Rak Pręgowany (gatunek inwazyjny) roznosi na nasze Raki szlachetne dżumę raczą. Choroba ta zdziesiątkowała nasze raki 😢. Oczywiście te pręgowane też można jeść. Na populacje wpływa też zanieczyszczenie wód powierzchniowych.
Jeśli chodzi o dania, które wywodzą się z biedy, to poza znaną wszystkim pizzą, należy wspomnieć rosół. Kiedyś by zakonserwować mięso wkładało się je do soli, w Polsce to szczególnie z racji, że od zawsze ją wydobywaliśmy. Mięso takie wyjęte z soli było w chuj słone, o dziwo xd i bardzo suche. Więc przed przyrządzeniem gotowało się je w wodzie, wypłukując sól i nadając mu wilgoci, woda po takim procesie przejmowała smak mięsa, żal wylać, więc pod dodaniu warzyw i przypraw powstawał rosół. Rosół dawniej się zwał rozsol/rozsół od rozsalania właśnie.
@@seb_sko7089 To prawda, ale dla szlachciców robili jedzenie biedni parobkowie. Ktoś to mięso obrabiał. Ludzie pracujący na kuchni też musieli jeść. Więc wg mnie zanim rosół dopracowany trafił na salony, był jedzony przez ludzi na kuchni. Druga sprawa to i chłopom od wielkiego dzwonu przyszło jeść mięso czy ubić żywiec. Ale że byli biedni to mięso było racjonalnie racjonowane i przechowywane, więc i w takim przypadku mogli je trzymać w soli.
@@seb_sko7089 Ktoś szlachcicom to jadło przygotowywał, robili to parobkowie, służba na kuchni, która też musiała coś jeść. Dopiero z czasem trafiło to na salony, po wielu latach albo pokoleniach, już dopracowana. Po przygotowywaniu mięsa naturalnym było wykorzystanie tego co pozostało po procesie odsalania. Sama etymologia słowa potwierdza, że taką historię ma ta potrawa, jeśli na przestrzeni wieków w książkach kucharskich przeszła od rozsol do łatwiejszego w wymowie rosół. Ta pierwsza forma jest bardzo opisowa i logiczna jedynie z powodu oszczędności, jaki sens oszczędności miałaby szlachta? I to polska rozpasana i rozrzutna szlachta. Co do jedzenia mięsa przez chłopów to i im się to zdarzało od wielkiego dzwonu, chociażby na uroczystościach jak wesele, ale żeby racjonalnie racjonować takie zasoby, jak drogie mięso, to były przechowywane w konserwacji, w soli.
@seb_sko7089 Ktoś szlachcicom to jadło przygotowywał, robili to parobkowie, służba na kuchni, która też musiała coś jeść. Dopiero z czasem trafiło to na salony, po wielu latach albo pokoleniach, już dopracowana. Po przygotowywaniu mięsa naturalnym było wykorzystanie tego co pozostało po procesie odsalania. Sama etymologia słowa potwierdza, że taką historię ma ta potrawa, jeśli na przestrzeni wieków w książkach kucharskich przeszła od rozsol do łatwiejszego w wymowie rosół. Ta pierwsza forma jest bardzo opisowa i logiczna jedynie z powodu oszczędności, jaki sens oszczędności miałaby szlachta? I to polska rozpasana i rozrzutna szlachta. Co do jedzenia mięsa przez chłopów to i im się to zdarzało od wielkiego dzwonu, chociaż na uroczystościach jak wesele, ale żeby racjonalnie racjonować takie zasoby, jak drogie mięso, to były przechowywane w konserwacji, w soli.
Mi dziadek opowiadał ze jak się wprowadził do bloku(to chyba lata 70 gdzieś), to wszędzie było czuć kapustą, bo zabijała zapach tego jak się bimber robiło xd.
Pan Makłowicz kiedyś mówił w wywiadzie, że nie ma bardziej unikatowego polskiego dania niż żur, ponieważ nigdzie indziej na świecie nie kisi się mąki żytniej.
To prawda. Chyba w tym samym wywiadzie mówił o tym, że właśnie bigos to nie jest zbyt oryginalna potrawa. Podobnie jak z pierogami, jest wiele dań BARDZO zbliżonych do tego, szczególnie w regionach Europy centralnej, ale też na przykład w Alzacji. Nie zmienia to faktu, że bigos jest świetnym wyborem pod kątem tego filmu. To w końcu on pojawia się w „najważniejszym” polskim dziele. Pan Adam byłby dumny😊
Pan Makłowicz mówi pół prawdę. Żurek jest specyficzny dla Polski, ale samo kiszenie mąki żytniej to nie żadna polska wyłączność. Chleb na żytnim zakwasie piecze się nie tylko w Polsce.
Mietek uspokój się, bo zaraz bedziesz musiał zmienić nazwe programu na 'mam pojęcie co robie' xD duma rozpiera, pamiętam te pierwsze odcinki na innym kanale, kiszona pizza i inne ciekawostki xD i o ile masochista nigdy nie przypadł mi wybitnie do gustu, tak format z gotowaniem sprawił, że stałem się wiernym fanem i z niecierpliwością zerkam kiedy nowy odcinek
A widzisz ja zaczynałem od Masochisty, jak zaczął ten format to się załamałem, sam zawodowo gotuję i po prostu płakałem z niedowierzania jak można coś tak... ale odcinki pierwsze wspominam z nostalgią już teraz 😅
Bigos jest zdecydowanie potrawą, która mogłaby uratować Polskę. Zamknięty w słoiku wytrzymuje pierdyliard lat, zamrożony jeszcze dłużej. Dodatkowo posiada warzywa i mięso, więc jest pożywny. Moglibyśmy jeść tylko biogos i my, Polacy przetrwalibyśmy wszystko.
O budce z bigosem myślałem już od nastu lat. Dzieląc się tym pomysłem ze znajomymi, ich opinia była niezbyt przychylna, informowali że raczej nie zjedliby bigosu. Faktem jest to że coraz mniej osób docenia bigos który tak bardzo kocham. Może kiedyś odważę się dokonać takiego przedsięwzięcia i otworzę budkę z bigosem bo śni mi się to po nocach.
ale do bigosu możesz wrzucić człowieka z kaloszami, a i tak nikt nie zauważy. Ja bym się bała kupować cudzego bigosu. Myślę, że inni mogą być podobnego zdania
to wcale nie jest zły pomysł, aż mi się uruchomiła kreatywność xd Nazwa: "Fanatyk bigosu", a na logo przed słowami "fanatyk bigosu" masz małymi literami "mój stary to". W ofercie bigos i bigos w wersji wegańskiej (sorry, ale chcesz zarobić to musisz być elastyczny ;) ) + bułka. Musi być pod budką jakiś wysoki stolik żeby na nim postawić miseczkę i na stojąco zjeść. Przydałaby się też jakaś opcja "to go" np. wege bigos w bułce takiej jak od hot-doga lub dla mięsożerców bigos klasyczny + kiełbasa w bułce od hot-doga (nazwa: np. bigos-dog). Oczywiście musi być też opcja wynosu w słoikach. Problem mógłby być latem kiedy mało kto ma ochotę na tak ciężkie dania. Można wtedy iśc w bigos z młodej kapusty, kapusty zasmażane, łazanki z kapustą i kiełbasą czy mięso mielone z kapustą kiszoną, a nawet hot-dogi z różnymi surówkami z kapusty białej i czerwonej. No i taka buda mogłaby dobrze się sprawdzić na wszelkich festynach, dożynkach, dniach śliwki/ziemniaka/czegośtam. Bigos wszak większość osób lubi i pewnie chętnie sobie zagryzie do % na takich imprezach ;)
Nie znam się na gotowaniu, ale w ogóle nie trzymałem kciuków. Po prostu przez cały odcinek miałem wrażenie, że to się zapowiada na oczywisty sukces. Jak mówiłeś o tej jedynej wadzie, to też od razu wiedziałem, że chodzi o za małą porcję. No pachniało zwycięstwem od początku. I tak jak lubię tę serię za wtopy, tak uwielbiam obserwować podróż od zgrywy do autentycznej pasji i ten uśmiech na końcu... no serce rośnie ❤
16:40 wprowadzenie raków, które są inwazyjne i wytępienie raków rodzimych + wzrost zanieczyszczenia wód, a raki, które były chętniej zjadane (rak szlachetny) zanikły, bo one żyją w czystych wodach.
Wspaniałe jest że jestem z tym programem od bardzo dawna (od tych mniej chlubnych początków). Na zawsze w serduszku pozostanie zamienianie składnika którego nie było w sklepie czy kiszona pizza jak i pojawienie się Ojca Esperanzy. Oglądanie jak to wszystko wraz z upływem czasu się zmieniło i wzrastało z poziomu na poziom jest wspaniale. Jest to mój ulubiony comfort content i mam nadzieję że będzie ze mną jeszcze przez długi czas.
O Mieciu, jaki dobry, wyraźny głos! Widać, że dobrze Ci idzie w tych technicznych tematach, jak mikrofon czy słuchawki :D Nie to, co niektórych trenerom po 70 ^^
Byłem kiedyś na imprezie z okazji 18 urodzin. Około 12 w nocy zapowiedziano, że zaraz będzie podany bigos. Przy stoliku gdzie siedziałem tak nie mogliśmy się doczekać jedzenia tego bigosu, że ułożyliśmy piosenkę na jego cześć.
Dosłownie dwa dni temu pomyślałam, że trochę tęsknię za Mikserem Esperanza i fajnie byłoby go zobaczyć, i jak to się mówi: proście a będzie wam dane 😊 I do tego teraz mam ochotę na bigos, dzięki Mieciu
Budka z bigosem serwowanym w wydrążonym chlebku to by było coś. Ja bym to nazwał chlebabem. Chlebab - super pomysł na nową sieć polskich streetfooodów. Błagam niech ktoś to zrealizuje
w kwestii raków Mieciu to są trzy główne problemy 1. Raki kiedyś były bardzo popularne jako jedzenie, więc bardzo dużo ich się wyławiało, co zaburzyło ich populację 2. Stan wody w Polsce znacznie się pogorszył, a nasze rodzime raki potrzebują bardzo czystą wodę do życia 3. I to jest chyba najważniejszy punkt, który zdziesiątkował populację naszego raka - pojawienie się gatunków inwazyjnych, raka pręgowanego i raka sygnałowego, które nie miały zagrożenia w naszych polskich wodach i wypierają do dzisiaj nasze dwa polskie gatunki raków - błotnego i szlachetnego :C
Powinien zostać przywrócony, tak samo jak pozostałe odcinki. Takie jak np. ten gdzie był robiony drzem z cebuli. To była prawdziwa improwizacja i kulinarna kreatywność, a nie jakieś odtwarzanie przepisów.
Ja tylko muszę powiedzieć... Odpaliłam sobie jakiś stary odcinek, gdzie we wsparciu Insignis polecałeś książkę "Filozofia dla zabieganych" i postanowiłam ją kupić, ale przy moim autyzmie najbardziej przekonał mnie błękitny kolor okładki. Po otworzeniu książki od razu zamówiłam mojemu brytyjskiemu chłopakowi wersję angielską. Interesuje się filozofią, ale ma problemy ze skupieniem przez ADHD. Rozdziały w tej książeczce są tak sprawnie napisane, króciutkie na kilka stron, że każdy da radę się na nich skupić! Dziękuję (a Matthew na pewno też podziękuje, w końcu odpakuje dodatkowy prezent pod choinką!)
„Chyba coś tak zaczynam gotować” i ten uśmiech na końcu. Jestem szczerze dumny Mieciu, jakbyś nabierał w siebie wiary, a sądząc po mnie pokazujesz że każdy może gotować i dzięki temu sam nabieram w siebie wiary mimo że ograniczam się do zwykłego spaghetti. Miło było obejrzeć ten odcinek, pora teraz na fartuch! Oraz zmianę wysepki do gotowania. To czas bo przechodzimy właśnie na wyższy poziom!
Premium odcinek - wszystko na miejscu: dobry przepis, ciekawostki, Adam Gessler i Ryszard Nielipowicz. Aż mnie zachęciło żeby samemu spróbować się z bigosem.
Polecam spróbować Parę lat temu po pijaku zrobiłem z kolegami bigos w akademiku gdzie dla wszystkich to był pierwszy raz przyrządzenia tej potrawy i wyszedł na tyle smaczny, że od tego czasu co roku na Święta Bożego Narodzenia jestem odpowiedzialny za jego przygotowywanie gdzie już od początku listopada w rodzinie pojawiają się pytania kiedy startuje z bigosem. Jest to wdzięczne danie, bądź proszę tylko ostrożny przy pierwszym razie z doprawianiem. Polecam na początku zrezygnować z takich dodatków jak wino i śliwki i zrobić taki bardziej podstawowy. Warto zastosować wiele rodzajów mięs. Powodzenia :)
Ale smaka narobiłeś, aż sama bym zrobiła (tyle, że niestety biedniejszą wersje, ale i tak) Ogólnie miło się patrzy mając w głowie twoje pierwsze podejście, gdzie wręcz pod wpływem nie byłeś serio pewien co poczyniasz, gdzie po latach sam jesteś w stanie z głowy odtworzyć coś pysznego wiedząc dobrze co robisz Domyślam się, że duma rozpiera
Odnośnie raków w Polsce: "W Polsce jeszcze do końca lat pięćdziesiątych XX w. stan populacji raków rodzimych był zadowalający. Niestety, postępujące uprzemysłowienie kraju, regulacje rzek i intensyfikacja zabiegów agrotechnicznych przyczyniły się do dramatycznego spadku liczby stanowisk raka szlachetnego i błotnego." Sam wychowałem się w pobliżu rzeki (Liwiec) - jesteśmy w podobnym wieku i pamiętam że za dzieciaka było ich sporo, nie była to żadna niespodzianka jak po plaży taki popierdzielał. Teraz już nie ma ich w ogóle.
Bardzo przyjemnie ogląda się Twój rozwój w gotowaniu i to jaką pasję i radość stopniowo w tym odnajdujesz. Gratuluję bigosu i jak zwykłe łapka w górę :)
Cudowne jest to, że nawet jak Mieciowi wychodzi to i tak jest to równie zabawne i fascynujące jak przedtem. Mało tego, dzięki jego dużemu progresowi mam ochotę sama rozwijać się kulinarnie i próbować robić nowe rzeczy bo poziomem mogę dorównać co najwyżej archiwalnemu bigosowi. To niesamowite jak śmieszny kontent komediowy sprawił, że nie dość, że świetnie się zawsze bawię ogladajac go to mam ochotę sama wziąć się do roboty aby chociaż trochę dorównać naszemu mistrzowi 😅 Gratuluje Mieciu!
Powiem Ci stary, że pierwszy raz widzę jak idzie Ci to tak naturalnie i z przyjemnością, widać że wiedziałeś od początku jak to ma wyglądać i jak to dobrze będzie smakować. Naprawdę zaczynasz "coś tam" gotować 💪
Pisze przed obejrzeniem. Proszę zrobić odcinek w plenerze, jak to robił np Okrasa czy Maklowicz, żeby nie było łatwo trzeba będzie narabac wcześniej drewna i w miejscu gdzie Lisek nie dowozi. Akurat jest odpowiednia pora roku. Ile lajków musi dostać mój wpis, aby zostało to wcielone w życie?
Z tego co mówił pan Makłowicz to żurek jest jedynym daniem, które praktycznie tylko w Polsce się robi. Barszcz biały już się często powtarza w tej części Europy podobno. Mogę coś mylić ale ufam słowom pana Roberta. Co nie zmienia faktu że bigos sztos 😁
Odcinek z bigosem to był Twój pierwszy odcinek o gotowaniu na yt. Błagam, nie ukrywaj tego filmu, oglądałem go z 5 razy i zawsze mnie bawił. Wyświetlenia mówią same za siebie
rak jest bardzo wrażliwy na zanieczyszczenia (jego występowanie jest wskaźnikiem czystości wód) raków jest więc mało, bo wytruliśmy brudem. Większość gatunków jest pod ochroną całkowitą lub częściową, ale przy spełnionych określonych warunkach okresowo łowić można i owszem, nadal się jada tyle, że rzadziej raków
Pierwszy film bigosowy jest jednym z moich ulubionych filmów na całym YT. Średnio raz na pół roku sobie go włączam jak mam gorszy dzień i za każdym razem bawi tak samo. Dzięki Mieciu!
Wspaniały odcinek. Ciesze się że gotowanie sprawia ci przyjemność i aż się uśmiechałem pod nosem że masz wzrok pasjonaty gdy to robisz i widać że sprawiło ci to ogromną przyjemność, szczególnie przy efekcie końcowym. Pozdrawiam i czekam na kolejne gotowanie z głowy i tak jak sobie coś wyobrażasz 😊
6:20 kolejnym etapem życia youtubera jest napisanie książki kulinarnej 16:20 zgadłeś, woda brudna, raki tego nie znoszą 26:02 Reakcja Maillarda 34:43 ja bym tam miodu nie chwalił że kwaśność zniwelował, raczej to była zasługa długiego gotowania 36:39 Otwieraj Pan tę budę z bigosem!
Oglądanie Ciebie i oglądanie kartoflisk, ma jeden wspólny czynnik, jak ktoś się zna, to łapie się za głowę, a jak się nie zna, to się śmieje. W sumie i tak oglądam
Duża część kuchni włoskiej czy japońskiej (takie sushi) oczywiście większość kuchni azjatyckich wywodzi się właśnie z biedy. A bigos pierwotnie tak był właśnie na bogato wieloma mięsami, potem biedniejsza szlachta też chciała poszaleć więc zaczęto dodawać kapuchę i mniej mięsa i tak doszło do dzisiejszych opcji.
Warto dodać że mięsa dawniej jadało się od święta. Pamiętam początek lat 80ych u dziadków na wsi. W Niedzielę było po kawałku wędliny na śniadanie. Teraz jadamy mięso na potęgę. A wracając do bigosu to można kupić np. w schroniskach górskich, jednak ceny są odklejone od rzeczywistości. Porcja 150-200 ml 30-40 zł. Nie wspominając że koło bigosu to może tylko leżało.
Mieciu jak co roku w "sezonie drwala" oglądam Twoje wykonanie go sprzed lat. Myślę, że super pomysłem byłoby ponowne zrobienie go, z pewnością zakończy się większym sukcesem 🤗
Dla wszystkich fanów wszelakich przepisów na bigos mam do zaproponowania jedną super zmianę - zamiast koncentratu pomidorowego proponuje dodać podsmażonej słodkiej wędzonej papryki. Mozna ja podsmażyć wraz z cebulą lub wraz z miesem - obojętne - ważne żeby słodką wedzoną paprykę dodać przy koncu podsmażania cebuli lub miesa. Zamiana koncentratu na słodką wędzoną paprykę umożliwia też zmniejszenie ilosci miesa gdyż wedzona paryka działa tak jakby w tym bigosie było wiecej mięsa niz jest w rzeczywistości. Przypominam takze że pomidory w polsce pojawily sie dopiero na koniec xix wieku
26:49 Nie chce studzić twojego entuzjazmu, ale to co robisz z rosołem na ta patelnię po smażeniu to deglazing (odglaruzowanie?¿). Robi się to właśnie bulionami, sosami lub winem. Po twoim wstępie zależało mi na tym, żeby to napisać to po polsku. Zacząłem szukać tłumaczenia i w wyniku tego dowiedziałem się, że nie ma o tym procesie polskiego artykułu na Wikipedii. PS po niemiecku to ablöschen
Masz przeogromną rację, że najwięcej radości w gotowaniu daje nie odtwarzanie przepisów,ale próbowanie po swojemu. Mój pierwszy bigos też był ze wszystkiego swo swojemu,nie przypatrywane w przepisach i wyszedł febomenalnie Chyba bigos,ze względu na swoją różnorodność jest naklepszym daniem, do zrobienia "po swojemu" Pozdrawiam i dziękuję!
Jak zawsze mega fajnie się Ciebie słucha i oglada Mieciu, dzięki Tobie lliznąłem troche historii jednego z moich ulubionych dań, ktore robie zdecydowanie za rzadko. Jednakowoż nie mogę przejsc obojętnie obok podsmazania miesa do rosolu. Generalnie zasada jest taka. Jesli chce zamknac wilgoc i smak miesa w srodku to obsmazasz z kazdej strony i wtedy poddajesz dalszej obrobce termicznej, wowczas smak zostaje zamkniety w srodku. Jesli chcesz zeby smak miesa sie uwolnil to musi ono byc surowe. Znam wspomniana pania z Tiktoka i szacun za jej kulinarne wyczyny ale tutaj sie z nia stanowczo nie zgodze.
15:25 Ciekawy pomysł nawet. Nawet to co by w garze zostało po zamknięciu, śmiało by można było serwować na następne dni, bo wiadomo, im starszy tym lepszy
Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta, Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta; Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa; I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie I powietrze dokoła zionie aromatem. Bigos już gotów
moja ciocia założyła budkę z bigosem i swojską kiełbasą. Był na to duży rzut na początku, potem było coraz gorzej. Nie jest to dobry pomysł na biznes, ponieważ dużo rzadziej ktoś ma ochotę na bigos aniżeli kebaba czy burgera. Jedzenie mieliśmy pyszne i ludzie doceniali bardzo, aktualnie obsługujemy już tylko imprezy okolicznościowe jako foodtruck.
Odcinek z bigosu to chyba pierwszy odcinek jaki obejrzalem na tym kanale. Baaardzo długo czekałem na ten odcinek i bardzo mi smutno, ze nie ma pewnego płynnego uzupełniać za :(
Nie umiem wyrazić słowami jak bardzo potrzebowałam tego odcinka (dzisiaj wróciłam z urlopu...). Nawet jeszcze nie obejrzałam(!!1111), ta przygoda dopiero mnie czeka. Pozdrawiam🎉
Co do zniknięcia raków z kuchni polskiej to mam wujka kucharza. Spytałem sie go i powiedział, że w sumie to nie wie.
Problem z wymieraniem raków w rzekach Polski od lat 30 ubiegłego wieku a teraz przy opryskach to już w ogóle
tak myslalam... dzieki za ta wypowiedz
Dziękujemy pozdrowienia dla wuja
Rak Pręgowany (gatunek inwazyjny) roznosi na nasze Raki szlachetne dżumę raczą. Choroba ta zdziesiątkowała nasze raki 😢. Oczywiście te pręgowane też można jeść. Na populacje wpływa też zanieczyszczenie wód powierzchniowych.
Właśnie chciałem to napisać hahah @@niffler1311
Jeśli chodzi o dania, które wywodzą się z biedy, to poza znaną wszystkim pizzą, należy wspomnieć rosół. Kiedyś by zakonserwować mięso wkładało się je do soli, w Polsce to szczególnie z racji, że od zawsze ją wydobywaliśmy. Mięso takie wyjęte z soli było w chuj słone, o dziwo xd i bardzo suche. Więc przed przyrządzeniem gotowało się je w wodzie, wypłukując sól i nadając mu wilgoci, woda po takim procesie przejmowała smak mięsa, żal wylać, więc pod dodaniu warzyw i przypraw powstawał rosół. Rosół dawniej się zwał rozsol/rozsół od rozsalania właśnie.
Biedota nie jadła mięsa, to był sposób konserwacji mięsa, ale przez bogatych szlachciców, a nie biedotę.
@@seb_sko7089 To prawda, ale dla szlachciców robili jedzenie biedni parobkowie. Ktoś to mięso obrabiał. Ludzie pracujący na kuchni też musieli jeść. Więc wg mnie zanim rosół dopracowany trafił na salony, był jedzony przez ludzi na kuchni.
Druga sprawa to i chłopom od wielkiego dzwonu przyszło jeść mięso czy ubić żywiec. Ale że byli biedni to mięso było racjonalnie racjonowane i przechowywane, więc i w takim przypadku mogli je trzymać w soli.
@@seb_sko7089 Ktoś szlachcicom to jadło przygotowywał, robili to parobkowie, służba na kuchni, która też musiała coś jeść. Dopiero z czasem trafiło to na salony, po wielu latach albo pokoleniach, już dopracowana.
Po przygotowywaniu mięsa naturalnym było wykorzystanie tego co pozostało po procesie odsalania. Sama etymologia słowa potwierdza, że taką historię ma ta potrawa, jeśli na przestrzeni wieków w książkach kucharskich przeszła od rozsol do łatwiejszego w wymowie rosół. Ta pierwsza forma jest bardzo opisowa i logiczna jedynie z powodu oszczędności, jaki sens oszczędności miałaby szlachta? I to polska rozpasana i rozrzutna szlachta.
Co do jedzenia mięsa przez chłopów to i im się to zdarzało od wielkiego dzwonu, chociażby na uroczystościach jak wesele, ale żeby racjonalnie racjonować takie zasoby, jak drogie mięso, to były przechowywane w konserwacji, w soli.
@seb_sko7089 Ktoś szlachcicom to jadło przygotowywał, robili to parobkowie, służba na kuchni, która też musiała coś jeść. Dopiero z czasem trafiło to na salony, po wielu latach albo pokoleniach, już dopracowana.
Po przygotowywaniu mięsa naturalnym było wykorzystanie tego co pozostało po procesie odsalania. Sama etymologia słowa potwierdza, że taką historię ma ta potrawa, jeśli na przestrzeni wieków w książkach kucharskich przeszła od rozsol do łatwiejszego w wymowie rosół. Ta pierwsza forma jest bardzo opisowa i logiczna jedynie z powodu oszczędności, jaki sens oszczędności miałaby szlachta? I to polska rozpasana i rozrzutna szlachta.
Co do jedzenia mięsa przez chłopów to i im się to zdarzało od wielkiego dzwonu, chociaż na uroczystościach jak wesele, ale żeby racjonalnie racjonować takie zasoby, jak drogie mięso, to były przechowywane w konserwacji, w soli.
Bogaci jedli mięso a biedni dostawali rosół. Wilk syty i owca cała@@seb_sko7089
Wpada chorąży do wojskowej kuchni i wrzeszczy:
- Co tak wali kapustą w całej jednostce?
- Gotujemy bigos panie chorąży!
- Aaaa to bigosik tak pachnie
Mi dziadek opowiadał ze jak się wprowadził do bloku(to chyba lata 70 gdzieś), to wszędzie było czuć kapustą, bo zabijała zapach tego jak się bimber robiło xd.
@@rawraw9888 dobree
mam nadzieję, że twórcy rimejku nie wprowadzili zbyt dużych zmian i kucharz dalej jest pijany
"znacie kogoś kto umarł na zarazki?" xD
U ciebie od 3 lat bez zmian gdzie nowy film z ktorego wylewa sie dekadencja
aaach... od tego się wszystko zaczęło;
a weź zaspojleruj - znowu wszystko wypier*oli na końcu?
Ooo ja, żyjesz mocne
Najważniejszą zasadą gotowania bigosu jest, to aby nie gotować go we własnej kuchni.
17:45 "na początku zanim w ogóle wymyślono kapustę" dobrze, że ktoś wymyślił kapustę, bo nie wiem co dzisiaj byśmy jedli
@@contentgfxz nasypu
cebulę
bigos na śniadanie. czyli każdy poranek między świętami a nowym rokiem
Otóż to!
Na zmianę z sałatką jażynową😅
Pan Makłowicz kiedyś mówił w wywiadzie, że nie ma bardziej unikatowego polskiego dania niż żur, ponieważ nigdzie indziej na świecie nie kisi się mąki żytniej.
To prawda. Chyba w tym samym wywiadzie mówił o tym, że właśnie bigos to nie jest zbyt oryginalna potrawa. Podobnie jak z pierogami, jest wiele dań BARDZO zbliżonych do tego, szczególnie w regionach Europy centralnej, ale też na przykład w Alzacji.
Nie zmienia to faktu, że bigos jest świetnym wyborem pod kątem tego filmu. To w końcu on pojawia się w „najważniejszym” polskim dziele. Pan Adam byłby dumny😊
@@contentgfx Na Węgrzech też tylko kiszą kukurydzianą
Chodziło mi o to, że wspominał o wariantach bigosopodobnych potraw w Europie, nie żurku🙂
Pozdrwiam
Pan Makłowicz mówi pół prawdę. Żurek jest specyficzny dla Polski, ale samo kiszenie mąki żytniej to nie żadna polska wyłączność. Chleb na żytnim zakwasie piecze się nie tylko w Polsce.
Mietek uspokój się, bo zaraz bedziesz musiał zmienić nazwe programu na 'mam pojęcie co robie' xD
duma rozpiera, pamiętam te pierwsze odcinki na innym kanale, kiszona pizza i inne ciekawostki xD i o ile masochista nigdy nie przypadł mi wybitnie do gustu, tak format z gotowaniem sprawił, że stałem się wiernym fanem i z niecierpliwością zerkam kiedy nowy odcinek
A widzisz ja zaczynałem od Masochisty, jak zaczął ten format to się załamałem, sam zawodowo gotuję i po prostu płakałem z niedowierzania jak można coś tak... ale odcinki pierwsze wspominam z nostalgią już teraz 😅
Ja lubilam Masochiste właśnie a do tej serii przekonałam się po jakimś czasie dopiero
Zapomniałeś dodać mandarynek i bananów do bigosu. dziękuję za tę wypowiedź
oraz jabłka, oczywiście wszystko tuszone, bo to się musi tuszyć
O cholera o właśnie
Powienien być odcinek kulinarnej wieży babel z daniami ze szkolnej. Kuchnia bombaska całe te.
O właśnie o cholera.
@@blu3seven691 śledzie w nitro
Bigos jest zdecydowanie potrawą, która mogłaby uratować Polskę. Zamknięty w słoiku wytrzymuje pierdyliard lat, zamrożony jeszcze dłużej. Dodatkowo posiada warzywa i mięso, więc jest pożywny.
Moglibyśmy jeść tylko biogos i my, Polacy przetrwalibyśmy wszystko.
Zamknięty w słoiku często kisi się dalej (zależy ile się kapusty kiszonej daje) i wychodzi kiszony bigos. Nic przyjemnego, ask me how I know 😂
O budce z bigosem myślałem już od nastu lat. Dzieląc się tym pomysłem ze znajomymi, ich opinia była niezbyt przychylna, informowali że raczej nie zjedliby bigosu. Faktem jest to że coraz mniej osób docenia bigos który tak bardzo kocham. Może kiedyś odważę się dokonać takiego przedsięwzięcia i otworzę budkę z bigosem bo śni mi się to po nocach.
Gdzie?!?!?
Jeśli masz dzieci, to coś mi się wydaje że może powstać pasta "mój stary to fanatyk bigosu" 😂
ale do bigosu możesz wrzucić człowieka z kaloszami, a i tak nikt nie zauważy. Ja bym się bała kupować cudzego bigosu. Myślę, że inni mogą być podobnego zdania
Chłopie! Rób swoją budkę z bigosem, dodaj do tego jakąś kiełbasę z grilla czy żur albo grochówka z gara i będziesz miał branie.
to wcale nie jest zły pomysł, aż mi się uruchomiła kreatywność xd Nazwa: "Fanatyk bigosu", a na logo przed słowami "fanatyk bigosu" masz małymi literami "mój stary to".
W ofercie bigos i bigos w wersji wegańskiej (sorry, ale chcesz zarobić to musisz być elastyczny ;) ) + bułka. Musi być pod budką jakiś wysoki stolik żeby na nim postawić miseczkę i na stojąco zjeść. Przydałaby się też jakaś opcja "to go" np. wege bigos w bułce takiej jak od hot-doga lub dla mięsożerców bigos klasyczny + kiełbasa w bułce od hot-doga (nazwa: np. bigos-dog). Oczywiście musi być też opcja wynosu w słoikach. Problem mógłby być latem kiedy mało kto ma ochotę na tak ciężkie dania. Można wtedy iśc w bigos z młodej kapusty, kapusty zasmażane, łazanki z kapustą i kiełbasą czy mięso mielone z kapustą kiszoną, a nawet hot-dogi z różnymi surówkami z kapusty białej i czerwonej.
No i taka buda mogłaby dobrze się sprawdzić na wszelkich festynach, dożynkach, dniach śliwki/ziemniaka/czegośtam. Bigos wszak większość osób lubi i pewnie chętnie sobie zagryzie do % na takich imprezach ;)
9:44 nie zapomnij, żeby bigos gotować w temperaturze dosyć takiej przyzwoitej, sympatycznej, wiesz o co chodzi 😉😉😉
Jaki piękny chłopiec, wygląda jakby odświętnie wziął prysznic
umył brodę
@@shrinocri nie no, bez przesady, tyle to nie
Czekaliśmy 123 lata na odzyskanie niepodległości, więc i kilka dnia możemy poczekać na niepodległościowy odcinek Miecia
Niech pierwszy rzuci kamieniem kto nigdy z niczym się nie spóźnił 😉
Nie znam się na gotowaniu, ale w ogóle nie trzymałem kciuków. Po prostu przez cały odcinek miałem wrażenie, że to się zapowiada na oczywisty sukces. Jak mówiłeś o tej jedynej wadzie, to też od razu wiedziałem, że chodzi o za małą porcję. No pachniało zwycięstwem od początku. I tak jak lubię tę serię za wtopy, tak uwielbiam obserwować podróż od zgrywy do autentycznej pasji i ten uśmiech na końcu... no serce rośnie ❤
nie mieciu nie ukrywaj starych odcinkow ja je kocham
16:40 wprowadzenie raków, które są inwazyjne i wytępienie raków rodzimych + wzrost zanieczyszczenia wód, a raki, które były chętniej zjadane (rak szlachetny) zanikły, bo one żyją w czystych wodach.
Polecam na fejsbuczku profil łowca Obcych. Relacjonują tam walkę z gatunkami inwazyjnymi w tym rakami. O dziwo dużo się w tym temacie dzieje.
Wspaniałe jest że jestem z tym programem od bardzo dawna (od tych mniej chlubnych początków). Na zawsze w serduszku pozostanie zamienianie składnika którego nie było w sklepie czy kiszona pizza jak i pojawienie się Ojca Esperanzy. Oglądanie jak to wszystko wraz z upływem czasu się zmieniło i wzrastało z poziomu na poziom jest wspaniale. Jest to mój ulubiony comfort content i mam nadzieję że będzie ze mną jeszcze przez długi czas.
"a żarło się bigos na śniadanie", a to Ci nowość xD całe życie tak jadłem
Jak jest bigos to potrafię go jeść na każdy posiłek 😂 zawsze jest gotowany taki gar, że wszyscy jedzą go non stop przez kilka dni😂
A propos budki z bigosem. Też się ostatnio nad tym zastanawiałem gotując bigos. Wymyśliłem, że nazwałbym taki interes "Because Bigos" :D
O Mieciu, jaki dobry, wyraźny głos! Widać, że dobrze Ci idzie w tych technicznych tematach, jak mikrofon czy słuchawki :D
Nie to, co niektórych trenerom po 70 ^^
Goczałkowice incydent
Już wystąpił do zarządu, żeby z inwestorami podyskutowali o lepszym zestawie słuchawkowym
Nk o co chodzi
@@femboy9997popsuł mu się mikrofon na lajwie z wielkiego LKSu Goczałkowice
@@femboy9997 wczoraj był live, na którym przez pierwsze 50 minut próbował uruchomić mikrofon tak, aby można było go jakkolwiek rozumieć XD
Byłem kiedyś na imprezie z okazji 18 urodzin. Około 12 w nocy zapowiedziano, że zaraz będzie podany bigos. Przy stoliku gdzie siedziałem tak nie mogliśmy się doczekać jedzenia tego bigosu, że ułożyliśmy piosenkę na jego cześć.
Byłem tam i potwierdzam, najpiękniejsza z polskich piosenek szczególnie, że ułożyliśmy ją na melodię Dema z ktoregoś z odcinków Star Treka
Chciałabym poznać jej treść 😁
Dosłownie dwa dni temu pomyślałam, że trochę tęsknię za Mikserem Esperanza i fajnie byłoby go zobaczyć, i jak to się mówi: proście a będzie wam dane 😊
I do tego teraz mam ochotę na bigos, dzięki Mieciu
Budka z bigosem serwowanym w wydrążonym chlebku to by było coś. Ja bym to nazwał chlebabem. Chlebab - super pomysł na nową sieć polskich streetfooodów. Błagam niech ktoś to zrealizuje
Sam to zrealizuj 😂 za 20 lat będziesz płakać, że ktoś twój pomysł wykorzystał i nic z tego nie masz, a biznes się kręci w najlepsze.
nie zesraj się
Będzie otwierane tylko kasa wpadnie
w kwestii raków Mieciu to są trzy główne problemy
1. Raki kiedyś były bardzo popularne jako jedzenie, więc bardzo dużo ich się wyławiało, co zaburzyło ich populację
2. Stan wody w Polsce znacznie się pogorszył, a nasze rodzime raki potrzebują bardzo czystą wodę do życia
3. I to jest chyba najważniejszy punkt, który zdziesiątkował populację naszego raka - pojawienie się gatunków inwazyjnych, raka pręgowanego i raka sygnałowego, które nie miały zagrożenia w naszych polskich wodach i wypierają do dzisiaj nasze dwa polskie gatunki raków - błotnego i szlachetnego :C
W końcu po tylu latach bigos na trzeźwo
Potrafię gotować i oglądam Cię od początku. Jestem dumny. Ogromny progres! Pozdrawiam.
Uprzejmie składam petycję o przywrócenie pierwszego podejścia do bigosu
Właśnie siedzę i go szukam :(
Powinien zostać przywrócony, tak samo jak pozostałe odcinki. Takie jak np. ten gdzie był robiony drzem z cebuli.
To była prawdziwa improwizacja i kulinarna kreatywność, a nie jakieś odtwarzanie przepisów.
Nie jest ukryty
ua-cam.com/video/lTblc4mGcXE/v-deo.html
Nie ważne że spóźniony odcinek, z bigosem codziennie możesz świętować niepodległość :d
JEZU WIELKI COMBACK BIGOSU
Podejście nr 2
zizi buczek podjazd drugi
26:44 Mietku właśnie zrobiłeś proces deglasacji, chyba największy gamechanger którego nauczyły mnie filmiki Pana Makłowicza
Kwaśny, pachnący, aż ślinka leci,
Dla dziadków, ojców i dla ich dzieci.
Bo gdzie bigos, tam polska siła,
Co w mroźne dni rozgrzewa jak miła!
"Bigos jest pyszny. No, chyba że ci nie smakuje, to oczywiście nie." - mieciu 2024
Piękna klamra, aż się przypominają początki tego programu
16:54 to prawda, ale mimo zniknięcia raków, w polskiej kulturze nadal pozostały nawiązania np. Raków Częstochowa
albo przetwory z buRAKÓW
Ja tylko muszę powiedzieć... Odpaliłam sobie jakiś stary odcinek, gdzie we wsparciu Insignis polecałeś książkę "Filozofia dla zabieganych" i postanowiłam ją kupić, ale przy moim autyzmie najbardziej przekonał mnie błękitny kolor okładki.
Po otworzeniu książki od razu zamówiłam mojemu brytyjskiemu chłopakowi wersję angielską. Interesuje się filozofią, ale ma problemy ze skupieniem przez ADHD. Rozdziały w tej książeczce są tak sprawnie napisane, króciutkie na kilka stron, że każdy da radę się na nich skupić! Dziękuję (a Matthew na pewno też podziękuje, w końcu odpakuje dodatkowy prezent pod choinką!)
Perpetuum Mobajl to złoty pomysł na nazwę dla nowej odnogi telekomunikacyjnej. biorę abonament w ciemno.
„Chyba coś tak zaczynam gotować” i ten uśmiech na końcu. Jestem szczerze dumny Mieciu, jakbyś nabierał w siebie wiary, a sądząc po mnie pokazujesz że każdy może gotować i dzięki temu sam nabieram w siebie wiary mimo że ograniczam się do zwykłego spaghetti. Miło było obejrzeć ten odcinek, pora teraz na fartuch! Oraz zmianę wysepki do gotowania. To czas bo przechodzimy właśnie na wyższy poziom!
Premium odcinek - wszystko na miejscu: dobry przepis, ciekawostki, Adam Gessler i Ryszard Nielipowicz. Aż mnie zachęciło żeby samemu spróbować się z bigosem.
Polecam spróbować
Parę lat temu po pijaku zrobiłem z kolegami bigos w akademiku gdzie dla wszystkich to był pierwszy raz przyrządzenia tej potrawy i wyszedł na tyle smaczny, że od tego czasu co roku na Święta Bożego Narodzenia jestem odpowiedzialny za jego przygotowywanie gdzie już od początku listopada w rodzinie pojawiają się pytania kiedy startuje z bigosem.
Jest to wdzięczne danie, bądź proszę tylko ostrożny przy pierwszym razie z doprawianiem. Polecam na początku zrezygnować z takich dodatków jak wino i śliwki i zrobić taki bardziej podstawowy. Warto zastosować wiele rodzajów mięs. Powodzenia :)
@mikesanderson5325 Dzięki za porady i zachętę!
Ale smaka narobiłeś, aż sama bym zrobiła (tyle, że niestety biedniejszą wersje, ale i tak)
Ogólnie miło się patrzy mając w głowie twoje pierwsze podejście, gdzie wręcz pod wpływem nie byłeś serio pewien co poczyniasz, gdzie po latach sam jesteś w stanie z głowy odtworzyć coś pysznego wiedząc dobrze co robisz
Domyślam się, że duma rozpiera
Piękna przemowa, Mieciu
TERAZ RAK WPIERDALA NAS XD
Odnośnie raków w Polsce:
"W Polsce jeszcze do końca lat pięćdziesiątych XX w. stan populacji raków rodzimych był zadowalający. Niestety, postępujące uprzemysłowienie kraju, regulacje rzek i intensyfikacja zabiegów agrotechnicznych przyczyniły się do dramatycznego spadku liczby stanowisk raka szlachetnego i błotnego."
Sam wychowałem się w pobliżu rzeki (Liwiec) - jesteśmy w podobnym wieku i pamiętam że za dzieciaka było ich sporo, nie była to żadna niespodzianka jak po plaży taki popierdzielał. Teraz już nie ma ich w ogóle.
:((( zanieczyszczenie wód słodkich
Mietek, czy my mamy jakieś zdalne połączenie neuronowe? Dosłownie w tym momencie, kończy mi się robić ultra wypasiony bigos, cały ogromny gar.
Mam to samo. Wielki gar bigosu
U mnie tez bigos
Bardzo przyjemnie ogląda się Twój rozwój w gotowaniu i to jaką pasję i radość stopniowo w tym odnajdujesz. Gratuluję bigosu i jak zwykłe łapka w górę :)
Cudowne jest to, że nawet jak Mieciowi wychodzi to i tak jest to równie zabawne i fascynujące jak przedtem. Mało tego, dzięki jego dużemu progresowi mam ochotę sama rozwijać się kulinarnie i próbować robić nowe rzeczy bo poziomem mogę dorównać co najwyżej archiwalnemu bigosowi. To niesamowite jak śmieszny kontent komediowy sprawił, że nie dość, że świetnie się zawsze bawię ogladajac go to mam ochotę sama wziąć się do roboty aby chociaż trochę dorównać naszemu mistrzowi 😅 Gratuluje Mieciu!
Raki żyją tylko w super czystej wodzie, więc dobrze myślałeś
Kraby też?
Powiem Ci stary, że pierwszy raz widzę jak idzie Ci to tak naturalnie i z przyjemnością, widać że wiedziałeś od początku jak to ma wyglądać i jak to dobrze będzie smakować. Naprawdę zaczynasz "coś tam" gotować 💪
Ale super rok! Nie dość że remake Silent Hilla 2 to jeszcze Bigosu!
Mieciu kocham słuchać twojego głosu kiedy idę spać, dzisiaj tak świetnie mi się spało że zaspałem do pracy pozdrawiam
Pisze przed obejrzeniem. Proszę zrobić odcinek w plenerze, jak to robił np Okrasa czy Maklowicz, żeby nie było łatwo trzeba będzie narabac wcześniej drewna i w miejscu gdzie Lisek nie dowozi. Akurat jest odpowiednia pora roku. Ile lajków musi dostać mój wpis, aby zostało to wcielone w życie?
Z tego co mówił pan Makłowicz to żurek jest jedynym daniem, które praktycznie tylko w Polsce się robi. Barszcz biały już się często powtarza w tej części Europy podobno. Mogę coś mylić ale ufam słowom pana Roberta. Co nie zmienia faktu że bigos sztos 😁
Odcinek z bigosem to był Twój pierwszy odcinek o gotowaniu na yt. Błagam, nie ukrywaj tego filmu, oglądałem go z 5 razy i zawsze mnie bawił. Wyświetlenia mówią same za siebie
rak jest bardzo wrażliwy na zanieczyszczenia (jego występowanie jest wskaźnikiem czystości wód) raków jest więc mało, bo wytruliśmy brudem. Większość gatunków jest pod ochroną całkowitą lub częściową, ale przy spełnionych określonych warunkach okresowo łowić można i owszem, nadal się jada tyle, że rzadziej raków
Pierwszy film bigosowy jest jednym z moich ulubionych filmów na całym YT. Średnio raz na pół roku sobie go włączam jak mam gorszy dzień i za każdym razem bawi tak samo. Dzięki Mieciu!
pisałem ten komentarz zaczynając oglądanie ja pierdole
Niech ktoś zreuploaduje proszę
@@mientoos2797 Mam pobrany jkbc
@@mientoos2797nie wierzę żeby na 450k wyświetleń nikt nie zreuploadowal. Sam lubialem ogladac ten film.
Wspaniały odcinek. Ciesze się że gotowanie sprawia ci przyjemność i aż się uśmiechałem pod nosem że masz wzrok pasjonaty gdy to robisz i widać że sprawiło ci to ogromną przyjemność, szczególnie przy efekcie końcowym. Pozdrawiam i czekam na kolejne gotowanie z głowy i tak jak sobie coś wyobrażasz 😊
Gdy usłyszałem motyw przewodni miksera esperanzy moje serce stanęło na moment po czym doznałem niekontrolowanego ataku nostalgii ❤
mój ulubiony mikser w segmencie sponsorowanym
zgadzam się że Adam Gessler mógłby faktycznie zradykalizować polonizację budek z kebabem żeby były NAPRAWDĘ polskie
31:39 piekne bigos został zamieszany podczas tuszenia, dziekuje dla ciebie
Jaki piekny zadowolony usmiech na koniec, duma az rozpiera ❤
Dziękuję za ten wstęp Mieciu, bardzo mądre słowa na dzisiejsze czasy.
6:20 kolejnym etapem życia youtubera jest napisanie książki kulinarnej
16:20 zgadłeś, woda brudna, raki tego nie znoszą
26:02 Reakcja Maillarda
34:43 ja bym tam miodu nie chwalił że kwaśność zniwelował, raczej to była zasługa długiego gotowania
36:39 Otwieraj Pan tę budę z bigosem!
A czy naukowy bełkot nie zrobił jakoś ostatnio filmu o tej reakcji?
25:22 to jeszcze napisz co to za utwór i dzisiaj już masz wolne
@@ROWELEKChopin, Preludium w E minor
polecam add-on'a AudD na firefoxa
Słodycz równoważy kwasowość
Nigdy nie byłam fanką bigosu, ale Mieciu w ciągu pół godziny zdołał we mnie wzbudzić miłość do tej potrawy, narobiłam sobie smaka
Oglądanie Ciebie i oglądanie kartoflisk, ma jeden wspólny czynnik, jak ktoś się zna, to łapie się za głowę, a jak się nie zna, to się śmieje. W sumie i tak oglądam
W dzisiejszym odcinku Profesor Niczego przedstawia streszczenie historii bigosu :P Całkiem ciekawa sprawa.
Duża część kuchni włoskiej czy japońskiej (takie sushi) oczywiście większość kuchni azjatyckich wywodzi się właśnie z biedy. A bigos pierwotnie tak był właśnie na bogato wieloma mięsami, potem biedniejsza szlachta też chciała poszaleć więc zaczęto dodawać kapuchę i mniej mięsa i tak doszło do dzisiejszych opcji.
Mieciu, za niedlugo nazwa serii będzie nieaktualna, wymiatasz
Prawda
Warto dodać że mięsa dawniej jadało się od święta. Pamiętam początek lat 80ych u dziadków na wsi. W Niedzielę było po kawałku wędliny na śniadanie. Teraz jadamy mięso na potęgę. A wracając do bigosu to można kupić np. w schroniskach górskich, jednak ceny są odklejone od rzeczywistości. Porcja 150-200 ml 30-40 zł. Nie wspominając że koło bigosu to może tylko leżało.
Mieciu jak co roku w "sezonie drwala" oglądam Twoje wykonanie go sprzed lat. Myślę, że super pomysłem byłoby ponowne zrobienie go, z pewnością zakończy się większym sukcesem 🤗
Dla wszystkich fanów wszelakich przepisów na bigos mam do zaproponowania jedną super zmianę - zamiast koncentratu pomidorowego proponuje dodać podsmażonej słodkiej wędzonej papryki.
Mozna ja podsmażyć wraz z cebulą lub wraz z miesem - obojętne - ważne żeby słodką wedzoną paprykę dodać przy koncu podsmażania cebuli lub miesa.
Zamiana koncentratu na słodką wędzoną paprykę umożliwia też zmniejszenie ilosci miesa gdyż wedzona paryka działa tak jakby w tym bigosie było wiecej mięsa niz jest w rzeczywistości.
Przypominam takze że pomidory w polsce pojawily sie dopiero na koniec xix wieku
Eeej! Chciałem zobaczyć podejście pierwsze!
Twój biznes to będzie cukiernia Cukierkownika Bartka, a 1 pozycja będzie tort św Honoriusza
Bigos bez bananów i mandarynek to profanacja
O właśnie.
Zgłaszam ten komentarz za szerzenie terroryzmu 🤢
@@Mareczekw30 terroryzmem jest łamanie zasad kuchni bombaskiej, która jest fundamentem gotowania
@@Bartkovski To się musi tuszyć się.
26:49 Nie chce studzić twojego entuzjazmu, ale to co robisz z rosołem na ta patelnię po smażeniu to deglazing (odglaruzowanie?¿). Robi się to właśnie bulionami, sosami lub winem. Po twoim wstępie zależało mi na tym, żeby to napisać to po polsku. Zacząłem szukać tłumaczenia i w wyniku tego dowiedziałem się, że nie ma o tym procesie polskiego artykułu na Wikipedii.
PS po niemiecku to ablöschen
po polsku to deglasowanie
ja: *przygotowuje się do skipniecia reklamy*
mikser esperanza: *pojawia sie*
ja: WRÓĆ
Jak można u Miecia reklamy omijać?
Masz przeogromną rację, że najwięcej radości w gotowaniu daje nie odtwarzanie przepisów,ale próbowanie po swojemu. Mój pierwszy bigos też był ze wszystkiego swo swojemu,nie przypatrywane w przepisach i wyszedł febomenalnie
Chyba bigos,ze względu na swoją różnorodność jest naklepszym daniem, do zrobienia "po swojemu"
Pozdrawiam i dziękuję!
Mieciu zrób piernik staropolski! Jezeli zaczniesz teraz, to będzie akurat gotowy na święta (musi postać od 4 do 6 tygodni)
O, akurat dziś zrobiłam "zaczyn" ❤
Bardzo wartościowy wstęp, cały film i bigos. Wartościowy bigos
Jestem ciekaw co by Wojek powiedział o tym bigosie jak on jest takim koneserem bigosu *,* Aż ślinka leci na widok Twojego bigosu! Świetny materiał!
Jak zawsze mega fajnie się Ciebie słucha i oglada Mieciu, dzięki Tobie lliznąłem troche historii jednego z moich ulubionych dań, ktore robie zdecydowanie za rzadko. Jednakowoż nie mogę przejsc obojętnie obok podsmazania miesa do rosolu. Generalnie zasada jest taka. Jesli chce zamknac wilgoc i smak miesa w srodku to obsmazasz z kazdej strony i wtedy poddajesz dalszej obrobce termicznej, wowczas smak zostaje zamkniety w srodku. Jesli chcesz zeby smak miesa sie uwolnil to musi ono byc surowe. Znam wspomniana pania z Tiktoka i szacun za jej kulinarne wyczyny ale tutaj sie z nia stanowczo nie zgodze.
Wygląda zacnie ❤ Niedługo trza będzie nowy format założyć "zaczynam rozumić co robię" 😂
Nowy odcinek Miecia to dokladnie to czego teraz potrzebowalam. Dziekuje
15:25 Ciekawy pomysł nawet. Nawet to co by w garze zostało po zamknięciu, śmiało by można było serwować na następne dni, bo wiadomo, im starszy tym lepszy
Po zdaniu matury w zeszłym roku na nowo poznaję ten kanał 😆
Ten bigos wygląda tak, że chce go zjeść. Brawo Mieciu!
Mieciu... od najebanego streszczenia Krzyżaków po bigosowe rozkminy... Jesteś Polakiem kompletnym. Gratuluję👍💪👏👏👏
Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta,
Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta;
Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa
Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa;
I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie
Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie
I powietrze dokoła zionie aromatem.
Bigos już gotów
moja ciocia założyła budkę z bigosem i swojską kiełbasą. Był na to duży rzut na początku, potem było coraz gorzej. Nie jest to dobry pomysł na biznes, ponieważ dużo rzadziej ktoś ma ochotę na bigos aniżeli kebaba czy burgera. Jedzenie mieliśmy pyszne i ludzie doceniali bardzo, aktualnie obsługujemy już tylko imprezy okolicznościowe jako foodtruck.
dawno tak szybko nie kliknelam w powiadomienie
BIGOS
POLSKA GUROM
Poradnik jak z dania jednogarnkowego zrobić danie pierdyliongarnkowe ;)
Kurwa oddawaj stary bigos! Chciałem porównać progres a tu arcydzieło znikniete 😢
Historia zatoczyła koło! Wielki Bigos. Po wielu latach. Za dziesięć lat będzie szansa na wielki bigos ala Chojnicki.
Odcinek z bigosu to chyba pierwszy odcinek jaki obejrzalem na tym kanale. Baaardzo długo czekałem na ten odcinek i bardzo mi smutno, ze nie ma pewnego płynnego uzupełniać za :(
Nie umiem wyrazić słowami jak bardzo potrzebowałam tego odcinka (dzisiaj wróciłam z urlopu...). Nawet jeszcze nie obejrzałam(!!1111), ta przygoda dopiero mnie czeka. Pozdrawiam🎉
Dla mnie to również ulubione odcinki kiedy robisz coś swojego!!!
Największa satysfakcja jest wtedy kiedy wiesz co ugotować i jaki to ma mieć smak a ty po prostu umiesz i bawisz się przyprawami itp 😊
Dobór składników i wszytkie kroki były bardzo profesjonalne. Nie dziwie się że wyszedł przepyszny.
Brawo💪👍🔥
Brawo Mieciu! Jesteśmy dumni😊