Co można a czego nie? - o Lesie #15
Вставка
- Опубліковано 7 тра 2017
- Pamiętajcie, że zapisy w prawie się zmieniają i to o czym mówię obowiązuje zgodnie z datą nagrania filmu. Jeżeli nie masz dość mojego gadania zajrzyj na mój Instagram ► @horzela_opowiada
Tam publikuję niemal codziennie.
Zapraszam również na mój Patronite! ► patronite.pl/piotrhorzela Dzięki za wsparcie w tworzeniu kolejnych filmów : ))
🌲Ustawa o Lasach
isap.sejm.gov.pl/DetailsServle...
🌲Kodeks wykroczeń
isap.sejm.gov.pl/DetailsServle...
🌲Kodeks karny
isap.sejm.gov.pl/DetailsServle...
W szkołach powinni puszczać takie treściwe filmy.
Dzięki : )
1. Robie zajęcia w szkołach : )
2. Mam sporo info od nauczycieli, że coraz częściej puszczają. Fajnie bo to nadaje sensu godzinom spędzonym przy kompie i dopieszczaniem napisów (bleh - najgorsza część tworzenia video) : )
Pozdrawiam : )
Super, za moich czasów tego nie było ;). Przynajmniej nie na biologi, bo zdarzało się oglądać kwant, czy inne edukacyjne z fizyki. (był taki fajny prowadzący z burzą włosów po bokach i łysiną, co tłumaczył z fizyki w porannych godzinach TVP.
Teraz nadrabiam oglądając twój kanał, siostrzeniec (przyszły leśnik (leśniczy? ;)) też ogląda z tego co wiem.
Super ; ))
W szkołach głownie o Antarktyce (1,5 roku z życia)
i Afryce (2 lata) opowiadam
Ale na przyrodę rodzimą też przyjdzie czas!
Póki co YT.
Wracając do filmów im szerzej to pójdzie tym:
a) łatwiej mi będzie to dalej robić
b) więcej podstawowej wiedzy w społeczeństwie = lepiej dla lasu : ) a że przyroda obyczaje łagodzi to i społeczeństwo czasem się uśmiechnie heheeh
Pozdrawiam : )
P.
@@PiotrHorzelaOpowiada Nam twoje filmy nadleśniczy puszczał na zajęciach na Uniwersytecie, bo studiuję leśnictwo :D ale to już 1,5 roku temu, przez niego oglądam twoje filmy, pozdrawiam!
Czy w lesie wolno grać w paintball albo airsoft?
jakby uczniowie w szkole mieli takich nauczycieli przyrody/biologii.... dobra robota
Dzięki : )))
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Ja w gimnazjum miałam dobrego z biologii, ale już w technikum było słabo.
Ja rocznik 97 załapałem się na takich nauczycieli ❤
Ostatni raz słyszałam, żeby ktoś tak opowiadał w "Zwierzyńcu", programie dla dzieci nadawanym w telewizji w czasach mojego dzieciństwa. Myślę, że pan Michał Sumiński patrzy gdzieś z góry i lekko się uśmiecha pod wąsem, bo wyrósł jego godny następca🤗
Świetnie tłumaczysz jesteś świetny Maksymilian
Drwale zawsze robią ogniska podczas przerwy w lesie nawet latem i byłem tego świadkiem !
Tak, to prawda : ) Bardzo często rozpalają ogień. A kiedyś, dodatkowo palono gałęzie na wyciętych powierzchniach. Teraz się tego nie robi bo szkoda puszczać to z dymem. Grubsze gałęzie ludzie mogą sobie przygotować/kupić/zabrać a drobniejsze zostają na powierzchniach. Czasem są rozdrabniane (i tak to powinno być) ale takie frezarki są drogie i coraz rzadziej to widuję jeżdżąc po kraju.
Pozdrawiam
Piotr
Na kazdej scince slady ognisk i smiecie przeciez lesnicy wiedza kto tam pracowal i nic
@@PiotrHorzelaOpowiada A ja widuję niestety : wycinka drzewa , a reszta? nikogo juz nie interesuje. Zostawiają las nie do przejścia - tylko drzewo zabierają, jak złodzieje :(
@@b.wielgos7554raz widzialam jak wycirli drzewai zostawili , kilkalat minelo, zdrowe piekne zaczeli gnic
A co w takim przypadku gdyyy...jest zakaz wstepu bo trwa wycinka, a 2 dni pozniej ide tam za grzybami a tam leża paczki po fajkach, puszki po konserwach, po piwie , i banka po oleju do piły...zużytych kondomów tylko brak :) Rozumiem że pracowników leśnych nie obowiązują żadne przepisy , a zwyklego Kowalskiego cała masa restrykcji :)
Dobrze rozumiesz. Równi i równiejsi. Always XD
Zrób dokumentację. Udowodnij na policji, że śmieciarz zostawił syf w lesie - zrobisz dobry uczynek.
@Karol a kto niby w takim miejscu- zule spod sklepu.
@Karol Niby jak ?! Przecież podczas wycinki jest `jest zakaz wstępu na daną powierzchnię więc na gorącym uczynku nie złapiesz
mnie bardziej przerazwycinka starokarpackiej buczyny przez lasy panstwowe na nowe mebelki...
o jaaaa, bardzo mi imponuje Twoja wiedza o lasach :)
Pozdrawiam i dzięki za filmy
: ))) Dzięki!
Wiesz, dużo tego o czym mówię wspomagam doczytywaniem, dopytywaniem. Wszystko jest w książkach :D
Pozdrawiam serdecznie, w poniedziałek kolejny odcinek! : )
Policjant, strażnik, leśniczy też człowiek i nie lubi jak się go wkurwia. Trzeba być grzecznym, spokojnym, nie rzucać się i nie stawiać, to wszystko będzie ok. Nikt nie lubi być traktowany z góry, po chamsku i roszczeniowo.
Myślę, że nikt nie lubi : )
Tylko że wspomnianym łatwo to uzewnętrznić mandatami.
Ogólnie z ludźmi warto rozmawiać i zachowywać się kulturalnie. Dodatkowo strażnicy leśni czy inni leśnicy mają większe pole manewru od policjantów w kwestii pouczeń i chętniej z nich korzystają.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Z ogniem w lesie to nie ma żartów, jak w zimę robiliśmy pozyskanie to rozpaliliśmy ogień, na fajrant go oczywiście zgasiliśmy, co się okazało na następny dzień? W tym miejscu się jeszcze tliło, okazało się że pod śniegiem był torf który zaczął się wypalać pod śniegiem i wypaliło obszar 2 metrów od ogniska...
Kolejny świetny odcinek. Dzięki.
Super odcinek naprawdę fantastiko.
Wszystko jak trzeba. Pozdrawiam Piotrze.
O : )) Szybka reakcja. Dzięki za recenzję i pozdrawiam : )
Świetne, dzięki za ten film
Z leśnikiem zawsze się można dogadać, jednych wakacji siedząc na studenckiej bazie namiotowej braliśmy drewno ze szkółki. Nim posypią się gromy to dodam tylko, że była to forma zapłaty za naszą pomoc w porządkowaniu/przerzedzaniu szkółki, część tych choinek i tak musiała zostać wycięta, jednakże w tym układzie leśnik miał kilka dodatkowych par rąk do pomocy, a my zapas "darmowego" opału do bazowej kuchni.... ech... fajnie było... ;)
Super. : )
Jak ludzie umieją ze sobą rozmawiać to nic złego z tego nigdy nie wynika ; ) A czasem sporo dobrego. O tym między innymi jest ten film!
Dzięki za głos w sprawie i fajny przykład.
Pozdrawiam : )
Piotr
Brawo za pomysł i realizację. Nockę zarwałem, a wcale aż tak bardzo lasem się nie interesuję :)
Super odcinek
13 lat sprzątam las w swojej okolicy. Coroczne akcje z ochotnikami + czasem podczas spaceru zbieram do reklamówki co się trafi.
Czy mogę tłuc po głowie dwukilowym batonem meneli, żuli i inne tałatajstwo które śmieci ?
Lobo Lobowski ja jestem za ;)
Często bywam w lesie. Spaceruję z psem, biegam i do pracy też "na skróty" przez las chodzę.
Ale z tymi żulami jak z ufo czy yeti. Niby ślady są (butelki, puszki), niby ludzie mówią, że widzieli, ale ja osobiście jakoś nie mogę spotkać. Butelki natomiast regularnie nawracają.
Myślę że edu edu edu i edu.
W sumie to może kiedyś zrobię filmik o śmieciach i zagrożeniu jakie niosą w lesie. (poza estetyką)
Pozdrawiam i dzieki za koment : )
Piotr
Lobo Lobowski lepiej zrób to raz a dobrze i zakop będzie dobry nawóz dla drzew ;-)
Niestety tutaj ta modus operandi nie działa. Mówię o alkoholikach, którzy mają w zwyczaju pójść na "lufę" do lasu, bo tam nie widać. Mandatu nie będzie, butelki też, bo wyląduje w krzakach - i po problemie.
Wiem co piszę, bo też próbowałem i to nie raz. Silne argumenty mi się skończyły/ znudziły. Pora na argumenty siły. Extremis malis, extrema remedia.
Uwielbiam twoje twoje filmy.
Pewnie to ma próżność... Ale uwielbiam to słyszeć : )
Hehehe
Dzięki i pozdrawiam :)
P.
Super - bardzo przydatne informacje
Dzieki za ciekawy material.
Świetny kanał, bardzo mi się podoba. Niemniej zakaz biwakowania jest koszmarny. O ile chcemy zrobić coś zorganizowanego to możliwym jest uprzedzenie wszystkich świętych z proboszczem na czele, że będziemy tu i tu wtedy i wtedy. O tyle jeśli idziesz na wędrówkę pieszą, rowerową czy na kajaki, to nie masz na to szans. Ludzi należy edukować, a nie zakazywać i tym samym cofać ich w rozwoju i w pojmowaniu, szanowaniu natury. Jest naprawdę dużo ludzi którzy są po prostu rozsądni i potrafią biwakować w bezpieczny i odpowiedzialny sposób. Póki co trzeba to robić na nielegalu, jakkolwiek uwłaczająco to nie brzmi.
Widzisz kanał nie feruje wyroków ani opinii. Przedstawiam jedynie jak jest, czasem dodając co autor mógł mieć na myśli. Tyle. Jeżeli mnie pytasz o opinie to się zgadzam. Powinna być jakas możliwość zdeklarowania odpowiedzialności materialnej za Ew straty, wyłamanie czegoś, ścięcie, zadeptanie stanowiska np wawrzynka wilcze lyko, pożar itp. Taka legitymacja biwakowaicza ;) by ludzie mogli biwakować ale wiedzieli czym grozi błąd.
Alternatywa powinno być znacznie więcej miejsc do biwakowania z przygotowana infrastuktura bo nie kaZdy wie jak rozpoznać wawrzynka w stanie bezlistnym np
jesli pan pamieta byl pan w naszej szkole nr14 w lodzi ale uwielbiam jak pan mowil o antarktydzie i uwielbim wszystkie pana filmy
Uwielbiam Twój humor ;)
Dzięki :))
Ale te filmiki fajne Panie Piotrze. Pozdrawiam : )
Dzięki Tomasz : )
Pozdrawiam!
P.
Super materiał. Warto by było zrobić nowy film o tej treści uwzględniający aktualny stan prawny 😊
Bardzo ciekawie opowiadasz :)
Fajny temat. Akurat ze swoim psem po lasach biegamy, ale ze względu na rasę musi być na smyczy :) serdecznie pozdrawiam i czekam na następny film :)
Dzięki za dobre słowo.: )
Pozdrawiam i udanego czasu w lesie
Dla Ciebie i psa oczywiście
P.
Mi tam wszystko można, nie widze powodu dla którego ktokolwiek mialby mi zabraniać czegokolwiek. Jak do tej pory, uważam się za wolnego człowieka i chyba już tak zostanie.
Ytb 2017- nie jest gotowy. 2018- nie jeszcze nie. 2019- jeszcze nie jest na to gotowy. 2020- tak teraz jest czas żeby dać znać co można a czego nie można w lesie :). Już nie mój klimat, ale film obejrzałem i doceniam fajnie przyjemnie się słucha i opisy tez po bokach tez zrobią robotę ogólnie pozytywnie. Dziękuje i pozdrawiam
Myli pan pojęcia MOŻNA i WOLNO.
Szpitali bombardować NIE WOLNO ale MOŻNA.
Poza tym super kanał i bardzo pozytywna energia z pana strony!
Faktycznie, dzięki. Natomiast myślę, że ludzie widzowie zrozumieli treść którą chciałem przekazać i nie wprowadziłem nikogo w błąd ;D
Chochliki językowe czasem mi się przytrafiają i ciężko coś z nimi zrobić po nagraniu :/ Tu akurat bym na to nie wpadł ale np kiedyś powiedziałem w "cudzysłowiu" i co? Znów jechać do lasu? Znów nagrywać? ; ) Czasem puszczam pomyłki.
Pozdrawiam
Piotr
No ciekawy odcinek 😉
Dzięki Krzysztofie!
W 2018 roku robiłem wycieczkę rowerową do okoła polski i wiele razy wtedy nocowałem w różnych lasach. Ale bez ognisk żadnych. Raz tylko w Augustowie nad jeziorem ale tam akurat palenisko i ślady częstego używania były. I raz mnie pan leśnik obudził rano, to już gdzieś w lubuskim było ale śmiał się tylko i pokazał mi bardzo fajną trasę. Trochę okreżną ale samymi lasami. Pozdrawiam..
O ile mi wiadomo, to od tego roku tj. 2021 można biwakować w lesie. Super filmy robisz. Pozdrawiam.
Super odcinek ( nic nowego jak zawsze :-) ) Gratuluję.
Dzięki wielkie Katarzyno : )
Pozdrowienia z hm
Warszawy : )
/Piotr
Bardzo dobry materiał. Zamiast straszyć karami, pouczać i karcić, lepiej odwoływać się do rozsądku i umiaru.
W końcu leśnik też człowiek ;-) Przepisy zna i nie może pozwolić na rozpalenie ognicha w lesie, ale jak przyjdzie i zobaczy że na kamieniach postawiłem palnik i gotuję wodę na kawę, to mnie nie zabije. A najlepiej robić malutkie ognisko z suchego chrustu. Dymu nie ma, leśnik nie przyjdzie i nie postawimy go w niezręcznej sytuacji.
Dziękujemy.
Ajjj przegapiłem! Dziękuję bardzo!
po Beskidach non stop jezdza auta, motory, quady i robia straszne bloto, pozniej sie przejsc nie da.... rozjechana droga tworzy bagno, pozniej piesi, nje mogac przebyc szlaku, schodza na bok miedzy drzewa, obchodzą i depcza roslinki, lamia drzewa( oczywiscie nie celowo, ale roznie bywa)
Fajne masz filmy ! Bardzo ciekawie opowiadasz. Jak może się skończyć szukanie przedmiotów metalowych przy pomocy detektorów metali ale bez zgody LP , pomijam już WKZ ? Pozdrawiam :-)
Raz z kolegą w Świętokrzyskim Parku Narodowym rozpaliliśmy "ognisko" w pustej konserwie ( takie symboliczne) i kawę ciepłą wypiliśmy. Siąpiło cały dzień a w nocy napatoczył się leśniczy. Jak zobaczył rozmiar naszego ogniska to odpuścił a więc da się! Byliśmy zmarznięci i przemoczeni a ta sytuacja jest wyjątkiem od reguły: w lesie ognia nie palimy. A gdy jest sucho to nawet papierosa! Najważniejszy jest rozsądek. Pozdrawiam Leśników.
Ja tam biorę drewno do lasu, gdy razem ze znajomymi robimy ognisko w wyznaczonym miejscu. Czas, który inni spędzają na łażeniu po krzakach, my spędzamy na wspólnej zabawie. Kilka drewienek w bagażniku, a wygoda ogromna.
Super. Też mi się zdarzało ; ) Faktycznie szukanie patyków, szczególnie w miejscach gdzie często odbywają się ognicha może być wymagającym zadaniem hehe.
Pozdrawiam!
P.
Wszystko można, byle z wolna i ostrożna. Tyczy się to i lasu.
dobrze że jesteś!! :-)
+ania :)))) spąsowiałem
Zauważyłem już dawno, że las jest zupełnie inny w dzień niż w nocy. Szczególnie lubię tą porę gdy w lesie zapada zmrok. Zupełnie zmienia się akustyka, pojawiają się inne niż za dnia odgłosy, albo to tylko moje ucho robi się bardziej wrażliwe w ciemnościach. Może to byłby dobry temat na kolejny odcinek.
A jakbym chciał zrobić w lesie państwowym z kolegami mały bikepark (strefa do jeżdżenia na rowerach jakby ktoś nie wiedział) - taki mały, trochę hopek, dropów, ramp oczywiście używając swoich desek i innych materiałów a z lasu wykorzystałbym jedynie powalone, martwe drzewa i kłody to czy bym mógł zrobić taki projekt? Czy musiałbym prosić o zgodę lub czy wystarczyłaby zgoda leśniczego? Zakładając, że nie hałasowalibyśmy (nie licząc młotków), nikt by nie palił, nie pił i nie rozrzucał śmieci
Piotrze, jak wygląda sprawa zbierania jagód i ziół w lesie na własny użytek?
🍀 Dziękuję za udostępnienie i pozdrawiam serdecznie. 🐿️
A co w przypadku znaku " zakaz wjazdu" a pod spodem tabliczka "nie dotyczy A.L.P" ? Można wjeżdżać rowerem/ na piechotę czy nie?
Coś pięknego , wiedza o lesie super już mi się przydała na grzybobraniu. Ale co do „ mozna lub nie mozna” jak to się ma do survivalu i bushckraftu w odniesieniu do biwakowania. Pozdrawiam i oglądam dalej. Izydor.
Czyli Bushcraftowy powinien już do końca życia z paki nie wyjść?
A co z rowerami elektrycznymi które mają silniki czy mogę nimi jeździć po lesie, tak samo hulajnogi elektryczne i tego typu urządzeni?
Dziękuję
Miło, że napisałaś. Dzięki : )
Piotr
A co "można" zrobić motocyklistom, którzy radośnie śmigają sobie po szlakach turystycznych np w Gorcach, słychać ich na kilometr, a jak przejedzie to przez 15min jeszcze czuć smród? Gazem po oczach można? :)
://// Nie wiem... może straż leśna ma jakiś sposób...
W każdym razie to ciężki temat.
Witam. Dwa lata temu zmieniłą się sytucja prawna dotycąca nocowania w lesie. Może warto nagrać jakieś usystematyzowanie informacji? Pozdrawiam :)
Mam w planie, ale się nie wyrabiam : )
Dopiero trafiłem na Twoje filmy i jeszcze trochę oglądania przede mną. Bardzo fajnie opowiadasz. Przy okazji tego co mówiłeś o jeździe rowerem i zakazie wstępu do lasu to nurtuje mnie takie pytanie: czy jadąc drogą leśną (rowerem) i widząc tablicę "zbiór nasion" czy "ostoja zwierząt" mogę tą drogą jechać dalej (nie wjeżdżając w las) czy ta droga to też już jest objęta tym zakazem?
Osoby niepełnosprawne mogą wjeżdżać pojazdami silnikowym do lasu. Muszą tylko pozostawić plakietkę w widocznym miejscu. Świetny film. Pozdrawiam
Jak to wygląda w sytuacji gdy bierzemy z lasu małe kijki z ziemi czy szyszki i coś z nimi robimy np ostrzymy, skubiemy itp. Po czym zostawiamy jest w tym samym lesie nie zabierając ich nigdzie poza Las ani nie paląc ich?
najpierw łapa w górę, później oglądam
Hej. Odnośnie zakazów wstępu mam pytanie np. hm ostoja zwierzyny czy może drzewa nasienne, czy zakaz dotyczy bezpośredniego wstępu do lasu czyli miedzy drzewa, czy tez nie można iść droga która tamtędy prowadzi? być może głupie pytanie ale zawsze przy takim znaku się zastanawiam to co mam wracać bo dalej nie można? mam na myśli drogę wlasnie...
Dzięki:-)
Dzięki : ))
Odnośnie parkowania, to bodaj w zeszłym roku był przypadek, że pośród kilku samochodów stojących na jakiejś łące zajęła się trawa od rozgrzanego tłumika/katalizatora. Tego na co uważać, a na co nie można mnożyć - mi akuratnie przypomniał się ten news.
O ; ) Dzięki
Pozdrawiam
P.
A można kopać dosyć duże doły w lasach?
Skąd wiadomo, że w danym lesie odbywa się akurat polowanie? Czy powinny być umieszczone jakieś znaki lub informacje wokół terenu polowania?
O, Piotr napisał komentarz, i teraz już nikt nie wyskoczy z komentarzem "pierwszy!":)
Film jak zwykle na poziomie :)
Oby było więcej tak merytorycznych kanałów na YT :)
Heheh zawsze może być "drugi!" "siedemnasty"! ; ) itp.
Pozdrawiam!
Witam panie Piotrze. Piotr z Czaplinka z tej strony. Leci subskrypcja i pozdrowienia. Do zobaczenia:)
Są też ustalone strefy ochronne niektórych ptaków gniazdujących. Np. szponiastych, zdaję się że też bociana czarnego
U mnie za przejazdem kolejowym jest las i jak się przez ten przejazd przejedzie to jest zakaz ruchu a pod zakazem dabliczka: Nie dotyczy dojazdu do działek, a jak się minie zakaz i pojedzie prosto to jest rozwidlenie i prosto zakaz ruchu, a w prawo jest bez zakazu droga na działki.
Trzeba trzymać się z dala od lasu i tyle i wtedy jest się bezpiecznym.A czy można być przebywać chodzić w lesie nocą?Np nocny bieg....albo spacer w nocy.
.Czy można wchodzić na ambony Od tak by wejść?Czy jak pojadę do lasu w miejsce wyznaczone i zabiorę z sobą drewno swoje z domu to muszę mieć dowód zakupu tego drewna asygnatę i inne rzeczy z sobą by mnie nie zawinęli ze komuś wałki wyciąłem?
Czy rozpalanie ogniska w lesie w miejscu wyznaczonym powinno być zgłoszone leśniczemu z dokładnymi szczegółami jak jaki będzie przebieg tej zabawy czym będziemy palić i jak długo?Czy na takich miejscach biwakowych można przebywać nocną.
To moje pytania pozdrawiam.
Czy mozna w lesie rozpalic ogien w takiej kuchence survivalowej? www.survivaltech.pl/produkt/kuchenka-ekspedycyjna
Fajny film. W Szwecji w lesie można robić o wiele więcej. Można rozpalać ogniska, można jeździć pojazdami, można ściąć sobie drzewko na święta.
: ) Fajnie.
Pozdrawiam.
ps: tylko wiesz, że gdyby było można ścinać w lesie drzewko to ludzie by ścinali po kilkadziesiąt i śmigali na targ, albo chowali w piwnicy, cieli na drobne i mięli opał.
W Szwecji pewnie nikt by o tym nie pomyślał. Dlatego ew różnice PL-SE wynikają zwykle z tego jakie mamy społeczeństwo. A w kwestii przestrzegania przepisów i szacunku do przyrody znacznie odstajemy.
Jak myślisz? Ma to sens?
Piotr Horzela - Opowiada w Polsce musiałaby się najpierw zmienić mentalność ludzi
Zgadzam się w 100%
Panie Piotrze, super materiał. A przyszło mi do głowy pytanie: czy można w lesie umieszczać własne kamery/fotopulapki? Coraz częściej spotykam się z takim kontami w social media, gdzie ludzie nie związani zawodowo z lasem umieszczają własne nagrania z urządzeń montowanych na stałe, na kilka dni. Osobiście mam tu etyczny dylemat, czy to powinno być dozwolone. Bo co innego kamery umieszczone przez leśników w określonych miejscach z określonych przyczyn, a co innego jak każdy Kowalski może sobie umieścić własny sprzęt w dowolnym miejscu i filmować co chce przez 24h/dobe? Ale może jest na to zezwolenie np. za zgodą leśniczego. Dodam, że nie jestem zainteresowana taka forma upamiętnienia chwil spędzonych w lesie (no właśnie spędzonych??), A wręcz mnie to trochę strofuje...;)
Cześć super odcinek leci łapka w górę oraz sub! :D
Mam takie pytanie, bardzo ważne, czy można kopać w lesie państwowym hopy do skakania na rowerze? Chodzi mi o to czy jak nas ktoś złapie to czy będzie to brane jako jakiekolwiek przestępstwo?
Dołączam się do pytania
Fajny film, aż subskrybłem normalnie :)
To ja dzienkujem :))))
O. Piotr Ha.
i ja :)
Kapitalna seria filmów. Gratuluję i czekam na kolejne. Na ten odcinek czekałem szczególnie.
Pozwolę sobie jednak na wetknięcie kija w mrowisko. Zawsze, gdy poruszany jest temat zakazów dotyczących lasów, robi mi się trochę przykro. Z biwakowaniem jest tak, że nie wolno niemal nic, kopanie latryny to (przynajmniej wg niektórych) przestępstwo sporego kalibru, o ogniu w lesie nawet nie wspominam. Rozumiem ograniczenia palenia wielkich ognisk, ale rozpalenie małej kuchenki (hobo stove) na polanie to już chyba co innego, prawda? Zeszłego lata poznałem fantastyczną rodzinę, która obozowała w prywatnym lesie swojego przyjaciela. Usiłowała obozować - tak właściwie należałoby nazwać zjawisko. Usiłowała, bo była regularnie nękana wręcz przez leśników. Strażnicy wymyślali historie z latrynami, butlami gazowymi, płoszeniem zwierzyny, etc. Żeby było ciekawiej, kilkaset metrów dalej było miejsce kempingowe z latrynami, ogniskami i hałasem. A rodzinka chciała tylko zażyć spokoju i nauczyć dziecko życia w zgodzie z naturą... A co z odpowiednio przygotowanymi survivalowcami, ludźmi kochającymi prosty żywot na łonie natury i potrafiącymi nie puścić z dymem całych Bieszczad? Przestępcy?
Myślę, że czas na małe przewietrzenie i delikatną liberalizację praw. Również w kwestii jazdy konnej. Koń to nie jest monstertruck demolujący wszystko na swojej drodze. Jeźdźcy konni to rozsądni ludzie rzadko (jeśli w ogóle) wjeżdżający między drzewa. Co innego spore szkółki jeździeckie - tu potrzebne są regulacje. Ale żeby ktoś posiadający dwa, trzy konie do prywatnego użytku musiał prosić o wytyczanie sieci dróg...
Las traktujemy zatem raczej jako muzeum, czy raczej jako przestrzeń życiową?
Sprawa rozbija się o edukację. Jeśli jej nie ma, tworzymy twarde prawo. Państwo powinno dać ludziom właśnie edukację i wolność. Zakazy kojarzą mi się z homo sovieticus, a tych przestaliśmy hodować już ćwierć wieku temu.
Za tę edukację bardzo dziękuję, panie Piotrze, robi pan kawał dobrej roboty. Kibicuję i życzę powodzenia.
Pozdrawiam. Piotr D.
PS Byłem świadkiem dyskusji harcmistrzów, którzy zgodnie orzekli, że mimo uznaniowości nadleśnictwa, leśne obozy harcerskie są nielegalne. To już paranoja, czy "tylko" nieczytelność przepisów?
Widzisz, zgadzam się tylko z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić takie prawo które odsieje niekumatych od kumatych... Kursy? certyfikaty? Też ludzie będą narzekać. Inni mówić im wolno a mi nie wolno? etc itp. itd
a z tym ogniem to jak już w kilku miejscach wspominałem.
Uważam się za względnie kumatego a kilka m2 łąki pod domem zjarałem :P (wstyd się przyznać) i nieźle się spociłem nim mi się udało opanować sytuację. A wszystkie zasady bezpieczeństwa zachowałem zdawało mi się. Więc wiesz. Nawet jak pozwolą kiedyś to chyba jednak zabiorę hmm termos :P heheh
Pozdrawiam i dzięki za dobre słowo : )
Piotr
Certyfikat czy licencja to bardzo dobry pomysł. Też o tym kiedyś myślałam. W końcu, żeby jeździć samochodem, robimy prawo jazdy - i nikt nie narzeka. Lekarz, żeby leczyć, też musi mieć prawo wykonywania zawodu. Więc co za problem zrobić szkolenie "jak nie puścić lasu z dymem" i dać ludziom trochę luzu? Bo na razie to nawet za przeproszeniem, pier**nąć w lesie nie wolno. :(
Obóz harcerski jest legalny, uzyskuje się zgodę nadleśnictwa.
a jezeli jest np zima I zgubilem sie w lesie jest -15 , jest pozno I ciemno wiec nie powinnienem sie blakac . Czy moge rozpalic ognisko zeby przezyc , czy powinienem zamarznac zeby chronic przyrode?
to zależy od twoich priorytetów
Czy mozna chodzić z wykrywaczem metalu po lesie ? Pozdrawiam ;)
A co z dojazdem do zabudowań gospodarskich gdy droga prowadzi przez las lub dojazd do jeziora na łowisko, a droga jest gruntowa ( typowo leśna )?
Witam. Co do biwakowania to sporo się zmieniło. Powstały obszary gdzie to dopuszczono.
Serdeczne podziękowania za oświecenie :)
: )) Dzięki za koment! : )
Pozdrawiam
P.
Trochę interesuję się buszkrAftem i surwiwalem itd. Jednak terenów do uprawiania tych dyscyplin nie ma za dużo a w dodatku zawsze istnieje ryzyko dostania mandatu itP za rozbicie tarpa w lesie. Dlatego raz jeszcze dziękuję za przybliżenie tematu. DARZ BÓR.
Mamy w Polsce takie prawo że już myślałem że na początku filmiku będzie ,,nie można wchodzić do lasu''
A no widzisz, w wielu miejscach na zachodzie jest gorzej w tym temacie. ; ) Pozdrawiam
Piotr
To będę musiał porozmawiać z leśnikiem :) Wiele razy zdarzyło mi się że poszedłem do lasu na spacer i nie chciało mi się wracać więc położyłem się na jakimś przewróconym drzewie i przenocowałem. W zimie czasem sobie śpiwór rozkładam. Jak na razie żadnego kontaktu z leśnikami nie miałem może mnie nie zjedzą :)
A mrówki z lasu można zabierać? Oczywiście te co nie są pod ochroną :)
Cześć, fajny odcinek! Odnośnie biwakowania- moja definicja jest taka, że biwakowanie to nocleg w schronieniu z podłogą.
Czyli rozstawienie namiotu to biwakowanie, natomiast karimata i tarp to odpoczynek. Odnośnie palenia ogniska- grill nie jest otwartym ogniem...;)
Pozdrawiam
Heheh poważnie? Grill nie jest traktowany jako otwarty ogień?
I tak i nie:) Dla strażaków grill -nie jest otwartym ogniem- czyli jak czytałem na forach można go rozpalić w lesie. Natomiast dla leśników już niestety tak. Z drugiej strony rozmawiałem kiedyś z "moim" leśniczym, że jeżeli nie ma zakazu wstępu do lasu(ze względu na zagrożenie pożarowe) to grill na polance nikomu nie przeszkadza. Czyli- i tak i nie:)
@@przemekkledzik7592 Strażnicy wytłumaczyli mi dość rozsądnie: jezeli palenisko nie ma kontaktu z podłozem to można. Ognisko moze zapalić trawę a ta cały świat. Czyli ognisko w miscie stalowej na nóżkach pod nadzorem palone z głową świata nie zapali. W razie W trzymac wode pod ręka do zalania misy gdyby wiatr sie zerwał.
To wszystko. W przepisach jest tylko nielzja i nienada.
Głupi turyści tzw. mieszczuchy rozpalaja ogniska na ziemi i zostawiaja żar na koniec i ida w cholerę. Wystarczy nagły powiew i mamy żar na trawie obok. U siebie w sadzie zaobserwowałem kiedyś takie zjawisko. Trawy suchej było niewiele na szczęscie.
Nie wspomniałeś o szyszkach i żołędziach - zgodnie z przepisami nawet dziecko nie może zabrać jednej szyszki i żołędzia z lasu na zajęcia z plastyki, ale na szczęście leśnicy to też ludzie i się nie przyczepią, jeśli ktoś tego hurtowo nie wynosi.
Fakt : )
Ale wspomniałem kilka razy o tym, że rozsądek, rozsądek i rozmowa ; )
Więc to się chyba zawiera.
Pozdrawiam! : )
P.
Głupie pytanie ale rozumiem, że grill to również źródło otwartego ognia? Kwalifikacja prawna będzie taka sama jak za ognisko?
jej wezcie taki w szkole w chmurze wiecej odcinków
Panie Piotrze, czy można jesienią zbierać w lesie liście, czy ubytek liści może mieć negatywny wpływ na ściółkę i jest to zabronione?
Widzisz, zabronione jest wlaśnie z tego powodu.
Ale myślę że bardziej chodzi o to by w hipermarketach worków z leśną ściółka nie było :P
Jak zagadasz z leśnikiem i weźmiesz sobie woreczek tu troche tam trochę to pewnie świat się nie zawali. Ale samemu bym nie ryzykował : )
_"Do lasów wchodzić MOŻNA"_ 😆
Z dalszej części filmu mam nadzieję dowiedzieć się PO CO.
Tak dla ścisłości:
Do sklepów też wchodzić MOZNA, tych prywatnych i z pieniędzy państwowych, ale na tym się przywileje kończą i zazwyczaj nawet lizanie cukierka przez szybę skończy się jakimś mandatem, najpewniej za nieobyczajne oblizywanie się a mozliwe, że również za bycie głodnym.
Obywatelowi trza jakoś zasugerować żeby zaczął wydawać pinindze a jak mu sie zabierze to w przyszłosci będzie profilaktycznie wydawał.
Ale oczywiście jestem wdzięczny za ten niezwykły przywilej, który mnie spotkał, pozwalajacy mi wchodzić do lasu.
Teraz czekam jeszcze na podobne przywileje dotyczące łąk, gór, bagien i tego wszystkiego co z definicji państwowości należy również do mnie i dzięki temu moge se iść popatrzeć jak ktoś inny czerpie z tego zyski.
DZIEKUJĘ jak również kłaniam się autorowi za to że mnie uświadomił co mi można a co mi nie można jak również wyjaśnił że chodzi o dobro lasu, zwierzątek, smerfów, gumisiów i krasnali , które tam sobie w tym lesie mieszkają zapraszając na konsumpcję miodu kubusia puchatka i pszczółkie maje.
Poraaa na dobranoc bo już księżyc świeci......dzieci lubią misie misie lubią dzieci.....🤗.
A tak serio: Gdyby tu rzeczywiście chodziło o dobro lasu, przyrode bez której nie lzja i o to żeby w lesie rządziły prawa przyrody to ok. zgadzam się. zaciskamy zęby i kupujemy se tapetę z lasem na ścianę.
Ale jeżeli to wygląda tak, że ktos chce mieć monopol na gospodarkę leśną i jeszcze w dodatku czerpac kase na działalność z publicznej ściepy to się nie zgadzam szczególnie kiedy zmusza sie mnie do powtarzania bredni i kłamstw.
Zarabiacie to zarabiajcie nawet moim kosztem ale nie mieszajcie do tego zwierząt tylko weźcie normalnie tak jak lubicie wyślijcie pałkarzy żeby mi pprzemówili do rozumu.
Już raz tak miałem to po miesiącu śpiewałem rotę i my pierwsza brygada niczym pavarotti na koncercie charytatywnym.
MOżna? Można
przejeżdżałem ostatnio przez lasy. Poschłe jagody i maliny, nielegalnie chyba nażarłem sie jeżyn narażając przy tym gospodarkę na miliardowe straty spowodowane zerwaniem umów handlowych z holandią eksportującą do polski jeżyny ze szklarni.
Czuje sie winny.
Szczególnie, że jak które zwierze lubi jeżyny to one też tam rosną tylko w określonych miejscach więc mysliwi mogą sie rozstawić z obozem powyciągać dżony łokery i czekać aż im stażyści związku łowieckiego zameldują przez krótkofalówkie, że można strzelać waćpany
Kurde połowa życia poza prawem :D
Dobrze że picie alkoholu w lesie nie jest zakazane.
Alkohol można spożywać na terenie lasów państwowych?
W jakiej odległości od lasu mogę rozpalić ogień poza wyznaczoną strefą? Przykładowo w środku lasu jest polana, która ma co najmniej 2 hektary powierzchni - wolno czy nie?
Z ogniem trzeba się trzymać 100m od ściany lasu jeżeli dobrze pamiętam. Powinno być w ustawie
O. Dobrze pamiętałem.
Art. 82. § 3. Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi,
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
§ 4. Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania,
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Fajny film :) ale nie rozwiązał mojego problemu. Co mogę we własnym lesie, może taki filmik? Ww działce, w lesie płynie też okresowy strumyk. Jakie mam prawa, co tam mogę na działce? Pozdrawiam :)
O, najpierw się porządnie zapoznam z tym tematem (znam go jedynie ogólnie sprzed 10 lat) i kiedyś się za niego zabiorę : )
Dzięki za podpowiedź.
Pozdrawiam
P.
Co z lasami prywatnymi? Co mogę robić w swoim lesie?
Do źródlisk dlaczego ? Czy może przez to że woda jest uzdrawiająca ?i ma pamięć ?
podejście 'pójść i pogadać' - ludzie się tego boją jak ognia, a to jest jedyna słuszna droga
To dobra droga ;) ale fakt ludzie często wolą iść na łatwiznę
Dopiero niedawno odkryłam Twój niezwykły kanał. Mam pytanie. W znanych mi od lat lasach pojawiły się na drogach leśnych szlabany. Nie mają żadnych tablic informacyjnych. Czy to działania leśników i nie można korzystać z takich dróg leśnych ( spacery, rowery), czy też może to działania prywatne? Choć żadna z tych dróg nie prowadzi do domu, tylko do lasu🤔
Piotrze a może coś o lesie nocą ? W tedy tez jest ciekawie a nawet interesująco ;)
Tak tak : ) Koniecznie
Tylko czasu brak ; ))
Mam to szczęście że mieszkam w Łodzi, a w niej jest piękny Las Łagiewnicki, również blisko jest Las Wiączyński, Las Okręglik, Uroczysko Lublinek, etc. Długo by wymieniać ale jest problem. Mówiłeś o miejscach do biwakowania. Otóż w ww. lasach takich miejsc "niet". No po prostu nie ma gdzie biwakować, ale ja rozumiem biwakowanie jako powieszenie hamaka (na taśmach, by nie niszczyć drzew), plandeki nad tym hamakiem, co by na głowę nie leciało, np ostatnio nasiona sosny. Oczywiście również nie pozostawiam po sobie śladów, zawsze mam ze sobą min. 2 worki na śmieci i najczęściej wynoszę z lasu również nie swoje śmieci. ogólnie rzecz ujmując uprawiam bushcraft, po naszemu puszczaństwo, czyli sztukę życia w lesie. Nie jest to również surwiwal, bo ja do lasu idę z radością, po to by odpocząć od miejskiego zgiełku. Wracając do biwakowania - co to za biwak bez jedzenia, stąd zawsze mam ze sobą mały palnik na gaz nakręcany na kartusz, ale zupka leśna zupełnie inaczej smakuje z ogniska niż z gazu. Tyle że to ognisko jest mikroskopijne, starannie przygotowane i zabezpieczone, aby tylko zagrzać wodę na herbatę czy podgrzać zupę i bardzo rzadko je rozpalam, bardzo rzadko, częściej gdy jest sezon jesienno zimowy, gdy jest śnieg.
Mówiłeś również by pytać leśników o zgodę, tylko jak ja piechur mam pytać nadleśniczego, gdy jest on oddalony ode mnie kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów (chodzi mi o nadleśnictwo w Grotnikach). Czy wtedy pytać lokalnych leśników?
Podsumowując: by trochę cieszyć się ogniem w zimne dni muszę niestety uprawiać partyzantkę.
Pozdrawiam
Norbert
Cześć ; )
Widzisz takie jest prawo, gdyby pozwolono Tobie pozwolono by też reszcie społeczeństwa a nie każdy umie obchodzić się z ogniem.
A że nie ma miejsc do biwakowania? powinny... chociaż z 2 strony jeżeli będą takie 2 blisko dużego miasta to już widze oczyma wyobraźni góry śmieci itp.. Wiesz jak jest. Pewnie dlatego nie ma. ://
Żaden leśnik na palenie ogniska Ci sie nie zgodzi... ale o inne rzeczy warto pytać. Ja pytam lokalnych. Oni najlepiej znają swoje okolice i to oni na Ciebie trafią w lesie najpewniej.
Pozdrowienia : )
Piotr
Witam.
Czy w lesie można strzelać z łuku? Oczywiście do celu nie niszcząc drzew. Leśniczy pozwoliłby na takąformę odpoczynku?
tak
Jak jest ten zakaz wstępu do lasu, np. robią ścinkę drzew, to ten zakaz dotyczy też poruszania się po drodze? Jeśli jadę sobie na rowerze drogą po lesie i widzę nagle taką tabliczkę, to mogę jechać dalej czy mam zawracać?
Przed ścinką (zrębem czy tam inną ścinką) powinna stać tablica o zakazie. Lepiej tamtędy nie jeździć. Zawsze możesz objechać sąsiednią linią oddziałową.(drogą) Jeżdżenie taką drogą jest o tyle niebezpieczne, że zawsze może spaść jakaś zawieszona gałąź albo coś innego się wydarzyć co hm... Cię uszkodzi. A tego nikt nie chce : )
Jeżeli nie widziałeś jeszcze to tu masz filmiki o mapach/drogach itp. ua-cam.com/video/POhOkCa3oTo/v-deo.html
Materiał widziałem. A tymi liniami oddziałowymi to w sumie zawsze jeździłem i w zasadzie nigdy mi na głowę jeszcze nic nie spadło. :D Zwykle też cięli drzewa głębiej w lesie niż przy samej drodze.
trafilem tu z przypadku i zostane na dluzej. z tym biwakowaniem i paleniem w lesie to bywa roznie. przepisy sa jakie sa, czyli zero palenia w odleglosci 100m od sciany lasu. i to mozna tez przyjac za taka granice tego gdzie mozna sie przespac bez pytania. jesli w lesie to jesli zrobi sie to z glowa, nie zadepcze niczego i bedzie mialo ogromne baczenie na ogien to mozna nawet rozpalic ognisko... ale wcale nie jest powiedziane, ze niczyjej uwagi nie zwrocimy. bo w czasie gdy las jest wysuszony to i za kuchenke gazowa rozpalona na drozce mozna dostac mandacik. najlepiej zawsze porozmawiac, przedzwonic dzien wczesniej. jeszcze doradza gdzie mozna to zrobic bezpiecznie i przyjemnie aby z lasu wyniesc tylko mile wspomienia. pamietajmy, ze ci ktorzy robia wycinke takze pala sobie ogniska aby sie ogrzac czy sobie cos ugotowac, wiec to nie do konca tak, ze od razu las spalimy. sa pewne zasady i trzeba miec przynajmniej maly ale funkcjonujacy mozg. taki mini grom ale sprawny. czego o wielu ludziach wchodzacych do lasu powiedziec nie mozna - puszki, butelki, papierki... czasem mozna wejsc do lasu czy na szlak z awaryjnym workiem na smieci a wyjsc z zapelnionym...
Jasne ; )
Tylko jeżeli pozwolisz ludziom to zaczną palić ogniska nie tylko ci którzy się znają. Więc rozumiem dlaczego jest to zakazane.
Swoją drogą mnie się wydawało że potrafię i...
Ostatnio 5m2 łączki pod domem zjarałem (prywatnej ; ) bo mi dmuchnęło niespodziewanie i przeniosło ogień mimo zabezpieczenia. Mało brakło :)
Pozdrawiam
P.
Zgadza się, restrykcyjne przepisy są "na wyrost" z powodu januszów, którzy zaraz puściliby las z dymem. Odpowiedzialność zbiorowa, bo za ich głupotę obrywa cała rozsądna reszta, która nawet patyka nie może podnieść legalnie.
- tak samo masz przy przechodzeniu na czerwonym jak nie ma samochodow....na zachodzie to normalne przejsc w takim momencie a...u nas mandat. 😁 przejechanie przez pasy rowerem ....mandat😁