Відео

Jak na moje skromne możliwości i tak trzymałem się nieźle 😇 I pewnie tak by zostało, gdyby na koniec nie zjawił się sąsiad gospodarzy z produktami z własnej pasieki 🤫

A ja dziękuję za miłe słowa 😊 Sam często wracam pamięcią do tego noclegu na wieży, wszystko tam zachwycało. Bardzo jestem ciekaw, jak to miejsce wygląda o tej porze roku. Kolory zapewne inne, ale czy np można jeszcze przyuważyć jakieś wodne towarzystwo ? 🙂

Tym razem nie było łabędzi, ale pływała gromadka młodych kaczek :) Co jakiś czas odzywały się żurawie, a w nocy słychać było sowy jak komunikują się między sobą, co nadało jeszcze większej magii temu miejscu :)

@@jessijim8315 A tak przy okazji, kontynuowałeś może szlak do Jeziora Koronowskiego? Zastanawiam się, jak po sezonie rozegrać nieczynną przeprawę promową. A może nie warto kombinować, tylko od razu ułożyć sobie obejście?

Niestety, przeprawa promowa była nieczynna. Liczyłem trochę na rybaków z łódką, ale nikogo nie spotkałem. Pokręciłem się po okolicy z 15 min i ruszyłem dalej żółtym szlakiem, który później łączy się z rowerowym dookoła jeziora.

@@jessijim8315 Dzięki 🙂 Tak dopytuję, bo liczę że przed końcem jesieni uda mi się wybrać na tą część szlaku, której nie dokończyłem na wiosnę.

Drogą w stronę Rożniawy wprawdzie nie poszedłem, ale niemal namacalnie mogłem się przekonać jak ona wygląda. Czesi, których spotkałem w utulni pod Vartou weszli na Stolicę właśnie zielonym szlakiem od samej Rożniawy. I przyznam, że nigdy wcześniej nie widziałem tak pociętych ostrężynami nóg, jak wówczas u nich. Tym nie mniej przejście tego szlaku jest dla mnie wręcz koniecznością. Byłby to wyśmienity suplement do całej Rudnej magistráli, bo jak tu nie odwiedzić na koniec wsi o nazwie Rudná tuż przed Rożniawą. Brdárka owszem też byłaby po drodze, ale zdecydowanie o niej na filmie nie wspominam 🙂

A, tu się schowała, Rudná... No, tak. Miałbyś cały czas "po lewo" Góry Wołowskie. 🙂 Lecz co do "mashewów" wszelakich... Wszystko to pięknie, tylko trzeba by wcześniej dorwać jakiegoś Rademenesa i wydusić zeń nadmiarowe żywoty. 😉 No, ale tu publika więdnie w wyczekiwaniu na kolejne widowisko! Z tej tęsknoty została skrupulatnie przesłuchana dyskografia Pani Hanny Raniszewskiej - a imaginuj sobie Asan, iż doszło nawet do tego, że Twoje filmy były na łąkach pod Pustą parodiowane... 😳😁🙃

@@maciekd.8556 Ale jak to, że właśnie pod Pustą ? Nie wiem, czy to jakieś przecieki, czy raczej celne domysły, ale za montaż materiału stamtąd dopiero się zabieram 😅 Na razie idzie to powolutku, ale jak tylko pogodowo się pogorszy od razu mi się zachce więcej przy tym posiedzieć 🙂

A diabli wiedzą... Może już wskoczyłeś na taki poziom celebryctwa, że sam generujesz przecieki, celem podgrzania atmosfery przed premierą...? 😉 Spośród okolic Dziurkowca-Płaszy/Kačuráka/Beskidu nad Konieczną/łąk nad Muszynką tylko tam się akurat przydarzyła sposobność, a reszta... jest wielką niewiadomą. Ciekawym wielce efektu finalnego, zapowiada się uczta dendrologiczna...😇

Kuchenka nie ma nazwy, kupiłem ją już ponad pięć lat temu chyba na bushraftowy pl i od tego czasu już takiej nigdzie nie widziałem. Generalnie oferowane są teraz bardziej udziwnione konstrukcje, a szkoda, bo taka prosta spisuje się świetnie.

Bardzo dziękuję 🙂

Bardzo mi miło, że seria z Cesty SNP okazała się pomocna, ale najważniejsze, że wędrówka tym szlakiem dostarczyła Ci - jak piszesz - rewelacyjnych wrażeń 😊 I wiem po sobie, że tam ciągle chce się wracać, a wrażenia nie słabną. Do zobaczenia na szlaku ! PS To dobrze, że Čičmany ponownie są miejscem 'zakupowym', wcześniej nie spotkałem się z taką informacją. Zasłyszałem za to, że otworzył się sklep w Kunešove, który w 2020 też nie funkcjonował.

Niestety nigdy nie byłem w Runinie, choć bardzo bym chciał 🙂 W przypadku zejścia z NSK w tych okolicach jawi mi się to jako niewątpliwie bardziej interesująca i wygodna opcja, niż chociażby czasem pojawiająca się w relacjach Wetlina. Parę tygodni temu wędrowałem czerwoną Východokarpatską magistrálą, która w Bieszczadach i Niskim często pokrywa się z Karpackim i nocowałem akurat na Dziurkowcu. Przy następnej okazji wybiorę z pewnością Runinę. Schodziłem natomiast z granicy nieco dalej, bo do Kalinova. I w razie czego jest to też godna rozważenia opcja, bo to stosunkowo blisko, a jest tam sklep/restauracja/pensjonat w jednym miejscu (choć akurat nie nocowałem).

Dzieki, na Kalinov też zwróciłem uwagę, a zejść planuję do Runiny i jeszcze później do Habury. 😊

Wielkie dzięki ! No i cieszę się, że polecajka nie zawiodła, w szczególności w kwestii spokoju 🙂 Pozdrawiam !

Wiadoma sprawa, będąc 'w wędrówce' nie warto rozpraszać uwagi na inne sprawy, nawet jeśli także zahaczają o góry 🙂 Sam po wrzuceniu filmu też go nie obejrzałem z YT (co zawsze czynię), bo... trzeba było pakować plecak. Góry Marmaroskie zapewne cudowne !

Zaiste... Lecz tajemnica to wielka, czemuż ta specyficzna kompozycja błota, trawy ...i kamieni kupa, wzbudza w nas zachwyt i miłość? 🙂 To jest ŚRODEK Karpat - z jednej strony Czywczyny, Czarnohora, Świdowiec, Połonina Krasna, Gorgany, za nimi Bieszczady Wschodnie i dalej już wiemy. Spoglądając za to w drugą stronę, poczuć się można jak małe dziecko zagubione na brzegu bezkresnego oceanu - bo za doliną Viseu wyrastają majestatyczne Alpy Rodniańskie, z boku Góry Tibles, a za nimi ciągną się Suhardy, Obczyny Bukowińskie, Góry Rarau-Giumalau, Góry Kelimeńskie, Bystrzyckie, Tarcau, Ceahlau, Nemira, Vrancea, Penteleu, Siriu, Ciucas, Grohotis, Baiul, Bucegi, Leaota, Piatra Craiului, Iezer-Papusa, potężne Fogarasze, dalej za Przełomem Czerwonej Wieży Góry Cindrel/Lotru/Capatani, Sureanu, Parang, Valcanu, Retezat, Godeanu, Almaj... aż do Dunaju. Ale już z drugiej strony Niziny Naddunajskiej piętrzy się dumnie Stara Płanina ze spektakularnym "Bałkanem Centralnym", tuż zaraz masyw Witoszy, za nim potężne Góry Riła i poszarpane Góry Piryn i w końcu Pasmo Słowianki zakończone szczytem Gotsew Vrah - zwanym również Tsolias - bo to już na granicy z Grecją. Ale chociaż to już Grecja, to w ogóle tego nie czuć - bo jest tam wyjątkowo swojsko, jakbyś znowu na Chabenca trafił, imaginuj sobie... 🙃 ...lecz któż zdoła objąć to wszystko sercem, lub choćby rozumem? Wiekuista cisza tych nieskończonych przestrzeni przeraża mnie... 🥺

Pięknie napisane ! Ja to nawet nie próbuję dociekać, czy to bardziej kwestia serca, czy rozumu, ale to co wiem na pewno, to że są... ratunkiem 🤗

Niezmiernie mi miło, że ten film może stanowić coś w rodzaju punktu odniesienia już dla własnych szlakowych przygód. Ja zawsze miałem do niego szczególny sentyment, bo to moja pierwsza dłuższa samotna wędrówka. Natomiast z czasem coraz bardziej nakłada się na to wszystko odczucie przemijania. Nie spodziewałbym się, że tak wiele miejsc tam uwiecznionych tak szybko się zmieni, czy wręcz przestanie istnieć.

Dziękuję 🙂 Nie mam wprawdzie jeszcze konkretnych planów co do Veľkofatranskej magistráli (choć wyszukało mi się ostatnio połączenie Fačkovskego Sedla także z inną 'magistralą'), ale na pewno się przybliża, bo właśnie udało mi się przewędrować magistralę Východokarpatską 🙂

@@marcingodyn5328 Wielkie dzięki ! Mam czas do niedzieli, a do mety na Mincolu 15 km, więc mogę sobie pozwolić na mój ulubiony ostatnio styl 'I gdzieś tam się niespiesznie idzie...' :) Dzisiejsze nocne burze udało się miło spędzić w utulni Kralova Studnia nad Wojkową.

Udało się dojść na Mincol?

Udało się dojść, choć przeczekując deszcz ruszyłem dopiero o 13-tej 🙂 Udało się też zabiwakować na szczycie, a w drodze powrotnej przewędrować całe Góry Czerchowskie 🙂

Dziękuję za towarzystwo 🙂

Tyle pozytywów na raz, aż się zarumieniłem 😊😊 Dziękuję i pozdrawiam !

@@Stanek_UltraWybrałem ten kierunek głównie dlatego, iż miałem wówczas poczucie, że idę z daleka niejako do domu. Przy okazji jest to też oficjalny kierunek przechodzenia Cesty, sądząc po tym jak ułożona jest słowacka książeczka na odznakę :)

Dzieki wielkie za odp.Tak masz racje jakoś źle spojrzałem co do kierunku pozdrawiam ;)

@@Stanek_Ultra Przypuszczam że Słowacy w przytłaczającej większości chodzą właśnie w przeciwnym kierunku (czyli z Dukli na Devin) gdyż jest to dla nich jakby droga z dzikości do cywilizacji :) Jedyne dwie napotkane przeze mnie osoby, które szły w tym samym kierunku co ja, pochodziły z Preszowa, więc też jakby szły w stronę domu.

Bardzo dziękuję za miłe słowa 🙂 Zauważyłem, że moje wędrówki stają się coraz bardziej niespieszne (kwestia wieku ? 😉), więc podobne określenie dla filmowych opowieści traktuję jako duży komplement. Oznacza bowiem jakże pożądaną zgodność relacji z rzeczywistością 🙂 Pozdrawiam !

Wyglądamy z Żoną na podobny przedział wiekowy więc to i szlaki i opowieści dla nas

O tak, można by się zabawić w 'znajdź 5 różnic' 🙂 Ale muszę też dodać, że ta bliźniacza wiatka z Gór Wołowskich zmieniła ostatnio wygląd. Zgłaszałem taki postulat (w myślach 😉), że ze względu na wietrzność tamtego miejsca przydałoby się zabudować tak jeszcze z półtora dolnej kondygnacji. I proszę - dostawili 1.5 ściany 🙂

PS Właśnie wróciłem z kolejnej Magistrali ze spostrzeżeniem, że słowacki kraft mocno zwyżkuje (m.in browar Prešovský Pivovar) 🙂

Ceste masz te powroty.

Czy dobrze rozumie, że byłeś w niej teraz?

@@maciejwesoowski8499 Nie, widziałem tą małą przebudowę tylko na fotkach. Teraz zaś byłem na Východokarpatskej magistráli (w większości prowadzi granicą polsko-słowacką w Bieszczadach i Beskidzie Niskim).

Bardzo dziękuję za tak miłe słowa 😊 Sam byłem trochę zaskoczony, że góry Żar mogą być aż tak czarujące.

@@marjas3 Wielkie dzięki za miłe słowa. I za życzenia :) Trochę zaspany właśnie czekam w Presovie na połączenie na Sninę :))

@@naszlakuprzygod Wielkie dzięki za tak pozytywny odbiór :) Ja monotematycznie jestem właśnie w drodze na... Słowację ;) Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia !

@@kamilkarasz2784 Wiesz, wakacje to właśnie zaczynam, jak najbardziej samotnie i na dziko :) Wielkie dzięki za miłe słowa !

@@m.arynia Przyznam iż góry Żar sprawiły mi miłą niespodziankę. Wcześniej nie dostrzegłem aż tylu ich uroków :) Pozdrawiam serdecznie !

Ja stan wzruszenia odbieram jako coś niezwykłego, więc jest mi niezmiernie miło, że w ten sposób piszesz o moich filmach 😊 Pozdrawiam gorąco 🤗🤗

O tak, to jest kraina szczęśliwości właśnie 🙂 Dopiero teraz widzę, jak wiele uroków gór Żar skryło się przede mną w trakcie przejścia całej Cesty. A w temacie o który zapytujesz... Właśnie pakuję plecak 🙂 Pozdrawiam !

Aż mnie zżera!! Udanego wypoczynku 😎👍

Górskie zasoby Słowacji wydają się niewyczerpane 🙂 Dziękuję i pozdrawiam !

Bardzo mi miło, że tak to odbierasz 🤗 A ja przyznam, że wcześniej nie doceniłem gór Żar i nie spodziewałem się tu aż tyle piękna 🙂

Niezmiernie mi miło 🙂 Dziękuję i pozdrawiam !

Bardzo jestem ciekaw Twoich wrażeń z tego szlaku. Ja sam nie wiem o nim zbyt wiele, ale już od jakiegoś czasu mam przeczucie że jest wart spróbowania. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Twoją wędrówkę 🙂

Dziękuje 😀 Napisze jak wrócę .....

Dziękuję i pozdrawiam gorąco 🙂 Właśnie magii dostarczyły mi tym razem te niepozorne góry Żar, których, przyznaję, trochę nie doceniłem w trakcie przejścia całości Cesty...

Dziękuję i nawzajem 🙂

Zgodziłbym się tylko ze słowem 'powraca' 🙂 Pozdrawiam !

I z tego co widzę, właśnie teraz w jeden dzień (a właściwie w dwie połówki dnia) zrobił trasę którą ja tu wędrowałem przez... trzy dni 😅 Pozdrawiam serdecznie, już prawie ze... Słowacji (na razie pakuję plecak) 🙂

Ahoj, Veľmi pekne ďakujem za všetky milé slová 😊 Volám sa Krzysztof. Čo sa odvahy týka, tá mi skôr chýba. Pri výbere miesta na prenocovanie som sa rozhodol, že medvede nepôjdu až na samotný vrchol, ale radšej zostanú o niečo nižšie. S pozdravom a veľa šťastia na túre. Rudná magistrála je úžasná. PS Prepáčte za moju slovenčinu. It's a translator.

Dzięki za miłe słowa 😊 Też mam skojarzenia z Beskidem Niskim, nawet w takiej wręcz esencjonalnej formie. Pisząc o tej Krainie masz na myśli właśnie Niski, czy może coś odleglejszego?

To taki pas wzdłuż granicy biegnący od Nadsania (Chotyniec) przez Płaskowyż Tarnogrodzki i Roztocze Wschodnie (Hrebenne), centrum działalności UPA no i akcji Wisła, słabo zaludniony, zalesiony i pełen zapomnianych cerkiewek - na włóczęgę czysty miód ;) Znakomicie opisany w przewodniku "Polska egzotyczna II" Grzegorza Rąkowskiego.

@@bb-tc7jl Dziękuję za namiary, już sprawdzam :) Jak się okazuje mam wydanie jeszcze z roku 1996 i jest w zawstydzająco doskonałym stanie ;)

Dziękuję za pozytywny odbiór, szczególnie że to były moje pierwsze przymiarki do filmowania 😊 Ja również zapewne jeszcze tam zaglądnę, może na zbliżające się 10-lecie tamtego przejścia?

Dziękuję ! Rzeczywiście ludzi mogłoby być mniej, trzeba będzie pomyśleć aby mocniej wyprzedzić sezon 😉

No super ! Przypuszczam, że też jeszcze mieliście taki spokój i wdzięczną pustkę na szlaku (w tym także w kwestii komarów) 🙂 A wiosna pewnie w jeszcze większym rozkwicie, miałem wrażenie że zmiany w przyrodzie były dostrzegalne nawet na przestrzeni tych czterech dni wędrówki. Z tego co piszesz wynika, że nie muszę już dodatkowo zachwalać wieży nad Stążką, ale co tam, napiszę wprost że wręcz oniemiałem tam z zachwytu 🙂 Pozdrawiam serdecznie !

Wielkie dzięki za tak pozytywny odbiór 😊😊 A słowa o wrażeniu przeniesienia się na szlak odbieram jako niebywały komplement. Możliwe, że ujęcia z drona mają taki charakter dlatego, że w pierwszym zamyśle miał służyć przede wszystkim jako coś w rodzaju... dłuższego statywu 🙂

Zdecydowanie coś wisi w powietrzu 😃😃 Wisi dokładnie od pierwszych dni maja kiedy z zapartym tchem śledziłem na fb jak w iście ekspresowym tempie powstaje siostrzana do tejże wiatka. A że 'od zawsze', czyli od przejścia Cesty mam tam w okolicy jeszcze jedną miejcówkę na oku, to wiadomo, że temat rzeczny trzeba będzie na chwilę odłożyć 🙂

Ahoj ! Nastúpil som na autobus a prenocoval v Revúcej. Pozdravujem 🙂

Bardzo proszę 😊

Dzięki za miłe słowa 😊 Tak jak w górach nie przepadam za wieżami, to nie przypuszczałem że taka niepozorna wieża nad rzeczką może być sprawczynią tylu pozytywnych wrażeń 🙂 Pozdrawiam serdecznie !

@ Czasami te wieże potrafią mile zaskoczyć 😊

Dziękuję, bardzo mi miło 🙂

Paweł, wielkie dzięki, też chciałbym być taki dobry 'w komplementy' 😊😊 Oczywiście określenie na wiadome 'podsklepowe aspiracje' zaczerpnąłem od Ciebie, o ile mnie pamięć nie myli, jakże celnymi refleksjami w tym temacie podzieliłeś się po wizycie w sklepie w Jaworniku Polskim 🙂

Ciekawe czy dużo się w tych stronach zmieniło od lat 90-tych. W górach często robię takie porównania, ale chyba powinienem tego zaprzestać, bo refleksje nie są szczególnie budujące 😉 Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam 😊

Jeśli film mógłby choć trochę złagodzić chorowanie, będzie mi bardzo miło 🙂 Szybkiego powrotu do zdrowia !

Wygląda na to, że nie ma znaczenia czy to czar gór, czy czar wody. Moc jest podobna 🙂 Dziękuję i pozdrawiam !

Bajka rzeczna 🙂

Takie wędrówki także odbieram jako kojące dla duszy, stąd cieszy mnie bardzo, że podobnie wyszło w filmowej relacji 🙂 Pozdrawiam gorąco !