Cieszę się, że nagrałeś ten film, Włod. Uważam, że trzeba coraz więcej edukować ludzi o tym, że warto się wzajemnie szanować i mówić sobie miłe rzeczy - na co dzień, i w realu, i w sieci.
Włodek i Arlena są głęboko w temacie "wstydu". On Air z udziałem tej Pani bylby genialnym odcinkiem. Może Włodek Panią zaprosi albo Pani delikatnie się wprosi do Włodka? ;)
Niektórzy ludzie na prawdę nie zdają sobie sprawy jak słowa mocno mogą ranić i jak silny wpływ na psychikę ludzką mogą mieć. To jest po prostu przykre. Sam czegoś takiego doświadczyłem. W okresie dojrzewania kilka osób mówiło mi, jaki jestem chudy, szczupły ... Najgorsze jest to, że się tym przejmowałem. I teraz mając ponad te 20 lat, nadal w jakimś stopniu (może mniejszym niż kiedyś) mam kompleksy na temat swojej wagi, swojego wyglądu. Pomimo iż dużo osób mówi mi teraz, że jestem dobrze zbudowany i wysportowany, te "kawałki szkła" nadal nosze w sobie. Czasem ciężko jest nie przejmować się innymi, tym co o tobie mówią. Zastanawiam się, dlaczego komuś może sprawiać przyjemność ból innej osoby. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Pozdrawiam wszystkich, którzy to przeczytają :)
Mi mówią dokładnie to samo, tyle że ja nadal mam 16 lat. Staram się nie przejmować tym, ale... Czasem mi to nie wychodzi. Nienawidzę presji "jesteś chuda, jesteś deska"... Najgorsze, że to drugie usłyszałam raz od chłopaka... Nie mam w nikim wsparcia. Każdy mnie ocenia i czasem mam tego dość
Teraz dopiero zrozumiałem, że tak na prawdę nie ja mam się podobać innym, tylko samemu sobie. Gdy nie czułem się komfortowo w swojej sylwetce, zacząłem ćwiczyć, jeść i wyrobiłem sobie w miarę fajną atletyczna figurę. Jeżeli ci coś w sobie przeszkadza, spróbuj to zmienić. Masz się podobać sobie i czuć się ze sobą dobrze, to najważniejsze. Głowa do góry, pozdrawiam :)
rzadko piszę komentarze, ale skoro Włodek czyta i być może w najmniejszym stopniiu polepszy mu to dzień, to uważam że warto to napisać : SWIETNY ODCINEK :)
sama prawda, łatwo jest krzywdzić słowami, bo tak jak przemoc fizyczna jest łatwiej zauważalna i większe prawdopodobieństwo, że ktoś inny zareaguje, tak to co ktoś mówi można różnie interpretować i często jest niejednoznaczne to co dana osoba uważa za powód całego "hejtu". Jednym sprawia to przyjemność, bo się nudzi, drugi ma głębiej skrywany powód, a trzeci przyjął za normę to, że można sobie pozwolić na robienie komuś " pod górkę ". Cieszy mnie to, że coraz więcej ludzi o tym mówi i wiele osób uczy się na swoich błędach :) Miło się ogląda, mądrze mówisz ;)
Mam nadzieję, że takich filmików będzie więcej - Włod wylewający swoje myśli, to najlepsze, co może być. Znaczy jasne, pod względem powiedzmy technicznym to może bez wielkiego 'łał', jak na przykład 'Kropki', ale myślę, że dzięki temu ludzie skupiają się na tym, co chcesz przekazać, a nie na ujęciach (choć oczywiście te też są warte uwagi!😊)
Fajnie ,że wzięło Cię na taką reflekcje Włodku. Sądzę ,że to po rozmowie z Demem i komentarzami w Twoja stronę. Poruszyłeś jednak temat niewątpliwie ważny i tak jak mówiłeś bagatelizowany przez większość ludzi. Uzasadniona krytyka też jest potrzebna jak i nagroda za postępy. Wszędzie występuje dualizm , jeśli jesteśmy w stanie go dostrzec nasze życie stanie się bardziej spójne i klarowne. Na pewno wiedzie o co mi chodzi, albo czuje to w środku. Pozdrawiam Cię Włodku, szkoda ,że nie porozmawialiśmy jak byłeś w Rzeszowie na Prz ,ale jak sam pamiętasz było wielu co chciało ;)
Dziękuję, świetnie podszedłeś to tematu empatii. Moim zdaniem wiele zależy od stopnia samoświadomości i wrażliwości człowieka, który robi coś, co krzywdzi innych. Staram się nie czytać komentarzy w internecie, bo robi mi się szkoda ludzi, którzy piszą te nienawistne, upokarzające. To przykre, co musi dziać się w człowieku, żeby miał aż taką potrzebę dowalenia drugiemu. Zastanawiam się czasami, czy jest jakiś sposób, żeby wylewanie szamba na innych było czymś złym, a nie przynoszącym dumę i zadowolenie. Chyba tylko więcej wrażliwości i świadomości może to zmienić.
Bardzo dobry film,widze że odnalazłeś własny kąt w internecie i tworzysz to czego tak bardzo ciągle brakuje czyli merytoryczną,emocjonalną treść.Dużo wnosisz.
Jak byłam w podstawówce wytykali mnie palcami, bo byłam nowa w klasie i problemy z cerą. Pamiętam, że gdy mnie przedstawiano komuś, to wskazywano na mnie naprawdę palcem. Śmiano się ze mnie, z każdego mojego słowa. Zareagowano dopiero wtedy, kiedy zostałam zaatakowana fizycznie. Oczywiście, że większość z nas po prostu nie rozumie bólu psychicznego, nie mam pojęcia dlaczego. Może właśnie typy doświadczeń tworzą naszą wrażliwość. Cieszę się, że robisz takie filmy. Zmieniłeś się i to cudowne, że tak się stało. Uwielbiam Twoją twórczość. Dziękuję za nią.
Świetny temat! Podoba mi się też to, że potrafisz opowiadać o swoich wpadkach i złych decyzjach, a nie kreujesz się na ideał jak wielu innych twórców. Bardzo lubię Twoje nieoczywiste podejście do różnych tematów. Pozdrawiam! :)
Obejrzałam, odcinek wartościowy i szczerze mówiąc mogę potwierdzić wiele słów. Ból psychiczny zostanie na zawsze i jedyna rzecz co zdoła go naprawić to wsparcie najbliższych osób oraz chęć naprawienia tego. Nic innego, samo się nie naprawi.
Po 7:00 minucie, milczenie, spojrzenie, bezruch... dałem pauzę by to "odczuć", czy to... uśmiech i łza - to moje w tej chwili... nie ważne... Tu chciałem więcej napisać ale skasowałem, dziękuję Ci za świetny film z przekazem, oby dotarł do wielu...
Ten materiał to świetna przeciwwaga dla kanałów, które opierają swój kontent na krytykowaniu ludzi. Ładnie nakręcone, dobrze zmontowane i merytoryczne. Miło się ogląda takie filmy.
Świetny film i mądre przemyślenia. Nie po raz pierwszy zresztą. Dzięki, że to nagrałeś i opublikowałeś. Dodam od siebie, że wydaje mi się, że u podstaw tych wszystkich negatywnych komentarzy jest próba dowartościowania siebie. Tzw. hejterzy krytykując słabości innych, czują się dzięki temu lepsi i obawiam się, że większość z nich musiała by sama być wystawiona na taka publiczną krytykę, żeby zastanowić się nad swoim postępowaniem. Tymczasem wylewają wiadro bluzgów na pierwszą lepszą ofiarę, bo skoro ktoś jest taki cienki, to ja jestem lepszy. Do krytyki przyłączają się inni i czują się dodatkowo popularni i wspierani. Doskonała rada na koniec, podpisuję się pod nią rękami i nogami. Chwalmy publicznie, krytykujmy prywatnie.
Włodek uwielbia twoje filmy są najlepsze jesteś jednym z tych u, których chce przewinąć dalej już chwytam za myszkę, żeby przewinąć jednak puszczam zamyka oczy i skupiam się na treści mówionej. Więcej takich materiałów, bo są Świetne!
Powiem jedno. Genialna wypowiedź. Wszystko jest dla mnie jasne ponieważ jestem otoczony ludźmi u których mam przyklejoną etykietę i jestem jak to nazwałeś "taką wydmuszką"... Oni mają swoją normalność i musisz się do tej normalności dostosować. Pozdrawiam i dzięki Ci za ten film.
Wspaniały film, dziękuje za to co tworzysz. Bardzo dobrze, że uświadamiasz ludziom jak wielki wpływ na hejt i uprzedmiotowianie. Szokujące jest to jak łatwo to ludziom przychodzi i, tak jak mówisz, niektórych cieszy. Nie chce teraz udawać idealnej, bo święta nie jestem, lecz ja nie potrafiłabym komuś czegoś takiego zrobić,bo sama jestem (nad)wrażliwa i wyobrażam sobie jak to musi boleć, mimo, że nie padłam nigdy ofiarą masowego hejtu. Pozdrawiam Cie Włodku :) Uwielbiam Marylina Mansona, mądry i wrażliwy człowiek
Świetny filmik, bo mówi o bardzo trudnych (zapewne zarówno dla twórcy jak i odbiorcy) tematach, podziwiam Cię Włodku, że miałeś odwagę go podjąć. :) Bardzo często jesteśmy bezmyślni i nieempatyczni w ocenianiu innych, w tym jak się zachowujemy, trzeba mieć wiele siły i pokory, aby się do tego przyznać przed sobą samym.
Dobrze ci poszło! Widać ze wypracowujesz sobie swój własny styl jest to jak najbardziej na plus. No i umiesz przyznać się do błędu co jest rzadkością! Dobrego humoru Włod!
Masz tak wiele racji i przy tym potrafisz ją bardzo wyraźnie przekazać, że aż udostępnię :) Niech społeczeństwo podejmuje dyskusje i refleksje na ważne tematy. Fajnie, że dajesz do tego impuls.
Tak jak mówisz tu Włodku, zdajemy sobie sprawę z tego, że ból fizyczny to coś niedobrego, niepożądanego. Inaczej jest często z tym psychicznym, który może boleć bardziej i dłużej, a który zadawany jest z poczuciem bezkarności i nawet nie w celu ukarania kogoś za to, że zrobił coś złego, a w celu wyżycia się, wyładowania swojego gniewu i negatywnych emocji, odlania się na kimś, jak to określiłeś. Jeśli ludzie robią źle, to powinniśmy ich uświadamiać, ja w gimnazjum robiłem głupoty, których teraz żałuję, bo dorosłem. "Kto mieczem wojuje..." - cieszę się, że padło tutaj to przysłowie, bo jest trafne do sytuacji. Można jeszcze przytoczyć PŚ, które mówi, żebyśmy innym czynili tak, jak sami chcemy, żeby czyniono wobec nas. Co do początku filmu, ja też przejmuję się negatywnymi opiniami i krytyką, ale są to rzeczy nierzadko potrzebne dla naszego rozwoju.
Włodek jesteś w porządku. Śledzę twoją historię w internecie od początku LS i bardzo podoba mi sie to co teraz robisz. Myślę, że nasze słowa i krytyka kierowana do innych ludzi ma ogromną "moc sprawczą". Nawet jeśli robimy to nieświadomie ( "ty debilu" powiedziane do brata, co często mi się zdarza) możemy sprowadzić na tę osobę jakieś nieszczęście, niepowodzenie itp. Przeprowadzając słynny test z ryżem ( na jednym naklejamy pozytywne słowa na drugim negatywne) możemy łatwo się o tym przekonać. I tak samo idzie to w drugą stronę kiedy mówimy sobie cały czas dobre rzeczy i wierzymy w coś bardzo mocno to w końcu to się wydarza np. wspomniana przez ciebie wizualizacja Jakóbiaka. I tu dochodzi do pewnego zgrzytu. Tzn nie umiem sobie tego wytłumaczyć... a propos twojego jutrzejszego gościa Marcina. Na ile modląc się do Boga np w intencji uzdrowienia, jest to nasza "potęga podświadomości a na ile interwencja Boża? Fajnie, że zapraszasz do swoich wywiadów ludzi różnego pokroju np. jutro Marcina Zielińskiego. Dzięki temu wielu ludzi poszukujących, pozna kościół trochę z innej perspektywy.
bardzo fajny material dajacy duzo do myslaenia i zmienienia swoich dotychczasowych postaw....tylko jestesm ciekaw ile ludzi tak naprawde to zorzumie i zacznie wdrazac w zycie dla zmiany siebie i swojego otoczenia
Włod! Więcej Ciebie na kanale! Moim zdaniem właśnie dla takich rozkmin i Twojej wrażliwości wszyscy tu jesteśmy po LS :) (chociaż dopiero tutaj chyba pokazałeś naprawdę siebie)
Jak dla mnie to jest najlepszy odcinek, który skłania do pomyślenia nad sobą nic nie zarzucając, świetny film sprawiający, że chce się pomyśleć jeszcze wielokrotnie przed napisaniem czegokolwiek. Bardzo dobrze porusza ważny temat i jest przekonywujący.
Włodek należy Ci się wielki szacunek za to, że chociaż przeprosiles tego kolegę. Ja byłam "takim" kolega w gimnazjum wiele wiele lat temu. Wszystkie dziewczyny i cześć chłopaków nałożyła specjalny "klub" który miał działać przeciwko mnie. Mnie samej. Czy coś zrobiłam ? Nie. Mała dzielnica w Warszawie, każdy się zna i wie gdzie mieszka. Szydzili ze mnie, ponieważ pochodzę z biednej rodziny, mam brzydki rozpadający się dom, co oczywiście nie mogło ujść uwadze koleżanek które "przechadzały" się akurat tą ślepa uliczka. Nie nosiłam ubrań z sieciówek, nie jeździłam na wycieczki a jeśli ktoś mnie odebrał ze szkoły to odbierał polonezem który już w tych czasach był powodem do wstydu a nie dumy. Powstał nawet na popularnym wtedy blog onecie blog o mnie samej. Ze wszystkimi moimi danymi, zdjęciami moimi, mojego domu. Przez 3 lata codziennie wracałam do domu z płaczem, rodzice nie reagowali. W końcu powiedziałam ze do szkoły nie pójdę. Wtedy wyszło wszystko, pani wychowawczyni była zaskoczona tym co się dzieje, panowała znieczulica, ludzie myśleli ze zrobiłam coś sobie skoro mnie nie ma. Nikt nie został ukarany, nikt też mnie nie przeprosił. Gimnazjum się skończyło, ja czułam szczęście, a w rezultacie będąc prawie w twoim wieku nie jestem w stanie poradzić sobie ze swoją samoocena co przekłada się na życie. Tak wyglada życie z tej drugiej strony z której się szydzi. Wiec kieruje te wiadomość do tej teraźniejszej "gimbazy" zastanówcie się czasem. Po prostu, czy aby nie rujnujecie komuś życia.
Dzięki Włodek (Panie Włodku? Nie wiem jak mam się do Ciebie zwracać.) Na prawdę dałes mi do myślenia. Sam nie raz robiłem głupie rzeczy, ale zawsze starałem się o tym zapomnieć. Teraz już wiem, że trzeba się z tym wszystkim mierzyć. Najbardziej siadło na mnie jednak to o etykietkowaniu ludzi. Kurczę, ale to jest prawdziwe, takie sytuacje zdarzają się zawsze i wszędzie, trzeba tym ludziom pokazać jak się zachowywać. Jeszcze raz dzięki!
Dawno nie słuchałam człowieka, który mówiłby równie mądrze o codzienności, bo przecież to może dotknąć każdego z nas. Oczywiście, różnica polega na tym, po której stronie muru się znajdziemy; czy będziemy osądzać, czy sami będziemy osądzani. Zranić można nieświadomie (przykładem mogą być memy), ale sztuka polega na tym żeby wyciągać wnioski - krótko mówiąc - przyznać się do błędu i uczyć się na błędach. Tak jak Włodek mówił - nikt nie jest doskonały.
Arthur Schopenhauer "O podstawie moralności" 5. O OBOWIĄZKACH WZGLĘDEM SAMEGO SIEBIE W SZCZEGÓLNOŚCI "W całej przyrodzie człowiek jedynie - i to go właśnie odróżnia od zwierzęcia - jest narażony na cierpienia nie tylko fizyczne, zamknięte całkowicie w teraźniejszości, lecz i na dotkliwsze bez porównania cierpienia moralne, które z istoty swojej obejmują przeszłość i wkraczają do przyszłości." To jest ten problem z bólem psychicznym. P.S Jeśli ktoś chce się dowiedzieć co natura dała mu w zamian polecam kupić książkę.
cieszę się, że zrobiłeś ten film :) dużo z niego wyniosłam i inni też mogą się wiele nauczyć, zwłaszcza, że nienawiść w internecie jest taka powszechna
Podam cudowny przykład z życia wzięty: Pochodzę z nauczycielskiej rodziny i jestem jedynaczką. Od początku miałam gorszy punkt startowy, przez wzgląd na rygor, spore wymagania ze strony krewnych i liczne ograniczenia. Kto wywołał zatem cringe i winny jest się wstydzić? Rówieśnicy ze szkolnych lat. Powody są proste: Łatka nauczycielskiego potomka, oznaczała wykluczenie z grupy na start. Niedopasowanie względem trendów lub norm zachowania, oscylowało o wyszydzanie. Niefajne oceny wystawione przez krewnych, skutkowały prześladowaniami (raz nawet próbowano mnie pod auto wepchnąć). Dodatkowo moje próby dopasowania się do ludzi czy to w formie żartów, czy w formie zachowania, kończyły się tak, że wrabiano mnie w większe szkolne afery lub dziwne akcje. Nawet jeden gość poza ordynarnymi tekstami, fundował mi cios w śledzionę. Jedna kobieta w rodzinie sugerowała mi żebym oddała cios za cio (nie mogłam bo nie chciałam, proste), druga żebym olała. Efekt? Z ekstrawertycznego dzieciaka, ewoluowałam w stadium muszli. Wyobraźcie sobie coś takiego od podstawówki, aż do liceum, w formie utrudnienia. Prawdziwych przyjaciół poznałam poza szkolnymi murami, w innych miejsach (ludzi z którymi trzymam się od lat i znamy się jak łyse konie - ten typ przyjaźni), a z ludźmi z tych "wspólnych" szkolnych ław nie utrzymuję żadnego kontaktu. Nie szukałam ich, oni nie szukają mnie - więc o kilku(nastu)debili jest mniej. Jeśli jacyś młodzi ludzie dotarli do tego komentarza, mają podobny problem jaki miałam parenaście lat temu, mogą liczyć na poradę roku: 1.Zmiana szkoły, przejście na tok indywidualny, lub zwykła zmiana klasy, mogą okazać się pomocne. 2. Bądźcie sobą, przeczekajcie fazę na "bycie idiotami" u waszych rówieśników i róbcie przede wszystkim swoje. 3. Ludzie przychodzą i odchodzą. Świat się zmienia. To że w danym momencie otaczają was ameby, które zadają ból słowny i swoim zachowaniem powodują w was ścisk, nie oznacza że takowe osoby zostaną z wami na zawsze. Wy też możecie zmieniać nie tylko otoczenie, ale też swoje działania tak, aby przyszłość wygenerowała wam super środowisko i możliwości :) Trzymajcie się i serdeczne czółko :D
Włodku, cieszę się ze wróciłeś... bo ja kilka miesięcy temu kupiłem twoja książkę, żeby zobaczyć twoje ostatnie myśli, myślałem ze już nie wrócisz. Cieszę się ze tak się nie stało, pozdrawiam.
Nie potrafimy pojąć, że istnieje także ból i krzywda duchowa, bo odrzucamy duchowość człowieka w znaczeniu, że widzimy w człowieku przede wszystkim (tylko?) cielesność...
Włodku. Masz bardzo zdrowe podejście. Ja zadałbym pytanie skąd w ludziach tyle frustracji i nienawiści. I od razu odpowiem pewną metaforą do tego co powiedziałeś. W każdym zakładzie pracy gdzie jest kierownik i jakaś grupa podległych pracowników którą trzeba zarządzać. Ci pracownicy zawszę będą obrabiać dupę kierownikowi.... ale w twarz nikt mu słowa nie powie. Dlaczego tak jest ?! Myśle że z zazdrości. Ze sami by chcieli osiągnąć coś więcej ale nigdy przez całe życie nie zaryzykowali ni razu... by osiągnąć coś więcej. Świetnie może to zobrazować książka "Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy" - John Eldredge. I tą złość ludzie przelewają na innych którzy zaryzykowali i coś osiągnęli. I myśle też że tego nie da się zmienić. Fajnie to uwypukla w swojej książce Henry Ford - "Moje życie i dzieło". Mówi tam że 95 procent ludzi nie mają zamiaru niczego osiągnąć. Chcą oni tylko odbębnić 8 h dziennie i wrócić do domu. Tylko 5 % ludzi ma ambicje zbudowania czegoś, zaryzykowania. Polecam Ci obie te książki jako wierzącemu introwertykowi. Pozdrawiam
Z tą nienawiścią do kierownika moim zdaniem jest troszkę inaczej. Chodzi tutaj o szacunek. W twarz nie mówimy ludziom tego co myślimy, właśnie ze wględu na szacunek i żeby nie sprawiać im przykrości. Bo "obgadujemy" za plecami te małe problemy, kiedy tylko pewna rzecz nas denerwuje ale wciąż jest więcej tych miłych rzeczy. A w twarz mówimy komuś co o nim myślimy kiedy mamy go totalnie w dupie i nie dbamy o dalszą znajomość. Sorki za łamaną polszczyznę :P
Mega film, film wyreżyserowało życie, ja staram sie szanować ludzi mam nadzieje, że mi wychodzi może nie zawsze ale staram się być miły i życzę takiego podejścia do ludzi innym
Myślę, że to kwestia młodzieńczej bezmyślności, której się z czasem wyzbywamy. Trudno o takie refleksje u osoby, która nigdy nie znalazła się po drugiej stronie hejtu, jednak w końcu każdy to zauważa. Jeśli nie, to już z normalnością nie ma to wiele wspólnego.
Ej, Włodek, mogę cię na stronę? Jedna uwaga... dodawaj częściej filmiki, proszę. Tak dobrze robi słuchanie dobrego contentu, a niestety tak mało jest go na polskich youtubach :)
Ten moment, kiedy w piątkowy wieczór odpalasz internety, żeby się zchillować; podstępny youtube poleca Ci ten filmik i masz wkręconą śrubę na następnych parę dni. Ale wiesz co? Dziękuję:)
Też miałam wrażenie, że podczas spotkań, potraktowałeś mnie z góry. Byłeś dla mnie kimś serio ważnym, a poczułam się niezbyt miło. Cieszę się, że nagrałeś ten film, nie jesteś idealny, w sumie nikt nie jest
Empatia - tak sądzę, że tego słowa Pan szuka. Niestety, bardzo wielu z nas (w tym często i mnie) łatwo być egoistą. Patrzymy tylko na siebie, oceniamy przez pryzmat własnej osoby bądź grupy. Warto czasem umieć znaleźć się w cudzej skórze. Zgadzam się w stu procentach, z tym by słuchać ludzi. Nie zgodzę się jednak by komukolwiek pomogło emocjonalne wyżywanie się na kimś innym, działanie takie może tylko zaszkodzić jednej i drugiej stronie.
Cieszę się, że nagrałeś ten film, Włod. Uważam, że trzeba coraz więcej edukować ludzi o tym, że warto się wzajemnie szanować i mówić sobie miłe rzeczy - na co dzień, i w realu, i w sieci.
Nie koniecznie miłe. Po prostu mniej niemiłych
Włodek i Arlena są głęboko w temacie "wstydu". On Air z udziałem tej Pani bylby genialnym odcinkiem. Może Włodek Panią zaprosi albo Pani delikatnie się wprosi do Włodka? ;)
a czy, się różni " na co dzień, i w realu, i w sieci" ...przecież to jedno i to samo życie.
@@ignacycegieka996 miłe ale szczere
Niektórzy ludzie na prawdę nie zdają sobie sprawy jak słowa mocno mogą ranić i jak silny wpływ na psychikę ludzką mogą mieć. To jest po prostu przykre. Sam czegoś takiego doświadczyłem. W okresie dojrzewania kilka osób mówiło mi, jaki jestem chudy, szczupły ... Najgorsze jest to, że się tym przejmowałem. I teraz mając ponad te 20 lat, nadal w jakimś stopniu (może mniejszym niż kiedyś) mam kompleksy na temat swojej wagi, swojego wyglądu. Pomimo iż dużo osób mówi mi teraz, że jestem dobrze zbudowany i wysportowany, te "kawałki szkła" nadal nosze w sobie. Czasem ciężko jest nie przejmować się innymi, tym co o tobie mówią. Zastanawiam się, dlaczego komuś może sprawiać przyjemność ból innej osoby. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Pozdrawiam wszystkich, którzy to przeczytają :)
Mi mówią dokładnie to samo, tyle że ja nadal mam 16 lat. Staram się nie przejmować tym, ale... Czasem mi to nie wychodzi. Nienawidzę presji "jesteś chuda, jesteś deska"... Najgorsze, że to drugie usłyszałam raz od chłopaka... Nie mam w nikim wsparcia. Każdy mnie ocenia i czasem mam tego dość
Teraz dopiero zrozumiałem, że tak na prawdę nie ja mam się podobać innym, tylko samemu sobie. Gdy nie czułem się komfortowo w swojej sylwetce, zacząłem ćwiczyć, jeść i wyrobiłem sobie w miarę fajną atletyczna figurę. Jeżeli ci coś w sobie przeszkadza, spróbuj to zmienić. Masz się podobać sobie i czuć się ze sobą dobrze, to najważniejsze. Głowa do góry, pozdrawiam :)
Świetność Włodka jest najbardziej dostrzegalna, gdy Włodek jest sam.
Zgadzam sie, to duzo mowi o Wlodku =)
Jestem tu po 1803 odcinku LS-a i cóż...trochę więcej osób zna tą historię niż "Karol, Ola i parę zamieszanych w to osób" xd
rzadko piszę komentarze, ale skoro Włodek czyta i być może w najmniejszym stopniiu polepszy mu to dzień, to uważam że warto to napisać : SWIETNY ODCINEK :)
sama prawda, łatwo jest krzywdzić słowami, bo tak jak przemoc fizyczna jest łatwiej zauważalna i większe prawdopodobieństwo, że ktoś inny zareaguje, tak to co ktoś mówi można różnie interpretować i często jest niejednoznaczne to co dana osoba uważa za powód całego "hejtu". Jednym sprawia to przyjemność, bo się nudzi, drugi ma głębiej skrywany powód, a trzeci przyjął za normę to, że można sobie pozwolić na robienie komuś " pod górkę ". Cieszy mnie to, że coraz więcej ludzi o tym mówi i wiele osób uczy się na swoich błędach :) Miło się ogląda, mądrze mówisz ;)
Mam nadzieję, że takich filmików będzie więcej - Włod wylewający swoje myśli, to najlepsze, co może być. Znaczy jasne, pod względem powiedzmy technicznym to może bez wielkiego 'łał', jak na przykład 'Kropki', ale myślę, że dzięki temu ludzie skupiają się na tym, co chcesz przekazać, a nie na ujęciach (choć oczywiście te też są warte uwagi!😊)
Fajnie ,że wzięło Cię na taką reflekcje Włodku. Sądzę ,że to po rozmowie z Demem i komentarzami w Twoja stronę. Poruszyłeś jednak temat niewątpliwie ważny i tak jak mówiłeś bagatelizowany przez większość ludzi. Uzasadniona krytyka też jest potrzebna jak i nagroda za postępy. Wszędzie występuje dualizm , jeśli jesteśmy w stanie go dostrzec nasze życie stanie się bardziej spójne i klarowne. Na pewno wiedzie o co mi chodzi, albo czuje to w środku. Pozdrawiam Cię Włodku, szkoda ,że nie porozmawialiśmy jak byłeś w Rzeszowie na Prz ,ale jak sam pamiętasz było wielu co chciało ;)
Włodek, dobrze, że są tacy ludzie jak Ty :)
Dziękuję, świetnie podszedłeś to tematu empatii. Moim zdaniem wiele zależy od stopnia samoświadomości i wrażliwości człowieka, który robi coś, co krzywdzi innych. Staram się nie czytać komentarzy w internecie, bo robi mi się szkoda ludzi, którzy piszą te nienawistne, upokarzające. To przykre, co musi dziać się w człowieku, żeby miał aż taką potrzebę dowalenia drugiemu. Zastanawiam się czasami, czy jest jakiś sposób, żeby wylewanie szamba na innych było czymś złym, a nie przynoszącym dumę i zadowolenie. Chyba tylko więcej wrażliwości i świadomości może to zmienić.
Bardzo dobry film,widze że odnalazłeś własny kąt w internecie i tworzysz to czego tak bardzo ciągle brakuje czyli merytoryczną,emocjonalną treść.Dużo wnosisz.
miałam się zacząć uczyć na testy i nagle film dodałeś, dziękuję!❤
haha tak samo :P
Natalia jak chcesz się zacząć uczyć dzień przed testami to chyba trochę za późno xP
Dawid Dworak oj tam, dobre i to XD
Dokładnie!
Uczyć się dzień wcześniej? Lepiej się zrelaksować przed testami, czas na naukę był wcześniej;)
Jak byłam w podstawówce wytykali mnie palcami, bo byłam nowa w klasie i problemy z cerą. Pamiętam, że gdy mnie przedstawiano komuś, to wskazywano na mnie naprawdę palcem. Śmiano się ze mnie, z każdego mojego słowa. Zareagowano dopiero wtedy, kiedy zostałam zaatakowana fizycznie. Oczywiście, że większość z nas po prostu nie rozumie bólu psychicznego, nie mam pojęcia dlaczego. Może właśnie typy doświadczeń tworzą naszą wrażliwość. Cieszę się, że robisz takie filmy. Zmieniłeś się i to cudowne, że tak się stało. Uwielbiam Twoją twórczość. Dziękuję za nią.
Świetny temat! Podoba mi się też to, że potrafisz opowiadać o swoich wpadkach i złych decyzjach, a nie kreujesz się na ideał jak wielu innych twórców. Bardzo lubię Twoje nieoczywiste podejście do różnych tematów. Pozdrawiam! :)
Włodek robi brwiami tak jak niedźwiedź w dużym niebieskim domu
hahahahahaha wygrałeś
Obejrzałam, odcinek wartościowy i szczerze mówiąc mogę potwierdzić wiele słów. Ból psychiczny zostanie na zawsze i jedyna rzecz co zdoła go naprawić to wsparcie najbliższych osób oraz chęć naprawienia tego. Nic innego, samo się nie naprawi.
Po 7:00 minucie, milczenie, spojrzenie, bezruch... dałem pauzę by to "odczuć", czy to... uśmiech i łza - to moje w tej chwili... nie ważne...
Tu chciałem więcej napisać ale skasowałem, dziękuję Ci za świetny film z przekazem, oby dotarł do wielu...
Ten materiał to świetna przeciwwaga dla kanałów, które opierają swój kontent na krytykowaniu ludzi. Ładnie nakręcone, dobrze zmontowane i merytoryczne. Miło się ogląda takie filmy.
Świetny film i mądre przemyślenia. Nie po raz pierwszy zresztą. Dzięki, że to nagrałeś i opublikowałeś.
Dodam od siebie, że wydaje mi się, że u podstaw tych wszystkich negatywnych komentarzy jest próba dowartościowania siebie. Tzw. hejterzy krytykując słabości innych, czują się dzięki temu lepsi i obawiam się, że większość z nich musiała by sama być wystawiona na taka publiczną krytykę, żeby zastanowić się nad swoim postępowaniem.
Tymczasem wylewają wiadro bluzgów na pierwszą lepszą ofiarę, bo skoro ktoś jest taki cienki, to ja jestem lepszy. Do krytyki przyłączają się inni i czują się dodatkowo popularni i wspierani.
Doskonała rada na koniec, podpisuję się pod nią rękami i nogami. Chwalmy publicznie, krytykujmy prywatnie.
Dziękuje. Tak po prostu.
Kocham Cie sluchac i rozumiem to doskonale co mówisz dziekuje ci za te wszystkie odcinki!
Wiesz co Włodek bardzo dobry film Podoba mi się, w jaki sposób mówisz o tych problemach, chapeau bas ci za to.
Włodek uwielbia twoje filmy są najlepsze jesteś jednym z tych u, których chce przewinąć dalej już chwytam za myszkę, żeby przewinąć jednak puszczam zamyka oczy i skupiam się na treści mówionej. Więcej takich materiałów, bo są Świetne!
Powiem jedno. Genialna wypowiedź. Wszystko jest dla mnie jasne ponieważ jestem otoczony ludźmi u których mam przyklejoną etykietę i jestem jak to nazwałeś "taką wydmuszką"... Oni mają swoją normalność i musisz się do tej normalności dostosować. Pozdrawiam i dzięki Ci za ten film.
Uwielbiam Twoją twórczość :)
Uważam, że Twoje treści, przemyślenia są bardzo merytoryczne i ciekawe.
Oby tak dalej!
Wspaniały film, dziękuje za to co tworzysz. Bardzo dobrze, że uświadamiasz ludziom jak wielki wpływ na hejt i uprzedmiotowianie. Szokujące jest to jak łatwo to ludziom przychodzi i, tak jak mówisz, niektórych cieszy. Nie chce teraz udawać idealnej, bo święta nie jestem, lecz ja nie potrafiłabym komuś czegoś takiego zrobić,bo sama jestem (nad)wrażliwa i wyobrażam sobie jak to musi boleć, mimo, że nie padłam nigdy ofiarą masowego hejtu. Pozdrawiam Cie Włodku :) Uwielbiam Marylina Mansona, mądry i wrażliwy człowiek
Świetny filmik, bo mówi o bardzo trudnych (zapewne zarówno dla twórcy jak i odbiorcy) tematach, podziwiam Cię Włodku, że miałeś odwagę go podjąć. :)
Bardzo często jesteśmy bezmyślni i nieempatyczni w ocenianiu innych, w tym jak się zachowujemy, trzeba mieć wiele siły i pokory, aby się do tego przyznać przed sobą samym.
Włodek, jesteś jedyna osobą, która potrafi mnie zachęcić do przeczytania jakiejś książki. Dziękuję!
Świetny film! Nie jestem pewna co więcej powiedzieć, bo zgadzam się w sumie z wszystkim co tu ująłeś. Oby tak dalej!
Dobrze ci poszło! Widać ze wypracowujesz sobie swój własny styl jest to jak najbardziej na plus. No i umiesz przyznać się do błędu co jest rzadkością! Dobrego humoru Włod!
Uwielbiam ten format filmów. Są wybitnie edukujące - oby było ich dużo więcej.
uwielbiam cholera ten Twój głos! :)
Uwielbiam Twoje filmy tego typu ;) po nich zawsze mam chwilę refleksji. Pozdrawiam cieplutko :)
Masz tak wiele racji i przy tym potrafisz ją bardzo wyraźnie przekazać, że aż udostępnię :) Niech społeczeństwo podejmuje dyskusje i refleksje na ważne tematy. Fajnie, że dajesz do tego impuls.
Tak jak mówisz tu Włodku, zdajemy sobie sprawę z tego, że ból fizyczny to coś niedobrego, niepożądanego. Inaczej jest często z tym psychicznym, który może boleć bardziej i dłużej, a który zadawany jest z poczuciem bezkarności i nawet nie w celu ukarania kogoś za to, że zrobił coś złego, a w celu wyżycia się, wyładowania swojego gniewu i negatywnych emocji, odlania się na kimś, jak to określiłeś. Jeśli ludzie robią źle, to powinniśmy ich uświadamiać, ja w gimnazjum robiłem głupoty, których teraz żałuję, bo dorosłem. "Kto mieczem wojuje..." - cieszę się, że padło tutaj to przysłowie, bo jest trafne do sytuacji. Można jeszcze przytoczyć PŚ, które mówi, żebyśmy innym czynili tak, jak sami chcemy, żeby czyniono wobec nas. Co do początku filmu, ja też przejmuję się negatywnymi opiniami i krytyką, ale są to rzeczy nierzadko potrzebne dla naszego rozwoju.
Niesamowicie Ci dziękuję za ten film.
Bardzo ciekawy i wartościowy film. Dziękuję!
Od razu czuje się lepiej po twoich filmach!:)
Dobrze,że są mądrzy ludzie na youtubie i nie robią rzeczy tylko dla korzyści.
nareszcie !!! stary typ odcinków PROSZE o więcej :)
Według mnie ludzie czekają aż coś ktoś źle zrobi żeby móc go zaatakować .. Chyba to jest dla nich sposób na odreagowanie.. Dzięki za film Włodku ! ;)
Lubie takie rozkminy. Jeśli można to chciałbym więcej :D
Włodek jesteś w porządku. Śledzę twoją historię w internecie od początku LS i bardzo podoba mi sie to co teraz robisz.
Myślę, że nasze słowa i krytyka kierowana do innych ludzi ma ogromną "moc sprawczą". Nawet jeśli robimy to nieświadomie
( "ty debilu" powiedziane do brata, co często mi się zdarza) możemy sprowadzić na tę osobę jakieś nieszczęście, niepowodzenie itp. Przeprowadzając słynny test z ryżem ( na jednym naklejamy pozytywne słowa na drugim negatywne) możemy łatwo się o tym przekonać. I tak samo idzie to w drugą stronę kiedy mówimy sobie cały czas dobre rzeczy i wierzymy w coś bardzo mocno to w końcu to się wydarza np. wspomniana przez ciebie wizualizacja Jakóbiaka. I tu dochodzi do pewnego zgrzytu. Tzn nie umiem sobie tego wytłumaczyć... a propos twojego jutrzejszego gościa Marcina. Na ile modląc się do Boga np w intencji uzdrowienia, jest to nasza "potęga podświadomości a na ile interwencja Boża?
Fajnie, że zapraszasz do swoich wywiadów ludzi różnego pokroju np. jutro Marcina Zielińskiego. Dzięki temu wielu ludzi poszukujących, pozna kościół trochę z innej perspektywy.
Cieszę się, że mamy w Polsce takie kanały, a nie tylko pustą rozrywkę :)
Jesteś chyba ostatnią osobą która powinna to napisać
bardzo fajny material dajacy duzo do myslaenia i zmienienia swoich dotychczasowych postaw....tylko jestesm ciekaw ile ludzi tak naprawde to zorzumie i zacznie wdrazac w zycie dla zmiany siebie i swojego otoczenia
Włod! Więcej Ciebie na kanale! Moim zdaniem właśnie dla takich rozkmin i Twojej wrażliwości wszyscy tu jesteśmy po LS :) (chociaż dopiero tutaj chyba pokazałeś naprawdę siebie)
Bardzo fajny materiał, od dawna równie ciekawego filmu nie obejrzałem. W miarę możliwości chciałbym więcej podobnego typu pogadanek ;)
Kurde czy tylko ja uwielbiam to jak Włodek sie wypowiada? i wgl ten głos 😍
Treść: the best of. Mógłbym słuchać bez końca, w każdą "niepogodę". Dzięki za podzielenie się swoimi przemyśleniami.
Bardzo cenne przemyślenia, dzięki za ten film, Włodku :>
No i trochę więcej Ciebie w twoich filmach i od razu lepiej ;)
Wspaniały odcinek, dajesz do myślenia i człowiek się zastanawia nad sobą, chce być lepszy, dziękuję!
Jak dla mnie to jest najlepszy odcinek, który skłania do pomyślenia nad sobą nic nie zarzucając, świetny film sprawiający, że chce się pomyśleć jeszcze wielokrotnie przed napisaniem czegokolwiek. Bardzo dobrze porusza ważny temat i jest przekonywujący.
dziękuje świetny film. miło Cię słuchać.
Dzięki Ci Włodku jeszcze raz!
Nie słuchaj tych co piszą żebyś wrócił do fleshbecka.
Wiem, że nie wrócisz i chwała Ci za to. Więcej takich materiałów!
Dziekuje Ci.
Włodek należy Ci się wielki szacunek za to, że chociaż przeprosiles tego kolegę. Ja byłam "takim" kolega w gimnazjum wiele wiele lat temu. Wszystkie dziewczyny i cześć chłopaków nałożyła specjalny "klub" który miał działać przeciwko mnie. Mnie samej. Czy coś zrobiłam ? Nie. Mała dzielnica w Warszawie, każdy się zna i wie gdzie mieszka. Szydzili ze mnie, ponieważ pochodzę z biednej rodziny, mam brzydki rozpadający się dom, co oczywiście nie mogło ujść uwadze koleżanek które "przechadzały" się akurat tą ślepa uliczka. Nie nosiłam ubrań z sieciówek, nie jeździłam na wycieczki a jeśli ktoś mnie odebrał ze szkoły to odbierał polonezem który już w tych czasach był powodem do wstydu a nie dumy. Powstał nawet na popularnym wtedy blog onecie blog o mnie samej. Ze wszystkimi moimi danymi, zdjęciami moimi, mojego domu. Przez 3 lata codziennie wracałam do domu z płaczem, rodzice nie reagowali. W końcu powiedziałam ze do szkoły nie pójdę. Wtedy wyszło wszystko, pani wychowawczyni była zaskoczona tym co się dzieje, panowała znieczulica, ludzie myśleli ze zrobiłam coś sobie skoro mnie nie ma. Nikt nie został ukarany, nikt też mnie nie przeprosił. Gimnazjum się skończyło, ja czułam szczęście, a w rezultacie będąc prawie w twoim wieku nie jestem w stanie poradzić sobie ze swoją samoocena co przekłada się na życie. Tak wyglada życie z tej drugiej strony z której się szydzi. Wiec kieruje te wiadomość do tej teraźniejszej "gimbazy" zastanówcie się czasem. Po prostu, czy aby nie rujnujecie komuś życia.
❤️
Genialne spostrzeżenie Włodka pod koniec filmiku. Koniecznie obejrzeć!
Dzięki Włodek (Panie Włodku? Nie wiem jak mam się do Ciebie zwracać.) Na prawdę dałes mi do myślenia. Sam nie raz robiłem głupie rzeczy, ale zawsze starałem się o tym zapomnieć. Teraz już wiem, że trzeba się z tym wszystkim mierzyć. Najbardziej siadło na mnie jednak to o etykietkowaniu ludzi. Kurczę, ale to jest prawdziwe, takie sytuacje zdarzają się zawsze i wszędzie, trzeba tym ludziom pokazać jak się zachowywać. Jeszcze raz dzięki!
Dawno nie słuchałam człowieka, który mówiłby równie mądrze o codzienności, bo przecież to może dotknąć każdego z nas. Oczywiście, różnica polega na tym, po której stronie muru się znajdziemy; czy będziemy osądzać, czy sami będziemy osądzani. Zranić można nieświadomie (przykładem mogą być memy), ale sztuka polega na tym żeby wyciągać wnioski - krótko mówiąc - przyznać się do błędu i uczyć się na błędach. Tak jak Włodek mówił - nikt nie jest doskonały.
W końcu normalny filmik. Dzięki Włodek więcej takich monologów.
ma MOC ten film ! dzięki bardzo! :)
Arthur Schopenhauer "O podstawie moralności"
5. O OBOWIĄZKACH WZGLĘDEM SAMEGO SIEBIE W SZCZEGÓLNOŚCI
"W całej przyrodzie człowiek jedynie - i to go właśnie odróżnia od zwierzęcia - jest narażony na cierpienia nie tylko fizyczne, zamknięte całkowicie w teraźniejszości, lecz i na dotkliwsze bez porównania cierpienia moralne, które z istoty swojej obejmują przeszłość i wkraczają do przyszłości."
To jest ten problem z bólem psychicznym.
P.S Jeśli ktoś chce się dowiedzieć co natura dała mu w zamian polecam kupić książkę.
Po przeczytaniu opisu, zanim film się rozwinął pomyślałam - Wlodek wydaje kolejną książkę, dobry jest ;D
Włodek, masz świetne tematy...świetne przemyślenia i dzięęękuję...
Zawsze bardzo miło się Ciebie słucha,Włod. Dzięki ! :)
cieszę się, że zrobiłeś ten film :) dużo z niego wyniosłam i inni też mogą się wiele nauczyć, zwłaszcza, że nienawiść w internecie jest taka powszechna
Po raz kolejny dziękuje Ci za materiał :)
Bardzo dobry materiał . Wiecej takich .
Podam cudowny przykład z życia wzięty:
Pochodzę z nauczycielskiej rodziny i jestem jedynaczką. Od początku miałam gorszy punkt startowy, przez wzgląd na rygor, spore wymagania ze strony krewnych i liczne ograniczenia.
Kto wywołał zatem cringe i winny jest się wstydzić? Rówieśnicy ze szkolnych lat.
Powody są proste: Łatka nauczycielskiego potomka, oznaczała wykluczenie z grupy na start. Niedopasowanie względem trendów lub norm zachowania, oscylowało o wyszydzanie. Niefajne oceny wystawione przez krewnych, skutkowały prześladowaniami (raz nawet próbowano mnie pod auto wepchnąć). Dodatkowo moje próby dopasowania się do ludzi czy to w formie żartów, czy w formie zachowania, kończyły się tak, że wrabiano mnie w większe szkolne afery lub dziwne akcje. Nawet jeden gość poza ordynarnymi tekstami, fundował mi cios w śledzionę.
Jedna kobieta w rodzinie sugerowała mi żebym oddała cios za cio (nie mogłam bo nie chciałam, proste), druga żebym olała.
Efekt? Z ekstrawertycznego dzieciaka, ewoluowałam w stadium muszli. Wyobraźcie sobie coś takiego od podstawówki, aż do liceum, w formie utrudnienia.
Prawdziwych przyjaciół poznałam poza szkolnymi murami, w innych miejsach (ludzi z którymi trzymam się od lat i znamy się jak łyse konie - ten typ przyjaźni), a z ludźmi z tych "wspólnych" szkolnych ław nie utrzymuję żadnego kontaktu. Nie szukałam ich, oni nie szukają mnie - więc o kilku(nastu)debili jest mniej.
Jeśli jacyś młodzi ludzie dotarli do tego komentarza, mają podobny problem jaki miałam parenaście lat temu, mogą liczyć na poradę roku:
1.Zmiana szkoły, przejście na tok indywidualny, lub zwykła zmiana klasy, mogą okazać się pomocne.
2. Bądźcie sobą, przeczekajcie fazę na "bycie idiotami" u waszych rówieśników i róbcie przede wszystkim swoje.
3. Ludzie przychodzą i odchodzą. Świat się zmienia. To że w danym momencie otaczają was ameby, które zadają ból słowny i swoim zachowaniem powodują w was ścisk, nie oznacza że takowe osoby zostaną z wami na zawsze. Wy też możecie zmieniać nie tylko otoczenie, ale też swoje działania tak, aby przyszłość wygenerowała wam super środowisko i możliwości :)
Trzymajcie się i serdeczne czółko :D
Uwielbiam Twoje przemyślenia. Brawo! :D
Zawsze wszystko w punkt. Za to Cię uwielbiam. :)
uwielbiam jak robisz takie filmiki :3
Włodku, cieszę się ze wróciłeś... bo ja kilka miesięcy temu kupiłem twoja książkę, żeby zobaczyć twoje ostatnie myśli, myślałem ze już nie wrócisz. Cieszę się ze tak się nie stało, pozdrawiam.
Świetna robota Włodek, dziękuje Ci za ten film
Nie potrafimy pojąć, że istnieje także ból i krzywda duchowa, bo odrzucamy duchowość człowieka w znaczeniu, że widzimy w człowieku przede wszystkim (tylko?) cielesność...
Genialny film poruszyłeś naprawde ważny temat . Miło że jest osoba która to dostrzega
Włodku. Masz bardzo zdrowe podejście. Ja zadałbym pytanie skąd w ludziach tyle frustracji i nienawiści. I od razu odpowiem pewną metaforą do tego co powiedziałeś. W każdym zakładzie pracy gdzie jest kierownik i jakaś grupa podległych pracowników którą trzeba zarządzać. Ci pracownicy zawszę będą obrabiać dupę kierownikowi.... ale w twarz nikt mu słowa nie powie. Dlaczego tak jest ?! Myśle że z zazdrości. Ze sami by chcieli osiągnąć coś więcej ale nigdy przez całe życie nie zaryzykowali ni razu... by osiągnąć coś więcej. Świetnie może to zobrazować książka "Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy" - John Eldredge. I tą złość ludzie przelewają na innych którzy zaryzykowali i coś osiągnęli.
I myśle też że tego nie da się zmienić. Fajnie to uwypukla w swojej książce Henry Ford - "Moje życie i dzieło". Mówi tam że 95 procent ludzi nie mają zamiaru niczego osiągnąć. Chcą oni tylko odbębnić 8 h dziennie i wrócić do domu. Tylko 5 % ludzi ma ambicje zbudowania czegoś, zaryzykowania. Polecam Ci obie te książki jako wierzącemu introwertykowi. Pozdrawiam
Z tą nienawiścią do kierownika moim zdaniem jest troszkę inaczej. Chodzi tutaj o szacunek. W twarz nie mówimy ludziom tego co myślimy, właśnie ze wględu na szacunek i żeby nie sprawiać im przykrości. Bo "obgadujemy" za plecami te małe problemy, kiedy tylko pewna rzecz nas denerwuje ale wciąż jest więcej tych miłych rzeczy. A w twarz mówimy komuś co o nim myślimy kiedy mamy go totalnie w dupie i nie dbamy o dalszą znajomość.
Sorki za łamaną polszczyznę :P
Świetny film, Włodku!!
Mega film, film wyreżyserowało życie, ja staram sie szanować ludzi mam nadzieje, że mi wychodzi może nie zawsze ale staram się być miły i życzę takiego podejścia do ludzi innym
Właśnie skończyłem. Dziękuję Włodku, że coś mi chciałeś powiedzieć. Do usłyszenia :)
Świetny film, daje do myślenia. Dzięki za to.
Pozdro Włodek!
Kolejny świetny materiał
Kurde Włodek, świetne masz te vlogi, można pomyśleć nad sobą i tym co się czyni.
wrócił piękny Włodek. czekałam długo na powrót TEGO. dziękuję bardzo!
Spoko temat Wlodku. Dobrze ze o tym mowisz.
wartościowy odcinek, warto posłuchać
Włodku, uwielbiam Twoje podejście.
Super film, dziękuję :)
Od razu mam lepszy dzień. Dzięki Włodku!
fajny live dzisiaj na insta był. wspaniała integracja między widzami!
Myślę, że to kwestia młodzieńczej bezmyślności, której się z czasem wyzbywamy. Trudno o takie refleksje u osoby, która nigdy nie znalazła się po drugiej stronie hejtu, jednak w końcu każdy to zauważa. Jeśli nie, to już z normalnością nie ma to wiele wspólnego.
Ej, Włodek, mogę cię na stronę? Jedna uwaga... dodawaj częściej filmiki, proszę. Tak dobrze robi słuchanie dobrego contentu, a niestety tak mało jest go na polskich youtubach :)
Bardzo mi się podobało Włodku. :)
jestem w szoku - filmik mi się podobał, bo było konkretnie 👏
Ten moment, kiedy w piątkowy wieczór odpalasz internety, żeby się zchillować; podstępny youtube poleca Ci ten filmik i masz wkręconą śrubę na następnych parę dni. Ale wiesz co? Dziękuję:)
Tacy powinni być nauczyciele! :D Uwielbiam Cię ^^
"chwal publicznie krytykuj prywatnie", teraz wystarczy wdrożyć to w życie... 3, 2, 1 i świat jest lepszy ;)
Też miałam wrażenie, że podczas spotkań, potraktowałeś mnie z góry. Byłeś dla mnie kimś serio ważnym, a poczułam się niezbyt miło. Cieszę się, że nagrałeś ten film, nie jesteś idealny, w sumie nikt nie jest
Empatia - tak sądzę, że tego słowa Pan szuka. Niestety, bardzo wielu z nas (w tym często i mnie) łatwo być egoistą. Patrzymy tylko na siebie, oceniamy przez pryzmat własnej osoby bądź grupy. Warto czasem umieć znaleźć się w cudzej skórze. Zgadzam się w stu procentach, z tym by słuchać ludzi. Nie zgodzę się jednak by komukolwiek pomogło emocjonalne wyżywanie się na kimś innym, działanie takie może tylko zaszkodzić jednej i drugiej stronie.
To z tym zepsutym dniem zapachniało mi delikatnie kłamstwem i brakiem szacunku do widza... Świetny odcinek :D
Świetny, bardzo wartościowy film!