Ta chinka o której mówisz, że się psuła to co to takiego bo przymierzam się do kupna i nie chciałbym się nadziać. Mam dwie japońskie Shindaiwe i Echo ale chciałbym taka tanią do niepewnego drewna żeby nie zepsuć tych firmowych bo naprawa droga. Pozdrawiam Adam
Moja husqwarna model 51 z 93 roku chodzi do dzisiaj . Na początku przez cztery lata pracowałem nią zawodowo w lesie jako drwal . Przez resztę czasu używam jej do prac domowych . Przez te 25 lat nigdy nie sprawiała żadnych problemów
Zanim łańcuch dotknie ciętej kłody, silnik powinien być wkręcony na max obroty, takie wchodzenie w drewno na pół gazie zajebie każą pilarkę, nawet tę najdroższą. Druga sprawa, kiedy tniesz gruby klocek o średnicy niemal równej długości prowadnicy i większej, to użyj ostrogi u nasady prowadnicy, wbij się nią w drewno i naciskaj prowadnicą na cięty materiał tworząc jakby zawias na niej. Bałbym się ciąć z wolnej ręki tak grube elementy, pilarka nawet mała jest śmiertelnie niebezpiecznym narzędziem. Trafisz na sęk, czy jakiś kawałek metalu /kto wie, co ktoś robił z drzewem/ i nieszczęście gotowe, a Ty nie używasz ani kasku, ani porządnych rękawic, nie mówiąc o butach czy odpowiednich ciuchach. Ryzykant z Ciebie jak widzę. ;)
Nie ma sprawy, ja też operuję na swoim ROD huską, tylko nieco mocniejszą - 445. Jak dla mnie to świetny sprzęt i wart swojej ceny. Zainwestuj w kask z przyłbicą, tanie to nie jest, ale oczy i twarz są bezcenne. Powodzenia w pracach, pozdrawiam. ;)
No i właśnie tutaj mamy przykład różnicy zdań, jeden ekspert powie tak, drugi inaczej i ja już sam nie wiem co robić. Sam nigdy nie wchodziłem w drewno na max gazie ale teraz zastanawiam się kto ma rację.
@Pawel W Jełopie auto a pilarka to są dwa różne sprzęgła, pilarka tym lepiej sprzęga im wyższe ma obroty - sprzęgło odśrodkowe. Jak jest dobrze ustawiony gaźnik to takie chwilowe wejście na max obroty nic jej nie zrobi, ale wbijanie łańcucha na nierozpędzonym dobrze silniku zużywa szybciej sprzęgło, układ korbowo-tłokowy, zwiększa zużycie paliwa bo bardziej obciążasz maszynę. Tnij jak chcesz ale nie gadaj głupot jak nie wiesz co to właściwa eksploatacja.
@@mateuszostrowski3450 Gdy ma się słabszą piłę jak ta na filmie a tnie się twarde, duże drzewo, to powinno się piłę bardziej "rozkręcić" zanim się ją w drewnie zanurzy ale gdy ma się odpowiednią piłę do ciętego drzewa, wkręcanie jej zbyt bardzo jest niepotrzebne. Oczywiście, robienie tego tak jak autor filmu jest debilizmem nawet przy mocnej pile. Ciężko to wytłumaczyć, myślałem, że to się po prostu "czuje" ile gazu trzeba dać, no ale jeśli ktoś tego nie czuję to lepiej dać więcej niż mniej, ale raczej nie ma maksa.
Ja mam pilarke husqvarna 242 ma chyba z 30 lat i daje rade jeszcxe rade.Przez pierwsze lata pracowala sporo ale teraz uzywam jej jedynie do prac przydomowych i juz trzeba dbac szczegolnie o tskiego staruszka . Olej dobrej jakosci ale w propoecjach jak od zawsze 1:50 - 1:45 i smarowanie wszystkiego co trzeba i cxyszcxenie ocxywiscie co pare godz pracy .
Po prowadnicy widać, że pilarka nie pracowała za wiele więc na opinie wstrzymałbym się jeszcze kilkanaście metrów przestrzennych pociętego drewna do przodu. Nie mam Husqvarny ale wystarczy wejść w jakiekolwiek komentarze pod postami na ich FB żeby zobaczyć jak ludzie je przeklinają, mam na myśli te najtańsze modele dla amatorów. Kiedyś szukałem kompromisu między ceną a jakością(zastosowanie to kilka m3 drewna kominkowego rocznie), kupiłem Partnera ufając, że produkt składany w USA a nie Chinach będzie lepszy, zawiodłem się po pierwszym sezonie. Teraz poszedłem w inną stronę, kupiłem taniego Chinola za 370zł, jak wytrzyma 2-3 lata będę zadowolony, na dzień dobry pociąłem 12m3 i pracowało mi się nim lepiej niż Partnerem.
@@ababab7007 wykopałeś mój komentarz sprzed 6 lat 🙃 Jako ciekawostkę dodam, że dalej używa tego "chinola" o którym pisałem 6 lat temu i tylko zmieniam łańcuchy i leję paliwo, nawet nie był na regulacji gaźnika bo pali z 2-3 szarpnięcia nawet po zimie.
Z niezawodnych firm polecam Husqvarna, Dolmar/Makita, Echo, Stihl i Oleo-mac, cenowo i jakościowo najlepszy jest Dolmar/Makita, za pilarkę 5.9KM zapłacimy 2600 zł a za stihla o tych parametrach trzeba dać 4 koła.
W huspvarnie mówiono mi ze poprostu deczko więcej oleju na 5 litry na dotarciu i pierwsze dotarcie to ciąć jakieś gałęzie ogólnie letkie prace po paru zbiornikach juz wiecej ciac a nigdy tak jak pisza ze odpalic i zostawic bo ta pila na wolnych obrotach nie ma smarowania to raz zero chłodzenia . Po jakimś czasie oddałem 365 na serwis na regulacje gaźnika i moja 365 chodzi i nic sie nie dzieje
@@cichydejavu no raczej nie. Sprawdź sobie ile jesteś w stanie pociąć na aku 2x5 czy 2x6. Dla większości amatorów do przydomowego lasu czy mniejszego sadu to są ilości których i tak nie potrzebują. Poza tym jak potniesz taka ilosc drewna, to jak robisz na swoim i tak zwykle chcesz odpocząć, wypić herbatę, zjeść kanapkę a akumulatory w podwójnej ładowarce lądują się między 50-65min. To tak dużo? Nie lubię jak swoją opinię wyrażają osoby które nie mają pojęcia w temacie.
Pierwszą rzeczą jaką się robi po zakupie taniej chińskiej pilarki, to wymiana łańcucha na dobry markowy. Ten oryginalny to można zostawić na jakieś krzaki lub samosiejki, ewentualnie wywalić na złom, lub potrenować na nim ostrzenie. Można też kupić chińczyki już wyposażone w prowadnicę i łańcuch oregon. Po drugie. Łańcuch nie jest na wieczność, to element który się zużywa i to dosyć szybko. Zawodowi pilarze "przeciągają" pilnikiem łańcuch co dwa lub trzy zbiorniki paliwa, a czasami nawet co tankowanie (zależy od ciętego materiału), żeby utrzymać go cały czas ostrym. Nie chodzi tylko i wyłącznie o komfort i wydajność pracy, ale kiedy mocno stępimy łańcuch, to więcej pracy i czasu wymaga jego doprowadzenie do pożądanej ostrości. No i na koniec. Skoro nawet go nie ostrzyłeś (i dobrze, bo amator może sprawić że po ostrzeniu będzie gorzej niż przed), to oznacza że za wiele pracy nie wykonałeś tą maszyną. Minęły 4 lata od czasu emisji filmu i za 600 zł można kupić dużego chińczyka z osprzętem oregona i na gaźniku Walbro, z którym nie ma żadnych kłopotów. Nie chcę tutaj reklamować chińskich pilarek, tylko jeśli 4 lata temu kupiłeś piłę za ponad 600 zł z którą były takie problemy, to albo ktoś Ciebie zrobił w jajo, albo zwyczajnie wyszedł brak wiedzy i obycia ze sprzętem. Ja dla eksperymentu kupiłem Chinkę za 300 zł na łańcuchu Piko o mocy 1,9 KM i poszedłem z nią do lasu na samowyrób drewna opałowego. Chciałem sprawdzić ile wytrzyma. W bagażniku miałem profesjonalny sprzęt, żeby nie przerywać pracy w razie awarii, ponieważ kolega mnie wynajął. Jedyne co, to kupiłem dwa łańcuchy, jeden Oregon 91 VXL i Stihl Piko Micro, których używałem zamiast chińskiego gówna. Wyrobiliśmy 45 metrów sześciennych drewna (sześciennych nie przestrzennych) a to gówienko nadal działa. Ma swoje wady które strasznie irytują, ale pracę wykonała i nadal pracuje, zwróciła się już kilkunastokrotnie. Reasumując: liczy się wiedza i umiejętności. Ruszasz temat o którym nie masz pojęcia. Pozdrawiam.
Jak masz taką stara pilarkę to opłaca się zrobić nawet remont kapitalny. Stare były nie do zajechania, proste, debiloodporne. Nowe to już nie to. Sam mam starego Stihla MS250 i kupię nową piłę bo muszę, ale tą będę chuchał i dmuchał i trzymał jako zapasową. Mając las jak przychodza przecinki nie można mieć tylko jednej piły.
posiadam starą husqvarnę 40 (niezniszczalny sprzęt) po 22 latach (starsza odemnie :p) postanowiliśmy wysłać ją na emeryturę, i szukaliśmy czegoś na jej miejsce. Sthila odrazu odrzucilismy, i rozglądaliśmy się za huską, ale że trochę interesuję się Japonią to znalazłem taką markę jak Shindaiwa, kupiliśmy model 390sx tej firmy. powiem tak, po roku użytkowania mogę powiedzieć że dorównuje starej Husce "czterdziestce" Polecam każdemu!
Siema Ta sama sytuacja co u mnie chciałem kupić mocną pilarkę po niskiej cenie i się przejechałem . Fajna nowa pojechałem do lasu a tu bach 10 min pracy i nie idzie ciąc pozwolenie na wyrób się kończy a tu nie ma czym pracować . Pojechałem i kupiłem husqvarne 445 jestem bardzo zadowolony tylko należy konserwować na bieżąco a będzie służyła .
Pamiętam biedne czasy i prace w lesie . Piły jakie tam pracowały to tylko husquvarny bo każdy twierdził że to sprzęt profesjonalny do takich prac. Nie pamiętam ile wytrzymywały coś chyba około 2-3 lat jakoś ..Każdy nawet mimo biedy i długiej spłaty takiej piły wiedział że do prac w lesie taniej piły się nie kupuje..Co ciekawe nie widziałem żadnych Sthilów ...W każdym bądź razie to były dobre piły , ale nie wiem jak jest teraz bo ja do prac przy domie używam chińczyków za 3 stówki max...Pozdrawiam..
Witam Piła całkiem spoko jeśli chodzi o spalanie, wagę i jakość obudowy, łańcucha oraz prowadnicy, ale niestety nie jest niezawodna... Mam model Husqvarna 137 do gałęzi, oraz tanią do grubego drewna firmy Schwarzbau za 300zł. Obie kupione w podobnym czasie. Ta tańsza miała być na rok albo dwa, bo tyle jej dawałem życia przy mojej robocie, bo tnę dosyć sporo. A tu ku mojemu zaskoczeniu tania piła, poza urwaną aluminiową rączką którą naprawiłem za 2 zł. i oczywiście wymianie łańcuchów i prowadnicy tnie bezawaryjnie już 6 lat, czego nie mogę powiedzieć o Husqvarnie która popsuła się już kilka razy a za naprawę przez ten czas mógłbym sobie kupić 3 tanie Schwarzbau-y. Wiem, może trafiłem na felerny egzemplarz, a tania piła jest perełką, która się trafia raz na milion, ALE czy jest tak do końca...:)
dzięki nowym przepisom niebawem będzie chyba filmik z akcji pilarki gdzie będzie pracowała po 8h kilka dni z rzędu bez przerwy :) będzie test kto pierw padnie ja czy ona :D
Ja mam legendę Husqvarny zwaną 254XP ;), ta Twoja 135tka jakoś tak nie brzmi jak by się dobrze wkręcała, przechodziła regulację ? Tutaj w tym filmiku ua-cam.com/video/flhFXtUQyJw/v-deo.html zobacz jak według mnie dobrze brzmi/pracuje pilarka.
Zacznij korzystać z ostrogi. Wygoda dla pilarza i silnik, prowadnica i łańcuch też mają lżej. Taka dobra rada. Pilarka na działkę naprawde spoko. Moja pierwsza piła. Teraz posiadam Husqvarne 550 XPG. Oscara za nią powinni dostać. Pozdrawiam
mam CHIŃCZYKA pod nazwą stihl ms 440 ;) naklejka z rokiem 2007 a jest teraz 2017 11 29 i dopiero pierwszy raz popsuł mi się szarpak a na początku roku wymieniłem łańcuch . do prac przydomowych cięcie drzewa na opał sprawdza się bez jaj . kosztuje chyba 300zł :D . oczywiście jak odmówi posłuszeństwa bez dwóch zdań następna to Huska a jak na razie kupie szarpak wraz z obudową za 30 -50 zl i jade dalej
Mam taką samą i cały czas się psuję, te nowe Husqvarny i stihle to bubel, jeśli ktoś ma stare modele to jeszcze drugie 15 lat będzie użytkował, a te nowe to na sezon i do naprawy 😃
Bo dawno temu producenci nie zakładali, że sprzęt trzeba zmieniać co ~5lat i jakość materiałów była inna, dzisiaj tańsze modele nawet takich marek japońskich jak Echo wykonane są w dużej mierze z plastiku.
Zgadzam się, jednak moim zdaniem powyżej jakiejś kwoty nadal można znaleźć coś fajnego. Kiedyś np. lodówka kosztowała 2 wypłaty, dziś lodówka kosztuje 1/4 wypłaty ale można kupić też takie które kosztują po 4-5 tys zł i te myślę że też swoje przeżyją. Przerabiałem ten temat też z wkrętarkami których używam dużo.
Moja 023 wysiadła po 17 latach pozyskiwania drewna na opał, tego lata spuchła (uszczelniacze na wale, tłok i pierścienie wymienione ) po kolejnej wizycie w lesie, to spadł łańcuch tak niefortunnie, że karter przetarł i dziura w miejscu gdzie zbiornik paliwa jest na tej samej ściance. Klejona i tak po czasie zaczęło ponownie lać paliwo i znowu spuchła, tym razem przy przecince sosny w kubikach przed domem. Odpuściłem i zakupiłem Husqvarna 562XP. Tak -droga i trochę na wyrost na moje potrzeby, ale taką właśnie chciałem, lata lecą i już po zrębach nie chodzę :) Mogę z czystym sumieniem polecić ten model, to naprawdę szatan nie piła, mam na zestawie tnącym 15" i jest idealnie. :)
Stihla o23 da sie naprawic na oryginalnych czesciach juz za 300 zl i chodzi nastepne 15 lat. Najbardziej udane byly 023 026 jest juz na karterze aluminiowym i trudniej ja zajechac. Teraz nie robia juz dobrych pilarek tak szczerze. Naprawiam czesciej nowe pily jak te co maja po 15 lat.
hahahahah jak kupisz chinska pile i tez bedziesz dbac rozgrzewac troche przed gazowanie i katowaniem lac odpowiedznia ilosc dobrego fullsyntetycznego oleju 2t dobrego oleju do lancucha i zwyczajnie szanowac to tez bedzie dzialac dluugo a potem remont za grosze i dalej lata i to nie gadanie bo mamy w rodzinie kose chinska z allegro wersja z wieksza moca i nic sie nie dzieje kosiarka tak samo chodzii lata wystarczy kupic cos spoko albo zobaczyc samemu na zywo
To zbyt krótki okres użytkowania, by cokolwiek wyłapać na +/- tego modelu. Druga sprawa, to nie ma sensu porównywać do pilarki za 600zł, to bez sensu. Ja od siebie mogę dodać, że posiadam Stihl 023 od 06.06.2000 do dziś, mieszkam na wsi, pilarką sporo drzewa już powaliłem, zwiozłem i pociąłem .Jak do tej pory, to przez okres 17 lat, w pilarce wymieniłem uszczelniacze na wale , pierścienie i tlumik (wypalił się ,zbyt głośno już było :)...) Kilka prowadnic(o łańcuchach nie wspomnę),filtr paliwa, 2x filtr powietrza, 2x kosz z zebatką pływakową ( ten z pierwszego montażu był w całości, bardziej zużywał łańcuch i większe obciążenie na prowadnicy, a co za tym idzie -wibracje , zużycie podzespołu tnącego)...Mogę z czystym sumieniem polecić dla gospodarza ten model, chociaż już wyszedł z produkcji, teraz są inne oznaczenia podobnego modelu, ale nie wiem czy wciąż jakość zachowana.Ten model jest używany w lesie przez zawodowych pilarzy, przeważnie do mniej wymagających prac, chociaż poradzi sobie i z większym pniem. Ja zaciągnąłem opini przed kupnem, znajomych (zawodowi pilarze w rodzinie od strony żony, jak i sąsiedzi ) , co pracują przy wycince drewna. Napiszę tylko, że myślałem o ciut mocniejszej "025", ale wybili mi to z głowy i przyznam, że mieli rację. ..025 , to już typowo na zarobek, pełna profeska, dla nas, przy domu i dla wyrobienia tych 30/50 m3(rocznie ) lub mniej w zupełności wystarczy 023 ..:).Podstawa,to dbać o ten sprzęt, poświęcić trochę czasu po zakończonym cięciu, przedmuchać, oczyścić, zalać olejem , mieszanką ( ja nigdy nie eksperymentowałem z paliwem, zawsze czerwony olej 1:50 , nawet ciut więcej oleju, dla pewności :p...)..Pamiętać też o zluzowaniu łańcucha(podczas pracy co jakiś czas podciągamy napinanie-łańcuch się wyciąga podczas pracy ), ponieważ gdy ostygnie, to potrafi mocno zacisnąć, można uszkodzić sprzęt. ..Myślę, że wskazówki się przydadzą, dla tych, co dopiero zaczynają zabawę, chociaż praca takim sprzętem, to już nie zabawa, a rozwaga i trzeźwe myślenie.Kończyny to nie wątroba, nie regenerują się!
TheDawcio1 to ci się spieprzy też tak mam i teraz tylko prawdopodobnie muszę nagwintować i świece od źuka wykręcić ktoś mi doradził spróbuję ale może lepiej cylinder drugi
Witam wszystkich ja też polecam ta pilarkę mam je trzy bo zajmuję sie wycinkami drzew a ona jest taka podręczna że każdy będzie z niej zadowolony posiadam również większe modele tej firmy ale ten model wykorzystuje najczęściej POLECAM
A ja tam 16 lat temu kupiłem zajebistą pilarkę za jakieś 350 zł i chodzi do tej pory. Co do niej to nie było z nią jakiś żadnych dużych problemów , najczęściej tylko łańcuch naostrzyć i prowadnice zmieniać co jakieś 2 lata. A łańcuch to co rok trzeba ostrzyć. Większe usterki to : pamiętam że raz w niej pierścień zmieniałem i raz gaźnik zmieniałem. A co do piły to jest Zajebista sprawa :) A no tak zapomniałem i co roku zcinała po jakieś 35 do 45 drzew.
Gwiezdnik 01 wcale nie po prostu dolewałem więcej oleju do mieszanki paliwa niż było to zalecane przez instrukcję obsługi. Czyli tak mniej więcej jakieś 400 do 430 ml oleju na litr benzyny. W taki sposób piła się nie zarżnie przez 6 lat.
UR&SUS ll Ile tego oleju?? Prawie 1/2 ? Chyba coś ci się jednostki pomyliły. Ile metrów tniesz rocznie, że tylko raz ostrzysz łańcuch? I ni jak nie mogę pojąć co to za prowadnica, że co 2 lata do wymiany przy tak małym przerobie. Chyba, że smarowania prawie nie ma.
Ja mam 2 Husqvarny i jednego Sthila. W tym że jedna (ta stara) Husqvarna ma jakieś 15 lat, a może 13, i tylko elektronika się w niej popsuła. Może kiedyś naprawię. :D Ta firma jest dobra. Tą nowszą mam z 7 a może 8 lat. Nic poważnego się z nią nie działo, oprócz tego że trzeba było ustawić siłę i moc, bo obroty osłabły. No i Sthil. 1.8 konia. Do gałązek. Mam go od ponad roku. Działa super. :D
Ja polecam najtańszą piłę z allegro, jedyne co to wyrzucić oryginalny łańcuch i kupić oregona, mój harder śmiga tak juz 13 rok, tne nim około 20mp drewna (wałki bukowe) rocznie :)
Stihl i Husqvarna to top firmy, ale niestety Husqvarna u mnie odpada, bo odlecieli z cenami części. Rozmawiałem ostatnio ze sprzedawca i mówił, ze dochód z części ma stanowić 75% dochodu firmy. Ceny części w Stihlu najczęściej są 20-50% tańsze niż do analogicznych modeli w Husqvarnie. Dla mnie przeginka...
Pilarę docieramy podczas pracy po wypaleniu zbiornika paliwa dajemy częstrze odpoczynki nie tniemy drewna krubego aby przekraczał długość naszej prowadnicy używamy orginalny h oleji do paliwa i do łańcucha mieszanka świeża jeden do czterdziestu. Mieszanka rozrobiona z olejem przechowujemy nie dłużej niż trzydzieści dni pilarka pozostawiona na dłuższy czas. powinna być bez mieszanki w pilarce. Co pięć litrów paliwa czyścić filtr powietrza spawdzać stan prowadnicy dbać o ostrość łańcucha filt paliwa wymieniać. Chociaż co dwa lata często czyścić wentylato powietrza i żeberka na cylindrz e zapobiegnie to przegrzewaniu się silnika przy maszynie
patriko aziko mam po babci stihl chyba tes 023 ma z 20 lat i śmiga dalej. Kiedyś mialem taty 023 ale ukradli a teraz mam ms 230 i do ciecia drewna raz na rok to jest super ppzdrawiam
A mój 023 ma lat...28 (rocznik 1990) bez napraw, oprócz wym. świec, łańcuchów, i filtrów ! Spręż taki, że na lince opada ok.50sek. Tnie także głównie opałowe 2-3 kubiki/rok - wtedy je tak robili, żeby marka miała autorytet. Teraz zdobyty autorytet zmieniają na koszty napraw...
Podkarpacki Hodowca królików 😊ja mam Husqvarne i sthila i jednak sthil nie daje rady zrobić tego co Husqvarna, największym plusem sthila jest to ze jest lekki w porównaniu do huski.
Z tym cieciem w powietrzu to sobie kiedyś krzywdę zrobisz. Powinieneś zapierać ostrogą o cięty materiał. Dodatkowo za mało gazu dajesz przez "wejściem" w pieniek. Silnik musi być rozpędzony.
Używam 455 nie zawodowo ale około 50 litrów na rok dobra amortyzacja nie bolą nadgarstki sthil na gumach guma w lato miękka w zimę twarda bolały ręce a i były problemy z gaźnikiem oryginalnym zama ale w moim modelu ms 250 dało się jeszcze założyć walbro problemy znikły z obrotami i gaśnięciem tak na koniec przrobiłem dwie 023 i mam jeszcze ms 250 potem kupiłem hq455 więcej sthil nie kupię
A może kupić pilarkę URSUS (kooperacja z NAC). 580 zł to naprawdę rozsądna cena i przyzwoita jakość. Pojemność silnika 50 cm3, 2,9 km. Sam mam 2 nowe Husqvarny i jedną starszą o takiej samej pojemności skokowej. Są bardzo wrażliwe na długość przechowywania mieszanki paliwowej. Po 2 miesiącach mogą nie odpalić. Instrukcja przewiduje tylko 1 miesiąc przechowywania mieszanki paliwowej. Stara pilarka jest niezawodna. Mieszanka może stać i 1,5 roku to odpali bez problemu. Nawet przy kupnie nowej sprzedawca mówi że nie przechowywać mieszanki dłużej niż miesiąc bo nie odpali (wrażliwa nowa elektronika). Więc co to się zrobiła za jakość? Sprzedawca serwisu sam nie wiedział co ma wspólnego mieszanka z elektroniką.
mi kiedyś pękł łańcuch i rozwalił mi 3 palce u stopy i w udzie dziurę ...pękł dlatego ze byl stary i juz bliski skończenia mimo ze pilarka nie byla mocna bo to stihl ms 180
Przeczytaj. Dokładnie. Instrukcję. Użytkowania. A. Remontów. I. Napraw. Nie. Będzie. Jeżeli. Ktoś. Po. Pracy. Zostawia. Mieszankę. W. Zbiorniku. Pilarki. Na. Dłużej. Niż. Miesiąc. To. Chodźby. Silnik. Był. Wykonany. Z. Tytanu. To. Się. Zatrze. A. Jeszcze. Nie. Czyści. Filtra. Powietrza. Żeberek. Na. Czylindrze. Żeberek. Na. Kole.chłodzącym. Silnik. Wszystko. Jest. Opisane. W. Książce. Dodane. Do. Pilarki. Jak. Się. Nie. Czyta. Jak. Używać. Maszyny. To. Potem. Sthil. Do. Dupy. Husgvarna. Jeszcze. Gorsza. Hinol. Nie. Dobry. A. W końcu. Ręczną. Moja. Twoja. Też. Się. Złamie. Zawsze. Można. Narzekać. Ale. Po. To. Wydano. Książkę. Aby. Poczytać. O. Poprawne. Eksploatacji. Maszny
Zarówno Husqvarna jak i Sztil są to składaki w chinach że im nawet i paliwo gorsze nie szkodzi jak łańcuch będzie ostry to i piła będzie ok a jak tępy to najlepsza się spierniczy , docieranie piły motorowej to można rozpoznać po głosie jest to po 10-zbiorniczku paliwa . A sam stan przydatności to po roku czasu dopiero ,a nie pomiesiącu .
Sztil nie trzeba docierać przynajmniej jak ja kupowałem to sprzedawca mi powiedział że 6 godz praktycznie non stop mogę nią pracować teraz tesz mam huske 2 tygodnie temu kupiłem ale trochę mocniejszą a co do łańcucha to sztil. Ma najlepsze łańcuchy kup sobie albo poruwnac w sklepie jaka szer ma łańcuch szti czy husgwarne a 180 to bez urazy ale prawie takie krzaczki wycinać można.
Mój tata miał husqvarne ale się zatarła po jakoś 10 latach więc kupił piłę marki Cheht za 400 zł działa 2 lata wszystko git tnie akcje olszyny jedynie łańcuch się rozlegulowuje szybko
Co do chińskich pilarek to najlepiej kupić od razu do niej łańcuch oregon lub innej solidnej firmy wtedy można jeszcze nią cokolwiek pociąć, ale osobiście mam już 25 lat husqvarnę 242 i po wycięciu olbrzymiej ilości drzewa coraz gorzej pali. W związku z tym zdecydowałem się na najsłabszą profesjonalną 550xp i powiem szczerze wymiata :-) Fakt że cena niska nie jest ale jeżeli ktoś ma budżet na taki sprzęt to warto.
co sądzicie o firmie Shindaiwa ? Przymierzam się do zakupu pierwszej pilarki w życiu,a że nie znam się na naprawianiu chciałbym coś na prawdę jak najmniej awaryjnego. A o tej firmie czytałem że robią dobry sprzęt . Pilarki będę używał sporadycznie wokół domu i do cięcia kantówek na opał około 15x15 cm.
posiadam model 390sx, i pracowałem też modelem 452s. Wytrzymuje dobre pałowanie (cały bak bez gaszenia na pełnym gazie) co Japonia to Japonia. u nas pracuje za husqvarnę 40 (która razem z dwukonną Makitą pomagają Shindaiwie) po roku użytkowania Polecam :)
Niemożliwe żeby to był olek. Włosi robią pilarki dorównujące Stihlowi i Huśce. Za 600zł miał pewnie na myśli NAC-a albo inne marketowe gówno. Po za tym za 600zł olka nie kupisz nowego. Wiem, bo tyram GS430 od kilku lat.
@Aba Bab NAC to coś więcej niż najgorszy chiński badziew. Nawet to to działa. Jak ktoś ma do pocięcia kilka przyczep to spoko. Ale weź to do lasu jak w rok ci piła wyrabia ponad 1500 motogodzin... Podpowiem - kup sobie od razu całego dostawczaka tych pił.
@Aba Bab "są stosowane gaźniki Japońskiej firmy Walbro." - gaźniki Walbro to dobry znak, ale gaźnik to nie wszystko. Jak są wykonane tłoki, cylindry, ułożyskowanie wału (to akurat woła o pomstę!!!)? Jaka jest wytrzymałość sprzęgieł odśrodkowych (tu polecam poczytać co Husqvarna robiła w McCulochu żeby zbić cenę). A przede wszystkim co z amortyzacją? Miałem w rękach piły, gdzie po kwadransie w podwójnych rękawicach dostawałem parkinsona. Pod tym względem najlepsza jest Huśka, prawie idealnie jest w ECHO/Shindaiwa, a Stihla i Olka oceniłbym jako 3.5/5. Stiga to syf dla frajerów, a Makita dobre robi jedynie elektronarzędzia, od ich pił Panie Boże broń! Stare Jonseredy były zajebiste, ale już ich nie robią i dawno tego sprzętu w łapach nie miałem. "niższa i średnia półka cenowa Husqvarny leci na chińskich gaźnikach w dodatku mają plastikowe kartery co jest porażką." - To prawda, miałem w proszku te dwie najtańsze Huśki (chyba 236 i 135?) i jest to lekko podpicowany chiński szmelc z ładną naklejką. Podejrzewam, że żywotności tam nie ma, ale jak to ocenić wobec NAC-a, skoro nikt poważny nie bierze tych pił na zręby? Doświadczony pilarz wybiera sprawdzony sprzęt z wyższej półki, bo jak co tydzień latasz z piłą do serwisu, to nie zarabiasz. Natomiast co do średniej półki (np. 445) to się nie zgodzę, widać je po lasach. Może nie do najcięższej pracy, ale do opierdalania gałęzi spokojnie służą po kilka lat. I to pomimo, że mają wady materiałowe w głowicach z badziewnego aluminium. Na początku 2011/12 była plaga pękniętych głowic w 550/560, potem to doszlifowali, a po 2-3 latach jednostkowe problemy zaczęły się pojawiać w serii 4xx. Co by tu dużo nie mówić - Huśka nie jest konkurencyjna cenowo, muszą kombinować. "Oczywistością jest, że NAC jest przeznaczony do użytku domowego; porównywanie pilarek za 600 złotych do pilarek od 4 000 wzwyż jest dla mnie nie porozumieniem." - No przecież to napisałem - jak kto ma do pocięcia kilka przyczep i uschniętą śliwkę za chlewem, to będą spoko działać. Mam sąsiada, który używa takiego taniego NAC-a od lat i złego słowa nie powie, ale znam też takich, co to w sklepie nimi rzucali o ścianę, bo co chwila coś. "Osobiście posiadam pilarkę Ursus (produkcja NAC/a) kupiłem ją za 600 złotych." - Miałem to w łapach, w którejś Castoramie. Ciężka jak skurwysyn, fatalne wyważenie. O amortyzacji nie powiem, bo jej nie odpaliłem. W życiu nie kupiłem piły z marketu i tego nie zrobię. "W porównaniu do Husqvarny za 1500, którą wcześniej użytkowałem to ma masę większą (Husqvarna ma karter plastikowy więc masa mniejsza ale trwałość gó....) oraz większe spalanie. Tnie tak samo jak Husqvarna." - Moja ECHO 501SX ma 3.7 konia i jest ponad kilogram lżejsza od tego Ursusa, a nie ma plastikowego kartera. Dałem za nią 2100. Dam sobie rękę uciąć, że ten Ursus ma duuuużo mniejszą wydajność na godzinę niż tamta Huśka za 1500. Chociażby przez to, że jest CIĘŻKA więc szybciej się zmachasz i plecy będą wołały o pit-stop. A po za tym Huśka słynie z tego, że ich silniki zbierają się jakby miały turbo i to czuć choćby w porównaniu do Stihla, który jest mułowaty, ale i tak niezły w porównaniu do marketowych wynalazków. Tu oglądaj od 2:43: ua-cam.com/video/SGIkaEfQDpk/v-deo.html Widzisz różnicę? A to tylko Husqvarny...
Wybacz ale na razie to opinię możesz wydać na temat łańcucha - o pilarce zrób filmik za rok jak uporządkujesz działkę .Życzę Ci żebyś mógł to wtedy powtórzyć. U mnie na działce oraz drewno na opał robi przez niektórych obrzucany tu błotem Chińczyk za 330 zet wyposażony przy zakupie w prowadnicę i łańcuch na O. Mankament cieknący olej z pompki(niektórzy pewno już wiedzą jak się nazywa).Dokładnie wydałem 1/5 tego co Ty za 2 sztuki -ostrzyłem łańcuch wielokrotnie . Części zamienne są za grosze na necie (tylko sprawdzałem).Dodatkowy plus zakupów w marketach jest łatwiejsze odzyskanie kasy za kupiony tam bubel. Ps . Zadawałeś komuś pytanie o koszty naprawy twojej pilarki w razie np. nie uznania gwarancji???
Hej ! :) więc po kolei :) Pilarka ta przepracowała naprawdę już wiele baków to jedno, dwa, teraz na szczęście się zmieniły przepisy i będzie nią wycinany las o powierzchni 4Hektarów więc będzie mogła się wykazać. Co do Chińczyków 2 znajomych miało te pilarki i nie polecali. Co z tego że części są tanie jak w połowie pracy stali z robotą i jechali oddawać na gwarancję czy zamawiali części które są słabej jakości. Co do kosztów naprawy pilarki to znajomy ma od wielu wielu wielu lat 2 husqvarny, pracują dużo psują się .... praktycznie same z siebie się nie popsuły mu, sam coś tam popsuł i naprawiał to nie kosztowało to wiele, a serwis na miejscu i zrobili mu od ręki z tego co pamiętam. Po to jest tylu producentów aby każdy wybrał to co mu pasuje, ja lubię husqvarnę ty chińczyka i tyle. Ważne żeby każdy był zadowolony i pracowało mu się dobrze danym narzędziem :)
Ja też lubię Husqvarnę ale blokada cenowa (nie mam aż tyle roboty aby się zamortyzowała). Sam parę lat temu miałem dylemat co kupić .Mój zakup to nie pierwszy lepszy lecz polecany przez wielu chińczyk- sprawdził się dlatego nie byłem jak Ty zmuszony do zakupu następnej piły. Na pewno masz rację co dezinformacji w necie . Na forach pilarze raczej odradzali zakup firmowych ale dolnych modeli pilarek , bo podobno jak z wieloma innymi sprzętami domowego użytku robią coraz większą nietrwałą masuwkę - trwałość sprzętów podobnie jak samochodów przestała być głównym celem producentów po 2000 roku. Teraz obowiązkiem konsumenta jest zmieniać sprzęt niedługo po gwarancji żeby biznes się kręcił. Mój Chińczyk ma firmową prowadnicę i łańcuch Oregon -prowadnica o ironio made in China. Ja z mojej strony życzę wieloletniego bezproblemowego korzystania ze sprzętu .
ja też miałem chińczyki niestety przez takich ludzi którzy spamują forum jak ty kupili pilarkę by wyciąć jedno drzewo leży w piwnicy i chodzi i jest super niestety tak ludzie spamują rożne fora ja już przerabiałem te chińszczyzny piła ze stopu zwykłej stali przy twardym drzewie zygają olejem dlaczego bo jest tak kiepskiego materiału żeby się tak szybko nie zużywała żywotność ok 15/20 dębów starych z małymi usterkami oszczędność ??? zobaczysz w paliwie i oleju przykład zetnij te 15/20 dębów twoja oszczędność idzie w paliwo i olej jeśli kupujesz przeznaczony do łańcuchów no i 100X żywotności
Ta pilara jest zarąbista. Tylko że już jej nowej nie dostaniesz, tylko używka. Mimo to warto. Nie pamiętam ile to miało kucy ale seria 3 jest bardzo udaną serią huśki.
@@xgorzki603 Można jeszcze kupić nową 353 (ze wschodu). Ja kupiłem od gościa który je sprowadza. Na dzień dzisiejszy jest przynajmniej dwóch, którzy je sprzedają na olx. Polecam odbiór osobisty lub tak jak ja odebrałem za pobraniem ze SPRAWDZENIEM ZAWARTOŚCI paczki. Jest taka opcja.
A czy ktoś wie, że Husqvarna 135 to praktycznie to samo co 435 i 440? Silniki gazniki tłumiki etc to samo. Różnica tylko w module i kole zamachowym(wyprzedzenie zapłonu zmienia moc) i układ tnący? Sam jednak uważam, że pilarki Echo Shindaiwa są obecnie znacznie trwalsze, każda ma przeżyć 4 000 roboczogodzin, datego dają 5 lat gwarancji :)
Stil 023 to piła kturom szesko zajehac i ja jom batdzo polecam bo muj wujek ma jom juz 20 lat i tylko raz miała robionom kapitalke ja polecam stil 023 jak dla mnie to bomba polecam .
Zgodze sie z kolega. Najprostsza konstrukcja jaka moze byc kapitalny remont robimy w 3 godziny wraz z myciem wszystkiego a czesci niewiele drozsze niz do hinczyka. Lepszego modelu juz nie bedzie bo ms 271 to juz lipa z konstrukcij.
husqvarna stihl solo i obecnie pilarki makity to sprzęt zajefajny Prezentowana piła to bardziej galęziowka do lasu to na okrzesywanie i to nie na 8godzin . dobry cieśla się nią pocieszy i ktoś jak tnie sporadycznie do kominka . czytanie instrukcji to podstawa doczytaj jak często się łańcuch ostrzy. Ale wybór pilarki super .
Ta chinka o której mówisz, że się psuła to co to takiego bo przymierzam się do kupna i nie chciałbym się nadziać. Mam dwie japońskie Shindaiwe i Echo ale chciałbym taka tanią do niepewnego drewna żeby nie zepsuć tych firmowych bo naprawa droga.
Pozdrawiam
Adam
Tak Husqvarna i Stihl to firmy których pilarki śmiało można polecić , ostry łańcuch to podstawa do bezpiecznej i komfortowej pracy .
Nigdy ostrzenia w serwisach, paprają łańcuchy. Lepiej się tego poduczyć ;)
@Mariusz Fajfer ostrzysz sam pilnikiem i długo żyję😀w serwisach ostrza na ostrzałka i dużo łańcucha zbierają
@@tomasztomek5567 czasami serwis jak ostrzy to nie patrzy na nic, cztery ostrzenia i łańcucha nie ma.
@@krzysiek8748 ja ostrze w serwisie makity starannie to robią albo ostrzyłem w castoramie bo po drodze
@@zenonlipka3646 ja czasami do serwisu również oddaje, ale tak na co dzień ostrze sam dobrym pilnikiem.
Kolego teorie masz dobra ale w praktyce to ty Piły w ręku nie trzymałeś nie masz techniki do cięcia
Reklamujesz coś ,, o czym nie masz zielone.o , pojęcia kup sobie Oleo Maca .
Moja husqwarna model 51 z 93 roku chodzi do dzisiaj . Na początku przez cztery lata pracowałem nią zawodowo w lesie jako drwal . Przez resztę czasu używam jej do prac domowych . Przez te 25 lat nigdy nie sprawiała żadnych problemów
Zanim łańcuch dotknie ciętej kłody, silnik powinien być wkręcony na max obroty, takie wchodzenie w drewno na pół gazie zajebie każą pilarkę, nawet tę najdroższą. Druga sprawa, kiedy tniesz gruby klocek o średnicy niemal równej długości prowadnicy i większej, to użyj ostrogi u nasady prowadnicy, wbij się nią w drewno i naciskaj prowadnicą na cięty materiał tworząc jakby zawias na niej. Bałbym się ciąć z wolnej ręki tak grube elementy, pilarka nawet mała jest śmiertelnie niebezpiecznym narzędziem. Trafisz na sęk, czy jakiś kawałek metalu /kto wie, co ktoś robił z drzewem/ i nieszczęście gotowe, a Ty nie używasz ani kasku, ani porządnych rękawic, nie mówiąc o butach czy odpowiednich ciuchach. Ryzykant z Ciebie jak widzę. ;)
Masz rację ! Dzięki.
Nie ma sprawy, ja też operuję na swoim ROD huską, tylko nieco mocniejszą - 445. Jak dla mnie to świetny sprzęt i wart swojej ceny. Zainwestuj w kask z przyłbicą, tanie to nie jest, ale oczy i twarz są bezcenne. Powodzenia w pracach, pozdrawiam. ;)
No i właśnie tutaj mamy przykład różnicy zdań, jeden ekspert powie tak, drugi inaczej i ja już sam nie wiem co robić. Sam nigdy nie wchodziłem w drewno na max gazie ale teraz zastanawiam się kto ma rację.
@Pawel W Jełopie auto a pilarka to są dwa różne sprzęgła, pilarka tym lepiej sprzęga im wyższe ma obroty - sprzęgło odśrodkowe. Jak jest dobrze ustawiony gaźnik to takie chwilowe wejście na max obroty nic jej nie zrobi, ale wbijanie łańcucha na nierozpędzonym dobrze silniku zużywa szybciej sprzęgło, układ korbowo-tłokowy, zwiększa zużycie paliwa bo bardziej obciążasz maszynę. Tnij jak chcesz ale nie gadaj głupot jak nie wiesz co to właściwa eksploatacja.
@@mateuszostrowski3450 Gdy ma się słabszą piłę jak ta na filmie a tnie się twarde, duże drzewo, to powinno się piłę bardziej "rozkręcić" zanim się ją w drewnie zanurzy ale gdy ma się odpowiednią piłę do ciętego drzewa, wkręcanie jej zbyt bardzo jest niepotrzebne. Oczywiście, robienie tego tak jak autor filmu jest debilizmem nawet przy mocnej pile. Ciężko to wytłumaczyć, myślałem, że to się po prostu "czuje" ile gazu trzeba dać, no ale jeśli ktoś tego nie czuję to lepiej dać więcej niż mniej, ale raczej nie ma maksa.
Nagraj po takim czasie filmik Reupload odnośnie pracy tą pilarką i czy dalej działa.
Witam. jak z odpalaniem zimą? są problemy po latach? i jak szarpak?
Ja mam pilarke husqvarna 242 ma chyba z 30 lat i daje rade jeszcxe rade.Przez pierwsze lata pracowala sporo ale teraz uzywam jej jedynie do prac przydomowych i juz trzeba dbac szczegolnie o tskiego staruszka . Olej dobrej jakosci ale w propoecjach jak od zawsze 1:50 - 1:45 i smarowanie wszystkiego co trzeba i cxyszcxenie ocxywiscie co pare godz pracy .
Co sądzisz o husqvarnie 592xp
Oj nie wiem czy taka "malutka" pilarka nada się do prac przydomowych.🤣
A jak Husqvarna 135 Mark 2 polecasz na piłe pierwszą?
Po prowadnicy widać, że pilarka nie pracowała za wiele więc na opinie wstrzymałbym się jeszcze kilkanaście metrów przestrzennych pociętego drewna do przodu. Nie mam Husqvarny ale wystarczy wejść w jakiekolwiek komentarze pod postami na ich FB żeby zobaczyć jak ludzie je przeklinają, mam na myśli te najtańsze modele dla amatorów. Kiedyś szukałem kompromisu między ceną a jakością(zastosowanie to kilka m3 drewna kominkowego rocznie), kupiłem Partnera ufając, że produkt składany w USA a nie Chinach będzie lepszy, zawiodłem się po pierwszym sezonie. Teraz poszedłem w inną stronę, kupiłem taniego Chinola za 370zł, jak wytrzyma 2-3 lata będę zadowolony, na dzień dobry pociąłem 12m3 i pracowało mi się nim lepiej niż Partnerem.
@@ababab7007 wykopałeś mój komentarz sprzed 6 lat 🙃 Jako ciekawostkę dodam, że dalej używa tego "chinola" o którym pisałem 6 lat temu i tylko zmieniam łańcuchy i leję paliwo, nawet nie był na regulacji gaźnika bo pali z 2-3 szarpnięcia nawet po zimie.
Z niezawodnych firm polecam Husqvarna, Dolmar/Makita, Echo, Stihl i Oleo-mac, cenowo i jakościowo najlepszy jest Dolmar/Makita, za pilarkę 5.9KM zapłacimy 2600 zł a za stihla o tych parametrach trzeba dać 4 koła.
Czesc jak sie sprawuje pilarka? były jakies problemy przez te lata?
Nie, ciągle chodzi
W huspvarnie mówiono mi ze poprostu deczko więcej oleju na 5 litry na dotarciu i pierwsze dotarcie to ciąć jakieś gałęzie ogólnie letkie prace po paru zbiornikach juz wiecej ciac a nigdy tak jak pisza ze odpalic i zostawic bo ta pila na wolnych obrotach nie ma smarowania to raz zero chłodzenia . Po jakimś czasie oddałem 365 na serwis na regulacje gaźnika i moja 365 chodzi i nic sie nie dzieje
kreator moze dodasz jakas relacje z Twojego akwa bo jestem ciekaw co tam w wodzie piszczy ;)
Ja polecam pilarki aku. Osobiscie mam Makite Duc 353, jest ŚWIETNA. Komfort pracy, brak wibracji, nie trzeba ciągnąć za sznurek tylko klik i jazda.
15 minut i zmiana baterii albo przerwa na ładowanie
@@cichydejavu no raczej nie. Sprawdź sobie ile jesteś w stanie pociąć na aku 2x5 czy 2x6. Dla większości amatorów do przydomowego lasu czy mniejszego sadu to są ilości których i tak nie potrzebują. Poza tym jak potniesz taka ilosc drewna, to jak robisz na swoim i tak zwykle chcesz odpocząć, wypić herbatę, zjeść kanapkę a akumulatory w podwójnej ładowarce lądują się między 50-65min. To tak dużo? Nie lubię jak swoją opinię wyrażają osoby które nie mają pojęcia w temacie.
@@MrPIEKNYPAN twój system jest ciekawy,chyba instrukcji nie czytałeś ile powinno się pracować a ile przerwy robić,narka
@@cichydejavu 😂😂😂nie ośmieszaj się pajacu frustracie.
Pierwszą rzeczą jaką się robi po zakupie taniej chińskiej pilarki, to wymiana łańcucha na dobry markowy.
Ten oryginalny to można zostawić na jakieś krzaki lub samosiejki, ewentualnie wywalić na złom, lub potrenować na nim ostrzenie.
Można też kupić chińczyki już wyposażone w prowadnicę i łańcuch oregon.
Po drugie. Łańcuch nie jest na wieczność, to element który się zużywa i to dosyć szybko.
Zawodowi pilarze "przeciągają" pilnikiem łańcuch co dwa lub trzy zbiorniki paliwa, a czasami nawet co tankowanie (zależy od ciętego materiału), żeby utrzymać go cały czas ostrym.
Nie chodzi tylko i wyłącznie o komfort i wydajność pracy, ale kiedy mocno stępimy łańcuch, to więcej pracy i czasu wymaga jego doprowadzenie do pożądanej ostrości.
No i na koniec.
Skoro nawet go nie ostrzyłeś (i dobrze, bo amator może sprawić że po ostrzeniu będzie gorzej niż przed), to oznacza że za wiele pracy nie wykonałeś tą maszyną.
Minęły 4 lata od czasu emisji filmu i za 600 zł można kupić dużego chińczyka z osprzętem oregona i na gaźniku Walbro, z którym nie ma żadnych kłopotów.
Nie chcę tutaj reklamować chińskich pilarek, tylko jeśli 4 lata temu kupiłeś piłę za ponad 600 zł z którą były takie problemy, to albo ktoś Ciebie zrobił w jajo, albo zwyczajnie wyszedł brak wiedzy i obycia ze sprzętem.
Ja dla eksperymentu kupiłem Chinkę za 300 zł na łańcuchu Piko o mocy 1,9 KM i poszedłem z nią do lasu na samowyrób drewna opałowego.
Chciałem sprawdzić ile wytrzyma.
W bagażniku miałem profesjonalny sprzęt, żeby nie przerywać pracy w razie awarii, ponieważ kolega mnie wynajął.
Jedyne co, to kupiłem dwa łańcuchy, jeden Oregon 91 VXL i Stihl Piko Micro, których używałem zamiast chińskiego gówna.
Wyrobiliśmy 45 metrów sześciennych drewna (sześciennych nie przestrzennych) a to gówienko nadal działa.
Ma swoje wady które strasznie irytują, ale pracę wykonała i nadal pracuje, zwróciła się już kilkunastokrotnie.
Reasumując: liczy się wiedza i umiejętności.
Ruszasz temat o którym nie masz pojęcia.
Pozdrawiam.
Czy ktoś pamięta taką Dolpima ps-180 Husqvarna składana w Polsce tnie od 1990r ale to do grubszego drewna ,pojemność 77 cm3
Anonim P mam ale niesprawna już nie opłaci się naprawiać
Jak masz taką stara pilarkę to opłaca się zrobić nawet remont kapitalny. Stare były nie do zajechania, proste, debiloodporne. Nowe to już nie to. Sam mam starego Stihla MS250 i kupię nową piłę bo muszę, ale tą będę chuchał i dmuchał i trzymał jako zapasową. Mając las jak przychodza przecinki nie można mieć tylko jednej piły.
tak sam posiadam
mam do dziś działajaca Dolpime ps 490, bardzo mocna, ale swoje spali :D no i 11kg :D Dla prawdziwych "chłopów"
Mam ps 490.
Wyremontowana i używana obecnie tylko hobbystycznie.
Witam jak pilarka się sprawuje po kilku latach czy były z nią jakieś problemy możesz ją polecić?
Bo chce kupić taką a olx za 560zl czy warto?
W skrócie, warto
Nie bolą cię nadgarstki po dłuższym cięciu?
posiadam starą husqvarnę 40 (niezniszczalny sprzęt) po 22 latach (starsza odemnie :p) postanowiliśmy wysłać ją na emeryturę, i szukaliśmy czegoś na jej miejsce. Sthila odrazu odrzucilismy, i rozglądaliśmy się za huską, ale że trochę interesuję się Japonią to znalazłem taką markę jak Shindaiwa, kupiliśmy model 390sx tej firmy. powiem tak, po roku użytkowania mogę powiedzieć że dorównuje starej Husce "czterdziestce" Polecam każdemu!
Ooo firma Shindaiwa jest bardzo dobra. Też można polecić. :) Pracowałem podkaszarką tej firmy. Niezawodna.
Husqwarna 40 to piła o którą jak się zadba i naprawia jak trzeba to to pochodzi nawet i 50 lat!!!!
Siema
Ta sama sytuacja co u mnie chciałem kupić mocną pilarkę po niskiej cenie i się przejechałem . Fajna nowa pojechałem do lasu a tu bach 10 min pracy i nie idzie ciąc pozwolenie na wyrób się kończy a tu nie ma czym pracować . Pojechałem i kupiłem husqvarne 445 jestem bardzo zadowolony tylko należy konserwować na bieżąco a będzie służyła .
Pamiętam biedne czasy i prace w lesie . Piły jakie tam pracowały to tylko husquvarny bo każdy twierdził że to sprzęt profesjonalny do takich prac. Nie pamiętam ile wytrzymywały coś chyba około 2-3 lat jakoś ..Każdy nawet mimo biedy i długiej spłaty takiej piły wiedział że do prac w lesie taniej piły się nie kupuje..Co ciekawe nie widziałem żadnych Sthilów ...W każdym bądź razie to były dobre piły , ale nie wiem jak jest teraz bo ja do prac przy domie używam chińczyków za 3 stówki max...Pozdrawiam..
jest w instrukcji pilarki jak docierać dajemy więcej oleju jak zaleca producent piły
Witam
Piła całkiem spoko jeśli chodzi o spalanie, wagę i jakość obudowy, łańcucha oraz prowadnicy, ale niestety nie jest niezawodna...
Mam model Husqvarna 137 do gałęzi, oraz tanią do grubego drewna firmy Schwarzbau za 300zł. Obie kupione w podobnym czasie. Ta tańsza miała być na rok albo dwa, bo tyle jej dawałem życia przy mojej robocie, bo tnę dosyć sporo. A tu ku mojemu zaskoczeniu tania piła, poza urwaną aluminiową rączką którą naprawiłem za 2 zł. i oczywiście wymianie łańcuchów i prowadnicy tnie bezawaryjnie już 6 lat, czego nie mogę powiedzieć o Husqvarnie która popsuła się już kilka razy a za naprawę przez ten czas mógłbym sobie kupić 3 tanie Schwarzbau-y. Wiem, może trafiłem na felerny egzemplarz, a tania piła jest perełką, która się trafia raz na milion, ALE czy jest tak do końca...:)
Mam 20 letnią Husqvarnę 55 i leje olej 1:35 olej firmy STIHL ponieważ jest ciut lepszy. Piła chodzi bez zarzutów.
dzięki nowym przepisom niebawem będzie chyba filmik z akcji pilarki gdzie będzie pracowała po 8h kilka dni z rzędu bez przerwy :) będzie test kto pierw padnie ja czy ona :D
I chodzi ja leje 1:33 ls plus
Ile husqvarna ci posmarowała?
13 000zl
Dobre informacje, ale czy mozesz stanac?
Odnosnie dotarcia, to w instrukcji Husqvarny 135 pisze aby przez pierwsze 10 godzin dzialania unikac dlugotrwalego dzialania na pelnych obrotach
Ja uzywam 257 i jestem bardzo zadowolony,kazdy kupuje produkt według tego co bedzie robił...135 jak do prac domowych myslę ze jest ok.
Ja mam legendę Husqvarny zwaną 254XP ;), ta Twoja 135tka jakoś tak nie brzmi jak by się dobrze wkręcała, przechodziła regulację ? Tutaj w tym filmiku ua-cam.com/video/flhFXtUQyJw/v-deo.html zobacz jak według mnie dobrze brzmi/pracuje pilarka.
Zacznij korzystać z ostrogi. Wygoda dla pilarza i silnik, prowadnica i łańcuch też mają lżej. Taka dobra rada. Pilarka na działkę naprawde spoko. Moja pierwsza piła. Teraz posiadam Husqvarne 550 XPG. Oscara za nią powinni dostać. Pozdrawiam
A jakiej firmy była ta piła za 650 zł
ja mam huske 340 dobrze tnie ale ciężka jak cholera do gałązek się nie nadaje tylko krzaki spuszczać i kłody na ziemi ciąć to tak pozdrawiam.
Mam i jak dla mnie za slaba, nastepny model juz mocniejszy bedzie
mam CHIŃCZYKA pod nazwą stihl ms 440 ;) naklejka z rokiem 2007 a jest teraz 2017 11 29 i dopiero pierwszy raz popsuł mi się szarpak a na początku roku wymieniłem łańcuch . do prac przydomowych cięcie drzewa na opał sprawdza się bez jaj . kosztuje chyba 300zł :D . oczywiście jak odmówi posłuszeństwa bez dwóch zdań następna to Huska a jak na razie kupie szarpak wraz z obudową za 30 -50 zl i jade dalej
Mam taką samą i cały czas się psuję, te nowe Husqvarny i stihle to bubel, jeśli ktoś ma stare modele to jeszcze drugie 15 lat będzie użytkował, a te nowe to na sezon i do naprawy 😃
Mi ciągle działa hmm.
@@KreatorTube ile masz ją lat już ?
@@damiansiudzinski6805 z 4
Opieraj ostrogę o kłodę i zwiększ obroty silnika.
My mamy Stihla 023 16 letniego, to robiła już w każdej pogodzie, w każdych warunkach i na każdych olejach i leci dalej :D
Bo dawno temu producenci nie zakładali, że sprzęt trzeba zmieniać co ~5lat i jakość materiałów była inna, dzisiaj tańsze modele nawet takich marek japońskich jak Echo wykonane są w dużej mierze z plastiku.
Zgadzam się, jednak moim zdaniem powyżej jakiejś kwoty nadal można znaleźć coś fajnego. Kiedyś np. lodówka kosztowała 2 wypłaty, dziś lodówka kosztuje 1/4 wypłaty ale można kupić też takie które kosztują po 4-5 tys zł i te myślę że też swoje przeżyją. Przerabiałem ten temat też z wkrętarkami których używam dużo.
Moja 023 wysiadła po 17 latach
pozyskiwania drewna na opał, tego lata spuchła (uszczelniacze na wale, tłok i pierścienie wymienione ) po kolejnej wizycie w lesie, to spadł łańcuch tak niefortunnie, że karter przetarł i dziura w miejscu gdzie zbiornik paliwa jest na tej samej ściance. Klejona i tak po czasie zaczęło ponownie lać paliwo i znowu spuchła, tym razem przy przecince sosny w kubikach przed domem. Odpuściłem i zakupiłem Husqvarna 562XP. Tak -droga i trochę na wyrost na moje potrzeby, ale taką właśnie chciałem, lata lecą i już po zrębach nie chodzę :) Mogę z czystym sumieniem polecić ten model, to naprawdę szatan nie piła, mam na zestawie tnącym 15" i jest idealnie. :)
Ja mam dwadzieścia pare lat stihla 023 bez awarii. Super sprzet
Stihla o23 da sie naprawic na oryginalnych czesciach juz za 300 zl i chodzi nastepne 15 lat. Najbardziej udane byly 023 026 jest juz na karterze aluminiowym i trudniej ja zajechac. Teraz nie robia juz dobrych pilarek tak szczerze. Naprawiam czesciej nowe pily jak te co maja po 15 lat.
Mam husqvarne40 już 25 lat niema lepszej firmy trzeba tylko dbać
hahahahah jak kupisz chinska pile i tez bedziesz dbac rozgrzewac troche przed gazowanie i katowaniem lac odpowiedznia ilosc dobrego fullsyntetycznego oleju 2t dobrego oleju do lancucha i zwyczajnie szanowac to tez bedzie dzialac dluugo a potem remont za grosze i dalej lata
i to nie gadanie bo mamy w rodzinie kose chinska z allegro wersja z wieksza moca i nic sie nie dzieje kosiarka tak samo chodzii lata
wystarczy kupic cos spoko albo zobaczyc samemu na zywo
jaki to jest model Husqvarny?
ua-cam.com/video/yZk4KfXr0q8/v-deo.html :D
To zbyt krótki okres użytkowania, by cokolwiek wyłapać na +/- tego modelu. Druga sprawa, to nie ma sensu porównywać do pilarki za 600zł, to bez sensu.
Ja od siebie mogę dodać, że posiadam Stihl 023 od 06.06.2000 do dziś, mieszkam na wsi, pilarką sporo drzewa już powaliłem, zwiozłem i pociąłem .Jak do tej pory, to przez okres 17 lat, w pilarce wymieniłem uszczelniacze na wale , pierścienie i tlumik (wypalił się ,zbyt głośno już było :)...) Kilka prowadnic(o łańcuchach nie wspomnę),filtr paliwa, 2x filtr powietrza, 2x kosz z zebatką pływakową ( ten z pierwszego montażu był w całości, bardziej zużywał łańcuch i większe obciążenie na prowadnicy, a co za tym idzie -wibracje , zużycie podzespołu tnącego)...Mogę z czystym sumieniem polecić dla gospodarza ten model, chociaż już wyszedł z produkcji, teraz są inne oznaczenia podobnego modelu, ale nie wiem czy wciąż jakość zachowana.Ten model jest używany w lesie przez zawodowych pilarzy, przeważnie do mniej wymagających prac, chociaż poradzi sobie i z większym pniem. Ja zaciągnąłem opini przed kupnem, znajomych (zawodowi pilarze w rodzinie od strony żony, jak i sąsiedzi ) , co pracują przy wycince drewna. Napiszę tylko, że myślałem o ciut mocniejszej "025", ale wybili mi to z głowy i przyznam, że mieli rację. ..025 , to już typowo na zarobek, pełna profeska, dla nas, przy domu i dla wyrobienia tych 30/50 m3(rocznie ) lub mniej w zupełności wystarczy 023 ..:).Podstawa,to dbać o ten sprzęt, poświęcić trochę czasu po zakończonym cięciu, przedmuchać, oczyścić, zalać olejem , mieszanką ( ja nigdy nie eksperymentowałem z paliwem, zawsze czerwony olej 1:50 , nawet ciut więcej oleju, dla pewności :p...)..Pamiętać też o zluzowaniu łańcucha(podczas pracy co jakiś czas podciągamy napinanie-łańcuch się wyciąga podczas pracy ), ponieważ gdy ostygnie, to potrafi mocno zacisnąć, można uszkodzić sprzęt. ..Myślę, że wskazówki się przydadzą, dla tych, co dopiero zaczynają zabawę, chociaż praca takim sprzętem, to już nie zabawa, a rozwaga i trzeźwe myślenie.Kończyny to nie wątroba, nie regenerują się!
Zdecydowanie polecam Makite akumulatorową DUC 355z
Pilnuj świecy aby się nie popuściła i nie wybiła gwintu w cylindrze bo ja tak miałem ale dałem radę sobie z tym poradzić przez wkładkę gwintująca.
TheDawcio1 to ci się spieprzy też tak mam i teraz tylko prawdopodobnie muszę nagwintować i świece od źuka wykręcić ktoś mi doradził spróbuję ale może lepiej cylinder drugi
Witam wszystkich ja też polecam ta pilarkę mam je trzy bo zajmuję sie wycinkami drzew a ona jest taka podręczna że każdy będzie z niej zadowolony posiadam również większe modele tej firmy ale ten model wykorzystuje najczęściej POLECAM
jaką miałeś wcześniej?
Sztila od cyganow ;)
Mam też 236 mark 2i jest spoko głownie w lesie xo gałeziówki używam czasem sie os grubszego przetnie
A ja tam 16 lat temu kupiłem zajebistą pilarkę za jakieś 350 zł i chodzi do tej pory. Co do niej to nie było z nią jakiś żadnych dużych problemów , najczęściej tylko łańcuch naostrzyć i prowadnice zmieniać co jakieś 2 lata. A łańcuch to co rok trzeba ostrzyć. Większe usterki to : pamiętam że raz w niej pierścień zmieniałem i raz gaźnik zmieniałem. A co do piły to jest Zajebista sprawa :)
A no tak zapomniałem i co roku zcinała po jakieś 35 do 45 drzew.
To miałeś szczęście, że trafiłeś na taką. :)
Gwiezdnik 01 wcale nie po prostu dolewałem więcej oleju do mieszanki paliwa niż było to zalecane przez instrukcję obsługi. Czyli tak mniej więcej jakieś 400 do 430 ml oleju na litr benzyny. W taki sposób piła się nie zarżnie przez 6 lat.
Ojj ty spryciarzu. :) Miała dzięki temu lepsze smarowanie, i nic nie chrupnęło.
Gwiezdnik 01 dokładnie tak
UR&SUS ll Ile tego oleju?? Prawie 1/2 ? Chyba coś ci się jednostki pomyliły.
Ile metrów tniesz rocznie, że tylko raz ostrzysz łańcuch? I ni jak nie mogę pojąć co to za prowadnica, że co 2 lata do wymiany przy tak małym przerobie. Chyba, że smarowania prawie nie ma.
Ja mam 2 Husqvarny i jednego Sthila. W tym że jedna (ta stara) Husqvarna ma jakieś 15 lat, a może 13, i tylko elektronika się w niej popsuła. Może kiedyś naprawię. :D Ta firma jest dobra. Tą nowszą mam z 7 a może 8 lat. Nic poważnego się z nią nie działo, oprócz tego że trzeba było ustawić siłę i moc, bo obroty osłabły. No i Sthil. 1.8 konia. Do gałązek. Mam go od ponad roku. Działa super. :D
Ja polecam najtańszą piłę z allegro, jedyne co to wyrzucić oryginalny łańcuch i kupić oregona, mój harder śmiga tak juz 13 rok, tne nim około 20mp drewna (wałki bukowe) rocznie :)
Każda piła będzie chodzić jak jest w dobrych rękach.
Stihl i Husqvarna to top firmy, ale niestety Husqvarna u mnie odpada, bo odlecieli z cenami części. Rozmawiałem ostatnio ze sprzedawca i mówił, ze dochód z części ma stanowić 75% dochodu firmy. Ceny części w Stihlu najczęściej są 20-50% tańsze niż do analogicznych modeli w Husqvarnie. Dla mnie przeginka...
Pilarę docieramy podczas pracy po wypaleniu zbiornika paliwa dajemy częstrze odpoczynki nie tniemy drewna krubego aby przekraczał długość naszej prowadnicy używamy orginalny h oleji do paliwa i do łańcucha mieszanka świeża jeden do czterdziestu. Mieszanka rozrobiona z olejem przechowujemy nie dłużej niż trzydzieści dni pilarka pozostawiona na dłuższy czas. powinna być bez mieszanki w pilarce. Co pięć litrów paliwa czyścić filtr powietrza spawdzać stan prowadnicy dbać o ostrość łańcucha filt paliwa wymieniać. Chociaż co dwa lata często czyścić wentylato powietrza i żeberka na cylindrz e zapobiegnie to przegrzewaniu się silnika przy maszynie
Czasami z oszczednosi kupuje sie prowdanice i lancuchy tnace w oregonie sa calkiem przyzwoite
Ja jestem za sztile np mój najstarszy sthil to 023 to już mam go z 15 lat czyli solidna marka.;)
patriko aziko mam po babci stihl chyba tes 023 ma z 20 lat i śmiga dalej. Kiedyś mialem taty 023 ale ukradli a teraz mam ms 230 i do ciecia drewna raz na rok to jest super ppzdrawiam
A mój 023 ma lat...28 (rocznik 1990) bez napraw, oprócz wym. świec, łańcuchów, i filtrów ! Spręż taki, że na lince opada ok.50sek. Tnie także głównie opałowe 2-3 kubiki/rok - wtedy je tak robili, żeby marka miała autorytet. Teraz zdobyty autorytet zmieniają na koszty napraw...
Adam Szczepański ja tne zazwyczaj 7m3 drewna co roku pozdr o
Podkarpacki Hodowca królików 😊ja mam Husqvarne i sthila i jednak sthil nie daje rady zrobić tego co Husqvarna, największym plusem sthila jest to ze jest lekki w porównaniu do huski.
Z tym cieciem w powietrzu to sobie kiedyś krzywdę zrobisz. Powinieneś zapierać ostrogą o cięty materiał. Dodatkowo za mało gazu dajesz przez "wejściem" w pieniek. Silnik musi być rozpędzony.
A probowal ktos marki ECHO DAJA 5 LAT GWARANCJI
TAK MAM 5 LAT model cs420 dobra ale słaba.
Używam 455 nie zawodowo ale około 50 litrów na rok dobra amortyzacja nie bolą nadgarstki sthil na gumach guma w lato miękka w zimę twarda bolały ręce a i były problemy z gaźnikiem oryginalnym zama ale w moim modelu ms 250 dało się jeszcze założyć walbro problemy znikły z obrotami i gaśnięciem tak na koniec przrobiłem dwie 023 i mam jeszcze ms 250 potem kupiłem hq455 więcej sthil nie kupię
A może kupić pilarkę URSUS (kooperacja z NAC). 580 zł to naprawdę rozsądna cena i przyzwoita jakość. Pojemność silnika 50 cm3, 2,9 km. Sam mam 2 nowe Husqvarny i jedną starszą o takiej samej pojemności skokowej. Są bardzo wrażliwe na długość przechowywania mieszanki paliwowej. Po 2 miesiącach mogą nie odpalić. Instrukcja przewiduje tylko 1 miesiąc przechowywania mieszanki paliwowej. Stara pilarka jest niezawodna. Mieszanka może stać i 1,5 roku to odpali bez problemu. Nawet przy kupnie nowej sprzedawca mówi że nie przechowywać mieszanki dłużej niż miesiąc bo nie odpali (wrażliwa nowa elektronika). Więc co to się zrobiła za jakość? Sprzedawca serwisu sam nie wiedział co ma wspólnego mieszanka z elektroniką.
+Nocne Cienie ja przeczytałam mieszankę około 4 mies i problemu nie było. A co do elektroniki to jaka tam jest elektronika ?
dobrze ze ci wyrysku nie kazal wymienic :-)
Brak mi jednej złotej zasady. Nie trzymaj głowy nad prowadnicą może i moc mała ale nigdy nie wiadomo kiedy odbije :)
mi kiedyś pękł łańcuch i rozwalił mi 3 palce u stopy i w udzie dziurę ...pękł dlatego ze byl stary i juz bliski skończenia mimo ze pilarka nie byla mocna bo to stihl ms 180
@@angryzohan3716 a wychwytnik łańcucha nie zadziałał?
@@Pavveleck tak
@@angryzohan3716 czy istnieje opcja, że podałbyś mi jakiś kontakt do siebie? Mail, albo cokolwiek? Mam kilka pytań
@@Pavveleck oczywiście. kamiljarek@op.pl
Jaka to była firma tej gorszej pilarki ??
nie chciał bym robić antyreklamy, jeśli chcesz to na PW albo na FB pisz to powiem :)
napisz do cholery skoro to złom to po co ukrywać warto mówić bez zacietrzewienia jeśli coś jest złomem podaj nazwę i model i tyle to twoje zdanie
kocham gotować też wyraził swoje zdanie (niezadowolenie) na temat jednego z produktów i skończył w sądzie :P
Z czego jest karter w tej pilarce?
Ja mam Victusa CS 45 już 15 lat i nie narzekam . Tnie jak złoto. Ostatnio tylko wymieniana była pompka oleju .
Polecam Husqvarne 262xp piła wieczna :)
Dobra maszyna lub 372xp
@@Sensei948 każdy model XP jest bardzo dobry seria XP jest do zastosowań profesjonalnych
@@beka7486 olej 1:33 czy 1:40 ,?
@@Sensei948 Husqvarna zaleca 1:50
mam taką piłę parę lat i powiem krótko . Mała moc i już kilka remontów silnika.
znajomy ma ją sporo lat i 0 problemów, ja mam 3 lata i też 0 problemów a sporo używam... kwestia może eksploatacji.
Przeczytaj. Dokładnie. Instrukcję. Użytkowania. A. Remontów. I. Napraw. Nie. Będzie. Jeżeli. Ktoś. Po. Pracy. Zostawia. Mieszankę. W. Zbiorniku. Pilarki. Na. Dłużej. Niż. Miesiąc. To. Chodźby. Silnik. Był. Wykonany. Z. Tytanu. To. Się. Zatrze. A. Jeszcze. Nie. Czyści. Filtra. Powietrza. Żeberek. Na. Czylindrze. Żeberek. Na. Kole.chłodzącym. Silnik. Wszystko. Jest. Opisane. W. Książce. Dodane. Do. Pilarki. Jak. Się. Nie. Czyta. Jak. Używać. Maszyny. To. Potem. Sthil. Do. Dupy. Husgvarna. Jeszcze. Gorsza. Hinol. Nie. Dobry. A. W końcu. Ręczną. Moja. Twoja. Też. Się. Złamie. Zawsze. Można. Narzekać. Ale. Po. To. Wydano. Książkę. Aby. Poczytać. O. Poprawne. Eksploatacji. Maszny
Zarówno Husqvarna jak i Sztil są to składaki w chinach że im nawet i paliwo gorsze nie szkodzi jak łańcuch będzie ostry to i piła będzie ok a jak tępy to najlepsza się spierniczy , docieranie piły motorowej to można rozpoznać po głosie jest to po 10-zbiorniczku paliwa . A sam stan przydatności to po roku czasu dopiero ,a nie pomiesiącu .
co tłumaczysz kolego jak kupujesz pilarkę za 650 i spodziewasz się czego jak za 150 płaciłem za prowadnicę i łańcuch do swojego sthila
Wystarczyło w tamtej pilarce wymienić na dobry łańcuch STIHLA. OREGONA czy HUSQVARNY.
Sztil nie trzeba docierać przynajmniej jak ja kupowałem to sprzedawca mi powiedział że 6 godz praktycznie non stop mogę nią pracować teraz tesz mam huske 2 tygodnie temu kupiłem ale trochę mocniejszą a co do łańcucha to sztil. Ma najlepsze łańcuchy kup sobie albo poruwnac w sklepie jaka szer ma łańcuch szti czy husgwarne a 180 to bez urazy ale prawie takie krzaczki wycinać można.
Na dotarciu i gwarancji tylko olej husgwarne bo inaczej nie uznają gwarancii
Mój tata miał husqvarne ale się zatarła po jakoś 10 latach więc kupił piłę marki Cheht za 400 zł działa 2 lata wszystko git tnie akcje olszyny jedynie łańcuch się rozlegulowuje szybko
Co do chińskich pilarek to najlepiej kupić od razu do niej łańcuch oregon lub innej solidnej firmy wtedy można jeszcze nią cokolwiek pociąć, ale osobiście mam już 25 lat husqvarnę 242 i po wycięciu olbrzymiej ilości drzewa coraz gorzej pali. W związku z tym zdecydowałem się na najsłabszą profesjonalną 550xp i powiem szczerze wymiata :-) Fakt że cena niska nie jest ale jeżeli ktoś ma budżet na taki sprzęt to warto.
Chińskich to się kupuje 2 szt. odrazu. Jak się zepsuje tniemy drugą a zepsutą na spokojnie naprawiamy.
Witam ja polecam piły Husqvarna 260xp i 262xp piły profesjonalne
Na jesieni sie przycina
P.S. Co do łańcucha Husqvarna a chiński nie zauważyłem różnicy żadnych, mimo że łańcuch husqvarny jest węższy ..
co sądzicie o firmie Shindaiwa ? Przymierzam się do zakupu pierwszej pilarki w życiu,a że nie znam się na naprawianiu chciałbym coś na prawdę jak najmniej awaryjnego. A o tej firmie czytałem że robią dobry sprzęt . Pilarki będę używał sporadycznie wokół domu i do cięcia kantówek na opał około 15x15 cm.
posiadam model 390sx, i pracowałem też modelem 452s. Wytrzymuje dobre pałowanie (cały bak bez gaszenia na pełnym gazie) co Japonia to Japonia. u nas pracuje za husqvarnę 40 (która razem z dwukonną Makitą pomagają Shindaiwie) po roku użytkowania Polecam :)
basstolinii bardzo dobre pilarki😉
coś za ladna prowadnica jak na taki okres użytkowania
arek gaj się dba się ma :) od tego czasu zrobiłem z 12 bakow i jest niewiele bardziej zużyty.
Dwanascie razy pol godz na bak plus minus kabelek na mase to daje 6 godzin pracy czyli caly h...
Do tej wczeniejszej pily kup lancuch tnacy oregona dobiara ci go np: castoramie
+zenon lipka już jej nie mam. Nie lubię pompować kasy w szmelc. Tam gaźnik d9 bani był trzeci i nie wiem jak z trwałością silnika.
Kreator A Jak Pan się jej pozbył( tej wcześniejszej piły)?
jak uslyszalem ze nie ostrzysz łańcucha to juz mialem cheć wył
jak nie ostrzę ? mówiłem że w tej "złej" tępił się mega szybko a póki co w Husqvarna nie ostrzyłem bo nie ma takiej potrzeby :P
Polecam
Husqvarna 365
Husqvarna 450
Husqvarna 545
Witam. Czy tamta pilarka to nie był przypadkiem Oleo-mac?
Niemożliwe żeby to był olek. Włosi robią pilarki dorównujące Stihlowi i Huśce. Za 600zł miał pewnie na myśli NAC-a albo inne marketowe gówno. Po za tym za 600zł olka nie kupisz nowego. Wiem, bo tyram GS430 od kilku lat.
@Aba Bab NAC to coś więcej niż najgorszy chiński badziew. Nawet to to działa. Jak ktoś ma do pocięcia kilka przyczep to spoko. Ale weź to do lasu jak w rok ci piła wyrabia ponad 1500 motogodzin...
Podpowiem - kup sobie od razu całego dostawczaka tych pił.
@Aba Bab "są stosowane gaźniki Japońskiej firmy Walbro."
- gaźniki Walbro to dobry znak, ale gaźnik to nie wszystko. Jak są wykonane tłoki, cylindry, ułożyskowanie wału (to akurat woła o pomstę!!!)? Jaka jest wytrzymałość sprzęgieł odśrodkowych (tu polecam poczytać co Husqvarna robiła w McCulochu żeby zbić cenę). A przede wszystkim co z amortyzacją? Miałem w rękach piły, gdzie po kwadransie w podwójnych rękawicach dostawałem parkinsona. Pod tym względem najlepsza jest Huśka, prawie idealnie jest w ECHO/Shindaiwa, a Stihla i Olka oceniłbym jako 3.5/5. Stiga to syf dla frajerów, a Makita dobre robi jedynie elektronarzędzia, od ich pił Panie Boże broń! Stare Jonseredy były zajebiste, ale już ich nie robią i dawno tego sprzętu w łapach nie miałem.
"niższa i średnia półka cenowa Husqvarny leci na chińskich gaźnikach w dodatku mają plastikowe kartery co jest porażką."
- To prawda, miałem w proszku te dwie najtańsze Huśki (chyba 236 i 135?) i jest to lekko podpicowany chiński szmelc z ładną naklejką. Podejrzewam, że żywotności tam nie ma, ale jak to ocenić wobec NAC-a, skoro nikt poważny nie bierze tych pił na zręby? Doświadczony pilarz wybiera sprawdzony sprzęt z wyższej półki, bo jak co tydzień latasz z piłą do serwisu, to nie zarabiasz. Natomiast co do średniej półki (np. 445) to się nie zgodzę, widać je po lasach. Może nie do najcięższej pracy, ale do opierdalania gałęzi spokojnie służą po kilka lat. I to pomimo, że mają wady materiałowe w głowicach z badziewnego aluminium. Na początku 2011/12 była plaga pękniętych głowic w 550/560, potem to doszlifowali, a po 2-3 latach jednostkowe problemy zaczęły się pojawiać w serii 4xx. Co by tu dużo nie mówić - Huśka nie jest konkurencyjna cenowo, muszą kombinować.
"Oczywistością jest, że NAC jest przeznaczony do użytku domowego; porównywanie pilarek za 600 złotych do pilarek od 4 000 wzwyż jest dla mnie nie porozumieniem."
- No przecież to napisałem - jak kto ma do pocięcia kilka przyczep i uschniętą śliwkę za chlewem, to będą spoko działać.
Mam sąsiada, który używa takiego taniego NAC-a od lat i złego słowa nie powie, ale znam też takich, co to w sklepie nimi rzucali o ścianę, bo co chwila coś.
"Osobiście posiadam pilarkę Ursus (produkcja NAC/a) kupiłem ją za 600 złotych."
- Miałem to w łapach, w którejś Castoramie. Ciężka jak skurwysyn, fatalne wyważenie. O amortyzacji nie powiem, bo jej nie odpaliłem. W życiu nie kupiłem piły z marketu i tego nie zrobię.
"W porównaniu do Husqvarny za 1500, którą wcześniej użytkowałem to ma masę większą (Husqvarna ma karter plastikowy więc masa mniejsza ale trwałość gó....) oraz większe spalanie. Tnie tak samo jak Husqvarna."
- Moja ECHO 501SX ma 3.7 konia i jest ponad kilogram lżejsza od tego Ursusa, a nie ma plastikowego kartera. Dałem za nią 2100. Dam sobie rękę uciąć, że ten
Ursus ma duuuużo mniejszą wydajność na godzinę niż tamta Huśka za 1500. Chociażby przez to, że jest CIĘŻKA więc szybciej się zmachasz i plecy będą wołały o pit-stop. A po za tym Huśka słynie z tego, że ich silniki zbierają się jakby miały turbo i to czuć choćby w porównaniu do Stihla, który jest mułowaty, ale i tak niezły w porównaniu do marketowych wynalazków.
Tu oglądaj od 2:43:
ua-cam.com/video/SGIkaEfQDpk/v-deo.html
Widzisz różnicę? A to tylko Husqvarny...
@Aba Bab znasz bajkę o tym i tunie?
Ile dałeś za pile kasy
Pewnie 1500 ja teraz kupiłem nowsza wersje Mark 2 lekka ma więcej koni bo 2.2km
Pilarki tak jak wspomniał kolega stihl i husvarna nie ma lepszych produktów. Mam i kosę spalinowa i dwie piły są bardzo dobre i żywotne.
No nie powiedziałbym że nie ma lepszych albo co najmniej równie dobrych znasz pilarki Shindaiwa i Echo?
Moim zdaniem trochę za słaba nawet do takich prac. Lepiej dopłacić do modelu 435 lub 445.
Wybacz ale na razie to opinię możesz wydać na temat łańcucha - o pilarce zrób filmik za rok jak uporządkujesz działkę .Życzę Ci żebyś mógł to wtedy powtórzyć. U mnie na działce oraz drewno na opał robi przez niektórych obrzucany tu błotem Chińczyk za 330 zet wyposażony przy zakupie w prowadnicę i łańcuch na O. Mankament cieknący olej z pompki(niektórzy pewno już wiedzą jak się nazywa).Dokładnie wydałem 1/5 tego co Ty za 2 sztuki -ostrzyłem łańcuch wielokrotnie . Części zamienne są za grosze na necie (tylko sprawdzałem).Dodatkowy plus zakupów w marketach jest łatwiejsze odzyskanie kasy za kupiony tam bubel.
Ps . Zadawałeś komuś pytanie o koszty naprawy twojej pilarki w razie np. nie uznania gwarancji???
Hej ! :) więc po kolei :) Pilarka ta przepracowała naprawdę już wiele baków to jedno, dwa, teraz na szczęście się zmieniły przepisy i będzie nią wycinany las o powierzchni 4Hektarów więc będzie mogła się wykazać. Co do Chińczyków 2 znajomych miało te pilarki i nie polecali. Co z tego że części są tanie jak w połowie pracy stali z robotą i jechali oddawać na gwarancję czy zamawiali części które są słabej jakości. Co do kosztów naprawy pilarki to znajomy ma od wielu wielu wielu lat 2 husqvarny, pracują dużo psują się .... praktycznie same z siebie się nie popsuły mu, sam coś tam popsuł i naprawiał to nie kosztowało to wiele, a serwis na miejscu i zrobili mu od ręki z tego co pamiętam. Po to jest tylu producentów aby każdy wybrał to co mu pasuje, ja lubię husqvarnę ty chińczyka i tyle. Ważne żeby każdy był zadowolony i pracowało mu się dobrze danym narzędziem :)
Ja też lubię Husqvarnę ale blokada cenowa (nie mam aż tyle roboty aby się zamortyzowała). Sam parę lat temu miałem dylemat co kupić .Mój zakup to nie pierwszy lepszy lecz polecany przez wielu chińczyk- sprawdził się dlatego nie byłem jak Ty zmuszony do zakupu następnej piły. Na pewno masz rację co dezinformacji w necie . Na forach pilarze raczej odradzali zakup firmowych ale dolnych modeli pilarek , bo podobno jak z wieloma innymi sprzętami domowego użytku robią coraz większą nietrwałą masuwkę - trwałość sprzętów podobnie jak samochodów przestała być głównym celem producentów po 2000 roku. Teraz obowiązkiem konsumenta jest zmieniać sprzęt niedługo po gwarancji żeby biznes się kręcił. Mój Chińczyk ma firmową prowadnicę i
łańcuch Oregon -prowadnica o ironio made in China. Ja z mojej strony życzę wieloletniego bezproblemowego korzystania ze sprzętu .
ja też miałem chińczyki niestety przez takich ludzi którzy spamują forum jak ty
kupili pilarkę by wyciąć jedno drzewo leży w piwnicy i chodzi i jest super niestety
tak ludzie spamują rożne fora ja już przerabiałem te chińszczyzny
piła ze stopu zwykłej stali przy twardym drzewie zygają olejem dlaczego bo jest tak kiepskiego materiału żeby się tak szybko nie zużywała żywotność ok 15/20 dębów starych z małymi usterkami
oszczędność ??? zobaczysz w paliwie i oleju przykład zetnij te 15/20 dębów
twoja oszczędność idzie w paliwo i olej jeśli kupujesz przeznaczony do łańcuchów
no i 100X żywotności
ja jedynie dodam że pilarka trzaska "kilometry" i lekko nie ma i nie poddaje się. Co więcej jeszcze łańcuch ostry co mnie bardzo dziwi hmmm
gwarancja się skoczyła? czy jest ile dębów zetliłeś czy miękkie drzewo
mam huskwarne 353 pracuje ją od 8 lat w lesie przy scince grubicy
Jak się sprawuje 353 , bo mam zamiar kupić taką nową, czy ma jakieś wady ?
Ta pilara jest zarąbista. Tylko że już jej nowej nie dostaniesz, tylko używka. Mimo to warto. Nie pamiętam ile to miało kucy ale seria 3 jest bardzo udaną serią huśki.
Można jeszcze taką kupić nową w rosji. Sprawdź na rosyjskiej stronie Husqvarny.
@@xgorzki603 3,3 km.
@@xgorzki603 Można jeszcze kupić nową 353 (ze wschodu). Ja kupiłem od gościa który je sprowadza. Na dzień dzisiejszy jest przynajmniej dwóch, którzy je sprzedają na olx. Polecam odbiór osobisty lub tak jak ja odebrałem za pobraniem ze SPRAWDZENIEM ZAWARTOŚCI paczki. Jest taka opcja.
wole sztyla 026 1995 r i nic nie robie tylko czyszcze i znieniam prowadnice
masz racje ja też mam model starszy 044 choć ma już kilka ładnych lat to wymieniłem tylko łożyska i uszczelniacze i gada pięknie
Mozna ciac ciensze galezie tak by nie pracowac pelna moca , proporcja oleju zaleca producent pily
Ta piła to do regulacji panie majster
Koszt naostrzenia lancucha to 6 zl w serwisie np makity taki ma najblizej tanio
nie zapowiada sie ostrzyć ? ostrzyć powinno się co 1 godzinę pracy ręcznie ostrzałką na prowadnicy . i co 6-8 godzin na maszynie
ja mam piłe echo cs4200es ma niesamowitą moc piła nie do zajachania ma ją już 18lat
10 minut i w baku też echo słychać hehe
co to była za piła
A czy ktoś wie, że Husqvarna 135 to praktycznie to samo co 435 i 440? Silniki gazniki tłumiki etc to samo. Różnica tylko w module i kole zamachowym(wyprzedzenie zapłonu zmienia moc) i układ tnący? Sam jednak uważam, że pilarki Echo Shindaiwa są obecnie znacznie trwalsze, każda ma przeżyć 4 000 roboczogodzin, datego dają 5 lat gwarancji :)
Stil 023 to piła kturom szesko zajehac i ja jom batdzo polecam bo muj wujek ma jom juz 20 lat i tylko raz miała robionom kapitalke ja polecam stil 023 jak dla mnie to bomba polecam .
Zgodze sie z kolega. Najprostsza konstrukcja jaka moze byc kapitalny remont robimy w 3 godziny wraz z myciem wszystkiego a czesci niewiele drozsze niz do hinczyka. Lepszego modelu juz nie bedzie bo ms 271 to juz lipa z konstrukcij.
Mam pilarke firmy nac i rżnie ona kłody do tartaku bez problemów. Dobry łańcuch Oregon i odpowiednia mieszanka robi robotę. Piła za 440 zl
Nac 52-45-01ac?
a ile pali?
husqvarna stihl solo i obecnie pilarki makity to sprzęt zajefajny Prezentowana piła to bardziej galęziowka do lasu to na okrzesywanie i to nie na 8godzin . dobry cieśla się nią pocieszy i ktoś jak tnie sporadycznie do kominka . czytanie instrukcji to podstawa doczytaj jak często się łańcuch ostrzy. Ale wybór pilarki super .
Guwno prawda amatorze
Gadane może i masz, ale technika cięcia do bani.
Miroslaw Kamzol zauważyłem to samo
I
ja mam husqvarne ktura kosztowała kiedyś jakieś 1500 zł
Co rozumiesz przez "pałowanie"????😂
nie cackanie się ze sprzętem :)
A ty jako specjalista co polecasz do domu i do ogrodu.
Dziadek mój ma sthila 023 23 lata
Wystarczylo dokupic lancuch oregona
i wtedy silnik chodził by równo ?
Lancuch oregona jest najlepszy od lat. Jestem mechanikiem tez od lat i dla husqvarny lancuchy robi oregon.
Tylko Stihl. ewentualnie Huswarna. jeżeli chińskie .to tylko do chodbysty.