"Mgła" Anna Brzezińska | Krótka Piłka | Grafzero
Вставка
- Опубліковано 14 бер 2024
- #fantasy #książki #booktube
Patronite► patronite.pl/grafzero
Podcasty ► tiny.pl/wcbdw
Insta ► / jestestymcoczytasz
Daj mi suba ► goo.gl/SeMBTY
Facebook ► goo.gl/6P81Cg
Grafzero vlog literacki zaprasza na recenzję najnowszej powieści Anny Brzeziński. Mroczny świat włoskiego renesansu, upadek całych społeczeństw, ponura magia, mrok i niezwykła forma opowieści. Czy "Mgła" to powieść udana?
Zobacz też:
Oscary 2024
• Oscary 2024 | Inne | G...
Mały Format o polskiej fantastyce
• Mały Format o polskiej...
"Wieszanie zdrajców" Jacek Kaczmarski
• "Wieszanie zdrajców" J...
Co czytał świat?
• Co czytał świat? | Gra...
Co czytała Europa w 2023 roku 2?
• Co czytała Europa w 20...
Co czytała Europa w 2023 roku?
• Co czytała Europa w 20...
"Niesłychane losy Ivana Kotowicza" Ambrzykowski, Kusina
• "Niesłychane losy Ivan...
Raymond Chandler i "Długie pożegnanie" rozmowa z Janem Długoszem
• Raymond Chandler i "Dł...
Co się kręci w Polsce 2024?
• Co się kręci w Polsce ...
Jak uzdrowić polski rynek książki? Polemika z Artrage
• Jak uzdrowić polski ry...
Premiery książkowe 2024, czyli na co czekam w tym roku?
• Premiery książkowe 202...
Zimowy Openboxing i Bookhaul 2024
• Zimowy Openboxing i Bo...
Przeczytane na koniec 2023:
• Czytelnicze podsumowan...
Najlepsze i najgorsze książki 2023:
• Najlepsze i najgorsze ...
Czy feministki to współczesne wiedźmy?
• Czy feministki to wspó...
Marta Potocka - najbardziej tajemnicza laureatka Zajdla
• Marta Potocka - najbar...
"Cieniem będąc, cieniem zostałem" Wacław Holewiński
• "Cieniem będąc, cienie...
"Septologia. Drugie imię" Jon Fosse
• "Septologia. Drugie im...
"Bez przypadku" Rafał Kosik
• "Bez przypadku" Rafał ...
Agata Passent i lektury szkolne
• Agata Passent i lektur...
Pięć lektur, które wywaliłbym z kanonu (polemika z @tomfijakowski-panodpolaka )
• Pięć lektur, które wyw...
"Antosia w bezkresie" Marcin Szczygielski
• "Antosia w bezkresie" ...
Czy biblioteki kradną?
• Czy biblioteki kradną?...
"Trash story" Mateusz Górniak
• "Trash story" Mateusz ...
"Trzynastoletnia" Andrzej Bursa
• "Trzynastoletnia" Andr...
"Tu byli, tak stali" Gabriel Krauze
• "Tu byli, tak stali" G...
Wywiad z Renkiem Mendruniem - pracownikiem Nielsen Bookscan Polska
• Wywiad z Renkiem Mendr...
Agla. Aurora" Radek Rak
• "Agla. Aurora" Radek R...
Booktag oburzonego czytelnika (i grzybiarza)
• Booktag oburzonego czy...
"Pan Doubler zaczyna od nowa" Seni Glaister
• "Pan Doubler zaczyna o...
Jesienny Book Haul i openboxing 2023
• Jesienny Book Haul i o...
Tłumaczenia, na które czekam
• Tłumaczenia, na które ...
[Zajdel 2023] "To nie jest kraj dla słabych magów" i "Tajne przez magiczne" Katarzyna Wierzbicka
• [Zajdel 2023] "To nie ...
[Nominacja Zajdel 2023] "Granty i smoki" Łukasz Kucharczyk
• [Nominacja Zajdel 2023...
[Nominacja Zajdel 2023] "Kołysanka dla czarownicy" Magdalena Kubasiewicz
• [Nominacja Zajdel 2023...
[Nominacja Zajdel 2023] "Kompania cieni" Przemysław Duda
• [Nominacja Zajdel 2023...
[Nominacja Zajdel 2023] "Daraena" Marta Kładź-Kocot
• [Nominacja Zajdel 2023...
Jacek Podsiadło vs Zofia Kossak-Szczucka
• Jacek Podsiadło vs Zof...
"O zmierzchu" Hwang Sok-Yong
• "O zmierzchu" Hwang So...
"Fuga. Powieść polifoniczna" Magdalena Anna Sakowska
• [Nominacja Zajdel 2023...
Polskie bestsellery 2023 (pierwsze półrocze)
• Polskie bestsellery 20...
Zew Zajdla
• Zew Zajdla | Przemyśle...
"Underground" i "Underground: Rebelia" František Kotleta
• "Underground" i "Under...
Roślinny TAG Książkowy
• Roślinny TAG Książkowy...
Konstrukcja | Felieton
• Konstrukcja | Felieton...
"Ręka" Stanisław Czernik
• "Ręka" Stanisław Czern...
Lato Book Haul i openboxing 2023
• Lato Book Haul i openb...
"Inne nieba" antologia fantastyki polskiej
• "Inne nieba" antologia...
"Genialna przyjaciółka" Elena Ferrante
• "Genialna przyjaciółka...
Możesz mnie wesprzeć na Patronite:
patronite.pl/grafzero
No wrócił Graf na białym koniu. Dobrze się słuchało.
A dziękuję, dziękuję :)
ja już jestem zainteresowana, choć na razie wsiąkłam w klasykę sci-fi, nie wiem czy niedługo sięgnę, ale zapisuję sobie. Dzięki Igor
Ależ bardzo proszę :)
Nie czytałam i pewnie w najbliższej przyszłości nie będę miała czasu, aby tę powieść przeczytać. Bardzo szanuję, że w polskiej fantastyce powstają dzieła napisane choć trochę bardziej ambitnym językiem. Dotychczas czułam się osamotniona w utyskiwaniu na język polskich fantastów - tych współczesnych. Czułam się też jak wyjęta z wody na powietrze i spowrotem, kiedy przechodziłam z fantastyki do innych gatunków literatury. Różnicę czuć nawet między fantastyką polską i zagraniczną, którą Polacy chyba nie raz próbowali kopiować. Cieszę się też, że toksyczny polski fandom nie jest święty i też czasem obrywa 😊. Natomiast rozumiem zniechęcenie do powieści po przytoczonych fragmentach przemocy.
Twórca fantastyki, Tolkien, wiele razy mówił, po co napisał swoje zmyślone historie. Tak jak w baśniach osią było pokazanie walki dobra ze złem i klasycznie w fantasy ta granica jest wyraźna. Odbiorcy mogli o tym zapomnieć po dziesięcioleciach modyfikacji i zabaw z gatunkiem, ale jednak instynktownie reagują na przejaw wypaczenia.
Jak już wymyślamy cały świat, całe historie i postaci, zupełnie nie w naszej rzeczywistości, to kiedy stają się takie jak nasza rzeczywistość, fantazja przestaje być fantazją. Ja dlatego nie przeczytam tej książki. Mam wystarvzająco dużo brudnych historii i szarych postaci w prawdziwym życiu. Nie chodzi o to, żeby historie fantasy były zawsze cukierkowe albo żeby serwowały tylko to, co klientowi się podoba.
Dobrze, gdyby ten świat przedstawiony był inny niż nasz, także w kwestii wartości. Myślę, że to o wiele bardziej pobudza do przemyśleń w trakcie odbioru powieści.
Gdyby to było science-fiction, chyba że to jest sf, ale ciągle mówisz o fantasy, to by nie było zupełnie problemem. SF chyba od samego początku, od H. Wellsa na pewno, rozpracowuje szkaradne historie z naszego świata. Metro 2033 też było brutalne i Zajdel też popełnił kilka wulgarnych fragmentów.
A w ogóle to powiedzmy sobie jeszcze w temacie fandomu, że fandom Zajdla nie czytał.😢 😢
Po części się zgodzę, ale nie do końca. Już u samego Tolkiena mamy strefy szarości (np. Gollum czy Boromir), ale też przecież Fritz Leiber (przypominam, że jego pierwsze opowiadanie o Fafrydzie i Szarym Kocurze zostaje wydane w 1939 roku czyli ledwo dwa lata po "Hobbicie"), twórca fantasy łotrzykowskiego, pokazuje zupełnie inny świat niż Śródziemie.
Natomiast Tolkien w eseju "O baśniach" pisze o tym, że cała literatura w ogóle to ewangelia. Nawet jeśli jest obrazoburcza. Tutaj mamy przecież do czynienia z miastem grzechu, które skazane jest na swój koniec - to może być i apokaliptyczny Babilon, ale też Sodoma. Podobnie zresztą dzieje się w ostatnim tomie Opowieści z Narni. Różnicą jest rzecz jasna skala i siła opisu okrucieństw, tyle tylko, że to powieść dla dorosłych, a Narnia jednak kierowana była do młodszego czytelnika.
Nie namawiam rzecz jasna do lektury, chodzi mi tylko o obronę takiego wyboru świata ze strony autorki. Odbrązowianie renesansu jest moim zdaniem bardzo potrzebne :)
Namowiles. To będzie moje pierwsze spotkanie z panią Brzezińską
Oj, oj, oj :) Jeśli na pierwsze to ambitnie :D
@@Grafzerovlog bez ryzyka nie ma zabawy :)
W koncu jakas ksiazka ;) uff
Kiedyś trzeba :)
@@Grafzerovlog teraz tylko kontynuować ten wspaniały trend :D
@@truluv4611no powiedzmy :P
Doceniam wirtuozerię stylistyczną i wartość - powiedzmy - poznawczą (nieczęsto zdarza się patrzeć na świat oczami człowieka tak pełnego nienawiści do wszystkiego i wszystkich), ale lektura była taka przykra, że nie będę do niej wracać. Obiektywnie pewnie to bardzo dobra rzecz i życzę jej wszystkich możliwych nagród. A dla mnie osobiście - ogromne rozczarowanie.
Wiem, jestem gópi fandom i mam się wstydzić :P
Chyba nie taka krytykę miałem na myśli, bo przecież sam ostrzegam przed przebrutalizowanym światem :)
Jestem po lekturze.
Nie będzie to moja ulubiona książka autorki. Jednak urzekła mnie przedstawieniem świata. Przelom średniowiecza i renesansu to, jak nas uczą w szkole epoka piękna, humanizmu, wyzwolenia się z mroku.
Pani Brzezińska pokazuje, że każdy przełom to upadek obyczajów, brutalność i śmierć.
Pod tym względem jest współczesna, ponieważ żyjemy w przełomowej epoce.
Bo to nie jest najlepsza książka autorki. A znasz "Wody głębokie jak niebo"?
PS moim zdaniem to jest jednak kres renesansu :)
@@Grafzerovlog znam wszystkie jej książki. Nie będę się kłócić jaka to epoka, nie mam nic na obronę mej opinii prócz przeczucia 😉
Hmm, Wojny Włoskie to jeden z moich ulubionych tematów, ale rozumiem, że opowieść jest jednak zdecydowanie o czymś innym?
Może gdybyś to potraktował jako hejt na renesansowy porządek świata to tak... Ale nie wydaje mi się żeby Ci się to spodobało ;)
Czuję się letko oszukany, bo jako prostaczek spodziewam się po krytyku literacki krytyki literatury, a nie skutecznego namawiania do kupna tejże :P skończyłem oglądanie chwilę temu i od razu zamówiłem powieść w ulubionej księgarni. Coś tak czuję, że oglądanie tego kanału doprowadzi mnie do bankructwa.
Pytanie do Szanownego: czy czytał Siedmiu jeźdźców Raspaila i Marmurowe skały Jüngera? Pytam, bo przy słuchaniu automatycznie wracałem myślami do obu powieści, które zresztą strasznie lubię. Różnica dzieląca je od powieści Brzezińskiej jest, jak rozumiem, taka, że u obu panów obserwujemy proces zepsucia i zezwierzęcenia dobrze funkcjonującej społeczności, a u pani pisarki oglądamy już krajobraz po zniszczeniu. Pamiętam, że wtedy czułem dosłownie fizyczną odrazę (scena w pociągu w Jeźdźcach, urgh), z recenzji i paru komentarzy wnioskuję, że przy czytaniu Brzezińskiej będzie gorzej. Cóż, za późno na zmianę zdania, książka już do mnie leci.
Zresztą, kto powiedział, że lektura ma dawać przyjemność? Po raz kolejny dzięki za srogą robotę, niecierpliwie czekam na kolejny odcinek Miszczowskiej Krytyki, adieu.
Czytałem obu autorów, ale akurat nie te powieści. Natomiast skojarzenie z "Obozem świętych" Raspaila byłoby całkiem, całkiem. Tam przecież też jednym z obrońców Europy okazuje się alfons :D
To zdanie mnie zachęciło :D
Ja już się boję, bo na Instagramie ludzie piszą, że nie dali rady. Ale ostrzegam narratorzy są pełni nienawiści wobec wszelkich świętości!
Wiesz, po latach pisania na forach Frondy a potem Rebelyi przywykłam do odpalow 😅
@@elawiater1268 oooooo rebelka ❤️❤️❤️
na zawsze w serduszku!@@Grafzerovlog
Mnie zachęciłeś do czytania
Teraz Wit Szostak zapropsował więc tym bardziej się cieszę :)
👍
😁👍
Pytanie: Wspomniałeś o Fandomie, że w środowisku pojawiło się itd. Gdzie można śledzić prace czy inne recenzje Fandomu polskiego? Kojarzę Nową Fantastykę, ale zakładam, ze jest coś jeszcze. Chciałbym się dokształcić. Z góry dziękuję za odpowiedź. Książka zanotowana do przeczytania.
Ja tu mam na myśli konkretne recenzje u aktywnych członków Fandomu. Natomiast z pewnością możesz zerknąć na portal Katedra, jest serwis Esencja. No i sporo grup na FB :)
@@Grafzerovlog Dziękuję bardzo, właśnie o to chodziło w moim pytaniu, chciałem wiedzieć, gdzie mam zerkać, żeby być względnie na bieżąco z tym co się ukazuje i o czym się dyskutuje w naszej fantastyce.
@@kamilp3992 polecam też jeździć na konwenty - sporo się można dowiedzieć i wiele usłyszeć :)
Książka wygląda pięknie, jednak nie obejrzałem całości bo z chęcią przeczytam
trochę spojlerów jest więc może to dobra decyzja :)
Pana perspektywa jest inna niż moja. Rozumiem, że nie chcemy aby każda książka fantasy była taka sama i miała tego samego rycerza na koniu i tego samego smoka. Zdecydowanie obrzyda mnie jednak kreowania patologi i obrzywidliwości świata w nadmiarze. Fakt, że główny bohater bierze udział w gwałcie zbiorowym jest dla mnie obrzydliwe i gdybym czytał tą książkę, to możliwe, że przy tej scenie bym przerwał.
Rozumiem pragnienie czytania ambitnej fantastyki, ale być może tą ambitność można osiągnąć inaczej niż spiętrzeniem patologii.
Z ciekawości, czytał pan coś kiedyś z cyklu inkwizytorskiego Jacka Piekary ?
@@yuzuruhanyu5806 Akurat nie znam twórczości tego autora. Domyślam się (z kontekstu pytania), że tam również jest sporo rzeczy, które można uznać za patologiczne.
@@marcinm6532 pytam bo są to książki fantazy dość popularne u nas i powiedzmy, że mocno uodparnia na różne obrzydliwosci i obrzydliwych bohaterów (także w kontekście gwałtu) w tym gatunku. (Choć te książki akurat trudno nazwać ambitnymi.)
@@yuzuruhanyu5806 W żadnym stopniu tego nie podważam, natomiast chyba nie chciałbym też się na takie rzeczy uodparniać. Pewne rzeczy są jaskrawię złe i nie chcę przechodzić obok nich do porządku dziennego. (Przynajmniej taki mam osobisty pogląd.)
Z tytułów eksponujących patologię, to przeczytałem dużą część książki "Aleja tajemnic" Johna Irvinga. Nie pamiętam, żeby był tam gwałt, ale były inne ekspozycje dziwnych rzeczy. Ktoś nocował w pokoju z dużym akwarium z rybami, a później te ryby zdychają. Postać męskiej prostytutki wchodzi z związek z księdzem. Jest mowa o cyrku z młodymi linoskoczkami i dostaje się informację, że ci linoskoczkowie co jakiś czas spadają i chyba giną (nie pamiętam już z jaką regularnością). Myślałem, że doczytam tą książkę do końca, ale za bardzo mnie to zmęczyło. Ta książka mnie nie skłoniła do głębszych refleksji, ale mocno obrzydziła.
@marcinm6532 - rozumiem takie postawienie sprawy, ale to trochę wyklucza sporą część literatury. No bo co w takiej sytuacji począć z literaturą obozową?
Zresztą Brzezińska sporo czerpie z "klasyków", gdyby przeczytać od początku i dokładnie "Wielki Testament" Villona to tam mamy przecież i gwałt (no akurat nie zbiorowy), i pobicie kochanki-prostytutki przetykane modlitwami do NMP. I oczywiście fraza jest ładna i poetycka, ale czy coś to zmienia skoro wiemy że Gruba Małgośka miała obitą buzię? :(
Fandom jak zwykle z rigczem.
A co, Brzezińska za mało progresywna dla kolegi?
@@Grafzerovlog za bardzo. Zadziwia mnie i smuci skłonność do hołubienia książek progresistów tylko dlatego że w miarę ładnie udało się poskładać literki.
Podczas gdy jest masa dobrych książek konserwatywnych na podobnym poziomie literackim i nawet lepszych i wtedy, ostrze twej krytyki już jakoś traci swą delikatność której tak hojnie udzielasz progresistom :(
@@katorg4250Ale to nie ja zarzucam innym brak progresywizmu :3 A poza tym opowieść o apokalipsie nie jest moim zdaniem szczególnie progresywna.