Dziękuję bardzo za ten film! W tym roku wybrałam się na Cestę SNP - mój pierwszy szlak długodystansowy i już planuję przyszłoroczną wyprawę. Na szlaku usłyszałam o Rudnej Magistrali i nawet się nie spodziewałam, że znajdę Pana film z tej trasy. Świetnie się to ogląda!
10 місяців тому+1
Do razu Cesta SNP jako pierwszy szlak długodystansowy ! Przypuszczam, że w takiej sytuacji ilość Twoich wrażeń została dodatkowo podwojona 🙂🙂 To od razu wspomnę, że przy wędrówce Rudną Magistralą znajomość Cesty SNP też dawała jakby dodatkowy emocjonalny bonus. Rozległe widoki na Niżne Tatry czy Góry Wołowskie potrafiły naprawdę rozczulić 🙂 (choć będzie tego więcej dopiero w kolejnych odcinkach). Pozdrawiam i cieszę się, że film się spodobał 🙂
Podżegacz łazęgowy Burzyciel spokoju duszy Wichrzyciel myśli Powrócił 😅 I ledwom wróciła z wandrów i rozpakowała plecak, a już.... kusi.... znowu "gdzieś tam iść" Te mgły 😍 Pozdrawiam i dziękuję za nieustającą inspirację do tułania się.
Рік тому+1
Podżegać i wichrzyć - nie sądziłem, że kiedyś nabędę aż takie umiejętności 🙂🙂 Te mgły to uwieczniły się na filmie czasem zupełnie nieprzewidywalnie. Dopiero na ekranie laptopa z zaskoczeniem dostrzegłem, co tam się za moimi plecami wyrabiało... Pozdrawiam gorąco !
Cześć :) Odkryłem twój kanał jakiś czas temu i muszę powiedzieć, że czekam z niecierpliwością na każdy kolejny filmik. Kurcze, w twoich filmach jest coś magicznego, taki hipnotyzujący wręcz spokój :) Wyczekuję zniecierpliwiony kolejnych części :) Pozdrawiam
Рік тому
Dzięki za miłe słowa 🙂 Przyznaję otwarcie, że jak trafia mi się dłuższa przerwa w wędrówkach, w czasie której nawet filmikiem nie można się zająć, bo ten z ostatniego wypadu już dawno złożony, to uczucie zniecierpliwienia też nie jest mi obce 🙂🙂 Pozdrawiam serdecznie !
Sam już nie wiem za co bardziej lubię Twoje filmy, czy za przyrodę, klimat, spokój czy może miłość do piwa ;)... Chyba wszystko składa się w jedną idealnie skomponowaną całość. Kolejny raz gratuluję wspaniałej pracy i dziękuję za poświęcony temu czas....
Dziękuję za tak pozytywny odbiór, szczególnie że dotyczył wielu aspektów 🙂🙂 Odnosząc się do jednego z nich muszę przyznać, iż tym razem moja miłość do piwa nie została odwzajemniona 😉 Browar ERB wypadł zaledwie poprawnie, a jest to ocena i tak podciągnięta w górę ze względu na 'okoliczności przyrody'. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wybitnie dopracowany materiał na każdym poziomie. Oglądanie to czysta przyjemność z tych, które zostawia się na specjalne okazje.
8 місяців тому+1
Czytając taką ocenę uśmiecham się od ucha do ucha, bardzo dziękuję 😊😊 Ja z kolei czystą przyjemnością nazwałbym ten szlak, chyba nie kojarzę poczucia takiej beztroski, jaka towarzyszyła mi tu przez całą drogę.
Proszę bardzo i nawet nie wiesz jak miło się czyta o takiej refleksji. Dzięki, że się tym dzielisz. Ponadto, ten spokój udziela się bardzo dzięki Twoim filmom :)) Serdeczności!@
O rany, i jest wreszcie nowy film - cudnie! Myślałam o tym szlaku, ale ostatecznie zrobiłam krótszą trasę Strażovskimi. Nie ma nic piękniejszego od słowackich gór, zatem zabieram się do ogladania !!!
Рік тому+1
Jak najbardziej podzielam opinię o słowackich górach. Nie dość że piękne, to jeszcze jest ich mnóstwo 🙂🙂 Podczas tego szlaku klimat skalistych urwisk na Murańskiej Planinie trochę kojarzył mi się z Górami Strażowskimi (które i tak będę musiał odwiedzić ponownie, bo przecież raz to za mało 🙂) Dziękuję i pozdrawiam !
Cześć trafiłem na ten kanał od polecającego z kanału labtreking i się sprawdza siła spokoju i odlotowe widoki łapki w górę jakby się dało więcej podnieść i oczywiście subskrypcja obowiąkowa dużo zdrówka i wytrwałości w dążeniu do celu pozdro jaroo 👍!!!!
2 місяці тому
Wielkie dzięki ! No i cieszę się, że polecajka nie zawiodła, w szczególności w kwestii spokoju 🙂 Pozdrawiam !
Gdzieżeś pan bywał gdy pana nie było? A nam brakowało? W takich momentach nieobca mi jest zazdrość. Tęsknota za zmęczonymi nogami, wiatrem, twardą ławką pod daszkiem, pięknym widokiem doprawiającym suchą kanapkę i niedoczekaniem zejścia z góry. Po którym pierwsza myśl: kiedy znowu? Dzięki za (jak zwykle) pięknie odczuwalny film. Może gdzieś, kiedyś, do zobaczenia?
Рік тому+1
Pana komentarz jest dowodem na to, że słowa też mogą być pięknie odczuwalne, bardzo dziękuję 🙂 Do zobaczenia !
Dziękuję za ten jakże relaksujący filmik. Bardzo mi się podobała pajęczyna z kropelkami wody i ta mgła.... bardzo klimatyczne. Muzyka też świetnie dobrana. Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że nie karzesz nam długo czekać na następny filmik🤗
Рік тому
Niezmiernie mi miło czytać tak sympatyczny komentarz, bardzo dziękuję 🙂 Nie chciałbym zwlekać z kolejnymi odcinkami, choć przyznam, że dziś poczułem pewien niepokój, bo proponując 'część 1' niejako zadeklarowałem pojawienie się kolejnych części, a nawet nie sprawdziłem co tam się z kolejnych dni na szlaku nagrało 🙂 Pozdrawiam serdecznie !
@ Przepraszam jeśli wywarłam jakąś presję, to nie było zamierzone. Proszę się nie śpieszyć, ale na pewno coś się "tam" znajdzie. Życzę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam.🤗
Рік тому
@@Grace-bt5fi Ależ proszę się nie przejmować, nawet nie przemknęła mi myśl o jakiejś presji 🙂 Ale żeby nie pozostawać w niepewności, właśnie zgrałem cały pozostały materiał na laptopa wszystko jest ok - błąd zapisu pojawił w zaledwie jednym ujęciu 🙂
Aż wspomnienia odżywają, w Bańskiej Szczawnicy byłem jak jezdziłem stopem po Słowacji, wtedy to miasteczko wyglądało jak w ruinie ale z ogromnym potencjałem... ale to było jeszcze w poprzednim tysiącleciu, teraz widze wszystko odrestaurowane na tiptop 😊😊
Рік тому
Bardzo ciekawe są takie wspomnienia, zupełnie nie przypuszczałbym że do niedawna Bańska Szczawnica wyglądała nie najlepiej. Natomiast na dzień dzisiejszy powiedziałbym, że wygląda w sam raz. Można wprawdzie jeszcze trafić jakieś mniej zadbane miejsca, ale dodają tylko klimatu.
Piękna sprawa. Mimo, że początek trafiłeś deszczowo , to i tak klimacik jest po...byku :) Noclegu w "miejscu pątniczym" zazdraszczam. Ja tam "leżałem w pełnym słońcu :) Czekam na kolejny odcinek. Krzysztof, żyj wiecznie !
Рік тому
No cóż, ten deszczyk miałeś okazję słyszeć, wprawdzie przez głośniczek telefonu, ale jednak on-line na własne uszy 😊 A miejsce pątnicze miałem na uwadze już od czasu jak zobaczyłem je na fotce w Twojej relacji. Myśl o tej miejscówce dodawała otuchy w niepewną pogodę !
Zawsze chciałem poznać Rudną Magistralę. Dziękuję. 😀
Рік тому+5
Bardzo proszę 🙂 Wprawdzie w tym odcinku Rudná magistrála nieco skrywa swoje oblicze, ale chyba nie zdradzę zbyt dużo jeśli powiem, że dalej będzie już tylko lepiej 🙂
Liczę ze to zapowiedź pięknej serii filmów z Twojego przejścia tego szlaku, nie jest mi znany wogole ale słowackie szlaki zawsze oglądam z zainteresowaniem 🙂 podobnie jak Ty fascynuje mnie ten kraj i jego góry 💪
Рік тому+3
Od serii z Rudnej magistráli chyba nie ma już odwrotu - w opisie dałem rozpiskę kolejnych odcinków 🙂 Choć teraz uświadomiłem sobie, że jeszcze nie sprawdziłem czy w dalszej części szlaku nagrało się coś ciekawego. I czy w ogóle coś się nagrało 🫢 A w Słowacji ujęła mnie kolejna rzecz. Na południe od Rudnej magistráli, biegnącej przez górskie tereny zupełnie mi do tej pory nieznane, nadal widać kolejne ciekawe górki 🙂🙂
Wiedzialem ze Cie tam poniesie juz jak w Gorach Wołowskich byles 😁😍👍 Pozdrowienia PS... Jak ja bym sobie polazil... 😪
Рік тому
No tak, tam w Górach Wołowskich po raz pierwszy świadomie spojrzałem na Stolicę. Wcześniej były to dla mnie zupełnie anonimowe górki 🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę aby chęć połażenia jak najszybciej się uzyskała postać realną 🙂
Krzysiek i Słowacja to duet, który zawsze dowozi bez względu na pogodę! 😄 Bańska Szczawnica jest niewątpliwie urokliwa. W przyszłym roku koniecznie muszę się tam wybrać, bo już za długo to odkładam. A jak forma piw z Browaru ERB? Które najlepsze?
Рік тому+1
Zdecydowanie Bańska Bystrzyca to prawdziwa perełka. Ale może nawet pasowałoby planowany tam wyjazd jeszcze trochę przesunąć, aż uporają się z odbudową jednej pierzei rynku po pożarze jaki miał miejsce na wiosnę tego roku. Z tego powodu np nie można było zwiedzać sztolni pod rynkiem. I tym samym po przybyciu na miejsce wyjaśniła mi się zagadka, czemu w tak prestiżowej lokalizacji jak rynek miejsca noclegowe miały tak podejrzanie niską cenę 😉 Natomiast produkty browaru ERB raczej rozczarowują. Wziąłem deskę degustacyjną, aby później zamówić najlepsze z nich, ale z tego zamówienia zrezygnowałem. Piwa niby bez wad, ale też niemal bez aromatu i z mało intensywnym smakiem. Style tylko klasyczne.
@gdzieś mi zniknęła moja odpowiedź, więc napiszę jeszcze raz 😊 co do pożaru i jakości piw, to wielce nad tym ubolewam i chyba poczekam z odwiedzinami do skończenia remontu (no chyba, że zajmie im to kilka lat) 😂 A gdzie tam dokładnie nocowałeś, bo jak sprawdzałem ceny na Bookingu, to w tej lokalizacji pokazały mi się raczej wysokie ceny za pokój? Tak w ogóle, to z czego zwykle korzystasz szukając noclegów pod dachem na trasie? Ja zwykle robiłem tak, że znajdowałem nocleg w necie i wybierałem kontakt telefoniczny lub mailowy, bo wtedy można więcej wynegocjować i dostać nocleg nieco taniej. Ale już dawno z tego nie korzystałem. Jeszcze jedna kwestia nie daje mi spokoju, a mianowicie, gdzie jest mniej więcej ta sztolnia z salamandrami, którą pokazałeś na filmie? Niestety, nie umiem znaleźć tego miejsca w pobliżu Szczawnickich Bani. To chyba tyle. Mam nadzieję, że ten komentarz znowu nie zniknie 😄
Рік тому+1
@@marcingodyn5328 Ta miejscówka to Apartman Stanetti. Właśnie sprawdziłem, że już jej nie ma na Bookingu. I zasadniczo właśnie tam poszukuję noclegów, najczęściej tylko z kilkugodzinnym wyprzedzeniem. Oczywiście wolałbym aby wychodziło jak najtaniej, ale zależy mi przede wszystkim aby miejscówka znajdowała się blisko szlaku i sklepów oraz aby poszukiwania zajmowały jak najmniej czasu 🙂 Bańska Szczawnica była jednak wyjątkowa, stąd zrezygnowałem z bliskości sklepów na rzecz starego miasta 🙂 A miejsce o które pytasz to nie była sztolnia, ale chyba stary budynek jakiegoś urzędu górniczego, a może też pobliskiego szybu. To jest przy samym szlaku, a adres strzelałbym że Štiavnické Bane 86. PS Poprzedni komentarz chyba w ogóle się nie wysłał, w każdym razie nie ma po nim śladu nawet w powiadomieniach na skrzynkę.
Na dobre utkwiłeś na Słowacji, wspaniale. Deszcz naturalnie dodał tylko uroku. Czy coś zmieniłeś w sprzęcie? Doskonale było słychać tę wodę wylewającą się z wykręcanej skarpety, to była świetna scena. Oczekuję z niecierpliwością na kolejny odcinek :-)
Рік тому
Dzięki 😊 Ten dźwięk to zasługa rekordera, który wówczas został ze mną we wnętrzu wiaty przystankowej, podczas gdy aparat z drugiej strony ulicy wyłapał już niewiele. Ogólnie to w związku z rekorderem liczyłem na bardziej odczuwalny skok jakości ścieżki dźwiękowej, choć niejedną scenę już z pewnością uratował. Plecaka w każdym razie zbytnio nie dociąża (72 gramy) 😉
Super jak zawsze się ogląda.. Co sądzisz o przejechaniu tego szlaku na rowerze MTB? takie mi zakusy chodzą mi po głowie.
Рік тому+1
Kojarzą mi się co najmniej dwa miejsca, gdzie nawet bez bagażu byłoby z rowerem mocno problematycznie. To Hrb i Klenovský Vepor. Nachylenia są takie, że ciężko ustać na nogach, do tego dochodzą formy skalne. Przyznam, że nie przychodzi mi na myśl nic podobnego w naszych Beskidach, chyba nie przesadzę zbytnio, jeśli porównam do Akademickiej Perci na Babią Górę i to w tej bardziej stromej części. Ale z tego co zauważyłem, Rudná magistrála jest całkiem gęsto opleciona szlakami rowerowymi, które można by wykorzystać w tych trudniejszych miejscach 🙂
Ten zestaw piw to można potraktować jako predjedle do dalszych części Twojej wędrówki.😀Fajna relacja - tym bardziej wartościowa, że pogoda Ci jak widać nie dopisała na początku, a wiadomo że w takich warunkach nie zawsze się chce filmować😅 Czekam na resztę dań z Rudnej Magistrali.
Рік тому+1
Dzięki ! Zdradzę, że kolejne dania będą już tylko smaczniejsze 🙂 I to nawet dosłownie, bo przyznam że browar ERB niespecjalnie zachwycił zarówno pod względem piw, jak i przystawek 🤫
Kiedy kolejne? Za dwa tygodnie ruszam z Detvy do Stolicy i dalej w Słowacki Raj i Niżne. Pozdrawiam.
Рік тому+1
Z tej części szlaku za Detvą mam jak najlepsze wspomnienia. A ze Stolicy też poszedłem w Niżne🙂 A co do kolejnych odcinków to oceniam, że przygotowanie każdego to ok 3-4 tygodnie więc, ukażą się zapewne już sporo po Twoim powrocie. Ale jakby wcześniej interesowały Cię jakieś szczegóły to dawaj znać. Pozdrawiam!
@ To może i lepiej 🙂 A w niżnych szedłeś może przez Predną Hole? Ta wiata pod hola przy czerwonym szlaku nie zawaliła się?
Рік тому
@@maciejwesoowski8499 No tak, wprawdzie szedłem pod Predną Holą, ale akurat w okolicy odbicia na szczyt wpadłem w bezszlakową ścieżkę i zanim się zorientowałem było już zbyt późno na powrót. I możliwe, że w ten sposób ominąłem też wiatę, bo niczego w tym stylu po drodze nie zauważyłem. A pozostając w tym rejonie to może warto odnotować, że schron w budynku przekaźnika na Kráľovej holi już nieaktualny.
@ A szedłeś w stronę Vernar? Przepraszam, że tak męczę? W planach nocleg w tej wiacie jak się okaże, że jej nie ma to w nocy za bardzo nie alternatyw w pobliżu. 🙂
Рік тому
@@maciejwesoowski8499 Tak schodziłem do Vernaru. Wydaje mi się że dałoby się oprzeć jakiś nocleg o budynki przy wyciągu (pensjonat, bufet, kasy itp). Ale wcześniej jest piękna i ogromna polana przy Smrečinskim Sedle. Naliczyłem tam ze cztery ambony, kilka szałasów i widać nawet dwa budynki. Nie podchodziłem do żadnego z tych obiektów, ale powiedziałem sobie że kiedyś je wszystkie sprawdzę pod kątem noclegowym 🙂
No i przybliżasz się Waść do Kotliny Panońskiej... Żebyś tylko tam gdzie nie spadł... 😳
Рік тому
Z Kotliną Panońską nie ma żartów ! Bo w takiej Kotlinie Pliešovskiej - wprawdzie jeszcze Karpaty, ale już jakby obszar graniczny z Kotliną Panońską - trafia się właśnie najtrudniejszy odcinek na całym szlaku 🙂
Dziękuję bardzo za ten film! W tym roku wybrałam się na Cestę SNP - mój pierwszy szlak długodystansowy i już planuję przyszłoroczną wyprawę. Na szlaku usłyszałam o Rudnej Magistrali i nawet się nie spodziewałam, że znajdę Pana film z tej trasy. Świetnie się to ogląda!
Do razu Cesta SNP jako pierwszy szlak długodystansowy ! Przypuszczam, że w takiej sytuacji ilość Twoich wrażeń została dodatkowo podwojona 🙂🙂
To od razu wspomnę, że przy wędrówce Rudną Magistralą znajomość Cesty SNP też dawała jakby dodatkowy emocjonalny bonus. Rozległe widoki na Niżne Tatry czy Góry Wołowskie potrafiły naprawdę rozczulić 🙂 (choć będzie tego więcej dopiero w kolejnych odcinkach).
Pozdrawiam i cieszę się, że film się spodobał 🙂
Stanowczo proszę o więcej filmów... Są jak balsam ma duszę.... Wysmakowane, estetyka na najwyższym poziomie 🙌👏👏👏👏👏👏
Bardzo dziękuję za te słowa 😊 Dla mnie dłubanie przy tych filmach to też coś w rodzaju balsamu.
To wszystko jest bardzo piękne, jak zawsze. Dziękuję
A ja dziękuję a miłe słowa. Z tym większą przyjemnością właśnie wrzucam drugą część wędrówki 🙂
Podżegacz łazęgowy
Burzyciel spokoju duszy
Wichrzyciel myśli
Powrócił 😅
I ledwom wróciła z wandrów i rozpakowała plecak, a już.... kusi.... znowu "gdzieś tam iść"
Te mgły 😍
Pozdrawiam i dziękuję za nieustającą inspirację do tułania się.
Podżegać i wichrzyć - nie sądziłem, że kiedyś nabędę aż takie umiejętności 🙂🙂
Te mgły to uwieczniły się na filmie czasem zupełnie nieprzewidywalnie. Dopiero na ekranie laptopa z zaskoczeniem dostrzegłem, co tam się za moimi plecami wyrabiało...
Pozdrawiam gorąco !
Cześć :) Odkryłem twój kanał jakiś czas temu i muszę powiedzieć, że czekam z niecierpliwością na każdy kolejny filmik. Kurcze, w twoich filmach jest coś magicznego, taki hipnotyzujący wręcz spokój :) Wyczekuję zniecierpliwiony kolejnych części :) Pozdrawiam
Dzięki za miłe słowa 🙂 Przyznaję otwarcie, że jak trafia mi się dłuższa przerwa w wędrówkach, w czasie której nawet filmikiem nie można się zająć, bo ten z ostatniego wypadu już dawno złożony, to uczucie zniecierpliwienia też nie jest mi obce 🙂🙂
Pozdrawiam serdecznie !
Sam już nie wiem za co bardziej lubię Twoje filmy, czy za przyrodę, klimat, spokój czy może miłość do piwa ;)... Chyba wszystko składa się w jedną idealnie skomponowaną całość. Kolejny raz gratuluję wspaniałej pracy i dziękuję za poświęcony temu czas....
Tu jest dwa w jednym nie trzeba wybierać. 🙂
Dziękuję za tak pozytywny odbiór, szczególnie że dotyczył wielu aspektów 🙂🙂 Odnosząc się do jednego z nich muszę przyznać, iż tym razem moja miłość do piwa nie została odwzajemniona 😉 Browar ERB wypadł zaledwie poprawnie, a jest to ocena i tak podciągnięta w górę ze względu na 'okoliczności przyrody'.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzięki za nowy film! Jak zwykle świetnie dobrana muzyka i kadry.
Miło mi, że się spodobało 🙂
Piękna wyprawa i pięknie opowiedziana :) Pozdrowienia z Regietowa.
Pięknie dziękuję 🙂
Pozdrawiam z... tak jakby Rudnej magistráli 😊 Montuję kolejny odcinek, a dla mnie to prawie tak jakbym był znowu na szlaku 🙂
Wybitnie dopracowany materiał na każdym poziomie. Oglądanie to czysta przyjemność z tych, które zostawia się na specjalne okazje.
Czytając taką ocenę uśmiecham się od ucha do ucha, bardzo dziękuję 😊😊 Ja z kolei czystą przyjemnością nazwałbym ten szlak, chyba nie kojarzę poczucia takiej beztroski, jaka towarzyszyła mi tu przez całą drogę.
Proszę bardzo i nawet nie wiesz jak miło się czyta o takiej refleksji. Dzięki, że się tym dzielisz. Ponadto, ten spokój udziela się bardzo dzięki Twoim filmom :)) Serdeczności!@
O rany, i jest wreszcie nowy film - cudnie! Myślałam o tym szlaku, ale ostatecznie zrobiłam krótszą trasę Strażovskimi. Nie ma nic piękniejszego od słowackich gór, zatem zabieram się do ogladania !!!
Jak najbardziej podzielam opinię o słowackich górach. Nie dość że piękne, to jeszcze jest ich mnóstwo 🙂🙂 Podczas tego szlaku klimat skalistych urwisk na Murańskiej Planinie trochę kojarzył mi się z Górami Strażowskimi (które i tak będę musiał odwiedzić ponownie, bo przecież raz to za mało 🙂)
Dziękuję i pozdrawiam !
@ Czekam z niecierpliwością na dalsze odcinki. Pozdrawiam serdecznie
Tęskniłam za Pana filmami, bardzo się cieszę na nową przygodę.
Bardzo mi miło 🙂 Ja również się cieszę, bo dla mnie składanie filmu to jakby przeżywanie tej przygody po raz drugi 🙂
Kolejna cudna epicka opowieść .Szacun.
Dziękuje za miłe słowa 🙂
Cześć trafiłem na ten kanał od polecającego z kanału labtreking i się sprawdza siła spokoju i odlotowe widoki łapki w górę jakby się dało więcej podnieść i oczywiście subskrypcja obowiąkowa dużo zdrówka i wytrwałości w dążeniu do celu pozdro jaroo 👍!!!!
Wielkie dzięki ! No i cieszę się, że polecajka nie zawiodła, w szczególności w kwestii spokoju 🙂
Pozdrawiam !
Gdzieżeś pan bywał gdy pana nie było? A nam brakowało?
W takich momentach nieobca mi jest zazdrość. Tęsknota za zmęczonymi nogami, wiatrem, twardą ławką pod daszkiem, pięknym widokiem doprawiającym suchą kanapkę i niedoczekaniem zejścia z góry.
Po którym pierwsza myśl: kiedy znowu?
Dzięki za (jak zwykle) pięknie odczuwalny film. Może gdzieś, kiedyś, do zobaczenia?
Pana komentarz jest dowodem na to, że słowa też mogą być pięknie odczuwalne, bardzo dziękuję 🙂
Do zobaczenia !
Serdeczności ślę z drogi, drogi życia. A teraz oglądam, bo wiem, że warto. Hej! ;)
Obym nie zawiódł oczekiwań 🙂
Pozdrawiam serdecznie !
Dziękuję za ten jakże relaksujący filmik. Bardzo mi się podobała pajęczyna z kropelkami wody i ta mgła.... bardzo klimatyczne. Muzyka też świetnie dobrana. Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że nie karzesz nam długo czekać na następny filmik🤗
Niezmiernie mi miło czytać tak sympatyczny komentarz, bardzo dziękuję 🙂
Nie chciałbym zwlekać z kolejnymi odcinkami, choć przyznam, że dziś poczułem pewien niepokój, bo proponując 'część 1' niejako zadeklarowałem pojawienie się kolejnych części, a nawet nie sprawdziłem co tam się z kolejnych dni na szlaku nagrało 🙂
Pozdrawiam serdecznie !
@ Przepraszam jeśli wywarłam jakąś presję, to nie było zamierzone. Proszę się nie śpieszyć, ale na pewno coś się "tam" znajdzie. Życzę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam.🤗
@@Grace-bt5fi Ależ proszę się nie przejmować, nawet nie przemknęła mi myśl o jakiejś presji 🙂 Ale żeby nie pozostawać w niepewności, właśnie zgrałem cały pozostały materiał na laptopa wszystko jest ok - błąd zapisu pojawił w zaledwie jednym ujęciu 🙂
@ Super wiadomość🙂🙃
Pekné video a trasa 🌄 snáď sa mi podarí budúci rok to prejsť 🙂Pozdravujem
Rudná magistrála je určite dobrá voľba 🙂 Pozdravujem !
Aż wspomnienia odżywają, w Bańskiej Szczawnicy byłem jak jezdziłem stopem po Słowacji, wtedy to miasteczko wyglądało jak w ruinie ale z ogromnym potencjałem... ale to było jeszcze w poprzednim tysiącleciu, teraz widze wszystko odrestaurowane na tiptop 😊😊
Bardzo ciekawe są takie wspomnienia, zupełnie nie przypuszczałbym że do niedawna Bańska Szczawnica wyglądała nie najlepiej. Natomiast na dzień dzisiejszy powiedziałbym, że wygląda w sam raz. Można wprawdzie jeszcze trafić jakieś mniej zadbane miejsca, ale dodają tylko klimatu.
Piękna sprawa. Mimo, że początek trafiłeś deszczowo , to i tak klimacik jest po...byku :) Noclegu w "miejscu pątniczym" zazdraszczam. Ja tam "leżałem w pełnym słońcu :) Czekam na kolejny odcinek. Krzysztof, żyj wiecznie !
No cóż, ten deszczyk miałeś okazję słyszeć, wprawdzie przez głośniczek telefonu, ale jednak on-line na własne uszy 😊
A miejsce pątnicze miałem na uwadze już od czasu jak zobaczyłem je na fotce w Twojej relacji. Myśl o tej miejscówce dodawała otuchy w niepewną pogodę !
Świetne!!! Dzięki.
I ja dziękuję 🙂
Zawsze chciałem poznać Rudną Magistralę. Dziękuję. 😀
Bardzo proszę 🙂 Wprawdzie w tym odcinku Rudná magistrála nieco skrywa swoje oblicze, ale chyba nie zdradzę zbyt dużo jeśli powiem, że dalej będzie już tylko lepiej 🙂
Fajne ujęcia i spokój.
14:49 miło Cię znowu widzieć
Liczę ze to zapowiedź pięknej serii filmów z Twojego przejścia tego szlaku, nie jest mi znany wogole ale słowackie szlaki zawsze oglądam z zainteresowaniem 🙂 podobnie jak Ty fascynuje mnie ten kraj i jego góry 💪
Od serii z Rudnej magistráli chyba nie ma już odwrotu - w opisie dałem rozpiskę kolejnych odcinków 🙂 Choć teraz uświadomiłem sobie, że jeszcze nie sprawdziłem czy w dalszej części szlaku nagrało się coś ciekawego. I czy w ogóle coś się nagrało 🫢
A w Słowacji ujęła mnie kolejna rzecz. Na południe od Rudnej magistráli, biegnącej przez górskie tereny zupełnie mi do tej pory nieznane, nadal widać kolejne ciekawe górki 🙂🙂
super :)
😊
Wiedzialem ze Cie tam poniesie juz jak w Gorach Wołowskich byles 😁😍👍 Pozdrowienia
PS... Jak ja bym sobie polazil... 😪
No tak, tam w Górach Wołowskich po raz pierwszy świadomie spojrzałem na Stolicę. Wcześniej były to dla mnie zupełnie anonimowe górki 🙂
Pozdrawiam serdecznie i życzę aby chęć połażenia jak najszybciej się uzyskała postać realną 🙂
Krzysiek i Słowacja to duet, który zawsze dowozi bez względu na pogodę! 😄 Bańska Szczawnica jest niewątpliwie urokliwa. W przyszłym roku koniecznie muszę się tam wybrać, bo już za długo to odkładam. A jak forma piw z Browaru ERB? Które najlepsze?
Zdecydowanie Bańska Bystrzyca to prawdziwa perełka. Ale może nawet pasowałoby planowany tam wyjazd jeszcze trochę przesunąć, aż uporają się z odbudową jednej pierzei rynku po pożarze jaki miał miejsce na wiosnę tego roku. Z tego powodu np nie można było zwiedzać sztolni pod rynkiem. I tym samym po przybyciu na miejsce wyjaśniła mi się zagadka, czemu w tak prestiżowej lokalizacji jak rynek miejsca noclegowe miały tak podejrzanie niską cenę 😉
Natomiast produkty browaru ERB raczej rozczarowują. Wziąłem deskę degustacyjną, aby później zamówić najlepsze z nich, ale z tego zamówienia zrezygnowałem. Piwa niby bez wad, ale też niemal bez aromatu i z mało intensywnym smakiem. Style tylko klasyczne.
@gdzieś mi zniknęła moja odpowiedź, więc napiszę jeszcze raz 😊 co do pożaru i jakości piw, to wielce nad tym ubolewam i chyba poczekam z odwiedzinami do skończenia remontu (no chyba, że zajmie im to kilka lat) 😂 A gdzie tam dokładnie nocowałeś, bo jak sprawdzałem ceny na Bookingu, to w tej lokalizacji pokazały mi się raczej wysokie ceny za pokój? Tak w ogóle, to z czego zwykle korzystasz szukając noclegów pod dachem na trasie? Ja zwykle robiłem tak, że znajdowałem nocleg w necie i wybierałem kontakt telefoniczny lub mailowy, bo wtedy można więcej wynegocjować i dostać nocleg nieco taniej. Ale już dawno z tego nie korzystałem. Jeszcze jedna kwestia nie daje mi spokoju, a mianowicie, gdzie jest mniej więcej ta sztolnia z salamandrami, którą pokazałeś na filmie? Niestety, nie umiem znaleźć tego miejsca w pobliżu Szczawnickich Bani. To chyba tyle. Mam nadzieję, że ten komentarz znowu nie zniknie 😄
@@marcingodyn5328 Ta miejscówka to Apartman Stanetti. Właśnie sprawdziłem, że już jej nie ma na Bookingu. I zasadniczo właśnie tam poszukuję noclegów, najczęściej tylko z kilkugodzinnym wyprzedzeniem. Oczywiście wolałbym aby wychodziło jak najtaniej, ale zależy mi przede wszystkim aby miejscówka znajdowała się blisko szlaku i sklepów oraz aby poszukiwania zajmowały jak najmniej czasu 🙂 Bańska Szczawnica była jednak wyjątkowa, stąd zrezygnowałem z bliskości sklepów na rzecz starego miasta 🙂
A miejsce o które pytasz to nie była sztolnia, ale chyba stary budynek jakiegoś urzędu górniczego, a może też pobliskiego szybu. To jest przy samym szlaku, a adres strzelałbym że Štiavnické Bane 86.
PS
Poprzedni komentarz chyba w ogóle się nie wysłał, w każdym razie nie ma po nim śladu nawet w powiadomieniach na skrzynkę.
@ Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! No i czekam teraz na kolejne odcinki. Zapowiada się wyborna uczta! Pozdrowienia! 🙂
Na dobre utkwiłeś na Słowacji, wspaniale. Deszcz naturalnie dodał tylko uroku. Czy coś zmieniłeś w sprzęcie? Doskonale było słychać tę wodę wylewającą się z wykręcanej skarpety, to była świetna scena. Oczekuję z niecierpliwością na kolejny odcinek :-)
Dzięki 😊 Ten dźwięk to zasługa rekordera, który wówczas został ze mną we wnętrzu wiaty przystankowej, podczas gdy aparat z drugiej strony ulicy wyłapał już niewiele.
Ogólnie to w związku z rekorderem liczyłem na bardziej odczuwalny skok jakości ścieżki dźwiękowej, choć niejedną scenę już z pewnością uratował. Plecaka w każdym razie zbytnio nie dociąża (72 gramy) 😉
@ Zdecydowanie słyszy się więcej dźwięków :-)
Witam potęga
Dzięki 🙂
Super jak zawsze się ogląda.. Co sądzisz o przejechaniu tego szlaku na rowerze MTB? takie mi zakusy chodzą mi po głowie.
Kojarzą mi się co najmniej dwa miejsca, gdzie nawet bez bagażu byłoby z rowerem mocno problematycznie. To Hrb i Klenovský Vepor. Nachylenia są takie, że ciężko ustać na nogach, do tego dochodzą formy skalne. Przyznam, że nie przychodzi mi na myśl nic podobnego w naszych Beskidach, chyba nie przesadzę zbytnio, jeśli porównam do Akademickiej Perci na Babią Górę i to w tej bardziej stromej części.
Ale z tego co zauważyłem, Rudná magistrála jest całkiem gęsto opleciona szlakami rowerowymi, które można by wykorzystać w tych trudniejszych miejscach 🙂
Ten zestaw piw to można potraktować jako predjedle do dalszych części Twojej wędrówki.😀Fajna relacja - tym bardziej wartościowa, że pogoda Ci jak widać nie dopisała na początku, a wiadomo że w takich warunkach nie zawsze się chce filmować😅 Czekam na resztę dań z Rudnej Magistrali.
Dzięki ! Zdradzę, że kolejne dania będą już tylko smaczniejsze 🙂 I to nawet dosłownie, bo przyznam że browar ERB niespecjalnie zachwycił zarówno pod względem piw, jak i przystawek 🤫
Czad!
Piwo po zakończonej wędrówce.Nic lepszego.Klasyka
Dokładnie tak. Dla mnie te rzeczy łączą się nierozerwalnie 🙂
Kiedy kolejne? Za dwa tygodnie ruszam z Detvy do Stolicy i dalej w Słowacki Raj i Niżne.
Pozdrawiam.
Z tej części szlaku za Detvą mam jak najlepsze wspomnienia. A ze Stolicy też poszedłem w Niżne🙂 A co do kolejnych odcinków to oceniam, że przygotowanie każdego to ok 3-4 tygodnie więc, ukażą się zapewne już sporo po Twoim powrocie. Ale jakby wcześniej interesowały Cię jakieś szczegóły to dawaj znać.
Pozdrawiam!
@
To może i lepiej 🙂
A w niżnych szedłeś może przez Predną Hole? Ta wiata pod hola przy czerwonym szlaku nie zawaliła się?
@@maciejwesoowski8499 No tak, wprawdzie szedłem pod Predną Holą, ale akurat w okolicy odbicia na szczyt wpadłem w bezszlakową ścieżkę i zanim się zorientowałem było już zbyt późno na powrót. I możliwe, że w ten sposób ominąłem też wiatę, bo niczego w tym stylu po drodze nie zauważyłem.
A pozostając w tym rejonie to może warto odnotować, że schron w budynku przekaźnika na Kráľovej holi już nieaktualny.
@
A szedłeś w stronę Vernar?
Przepraszam, że tak męczę?
W planach nocleg w tej wiacie jak się okaże, że jej nie ma to w nocy za bardzo nie alternatyw w pobliżu. 🙂
@@maciejwesoowski8499 Tak schodziłem do Vernaru. Wydaje mi się że dałoby się oprzeć jakiś nocleg o budynki przy wyciągu (pensjonat, bufet, kasy itp). Ale wcześniej jest piękna i ogromna polana przy Smrečinskim Sedle. Naliczyłem tam ze cztery ambony, kilka szałasów i widać nawet dwa budynki. Nie podchodziłem do żadnego z tych obiektów, ale powiedziałem sobie że kiedyś je wszystkie sprawdzę pod kątem noclegowym 🙂
No i przybliżasz się Waść do Kotliny Panońskiej... Żebyś tylko tam gdzie nie spadł... 😳
Z Kotliną Panońską nie ma żartów ! Bo w takiej Kotlinie Pliešovskiej - wprawdzie jeszcze Karpaty, ale już jakby obszar graniczny z Kotliną Panońską - trafia się właśnie najtrudniejszy odcinek na całym szlaku 🙂