@@juliacloud3556 No właśnie... A "Polacy" dalej bierni i safadulscy. Zamiast przestać w końcu przestrzegać tego pseudo prawa wroga, wybrać sobie ludzi którzy stworzą państwo i finansować swoją armię, to pseudo "Polak" przestrzega nawet najmniej sensownego przepisu, robi zakupy u obcych marek czy sklepach finansując w ten sposób pogłębiający nasz upadek i ogólnie jest za interwencjonistycznym państwem. A buntownika prawdziwego Polaka jeszcze podpietdoli i to za pierdółke.
widziałem ostatnio ten zamek pięknie pnie się do góry wysokie wieże pięknie to wygląda szkoda że przy okazji zasypali jezioro i zniszczyli przyrodę ale co tam w tym kraju wolno wszystko
Koniec filmu (ten post) szczerze mnie wzruszył - szanuje takich ludzi , którzy wiedzą że dobra naturalne są ich własnością a nie zasranych politykierów !
Znajomy opowiadał, że leśniczy mu powiedział kiedyś: jeżeli biwakowicz nic w lesie nie zniszczył, nie zostawił, to znaczy, że go tam nie było :P Pozdrawiam leśnych ludzi :D
Na kanale "Echa Leśne" bardzo fajnie o biwakowaniu w lesie wypowiedział się jeden z prowadzących. Pozwolę sobie przytoczyć: "Jako leśniczy mogę tak powiedzieć (...), że jak nie ma śladu po bushcrafterze, to znaczy że bushcraftera w lesie nie było. A jeżeli są ślady po bushcrafterze to znaczy- drogi bushcrafterze- że jesteś cienki jak dupa węża"
6 років тому+30
Oglądałem :D bardzo mi się to spodobało i utwierdziło mnie w tym co mówili moi znajomi leśnicy - dopóki nie robisz bałaganu i nie stwarzasz zagrożenia, to nikt nie widzi problemu.
szkoda że lesniczy nie pilnują robotników leśnych, syf jaki zostawiają na zrębach jest praktycznie całkowicie tolerowany, a wszędobylske butelki po napojach alkocholowych, zużyte konserwy, puszyki, plastiki itp to standard :/
@@300spartan2222 Też może być, ale jednak widząc ten system kontroli niewolników na każdym kroku to raczej ma inny cel. Niewolnik najlepiej, żeby mieszkał w dużym mieście pod nadzorem elektroniki i ani myślał o biwakowaniu w lesie.
Ja też obrywałem szyszki, zbierałem grzyby, jarzyny, drzewa powalone, wyschnięte, gałęzie na opał - to chyba 3 dożywocia powinienem dostać!!! zapomniał bym dodać, że do lasu chodziłem na wagary
Chłopaki z EDC na swoim ostatnim filmie polecili oglądać twój kanał i to jest zajebiste....Ludzie lasu powinni trzymać się razem.POZDROWIENIA z Małopolski.
Ostatnio rozbiłem namiot przy torach kolejowych pomiędzy Poznaniem a Gnieznem podczas wyprawy rowerowej. Maszyniści do mnie trąbili, pozdrawiając w ten sposób. Wesoło było :D
Ja dzwoniłem jakiś czas temu do leśniczego to nawet nie wiedział czy/gdzie jest jakieś miejsce wyznaczone do biwakowania. Dobry film. Ale prawo bez sensu :/
Kołem Się Toczy tak zgadza się z grubsza, jednak kij ma dwa końce. Miej na uwadze to, że przepisy prawa nie powstają w próżni urzedniczych gmachów, tylko są wynikiem pracy "od dołu" czyli np od leśników, policjantów etc. To oni w wyniku swojej obserwacji, pracy dają sygnał do takich czy innych zmian. Niestety czasy się zmieniają, ludzkie zachowania również i dopóki nie zbierze się jakaś grupka, która ruszy temat z poziomu przygotowania jakiegoś planu, zarysu zmian w prawie i potem przygotuje zbiórkę podpisów pod kątem nowelizacji ustaw to NIKOMU nie będzie się chciało, ba nawet nie pomyśli o tym aby coś zmienić. Tak więc pozostaje jedyna rozsądna droga: uzbroić się w cierpliwość, ogarnąć się, stworzyć propozycje, rozmawiać z lesnikami, wymyśleć rozsądne porozumienie, zebrać podpisy nawet przez internet, znaleźć kogoś kto pomoże temat popchnąć dalej... A ludzi którzy fizycznie w tym pomogą trochę się zbierze. I nie, nie dociera do mnie ze się nie da, bo u nas jest tak czy i inaczej, bo władza taka czy siaka. Uwierz mi że da się, wbrew pozorom tam też są ludzie. Jednak dopóki będziemy sobie oglądać filmiki i na yt i narzekać, pisać pierdóły w komentarzach to tylko to nam pozostanie. A przecież można uruchomić całą machinę od harcerzy poczynając na PTTK kończąc. Lubię Twoje filmy i dzięki za
Te ludzkie zachowania są właśnie problemem. Gdyby dziś zmieniono przepis, od razu pojawiłyby się grupki ze zgrzewką piwa i zapalniczką w ręku. Chciałbym móc rozbić namiot na polance i ugotować/upiec sobie coś legalnie. Rozumiem jednak obawy leśniczych i są one uzasadnione. Niestety las nie jest małym miejskim parkiem, gdzie wyśle się patrol straży miejskiej, która będzie pilnować, żeby nikt nie zapomniał o zdrowym rozsądku. Całego lasu nikt nie upilnuje.
Super wpis i super konkretny! Wielkie dzięki +Bushcraftowy! Osobiście zgadzam się z "obywatelskim nieposłuszeństwem" i zgadzam się, że aktualne prawo nie jest dostosowane do realiów. Nikt nie chce "ukraść lasu" rozpalając ognisko, aby zagrzać się i zagotować herbatę. Ważne, aby być świadomym "leśnym ludkiem" i zostawić porządek i nie zapalić lasu. Zdrowy rozsądek PONAD niezdrowe przepisy!
Super wykładnia prawna i super rozkmina na zimno o niedorzeczności stanu prawnego. Chciałbym Cię kiedyś spotkać na szlaku na rowerze - też z okolic Katowic, żeby powiedzieć "szacun"
Ostatnio na stronie lasów był umieszczony filmik Q&A do leśników, gdzie jeden z nich odpowiedział na pytanie dotyczące bushcraftu "jeśli pozostawisz po sobie ślady biwakowania to jesteś cienki jak dupa węża" ps. sam jestem leśnikiem i ściganie kogoś za spanie w lesie wydaje mi się absurdalne
Pisz tak dalej to cię zwolnią. Już nawet myśliwym ujebano życie, zresztą bardzo dobrze. A miało być tak pięknie. Za komuny nikt się nie czepiał, jeżeli nie robiłeś syfu czy burd, a teraz he he pod sąd i do ciupy za fajka w pobliżu lasu.
kolo poland za prywatną opinię mnie nie zwolnią, tym bardziej że na stronie oficjalnej lp jeden z pracowników wyraża podobne zdanie, co wcześniej już pisałem
@kolo poland - i to jest piekny przyklad prymitywizmu Polakow "Już nawet myśliwym ujebano życie, zresztą bardzo dobrze. " - poki jebi... w dupsko innych, to dobrze. Nie pomysli cymbal, ze dzis kogos innego, jutro sam dostanie pala przez leb. Wlasnie dlatego tak durne prawo sie u nas tworzy. ech.
@@bartoszbaranowski604 Może dlatego, że buszkrafter nic złego nie robi jak sie kimnie i upiecze kiełbaskę w lesie. Myśliwi z ich pokotami i "hodowlą" dzików i jeleni to zupełnie inna sprawa. Hodują te zwierzęta wyrzucając tony żołędzi a potem aj waj, za dużo się rozmnożyło, trza strzelać, aj waj :D
@@neutronshiva2498 Czasem sie zastanawiam czy ludzie wierza w takie bzdury, ktore wlasnie popelniles. Zagladamy szybko do ustawy i: Art. 1. Łowiectwo, jako element ochrony środowiska przyrodniczego, w rozumieniu ustawy oznacza ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej. Art. 2. Zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe, stanowią własność Skarbu Państwa. Art. 3. Celem łowiectwa jest: 1) ochrona, zachowanie różnorodności i gospodarowanie populacjami zwierząt łownych; 2) ochrona i kształtowanie środowiska przyrodniczego na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny; 3) uzyskiwanie możliwie wysokiej kondycji osobniczej i jakości trofeów oraz właściwej liczebności populacji poszczególnych gatunków zwierzyny przy zachowaniu równowagi środowiska przyrodniczego; 4) spełnianie potrzeb społecznych w zakresie uprawiania myślistwa, kultywowania tradycji oraz krzewienia etyki i kultury łowieckiej. Art. 4. 1. Gospodarka łowiecka jest to działalność w zakresie ochrony, hodowli i pozyskiwania zwierzyny. Czyli to nie jest widzimisie, ta "hodowla" jak to ujoles PZL, tylko wymog prawny nalozony przez panstwo. Poza tym, bushcraft nie zrobi? Jestes pewien? JUz sam przyklad Twojego podejscia i braku wiedzy stawia pod znakiem zapytania ta teze. Wejdzie taki jeden cymbal z drugim, zapruszy ogien w lato i bedzie wesolo.
Kochaj i rób co chcesz - św. Augustyn Rób co chcesz tylko nikogo i niczego nie krzywdź - Ja :) leave no trace - cudowne w swojej prostocie. dzięki za materiał
Marcin, wyważone i zdrowe podejście do tematu. Zgadzam się całkowicie, że nadmierne regulacje naturalnych czynności jedynie utrudniają funkcjonowanie. Myślałeś o tym aby działać trochę prospołecznie i wziąć udział w jakichś podkomisjach rządowych? Masz odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Przydałby się rozsądny głos naszego środowiska, przy okazji uchwalania kolejnych regulacji.
6:35 - Tutaj się z Tobą zgadzam. Świetnie uderzyłeś w punkt który dla mnie jest trafnym spostrzeżeniem. Z czym spotkamy się w szkolnej ławce na zajęciach przyrody? Ze wszystkim innym począwszy od przeróżnych gatunków roślin, teorii gleby, zbiorników wodnych po wszystkie gatunki zwierząt z europy, Azji, ameryki południowej, północnej, Afryki i tak dalej. Za moich czasów nauczania albo już byłem znudzony tym tłokiem informacji czytanych bezpośrednio z podręcznika albo gdzieś mi umknął temat o prawidłowym zachowywaniu się na terenach leśnych(które u nas w Polsce stanowią znaczącą przewagę). Pański kanał jest świetnym źródłem ważnych informacji, filmy które widnieją na Pana kanale powinny być puszczane regularnie na lekcjach przyrody. To zaledwie kilka minut wypełnionych rzetelnym bagażem doświadczeń, wiedzy i porad. Wielka łapka w górę, i życzę dużego sukcesu. Niech kanał rozwija się w najlepsze :) Pozdrawiam!
zdarzało mi się nocować w lesie ale to było 30-35 lat temu , z całym towarzystwem , było goło i wesoło , hhaa , to były super czasy , miło wspominać , ognisko paliło się cały czas nie było zwrotu państwowe gałązki , ale ognisko zawsze było zabezpieczone kamieniami , i na koniec przysypane ziemią , był prowiant , gorzałka , kiełbasa , zupełnie inne czasy .
Bushcraftowy - proponuję zrób materiał dla porównania jak ta sytuacja wygląda w krajach europejskich np.: najbliżej Czechy, Słowacja, byłe republiki nadbałtyckie Litwa, Łotwa, Estonia, cała skandynawia Szwecja, Norwegia, Finlandia, może jeszcze Dania i trochę dalej jak Węgry, Bułgaria, Rumunia i taka egzotyka jak Ukraina i Rosja. Trzy tematy - czy na terenie lasów ogólnodostępnych wolno rozbić biwak (jednorazowy nocleg), czy wolno zebrać drewno (susz), czy wolno posługiwać się otwartym ogniem (ognisko lub maszynka). Byłby bardzo wartościowy materiał aby zaplanować wakacje. Pozdrawiam
No tak, bo te telewizory, lodówki, gruz, worki pełne śmieci to na pewni bushcrafterzy zostawiają po sobie :-). Taki bushcrafter idzie do lasu, buduje sobie szłas w nim buduje piec, komin, instaluje telewizor i lodówkę a potem to wszystko rozpiernicza i zostawia :-)
Zapomniałeś dodać, że taki bushcrafter również zabiera ze sobą zderzak od samochodu, żeby udawać jazdę w terenie i tonę gruzu potrzebną do budowy schronienia.
No tak... Człowiekowi nie wolno gałązki wziąć pod pretekstem ochrony przyrody, a później wjeżdżają maszyny i wyrebuja ha lasu żeby drewno sprzedać. Jak zwykle chodzi o kase
barney 199 Nie wolno wziąć? Wolno. Zgłaszasz leśniczemu i slbo gratis chrust albo za opłatą bierzesz drewno. A nie wiem co tu mają do rzeczy kontrolowane wyręby? Poczytaj co to gospodarka leśna nim znów zabierzesz głos.
Gospodarka "leśna" w mojej okolicy polega na tym, że las który miał ok 4 x 4 km opitolili w ciągu 2 lat tak, że są miejsca że na przestrzał widać drugi koniec lasu. To drewno idzie statkami za granicę (mieszkam nad morzem), kasa za drewno leci a lokalny nadleśniczy zarabia 12 tys /mies ... a w lesie ciężko znaleźć drzewo starsze niż 40 lat -tak właśnie wygląda gospodarka leśna w Polsce.
Myślicie że mozna zmienić to ''Prawo''? PRAWO KTÓRE NIE SLUŻY OBYWATELOM JEST BEZPRAWIEM. Masz masę subskrybentów. Osobiście z checia bym sie podpisał pod takową inicjatywą społeczną, zmieniającą regulacje prawne w temacie biwakowania.
Dzięki za kolejny super film merytoryczny . Życzymy wam wszystkiego najlepszego i wytrwałości oraz sukcesów . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🍄🇵🇱
Polska walnięta, zakaz chodzenie z wykrywaczem metali (niech gnije stanowisko rządu a jak coś znajdziesz to ty do pudła a co znalezione ukradną), rozpalanie ognia czy biwakowanie - nic nie możesz bo jesteś nikim tylko urzędnik i szkodnik ten darmozjad jest panem.
Byłem na plaży z wykrywaczem metalu grubo ponad 100 razy i nie spotkałem żadnego urzędnika. Wielokrotnie również byłem na ognisku w lesie. Raz spotkaliśmy jakiegoś "leśniczego" i po miłej rozmowie życzył nam miłego dnia i sobie poszedł. Wydaje mi się, że przepisy są tak skonstruowane, żeby ciężko było je obejść oszustom, ale jak ktoś się normalnie zachowuje to nie robi się problemu.
kolejny świetny materiał. Natomiast o wyznaczone miejsca - rozmawiałem z leśnikami i robią te miejsca niedaleko drogi ze względów p/poż żeby samochody straży mogły tam dojechać
Jeżeli chodzi o biwakowanie to moim zdaniem, głównym powodem braku zmian w przepisach jest zwykłe lenistwo zarządcy lasów (nadleśnictwa) przynajmniej patrząc na lasy w mojej okolicy. Wczoraj na zwykłym spacerze zauważyłem 4 tabliczki ostrzegające o tym że jest susza i nie wolno rozpalać ognia. Mamy marzec, gdyby ściółka była odrobinę bardziej mokra nie dałoby się tam swobodnie przejść, ale tabliczki nadal są.
Jak zwykle materiał bardzo rzeczowy,w zasadzie wyczerpuje wszystkie aspekty. Całkowicie zgadzam się z opinią Pieszo przez Polskę.Musimy uwierzyć w to że MOŻEMY zmienić te restrykcyjne przepisy.Zawiążmy wspólną inicjatywę i działajmy .Nie może być tak że jedni ludzie będą ograniczać wolności innym.Oczywiście mam wielki szacunek dla leśnikków bo to są profesjonaliści i mało kto dba o lasy tak jak Oni.Ale mam wrażenie że Oni mają najmniejszy wpływ na te bzdurne przepisy.
Fajny ten manifest. Szkoda tylko że odbije się od "betonu" głuchym echem. Sam mam 6 letniego synka i zamierzam tej wiosny pierwszy raz biwakować zgodnie z zasadą obywatelskiego nieposłuszeństwa. Cieszę się na takie manifesty, ale niestety straciłem wiarę w szansę na zmiany :-/
jedna prosta zasada - przyniosłeś - to zabierz , używałeś - zostaw jak zastałeś. Tylko tyle , ale dla niektórych to "aż tyle". Pozdrawiam , leśny brachu.
Art. 4 konstytucji mówi "1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio." Więc skoro władza należy do Nas to również jesteśmy właścicielami między innymi lasów... więc NIKOGO NIE OKRADAMY ... tylko nie znamy swoich praw i nie korzystamy z zapisów Konstytucji Nadrzędnego aktu prawnego w RP.
bzdurniejszego argumentu używają chyba tylko antyszczepionkowcy... 2. Naród sprawuje władzę przez swoich PRZEDSTAWICIELI lub bezpośrednio." nie jesteś przedstawicielem? a to szok! ...
Właśnie takie podejście jak twoje ma większość narodu, nie korzysta ze swoich praw ... jak byśmy robili to masowo, to interpretacja sądów nawet tych skorumpowanych musiała by być zgodna z literą prawa czyli KONSTYTUCJI... każdy sąd międzynarodowy py błędnie wydane wyroki odwołał ponieważ nadal niezmiennie art 4 obowiązuje i jest najważniejszym aktem prawnym jak byś tego nie zaklinał ... NIEWIEDZA obywateli i takie podejście jak twoje jest powodem tego że jest jak jest ...
argument totalnei nie trafiony ponieważ Kukiz mówił o zmianie konstytucji i zmianach prawa.... a Konstytucją w takim brzmieniu jest i obowiązuje ... niczego nie trzeba zmieniać sąd musi być zgodny wyrokiem z Konstytucją tylko trzeba mu wyrwać z dłoni wszelkie możliwe ścieżki ucieczki jedną z takich możliwości jest właśnie powoływanie się na zapisy konstytucji w każdych sporach sądowych i szczegółowe ich opisywanie do danej sprawy która się przed sądem odbywa ...
Bo prawo wymyślone do kontrolowania hołoty mówi jasno i wyraźnie-NIC NIE WOLNO I TYLE, A JAK NIE TO PUCHA I WCIRY. Kiedyś jak gajowy złapał w lesie to strzelał i to nie tylko do kłusowników, jak głosi propaganda, walił też do tych co chrust zbierali. I te czasy wracają na całego.
tu nie ma za co przepraszać. trzeba nazywać rzeczy po imieniu. taka poprawność słowna (polityczna) to zamykanie ust. stwarza możliwości niegodziwcom. ustawodawcy to zjeby, bo z góry zakładają, że wszyscy są źli i każdego trzeba ograniczać. nie biorą tylko pod uwagę, że pojeby niszczące przyrodę raczej chleją na imprezach, a nie chodzą na ogniska. jasne, chroni to (teoretycznie) lasy przed idiotami ale myślących w lesie jest więcej, więc robi się szkody większości aby związać ręce kilku idiotom
Zapraszam do Irlandi, gdzie biwakowanie jest legalne. Oprowadze Cie po lasach i zobaczysz jaki efekt daje brak zakazu biwakowania. To nie jest tylko smiecenie, to sa masowe wycinki drzew na ogniska, destrukcja terenu po biwaku na 100 nastolatkow, podpalenia etc. Prawda jest taka,ze to nie powinno byc zakazane, tylko kontrolowane. Pomysl karty wloczykija jest jak najbardziej ok, jak komus zalezy i ma dobre intencje to sobie to ogarnie, imprezowiczom nie bedzie sie chcialo.
Dokładnie tak, regulacja powinna być. Kilka lat temu mieliśmy świetny przykład czym się kończy deregulacja w gospodarce (szczególnie widoczna w USA) - kryzysem na gigantyczną skalę. Regulacja powinna istnieć, ale też przepisy powinny pozwalać na znacznie więcej niż obecnie dla osób , które wiedzą jak z tego korzystać. Dlatego również w pełni popierałbym ideę Karty Włóczykija.
Dzynek R Dokładnie. Tak jak na wyspach można szukać wykrywaczem i kopać do woli. Efekt? Tam nie ma czego szukać bo całe wyspy są przekopane wzłuż i wszerz.
@@aqu32 Niby jakaż to deregulacja spowodowała kryzys w USA?? Kryzys spowodowała lewacka regulacja gwarantującą kredyty hipoteczne ludziom, którzy w warunkach rynkowych nigdy nie dostaliby kredytu. W rezultacie wzrosły ceny nieruchomości i liczba niespłaconych kredytów, i w końcu bańka pękła.
+damnedmadman O czym człowieku piszesz?! Nie było żadnej tego typu regulacji. Kredyty sub-prime powstały jako efekt wyłącznie chciwości banków, które myślały, że mogą rozdawać kredyty komu chcą i kiedy chcą, bo powstało przekonanie, że nawet jeśli ktoś tego nie spłaci to wzrastające ceny domów pokryją ewentualne straty. Później doszły do tego "paczki inwestycyjne" w których na wolnym rynku łączono dobre kredyty z kredytami sub-prime i sprzedawano jako gwarancję "pewnego" zarobku - koncerny ubezpieczeniowe dały na to ubezpieczenie, a agencje retingowe "posoliły" te paczki ratingiem AAA i mieliśmy idealny przepis na tykającą bombę ekonomiczną. A wszystko dlatego, że wiele lat wcześniej za kadencji Rolanda Reagana za namową lobbystów z Wall Street zlikwidowano państwowego regulatora rynku, który sprawdzał i oceniał wiarygodność i legalność tego typu "produktów" przed ich wprowadzeniem na rynek. Za to mieliśmy ślepą wiarę w cudowną moc wolnego rynku, który sam się magicznie uleczy. Jak się uleczył wszyscy dobrze pamiętamy - pożyczkami od podatników na grube biliony dolarów, z których większość i tak nigdy nie zostanie spłacona.
@@aqu32 Fakty które podałeś wyjaśniają tylko skalę skutków kryzysu, a nie jego źródło. Od Reagana do kryzysu minęło ćwierć wieku. Dlaczego kryzys wybuchł akurat w 2007? Bo na początku nowego tysiąclecia FED drastycznie obniżył stopy procentowe z 6 do 1% (żeby "pomóc" gospodarce), a od 2004 zaczął regularnie je podwyższać. Jednocześnie państwowe potwory Fannie Mae i Freddie Mac zaniżały standardy, bo były zobowiązane do gwarantowania tanich hipotek dla ubogich (ich udział wzrósł do 56%). Wszystkimi możliwymi sposobami politycy (z pomocą Hollywood) nakłaniali do zadłużania się w imię American Dream. W efekcie, gdy stopy były bardzo niskie, naiwni biedacy masowo rzucili się na hipoteki i inne kredyty. Sztucznie zaniżone stopy dodatkowo nakręciły popyt na spekulacje, dzięki czemu banki inwestycyjne nienaturalnie się rozrosły, a za to tradycyjne lokaty bankowe stały się zupełnie nieopłacalne. A potem FED pokazał im wielkie FU windując stopy z powrotem w kierunku 6%, i po 3 latach bańka w końcu pękła. Najpierw FED nadmuchał balon, a potem zaczął go ściskać. Rezultat dość prosty do przewidzenia...
Bardzo mądrze przedstawiony temat! Mam następny temat prawny, z którym w 100% nie mogę sobie poradzić: przechodzenie przez nieogrodzony teren prywatny. Mogę/nie mogę z punktu widzenia polskiego prawa. Mam swoje przemyślenia ale jestem ciekawy Twoich.
Albo wjeb dostanie za zawracanie dupy. No ewentualnie mogą sprawę rozdmuchać i ukarać dla przykładu. Las możesz podziwiać z daleka i nic więcej. Już lasy ogradzają płotami, żeby niby zwierzyna na drogi nie wybiegała he he. A pilnuję tych terenów ochrona, wiadomo że to prywatne. Lasy pewnie zostały dawno opchnięte, tylko ciemny ludek tego nie wie.
Myśliwy w tym kraju robi w lesie co chce !! Turysta może tylko wnosić opłaty . Zakazy nakazy i nic więcej . Lasy państwowe zarabiają miliony ,ale żeby zrobić ścieżkę , kawałek m-ca do biwakowania . Po co ?? Lepiej wydać te pieniądze na nagrody, 13 , jubileuszówki , przeżreć na bankietach .
Dominik Krzyśko. mysliwi nie strzelaja zdrowych tylko selekcyjne. czesto siedza bez ustrzalu. Chwala sie jak ustrzela idealnie czyli dzika w oko zwierze nie cierpi ekosystem ma symulacje drapieznika. Ja bym umosliwil polowania szerszemu gronu. Zwierzat jest za duzo.
@@_rosomak__3190 a jak koledzy zagraniczni zaproszeni walą w co popadnie za eułro to też jest kontrolowany odstrzał? Albo jak nawalony na ambonie strzela w każdą ciemną plamę to też jest ok? Na 10 to może 2 trzyma się zasad, słabo to wygląda w praktyce. Poza tym wiesz dlaczego niby jest więcej do odstrzału? To Ci powiem, kurczy się powierzchnia środowiska naturalnego dla zwierzyny to i więcej trzeba odstrzelić, żeby to takie piękne było jak piszesz i zważaj na słowa trochę to nie chlew
@@w.k.5974 Ja akurat ma kilka hektarów lasu (który zresztą jest mi potrzebny jak piąte koło u woza - nie widziałem go od lat na oczy). Natomiast to że jestem antykomunistą (ba, do tego minarchistą) nie oznacza, że jestem przeciwnikiem posiadania jakiejkolwiek własności przez Państwo. Jestem przeciwnikiem posiadania przez Państwo własności, której posiadać nie musi aby realizować swoje zadania - Jednocześnie jednak oczywistym jest, że są sytuacje gdzie własność państwowa jest niezbędna do realizacji tych zadań. W przypadku lasów pozostaje chociażby kwestia dysponowania przez wojsko (a wiec Państwo) odpowiednim zapleczem poligonowym, czy funkcjonowanie rezerwatów przyrody.
Cieszę się że ten filmik powstał powstał, jednak z komentarzami bywa różnie... Jeśli chcecie zmiany przepisów ( ja chcę) to zróbmy to jak cywilizowani ludzie. Już dokonałem wpisu pod komentarzem Kołem się toczy. Bushkraftowy, czas działać 😀
A może przyjżyjmy się potencjalnemu rodowodowi tych przepisów? Może tutaj nie chodzi wcale o dobro lasów tylko jest to jakiś atawizm PRlowski związany z "leśnymi ludźmi"?
Nie doszukujmy się tutaj polityki!!! RÓBMY to co robi autor tych filmików, czyli podnośmy kulturę i sztukę obcowania z przyrodą a nieuchronne zmiany w podejściu do "krzakołazów" pojawią się same!!! Musimy pamiętać że "KAPUŚNIACZEK"jest dużo skuteczniejszy od gwałtownej ulewy. Ilość i JAKOŚĆ JAKOŚĆ
Tu nie o polityke chodzi, tylko o to że w Polsce wiekszosc przepisów była wzieta żywcem z PRL i po 30 latach nadal mamy takie bezsensowne prawo ktore uniemozliwia normalnym ludziom funkcjonowanie
Jak zwykle fajny i profesjonalny filmik! Moją pasją są parodniowe wypady rowerowe w góry i biwakowanie w namiocie na dziko! Przenigdy z tego nie zrezygnuję, nawet jakbym miał za każdy taki wypad płacić jakąś grzywnę! Biorę to na klatę i już! Zawsze staram się nocować w takich miejscach, w których mnie nikt normalny nie znajdzie. No bo powiedzcie, kto normalny łazi w nocy i w górach po lesie? Dla mnie kontakt z przyrodą jest bezcenny i nikt mi tego nie zabroni. Ognia nie palę, żeby się nie zdradzić, a i spanie w po ogniskowym dymie jest średnio komfortowe. Mała kuchenka ESBITA na paliwo stałe załatwia całą sprawę. Po nocy nie zostaje po mnie żaden ślad, dlatego nie uważam, że robię coś złego, a pod tym manifestem na koniec filmu, to podpisuję się obiema rękoma!
Fajnie, że przedstawiłeś swoje zdanie na temat projektu ,, Karty Włóczykija " . Projekt spełnił swoje zadanie rozpoczęła się dyskusja na temat naszego przebywania na terenach LP. Mam nadzieję, że włączyłsz się do czynnej dyskusji z Lasami i pomozesz nam coś wywalczyć: ) Pozdrawiam Robert www.znozemprzezswiat.pl
Dyrekcji Lasów Państwowych trzeba wytłumaczyć jedną zasadniczą kwestie i oczywistą prawdę: "Nie było nas, był las. Nie będzie nas a będzie las". Pozdrawiam.
Nie było Dyrekcji Lasów Państwowych i las był. W efekcie jej "gospodarki" nie mamy lasów tylko monotonne uprawy gospodarcze, plantacje desek i hodowle żerdzi.
w Niemczech prawo do biwakowania jest praktycznie takie samo ale... jest możliwość, że niejaki Pan X idzie do urzędu miasta i mówi, że chciałby biwakowania z żoną i dzieckiem(np), nie zaśmieca lasui nie niszy go a jest to aktywny wupoczynek i dostaje od ręki pismo, w którym jakiś tam urzędnik stwierdza, iż taki i taki człowiek wraz z rodziną może sobie biwakowania na terenie lasów gdzie go dusza poniesie. Jest to też jakieś rozwiązanie.
W tym roku (latem) planuję podróż rowerem dookoła Polski i przeraża mnie to, że rozstawiając namiot w przypadkowym (państwowym) miejscu mogę być posądzony o przestępstwo. W zeszłym roku, podobnie jak Ty, byłem w Rumunii i czułem się bardzo komfortowo wiedząc, że nie robię nic złego biwakując. Tam jest to dozwolone. Życzę sobie i Wam żeby u nas też tak było i żebyśmy żyli w zgodzie z naturą (nie pozostawiając śmieci) kiedy przyjdzie nam spędzić czas w lesie. Dzięki za materiał. Pozdrawiam. Bart
Jezeli nie jestes rolnikiem (w papierach) to nie masz co nawet myslec o tym, inna jeszcze sprawa kupno ziemi rolnej na ktorej mozesz sobie zrobic las a inna lasu, generalnie dla zwyklego czlowieka takiego jak ja nieosiagalne kupno takiego arealu przy obecnym stanie prawnym
Szkoda, że mamy takie przepisy. W Skandynawii można biwakować w każdym miejscu poza rezerwatami, u nas tylko na wyznaczonych miejscach. A ja chcę być sam z przyrodą i spać w lesie na dziko. Kocham przyrodę i nigdy nie zostawiam po sobie żadnego śladu (leave no trace). Pozdrawiam
Jeżeli coś należy do państwa to należy do nas wszystkich jako obywateli tego państwa .Powinien być jeszcze przepis o legalności korzystania z powietrza zwłaszcza z zawartego w nim tlenu bo jak rozumiem to też należy do państwa
za czyste powietrze się w PL płaci w postaci opłaty klimatycznej :P Zakopane ostatnio straciło prawo do pobierania tej opłaty za podwyższony stan smogu. Zatem za powietrze też płacimy :)
Prze fajny odcinek. O definicji biwakowania rozmawialiśmy kiedyś na reconnet. Wydaje się, że wedle obecnych przepisów , słowo biwakowanie nie jest zdefiniowane w polskim prawie w takim razie nie można za to karać. Taka jest moja wykładnia obowiązujących przepisów:)
Ale kleszcze to prawda, to prawdziwa plaga. Takiego wysypu kleszczy jak w ubiegłym roku nigdy nie widziałem. Do roku 2009 kleszcze widywałem tylko na psach i kotach. Jakiś czas nawet sypiałem na ściółce i nic mnie nie oblazło. Jestem zwykłym chłopakiem ze wsi lubiącym las. Moi znajomi którzy pracują w lesie czy to strażnicy, czy to pracownicy leśni czy myśliwi- licznie chorują na boleriozę i leczą się(leśnicy na koszt państwa). Im częściej złapiesz kleszcza tym większa szansa że zachorujesz mój kumpel zaczął chorować już po ubiegłym sezonie pracy w straży leśnej. Tego nie da się wyleczyć, można jedynie zaleczyć a i tak będą występować objawy podobne do reumatyzmu. To w sumie szczęście w nieszczęściu że są te kleszcze, bo odstraszają tych, którzy nie są przygotowani na przebywanie w lesie. Żeby nie było że tylko dodaję dziegciu do tej beczki miodu jaką jest obcowanie z naturą- pamiętaj że kleszczy w lesie na pewno nie ma tam, gdzie licznie grasują mrówki. :)
Tam gdzie mieszkam są głównie iglaste sosnowe bory suche. To ile tam było kleszczy na ubiegłą wiosnę i lato to jest jakiś szok! Co dosłownie dwa kroki sprawdzałem nogawki i od razu jakiś pajęczakowaty malutki drań tam był. Kiedyś po deszczu poszedłem na spacer w pałatce to nazbierałem chyba ze 30 na niej, wyszedłem jak najprędzej z lasu bo byłem w szoku ile tego dziadostwa jest. Nigdy wcześniej tak nie było. Też kiedyś myślałem że to tylko straszenie. Słyszałem gdzieś że za komuny pryskano lasy przeciw kleszczom, ale wątpię czy to prawda.
@@Pawlatko83 Kupują je na Zachodzie i zrzucają z samolotów, jak kiedyś stonkę. Nowe samoloty F35 mogą przenosić więcej kleszczy niż F16, więc najdalej za rok zeżre nas to robactwo. Wszystko po to, by obywatele do lasów nie uciekli.
Długo szukałem po necie przepisów dotyczących biwakowania. Gdy znalazłem kanał Marcia trochę oniemiałem. Tyle wolności! I to w moim kraju. Oczywiście wiem, że żaden z odcinków nie został nakręcony niezgodnie z obecnym prawem. Jednak trzeba być czujnym. Gdybym tylko był sadystą i lubił strzelać do sarenek byłoby o wiele łatwiej...a ja wolę jak biegają :)
Dobry temat. Szkoda, że w Polsce nie ma zbyt wiele takich miejsc, właśnie wyznaczonych do biwakowania lekkiego, czyli z namiotem, trapem itd.. Oglądam wiele filmów nagrywanych w USA i tam takie miejsca są bardzo popularne i powszechnie dostępne. Są bardzo proste, bezpieczne miejsce na ognisko, jakaś ława, ogrodzenie i to wszystko. U nas tego nie ma. Może warto spróbować, połączyć siły, uderzyć, gdzie trzeba i powalczyć o takie proste, wyznaczone miejsca i przepisy do biwakowania? Za Wami jest dość duża siła przebicia w postaci widzów Waszych kanałów. Podejrzewam, że zdobycie kilkudziesięciu tysięcy podpisów w tej sprawie byłoby formalnością. Pomyślcie o tym.
Może masz rację. Nie spieram się. No ale jest ich faktycznie mało, bo ostatnio szukałem i oprócz usług komercyjnych nie znalazłem nic ciekawego. Może słabo szukałem.
Masz rację, że w Polsce takich miejsc do bezpiecznego i - dodajmy - przyjemnego biwakowania w lasach zbyt wiele nie ma, ale też - jeśli takie są - to najczęściej zaśmiecone przez użytkowników, m.in. petami, a wszelkie dostępne miejsca w wiatach są zabazgrane głupimi napisami i rysunkami. Pewnego razu na Mazurach znalazłem urokliwą łączkę na wzgórzu między dwoma lasami, nad czystym jeziorem. Udało mi się uzyskać zezwolenie leśniczego na podjechanie tam samochodem, rozbicie namiotu i biwakowanie. Ogniska nie zamierzałem palić, bo miałem kuchenkę z butlą gazową. Kiedy tam podjechałem, na murawie spostrzegłem mnóstwo "pamiątek" po poprzednikach: butelki po wódce (część z nich rozbita), opakowania po produktach spożywczych, niezliczone pety, a także pozostałości "zapachowe". Z miejsca nie zrezygnowałem. Założyłem ochronne rękawice. Łopatką zdjąłem kawał murawy, wykopałem dół i razem z synkiem zbierałem i wrzucałem do niego śmieci, szczególnie pilnie wybierając z murawy potłuczone szkło z butelek. W pewnym momencie podjechał do nas strażnik leśny, który przez lornetkę zauważył z oddali naszą "krętaninę". Nie krył, że jest mile zaskoczony naszym przygotowywaniem obozowiska. Po pracy przygotowawczej rozbiliśmy namiot, umyliśmy się w jeziorze i przystąpiliśmy do przygotowywania kolacji. Spędziliśmy tam całą dobę, podziwiając urocze widoki i słuchając ptasich koncertów. Likwidując biwak, wszelkie śmieci wrzuciliśmy do dołu, przykryliśmy go darnią, którą solidnie polaliśmy wodą z jeziora. Myślę, że tak oczyszczone miejsce spodobało się tym, którzy tam po nas przyjechali. Gdyby turyści nie śmiecili i nie stwarzali zagrożeń, to chyba nie mieliby powodów do sarkania na służbę leśną.
W puszczy noteckiej buduje się zamek i to jest ok a namiotu nie mogę rozbic
Bo prawo dotyczy Polakow a naszych okupantow nie dotyczy proste stand ten zamek
@@juliacloud3556 No właśnie... A "Polacy" dalej bierni i safadulscy. Zamiast przestać w końcu przestrzegać tego pseudo prawa wroga, wybrać sobie ludzi którzy stworzą państwo i finansować swoją armię, to pseudo "Polak" przestrzega nawet najmniej sensownego przepisu, robi zakupy u obcych marek czy sklepach finansując w ten sposób pogłębiający nasz upadek i ogólnie jest za interwencjonistycznym państwem. A buntownika prawdziwego Polaka jeszcze podpietdoli i to za pierdółke.
widziałem ostatnio ten zamek pięknie pnie się do góry wysokie wieże pięknie to wygląda szkoda że przy okazji zasypali jezioro i zniszczyli przyrodę ale co tam w tym kraju wolno wszystko
@@alistairbolkowski928 Podobno dobrali im sie do dupy.
@@juliacloud3556 a ci co budują to nie Polacy?
Koniec filmu (ten post) szczerze mnie wzruszył - szanuje takich ludzi , którzy wiedzą że dobra naturalne są ich własnością a nie zasranych politykierów !
Znajomy opowiadał, że leśniczy mu powiedział kiedyś: jeżeli biwakowicz nic w lesie nie zniszczył, nie zostawił, to znaczy, że go tam nie było :P Pozdrawiam leśnych ludzi :D
Na kanale "Echa Leśne" bardzo fajnie o biwakowaniu w lesie wypowiedział się jeden z prowadzących. Pozwolę sobie przytoczyć:
"Jako leśniczy mogę tak powiedzieć (...), że jak nie ma śladu po bushcrafterze, to znaczy że bushcraftera w lesie nie było. A jeżeli są ślady po bushcrafterze to znaczy- drogi bushcrafterze- że jesteś cienki jak dupa węża"
Oglądałem :D bardzo mi się to spodobało i utwierdziło mnie w tym co mówili moi znajomi leśnicy - dopóki nie robisz bałaganu i nie stwarzasz zagrożenia, to nikt nie widzi problemu.
Można tytuł filmiku?
Mycroft Griffin Q&A
ua-cam.com/video/hvtnx6O559w/v-deo.html 10:05 dokładnie :-)
szkoda że lesniczy nie pilnują robotników leśnych, syf jaki zostawiają na zrębach jest praktycznie całkowicie tolerowany, a wszędobylske butelki po napojach alkocholowych, zużyte konserwy, puszyki, plastiki itp to standard :/
Jak słyszę Polskie przepisy, to mi się żyć odechciewa.
To jest "globalne". W kanadzie jest podobnie a w prowincji, w której mieszkam, lasy są pogrodzone wzdłuż dróg. Tutaj jest dopiero terroryzm.
Paragrafy dla niewolników.
ua-cam.com/video/8PX7huQ89BM/v-deo.html
@@mp3hipnozy a może po to aby gówniarze nie spalili lasu co ?
@@300spartan2222 Też może być, ale jednak widząc ten system kontroli niewolników na każdym kroku to raczej ma inny cel. Niewolnik najlepiej, żeby mieszkał w dużym mieście pod nadzorem elektroniki i ani myślał o biwakowaniu w lesie.
Czyli praktycznie najlepiej niczego nie dotykać - a jednocześnie z pokorą patrzeć na codzienne legalne wycinki i to co po nich pozostaje.
Jakąś fototapetę z lasu wrzuć na ścianę bo nienaturalnie wyglądasz 😁
Zajebisty okoń
i majk, bo slabo slychac
@@dongibon47 myślałem, że ja jestem głuchy ale tobie to już chyba słoń na ucho nadepnal.
Ja obrywałem szyszki od dziecka - takie życie gangstera
Bandzior i terrorysta z ciebie !ha ha ha
No i leci nagana z wpisaniem do akt ;).
@@zibi6446 100 złgrzywny albo 25 lat więzienia :D
@@peci6766 100 lat stryczka xD
Ja też obrywałem szyszki, zbierałem grzyby, jarzyny, drzewa powalone, wyschnięte, gałęzie na opał - to chyba 3 dożywocia powinienem dostać!!!
zapomniał bym dodać, że do lasu chodziłem na wagary
Chłopaki z EDC na swoim ostatnim filmie polecili oglądać twój kanał i to jest zajebiste....Ludzie lasu powinni trzymać się razem.POZDROWIENIA z Małopolski.
dopóki my się nie zmienimy przepisy też się nie zmienią. zacznijmy od siebie! Dobra robota
Niestety w tej krainie to co najprostsze jest często najtrudniejsze...
Ostatnio rozbiłem namiot przy torach kolejowych pomiędzy Poznaniem a Gnieznem podczas wyprawy rowerowej. Maszyniści do mnie trąbili, pozdrawiając w ten sposób. Wesoło było :D
Bardzo dobry przekaz.
Wszyscy jesteśmy przestepcami wg prawa... Smutne to. Może się to kiedyś zmieni. Mam nadzieje.. Dziękuję za materiał.
System prowadzi do tego by na każdego znalazł się paragraf. Stąd trzeba ten system niszczyć kiedy się tylko da, na pohybel
Nic dodać nić ująć. Dzięki. Tak właśnie nie inaczej. Wielkie dzięki.
Stary - szacun za poruszenie tego tematu. To mega ważny głos w dyskusji na temat udostępniania lasów!
Inny vlog. Ale ... bardzo bardzo ale to bardzo dobry i ważny. Końcówka ... powala. Gorąco pozdrawiam.
Oglądam to w lipcu 2021 i jest znacznie łatwiej, wszedł pogram Nocuj w Lesie, w przyszłym tygodniu się wybieram na dłuższą wycieczkę.
Ja dzwoniłem jakiś czas temu do leśniczego to nawet nie wiedział czy/gdzie jest jakieś miejsce wyznaczone do biwakowania. Dobry film. Ale prawo bez sensu :/
Ale mogl ci poprostu powiedziec ze tu mozesz
Prawda
Jak zwykle pełen profesjonalizm. Dziękuję za kolejny świetny film
Może nie jest to popularne co powiem, ale w pewnych kwestiach jestem zwolennikiem rozsądku ponad przepisami. Po prostu...
Kołem Się Toczy w pełni się zgadzam
Kołem Się Toczy oo a Ty tutaj?
Kołem Się Toczy tak zgadza się z grubsza, jednak kij ma dwa końce. Miej na uwadze to, że przepisy prawa nie powstają w próżni urzedniczych gmachów, tylko są wynikiem pracy "od dołu" czyli np od leśników, policjantów etc. To oni w wyniku swojej obserwacji, pracy dają sygnał do takich czy innych zmian. Niestety czasy się zmieniają, ludzkie zachowania również i dopóki nie zbierze się jakaś grupka, która ruszy temat z poziomu przygotowania jakiegoś planu, zarysu zmian w prawie i potem przygotuje zbiórkę podpisów pod kątem nowelizacji ustaw to NIKOMU nie będzie się chciało, ba nawet nie pomyśli o tym aby coś zmienić. Tak więc pozostaje jedyna rozsądna droga: uzbroić się w cierpliwość, ogarnąć się, stworzyć propozycje, rozmawiać z lesnikami, wymyśleć rozsądne porozumienie, zebrać podpisy nawet przez internet, znaleźć kogoś kto pomoże temat popchnąć dalej... A ludzi którzy fizycznie w tym pomogą trochę się zbierze. I nie, nie dociera do mnie ze się nie da, bo u nas jest tak czy i inaczej, bo władza taka czy siaka. Uwierz mi że da się, wbrew pozorom tam też są ludzie. Jednak dopóki będziemy sobie oglądać filmiki i na yt i narzekać, pisać pierdóły w komentarzach to tylko to nam pozostanie. A przecież można uruchomić całą machinę od harcerzy poczynając na PTTK kończąc. Lubię Twoje filmy i dzięki za
Te ludzkie zachowania są właśnie problemem. Gdyby dziś zmieniono przepis, od razu pojawiłyby się grupki ze zgrzewką piwa i zapalniczką w ręku. Chciałbym móc rozbić namiot na polance i ugotować/upiec sobie coś legalnie. Rozumiem jednak obawy leśniczych i są one uzasadnione. Niestety las nie jest małym miejskim parkiem, gdzie wyśle się patrol straży miejskiej, która będzie pilnować, żeby nikt nie zapomniał o zdrowym rozsądku. Całego lasu nikt nie upilnuje.
Mirek Tczew też nie możemy tego zakładać. Tak jak bushkraftowy powiedział i zgadzam się w 100 %, niech nie będzie za lekko, natura sama zweryfikuje
Piękny manifest i rzeczowe podejście do przepisów.
Bardzo dobry film. Przepisy swoje a rozum i prawo zwyczajowe swoje
Super wpis i super konkretny! Wielkie dzięki +Bushcraftowy!
Osobiście zgadzam się z "obywatelskim nieposłuszeństwem" i zgadzam się, że aktualne prawo nie jest dostosowane do realiów.
Nikt nie chce "ukraść lasu" rozpalając ognisko, aby zagrzać się i zagotować herbatę.
Ważne, aby być świadomym "leśnym ludkiem" i zostawić porządek i nie zapalić lasu.
Zdrowy rozsądek PONAD niezdrowe przepisy!
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można :D
Dzięki za podjęcie tematu, mam nadzieję, że przedstawiona wiedza uchroni wielu przed wpakowaniem się nieświadomie w tarapaty prawne. Pozdr.
I oddala nas od naszego majątku narodowego. Już teraz nie wolno nam nic, choć lasy należą do każdego z nas...
Super wykładnia prawna i super rozkmina na zimno o niedorzeczności stanu prawnego. Chciałbym Cię kiedyś spotkać na szlaku na rowerze - też z okolic Katowic, żeby powiedzieć "szacun"
Ostatnio na stronie lasów był umieszczony filmik Q&A do leśników, gdzie jeden z nich odpowiedział na pytanie dotyczące bushcraftu "jeśli pozostawisz po sobie ślady biwakowania to jesteś cienki jak dupa węża" ps. sam jestem leśnikiem i ściganie kogoś za spanie w lesie wydaje mi się absurdalne
Pisz tak dalej to cię zwolnią. Już nawet myśliwym ujebano życie, zresztą bardzo dobrze. A miało być tak pięknie. Za komuny nikt się nie czepiał, jeżeli nie robiłeś syfu czy burd, a teraz he he pod sąd i do ciupy za fajka w pobliżu lasu.
kolo poland za prywatną opinię mnie nie zwolnią, tym bardziej że na stronie oficjalnej lp jeden z pracowników wyraża podobne zdanie, co wcześniej już pisałem
@kolo poland - i to jest piekny przyklad prymitywizmu Polakow "Już nawet myśliwym ujebano życie, zresztą bardzo dobrze. " - poki jebi... w dupsko innych, to dobrze. Nie pomysli cymbal, ze dzis kogos innego, jutro sam dostanie pala przez leb. Wlasnie dlatego tak durne prawo sie u nas tworzy. ech.
@@bartoszbaranowski604 Może dlatego, że buszkrafter nic złego nie robi jak sie kimnie i upiecze kiełbaskę w lesie. Myśliwi z ich pokotami i "hodowlą" dzików i jeleni to zupełnie inna sprawa. Hodują te zwierzęta wyrzucając tony żołędzi a potem aj waj, za dużo się rozmnożyło, trza strzelać, aj waj :D
@@neutronshiva2498 Czasem sie zastanawiam czy ludzie wierza w takie bzdury, ktore wlasnie popelniles. Zagladamy szybko do ustawy i:
Art. 1. Łowiectwo, jako element ochrony środowiska przyrodniczego,
w rozumieniu ustawy oznacza ochronę zwierząt łownych (zwierzyny)
i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami
racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej.
Art. 2. Zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe,
stanowią własność Skarbu Państwa.
Art. 3. Celem łowiectwa jest:
1) ochrona, zachowanie różnorodności i gospodarowanie populacjami zwierząt
łownych;
2) ochrona i kształtowanie środowiska przyrodniczego na rzecz poprawy warunków
bytowania zwierzyny;
3) uzyskiwanie możliwie wysokiej kondycji osobniczej i jakości trofeów oraz
właściwej liczebności populacji poszczególnych gatunków zwierzyny przy
zachowaniu równowagi środowiska przyrodniczego;
4) spełnianie potrzeb społecznych w zakresie uprawiania myślistwa, kultywowania
tradycji oraz krzewienia etyki i kultury łowieckiej.
Art. 4. 1. Gospodarka łowiecka jest to działalność w zakresie ochrony, hodowli
i pozyskiwania zwierzyny.
Czyli to nie jest widzimisie, ta "hodowla" jak to ujoles PZL, tylko wymog prawny nalozony przez panstwo. Poza tym, bushcraft nie zrobi? Jestes pewien? JUz sam przyklad Twojego podejscia i braku wiedzy stawia pod znakiem zapytania ta teze. Wejdzie taki jeden cymbal z drugim, zapruszy ogien w lato i bedzie wesolo.
Kochaj i rób co chcesz - św. Augustyn
Rób co chcesz tylko nikogo i niczego nie krzywdź - Ja
:)
leave no trace - cudowne w swojej prostocie.
dzięki za materiał
Przy zakończeniu aż łza się w oku zakręciła...
Mi tak samo. Zakonczenie rewelacja.
Marcin, wyważone i zdrowe podejście do tematu. Zgadzam się całkowicie, że nadmierne regulacje naturalnych czynności jedynie utrudniają funkcjonowanie. Myślałeś o tym aby działać trochę prospołecznie i wziąć udział w jakichś podkomisjach rządowych? Masz odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Przydałby się rozsądny głos naszego środowiska, przy okazji uchwalania kolejnych regulacji.
6:35 - Tutaj się z Tobą zgadzam. Świetnie uderzyłeś w punkt który dla mnie jest trafnym spostrzeżeniem. Z czym spotkamy się w szkolnej ławce na zajęciach przyrody? Ze wszystkim innym począwszy od przeróżnych gatunków roślin, teorii gleby, zbiorników wodnych po wszystkie gatunki zwierząt z europy, Azji, ameryki południowej, północnej, Afryki i tak dalej. Za moich czasów nauczania albo już byłem znudzony tym tłokiem informacji czytanych bezpośrednio z podręcznika albo gdzieś mi umknął temat o prawidłowym zachowywaniu się na terenach leśnych(które u nas w Polsce stanowią znaczącą przewagę). Pański kanał jest świetnym źródłem ważnych informacji, filmy które widnieją na Pana kanale powinny być puszczane regularnie na lekcjach przyrody. To zaledwie kilka minut wypełnionych rzetelnym bagażem doświadczeń, wiedzy i porad. Wielka łapka w górę, i życzę dużego sukcesu. Niech kanał rozwija się w najlepsze :) Pozdrawiam!
zdarzało mi się nocować w lesie ale to było 30-35 lat temu , z całym towarzystwem , było goło i wesoło , hhaa , to były super czasy , miło wspominać , ognisko paliło się cały czas nie było zwrotu państwowe gałązki , ale ognisko zawsze było zabezpieczone kamieniami , i na koniec przysypane ziemią , był prowiant , gorzałka , kiełbasa , zupełnie inne czasy .
Bushcraftowy - proponuję zrób materiał dla porównania jak ta sytuacja wygląda w krajach europejskich np.: najbliżej Czechy, Słowacja, byłe republiki nadbałtyckie Litwa, Łotwa, Estonia, cała skandynawia Szwecja, Norwegia, Finlandia, może jeszcze Dania i trochę dalej jak Węgry, Bułgaria, Rumunia i taka egzotyka jak Ukraina i Rosja. Trzy tematy - czy na terenie lasów ogólnodostępnych wolno rozbić biwak (jednorazowy nocleg), czy wolno zebrać drewno (susz), czy wolno posługiwać się otwartym ogniem (ognisko lub maszynka). Byłby bardzo wartościowy materiał aby zaplanować wakacje. Pozdrawiam
Świetny film i dobry przekaz na końcu. Popieram! I pozdrawiam wszystkich miłośników obcowania z przyrodą.
No tak, bo te telewizory, lodówki, gruz, worki pełne śmieci to na pewni bushcrafterzy zostawiają po sobie :-). Taki bushcrafter idzie do lasu, buduje sobie szłas w nim buduje piec, komin, instaluje telewizor i lodówkę a potem to wszystko rozpiernicza i zostawia :-)
Zapomniałeś dodać, że taki bushcrafter również zabiera ze sobą zderzak od samochodu, żeby udawać jazdę w terenie i tonę gruzu potrzebną do budowy schronienia.
Ostatnio trafilem w lesie na stos biustonoszy lezacych na ziemi. Bushcrafterzy to strojnisie;)
@@uptheirons6520 To moje! Mów gdzie znalazłeś, bo szukam od roku!
Ten manifest na końcu jest MEGA. Zgadzam się w pełni. Muszę go sobie przepisać i nakleję nad biurkiem 😉🖒
No tak... Człowiekowi nie wolno gałązki wziąć pod pretekstem ochrony przyrody, a później wjeżdżają maszyny i wyrebuja ha lasu żeby drewno sprzedać. Jak zwykle chodzi o kase
barney 199 Nie wolno wziąć? Wolno. Zgłaszasz leśniczemu i slbo gratis chrust albo za opłatą bierzesz drewno. A nie wiem co tu mają do rzeczy kontrolowane wyręby? Poczytaj co to gospodarka leśna nim znów zabierzesz głos.
Gospodarka "leśna" w mojej okolicy polega na tym, że las który miał ok 4 x 4 km opitolili w ciągu 2 lat tak, że są miejsca że na przestrzał widać drugi koniec lasu. To drewno idzie statkami za granicę (mieszkam nad morzem), kasa za drewno leci a lokalny nadleśniczy zarabia 12 tys /mies ... a w lesie ciężko znaleźć drzewo starsze niż 40 lat -tak właśnie wygląda gospodarka leśna w Polsce.
0nanbarbarzynca tu się zgodzę
@@blase1101 Twoja gospodarka leśna to swawola i bezprawie a'la Cosa Nostra.
Zakonczenie najlepsze. Dziekuje Ci berdzo,zdrowia i powodzenia zycze.
Kurde, aż mam ciary po tym manifeście. Piękne to było!
krótko zwiężle i na temat 👍👍👍
Myślicie że mozna zmienić to ''Prawo''? PRAWO KTÓRE NIE SLUŻY OBYWATELOM JEST BEZPRAWIEM.
Masz masę subskrybentów. Osobiście z checia bym sie podpisał pod takową inicjatywą społeczną, zmieniającą regulacje prawne w temacie biwakowania.
Dzięki za kolejny super film merytoryczny . Życzymy wam wszystkiego najlepszego i wytrwałości oraz sukcesów . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🍄🇵🇱
Dziękuję za ten materiał
Bardzo dobrze i mądrze gadasz !! Edukacja edukacja i jeszcze raz edukacja od najmłodszych lat !
Polska walnięta, zakaz chodzenie z wykrywaczem metali (niech gnije stanowisko rządu a jak coś znajdziesz to ty do pudła a co znalezione ukradną), rozpalanie ognia czy biwakowanie - nic nie możesz bo jesteś nikim tylko urzędnik i szkodnik ten darmozjad jest panem.
tak to prawda od stycznia pojebane prawo coz jest ryzyko jest zabawa
W Niemczech w lesie tez nie wolno szukac wykrywaczem met. Ze wzgledu na to, ze nie jest to uzasadnione... Szukalem i znalazlem depozyt...
Polska jest piekna tylko niektorzy ludzie sa przymuleni... Narodowiec
Byłem na plaży z wykrywaczem metalu grubo ponad 100 razy i nie spotkałem żadnego urzędnika. Wielokrotnie również byłem na ognisku w lesie. Raz spotkaliśmy jakiegoś "leśniczego" i po miłej rozmowie życzył nam miłego dnia i sobie poszedł. Wydaje mi się, że przepisy są tak skonstruowane, żeby ciężko było je obejść oszustom, ale jak ktoś się normalnie zachowuje to nie robi się problemu.
Sam jesteś walnięty i wyjedź do Niemiec. Tam cię nauczą pokory.
kolejny świetny materiał.
Natomiast o wyznaczone miejsca - rozmawiałem z leśnikami i robią te miejsca niedaleko drogi ze względów p/poż żeby samochody straży mogły tam dojechać
Bardzo bym się zdziwił gdyby było coś legalne w Polsce tak dla zwykłego człowieka.
Współczuję Wam.
Pozdrowienia ze Szwecji.
Jeżeli chodzi o biwakowanie to moim zdaniem, głównym powodem braku zmian w przepisach jest zwykłe lenistwo zarządcy lasów (nadleśnictwa) przynajmniej patrząc na lasy w mojej okolicy. Wczoraj na zwykłym spacerze zauważyłem 4 tabliczki ostrzegające o tym że jest susza i nie wolno rozpalać ognia. Mamy marzec, gdyby ściółka była odrobinę bardziej mokra nie dałoby się tam swobodnie przejść, ale tabliczki nadal są.
tabliczki jak zepsuty zegar , który - dwa razy na dobę pokazuje super dokładnie godzinę :)
Haha dobre :D
Jak zwykle materiał bardzo rzeczowy,w zasadzie wyczerpuje wszystkie aspekty. Całkowicie zgadzam się z opinią Pieszo przez Polskę.Musimy uwierzyć w to że MOŻEMY zmienić te restrykcyjne przepisy.Zawiążmy wspólną inicjatywę i działajmy .Nie może być tak że jedni ludzie będą ograniczać wolności innym.Oczywiście mam wielki szacunek dla leśnikków bo to są profesjonaliści i mało kto dba o lasy tak jak Oni.Ale mam wrażenie że Oni mają najmniejszy wpływ na te bzdurne przepisy.
Fajny ten manifest. Szkoda tylko że odbije się od "betonu" głuchym echem. Sam mam 6 letniego synka i zamierzam tej wiosny pierwszy raz biwakować zgodnie z zasadą obywatelskiego nieposłuszeństwa. Cieszę się na takie manifesty, ale niestety straciłem wiarę w szansę na zmiany :-/
jedna prosta zasada - przyniosłeś - to zabierz , używałeś - zostaw jak zastałeś. Tylko tyle , ale dla niektórych to "aż tyle". Pozdrawiam , leśny brachu.
Art. 4 konstytucji mówi "1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio." Więc skoro władza należy do Nas to również jesteśmy właścicielami między innymi lasów... więc NIKOGO NIE OKRADAMY ... tylko nie znamy swoich praw i nie korzystamy z zapisów Konstytucji Nadrzędnego aktu prawnego w RP.
ua-cam.com/video/C1s16g8mdl0/v-deo.html
bzdurniejszego argumentu używają chyba tylko antyszczepionkowcy...
2. Naród sprawuje władzę przez swoich PRZEDSTAWICIELI lub bezpośrednio."
nie jesteś przedstawicielem? a to szok! ...
tornadotyphoon Teoretycznie masz rację, ale praktyka mówi co innego
Właśnie takie podejście jak twoje ma większość narodu, nie korzysta ze swoich praw ... jak byśmy robili to masowo, to interpretacja sądów nawet tych skorumpowanych musiała by być zgodna z literą prawa czyli KONSTYTUCJI... każdy sąd międzynarodowy py błędnie wydane wyroki odwołał ponieważ nadal niezmiennie art 4 obowiązuje i jest najważniejszym aktem prawnym jak byś tego nie zaklinał ... NIEWIEDZA obywateli i takie podejście jak twoje jest powodem tego że jest jak jest ...
argument totalnei nie trafiony ponieważ Kukiz mówił o zmianie konstytucji i zmianach prawa.... a Konstytucją w takim brzmieniu jest i obowiązuje ... niczego nie trzeba zmieniać sąd musi być zgodny wyrokiem z Konstytucją tylko trzeba mu wyrwać z dłoni wszelkie możliwe ścieżki ucieczki jedną z takich możliwości jest właśnie powoływanie się na zapisy konstytucji w każdych sporach sądowych i szczegółowe ich opisywanie do danej sprawy która się przed sądem odbywa ...
Witam
Kolejny pożyteczny film. Tak trzymać.
Pozdrawiam
Zakaz puszczenia bąka w lesie bo zatruwa się środowisko , sory za zgryżliwośc , ale PL przepisy są czsami na prawdę chore
Bo prawo wymyślone do kontrolowania hołoty mówi jasno i wyraźnie-NIC NIE WOLNO I TYLE, A JAK NIE TO PUCHA I WCIRY. Kiedyś jak gajowy złapał w lesie to strzelał i to nie tylko do kłusowników, jak głosi propaganda, walił też do tych co chrust zbierali. I te czasy wracają na całego.
+ Hałas - Art. 30 ust. 1 pkt 14 Ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach.
tu nie ma za co przepraszać. trzeba nazywać rzeczy po imieniu. taka poprawność słowna (polityczna) to zamykanie ust. stwarza możliwości niegodziwcom. ustawodawcy to zjeby, bo z góry zakładają, że wszyscy są źli i każdego trzeba ograniczać. nie biorą tylko pod uwagę, że pojeby niszczące przyrodę raczej chleją na imprezach, a nie chodzą na ogniska. jasne, chroni to (teoretycznie) lasy przed idiotami ale myślących w lesie jest więcej, więc robi się szkody większości aby związać ręce kilku idiotom
Bardzo dobry materiał. Kto chciał wyciągnąć wnioski ten to zrobił. Dzięki ❤
Zapraszam do Irlandi, gdzie biwakowanie jest legalne. Oprowadze Cie po lasach i zobaczysz jaki efekt daje brak zakazu biwakowania. To nie jest tylko smiecenie, to sa masowe wycinki drzew na ogniska, destrukcja terenu po biwaku na 100 nastolatkow, podpalenia etc. Prawda jest taka,ze to nie powinno byc zakazane, tylko kontrolowane. Pomysl karty wloczykija jest jak najbardziej ok, jak komus zalezy i ma dobre intencje to sobie to ogarnie, imprezowiczom nie bedzie sie chcialo.
Dokładnie tak, regulacja powinna być. Kilka lat temu mieliśmy świetny przykład czym się kończy deregulacja w gospodarce (szczególnie widoczna w USA) - kryzysem na gigantyczną skalę. Regulacja powinna istnieć, ale też przepisy powinny pozwalać na znacznie więcej niż obecnie dla osób , które wiedzą jak z tego korzystać. Dlatego również w pełni popierałbym ideę Karty Włóczykija.
Dzynek R Dokładnie. Tak jak na wyspach można szukać wykrywaczem i kopać do woli. Efekt? Tam nie ma czego szukać bo całe wyspy są przekopane wzłuż i wszerz.
@@aqu32 Niby jakaż to deregulacja spowodowała kryzys w USA?? Kryzys spowodowała lewacka regulacja gwarantującą kredyty hipoteczne ludziom, którzy w warunkach rynkowych nigdy nie dostaliby kredytu. W rezultacie wzrosły ceny nieruchomości i liczba niespłaconych kredytów, i w końcu bańka pękła.
+damnedmadman O czym człowieku piszesz?! Nie było żadnej tego typu regulacji. Kredyty sub-prime powstały jako efekt wyłącznie chciwości banków, które myślały, że mogą rozdawać kredyty komu chcą i kiedy chcą, bo powstało przekonanie, że nawet jeśli ktoś tego nie spłaci to wzrastające ceny domów pokryją ewentualne straty. Później doszły do tego "paczki inwestycyjne" w których na wolnym rynku łączono dobre kredyty z kredytami sub-prime i sprzedawano jako gwarancję "pewnego" zarobku - koncerny ubezpieczeniowe dały na to ubezpieczenie, a agencje retingowe "posoliły" te paczki ratingiem AAA i mieliśmy idealny przepis na tykającą bombę ekonomiczną. A wszystko dlatego, że wiele lat wcześniej za kadencji Rolanda Reagana za namową lobbystów z Wall Street zlikwidowano państwowego regulatora rynku, który sprawdzał i oceniał wiarygodność i legalność tego typu "produktów" przed ich wprowadzeniem na rynek. Za to mieliśmy ślepą wiarę w cudowną moc wolnego rynku, który sam się magicznie uleczy. Jak się uleczył wszyscy dobrze pamiętamy - pożyczkami od podatników na grube biliony dolarów, z których większość i tak nigdy nie zostanie spłacona.
@@aqu32 Fakty które podałeś wyjaśniają tylko skalę skutków kryzysu, a nie jego źródło. Od Reagana do kryzysu minęło ćwierć wieku. Dlaczego kryzys wybuchł akurat w 2007? Bo na początku nowego tysiąclecia FED drastycznie obniżył stopy procentowe z 6 do 1% (żeby "pomóc" gospodarce), a od 2004 zaczął regularnie je podwyższać. Jednocześnie państwowe potwory Fannie Mae i Freddie Mac zaniżały standardy, bo były zobowiązane do gwarantowania tanich hipotek dla ubogich (ich udział wzrósł do 56%). Wszystkimi możliwymi sposobami politycy (z pomocą Hollywood) nakłaniali do zadłużania się w imię American Dream. W efekcie, gdy stopy były bardzo niskie, naiwni biedacy masowo rzucili się na hipoteki i inne kredyty. Sztucznie zaniżone stopy dodatkowo nakręciły popyt na spekulacje, dzięki czemu banki inwestycyjne nienaturalnie się rozrosły, a za to tradycyjne lokaty bankowe stały się zupełnie nieopłacalne. A potem FED pokazał im wielkie FU windując stopy z powrotem w kierunku 6%, i po 3 latach bańka w końcu pękła. Najpierw FED nadmuchał balon, a potem zaczął go ściskać. Rezultat dość prosty do przewidzenia...
Tekst ostatniego listu jest super. Podpisuje się pod nim dwoma rękoma.
"beton" w leśnictwie jest trudny do zburzenia, aczkolwiek możliwy - trzeba walczyć.
Bardzo mądrze przedstawiony temat! Mam następny temat prawny, z którym w 100% nie mogę sobie poradzić: przechodzenie przez nieogrodzony teren prywatny. Mogę/nie mogę z punktu widzenia polskiego prawa. Mam swoje przemyślenia ale jestem ciekawy Twoich.
Czyli w tym kraju nic nie można nawet patyka z lasu wynieść.
Im więcej ludzi - Tym nasze naturalne prawa są coraz bardziej ograniczane.
marcin konieczny nie ludzi, tylko debili
Kusi mnie, żeby wynieść patyk i donieść na siebie, że tenże patyk wyniosłem. Jak dostanę mandat, to oprawię sobie go w ramki i powieszę na ścianie.
Raczej uznają za prowokacje, lub na badania wyślą.
Albo wjeb dostanie za zawracanie dupy. No ewentualnie mogą sprawę rozdmuchać i ukarać dla przykładu. Las możesz podziwiać z daleka i nic więcej. Już lasy ogradzają płotami, żeby niby zwierzyna na drogi nie wybiegała he he. A pilnuję tych terenów ochrona, wiadomo że to prywatne. Lasy pewnie zostały dawno opchnięte, tylko ciemny ludek tego nie wie.
Piękne hobby oby nie zrobili z niego przestępstwa tak jak z poszukiwania skarbów.
Jak zwykle świetny film i świetnie przedstawione problemy ogółu. Bardzo dobre podejście 👍
Myśliwy w tym kraju robi w lesie co chce !! Turysta może tylko wnosić opłaty . Zakazy nakazy i nic więcej . Lasy państwowe zarabiają miliony ,ale żeby zrobić ścieżkę , kawałek m-ca do biwakowania . Po co ?? Lepiej wydać te pieniądze na nagrody, 13 , jubileuszówki , przeżreć na bankietach .
Greg Sd Nie robi co chce. Tak samo obowiązują go przepisy. Jak je łamie to nie wina przepisów tylko jego samego.
Myśliwy może polować ale nie biwakować i rozpalać ogniska.
Nie ładnie tak zazdrościć
Dominik Krzyśko. mysliwi nie strzelaja zdrowych tylko selekcyjne. czesto siedza bez ustrzalu. Chwala sie jak ustrzela idealnie czyli dzika w oko zwierze nie cierpi ekosystem ma symulacje drapieznika. Ja bym umosliwil polowania szerszemu gronu. Zwierzat jest za duzo.
@@_rosomak__3190 a jak koledzy zagraniczni zaproszeni walą w co popadnie za eułro to też jest kontrolowany odstrzał? Albo jak nawalony na ambonie strzela w każdą ciemną plamę to też jest ok? Na 10 to może 2 trzyma się zasad, słabo to wygląda w praktyce. Poza tym wiesz dlaczego niby jest więcej do odstrzału? To Ci powiem, kurczy się powierzchnia środowiska naturalnego dla zwierzyny to i więcej trzeba odstrzelić, żeby to takie piękne było jak piszesz i zważaj na słowa trochę to nie chlew
Bardzo podoba mi sie ten film!
Zdrowy rozsadek jest najwazniejszy
Pana argumenty sa swietne 😀
Podsumowując: zapomnij o takim biwakowaniu jak na kanale Bushcraftowy w Polsce, jeśli chcesz to robić legalnie i swobodnie.
Albo kup sobie kilka hektarów własnego lasu. Ech...
@@RovanRS Jako wróg komunistów powinieneś być za zprywatyzowaniem wszystkich lasów.
I kupić sobie kilka hektarów a najlepiej kilkaset.
@@w.k.5974 Ja akurat ma kilka hektarów lasu (który zresztą jest mi potrzebny jak piąte koło u woza - nie widziałem go od lat na oczy). Natomiast to że jestem antykomunistą (ba, do tego minarchistą) nie oznacza, że jestem przeciwnikiem posiadania jakiejkolwiek własności przez Państwo.
Jestem przeciwnikiem posiadania przez Państwo własności, której posiadać nie musi aby realizować swoje zadania - Jednocześnie jednak oczywistym jest, że są sytuacje gdzie własność państwowa jest niezbędna do realizacji tych zadań.
W przypadku lasów pozostaje chociażby kwestia dysponowania przez wojsko (a wiec Państwo) odpowiednim zapleczem poligonowym, czy funkcjonowanie rezerwatów przyrody.
@@w.k.5974 bycie przeciw komunizmowi nie oznacza od razu bycia anarchokapitalistą, poglądy polityczne nie są tak czarno białe
@@bekro3274 Anarchokapitalizm to prawie już mamy w rzeczywistości,niewiele brakuje,ale jest to dobrze zakamuflowane.
Cieszę się że ten filmik powstał powstał, jednak z komentarzami bywa różnie... Jeśli chcecie zmiany przepisów ( ja chcę) to zróbmy to jak cywilizowani ludzie. Już dokonałem wpisu pod komentarzem Kołem się toczy. Bushkraftowy, czas działać 😀
A może przyjżyjmy się potencjalnemu rodowodowi tych przepisów? Może tutaj nie chodzi wcale o dobro lasów tylko jest to jakiś atawizm PRlowski związany z "leśnymi ludźmi"?
bardziej "koszerny" niż PRLowski
Nie doszukujmy się tutaj polityki!!! RÓBMY to co robi autor tych filmików, czyli podnośmy kulturę i sztukę obcowania z przyrodą a nieuchronne zmiany w podejściu do "krzakołazów" pojawią się same!!! Musimy pamiętać że "KAPUŚNIACZEK"jest dużo skuteczniejszy od gwałtownej ulewy. Ilość i JAKOŚĆ JAKOŚĆ
Tu nie o polityke chodzi, tylko o to że w Polsce wiekszosc przepisów była wzieta żywcem z PRL i po 30 latach nadal mamy takie bezsensowne prawo ktore uniemozliwia normalnym ludziom funkcjonowanie
Jak zwykle fajny i profesjonalny filmik! Moją pasją są parodniowe wypady rowerowe w góry i biwakowanie w namiocie na dziko! Przenigdy z tego nie zrezygnuję, nawet jakbym miał za każdy taki wypad płacić jakąś grzywnę! Biorę to na klatę i już! Zawsze staram się nocować w takich miejscach, w których mnie nikt normalny nie znajdzie. No bo powiedzcie, kto normalny łazi w nocy i w górach po lesie? Dla mnie kontakt z przyrodą jest bezcenny i nikt mi tego nie zabroni. Ognia nie palę, żeby się nie zdradzić, a i spanie w po ogniskowym dymie jest średnio komfortowe. Mała kuchenka ESBITA na paliwo stałe załatwia całą sprawę. Po nocy nie zostaje po mnie żaden ślad, dlatego nie uważam, że robię coś złego, a pod tym manifestem na koniec filmu, to podpisuję się obiema rękoma!
"ja nie mogę wam powiedzieć, że..."
Fajnie, że przedstawiłeś swoje zdanie na temat projektu ,, Karty Włóczykija " . Projekt spełnił swoje zadanie rozpoczęła się dyskusja na temat naszego przebywania na terenach LP. Mam nadzieję, że włączyłsz się do czynnej dyskusji z Lasami i pomozesz nam coś wywalczyć: ) Pozdrawiam Robert
www.znozemprzezswiat.pl
Dyrekcji Lasów Państwowych trzeba wytłumaczyć jedną zasadniczą kwestie i oczywistą prawdę: "Nie było nas, był las. Nie będzie nas a będzie las". Pozdrawiam.
Nie było Dyrekcji Lasów Państwowych i las był. W efekcie jej "gospodarki" nie mamy lasów tylko monotonne uprawy gospodarcze, plantacje desek i hodowle żerdzi.
Witam i pozdrawiam kolege z branży . Świetny materjał i w 100% popieram wypowiedź
w Niemczech prawo do biwakowania jest praktycznie takie samo ale... jest możliwość, że niejaki Pan X idzie do urzędu miasta i mówi, że chciałby biwakowania z żoną i dzieckiem(np), nie zaśmieca lasui nie niszy go a jest to aktywny wupoczynek i dostaje od ręki pismo, w którym jakiś tam urzędnik stwierdza, iż taki i taki człowiek wraz z rodziną może sobie biwakowania na terenie lasów gdzie go dusza poniesie. Jest to też jakieś rozwiązanie.
Jest tylko jeden problem musiałbyś takie pismo dostać od wszystkich właścicieli i zarządców lasów po kolei bo jest ich trochę a każdy ma inne pomysły
W tym roku (latem) planuję podróż rowerem dookoła Polski i przeraża mnie to, że rozstawiając namiot w przypadkowym (państwowym) miejscu mogę być posądzony o przestępstwo. W zeszłym roku, podobnie jak Ty, byłem w Rumunii i czułem się bardzo komfortowo wiedząc, że nie robię nic złego biwakując. Tam jest to dozwolone. Życzę sobie i Wam żeby u nas też tak było i żebyśmy żyli w zgodzie z naturą (nie pozostawiając śmieci) kiedy przyjdzie nam spędzić czas w lesie. Dzięki za materiał. Pozdrawiam. Bart
Wychodzi na to, że jedyne bezpieczne wyjście to kupić parę hektarów lasu i mieć spokój.
Jezeli nie jestes rolnikiem (w papierach) to nie masz co nawet myslec o tym, inna jeszcze sprawa kupno ziemi rolnej na ktorej mozesz sobie zrobic las a inna lasu, generalnie dla zwyklego czlowieka takiego jak ja nieosiagalne kupno takiego arealu przy obecnym stanie prawnym
Swoją drogą, ciekawe ilu z dyskutujących wpuściłoby na swój ewentualny leśny własny teren wszystkich chętnych :)
Ta, i jeździć z tym kawałkiem lasu na wakacje, w dowolnie wybrane miejsca.
Podziękuj pisowi, nie kupisz już sobie lasu.
m s
Ja dziękuję pisowi i za las, i tartak, i psa.
[kto zna skecz pt. *Sęk,* ten zrozumie]
Bardzo dobre podsumowanie tematu
Szkoda, że mamy takie przepisy. W Skandynawii można biwakować w każdym miejscu poza rezerwatami, u nas tylko na wyznaczonych miejscach. A ja chcę być sam z przyrodą i spać w lesie na dziko. Kocham przyrodę i nigdy nie zostawiam po sobie żadnego śladu (leave no trace). Pozdrawiam
Rozsądnie i szczerze. Dzięki za wyjaśnienie :)
Wniosek LAS NIE JEST WŁASNOŚCIĄ POLAKÓW JEST WŁASNOŚCIĄ - PAŃSTWA A PAŃSTWO NIE JEST DOMEM WŁASNOŚCIĄ POLAKÓW.
Polska to kolonia zachodu.Polska Republika Bananowa.
Jest własnością rzy...ów
Polacy nie są u siebie gospodarzami. Polska dla polaków!
Hej Buszek !
Szybko , mądrze i zrozumiale.......
Zwykłych ludzi ścigają i nękają zakazami, a sami zniszczyli Puszczę Białowieską, mając w d... różne prawa.
Kto zniszczyl?
@@gtagresorxc1 panicz za pomocą urzędników
Świetny kanał, prowadzisz to fajnie, bez spiny i natarczywości, no i dużo wiedzy merytorycznej ! Daje Suba :)
Jeżeli coś należy do państwa to należy do nas wszystkich jako obywateli tego państwa .Powinien być jeszcze przepis o legalności korzystania z powietrza zwłaszcza z zawartego w nim tlenu bo jak rozumiem to też należy do państwa
za czyste powietrze się w PL płaci w postaci opłaty klimatycznej :P Zakopane ostatnio straciło prawo do pobierania tej opłaty za podwyższony stan smogu. Zatem za powietrze też płacimy :)
Prze fajny odcinek. O definicji biwakowania rozmawialiśmy kiedyś na reconnet. Wydaje się, że wedle obecnych przepisów , słowo biwakowanie nie jest zdefiniowane w polskim prawie w takim razie nie można za to karać. Taka jest moja wykładnia obowiązujących przepisów:)
Wynika z tego , że mogę być ukarany(a priori) za nieznajomość składu sędziowskiego i jego wykładni (pro priori) słowa "biwakowanie"?
Państwo ma broń psychologiczną na obywateli, straszy nas kleszczami i większość ludzi głównie miast boją się
wchodzić do lasu.
Ale kleszcze to prawda, to prawdziwa plaga. Takiego wysypu kleszczy jak w ubiegłym roku nigdy nie widziałem. Do roku 2009 kleszcze widywałem tylko na psach i kotach. Jakiś czas nawet sypiałem na ściółce i nic mnie nie oblazło. Jestem zwykłym chłopakiem ze wsi lubiącym las. Moi znajomi którzy pracują w lesie czy to strażnicy, czy to pracownicy leśni czy myśliwi- licznie chorują na boleriozę i leczą się(leśnicy na koszt państwa). Im częściej złapiesz kleszcza tym większa szansa że zachorujesz mój kumpel zaczął chorować już po ubiegłym sezonie pracy w straży leśnej. Tego nie da się wyleczyć, można jedynie zaleczyć a i tak będą występować objawy podobne do reumatyzmu. To w sumie szczęście w nieszczęściu że są te kleszcze, bo odstraszają tych, którzy nie są przygotowani na przebywanie w lesie. Żeby nie było że tylko dodaję dziegciu do tej beczki miodu jaką jest obcowanie z naturą- pamiętaj że kleszczy w lesie na pewno nie ma tam, gdzie licznie grasują mrówki. :)
adam aplas Nie musi straszyć. Kleszcze istnieją i zarażają i jest ich sporo w lasach liściastych. Nawet niewielkich obszarowo oraz w mieszanych.
Tam gdzie mieszkam są głównie iglaste sosnowe bory suche. To ile tam było kleszczy na ubiegłą wiosnę i lato to jest jakiś szok! Co dosłownie dwa kroki sprawdzałem nogawki i od razu jakiś pajęczakowaty malutki drań tam był. Kiedyś po deszczu poszedłem na spacer w pałatce to nazbierałem chyba ze 30 na niej, wyszedłem jak najprędzej z lasu bo byłem w szoku ile tego dziadostwa jest. Nigdy wcześniej tak nie było. Też kiedyś myślałem że to tylko straszenie. Słyszałem gdzieś że za komuny pryskano lasy przeciw kleszczom, ale wątpię czy to prawda.
@@Pawlatko83 Kupują je na Zachodzie i zrzucają z samolotów, jak kiedyś stonkę. Nowe samoloty F35 mogą przenosić więcej kleszczy niż F16, więc najdalej za rok zeżre nas to robactwo. Wszystko po to, by obywatele do lasów nie uciekli.
Paweł Czajkowski najprawdopodobniej z tym pryskaniem lasów to prawda. Trochę lat minęło i teraz wychodzi z powrotem to gówno.
Bardzo mądrze mówisz. Dziękuję za wypowiedź
Mądre słowa. Może czas zacząć lobbing w sprawie złagodzenia przepisów?
Nie warto. W tym gównianym kraju nie warto. Srać na to państwo i jego idiotyczne przepisy i robić swoje. To prawo jest w gruncie rzeczy martwe.
Dałeś czadu!!!
Podpisuję się wszystkimi kończynami :)
Czyli krócej mówiąc: nie można nic.
wolność najwysza wartość ,pozdrawiam
Skarb Państwa jest Skarbem Obywateli. Państwo to Obywatele.
Ha ha dobre he he. Jak mówi powiedzenie co twoje to moje, co moje to moje.
Weź spierdalaj z tymi bolszewickimi obwieszczeniami...
weś niepierdol 🤣
Państwo to biurokracja. A obywatel to ktoś, kto musi się bez czegoś obywać ;)
My jesteśmy dla państwa i partyjniaków, nie odwrotnie. Nasze są najwyżej ulice, ich kamienice
Długo szukałem po necie przepisów dotyczących biwakowania. Gdy znalazłem kanał Marcia trochę oniemiałem. Tyle wolności! I to w moim kraju. Oczywiście wiem, że żaden z odcinków nie został nakręcony niezgodnie z obecnym prawem. Jednak trzeba być czujnym. Gdybym tylko był sadystą i lubił strzelać do sarenek byłoby o wiele łatwiej...a ja wolę jak biegają :)
To ty za każdym razem gdy wychodzisz do lasu gadasz z leśniczym ? ( blagam odpowiedz)
Krystian Kucaba Przeoczyłeś fragment o "obywatelskim nieposłuszeństwie"? 😂
Wlascicielem lasu jest kazdy kto mieszka w jeko poblizu. Przyroda jest nasz polska, wspólna!
Dobry temat. Szkoda, że w Polsce nie ma zbyt wiele takich miejsc, właśnie wyznaczonych do biwakowania lekkiego, czyli z namiotem, trapem itd.. Oglądam wiele filmów nagrywanych w USA i tam takie miejsca są bardzo popularne i powszechnie dostępne. Są bardzo proste, bezpieczne miejsce na ognisko, jakaś ława, ogrodzenie i to wszystko. U nas tego nie ma. Może warto spróbować, połączyć siły, uderzyć, gdzie trzeba i powalczyć o takie proste, wyznaczone miejsca i przepisy do biwakowania? Za Wami jest dość duża siła przebicia w postaci widzów Waszych kanałów. Podejrzewam, że zdobycie kilkudziesięciu tysięcy podpisów w tej sprawie byłoby formalnością. Pomyślcie o tym.
Nie zgodzę się takich miejsc nie ma ale jest ich bardzo malo
Może masz rację. Nie spieram się. No ale jest ich faktycznie mało, bo ostatnio szukałem i oprócz usług komercyjnych nie znalazłem nic ciekawego. Może słabo szukałem.
66 tysięcy podpisów to już coś no nie?
Tak, a gdyby połączyły się w tej idei najpopularniejsze kanały o tej tematyce to widzów byłoby już kilkaset tysięcy !
Masz rację, że w Polsce takich miejsc do bezpiecznego i - dodajmy - przyjemnego biwakowania w lasach zbyt wiele nie ma, ale też - jeśli takie są - to najczęściej zaśmiecone przez użytkowników, m.in. petami, a wszelkie dostępne miejsca w wiatach są zabazgrane głupimi napisami i rysunkami. Pewnego razu
na Mazurach znalazłem urokliwą łączkę na wzgórzu między dwoma lasami, nad czystym jeziorem. Udało mi się uzyskać zezwolenie leśniczego na podjechanie tam samochodem, rozbicie namiotu i biwakowanie. Ogniska nie zamierzałem palić, bo miałem kuchenkę z butlą gazową. Kiedy tam podjechałem, na murawie spostrzegłem mnóstwo "pamiątek" po poprzednikach: butelki po wódce (część z nich rozbita), opakowania po produktach spożywczych, niezliczone pety, a także pozostałości "zapachowe". Z miejsca nie zrezygnowałem. Założyłem ochronne rękawice. Łopatką zdjąłem kawał murawy, wykopałem dół i razem z synkiem zbierałem i wrzucałem do niego śmieci, szczególnie pilnie wybierając z murawy potłuczone szkło z butelek. W pewnym momencie podjechał do nas strażnik leśny, który przez lornetkę zauważył z oddali naszą "krętaninę". Nie krył, że jest mile zaskoczony naszym przygotowywaniem obozowiska. Po pracy przygotowawczej rozbiliśmy namiot, umyliśmy się w jeziorze i przystąpiliśmy
do przygotowywania kolacji. Spędziliśmy tam całą dobę, podziwiając urocze widoki i słuchając ptasich koncertów. Likwidując biwak, wszelkie śmieci wrzuciliśmy do dołu, przykryliśmy go darnią, którą solidnie polaliśmy wodą
z jeziora. Myślę, że tak oczyszczone miejsce spodobało się tym, którzy tam
po nas przyjechali. Gdyby turyści nie śmiecili i nie stwarzali zagrożeń, to chyba nie mieliby powodów do sarkania na służbę leśną.
Jesteś super nic dodać nic ująć jak zawsze fajnie się Ciebie ogląda pozdro i do kolejnego filmu🙂