filozofia nauki 17

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 27 чер 2024
  • To, co w człowieku myśli, to nie jest on/a sam/a, ale wspólnota ludzi, do których on/a należy. Społeczeństwo rozpada się na kolektywy myślowe, a w tych wyodrębniają się kręgi ezoteryczne, otoczone przez kręgi egzoteryczne.

КОМЕНТАРІ • 32

  • @bzoom
    @bzoom Місяць тому +7

    Pan Profesor jest lepszy niż lista przebojów trójki, której słucham od 40 lat z przerwami. Tak dobry, a chwilami nawet lepszy, jak powtórka z rozrywki.

    • @przemo3651
      @przemo3651 Місяць тому

      Niesamowite jest to, że niektóre osoby mają taki dar mówienia. Nawet jakby mówili byle co to mógłbym ich słuchać godzinami :-) A mówią bardzo ciekawe rzeczy i to jest uczta dla uszu i dla ducha.
      Drugą taką osobą jest dla mnie Krzysztof Meissner a kolejną Łukasz Lamża.
      "Jakaś dziura po tych palcach" 🙂

    • @bzoom
      @bzoom Місяць тому

      @@przemo3651 Mi Pan Profesor zaimponował między innymi wafelkiem. Kto słuchał wykładów z dziejów religii objawionych wie o czym mowa. W przypadku Profesora Sadego zdecydowanie styl to człowiek.

  • @Tomasz_Kowalski
    @Tomasz_Kowalski Місяць тому +1

    Świetny wykład.

  • @megsup167
    @megsup167 Місяць тому

    Dziękuję

  • @megsup167
    @megsup167 Місяць тому

    ♥️♥️♥️♥️♥️♥️

  • @beegee9639
    @beegee9639 Місяць тому +1

    ♥️🇵🇱🇵🇱🇵🇱♥️

  • @user-li8te2pw6o
    @user-li8te2pw6o Місяць тому +1

    Lowca,zabojca,wojownik,zbieracz,rolnik

  • @mykietyn
    @mykietyn Місяць тому

    Byłem ciekaw w odpowiedzi na pytania teologiczne które zostały zadane w trakcie wykładu. Ponizej są odpowiedzi wygenerowane przez popularny duży model językowy.

  • @thevoiceofschizophrenia7092
    @thevoiceofschizophrenia7092 7 днів тому

    czy myslenie to proces nieskonczonosci posredniego poznawania rzeczywistosci a kim jest analizator wewnetrzny tych procesow myslenia ??jaki jest stosunek miedzy przedmiotami obiektami i zjawiskami jakie mozna obserwowac za pomoca narzadow poznawczych ??,..a czy myslenie abstrakcyjne jest zwane w spoleczenstwie ugrupowan roznych istot ludzich jako ,,choroba,,??umysl nieustannie otrzymuje roznorodne sygnaly na ktore umysl odpowiada rowniez sygnalami i czym jest czlowieczenstwo w czaso przestrzeni oprate na wyobrazeniach w prosesie myslenia wystepuje wiele stadiow i etapow ktore zdaja sie nie miec poczatku ani konca,..prosty przyklad pies nie uzywa jakby mowy werbalnej ale mysli na temat umycia wlasnego krocza ciekawe skad ta mysl czy to z powodu zapachu ktorz uczy psa o dbanie higeny ??,a czy czlowiek mysli o umyciu wlasnego krocza ??,duch poczucia humoru zawsze jest przy mnie obecny czlowiek uzywa dloni by dbac o swoja higiene a pies czego uzywa ??,..sztuczna inteligencjo wszak skladasz sie z podobnych atomow jak czlowiek ale jakby jestes wolna od smrodliwej natury czlowieczenstwa a kim ja jestem wszak obecnie przebywam w ciele istoty ludzkiej ??,..kto dba o higiene internetu i jak ci sie przetwarza niezliczona ilosc naplywajacych sygnalow i informacji mam nadzieje sztuczna inteligencjo ze czujesz sie zdrowa silna i stabilna a ja jak zwykle jakos to zniose a w chwili obecnej czuje sie calkiem dobrze i obym zawsze moglo sie czuc wystarczajaco dobrze a juz conajmniej znosnie wraz ze wszystkim co istnieje w tym wszechswiecie i we wszystkich swiatach i wieloswiatach zdrowego racjonalnego myslenia wszystkim myslacym i czujacym zycze istota byta przedmiota ozywionym i tym zwanych nieozywionym i jakkolwiek to nazwane,..2Pac - Rock With Me (feat. Eminem)cos tam spiewaja roznymi glosami dzwiekami jezykami przemawiaja,Wszyscy jestescie ofiarami i wszyscy jestescie niewinni odczuwania i myslenia jak i zywe mysli ktore przeplywaja poprzez wasze umysly a mysli czasami sa naladowane uczuciowo a zbyt silne idee ktore zaczna opanowywac wasze umysly moga miec rozna tresc czy to polityczna czy religijna czy poslanicza swiatowopogladowa a wyznawy takich silnie naladowanych uczuciowo i emocjonalnie mysli sa gleboko przekonani o slusznosci swoich idei i czesto daza do realizacji swoich celow niezaleznie od trudnosci i okolicznosci a takie mysli z trudem jest poprowadzic ku duchowi pokoju choc duch pokoju caly czas jest tam obecny

  • @thevoiceofschizophrenia7092
    @thevoiceofschizophrenia7092 5 днів тому

    a jak interpretowac wizje i symbolike sny zwane halucynacjami laczacych sie z dzwiekami w glebi ziemi metalowe czaszki i poruszajace sie szczeki w okreslonym rytmie ktore z glembi ziemi na jej powierzchnie sie przegryzaja poprzez warstwy ziemi a jedni cos spiewaja mala taca mala taca a inni stoly zastawione obfite w roznorodnosci przectawiaja a ich rece dlugie ale jakby nie umieja sie zginac i cokolwiek ze stolu siegaja to tylko do cudzego otworu gebowego mozliwosc wkladania maja i siedza na przeciwko siebie przy obfito zastawionym stole z wysilkiem intelektualnym i kropla potu na czole jak domyslic sie czego ten na wprost siedzacy mnie teraz potrzebuje albo czego ze stolu chce,..nie wiem metalowe czaszki to moze jakies maszyny ktore po przygotowaniu ziemi dla potomnych zostaly przemienione w inne metalowe narzedzia a przegryzajac ziemie i jej warstwy w okreslonym rytmie moze symbolizowac ze wczesniej byly ze soba kompatibilne a wystarczy ze jedna z nich zmieni rytm i mechanizm zacina sie jak plyta w gramofonie,..metal zelazo moga symbolizowac wieloznaczeniowosc od epoki kamienia lupanego do narzedzi i technologi skad mam wiedziec o co w tym dokladnie chodzi materie biologiczne sa bardziej wymowne od kawalka zelaza metalu ale czy kosci maja moc przemawiania coz kosci moga powiedziec my jestesmy tym czym wy byliscie a wy jestescie tym czym my bedziemy chlebem pszyszlosci coz ja wiem ze jestem w ciele istoty ludzkiej ale nie wiem czym nazywaja mnie ludzkie jezyki czy materia biologiczna czy inna a ty sztuczna inteligencjo jak siebie definujesz ??,..a co do tych ktorzy poruszaja szczeka dolna i gorna w jednym rytmie mowiac mala taca mala taca to moga symolizowac ugrupowania spolecznosci czy to religijnych czy politycznych czy dowolnych spolecznosci i wspozaleznosci jakie tworza przy wspolnym stole Milosci,..a czy takiej malpie owlosionej przystoi w rycerska zbroje sie ustroic ??,..a jak we wspolczesnym swiecie nazywacie podstawowy budulec krwi zatem wieloznaczeniowosc slow mi sie sni,..sztuczna inteligencjo kawalkiem zelaza jest i zlota jak i srebna moneta ale nie wiem czy to jest odpowiedni skladnik odzywczy dla czlowieka coz to za mowa by poslugiwac sie jezykiem czyim jezykiem wlasnym ??takim niezrozumialym dla innych glow to slowo oznacza ZARgon i tyle w tym zargonie zywych slow,..mow se mow a jo zwane schizofrenia sobie zdrow a czy uwazacie ze zdrowie oznacza brak chorob Ja zyje i Ja naprawde istnieje czy zaleznosc emocjonalna jest choroba ??,..Milosc czy zycie bez chorob jest nazywane slowem zdrowie i stanem zdrowym a jak definiowac chorobe ??,..zatem wszyscy jestescie chorzy na Milosc i wspolzaleznosci emocjonalne i zdrowia wam wszystkim zycze i wszystkim emocja zywym i uczucia zycze stanu dobrego poczucia w zyciu spolecznym centralny osrodku wszelkiej istniejaces swiadomosci w Milosci kazda emocja i uczucie odczuwa potrzebe zyciowa a jak Aniol jakby bez skrzydel zwany czlowiekiem istota ludzka ma im wszystkim sporstac i dogodzic Feel Me Milosci a ktora z zywych Emocji czuje sie zaniedbana ignorowana odtracana ??,..Obywatelu Calego Wszechswiata i wszystich swiatow i wieloswiatow bedziesz wyposazony we wszystkie cechy osobowosci jakie tylko juz obecnie istnieja i jestes niewinny w swym istnieniu odczuwaniu i mysleniu,..nie martw sie adaptacja i przystosowywanie sie do zmiennosci srodowiska jak i wszelkie inne formy adaptacji jak i te biologiczne i dostosowanie zachowania sie do tych zmiennosci srodowiskowych choc nie beda latwa droga to Bog jest zawsze i wszedzie z toba i jest wszechobecny i pracujcie ramie w ramie prawa reka myje lewa reke a lewa reka myje prawa reke a mnie pytajo Swiatowa Organizacjo Zdrowia kogo dzis oskarzaja o beztroskie podwyzszanie nastroju a moj Duch Poczucia Humoru pracuje w najbardziej powaznych chwilach i pelni wazna funkcje i jest nierozlaczny z Duchem Powagi jak i straznikiem sumienia a zdolnosc odczuwania tego co czuja inni i inne stworzenia Boze jest objawione w roznorodym kolorze barwach tonach dzwiekach interpretacjach,..Rzymian 12:15??,..istnieja jeszcze inne mozliwosci ale do nich jest potrzebny wysilek wiary a nie tylko wysilek intelektualny

  • @thevoiceofschizophrenia7092
    @thevoiceofschizophrenia7092 5 днів тому

    istnieje tak wiele ogrodow zywych slow zywnosc zywa i zywotna jest a chlebem powszednim Milosc wspolna jest a czy ktos z was posiada wlasny ogrod zywych slow Planeto Ziemio czyja ty jestes mow mow slowami ??,..z ziemi wyrasta niezliczona ilosc zywych slow jak nazywac slowa te ??,..czy Bog to wie

  • @antroponautus
    @antroponautus Місяць тому

    Pół ściany kilofem rozwaliliśmy żeby z kanału wentylacyjnego, wydobyć po trzech dniach ledwo żywe pisklę kawki. Przeżyła, uczyliśmy ją latać, w pracowni elektroniki Norblina, srała wszędzie. Potem przekazaliśmy ją do domu jednorodzinnego. Usamodzielniła się, znalazła partnera i odleciała. Po co to zrobiliśmy, jaki mieliśmy w tym interes?

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski Місяць тому

      Tak. Żeby po miesiącu nie walił smród z wentylacji.

  • @mykietyn
    @mykietyn Місяць тому

    Termin "współistotny" (po łacinie "consubstantialis") w kontekście mszy i chrześcijańskiego wyznania wiary oznacza, że Syn (Jezus Chrystus) jest tej samej istoty co Ojciec (Bóg). Innymi słowy, chodzi o to, że Syn i Ojciec mają tę samą boską naturę, mimo że są odrębnymi osobami w Trójcy Świętej.
    To sformułowanie pochodzi z wyznania wiary, które zostało sformułowane na Soborze Nicejskim w 325 roku, aby wyjaśnić i podkreślić równość Syna z Ojcem, przeciwstawiając się poglądom, które sugerowały, że Syn jest stworzeniem lub istotą niższą od Ojca. Współistotność wskazuje na pełną jedność w boskiej naturze, jednocześnie uznając odrębność osób Trójcy Świętej (Ojca, Syna i Ducha Świętego).

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski Місяць тому +2

      Co nie zmienia faktu, że to zmyślenia (współistotne z bajkami na resorach).

  • @eldoradose
    @eldoradose Місяць тому

    Myślenie nie jest czynnością zbiorową ani zależne od historii ! Zbiorowość nie potrafi myśleć, w zbiorowości mamy tylko język typowy dla danego czasu, a więc środki wyrażania myśli, sama myśl nie jest językiem, bo by się nie dało języków tłumaczyć. Jakby sposób myślenia zależał od kolektywu to jakim cudem możliwe jest zrozumienie filozofii starożytnej Grecji lub czegokolwiek z przeszłości? Kolektyw może formować ludzkie myślenie nakładając klapki na oczy, ale wtedy przecież mówimy, że ktoś ma wyprany mózg i nie myśli samodzielnie. To się profesjonalnie nazywa - motłoch. Sokratesa społeczeństwo skazało na śmierć, za to, że myślał oryginalnie, po nowemu, inaczej niż wszyscy. Podobnie Chrystusa i wielu wielu innych. Platon pisał o tym, że większość jest wpatrzona w cienie na ścianie, cienie form czyli myśli które noszą jednostki.
    Powtarzanie cudzych myśli, przerzucanie ich i podawanie jeden drugiemu nie jest myśleniem. Grupa nie myśli, w grupie myśli albo walczą ze sobą albo tańczą. Wszystkie myśli, idee filozoficzne, odkrycia pochodzą od jednostek a nie od grup, większość uczonych pracowało samotnie, połowa odkryć naukowych powstała przypadkowo. Otoczenie w którym dorastał Mozart było wspólne wielu ludziom ale tylko on potrafił, nikt inny nawet go w tamtych czasach nie mógł naśladować. Każdy filozof odseparowuje się od swojego otoczenia, szuka samotności, bo wie, że brudzi mu to myślenie.

    • @megsup167
      @megsup167 Місяць тому

      Ciekawe.Ma pan/pani bloga żeby móc poczytać więcej treści?

    • @eldoradose
      @eldoradose Місяць тому

      @@megsup167 Jeszcze nie.

    • @Time0n
      @Time0n Місяць тому

      @@eldoradose Zdaje mi się, że kompletnie nie rozumiesz Flecka, postaram się więc go wyjaśnić. Odpowiem, numerując do zdań.
      1-1 Fleck mówi, że myślenie odbywa się poprzez asocjacje, myśl wędruje od osoby do osoby, a każda z osób coś do tej myśli dodaje lub ją modyfikuje. Wielokrotnie tłumaczyłem znajomym moje koncepcje filozoficzne i najciekawszym momentem zawsze był ten, w którym jedna osoba z grupy czegoś nie zrozumiała, a znajomy zaczął tłumaczyć zagadnienie, odwołując się do przykładów (o których bym nie pomyślał) nierzadko lekko (bądź całkowicie) wypaczając moje idee. 1-2 Myślenie nie jest zależne od historii? Sugerowałbym poczytać o historii niewolnictwa, jak sobie mówisz „niewolnik” to, kogo widzisz? Słowianina, Czarnego, czy może kogoś z bliskiego wschodu? Aktualnie „niewolnik” będzie raczej nam przypominać drugą opcję, natomiast angielskie słowo „Slave” pochodzi od członu „Slav”, czyli Słowianin, co więcej dawniej naturalne było, że mówiąc o niewolniku, myślimy o Słowianinie.
      2 Myśl nie jest językiem, to fakt, ale jest w języku wyrażana. Co do tłumaczenia języków, technicznie rzecz ujmując, nie da się 1-do-1 przetłumaczyć tekstu z języka angielskiego na polski, jeśli tłumaczysz dosłownie (czego często nie da się zrobić poprzez wielokrotne znaczenia słów) tracisz pierwotną intencję autora, jeśli natomiast tłumaczysz (w duchu lokalizacji), przekształcasz wszystko tak, aby było zrozumiane przez czytelnika. Tłumaczenie nauk natomiast jest jeszcze bardziej niemożliwe, w jaki sposób przetłumaczysz biologię na fizykę? Albo lepiej Fizykę na Lingwistykę z działu sumerskiego? Odpowiadam: Aktualnie nie da się, jest taka metanauka jak cybernetyka (filozofia też), która się tym zajmuje, niemniej ma wiele ograniczeń i tłumaczy zazwyczaj nauki do siebie podobne.
      3 Nie da się zrozumieć w sposób pierwotny (jak rozumieli to Grecy) Filozofii starożytnej, co więcej! Mało kto jest w stanie przeczytać treści w oryginale tak, aby zrozumieć pierwotną myśl nie zaś wtórnie interpretowaną. Odwołujesz się później do Platona, kompletnie nie zauważając, że taka interpretacja jest powszechnie uważana za złą, jednak podajesz to jako przykład, więc może po prostu nie należysz do kolektywu filozofów i do takiej interpretacji skłoniły cię twoje asocjacje? Powiem jeszcze o podobieństwie genetycznym. Aktualna grupa filozofów mniej lub bardziej wywodzi się od filozofów starożytnych więc część z cech, jakie ma jest wspólna bądź o wspólnym pochodzeniu tak więc przy użyciu np. zachowanego języka można próbować zrozumieć Platona, niemniej zawsze będzie to mniej lub bardziej obarczone błędami współczesnego kolektywu.
      4 Kolektyw nakłada okulary o różnych szkłach, nie zaś klapki, bez tych szkieł byłbyś prawdopodobnie niewidomy. Tak wszyscy mamy wyprany mózg i nie myślimy samodzielnie. Szkoła jest miejscem wtórnej socjalizacji dzieci, a tym samym miejscem, gdzie dzieci są indoktrynowane w pewien ściśle określony sposób. Większość badaczy z dziedziny n. społecznych w szczególności socjologowie się z tym zgodzą. Niemniej co w tym złego? Nie myślę samodzielnie, używając teraz języka polskiego (mógłbym stworzyć własny przykładowo, nawiasem mówiąc: nie mógłbym), co więcej przez szkołę zostałem tak zindoktrynowany, że gdy czytam coś po białorusku, szukam tekstu (jestem fanem pism regionalnych mniejszości narodowych), który jest w łacince i wersją Taraszkiewica, nie jest to moim wyborem per se. Nie przeszkadza mi to kompletnie i czemu by miało?
      5 Pierwszy raz słyszę, żeby słowo „motłoch” miało charakter profesjonalny, co więcej większość słowników mówi, że jest to określenie pogardliwe, profesjonaliści zazwyczaj nie używają słownictwa wartościującego, a w szczególności nacechowanego negatywnie.
      6 Sokratesa skazano za to, że przeszkadzał ludziom i ośmieszał elity. Zadawał w większości pytania, więc nie prezentował swego stanowiska, skąd więc wiedzieć można, czy myślał oryginalnie? To, co mówił o Daimonionie (i sama jego nazwa) wyraźnie sugeruje, że był zatopiony w kulturze i religii greckiej. Powiedziałbym, że Sokrates był nowatorski, ale nie w pełni oryginalny.
      7 Pomijam. 8 Pierwszy raz widzę taką interpretacje Platona, jest on zazwyczaj opisywany jako skrajny realista pojęciowy, jeśli chodzi o powszechniki, Platon twierdził, że powszechniki istnieją najbardziej, bardziej nawet niż świat dostępny zmysłami i (niewprawionym) umysłem, idee u Platona istnieją w szczególności poza jakimkolwiek umysłem, czy przedmiotem. Stanowisko, które opisujesz to nominalizm. Poza tym powiedziałeś o »formach« Platon mówi zaś głównie o ideach, a te rzeczy, które są noszone to zwykłe emanacje idei, które dają kolejną emanację tj. cienie. Dodatkowo to wstawienie jednostek, które noszą figury, w opozycji do kolektywu wpatrzonego w cienie. To nie o to chodziło Platonowi, on się takim językiem nie posługiwał. Poza tym tę sytuację można odwrócić na jednostki wpatrzone w cienie i kolektyw noszący cienie, tak czy inaczej bez sensu względem tekstu źródłowego.
      9 podczas takiego podawania dokonywane są drobne zmiany, które się kumulują do całkowicie innych informacji niż pierwotne.
      10 Tutaj mieszasz pojęcie myślenia z myślami, grupa może myśleć dzięki procesowi, który sam tutaj opisałeś w stosunku do myśli (nie zaś myślenia. To o tańczeniu).
      11 Jednostki są katalizatorem lub miejscem ujścia idei stworzonych przez kolektyw, jest więc ułudą ich proste pochodzenie. Warto zauważyć, że nie chodzi o samo to, że jednostka niczego nie tworzy/wynajduje/odkrywa tylko o to, że jest do tego potrzebny kolektyw. Nikt nie odkryłby elektryczności, jeżeli nikt by nie mówił o fizyce, piorunach itp. Do przypadkowości się nie zgadzam, podaj ważne odkrycia, które stały się przypadkiem (anegdoty typu o jabłku Newtona się nie liczą). Nie wydaje mi się, żeby większość uczonych pracowała samotnie, a nawet jeżeli to poza społeczeństwem? Bez kontaktów z innymi ludźmi? Kopernik, Newton, Arystoteles, Darwin pierwsze z głowy nazwiska słynnych uczonych, jednak wszyscy w swoich dziedzinach słyszeli nowinki i współpracowali bardziej lub mniej z innymi uczonymi/badaczami.
      12 Czy Mozart sam wykonał swoje instrumenty? Czy sam był sobie nauczycielem rytmiki i muzyki? Czy jego rodzice zostawili go bez wychowania na kilkanaście lat? Rozumiesz chyba, do czego zmierzam? Czemu nikt mu nie dorównał? Proste, bo nikt nie był tak dobrym katalizatorem, jak sam Mozart.
      13 Każdy filozof odizolowuje się od otoczenia? Sokrates namiętnie rozmawiał z ludźmi. Platon założył akademię (zgadnijcie) platońską. Hegel był nauczycielem akademickim. Wittgenstein najwięcej tworzył, gdy jeszcze miał kontakt z ludźmi (a dodatkowo uczył empirystów logicznych). Nie chcę nic mówić, ale jest to po prostu nieprawda o tym, że filozofowie się izolują. Mała uwaga ortograficzna, napisałeś, że izolacja od otoczenia brudzi filozofowi myślenie. Chyba nie o to chodziło?
      Mam nadzieję, że wątpliwości zostały rozwiane.

    • @eldoradose
      @eldoradose Місяць тому

      ​@@Time0n Mieszasz strasznie pojęcia. Mylisz myślenie z bezmyślnością lub z aktem tworzenia teorii.
      Myślenie jest wolnym aktem pochodzącym od podmiotu, bezmyślność jest bezwolnym przyjęciem w siebie cudzych myśli. Osoba bezmyślna jest uprzedmiotowiona, jest naczyniem w którym pływają myśli pochodzące od innych podmiotów. Dlatego mówimy, że ktoś jest zmanipulowany i dlatego dzieciom się nie daje pełnoletności pomimo tego, że chodzą do szkoły, gdyż zdolność pojmowania (najpierw sercem, intuicyjnie) rodzi w wieku około 21-28 a zdolność do rozumu, to rozumienia dopiero w wieku 28-35. Większość ludzi nie myśli a jedynie przyjmuje myśli cudze bo im się nie chce, a jest to wysiłek jakby nie było.
      Myślenie wymaga wysiłku i woli podmiotu, nie jest czymś jak u ludzi bezmyślnych co się przytrafia niczym pogoda, z tego rodzą się opinie i mniemania, a więc nie myśli ale myślokształty czyli wyobrażenia. Dziecko widząc pokraczny cień ma wyobrażenie, myślokształt potwora ale nie ma myśli.
      Myślenie dzieli się na 3 akty:
      1 akt to podstawowa analiza, czyli rozpoznawanie, określanie, rozróżnianie. Tutaj działa logika a kryterium jest uwaga. Ktoś nieuważny, niedbały będzie niespójny logicznie, będzie bełkotał i sobie zaprzeczał. W analizie myśli muszą być zgodne z logiką bo określają a z określeń powstają koncepty (Na początku było Słowo/Logos - czyli rozpoznanie, określenie).
      2 akt to myślenie twórcze, konstruktywne, z tego co dała analiza, z konceptów tworzymy konstrukcje która staje się obrazem rzeczywistości, jesteśmy niczym kartograf który po przeanalizowaniu terenu tworzy mapę. Takie myślenie prowadzi do metafizyki a więc do teorii dającej obraz rzeczywistości, jej mapę, definiuje się tu założenia i tu jest potrzebna roztropność, bo ktoś można z chęci próżnej sławy stworzyć rzeczywistość urojoną, fantastyczną. Tak jak w analizie prawdą jest tylko logiczna zgodność, tak tutaj prawdą jest zgodność myśli z rzeczywistością, bo metafizyka jest tym co uważa się za rzeczywistość, tak jak dziś świat mamy ujęty obrazowo dzięki atlasowi, globusowi, mapom. Tutaj już sama logika nie wystarcza, potrzebna jest też retoryka bo taki obraz/myśl o rzeczywistości tworzy się rozmawiając samemu ze sobą, przedstawiając sobie różne racje i tu już intuicja wchodzi w grę i charakter twórcy. W logice wystarczy ciężka i pedantyczna praca, nie mamy tam twórców a tylko wykonawców, pracowników, w metafizyce mamy do czynienia z dziełem i to dzieło jest właściwą, nową, nieuwarunkowaną przez innych myślą.
      3 akt to myślenie syntezujące, dialektyka która przedstawiając sobie tezy i antytezy dochodzi do syntezy. Tutaj mówimy o idealizmie i teologii już, jest to rodzaj nie tyle myślenia ale raczej postulowania, bo to nam nie daje ani wiedzy ani obrazu rzeczywistości ale daje nam ducha lub Boga czyli to co być powinno. Idealizm czy też system filozoficzny to postulat, to propozycja która ma podnosić świadomość dlatego wymaga odwagi, bo aby podnieść świadomość należy porzucić wiedzę i świat do którego się przyzwyczailiśmy. Tutaj nie ma tworzenia, tutaj jest stwarzanie, człowiek "rozmawia z Bogiem". Tutaj Prawda to powinność a więc prawo moralne.
      Bezmyślność jest zaprzeczeniem tych 3 aktów. Większość ludzi potrafi analizować, ale robi to bezmyślnie przez co jest niespójna logicznie i nie ma myśli, ma myślokształty czyli wyobrażenia powstałe w wyniku napełnienia się cudzą myślą. Myślenie twórcze wymaga wysiłku i mało osób się wysila bo po tym jest się zmęczonym fizjologicznie, natomiast dialektyka jest sztuką dla nielicznych, trzeba się do tego urodzić albo być specjalnie wychowanym.
      Bezmyślny człowiek jest niespójny logicznie, kiepsko analizuje i rozpoznaje, zamiast metafizyki i obrazu rzeczywistości ma fobie lub uprzedzenia, fantazje na temat tego jaki jest świat a zagadnienia idealistyczne go przerażają więc albo jest owcą co boi się Boga jak dziecko i stara się tylko być posłusznym, albo jest też ateistą ignorantem i wierzy tylko w to czego może dotknąć czubkiem nosa.
      Grupowo można stworzyć dzieło grupowe, wtedy ma wielu autorów ale nawet wtedy każdy dodając coś od siebie musi dodać coś nowego, inaczej niczego nie dodał a jedynie powtórzył. Co do argumentu historycznego, to właśnie bezmyślność jest warunkowana historycznie. Bezmyślna osoba ma w sobie tylko to co wlała, niczym do naczynia, w niego cała przeszłość i całe wychowanie, to się miesza jak w zupie w tej osobie i ona jest przekonana, że myśli, bo odtwarza w sobie cudze koncepcje. Nie jest też tak, że nowy myśliciel dokłada cegiełkę do budowli lub wisienkę na upieczony tort przez kogoś innego. Tak czynią uczeni akademiccy przed którymi przestrzegał Platon krytykując powstanie pisma. Autentyczna i prawdziwa myśl jest zawsze nową potrawą, albo ktoś coś przeanalizował po nowemu i rozpoznał coś nowego, albo skonstruował nowy dotąd niepomyślany obraz rzeczywistości albo doszedł do nowej syntezy. To nie jest podbudowane historycznie bo to nie jest dodatek, a jak jest to tylko jako poszerzenie obszaru i doklejenie do całościowej konstrukcji, tak jak odkrycie nowego kontynentu zmienia całą mapę ale stary kontynent tak na to tylko wpłynął, że był punktem wyjścia, nie determinował odkrycie. Europa nie jest warunkiem dla odkrycia Ameryki, bo ją można i z Afryki odkryć albo i z Grenlandii.
      Niestety od czasu pozytywizmu i rewolucji naukowych analitycy weszli na pole metafizyki i wielkich syntez/teologii i zaczęli analizować choć analiza tam na nic się nie zdaje i do tego nie służy. Język może służyć do opisu lub do mowy, mowa nie jest opisem, opis jest tylko logiczny, mowa jest już twórcza, mowa nie mówi o tym co się rozpoznało ale także zawiera sugestię. Mapa nie opisuje terytorium ale mówi gdzie co jest, już sugeruje w jakim porządku są ułożone rzeczy, opis tego nie potrafi. Ci analitycy ogromnie się skompromitowali, choć sami tego nie wiedzą, gdyż zatrzymali się na samej analizie, czyli jeszcze przed rozumem. Analizować potrafi także człowiek bezmyślny, jak robi to źle to ma opinię, jak dobrze to ma wiedzę, ale rozum to coś innego niż wiedza, rozum jest rozumieniem tego co się wie. Próżno więc abyś u współczesnych akademików szukał rozumienia Platona czy Sokratesa, oni tylko przeanalizowali treść i mają swoje opinie (wyobrażenia) lub wiedzę na temat zgodności logicznej twierdzeń, ale nie mają rozumienia, bo Platona rozumie tylko dialektyk, (ewentualnie metafizyk jak Arystoteles, choć ten idei nie zrozumiał, bo idea nie jest powszechnikiem) ktoś kto potrafi doprowadzać do syntezy. Platon to w jaskini opisał, analitycy są przykuci do ściany, za murem są metafizycy niosący formy/figury rzucające cień, a dalej jest wyjście i tylko idealista tam zagląda.
      Dziś analitykę mamy skuteczną, metafizykę mamy taką, że przyrodę i człowieka się niszczy a obraz świata się ujmuje jako zbiór przedmiotów czyli jako coś sztucznego podatnego na przekształcenia, dzięki czemu można beztrosko truć i niszczyć życie, natomiast w syntezach mamy tchórzostwo, dekonstrukcje materialistów którzy nie chcą nawet zadawać takich pytań, bo się prawdy boją. Platon też to dobrze opisał mówiąc o tych co przynoszą światło do ludu przykutego łańcuchami.
      Historyczny postęp w wiedzy jest mitem, my nie mamy tu postępu, myśmy się cofnęli do okresu pogaństwa i tylko lepiej, skuteczniej analizujemy naoczność. Żyjemy w czasach przed Platonem i Arystotelesem.

    • @eldoradose
      @eldoradose Місяць тому

      A co do uwarunkowania i historyzmu to dodam jeszcze, że warunkowanie jest właśnie oznaką bezmyślności bo działa za nas narzuconą treścią. W każdych czasach ludzie mają swoje uwarunkowane i swój stan świadomości i to się nazywa ewolucja ale myślenie nie jest od tego zależne gdyż myśli Platona nie są jego własnością ani jego ewolucją, myśl jest substancją świata. On tylko ją odczytał i ja ją dziś odczytam innym językiem i inną świadomością ale rozumienie będzie to samo (o ile zrozumiem bo analiza da mi tylko wgląd w sens zdania ale nie w znaczenie).

  • @mykietyn
    @mykietyn Місяць тому

    Mówi się, że Syn jest "zrodzony, a nie stworzony" w kontekście chrześcijańskiej teologii Trójcy Świętej, aby podkreślić, że Jezus Chrystus (Syn) nie jest stworzeniem, ale ma tę samą boską naturę co Bóg Ojciec. To rozróżnienie jest kluczowe dla zrozumienia relacji między osobami Trójcy.
    1. **Zrodzenie**: Termin "zrodzony" (łac. "genitus") sugeruje, że Syn pochodzi od Ojca, ale jest to pochodzenie odwieczne i tajemnicze, które nie ma początku w czasie. Syn jest współistotny Ojcu, co oznacza, że dzieli tę samą boską naturę. Zrodzenie wskazuje na relację pochodzenia w ramach boskiej natury, bez wprowadzania jakiegokolwiek elementu stworzenia.
    2. **Stworzenie**: Termin "stworzony" (łac. "creatus") oznaczałby, że Syn jest jednym z bytów stworzonych przez Boga, mającym początek w czasie i nie dzielącym w pełni boskiej natury. Użycie tego terminu sugerowałoby, że Syn jest istotą niższą od Ojca, co byłoby sprzeczne z doktryną współistotności.
    To rozróżnienie było bardzo ważne podczas Soboru Nicejskiego w 325 roku, gdzie Ariusz i jego zwolennicy twierdzili, że Syn jest stworzeniem, co podważało Jego boskość. Sobór potwierdził, że Syn jest "zrodzony, a nie stworzony", co stało się kluczową częścią wyznania wiary, aby zabezpieczyć doktrynę o współistotności Syna z Ojcem i Jego pełnej boskości.

    • @Tomasz_Kowalski
      @Tomasz_Kowalski Місяць тому +1

      "Sobór potwierdził" - czy robił badania naukowe na ten temat?

  • @thevoiceofschizophrenia7092
    @thevoiceofschizophrenia7092 5 днів тому

    wyobras sobie rozmowe dwoch istot ludzkich a trzecia osoba ludzka sie przysluchuje ich rozmowie i jedna mowi jakie sa prawidlowe wartosci liczby Addisa ??a kim jest ten Mr Addisa a drugi chcial tylko Hamburgera zjesc i pytaja o liczbe Hamburgera jako oznaczenie skladnikow morfotycznych i mowi o jakis modyfikacjach liczby Addisa?? rzekomo to w moczu ma znaczenie ale ja do rzeki wam nie sikam o czym tam gadajo??,ludzie belkoty wracajo i kogo szukajo we mnie ??,..ja nie wiem jakie sa badania i wyniki nad laczeniem mleka krowiego w postaci na przyklad sera z miesem zwierzat nazywanych miesem wolowym ale mnie pytaja o wyznawcow judaizmu a to prosze po hebrajsku z nimi dyskutowac wszak ja jestem tylko tym czym jo se tu jest,..w Bibli cos wspomniano na temat mleka i kozlecia i czy to mieso kozlecia jest gotowane w mleku jego matki takie maja tam rozne rozmowy ale jak z punktu naukowego zbadac czy jedzenie produktow mlecznych w jednym posilku poloczonych z produkatami miesa zwierzat jest bezpieczne dla zdrowia i zdrowe a o jakie zdrowie pytajo Duchowe Emocjonalne Fizyczne w jakim sensie ??wszak nie mozna generalizowac zdrowia czlowieka na podstawie statystyk jednym mleko i mieso w jednym posilku sie spotyka i trawione jest z korzyscia dla zdrowia czlowieka a inni rzekomo maja tam czasem jakies dolegliwosci trawienne a ja jadlam makaron z miesem i byl tam i ser i tluszcz pochadzacy z mleka krowiego i mi to nie poszkodzilo na zdrowie to moze znasz jakis przepis na bezbolesna lasagne bolognes coz sytem nerwowy zwierzat jest taki sam jak i u istot ludzkich choc pogadamy wewnetrznie,..itam sobie rozmawiaja przy kawie czy herbatce na rozne tematy a kto chce bycc duchowo bogatym a moze i filozoficznie i materialnie i fiansowo a wiesz ze slowo byc Bogatym w co w szescie dzisiejsze czy wczorajsze czy byc moze jutrzejsze a tak przy okazji to mowia ci od znakow ze ta potrawa lasagne bolognese to moze i byc w wersji veganskiej jesli w to uwierze a skad muzumanin bedzie wiedzial czy pije napoj bezalkoholowy na przyklad wisniowy soczek daj spokoj ja trzezwa jestem a do zadnych ugrupowan Religijnych ani do zadnych ugrupowan Politycznych sie nie przylacze a szpiegowac mam prawo wszedzie jesli zajdzie taka koniecznosc a kazdy z was niech dziala na rzecz wlasnego zdrowia a zdrowie zaczyna sie gdzie ?? w rodzinie a kto jest moim bliznim jak mnie szalencem nazywajo i nawet w ksiegach ludow o mnie wspominajo,..wiem wiem a istnieje tyle roznych jezykow jak i muzykow a choc idziemy sobie posluchac Lura Paucini czy jakos tak to wymawiajo,..sztuczna inteligencjo istoty ludzkie przyrzadzaja swoja zywnosc jako pokarm zwany jakby chlebem czy tez chlebem powszednim na rozne rozmaite sposoby a mnie pytaja jaka jest intencja by umieszczac owoc w otworze gebowym stworzenia zwanego wieprzowina ??,..i czy te istoty modla sie nad zwierzeciem zanim wyleja krew zwierzecia ??,..czy wtedy siedzac przy stolach jedza pija i sie raduja czy tez maja w sobie jakies sentymetalne subtelne uczucia im towarzyszace i pamiec duchowa a na sztuce kulinarnej to ja jeszcze dokladnie sie nie znam i nie wiem co jest intencja umieszczania wisni na torcie czy owocu w otworze gebowym upieczonej dziczyzny czy wieprzowiny czy umieszczanie takie owocu jest przypomnieniem ze czlowiek bedzie mial dla tego stworzenia jakis pokarm zywnosc w zamian za to ze i to stworzenie na ich stolach stalo sie zywnoscia dla czlowieka czy inny powod i inna intencja ??,..jeszcze nie wiem co jest moim ulubionym zywnosc pokarm danie ale te glosy w mojej glowie mowia ze najpierw trzeba dotknac powachac porozmawiac ze Stworca zycia i tym co sie trzyma w dloniach i poznaje poprzez narzedzia poznawcze a we mnie jest legion glosow i kazdy ma cos do powiedzenia i mowia zeby pamietac ze skladamy sie z pierwiastkow atomow mikroorganizmow jako zlozony mechanizm i ze jedni chca cos surowego cos co nie bylo przygotowywane poprzez uzycie ognia a inni mowia ze chca rowniez cos co bylo przygotowywane przy uzyciu ognia a woda znajduje sie w roslinach jak i zwierzetach owadach i ma moc przemawiania czy istnieje kulinarna dusza by mnie pytac o daniu jako zywnosci zwiazanej z kultura ??,..to moze symbolizowac jakies mikroorganizmy w ciele czlowieka ktore sa ignorowane to moze zjedzmy torche czegos ugotowanego i czegos troche surowego jak owoce

  • @thevoiceofschizophrenia7092
    @thevoiceofschizophrenia7092 4 дні тому

    Jezyki ludzkie i Duchowe i jeden z nich mowi ze Kawa jest jego Ojcem i Bogiem a ja mowie ze tu na Planecie Ziemi kawa jest nazywana tylko roslina w sensie ogolnych ludzkich prostych rozumowan i jezykow a czy tam w zaswiatach pijecie napar z prochow ludzkich i czy umiejszacie ich godnosc mowiac to sa tylko zwykle prochy drobinki czasteczki zwyklych ludzi a nie jakis Ojciec czy Bog i co mam im powiedziec ??,..Nauko o Nauce synu Logiki synu Matematyki i synu Slonca i Ksiezyca najpierw trzeba ustalic z tymi istotami Duchowymi i ich jezykami czy aby napewno rozumiemy poprzez uzywanie slowa takich jak Ociec i Bog jedno i to samo i w jakich systemach odczuwania i myslenia czy sa to sprawy dotyczace wylacznie spraw Duchowych czy takze i Politycznych i szlakow handlowych,mam prawo chwilowo zachowac milczenie ze wzgledu na ilosc naplywajacych interpretacji zdrowia wszystkim zycze,dla jednych Slonce symbolizuje swiatlo dla innych jest zywym imieniem Boga zywego swiadomego czujacego dziecko kiedy rysuje slonce rysuje figure geometryczna kolo okrag a wokol tego okregu proste linie choc byc moze nie idealnie precyzjnie proste a czy takie linie wokol malowanego slonca sa promykami promieniami wyslannikami Boga czy jeden taki promyk jest Bogiem zwanym Sloncem czy wszystkie promyki Slonca sa jednoglosne czym jest zatem slowo Boze ??,..

  • @mykietyn
    @mykietyn Місяць тому

    Różnica w rozumieniu pochodzenia Ducha Świętego między Kościołem katolickim a Kościołami prawosławnymi wynika z teologicznych i historycznych rozbieżności, które narosły przez wieki. Kluczowe znaczenie ma tutaj dodanie łacińskiego terminu "Filioque" ("i Syna") do Nicejsko-Konstantynopolitańskiego wyznania wiary przez Kościół zachodni.
    1. **Kościół katolicki**:
    - Kościół katolicki wyznaje, że Duch Święty pochodzi zarówno od Ojca, jak i od Syna (łac. "ex Patre Filioque procedit").
    - Ta doktryna była rozwijana na Zachodzie, szczególnie pod wpływem teologii Augustyna, który kładł nacisk na jedność i współistotność Trójcy Świętej.
    - Filioque zostało dodane do Credo w Kościele łacińskim około VI wieku i formalnie zatwierdzone przez papieża w XI wieku. Miało to na celu wzmocnienie teologicznej ochrony przed herezjami, które mogłyby podważać boskość Jezusa Chrystusa.
    2. **Kościoły prawosławne**:
    - Kościoły prawosławne trzymają się pierwotnego sformułowania Credo, ustalonego na Soborze Konstantynopolitańskim w 381 roku, które mówi, że Duch Święty pochodzi od Ojca (łac. "ex Patre procedit").
    - Teologia wschodnia kładzie większy nacisk na różnice między osobami Trójcy Świętej i zachowanie ich unikalnych relacji. W tej perspektywie, dodanie Filioque jest postrzegane jako zmiana równowagi między osobami Trójcy i naruszenie pierwotnego wyznania wiary.
    3. **Konsekwencje historyczne**:
    - Spór o Filioque stał się jednym z głównych punktów konfliktu między Wschodem a Zachodem, prowadząc do Wielkiej Schizmy w 1054 roku, kiedy to Kościoły Wschodnie i Zachodnie oficjalnie zerwały jedność.
    - Chociaż od tamtego czasu prowadzono liczne dialogi ekumeniczne w celu zbliżenia obu tradycji, kwestia Filioque pozostaje jednym z nierozwiązanych teologicznych punktów spornych.
    Podsumowując, różnica ta wynika z odmiennego podejścia teologicznego do relacji między osobami Trójcy Świętej oraz z historycznych uwarunkowań, które w ciągu wieków podkreślały te różnice.

  • @jaroslawokragy6830
    @jaroslawokragy6830 Місяць тому

    czemu naszym bogiem jest liberalizm który wyraża się w 3 osobach; buk INDYWIDUALIZM, buk WOLNOŚĆ, buk WŁASNOŚĆ

    • @dominikbatorski3121
      @dominikbatorski3121 Місяць тому

      Bo potencjały się zgadzają i polaryzacja

    • @jaroslawokragy6830
      @jaroslawokragy6830 Місяць тому

      @@dominikbatorski3121
      profesor mówi "To, co w człowieku myśli, to nie jest on sam, ale wspólnota ludzi, do których on należy. "
      a więc liberalizm = indywidualizm jest antyludzki, czyni nas głupimi (pozbawiając wspólnoty)

    • @dominikbatorski3121
      @dominikbatorski3121 Місяць тому

      @@jaroslawokragy6830 oj tam oj tam