"OPOWIEM SEKRETY EUTANAZJI ZWIERZĄT! - DZIENNIE ROBIĘ PONAD 5" WETERYNARZ O SWOIM ZAWODZIE
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- Trzydziesty piąty odcinek czwartego sezonu podcastu "Bez Tajemnic" w którym rozmawiałem z Klaudia, która jest weterynarzem. Pamiętajcie, że podcasty możecie odsłuchać również na Spotify!
Linki do SM gościa:
/ weterynarz.w.spodnicy
/ weterynarzvetka
Miałam kiedyś kotkę, u której bylo podejrzenie że zjadła zatrutą mysz- lekarz wyczuwał chemiczny zapach i zalecił uśpienie aby nie cierpiała. Nie zgodziliśmy się Co też było bardzo ciężką decyzją bo obawialiśmy się że przedłużamy jej cierpienie ale po prostu nie potrafiliśmy jej uśpić. Lekarz nauczył nas jak jej podawać kroplówkę w nocy i kicia wyzdrowiała. Rano jak zaczęła się myć wiedzieliśmy że będzie dobrze. Cuda się zdarzają ❤
❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀Zycze Wszelkiego Szczescia i Radosci .
Weterynaria ciężki kawałek chleba, bardzo doceniam pracę weterynarzy i nie wyobrażam sobie co by było gdybym ze swoim ukochanym pupilem nie miała gdzie się zgłosić po pomoc. Mamy w domu kociego seniora z niewydolnością nerek i nadciśnieniem i dzięki cudownej opiece jaką otaczają go weterynarze z przychodni, do której chodzimy, Jaś nadal czuje się dobrze i cieszy się życiem 🥰
Jak słyszę o tym że pies kogoś pogryźć lub zagryzł to niestety bardzo często w Polsce taki pies jest skierowany do eutanazji do kupienia A najczęściej wina leży po stronie właściciela który źle wyszkolił siebie domowników nie zabezpieczył miejsca w którym przebywa pies w ogóle źle wyszkolił psa tak samo konie. Ostatni głośny przypadek na Mazurach kiedy psy zagryzły siedmioletnia dziewczynkę i choć oczywiście nie mamy nigdy opinia publiczna nie będzie miała dostępu do wszystkich akt śledztwa no bo prokurator prowadzi śledztwo w sensie do sieci dokumentów opinii weterynarzy i innych specjalistów od psów to co wiem wina była ewident ofiary zagrożenia i jej opiekunów bo chociaż była ona tam legalnie to jednak popełniła tarczy skandaliczny błąd że to się musiało niestety tak skończyć jak się skończyło i teraz pytanie czy te psy zostaną uśpione co byłoby skandalem byłoby przekroczeniem jakby takich granic pewnej przyzwoitości i szacunku dla dla psów czy też zostaną skazani opiekunowie tej dziewczynki ponieważ z tego co piszą to ona tam weszła specjalnie by rozdzielić walczące psy a to jest samobójczy bo on tego nigdy nie powinna robić
Uśpiłam ukochanego psa półtorej roku temu. Wychowałam się z nią, miała 16 lat, całe życie zdrowa psina.
Na starość ciężko zachorowała i musiałam się z nią pożegnać.
Mój weterynarz był zawsze bardzo empatyczny i sam musiał wyjść na chwilę ze łzami w oczach, znał nas lata i sam to odczuł.
Byłam do końca z moim pieskiem i nawet gdyby ktoś kazał by mi wyjść nie zrobiłabym tego mimo, że serce pękało mi na kawałki.
Dała bym ci ❤za to, że myślałaś do końca o jego komforcie a nie o sobie.
@@lia3133 Dziękuję 💜
Nie wyobrażam sobie zastawić zwierzenia samego, czułby się bardziej zagubiony i samotny. Ostatnie co by widział to obca osoba.
Szacunek dla ludzi którzy kochają zwierzęta❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
@@wojciechz8398 Gdyby wszyscy kochali - to Ziemia byłaby lepszą planetą.
Wczoraj pożegnałam swojego ukochanego kota. Miał 13,5 roku. Zachorował nagle i wczoraj poproszony został doktor do domu . Badzo mnie to boli ,ale nie było wyjścia. Odszedł q 2 minuty............... Tyle mogłam mu dać po tych latach naszego życia. Godną i bezbolesną śmierć.....
Dla zwierzat eutanazja jest ok .... a dlaczego ludzie musza cierpiec ???? 😢😢😢
Bo to taki paradoks...zwierzeciu nie pozwolić cierpieć,to humanitarne. U ludzi humanitarne jest pozwalanie na koszmarne cierpienie póki serce wytrzyma. Do tego tych ludzi się ubezwłasnowolnia,bo nie mogą się zabić na własne życie.
@@lia3133Jeden,to nawet sobie dawał fentanyl..,zamiast pacjentom...
Straszne to jest :c
Nie wielkość mieszkania jest problemem, a brak spacerów, aktywności, zmeczenia fizycznego i psychicznego. Pies w domu śpi i odpoczywa.
Jak wczoraj pamietam scenę sprzed 15 lat. Ja, moja mama i moja siostra, razem z naszą ukochaną Sarą, owczarkiem niemieckim, ktora nie miala juz siły dłużej żyć. Dysplazja biodrowa i generalnie pogarszajacy sie stan. Walczylismy o nią długo, aż w końcu musieliśmy podjąć tą decyzję. Ostatnie dni nosiliśmy ją na rękach na dwór, żeby mogła się załatwić... Kiedy już zaaplikowali jej środek usypiający, siedziałyśmy z nią, mówiłyśmy do niej delikatnie, dziękowałyśmy za wszystkie lata... Przełykałyśmy łzy, żeby dać jej na maksa spokój, żeby spokojnie mogła odejść. Kiedy skończył się czas gdy mogłyśmy z nią być, wszystkie te emocje uwolniłyśmy i płakałyśmy, ryczałyśmy na parkingu od weterynarza... Sary nigdy nie zapomnę, miała charakter podobny do mnie. Ale nigdy więcej psa z rodowodem. Ile ona cierpiała, jak ją to bolało, a wiele tych chorób jest orzez częste mieszanie krwi... Dzięki wszystkim, ktorzy przeczytali moją historię i łączę się w bólu ze wszystkimi, ktorzy stracili futrzanego czlonka rodziny, bo wiedza, jak to boli. Sara †
Mogli poruszyć temat weterynarzy, którzy są myśliwymi.
Bardzo dobry reportaz.Dziękuję i pozdrawiam.
bardzo dobrze mi sie tej pani Doktor slucha, strasznie ciekawy materiał❤
Moja mama pracuje w laboratorium i serio jak czegoś nie wie z krwi, kału, albo coś to dzwoni do kumpla weterynarza, bo zwierzaki nie mówią, więc trzeba dokładniej patrzeć
Jakiś czas temu pisałam tu komentarz żebyś zaprosił weterynarza od egzotycznych, ale zaskoczenie miałam jak zaczełam oglądać :D Oczywiście na duży plus
Fragment o kosztach leczenia gryzoni oraz tego że ludzie często wola uśpić, nie leczyć bo "nowy taniej wyjdzie" jest strasznie przykry. Osobiście oprócz tego że pracuje w tej dziedzinie to prywatnie mam obecnie 3 świnki morskie, parę węży, jaszczurki i ptaszniki. Pół roku temu jedną świnka morska miała wykrytego guza na tarczycy. Łącznie wszystko z badaniami jak echo serca, USG tarczycy i finalnie usunięcie tarczycy wraz z guzem (plus wysłanie do histopatologii guza) kosztowało mnie tysiąc zloty. Obecnie musi brać do końca życia leki recepturowe na tarczycę i co 3 miesiące kontrolne badania T4. Leki co miesiąc 70zl. Do głowy mi nie przyszło żeby olać "bo to tylko świnka morska". Ma się zwierzę to trzeba wziąć odpowiedzialność. Jak dziecko zachoruje to także trzeba leczyć a nie oddawać do eutanazji bo taniej wyjdzie zrobić kolejne 🙈
Odcinek sam w sobie chyba jeden z moich ulubionych, dobra robota 🤗
Moje sunie i mój kot to moja rodzina,razem przez życie do końca ❤️
Szacunek dla ciebie ❤
Najsprytniej mają weterynarze,co na kasę poszli.Ja chodziłam ze swoją Fizią.Opowiadałam,że ma odruchy wymiotne,bez treści żołądkowej.Płaciłam" lekką"kasę..Wyprosiłam nawet USG.Niestety spływało,jak po kaczce, do górnych dróg oddechowych, nie sięgało.Tylko diagnoza ,że ma guza na wątrobie.Tyle jej pomogła,że gardło ją nie intetesowało.W ciągu kilku tygodni Fizia udusiła się na moich oczach,a ta powiedziała mi przez telefon:-"..Teraz,to już za późno"!...Włożyłam jej mały palec, potem i okazało się,że udusił ją guzek w gardle.Tak zaufałam weterynarce w Sosnowcu.Faktycznie.Było za późno...😔😡
Proszę mi powiedzieć jaka to ulica w Sosnowcu bo sam leczę psa w tym mieście. Bardzo proszę !
Nie wyobrazam sobie zostawić moją dziewczynkę samą! Oddała mi całe swoje życie, a ja miałabym ją zostawić w ostatniej chwili? Samą, w gabinecie, w którym chyba zaden psiak nie czuje się dobrze? Bez przytulenia, bez spokoju, ze ma kogoś bliskiego przy sobie?! Nigdy! Niestety nie było możliwości, żeby mogła dostać zastrzyk i odejść w domu, na swoim posłanku. Ale miała nas i swój kocyk. za dwa dni będzie 5 lat dokładnie... nie mogę się przemóc, żeby adoptować kolejnego psiaka.
💛
Tak! Nasza żyje. Ma 10 lat, ma cudowne zdrowie jak na starszego psiaka. Nie wyobrażam sobie zostawić jej samej w ostatnim spacerze.
Są psy agresywne bo tak. Nie da się zawsze wszystkiego wypracować. Od 15lat pracuje z psami zawodowo, specjalizuje się w lęku i agresji i często spotykam się z agresją spowodowaną np guzami mózgu. Poza tym to jak z ludźmi- mamy psychopatię. U zwierząt też bywa, ze po prostu mózg nie jest „normalny”. Niestety mamy tylko 3 placówki w Polsce które robią odpowiednie badania pod kątem tego typu problemów.
Ja byłam. Najpierw pozwoliła mi Pani weterynarz pożegnać pieska (york, 16 lat). Nie było to łatwe. Minęły 3 lata, a ja nadal widzę, jak bardzo nie chciał zasnąć. Był bardzo chory i nie mogłam patrzeć na jego cierpienie, dlatego zdecydowałam się na ten krok. W tym samym dniu był pogrzeb mojej ulubionej kuzynki i wieczorem pieska. 😢😢😢
,,Odsyłamy pacjenta za tęczowy most, żeby już nie cierpiał ".Tak! W tej sposób pożegnałem ukochanego psa , żeby ulżyć cierpieniu Zuzy .
Nie mogę się doczekać przesłuchania
Super wywiad 😊
Świetny wywiad Dymitr 😊
dzien dobry. wywiad swietny! Podziw dla tej Pani :) Jedna uwaga, jeśli pyta Pan o zarobki i ktoś rzuca kwoty 5,7 a pozniej 10k, to warto doprecyzować czy mówimy o kwotach netto czy brutto, inaczej takie pytanie nie ma sensu
NAJBARDZIEJ,TO UBOLEWAM NAD TYM,ŻE W PRZYPADKU ZWIERZĄT..,NIE MA WIZYT DOMOWYCH...!...A TU.SZCZEGÒLNIE PRZYDAŁOBY SIĘ ZROZIMIENIE POTRZEB ZWIERZĄT.p
PRZEZ TO ZWIERZĘTA POPROSTU CIERPIĄ...,A ŚRODKI USPAKAJAJĄCE ,TO FAŁSZ....,TAK JEST CZĘSTO,W PRZUPADKU KOTKÒW. TO ONE SĄ TYMI,KTÓRE WRĘCZ UMIERAJĄ ZE STRACHU PRZED ŚWIATEM.....😭😔
Bardzo dobry odcinek ❤
Świety odcinek!
Ja musiałam niestety pożegnać mojego pieska rok temu w Holandii a kilka lat temu byłam przy usypianiu psa mojej znajomej w Polsce. Zupełnie dwa różne swiaty. W Holandii po przybyciu do kliniki z tą ciężko decyzja w gabinecie założono wenflon dla mojego pieska następnie podano środek usypiający który działa po ok 10 minutach. W tym czasie wyszliśmy z gabinetu przeszliśmy do pokoju który wygląda zupełnie jak dom jest kanapa kocyk telewizor stół aby pies nie był świadomy i nie dokładać mu stresu w tym pokoju zostajemy sami i mamy te 10 minut na pożegnanie na uspokojenie psa pies po prostu zasypia na kanapie mój mi na kolanach i dopiero gdy pies śpi przychodzi Pani z łóżkiem na kółkach dla psa i jedzie się spowrotem do gabinetu na ostateczny zastrzyk. Właściciel decyduje czy chce być przy tym czy nie, dostaje 3 opcje do wyboru ja wybrałam kremację po kilku dniach dostaje się kartę kondolencyjną z kliniki. Fajnie gdyby w Polsce też kliniki o tym pomyślały.
Bardzo fajny odcinek, bo w końcu temat konkretnie dla mnie! ❤️ We wrześniu ide ja kurs technika weterynarii i już nie mogę się doczekać 😊 wiem że to nie jest łatwa praca i dużo osób się dziwi jak mówię o moich planach, ale od zawsze kocham zwierzęta bardziej niż ludzi, a temat medycyny od zawsze jest mi bliski bo mama pracuje w szpitalu więc tą ciekawość zawsze miałam. Jestem na to gotowa! Dodatkowo właśnie dwa lata temu też niestety musiałam uśpić mojego ukochanego uszaka więc wiem z czym to się wiąże i naprawdę mam chęc pomagania zwierzakom ❤️
Wielki szacunek dla pani lekarz!
A co chodzi o wygląd wieku to mniej więcej 13-15 lat góra.😁
Dlaczego w Polsce niema eutanazji dla ludzi którzy tego chcą? Zwierzęta z miłosierdzia się uśmiercić żeby nie cierpiały a ludzi zostawia sie żeby trwali w cieripueniu aż postradają rozum i człowieczeństwo i tego ludzie nue chcą widzieć. Wygląda na to że życie i byt psa jest ważniejsze nuz człowieka
Moja kochana ❤❤
często gęsto
Fajny wywiad, rzadko jest możliwość posłuchania weterynarza :) Myślę, że mógłbyś zaprosić kolejnego weterynarza ale bardziej od zwierząt domowych typu koty i psy… bo egzotyki jednak nie są tak popularne a dużo pytań kierowałeś odnośnie kota czy psa właśnie :)
Zabrakło mi pytań o same studia… :)
Jedynie co mnie „bawi” to to pytanie wprost o zarobki ;P Dymitr - a Ty ile zarabiasz na tym kanale a ile na jak sprawdza ?;) Tylko nie kręć i mów wprost, konkretne kwoty ;)
Nie zgodzę się z tym że nie jest to tak popularne. Co drugi dom z "bombelkiem" ma chomika czy innego gryzonia. Dalej mamy społeczeństwo które w dużej mierze uważa że takie zwierzęta są fajne dla dzieci i dalej ludzie myślą że mniejsza odpowiedzialność jest mając gryzonia, królika niż psa. Terrarystyka w Polsce też staje się coraz bardziej popularna. Fajnie że na kanale zawitał taki weterynarz, niestety jeszcze nie wszyscy wiedzą że z gryzoniami, królikami chodzimy do takich a nie psiokocich.
Natomiast to fakt, mimo że odcinek mi się bardzo podobał (sama siedzę w temacie egzo) to pytania odnośnie kotów i psów nie trafione
Tragedia ale schabowy ze świni trzepnietej prądem czasami w zły sposób i nie skutecznie jest ok😑
Ale fajna Pani doktor :)
Weterynarz, to tak jak kazdy lekarz. Ma sie skupić na chorobie, a nie rozczulać nad pacjentem. Tak uważam
Co do wieku, to pomyślałabym, że Klaudia ma: po twarzy z 17 lat, po gadce z 23, a naprawdę to obstawiam, że 29.
I znam problem z autopsji, jestem po 30, a jeszcze chcą czasem dowód, i to nie tylko w lidlu😅
Rozpłakałam się kiedy pani weterynarz zaczęła opisywać jak wygląda zabieg eutanazji, mój kochany pies kiedy miał 16 lat musiał zostać uśpiony bo miał raka na kręgosłupie, nie mógł już chodzić i nie było szans na leczenie, a ja w tym czasie byłam za granicą i nie mogłam przy nim być... Wciąż nie mogę przeboleć tej straty i tego że nie było mnie przy nim w jego ostatnich chwilach... 😢
Ta Pani mija się z prawdą jak weterynarze borykają się z problemami finansowymi szczególnie dziś ja posiadam zwierzęta i orientuje się ile biorą za leczenie i są to bardzo duże kwoty więc gdzie tu problemy finansowe przepraszam ale śmiech na sali
Nie masz pojęcia ile kosztuje sprzęt, wykwalifikowany personel, utrzymanie kliniki, leki a się wypowiadasz. Jeśli jesteś szeregowym pracownikiem mało zarabiasz jak na swoją wiedzę i wkład. Wam się ludzie wydaje że my Bóg wie ile zarabiamy. W podrzędnym korpo tyle zarobisz
Nawet kilka stówek za wizytę musi się rozbić na wynajem lokalu, prąd wodę i gaz, jednorazowe sprzęty medyczne jak rękawiczki gaziki strzykawki igły ostrza do skalpela, leki, narzędzia chirurgiczne, strącanie kredytów na rtg usg i inne diagnostyczne cuda za chorensalne pieniądze, kursy dokształcające, składki do izby, No i przecudowne lekarstwa gdzie byle buteleczka to miliony monet,,, niestety często dla lekarza niewiele zostaje.
27 lat 🙂
32 lata ? Jak strzeliłam to przypnijcie serce 🩷
jak uspili mojego kotka jerzyka, ktory chorowal na bialaczke, ja sie czulam winna bo nie WETERYNARZ nie powiedziala mi o tym wczesniej ze moj kotek choruje..
Przepraszam, nie dam rady tego oglądać😢
wow. az 5?? musi byc to obciazajace a jak juz sie przyzwyczaisz do tego to nawet gorzej :/ Pozdro od kolegi youtuberka z Chicago
Same studia na wydziale medycyny weterynaryjnej trwają 6 lat, (oficjalnych) krajowych kierunków specjalizacji jest kilkanaście oraz setki kursów w ramach kształcenia ustawicznego (za krocie). A Pani dr ma co najmniej 33 -35 lat (kończąc ten kierunek masz 26 lat na karku).Oczywiście pozytyw za młody wygląd!
a tak inni twierdzą, że powinno się kota żywić tylko mokrą karmą. A tu lekarz zaleca co innego
Też się z tym spotkałam..Nawet,że zalecany jeden rodzaj takiej karmy.Ja wychowałam Sarę na wszystkim,co mogłam.Kompletnie różne próby z karmami.Co lubiała,od najtańszych,kiedy jeszcze nie było mnie stać...I kotka żyła 20 lat,choć miała suche stolce,bo "Fibre",nie pomagało.
Suszona, holistyczna karma TAK, ale nie sucha. To najgorszy pokarm, ktory duzo kosztuje.
Ale Pani Dr sama powiedziała, że nie jest dietetykiem
Miałam kiedyś taką sytuację że chłopiec potrafił z jaszczurki zedrzeć skórę na żywca cytat z wypowiedzi gościa pani weterynarz. Poruszyła pani tutaj w tym podcaście bardzo ważny temat o którym ja też ciągle mówię bo nie Bo słyszę różne historie zajmując się akwarystyką terrarystyka oglądam różne kanały filmy na YouTubie i tam czasem autorzy mówią noże moja córka syn nie wiem tam chrześni tam no na przykład nasypała za dużo pokarmu do akwarium pół pudełka albo na przykład został pogryziony przez psy i tak albo chciał wziąć jadowite znaczy otworzył drzwi od terrarium i tak dalej i tak dalej. Najważniejsza w wojsku jest zaprawa! Im więcej potu na poligonie tym mniej krwi w boju! Cytuję to nieprzypadkowo bo sens obu tych wojskowych powiedzeń jest jeden szkolenie szkolenie szkolenie. Albo izolacja bezwzględnie przestrzegana jeśli szkolenie jest niemożliwe bo na przykład mamy dziecko dwuletnie trzyletnie ale od 5 lat dziecko można już wyszkolić można mu tłumaczyć nawet językiem dorosłych że ryby z akwarium to jest środowisko i nie należy karmić albo nie wolno w ogóle albo na przykład nie wiem nie należy karmić więcej niż 2 g czy 1 g co nie wiem 5 godzin takie dziecko już może w miarę nauczyć się wagi elektronicznej która warzyw z dokładnością do 1 g ona się źle w Polsce kojarzy no bo wiemy z czym się może kojarzyć co jacy tam przestępcy wykorzystują te uwagi i do czego ale taką wadę można mu kupić na przykład i dwa tyle płatków tyle tabletek. Albo nie otwieraj drzwiczek do pająka bo on jest niebezpieczny jak wyjdzie albo nie zbliżaj się nie wchodź nie nie karmi psa oczywiście musimy też zabezpieczyć to ale przede wszystkim szkolenie szkolenie szkolenie !!! a potem oraz zabezpieczenie dostępu do zwierząt.
Naucz się używać znaków interpunkcyjnych Nie doczytałam do końca twoich wypocin nie dałam rady i przestałam starać się zrozumieć co wypisałeś .
Czy lekarzowi weterynarii wolno zabrać zwierzę właścicielowi który z różnych względów nie chce zdecydować się na eutanazję? Przykład
Przychodzi do lekarza weterynarii kobieta która od 10 lat zawsze leczyła swoje zwierzę, dbała o nie, kochała i dbała o jego dobrostan. Niestety zwierzę ma nowotwór. Lekarz weterynarii stwierdza że zwierzę cierpi dlatego próbuje zmusić właściciela do uspania zwierzęcia. Argumentując stan medyczny zwierzęcia po kilka razy komunikuje właścicielowi że ten znęca się nad zwierzęciem bo nie chce go uspać. Właściciel informuje weterynarza że inny weterynarz uważa że zwierzę nie jest jeszcze do eutanazji i leczy je. Informuje również weterynarza że nie zgadza się na eutanazję ponieważ chcę skonsultować się z weterynarzem który w ostatnich miesiącach pomagał zwierzęciu. Obecny weterynarz stwierdza że poprzedni weterynarz nie powinien był leczyć zwierzaka ale uspać go już dawno temu bo jak sam stwierdził on sam sugerował eutanazję widząc to zwierzę ostatnim razem dwa lata temu temu. Właściciel po raz kolejny nie zgadza się na eutanazję na co weterynarz straszy go odebraniem mu jego zwierzaka, i zgłoszeniem sprawy na policję. Czy taka postawa lekarza weterynarii jest właściwa i czy miał prawo do tego aby właścicielowi umierającego zwierzaka chcieć odebrać zwierzę i straszyć go policją? Dla właściciela była to sytuacja traumatyczna. Na szczeście ostatecznie weterynarz pozwolił właścicielowi razem opuścić lecznice razem z jego zwierzakiem. Czy jednak weterynarz zachował się etycznie i nie popełnił przestępstwa?
Świadomy potrzeb rasy opiekun nawet i dwa dogi niemieckie czy wilcarze upchnie na 40m2 i będą szczęśliwsze niż mały pimpek w domu z ogrodem, który nigdy poza bramę nie wyjdzie i będzie traktowany jako rodzinna zabawka.
Mam charta polskiego na 38m2 więc wiem o czym mówię. Czasem mam i dwa psy w ramach hoteliku. Pies ma w domu odpoczywać a nie robić gnój :)
Prosze pomyslec
Potwierdzem - nietoperze są sympatyczne... gryzonie, łasicowate ì krukowate też są bardzo sympatyczne... tylko trzeba być samotnie i nie naruszać ich miru domowego... z takimi zwierzętami można spędzać "magiczny czas" ( kompletnie nie ingerując w ich środowisko)...
Ĵa myślę, że Pani doktor ma 16lat i tak już pozostanie, a ja i prowadzący mamy po 12, a i tak czasami zachowujemy się na "sześć" dla nas facetów to najlepsze podejście... ta kastrakcja u naczelnych zabolała mnie szczególńie... te drobne dłonie zaczęły, dla mnie, żupełnie inaczej wyglądąć. Ała..,
Tak mi się teraz przypomniało że kiedyś przez przypadek widziałam chyba z kimś albo coś takiego odcinek jakiegoś takiego właśnie dziwnego serialu gdzie był weterynarz i on miał takie naprawdę różne stworzenia ze sobą w domu i ogólnie właśnie cały ten serial polegał na tym że wszyscy mieli do niego jakiś problem tylko i wyłącznie z tego tytułu że bardzo dużo osób właśnie czuło różnicę że zwierzęta na przykład jak są dla ciebie ważniejsze od ludzi to już jesteś dziwny i w ogóle nie wiadomo co a tam po prostu on miał dobre chęci i wszystkie zwierzęta którymi się opiekował były naprawdę dobre no i właśnie chyba ten serial miał mieć takie przesłanie że tak naprawdę nie jest wszystko takie jak się rysuje ale bardzo mi było smutno po obejrzeniu tego odcinka i jakoś chyba do końca życia już będę miała traumę z tym związaną bo wtedy też były takie czasy że byłam samotna i chciałabym niektórych z jego towarzyszy poprzytulać.
Ooo Pani z Vetki😁
Towarzyszyłam Gabiczkowi do końca - nie mogłam odejść ...że jeszcze troszeczkę mogę z nią być ...😢
Ja będę przy swoim psiaku jak nadejdzie ta straszna chwila. A Jak mi nie pozwolą, to pójdę w inne miejsce
27 lat myślę ;>
Akurat jeżeli chodzi o metraż mieszkania to jest on nieistotny przy posiadaniu psa… Pies może mieszkać nawet w kawalerce jeżeli ma zapewniona potrzebna mu dawkę ruchu i aktywności umysłowej. W MIESZKANIU PIES ODPOCZYWA.
A ja osobiście uważam że weterynarz nie powinien się wypowiadać na temat żywienia psów i kotów bo nie są dietetykami, prosty przykład sucha karma szkodzi kotom
Damn, pierwszy
Gratulacje 🥇🏆🥰
45:23 phahahaha. Gość karmi papugę schabolem 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
za uspienie człowieka ile? Chętnie skorzystam.
to chyba tylko w Polsce skrecenie karku
Co za zaklamanie . Zadne tam uspienie.To sie nazywa zabicie zwierzaka . Lepiej brzmi. Moze tez chcemy sie rozgrzeszyc z faktu ,ze czesto sie zabija -bo nie pasuje juz do koloru zaslon ,albo jedziemy na urlop za granicę.
Kocham zwierzęta
33lat
Ja płaciłem ponad półtora tysiąca za gekona który niestety nie dał rady
W których krajach można dokonac eutanazji zwierzęcia ,,na życzenie "?Nie wiedziałem o tym.
Kości zwierząt dla drapieżników jak najbardziej tym bardziej że przecież psy i koty to udomowione Ale tylko częściowo bo ten instynkt pierwotny który wiadomo można wzmacniać można osłabiać a wiem bo ja to bo ja wzmacniam instynkt pierwotny psa to znaczy szczekanie jest jednak ukryty w genach i on się może ujawniać i i dlatego kości na które polują pierwowzory psów i kotów czyli właśnie wilki szakale ogólnie dzikie psowate A w przypadku kotów rysie i lwy i dzikie inne kotowate można dawać i daje psu swojemu ponieważ no on to jest coś normalnego dla niego i nawet mój pies wynajduje jak idziemy na spacerze kości jestem zły bo on tak kogoś znajdzie się w krzakach i przynosi no przecież nie będę mu odbierał tego. Słyszałem też gorszy przypadek że pies był karmiony czy też psy wyłącznie roślinami ponieważ właścicielka była wegetarianką. Tutaj pani weterynarz poruszyła dobrze znanym i zresztą temat karmienia gatunku zwierząt podkarpackim nie przeznaczonymi dla nich. Czy tak można robić czy to prawidłowe? To wszystko zależy od okoliczności jak powiedział ten piosenkarz w piosence szwagier szwagierek to jest cytat z jego piosenki.zależy co to zwierzę je na wolności no bo mamy na przykład żółwia i ryby wodne oba zwierzęta wodne i żółwie wodne i ryby jedzą to samo nawiasem mówiąc z siebie nawzajem zjadają jeśli tylko mogą to też w zależności od gatunku więc karmienie pokarmami dla żółwia ryb akwariowych jest jak najbardziej słuszny tak samo karmienie ryb pokarmami dla żółwi ponieważ no one jedzą to samo. Czym innym jednak jest karmienie zwierząt pokarmami które one nie jedzą na co dzień no ja się przyznaję że dotarłem swoje rybki pokarmami dla kota i psa i jak na razie nie tylko nie mam śmiertelności więcej niż normalne ale także mnożą mi się. Tutaj problem oprócz takich skrajności właśnie karmienie psa roślinami tylko i wyłącznie czy też tej papugi mięsem dotyczy możliwości przetworzenia strawienia składników odżywczych pochodzących z danego pożywienia przez daną grupę zwierząt. Idealne przykłady dopasowania czy braku przeciwwskazań do stosowania tej karmy to jest właśnie wspomniany żółw wodny i ryby albo żółw lądowy i królik. Oba zwierzęta jedzą te same grupy pokarmów więc poza niektórymi wyjątkami że przykładowo królik w Polsce może urodzony może nie być przystosowany do jedzenia bananów czy pomarańczy a żółw lądowy pochodzący z Grecji czy z Afryki je to no bo znajduje gdzieś tam opadłe na na ziemi albo wyrzucane przez człowieka no i on sobie to zjada. Ale za to ten żółw z Afryki czy np Grecji może nie tolerować nie przyswajać marchewki czy pomidora ponieważ w naturze one nie występują. Problem z pochodzeniem tych składników odżywczych wynika z przystosowania organizmu do możliwości trawienia pokarmów na przykład mówi się że paletą dyskowce czyli rybą akwarium zresztą bardzo drogim i bardzo delikatnym nie powinno się podawać serca wołowego ponieważ ryby te nie zjadają w naturze zwierząt roślinożernych lądowych właśnie typu bydło domowe konie inni trawy więc ich organizm nie jest przystosowany do trawienia tłuszczów ssaków czy w ogóle mięsa ssaków. Co innego właśnie piranie czy krokodyle albo węże wodne które na przykład anakondy zresztą w Polsce nie wolno hodować krokodyli istniejącej instytucji naukowych anakondy raczej można raczej które właśnie na co dzień zjadają też ssaki lądowe więc ich organizmy są przystosowane do jedzenia ich mięsa. Na przykładzie moich doświadczeń mogę stwierdzić że raz na jakiś czas nie zaszkodzi ale no nie wyobrażam sobie żeby papudze która jest owoce rzewna dawać cały czas mięso albo żółwiowi lądowe mury żywi się roślinami dawać na przykład owady. Na temat przypadku zwierząt mięsożernych jeżeli to zwierzę nie odmówi zjedzenia w sensie że podajemy mu to leży minutę 5,5 godziny i zwierzę udaje że go nie widzi omija go szerokim łukiem można podać raz na jakiś czas mięso innych zwierząt tylko tak ja to robię właśnie nie częściej niż raz na kilka dni ponieważ mam też specjalne pokarmy dla ryb
Jakby mi wet zalecił bym nie była podczas usypiania moich zwierząt bym ją wyśmiała. Rola weterynarza jest uświadomienie jaknwyglada ten proces i czego się spodziewać a nie zalecać zostawienie samego sobie zwierzęciu. PrYjaciol zwierzęcych nie zostawia się w ostatniej chwili szczególnie tak dla.nich trudnej. Ja zawsze byłam przy tym i nie żałuję. Było to przykre ale nie zostawiłabym moich kotów . Mam staruszka kota w domu i modlę się abym była z nim do końca by nie odszedł w samotności. Zwierzę czuje i opuszczenie go jest okrutne. Szkoda że nie wspomina Pani że to zwierzę na sam koniec wg.Pani zalecania samotny i opuszczony
Nie miałam na szczęście okazji tego przeżyć, ale powiedziała że najpierw usypiają, więc przy tym zastrzyku już śpi, czy nie ważniejsze żeby właśnie przy usypianiu być przy nim? Później już nie ma świadomości.
Mój klient musiał uśpić swego psa z powodu rosnącej agresji. Pies miał guza mózgu nieoperowanego
22
Myślę, że genetyka / instynkt również wpływa na agresję, nie wykluczałabym tego. To tylko zwierzęta.
30
Kurczę, Klaudia. Koty w ogóle nie powinny jeść suchej karmy. Może i mogą żyć, ale szybko będą problemy z nerkami, pęcherzem, trzustką, zębami itd. :( Na pewno to życie jest znacznie krótsze i mniej komfortowe.
Czytalam ze wsrod samobojcow jest duzo weterynarzy . Jest to wielkie obciazenie psychiczne
Myślę że pani ma 30 lat.
A co trzeba mieć w głowie żeby zadawać takie durne pytanie o dużym psie w małym mieszkaniu? Na szczęście pani weterynarz odpowiedziała jak trzeba.
Wg prowadzącego dużego psa może mieć osoba mieszkająca w mieszkaniu tak dużym, żeby pies się w nim wybiegał 😂
A ja bym wolał mieć możliwość leczenia się u dobrego weta niz tych rzeźników w szpitalach...
Jezeli ktoś karmi kota suchą karmą to nie powinien tego zwierzaka miec pod opieką bo robi mu krzywdę
Botox w usta się nie podaje niedouku
Właśnie z tymi psami to moi rodzice kupili sobie jakąś włoską podróbkę rottweilera jakieś cane Corso czy coś takiego po to żeby wszystkim zrobić na złość no i skończyło się tak że po prostu ten pies zaatakował ich kota i prawie zaatakował moją agamę i zabił dwa jeże i generalnie po prostu jak patrzę na to obcinają gębę to tak jak kocham wszystkie inne zwierzęta na tym świecie to po prostu tyle samo mam do tego jednego psa nienawiści.
mielismy psa 14 lat, pierwszy i ostatni pies u nas w rodzinie. bo rodzice juz sa starzy i nie maja sily z nim wychodzic . wszyscy go kochalisy. mial dobre zycie. miuelismy go od malego, byl bardzo dobrze ulozony. na spacerach puszczalem go luzem, on sie zawsze pilnowal, zeby sie nie zgubic. byl juzx stary, pogorszylo mu sie z dnia , na dzien nagle, nie mogl chodzic. bylismy z nim do konca. glaskalem go, wszycy go glaskalismy. odszedl cicho i bezbolesnier. Dostal zastrzyk i odszedl w 2 sekundy. nie uwazam ze to wymagalo odwagi. gdybym tam nie byl do konca z nim, czul bym sie z tym niedobrze, potem. bylem z nim do konca, zachowalem sie po ludzku. Wabil sie Alfred. Byl krzyzowka owszrka niemieckiego i boksera. Najlepszy pies. Sam go wychowalem mozna powiedziec. Bez bicia zadnego. Nie uciekal na spacerach i ogolnie nigdy nie sprawial zadnych problemow. Byl z nami 14 lat.
Moja żona 4 lata temu za leczenie kota dała 3000 zł jakieś badania do Niemiec wysyłane robiliśmy lekarz mówił że padaczka że trzustka chora a się okazało że Kot miał po prostu wrażliwe serce bo się nam dziecko urodziło i troszeczkę mniej się nim zaczęliśmy opiekować
Jak dowiedzieliście się że kor miał wrażliwe serce ? I jakie miał objawy
KILKA LAT TEMU DZIĘKI EUTANAZJI ODSZEDŁ MÓJ KOCHANY PIESEK BORYS, KTÓRY MIAŁ PRAWIE 21 LAT. POKONAŁ GO RAK, KTÓRY NAJPIERW BYŁ NA DZIĄŚLE, A POTEM POSZEDŁ W SZYBKIM TEMPIE DALEJ. BOLAŁ WIDOK JAK CIERPIAŁ I STĄD DECYZJA, ABY WETERYNARZ POMÓGŁ MU GODNIE ODEJŚĆ. SZANUJĘ ZA TO CO ROBI TEN LEKARZ, BO TO JEST BARDZO TRUDNE ZADANIE KIEDY WYŁĄCZA SIĘ SERCE U PUPILA. 😢
Nie lepiej do chińczyka oddać płacą za kilogram
@@michalzieba1161 jesteś obrzydliwy...
@@michalzieba1161 czy jesteś szczęśliwym człowiekiem? Warto jest mieć ludzi bliskich sobie, mogą pomóc kiedy jest Ci bardzo źle.
@@iwonaholke4033 dziękuję bardzo za troskę powiem ci w sekrecie raz na 2-3 miesiące wchodzę na fora dyskusyjne i co tak walne i patrzę jak ludzie się denerwują.... I każdemu polecam nie czytać komentarzy....
@@iwonaholke4033 wydaję mi się że mam bardzo udane życie rodzinne i mam dużo dobrych znajomych
I każdemu życzę przynajmniej takiego życia rodzinnego jak ja mam ale i lepszego tobie Iwonko dużo zdrówka
I szkoda życia na UA-cam a już na pewno na czytanie komentarzy
W życiu nie zostawiłabym zwierzaka na ostatniej drodze. Wyobraź sobie, że jesteś w sytuacji zwierzaka.... Rodzina kazd ci samemu odchodzić... Trzeba byc odpowiedzialnym do samego końca. Ja tak pożegnałam swojego kota, bylam z nim do samego końca. Zesikal się, miauczal mocno... Wyłam jak bóbr ale czas leczy rany.
No przecież wiadomo, że jest się przy zaśnięciu, ale potem przy uśmiercaniu już nie musisz być, psu obojętne bo śpi.
@@kamis09876 niektórzy tchórze uciekają wcześniej, żeby się nad sobą poużalać. Gardzę takimi.
@@alicja7168ludzie mają różną wrażliwość.
@@kamis09876śpi ? - zwierzę czuje że jest zabijane - tym więcej im bardziej ufał człowiekowi - wiem o tym z mojego życia - niech Ci się wiedzie
@@barbaraalicja5730czujesz cokolwiek w narkozie? Najpierw idzie zastrzyk usypiający, zwierzę jest głęboko uśpione jak do operacji i nie ma prawa być świadome, czuć strachu itd. A drugi krok to zastrzyk uśmiercający.
Kiedy odchodzila nasz pierwsza kotka - zamowilismy weterynarza na domowa wizyte. Nie wyobrazalismy sobie zabrac ja w obce miejsce i tam zostawc. Spoczywa w ogrodzie pod moim ulubionym drzewem. To byl najgorszy dzien w naszym zyciu.
Oj - ciezka prace masz dziewczyno...
ja też tak zrobiłam ale to i tak bardzo ciężka decyzją a serce placze
Zazwyczaj wykonujemy to w domu, właściciele zwierzaków lepiej to przechodzą. Mogą pozwolić na większe emocje, są sami bez obcych ludzi
Niechaj mi Pani podpowie,czy taka wizyta jest gdzieś możliwa?Choćby za podwójną opłatą..?? Mój kociak dostawał paraliżu,zawału ,zapaści.
,a wety o tabletkach uspakajających,preparatach,co nic nie dają.Coś na sen też nie wchodzi w rachubę.🤔😔
@@MariaJurczyńska-r8t My zapłaciliśmy za to $150 więcej i przyjechali do domu. Straszny to był dzień dla nas. Nigdy tego nie zapomnę...
Od kiedy pracuję w branży funeralnej dla zwierząt, mam większy kontakt z klinikami weterynaryjnymi, lekarzami. Ogromny szacunek za to co robicie, za to co Pani robi. Często zaraz po eutanazji to ja mam kontakt z lekarzem, ale przede wszystkim z opiekunem zwierzaczka. Ogromne emocje, rozpacz, czasem i wyrzuty sumienia opiekuna - "bo ja pozwoliłem/am na eutanazję, to ja zabiłam mojego przyjaciela/przyjaciółkę swoją decyzją". Nikt kto tego nie doświadczył, zarówno jako lekarz, opiekun czy nawet taki pracownik jak ja, nie wie jakie to trudne i obciążające psychicznie.
W ciągu pół roku wydałam na leczenia mojej suni spokojnie z 20, jak nie 30 tys. Niestety nie udało się uratować. Byłam z nią do ostatnich minut. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza i nie żałuję niczego, żadnej decyzji, żadnej wydanej złotówki. Dla tej księżniczki zrobiłabym wszystko jeszcze raz.
Nigdy nie zistawilabym swojego czlonka rodziny samego w takiej chwili. To one muszę sie czuly bezpiecznie .tu nie chodzi o nasz konfort tylko samoczucie tej kochajacej nas istotki
Super rozmowa ❤ samych sukcesów w pracy zawodowej dla Pani Klaudii 🙂
Wygląda Pani na 18, a ma Pani pewnie okolo 28 :)
chyba każdy kto kocha zwierzenta przerabiał uśpienie łagodnie ujmująnc nie jest miłe uczucie
Klaudio, dziękuję Ci za Twoją pracę! Dla mnie każda żywa istota jest wspaniała - od komara po słonia. Trochę Ci zazdroszczę tych nietoperzy w chałupie. 😉
To jest pierwszy podcast bez tajemnic, którego nie będę w stanie obejrzeć 😢 zwierzęta to moje życie !!
To była przyczyna dlaczego nie poszłam na weterynarie, nie mogłabym zabijać zwierząt, pomimo że jest to dla nich łaska
Ja tak samo
Ja tez. Dodalam tylko komentarz, ale nie ogladam...
To mogę rzucić spojlerem, że tematy śmierci są tylko na początku. Potem tylko tajniki pracy, nauki oraz klienci...
@@Mafiozozek Dzieki!
Cudownie, że Pani Doktor używa pojęcia "opiekun" 👍 alergicznie reaguję na słowo "właściciel" 🤬
Dymitrze, bardzo fajny był ten podcast. Miło się słuchało Klaudii. Trochę się dowiedziałem, jak wygląda taka praca weterynarza. Po tej rozmowie, mogę stwierdzić, że rzeczywiście jest to ciężki zawód, który wymaga stale dokształcania się. Również ta praca, niesie ze sobą dużo negatywnych emocji, związanych właśnie z tą eutanazją zwierząt. Jest to naprawdę smutne, że w niektórych sytuacjach, trzeba dane zwierzę uśpić. Uważam, że Klaudia ma 24 lata. Pozdrawiam Klaudię i życzę Jej samych sukcesów w swojej pracy oraz jak najmniej wykonanych zabiegów usypiania zwierząt. 😃♥
Dziękuję 🙏
Kazdy wet z duuuzym doswiadczeniem ,a takze z empatia mowi,ze zwierzeta potrzebuja by wlasciciel byl przy nich w tej ostatniej chwili,czesto jesli sa przytomne,to szukaja wzrokiem swojego ukochanego czlowieka.Ja musialam uspic moja sunie chora na raka i niestety stracila przytomnosc na te ostatnia droge,ale bylam przy niej,tulilam ja i mowilam ,ze bardzo ja kocham.
Zmysł słuchu odchodzi jako ostatni
Pani Doktor jest świetnym lekarzem, opiekuje się zdrowiem moich królików i jest super profesjonalna i miła. Na każde pytanie odpowie, widać że cały czas się edukuje. Dla mnie to jest niesamowite, że zajmuje się tyloma gatunkami zwierząt, kompletnie od siebie różnych, a w dodatku robi za wiele specjalizacji. Nawet jeśli nie jest stricte "laryngologiem", "parazytologiem" czy "chirurgiem", to jest w stanie dużo z tych specjalizacji przyswoić. To jest nie do pomyślenia, żeby lekarz ludzki zajął się zarówno leczeniem infekcji, badał otoskopem, operował zęby i na końcu zrobił operację ginekologiczną, a Pani Doktor wszystko to potrafi zrobić, bo tego się od niej oczekuje. Mam ogromny szacunek do lekarzy weterynarii, szczególnie tak dobrych jak Pani Klaudia, naprawdę wyjątkowy człowiek.
Życzę, żeby Pani nie miała wielu tych nieprzyjemnych chwil, o których tutaj mówi i żeby praca sprawiała jej nadal taką satysfakcję :)
- włascicielka Loli i Kubusia :)
Jeden z lepszych odcinków, Pani Klaudia bardzo prawdziwie mówi o pracy , interesuję się zywieniem zwierząt za to ogromny plus dla Pani i za wiedzę której często brakuję lekarzom weterynarii, pozdrawiam serdecznie ❤