Ja wolałam chleb z wodą i cukrem bo wszystkie dzieci na podwórzu taki miały.Ze śmietaną nie miał nikt.Prażuchy u nas w domu nie było,a u innych dzieci była.Zazdrościłam im.
@@teresap.5633 chleba ze smietana nie wynosilo sie na dwor. jadlo sie w ten sposob, ze kwasna smietana z cukrem byla w np miseczce i w niej sie maczalo chleb.
@@yachian Właśnie,że mama nam dawała w domu chleb ze śmietaną posypany cukrem.Śmietana była tak gęsta,że nie spływała z kromki.Kiedyś było prawdziwe mleko od prawdziwej krowy nie ta woda co jest dzisiaj w marketach.
W moim domu mówiono - prażoki. I zawsze były dodatkiem do klasycznego polskiego kapuśniaku. Smak z dzieciństwa. Kontynuuję gotowanie tej potrawy do dziś.
Tylko zapominasz o jednym. Ze nasi dziadkowie zamiast smarphona i na sofe brali siekiere do lasu. To ma tyle kalorii ze musisz z godzinke lub dwie biegac. A dziadek na 12 godzinek na pole kosic.
@@rafat9216to było zdrowe jedzenie? Dlatego w wieku 60 lat byli już pradziadami z marskością wątroby . Nawet patrzeć na to nie mogę , bo 🤮🤮 dalej niż widzę, a co dopiero jeść, wtedy bym chyba wnętrzności 🤮🤮🤮🤮🤮
@@mariapawlowicz5921 marskosc od chlania, a nie jedzenia. Jem smalec od lat I mam rozmiar 36-38. 4 dychy na liczniku (prawie) Te teorie o szkodliwosci to manipulacja.
@@ukisa3rdworld586 Do smażenia od zawsze używam smalcu wytopionego ze świeżej,nie mrożonej słoniny,nie kupuję oleju ani nawet oliwy z oliwek bo nie lubię.Jem zawsze tylko to na co mam ochotę i jedyne lekarstwa jakie kiedyś tam zażyłam to kilka razy tabletka aspiryny i jeden raz od bólu zęba.
Z przyjemnością słucha się i patrzy jak w bardzo przystępny sposób przypomniał Pan jak zrobić prażuchy - potrawę z dzieciństwa. Ma Pan świetny tembr głosu, jak zawodowy lektor.
Witam serdecznie. To moje danie z dziecinstwa. Po ciezkiej pracy w polu czyli żniwach ,wykopkach na naszym stole goscilo to danie.Do tego zsiadle mleko.No no przenioslam sie w czasie.Pozdrawiam wszystkich ktorzy pisali komentarze naprawde ciekawe.Prosze o dania,ciasta z lat naszych babć ukochanych.Joanna.🎉
I po co to tłumaczenie się? Że niemodne że mało hipsterskie? Ludzie. To jest nasze pyszne jedzenie i nie może zostać zapomniane. Lepsze niż pizza, kebaby i ramen z blanszowanym karobem 🙂Dziękuję za wspaniały przepis, nie mogę się doczekać aż go wypróbuję.
Dziękuję za przepis na prosty i smaczny obiad. Nigdy nie jadłam prażuchy. U mnie w wersji wegetariańskiej z cebulką podsmażoną na oleju, kiełbaską vege i surówką. Ale to było dobre.
Danie znane i lubiane, a Pana głos i sposób przekazywania wiedzy cudny! Ciekawostka: w Łodzi mowią na to danie prażuchy lub prażoki -obie wersje można spotkać, natomiast w okolicach Opoczna nazywa się PORKA 😊
Uwielbiam prażuchy ❤❤lubie ze skwarkami tluszczykiem i cukrem.albo podsmażone.to jest smak mojego dziecinstwa.do tego maślanka.babcia zawsze nam robiła.az zgłodniałam☺️
Fantastycznie jest wrócić myślami do czasów dzieciństwa, kiedy to taką prażuchę pałaszowało się z sałatką z zielonych pomidorów (taką zawekowaną w słoikach). Niby prosta rzecz ale okraszona wspomnieniami pozwala przenieść się w czasie i pobyć tam kilka chwil. Wielkie dzięki za film i oby więcej naszej staropolskiej kuchni 👌
I zdziwko.😲 Myślałam, że jeszcze trzeba je wrzucić do wrzątku i chwilę pogotować, a tu niespodzianka. Tylko uformować i gotowe. No dobra. Zrobię je. Dziękuję za przepis.❤🌹 Nie znałam go. Lajkuję bez dwóch zdań.👍A Pana głos cudownie medialny.🙂
Pierwszy raz trafiłam na ten kanał i jestem oczarowana! 😍 Nie, nie prażuchą, chociaż za nią chyba dałabym się pokroić i robię często... Pana głos i sposób prowadzenia narracji zwala z nóg. Niesamowity z Pana gawędziarz, choć kucharz też nie gorszy😊 Tym, którzy jeszcze nie próbowali prażuchy, a lubią takie kluchy, polecam to niezwłocznie przygotować. Proporcje ziemniaków i mąki, oraz ta specyficzna konsystencja kluseczek, to coś absolutnie wyjątkowego. Aha, jak byłam dzieckiem (prawie pół wieku temu), to u nas mówili na to fuszer. Cieszę się, że ta przepyszna i prosta potrawa wyszła spod strzechy i wielu kucharzy na swoich kanałach ją propaguje.
Znam jeszcze z dzieciństwa tą potrawę ..dla mnie bardzo smaczna ii polewana była jakąś maczałką Niewiem jak zrobioną ale ii w taki sam sposób jak jest tutaj pokazywane iiiiiii też nazywana jest ,, **fuszer**napewno też zrobię to. Ii z kapuśniakiem iiiiiii z czerwonym barszczem.niesamowicie. Smaczna ..polecam.i pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
Moja mama kładła łyżką, bez formowania i podsmazala na patelni na złoty kolor i oczywiście polane były okrasą. Pychotka. Pozdrawiam i życzę smacznego ❤
Szukałam od lat przepisu na Fuszer. I o dziwo dzisiaj znalazłam przez przypadek😊.❤.pod inna nazwa,Prazucha😮😂. Dzięki wielkie. Dzisiaj po pracy zabieram się do roboty. 😊
Witam serdecznie,zaintrygował mnie ten ,, fuszer " bo pamiętam z dzieciństwa takie słowo od mamy i to danie ,ja jestem 70 plus mama moja dawno nie żyje ,więc już się nic nie dowiem ,skąd u mamy mojej to słowo ,przyznam że pierwszy raz spotkałam się z tą nazwą właśnie od Pani .Bo mama moja była w młodości na robotach u Niemców i podejrzewam że to stamtąd tą nazwę przywiozła,czy myśli Pani że ten ,,fuszer " to z niemieckiego ??? Nigdy z mamą nie rozmawiałam o Jej młodości ,czego dzisiaj nie mogę odżałować,a teraz ten."fuszer " tak mnie zaintrygował,pierwszy raz to słowo usłyszalam w przestrzeni publicznej. Gdyby Pani zechciała mi odpowiedzeć ,skąd u Pani to słowo ,byłabym bardzo wdzięczna. Bardzo mnie to ciekawi,przepraszam jeśli przeszkadzam.. Pozdrawiam serdecznie. L.P.🙂
Nam babcia układała z prażuchy kopczyk, na wierzchu robiła zagłębienie i w nie wkładała okrasę. Na łyżkę nabierało się prażuchę (która przyklejała się do niej) i maczało w skwaruszkach z cebulką. Nam , dzieciom taki sposób bardzo się podobał. Dzisiaj mam siedemdziesiąt lat i muszę to zrobić moim wnuczkom. Dziękuję za przypomnienie. Przesyłam uśmiech od ucha do ucha i pozdrawiam cieplutko..
Super jedzonko. To gotowała moja pra babcia , To jest najsmaczniejsza potrawa mojego dzieciństwa. Pozdrawia Pana bardzo serdecznie i życzę wszystkim smacznego.
Też gotuje ,ale trochę inaczej,i jest trochę więcej mąki...u mnie prazoki...a na drugi dzień na patelni podsmażone super,i moja mamusia robiła,ja swoim wnukom też robię...uwielbiają...😋😋pozdrawiam,takie też spróbuję zrobić😋😘
U mnie w domu na wieksza rodzinke to byl specjalny gleboki garnek.Mniej wody ,troche wiecej maki i odstawiano na plyte a nie na bezposredni ogien.Kuchnia weglowa byla najlepsza bo odstawialo sie na goraca plyte na pol godziny dopoki cala para nie przenikla na zewnatrz maki.Zalecana jest palka drewniana taka porzadna do ugniatania .Zawsze robil to moj tata.Taka prazucha wtedy byla puszysta.
@wieslawaify Moja mama to gotowała, ucierała drewnianą pałką, która nazywała się kopyść, taką jeszcze po babci. Ja też parę razy to zrobiłam, jedzonko wyszło dobre, gorzej było z umyciem garnka, ciężka sprawa.
Wielkie dzięki😊 od lat poszukiwałam tego przepisu .... tak, jak większość powrót do dzieciństwa 😘❤👍 A i przy okazji dowiedziałam się jak prawidłowo przygotować skwarki👍 dotychczas nie zbyt mi to wychodziło. Pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego dla Pana 🍀🍀🍀❤️❤️❤️
Witam Pana kucharza miłego!- Narobił mi Pan smaczka i przypomniał lata dzieciństwa i młodości.Moja mama również gotowała to smakowite danie, które miało nazwę skubanek 😊
NIe znałem przepisu ale od razu go wyprobowalem a jako że jestem fanem leniwych to od tazu poszla modyfikacja z bialym serem, ale na słono ocsywiscie, z okrasą. Ogolnie rewelacja. Pyszne puszyste kluski i jak szybkie w przygotowaniu! Teraz to chyba tylko takie będę robił.
Po naszemu, to znaczy w Opolskich wsiach nazywano to prazonkami. Mysmy to robili na mace ziemniaczanej. Dzieki za przypomnienie dziecinstwa. Mysle, ze wkrudce tez sobie takie cacko zrobimy. Pozdrawiam i do nastepnego.👍👍👍
Teraz mam 82 lata.Pamietam jako dziecko,ze moja mama " tlukla" w duzym garnku taka pulpe!.Tylko byla ona szklista wiec chyba byl dodatek maki tzw kartotlanej.pozniej duzo skwarek. Takie wspomnienie z dziecinstwa.Nigdy pozniej nie jadlam takich klusek,! Dobrze zete potrawy wracaja.Musze jeszcze raz przypomniec sobie ten smak.I polece wnukom!
Ale frajda! Dziękuję za przypomnienie smaków z dzieciństwa i przepis świetnie wytłumaczony krok po kroku. Miło posłuchać fajnego gawędziarza z pięknym głosem.
Głos mnie całkowicie zajął i jak kobra przy dźwiękach fletu wpatrzona w kolejne czynności ani się obejrzałam, jak zaśliniona chciałam razem z Panem dziabnąć prażuchę. Tak się nie robi😋😁 Pamiętam z dziecięcych wakacji ten smak🤗 Jutro sobie zrobię, no może w poniedziałek. Też Panu nie dam😉🙋
Bardzo dziękuje za super przepis prażuchy..Wróciły wspomnienia dzieciństwa..Baddzo często robiła prażuchę moja mamuska..Pozdrawiam z Białogardu..-> Dziękuję !?
Moja matka przygotowywała prażuchy, tylko że dodatkiem była kiszona kapusta zasmażana z kminkiem. Sposobu z dodaniem mąki do zaparzenia w połowie gotowania też nie znałem- wygląda spoko i ma sens. Chyba już wiem, co będę gotował w weekend.
W regionie Skarżyska, to danie było nazywane "PraZokami", zaś 20 km dalej w okolicach Starachowic już można było spotkać się z nieco nowocześniejszą nazwą "Żelaznioki". Chyba najlepszy obiad u babci jaki można było mieć za dzieciaka :D
@@izagoaszczyk5552 U moich rodzicow to na smalcu kub sloninie troche cebulki i podsmazalo sie pokrojone w kostke prazucha.A ja lubilam to popijajac mleczkiem na sniadanko.
Ogarnę to jutro na obiad, jako dodatek użyję zsiadłego mleka z grubo pokrojonym szczypiorem. Kefir też do tego pasuje. Alternatywnie można użyć słoniny wędzonej lub podgardla.
Moja babcia je zawsze smazyla chwile po formowaniu kluseczek i do tego byla jeszcze kapusta zasmazana, az mi cieknie slinka :D W moim dziecinstwie bylo to danie piatkowe (bez miesa/sloniny). Chyba trzeba wrocic do tej tradycji, gdy czeka sie na piatek i na prazuchy
U mnie w domu było mówione,,,cały tydzień(źmioki) ziemniaki,a w niedzielę prazoki(tak nazywane prażuchy😘),ale nie było tyle słoninki do koszenia,czasem sama cebulką..😘ale dobry też żurek w szklance do tej prażuchy do popijania...😋😘
To jest moje ulubine danie z dziecinstwa do dziś kiedy odwiedzam mame to często je robi u mnie się je jadlo z kwaśnym mlekiem , z maślanka lub z zupą mama moja i ja tez dodaje troche mąki ziemniaczanej zawsze gotujemy wiecej by na nastepny dzien odsmazyc je na maśle lub tych skwarkach krojac je na plastry są jeszcze lepsze takie zrumienione sprobujcie
U mnie babcia nazywała tą potrawe ,,prażynki", ale dawała mąke ziemniaczaną, a nie pszenną. Ja robie tak samo jak babcia. Do prażynek dodaje jeszcze gotowaną kiszoną kapuste, oczywiście doprawioną jeszcze solą i pieprzem i także okraszam tłuszczem z cebulką, a do popicia daje maślankę. Jest to samodzielne przepyszne danie. Pozdrawiam.
Znam te kluski pod nazwą prażonki. Główna różnica to, że mąka jest 50/50 pszenna i ziemniaczana. Trochę jest też inna technika formowania masy (mąka jest dodana na sucho do garnka i tam następuje jej połączenie w jedną masę z ziemniakami) oraz formowania klusek (w oddzielnej misce aby uzyskać bardziej podłużny kształt.) To bardzo smaczne i proste danie. Idealne z kapustą kiszoną na ciepło.
U nas prażuchy, bardzo lubiłam te mordoklejki przyklejające się do podniebienia. 😋 Przypomniało mi się po czasie, że mówiliśmy również dziady i nie były formowane w kluski, tylko wyłożone na talerz i okraszone. Smakowały na pewno tak samo, choć Twoje ładniej prezentują się na talerzu. Jednak dla 6-cio osobowej rodziny, to zbyt pracochłonne.
Tak tak ..nie wiem z jakiej Pani jest części Polski.?Ja jestem z Łódzkiego moja babcia też robiła tą potrawę i też nazywała dziady lub prażuchy😊 Dziękuję autorowi za przypomnienie przepisu😊
🤩 SUPER 🤩 SUPER przepis 🤩tak prosty a jaki fantastyczny ☀️ Muszę koniecznie go wypróbować 🤩 Pozdrawiam Pana serdecznie z Niemiec 👋☀️ ślicznie dziękuję za Wspaniały przepis 🤩🧑🍳👋☀️✨🥘
U mnie w domu cały czas gotuje się takie kluski (a ma mam 27 lat). Ale zawsze odcedzamy cała wodę, zasypujemy ziemniak mniej więcej pół na pół mąką ziemniaczana i pszenną po czym stawiamy przykryte na małym ogniu na 2-3 minuty, aby mąka zaparowała, a później ubijamy drewnianą pałką (to zadanie należy do mnie), tak aby nie pozostała ani jedna gródka mąki lub ziemniaka. Gotowe prażuchy powinny również odchodzić od garnka w którym są ubijane. Okraszone skwarkami jemy najczęściej z słodkim mlekiem lub kapuśniakiem z kiszonej kapusty, im kwaśniejszy tym lepszy, Takie jedzenie smakuje najlepiej późną jesienią lub zimą.
W moim rodzinnym domu, tak jak i Pań przygotowujemy prażuchę, ziemniaki zasypane mąką, zaparzona, mama wbijała całe jajko i szybko ugniatałyśmy drewnianą pałką na bardzo gładką masę, która "odchodziła" od ścianek garnka i obowiązkowo kapuśniak z kwaśnej kapusty, zasypany kaszą jęczmienną. Pozdrawiam serdecznie
To moja babcia też 95 lat znowu to nazywa prazoki mieszka w Świętokrzyskiem i potwierdzam pycha to jest proste wiejskie jedzenie najlepsze :) a i rada taka lepiej zawsze widelcem sobie sprawdzać ziemniaczki nie nożem bo się tępi od gorąca pozdrawiam :)
@@pakermistrz8809ja też że świętokrzyskiego blisko Opatówa i moja Mama nazywała to "porka" podawała tak jak autor filmu ale również z tłuszczykiem i cukrem a nawet z pokruszonym białym serem.😊
@@majkabe6335 no to widzisz różnie ludzie na tą potrawę mówią Ja wiem że babcia zawsze mówiła prazoki to też tak i Ja mówię ale jasne to jest tak jak u mnie na Śląsku jest karminadel a inni znowu albo faszyrka albo mielony kotlet :)
Oj bardzo to stary przepis pamiętam ten smak z dzieciństwa lata 60te ale nie wiedziałam jak ja się robię no i dzieki Panu potrawa użyła tak też zrobię ja do barszczu ach i jeszcze jedno ma Pan piękny głos jak lektor profesjonalny,pozdraaiam
Babcia robiła, ja robię też, kapusta zasmażana i okrasa boczkiem. Pycha, babcia ma 94 roków 😊. Proste zdrowe jedzenie, do tego kwaśne mleko. Pozdrawiam serdecznie z Tychów
Chleb ze śmietaną z cukrem, zalewajka, polewka kogel mogel ucierany oraz kluski na parze to wspomnienia moje z dziecinstwa❤
Ja wolałam chleb z wodą i cukrem bo wszystkie dzieci na podwórzu taki miały.Ze śmietaną nie miał nikt.Prażuchy u nas w domu nie było,a u innych dzieci była.Zazdrościłam im.
@@teresap.5633 chleba ze smietana nie wynosilo sie na dwor. jadlo sie w ten sposob, ze kwasna smietana z cukrem byla w np miseczce i w niej sie maczalo chleb.
a mlode ziemniaki okraszone podsmazona cebulka i ze zsiadlym mlekiem do picia, to juz nie?
@@yachian Młode kartofelki z masłem i koperkiem,a mleko zsiadłe jedliśmy łyżką z talerza tak było" twarde"
@@yachian Właśnie,że mama nam dawała w domu chleb ze śmietaną posypany cukrem.Śmietana była tak gęsta,że nie spływała z kromki.Kiedyś było prawdziwe mleko od prawdziwej krowy nie ta woda co jest dzisiaj w marketach.
W Łodzi to były prażoki i dotego kapuśniaczek , niebo w gębie .
Pana głos jest fantastyczny .
No właśnie. Moja mama pochodziła z centralnej Polski i dlatego też znam to jako prażoki. Uwielbiałem z bigosem takim jasnym i słodkawym.
@@MrDarekT Dziękuję za pomysł! 🙂
Mniam
No właśnie, w Łodzi to prażoki. Smak dzieciństwa😊
Ja nie znam tego ale ślinka mi cieknie…😋😋😋
W moim domu mówiono - prażoki. I zawsze były dodatkiem do klasycznego polskiego kapuśniaku. Smak z dzieciństwa. Kontynuuję gotowanie tej potrawy do dziś.
U mnie też nazywano prażoki i obowiązkowo do nich musiał być kapuśniak oczywiście z kiszonej kapusty. Robię do dziś. Nazywamy to danie cóś pysznego
Wspaniały powrót do dzieciństwa i wakacji na wsi u Babci. Do tego jeszcze kwaśne mleko które można było kroić nożem. Dziękuję 👍❤
A gdzie Pani dzisiaj ma kwaśne mleko , które nożem można krajać , jak dzisiaj na wsi krowy nie można uświadczyć. Pozdrawiam
@@halinapiecha5714chyba nie jeździsz na wieś albo pomyliłaś wieś z dzielnica willowa elit
@@malgorzatamakowska9910Może jeszcze gdzieś jest wieś z kurami i krowami.Jeśli wiesz to napisz gdzie ,to pojadę.
Slinka cieknie!!!!
Pamiętam w latach czterdziestych moja Mama robiła prazuche z mąki żytniej i wody na patelni i też że słonina i cebulą .
Pokolenia naszych dziadków wychowało sie na takim zdrowyn jedzeniu i jak długo zyja i ciesza się dobrą formą !!!❤❤❤
Tylko zapominasz o jednym. Ze nasi dziadkowie zamiast smarphona i na sofe brali siekiere do lasu.
To ma tyle kalorii ze musisz z godzinke lub dwie biegac. A dziadek na 12 godzinek na pole kosic.
@@rafat9216to było zdrowe jedzenie? Dlatego w wieku 60 lat byli już pradziadami z marskością wątroby . Nawet patrzeć na to nie mogę , bo 🤮🤮 dalej niż widzę, a co dopiero jeść, wtedy bym chyba wnętrzności 🤮🤮🤮🤮🤮
@@mariapawlowicz5921 marskosc od chlania, a nie jedzenia. Jem smalec od lat I mam rozmiar 36-38. 4 dychy na liczniku (prawie) Te teorie o szkodliwosci to manipulacja.
@@ukisa3rdworld586 Do smażenia od zawsze używam smalcu wytopionego ze świeżej,nie mrożonej słoniny,nie kupuję oleju ani nawet oliwy z oliwek bo nie lubię.Jem zawsze tylko to na co mam ochotę i jedyne lekarstwa jakie kiedyś tam zażyłam to kilka razy tabletka aspiryny i jeden raz od bólu zęba.
Z przyjemnością słucha się i patrzy jak w bardzo przystępny sposób przypomniał Pan jak zrobić prażuchy - potrawę z dzieciństwa. Ma Pan świetny tembr głosu, jak zawodowy lektor.
Dziękuję i zapraszam do obejrzenia innych moich przepisów 🙂
Moja babcia nazywała to danie Dziadoki ,a jadaliśmy je z gotowaną kapustą kiszoną.
Lepszy bylby boczek wedzony
Fakt! Głos extra! Swietny bylby z pana lektor!!Dykcja swietna!!
To bardzo miłe, dziękuję 🙂
W punkt!❤ i do tego piękna higiena słowa, co w dzisiejszych czasach bardzo rzadko się zdarza. Z przyjemnością się ogląda i słucha Panskich nagrań.
@@karolinagowala1842 😊
Głos super, taki aktorski
Dykcja wspaniala ale jeszcze znajomosci A przyjdzie do TV lub radia jakala ktora ma znajomosci i już ma prace
Witam serdecznie. To moje danie z dziecinstwa. Po ciezkiej pracy w polu czyli żniwach ,wykopkach na naszym stole goscilo to danie.Do tego zsiadle mleko.No no przenioslam sie w czasie.Pozdrawiam wszystkich ktorzy pisali komentarze naprawde ciekawe.Prosze o dania,ciasta z lat naszych babć ukochanych.Joanna.🎉
Dziękuję za komentarz 🙂 pozdrawiam 🙂
I po co to tłumaczenie się? Że niemodne że mało hipsterskie? Ludzie. To jest nasze pyszne jedzenie i nie może zostać zapomniane. Lepsze niż pizza, kebaby i ramen z blanszowanym karobem 🙂Dziękuję za wspaniały przepis, nie mogę się doczekać aż go wypróbuję.
Dobre 👍👏👏 bo polskie 😊😊😊😊😊😊😊 dziękuję bardzo 🤗
Takie potrawy uwielbiam. Smak Polski i dziecinstwa ❤
Mój tata ma 94 lata i nadal robi pyszne prażuchy.
Super :) Wszystkiego dobrego :)
Dużo zdrowia dla taty.
@@Daras89 dziękuję pozdrawiam
piękny wiek, wszystkiego dobrego dla Taty! :)
@@grzesiek91 dziękuję pozdrawiam
Dziękuję za przepis na prosty i smaczny obiad. Nigdy nie jadłam prażuchy. U mnie w wersji wegetariańskiej z cebulką podsmażoną na oleju, kiełbaską vege i surówką. Ale to było dobre.
Danie znane i lubiane, a Pana głos i sposób przekazywania wiedzy cudny! Ciekawostka: w Łodzi mowią na to danie prażuchy lub prażoki -obie wersje można spotkać, natomiast w okolicach Opoczna nazywa się PORKA 😊
Miło mi, dzięki 🙂
Uwielbiam prażuchy ❤❤lubie ze skwarkami tluszczykiem i cukrem.albo podsmażone.to jest smak mojego dziecinstwa.do tego maślanka.babcia zawsze nam robiła.az zgłodniałam☺️
Polecam jeszcze dodać łyżkę mąki ziemniaczanej. Moja mama zawsze tak robiła. Wtedy Kluski są bardziej sprężyste
Też dodaję, wychodzą pyszne.Uwielbiam
Zapewne pyszne , do tego kapustka zasmażana. Pyszotne. ❤❤❤
To z sieradzkiego
Witam ależ ma pan przepiękny głos❤️❤️💞
❤
Fantastycznie jest wrócić myślami do czasów dzieciństwa, kiedy to taką prażuchę pałaszowało się z sałatką z zielonych pomidorów (taką zawekowaną w słoikach). Niby prosta rzecz ale okraszona wspomnieniami pozwala przenieść się w czasie i pobyć tam kilka chwil. Wielkie dzięki za film i oby więcej naszej staropolskiej kuchni 👌
I zdziwko.😲 Myślałam, że jeszcze trzeba je wrzucić do wrzątku i chwilę pogotować, a tu niespodzianka. Tylko uformować i gotowe. No dobra. Zrobię je. Dziękuję za przepis.❤🌹 Nie znałam go. Lajkuję bez dwóch zdań.👍A Pana głos cudownie medialny.🙂
Też właśnie, gdy po raz pierwszy zobaczyłem jak się je robi, trochę się zdziwiłem :) Ale ta metoda działa :)
Powiem szczerze że też czekałam na gotowanie, nigdy nie jadłam tego
Nie czuć tej mąki, tylko chwilę przecież uparowanej? Hmmm
A nie lepiej zrobić na mące ziemniaczanej? bo surowa mąka przenna to dziwne..
@@areq312właśnie moja babcia, a teraz ja również robie z mąką ziemniaczaną.
Piękna Polszczyzna! świetny przepis (praźucha to jest u nas praženice) Pozdrowienia z Czech! 🙂
Ahoj ❤
A ja nigdy nie jadłam prażuchy. To znaczy, że koniecznie trzeba jej spróbować. Dziękuję za przepis.
Na zime jak znalazl, polecam sprobowac 😊
A moze juz zrobilas? Jak wrazenia?
Nie jadlam tego
Pierwszy raz trafiłam na ten kanał i jestem oczarowana! 😍
Nie, nie prażuchą, chociaż za nią chyba dałabym się pokroić i robię często...
Pana głos i sposób prowadzenia narracji zwala z nóg. Niesamowity z Pana gawędziarz, choć kucharz też nie gorszy😊
Tym, którzy jeszcze nie próbowali prażuchy, a lubią takie kluchy, polecam to niezwłocznie przygotować. Proporcje ziemniaków i mąki, oraz ta specyficzna konsystencja kluseczek, to coś absolutnie wyjątkowego.
Aha, jak byłam dzieckiem (prawie pół wieku temu), to u nas mówili na to fuszer. Cieszę się, że ta przepyszna i prosta potrawa wyszła spod strzechy i wielu kucharzy na swoich kanałach ją propaguje.
Dziękuję bardzo za miłe słowa, a prażuchy jak najbardziej polecam 😊😋
Znam jeszcze z dzieciństwa tą potrawę ..dla mnie bardzo smaczna ii polewana była jakąś maczałką Niewiem jak zrobioną ale ii w taki sam sposób jak jest tutaj pokazywane iiiiiii też nazywana jest ,, **fuszer**napewno też zrobię to. Ii z kapuśniakiem iiiiiii z czerwonym barszczem.niesamowicie. Smaczna ..polecam.i pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
Moja mama kładła łyżką, bez formowania i podsmazala na patelni na złoty kolor i oczywiście polane były okrasą. Pychotka. Pozdrawiam i życzę smacznego ❤
Szukałam od lat przepisu na Fuszer. I o dziwo dzisiaj znalazłam przez przypadek😊.❤.pod inna nazwa,Prazucha😮😂. Dzięki wielkie. Dzisiaj po pracy zabieram się do roboty. 😊
Witam serdecznie,zaintrygował mnie ten ,, fuszer " bo pamiętam z dzieciństwa takie słowo od mamy i to danie ,ja jestem 70 plus mama moja dawno nie żyje ,więc już się nic nie dowiem ,skąd u mamy mojej to słowo ,przyznam że pierwszy raz spotkałam się z tą nazwą właśnie od Pani .Bo mama moja była w młodości na robotach u Niemców i podejrzewam że to stamtąd tą nazwę przywiozła,czy myśli Pani że ten ,,fuszer " to z niemieckiego ???
Nigdy z mamą nie rozmawiałam o Jej młodości ,czego dzisiaj nie mogę odżałować,a teraz ten."fuszer " tak mnie zaintrygował,pierwszy raz to słowo usłyszalam w przestrzeni publicznej.
Gdyby Pani zechciała mi odpowiedzeć ,skąd u Pani to słowo ,byłabym bardzo wdzięczna.
Bardzo mnie to ciekawi,przepraszam jeśli przeszkadzam.. Pozdrawiam serdecznie. L.P.🙂
Aż prosi się do tego kapuśniak 😊
O tak, z kapuśniakiem to jest bajka 😊
@@mniamer❤
Wspaniały tembr głosu i cudowny,dawno zapomniany przepis.Pozdrawiam.
Dzięki 🙂 a przepis prawda, troszkę zapomniany 🙂
Jedno z moich ulubionych dan z dziecinstwa. Bez formowania klusek- po prostu masa jedzona z talerza ze szklanką mleka jako dodatek
Porka
Bardzo smaczne jedzenie.Robię też ale bez formowania klusek Ale fajny pomysł.Może też tak zrobię jak na filmie.Dziękuje.
Fajny gľosi fajny przepis dzięki
Ale ma pan super glos moze byc pan komentatorem w radio a prazuchy supe 😮😊😊
Dzięki 🙂
Smaki mojego dzieciństwa ❤
najlepsza prazuche robil moj swietej pamieci tata , az mi sie lezka w oku zakrecila , dziekuje za przypomnienie
Ale ma Pan piękny, męski głos! 😍 A kluski wyglądają i zapewne smakują obłędnie :)
Nam babcia układała z prażuchy kopczyk, na wierzchu robiła zagłębienie i w nie wkładała okrasę. Na łyżkę nabierało się prażuchę (która przyklejała się do niej) i maczało w skwaruszkach z cebulką. Nam , dzieciom taki sposób bardzo się podobał. Dzisiaj mam siedemdziesiąt lat i muszę to zrobić moim wnuczkom. Dziękuję za przypomnienie. Przesyłam uśmiech od ucha do ucha i pozdrawiam cieplutko..
Super jedzonko. To gotowała moja pra babcia , To jest najsmaczniejsza potrawa mojego dzieciństwa. Pozdrawia Pana bardzo serdecznie i życzę wszystkim smacznego.
Dziękuję, również pozdrawiam :)
Też gotuje ,ale trochę inaczej,i jest trochę więcej mąki...u mnie prazoki...a na drugi dzień na patelni podsmażone super,i moja mamusia robiła,ja swoim wnukom też robię...uwielbiają...😋😋pozdrawiam,takie też spróbuję zrobić😋😘
U mnie w domu na wieksza rodzinke to byl specjalny gleboki garnek.Mniej wody ,troche wiecej maki i odstawiano na plyte a nie na bezposredni ogien.Kuchnia weglowa byla najlepsza bo odstawialo sie na goraca plyte na pol godziny dopoki cala para nie przenikla na zewnatrz maki.Zalecana jest palka drewniana taka porzadna do ugniatania .Zawsze robil to moj tata.Taka prazucha wtedy byla puszysta.
4:16 u nas w domu robilo sie to w rondlu z surowych tartych ziemniakowi do tego okrasa
@@jadwigaodrzywolek1152
E, to nie były prażuchy chyba? Z surowych tartych kartofli to przycieruchy raczej.
@@halinajozefecka4946z tartych ziemniaków z dodatkiem ugotowanych i robione kulki to są kudłate kluski
@@ewaewa9673
Pyzy.
@wieslawaify Moja mama to gotowała, ucierała drewnianą pałką, która nazywała się kopyść, taką jeszcze po babci. Ja też parę razy to zrobiłam, jedzonko wyszło dobre, gorzej było z umyciem garnka, ciężka sprawa.
Moja babcia 50 lat temu podawała prażuchę z kapuśniakiem. Prażyła to inaczej. Na ugotowane ziemniaki sypała mąkę i wkładała garnek pod pierzynę.
Ja pod pierzynę/kołdrę wkładałam ryż.
Dzięki, panie Kolego za ten wspaniały tradycyjny przepis!
Brawo ! Dobrze że przywołuje się jeszcze stare dobre przepisy i dania na których wychowały się dawne pokolenia.
Bardzo lubię odkrywać takie trochę zapomniane dania
@@mniamer … i chwała Bogu. Gdyż w świecie sztucznych smaków coraz mniej zdrowia i samego smaku o ironio.
Wielkie dzięki😊
od lat poszukiwałam tego przepisu .... tak, jak większość powrót do dzieciństwa 😘❤👍
A i przy okazji dowiedziałam się jak prawidłowo przygotować skwarki👍 dotychczas nie zbyt mi to wychodziło.
Pozdrawiam serdecznie i wiele dobrego dla Pana 🍀🍀🍀❤️❤️❤️
Dobrze że trafiłam na ten przepis ,przpomnienia mi to dziecinstwo ,napewno to ugotuję ,dziękuję.
Pierwszy raz jak przygotowywalam prażuchy, nie zagotowałam z mąką,tylko ugniotlam i zjadłam. Myślałam, że żołądek mi pęknie z bólu.
Witam Pana kucharza miłego!- Narobił mi Pan smaczka i przypomniał lata dzieciństwa i młodości.Moja mama również gotowała to smakowite danie, które miało nazwę skubanek 😊
Prażuchy to smak mojego dzieciństwa 👍
Super prezentacja a i apetyt nie mały na kluseczki wzrósł 😊Dziękuję
Dzięki również 🙂
Ten przepiekny glos zwalil mnie z nog, a prazucha wyglada jak najlepsze danie Swiata.
☺dzięki
Nigdy nie jadłam ale przy tej degustacji, chyba zrobię, no i łapka do góry dla pana.
Dziękuję 🙂
Cieszę się że mój komentarz się podobał
A pana słucha się z przyjemnością, to i jedzonko na pewno smakuje wyśmienicie.
NIe znałem przepisu ale od razu go wyprobowalem a jako że jestem fanem leniwych to od tazu poszla modyfikacja z bialym serem, ale na słono ocsywiscie, z okrasą. Ogolnie rewelacja. Pyszne puszyste kluski i jak szybkie w przygotowaniu! Teraz to chyba tylko takie będę robił.
Po naszemu, to znaczy w Opolskich wsiach nazywano to prazonkami. Mysmy to robili na mace ziemniaczanej. Dzieki za przypomnienie dziecinstwa. Mysle, ze wkrudce tez sobie takie cacko zrobimy. Pozdrawiam i do nastepnego.👍👍👍
Dzieki za przypomnienie.Moja rodzinka z utesknieniem czeka na takie danie.
Teraz mam 82 lata.Pamietam jako dziecko,ze moja mama " tlukla" w duzym garnku taka pulpe!.Tylko byla ona szklista wiec chyba byl dodatek maki tzw kartotlanej.pozniej duzo skwarek. Takie wspomnienie z dziecinstwa.Nigdy pozniej nie jadlam takich klusek,! Dobrze zete potrawy wracaja.Musze jeszcze raz przypomniec sobie ten smak.I polece wnukom!
Kocham Uwielbiam Moge Jeść Dwa Razy w tygodniu Takie Zwykle Niezwykle Pysznosci! Dziekuje😊
Jak facet robi jedzonko to mi się zawsze podoba. 😅
Moj tata byl specjalista od starych dan.Ziemniaki,kapusta w beczce ,fasola i krowa w oborze to biedy nie bylo.
Jak Facet robi jedzonko to mi się zawsze podoba!!!
😊
Ale frajda! Dziękuję za przypomnienie smaków z dzieciństwa i przepis świetnie wytłumaczony krok po kroku. Miło posłuchać fajnego gawędziarza z pięknym głosem.
Klos mnie zapoznal z rodzinki ale bez okrasy ze sloninka i cebulka , chetnie skorzystam z Pana receptury ! Dzieki !❤
Super potrawa, nigdy jej nie jadlam. Kopytka tak. Spróbuję napewno zrobić prażuche.
Dziękuję za przepis. Pozdrawiam🕊️
Pozdrawiam 🙂
Do prażuchów ( tak mówiło się u nas) obowiązkowo kapuśniak. Pycha😊
U mojej babci i prababci nazywano to prażuchy, wiec prawie identycznie, tylko liczba mnoga.❤
Dzieki za ten przepis.❤
Dziękuję za przepis wygląda smakowicie🍀💚🍀🙂👍, ma Pan fajny mily głos 😊
w życiu tego nie jadłam, spróbuję zrobić!
Apetyczne i smacznie wyglądają prażuchy
Głos mnie całkowicie zajął i jak kobra przy dźwiękach fletu wpatrzona w kolejne czynności ani się obejrzałam, jak zaśliniona chciałam razem z Panem dziabnąć prażuchę.
Tak się nie robi😋😁
Pamiętam z dziecięcych wakacji ten smak🤗
Jutro sobie zrobię, no może w poniedziałek. Też Panu nie dam😉🙋
Super uwielbiam starą kuchnię ❤
Bardzo dziękuje za super przepis prażuchy..Wróciły wspomnienia dzieciństwa..Baddzo często robiła prażuchę moja mamuska..Pozdrawiam z Białogardu..-> Dziękuję !?
Fajna narracja. Dziękuję.
Moja matka przygotowywała prażuchy, tylko że dodatkiem była kiszona kapusta zasmażana z kminkiem. Sposobu z dodaniem mąki do zaparzenia w połowie gotowania też nie znałem- wygląda spoko i ma sens. Chyba już wiem, co będę gotował w weekend.
Dziekuje za przepis nigdy nie jadłam wyglądem bardzo smakowicie
Wyśrubuje
W regionie Skarżyska, to danie było nazywane "PraZokami", zaś 20 km dalej w okolicach Starachowic już można było spotkać się z nieco nowocześniejszą nazwą "Żelaznioki". Chyba najlepszy obiad u babci jaki można było mieć za dzieciaka :D
A region Lipska nad Wisłą to danie to Psiocha
Też jestem ze świętokrzyskiego ale u Nas się mówiło Prożucha 😊
Ja jako dziecko jadlam ze smietanka .A najlepsza byla dla mnie na drugi dzien kiedy pokrojona w male kawalki byla odsmazana na patelni.
Właśnie tego podsmażania mi tutaj brakuje.🤷♂️
OLMA von Sankt Gallen
Na drugi dzień podsmażane na kwaśnej śmietanie. To jest rarytas.😋
@@halinajozefecka4946A to ciekawe! Musze koniecznie spobowac.
Chyba na słoninie albo maśle 😲. Nie podsmazałam nigdy na śmietanie. Ale spróbuję. Wszystko co odsmazane to lepsze 😁
@@izagoaszczyk5552 U moich rodzicow to na smalcu kub sloninie troche cebulki i podsmazalo sie pokrojone w kostke prazucha.A ja lubilam to popijajac mleczkiem na sniadanko.
Ogarnę to jutro na obiad, jako dodatek użyję zsiadłego mleka z grubo pokrojonym szczypiorem. Kefir też do tego pasuje. Alternatywnie można użyć słoniny wędzonej lub podgardla.
Wszystko na tak, tylko szczypiorek drobno pokrojony. Grubo pokrojony to na kluski 🤔
Coś co powala z nóg pyszne ślinka leci bardzo dziękuję pozdrawiam 😊
Moja babcia je zawsze smazyla chwile po formowaniu kluseczek i do tego byla jeszcze kapusta zasmazana, az mi cieknie slinka :D W moim dziecinstwie bylo to danie piatkowe (bez miesa/sloniny). Chyba trzeba wrocic do tej tradycji, gdy czeka sie na piatek i na prazuchy
U mnie w domu było mówione,,,cały tydzień(źmioki) ziemniaki,a w niedzielę prazoki(tak nazywane prażuchy😘),ale nie było tyle słoninki do koszenia,czasem sama cebulką..😘ale dobry też żurek w szklance do tej prażuchy do popijania...😋😘
To jest moje ulubine danie z dziecinstwa do dziś kiedy odwiedzam mame to często je robi u mnie się je jadlo z kwaśnym mlekiem , z maślanka lub z zupą mama moja i ja tez dodaje troche mąki ziemniaczanej zawsze gotujemy wiecej by na nastepny dzien odsmazyc je na maśle lub tych skwarkach krojac je na plastry są jeszcze lepsze takie zrumienione sprobujcie
U mnie babcia nazywała tą potrawe ,,prażynki", ale dawała mąke ziemniaczaną, a nie pszenną. Ja robie tak samo jak babcia. Do prażynek dodaje jeszcze gotowaną kiszoną kapuste, oczywiście doprawioną jeszcze solą i pieprzem i także okraszam tłuszczem z cebulką, a do popicia daje maślankę. Jest to samodzielne przepyszne danie. Pozdrawiam.
Całość brzmi pysznie. Moje jedzonko 😁. Tylko nie próbowałam nigdy z maka ziemniaczana. Ale spróbuję. Dzięki za radę 🙂
Ale super 😊😊 dziękuję za przepis jutro z wnuczką sobie zrobimy i zjemy 👍
Znam te kluski pod nazwą prażonki. Główna różnica to, że mąka jest 50/50 pszenna i ziemniaczana. Trochę jest też inna technika formowania masy (mąka jest dodana na sucho do garnka i tam następuje jej połączenie w jedną masę z ziemniakami) oraz formowania klusek (w oddzielnej misce aby uzyskać bardziej podłużny kształt.) To bardzo smaczne i proste danie. Idealne z kapustą kiszoną na ciepło.
Super Jak na przyjkladzie bardzo dobry dodatek Do Botwinki barszczu 👍
U nas prażuchy, bardzo lubiłam te mordoklejki przyklejające się do podniebienia. 😋
Przypomniało mi się po czasie, że mówiliśmy również dziady i nie były formowane w kluski, tylko wyłożone na talerz i okraszone. Smakowały na pewno tak samo, choć Twoje ładniej prezentują się na talerzu. Jednak dla 6-cio osobowej rodziny, to zbyt pracochłonne.
Tak tak ..nie wiem z jakiej Pani jest części Polski.?Ja jestem z Łódzkiego moja babcia też robiła tą potrawę i też nazywała dziady lub prażuchy😊
Dziękuję autorowi za przypomnienie przepisu😊
@@renatas.4261 🌹👍 Tato z poznańskiego, mama koło Konina. W sumie blisko Łodzi.
Pozdrawiam. 💛
Tak podobne regiony..Pozdrawiam😊
@@renatas.4261 💛
A z KAPUSNIAKIEM !! PYCHOTA !
Fajne.Dziekuje.Juz trochę przeżyłam,ale pierwszy raz widzę takie Kluseczki. Chyba sobie ugotuje.Pozdraeiam.☃️🌲😇
Bardzo ciekawa potrawa, koniecznie do zrobienia. Pozdrawiam
❤najlepsze danie, slonina jest bardzo dobra dla zdrowia, tluszcze sa potrzebne!!!!
Dla mózgu też
Popieram ze slonina pycha i kiszona kapustka
Jadlam 60 lat temu cos pysznego.🇵🇱👍
Skorzystałem z twojego przepisu bo Usłyszałem o tym w narrenturm. Wyszło super. Dzięki ❤
Zaczęłam subskrybować,ponieważ oprócz tego, że przepis świetny, to Pana głos, dykcja fenomenalne. Rzadko się teraz to zdarza na YT
Dziękuję bardzo 🙂
przypomniales mi jedzenie z dziecinstwa , dzieki ! u nas w Gorach dodawano make mieszana i nazawano Galuski !
Super przepis prosto tanio i smacznie
Potwierdzam 😁
Niesamowity przepis, koniecznie wypróbuję
Nie znam tego, nie to pokolenie 🙃 ale apetycznie wygląda👌 być może kiedyś zrobię 🙌 i ten Pana głos 😌 poezja 🤗 Pozdrawiam i uśmiech zostawiam 🙂
😊 Dziękuję, a prażuchy oczywiście polecam 😁
@@mniamer
No to zrobię 😀😉 dobrej nocy ⭐🌙⭐
Takie jedzonko,pychotka szybko i smacznie dziękuję
JA JADŁAM PRAZUCHĘ. MOJA ŚW.P. MAMA ROBIŁA TEŻ PRAZUCHĘ Z MĄKI. BARDZO DOBRA.
Głos radiowy. 📻Sam lubię puree z boczkiem i cebulką plus sadzone jajko i maślanka, więc i prażuchy spróbuję.
Pięknie .Dziękujemy 🙏 Pozdrawiamy serdecznie z Warszawy 🙏❤
Moja Babcia Na wsi na piecu robiła takie prażuchy cudo... lata 70 i 80. Pozdrawiam
🤩 SUPER 🤩 SUPER przepis 🤩tak prosty a jaki fantastyczny ☀️ Muszę koniecznie go wypróbować 🤩 Pozdrawiam Pana serdecznie z Niemiec 👋☀️ ślicznie dziękuję za Wspaniały przepis 🤩🧑🍳👋☀️✨🥘
Bardzo dziękuję i pozdrawiam 🙂
Super przepis🥰Dziekuje😊
Dzięki 😊
Raz w zyciu jadlam. Mialam kilka latek, zrobił to moj ojciec.
Dziękuję za przepis, zawsze chcialam je zrobic jeszcze raz.
Dziękuję
Cieszę się, że przepis przywołał wspomnienia 🙂
U mnie w domu cały czas gotuje się takie kluski (a ma mam 27 lat). Ale zawsze odcedzamy cała wodę, zasypujemy ziemniak mniej więcej pół na pół mąką ziemniaczana i pszenną po czym stawiamy przykryte na małym ogniu na 2-3 minuty, aby mąka zaparowała, a później ubijamy drewnianą pałką (to zadanie należy do mnie), tak aby nie pozostała ani jedna gródka mąki lub ziemniaka. Gotowe prażuchy powinny również odchodzić od garnka w którym są ubijane. Okraszone skwarkami jemy najczęściej z słodkim mlekiem lub kapuśniakiem z kiszonej kapusty, im kwaśniejszy tym lepszy, Takie jedzenie smakuje najlepiej późną jesienią lub zimą.
U mnie tak samo jak u Pani pozdrawiam
W moim rodzinnym domu, tak jak i Pań przygotowujemy prażuchę, ziemniaki zasypane mąką, zaparzona, mama wbijała całe jajko i szybko ugniatałyśmy drewnianą pałką na bardzo gładką masę, która "odchodziła" od ścianek garnka i obowiązkowo kapuśniak z kwaśnej kapusty, zasypany kaszą jęczmienną. Pozdrawiam serdecznie
I to danie nazywane jest u nas porka😊
Super lektor,w łódzkim tak właśnie robiono z kapuśniaczkiem to było pyszne zdrowe
To moja babcia też 95 lat znowu to nazywa prazoki mieszka w Świętokrzyskiem i potwierdzam pycha to jest proste wiejskie jedzenie najlepsze :) a i rada taka lepiej zawsze widelcem sobie sprawdzać ziemniaczki nie nożem bo się tępi od gorąca pozdrawiam :)
Zgłaszam się ze świętokrzyskiego .
U mnie też prazoki😅
@@lucynajaros9809 witaj no tak tak moja Babcia zawsze mówiła na to Prazoki kobieta ma 96 lat to raczej wie co to i jak się to nazywa właśnie :)
@@pakermistrz8809ja też że świętokrzyskiego blisko Opatówa i moja Mama nazywała to "porka" podawała tak jak autor filmu ale również z tłuszczykiem i cukrem a nawet z pokruszonym białym serem.😊
@@majkabe6335 no to widzisz różnie ludzie na tą potrawę mówią Ja wiem że babcia zawsze mówiła prazoki to też tak i Ja mówię ale jasne to jest tak jak u mnie na Śląsku jest karminadel a inni znowu albo faszyrka albo mielony kotlet :)
Super komentarz w trakcie przygotowania , stoi Pan w jednym rzędzie z Okrasą i Makłowiczem.
Pięknie, zwięźle i smacznie przekazane!
Będzie gotowanie.
Ooooooo Matko dostałam takiego ślinotoku , napewno ten przepis wypróbuję. Dziękuję i pozdrawiam 👍👍🤗🤗
Pozdrawiam 😊
Oj bardzo to stary przepis pamiętam ten smak z dzieciństwa lata 60te ale nie wiedziałam jak ja się robię no i dzieki Panu potrawa użyła tak też zrobię ja do barszczu ach i jeszcze jedno ma Pan piękny głos jak lektor profesjonalny,pozdraaiam
Bardzo dziękuję 🙂
Super super dziękuję za przypomnienie przepisu❤----pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej
Ależ mi ochoty na "prażuchę" narobiłeś!!!
O to chodziło 🙂
witam , w moich stronach zamiast zostawiac wode dodaje sie mleko🙂@@mniamer
Mniammm,moja tesciowwa to robiła mówiła na to prażoki, ugniatała je koniecznie drewnianą pałką. Aż mi ślinka cieknie,bardzo dziękuję za przypomnienie😋
Babcia robiła, ja robię też, kapusta zasmażana i okrasa boczkiem. Pycha, babcia ma 94 roków 😊. Proste zdrowe jedzenie, do tego kwaśne mleko. Pozdrawiam serdecznie z Tychów