Przerabiałem to z W124 coupe i powiem tak jeżeli nie masz zamiaru rozebrać auto do zera,wypiaskować,zabezpieczyć ocynkiem,zabezpieczyć profile zamknięte i polakierować to walczysz z wiatrakami.Chyba że szykujesz auto na max kilka lat i na handel.Nie piszę tego zgryzliwie tylko wiem z doświadczenia że tu nie ma drogi na skróty i nawet jeżeli będziesz robił sam wiele rzeczy to i tak projekt wchłonie mnóstwo pracy ale i kasy.Chcialem ratować moje marzenie o coupe tej marki ale najzwyczajniej zdrowa baza to podstawa,resztę można wyremontować.Pozdrawiam
.....to skrzynia czwórka....no to naprawdę trzeba mieć zacięcie...ratować 2.0D w podstawowej wersji. Daj mu porządnie zgnić gdzieś w pokrzywach....on tego chce. wszędzie gdzie wbijasz śrubokręt jest dziura....tak się mści....to auto już swój milion przejechało i odpoczynku w punkcie GS :) Jak już tniesz szlifujesz, zdemontuj wszystkie plastiki, tapicerki, chwila moment i wypalone są dziurki.
mocowanie sprezyny musze wyciac na szrocie - jeszcze go nie mam, idę od łapy w dół a żeby dorobić łatę podłużnicy / podłogi muszę wiedzieć gdzie się kończy nadkole wewn, a nadkole trzeba dopasowac do rantu a do wstawiania reperaturki jeszcze trochę - tylko przymiarki
Do montażu i demontażu zawieszenia , podobno sprawdza się podnośnik nożycowy. Jestem w trakcie budowy. Mam pytanie jaki byłby sprawdzony sposób na scisganie mas uszczelniających? Zdrowia i chęci.
Też szukam sposobu, dobrze idzie gruboziarnistą ściernicą listkową, ale szybko sie zabija i jak złapie metal to mocno drze, robie to szczotą druciana na szlifierce - powoli ale idzie, wczoraj wyczyściłem wnękę koła - 3 godz
@@gt-garaz9775 3godziny to długo. Zauważyłem że po podgrzaniu masa jest bardziej plastyczna i można usuwać szpachelką ale to też czasochłonny proces. Pytałem w firmie gdzie są piaskowane elementy przemysłowe i nawet tam nie radzą sobie przy zleceniu oczyszczania podwozia.
Nie lepiej było sam rant pod błotnikiem wstawić? Prucie tego do końca, tylko po to, żeby wstawić kawałek chińskiej blachy z pseudo ocynkiem, nie wytrzyma dłużej od tego co wycięte i odwiercone z fabrycznych zgrzewów...... ocynkiem o
miałem taki plan, ale w kilku miejscach przy korkach samo pruchno, końcówki nadkola przednie i tylne nie istnieją, została by 1/5 nadkola ori i meter spawu w miejscu narażonym na korozję - wybrałem chyba mniejsze zło.
Tak to jest jak otwierasz puszkę Pandory....., ale to i tak mniej jak u mnie. Powodzenia
Przerabiałem to z W124 coupe i powiem tak jeżeli nie masz zamiaru rozebrać auto do zera,wypiaskować,zabezpieczyć ocynkiem,zabezpieczyć profile zamknięte i polakierować to walczysz z wiatrakami.Chyba że szykujesz auto na max kilka lat i na handel.Nie piszę tego zgryzliwie tylko wiem z doświadczenia że tu nie ma drogi na skróty i nawet jeżeli będziesz robił sam wiele rzeczy to i tak projekt wchłonie mnóstwo pracy ale i kasy.Chcialem ratować moje marzenie o coupe tej marki ale najzwyczajniej zdrowa baza to podstawa,resztę można wyremontować.Pozdrawiam
.....to skrzynia czwórka....no to naprawdę trzeba mieć zacięcie...ratować 2.0D w podstawowej wersji. Daj mu porządnie zgnić gdzieś w pokrzywach....on tego chce. wszędzie gdzie wbijasz śrubokręt jest dziura....tak się mści....to auto już swój milion przejechało i odpoczynku w punkcie GS :)
Jak już tniesz szlifujesz, zdemontuj wszystkie plastiki, tapicerki, chwila moment i wypalone są dziurki.
Nie wolisz najpierw skończyć prace np. z mocowaniami wózka, kielkichów itp., a dopiero potem robić poszycie zewnętrzne?
mocowanie sprezyny musze wyciac na szrocie - jeszcze go nie mam, idę od łapy w dół a żeby dorobić łatę podłużnicy / podłogi muszę wiedzieć gdzie się kończy nadkole wewn, a nadkole trzeba dopasowac do rantu a do wstawiania reperaturki jeszcze trochę - tylko przymiarki
@@gt-garaz9775 który to jest rok i jaki model i silnik?
Do montażu i demontażu zawieszenia , podobno sprawdza się podnośnik nożycowy. Jestem w trakcie budowy.
Mam pytanie jaki byłby sprawdzony sposób na scisganie mas uszczelniających?
Zdrowia i chęci.
Też szukam sposobu, dobrze idzie gruboziarnistą ściernicą listkową, ale szybko sie zabija i jak złapie metal to mocno drze, robie to szczotą druciana na szlifierce - powoli ale idzie, wczoraj wyczyściłem wnękę koła - 3 godz
@@gt-garaz9775 3godziny to długo. Zauważyłem że po podgrzaniu masa jest bardziej plastyczna i można usuwać szpachelką ale to też czasochłonny proces. Pytałem w firmie gdzie są piaskowane elementy przemysłowe i nawet tam nie radzą sobie przy zleceniu oczyszczania podwozia.
😲
Nie lepiej było sam rant pod błotnikiem wstawić? Prucie tego do końca, tylko po to, żeby wstawić kawałek chińskiej blachy z pseudo ocynkiem, nie wytrzyma dłużej od tego co wycięte i odwiercone z fabrycznych zgrzewów......
ocynkiem o
miałem taki plan, ale w kilku miejscach przy korkach samo pruchno, końcówki nadkola przednie i tylne nie istnieją, została by 1/5 nadkola ori i meter spawu w miejscu narażonym na korozję - wybrałem chyba mniejsze zło.