Feministki PROMUJĄ Otyłość ?! Ruch Ciałopozytywności
Вставка
- Опубліковано 13 вер 2024
- 🤗 Chcesz darmowego E-booka? ➞ ebooki.szmexy.pl/
🤝 Dołącz do mojego programu ➞ ebooki.szmexy....
🥳 Ubierz koszulkę w barwach #teamszmexy ➞ szmexy.koszulk...
🥰 Zaobserwuj mnie na instagramie ➞ / szmexy
CAŁOŚĆ MATERIAŁU DOSTĘPNA TYLKO DLA UŻYTKOWINIKÓW PREMIUM XD
Dorwały go Oddziały Specjalne LGBT zanim zdążył przeczytać. Teraz trzymają go gdzieś w piwnicy, gdzie powoli zapoznaje się z przeznaczeniem sprzętów do sado-maso.
i know it's pretty off topic but do anyone know a good place to stream newly released movies online ?
No dbanie o siebie nie jest łatwe, a wypisywanie gówna w internecie już tak.
Jak ktoś waży 150 kg i wie jaką drogę będzie musiał przejść żeby dobrze wyglądać to już woli sie zabrać za przekonywanie reszty świata do otyłości.
Smutna prawda, że w tych czasach ludzie promują debilizm.
Czasami myślę, że to tylko dla atencji albo dla beki, że ludzie nie wierzą w płaską ziemię, że otyłość jest zdrowa i niektóre pomysły związane z gender, ale to jest chyba na poważnie.
Oni serio wierzą w płaską ziemię xD?
Promowanie debilizmu - świetne podsumowanie i to niestety w każdej dziedzinie.
@@sleyt6 uwierz, że niektórzy tak XD i to jest serio przerażające, że w 21 wieku część ludzi jest w stanie wmówić samemu sobie płaską Ziemię.
Mi się bardzo spodobało, że "palacz żyje do końca życia" :D
Przypomniał mi się pijak, który pływał na materacu po Wiśle mówiąc, że on się nigdy w życiu nie utopił
Głos rozsądku w morzu absurdu. Mam podobne przemyślenia obserwując życie publiczne i przekazy medialne.
Coś się zepsuło przy renderowaniu i nie ma całości materiału 🤔🥺
i co teraz?
Jak dla mnie cenzura. Szkoda. A taka pro po? Masz prawko? Kierowców najbardziej wkurzają te parady zgromadzenia itd...
@@m4r21n9 ma prawko
Ewidentnie zpiseg ! Cenzura jiutuba ! Po prostu Obetnij oryginalny materiał, który masz na dysku i wrzuć drugą część.
ej jak było?!
Body positive posunęło się za daleko. Została przekroczona granica pomiędzy defektami naszego ciała, na które nie mamy większego wpływu (rozstępy, krzywy nos, mały biust, czy nawet trądzik, stanowiący w niektórych przypadkach walkę z wiatrakami bądź odstający brzuszek, który ciężko jest nam „zgubić”) a zwykłym niedbalstwem (otyłość oraz nadmierne wychudzenie, zepsute zęby od papierochów). Rozumiem to, że nie każdemu przychodzi łatwo zrzucenie zbędnych kilogramów czy zebranie się do rozwijania w jakiś sposób siebie. Nie każdy lubi chodzić na siłownię i jeść owsianki na śniadanie- spoko. Wybierz rower i kanapki z twarogiem i dużą ilością warzyw. Nie lubisz czytać? Zacznij słuchać podcastów. Ludzie przyzwyczaili się do tego, że rozwiązanie będą mieli podane na tacy. Nie starają się rozwiązywać swoich problemów samodzielnie a co za tym idzie obarczamy winą innych- za to, że jesteśmy grubi, nie mamy dobrej pracy, nie nauczyliśmy się języka obcego czy nie rozumiemy matmy. Może zacznijmy wymagać od siebie? Bardzo dobry materiał, pozdrawiam :)
Wszystko sie zgadza oprocz nabialu. Bardzo niezdrowy i rakotworczy.
Justyna Ju Nonsens :) Proszę o potwierdzenie naukowe.
Mnie osobiście strasznie drażni hipokryzja podyktowana przez społeczeństwo,że mówiąc komuś,że jest po prostu otyly wprost jest to uważane,za chamstwo i prostactwo ale można komuś mówić,jesteś za chudy,źle wyglądasz,wystają Ci kości i to nie jest odbierane nietaktownie przez większość osób. Osobiście nie mam nic do tego jak kto wygląda ale uważam,że jeśli ktoś wyraża swoją opinię odnośnie masy ciała,powinno to działać w obie strony.
Bardzo dobry film.
Wypowiadanie się o czymś ciele, bez względu na to czy osoba ma nadwagę, czy niedowagę jest niegrzeczne i nie na miejscu jeśli osoba ta nie zapyta o ocenę. Wypowiadanie się nawet o ciele osoby, która ma wagę w normie w sposób bez poproszenia tej osoby o opinie jest nie na miejscu. Oczywiście to wg etykiety, bo "ulica" ma swoje zasady. Sami wybierz którymi zasadami się kierujemy.
@@AgaFrank co poszło nie tak
Ja tam ma problem z tym jak ktos wyglada, w momencie kiedy mam kolo takiej osoby miejsce w autokarze, albo jak mnie czardzuja reke i noge dodatkowo za zbyt duzo kilogramow w bagazu na podroz samolotem, a za mna w kolejce stoi gosc lub laska tak na oko ze 130kg i buli za bilet tyle samo co ja. Ja waze 82kg.
@@adampabich3977 Nic. Ta Pani ma rację.
@@Your_President_Kanye_Eastwg mnie to kwestia osobista, ja np. nie mam nic przeciwko komentarzy odnośnie mojego wyglądu, zależy od człowieka, każdy jest inny i to jest piękne ♥
Sam jestem otyly ale moim zdaniem całe to Body Positivity to jedno wielkie gówno!!! Otyłość kurwa zabija. Amen.
Ps. I to wkurwiajace pieprzenie wszyykich wkoło że mają Hashimoto, tarczyce, obciążenie genetyczne itp..kurwa, to dotyczy max 5% społeczeństwa...a upasione jest 50%... Dzięki Szmexy za ten filmik. Pozdro!
Ostatnio protest studentow - ekologow pod sejmem.
Dziennikarka pyta organizatorki co tam robia:
- protesteujemy przeciwko temu ze rzad nic nie robi aby walczyc z ociepleniem klimatu.
- jakie sa wasze postulaty, co wg was rzad powinien robic?
- Yyyyy no tego to my nie wiemy
I tak wlasnie wyglada kazdy protest - pierdolenie i robienie halasu
ten materiał to petarda, dla mnie takie podejście to oszukiwanie samego siebie żeby tylko nie być na diecie i nie uprawiać sportu. super ze powiedziałeś czystą prawdę, denerwuje mnie tylko ze tacy ludzie krytykują nas i próbują przekonać ze bycie fit jest niezdrowe i szkodliwe tylko po to żeby się poczuć lepiej. pozdrawiam
Otyłość oznacza brak szacunku do siebie, do swojego ciała i umysłu.
Twój kanał moim zdaniem zmierza w bardzo fajnym kierunku , takie pogadanki dużo dają (a przynajmniej powinny) i mam nadzieję na jeszcze kilka bardzo podobnych formą ,treści na Twoim kanale 💪😘
Z tym że kobiety są traktowane gorzej to bym debatował. W zależności od sytuacji czasami kobiety a czasami mężczyźni mają lepiej. Reszta w sedno 👌
Też tak myślę. W wychowaniu na pewno kobiety mają dużo więcej przywilejów, są uważane za święte itp. Nie wiem, czy spotkałem się kiedyś z sytuacją, gdzie kobiety byłyby traktowane gorzej. Oczywiście mowa tu o Polsce ;d
@@sleyt6 myśle, że w biznesie mogą być gorzej traktowane, ale nie wiem, nie mam jeszcze doświadczenia w tej dziedzinie
"Nie wiem ale się dowiem" nagrał na ten temat ciekawy film.
"Samobójstwa mężczyzn" - jak ktoś chce, to może obejrzeć.
W tym ruchu nie chodzi o promowanie otyłości ale o to by akceptować siebie nawet jeśli nie jest się idealnym czyli nawet jeśli nie masz rozmiaru który jest po powszechnie uważany za zdrowy. Od pokochania siebie zaczyna się wiele zmian w tym zmiany w odżywianiu.
O tym samym mówię na filmie 🙂
Pokochanie siebie to już narcyzm, bo każdy z natury już dba o swoje dobro.
Nie jest prawdą co napisałeś. Kochanie siebie jest bardzo zdrowe i nie oznacza wywyższania się i niedoceniania innych, a wręcz przeciwnie. Pozdrawiam:)
@@missSarenka89 kochanie siebie jest naturalne, to poprostu dbanie o nasze dobro. W końcu karmimy się, pijemy itd. Ale 'pokochanie siebie', jakby się tego już nie robiło, to narcyzm.
Czytales /czytalas ten wpis na Facebooku cytawany w tym filmie? "Otylosc nie jest przyczyna chorob". Wiesz ile w spoleczenstwie jest imbecyli i zwyklych smierdzacych leni, dla ktorych taki tekst to jak muzyka dla uszu? Teraz juz moga swinic sie ile wlezie. A prawda jest taka, ze np. w Wielkiej Brytanii koszt leczenia chorob wywolanych otyloscia siega 5 miliardow funtow rocznie. Koszt zelektryfikowania linii kolejowej z Bristolu do Cardiff - pierdolny projekt z gigantycznymi komplikacjami, kosztowal 1.74 miliarda!!! Ja uwazam, ze koszt ubezpieczenia zdrowotnego powinien byc w duzej mierze uzalezniony od zdrowego trybu zycia, a to da sie latwo zweryfikowac. Masz BMI w granicach normy? Palisz szlugi? Zalewasz w weekend pale? itp. Od pozytywnej weryfikacji zalezy cena ubezpieczenia. Nie moze byc tak, ze ja jezdzac do pracy 70km dziennie na rowerze, od 13 lat nie pale i nie pije w ogole alkoholu, w trakcie lunchu zrywam dupsko z fotela i ide na spacer czy swieci czy leje, omijam winde szerokim lukiem i zapylam na 7 pietro piechtolotem, gotuje dobre papu w domu i licze kalorie, bule tyle samo, co jakis spaslak, ktory robi wszystko dokladnie na odwrot i do tego kladzie na to gruba lache. Jeszcze na mnie trabi w samochodzie, a na budowanie rowerowych hajwejow nie ma kasy bo wszystko idzie na leczenie z glupoty spaslakow.
Wystarczy pomyśleć czy ile % ludzi 80+ lat jest otyłych. Więc kto dłużej żyje i jest zdrowszy? Jak często spotykamy grubych dziadziusiów i babcie?
Osobiście nigdy nic nie miałam do lgbt póki nie wyszli na ulice, bo to co tam zobaczyłam to bardzo często była nienawiść, agresja, wulgaryzm, kpina i ubliżanie religii, którą jednak duża cześć polskiej społeczności wyznaje. Zabiło mnie to, ze oni oczekując akceptacji (a swoją droga serio nie widziałam nigdy żeby ktoś z lgbt był wyłączony ze społeczeństwa a znam pare takich osób, no ale wiadomo ze może po prostu widziałam tylko te „szczęśliwe” przypadki) no ale jak oczekują akceptacji to dlaczego wjeżdżają na cała resztę ludzi? Brak tu jakiegokolwiek sensu i w ten sposób do siebie zrażają. Dla mnie wulgarne zachowanie, pozbawione jakichkolwiek zasad moralnych jest u każdego negatywne i jak będziemy dążyć do całkowitego pozbycia się ich to wyginiemy jak dinozaury. Mam wrażenie ze to idzie właśnie w tym kierunku, ze każdy ma coraz więcej i więcej praw i one zaczynaja w siebie nawzajem uderzać, wykluczać się i w końcu wyniknie całkowite bezprawie z tego. Jeżeli chcemy dobroci od świata to najpierw sami ja dajmy, zacznijmy od siebie.
Na reszcie ktoś, kto jest normalny w tym świecie, który się na wszystko obraża. Oby więcej takich jak Ty i więcej takich prawdziwych słów 😄
Zajebiście przekazujesz to co myślisz, wprost i bez ogródek :) Naprawdę szacunek i większość ludzi powinna to obejrzeć. Sam jestem gruby i część moich znajomych też, ale on twierdzą że inni mają szybszą przemianę materii, lepsze geny lub chorobę ( nadczynność lub niedoczynność tarczycy ). Nie dociera do nich to co mówisz ty i większość dietetyków lekarzy itp. Ja wiem po sobie gruby jestem bo wpierdalam dużo, często słodko i niezdrowo. Zamiast siedzieć przed TV mogę ruszyć dupę na spacer i coś zmienić, a nie użalać się nad sobą lub szukać 6 dniowej motywacji lub diety która pomoże mi zrzucić kilogramy w tydzień, chociaż pracowałem na nie przez lata. Dzięki tobie i Tomkowi Grzymskiemu od jakiegoś czasu pracuję nad sobą , nawykami żywieniowymi i aktywnością. Po dokształceniu się w sprawach diety ćwiczeń itp dopiero zrozumiałem ile jadłem kalorii i jaki syf.... Nawet nie byłem świadomy że to wszystko tyle ma kalorii w stosunku do objętości. A teraz widzę ile to 1200 kalorii w owocach i warzywach . Czasami ciężko mi to przejść na redukcji :) Dzięki wam może nie wszyscy może mi też się nie uda ale pewnie cześć ludzi odmieni swoje życie na lepsze :D Dziękuje za to i pozdrawiam
Świetne spostrzeżenie z tymi czarnoskórymi i otyłymi ludźmi. Jeżeli ma być wolność słowa to w obie strony, a nie ze skrajności w skrajność!
Ja również uważam, że wszyscy powinni być traktowani równo. Powinno wyrównać się ilość kobiet zarówno w biurach jak i np w kopalniach i wszyscy powinni być rozliczani w równym stopniu, jeżeli ktoś zrobi mniej, to musi zarobić mniej. A co do otyłości, każda leniwa istota stwierdzi, że jak ktoś prowadzi zdrowy tryb życia i trenuje, na pewno jest na sterydach.
💪 SIŁA z Wami! 💪
4:26 "Jeżeli ktoś uważa, że jedzenie fastfoodów, słodyczy, słonych przekąsek jest zdrowe, no to... [dramatyczna pauza przed wysublimowaną puentą trafiającą w punkt] ... Jest pierdolnięty po prostu"
I dlatego drodzy widzowie, warto oglądać Piotrka, bo jest prosto z mostu. Poza tym ja lubię jak jutuberzy przeklinają, bo to znaczy, że mają w tyłku family friendly content i robią tak jak czują. Taki był jutub w 2009-2015 i do takiego jutuba czuję wielką nostalgię. Pozdro!
:D
w 9:41 jest jeszcze jedna perełka. "Niektórzy palacze żyją do końca życia" :D
Zgadzam się z Tobą w 200%. Nie wierzę w to, że osoby otyłe faktycznie dobrze czują się same ze sobą...nigdy w to nie uwierzę, że podoba się im cellulit i to, że np mają problem wyjść po schodach lub zawiązać sobie buty...NIE! Jeśli tak twierdzą, to sami siebie oszukują.
Chłopie, jak Ty mądrze mówisz. Mnie strasznie denerwowało, gdy jakiś czas temu była kampania przeciw otyłości i w większych miastach na przystankach autobusowych zostały powieszone platakty w stylu "Jedz ostrożnie", itp. zainspirowane znakami drogowymi. Akcja dotyczyła tak naprawdę każdego, żeby mu uświadomić, ze należy zwracać uwagę na to, co je, a w internetach oczywiście fala hejtu, bo osoby otyłe stojąc przy tych plakatach źle się czują i argumentowaly to, ze ludzie sa otyli przez choroby, a nie niezdrowy tryb życia. Kurde, ja wszystko rozumiem, ale niech każda z tych otyłych osób zrobi sobie rachunek sumienia i zobaczy czy na pewno jego nadwaga wynika z "jakiejś" choroby, bo tak jak Ty powiedziales w filmiku - nie ma możliwości, żeby ktoś kto miał aktywny tryb życia i zdrowo sie odzywial mial nadwagę, a jeśli wynika to z choroby, to tym bardziej powinien przywiązywać wagę do swojego odżywiania.
Jak dla mnie to wszystkie zaburzenia i odstępstwa od norm organizmu, zmiany fizyczne, itp powinny być traktowane jako choroba i zwalczane za wczasu. Nie powinno się określać, "grube jest piękne" , czy "ja się tak dobrze z tym czuję i lubię siebie", bo z czasem tragiczne skutki może niesc ignorowanie allertow swojego organizmu. Otyla czy też wychudzona osoba, która odstaje od zdrowych norm przypisanych do jej "kategorii", świadczy, że organizm jest już w stanie chorobowym. Musi być przyczyna, by był skutek.
Jak mówią psychologowie ewolucyjni mamy wciąż mózgi łowców-zbieraczy. Oni jedli dużo na raz bo jutro mogło jedzenia nie być. No i dużo się ruszali. Niestety obecnie większość się nie rusza, a je jakby jutra miało nie być.
Dawno a nawet nigdy nie oglądałam tak sensownej i merytorycznej wypowiedzi na tematy światopoglądowe z którą bym się tak zgadzała. 👏
Przyznam się że nie raz padłam ofiarą hejtu ze strony otyłych znajomych, bo ja jestem szczupła i wysoka. Nie jestem osobą , która naśmiewałaby się z osób otyłych ale spotkało mnie to, że dużo takich osób "nie lubi" osób szczupłych i chce żeby ci szczupli weszli na drogę ich stylu życia. To jakaś zazdrość, zawiść.. nie wiem ale zaskoczyło mnie to że dokucza mi znajoma która ma blisko 100 kg i 160 cm wzrostu a ja mam 175 i 55 kg naturalnie bez odchudzania po prostu lubię się ruszać i jem nawet dużo.. no...
Zgadzam się z Tobą w 100%. Uważam, że każdy ma prawo żyć jak chce, ale wkurza mnie ta nagonka osób ze środowiska LGBTQ na takie osoby jak ja (hetero). Jak chcą być traktowani normalnie to powinni normalnie się zachowywać. Widział ktoś paradę osób hetero? Bo ja nie. Tak jak mowisz te parady nic nie dają, a ludzie powinni walczyć o swoje prawa w inny sposób. Tak samo popadnie ze skrajności w skrajność, gdzie promuje się albo bardzo wychudzone modelki, albo bardzo otyłe. Szkoda, że nikt nie promuje osób zdrowych i zadbanych, które nie mają wzrostu ponad 170 czy 180, tylko średnio np 165.
Karina Kozłowska Moje otyłe koleżanki z pracy uwielbiają mi powtarzać że jestem chuda. Nigdy im nie przygaduję do ich wagi al za to w drugą stronę ...ho ho. Teksty typu : "ale ty jesteś chuda" ( a ważę 51 kg przy wzroście 159 cm więc mam po prostu normalną wagę i do chudości mi daleko) i to bynajmniej nie wypowiadane tonem aprobaty, tylko z pełnym wyższości wydymaniem usteczek. Pasowałoby odpalić : a ty jesteś gruba. Mega to jest wk...iające.
Osobiście po przeczytaniu tego posta, nie używając eufemizmów wkurwilem się! Ja jako osoba dbajaca o sylwetkę powoli przestaje czuć się komfortowo gdy mówię o tym, że ćwiczę. Mam wrażenie, że niedługo zacznę być szkalowany za to ,że właśnie mam niby bzika na punkcie sylwetki i zdrowia. Poza tym same moje posty dotyczące otyłości spotykają się z negatywnym odbiorem
To może za dużo pierdolisz o tym jaki jesteś fit, bo mnie też tacy wkurwiaja
No co Ty ziomek ! Wiesz mówię o sytuacji gdy ktoś się pyta czym się zajmuje wiesz hobby takie tam. Też nie lubie gdy człowiek pierdoli o czymś w kółko, nieważne o czym. Poza tym nie uważam się za fit osobę. Tylko ruszam się i staram w miarę dobrze jeść
@@b.zaleski8602 powiem Ci tak. Od zawsze miałem szczupłą budowę ciała. Nigdy nie miałem problemów z wagą. Ćwiczę od 27 lat. Kiedyś próbowałem nawracać tych co nie cwiczyli i nie dbali. Kilku posluchalo a większość miała wy... ne. Potem odpuściłem sobie. Ćwiczę dla siebie, nie namawiam, nie chwalę się itp... Każdy jest kowalem swojego losu.
Dzięki Szmexy,
Gdybym tylko mogla, pokazywalabym ten filmik wszystkim otyłym pacjentkom na oddzialach, z którymi mam styczność. Ale obawiam się,że szybko wyleciałabym z pracy...
BMI zbliżające się do 50 i wszystkie to wzór zdrowego odżywiania. Każda tyje bo "ma Hashimoto/PCOS/insulinoopornosc/słabe geny" itd...
Od dawna uważałem ludzi, którzy się obrażają za idiotów. Obrażają się za prawdę zazwyczaj, czyli jak nazwa wskazuje "zobrazowania" czyjegoś zachowania, czy wyglądu. Kto za bardzo lubi identyfikować się z plakietkami pod swoim adresem oznacza, że faktycznie traktuje siebie jak osoba przedstawiona przez drugą stronę. Np. jeżeli czarny obrazi się na mnie, tylko dlatego, że powiem, że jest czarny, to jest idiotą i zaczyna nazywać mnie rasistą itp. itd.
Ludzie błędnie mowia "I am fat". Za bardzo sie z tym utozsamiaja. Czlowiek nie jest tłuszczem. Ma tłuszcz. W kazdej chwili moze zaczac sie go pozbywac. Czesto zbyt bardzo sie nad soba uzalajac i dramatyzujac wmawia sobie sam, ze sie nie da.
Mimo że film ma już trochę czasu, to napiszę swoje trzy grosze :D co do bodypositivity - myślę ze po części (podkreślam, po części, bo ludzie mają tendencje żeby postrzegać całą grupę na podstawie pojedynczych przypadków) poszło to w niewłaściwą stronę. Założenia są dla mnie super, bo myśle, ze samoakceptacja nie wyklucza pracy nad sobą, a wręcz lepiej jest nad sobą pracować nie dlatego, ze się siebie nienawidzi, a właśnie dla swojego dobra i chęci czucia się lepiej.
Nie podobają mi się w Twoim filmie dwie rzeczy - to wspomnienie o schizofrenii czy dwubiegunówce - takie porównania są bardzo szkodliwe, bo tworzymy przez to negatywne skojarzenia z chorobami; nazwanie kogoś psychicznym, dwubiegunowym, wariatem czy schizofrenikiem stosuje się jako coś obraźliwego/negatywnego, a to są choroby jak każde inne. Nie obrażamy kogoś przecież mówiąc ze ma chore płuca czy żołądek i tutaj jest tak samo :D to tworzy niepotrzebną stygmatyzację osób z chorobami tego typu.
A druga rzecz, to jak mówisz o marszach czy bieganiu z flagą - wiem ze to samo w sobie niby nie ma wiele wspólnego z walką o prawa, ale tak szczerze, nie dziwie się mniejszościom ze to robią. Żyjemy w takim systemie w którym cześć ludzi jest pozbawiona praw człowieka totalnie bez żadnego powodu, a trwa to już tyle lat, ze nie dziwie się ze mają dość proszenia się pt. „Przepraszam, ale czy moglibyście łaskawie dać mi to, co mają wszyscy i czy mogę żyć normalnie”. Władze mają te osoby głęboko w poważaniu, więc żeby jakkolwiek zwrócić uwagę na własne problemy, trzeba sięgać po cięższe środki. Przykre, ale tak to rozumiem.
Tyle ode mnie, pozdro 🙌
I gdzie ten komentarz co nas rozbawi ? 😅😅 zgadzam się w 100% z tym co mówisz o tej otyłości, dobrze że ktoś poruszył ten temat, jestem ciekawy jak takie teksty mogą podziałać na otyłe osoby które coś z sobą robią i co później czytają i myślą po ch… coś robić skoro otyłość jest dobra. Ważne są takie filmy które uświadamiają ludzi. Propsik szmexy
Body Positivity miało piękne założenie. Niestety mam wrażenie, że działa tylko w jedną stronę. Mam koleżankę. która jest, jak to się teraz mówi, Plus Size. Jest fajną osobą, ale chwilami bywa bardzo niesprawiedliwa dla osób szczupłych. Nie wprost. Ale zdarzają jej się akcje typu mówienie z niesmakiem o szczupłej dziewczynie w bardzo krótkich szortach, która biegnie ulicą **nic jej nie powiedziałam, że ja sama ćwiczę w spodenkach tej samej długości** albo próba rekompensowania sobie braków, mówiąc o tej czy innej znajomej: ,,deska". Co innego, gdyby mówiła: ,,jestem duża, ale mam fajny biust i dobrze mi z tym". Ale nie. Ciągle mówi, że chudnie/schudnie do takiego czy innego stroju (samo w sobie nie jest to niczym złym, postawa body positivity nie musi wykluczać prób odchudzania), jednocześnie wciąż ma te same nawyki żywieniowe, prawie codziennie wizyta w fast foodzie, a potem znów rzucane mimochodem uwagi do szczupłych, ,,tępych" - jej zdaniem, lasek. I o ile jej decyzji życiowe, w tym żywieniowych, nie oceniam, zwłaszcza, że sama kiedyś jako nastolatka byłam nieco krąglejsza (chociaż moja waga na szczęście zawsze mieściła się w normie), tak jej umniejszanie ,,tępym chudym laską" nie jest ok. Ale niech ktoś jej choćby mimochodem zasugeruje, że zna fajnego dietetyka to uwierzcie, nie chcecie być na miejscu tej osoby. Jest to smutne, bo pod każdym innym względem moja koleżanka jest fajną osobą.
Baaardzo dobrze ze ktos o tym mowi, oby nie byla u nas druga uk albo usa gdzie otylych sie wlasnie broni, polskiej sluzby zdrowia nie stac na leczenie starzejacego sie i tyjacego spoleczenstwa
ze skrajności w skrajność, świetnie to przedstawiłeś
Sztos, już tych grubych bredni nie mogę czytać na facebooku :D
Otyłość kobiet jest uważana za normalną rzecz, bo nie chce im się
tyłka ruszyć, aby wyglądać normalnie, natomiast jak widzą brzuch u chłopa to już wielki lament. Kobiety są gorzej traktowani niż faceci??? Jaja sobie robisz?? Jest zupełnie na odwrót!
To działa z dwóch stron dookoła widzę jak faceci krytykują kobiety przy kości chociaż sami uroda ani aparycja nie grzeszą
Co Ty pied... Kobiety w Polsce są lepiej traktowane niż na zachodzie, więc nie podlizuj się lewakom tylko mów jak jest.
Co jak co, ale o Polsce raczej nie powinniśmy wypowiadać się negatywnie co do traktowania kobiet. Nie sądzę, żeby tutaj było w jakikolwiek sposób gorzej niż gdziekolwiek indziej, wręcz przeciwnie. Materiał bardzo dobry i sensowny. Miejmy nadzieję, że dotrze do jak największej ilości osób.
Ale ja nie uważam, że to jest problem tylko w Polsce i u Nas jest wyjątkowo źle. Uważam, że on dotyka tak samo kobiet w innych "cywilizowanych" krajach, bardziej lub mniej.
Duży plus za podjęcie tematu!brawo. Bardzo dobry materiał
Odnośnie skoku z 10 piętra, nie zabija upadek tylko uderzenie w ziemię z dużą prędkością.... żyjemy w ciekawych i przejebanych czasach ....
Ciąg dalszy nastąpi... 😂❤️
Świetna pogadanka, zgadzam sie w 100 procentach. A najbardziej wkurza mnie w tych paradach obrażanie ludzi wierzących. Tak jakby każdy chodzący do kosciola/cerkwi w założenia był przeciwnikiem ludzi orientacji homoseksualnej.
Tolerancja to dla mnie akceptowanie rzeczy z którymi się człowiek rodzi, na które nie ma żadnego wpływu. Sory ale jak ktoś się roztył albo stwierdza że zmienia płeć lub zamienia się w kota to tu się kończy tolerancja a zaczyna choroba. Pozdro jak zawsze dobry film
Bardzo popieram ten kierunek, ale właśnie wkurza mnie, że zrobiło się z tego takie przekraczanie granic "tu mamy bardzo grubą modelkę i ona siebie kocha... a tutaj jeszcze grubsza! Patrzcie jaka piękna!". Nie oceniam takich osób nigdy, każdy na swój sposób jest piękny, ale kiedy widzę że takie osoby jedzą same śmieci, potem fajeczka i wieczorkiem piwko, to sorry ale nie o to chodzi. Oczywiście mówię o przypadkach, gdzie wiem, że ci ludzie jedzą tak chujowo cały czas. Ja sama mam nadwagę, nie ukrywam tego, ale różnica jest taka, że zwracam uwagę na to co jem i po prostu mało się ruszam(ale tu już wchodzą trochę problemy zdrowotne). Tylko że jestem w pełni świadoma tego, co mi grozi, staram się to zmienić, ba! ja to zmieniam. I wkurza mnie, kiedy spotykam się że znajomymi i muszę tłumaczyć, że ja nie chcę tego drinka, nie chce potem żadnego kebsa, nienawidzę zapachu fajek, a wszyscy się na mnie patrzą jak na księżniczkę.
Body positive było stworzone dla osób z poparzeniami, amputacjami które miały problemy by siebie po tragedii zaakceptować. Przyszło to z USA gdzie osoby z otyłością zawłaszczyły tą ideę i wypaczyły ją ;/.
Uwazam ze mozemy oceniac ale nie stygmatyzowac a tym bardziej w prymitywny sposob ublizac osobie ktora jest otyla. Ona ma juz i tak sporo problemow zez zdrowiem by jeszcze dodatkowo ja obciazac.
Czas aby powstał ruch, do walki z węglowodanami. Gdyż powodują stany zapalne i oporność receptorów insulinowych i to prowadzi do cukrzycy typu drugiego.
Jest wykres jak ilość zjadanych węglowodanów i cukru wpłynęło na otyłość w społeczeństwie. Nie wpłynęło 🤝
Ty niepatrz na jakieś wykresy robione i sponsorowane przez uj wie kogo, Ty obserwuj i sam wyciągaj wnioski. Wpierdal..nie tego gówna na taką skalę jak w obecnych czasach powoduje otyłośc i inne problemy, i do tego nie potrzeba twoich wykresów
Promowanie otylosci i niezdrowego stylu zycia jest grozne, fajnie ze sa madrzy i fajni faceci na tym swiecie!
9:43 żyją do końca życia xd a kto umarł ten nie żyje.
Za materiał daje okejke. Lubię Cię oglądać Pioter
Dokladnie, ludzi pojebalo, teraz nie mozna nic powiedziec zebys kogos nie urazic, nie mowie ze mamy sie wyzywac, ale opinie wyrazane kulturalne sa traktowane jak rasizm homofobia itd.
W wielu przypadkach się z Tobą nie zgadzam i mam odmienne zdanie. Ale tutaj przyklaskuje i zdecydowanie popieram. Stąd nawet zostawiam Tobie ten komentarz.
Badania wskazują, że własnie w Polsce kobiety mają się świetnie. Nie wiem po co powielać jakieś absurdalne mity. Różnice między wynagrodzeniami mężczyzn i kobiet w Polsce są mniejsze od lwiej części krajów UE, ilość kobiet na stanowiskach kierowniczych praktycznie równa, a poziom przemocy wobec kobiet jednym z najniższych w Europie. Statystyka - polecam zamiast cytować feministyczne fanaberie.
PS. Skoro wolność taka ważna, to warto dodać, że wolność pracodawcy to też zatrudnianie kogo się chce i płacenie jak się chce. Dlaczego kobiety zarabiają mniej? Dlatego, że mogą zajść w ciąże i są bardziej "ryzykownym" pracownikiem niż mężczyzna. Ot cała prawda o "nierówności" - nie dziwne, że teraz walczą z naturą i próbują zmienić pojęcie płci. I konia z rzędem temu, kto pokaże gdzie kobiety mają systemowo gorsze traktowanie? Czekam. (świerszcze).
PPS. I kobiety nie są równe mężczyznom, bo nie da się jednych z drugimi porównać. Kobiety są piękniejsze, mężczyźni silniejsi, kobiety mają lepszą podzielność uwagi, mężczyźni lepszą percepcję, kobiety są (statystycznie) niższe, mężczyźni ciężsi. Nie ma równości, bo nie ma takich kryteriów. Równi powinniśmy być względem prawa i to każdy normalny człowiek postuluje.
A na koniec cytat:
"By mogła zapanować Równość,
trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gówno;
by człowiek był człowieka bratem,
trzeba go wpierw przećwiczyć batem(...)"
Janusz Szpotański, "Gnom Caryca Szmaciak"
Pozdrawiam i dzięki za potrzebny materiał.
Równouprawnienie to już jest dawno, na teraz to kobiety mają większe prawa. Pracuje na magazynie i co? Faceci jebia ciężkie rzeczy 8h na nogach non-stop, a dziewczyny radośnie sobie siedzą na dupie :) a jak mają coś co waży 10-15 kg to mówi zawołaj se jakiegoś chłopaka.
Bardzo dobry filmik! Zgadzam się w 100% i cieszę się, że w końcu ktoś na polskim yt porusza ten temat. Polecam również obejrzeć filmy Swolenormous i Every Damn Day Fitness o tej samej tematyce. 'Health at every size' nie istnieje.
Podwójne standardy są były i będą. Ja się nie dziwię że społeczność lgbt jest atakowana bo wycierają sobie dupy świętymi symbolami katolików. Sam katolikiem nie jestem ale sorry... jak się atakuje coś co ktoś uważa za święte to reakcji nie ma się co dziwić. Ja mam szczęście i pracuje z 3 gejami którzy odcinają się od takich demonstracji i sami uważając że to przegięcie. Podobnie jest kiedy osoba homoseksualna powie że bycie hetero jest ohydne. Weź Ty tak powiedz o byciu gejem... Podwójne standardy!
Normanie zgadzam siw w 100% z tym co mówisz💪
Wreszcie bardzo dobry materiał. Przemyślany, logiczny. Podoba mi się twój punkt widzenia. Ostatnio na twoim kanale było trochę słabo, co piąte zdanie to "mam to w dupie". Wróciłeś do dobrej formy Szmexy - gratulacje.
Sama mając nadwagę jestem dowodem na to że nadprogramowe kilogramy powodują problemy ze zdrowiem. Od dziecka wpajano mi złe nawyki żywieniowe co teraz skutkuje u mnie insulinoopornością. Zmiana trybu życia jest pracochłonna, ale warto o siebie dbać by nie lykac garści tabletek za kilkanaście lat.
Ja też uważam, że 'popierdalanie z flagą po mieście' jest bez sensu i niczego nie wnosi 🤣 Trafiasz w sedno... co do otyłości również się zgadzam. Ja też miałam różne momenty w życiu i wahania wagi. Był nawet czas, że prawie odpuściłam i pogodziłam się z tym, że chyba już zawsze będę gruba... Ale potem przyszła refleksja, że to tylko ode mnie zależy, jak wyglądam i jak się czuję. I wiem jak łatwo i szybki wrzuca się każdy kilogram na siebie a jak ciężko i powoli się je gubi... A jednak można. I mimo, że zaakceptowałam siebie w większym rozmiarze, to jednak zdecydowanie wolę siebie w mniejszym... A oglądanie w necie utytych pań zaburza moją estetykę. I zaraz pewnie zostanę zjehtowana, ale kiedyś niedoskonałości sylwetki ukrywało się pod ubraniem a teraz się je eksponuje i nie rozumiem dlaczego... 🤔 Każdy ma prawo żyć i wygląda jak chce, ale po co się z tym afiszować?!
Kolejny świetny i wartościowy film. Oby takich więcej 😊💪
Popieram "ciałopozytywność", ale w zakresie akceptowania swoich niedoskonałości (znamion, rozstępów, blizn, krzywego nosa czy małych cycków - a żadna z tych rzeczy nie dla każdego będzie niedoskonałością, więc proszę się nie czepiać któregokolwiek przykładu xD), a nie tłumaczenia choroby, której można zapobiec w naprawdę łatwy sposób. Otyłość jest chorobą. Otyłość zwiększa ryzyko innych chorób, chociażby układu krążenia, które zabijają najwięcej ludzi na świecie. Wku*wia mnie, jak ludzie w imię "tolerancji" zaprzeczają oczywistym faktom i tłumaczą lenistwo/złe nawyki ciałopozytywnością. Owszem, istnieją choroby, które zwiększają ryzyko wystąpienia otyłości, obniżają PPM, są pewne tendencje genetyczne w tym kierunku, ale zadbać o prawidłową (nawet w górnych widełkach) masę ciała jest zdecydowanie łatwiej, niż, no nie wiem, wy*ebać nadmiarowy chromosom.
Ile jest ludzi, którzy schudli, zadbali o swoje zdrowie, nie tłumacząc się posiadanymi chorobami? Da się to zrobić, tylko trzeba zacząć. Nie można siebie nienawidzić za bycie otyłym, bo akceptacja jest pierwszym krokiem do zmiany. Ale akceptacja na zasadzie "okej, tak teraz wyglądam, ciężko mi się ruszać, mam obciążone stawy, czuję się źle, ale KOCHAM SIEBIE więc chcę o siebie zadbać", a nie na zasadzie "jestem gruba i piękna, wy*ebane".
Nadwaga faktycznie nie jest groźna ale mówimy o nadwadze 5 kg nie 50 kg :DD
Prawda jest taka : W społeczeństwie ludzi otyłych, szybko stajemy się subkulturą jak Punki w latach 70. To ich zachowania żywieniowe stają się normą natomiast nasze aberacją. To my słyszymy: "Ty coś wydajesz na jedzenie?". Całe szczęście, że mam jakieś 15% BF jak nic. Gdybym miał 10...? Może nie ma sensu robić redukcji Piotrze, będziesz bardziej normalny :P
dobra - może dowód anegdotyczny ale podam swój przykład
nie każda otyła osoba ma siedzący tryb życia - ja mam zarówno prace umiarkowanie fizyczną i trening siłowy 4-5 razy w tygodniu (fakt że krótkie bo ok. 1h ale jednak) i tutaj się zgadza że to wina przetworzonego żarcia bo od marca kiedy to trochę wyczyściłem miche spadło 16 kg i mimo że dalej jest 150 kg to nie mam żadnych konsekwencji swojej otyłości typu cukrzyca (a jestem podwójnie w podwyższonej grupie ryzyka bo mam to w rodzinie) ani nadciśnienia (dodatkowo jeszcze pale) ale nie wiem jakby się skończyło gdyby nie ruch właśnie ...
nie tylko twoja opinia :) w 100% się zgadzam z tymi poglądami z odcinka
Odważne i potrzebne video 👑 Pozdro💪
Mądry wartosciowy facet , brawo!!
Facet 15 minut gada z sensem. A w komentarzach co drugi dzban znowu kogoś hejtuje 😒 mam same większe koleżanki i co rusz słyszę, że jestem walnięta, na pewno coś mam z hormonami itp. Ciężko się spotkać z kimś bo schodzi zawsze na temat "a ja taka gruba jestem a Ty na pewno masz łatwiej". Gdyby tak każdy patrzył bardziej na siebie niż na innych, szanował ludzi i przyjmiwał jakimi są, wszystkim byłoby łatwiej w życiu
Brakowalo mi takiego filmiku. Nie dalej jak dwa tygodnie temu na pewnej grupie fitness na fb jedna kobieta zapytala czy inni tez widza to ze mnostwo Polakow ma nadwage. Sama dopiero zaczela swoja droge o lepsze cialo i zaczela to zauwazac. Niesamowite jakie gromy na nia sie posypaly. Ze jest niemila, ze nic jej do tego, ze moze maja wiecej ciala ale moze sa szczesliwe i reszta nie jest wazna, zeby nie oceniac bo to wynik jakiejs choroby. Na tej samej grupie gdzie kobiety z jednoczesnym Hashimoto, cukrzyca I Bog wie co jeszcze udowadniaja ze MOZNA, ze mozna miec super cialo, wygladac I czuc sie swietnie. Co sie dzieje z tym swiatem...s
Możesz rozwinąć, co to według Ciebie znaczy, ze kobiety w Polsce są dyskryminowane i traktowane przedmiotowo? Pasuje to wyjaśnić, bo inaczej wygląda to jedynie na przypodobanie się żeńskiej grupie Twoich fanów.
Byłam świadkiem czegoś takiego że otyła kobieta młoda 23 lata sorry ale wyglądała jak beczka ale nie mam nic do tego jak ktoś wygląda ale no boże mówiła że jest zdania że ciała nigdy za dużo i mówi o modelkach które nic nie jedzą dieta wacikowa i ona mówi że one potem chorują nie mogą mieć dzieci.... osoba z którą rozmawiała była tego samego zdania - dużo ciałka i szafa gra japierdole jak ja to usłyszałam to nie mogłam uwierzyć. Było to w pracy, zbiór Borówki amerykańskiej. Kobieta chodziła ciężko serio. Otyłość brzuszna. Ja nic do nikogo nie mam jak wygląda jaki jest. Cwicze bo lubię i mnie to interesuje spoko. Każdy ma wybór ale kurwa mówienie ze otyłość i to jakie ona ma "ciałko" jest dobre i nigdy za wiele to jest chore i mówienie ze otyłość jest spk tak samo pojebane. Miła babka a tak mówiła... filmik jak zawsze świetny 😊 i zgadzam się w 100% 👌 szczerze to już wtedy chciałam coś powiedzieć jak ona rozmawiała o tym ale gdzie ona na studiach a ja kurde dziewczyna 17 lat to przecież racja tylko po jej stronie 😂😂 pozdro✌☺
Jak jej stawy zaczna siadac po 40-tce to zmieni zdanie i wtedy bedzie lament i plakanie ze ortopedzi nie potrafia leczyc 😉
Nie do końca pokaz siły
Bardziej pokazanie że jest sie bardziej oddanym sprawie, że chce się zrobić coś więcej niż kliknięcie na facebooku "biorę udział"
Lajk i oglądamy!
Zarówno duża otyłość jak i nadmierne wychudzenie wiąże się z pewnymi zaburzeniami psychicznymi i nie godzi tu o jakieś stygmatyzowanie, tylko zauważenie fałszywego postrzegania własnej osoby. Tu nie chodzi o przepisanie mocnej piguły i obowiązkową wizytę u psychiatry, ale raczej rozmowa z psychologiem, psychoanalitykiem, aby przepracować swoje problemy. Ktoś może zajadać swoje nawet nieuświadomione problemy podobnie jak anorektyczka zwraca pokarm, bo patrząc w lustro widzi grubasa. Podsumowując osiągając optymalną figurę i podejmując aktywność fizyczną dochodzimy do równowagi psychicznej.
Karol Kawa same
Dzięki Szmexy! W końcu, ktoś powiedział coś sensownego o tym całym bodypositivity! No po prostu nie mogę już z tym. Właśnie ta skrajność, że ktoś ma kilkadziesiąt kg nadwagi i się szczyci, że siebie kocha. Jak się kochasz, to dbasz o swoje ciało, a nie je niszczysz. Sam zamysł tej idei został wywrócony do góry nogami. Miał na celu skłonić ludzi, żeby akceptowali siebie, nie wpadanie w depresję, bo nie ważą 50kg, tylko polub siebie i dbaj o siebie. A wychodzi z tego dupa i takie durne posty, że otyłość to nie choroba..no ręce opadają.
I druga sprawa - to komentowanie przez osoby grubsze zdrowego stylu życia innych. Ile ja się nasłuchałam od koleżanek i kolegów, którym daleko było do zdrowego trybu, że przesadzam z ćwiczeniami, że cały czas na diecie (tak nazywane jest zbilansowane odżywianie), i że nie chudnij już. Jakoś ja nie komentowałam, że mają syfiaste żarcie, albo, że brzuch im się wylewa ze spodni.. Osobie szczupłej 'można' wytknąć, że jest za szczupła, ale osobie z nadwagą już nie, bo to nieładnie? Osobie trenującej 'można' powiedzieć, że zaraz będziesz miała biceps jak facet, ale kanapowcowi nie można, że zaraz będziesz miał cycki jak laska?
Trochę popłynęłam, chyba emocje wzięły górę😉
Pozdro!
Otyłość nie jest zdorwa, ale nie powinno się też z marszu piętnować osób otyłych, tylko probować im pomóc. Tym osobom należy się szacunek i nie dlatego że są otyli, tylko dlatego, że też są ludźmi. Szczególnie, że ludzie otyli często doświadczają dyskryminacji w formie werbalnej i sytuacyjnej. Ich wygląd utożsamia się z byciem obrzydliwym, odrażającym, leniwym i innymi negatywnymi cechami. W obliczu takiego traktowania często osoby otyłe zamykają się jeszcze bardziej w sobie, odpierają ciągły lincz w postaci agresji albo izolowania się od społeczeństwa. Nie można oceniać osoby od razu po wyglądzie, bo nic nie wiemy o jej trybie życia, zdrowiu fizycznym jak i psychicznym. Oczywiste jest, że nadwaga nie jest zdrowa, ale te osoby mają lustra i widzą jak wygląda ich ciało. Z pewnością nie potrzebują ciągłych nachalnych, zawstydzających ich uwag ze strony innych ludzi. Nadmierna krytyka i zawstydzanie osób grubych zamiast zdrowia może nieść za sobą dodatkowe choroby takie jak zaburzenia lękowe, kompulsywne objadanie się (jako sposób na rozładowanie stresu i napięcia), czy nawet stany depresyjne. Piętnowanie publiczne takich ludzi jak i lekka dehumanizacja stanowi tu rzeczywistą barierę dla ich skutecznego i długotrwałego wyleczenia się i przejścia na zdrowy tryb życia. I nie mówię teraz, że każdy otyły ma problemy natury psychicznej czy z samoakceptacją, ale właśnie z uwagi na takie osoby warto jest pokazywać, że też są częścią społeczeństwa, nie muszą chodzić ze spuszczoną głową i kryć się w podziemiach, tylko dlatego, że wizualnie i zdrowotnie nie wpisują się w kanon. Dlatego istnieją ciałopozytywne inicjatywy w social mediach, niestety niektóre z nich są nietrafione (tak jak post przytoczony na filme) ale nie znaczy to, że cała idea jest chujowa...
Po prostu należy zachęcać te osoby w pozytywny sposób do zmiany w ich życiu, ale też nie zamiatać problemu pod dywan i odpowiedzialnie z szacunkiem do wszytskich promować zdrowy styl życia (szczególnie u młodzieży)
Nie musza. W Polsce otyłość niestety z roku na rok staje się jakimś dziwnym trendem. Widac to latem na plażach. Najgorsze, że do tego grona dołaczają również dzieciaki - zupełnie nieświadome tego jak otyłość niszczy ich zdrowie. Rodzice powinni obserwowac i zachowac czujność, bo otyłość rozwija się w tempie światła. Ale można ją przecież leczyć. Sa nowoczesne techniki w szpitalu medicover. Trzeba tylko skorzystać z pomocy specjalisty
Nie zgodzę się tylko co do jednej rzeczy, a mianowicie marszy i zgromadzeń publicznych. Wiem jak jest w WWA i wiem jak jest w innych miastach. W WWA mam spółkę i wspólnika. Kiedy muszę do Was przyjechać, to aż mi się nie chce, bo bardzo często połowa miasta jest zablokowana, tak jak wspomniałeś. Ale w innych miastach, mniejszych ta sytuacja nie wygląda tak źle. Jest naprawdę w porządku. Marsze są tylko wtedy, kiedy są jakieś święta i ludzie siedzą w domach, więc to jakaś forma rozrywki czy spędzenia czasu. Tak naprawdę to o czym mówisz, to cena mieszkania w WWA :)
Świetny filmik chyba jeden z najlepszych! Masz rację, że poruszasz tematy społeczno-obyczajowe czy też wprost polityczne bo czy to się komuś podoba czy nie polityka jest wszędzie również w tak hermetycznym środowisku jak świat fit. Branża spożywcza to przecież biznes i jak każda inna jest nastawiona przede wszystkim na zysk i to niestety kosztem naszego zdrowia!!! Tyle się mówi o chorowaniu i leczenia a prawie nic o profilaktyce bo przecież na tym ostatnim się nie zarabia a na leczeniu już tak. Branża spożywcza i farmaceutyczna są ściśle powiązane mechanizmem jedz gówno -> choruj -> lecz się a konkretnie płać za leki jak najdłużej bo branża farmaceutyczne tak "wykształciła" lekarzy by "leczyli" tylko objawowo...Osoby otyłe też są same sobie winne wmawiając sobie, że to wina genów a nie diety i stylu życia. Obłęd...
P.S.: Marszy LGBT itd. powinno się zakazać ale nie zgodzę się z Tobą, że miałaby to być reguła dla wszystkich zgromadzeń w tym Marszu Niepodległości
Chyba cenzura usunęła ten komentarz z ulubionych bo powiadomienie na skrzynce mam a tu go nie widzę ;)
Tłuste baby są obleśne. I możecie sobie mówić, ze to jest piękne bo naturalne itp. A to jest wstrętne, a w dodatku grubi śmierdzą!
Polecam obejrzenie - "A MOJE MIASTO TO BIAŁYSTOK - Strzał z Dvpska #15" - przykro mi, ale bardziej przemawiają do mnie argumenty Maćka niż Twoje.
Ale co do otyłości to bardziej przemawia do mnie Twoje stanowisko niż feministek.
Wytyka je błędów to nie jest bycie szowinista więc nie tłumacz się przed tym bo aby pokazujesz, że się boisz feministek, ok jesteś osobą publiczna ale osoby inteligentne zrozumieją o co chodzi i nie musisz tłumaczyć zbędnych rzeczy(chodzi o początek w którym tlumaczysz o byciu szowinista, komentowanie zachowań feministek to nie jest żaden szowinizm, zobacz definicje tego słowa i nie używaj go tak jak one go używają bo aby takie słowo traci na znaczeniu i jak przyjdą prawdziwi szowinisci to wtedy nie będą brać tego na poważnie, a oni są lekko mówiąc grozni)
szowinizm
1. «postawa, którą charakteryzuje brak tolerancji i przyznawanie uprzywilejowanej pozycji własnej płci, rasie lub grupie»
2. «skrajny nacjonalizm wyrażający się w bezkrytycznym stosunku do własnego narodu oraz w pogardzie i nienawiści do innych narodów»
Nie mam pojecua gdzie mógłbym u ciebie zobaczyć szowinizm.
PS pierwsze znaczenie(w szczególności jeżeli chodzi o płeć) nie było nawet tutaj kiedyś zawarte a zwyczajnie przez osoby nagminnie stosując to zostało najwyraźniej uznane za dość ważne lecz tutaj chodzi o nienawiść do drugiej płci lub wywyzszenie własnej(głównie nienawiść), więc tymbardziej ty tutaj nic takiego nie pokazujesz a tylko i wyłącznie skrajny idiota musiałby to tak odebrać
PS nie da się nie oceniać po wyglądzie, każdy ocenia pierw po wyglądzie ponieważ tak działa nasza naturalne, nasze cialo, zmysły. Jedynie jest taka różnica, że jedni biora to za coś bardziej a drudzy za coś mniej ważnego
dziewięć godzin dziennie pracuje na budowie,na śniadanie jem 4 bułki ziarniste lub podobne ze zdrowymi dodatkami,pózniej o 17 obiad robiony przez żonke (np.gołąbki z ziemniaczkami,ryż z mięskiem itp,itd) ,nie słodze kaw i cherbat,nie jem słodyczy,nieraz jakieś orzechy albo banan i.........mam 20kg nadwagi.......
A jak wyglądają weekendy? 😊 jakaś aktywność fizyczna? Słodzone napoje? Alkohol?
bardzo sporadycznie jakieś urodziny chrześnicy ,święta i jakieś inne roczne imprezy,od pół roku przeszłem na IF i jest znacznie lepiej pod kątem samopoczucia i formy no i pare kilo mi spadło ale z grubsza trzymam 115 kg......
a tak wogóle extra materiały,no i co do aktywności to moja wygląda tak że mam małą firme budowlaną i trzech ludzi ale sam muszę dybać najbardziej żeby chajc się zgadzał więc nie ma lekko codziennie 9 godzin co najmniej w ruchu,a co jakiś czas bardziej na ostro
Niestety ale najzwyczajniej nie jesz tak mało jak ci się wydaje 😛 już same pieczywo jest dość kaloryczne, a z orzechami trzeba uważać bo kaloryczność mają taką jak czekolada. Wystarczy że zaczniesz notować dokładnie co i w jakiej ilości jesz, będziesz znać cała kalorykę i mieć pełną kontrolę nad dieta. No chyba że przez ten rok już zdołałeś się wyciąć 🤣
@@krzysztofbujalski9706 znacznie lepiej jest trzymać dietę kiedy mam luz w pracy (czyli zimę ),wtedy sobie mogę rozpisać czego i ile mogę zjeść mam cztery godzinne treningi w tygodniu plus jakiś nieznaczny rych tu i tam i wszystko jest elegancko.
ale podczas sezonu kiedy jeden dzień ryrasz 11 godzin na pełnej petardzie drugi 3 a trzeci nie wiadomo co będziesz robil,rozpiski można wywalić do kosza,a zasady żywienia do kieszeni,po takim dniu otwierasz lodówę i sprzątasz co popadnie .do tego jeszcze dochodzi wakacyjny luz i stres związany z pracą .jeśli pracowałbym w biurze 8 godzin z palcem w dupie ogarnoł
bym super docinę ,przy mojej pracy jeśli nie mam lekkiego nadmiaru to po mnie,tak samo jak strongmeni.(np murowanie z bloczków fundamentowych to jest przewalenie kilkunastu ton dziennie i to nie tylko podnieść ale precyzyjnie ustawić)
Świetnie powiedziane!
Wypowiedział byś się może szerzej na temat diety wegańskiej. Drażni mnie jak weganie promują ten styl odżywiania mówiąc, że jest najzdrowszy/najlepszy dla wszystkich w tym sportowców.
Oczywiscie ze otylosc to choroba, a dziedzina medycyny ktora sie tym zajmuje to bariatria.
Gruby więcej dziar pomieści.
dla mnie ruch BP to akceptowanie tego, ze nie kazdy jest modelka /modelem z zurnala. Nie kazdy jest idealny. Jedni maja krotkie nogi, inni dlugie, czasem na przyklad piegi sa niepozadane, blond wlosy sa tak samo fajne jak brazowe etc. Czyli lubie sie taka/ takim jakim mnie DNA stworzylo. Podciaganie pod tego chorobliwej otylosci, to juz przesada i nagiecie filozofii BP. Tym otylym osobom, ktore chca, nalezy pomoc, a nie je szykanowac etc. Osoby otyle, ktore dobrze sie czuja ze swoja waga, wygladem, powinny tez moc zyc jak chca, ale nikt nie moze mowic , ze to jest dobry wzorzec do nasladowania
Co się odwaliło na końcu? Gdzie reszta filmu?
Robert Becht właśnie nie wiem 🥺 coś przy renderowaniu
Chyba ucieło końcówkę🙄😂
100 % racji otyłość to taka sama choroba jak alkoholizm czy narkomania i tak samo jak tamte może skończyć się śmiercią. Sam dobrze o tym wiem bo walczę ze swoją nadwagą a to ciężka żmudna walka ;(
Jeny co było w tym komentarzu, trzymasz w napięciu xD
Awainii OI wrzuciłem na instastory
@@PiotrTomaszewskiSzmexy Co za dyskryminacja :( ja nie mam Instagrama :P
ja też nie mam
I ja też nie mam. Jesteś youtubofobem, czy jak? :-D
To raczej temat dyskusyjny... a prawda jest taka, ze z otyłościa nie ma żartow i bardzo łatwo mozna wpasc w mega duze problemy zdrowotne. Znajoma musiała poddac sie operacji zmniejszania zołądka w szpitalu medicover bo jednak waga 150kg przy jej wzroscie to byl juz dramat. Kregoslup, stawy... wszystko siadało
wiesz dlaczego to promują? Promują z tego samego powodu co promują naturalność, nie malowanie się, nie dbanie o siebie itd. żeby kobiety ich oglądajace poczuły się ładniejsze, szczuplejsze itd. Czyli lajki, reklama, kasa. Żadna kobieta nie chce oglądać szczupłej i pięknej innej kobiety ;))
prawidłowe informacje, potem za bardzo w polityke poleciałeś ale tak do 12 minuty zajebiste
Nie licząc początku z tekstem "kobiety są gorzej traktowane" bo jak dla mnie to akurat jest bullshit to materiał naprawdę dobry, ludzie obrażeni na rzeczywistość starają się maskować swoje wady :normalnością. Całokoształt materiału naprawdę niezły
Opinia jak dupa 😁 także szanuje ze się nie zgadzasz ☺️ dzięki 👌
W punkt!
Niezła zagrywka z tym ucieciem na końcu :D