innych ? Skoro tak, to nie gadaj więcej głupot o porzucaniu aut bo tylko się błaźnisz. 2. Nie ma znaczenia skąd jest ta grafika, ale wiem że nie ma lepszwj bo sam kiedyś szukałem. 3. Jest to oczywiste, że kasa nie wystarczy na wszystko więc się wybiera środek bardziej wydajny. 4. Bliżej mu do trolejbusu niż tramwaju ale jednak istnieje. 5. Nie wiadomo, bo zdarzają się jakieś okolice gdzie faktycznie jest kilka budynków, ale dużych. Musisz być bardziej precyzyjny. Na resztę mi nie odpowiedziałeś. No ok...
No to widzisz w innych krajach były paszporty Covidove a u nas nie było a i tak ludzie więcej jeżdżą w tych innych krajach, więc chyba widać, że tu w grę wchodzi bardzo wiele czynników.
Bardzo mało wad tramwajów w zawartym materiale, znowu mam wrażenie że materiał robiony pod tezę. Nie ma czegoś takiego jak najlepsze rozwiązanie w mieście, wszytko ma swoje wady. A tutaj były one zbyte nie poważnym komentarzem lub pominięte. Tramwaje to najgłośniejszy środek transportu w mieście, dlatego jest umieszczany za ekranami akustycznymi i nie wiem dlaczego w materiale są one postrzegane jako negatywne. Sama odległość też nie jest bez znaczenia bo wibracje od zwrotnic i łączeń nie da się zniwelować niczym innym jak odległością. I oczywiście jak zwykle pominięto niską prędkość komunikacyjną przez co jak nie masz od przejechania 5 do 7 kilometrów do pracy to tracisz ponad godzinę dzienne co raczej sprawia że albo się przeprowadzasz albo jedziesz autem.
Jak tramwaj ma zielone torowisko i priorytety na skrzyżowaniach, a do tego większą liczbę drzwi, by usprawnić wsiadanie i wysiadanie to jest już bardzo konkurencyjny.
Hałas tramwajowy jest przeceniany. Tramwaje potrafią być bardzo ciche na odpowiednio utrzymanych torowiskach i przy dobrym standardzie utrzymania taboru. To jest kwestia kultury technicznej. Ci sami ludzie, którzy protestują przeciwko hałasowi tramwajowemu często są w stanie zaakceptować trzaskanie drzwiami samochodu czy ruch drogowy o wyższych wartościach dB pod samym oknem.
ua-cam.com/video/CTV-wwszGw8/v-deo.html 14:54 Tramwaj nie jest najgłośniejszy, nie jest nawet w czołówce, da się zejśc do wartości pokroju 72-75 dB. Motocykl potrafi emitować hałas na poziomie 100 dB i w skali logarytmicznej to jest potężna różnica.
@@JurajczykSlaski Nie jest i nigdy nie będzie, coś co ma przystanki co 200 czy 400 nigdy nie będzie nawet tak samo szybkie jak coś co jedzie bezpośrednio. Im dalej masz do pracy, tym więcej zatrzymań na przystankach zaliczasz. A ze względu na czasy gospodarki wysoko wyspecjalizowanej prawdopodobieństwo tego że ludzie będą mieli do pracy 2 czy 3 kilometry jest dość niskie.
@@4djtv zależy od trasy, jest w Warszawie trasę na Winnicę, gdzie przystanki są co około 600 metrów i jest ulicą Grochowska gdzie przystanki są co około 200 metrów... Ale widzę, że miasta idą w optymalizację przystanków, przynajmniej się starają o to na nowych trasach.
Autostradą w 30 min przejdziesz 50 kilometrów, tramwajem 30 min przejdziesz od 5 do 7 kilometrów nawet po wydzielonej infrastrukturze. A że raczej mało kto będzie przeznaczać 3 godziny na dojazdy to generujemy ruchy migracyjne. A teraz zobacz sobie ile kosztują nieruchomości 50 a 5 kilometrów od twojej pracy czy uczelni. Chcesz mieć piękne nie samochodowe miasto jak w Japonii to zaraz tak będziemy mieszkać.... za co raz większe pieniądze ;)
Skąd Ty bierzesz dane do tego wywodu? Tramwaj zużywa ok. 4kwh/km, co przy cenie energii dla firm ok. 2zł/kwh daje 8zł za 1km. Dwa razy tyle co przegubowy autobus. Tramwaj to taki upośledzony pociąg który w ogóle nie przystaje do gęstego centrum miasta. Konieczność posiadania oddzielnej infrastruktury, duży hałas, nieelastyczność trasy i niebezpieczeństwo jakie generuje kilkudziesięciotonowa konstrukcja bez dobrych hamulców pędząca w gęstym ruchu sprawia, że ma on tylko sens na wydzielonych trasach przelotowych jak np. Poznański Szybki Tramwaj.
@@Przyszlosc2025 Nie, to jest w przeliczeniu na 1km. Uprzedzając argument, założenie typu 70% miejsc zajętych i przeliczanie zużycia na pasażera jest nierealne w rzeczywistości. Dla przykładu w najpopularniejsze Pesa Jazz mają pojemność 200 osób, a na większości kursów w środku znajduje się ich kilkanaście. Oczywiście w godzinach szczytu to się opłaca, ale jeśli mamy budować transport publiczny który zapewnia częstość kursowania to wybór tramwajów szybko doprowadzi do cięcia rozkładu ze względu na kwestie ekonomiczne i znów wejdziemy w błędne koło małej liczby pasażerów i małej częstotliwości kursów.
szkoda że w polsce się nie dba o estetykę taboru o infrasfrukturze nie wspomnę... brzydkie przytanki byle jakie zadaszenie kostka brukowa grube beteonowe słupy, byle tanio byle stało byle było made in poland. ile razy słyszę ze tramwaj ma jezdzić a nie być ładny, a to jedno z drugim się wyklucza?
Ciekawy materiał, ale znów wracamy do braku LVT - pojawienie się linii tramwajowej podbija wyceny nieruchomości i wszyscy są zmotywowaniu budować 3-4 kondygnacje, zamiast domków jednorodzinnych, pustostanów czy trzymania pustych działek. To samo przy prowadzeniu tramwaju po obwodzie osiedla zamiast przez środek. Osiedle by się rozrosło na okolo linii tramwajowej, która była by wtedy w środku, ale przy LVT sami planujący wzięli by to pod uwagę i puścili linie przez środek osiedla, a nie po obwodzie. Proponowałbym używać jakiegoś bardziej neutralnego słowa niż "gęsta zabudowa". Niestety wielu ludzi kojarzy to tylko z budynkami min 10 kondygnacji, chociaż miasto jest gęste jak są po 3-4 kondygnacje.
O borze, tak! Dodam od siebie, że mój rodzinny Olsztyn to też nie jest dobry przykład. Trasy tramwajowe stworzona bez jakichkolwiek analiz. A sama budowa tramwaju to tylko pretekst by wyciągnąć hajs z Unii na przebudowę i remonty dróg. W ramach 1 etapu 1/4 kosztów poszła na budowę ul. Obiegowej - czyli miejskiej autostrady znikąd donikąd. Sikorskiego stała się betonowym ściekiem komunikacyjnym. Oczywiście dojścia do komunikacji miejskiej się przedłużyły. W ramach 2 etapu wycięto 1400 drzew a linia ta jest bezsensowna bo dubluje 1 linię i również omija dzielnice mieszkalne opłotkami. Na jednym skrzyżowaniu budowana jest estakada tramwajowa XD Miasto nie ma na budowę szkół, ale na estakady ma. Za ten sam koszt robiąc podobnej długości linie w innych dzielnicach tramwaj mógłby obsługiwać TRZY RAZY WIĘCEJ mieszkańców, ale cóż. Najważniejsze są jednak remonty ulic i ich poszerzanie.
Nie wyolbrzymiaj z tą autostradą bo do autostrady to jeszcze tej drodze daleko. Poza tym są to drogi międzydzielnicowe a nie osiedlowe, więc jest wskazane aby miały co najmniej po dwa pasy w każdym kierunku i pasy do skrętów. Szkoda tych drzew ale każdy rozwój wymaga poświęceń. Uważam, że linie tramwajowe w Olsztynie mogły być lepiej zaprojektowane ale i tak nie jest najgorzej.
Samochód to wolność czy ci się to podoba czy nie. Odcinek jak zwykle robiony pod tezę i pełen manipulacji, o czym pisałem w innym komentarzu. Do połowy się wcale nie odniósł a połowę potraktował olewczo i nie nie ma sobie nic do zarzucenia. No ale czego innego spodziewać się po młodym warszawiaku nieznoszącym krytyki...
@@Barten0071 Nie masz argumentów merytorycznych ? Uważasz, że samochody tylko stoją w korkach i nic więcej ? Jak zwykle patrzysz tylko na czubek własnego nosa i na to co czasami widzisz za oknem zamiast na całokształt.
@@pieterwatson611 Nie tylko stoją w korkach, są jeszcze inne rzeczy które robią. Hałasują, zabierają przestrzeń zieloną na parkingi, są śmiertelnie niebezpieczne dla pieszych, drogie w utrzymaniu, nieefektywne w transporcie miejskim, nie wspominając o emisji spalin. Wspaniały środek transportu. Taki jesteś merytoryczny i super ogarnięty w dyskusji? To dlaczego zasugerowałeś że nie uważam samochodu za wolność? Ja uważam, że to jest wolność, ale są też inne środki transportu. Mówisz że filmik jest robiony pod teze a to samo zrobiłeś odnosząc się do mojego komentarza. Dobra robota internetowy wojowniku.
@@real2rek Polecam ci czytanie ze zrozumieniem i mniej propagandy antysamochodowej... Nie jesteś w żaden sposób obiektywny w tym co piszesz, z resztą autor tegoż kanału również jest bardzo stronniczy.
Jestem takiego zdania, że tramwaje to zawalidrogi, a przynajmniej w takim kształcie, w jakim sieć była budowana dawniej. Jaki jest sens robienia tej sieci kosztem pasów przeznaczonych dla samochodów czy na chodniki? Samochodów jest coraz więcej, co za tym idzie korki rosną, a komunikacja w wielu miastach nie jest jeszcze na takim poziomie jaka być powinna, co znacząco odpycha ludzi od podróżowania takimi środkami. Czasem lepiej jest wydać na bolta, który dowiezie Cię w parę minut niż jechać komunikacją i tłuc się 700m do danego obiektu. To samo z buspasami, które są wyznaczane w idiotycznych miejscach. Rozumiem, że wszystkie działania są podyktowane chęcią wypchnięcia samochodów z miast, ale jakiś zdrowy rozsądek powinien przy tym przyćmiewać. Dobry przykład tutaj na filmie z Francją, gdzie ten tramwaj został umieszczony w prawidłowym miejscu i nie zgadzam się z kolegą z Niemiec, który tak krytykuje Francję bo Niemcy mają tyle tych torowisk... - przecież poruszanie się po drogach w Berlinie powoduje, że włosy dęba stają. Najczęściej wypowiadają się na temat komunikacji osoby, które nie mają samochodu, co za tym idzie ich nie obchodzi to, żeby to wszystko jakoś spójnie i logicznie wyglądało.
Taki jest sens, że wydzielone tory i buspasy mają o wiele większą przepustowość niż same pasy drogowe. Po za tym auta zabierają dużo przestrzeni prawie 3/4 swojego czasu potrzebują kwadracika 11.5m które najczęściej zabiera się pieszym i rowerzystom. Już nie mówiąc o tym jak nie efektywne są w porównaniu z masowym transportem. To auta są zawalidrogami, dosłownie bo samochody blokujące drogi i zajmujące miejsce w mieście nie robiąc nic to codzienny widok a tramwaj zawsze coś robi.
@@Koyo.07 Ile w momencie, kiedy stoi autobus z 60 osobami przejedzie aut? Tak samo w czasie tramwaju? Jak można takie dyrdymały pierdolić, skoro tramwaje z reguły mają wydzielone tory, a w ich miejsce przecież mógłby być kolejny pas dla samochodów, co zmniejszyłoby korki. Nie mówiąc już tym, że budowanie torowiska jest bardzo drogie, a koszt tramwajów znacznie większy niż autobusów. Kończąc, "To auta są zawalidrogami, dosłownie bo samochody blokujące drogi i zajmujące miejsce w mieście nie robiąc nic to codzienny widok a tramwaj zawsze coś robi." - ten argument jest kompletnie nie na miejscu i wynika z braku zrozumienia, że mówimy tutaj o torowiskach, które zajmują miejsca i nie są dostosowane pod autobusy. Już pal licho o auta, ale dlaczego nie budować torowisk kompatybilnych z autobusami?
@@beny7774 Człowiek podróżujący samochodem zajmuje około 20x więcej miejsca niż podróżujący zapełnionym tramwajem i to właśnie z tego powodu to samochody blokują drogi. Zamiana torowiska w pas jezdni sprawi, że samochodów będzie więcej bo ludzie z tramwaju przesiądą się do samochodów a jak wcześniej ustaliliśmy każdy będzie wtedy zajmował znacznie więcej przestrzeni więc korki będą większe. A tak poza tym w Polsce to często idzie się właśnie w brak oddzielnego torowiska/pasa dla tramwajów/autobusów przez co stoją one w korkach razem z samochodami, przez co więcej ludzi jeździ samochodami a nie autobusami/tramwajami przez co korek jest większy a tramwaj/autobus jest wolniejszy i droższy bo trzeba więcej kierowców, którym trzeba zapłacić, oraz większego taboru do obsługi tej samej ilości kursów, oraz z powodu efektu skali (mniej ludzi składa się na przejazd tramwajem więc jest droższy dla jednej osoby).
Pomysł na następny odcinek: Komunikacja podmiejska - tramwaj dwusystemowy wykorzystujący lokalną linię kolejową do obsługi podróżnych np. wąskotorówki. Parkingi P+R, kiss and ride, skomunikowania itp.
Świetny materiał, Polska desperacko potrzebuje takich treści, tak jak świat porzebował NotJustBikes i innych podobnych.
Trochę mi wstyd za Sosnowiec, ale z drugiej strony w GOPie zlikwidowano wiele linii tramwajowych, więc rozbudowa istniejącej 15 chyba i tak jest na plus. Szczególnie, że ta linia ma duży potencjał, bo jest zbudowana jak szybki tramwaj do centrum miasta. Moja babcia mieszkała przy pętli końcowej i wielkich potoków pasażerów nigdy tam nie było, zobaczymy jak będzie teraz.
Szkoda tylko, że materiał jest bardzo stronniczy.
Trochę brak porównania tramwaju, trolejbusów i autobusów (wady, zalety, koszta eksploatacji i utrzymania), a to nie jest często takie oczywiste. Źle zaprojektowane torowisko tzn. brak rozjazdów umożliwiających wyminięcie kolizji lub zepsutego składu, paraliżuje cały system. Dużym polem do dyskusji są przepisy odnośnie wagonów tramwajowych i przyczep autobusowych, co rozwiązuje częściowo problem skalowalności rozwiązań.
1. W sumie bym zobaczył przykład 10 czy iluś tam najlepiej zbudowanych linii tramwajowych i najgorzej zbudowanych w ciągu ostatnich 20 lat, czy w podobnym okresie.
2. Czy ten francuski design tramwaju nie powoduje znacznego wzrostu ceny produkcji?
3. W sumie poza Francją, dobrym przykładem wykorzystania tramwajów są Czesi, gdzie może i część tras powstała jeszcze za czasów austrowęgierskich, a sporą część taboru mają wysokopodłogową, tak w większości miast trasy są prowadzone przez samo centrum miasta z wysoką częstotliwością, a tramwaj faktycznie lepiej penetruje osiedla (mi się podoba przykład planowanej trasy do brneńskich Kamech).
3. Nowa trasa na Barrandov w Pradze jest ciekawa, ale już mi się nie zmieściła do koncepcji.
@@Przyszlosc2025 No nie taka nowa, bo ma już ok. 18 lat.
@@pieterwatson611 Ale przedłużają.
@@Przyszlosc2025 Tak, przedłużyli już do Holyne. Nie zmienia to jednak faktu braku połączenia z pkt.3 komentarza wyżej, bo jest ona bardzo ładna, ale prawie cała ta linia jest poprowadzona na uboczu osiedla. Czyli nie wpisuje się za bardzo do tezy o penetracji osiedli.
Pozdrawiam z Białegostoku. 300 tysięcy mieszkańców i autobusy jako wyłączny środek transportu. Gdzie zachodnia część miasta została niejako zaprojektowana w latach 80tych pod planowane torowiska (m. in. Ul Sikorskiego, Popiełuszki, al. Jana Pawła II). Ale najpierw brak pieniędzy powodowany nędzą końca PRLu i lat 90tych, a potem brak wizji rozwojowej sprawiły, że tramwaje stały się klasycznym żartem w lokalnych mediach z okazji prima aprilis. A, i jako bonus mamy CZTERY spółki komunalne od transportu zbiorowego. To jest pokłosie strajku kierowców z początku lat 90tych, spacyfikowanego według milicyjnych tradycji. Rozbito MPK na "niezależne" spółki, dzięki czemu po 30 latach zbieramy owoce tej polityki - kierowcy dziś odchodzą z pracy, pensji na podwyżki nie ma, bo spadają wpływy z biletów. Więc co zrobiły władze spółek? Wywieszają w autobusach ogłoszenia, że przyjmą każdego do pracy i zafundują kurs na kat. D + uprawnienia do przewozu osób.
Świetny kabaret, szkoda, że kosztem tylu ludzi. Gdyby nie to, że mam pełną ulgę na karcie miejskiej, to bym sobie nawet nie zawracał głowy korzystaniem z autobusów.
1. autobus jest ok pod warunkiem że nie stoi w korkach i w Białymstoku to założenie w miarę działa dzięki buspasom.
2. bawienie się w tramwaje które by jeździły po obrzeżach osiedli jest kopiowaniem błędów z Łodzi .
Kolejny świetny, merytoryczny film.
Gratuluję 1k subów, mam nadzieję, że będzie ich przybywać coraz więcej.
Nie przesadzaj z tą świetnością bo były błędy merytoryczne, ponadto są stronnicze, tak samo jak inne jego filmy.
Nie zgodzę się z nieopłacalnością linii tramwajowej w Łodzi na Olechów. Tramwaj 10B w stronę retkini jest zawsze pełny, podobnie tramwaj 9. W stronę Olechowa podobnie. Faktem jest natomiast, że w samym centrum spokojnie można byłoby pomieścić kilkanaście tysięcy osób co najmniej, gdyby zagospodarować wszystkie wyrwy urbanistyczne.
To nie tramwaj na Olechów jest nieopłacalny, tylko cały przeskalowany system transportowy Łodzi.
Szczecin to piękny przykład jak tego nie robić dwie strony Odry miał łączyć tramwaj ale pętle wybudowano poza osiedlami na polu! Koniec końców każdy wciąż kożysta z autobusu który jedzie pośród bloków i dociera do centrum szybciej niż pojazd tramwaj + czas dotarcia do niego. I to często dwukrotnie :)
W Rzeszowie ostatnio padały pomysły na tramwaj i mam bardzo ambiwalentne odczucia. Z jednej strony widzę wszystkie zalety i sam fakt wprowadzenia nowego środka transportu wydaje mi się ok. Z drugiej jako propozycja padło odwzorowanie lini MPK 0 - jeżdżącej w koło po centrum. No i to mnie już trochę przeraża, bo nie widzę w tym żadnych plusów. Akurat ulice na tej trasie w blisko polowie idą przez stare miasto i są wąskie (a są głównymi arteriamii komunikacyjnymi), natomiast ten tramwaj nie zachęci wtedy nikogo nowego do korzystania z niego poza osobami, które już teraz korzystają z autobusów na tej samej linii. Nie widzę sensu w wprowadzaniu tramwajów, jeśli jednym celów ich wprowadzenia nie będzie ograniczenie ilości samochodów wjeżdżających do centrum.
10:40 Olsztyn wita. Linia nr 3 z dworca na miasteczko uniwersyteckie. Okej, część ludzi dojeżdża z pobliskich wsi i na dworcu przesiada się w tramwaj, ale od dwóch lat żaden tramwaj linii numer 3 nie wyjechał na tory. ZDZiT na zmianę tłumaczy się pandemią, potem wakacjami studenckimi i tak w kółko. Na stałe kursuje linia autobusowa Z-3. Prawie 2-kilometrowy odcinek torów stoi pusty i rdzewieje. Pomijając fakt, że przy takim planie, żeby dojechać na bylejaki wydział trzeba I tak przesiąść się do kolejnego autobusu bo większość budynków jest oddalona o 1-1,5 km od krańcówki. A z największego osiedla w Olsztynie autobus jedzie naokoło 50 minut. Samochodem 15... a nawet kiedy ten tramwaj jeździł i tak był właściwie pusty bo po co jechać tramwajem i się przesiadać do autobusu jak można od razu jechać autobusem bez przesiadek
4:05 tymczasem Kraków wydający tyle samo (a nawet więcej uwzględniając dług) budujący Trasę Łagiewnicką 😂😭
6:26 oo coś o Krakowie - a propo budżetu na komunikację, właśnie trwa dyskusja nad Trasą Pychowicką i Zwierzyniecką - koszt ok. 4 miliardów zł na tunele w głównej mierze... samochodowe
13:17 ooo znów Kraków :) tutaj akurat jest problem taki, że generatory ruchu są z dwóch stron - z jednej osiedle, z drugiej duży kampus UJ. Ta strona jest o tyle spoko, że tramwaj jest w zasadzie pod samą uczelnią, no ale kosztem dostępu do osiedla (swoją drogą jednego z bardziej betonowych w Krakowie). A trasa na Czerwone Maki ma jedną o wiele bardziej nieprzemyślaną, a wręcz skandaliczną rzecz - na pętli są tylko DWA niedługie tory, przy czym tylko jeden peron dla wsiadających. Przez zajeżdżające się składy pocięto częstotliwość linii "52"...
smutne
W Gdańsku właśnie powstaje trasa Gdańsk Południe - Wrzeszcz. Ma ona przechodzić przez ulicę Bohaterów Getta Warszawskiego, co budzi wielki sprzeciw dużej części mieszkańców, bo przecież tramwaj nie powinien tak blisko zabudowań jechać.
Jeśli dobrze na Google mapach mierzę, to w najwęższym miejscu ulica ta między budynkami ma 17m.
Przy okazji jest zbudowana na małej rzece (zakopana pod ulicą) i regularnie nawiedzana przez zalania. Aby nie było - to są inne argumenty przeciwników.
Zabawnym jest jednak, w kontekście miastotwórczości tramwaju, że pizzeria znajdująca się przy tej ulicy ma wywieszony wielki napis "Tramwaj nie jest pizzy".
Robiąc video z różnych miast i mojego rodzinnego Krakowa, to nie zgodzę się z kwestią metra. Zrobiłem odcinek, że można byłoby zrobić to tańszym kosztem, wykorzystując linie kolejowe. Nikt nie twierdzi, że musimy robić "ciężkie metro". Przykład najprostszy to stworzona sieć Manchester Metrolink w UK. Niestety, pewne rzeczy są wciąż poza zasięgiem rządzących (czy robią to celowo, czy nie, nie odpowiem). Przez niestety błędne decyzje z lat 90. XX wieku upadła linia kolejowa do Niepołomic, która została rozebrana - dzisiaj mogłaby stanowić część np. trasy tramwajowej lub sieci kolejowo-tramwajowej o podwójnym sposobie korzystania z sieci trakcyjnej. W Polsce myślenie perspektywiczne jest jeszcze bardzo niedoskonałe, a przecież wzorców w innych krajach nie brakuje...
Mnie zawsze powalał brak jakichkolwiek innych samochodów w reklamach VW, BMW, Skody itp. Jakbyś po kupnie był jedynym kierowcą świata, inni nie istnieją.
Nie tylko w reklamach tych koncernów tak jest, ale można obejrzeć stare reklamy z lat 50. (a nawet starsze), gdzie jest dokładnie to samo. Sam w mieście, sam poza miastem. Brak sygnalizacji świetlnej czy biedapieszych. Wolność nieskrępowana.
Mają ci sprzedać samochód a nie mówić o korkach, xD. A tak wgl to chyba widziałem korki w reklamie jakiegoś samochodu z systemem co ci wyłącza silnik po chwili stania na światłach.
14:36 odnośnie linii tramwajowej nr 15 w Sosnowcu, niestety tutaj autor przedstawił ją w nieodpowiedni sposób. Autor zapomina o kilku kwestiach:
1.Przede wszystkim sieć w Sosnowcu to nie jest autonomiczna, w pełni należącą do Sosnowca siecią, jest to sieć tramwajowa w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a jest niestety porównywana do w pełni autonomicznych sieci w Fryburgu czy francuskich miastach. Sieć tramwajowa GZM będąca jedną z największych na świecie zaczyna się w Gliwicach a kończy się na Dąbrowie Górniczej. I właśnie zatrzymajmy się na Dąbrowie Górniczej. Linia na Zagórzu została wybudowana właśnie w taki sposób aby w przyszłości dało się ją połączyć z odcinkami sieci w Dąbrowie Górniczej i stworzyć okrężne szybkie linie o wysokiej częstotliwości na relacji Dąbrowa Górnicza-Sosnowiec-Katowice. Dodatkowo też zajezdnia tramwajowa jest w Będzinie co wymaga dodatkowych utrudnień. Na Zagórzu odległości między blokami są małe i dlatego tramwaj poprowadzono okrężnie, ale nadal mieścimy się w normach odległościowych od domu do przystanku.
Tramwaj ten aktualnie ma wysokie potoki pasażerskie, wielu ludzi przesiadło się z samochodów właśnie do tramwaju, gdyż dojazd do Katowic s86 (druga najbardziej zakorkowana trasa w Polsce) jest bardzo utrudniony, a tak można szybko tramwajem dojechać do Katowic :)
Skąd posiada Pan informację odnośnię budowy łącznika Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec? Bardzo ciekawi mnie ten temat.
@Helios1307 teraz sobie nie przypomnę, ale pamiętam że gdzieś widziałem taką informację w internecie. Z tramwajami w aglomeracji śląsko zagłębiowskiej jest taki problem, że tam przy transporcie zbiorowym współpracuje metropolia, tramwaje śląskie i miasta, w tym wypadku Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza. Z Zagórza do Dąbrowy jest już całkiem blisko, a ludzie przesiadają się z autobusów do tramwajów na przystanku Zagórze CP, chociaż patrząc na to, że docelowo to kolej aglomeracyjna na osi Dąbrowa Górnicza-Gliwice ma stanowić podstawę transportu zbiorowego to pewnie nie nastąpi zbyt szybko to przedłużenie tramwaju
@Jan-iz9cy Szkoda, że na razie temat ucichł. Taka linia bardzo ułatwiłaby mi komunikowanie się po aglomeracji. Fajnie by było gdyby powstała konkurencyjna trasa tramwajowa z Dąbrowy do Katowic, bo w godzinach szczytu wszystko wręcz staje i przejazd autobusem wydłuża się dwukrotnie względem planowego.
A co Pan sądzi o budowie tramwaju na Wilanów w Warszawie? Dobrze został wytyczony?
Akurat tutaj sprawa była prosta.
10:21 czyżby delikatny prztyczek za niemieckie podejście do energii atomowej? 😉
poza tym super wideo jak zwykle, i jak zwykle przygnębiające, bo wskazujące, ile potencjału marnujemy na każdym kroku jako cywilizacja
🥰 tramwaje 🥰
Naprawdę nie przesadzał bym z priorytetami na skrzyżowaniach. Zdaje sobie sprawę, że to zależy od samej infrastruktury (np od tego gdzie są czujniki), albo jak są zaprogramowane światła, lecz mimo wszystko dobrym przykładem jest Kraków. Na propagandowej trasie KST na Kurdwanów docelowo na skrzyżowaniu powinien się pojawiać tramwaj średnio co 1.5min. Światła, absolutnie z taką częstotliwością nie są w stanie sobie poradzić. Prędzej czy później tramwaj się zatrzyma, tracąc przy tym cenne sekundy. W skrajnych przypadkach na tym 3 kilometrowym odcinku, można spędzić 10min. To chyba nie jest droga do sukcesu.
Źle skalibrowany ITS to koszmar. Przez duże skrzyżowanie w Olsztynie przejeżdża tram. W godzinach szczytu ulice nie są skorkowane. Tramwaje jeżdżą wtedy z częstotliwością ok 7 minut. Razy 2 linie, razy 2 kierunki czyli mniej nic co 2 minuty przejazd. Rekordowo stałem 18 minut pierwszy w kolejce na światłach. Przejazd zapala się jako 3 w sekwencji, nawet nie koliduje z tramwajami. Każdy tram resetował kolejkę. TRAGEDIA. na 2 pasach korek na 50 samochodów do kolejnego skrzyżowania. Inne właściwie puste.
zrob analize Olsztynskich tramwajow i czy dobrze je buduja
W Łodzi to jest totalna katastrofa. Wiele osiedli nie ma dostępu do tramwaju. Brak priorytetu na skrzyżowaniach totalne je spowalnia. I właśnie praktycznie w tamtym miejscu, o którym mówiłeś to jest jedyne miejsce przez które tylko idzie tramwaj. Ale samo to, że ten tramwaj się kończy w ciemnej dupie to inna sprawa.
Pewnie, że najlepsza! Do tego dobra infrastruktura piesza i rowerowa z holenderskimi rozwiązaniami ograniczającymi ruch w transporcie prywatnym (miasto Houten) oraz wakacyjny 9-Euro-Ticket do pełni szczęścia. A i jeszcze edukacja w szkołach z materiałów na kanałach ,,Not Just Bikes'', ,,Bicycle Dutch'' i ,,Streetfilms''.
Dzięki za podzielenie się 😉👍🌻
7:06 a nie ma wtedy problemu z przechodzeniem przez tory?
Trzeba chodzić w gumowych butach, albo nie dotykać równocześnie 3. szyny i którejś z pozostałych xD.
W Bordeaux działa to tak, że trzecia szyna jest aktywna tylko wtedy, kiedy znajduje się nad nią tramwaj.
trams.fandom.com/wiki/Light_rail#Third-rail_power_for_trams
Jest to trzy razy droższe niż normalna sieć trakcyjna.
@@Przyszlosc2025 to chyba się nie opłaca
A co myślisz o budowanej trasie tramwajowej na Górkę Narodową w Krakowie, chodzi dokładnie o przebieg
Tramwaj na Naramowice w Poznaniu to tez zrobił sie trochę dodatek jak do przebudowy kładu drogowego.
Zasadniczo to pierwotnie miało tam nie być tramwaju, ale takowe propozycje pojawiły się kilkanaście lat temu, bo sama droga była planowana jeszcze wcześniej.
Super film. Będę puszczał go znajomym, którzy nie widzą zalet tramwaju. :D
Obecnie mieszkam w Niemczech w mieście gdzie funkcjonuje wspomniany system Stadtbahn i jest to świetne rozwiązanie, bo taki tramwaj ma bardzo wysoką prędkość komunikacyjną, a to co na powierzchni często przerobiono na deptaki. Powstały one w wielu zachodnioniemieckich miastach, m. in. w Hanowerze, Stuttgarcie, Kolonii, Essen itd. Choć to co funkcjonuje to głównie to, co zostało wybudowane między 1970 a 2000 rokiem i obecnie systemów Stadtbahn już się raczej nie rozbudowuje. Jest też ciekawa koncepcja tram-train z Karlsruhe czy Kassel.
Czy w konorbacji górnośląskiej lepiej zainwestiwać w metro czy tramwaje ?
Ekstra materiał! Może omówiłbyś szerzej także inne polskie miasta? Jesteśmy ciekawi Twojej opinii o tramwaju na JAR w Toruniu I zbudowanej kilka lat temu linii do kampusu UMK 🚋🚋🚋
Oooo, ja też z Torunia! :)
Widzę również masz problem z tworzeniem ścieżki kamery w Google Earth Studio.
Zrobiłem przebieg metra M3 (na moim kanale) i ciężko się steruje kamerą bez tego 'Camera Target'.
w Nicei we Francji nie ma trakcji i jadą w tunelu i jest lepiej niż metro i doładowywują się na każdym przystanku
ma Pan racje ze tramwaj powinien być połączony z urbanistyka dam ciekawy przykład miasto Poznań w tamtym roku planowało gdzie maja być nowe linie tramwajowe i wyszły im ze trasa na Szczepankowo jest nieopłacalna, obecnie ta cześć Poznania z centrum łączy jeden most, jak się korkuje to 30 min stania i autobusy miejskie/ podmiejskie ponieważ między miastem a tą dzielnica jest Franowo czyli duża stacja towarowa - czemu ciekawy? bo jest tam planowana budowa nowej dzielnicy miedzy Szczepankowem a Zalasewem oraz są to tereny gdzie buduje się nowe mieszkania - Tulce - najlepsze rozwiązanie wg mnie wytyczyć nowa dzielnice z tramwajem pośrodku z odgałęzieniem na Zalesowo/Swarzędz oraz na Tulce z możliwością wydłużenia do Kleszczewa oraz Kostrzyna jako lekka kolej podmiejska; a z drugiej strony tej linii w stronę Ławicy jako szybki tramwaj
W opisywanych przez ciebie przypadkach tramwaj jest kompletnie nieopłacalny ekonomiczno-społecznie. Jedynie gdyby faktycznie wybudowano "duże" osiedla bloków obok Szczepankowa to można by rozważyć tam tramwaj. Na tę chwilę proponowane przez ciebie trasy są kompletnie nieuzasadnione.
Ja generalnie jestem za szkołą szwajcarską jeśli chodzi o tramwaje.
A ja za szkołą amerykańską... jeśli chodzi o samochody.
Samochód to najtańszy i najefektywniejszy środek transportu.
@@elitokracja3086Widzę, że masz dużo czasu na pisanie komentarzy propagandowych stojąc w korku
Tramwaj dwusystemowy.Czy ma szansę w Polsce?
Czy w miastach 50-100 tyś tramwaje były by sci-fi ?
12:40 ło spitolone a amen
Już widzę jak ludzie z zachwytem patrzą na linie tramwajową przebiegająca przez sam środek osiedla...
No tak. Za to z zachwytem patrzą na całe osiedle zastawione samochodami.
@@kamilbojdo2094 nie zrozum nie źle bo nie jestem fanem, ale tak, patrzą z zachwytem, szczególnie na swój nowy nabytek stojący tam pomiędzy innymi, tak już po prostu jest.
@@mleko23 a potem wyprowadzają się na przedmieścia, bo w mieście za duży ruch, zanieczyszczone powietrze i hałas.
@@kamilbojdo2094 podziękować dalekiemu zachodowi z którego przyszło przeświadczenie że tylko biedota jeździ komunikacją zbiorową, a jedyny słuszny i wygodny środek przemieszczania to własne auto, niezależnie od korków
łapka w górę za pokazanie migawek z Zurychu! Tramwaje i transport publiczny czynią podróż lepszą dla wszystkich też kierowców. Samochód to nie wolność. Wolność to możliwość wyboru między samochodem, transportem publicznym a rowerem/motorem i niech każdy wybiera co jej/jemu najbardziej odpowiada.
Jako warszawiak bardzo bym chciał by ten filmik obejrzeli nasi włodarze i zrozumieli, że na Trakcie Królewskim zamiast trujących i niszczących nawierzchnie autobusów powinny kursować - jak było za czasów prezydentów Starynkiewicza czy Starzyńskiego - tramwaje. Ciche, niskopodłogowe, a nawet nie potrzebujące już napowietrznej trakcji elektrycznej !
Dlaczego manipulujesz ? Tramwaje też niszczeją - nic nie jest wieczne. Autobusy nie trują tylko zanieczyszczają, z resztą tramwaj też zanieczyszcza powietrze, już tak nie wyolbrzymiaj bo to jest zwykła ekologiczna propaganda.
Ciche tramwaje XD
Zagrasz w city sky lines i pokazesz jak sie buduje tramwaje xd
Efektywność energetyczna spoko, tylko jak to się ma np. do rzeczywistości we Wrocławiu, gdzie we wszystkich raportach na które patrzyłem w ostatnich latach cały czas osobo-kilometr przy jeździe autobusem nadal wychodzi taniej niż przy jeździe tramwajem?
Skoro tramwaje potrzebują mniej energii do ruchu, to czy nie powinny być w ostatecznym rozrachunku tańsze? Czy może koszty budowy i co ważne utrzymania linii tramwajowych są wyższe, a może ktoś po prostu w tych raportach popełnił jakieś faux pas?
Ludzie nie patrzą na efektywność energetyczną, tylko efektywność cenową...
Jeśli patrzymy tylko na kwestie finansowe to fakt, autobus/BRT wygrywa w wielu wypadkach.
W pewnym sensie odpowiada za to fakt, że dziś (jeszcze) nie trzeba ponosić kosztów wyższych emisji. Pytanie brzmi tylko, czy korzyści powinniśmy wyrażać jedynie w $.
@@Przyszlosc2025 Jak Polskie miasto ma jakiś budżet (który po ostatnich zmianach podatkowych - zmniejszenie PIT) będzie raczej się zmniejszał niż zwiększał, to sądzę, że jednak to pieniądze będą miały kluczowe znaczenie. Może jednak takie BRT (wydzielone pasy + sensowne priorytety) to byłoby sensowne rozwiazanie na chwilę obecną i kilkunasto-letnią perspektywę w wielu polskich miastach, a gdzie się sprawdzi i będzie ekonomiczny sens, to będzie można potem zastąpić tramwajem, bo przynajmniej rezerwa będzie...
@@loonatic90 To prawda. Brakuje takich projektów, szczególnie tam, gdzie tramwajów nigdy nie będzie opłacało się budować nawet w lepszych czasach.
Tylko wytyczenie BRT wymaga znacznie więcej miejsca niż wytyczenie tramwaju, a to jest dużym problemem dla polityków, którzy powtarzają jak gdyński Szczurek, że kierowcy są również ich wyborcami i boga się naruszać status quo. I potem w takim mieście jak Gdynia, oplecionym całkiem nieźle siecią trolejbusową, gdzie od kilku lat kursuje mnóstwo linii wydłużanych poza sieć na akumulatorach, jako sukces ogłasza się zakup elektrobusów, które nie korzystają w ogóle z sieci trolejbusowej (i trzeba im wybudować osobne stacje ładowania). To nie jest nawet głupota, ale skrajne marnotrawstwo publicznych środków. Dlatego nie doszukujmy się logiki, gdzie nigdy jej nie ma i nie będzie, czyli w polityce.
@@romario-997 w Tychach i w Lublinie to samo, z tym że w tym pierwszym mieście bodajże zrozumieli, że to był błąd.
Znów zapraszam do Bydgoszczy, by pokazać jak nie budować tramwaju😂
Rozjechane dzieci? Naprawdę, w taką demagogię chcemy się bawić? To ja mam swoją. Torowiska tramwajowe na jezdni to jest śmiertelne zagrożenie dla rowerzystów. Wiem z własnego doświadczenia, bo kiedyś wyłożyłem się na środku drogi na wilgotnej i śliskiej szynie tramwajowej i do dzisiaj mam traumę. Chcecie żeby ludzie przesiadali się na rowery? To albo trzeba zlikwidować wszystkie torowiska na jezdniach w miastach, albo wybudować dedykowaną infrastrukturę dla rowerów. Ja już się jednośladem (jakimkolwiek) nie wybieram nigdzie gdzie są tramwaje. W Gliwicach mieliśmy jedną linię i na całe szczęście została zlikwidowana i zastąpiona linią autobusową. Jak dla mnie to miało to same zalety. Nie posiadam samochodu, jeżdżę rowerem i trochę motocyklem i nienawidzę tramwajów. To jest czyste zło.
siec nie szpeci można ładnie roziesić kabel albo tak jak w polsce masa drutów. głupio tak bez pantografu tramwaj wygłada
Myślałem że w jest w Polsce liepej z tymi samochodami
26 a nie 20
Szkoda tylko, że Autor nie wspomniał o jednej „fajnej” konsekwencji poprowadzenia tramwaju przez środek osiedla - o hałasie. Ta współczesna urbanistyka jest taka super, taka postępowa i nowoczesna, ale jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że te tramwaje są jednym z czynników wpływających na przebodźcowanie ludzi żyjących w miastach. Rozumiem; centrum miasta. Ale na osiedlach, gdzie ludzie mieszkają i odpoczywają dokładać im takie rozrywki?
Myślę, że w pojedynku tramwaj kontra samochód pod względem hałasu samochód jest zdecydowanie głośniejszy i trudniej kontrolować powiązany z nim hałas.
Tramwaj wiezie przeciętnie około 50 pasażerów, a samochód - 1,25. Tramwaj jest głośny, ale na pewno nie głośniejszy od 40 samochodów
Istotną kwestią w niepuszczaniu linii tramwajowych przez osiedla mieszkaniowe jest to, że ludziom nie podobałoby się to, że pod ich oknem co 10 minut jedzie tramwaj.
W czym wielu ludzi zapomina lub nawet nie wie o tym, że dzisiejsza technologia w budowaniu tras tramwajowych i konstruowaniu pojazdów, ograniczają hałas do totalnego minimum, tymbardziej, że przecież istnieją ekrany akustyczne.
Ale co zrobisz, jak nie dasz rady przegadać hordy rozgorzałcych mieszkańców osiedli. Idealnym przykładem są Kielce, gdzie warunki pod ten środek transportu są idelane.
Zaryzykuję stwierdzenie, że w praktycznie każdym polskim mieście większym niż 150000 mieszkańców tramwaj bez problemu by powstał, ale nie trudno niestety znaleźć w internecie żale ludzi, którzy myślą, że tramwaje to samo zło:
-na czas budowy zamkną ileś ulic i będą korki, a tylko człowiek się zdenerwuje,
-przez tramwaj zlikwidują cenny pas ruchu i wydłuży się czas dojazdu,
-autobusy obecnie wystarczają i z tramwaju nikt nie będzie korzystał...
Ostatni 'argument' najtrafniejszy 😂
@@deriotim Mamy rok 2022, następuje specjalizacja gospodarcza, ludzie nie znajdują pracy 2 czy 3 kilometry od domu, tylko co raz częściej 20 lub 30. I co im proponujesz? Tramwaj który po całkowicie wydzielonym torowisku przejedzie 5 do 7 kilometrów w 30 min? Pozostawienie auta na P+R oddalonego 10 kilometrów od centrum i przeznaczenie godziny na dojazd w jedną stronę plus sam dojazd do P+R. Bo niby 2,5 godzinny dziennie na dojazd to nie dużo? A co jeśli ktoś nie pracuje w centrum tylko na przedmieściach lub obrzeżach miasta bo pracuje w przemyśle jak 1/3 aktywnie zawodowo polaków? Też mają przeznaczać 3 godziny dzienne na dojazd? To ma być ten postęp i nowoczesność która ma zastępować auta i autostrady w mieście? Czy może przeprowadzka do mikro apartamentu bo na nic innego ludzi nie będzie stać? I to wszystko w kraju w którym występuje nie dobór mieszkaniowy na poziomie 4 milionów mieszkań jeszcze przed przybyciem milina uchowców. A my jeszcze generujemy ruchy migracyjne w obrębach jednego miasta co jest kompletnie bez sensu. Ale wiadomo, róbmy tramwaj na rypał co z tego że będziemy mieszkać jak w hong gongu. Bo przecież można zjeść ciastko i mieć ciastko.
@@4djtv pozwól, że ostudzę emocje. Mówię tylko o pozytywach wynikających z tramwaju, a przede wszystkim o tym, co było w filmie, czyli o tym, że często w Polsce tramwaj puszcza się dookoła osiedla a nie przez nie.
Następnie odniosę się do autostrad w mieście.
Co twoim zdaniem zajmie więcej miejsca, autostrada 2x2 czy tory tramwajowe?
Co jest bardziej estetyczne, zielone torowisko czy asfaltowe połacie autostrady?
Odpowiedzi są chyba dosyć oczywiste...
Kolejny punkt, to o czym mówisz określę poniekąd sformułowaniem znanym jako 'wykluczenie komunikacyjne'. Oczywistą winą tego zjawiska, można posądzić samorządy, które chcąc ratować budżet, tną koszty np. Zabierając ten jeden dodatkowy kurs autobusu z obrzeży, do centrum. A jak wiemy z filmu jeden autobus pomieści kilkaset metrów aut w jedynie osiemnastu metrach.
I tu temat się zamyka sam z siebie, ponieważ jest to samonapędzające się perpetum mobile.
@@deriotim Oczywiście że połacie asfaltu dzięki którym wyjadę za miasto 50 kilometrów w 30 min do domku na kompletnym odludziu czy jakiejś małej miejscowości gdzie mnie stać na mieszkanie. A nie zielone torowisko z tramwajem który po wszystkich usprawnieniach i priorytetach w 30 min przejedzie 8 kilometrów do dzielnicy w której nie stać mnie na zakup nieruchomości. Skończmy już z tą oderwaną od rynku nieruchomości postawą gdzie myślimy że ludzie budują domy i kupują mieszkania tam gdzie chcą - a nie tam gdzie ich stać.
Brak wykluczenia komunikacyjnego nic tu nie zmieni bo jak byś szczęściarzem pracował i mieszkał koło stacji szybkiej kolei miejskiej to dystans 50 km jedziesz około 1,5 godziny. Bo na tym dystansie muszą być przystanki aby SKM miała sens. A autem na autostradzie tych przystanków nie musisz robić. Dlatego prędkości komunikacyjne są większe. I oczywiście mogą się one zakorkować, ale SKM nadal będzie oferować 1,5 w jedną stronę. Brak samochodów i autostrad nic tu nie zmieni.
Co według ciebie zajmie jest bardziej uciążliwiej w ciągu dnia, 1 godzina w samochodzie dziennie na dojazdy czy 3 godzinny dziennie w SKM?
Gdzie są tańsze nieruchomości, 8 kilometrów od centrum? Czy 50 kilometrów od centrum?
Co się stanie z cenami nieruchomości 8 kilometrów od centrum jeśli postawimy tylko na tramwaje bez autostrad? Starczy dla wszystkich zainteresowanych?
Co się stanie z cenami nieruchomości 15 kilometrów od centrum jeśli postawimy tylko na SKM / metro bez autostrad? (15 km przejedziesz SMK / metrem w 30 min)
I oczywiście że można zabudować wszystkie korytarze transportowe gdzie zamiast autostrad postawimy bloki. Ale im więcej ludzi mieszka na danym rejonie tym więcej potrzebują usług, tym więcej tworzą miejsc pracy, tym więcej osób chcę tam mieszkać bo tam jest praca i tu temat się zamyka sam z siebie, ponieważ jest to samonapędzające się perpetum mobile. Które pokazały dobitnie miasta azjatyckie że mieszkań nigdy nie starczy.
Więc masz do wyboru piękne zielone miasta gdzie ludzi nie stać na normalne mieszkanie.
Lub brzydkie samochodowe miasta gdzie nieruchomości są tańsze.
Bo dwóch powyższych zalet mieć nie będziemy - nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.
Zamieniamy brak miejsc do parkowania na brak miejsc do mieszkania. Różnica jest taka że podziemny parking rotacyjny wybudujesz, mieszkania podziemnego rotacyjnego lepiej nie.....
Ja osobiście wole mieć miasto gdzie nie mieszkam w mikro apartamencie dwa metry na dwa, na ulicy nie potykam się o bezdomnych a na dojazdy nie przeznaczam 3 godziny dziennie. Mniej zieleni, kosztem dróg i parkingów jest dla mnie mniejszym złem. Zanieczyszczenia NOx oraz hałas tuż przy drodze jest poważnym problemem. Ale elektryfikacja oraz wodoryzacja transportu mocno to ograniczy. W przyszłości ze względu na gospodarkę wysoko wyspecjalizowaną będziemy mieli do czynienia z dużą ilością osób pracujących zdalnie oraz populacją pracującą stacjonarnie ale podróżującą z wielu rozsianych miejsc na dużą odległość do wielu mieść pracy rozsianą na dużej powierzchni. To jest nie do ogarnięcia bez autostrad. Bo w transporcie zbiorowym musi być wolumen pasażerów z konkretnego miejsca do konkretnego miejsca na nie wielkich dystansach. Dlatego ja nie widzie sensu w przyszłości miast bez autostrad.
Odcinek jest stronniczy, wręcz robiony pod tezę, szczególnie na wstępie. Błędy merytoryczne też się pojawiają, i to liczne. Samochód to jest symbol wolności i nie tylko symbol bo rzeczywiście tak jest czy ci się to tobie podoba czy nie, co dostatecznie pokazała kowidowa szopka - mieli do komunikacji (na szczęście nie w Polsce) dostęp tylko osoby z paszportami kowidowymi co automatycznie zniechęca i nie pozwala części osobom z niej korzystać. To ma być według ciebie "wolność" ? To po co robić szopkę i udawać, że zachęca się ludzi do komunikacji miejskiej skoro potem wprowadza się bzdurne ograniczenia w korzystaniu z niej ? Grafika w 3:28 jest zmanipulowana, bo BRT dwuliniowe (? Nie wiem jak to przetłumaczyć¿) nie jest w stanie przewozić aż 45 tys osób PPHD - jedyny wyjątek stanowi BRT w Bogocie, gdzie taki wynik osiągnięto, przy czym autobusy są dosłownie zapchane i zdarzają się nawet zatory autobusowe. Natomiast inne systemy osiągają poziomy poniżej 30 tys PPHD. Twój przykład z Sofią - zapewne analizy pokazały, że metro jest potrzebne i je wybudowano, bo owszem, patrząc na liczbę pasażerów sofijskiego metra, to tramwaj by wystarczył. Chociaż z drugiej strony Sofia ma tramwaje, więc pewnie była potrzeba wybudowania innego środka transportu. Wspominasz o sieci trakcyjnej - mi osobiście ona nie przeszkadza, a nawet dodaje uroku miastu. 8:46 z tą prędkością to trudno powiedzieć bo to jest ogólnik, ale nie jest ona "bardzo wysoka". Bardziej to zależy od odcinka sieci a nie całej sieci. Szczególnie tyczy się to krańców sieci, gdzie te linie są bardzo powywijane więc ta prędkość siłą rzeczy nie jest wysoka. Ponadto to jest miasto, więc też nie mogą się rozpędzać np. do 60km/h bo co chwila jest jakieś skrzyżowanie albo przejście dla pieszych, pomimo priorytetu. 9:32 tramwaj może być na gumowych kołach - Translohr, metro też - np. 1 linia metra w Paryżu. 9:48 Pan mówi o premetrze, nazywanym Stadtbahn, ale jest to to samo - czyli tramwaj z podziemnymi odcinkami, tak jak jest np. w Krakowie w okolicach dworca głównego PKP. 11:21 grubo przesadzasz z tymi dwoma budynkami. Poza tym nie jest istotna liczba budynków, tylko liczba obsługiwanych mieszkańców, chociaż zazwyczaj jedno wynika z drugiego. 11:35 nie wszyscy jeżdżą do centrum, kiedyś tak było a obecnie sprawnakomunikacja jest potrzebna w każdym kierunku - czyli także pomiędzy dzielnicami z pominięciem centrum. A jeżeli już tak wszyscy chcą do centrum, to wystarczą na przedmieściach parkingi obok przystanków co zachęciłoby ludzi do przesiadki do tramwaju. 12:33 nie chodzi ci o gęstszą zabudowę, bo ona jest bardzo gęsta, tylko o gęstość zaludnienia. Z tym co mówisz o tramwaju pośrodku osiedla - zgadzam się, ale zazwyczaj nie ma tam miejsca na tramwaj, wymagałoby wyburzania parkingów a mieszkańcy prawdopodobnie nie chcieli by pod oknami tramwajów, a więc był by skutecznie oprotestowany. Chociaż to zależy od konkretnego projektu i spojrzenia na ten temat mieszkańców konkretnych osiedli. Od 15:50 super, ale nie wszyscy mają cel podróży przy linii tramwajowej, lub do miejsca docelowego nie dojeżdża w danym czasie inna komunikacja miejska, więc nie da się wyeliminować całkowicie aut. 17:28 odczepcie się od studiów, po co takie głupie wtrącenie ? Nie trzeba mieć studiów do wszystkiego aby o czymś mówić.
1. Szkoda, że w Polsce ludzie bez paszportów COVIDowych mogli jeździć transportem publicznym, byłoby luźniej.
2. Z grafiką faktycznie jest problem, bo ona jest z Azji i te liczby trzeba podzielić, ale nadal nie znalazłem wersji, która jest idealna.
3. Sofia ma zapuszczone tramwaje, kasa idzie na metro.
4. Tramwaj na gumowych kołach. That's the joke.
5. Nie przesadzam, przecież wiadomo, że jak mówię dwa budynki to nie mówię o dwóch budynkach, tylko o małej gęstości.
6. Ruszając z osiedla Vauban niemal w każdym kierunku tramwaj stanowi początek drogi. 183/1000 osób ma tam samochód.
www.fastcompany.com/90327301/what-can-we-learn-from-this-thriving-car-free-german-neighborhood-get-rid-of-parking-spaces
@@Przyszlosc2025 1. Czyli odpowiadasz złośliwością albo serio jesteś za bezsensowną segregacją sanitarną. A może uważasz, że jesteś lepszy od innych ? Skoro tak, to nie gadaj więcej głupot o porzucaniu aut bo tylko się błaźnisz.
2. Nie ma znaczenia skąd jest ta grafika, ale wiem że nie ma lepszwj bo sam kiedyś szukałem.
3. Jest to oczywiste, że kasa nie wystarczy na wszystko więc się wybiera środek bardziej wydajny.
4. Bliżej mu do trolejbusu niż tramwaju ale jednak istnieje.
5. Nie wiadomo, bo zdarzają się jakieś okolice gdzie faktycznie jest kilka budynków, ale dużych. Musisz być bardziej precyzyjny.
Na resztę mi nie odpowiedziałeś. No ok...
Czapka foliowa mocno uciska ci łeb
@@harpunonosy1232 Ciebie na pewno uciska na łeb czapeczka foliowa.
No to widzisz w innych krajach były paszporty Covidove a u nas nie było a i tak ludzie więcej jeżdżą w tych innych krajach, więc chyba widać, że tu w grę wchodzi bardzo wiele czynników.
Merytorycznie - złoto! Montaż ciut za bardzo epileptyczny, polecam też inwestycję w mikrofon ;)
Ale.. Ale... ALE W TRAMWAJACH SĄ POLACY
Kocham Polaków!
@@Przyszlosc2025 Sądząc po twoim innym komentarzu, to jednak nie kochasz Polaków, a przynajmniej tylko połowy, do której oczywiście ty sam należysz.
Bardzo mało wad tramwajów w zawartym materiale, znowu mam wrażenie że materiał robiony pod tezę. Nie ma czegoś takiego jak najlepsze rozwiązanie w mieście, wszytko ma swoje wady. A tutaj były one zbyte nie poważnym komentarzem lub pominięte. Tramwaje to najgłośniejszy środek transportu w mieście, dlatego jest umieszczany za ekranami akustycznymi i nie wiem dlaczego w materiale są one postrzegane jako negatywne. Sama odległość też nie jest bez znaczenia bo wibracje od zwrotnic i łączeń nie da się zniwelować niczym innym jak odległością. I oczywiście jak zwykle pominięto niską prędkość komunikacyjną przez co jak nie masz od przejechania 5 do 7 kilometrów do pracy to tracisz ponad godzinę dzienne co raczej sprawia że albo się przeprowadzasz albo jedziesz autem.
Jak tramwaj ma zielone torowisko i priorytety na skrzyżowaniach, a do tego większą liczbę drzwi, by usprawnić wsiadanie i wysiadanie to jest już bardzo konkurencyjny.
Hałas tramwajowy jest przeceniany. Tramwaje potrafią być bardzo ciche na odpowiednio utrzymanych torowiskach i przy dobrym standardzie utrzymania taboru. To jest kwestia kultury technicznej.
Ci sami ludzie, którzy protestują przeciwko hałasowi tramwajowemu często są w stanie zaakceptować trzaskanie drzwiami samochodu czy ruch drogowy o wyższych wartościach dB pod samym oknem.
ua-cam.com/video/CTV-wwszGw8/v-deo.html
14:54
Tramwaj nie jest najgłośniejszy, nie jest nawet w czołówce, da się zejśc do wartości pokroju 72-75 dB.
Motocykl potrafi emitować hałas na poziomie 100 dB i w skali logarytmicznej to jest potężna różnica.
@@JurajczykSlaski Nie jest i nigdy nie będzie, coś co ma przystanki co 200 czy 400 nigdy nie będzie nawet tak samo szybkie jak coś co jedzie bezpośrednio. Im dalej masz do pracy, tym więcej zatrzymań na przystankach zaliczasz. A ze względu na czasy gospodarki wysoko wyspecjalizowanej prawdopodobieństwo tego że ludzie będą mieli do pracy 2 czy 3 kilometry jest dość niskie.
@@4djtv zależy od trasy, jest w Warszawie trasę na Winnicę, gdzie przystanki są co około 600 metrów i jest ulicą Grochowska gdzie przystanki są co około 200 metrów... Ale widzę, że miasta idą w optymalizację przystanków, przynajmniej się starają o to na nowych trasach.
Sieć trakcyjna jest paskudna. Nie to co 6 pasów ruchu
Autostradą w 30 min przejdziesz 50 kilometrów, tramwajem 30 min przejdziesz od 5 do 7 kilometrów nawet po wydzielonej infrastrukturze. A że raczej mało kto będzie przeznaczać 3 godziny na dojazdy to generujemy ruchy migracyjne. A teraz zobacz sobie ile kosztują nieruchomości 50 a 5 kilometrów od twojej pracy czy uczelni. Chcesz mieć piękne nie samochodowe miasto jak w Japonii to zaraz tak będziemy mieszkać.... za co raz większe pieniądze ;)
@@4djtv Więc najlepiej walnąć po środku miasta autostradę i to rozwiąże wszystkie problemy?
@4djtv Pociągiem pojedziesz 200 km/h, a jakby w końcu poprawili infre to i 500!!!!11111one
@@hubertwierzynski najlepiej 8 pasów drulice (stroad).
@@4djtv może jeszcze powiesz że autokar na autostradzie jedzie szybciej niż autobus w mieście
Nie chciałbym, żeby tramwaj przejeżdżał przez osiedle pod oknami bloków. Wibracje i hałas to problemy również w nowoczesnych pojazdach.
Skąd Ty bierzesz dane do tego wywodu? Tramwaj zużywa ok. 4kwh/km, co przy cenie energii dla firm ok. 2zł/kwh daje 8zł za 1km. Dwa razy tyle co przegubowy autobus. Tramwaj to taki upośledzony pociąg który w ogóle nie przystaje do gęstego centrum miasta. Konieczność posiadania oddzielnej infrastruktury, duży hałas, nieelastyczność trasy i niebezpieczeństwo jakie generuje kilkudziesięciotonowa konstrukcja bez dobrych hamulców pędząca w gęstym ruchu sprawia, że ma on tylko sens na wydzielonych trasach przelotowych jak np. Poznański Szybki Tramwaj.
To chyba nie jest zużycie energii w przeliczeniu na pasażera?
@@Przyszlosc2025 Nie, to jest w przeliczeniu na 1km. Uprzedzając argument, założenie typu 70% miejsc zajętych i przeliczanie zużycia na pasażera jest nierealne w rzeczywistości. Dla przykładu w najpopularniejsze Pesa Jazz mają pojemność 200 osób, a na większości kursów w środku znajduje się ich kilkanaście. Oczywiście w godzinach szczytu to się opłaca, ale jeśli mamy budować transport publiczny który zapewnia częstość kursowania to wybór tramwajów szybko doprowadzi do cięcia rozkładu ze względu na kwestie ekonomiczne i znów wejdziemy w błędne koło małej liczby pasażerów i małej częstotliwości kursów.
szkoda że w polsce się nie dba o estetykę taboru o infrasfrukturze nie wspomnę... brzydkie przytanki byle jakie zadaszenie kostka brukowa grube beteonowe słupy, byle tanio byle stało byle było made in poland. ile razy słyszę ze tramwaj ma jezdzić a nie być ładny, a to jedno z drugim się wyklucza?
Ciekawy materiał, ale znów wracamy do braku LVT - pojawienie się linii tramwajowej podbija wyceny nieruchomości i wszyscy są zmotywowaniu budować 3-4 kondygnacje, zamiast domków jednorodzinnych, pustostanów czy trzymania pustych działek. To samo przy prowadzeniu tramwaju po obwodzie osiedla zamiast przez środek. Osiedle by się rozrosło na okolo linii tramwajowej, która była by wtedy w środku, ale przy LVT sami planujący wzięli by to pod uwagę i puścili linie przez środek osiedla, a nie po obwodzie.
Proponowałbym używać jakiegoś bardziej neutralnego słowa niż "gęsta zabudowa". Niestety wielu ludzi kojarzy to tylko z budynkami min 10 kondygnacji, chociaż miasto jest gęste jak są po 3-4 kondygnacje.
Czym proponujesz zastąpić określenie "gęsta" zabudowa? Zwarta?
@@Przyszlosc2025 Zwarta zabudowa jest lepszym określeniem.
Tobie się tak kojarzy to słowo a nie każdemu. Zwarta i gęsta zabudowa to nie to samo.
O borze, tak!
Dodam od siebie, że mój rodzinny Olsztyn to też nie jest dobry przykład.
Trasy tramwajowe stworzona bez jakichkolwiek analiz. A sama budowa tramwaju to tylko pretekst by wyciągnąć hajs z Unii na przebudowę i remonty dróg.
W ramach 1 etapu 1/4 kosztów poszła na budowę ul. Obiegowej - czyli miejskiej autostrady znikąd donikąd.
Sikorskiego stała się betonowym ściekiem komunikacyjnym. Oczywiście dojścia do komunikacji miejskiej się przedłużyły.
W ramach 2 etapu wycięto 1400 drzew a linia ta jest bezsensowna bo dubluje 1 linię i również omija dzielnice mieszkalne opłotkami.
Na jednym skrzyżowaniu budowana jest estakada tramwajowa XD Miasto nie ma na budowę szkół, ale na estakady ma.
Za ten sam koszt robiąc podobnej długości linie w innych dzielnicach tramwaj mógłby obsługiwać TRZY RAZY WIĘCEJ mieszkańców, ale cóż. Najważniejsze są jednak remonty ulic i ich poszerzanie.
Nie wyolbrzymiaj z tą autostradą bo do autostrady to jeszcze tej drodze daleko. Poza tym są to drogi międzydzielnicowe a nie osiedlowe, więc jest wskazane aby miały co najmniej po dwa pasy w każdym kierunku i pasy do skrętów. Szkoda tych drzew ale każdy rozwój wymaga poświęceń.
Uważam, że linie tramwajowe w Olsztynie mogły być lepiej zaprojektowane ale i tak nie jest najgorzej.
Ale jak to zabrać jeden pas ruchu? Zabrać moje prawa? Zabrać MOJĄ wolność? Skandal!
Samochód to wolność czy ci się to podoba czy nie. Odcinek jak zwykle robiony pod tezę i pełen manipulacji, o czym pisałem w innym komentarzu. Do połowy się wcale nie odniósł a połowę potraktował olewczo i nie nie ma sobie nic do zarzucenia. No ale czego innego spodziewać się po młodym warszawiaku nieznoszącym krytyki...
@@pieterwatson611 "Samochód to wolność czy ci się to podoba czy nie" zwłaszcza w korkach
@@Barten0071 Nie masz argumentów merytorycznych ? Uważasz, że samochody tylko stoją w korkach i nic więcej ? Jak zwykle patrzysz tylko na czubek własnego nosa i na to co czasami widzisz za oknem zamiast na całokształt.
@@pieterwatson611 Nie tylko stoją w korkach, są jeszcze inne rzeczy które robią. Hałasują, zabierają przestrzeń zieloną na parkingi, są śmiertelnie niebezpieczne dla pieszych, drogie w utrzymaniu, nieefektywne w transporcie miejskim, nie wspominając o emisji spalin. Wspaniały środek transportu.
Taki jesteś merytoryczny i super ogarnięty w dyskusji? To dlaczego zasugerowałeś że nie uważam samochodu za wolność? Ja uważam, że to jest wolność, ale są też inne środki transportu. Mówisz że filmik jest robiony pod teze a to samo zrobiłeś odnosząc się do mojego komentarza. Dobra robota internetowy wojowniku.
@@real2rek Polecam ci czytanie ze zrozumieniem i mniej propagandy antysamochodowej... Nie jesteś w żaden sposób obiektywny w tym co piszesz, z resztą autor tegoż kanału również jest bardzo stronniczy.
Tam gdzie są tramwaje są gigantyczne korki. Nic nie jest za darmo.
Jestem takiego zdania, że tramwaje to zawalidrogi, a przynajmniej w takim kształcie, w jakim sieć była budowana dawniej. Jaki jest sens robienia tej sieci kosztem pasów przeznaczonych dla samochodów czy na chodniki? Samochodów jest coraz więcej, co za tym idzie korki rosną, a komunikacja w wielu miastach nie jest jeszcze na takim poziomie jaka być powinna, co znacząco odpycha ludzi od podróżowania takimi środkami. Czasem lepiej jest wydać na bolta, który dowiezie Cię w parę minut niż jechać komunikacją i tłuc się 700m do danego obiektu. To samo z buspasami, które są wyznaczane w idiotycznych miejscach. Rozumiem, że wszystkie działania są podyktowane chęcią wypchnięcia samochodów z miast, ale jakiś zdrowy rozsądek powinien przy tym przyćmiewać. Dobry przykład tutaj na filmie z Francją, gdzie ten tramwaj został umieszczony w prawidłowym miejscu i nie zgadzam się z kolegą z Niemiec, który tak krytykuje Francję bo Niemcy mają tyle tych torowisk... - przecież poruszanie się po drogach w Berlinie powoduje, że włosy dęba stają. Najczęściej wypowiadają się na temat komunikacji osoby, które nie mają samochodu, co za tym idzie ich nie obchodzi to, żeby to wszystko jakoś spójnie i logicznie wyglądało.
Taki jest sens, że wydzielone tory i buspasy mają o wiele większą przepustowość niż same pasy drogowe. Po za tym auta zabierają dużo przestrzeni prawie 3/4 swojego czasu potrzebują kwadracika 11.5m które najczęściej zabiera się pieszym i rowerzystom. Już nie mówiąc o tym jak nie efektywne są w porównaniu z masowym transportem. To auta są zawalidrogami, dosłownie bo samochody blokujące drogi i zajmujące miejsce w mieście nie robiąc nic to codzienny widok a tramwaj zawsze coś robi.
@@Koyo.07 Ile w momencie, kiedy stoi autobus z 60 osobami przejedzie aut? Tak samo w czasie tramwaju? Jak można takie dyrdymały pierdolić, skoro tramwaje z reguły mają wydzielone tory, a w ich miejsce przecież mógłby być kolejny pas dla samochodów, co zmniejszyłoby korki. Nie mówiąc już tym, że budowanie torowiska jest bardzo drogie, a koszt tramwajów znacznie większy niż autobusów. Kończąc, "To auta są zawalidrogami, dosłownie bo samochody blokujące drogi i zajmujące miejsce w mieście nie robiąc nic to codzienny widok a tramwaj zawsze coś robi." - ten argument jest kompletnie nie na miejscu i wynika z braku zrozumienia, że mówimy tutaj o torowiskach, które zajmują miejsca i nie są dostosowane pod autobusy. Już pal licho o auta, ale dlaczego nie budować torowisk kompatybilnych z autobusami?
@@beny7774 Człowiek podróżujący samochodem zajmuje około 20x więcej miejsca niż podróżujący zapełnionym tramwajem i to właśnie z tego powodu to samochody blokują drogi. Zamiana torowiska w pas jezdni sprawi, że samochodów będzie więcej bo ludzie z tramwaju przesiądą się do samochodów a jak wcześniej ustaliliśmy każdy będzie wtedy zajmował znacznie więcej przestrzeni więc korki będą większe. A tak poza tym w Polsce to często idzie się właśnie w brak oddzielnego torowiska/pasa dla tramwajów/autobusów przez co stoją one w korkach razem z samochodami, przez co więcej ludzi jeździ samochodami a nie autobusami/tramwajami przez co korek jest większy a tramwaj/autobus jest wolniejszy i droższy bo trzeba więcej kierowców, którym trzeba zapłacić, oraz większego taboru do obsługi tej samej ilości kursów, oraz z powodu efektu skali (mniej ludzi składa się na przejazd tramwajem więc jest droższy dla jednej osoby).
@@JanKowalski-uh1mt Ta? I gdzie wady?
@@beny7774”Gdzie wady?” Przecież sam przed chwilą byłeś bardzo niezadowolony z tego, że samochody tworzą korki