Mam takiego Picasso od 2019 i również polecam na samochod rodzinny ;) u nas obecnie 5 i 3 lata i wszyscy sa super zadowoleni ! Fajnie sie oglada material od top dziennikarza motoryzacyjnego w pl w ktorym mowi raczej pozytywnie o swoim moim samochodzie ;)
Ja tam jeżdżę oponami z 2021 za 880zł za 4 17" :D Na katowickiej gdzie asfalt jest głośny one też są głośne. Ale nie jeździ mi się źle. Może z racji bycia biedakiem nigdy nie jeździłem na dobrych to się nie znam, ale te wydaje mi się spełniają swoją funkcję
Jeżdżę na Imperialach na niskim profilu od dwóch lat. Fajnie było na początku, teraz jedyne czego się trzymają to jakoś same siebie, a nie asfaltu. Zrobione około 25kkm, daję im jeszcze 10-15 i będą do wymiany. Zaczęły trochę wibrować, nie są przesadnie głośne przynajmniej. Stwardniały, mimo że samochód garażowany, nie parkowanny w słońcu. Można narzekać, ale w tej cenie wolę nowego Chińczyka niż używaną markową z niewiadomą historią. Opony jeździły po okropnych dziurach, udało im się nawet pokrzywić felgi, a mimo to wytrzymały i nie mają "baniek" na ścianach.
Historia z plecakiem, pokazuje dlaczego progi załadunkowe są dobre. Większość dziennikarzy je krytykuje i wmawia, że brak progu to zaleta. :) Jeśli klapa nie jest dzielona jak w Rangeu to wole rozwiązanie z progiem jak Cinquecento czy Kappie. Wolę głębszy bagażnik i próg niż płaską podłogę i styropian pod podłogą.
Kilka lat temu kupiłem pierwsze całoroczne chińskie Imperiale (były trochę droższe od Zetecow) do samochodu żony ktora robi codziennie 12 km ze srednia prędkością 17 km/h. Po założeniu w warsztacie byłem w szoku bo nie czułem różnicy między nimi a moimi dużo droższymi Michelinami. Jako kolejne do mojego kupiłem również Imperiale. Jeżdżę ok 30 tys km rocznie i po 2 latach widać większe zużycie niż w markowych. Reasumując, jeździsz mało chińczyk wystarczy, jeździsz dużo trzeba przekalkulować.
W sierpniu jadę swoim C4 Grandem, tylko trefny 1.6 THP 165 HP do Chorwacji, zahaczymy Włochy też. Ja do swojego zestawu wyjazdowego muszę dorzucić litr oleju :)
Wielkie dzięki za rekomendację specyfiku do AdBlue. Miałem ten sam problem z tym układem, jednak zimą przy niskich temperaturach. Pozdrawiam i miłego dnia !
mam peugeot 508 2.0HDi i leję tunapa do każdego uzupełnienia adblue i przez 190tys żadnych problemów. Fajnie, że udało się naprawić, bo jak wywala błąd to czasem jest już za późno.
Panie Jacku, całe życie się uczymy i każdy z nas coś głupiego odwalił w życiu. Na przyszłość polecałbym nie wkładać wszystkich b.kosztownych rzeczy do jednej torby, plecaka, walizki, tylko je w miarę równo podzielić po innych bagażach, zaś pieniądze pół na pół po portfelach lub może nawet mały sejf wziąć i trzymać pod podłogą bagażnika. W razie kradzieży, roztargnienia, nieuwagi nie będzie dużego ambarasu 😉🍀
@@EMB75 Pewnie. My za młodu, gdy jeździliśmy na wczasy maluchem na Złote Piaski lub do Jugosławii, to majdan mieliśmy na dachu, tam wiele części do naprawy w razie wu, koło zapasowe, itd. O laptopie i dwóch tabletach można było sobie pomarzyć, a rozrywką było dostać od rodziców gumę Kaczor Donald lub Turbo lub zatrzymać się kupić arbuza 😂
@@EMB75 Tak trochę nie wiem jak do tego podejścia, podejść. Jasne jak jedziesz pod namiot i chcesz się bawić w survival to może masz rację. Ale tak o tym myślę, to też nie do końca, bo dobre noże mogą kosztować kilka tysięcy(takie robione przez knife masterów). To wtedy zabrać zwykły kuchenny? A tak już poważnie, to co było w plecaku było raczej niezbędnikiem niż wymysłem (no prócz tego komputera diagnostycznego, bo to już zboczenie zawodowe chyba 😛). Więc jeśli nie jesteś jakimś survivalowcem latającym z przepaską na biodrach zrobioną z trawy, to niebyło tam nie niezbędnych wartościowych rzeczy. Błąd polegał na tym, że były upakowane w jednym plecaku, i w bagażniku.
Sam również posiadam ten samochód - rocznik 2019 kupiony w salonie jako nowy c4 grand już spacetourer w nazwie, manual, silnik 1.5 bkuehdi. Również zastanawiałem się przed zakupem na Peugeotem 5008 II jednak względy praktyczne przeważyły nad wyborem citroena. Kilka sprostowań odnośnie do tego co zostało powiedziane w temacie adblue. Krystalizacja adblue odbywa się tylko w niskich temperaturach (od -11 stopni), w wysokich temperaturach adblue ulega natomiast powolnej desintegracji jeśli chodzi o jego właściwości fizyczne - stąd na stacjach paliw dystrybutory adblue są (powinny być) chłodzone. Preparat Tunap i jemu podobne (pojawiło się na rynku już kulka marek) zmniejsza ryzyko/zapobiega tylko wyłącznie krystalizacji adblue, w wysokich temperaturach nie zapewnia adbkue żadnej ochrony. Oczywiście nie zabespieczy nad w 100 procentach przed krystalizacją, ale w znacznym stopniu ogranicza ten proces. W samochodach grupy PSA 95% błędów związanych z adblue dotyczy błędu zbyt niskiego ciśnienia pompy adblue. Pompa ta, mimo że fizycznie da się ją wykręcić ze zbiornika nie jest jako nowa część do dostania - należy zakupić cały zbiornik wraz z nią - koszt w aso około 5 tysięcy złotych do tego montaż, adaptacja nowego zbiornika to jakieś 1300-1500 zł. Jeśli taki błąd niskiego ciśnienia nam się pojawi to niestety ale na dolewkę tunapa jest już za późno. Inna sprawa jeśli błąd dotyczy komunikatu awarii układu oczyszczania spalin - po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczyna się slynne wsteczne odliczanie od 1100 km zasięgu pozostałego do możliwości uruchomienia silnika - niestety działa to skutecznie czyli jak upłynie ten zasieg to uruchomienie samochodu nie będzie normalnym trybem możliwe (są różne obejścia tego jak wypięcie bezpiecznika odpowiedzialnego za układ ale sam nie próbowałem. Mi również przy przebiegu zaledwie 41 tysięcy km wyskoczył błąd ogólny oczyszczania spalin, na szczęście po jego skasowaniu przejechałem już 3500 km i odpukać nie wrócił, natomiast zaufanie do samochodu sporo spadło tym bardziej że w wakacje robię nim długie trasy np. do Rumunii. Jeśli samochód ma do 5 lat i do 150 tysięcy przebiegu to PSA jeśli usterka dotyczy stricte zbiornika adblue (czyli w praktyce pompy) bierze jego koszt na siebie jeśli samochód był serwisowany do tej pory w aso. Płacimy wówczas "tylko" za jego montaż. Co istotne - jeśli usterka dotyczy np. wtryskiwacza adblue, sondy nox to taka partycypacja już nie zachodzi. Po czym poznać że pompa adblue przestała nam działać? Przy gaszenia samochodu słychać z tyłu takie charakterystyczne kilkukrotne cykanie - to pompa wpompowuje do zbiornika adblue z układu, kiedy jest cisza jest z nią coś nie tak. Co robić przy pojawieniu die błędu: można próbować kupić używaną pompę (czysta loteria), można zbiornik regenerować- koszt około 2000-2500 tysiąca przy różnej gwarancji - moim zdaniem średnio opłacalne, można próbować wgrać nowy soft sterujący układem- często pomaga, można w końcu wyprogramować cały system. Zimą nie należy dolewać adblue na full bo w wyniku krystalizacji zwiększa się jego objętość, a cały osprzęt zbiornika jest z tworzyw sztucznych że względu na korozyjne właściwości mocznika przez co jego solidność jest dużo słabsza niż przy klasycznych rozwiązaniach. Ci którzy mają już wlew adblue przy wlewie paliwa (sam tak mam) muszą uważać podczas tankowania z dystrybutora by nie pomylić pistoletu dla tirów z tym dla osobówek bo dla tirów jest dużo wyższe ciśnienie co może w osobowych spowodować awarię układu- na jednej z dużych sieci stacji paliw pistolety nie są oznaczone a pasują obie końcówki. W jednym z krajów europejskich bodajże Hiszpanii jest już złożony pozew zbiorowy przeciwko PSA za zastosowanie takich a nie innych rozwiązań z abdlue czyli choćby integracji zbiornika z pompą - czas pokaże co on da.
Dzięki bardzo za ten odcinek, przywrócił mi Pan wiarę w ten samochód, kupiłem praktycznie z podobną historią i przebiegiem i już mam dwie bardziej kosztowne naprawy. Mam nadzieję że nie zepsuje mi się na wakacyjnym wyjeździe. Pozdrawiam serdecznie
W moim Rifterze 1.5blueHdi 130KM pojawiał sie regularnie komunikat o awarii systemu adblue. Ale odkąd zmienilem styl jazdy tak, by nie schodzić ponizej 2000 obrotów - sprawa ucichla. Polecam uwadze.
Mój ojciec w czasach ZSRR podczas wycieczki, zgubił w miejskim autobusie w Moskwie saszetkę z zawartością około dwuletniej ówczesnej rosyjskiej pensji w rublach. Zgubę z całą zawartością zwrócił na krańcówce kierowca autobusu. Zdarzają się uczciwi ludzie, choć pewnie coraz rzadziej.
Seria o Francuzach powinno być osobnym odłamem tego kanału 👌 mnogość komunikatów i kapryśność tych aut sprawiają, że dużo osób poszukuje odpowiedzi na różne komunikaty pojawiające się na desce, które niekoniecznie muszą oznaczać wizytę w warsztacie 👍 Sam z chęcią bym tak tutoriale oglądał
A propos chińskich opon. Też przez około pół roku cieszyłem się, że nankangi za pół ceny do qashqai. Potem okazało się, że po 10 tys km pojawiły się tzw. Schodki na oponach i czar prysł. Od tej pory kupuję tylko markowe ale zawsze zimowe latem a letnie zimą bo są tańsze. Zakładam już normalnie zimówki zimą itd.
Samemu kupuję Klebery, Falkeny, Fuldy i zawsze jestem zadowolony. Poniżej 70dB. Super się kleją, długo wytrzymują. Nie ma co przepłacać za "markowe", tym bardziej, że wiele z tych opon jest produkowanych dokładnie w tych samych fabrykach, jedynie pod innym brandem
Może znajdzie Pan czas aby poruszyć temat rozmiaru opon a gwarancja producenta i ubezpieczalni. Mam corollę 1.2 2020. Felgi 17 cali. Na ziemie chciałem kupić 16. Na tabliczce znamionowej było napisane ze tylko rozmiar 17 dla auta. Z ciekawosci napisałem do toyota czy mogę takie felgi założyć. Dostałem odp ze nie i tylko takie jak na tabliczce. Założenie innych może skutkować brakiem wypłacenia odszkodowania w razie wypadku ponieważ auto nie ma homologacji na inne niż podane. Co ciekawe coroll wychodzi na 16 ale nie w tej wersji. Jaka wersj taka homologacja. Temat ciekawy. Zachęcam do prześwietlenia tej sprawy
Chińskie opony... a ja widzialem test hamowania, zaleznie od predkosci w porownaniu do renomowanego producenta było to od 5 do 30m więcej. Nie byly to taknjak tu opowiescie z trasy tylko tes w warunkach drogowych. Oczywiście może sie zdarzyć że i chinskoe będą przyzwoite, ale trafić na takie to już trzeba mieć szczęście.
o patrz pan :) dzisiaj chinska opona zeetex, wybuchła mi w trakcie jazdy po mieście, na szczęscie jechalem 40km/h, pekła lewy przód, więc na krajówce mogloby być ciekawie. pierdole te opony i zamawiam 4 europejskie. Naprawde mi wybuchła w osobówce, jeszcze nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem, rozumiem, złapać kapcia, ale pierdolona mi wybuchła, myślałem, że dostane zawału.
To samo miał znajomy chyba po półtorej roku, droga szybkiego ruchu, na szczęście tył. W tym samym dniu opony wyleciały i wpadły znanej marki. Stwierdził że jednak zdrowie czy życie rodziny nie jest warte tych kilku stów tym bardziej że oprócz nowej opony nadkole było do wymiany.
Też długo szukałam C4GP. I tez musial mieć podnóżek + 2.0 hdi i aufomat. Świetne auto z dobrą ekonomią jazdy. Również polecam wyciszyć, gdyż przy 130 km/h jest już malo przyjemnie. A wyciszanie jest dość tanie.
@@p7hyte powiem Ci, że jestem zachwycony. Automat działa po prostu dobrze. Nie jest to DSG ale jest wygodny. Nie szarpie, przy dziecku dla mnie to jest zbawienie. Spalanie ok, praktycznie złotówki do niego nie dołożyłem, a śmigam już 2 lata i 45kkm.
@@Patryk-st8sx ja wziąłem manual, co prawda w C8, ale też 2.0hdi. Też jestem zadowolony 🙂 Nic nie padło, też mam dzieci, ale bardziej zależało mi na przesuwnych drzwiach. Kolega miał C4 GP i właśnie szarpał mu ten automat i się zniechęciłem :)
Co do opon polecam czeskie Tomket Sport. Są w cenie średniaków a zrobiłem nimi w ciągu 3 tygodni 8350 kilometrów. Trasa Edynburg Szkocja przez Dover do Gdańska dalej Wrocław a następnie przez Czechy Austrię też do Włoch Wenecja i Mediolan. I taka sama droga powrotna do Szkocji.
Zastanawiają mnie kwestie: - mocznik znacząco obniża poziom tlenków azotu w spalinach, z opowieści wynika, że powstają inne trujące substancje pytanie jeszcze jak bardzo szkodliwe, a co najważniejsze jakie są to ilości. - jakość opon to nie tylko odczucia wprawnego kierowcy (którego bardzo cenie i dlatego piszę tę uwagi:), ale także długość drogi hamowania, które już nie należą do subiektywnych odczuć , oglądając regularnie testy w czasopismach do top 10/25 marek bardzo rzadko przebija się jakakolwiek chińska marka opon, a to już ryzyko, że kiedyś nam braknie kilku metrów do stłuczki,/potrącenia albo dojdzie do zdarzenia przy większej prędkość - samochód wolniej wytracał szybkość podczas hamowania. - uwielbiam Pańskie efekty pracy, mamy wielkie szczęście, że mamy ekspozycję na Pańską wiedzę, dziękuję!!
a mnie się trafiła taka wersja w 1h (10 min. na pieszo od miejsca zamieszkania) po sprzedaży poprzednego auta :-D silnik wymieniony w ASO (wszystko praktycznie nowe, oprócz turbo, pompy paliwa). Brakuje mi tylko tempomatu adaptacyjnego i kamer 360 stopni. Kolor skóry mam identyczny. Natomiast dach panoramiczny już po naprawie (aluminiowe uchwyty rolety, więc będą do końca z autem), masaż fotela działa z 10s i się wył. Bagażnik bez przesady, nie jest wcale duży. Na żywo jest mniejszy niż na filmie, ale to kwestia gustu (dla mnie mniej pojemny niż w kombi, biorać pod uwagę długość bagażnika), ale za to 3 fotele oddzielne, których potrzebowałem. Tunap znany i polecany 🙂
Opony to kupiłem ostatnio Yokohana Advan Fleva. MIAZGA. Mega ciche, mocno kleją do asfaltu, a deszczu auto jedzie jak po suchym. W zakretach można nawet nie zwalniać 😅
Jakby Pan jechał Levante do Włoch to też w chińczykach ? Zagrał Pan w rosyjską ruletkę. I to 4 razy ,a zakładem była pańska rodzina . Być może z masy chińskich marek są jakieś bardziej godne zaufania , czasami jest to kwestia wad fabrycznych w poszczególnych egzemplarzach , czyli o szczęście po prostu chodzi. Taki Continental , Goodyear czy Michelin daje powiedzmy te 99,9% procent że opona nagle nie wybuchnie przy 140 km/h , nie wiem ile daje Sunwide ale na pewno mniej . Dlatego jedna kosztuje 250zł a druga markowa 800zł . Tym filmikiem zapewne przekona Pan trochę osób do chińskich opon i pewnie ktoś kiedyś tej decyzji pożałuje . Liczę na refleksję . Pozdrawiam
Również użyłem tego dodatku do mojej cytrynki i spokój. Dodatkowo co może nie wszyscy zdają sobie sprawę to akumulator - musi być doładowany!!! Jeśli to zaniedbany to będziemy mieli masę innych błędów np sonda nox. Jak mi tłumaczył ziomek z Mr Akumulator jedno odpalenie tego silnika to jest 25 min jazdy żeby doładować. Także jak ktoś jeździ głównie w mieście to trzeba raz na miesiąc doladowac:) pozdr
Ja mam niskie ciśnienie płynu adblue i Urea świeci ale gaśnie samo dolalem tunapa testuje, korek od adblue przelałem wrzatkiem wydaje się ok. Sprawdzone Aku rano po nocy i jest ok ale sprawdzę jutro bo i tak pobór prądu był przy otwieraniu auta. Na noc zostawię maskę otwarta żeby nie otwierać kluczykiem albo z centralki. Citroen C4 grand Picasso 2.0 blueHdi 2015. Na kompie wszystkie systemy ok auto długo stało przed zakupem a Urea dopiero po 1700km się pokazała, nie odlicza km do zrobienia na ten moment sama zgasła a check wykasowany (na szczęście kolega mechanik i ma sprzęt konkretny ale w adblue nie siedzi więc zobaczymy co będzie dalej po tunapie)
Ps. tak temat Aku się przewija po forach internetowych więc może to to..na kompie 60+ % jeżdżę codziennie 10km w jedną stronę do pracy a na trasę raz w tygodniu. Dzisiaj dłuższą trasa może się doładuje i nie pokaże się Urea jak będzie dobre napięcie do akumulatora adblue i pompy
@@adrianmirowski9425krystalizuje. W samochodach używa się roztowru mocznika z wodą i co prawda istnieje problem zamarzania roztworu w zbiorniku, ale są specjalne systemy aby go odmrażać podczas pracy silnika. Krystalizacja jest innym problemem. Czysty mocznik topi się w temperaturze powyżej 133°C i jeśli gazy wydechowe nie są dostatecznie ciepłe, to wtryskiwany do układu roztwór po prostu ulega destylacji. Woda odparowuje, a mocznik się krystalizuje i pozostaje w układzie w formie stałej
Z tymi oponami to jest różnie. Ja na przykład w samochodzie letnie opony mam, jakby to powiedzieć, najtańsze z markowych. Dlaczego nie idę w cenę? Ponieważ w mojej okolicy jest kilku ludzi, którzy nie lubią mojego auta (nie wiem, czego zazdrościć, może tylko tego, że się nie psuje i co chwilę nie latam do mechanika), przez co miesiąc po zakupie przebili w moim aucie i aucie brata, stojącym obok pod blokami, oba komplety opon. Brat poszedł w markowe, bo zjadał asfalt na potęgę, a ja dopiero się wjeżdżałem, więc kupiłem Zeetex i o dziwo, pięć lat spokojnie wytrzymały przy moich przebiegach. Dwie nadal działają, a pozostałe... No cóż. Ktoś znowu dobrał się do noża i ponownie przebił opony, ale tylko dwie, a trzy dni później z buta urwali lusterko (druga akcja była nagrana na kamerze prywatnej i sklepowej, ale miejska kamera akurat była odwrócona, więc policja stwierdziła, że kamera nie widziała czynu i sprawę umorzyli). Tymczasowo założyłem najtańsze z rozsądnych Imperiale na jedną oś, na drugiej nadal siedzą Zeetexy i nie ma problemu z przyczepnością. Co innego zimowe koła. Do nich kupiłem Nokiany i nie oszczędzałem za bardzo, przyjmując że raz się w zimę poślizgnąłem na poprzednim komplecie i pocałowałem inny samochód, na szczęście zdejmując mu tylko ramkę tablicy rejestracyjnej. Z tym że Nokiany też są produkowane w dwóch fabrykach i z tej jednej opony to czasami po 10 tys. kilometrów, jak nie znacznie wcześniej, potrafią balona wydąć na boku, bez większego powodu. Inną kwestią są też motocykle. Tutaj też nie idę w półśrodki i cena nie gra roli. Mają być bezpieczne, a w moim przypadku, jako że jeżdżę też motocyklami zimą (tak wiem, że jestem walnięty, he he), przy zerze, to opona musi w miarę dobrze kleić w lato, ale zimą nie może za bardzo twardnieć. Niemniej jednak, im dłużej żyję, tym coraz bardziej zaczyna mnie denerwować wszędobylska chińszczyzna. Ale z tym nic nie zrobimy. Pozdrawiam i znikam.
To jest to co mnie obecnie denerwuje. Kiedyś chciałeś tanio to było coś za coś. Wydawałeś więcej, miałeś lepiej. A teraz... Nic nie wiadomo. Auto 1 - duży SUV, opony fabryczne Pirelli all season. 4 lata i śmieć. W 3 oponach w przeciągu miesiąca poszły kordy, zjajkowały się. Wymienione na komplet Nokian, 3 lata znowu śmietnik. Teraz kolejny zestaw, inna firma, zobaczymy co będzie. Auto 2 - mały hot hatch używany jako daily. Przednie opony 5 letnie Pirelli, śmietnik, guma zaczęła pękać. Z tyłu 11 letnie (sic!) Continental z wyższej półki. Wpadł nowy komplet Hankook, narazie jeździ, ale nie ma to tak dobrej trakcji jak 11 letnie opony. Motocykl - kupiłem używany, tylna opona nowy Metzeler, przód śmietnik. Uczę się jeździć na czymś większym (15 lat na skuterze 50...) motocykl 500 więc bez szaleństw. Budżet był wtedy kiepski, wpadły zupełnie nieznane w tej branży Maxxis. Jeźdżą 2 rok, zużycie normalne, kleją się, w deszczu bezpieczne. Morał - brak.
Ganiam 3 lata Galaxy Mk3 z 2008r. Auto ogromnie pojemne zwłaszcza w drugim rzędzie gdzie z jednej dzieci mają ogrom miejsca i przestrzeni aby się nie nie szarpać między soba. Kto jeździ ten wie. Fabrycznie przyciemniane szyby drugiego i trzeciego rzędu oraz w klapie bagażnika eliminują problem trzaskania roletami i wścibskich zainteresowanych amatorów cudzej własności gdyby na siedzeniu leżało coś co mogłoby wyglądać na wartosciowe. Nawet zimowe wyjazdy gdzie samych ciuchów jest 3x więcej i do tego sprzęt, jakieś sanki, ślizgacze butów po 5 par. No mega przepastne auto. Po złożeniu środkowego fotela da się jeszcze do środka zmieścić trzy duże rowery (zdjęte przednie koła) i fotelik dla dziecka na bagażnik poza standardowym zestawem tobołów. Żadnych bagażników rowerowych czy to dachowych czy na haku. Porusza się to bez problemów do 160km/h wychodząc średnio z trasy 7,4-7,5/100 diesla. Co w połączeniu z 70-litrowym zbiornikiem daje realnego zasięgu ponad tysiąc km bez tankowania. Żaden z dużych vanów pokroju V-klasy czy Multivana nie są w stanie osiągać podobnych wyników przy porównywalnym stylu jazdy i obciążeniu (wyniki oscylują bliżej 12L) a kosztują przy tym 2-3x więcej niż opisywane Galaxy. Kolejny plus to już z racji wieku: auto fabrycznie jeszcze bez DPF i wszelkiej maści ustrojstwa potrafiącego uprzykrzać życie. Jedyne czego brakuje porównując z w/w konkurencją to odsuwanych drzwi tylnego rzędu które przez swój rozmiar muszą być mocno kontrolowane aby dzieci nie obiły auta stojącego obok albo samych drzwi o jaką ścianę. No i automatu bo wachlowanie ta 6tką potrafi zmęczyć w ruchu miejskim.
Panie Jacku, jakby kiedyś jeszcze zabrakło tabletów ze słuchawkami, to my z dzieciakami w aucie słuchamy tylko tego: ua-cam.com/channels/biL0CBWHGEf2v70pewtpeg.html Cała rodzinka (a jest nas szóstka) bawi się przy tym przednio, bo to są małe dzieła sztuki. Ja z dzieciństwa pamiętam to z winyli, a dzieciaki już z YT lub spotify.
Panie Jacku, właśnie trzeba mówić, że wyłączanie adblue to jedyne rozsądne wyjście. Technologia jest na rynku co najmniej od 2006 roku w ciężarówkach, prawie 20 lat. I nadal jest zawodna, jest droga, a że ASO nie jest w stanie szybko i sprawnie tego naprawiać, tylko każą wymieniać wszystko po kolei, jest skandalem. Nie jest Pan jedyny z takim problemem, trzeba mówić o tym głośno. Niech producenci dopracują te systemy, żeby były bezawaryjne i łatwe w diagnostyce. Ale taniej jest zapłacić kilku influencerom, którzy będą nakręcać narrację, że to skandal, że nie można wyłączać tych systemów, a jak nas nie stać na wymianę całego systemu po kilku latach eksploatacji, to nie powinniśmy nie jeździć samochodem.
Ja miałem problem z Ad Blue latem i zimą i był to faktycznie francuski samochód. Na szczęście jeszcze była gwarancja i wszystko odbyło się bez kosztów po mojej stronie
Plecak na pewno Polak znalazł i rozpoznał, że Twój sprzęt w środku 😁😁. A że wszyscy wiedzieliśmy, że jesteś na urlopie, to nie chciał Ci przeszkadzać więc na policję oddał 😛
4 lata temu kupiłem 4 sztuki Sailun Atrezzo. Na mokrym to była masakra. Na krętej drodze do Jeleniej Góry busy nie wyprzedzały. Na razie tej części Azji - podziękuję. Fajna Cytryna. Szkoda tylko, że na belce sztywnej.
Mam krótszą wersję 1,6 hdi i 3 dzieci i potwierdzam nie ma problemu że się zajmuje miejsce drugiej osobie koniec kłótni 😂 na pewno szybko go nie zmienię. I ma wsystko z dodatkowego wyposażenia😊
Ja mam teraz Conti All Season ze względu na okresy przejściowe kiwdy może być +15 a może być przymrozek w nocy. Wtedy można z sezonowymi nie trafić. Ale szybko się zużywają slatwgo myślę o 2 kompletach kół: letnie+ całoroczne. Co o tym sądzicie? Protestował bym też chińskie opony jak Jacek i zastanawiam się czy lepiej kupić letnie czy całoroczne chińskie a te drugie markowe
W firmie mamy liebherr z adblue. I w kilku sprzętach podobny komunikat. Na szkoleniu mówili lać zanim będzie minimum i nie gasić od razu. Pompa adblue oczyszcza układ jeszcze chwilę. To nie osobówka ale sprzed ciężki ma kontrolkę aby właśnie nie skrystalizował się adblue. Ciekawe jestem jak w osobówkach. Co do opon i hamulców tylko firmowe. Z tanich całorocznych nexen, rządne tam Chiny tylko Korea gdzie chińczycy chyba wykupili.
Co do 'znalazł i odniósł'.... to pewnie większość z Was nawet nie przypuszcza, ale Polacy są w pierwszej 5 najbardziej uczciwych narodów. 😀 Choć może na co dzień tego nie widać... ale tak wskazuje jakiś tam ranking. 😀
Świetny materiał. Dzięki 👍😎 ps. Sam prawie kupiłem takiego Citroena. Wydaje się że to świetne auto. Co do opon to kupiłem tez 4 nowe opony 17tki chińskie Imperial wielosezonowe. I szczerze? Rewelacja 😎
witam wlasnie mysle nad takim autem 2.0 hdi diesel zelezy mi aby 2wozki inwalidzkie dzieciece sie zmiescily , no i plaska podloga , czy na dojazdy do pracy 5 km tez sie nada , trasy tez robie ?
Co do chińczyków... to osobiście bym nie ryzykował. Chińczycy słyną z tego, że robią dobre partie, a potem robią gówno, pod tą samą marką/oznaczeniami. Oszczędność rzędu 200-300 zł na komplecie vs. moje bezpieczeństwo + rodziny.... to chyba nawet nie trzeba się zastanawiać. 😀
litości, ad blue krystalizuje w ujemnych temperaturach, ktoś robił diagnozę, analizował błędy? czy jak zwykle remedium został magiczny preparat i kasowanie błędów. Wiem, w taki sposób serwisy autoryzowane przeciągają naprawę do końca gwarancji.
Miałem opony Firemax, samochód 1,5t, po roku i jakichś 15 tys km. Na suchym jeszcze sobie jakoś radziły, chociaż dało się czasem usłyszeć że zrywają przyczepność, na mokrym tragedia, szarpanie kierownicą przy wjechaniu w małe kałuże a nawet po najechaniu na białe linie, słabe trzymanie w zakrętach. W drugim aucie miałem 7 letnie bridgestone (ok 40 tys km) i nie było takich problemów
Ja miałem taki sam problem z adblue tylko w zimie.... -16 wracałem z Pl do UK i jeszcze w Pl mi się to zaświeciło i panika ale znikło w Niemczech bo tam już było+10 stopni. Nigdy już nie wróciło . Po powrocie sprawdziłem na serwisie i nic nie znaleźli 🤷 następna przygoda z Citroen to zawiesił mi się wyświetlacz tylko logo Citroen było widoczne, nikt nie mógł dojść co mu jest łączenie z serwisem Citroen ktory zalecał wymianę wyświetlacza niestety diagnoza błędna więc w rozliczeniu wzięli Cytrynę i jestem szczęśliwym posiadaczem Skoda Superb Mk 3 2.0 TDI też się sprawdza jako auto rodzinne, ale za Cytryną tesknia dzieci i żona 🥰
Nie przekonuje mnie ta gadka o stabilności tych opon 🙄, przyczepność jest, albo jej nie ma, a na autostradzie przy utracie przeczpności może być już za późno by się ratować.
Lepszy w czym? Ja też szukałem Galaxy/S-Max ale po moich przygodach z Fordami wolę już Citroena 😅 Miałem cztery Citroeny i żaden nie klękał na robocie.
Tam jest automat, czy skrzynia zautomatyzowana? W moim C4 (poprzednia generacja) była ta druga i trzeba się było z nią nauczyć żyć i polubić, ciekaw jestem jak w nowszym. Za to C4 z 2,0 hdi potrafiło jechać 170 non stop przez kilka godzin i ani drogo w paliwie ani awarii poza stopionym spalinami kloszem lampy w zderzaku. 300 tys przebiegu i nie brał nawet kropli oleju. Nie miał u mnie lekko -najlepsze auto i mój sześciolatek się rozpłakał ostatnio, że tęskni za picasso, chociaż teraz mamy nowe i powinno być lepsze. Może by tak wrócić.
Mam c 4 picasso jak przesiadam się do jakiego kolwiek innego np pary razy bmw x5 to wszędzie jak w maluchu się czuję. 😁😁😁😁 w c4 mega przestrzeń przed kierownicą
Apropo Levante . Kupiłem tylko pod kątem tras 😂😅a przez dwa lata zrobiłem 7tys. Mało tego w tym roku był kierunek Włochy 2400 w jedną stronę . No i co 🤔pojechaliśmy żony passeratti 😂😅. Od czasami auta w garażu to zapychacze miejsca.🤷😁
Miło słyszeć, że są uczciwi ludzie🥳
Jesteś uczciwym dobrym Człowiekiem dlatego plecak się odnalazł i to z całą zawartością.
Równy z Ciebie gość Jacku
Fajne wakacje
Więcej uwagi i spokoju zycze
przydatne uwagi i rozwiazanie problemu AD BLUE wlasnie przekaze koledze bo ma taki problem w swojej cytrynie c4
Mam takiego Picasso od 2019 i również polecam na samochod rodzinny ;) u nas obecnie 5 i 3 lata i wszyscy sa super zadowoleni ! Fajnie sie oglada material od top dziennikarza motoryzacyjnego w pl w ktorym mowi raczej pozytywnie o swoim moim samochodzie ;)
Raz kupiłem chińskie opony. Polecane przez wszystkich. Zimowe. Nigdy więcej.
Polecane przez Januszy co muszą powiedzieć że opony są dobre by poprzeć zasadność swojego zakupu bo na markowe ich nie stać
Ja tam jeżdżę oponami z 2021 za 880zł za 4 17" :D
Na katowickiej gdzie asfalt jest głośny one też są głośne. Ale nie jeździ mi się źle. Może z racji bycia biedakiem nigdy nie jeździłem na dobrych to się nie znam, ale te wydaje mi się spełniają swoją funkcję
Ja miałem letnie imperial czy jakoś tak i nigdy nie kupie już droższych opon. Nie widzę i nie słyszę różnicy
Jeżdżę na Imperialach na niskim profilu od dwóch lat. Fajnie było na początku, teraz jedyne czego się trzymają to jakoś same siebie, a nie asfaltu. Zrobione około 25kkm, daję im jeszcze 10-15 i będą do wymiany. Zaczęły trochę wibrować, nie są przesadnie głośne przynajmniej. Stwardniały, mimo że samochód garażowany, nie parkowanny w słońcu. Można narzekać, ale w tej cenie wolę nowego Chińczyka niż używaną markową z niewiadomą historią. Opony jeździły po okropnych dziurach, udało im się nawet pokrzywić felgi, a mimo to wytrzymały i nie mają "baniek" na ścianach.
Historia z plecakiem, pokazuje dlaczego progi załadunkowe są dobre.
Większość dziennikarzy je krytykuje i wmawia, że brak progu to zaleta. :)
Jeśli klapa nie jest dzielona jak w Rangeu to wole rozwiązanie z progiem jak Cinquecento czy Kappie.
Wolę głębszy bagażnik i próg niż płaską podłogę i styropian pod podłogą.
Jakby miał biedniejszą wersję z klapą ręczną też pewnie nie było by problemu.
Kilka lat temu kupiłem pierwsze całoroczne chińskie Imperiale (były trochę droższe od Zetecow) do samochodu żony ktora robi codziennie 12 km ze srednia prędkością 17 km/h. Po założeniu w warsztacie byłem w szoku bo nie czułem różnicy między nimi a moimi dużo droższymi Michelinami. Jako kolejne do mojego kupiłem również Imperiale. Jeżdżę ok 30 tys km rocznie i po 2 latach widać większe zużycie niż w markowych. Reasumując, jeździsz mało chińczyk wystarczy, jeździsz dużo trzeba przekalkulować.
W poprzednim aucie miałem Goodride wielosezonowa z 800zł. Były głośne, ale w każdych warunkach bez problemu dawały radę.
do drugiej zimy :)
W sierpniu jadę swoim C4 Grandem, tylko trefny 1.6 THP 165 HP do Chorwacji, zahaczymy Włochy też. Ja do swojego zestawu wyjazdowego muszę dorzucić litr oleju :)
Wielkie dzięki za rekomendację specyfiku do AdBlue. Miałem ten sam problem z tym układem, jednak zimą przy niskich temperaturach.
Pozdrawiam i miłego dnia !
moje zdanie o Chińskich oponach jest zupełnie inne ,też kupiłem ze względu na cenę i więcej ich nie kupie
Zgadamy się 100 km/h a 120 km/h na mokrym i latamy aqua planing.
Też podzielam tą opinię,na suchym ok,ale na mokrym tragedia
mam peugeot 508 2.0HDi i leję tunapa do każdego uzupełnienia adblue i przez 190tys żadnych problemów. Fajnie, że udało się naprawić, bo jak wywala błąd to czasem jest już za późno.
Panie Jacku, całe życie się uczymy i każdy z nas coś głupiego odwalił w życiu. Na przyszłość polecałbym nie wkładać wszystkich b.kosztownych rzeczy do jednej torby, plecaka, walizki, tylko je w miarę równo podzielić po innych bagażach, zaś pieniądze pół na pół po portfelach lub może nawet mały sejf wziąć i trzymać pod podłogą bagażnika.
W razie kradzieży, roztargnienia, nieuwagi nie będzie dużego ambarasu 😉🍀
jeszcze lepsza metodą jest po prostu (w miarę możliwości) niezabieranie ze sobą żadnych wartościowych przedmiotów. Wielokrotnie sprawdzone, działa.
@@EMB75 Pewnie. My za młodu, gdy jeździliśmy na wczasy maluchem na Złote Piaski lub do Jugosławii, to majdan mieliśmy na dachu, tam wiele części do naprawy w razie wu, koło zapasowe, itd. O laptopie i dwóch tabletach można było sobie pomarzyć, a rozrywką było dostać od rodziców gumę Kaczor Donald lub Turbo lub zatrzymać się kupić arbuza 😂
@@EMB75 Tak trochę nie wiem jak do tego podejścia, podejść. Jasne jak jedziesz pod namiot i chcesz się bawić w survival to może masz rację. Ale tak o tym myślę, to też nie do końca, bo dobre noże mogą kosztować kilka tysięcy(takie robione przez knife masterów). To wtedy zabrać zwykły kuchenny? A tak już poważnie, to co było w plecaku było raczej niezbędnikiem niż wymysłem (no prócz tego komputera diagnostycznego, bo to już zboczenie zawodowe chyba 😛). Więc jeśli nie jesteś jakimś survivalowcem latającym z przepaską na biodrach zrobioną z trawy, to niebyło tam nie niezbędnych wartościowych rzeczy. Błąd polegał na tym, że były upakowane w jednym plecaku, i w bagażniku.
Sam również posiadam ten samochód - rocznik 2019 kupiony w salonie jako nowy c4 grand już spacetourer w nazwie, manual, silnik 1.5 bkuehdi. Również zastanawiałem się przed zakupem na Peugeotem 5008 II jednak względy praktyczne przeważyły nad wyborem citroena. Kilka sprostowań odnośnie do tego co zostało powiedziane w temacie adblue. Krystalizacja adblue odbywa się tylko w niskich temperaturach (od -11 stopni), w wysokich temperaturach adblue ulega natomiast powolnej desintegracji jeśli chodzi o jego właściwości fizyczne - stąd na stacjach paliw dystrybutory adblue są (powinny być) chłodzone. Preparat Tunap i jemu podobne (pojawiło się na rynku już kulka marek) zmniejsza ryzyko/zapobiega tylko wyłącznie krystalizacji adblue, w wysokich temperaturach nie zapewnia adbkue żadnej ochrony. Oczywiście nie zabespieczy nad w 100 procentach przed krystalizacją, ale w znacznym stopniu ogranicza ten proces. W samochodach grupy PSA 95% błędów związanych z adblue dotyczy błędu zbyt niskiego ciśnienia pompy adblue. Pompa ta, mimo że fizycznie da się ją wykręcić ze zbiornika nie jest jako nowa część do dostania - należy zakupić cały zbiornik wraz z nią - koszt w aso około 5 tysięcy złotych do tego montaż, adaptacja nowego zbiornika to jakieś 1300-1500 zł. Jeśli taki błąd niskiego ciśnienia nam się pojawi to niestety ale na dolewkę tunapa jest już za późno. Inna sprawa jeśli błąd dotyczy komunikatu awarii układu oczyszczania spalin - po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczyna się slynne wsteczne odliczanie od 1100 km zasięgu pozostałego do możliwości uruchomienia silnika - niestety działa to skutecznie czyli jak upłynie ten zasieg to uruchomienie samochodu nie będzie normalnym trybem możliwe (są różne obejścia tego jak wypięcie bezpiecznika odpowiedzialnego za układ ale sam nie próbowałem. Mi również przy przebiegu zaledwie 41 tysięcy km wyskoczył błąd ogólny oczyszczania spalin, na szczęście po jego skasowaniu przejechałem już 3500 km i odpukać nie wrócił, natomiast zaufanie do samochodu sporo spadło tym bardziej że w wakacje robię nim długie trasy np. do Rumunii. Jeśli samochód ma do 5 lat i do 150 tysięcy przebiegu to PSA jeśli usterka dotyczy stricte zbiornika adblue (czyli w praktyce pompy) bierze jego koszt na siebie jeśli samochód był serwisowany do tej pory w aso. Płacimy wówczas "tylko" za jego montaż. Co istotne - jeśli usterka dotyczy np. wtryskiwacza adblue, sondy nox to taka partycypacja już nie zachodzi. Po czym poznać że pompa adblue przestała nam działać? Przy gaszenia samochodu słychać z tyłu takie charakterystyczne kilkukrotne cykanie - to pompa wpompowuje do zbiornika adblue z układu, kiedy jest cisza jest z nią coś nie tak. Co robić przy pojawieniu die błędu: można próbować kupić używaną pompę (czysta loteria), można zbiornik regenerować- koszt około 2000-2500 tysiąca przy różnej gwarancji - moim zdaniem średnio opłacalne, można próbować wgrać nowy soft sterujący układem- często pomaga, można w końcu wyprogramować cały system. Zimą nie należy dolewać adblue na full bo w wyniku krystalizacji zwiększa się jego objętość, a cały osprzęt zbiornika jest z tworzyw sztucznych że względu na korozyjne właściwości mocznika przez co jego solidność jest dużo słabsza niż przy klasycznych rozwiązaniach. Ci którzy mają już wlew adblue przy wlewie paliwa (sam tak mam) muszą uważać podczas tankowania z dystrybutora by nie pomylić pistoletu dla tirów z tym dla osobówek bo dla tirów jest dużo wyższe ciśnienie co może w osobowych spowodować awarię układu- na jednej z dużych sieci stacji paliw pistolety nie są oznaczone a pasują obie końcówki. W jednym z krajów europejskich bodajże Hiszpanii jest już złożony pozew zbiorowy przeciwko PSA za zastosowanie takich a nie innych rozwiązań z abdlue czyli choćby integracji zbiornika z pompą - czas pokaże co on da.
Dzięki bardzo za ten odcinek, przywrócił mi Pan wiarę w ten samochód, kupiłem praktycznie z podobną historią i przebiegiem i już mam dwie bardziej kosztowne naprawy. Mam nadzieję że nie zepsuje mi się na wakacyjnym wyjeździe. Pozdrawiam serdecznie
Ja znałem bolączki tych nowych wersji i z premedytacją kupiłem C8 (2013r). Póki co zero problemów.
Panie Jacku masaże w BMW nie zaczynają się od "dołu" tylko od wykupienia subskrypcji :)
To jest akurat absurd!
Fantastyczny odcinek,wszystkiego dobrego Panu życzę😀
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Panie Jacku, jak się sprawują chińskie opony po dłuższym użytkowaniu? Może być ciekawy dodatek do materiałów
W moim Rifterze 1.5blueHdi 130KM pojawiał sie regularnie komunikat o awarii systemu adblue. Ale odkąd zmienilem styl jazdy tak, by nie schodzić ponizej 2000 obrotów - sprawa ucichla. Polecam uwadze.
To picasso w automacie na wiecej niż 1600 obrotów to sobie pozwala tylko gdy się biegi skończą :)
Do sprawdzania, czy coś nie wypadło, to kamerki z nagrywaniem, zwłaszcza też taka do tyłu, to jest to. Bardzo przydatne w ustalaniu faktów.
Mój ojciec w czasach ZSRR podczas wycieczki, zgubił w miejskim autobusie w Moskwie saszetkę z zawartością około dwuletniej ówczesnej rosyjskiej pensji w rublach. Zgubę z całą zawartością zwrócił na krańcówce kierowca autobusu. Zdarzają się uczciwi ludzie, choć pewnie coraz rzadziej.
Jak mówi mój szwagier...tam gdzie my idziemy, to oni już wracają. Pozdrowienia dla słonecznej Italii 😉
Seria o Francuzach powinno być osobnym odłamem tego kanału 👌 mnogość komunikatów i kapryśność tych aut sprawiają, że dużo osób poszukuje odpowiedzi na różne komunikaty pojawiające się na desce, które niekoniecznie muszą oznaczać wizytę w warsztacie 👍 Sam z chęcią bym tak tutoriale oglądał
Kup se vw to dopiero będziesz miał kaprysy
Owiewki na aucie zawsze na propsie 👍
Też mam kłopoty z zatokami
Świetny odcinek. Pozdrawiam. 😁💪🇵🇱
Fajny filmik z życia wzięty. Dzięki
A propos chińskich opon. Też przez około pół roku cieszyłem się, że nankangi za pół ceny do qashqai. Potem okazało się, że po 10 tys km pojawiły się tzw. Schodki na oponach i czar prysł. Od tej pory kupuję tylko markowe ale zawsze zimowe latem a letnie zimą bo są tańsze. Zakładam już normalnie zimówki zimą itd.
Sugeruje poszukać przyczyny ząbkowania opon w zawieszeniu
To było z 10 lat temu. Już dawno nie mam go.
Samemu kupuję Klebery, Falkeny, Fuldy i zawsze jestem zadowolony. Poniżej 70dB. Super się kleją, długo wytrzymują.
Nie ma co przepłacać za "markowe", tym bardziej, że wiele z tych opon jest produkowanych dokładnie w tych samych fabrykach, jedynie pod innym brandem
Fajna recenzja autka, wszystko jako tak pozytywnie
Uwielbiam oglądać Twoje materiały. Jesteś super gościem.
W Weronie są bardzo uczciwi ludzie wiem bo moja siostra tam mieszka i często opowiada pozytywnie o mieszkańcach .
kawał czasu już nam zeszło Panie Jacku :)
Może znajdzie Pan czas aby poruszyć temat rozmiaru opon a gwarancja producenta i ubezpieczalni.
Mam corollę 1.2 2020. Felgi 17 cali. Na ziemie chciałem kupić 16. Na tabliczce znamionowej było napisane ze tylko rozmiar 17 dla auta. Z ciekawosci napisałem do toyota czy mogę takie felgi założyć. Dostałem odp ze nie i tylko takie jak na tabliczce. Założenie innych może skutkować brakiem wypłacenia odszkodowania w razie wypadku ponieważ auto nie ma homologacji na inne niż podane. Co ciekawe coroll wychodzi na 16 ale nie w tej wersji. Jaka wersj taka homologacja. Temat ciekawy. Zachęcam do prześwietlenia tej sprawy
Chińskie opony... a ja widzialem test hamowania, zaleznie od predkosci w porownaniu do renomowanego producenta było to od 5 do 30m więcej.
Nie byly to taknjak tu opowiescie z trasy tylko tes w warunkach drogowych.
Oczywiście może sie zdarzyć że i chinskoe będą przyzwoite, ale trafić na takie to już trzeba mieć szczęście.
o patrz pan :) dzisiaj chinska opona zeetex, wybuchła mi w trakcie jazdy po mieście, na szczęscie jechalem 40km/h, pekła lewy przód, więc na krajówce mogloby być ciekawie. pierdole te opony i zamawiam 4 europejskie. Naprawde mi wybuchła w osobówce, jeszcze nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem, rozumiem, złapać kapcia, ale pierdolona mi wybuchła, myślałem, że dostane zawału.
;D
no tak, tak bylo....
To samo miał znajomy chyba po półtorej roku, droga szybkiego ruchu, na szczęście tył. W tym samym dniu opony wyleciały i wpadły znanej marki. Stwierdził że jednak zdrowie czy życie rodziny nie jest warte tych kilku stów tym bardziej że oprócz nowej opony nadkole było do wymiany.
@@MarcinCecotka podaj mejla to ci wysle zdjecia
Ile dałeś za te chińczyki?
Też długo szukałam C4GP. I tez musial mieć podnóżek + 2.0 hdi i aufomat. Świetne auto z dobrą ekonomią jazdy. Również polecam wyciszyć, gdyż przy 130 km/h jest już malo przyjemnie. A wyciszanie jest dość tanie.
I co zadowolony jesteś? Automaty w Citroenach to chyba nie są zbyt fajne. Nie odważyłem się :)
@@p7hyte powiem Ci, że jestem zachwycony. Automat działa po prostu dobrze. Nie jest to DSG ale jest wygodny. Nie szarpie, przy dziecku dla mnie to jest zbawienie. Spalanie ok, praktycznie złotówki do niego nie dołożyłem, a śmigam już 2 lata i 45kkm.
@@Patryk-st8sx ja wziąłem manual, co prawda w C8, ale też 2.0hdi. Też jestem zadowolony 🙂 Nic nie padło, też mam dzieci, ale bardziej zależało mi na przesuwnych drzwiach. Kolega miał C4 GP i właśnie szarpał mu ten automat i się zniechęciłem :)
Fajna wakacyjna historia, pozdrawiam
Co do opon polecam czeskie Tomket Sport. Są w cenie średniaków a zrobiłem nimi w ciągu 3 tygodni 8350 kilometrów. Trasa Edynburg Szkocja przez Dover do Gdańska dalej Wrocław a następnie przez Czechy Austrię też do Włoch Wenecja i Mediolan. I taka sama droga powrotna do Szkocji.
Też mam tą Cytrynę i jestem bardzo zadowolony.
Zastanawiają mnie kwestie:
- mocznik znacząco obniża poziom tlenków azotu w spalinach, z opowieści wynika, że powstają inne trujące substancje pytanie jeszcze jak bardzo szkodliwe, a co najważniejsze jakie są to ilości.
- jakość opon to nie tylko odczucia wprawnego kierowcy (którego bardzo cenie i dlatego piszę tę uwagi:), ale także długość drogi hamowania, które już nie należą do subiektywnych odczuć , oglądając regularnie testy w czasopismach do top 10/25 marek bardzo rzadko przebija się jakakolwiek chińska marka opon, a to już ryzyko, że kiedyś nam braknie kilku metrów do stłuczki,/potrącenia albo dojdzie do zdarzenia przy większej prędkość - samochód wolniej wytracał szybkość podczas hamowania.
- uwielbiam Pańskie efekty pracy, mamy wielkie szczęście, że mamy ekspozycję na Pańską wiedzę, dziękuję!!
Bardzo lubię te Pana wakacyjne odcinki :-) Pozdrawiam wbijając łapkę w górę.
a mnie się trafiła taka wersja w 1h (10 min. na pieszo od miejsca zamieszkania) po sprzedaży poprzednego auta :-D silnik wymieniony w ASO (wszystko praktycznie nowe, oprócz turbo, pompy paliwa). Brakuje mi tylko tempomatu adaptacyjnego i kamer 360 stopni. Kolor skóry mam identyczny. Natomiast dach panoramiczny już po naprawie (aluminiowe uchwyty rolety, więc będą do końca z autem), masaż fotela działa z 10s i się wył. Bagażnik bez przesady, nie jest wcale duży. Na żywo jest mniejszy niż na filmie, ale to kwestia gustu (dla mnie mniej pojemny niż w kombi, biorać pod uwagę długość bagażnika), ale za to 3 fotele oddzielne, których potrzebowałem. Tunap znany i polecany 🙂
Opony to kupiłem ostatnio Yokohana Advan Fleva. MIAZGA. Mega ciche, mocno kleją do asfaltu, a deszczu auto jedzie jak po suchym. W zakretach można nawet nie zwalniać 😅
Te owiewki na szybach robią ten CHAŁAS wywal je zrobi się ciszej.
Jakby Pan jechał Levante do Włoch to też w chińczykach ? Zagrał Pan w rosyjską ruletkę. I to 4 razy ,a zakładem była pańska rodzina . Być może z masy chińskich marek są jakieś bardziej godne zaufania , czasami jest to kwestia wad fabrycznych w poszczególnych egzemplarzach , czyli o szczęście po prostu chodzi. Taki Continental , Goodyear czy Michelin daje powiedzmy te 99,9% procent że opona nagle nie wybuchnie przy 140 km/h , nie wiem ile daje Sunwide ale na pewno mniej . Dlatego jedna kosztuje 250zł a druga markowa 800zł . Tym filmikiem zapewne przekona Pan trochę osób do chińskich opon i pewnie ktoś kiedyś tej decyzji pożałuje . Liczę na refleksję . Pozdrawiam
Świetny materiał!🤩
Jest patyk, bo nie trzeba tam grzebać w tym autobusie. Świetny pojazd.
Włoski urząd ochrony konsumentów pozwał Citroena za częste awarie Adblue , u nas koszt wymiany pompy ze zbiornikiem to ok 5 tyś.
Również użyłem tego dodatku do mojej cytrynki i spokój. Dodatkowo co może nie wszyscy zdają sobie sprawę to akumulator - musi być doładowany!!! Jeśli to zaniedbany to będziemy mieli masę innych błędów np sonda nox. Jak mi tłumaczył ziomek z Mr Akumulator jedno odpalenie tego silnika to jest 25 min jazdy żeby doładować. Także jak ktoś jeździ głównie w mieście to trzeba raz na miesiąc doladowac:) pozdr
Ja mam niskie ciśnienie płynu adblue i Urea świeci ale gaśnie samo dolalem tunapa testuje, korek od adblue przelałem wrzatkiem wydaje się ok. Sprawdzone Aku rano po nocy i jest ok ale sprawdzę jutro bo i tak pobór prądu był przy otwieraniu auta. Na noc zostawię maskę otwarta żeby nie otwierać kluczykiem albo z centralki. Citroen C4 grand Picasso 2.0 blueHdi 2015. Na kompie wszystkie systemy ok auto długo stało przed zakupem a Urea dopiero po 1700km się pokazała, nie odlicza km do zrobienia na ten moment sama zgasła a check wykasowany (na szczęście kolega mechanik i ma sprzęt konkretny ale w adblue nie siedzi więc zobaczymy co będzie dalej po tunapie)
Ps. tak temat Aku się przewija po forach internetowych więc może to to..na kompie 60+ % jeżdżę codziennie 10km w jedną stronę do pracy a na trasę raz w tygodniu. Dzisiaj dłuższą trasa może się doładuje i nie pokaże się Urea jak będzie dobre napięcie do akumulatora adblue i pompy
Mocznik się krystalizuje przy niskich temperaturach a nie wysokich panie Jacku
Przy niskich to chyba zamarza
@@adrianmirowski9425krystalizuje. W samochodach używa się roztowru mocznika z wodą i co prawda istnieje problem zamarzania roztworu w zbiorniku, ale są specjalne systemy aby go odmrażać podczas pracy silnika. Krystalizacja jest innym problemem. Czysty mocznik topi się w temperaturze powyżej 133°C i jeśli gazy wydechowe nie są dostatecznie ciepłe, to wtryskiwany do układu roztwór po prostu ulega destylacji. Woda odparowuje, a mocznik się krystalizuje i pozostaje w układzie w formie stałej
W wyższych temperaturach się oddziela od wody co też jest problemem
Ciekawy materiał rady i porady. Proszę o więcej takich materiałów.
Z tymi oponami to jest różnie.
Ja na przykład w samochodzie letnie opony mam, jakby to powiedzieć, najtańsze z markowych. Dlaczego nie idę w cenę? Ponieważ w mojej okolicy jest kilku ludzi, którzy nie lubią mojego auta (nie wiem, czego zazdrościć, może tylko tego, że się nie psuje i co chwilę nie latam do mechanika), przez co miesiąc po zakupie przebili w moim aucie i aucie brata, stojącym obok pod blokami, oba komplety opon. Brat poszedł w markowe, bo zjadał asfalt na potęgę, a ja dopiero się wjeżdżałem, więc kupiłem Zeetex i o dziwo, pięć lat spokojnie wytrzymały przy moich przebiegach. Dwie nadal działają, a pozostałe... No cóż. Ktoś znowu dobrał się do noża i ponownie przebił opony, ale tylko dwie, a trzy dni później z buta urwali lusterko (druga akcja była nagrana na kamerze prywatnej i sklepowej, ale miejska kamera akurat była odwrócona, więc policja stwierdziła, że kamera nie widziała czynu i sprawę umorzyli). Tymczasowo założyłem najtańsze z rozsądnych Imperiale na jedną oś, na drugiej nadal siedzą Zeetexy i nie ma problemu z przyczepnością.
Co innego zimowe koła. Do nich kupiłem Nokiany i nie oszczędzałem za bardzo, przyjmując że raz się w zimę poślizgnąłem na poprzednim komplecie i pocałowałem inny samochód, na szczęście zdejmując mu tylko ramkę tablicy rejestracyjnej. Z tym że Nokiany też są produkowane w dwóch fabrykach i z tej jednej opony to czasami po 10 tys. kilometrów, jak nie znacznie wcześniej, potrafią balona wydąć na boku, bez większego powodu.
Inną kwestią są też motocykle. Tutaj też nie idę w półśrodki i cena nie gra roli. Mają być bezpieczne, a w moim przypadku, jako że jeżdżę też motocyklami zimą (tak wiem, że jestem walnięty, he he), przy zerze, to opona musi w miarę dobrze kleić w lato, ale zimą nie może za bardzo twardnieć.
Niemniej jednak, im dłużej żyję, tym coraz bardziej zaczyna mnie denerwować wszędobylska chińszczyzna. Ale z tym nic nie zrobimy.
Pozdrawiam i znikam.
Przyzwyczajać się do chińszczyzny. Europa z roku na rok staje się wiekszym wrogiem dla przedsiębiorców.
To jest to co mnie obecnie denerwuje. Kiedyś chciałeś tanio to było coś za coś. Wydawałeś więcej, miałeś lepiej. A teraz... Nic nie wiadomo.
Auto 1 - duży SUV, opony fabryczne Pirelli all season. 4 lata i śmieć. W 3 oponach w przeciągu miesiąca poszły kordy, zjajkowały się. Wymienione na komplet Nokian, 3 lata znowu śmietnik. Teraz kolejny zestaw, inna firma, zobaczymy co będzie.
Auto 2 - mały hot hatch używany jako daily. Przednie opony 5 letnie Pirelli, śmietnik, guma zaczęła pękać. Z tyłu 11 letnie (sic!) Continental z wyższej półki. Wpadł nowy komplet Hankook, narazie jeździ, ale nie ma to tak dobrej trakcji jak 11 letnie opony.
Motocykl - kupiłem używany, tylna opona nowy Metzeler, przód śmietnik. Uczę się jeździć na czymś większym (15 lat na skuterze 50...) motocykl 500 więc bez szaleństw. Budżet był wtedy kiepski, wpadły zupełnie nieznane w tej branży Maxxis. Jeźdżą 2 rok, zużycie normalne, kleją się, w deszczu bezpieczne.
Morał - brak.
Super 😂 i pozdrowienia dla Wokalistek 🎉
Super odcinek panie Jacku👍
Może gdyby nie było automatycznego zamykania klapy udało by się zauważyć leżący plecak na ziemi podczas trzaskania klapa :)
Fajny odcinek. Panie Jacku, mała prośba: jak Pan mówi do kamery, to niech Pan patrzy w obiektyw, nie w ekran.
Łapka w górę za te piosenki 😎🤣
Kiedyś grała muzyka w aucie teraz tylko dzieci. Pozdrawiam
Panie Jacku fura fajna ale to samo można powiedzieć o scenkc 3 który nie ma adblue 😎
Ganiam 3 lata Galaxy Mk3 z 2008r. Auto ogromnie pojemne zwłaszcza w drugim rzędzie gdzie z jednej dzieci mają ogrom miejsca i przestrzeni aby się nie nie szarpać między soba. Kto jeździ ten wie. Fabrycznie przyciemniane szyby drugiego i trzeciego rzędu oraz w klapie bagażnika eliminują problem trzaskania roletami i wścibskich zainteresowanych amatorów cudzej własności gdyby na siedzeniu leżało coś co mogłoby wyglądać na wartosciowe. Nawet zimowe wyjazdy gdzie samych ciuchów jest 3x więcej i do tego sprzęt, jakieś sanki, ślizgacze butów po 5 par. No mega przepastne auto. Po złożeniu środkowego fotela da się jeszcze do środka zmieścić trzy duże rowery (zdjęte przednie koła) i fotelik dla dziecka na bagażnik poza standardowym zestawem tobołów. Żadnych bagażników rowerowych czy to dachowych czy na haku. Porusza się to bez problemów do 160km/h wychodząc średnio z trasy 7,4-7,5/100 diesla. Co w połączeniu z 70-litrowym zbiornikiem daje realnego zasięgu ponad tysiąc km bez tankowania. Żaden z dużych vanów pokroju V-klasy czy Multivana nie są w stanie osiągać podobnych wyników przy porównywalnym stylu jazdy i obciążeniu (wyniki oscylują bliżej 12L) a kosztują przy tym 2-3x więcej niż opisywane Galaxy. Kolejny plus to już z racji wieku: auto fabrycznie jeszcze bez DPF i wszelkiej maści ustrojstwa potrafiącego uprzykrzać życie. Jedyne czego brakuje porównując z w/w konkurencją to odsuwanych drzwi tylnego rzędu które przez swój rozmiar muszą być mocno kontrolowane aby dzieci nie obiły auta stojącego obok albo samych drzwi o jaką ścianę. No i automatu bo wachlowanie ta 6tką potrafi zmęczyć w ruchu miejskim.
Panie Jacku, jakby kiedyś jeszcze zabrakło tabletów ze słuchawkami, to my z dzieciakami w aucie słuchamy tylko tego: ua-cam.com/channels/biL0CBWHGEf2v70pewtpeg.html
Cała rodzinka (a jest nas szóstka) bawi się przy tym przednio, bo to są małe dzieła sztuki. Ja z dzieciństwa pamiętam to z winyli, a dzieciaki już z YT lub spotify.
Panie Jacku, właśnie trzeba mówić, że wyłączanie adblue to jedyne rozsądne wyjście. Technologia jest na rynku co najmniej od 2006 roku w ciężarówkach, prawie 20 lat. I nadal jest zawodna, jest droga, a że ASO nie jest w stanie szybko i sprawnie tego naprawiać, tylko każą wymieniać wszystko po kolei, jest skandalem.
Nie jest Pan jedyny z takim problemem, trzeba mówić o tym głośno. Niech producenci dopracują te systemy, żeby były bezawaryjne i łatwe w diagnostyce. Ale taniej jest zapłacić kilku influencerom, którzy będą nakręcać narrację, że to skandal, że nie można wyłączać tych systemów, a jak nas nie stać na wymianę całego systemu po kilku latach eksploatacji, to nie powinniśmy nie jeździć samochodem.
Ja miałem problem z Ad Blue latem i zimą i był to faktycznie francuski samochód. Na szczęście jeszcze była gwarancja i wszystko odbyło się bez kosztów po mojej stronie
Radia nie potrzeba jak się ma takie stereo ;)
Plecak na pewno Polak znalazł i rozpoznał, że Twój sprzęt w środku 😁😁. A że wszyscy wiedzieliśmy, że jesteś na urlopie, to nie chciał Ci przeszkadzać więc na policję oddał 😛
Jaką kawę pan kupił?
4 lata temu kupiłem 4 sztuki Sailun Atrezzo. Na mokrym to była masakra. Na krętej drodze do Jeleniej Góry busy nie wyprzedzały.
Na razie tej części Azji - podziękuję.
Fajna Cytryna. Szkoda tylko, że na belce sztywnej.
Mam krótszą wersję 1,6 hdi i 3 dzieci i potwierdzam nie ma problemu że się zajmuje miejsce drugiej osobie koniec kłótni 😂 na pewno szybko go nie zmienię. I ma wsystko z dodatkowego wyposażenia😊
troche słabo ze wymienił Pan olej dopiero po 28 tys km po zakupie
Ja mam teraz Conti All Season ze względu na okresy przejściowe kiwdy może być +15 a może być przymrozek w nocy.
Wtedy można z sezonowymi nie trafić.
Ale szybko się zużywają slatwgo myślę o 2 kompletach kół: letnie+ całoroczne.
Co o tym sądzicie?
Protestował bym też chińskie opony jak Jacek i zastanawiam się czy lepiej kupić letnie czy całoroczne chińskie a te drugie markowe
Gdzie Pan był w okolicach Grado?
W firmie mamy liebherr z adblue. I w kilku sprzętach podobny komunikat. Na szkoleniu mówili lać zanim będzie minimum i nie gasić od razu. Pompa adblue oczyszcza układ jeszcze chwilę. To nie osobówka ale sprzed ciężki ma kontrolkę aby właśnie nie skrystalizował się adblue. Ciekawe jestem jak w osobówkach. Co do opon i hamulców tylko firmowe. Z tanich całorocznych nexen, rządne tam Chiny tylko Korea gdzie chińczycy chyba wykupili.
Sto cercando il mio zaino (sto czerkando il mio zaino). Ale poradził Pan sobie wyśmienicie u carabinierow😊
To teraz beda krasc olej z takich citroenów razem z dpf
Co do 'znalazł i odniósł'.... to pewnie większość z Was nawet nie przypuszcza, ale Polacy są w pierwszej 5 najbardziej uczciwych narodów. 😀
Choć może na co dzień tego nie widać... ale tak wskazuje jakiś tam ranking. 😀
Świetny materiał. Dzięki 👍😎 ps. Sam prawie kupiłem takiego Citroena. Wydaje się że to świetne auto. Co do opon to kupiłem tez 4 nowe opony 17tki chińskie Imperial wielosezonowe. I szczerze? Rewelacja 😎
Panie Jacku czy te owiewki szyb się sprawdzają?
Cieszę się że problem z Adblue się rozwiązał po Tunap.
witam wlasnie mysle nad takim autem 2.0 hdi diesel zelezy mi aby 2wozki inwalidzkie dzieciece sie zmiescily , no i plaska podloga , czy na dojazdy do pracy 5 km tez sie nada , trasy tez robie ?
Co do chińczyków... to osobiście bym nie ryzykował. Chińczycy słyną z tego, że robią dobre partie, a potem robią gówno, pod tą samą marką/oznaczeniami. Oszczędność rzędu 200-300 zł na komplecie vs. moje bezpieczeństwo + rodziny.... to chyba nawet nie trzeba się zastanawiać. 😀
problem pojawia się już po kilkunastu tys km szczególnie w całorocznych lub zimowych druga zima to już dramat
Ciekawe jak będą trzymały te opony za 3-5 lat.
litości, ad blue krystalizuje w ujemnych temperaturach, ktoś robił diagnozę, analizował błędy? czy jak zwykle remedium został magiczny preparat i kasowanie błędów. Wiem, w taki sposób serwisy autoryzowane przeciągają naprawę do końca gwarancji.
A ile pan jeździł po wlaniu tuneup 988 żeby zgasła kontrolka z komunikatem o problemie?
Jacek, do licha, pierwszy raz olej po 30 tyś ? :-)
Miałem opony Firemax, samochód 1,5t, po roku i jakichś 15 tys km. Na suchym jeszcze sobie jakoś radziły, chociaż dało się czasem usłyszeć że zrywają przyczepność, na mokrym tragedia, szarpanie kierownicą przy wjechaniu w małe kałuże a nawet po najechaniu na białe linie, słabe trzymanie w zakrętach. W drugim aucie miałem 7 letnie bridgestone (ok 40 tys km) i nie było takich problemów
Ja miałem taki sam problem z adblue tylko w zimie.... -16 wracałem z Pl do UK i jeszcze w Pl mi się to zaświeciło i panika ale znikło w Niemczech bo tam już było+10 stopni. Nigdy już nie wróciło . Po powrocie sprawdziłem na serwisie i nic nie znaleźli 🤷 następna przygoda z Citroen to zawiesił mi się wyświetlacz tylko logo Citroen było widoczne, nikt nie mógł dojść co mu jest łączenie z serwisem Citroen ktory zalecał wymianę wyświetlacza niestety diagnoza błędna więc w rozliczeniu wzięli Cytrynę i jestem szczęśliwym posiadaczem Skoda Superb Mk 3 2.0 TDI też się sprawdza jako auto rodzinne, ale za Cytryną tesknia dzieci i żona 🥰
Witam mam pytanie jakiej firmy są te felgi i czy są dystanse?mam taką cytrynkę również jestem zadowolony wbrew różnym opinią fajne auto👍
Czyli "kierowca piosenkarek"... ;-)
Piona.
Nie przekonuje mnie ta gadka o stabilności tych opon 🙄, przyczepność jest, albo jej nie ma, a na autostradzie przy utracie przeczpności może być już za późno by się ratować.
Na dlugiebtrasy smax nie bylby lepszy?
Lepszy w czym? Ja też szukałem Galaxy/S-Max ale po moich przygodach z Fordami wolę już Citroena 😅 Miałem cztery Citroeny i żaden nie klękał na robocie.
Tam jest automat, czy skrzynia zautomatyzowana? W moim C4 (poprzednia generacja) była ta druga i trzeba się było z nią nauczyć żyć i polubić, ciekaw jestem jak w nowszym. Za to C4 z 2,0 hdi potrafiło jechać 170 non stop przez kilka godzin i ani drogo w paliwie ani awarii poza stopionym spalinami kloszem lampy w zderzaku. 300 tys przebiegu i nie brał nawet kropli oleju. Nie miał u mnie lekko -najlepsze auto i mój sześciolatek się rozpłakał ostatnio, że tęskni za picasso, chociaż teraz mamy nowe i powinno być lepsze. Może by tak wrócić.
Gdzies chyba czytałem że jeśli na ,,wybieraku,, jest P to klasyczny automat.
a ten półautomat nie występował czasem tylko w słabszych odmianach typu 1.6 hdi?
Silniki blueHDI są tylko z Automatem EAT6 lub EAT8 czyli klasyczny automat, na wybieraku jest PRND, skrzynie zautomatyzowane mają RANM czy jakoś tak.
Spodziewałem się po Panu nagrody dla uczciwego obywatela który odniósł plecak...SŁABO Panie Jacku ;-(
Mam c 4 picasso jak przesiadam się do jakiego kolwiek innego np pary razy bmw x5 to wszędzie jak w maluchu się czuję. 😁😁😁😁 w c4 mega przestrzeń przed kierownicą
Pora kupić X7, Q7, XC90 lub CX-60 😁😉
@@cezaryrak-ejma2436 te co wymieniłeś to maleństwa jeśli chodzi o odległość od kierownicy do końca kokpitu😁😁😁
@@radosawrossati7042 Chyba stare wersje. Pozostaje zatem Ford Explorer lub VW Tuareg 😄
@@cezaryrak-ejma2436 napewno jest mniejsza przestrzeń od kierownicy do końca kokpitu bo optycznie widać maska długa kosztem kokpitu i na odwrót😁
Moja żona jeździ 5008 i mamy 287 tys., dotychczas żadnych problemów. Jak będzie Pan chciał sprzedać cytrynkę to proszę dać znac😉
Apropo Levante .
Kupiłem tylko pod kątem tras 😂😅a przez dwa lata zrobiłem 7tys.
Mało tego w tym roku był kierunek Włochy 2400 w jedną stronę .
No i co 🤔pojechaliśmy żony passeratti 😂😅.
Od czasami auta w garażu to zapychacze miejsca.🤷😁
Zona ma taki krotki 1,6 hdi. Super samochod. Malo spala i bardzo wygodny
Panie Jacku jak się sprawują te opony?
Bez problemu:)
Witam jak można się z Panem skontaktować?
koszulka Citroen XM?
Też to zauważyłem ciekawa wzór