Dziekuje za ten filmiki. Rok temu musialam dac odejsc Fride miala raka lapki.A wczoraj 15 letnia suczke ,adoptowalismy ja jak miala 13 lat.To tak ciezko podjac decyzje.
Za późno obejrzałam ten film, ale i tak dziękuję za słowa otuchy. W moim przypadku udzielałam zgodę na eutanazję kota przez telefon i odmówiłam obecności. Muszę wierzyć, że mój Słodziak otrzymał dwa zastrzyki, bo tak mnie zapewniano. Minął tydzień , a ja ryczę... "Zapłacz Kiedy odejdzie, Jeśli cię serce zaboli, Że to o wiele za wcześnie Choć może i z Bożej woli. Zapłacz Bo dla płaczących Niebo bywa łaskawsze Lecz niech uwierzą wierzący, Że on nie odszedł na zawsze. Zapłacz Kiedy odejdzie, Uroń łzę jedną i drugą, I - przestań Nim słońce wzejdzie, Bo on nie odszedł na długo. Potem Rozglądnij się wkoło Ale nie w górę Patrz nisko I - może wystarczy zawołać, On może być już tu blisko… A jeśli ktoś mi zarzuci, Że świat widzę w krzywym lusterku, To ja powtórzę: On wróci Choć może i w innym futerku…" (Franciszek Klimek)
Ogromnie Pani współczuję tak trudnego przeżycia. Ale gorąco wierzę, że podjęła Pani decyzję, która w tamtym monecie, była według Pani najodpowiedniejsza i zrobiła Pani wszystko, by ulżyć w cierpieniu ukochanemu przyjacielowi. Przytulam mocno i trzymam kciuki by na nowo wyszło słońce! 🤞
Mój piesek został dzisiaj uspiony 😭 nie dociera do mnie, że już go nie ma w domku. Zawsze mnie witał tak milo i wogóle. Czuje się rozbita na kawałki 😭💔
Dziękuję bardzo za ten film. Ma 7 kotów, 4 zewnętrzne i 3 wewnętrzne, wszystkie już starsze określane jako geriatryczne. Właśnie jeden z nich, pierwszy którego mam zaczął chorować i uświadomiono mi, że powoli zbliża się czas, że będą chorować wszystkie. Jedna z kotek, zewnętrzna ma ok. 23 lata :). Obejrzałam pani film z płaczem, bo wiem, że będę musiała przeżyć 7 takich momentów. I nie wiem jak to zrobię. Ale przynajmniej wiem jaka jest procedura i czego się domagać. Dziękuję jeszcze raz. Pozdrawiam serdecznie Jolanta
Oby w Pani "Kociej Historii" było jak najmniej momentów smutnych a jak najwięcej tych radosnych. Pozdrawiam serdecznie Panią i Pani całe stado. Dbajcie o siebie!
Musiałam uśpić moją kotkę, byłam z nią do samego końca. Odeszła na moich kolanach, to się jej należało. Nie było łatwo, ale nie mogło być inaczej. Miała 16 lat. Była bardzo oddanym i wiernym kotem.
To bardzo wzruszająca historia, ogromnie mi przykro, że musiała Pani tego doświadczać. Cieszę się, że Pani kotka miała tyle szczęścia, że trafiła na czułą i kochająca Właścicielkę.
Bardzo dziękuję za Pani słowa, jak również dziękuję losowi, że mogłam mieć tak Cudownego, Mądrego i Kochanego Nexa 💕 5.9.2023 musiałam podjąć tę decyzję, czuję ogromny ból, tęsknotę za moim kochanym Nexem, teraz jest juz ze mną w domu, patrzę na urnę i zdjęcie i płaczę, przytulam się do poduszki i kocyka na którym bardzo lubił się wylegiwać. Witam się z nim, gdy budzę się rano a gdy wychodzę mówię do niego... jak zawsze, zaraz wrócę mój kochany ❤ Tęsknię
Szanowna Pani! To niewyobrażalne szczęście, że los splótł wasze drogi i Nex miał szansę przeżyć z Panią życie. Rozumiem, że jest Pani ciężko, proszę sobie dać czas na przeżycie żałoby tak jak zasługiwał na to Pani podopieczny. Dała mu Pani ogrom miłości, to najpiękniejsze co Właściciel może ofiarować swojemu zwierzakowi. Spełniła Pani swój obowiązek a teraz trzeba uleczyć serce. Całuję ❤️
Jak najbardziej zgadzam się z tym że wlasciciele powonni wiedzieć jak wygląda eutanazja (że jest bezbolesna, że najlepiej podaje sie preparat na usypiajacy zwierzę, a dopiero potem preparat wyłączający funkcję układu nerwowego czy krążenia), pozwoli to właścicielowi przygotować się na pożegnanie pupila czy zdecydowanie się na eutanazję Dobrym sposobem bylo by też ustalenie kiedy podejmą sie eutanazji (np jeśli 6 miesięcy terapi nie spowoduje poprawy albo jeśli pierwsza terapia nie zadziała i zdecydują się spróbować innego sposobu) da to możliwość sprawdzanie budżetu właściciela i komfort psychiczny opiekuna o humanitarnym podejściu do choroby psa/kota
Dziękuję za każde słowo ,właśnie pożegnaliśmy naszą kochaną sunię Nukę,nie mogłam być do końca z nią bo mieszkała z córką daleko ode mnie ,nie mogłam się z nią pożegnać,mam nadzieję ,że podjęliśmy,, dobrą,, decyzje ,że to już pora,będzie jej nam brakowało,pocieszamy się tym ,że może nie musiała cierpieć za długo 😢
W październiku odprowadziłam swojego pieska do psiego nieba, był chory i starutki. Bardzo ciężka decyzja i jeszcze cięższe przeżycie 😟 Teraz mam kotkę wziętą z fundacji
Bardzo,mądrze,ale chyba "nerwy" troszkę na filmiku❤ , mało mnie to obchodzi,bo - każdy ma swoje doświadczenia z każdej strony-❤ "wiadomo",zwierzaki NFZ nie mają,ale cała reszta "ubarwień"wiemy że przepisy,prawo,zgody ect,... Myślę tylko tyle i po prostu,to zależy od opiekuna i opiekunów weterynarii, i nazwałabym zmianę lekarza weterynarii -konsultatcją❤ ale to zależy od opiekuna, z obu stron. To bardzo ważny temat i fajnie że jest poruszony, bo nadal opiekunowie,nie są do końca tego świadomi w wielu przypadkach. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam,ale to moje osobiste zdanie. Nie jestem za zostawianiem,członka rodziny samego w gabinecie,lecz też są różni opiekunowie,i trzeba to rozumieć obustronnie. Myślę też że, opiekun swojego pupila,jak i opiekun weterynarii uporać muszą się z czasem z tą ,,rzeczywistością"❤
Dziekuje za ten filmiki. Rok temu musialam dac odejsc Fride miala raka lapki.A wczoraj 15 letnia suczke ,adoptowalismy ja jak miala 13 lat.To tak ciezko podjac decyzje.
No. I się popłakałam. Cudnie i delikatnie ujęty temat!
Dziękuję!
Pięknie i delikatnie ujęła Pani ten trudny temat 💞
Za późno obejrzałam ten film, ale i tak dziękuję za słowa otuchy. W moim przypadku udzielałam zgodę na eutanazję kota przez telefon i odmówiłam obecności. Muszę wierzyć, że mój Słodziak otrzymał dwa zastrzyki, bo tak mnie zapewniano. Minął tydzień , a ja ryczę...
"Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Jeśli cię serce zaboli,
Że to o wiele za wcześnie
Choć może i z Bożej woli.
Zapłacz
Bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
Lecz niech uwierzą wierzący,
Że on nie odszedł na zawsze.
Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Uroń łzę jedną i drugą,
I - przestań
Nim słońce wzejdzie,
Bo on nie odszedł na długo.
Potem
Rozglądnij się wkoło
Ale nie w górę
Patrz nisko
I - może wystarczy zawołać,
On może być już tu blisko…
A jeśli ktoś mi zarzuci,
Że świat widzę w krzywym lusterku,
To ja powtórzę:
On wróci
Choć może i w innym futerku…"
(Franciszek Klimek)
Ogromnie Pani współczuję tak trudnego przeżycia. Ale gorąco wierzę, że podjęła Pani decyzję, która w tamtym monecie, była według Pani najodpowiedniejsza i zrobiła Pani wszystko, by ulżyć w cierpieniu ukochanemu przyjacielowi. Przytulam mocno i trzymam kciuki by na nowo wyszło słońce! 🤞
Mój piesek został dzisiaj uspiony 😭 nie dociera do mnie, że już go nie ma w domku. Zawsze mnie witał tak milo i wogóle. Czuje się rozbita na kawałki 😭💔
A gdy ja mówiłam do mojej suni to patrzyła mi prosto w oczy - Gabiczku ,nie umarłaś
Tak sobie kimasz
W moim serduchu
Serce pęka! 😭
Dziękuję bardzo za ten film. Ma 7 kotów, 4 zewnętrzne i 3 wewnętrzne, wszystkie już starsze określane jako geriatryczne. Właśnie jeden z nich, pierwszy którego mam zaczął chorować i uświadomiono mi, że powoli zbliża się czas, że będą chorować wszystkie. Jedna z kotek, zewnętrzna ma ok. 23 lata :). Obejrzałam pani film z płaczem, bo wiem, że będę musiała przeżyć 7 takich momentów. I nie wiem jak to zrobię. Ale przynajmniej wiem jaka jest procedura i czego się domagać. Dziękuję jeszcze raz.
Pozdrawiam serdecznie
Jolanta
Oby w Pani "Kociej Historii" było jak najmniej momentów smutnych a jak najwięcej tych radosnych. Pozdrawiam serdecznie Panią i Pani całe stado. Dbajcie o siebie!
Dziękuję bardzo 🙂
Lęki nie dzalaly A piesek był słaby..ZABRANO MI GO BO UWAŻANO ZE NIE LECZYLAM. Chodz nie było prawdy
Musiałam uśpić moją kotkę, byłam z nią do samego końca. Odeszła na moich kolanach, to się jej należało. Nie było łatwo, ale nie mogło być inaczej. Miała 16 lat. Była bardzo oddanym i wiernym kotem.
To bardzo wzruszająca historia, ogromnie mi przykro, że musiała Pani tego doświadczać. Cieszę się, że Pani kotka miała tyle szczęścia, że trafiła na czułą i kochająca Właścicielkę.
Bardzo dziękuję za Pani słowa, jak również dziękuję losowi, że mogłam mieć tak Cudownego, Mądrego i Kochanego Nexa 💕
5.9.2023 musiałam podjąć tę decyzję, czuję ogromny ból, tęsknotę za moim kochanym Nexem, teraz jest juz ze mną w domu, patrzę na urnę i zdjęcie i płaczę, przytulam się do poduszki i kocyka na którym bardzo lubił się wylegiwać. Witam się z nim, gdy budzę się rano a gdy wychodzę mówię do niego... jak zawsze, zaraz wrócę mój kochany ❤ Tęsknię
Szanowna Pani! To niewyobrażalne szczęście, że los splótł wasze drogi i Nex miał szansę przeżyć z Panią życie. Rozumiem, że jest Pani ciężko, proszę sobie dać czas na przeżycie żałoby tak jak zasługiwał na to Pani podopieczny. Dała mu Pani ogrom miłości, to najpiękniejsze co Właściciel może ofiarować swojemu zwierzakowi. Spełniła Pani swój obowiązek a teraz trzeba uleczyć serce. Całuję ❤️
@@apkawgore6342 ❤ Dziękuję za dobre słowa. Renata
🙏
dziękuję Pani
To ważny temat
Jestem tego samego zdania.
Jak najbardziej zgadzam się z tym że wlasciciele powonni wiedzieć jak wygląda eutanazja (że jest bezbolesna, że najlepiej podaje sie preparat na usypiajacy zwierzę, a dopiero potem preparat wyłączający funkcję układu nerwowego czy krążenia), pozwoli to właścicielowi przygotować się na pożegnanie pupila czy zdecydowanie się na eutanazję
Dobrym sposobem bylo by też ustalenie kiedy podejmą sie eutanazji (np jeśli 6 miesięcy terapi nie spowoduje poprawy albo jeśli pierwsza terapia nie zadziała i zdecydują się spróbować innego sposobu) da to możliwość sprawdzanie budżetu właściciela i komfort psychiczny opiekuna o humanitarnym podejściu do choroby psa/kota
Zgadzam się z każdym Pani słowem w 100%! 👌
Dwa dni temu musiałam oddać świnkę do uśpienia 😢 miała raka
Nie z nie lubię ale już mam łzy w oczach
I mnie też nie udało się ukryć łez w pewnym momencie, pewnie widać, że się wzruszam, ale co zrobić, my wrażliwcy tak mamy po prostu.
Dziękujemy ❤😢❤
Trzymajcie się! 💔
Kocham Panią.
Dziękuję za każde słowo ,właśnie pożegnaliśmy naszą kochaną sunię Nukę,nie mogłam być do końca z nią bo mieszkała z córką daleko ode mnie ,nie mogłam się z nią pożegnać,mam nadzieję ,że podjęliśmy,, dobrą,, decyzje ,że to już pora,będzie jej nam brakowało,pocieszamy się tym ,że może nie musiała cierpieć za długo 😢
Przykro mi, że doświadczyła Pani takiej bolesnej straty... 😞
@@apkawgore6342czy jest P.weterynarzem?
Dziękuję 🥺🥺🥺🥺🐈🐈🐈 Koli ✝ 23.04.2024 💔💔
Przykro mi z powodu Pani straty... 😞💔😥
W październiku odprowadziłam swojego pieska do psiego nieba, był chory i starutki. Bardzo ciężka decyzja i jeszcze cięższe przeżycie 😟
Teraz mam kotkę wziętą z fundacji
Bardzo współczuje Pani straty, ale cieszę się, że mimo tak ciężkiego przeżycia znalazła Pani miejsce w sercu na nowego podopiecznego ❤️
Była by szansa gdy był by prawidłowo leczony od malego. Ale nie mial szczescia.
Bardzo,mądrze,ale chyba "nerwy" troszkę na filmiku❤ , mało mnie to obchodzi,bo - każdy ma swoje doświadczenia z każdej strony-❤ "wiadomo",zwierzaki NFZ nie mają,ale cała reszta "ubarwień"wiemy że przepisy,prawo,zgody ect,...
Myślę tylko tyle i po prostu,to zależy od opiekuna i opiekunów weterynarii, i nazwałabym zmianę lekarza weterynarii -konsultatcją❤ ale to zależy od opiekuna, z obu stron.
To bardzo ważny temat i fajnie że jest poruszony, bo nadal opiekunowie,nie są do końca tego świadomi w wielu przypadkach.
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam,ale to moje osobiste zdanie.
Nie jestem za zostawianiem,członka rodziny samego w gabinecie,lecz też są różni opiekunowie,i trzeba to rozumieć obustronnie.
Myślę też że, opiekun swojego pupila,jak i opiekun weterynarii uporać muszą się z czasem z tą ,,rzeczywistością"❤