Wiedzę o grzybach w większości czerpie się z pokolenia na pokolenie ;) ja nauczyłam się od taty a on od swojego taty. W ogóle zbieranie grzybów to polski sport narodowy zaraz po piłce ;)
Dawidzie W dwóch lub w trzech zdaniach można strescić twą informację o grzybach. Reszta twego gadania to pieprznie o niczym. Trzeba mieć talent żeby tak długo gadać o "niczym".
Pamiętam do dzisiaj jak w podstawówce na lekcji angielskiego z wizytacją jakiś ważnych ludzi dostałem ochrzan za to że powiedziałem że "i like pizza with pepperoni and MUSHROOMS" a nie "i like pizza with pepperoni and champignons" wtedy zrozumiałem że z grzybami w Polsce nie ma żartów nawet jak mówisz o nich po angielsku
Mam 43 lata i pare tygodni temu pierwszy raz byłem na grzybach. Jest to super spędzony czas, można się wyciszyć po pracowitym tygodniu pracy. Zbieram tylko prawdziwki, ale pieczarki tez widziałem. Makaron z sosem borowikowym i pietruszką to mega zajebiste danie i jestem pewien ze Amerykanom tez by smakowało jak bym im nie powiedział ze to sos grzybowy. Makaron z truflami przyrządzany w misce z parmezanu to prawdziwy sztos! Zupa grzybowa-pycha. Pieczarki czasem lubię ale w tostach i na pizzy. Pieczarka to grzyb podobnie jak boczniak i koniec. U mnie w domu tata zawsze robi na święta pieczonego karpia w sosie grzybowym- podobno sztos ale ja nie jadam.
@@dubsteppl1410 A pól się gnojem nie nazwozi? Większość warzyw i owoców chętnie rośnie na takim podłożu, a przy tym dojrzałe są zdrowsze dla człowieka, niż te rosnące na nawozach sztucznych.
Dzien dobry Dave,Zbieranie grzybow to tradycja w rodzinie.U nas dziadkowie zbierali,nasi rodzice zbierali .Rodzice zabierali nas dzieci do lasu i w ten sposob poznawalismy rozne grzyby jadalne i nie jadalne.Pozniej jak juz pracowalam firma organizowala ,czesto w soboty wyjazdy autokarem na grzyby.Z Wroclawia wyjazd najczesciej w lasy okolicy Zielonej Gory...Jechalismy juz z samego rana 4 ,5 godz,bylo jeszcze ciemno na dworze ...Wracalo sie poznym popoludniem i kazdy byl zadowolony ze nazbieral grzybow i porzadnie sie dotlenil.U nas male grzybki robilo sie z marynata do sloiczkow,czyli wekowalo ,czesc sie kroilo i przeznaczalo na suszenie/ pozniej jako dodatek smakowy do bigosu,tez do sosu o smaku grzybowym,a takze do uszek na wigilie/.Jak sie duzo nazbieralo to robilismy tez grzyby z cebulka i ze smietana,bezposrednio do jedzenia...z pieczywem albo z ziemniaczkami. Pieczarka to grzyb hodowlany,sa biale i brazowe.Te brazowe sa bardziej aromatyczne .Wlasnie wczoraj zrobilam zupke pieczarkowa na rosole z kurczaka ,z jarzynami i ze smietana.Pyszna zupa,polecam!Pozdrawiam👋.
@@rafa-qq7xm z Niemiec. Pierwowzory Trudnych Spraw i Dlaczego ja mają swoje korzenie w Niemczech, nawet w napisach końcowych masz że to jest wyprodukowane na licencji i jakiś niemiecki tytuł.
Taki nawet zarobaczony stary maślak jest 1000 razy lepszy od każdej pieczarki, smak, aromat, konsystencja jest bez porównania. Taka jajecznica z posiekanym grzybem, cebulą, czosnkiem niedźwiedzim to jest coś pięknego.
Zbieram i chodzę do lasu, bo to super relaks, znalezienie grzybów nadaje sens wizyt w lesie jesienią i daje radochę. Wiedzę czerpałam od dziadków, ☺️ pozdrawiam.
Widziałem filmik na YT jak Polacy w Kanadzie wybrali się na łososie. Było tam też dużo Kanadyjczyków. Ryby nie brały. Nikt nic nie złapał. Nasi natkneli się w lesie na grzyby. Szybko rozpalili ognisko .Patelnia masło,cebula i grzyby zaczęli smażyć. Kanadyjczycy przystawali i pytali co tak ładnie pachnie. Niektórzy próbowali i smakowało im.
Dave - grzyby je się w Polsce nie dlatego, że był głód, tylko dla walorów smakowych grzybów! Grzyby są smaczne! Pieczarki są grzybami hodowlanymi, które się uprawia w specjalistycznych gospodarstwach. Można mieć je zawsze, pójść do sklepu i kupić w każdej chwili. Dzikie grzyby, rosnące w lasach są cenniejsze, bo są gorzej dostępne, nie da się ich wyhodować, trzeba je zebrać w lesie, a nie każdy rok jest tzw. "grzybny", czyli nie każdego roku grzyby rosną w dużej liczbie w lasach. Czyli - rarytas! A. co powiesz o truflach? Wyrafinowany przysmak kuchni francuskiej i nie tylko, a tez przecież jest grzybem. A pieczarka, to taki grzyb - niegrzyb.
Grzyby to nie tylko walory smakowe, ale rowniez wlasciwosci odzywcze. Zawieraja witaminy i pierwiastki. Głównym pierwiastkiem, który występuje w grzybach jest potas, który kontroluje ciśnienie krwi, poprawia koncentrację. Grzyby zawierają również: żelazo, wapń, fosfor, jod, selen, sole magnezu. Obfitują w witaminy, zwłaszcza z grupy B, szczególnie witaminę B1, B2 a także B3.Mar 13, 2019. W Stanach i Canadzie zbieralismy w roznych stanach (Illinois, Indiana, Colorado, Wisconsin,North Carokina, Georgia, Florida) i prowincjach(Ontario, Britich Columbia, Alberta). Amerkanie i Canadyjczycy tez grzyby zbieraja, sa to zwykle dzieci emigrantow z Eupropy, choc zdarzaja sie tez Azjaci.
Nie tylko dla walorów smakowych. Masa grzybów ma prozdrowotne właściwości. Poczytaj choćby o ergotioneinie czy beta glukanach. Grzyby nawet substancje, które mogą leczyć np. nowotwory. Pierścieniak grynszpanowy "W badaniach laboratoryjnych stwierdzono antynowotworowe działanie zawartych w tym grzybie polisacharydów. Ekstrahowawane z grzybni i dootrzewnowo podawane białym myszom w dawce 300 mg/kg hamowały o 70% wzrost mięsaka 180 i o 60% wzrost raka Ehrlicha". Poczytaj o białoporku, o korzeniowcu sosnowym, o błyskoporku podkorowym, o wrośniaku różnobarwnym. Soplówka jeżowata rozwija mózg itd.
Już w szkole podstawowej uczono mnie które grzyby są jadalne a które nie. Grzyby chyba płyną w naszych żyłach 😂 od małego chodzę na grzyby z rodziną. Kto nie kocha grzybów! ❤
Dave, będzie może jakiś odcinek o jednostkach miary USA vs Polska? Ciekawi mnie, czy masz mindfuck, jak wracasz do US i które uważasz za bardziej poręczne.
Panie Dave. Ja powiem coś od serca ,że my Polacy uwielbiamy grzyby. Znamy się na nich. Wiemy jakie grzyby Np Maślaki można udusić i zjeść, prawdziwki można dodać do dań jako główny składnik albo wysuszyć i zrobić bigos, opieńki można zamarynować a Kanię (ale ja wolę nazwę Sowy rozumując, że Sowa to Czernidłak zwyczajny) można posolić otoczyć w bułce i jajku i upiec. (Smakuje jak smarzona wieprzowina) A pieczarki dodawać do prostych dań typu Wlasjie pizza zapiekanki bo ten grzyb jest na tyle pospolity że stosuje się go wszędzie i można znaleźć go wszędzie i nie ma wyrazistego smaku w porównaniu z wieloma innymi grzybami :) Nawet osobiście za to uznałbym go za warzywo ale to jest grzyb tylko taki jakby to powiedzieć że Gin za 30 zł to Jest Gin. No nie zabardzo.
Zbieranie grzybów plus alko - skąd ten pomysł? Dave - w lesie chodzi się po gałęziach, w jednej ręce koszyk, a w drugiej scyzoryk, do tego łatwo się zgubić, a z zamroczonym umysłem rozpoznawanie gatunków jadalnych od trujących może być utrudnione. Jedyne znane mi historie łączenia grzybobrania z alkoterapią pochodzą z czasów PRL'u, kiedy to zakłady pracy organizowały wyjazdy kadrowe, ale w tym ostatnim przypadku grzybobranie stanowiło bardziej pretekst niż cel.
Dave, uwielbiam Twoje poczucie humoru. Jest zajebiste. Edit. Dave, grzyby należą do królestwa grzybów. Na świecie mamy rośliny, zwierzęta i grzyby. Fungus to z łaciny grzyby, grzyby te to także pleśń którą znajdziesz na chlebie. Są miliony grzybów. Niektóre z nich są jadalne, myślę że raczej w Europie i Azji ludzie zajadają się grzybami. W Polsce zbieramy z reguły grzyby które pod kapeluszem mają tzw. gąbkę, chociaż nie jest to reguła. W Stanach natomiast bardziej popularne są, a raczej były, spożywane przez rdzennych mieszkańców grzyby halucunogenne z rodzaju Psilocibe Cubensis i myślę że do dziś grzyby te znajda swoich wielbicieli. Pozdro
Grzyby są bliższe biologicznie do zwierząt, bo właściwie poza tym, że stoją przytwierdzone do podłoża, nic ich nie łączy z roślinami. Nie przeprowadzają fotosyntezy, nie produkują skrobi ani celulozy, a zamiast tego np. żywią się trawiąc materię organiczną, produkują glikogen i mają ściany komórkowe z chityny.
W Europie to zbieranie grzybów raczej kończy się w Pl, z tego co wiem tylko słowiańskie kraje chodzą na grzybobrania :V, w Niemczech i dalej na zach z tego co słyszałem się nie zbiera w lesie grzybów :V
To trochę co innego, "grzyb" kombuchy to mieszanina organizmów, drożdży, bakterii, i też grzybów. Jeżeli klasyfikujesz w tym kontekscie drożdże jako grzyby to piwo i wino jest "napojem z grzybów"
Dostarczyłeś mi i Żonce nie lada rozrywki tym filmem. Tu, w Ontario ludzie (lokalsi) się na nas patrzyli jak na przybyszów z kosmosu jak po lesie na kolanach zapierdzielaliśmy :)))
Pieczarki różnią się o tyle od grzybów, że są hodowane, a grzyby rosna na dziko w lesie, mają inne wartości odżywcze i inny smak. W UK pieczarki są w kategorii vegetables jako mushrooms, a prawdziki itp sa okreslane mianem wild mushrooms. Grzyby sa pyszne tylko trzeba wiedzieć które i jak przyrządzić. A wiedzę co zbierać żeby to nie był ostatni posiłek w Twoim życiu, zazwyczaj czerpie sie od rodziców, dziadków :) Zbieranie grzybów poza tym jest bardzo relaksujące, no może gorzej jest po, jak trzeba te grzyby obrobić XD
Ja myslalam, że opowiesz czy w Stanach są takie same gatunki grzybów jak u nas, czy inne. A tu cały film o pieczarkach. Moim zdaniem lepsze są pieczarki rosnące na polu. Zbieram grzyby od dziecka i uwielbiam to. 😁
Pieczarka to nie grzyb, śledź to nie ryba, a rosół to nie zupa jak zwykł mawiać mój ojciec. Zdaje się że piwo to nie alkohol, myślę że z tym też się utożsamiał.
"Obsesja paskudnych rzeczy, które rosną z ziemi , to jest jakieś zdechłe ". Wszyscy jemy w dużej części to, co rośnie w ziemi. Zdechłą kukurydzę na przykład. Trunki powstają dzięki fermentacji - tak oddychają niektóre grzybki. Jak więc ich nie lubić ?
Moi rodzice zbierają tylko grzyby z pianką pod kapeluszem. Zawsze mi mówili, że nie ma poważnie trujących grzybów tego typu w lesie. Może są takie, którymi się zatrujesz, ale chyba nie umrzesz . Zresztą taki szatan od razu w smaku jest ostry więc łatwo poznać. Czy to prawda to już grzybiarz musi powiedzieć. Ja zbieram tylko prawdziwki i kozaki :D innych za bardzo nie potrafię rozróżnić.
Dave, musisz wiedzieć, że: 1. Zbieranie grzybów to polski sport narodowy. Prawie jak futbol w Brazylii. 2. Pieczarki to pieczarki. Osobny gatunek. Gdybyś spytał faceta, który oznajmił "byłem na grzybach" o to, czy zbierał pieczarki, to (delikatnie mówiąc) zastrzeliłby Cię śmiechem. 3. Powszechność i popularność zbierania owoców runa leśnego (tak się naukowo nazywa pozyskiwanie grzybów, jagód, malin, jeżyn, poziomek itd.) ma zapewne korzenie w biedzie, z której Polska, od wieków, usiłuje wyjść. PS. A film znakomity, dziękuję bardzo, dawno się tak nie uśmiałem 😊
Raz wziąłem z ciekawości grzyba, który był łudząco podobny do pieczarki, ale rósł na polu i zaniosłem go żeby sprawdzić, co to takiego. I to był muchomor jadowity. Ogólnie, jak się zbiera grzyby, to trzeba znać tylko kilka tych jadalnych; prawdziwki, podgrzybki, kurki i kanie - to 4 najczęściej występujące grzyby jadalne. Zazwyczaj znasz tylko te 4 i je zbierasz. Prawdziwka można pomylić z szatanem, ale jego jak weźmiesz do buzi, to od razu wyplujesz bo jest gorzki. Nie jest niebezpieczny, ale jadalny też nie.
Jak ja zacząłem zbierać grzyby wokół domu w USA to ludzie w samochodach przejeżdżających obok zaczęli się zatrzymywać i pytali czy czegoś nie zgubiłem.
Pieczarka jest jednym z rodzajów grzybów, należącym do rodziny pierczarkowców. Gatunków pieczarek jest kilka, pieczarka leśna, polna, łąkowa, okazała, a nawet trująca pieczarka żółtawa lub żółknąca. W polsce pieczarki łąkowe są dopuszczone do hodowli i obrotu handlowego. Osobiście próbowałem już wszystkich gatunków pieczarek (rzecz jasna, oprócz tej trującej). Wszystkie pochodziły z własnego zbioru (uwielbiam jeździć na grzyby i mieszkam na terenach o wysokim zalesieniu), były bardzo smaczne. O grzybach znam jednego suchara: "Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre z nich tylko jeden raz." - "All mushrooms are edible, but some of them just once." Oprócz pieczarek, w Polsce mamy też inne gatunki grzybów: borowik szlachetny, tzw. prawdziwek, wiele gatunków podgrzybków, maślaków, inne borowiki, kurki, kanie (w niektórych regionach zwane sowami), a nawet grzyby mun (uszak bzowy, ucho judaszowe) - grzyb całoroczny, rośnie przeważnie na obumarłych pniach czarnego bzu (Sambucus Negri), bardzo smaczny i ceniony głównie w kuchniach Azji południowo-wschodniej.
Kiedyś ludzie uważali, że grzyby są dla ludzkiego organizmu bezwartościowe, w najlepszym wypadku obojętne i nieszkodliwe, i nie mają do zaoferowania nic prócz smaku. A figę...
Myślę, że pieczarki traktujemy nieco odrębnie, przez to, że te w sklepach pochodzą z uprawy. Do niedawna to były niemal jedyne grzyby do kupienia w sklepach. Idąc do sklepu kupujemy pieczarki, boczniaki, kurki, zaś w lesie zbieramy wszystko co nam wpadnie w ręce i się nadaje, więc mówimy ogólnie grzyby. Ja nie znam za wielu grzybów, zbieram to co znam, a znam tyle co się nauczyłam od cioci. Ona za to zna mnóstwo grzybów. Grzyby zbieramy głównie dla walorów smakowych, chociaż niewykluczone, że dawniej robiono to z biedy. Ale kawior to też było początkowo jedzenie ubogich :) No i grzybobranie to chyba nasz sport narodowy, jesienią mnóstwo ludzi chodzi po lesie i zbiera grzyby. Wielu lubi tylko zbierać, a niekoniecznie jeść. To bardzo relaksujące i zdrowe. A potem wieczorem zamykasz oczy i widzisz grzyby :)
W wielu dobrych restauracjach używa się grzybów do potraw, ba! w domach także bo dodaje się je np. do bigosu. Amerykanie, jak sam często wspominasz Dave, "gówno" jedzą to skąd mają wiedzieć co to grzyby i jak smakują w różnych potrawach skoro w USA chodzą głównie do fastfoodów...? Poza tym, skoro Amerykanin nie rusza tyłka z domu na piechotę (chyba, że psa wyprowadza) tylko wszędzie jeździ autem to nie można od niego oczekiwać, że pojedzie specjalnie do lasu coś tam zbierać ;) Nie byłem w USA ale wydaje mi się, że tam właśnie powinny być o wiele lepsze warunki do rośnięcia grzybów bo tam jest i cieplej i wilgotniej niż u nas.
Pieczarka to grzyb hodowlany, uprawiany przez człowieka przemysłowo. Dlatego rozróżniamy pieczarki oraz grzyby leśne, dziko rosnące. To tak jak wieprzowina i dziczyzna - oba to mięso, ale różnica jest znacząca. Na ziemiach polskich mamy tradycję pozyskiwania jedzenia również z darów lasu (grzyby, jagody, borówki, poziomki, jeżyny itd.) i nie jest to nic głupiego ani śmiesznego. Grzyby są obecne w polskiej kuchni, tak jak kukurydza w amerykańskiej. Mamy wiele potraw z grzybami, zwłaszcza tych tradycyjnych. Poza tym grzybobranie to jedna z przyjętych w Polsce form rekreacji, spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Sugestia, że Polacy jeżdżą na grzyby aby się upijać jest dość głupkowata i powiela nieprawdziwe, krzywdzące stereotypy o Polakach. Natomiast nie wszyscy Polacy lubią grzyby, nie wszyscy je jedzą, nie wszyscy zbierają i nie wszystkim one smakują. Grzyb, wbrew temu co opowiadasz, to nie jest narodowa relikwia. Grzyby chorobotwórcze, pleśnie i grzyby leśne nalezą do tego samego biologicznie któlestwa "Fungi" - po polsku "Grzyby" - dlatego nazwa jest taka sama dla grzybów na stopie, na ścianie i w zupie.
Mnie zbierania grzybów uczyli rodzice, dziadkowie i dalsza rodzina. Poznałem tak już jako dziecko podstawowe gatunki. Taki wypad na grzyby był dla mnie mieszczucha dużą przygodą. Ale w prawdziwe, duże grzybobrania wciągnąłem się dopiero po studiach. Obecnie co roku planuję wyjazdy na grzyby. Mam swoje ulubione lasy, które regularnie odwiedzam. Stale też edukuję się z tego zakresu - jest masa poradników, forów dla miłośników czy filmów na YT. To teraz takie moje sezonowe hobby. :)
Pieczarki (białe, brązowe, małe, średnie czy duże), boczniaki (od wielu lat) i inne, zwłaszcza azjatyckie grzyby hodowlane są bardzo popularne, w markecie można dostać świeże kurki nawet (pizza z kurkami jest palce lizać :). Na allegro można kupić sobie karton z grzybnią pieczarek i samemu sobie hodować na przykład w piwnicy :) Rosną jak głupie w sprzyjających warunkach, a naprawdę niewiele im trzeba. Nie wyobrażam sobie bez nich kuchni, oczywiście też zbieram grzyby, nauczyłem się tego jako dziecko, teraz sam zbieram też gatunki jakich wcześniej bym nie tknął, ale są od tego odpowiednie przewodniki. Grzyby to pasja :) Mushrooms to po prostu owocniki grzybów, bo grzybnia, z której wyrastają, jest w ziemi. Fungus to chyba bardziej naukowe określenie na grzyba (stąd też to słowo określa grzyba, którego można "złapać" na basenie ;) Grzyby to osobne królestwo w systematyce, bo to ani rośliny, ani zwierzęta :)
Pieczarki to raczej najgorszy i najtańszy rodzaj grzybów. Najlepsze są dzikie grzyby. Każdy gatunek ma inny smak i inaczej się je przyrządza. Niektóre są uznawane za przysmak i rarytas, często stanowią świetny dodatek do wielu potraw. Można je również marynować i przechowywać przez bardzo długi okres czasu.
Polecam film "Niezwykły świat grzybów" Podróż do magicznego świata grzybów - od tych które likwidują wycieki ropy naftowej, po te tworzące podziemne sieci, dzięki którym drzewa się porozumiewają
Zasada jest prosta . Wszystkie grzyby rurkowate ( te bez blaszek od spodu ) są jadalne natomiast na grzybach z blaszkami od spodu trzeba się już znać . Wiele osób nie zbiera grzybów z blaszkami właśnie z tego powodu. Wyjątkiem w grzybach rurkowych jest borowik szatański ale tego zapewniam nie zjesz ze względu na piekielną gorycz a jeśli zjesz to z tego co wiem nie zartujesz się .
Tak naprawdę jest kilka borowików po których można mieć niestrawność, jak np właśnie ten borowik szatański, tylko że on jest bardzo rzadki i sądząc po samym jego egzotycznym wyglądzie, nie wziął byś go do ręki. Ten gorzki grzyb, o którym piszesz to goryczak żółciowy, zwyczajowo czasem nazywany szatanem (także w moim regionie), ale ta nazwa jest mylna, bo borowik szatański to całkiem inny gatunek.
W Polsce słowo grzyby oznacza potocznie grzyby leśne i to najczęściej grzyby z gatunków prawdziwków i podgrzybków ewentualnie kozaków. Z grzybów hodowlanych oprócz pieczarek mamy jeszcze boczniaki. W marketach można kupić też kurki. Kurki to grzyby leśne, ale nikt nie powie, że jadł makaron z grzybami, tylko, że jadł makaron z kurkami. Tak samo jest z rydzami. Sos grzybowy to w domyśle sos z prawdziwków/podgrzybków/kozaków. Bardzo smaczny jest sos z maślaków w śmietanie. Jemy kanie (sowy) smażone jak kotlety. Nikt nie powie, że jadł kotlet z grzyba, powie, że jadł kotlet z kani. Opieńki i zielonki marynowane to smaczna zakąska. Tak samo marynuje się maślaki, prawdziwki, podgrzybki i kozaki i jeszcze inne grzyby. W tym przypadku mówi się ogólnie, że jadłem grzyby marynowane, można też wymienić gatunek grzyba. Są też dzikie pieczarki, rosną na łąkach i wiele innych mniej popularnych grzybów. Grzyby mają sporo wartości odżywczych.
Jest coś takiego jak atlas grzybów. Najpierw mama zabierała mnie na grzyby, a teraz uczę się z neta. Są nawet grupy na fb, na których możesz pytać o identyfikację grzybów.
Tak Dave, pieczarki to też grzyby i nie są tylko hodowane przemysłowo, można je znaleźć tak jak inne grzyby, rosną na trawnikach, łąkach. W przeciwieństwie do większości grzybów które się zbiera, pieczarki rzadko roasną w lesie ;) Kiedyś za niespokojnych czasów (WW 1, WW 2) pewnie zbierano grzyby również z braku innego jedzenia, ale jest to długa tradycja i grzyby są zbierane ze względu na ich smak, nawet jeśli jedzenie jest ;) Nazw grzybów uczyło się od rodziców/dziadków itp., dziś są atlasy grzybów w których są one dokładnie opisane, nazwy grzybom nadawali ich odkrywcy, różni naukowcy i badacze z dziedziny botaniki gdy badali rośliny, trafiali też na grzyby i również je badali, kiedyś na początku nie wiedziano że grzyby to nie rośliny ale po badaniach zorientowano się że to zupełnie inny rodzaj organizmów, nie zwierzęta, nie rośliny, nazwano je grzybami, a dziedzinę nauki o grzybach nazwano mykologia od greckiego słowa mycos, czyli po prostu grzyb (fungus) i logos (pojęcie.) Dzięki nim powstały atlasy grzybów opisujące je dokładnie i określające ich znaczenie dla człowieka, czyli w skrócie które są jadalne wielokrotnie, a które tylko raz xD.
Pieczarka to grzyb, jeden ze zdrowszych Polacy zbierają grzyby, bo to fun, nie chodzi o samo jedzenie, bardziej o szukanie, to jak szukanie skarbów, uzależnienie
Ja czuję, że pieczarka jest grzybem. Ale grzyb nie jest pieczarką. :) Rydz to facet. Więc nie można powiedzieć, że kukurydza. Ewentualnie: kukurydz. ;)
Grzybiarstwo to polski sport narodowy. Pieczarki to oczywiście grzyby, ale mówiąc grzyby mamy na myśli te z lasu a pieczarki to grzyby hodowlane, choć dzikie też są
Zbieraliśmy grzyby w Irlandii. Z domu 50 m od lasu wyszła kobieta 50+ i zapytała co zbieramy i jak to się przyrządza. A prawdziwki tsm były ponad pół kg i siedziuny po 2 do 3 kg
To w UK jest dokładnie to samo. Znają tu trochę innych grzybów, głównie z Azji, ale wszystkie regionalne lub takie, które łatwo odróżniają Polacy, to już nie bardzo :D. Jest też kilkanaście rodzajów pieczarek lub pieczarko podobnych grzybów i to one są popularne/spotykane na sklepowych półkach. Niechęć do grzybów na pewno jest mniejsza niż w US (jakby nie było nawet śniadanie angielskie je zawiera czy beef wellington), ale poza pizzą czy kilkoma daniami, to się ich nie widuje.
Wg mnie grzyby to rarytas !!!! Oczywiście nie każdy musi je lubić. Np. Włosi tez jedzą grzyby. Aktualnie w sezonie w eleganckich restauracjach wiele potraw jest właśnie z leśnymi grzybami. U W I E L B I A M 😋👌🏻
Dave żaden porządny grzyb z polskiego lasu nie przyzna się do posiada w rodzinie czegoś takiego jak pieczarka 😀mam dla Ciebie temat na filmik kiedyś były na każdym sklepie z rybami a I dzisiaj jeszcze można je spotkać u mnie wisi taki na PSS Społem szyld _ śledzie i ryby -🤔(śledź to ryba or not?)😄🙋♀️
Niektórzy mają taką odrażającą czelność, by wprowadzać rozróżnienie na ziemniaki i warzywa. Jak można twierdzić, że ziemniak nie jest warzywem?! Może chodzi o to, żeby nikt nie posługiwał się wymówką typu: "Przecież jem warzywa", mówiąc o ziemniakach (no a ziemniaków raczej nie je się na surowo, zaś po ugotowaniu zostają praktycznie wyjałowione z wszelkich witamin i innych prozdrowotnych substancji, o chipsach i frytkach już nie wspominając)
Zbieranie grzybów to swego rodzaju polska tradycja. O grzybach uczymy się już w szkole, grzyby w kuchni polskiej to cenny dodatek do dań. Grzyby szlachetne są wręcz rarytasem. Grzyby mają smak umami. A samo zbieranie grzybów to idealna okazja aby się zrelaksować i spędzić miło czas spacerując po lesie. Zbieranie grzybów to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie a w tych czasach uzupełniamy ją informacjami z internetu. Pieczarka jest smaczna ale w porównaniu np z borowikiem to nie ma podjazdu.
pieczarki są jako warzywa tak jak pomidor, który w rzeczywistości jest owocem, a np. ślimaki to ryby, to są takie jakby to powiedzieć handlowe ustalenia
Mieszkam w UK, tutaj lokalsi też za bardzo nie zbierają grzybów (a warunki przyrodnicze mają ku temu fantastyczne). Jak widać kogoś z koszykiem na grzyby w lesie to od razu wiadomo, że rodak :D Wiem o co chodzi z tym, że pieczarki nie są "grzybem", rodzina nauczyła mnie, ze pieczarki to takie raczej grzybne "warzywo" niż prawdziwy grzyb :D
Pieczarka, to taki Bud Light wśród grzybów, czyli taki grzyb z fabryki. Wszyscy mówią, że pieczarka to grzyb, a Bud Light, to piwo. Ale ani to, ani to nie jest prawdziwe, nie jest genuine. Prawdziwy grzyb i prawdziwe piwo potrzebuje czasu i odpowiednich warunków, a Bud Light i pieczarki, to się produkuje masowo, natychmiast, całymi kontenerami. Bud Light, to siki i żółć bydlęca, a pieczarki rosną z kupy. Smacznego.
Jestem jednym z tych nielicznych, który nie lubi jeść grzybów, nawet pieczarek, ale za to bardzo lubię zbierać grzyby. Nie wyobrażam sobie, żeby na jesień nie wyjść do lasu z koszykiem, nazbierać prawdziwków, podgrzybków, a potem je ususzyć. Rodzina bardzo lubi, czy to zupy grzybowe, czy jako dodatek do potraw. Zbieranie grzybów w Polsce ma wielosetletnią tradycję i nie należy się temu dziwić. Jeżeli ktoś zbiera grzyby od wielu, wielu lat, to doskonale wie, które są jadalne, a które nie. Zresztą ja oprócz prawdziwków, podgrzybków, rydzów, kozaków zwłaszcza czerwonych, nie zbieram innych. Czemu nikt się nie dziwi, że Chińczycy mają też swoje grzyby, które często dodają do swoich potraw.
Ja lubię zbierać grzyby, ale nie słyszałem że pieczarka to nie grzyb. Po prostu na grzyby leśne mówi się grzyby, bo w lesie zbiera się na raz kilka rodzai, a pieczarki nazywa się po nazwie bo one w jedzeniu są zawsze osobno
Pieczarka - Pieczara 😂, pieczarka to pieczarka, grzyb owszem ale hodowlany, tak na prawdę dużo mniej zdrowy od tych prawdziwych grzybów leśnych, a z ciekawości Boczniaków też w USA nie ma? ja grzyby znam te które mi pokazali dziadkowie(Koźlaki, podgrzybki, prawdziwki) , kanie znam z neta ale bym nie ryzykowała jeśli nie byłoby komu tego sprawdzić. Grzyby są mega zdrowe, przepyszne i aromatyczne takie bogactwo na stole.
Wiedza o grzybach jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Ojciec zbierał grzyby, a ja musiałam je czyścić, stąd wiem, które są jadalne. W wielu domach są Atlasy grzybów i można sobie sprawdzić, który jest jadalny. A dziś można sprawdzić w smartfonie, na miejscu, w lesie.
„Polacy tak lubią grzyby, że oglądają ten filmik” 😀 Nic dodać , nic ująć.
Grzybiarstwo jest w Polsce tak popularne, że ludzie na starość sami zostają grzybami.
he?
hahahahahaha dobre
No to już wiesz czym będziesz na starość.
Zbieram grzyby, nauczyłem się od dziadków. Chciłabym zobaczyć minę Amerykanina, patrzącego jak zrywam opieńki z drzewa.
Oczywiście że pieczarki to grzyby.
grzyb z lasu a grzyb ze ściany jest różnica inaczej się odmienia
tego z lasu powiesz: kogo/czego nie ma grzyba a tego ze ściany powiesz grzybu
Gdybyś spotkał takiego Paula Stametsa jeszcze zawstydziłby cię swoją wiedzą w tym temacie. Nie każdy Amerykanin jest stereotypowy
@@UCbld No i?, co jest bardziej prawdobodobne, to że spotkam Paula czy tzw przeciętnego amerykanina?
Wiedzę o grzybach w większości czerpie się z pokolenia na pokolenie ;) ja nauczyłam się od taty a on od swojego taty. W ogóle zbieranie grzybów to polski sport narodowy zaraz po piłce ;)
Dawidzie
W dwóch lub w trzech zdaniach można strescić twą informację o grzybach. Reszta twego gadania to pieprznie o niczym. Trzeba mieć talent żeby tak długo gadać o "niczym".
@@grazynamielnicka1812 trzeba mieć nudne życie żeby sie tak czepiać
z piłką to chyba chodzi ci o lata 70te i 80te 🤣 na tą kopaninę teraz to szkoda czasu
@@sulawesixxx129 grają jak grają ale powiedz mi że nikt teraz nie ogląda 😁
@@grazynamielnicka1812 Pieprzenie o rzeczach, o ktorych nie ma pojecia. W Ameryce akurat grzybow jest w brod. Mniej ludzi zbierajacych.
Pamiętam do dzisiaj jak w podstawówce na lekcji angielskiego z wizytacją jakiś ważnych ludzi dostałem ochrzan za to że powiedziałem że "i like pizza with pepperoni and MUSHROOMS" a nie "i like pizza with pepperoni and champignons" wtedy zrozumiałem że z grzybami w Polsce nie ma żartów nawet jak mówisz o nich po angielsku
Jakaś pojebana szkoła to była bo pieczarki to też grzyby. W Irlandii jak powiesz mooshroms to oni zaraz myślą że zbierasz MAGIC MOOSHROOMS
@@mareksobkiewicz5512 oczywiście że grzyby ale niesprecyzwałem gatunku zupełnie jaka ta sytuacja siostry z filmu
Nawet w "Panu Tadeuszu" jest mowa o grzybobraniu
Mam 43 lata i pare tygodni temu pierwszy raz byłem na grzybach. Jest to super spędzony czas, można się wyciszyć po pracowitym tygodniu pracy. Zbieram tylko prawdziwki, ale pieczarki tez widziałem. Makaron z sosem borowikowym i pietruszką to mega zajebiste danie i jestem pewien ze Amerykanom tez by smakowało jak bym im nie powiedział ze to sos grzybowy. Makaron z truflami przyrządzany w misce z parmezanu to prawdziwy sztos! Zupa grzybowa-pycha. Pieczarki czasem lubię ale w tostach i na pizzy. Pieczarka to grzyb podobnie jak boczniak i koniec.
U mnie w domu tata zawsze robi na święta pieczonego karpia w sosie grzybowym- podobno sztos ale ja nie jadam.
Pieczarka czesto nie jest uznawana za grzyb w potocznej mowie, bo jest grzybem przemyslowym, a "prawdziwe grzyby" zbiera sie w lesie : )
Pieczarki są pyszne a rosną na gnoju krowim.
@@dubsteppl1410 A pól się gnojem nie nazwozi? Większość warzyw i owoców chętnie rośnie na takim podłożu, a przy tym dojrzałe są zdrowsze dla człowieka, niż te rosnące na nawozach sztucznych.
@@Francesca_nj To mówię że gnój krowi jest dobry.
Polacy jedzą gnój łyżkami
@@dubsteppl1410 Pyszniejsze to są kurki,borowiki, kanie.. a nie pieczarki przyjacielu ale kto co lubi :)
Dzien dobry Dave,Zbieranie grzybow to tradycja w rodzinie.U nas dziadkowie zbierali,nasi rodzice zbierali .Rodzice zabierali nas dzieci do lasu i w ten sposob poznawalismy rozne grzyby jadalne i nie jadalne.Pozniej jak juz pracowalam firma organizowala ,czesto w soboty wyjazdy autokarem na grzyby.Z Wroclawia wyjazd najczesciej w lasy okolicy Zielonej Gory...Jechalismy juz z samego rana 4 ,5 godz,bylo jeszcze ciemno na dworze ...Wracalo sie poznym popoludniem i kazdy byl zadowolony ze nazbieral grzybow i porzadnie sie dotlenil.U nas male grzybki robilo sie z marynata do sloiczkow,czyli wekowalo ,czesc sie kroilo i przeznaczalo na suszenie/ pozniej jako dodatek smakowy do bigosu,tez do sosu o smaku grzybowym,a takze do uszek na wigilie/.Jak sie duzo nazbieralo to robilismy tez grzyby z cebulka i ze smietana,bezposrednio do jedzenia...z pieczywem albo z ziemniaczkami. Pieczarka to grzyb hodowlany,sa biale i brazowe.Te brazowe sa bardziej aromatyczne .Wlasnie wczoraj zrobilam zupke pieczarkowa na rosole z kurczaka ,z jarzynami i ze smietana.Pyszna zupa,polecam!Pozdrawiam👋.
czy w stanach są paradokumenty typu polskich "Trudnych Spraw"? może odcinek o tym, jeśli jest coś więcej do opowiedzenia😊
Na pewno są przecież to głąby i muszą taką papkę dostawać i to właśnie od nich przyszło.
nie ma, nawet nagrał o tym programie odcinek ua-cam.com/video/eOn7-Ujeoxw/v-deo.html i tam opowiada że w Stanach takiego czegoś nie ma.
@@zbyszekem2466 to przyszlo z Niemiec
@@ytcontent4371
To skąd by się to wzięło?🤨Dave pewnie ogląda mało TV.📺
@@rafa-qq7xm z Niemiec. Pierwowzory Trudnych Spraw i Dlaczego ja mają swoje korzenie w Niemczech, nawet w napisach końcowych masz że to jest wyprodukowane na licencji i jakiś niemiecki tytuł.
Taki nawet zarobaczony stary maślak jest 1000 razy lepszy od każdej pieczarki, smak, aromat, konsystencja jest bez porównania. Taka jajecznica z posiekanym grzybem, cebulą, czosnkiem niedźwiedzim to jest coś pięknego.
Zbieram i chodzę do lasu, bo to super relaks, znalezienie grzybów nadaje sens wizyt w lesie jesienią i daje radochę.
Wiedzę czerpałam od dziadków, ☺️ pozdrawiam.
Widziałem filmik na YT jak Polacy w Kanadzie wybrali się na łososie. Było tam też dużo Kanadyjczyków. Ryby nie brały. Nikt nic nie złapał. Nasi natkneli się w lesie na grzyby. Szybko rozpalili ognisko .Patelnia masło,cebula i grzyby zaczęli smażyć. Kanadyjczycy przystawali i pytali co tak ładnie pachnie. Niektórzy próbowali i smakowało im.
Może jakiś link?
Dave - grzyby je się w Polsce nie dlatego, że był głód, tylko dla walorów smakowych grzybów! Grzyby są smaczne! Pieczarki są grzybami hodowlanymi, które się uprawia w specjalistycznych gospodarstwach. Można mieć je zawsze, pójść do sklepu i kupić w każdej chwili. Dzikie grzyby, rosnące w lasach są cenniejsze, bo są gorzej dostępne, nie da się ich wyhodować, trzeba je zebrać w lesie, a nie każdy rok jest tzw. "grzybny", czyli nie każdego roku grzyby rosną w dużej liczbie w lasach. Czyli - rarytas! A. co powiesz o truflach? Wyrafinowany przysmak kuchni francuskiej i nie tylko, a tez przecież jest grzybem. A pieczarka, to taki grzyb - niegrzyb.
Grzyby to nie tylko walory smakowe, ale rowniez wlasciwosci odzywcze. Zawieraja witaminy i pierwiastki. Głównym pierwiastkiem, który występuje w grzybach jest potas, który kontroluje ciśnienie krwi, poprawia koncentrację. Grzyby zawierają również: żelazo, wapń, fosfor, jod, selen, sole magnezu. Obfitują w witaminy, zwłaszcza z grupy B, szczególnie witaminę B1, B2 a także B3.Mar 13, 2019. W Stanach i Canadzie zbieralismy w roznych stanach (Illinois, Indiana, Colorado, Wisconsin,North Carokina, Georgia, Florida) i prowincjach(Ontario, Britich Columbia, Alberta). Amerkanie i Canadyjczycy tez grzyby zbieraja, sa to zwykle dzieci emigrantow z Eupropy, choc zdarzaja sie tez Azjaci.
Pieczarka nie zawsze przemysłowa. Są pieczarki polne, które rosną sobie na dziko, więc grzybem jest.
Grzyby przede wszystkim są zdrowe. Wiedzą o tym Azjaci, powinno się jeść je codziennie.
Nie tylko dla walorów smakowych. Masa grzybów ma prozdrowotne właściwości. Poczytaj choćby o ergotioneinie czy beta glukanach. Grzyby nawet substancje, które mogą leczyć np. nowotwory. Pierścieniak grynszpanowy "W badaniach laboratoryjnych stwierdzono antynowotworowe działanie zawartych w tym grzybie polisacharydów. Ekstrahowawane z grzybni i dootrzewnowo podawane białym myszom w dawce 300 mg/kg hamowały o 70% wzrost mięsaka 180 i o 60% wzrost raka Ehrlicha". Poczytaj o białoporku, o korzeniowcu sosnowym, o błyskoporku podkorowym, o wrośniaku różnobarwnym. Soplówka jeżowata rozwija mózg itd.
@@quand_meme wyważa Pan/Pani otwarte drzwi.
Już w szkole podstawowej uczono mnie które grzyby są jadalne a które nie. Grzyby chyba płyną w naszych żyłach 😂 od małego chodzę na grzyby z rodziną. Kto nie kocha grzybów! ❤
Wszystkie grzyby są jadalne. Ale niektóre tylko jeden raz :)
Dave, będzie może jakiś odcinek o jednostkach miary USA vs Polska? Ciekawi mnie, czy masz mindfuck, jak wracasz do US i które uważasz za bardziej poręczne.
Prawda wyszła na jaw, i ostatnio oparli się o wzorzec metra
Panie Dave.
Ja powiem coś od serca ,że my Polacy uwielbiamy grzyby. Znamy się na nich. Wiemy jakie grzyby Np Maślaki można udusić i zjeść, prawdziwki można dodać do dań jako główny składnik albo wysuszyć i zrobić bigos, opieńki można zamarynować a Kanię (ale ja wolę nazwę Sowy rozumując, że Sowa to Czernidłak zwyczajny) można posolić otoczyć w bułce i jajku i upiec. (Smakuje jak smarzona wieprzowina)
A pieczarki dodawać do prostych dań typu Wlasjie pizza zapiekanki bo ten grzyb jest na tyle pospolity że stosuje się go wszędzie i można znaleźć go wszędzie i nie ma wyrazistego smaku w porównaniu z wieloma innymi grzybami :)
Nawet osobiście za to uznałbym go za warzywo ale to jest grzyb tylko taki jakby to powiedzieć że Gin za 30 zł to Jest Gin. No nie zabardzo.
Zbieranie grzybów plus alko - skąd ten pomysł? Dave - w lesie chodzi się po gałęziach, w jednej ręce koszyk, a w drugiej scyzoryk, do tego łatwo się zgubić, a z zamroczonym umysłem rozpoznawanie gatunków jadalnych od trujących może być utrudnione. Jedyne znane mi historie łączenia grzybobrania z alkoterapią pochodzą z czasów PRL'u, kiedy to zakłady pracy organizowały wyjazdy kadrowe, ale w tym ostatnim przypadku grzybobranie stanowiło bardziej pretekst niż cel.
Dave, uwielbiam Twoje poczucie humoru. Jest zajebiste.
Edit.
Dave, grzyby należą do królestwa grzybów.
Na świecie mamy rośliny, zwierzęta i grzyby.
Fungus to z łaciny grzyby, grzyby te to także pleśń którą znajdziesz na chlebie. Są miliony grzybów. Niektóre z nich są jadalne, myślę że raczej w Europie i Azji ludzie zajadają się grzybami. W Polsce zbieramy z reguły grzyby które pod kapeluszem mają tzw. gąbkę, chociaż nie jest to reguła.
W Stanach natomiast bardziej popularne są, a raczej były, spożywane przez rdzennych mieszkańców grzyby halucunogenne z rodzaju Psilocibe Cubensis i myślę że do dziś grzyby te znajda swoich wielbicieli.
Pozdro
Co ciekawe zwierzęta są bliższe grzybom. Podobno nawet zwierzęta wywodzą się od grzybów
Grzyby są bliższe biologicznie do zwierząt, bo właściwie poza tym, że stoją przytwierdzone do podłoża, nic ich nie łączy z roślinami. Nie przeprowadzają fotosyntezy, nie produkują skrobi ani celulozy, a zamiast tego np. żywią się trawiąc materię organiczną, produkują glikogen i mają ściany komórkowe z chityny.
W Europie to zbieranie grzybów raczej kończy się w Pl, z tego co wiem tylko słowiańskie kraje chodzą na grzybobrania :V, w Niemczech i dalej na zach z tego co słyszałem się nie zbiera w lesie grzybów :V
@@pacior162
Włosi też zbierają grzyby.
@@arye2457 0_o
Czy to był najgorszy żart Twojego życia... Dave, znamy Cię nie od dziś i... nie jestem pewna :D
Rodzice nauczyli mnie zbierać grzyby (popularne gatunki). Teraz sam odkrywam nowe, internet jest bardzo pomocny w tym.
Wczoraj byłem na grzybach i zebrałem całe wiadro xD Pozdro
Dave jak zwykle nie rozczarowuje mnie z tematami na swoim kanale :D uwielbiam ogladac do sniadania
Ja ogladam podczas wydalania stolca
Z tym grzybem do picia to nawet nie musi być takie śmieszne bo coraz popularniejsza w Polsce do picia staje się Kombucha :D
To trochę co innego, "grzyb" kombuchy to mieszanina organizmów, drożdży, bakterii, i też grzybów.
Jeżeli klasyfikujesz w tym kontekscie drożdże jako grzyby to piwo i wino jest "napojem z grzybów"
Dostarczyłeś mi i Żonce nie lada rozrywki tym filmem. Tu, w Ontario ludzie (lokalsi) się na nas patrzyli jak na przybyszów z kosmosu jak po lesie na kolanach zapierdzielaliśmy :)))
W Polsce pieczarka to nie grzyb a piwo nie alkohol ;)
Pieczarki różnią się o tyle od grzybów, że są hodowane, a grzyby rosna na dziko w lesie, mają inne wartości odżywcze i inny smak. W UK pieczarki są w kategorii vegetables jako mushrooms, a prawdziki itp sa okreslane mianem wild mushrooms. Grzyby sa pyszne tylko trzeba wiedzieć które i jak przyrządzić. A wiedzę co zbierać żeby to nie był ostatni posiłek w Twoim życiu, zazwyczaj czerpie sie od rodziców, dziadków :) Zbieranie grzybów poza tym jest bardzo relaksujące, no może gorzej jest po, jak trzeba te grzyby obrobić XD
Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz
pieczarki są tylko hodowlane tak ?? nie kur wa nie tylko i zanim cos napiszesz głupiego poczytaj o tym
@@damianmajchrzak9083 Dzikie pieczarki rosną głównie przy drogach
Przecież pieczarki rosną też w lesie.
nie pisz głupot bo pieczarki rosną także dziko na łąkach
Pieczarka jest hodowlana, rośnie na gównie ;) A grzyb, to wspaniała rzecz prosto z lasu ;)
Ja myslalam, że opowiesz czy w Stanach są takie same gatunki grzybów jak u nas, czy inne. A tu cały film o pieczarkach. Moim zdaniem lepsze są pieczarki rosnące na polu. Zbieram grzyby od dziecka i uwielbiam to. 😁
Pieczarka to nie grzyb, śledź to nie ryba, a rosół to nie zupa jak zwykł mawiać mój ojciec. Zdaje się że piwo to nie alkohol, myślę że z tym też się utożsamiał.
"Obsesja paskudnych rzeczy, które rosną z ziemi , to jest jakieś zdechłe ". Wszyscy jemy w dużej części to, co rośnie w ziemi. Zdechłą kukurydzę na przykład. Trunki powstają dzięki fermentacji - tak oddychają niektóre grzybki. Jak więc ich nie lubić ?
No i jeszcze robienie nawozów rolniczych ze zwierzęcych odchodów
Moi rodzice zbierają tylko grzyby z pianką pod kapeluszem. Zawsze mi mówili, że nie ma poważnie trujących grzybów tego typu w lesie. Może są takie, którymi się zatrujesz, ale chyba nie umrzesz . Zresztą taki szatan od razu w smaku jest ostry więc łatwo poznać. Czy to prawda to już grzybiarz musi powiedzieć. Ja zbieram tylko prawdziwki i kozaki :D innych za bardzo nie potrafię rozróżnić.
Prawda.
Nie myl goryczaka żółciowym z borowikiem szatańskim. Goryczak nie jest trujący borowik szatański już tak.
Dave, musisz wiedzieć, że: 1. Zbieranie grzybów to polski sport narodowy. Prawie jak futbol w Brazylii. 2. Pieczarki to pieczarki. Osobny gatunek. Gdybyś spytał faceta, który oznajmił "byłem na grzybach" o to, czy zbierał pieczarki, to (delikatnie mówiąc) zastrzeliłby Cię śmiechem. 3. Powszechność i popularność zbierania owoców runa leśnego (tak się naukowo nazywa pozyskiwanie grzybów, jagód, malin, jeżyn, poziomek itd.) ma zapewne korzenie w biedzie, z której Polska, od wieków, usiłuje wyjść. PS. A film znakomity, dziękuję bardzo, dawno się tak nie uśmiałem 😊
Bigos z grzybami na wigilijny stół. (Zepsuta kapusta z niejadalnymi grzybami, zbieranymi w lesie) 😀 Dla Amerykanina jakiś koszmar :)
Raz wziąłem z ciekawości grzyba, który był łudząco podobny do pieczarki, ale rósł na polu i zaniosłem go żeby sprawdzić, co to takiego. I to był muchomor jadowity.
Ogólnie, jak się zbiera grzyby, to trzeba znać tylko kilka tych jadalnych; prawdziwki, podgrzybki, kurki i kanie - to 4 najczęściej występujące grzyby jadalne. Zazwyczaj znasz tylko te 4 i je zbierasz.
Prawdziwka można pomylić z szatanem, ale jego jak weźmiesz do buzi, to od razu wyplujesz bo jest gorzki. Nie jest niebezpieczny, ale jadalny też nie.
Jak ja zacząłem zbierać grzyby wokół domu w USA to ludzie w samochodach przejeżdżających obok zaczęli się zatrzymywać i pytali czy czegoś nie zgubiłem.
Najlepsze pieczarki dzikie, rosną na końskich kupach na łące.
Też druga wersja to ta na krowich.
Jeżeli grzyby kolegi kupują hipisi. I ten biznes mu dobrze idzie w kraju, gdzie nie lubią pieczarek, to ja wiem, co to są za grzyby. ;-)
Pieczarka jest jednym z rodzajów grzybów, należącym do rodziny pierczarkowców. Gatunków pieczarek jest kilka, pieczarka leśna, polna, łąkowa, okazała, a nawet trująca pieczarka żółtawa lub żółknąca. W polsce pieczarki łąkowe są dopuszczone do hodowli i obrotu handlowego. Osobiście próbowałem już wszystkich gatunków pieczarek (rzecz jasna, oprócz tej trującej). Wszystkie pochodziły z własnego zbioru (uwielbiam jeździć na grzyby i mieszkam na terenach o wysokim zalesieniu), były bardzo smaczne. O grzybach znam jednego suchara:
"Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre z nich tylko jeden raz." - "All mushrooms are edible, but some of them just once."
Oprócz pieczarek, w Polsce mamy też inne gatunki grzybów: borowik szlachetny, tzw. prawdziwek, wiele gatunków podgrzybków, maślaków, inne borowiki, kurki, kanie (w niektórych regionach zwane sowami), a nawet grzyby mun (uszak bzowy, ucho judaszowe) - grzyb całoroczny, rośnie przeważnie na obumarłych pniach czarnego bzu (Sambucus Negri), bardzo smaczny i ceniony głównie w kuchniach Azji południowo-wschodniej.
Bylem dziś na grzybach i spotkałem tylko starszych ludzi po 40 roku. Grzyby są bardzo zdrowe i warto je dodać do diety
Kiedyś ludzie uważali, że grzyby są dla ludzkiego organizmu bezwartościowe, w najlepszym wypadku obojętne i nieszkodliwe, i nie mają do zaoferowania nic prócz smaku.
A figę...
@@profesorinkwizytor4838 Nie ludzie, a " naukofcy"
@@ggnagognagoma2462 Naukofcy też ludzie
Tak jak pieczarki to też grzyby
@@profesorinkwizytor4838 tylko pozornie
Po 40 to starsi dla Ciebie???
Pieczarki na zapiekance to istota zapiekanki.
Myślę, że pieczarki traktujemy nieco odrębnie, przez to, że te w sklepach pochodzą z uprawy. Do niedawna to były niemal jedyne grzyby do kupienia w sklepach. Idąc do sklepu kupujemy pieczarki, boczniaki, kurki, zaś w lesie zbieramy wszystko co nam wpadnie w ręce i się nadaje, więc mówimy ogólnie grzyby.
Ja nie znam za wielu grzybów, zbieram to co znam, a znam tyle co się nauczyłam od cioci. Ona za to zna mnóstwo grzybów.
Grzyby zbieramy głównie dla walorów smakowych, chociaż niewykluczone, że dawniej robiono to z biedy. Ale kawior to też było początkowo jedzenie ubogich :)
No i grzybobranie to chyba nasz sport narodowy, jesienią mnóstwo ludzi chodzi po lesie i zbiera grzyby. Wielu lubi tylko zbierać, a niekoniecznie jeść. To bardzo relaksujące i zdrowe. A potem wieczorem zamykasz oczy i widzisz grzyby :)
Dave, wstąp do Stop & Shop, a zobaczysz więcej gatunków grzybów niż pieczarki i portobello.
W wielu dobrych restauracjach używa się grzybów do potraw, ba! w domach także bo dodaje się je np. do bigosu. Amerykanie, jak sam często wspominasz Dave, "gówno" jedzą to skąd mają wiedzieć co to grzyby i jak smakują w różnych potrawach skoro w USA chodzą głównie do fastfoodów...? Poza tym, skoro Amerykanin nie rusza tyłka z domu na piechotę (chyba, że psa wyprowadza) tylko wszędzie jeździ autem to nie można od niego oczekiwać, że pojedzie specjalnie do lasu coś tam zbierać ;) Nie byłem w USA ale wydaje mi się, że tam właśnie powinny być o wiele lepsze warunki do rośnięcia grzybów bo tam jest i cieplej i wilgotniej niż u nas.
2077: Polacy walą prywatnymi odrzutowcami do USA na grzybobranie.
Uśmiałem się, dzięki 👍
Pieczarka to grzyb hodowlany, uprawiany przez człowieka przemysłowo. Dlatego rozróżniamy pieczarki oraz grzyby leśne, dziko rosnące. To tak jak wieprzowina i dziczyzna - oba to mięso, ale różnica jest znacząca.
Na ziemiach polskich mamy tradycję pozyskiwania jedzenia również z darów lasu (grzyby, jagody, borówki, poziomki, jeżyny itd.) i nie jest to nic głupiego ani śmiesznego. Grzyby są obecne w polskiej kuchni, tak jak kukurydza w amerykańskiej. Mamy wiele potraw z grzybami, zwłaszcza tych tradycyjnych. Poza tym grzybobranie to jedna z przyjętych w Polsce form rekreacji, spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Sugestia, że Polacy jeżdżą na grzyby aby się upijać jest dość głupkowata i powiela nieprawdziwe, krzywdzące stereotypy o Polakach.
Natomiast nie wszyscy Polacy lubią grzyby, nie wszyscy je jedzą, nie wszyscy zbierają i nie wszystkim one smakują. Grzyb, wbrew temu co opowiadasz, to nie jest narodowa relikwia.
Grzyby chorobotwórcze, pleśnie i grzyby leśne nalezą do tego samego biologicznie któlestwa "Fungi" - po polsku "Grzyby" - dlatego nazwa jest taka sama dla grzybów na stopie, na ścianie i w zupie.
Pizzę w Polsce można też dostać z grzybami innymi niż pieczarki. Ciekawe jak Włosi na to reagują.
Mnie zbierania grzybów uczyli rodzice, dziadkowie i dalsza rodzina. Poznałem tak już jako dziecko podstawowe gatunki. Taki wypad na grzyby był dla mnie mieszczucha dużą przygodą. Ale w prawdziwe, duże grzybobrania wciągnąłem się dopiero po studiach. Obecnie co roku planuję wyjazdy na grzyby. Mam swoje ulubione lasy, które regularnie odwiedzam. Stale też edukuję się z tego zakresu - jest masa poradników, forów dla miłośników czy filmów na YT. To teraz takie moje sezonowe hobby. :)
Pieczarki (białe, brązowe, małe, średnie czy duże), boczniaki (od wielu lat) i inne, zwłaszcza azjatyckie grzyby hodowlane są bardzo popularne, w markecie można dostać świeże kurki nawet (pizza z kurkami jest palce lizać :). Na allegro można kupić sobie karton z grzybnią pieczarek i samemu sobie hodować na przykład w piwnicy :) Rosną jak głupie w sprzyjających warunkach, a naprawdę niewiele im trzeba. Nie wyobrażam sobie bez nich kuchni, oczywiście też zbieram grzyby, nauczyłem się tego jako dziecko, teraz sam zbieram też gatunki jakich wcześniej bym nie tknął, ale są od tego odpowiednie przewodniki. Grzyby to pasja :) Mushrooms to po prostu owocniki grzybów, bo grzybnia, z której wyrastają, jest w ziemi. Fungus to chyba bardziej naukowe określenie na grzyba (stąd też to słowo określa grzyba, którego można "złapać" na basenie ;) Grzyby to osobne królestwo w systematyce, bo to ani rośliny, ani zwierzęta :)
Mnie nauczył tata zbierać grzyby i do dziś to moja pasja, uwielbiam lasy i czas tam spędzony a co do piwa to wole wypić w barze czy w domu
Zbieranie grzybów to ulubiony sport jesienny Polaków. Niektórzy są w stanie się nawet pobić za wejście w ich tajne miejsca w lesie 😅
😂😂😂 nikt nie wyjaśni teorii o grzybach jak Dave 😂😅🎉
Kulinarnie ujmując temat kolorów polskiej flagi: na górze kolor pieczarki polnej, na dole kolor barszczu z kiszonych buraków.
Pieczarki to raczej najgorszy i najtańszy rodzaj grzybów. Najlepsze są dzikie grzyby. Każdy gatunek ma inny smak i inaczej się je przyrządza. Niektóre są uznawane za przysmak i rarytas, często stanowią świetny dodatek do wielu potraw. Można je również marynować i przechowywać przez bardzo długi okres czasu.
W Polsce, pieczarka to nie grzyb. Tak samo jak, śledź to nie ryba 😁
Polecam film "Niezwykły świat grzybów" Podróż do magicznego świata grzybów - od tych które likwidują wycieki ropy naftowej, po te tworzące podziemne sieci, dzięki którym drzewa się porozumiewają
Tak, wspaniała rola grzybni w "podziemnym " lesie. Temat ten opisany jest również w literaturze.
Zasada jest prosta . Wszystkie grzyby rurkowate ( te bez blaszek od spodu ) są jadalne natomiast na grzybach z blaszkami od spodu trzeba się już znać . Wiele osób nie zbiera grzybów z blaszkami właśnie z tego powodu. Wyjątkiem w grzybach rurkowych jest borowik szatański ale tego zapewniam nie zjesz ze względu na piekielną gorycz a jeśli zjesz to z tego co wiem nie zartujesz się .
Tak naprawdę jest kilka borowików po których można mieć niestrawność, jak np właśnie ten borowik szatański, tylko że on jest bardzo rzadki i sądząc po samym jego egzotycznym wyglądzie, nie wziął byś go do ręki. Ten gorzki grzyb, o którym piszesz to goryczak żółciowy, zwyczajowo czasem nazywany szatanem (także w moim regionie), ale ta nazwa jest mylna, bo borowik szatański to całkiem inny gatunek.
W Polsce słowo grzyby oznacza potocznie grzyby leśne i to najczęściej grzyby z gatunków prawdziwków i podgrzybków ewentualnie kozaków. Z grzybów hodowlanych oprócz pieczarek mamy jeszcze boczniaki. W marketach można kupić też kurki. Kurki to grzyby leśne, ale nikt nie powie, że jadł makaron z grzybami, tylko, że jadł makaron z kurkami. Tak samo jest z rydzami. Sos grzybowy to w domyśle sos z prawdziwków/podgrzybków/kozaków. Bardzo smaczny jest sos z maślaków w śmietanie. Jemy kanie (sowy) smażone jak kotlety. Nikt nie powie, że jadł kotlet z grzyba, powie, że jadł kotlet z kani. Opieńki i zielonki marynowane to smaczna zakąska. Tak samo marynuje się maślaki, prawdziwki, podgrzybki i kozaki i jeszcze inne grzyby. W tym przypadku mówi się ogólnie, że jadłem grzyby marynowane, można też wymienić gatunek grzyba. Są też dzikie pieczarki, rosną na łąkach i wiele innych mniej popularnych grzybów. Grzyby mają sporo wartości odżywczych.
Jest coś takiego jak atlas grzybów. Najpierw mama zabierała mnie na grzyby, a teraz uczę się z neta. Są nawet grupy na fb, na których możesz pytać o identyfikację grzybów.
Tak Dave, pieczarki to też grzyby i nie są tylko hodowane przemysłowo, można je znaleźć tak jak inne grzyby, rosną na trawnikach, łąkach. W przeciwieństwie do większości grzybów które się zbiera, pieczarki rzadko roasną w lesie ;) Kiedyś za niespokojnych czasów (WW 1, WW 2) pewnie zbierano grzyby również z braku innego jedzenia, ale jest to długa tradycja i grzyby są zbierane ze względu na ich smak, nawet jeśli jedzenie jest ;) Nazw grzybów uczyło się od rodziców/dziadków itp., dziś są atlasy grzybów w których są one dokładnie opisane, nazwy grzybom nadawali ich odkrywcy, różni naukowcy i badacze z dziedziny botaniki gdy badali rośliny, trafiali też na grzyby i również je badali, kiedyś na początku nie wiedziano że grzyby to nie rośliny ale po badaniach zorientowano się że to zupełnie inny rodzaj organizmów, nie zwierzęta, nie rośliny, nazwano je grzybami, a dziedzinę nauki o grzybach nazwano mykologia od greckiego słowa mycos, czyli po prostu grzyb (fungus) i logos (pojęcie.) Dzięki nim powstały atlasy grzybów opisujące je dokładnie i określające ich znaczenie dla człowieka, czyli w skrócie które są jadalne wielokrotnie, a które tylko raz xD.
Pieczarka to grzyb, jeden ze zdrowszych
Polacy zbierają grzyby, bo to fun, nie chodzi o samo jedzenie, bardziej o szukanie, to jak szukanie skarbów, uzależnienie
Ja czuję, że pieczarka jest grzybem. Ale grzyb nie jest pieczarką. :)
Rydz to facet. Więc nie można powiedzieć, że kukurydza. Ewentualnie: kukurydz. ;)
w Polsce jak nie zbierasz grzybów, to kobiety nie idą z tobą do łóżka
A jak obydwoje zbieracie to razem idziecie do ....?
Pieczarka to nie grzyb;) Zbieranie grzybów to nasz polski sport narodowy i każdy szanujący się Polak prędzej czy później łyknie bakcyla;)
Witaj Grzybki to cos Cudownego i Dobrego Mr. Cos pysznego Z.B. Borowiki Szlachetne Pozdrawiam Serdecznie Jadzia ❤️ 😊
Pieczarka to taki fast food wśród grzybów. Jak ktoś chce burgera z warzywami to raczej nikt nie pomyśli o frytkach a to też przecież warzywa
Grzybiarstwo to polski sport narodowy. Pieczarki to oczywiście grzyby, ale mówiąc grzyby mamy na myśli te z lasu a pieczarki to grzyby hodowlane, choć dzikie też są
Zwłaszcza przy drodze
😂Dave Ty to jesteś aparat, znaczy śmieszny taki 🤪
Zbieranie grzybów to trzeci, po piłce nożnej i siatkówce, sport narodowy :)
Jeszcze skoki :)
Byłeś w trakcie huraganu w North Port? Mógłbyś nagrać o tym jak to wyglądało w Twoich rejonach?
Dave ty jest fungus, :) ) tyle żartów w każdym filmie :)
Kolega na Florydzie sprzedaje grzyby halu halu, nic dziwnego że interes idzie i tylio hipisi biorą 😁
"Kolega hoduje grzyby...hipisi je kupują" .....no no, daje do myślenia :)
Zbieraliśmy grzyby w Irlandii. Z domu 50 m od lasu wyszła kobieta 50+ i zapytała co zbieramy i jak to się przyrządza. A prawdziwki tsm były ponad pół kg i siedziuny po 2 do 3 kg
Siedziuni zazdroszczę, w tym roku nie udało mi się znaleźć żadnego.
6:30 teoretycznie wszystkie grzyby są jadalne ale niektóre tylko raz :)
To w UK jest dokładnie to samo. Znają tu trochę innych grzybów, głównie z Azji, ale wszystkie regionalne lub takie, które łatwo odróżniają Polacy, to już nie bardzo :D. Jest też kilkanaście rodzajów pieczarek lub pieczarko podobnych grzybów i to one są popularne/spotykane na sklepowych półkach. Niechęć do grzybów na pewno jest mniejsza niż w US (jakby nie było nawet śniadanie angielskie je zawiera czy beef wellington), ale poza pizzą czy kilkoma daniami, to się ich nie widuje.
Wg mnie grzyby to rarytas !!!! Oczywiście nie każdy musi je lubić. Np. Włosi tez jedzą grzyby. Aktualnie w sezonie w eleganckich restauracjach wiele potraw jest właśnie z leśnymi grzybami.
U W I E L B I A M 😋👌🏻
Dave żaden porządny grzyb z polskiego lasu nie przyzna się do posiada w rodzinie czegoś takiego jak pieczarka 😀mam dla Ciebie temat na filmik kiedyś były na każdym sklepie z rybami a I dzisiaj jeszcze można je spotkać u mnie wisi taki na PSS Społem szyld _ śledzie i ryby -🤔(śledź to ryba or not?)😄🙋♀️
Niektórzy mają taką odrażającą czelność, by wprowadzać rozróżnienie na ziemniaki i warzywa. Jak można twierdzić, że ziemniak nie jest warzywem?!
Może chodzi o to, żeby nikt nie posługiwał się wymówką typu: "Przecież jem warzywa", mówiąc o ziemniakach (no a ziemniaków raczej nie je się na surowo, zaś po ugotowaniu zostają praktycznie wyjałowione z wszelkich witamin i innych prozdrowotnych substancji, o chipsach i frytkach już nie wspominając)
Grzybobranie to sport narodowy, podobny do golfa, ale za darmo i też się sporo chodzi, tyle że w lesie i piłeczki dużo trudniej znaleźć :D
O dziękuje za odpowiedź 💪
Kocham zbierać grzyby,nie muszę nawet ich jeść.Od dziecka chodziłam do lasu z rodzicami tak się nauczyłam...
Dave, a czy w Stanach ryba to mięso?
Smoothie z borowika to bym opędzlował. Doskonały pomysł, poeksperymentuję następnej jesieni.
Dzieki
Zbieranie grzybów to swego rodzaju polska tradycja. O grzybach uczymy się już w szkole, grzyby w kuchni polskiej to cenny dodatek do dań. Grzyby szlachetne są wręcz rarytasem. Grzyby mają smak umami. A samo zbieranie grzybów to idealna okazja aby się zrelaksować i spędzić miło czas spacerując po lesie. Zbieranie grzybów to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie a w tych czasach uzupełniamy ją informacjami z internetu. Pieczarka jest smaczna ale w porównaniu np z borowikiem to nie ma podjazdu.
pieczarki są jako warzywa tak jak pomidor, który w rzeczywistości jest owocem, a np. ślimaki to ryby, to są takie jakby to powiedzieć handlowe ustalenia
Hej, Dave. Czy mógłbyś dodawać do swoich filmów angielskie napisy? Chciałabym pokazać te filmy przyjacielowi ze Stanów, ale on nie zna polskiego ;)
Tak napewno doda, specjalnie dla twojego przyjaciela ;)))
Mieszkam w UK, tutaj lokalsi też za bardzo nie zbierają grzybów (a warunki przyrodnicze mają ku temu fantastyczne). Jak widać kogoś z koszykiem na grzyby w lesie to od razu wiadomo, że rodak :D
Wiem o co chodzi z tym, że pieczarki nie są "grzybem", rodzina nauczyła mnie, ze pieczarki to takie raczej grzybne "warzywo" niż prawdziwy grzyb :D
Cha, cha, z grzybów bardzo słynie kuchnia francuska. Ciekawe czy jankesi wiedzą co to są trufle i ile kosztują? 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Pieczarka, to taki Bud Light wśród grzybów, czyli taki grzyb z fabryki. Wszyscy mówią, że pieczarka to grzyb, a Bud Light, to piwo. Ale ani to, ani to nie jest prawdziwe, nie jest genuine. Prawdziwy grzyb i prawdziwe piwo potrzebuje czasu i odpowiednich warunków, a Bud Light i pieczarki, to się produkuje masowo, natychmiast, całymi kontenerami. Bud Light, to siki i żółć bydlęca, a pieczarki rosną z kupy. Smacznego.
Jestem jednym z tych nielicznych, który nie lubi jeść grzybów, nawet pieczarek, ale za to bardzo lubię zbierać grzyby. Nie wyobrażam sobie, żeby na jesień nie wyjść do lasu z koszykiem, nazbierać prawdziwków, podgrzybków, a potem je ususzyć. Rodzina bardzo lubi, czy to zupy grzybowe, czy jako dodatek do potraw. Zbieranie grzybów w Polsce ma wielosetletnią tradycję i nie należy się temu dziwić. Jeżeli ktoś zbiera grzyby od wielu, wielu lat, to doskonale wie, które są jadalne, a które nie. Zresztą ja oprócz prawdziwków, podgrzybków, rydzów, kozaków zwłaszcza czerwonych, nie zbieram innych. Czemu nikt się nie dziwi, że Chińczycy mają też swoje grzyby, które często dodają do swoich potraw.
Na szczęście ludzie nie znają smaku Kani i rosną im dosłownie pod nosem, a usmażone jak kotlet smakują wyśmienicie.
Tak, oglądam film o grzybach a jest 03:31 w nocy, tak nie mam nic innego do roboty
Nie przewiało Cię tam Dawidku?
polecam znakomity japoński horror "Atak ludzi-grzybów", doskonały.
Hmmm... chyba oglądałem w kinie Muranów, ale wydawało mi się, że to amerykański film "Ludzie-grzyby", niezłe jaja
@@rmbt nie, japoński z lat 1960tych :)
Oprócz rodziców i dziadków, polskie dzieci zdobywają wiedzę o jadalnych i trujących grzybach również w podstawówce.
Ja lubię zbierać grzyby, ale nie słyszałem że pieczarka to nie grzyb. Po prostu na grzyby leśne mówi się grzyby, bo w lesie zbiera się na raz kilka rodzai, a pieczarki nazywa się po nazwie bo one w jedzeniu są zawsze osobno
Pieczarka - Pieczara 😂, pieczarka to pieczarka, grzyb owszem ale hodowlany, tak na prawdę dużo mniej zdrowy od tych prawdziwych grzybów leśnych, a z ciekawości Boczniaków też w USA nie ma? ja grzyby znam te które mi pokazali dziadkowie(Koźlaki, podgrzybki, prawdziwki) , kanie znam z neta ale bym nie ryzykowała jeśli nie byłoby komu tego sprawdzić. Grzyby są mega zdrowe, przepyszne i aromatyczne takie bogactwo na stole.
Wiedza o grzybach jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Ojciec zbierał grzyby, a ja musiałam je czyścić, stąd wiem, które są jadalne. W wielu domach są Atlasy grzybów i można sobie sprawdzić, który jest jadalny. A dziś można sprawdzić w smartfonie, na miejscu, w lesie.