Cale zycie jezdzilam do koleżanek „na bloki”, ja mieszkałam w klitce w kamienicy ogrzewanej piecem węglowym. Zawsze chcialam mieszkać na blokach, zawsze mi sie podobalo to ze tyle ludzi jest w poblizu, kazdy sie zna, są super place zabaw pod nosem... i dla kogos moze to byc glupie, moze durne, ale niedawno kupilismy z mezem mieszkanie w bolku z wielkiej plyty i uwielbiam je ❤️
Ze mną jest jeszcze gorzej. Mieszkałem w bloku z wielkiej płyty, potem wybudowałem dom 10km dalej i mnie ciągnie na to osiedle bloków z wielkiej płyty. Uwielbiam to osiedle bo dużo sklepów itd, wszędzie blisko i tak jak mówisz, że dużo ludzi otacza, a teraz w domu czuję się samotny. Kompletnie nikogo nie ma na okolo. Wszyscy pochowani w domach, tylko koty widzę co chwile😂
Najgorsze są te kolory po dociepleniu. Spacer przez osiedle, to jak sen o brodzeniu w sałatce jarzynowej. Groszek, marchewka, kukurydza, rozbielone majonezem. Pasteloza.
Mnie się zawsze ta "pasteloza" podobała 😉, na pewno jest to lepsze od ohydnych szarych bloków, ale niestety ostatnio znowu je przemalowują na jakieś szare odcienie 😕
*Nie tylko w Polsce budowano bloki z wielkiej płyty* 🤓 Te budynki stoją w sporej części świata. Dawny blok wschodni to pewna oczywistość, ale nie każdy wie, że ich historia zaczęła się na zachodzie. Dosyć sporo ich stoi na przykład we Francji. Takie osiedla były budowane nawet w USA. Ot, taka ciekawostka o blokach z wielkiej płyty 😉
Zapomniałeś wspomnieć o pewnej ciekawostce. Większość bloków budowanych za czasów zimnej wojny ma piwnice, które w razie ataku miały służyć jako schrony przeciwbombowe, ich ściany były grube na kilkadziesiąt cm tak aby przetrwać atak 👍🏻
Ja mieszkam w Lublinie w wielkopłytowcu i jest dobrze, mam blisko wszędzie jest to dobre miejsce tylko u mnie w bloku jest sporo studentów i emerytów. A te modernizacje to są ciekawe
Co gdyby na polskim tronie zasiadł Maksymilian Habsburg zamiast Batorego? Polska miałaby gorzej czy lepiej? W końcu silna Austria i Polska zatrzymałyby Rosję. Prusy by powstały? Co z rozwojem Gdańska? Poruszałeś już ten temat ale niezbyt szczegółowo
Pewnie tak, ale oprócz negatywów których było by dużo jakieś pozytywne skutki też pewnie by były. Być może w Polsce osłabiła by się demokracja szlachecka(zwłaszcza jeżeli po maksymilianie kolejny habsburg przejął by tron). Turcja być może nie leciałaby na Wiedeń, jak to później było. Gdańsk za pewne by się rozwinął, ponieważ na tronie Hiszpanii także zasiadał Habsburg. Jeżeli by się utrzymali na tronie to potopu też pewnie by nie było ani chmielnickiego. Z czasem byśmy może się dołączyli, zwłaszcza że podczas wiosny ludów Austria na swoim terenie problem miała, a jak dołączyć do niej terytorium IRP to mieli by znacznie gorzej
Ale być może władza centralna by się wzmocniła. Przecież część szlachty na pewno by miała jakiś interes aby popierać Maksymiliana i jego następców np. za dostawanie urzędów w państwie albo po prostu za łapówki. A w przypadku buntu jak to przeważnie bywało część szlachty opowiedziała by się za władcą, a w tedy Maksymilian lub jego następcy mogli by z pomocą wojsk Austrii i części szlachty pokonać wojska zbuntowanej szlachty, a w tedy może i odebrać część przywilejów szlacheckich. A potem stopniowo umacniać władzę.
Mi się dobrze mieszkało za młodu w blokowisku w Gdyni. Miałem szczęście że blisko las z duch stron, boiska do kosza, siatki czy futbolowe. Górka na sanki pod blokiem czy na ogniska w św Sobótki Jana czy jak to zwał. Blisko rzeka w lesie. Wiadomo dużo dresów, potem ćpuny i inna patologia, ale każdy się znak, człowiek czuł się bezpieczny wśród swoich. Jednak każdy i tak chciał iść na swoje i się wyrwać bo czasy się zmieniły. Teraz jak wracam to sami starzy ludzie tam zostali i ci huligani co dalej z mamusiami mieszkają. Jedni poszli do przodu drudzy zaspali. Dziś tam jest spokój, polikwidowane place zabaw, pompy z wodą gruntowa. Pustki na boiskach a kiedyś się zapisy robiło kto kiedy ma grać a na korty tenisowe asfaltowe to zapisy robili nawet ludzie z innych osiedli. Jak nasi wpadali na pici polo to wiadomo musieli się ewakuloeac. Dziwne ze te czasy piękne były a jednocześnie nie chciałbym teraz aby moje dzieciaki musiały tam biegać między blokami. Teraz mieszkam na obrzeżach, znam każdego na mini osiedlu czy w domkach obok, spokój również, las, kury pieją rano potem jakieś indyki słuchać tyle że jak już wspominano do pracy i tak trzeba dojechać a tak było by blisko czy na uczelnie. Coś za coś. Bloki pewnie i moje pokolenie przetrwa. Jak z ojcem remont robiliśmy szpary między płytami w kibelku były spore ale ściany nie pękają nic dosłownie. Docieplone tak że trzeba i tak rozszczelniac ten termos aby grzyb nie wszedł kiedyś to spod okien wiało drewnianych pamiętam. Patrząc na tempo obecnego budownictwa to nie ma co liczyć na normalne ceny mieszkań. Żona jak brala z teściami kredyt w boomie i wiadomo że zdolność w znienaidzonej walucie tylko to był dramat a teraz te mieszkania jeszcze droższe. Siostra kupiła 2 lata szybciej to mieszkanie prawie 2 razy droższe obecnie a i kredyt niski bo waluta Frankowa podobnie stała. Współczuję tym chca mieszkać w Trójmieście w centach czy obrzeżach gdzie metr kosztuje tyle co dwie średnie pensje. Taniej idzie dom postawić i działkę kupić.
To się zgadza. Też w Gdyni człowiek mieszkał i się za dzieciaka wychowywal na podwórkach miedzy blokami. Dziś pozostały no może nie ruiny, ale placy zabaw, drabinek i innych podobnych to już dawno nie ma. Dzieciaków się w ogóle nie widzi. Mieszkania w kij drogie. Już ponad 6 lat człowiek mieszka na wsi i ma spokój. Bo i tak czy się z miasta na szkoły czy do roboty dojeżdża to że wsi tak samo. Ale szczere też nie widze tego żeby moje dzieci się na podwórku wychowywaly
Piękne mieliśmy czasy młodości. To już nie wróci. Teraz się nie projektuje miast tylko daje kwadraty do zabudowy. Parki? Zieleń? Miejsca parkingowe tylko dla mieszkańców, place zabaw wymuszone prawem i płoty, płoty, płoty.....Urbanistyka nie istnieje
6:09 TO jest blok w Kielcach na ul.Młoda 4 zwany tez inaczej "Hotel Marriott" bądź po kielecku "Burdel Chatka" skupisko jednej z większych patologii .Pozdrawiam
Witam. Bardzo ciekawy filmik (nawet reportaż). Jestem z rocznika '76, więc trochę pamiętam tamte czasy. Mój Tato pracował w jednej z warszawskich "fabryk domów" na Tarchominie, choć nie brał fizycznie udziału w etapie tworzenia gotowców, to wraz grupą kolegów tworzyli projekty, a była to, jak na tamte czasy bardzo nowoczesna fabryka. Z resztą sami mieszkaliśmy na Tarchominie II od około 1983 lub 4 roku, przez ćwierć wieku, skończyłem tam podstawówkę i szkołę średnią - w okolicy Polfy. Najlepsze lata młodości: pierwsza miłość, pierwsze piwko, pierwszy papieros, itd.(z tych legalnych rzeczy) Pozdrawiam wszystkich gości i stałych bywalców, jak również autora - gratuluję świetnego pomysłu na kanał czy też kanały ;)))
Moja Dąbrowa Górnicza powstała cała za czasów Gierka kiedy budowali hutę Katowice wielu ludzi przybyło za pracą by ją budować ale nie mieli gdzie mieszkać a zwykle baraki nie wystarczały bo w większości ci ludzie pracowali później w tejże Hucie i przybywali wraz z rodzinami i w okresie lat 70-80 XX w. Powstało całe miasto masa osiedli dzielnic. Spowodowało to ze z miasta 60 Tysiecznego do lat 70 już w 1982 miało ponad 150 tysięcy. Taka ciekawostka.
w 6:04 jest chyba zdjęcie bloków Nowej Huty które akurat są zbudowane z cegły :-) apropo Nowej Huty to tam własnie powstały eksperymentalnie pierwsze bloki w wielkiej płyty. Stoja do dziś i maja się świetnie :-)
Fajnie, tymczasem w naszym mieście brakuje mieszkań. Miasto jest całe z bloków, jeden blok buduje się aktualnie w 3 lata, a przedtem na pewno krócej. Moje miasto kiedy zostało województwem w 75r. to rozrosło się o 2 razy! a kiedy zniesiono 49 województw to miasto bardzo wolno się rozwija. Brakuje mieszkań itp. Ludize uciekają do większych algomeracji, w poszukiwaniu pracy lub studiów. Gdyby rząd zaczął rozwijać inne miasta niż Warszawa itp. to byłoby lepiej Pozdrawiam z Sieradza #pomysł pomysł na film: Co gdyby nie zniesiono 49 województw w 99r.?
co ma rząd do tego? mamy gospodarkę wolnorynkową, to w kwestii samorządu jest zrobić strefy ekonomiczne i zachęcić firmy do przyjazdu. otworzą się fabryki, rozpędzi się przemysł, to biedzie też kasa na usługi i budowę mieszkań
Takie tematy lubią wracać, w Niemczech są firmy które robią na zamówienie takie betonowe prefabrykowane domy w Wielkiej Brytanii też widziałem wpada ekipa 2 dni i gotowe potrzebujesz tylko płyty fundamentowej i przyłącza mediów.
@@Estonikk patrząc na twoje inne komy wnioskuję że jesteś jakiś troll kidos który ma jeszcze ferie i musi pokozaczyć w internecie bo nikomu irl. nie zagrozi, się przygotuj do szkoły bo trzecie klasy w poniedziałek wracają.
Betonowe prefabrykaty mieszkaniowe są obecne w produkcji i nadal będą. Technologia ta, zastąpi tradycyjne budownictwo ze względu na zanikające zawody murarza, zbrojarza, cieśli... Rośnie mam pokolenie zawodowych smatfoniarzy którzy nie chcą ciężko pracować.. A mieszkać gdzieś trzeba.
Lepiej by było Co gdyby Warszawa nie została odbudowana po IIWŚ (w jakimś napewno bylaby odbudowana ale na miasto liczące max 400tys ludzi) i stolica wtedy została by przeniesiona na Kraków/Łódź/Lublin
No, siła nostalgii. Jako dziecko mieszkałem na jednym z większych blokowisk w kujawsko-pomorskiem i, mimo, że tera mieszkam w ładnym domu, to jednak widok czteropiętrowych bloków, przeplatanych 11- piętrowymi wieżowcami, pomiędzy boiskami i dwoma identycznymi szkołami mnie.... ...mnie uspokaja
stare osiedla był projektowane do życia. Wystarczy przejść się po nowej deweloperce, by zobaczyć, że tam mało co jest. Nie dość, że metraż mniejszy, to wszędzie daleko
Zgadzam się. Oczywiście blokowisko blokowisku też nie równe. Moja dzielnica została od początku w całości zaplanowana na blokowisko jako dzielnica mieszkalna i do dziś jest super, bo jest odpowiednia sieć ulic, wystarczająco zieleni i miejsc rekreacji, a 90% bloków jest ocieplonych. Nawet z miejscami parkingowymi jeszcze nie ma tragedii. Ale znam blokowiska w innych miastach, gdzie strach na nie patrzeć, bo brzydkie z samego projektu, niezadbane i wciśnięte gdzieś na siłę pomiędzy stare budownictwo.
Wielka płyta wraca do łask. W Niemczech buduje się coraz więcej nowych domów w tej technologii a w Warszawie zupełnie nowa wielkopłytowa kamienica stoi na Pradze i dostała jakiś czas temu prestiżową nagrodę architektoniczną. Wszystkim, którym nie w smak blokowiska, polecam pojechać do Aten, by zobaczyć, jak wyglądają miasta bez bloków. Bloki są ekstra, można mieszkać na wysokim piętrze, mieć dużo słońca a pod domem park.
To, że współcześnie jest tak dużo mieszkań przeludnionych w Polsce, to nie jest efekt zbyt małej liczby mieszkań. Główna przyczyna, moim zdaniem, to koszmarnie wysokie ceny mieszkań, a szczególnie tych w blokach.
@@myoutuber77 Też ale głównym problemem jest możliwość zakupu mieszkania przez firmę/fundusz inwestycyjny jak i posiadanie przez osoby prywatne 5 i więcej mieszkań.
Blokowiska to etap w realizacji potrzeb mieszkaniowych obywateli. Tak prawdę powiedziawszy, idea blokowiska triumfuje dalej w Polsce. mieszkam w Warszawie na Bemowie w budynku z lat 80-tych , Odleglosci miedzy budynkami sa znaczne, jest duzo zieleni (b. duzo) , nie zagladam sasiadom w okna. Mój syn mieszka w Wilanowie, odleglosci miedzy budynkami male, mozna kontrolować sasiadów, malo zieleni, place zabaw sa, ale malutkie (na Bemowie duze).
Zepsuty Leming, Bez komentarza. Wybierz w Google i YT hasła: " JAK TORTUROWAŁO NKWD " " WIELKI GŁÓD NA UKRAINIE " " WYSPA KANIBALI " " ARCHPELAG GUŁAG " " CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU " OLMA von Sankt Gallen
Wielka płyta To zaleta blokowizka. Mieszkanie najczęściej dwustronne. Odstępy od innych budynków. Sklepy osiedlowe dostępne. Nie mówiąc o żłobku,przedszkolu, szkole. Teraz budują apartemowce (coś podobnego) To znaczy budynek z klatkami dla mieszkanca. Okna na jedną stronę świata. Salon a w nim miejsce do gotowania. Łazienka na pewno bez okna. Ściany działowe z kartono. Jak uderzysz ręką to pięść jest z drugiej strony. W koło budynku najczęściej kostka brukowa. A zieleń w pojemnikach,doniczkach. A zapomiałem wokół ogrodzenia. Aby dotrzeć do furtki to robisz rozgrzewkę sportową.
Ja do 12 roku życia mieszkałam na takim blokowisku z lat 80. I owszem były minusy takie jak długi dojazd do centrum (20-30min), ale przecież dziś wiele nowoczesnych osiedli często budowanych jest jeszcze dalej. Do tego rzeczywiście mieszkania są małe i niskie przez co zdarzają się takie absurdy jak na przykład muszla klozetowa ustawiona w taki sposób że siadać można było na niej tylko z boku ;p Ale wbrew pozorom nie było to wcale tak niewygodne. Przynajmniej dla dziecka. I choć oczywiście tak jak wspomniał autor filmu blokowisko blokowiskowi nie równe ja mam same dobre wspomina z tamtego miejsca, zwłaszcza że posiadam porównanie do mieszkań w centrum. W kamienicach oraz pojedynczych blokach z lat 60, które na siłę wciskano w dziury po wojennych zniszczeniach, zamiast odbudowywać to co tam było wcześniej. Prawda jest taka że choć dzisiaj bardziej prestiżowo jest mieszkać w centrum w najstarszym lub najnowszym budownictwie, tam trzeba się liczyć z brakiem centralnego ogrzewania, brzydkimi i głośnymi widokami za oknem (okna sąsiadów także się w to wliczają), oraz pełnymi spalin, szarymi smutnymi podwórkami, często bez placów zabaw dla dzieci. W dodatku jest ciasno bo dom stoi obok domu i ktoś kto się wychował na cichym przestronnym zielonym blokowisku, już nie mówiąc o w ogóle mniejszych miejscowościach czy wsiach z domkami jednorodzinnymi i polami wokół, wie że trudno się przyzwyczaić to tego hałasu i ciasnoty. Mimo że same mieszkania często są większe. Tam na blokowisku z kolei każde podwórko było pełne drzew i kolorowych placów zabaw (mówię tu o latach 90). Śmietniki schowane w bramach, a nie ostentacyjnie wystawione na zewnątrz. Bloki zbudowane są z kolei w takiej odległości od siebie że bez lornetki nie dałoby się zobaczyć co robią sąsiedzi z przeciwka ( i o to chodzi ;). W dodatku, co nie jest regułą, praktycznie wszystkie mieszkania miały balkony. Ja z mojego 9 piętra widziałam dalekie osiedla, a nawet góry o 100km oddalone od miasta, a także zjawiskowe wschody i zachody słońca. Wieczorami od czasu do czasu słychać było tylko dalekie ciche pociągi, a w dzień pisk bawiących się dzieci z dworu, bo wszystkie ruchliwe ulice przebiegały wokół osiedla, a nie przez nie. Oczywiście takie bloki nie są ani ładne, ani dobre jakościowo i zabudowa nimi nowej powojennej Polski nie była najlepszym pomysłem. W tym czasie na zachodzie równie zniszczone miasta odbudowywały się na wzór przedwojenny. Do dziś więc wyglądają tak jak wcześniej. I tak to właśnie powinno wyglądać. Ale historii nie cofniemy, a nasze bloki odpowiednio odnawiane mogą spokojnie jeszcze sporo przetrwać. A poza tym chcąc nie chcąc to właśnie nasza historia i choć wciąż negatywnie nam się kojarzy z dopiero niedawno zakończonym niechlubnym okresem w naszym państwie. Za kilkadziesiąt, lub nawet więcej lat może to być dla naszych potomków taki sam pomnik historii, jak dla nas np. poniemieckie kamienice, czy polskie dworki z XIX wieku.
Kompleksowa renowacja osiedli z Wielkiej Płyty to osbone, fascynujące zjawisko znane jako Humanizacja. Niestety koszty takich kompleksowych remontów są ogromne, czasem przekraczające koszt wyburzenia i odbudowy. Polecam poszukać artykułów o humanizacji w Niemczech wschodnich, temat na osobny odcinek murowany ;)
Bloki z płyty miały/ mają pewną zaletę, której dziś tak ciężko uświadczyć, jedna klatka schodowa na 10 mieszkań przy 5 kondygnacjach. Co za tym idzie, okna na dwie strony świata. Jak nam za ciepło, to idziemy do północnego pokoju, jak za zimno, to do południowego, przewietrzanie mieszkania, bajka. Dziś w większości są budowane mieszkania, które mają narzucone np 8m ściany zewnętrznej, gdzie tylko ta ściana ma okna, bo tak się lepiej kalkuluje deweloperowi. W najlepszym przypadku trafimy mieszkanie narożne, no luksus. Rozumiem, że onen space może mieć jakieś zalety, ale ktoś wmówił ludziom, że jak mają open space na 40 m2, to są panami życia, a to jest dramat.. Poza tym, praktycznie nie ma możliwości dalszego personalizowania lokalu. Mam mieszkanie w płycie, ok 50m2, w zależności od potrzeb, mogę zrobić z jednego mieszkania warianty: trzy pokoje i oddzielna kuchnia, dwa pokoje i jadalnia otwarta na kuchnię, pokój z aneksem i dwie sypialnie lub duży salon, coś by jeszcze wymyślił. Na marginesie, wg mnie zmorą dzisiejszego budownictwa jest jeszcze ciemna kuchnia, albo aneks w najciemniejszej części salonu, dodatkowo oddalony od najbliższego okna o np 5m, weź tam zrób rybę na obiad...
W tych rokach w całym świecie była moda na taki typ mieszkań. Takie są aj w Japonii, Koreę Południowej, Hong Kongu, państwach Ameryki Południowej oraz Afryki. Modernizm w architekturze, jeśli poprawnie pamiętam. Pozdrawiam z Ukrainy! 🇺🇦
Mi się podoba ilość zieleni na takich blokowiskach. Teraz inwestorzy patrzą na to żeby zarobić jak najwięcej na jak najmniejszej powierzchni. I mieszkam na takiej nowej deweloperce. Na całym osiedlu mamy może z 5 drzew. A na blokowiskach z wielkiej płyty zawsze jest tyle drzew, każdy chodnik ma żywopłoty i to na prawdę pozwala czuć się jak gdzieś na wsi w ciszy i spokoju. Też fakt że takie blokowiska zazwyczaj są daleko od centrów miasta sprawia że już jest tam ciszej. Jednak największym problemem dla mnie jest parkowanie. Te bloki nie były budowane pod to ile samochodów posiada nasze społeczeństwo. Potrzebujemy znacznie więcej miejsc parkingowych bo niektórzy nawet rezygnują z drugiego (potrzebnego) auta, przez fakt, że nie ma na niego miejsca pod blokiem. A wycinać tej pięknej zieleni nie ma sensu bo to sprawia że te blokowiska są takie przyjemne
Bloki z wielkiej płyty dla mnie najlepsze a samo ich usunięcie nie jest łatwe i do tego kosztowne nawet ogromny wybuch stacji benzynowej nic im nie zrobił a mieszkańcy myśleli że trzęsienie ziemi
są bloki i bloki, nie ma co uogólniać. w niektórych budynkach jest tylko 2 sąsiadów na klatce. mieszkania mają ładne układy choć zazwyczaj bez obszernych salonów które kiedyś były po prostu "dużym pokojem" :) I te odległości między blokami: w porównaniu do tego jak teraz deweloperzy upychają swoje budynki to luksusowe odległości 😆
A ja nie nawidze bloków, najchętniej bym sie wybudował ale kurwa przez ta POPISowską postkomune bez emigracji nie wykonalne dla normalnego człowieka (chyba że jesteś urzędasem czy innym pasożytem co zarabia ogrom kasy)
@@michaklimas6285 Ta jak chcesz wziąć kredyt do końca życia to prosze bardzo ja nie nawidze kredytów bo dla mnie to forma ubezwłasnowolnienia wolałbym zarabiać wystarczająco dużo by móc sukcesywnie z miesiąca na miesiąc odłożyć lub wydawać na bieżąco w budowe ale w tych warunkach jest to nie wykonalne.
Witam Globalistę TV i fanów. Sam mieszkam w bloku i jestem fanem wieżowców. Oczywiście są plusy i minusy (np. sąsiedzi), ale więcej jest, tak myślę plusów. Nie dość że taki duży budynek zajmuje mniej miejsca aniżeli domeki rodzinne dla tylu osób, to i widoki są niekiedy piękne z samej góry, jeżeli taki wysoki blok, czy wieżowiec stoi na obrzeżach miasta, miasteczka czy nawet wsi. Widok pól, lasów, czy chociażby całego miasta z samej góry to jest piękny widok. Rzadko buduje się teraz budynki, czy apartamentowce powyżej 5 kondygnacji, czy 4 (nie pamiętam) ponieważ już w takim budynku musi być winda, a to kolejny koszt. Ciekaw jestem ile KM kwadratowych zajmowała by teraz np taka Warszawa mająca bodajże 1,7mln mieszkańców gdyby nie bloki i wieżowce? Jak macie chęć, czas itp itd to możecie zrobić filmik z tym, jak by wyglądała np taka Warszawa bez bloków, a z samymi domkami jednorodzinnymi z polem i bez, bo nie wiem czy na cały kraj starczyło by w ogóle miejsca na pola uprawne gdyby wszyscy mieszkali w takich domach.
Osiedla zza komunizmu wielkiej może mają w większości nieładne bloki i byly budowane byle jak, ale mają dwie wielkie zalety... Po pierwsze mają przestrzeń między sobą, która jest porośnięta licznymi krzewami i drzewami, co tworzy swoisty park. Po drugie nie są grodzone, dzięki czemu można swobonie wyjść np na spacer z psem na inne osiedla i nie ma problemy z pójściem na około ,bo ogrodzone itp. Więc jeśli chodzi o planowanie przestrzenne ,to stety czy nie, ale osiedla z wielkiej płyty są w tym lepsze. I gdyby miasto miało udzial w planowaniu przestrzennym ,byloby super. Wtedy Deweloperzy i Władze budowaliby z korzyścią dla obywatela
Chore jest to że młodzi Polacy muszą płacić za coś co ich rodzice/dziadkowe często dostali za darmo bądź ułamek dzisiejszej ceny. Ojciec jako milicjant dostał takie mieszkanie i potem mógł je wykupić z 90% bonifikatą a następnie sprzedać na wolnym rynku.
Zgadza się, nowa huta (stara huta) jak np plac centralny w Krakowie, zostały wybudowane z cegły już od 49r potem kolejne osiedla, dopiero koniec lat 70' początek lat 80' zaczęto budować blokowiska z wiekiej płyty. Z drugiej strony patrząc formalnie to Nowa Huta jest podzielona od 90r na 5 dzielnic tj. Dzielnica XIV Czyżyny, Dzielnica XV Mistrzejowice, Dzielnica XVI Bieńczyce, Dzielnica XVII Wzgórza Krzesławickie i Dzielnica XVIII Nowa Huta i większość z nich jest na wielkiej płycie. Mieszkam w takim bloku, mieszkanie zrobione na wysoki standard i za cholerę nie poszedłbym mieszkać do ciasnych nowych osiedli gdzie każdy z kilku metrów patrzy sąsiadowi do okna jak na już słynnym obok osiedlu Avia które jest wielkim nieporozumieniem.
@@pablov8t552 Nie oczekujcie rzetelności po tym kanale. Stara Nowa Huta to zupełnie inna koncepcja, widać to już na pierwszy rzut oka w fotce z Placem Centralnym.
Bloki w mieście widmie Pripyat na Ukrainie nie są remontowane od 34 lat, czyli od awarii elektrowni. A jednak stoją nadal, tylko jedna szkoła się częściowo rozsypała.
Bloki i wieżowce były, są i będą potrzebne. Ludzie muszą mieć gdzie mieszkać. Przeludnione mieszkania wynikają z chorych cen mieszkań. Niskie zarobki zmuszają do wynajmu grupowego. Brak mieszkania równa się często brak dzieci. Problem braku mieszkań zmaleje wraz z populacją ale ogólnie mieszkania w takich osiedlach są ważne. Wpisały się w krajobraz i kulturę. W PRL osiedla były bardziej przestrzenne, komfortowe. Klasyczne prostopadłościany bloków i wieżowców zawsze mnie fascynowały. Bez nich nie było dla mnie miasta.
Nie wiem dlaczego, ale kocham te blokowiska :D Mieszkam na 10 pietrze i mam taki widok, ze nie zamieniłbym tego na nowe ogrodzone, z widokiem na dupe sasiada bezklimatyczne lokum:D
Prawdopodobnie Polska zniknęłaby z map Europy szybciej, ponieważ w porównaniu z naszymi sąsiadami byliśmy państwem słabszym. Zagrażali nam Niemcy, Krzyżacy, Litwini i Turcy. Dzięki tej unii uzyskaliśmy większe tereny, ludzi oraz jedzenie i mogliśmy się rozbudować. Zakon Krzyżacki prawdopodobnie by nas rozniósł, a jak nie on, to Turcy nadchodzący z południa.
Budowano bloki bo można było dużo ludzi tam zasiedlić, ludzi którzy byli w potrzebie. Bloki betonowe stoją do dziś, a nowe cacko się rozpadają zanim są kredyty spłacone, zabronione bo ludzie sami je własnymi płucach suszą. To były czasy gdzie my pracowaliśmy ciężko ale mieszkaliśmy we własnych 4 ścianach. Ja nie narzekam było lepiej, ludzie mieli honor, tradycje, rodziną była na pierwszym miejscu nawet w betonowych blokach.
Komuniści ogólnie mieli genialne pomysły budowlane np. W Prypeci na Ukrainie stoją wieżowce Japońskiego projektu (oczywiście opuszczone) w których klatki schodowe zamiast okien maiały tylko pewnego rodzaju kratki przez co w zimie wszystko tam zamarzalo
6:48 Osiedle Niepodległości, Bochnia Na południu wielka płyta i bloki 4-5 pięter (ok. 5000 mieszkańców),na północy budują się luksusowe 8mio mieszkaniowe 3 piętrowe domy i bloki (obecnie około 800 mieszkańców)
Coraz lepiej to wygląda, najstarsze bloki są odnawiane, malowane na nowocześniejsze kolory. Młodzi ludzi odnawiają swoje mieszkania, żeby wyglądały nowocześniej. Coraz lepiej jest. Sam mieszkam na Gocławiu w Warszawie i wielka płyta jest wszędzie :) da się żyć :) Jedyny minus - sąsiadów słychać. Ściany działowe między mieszkaniami powinny być bardziej dzwiękoszczelne
Ja mam żelbet, jedynie kuchnie pomiędzy mieszkaniami rozdziela cegła także to taka słaba ściana. Działowe w mieszkaniu karton-gips na plastrze miodu. Straszliwa lipa. Wszystkie przepusty pomiędzy piętrami (woda, ogrzewanie, kanalizacja) uszczelniłem.
9:06 Wrocławskie sedesowce, zdjęcie wstawione jeszcze sprzed remontu, kiedy te bloki mogły faktycznie odstraszać. Teraz po remoncie wyglądają naprawdę zjawiskowo, prawie jak w jakimś Miami :D www.wroclaw.pl/files/nieruchomosci/manhattan8.jpg Jeden z pozytywnych przykładów udowadniających, że architektura PRL to nie tylko prostopadłościenne kloce, najczęściej odmalowane dziś na wszystkie kolory tęczy.
Nie wyobrażam sobie tego kraju bez bloków. Spędziłem w nich połowę swojego życia. Według mnie lepszy ładny blok niż brzydki brytyjski szeregowiec z rurami i kablami na wierzchu.
Podstawową zmianą było wprowadzenie standardu, w którym każde mieszkanie miało wodę bieżącą, kanalizację, prąd, gaz, kuchnię i łazienkę. Ze stwierdzeniem o odległości się nie zgodzę. Źle do tego podchodzisz. Rzecz w tym, by do centrum móc dostać się szybko. Między osiedlami były masowo budowane przelotówki. Do tego każde osiedle miało przychodnię, duży plac zabaw, pawilon handlowy, boisko, przedszkole, pocztę itp.
Według mnie te bloki są dobra rzeczą szczególnie dla ludzi o mniejszych zarobkach i studentów ale nie ukrywam, że odnawianie tych miejsc będzie bardzo mile widziane, jak również pewne ozdobienie fasafy by upodobnić do dużych kamienic, które z pewnością są przyjemniejsze dla oka, są one architektonicznymi dziełami sztuki.
Gdy praca była obowiązkowa, a właścicielem wszystkich zakładów Państwo, nie miało to znaczenia gdzie pójdziesz pracować. W przypadku częstej zmiany pracy byłoby wielkim problemem melodia kogoś, wymeldować, sytuacja gdy trzeba regulować zatrudnienie też rodziła by komplikacje .....
Blok 4 pietrowy a wiezowiec 11 i wiecej.. to spora roznica. Ten drugi to rzeczywiscie taka wielka klatka dla krolikow, jako wielkie legowisko, natomiast 4 pietrowe bloki, gdzie na pietrze sa po 2 mieszkania, nie jest az taki zly, zwlaszcza, gdy w okolo jest badz co badz duzo zieleni, blok zostal wyremontowany wraz z instalacjami i same odstepy pomiedzy sasiednimi sa na tyle duze, ze nikt nie zaglada sobie przez okno do pokoju, a nie tak jak obecnie na scisk budowanie. Pozatym czesto przy tych blokach od dawna bardzo rozbudowana jest infrastruktura, co tez jest duuuzym plusem lokalizacyjnym.
żeby ludzie mieli gdzie mieszkać
XDDDDD
I było tanie do zrobienia
I dużo osób w 1 miejscu mogło mieszkać
Film jest z 1 godziny temu A ten komentarz ma 2 godziny wienc🤔
Wyjaśnione, koniec odcinka
Cale zycie jezdzilam do koleżanek „na bloki”, ja mieszkałam w klitce w kamienicy ogrzewanej piecem węglowym. Zawsze chcialam mieszkać na blokach, zawsze mi sie podobalo to ze tyle ludzi jest w poblizu, kazdy sie zna, są super place zabaw pod nosem... i dla kogos moze to byc glupie, moze durne, ale niedawno kupilismy z mezem mieszkanie w bolku z wielkiej plyty i uwielbiam je ❤️
Ze mną jest jeszcze gorzej. Mieszkałem w bloku z wielkiej płyty, potem wybudowałem dom 10km dalej i mnie ciągnie na to osiedle bloków z wielkiej płyty. Uwielbiam to osiedle bo dużo sklepów itd, wszędzie blisko i tak jak mówisz, że dużo ludzi otacza, a teraz w domu czuję się samotny. Kompletnie nikogo nie ma na okolo. Wszyscy pochowani w domach, tylko koty widzę co chwile😂
Wielka płyta i Wielkie marzenia niejednego Polaka i zadowolenie w życiu młodego z własnego kąta.
Wiecie co Marek Sierocki mówi po 30 latach mieszkania w blokowisku z wielkiej płyty?
To jest wciąż dobra płyta.
A Marek Sierocki to specjalista w dziedzinie?
Muzyki
TO I TAK JEST DOBRA PŁYTA :D
ciekawe spostrzegawcze wspaniałe
Trzeba dziękować za to że wybudowali te bloki, przynajmniej polscy raperzy mają o czym rapować xD
Najlepszy komentarz
Ej faktycznie xd
Rap kojarzy mi się z obciachem
Raperzy mają o czym rapować a ja mam gdzie mieszkać
@@NaOrbicie to idź posłuchać martyniuka 🤣
Najgorsze są te kolory po dociepleniu. Spacer przez osiedle, to jak sen o brodzeniu w sałatce jarzynowej. Groszek, marchewka, kukurydza, rozbielone majonezem. Pasteloza.
Lepsze to niż szare bloki
Lepsze niż takie szare.
Tutaj wszystko pstrokate
@@Karmelek_123 baby, typy i yorki
Mnie się zawsze ta "pasteloza" podobała 😉, na pewno jest to lepsze od ohydnych szarych bloków, ale niestety ostatnio znowu je przemalowują na jakieś szare odcienie 😕
*Nie tylko w Polsce budowano bloki z wielkiej płyty* 🤓 Te budynki stoją w sporej części świata. Dawny blok wschodni to pewna oczywistość, ale nie każdy wie, że ich historia zaczęła się na zachodzie. Dosyć sporo ich stoi na przykład we Francji. Takie osiedla były budowane nawet w USA. Ot, taka ciekawostka o blokach z wielkiej płyty 😉
Bloki powstaly , dlatego ze to bylo najtansze rozwiazanie, tylko dlatego..... materiały + wypłaty dla pracowników.....itd.
Tak tylko we Francji czy Uk w takich blokowiskach czesto mieszka patologia. Dla mnie to byl szok kulturowy
@@JK-12378 nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Nie wszscy to pojeby.....
Tylko że przynajmniej na zachodzie te bloki są regularnie remontowane.
gosc w filmie powiedzial to co ty
Według mnie bloki w polsce są mega trwałe. Mieszkam w takim. Pierwsza renowacja balkonów odbyła się gdzy mój blok miał 45 lat
Tak to świadczy o trwałości XD
I ostatnia
Zapomniałeś wspomnieć o pewnej ciekawostce. Większość bloków budowanych za czasów zimnej wojny ma piwnice, które w razie ataku miały służyć jako schrony przeciwbombowe, ich ściany były grube na kilkadziesiąt cm tak aby przetrwać atak 👍🏻
Stare bloki z lat 60 maja piwnice na wojnę atomową.
Mój blok ma taką piwnice
Budowane od lat 70 nie posiadają takich piwnic
Pracując chwilę we wschodnich Niemcach czułem się jak w domu. Blokowiska dookoła
HALLE (NRD) Nowe osiedle. Jak budowano to Fidel z Kuby zatrzymał się i oglądał to największe osiedle z płyt. A budowano przez 24 godz.
Ja mieszkam w Lublinie w wielkopłytowcu i jest dobrze, mam blisko wszędzie jest to dobre miejsce tylko u mnie w bloku jest sporo studentów i emerytów. A te modernizacje to są ciekawe
Sporo studentów? Pewnie Felin haha
Ktoś pytał?
Brawo. Dla mnie staruszkowie są fajni
@@pozdrozlublina2552 albo Wieniawa
jaka dzielnica?
Robiłem remont w Wielkiej plycie, bez zawodowej wiertarki pozyczonej z budowy bez szans, prędzej się Tatry zawala niż te bloki.
Co ty pierdzielisz zwykła udarowa wiertarka i dobre wirtla dłuta otwornice i idzie jak burza
Beczka remont po polsku animowana pasta...
W pelni sie zgadzam, bez sds wieszanie polki na scianie to 4godz wiercenia
Ojciec dopiero jak kupił mlotowiertarke to remont stał się możliwy. Ile to razy kamień czy zbrojenie i wiertło spalone ehh.
Ktoś pytał?
Uwielbiam cię za to, że mówisz normalnie na temat tych płyt, a tam w tle leci ta piękna piosenka która jest piosenką wieku nastoletniego wielu osób
Co gdyby na polskim tronie zasiadł Maksymilian Habsburg zamiast Batorego? Polska miałaby gorzej czy lepiej? W końcu silna Austria i Polska zatrzymałyby Rosję. Prusy by powstały? Co z rozwojem Gdańska? Poruszałeś już ten temat ale niezbyt szczegółowo
Pewnie tak, ale oprócz negatywów których było by dużo jakieś pozytywne skutki też pewnie by były. Być może w Polsce osłabiła by się demokracja szlachecka(zwłaszcza jeżeli po maksymilianie kolejny habsburg przejął by tron). Turcja być może nie leciałaby na Wiedeń, jak to później było. Gdańsk za pewne by się rozwinął, ponieważ na tronie Hiszpanii także zasiadał Habsburg. Jeżeli by się utrzymali na tronie to potopu też pewnie by nie było ani chmielnickiego. Z czasem byśmy może się dołączyli, zwłaszcza że podczas wiosny ludów Austria na swoim terenie problem miała, a jak dołączyć do niej terytorium IRP to mieli by znacznie gorzej
Nie bylo by tego kanalu xD
Genialny pomysł
Ten bezsensowny ustrój ("demokracja" szlachecka) w końcu i tak by wykończył Polskę.
Ale być może władza centralna by się wzmocniła. Przecież część szlachty na pewno by miała jakiś interes aby popierać Maksymiliana i jego następców np. za dostawanie urzędów w państwie albo po prostu za łapówki. A w przypadku buntu jak to przeważnie bywało część szlachty opowiedziała by się za władcą, a w tedy Maksymilian lub jego następcy mogli by z pomocą wojsk Austrii i części szlachty pokonać wojska zbuntowanej szlachty, a w tedy może i odebrać część przywilejów szlacheckich. A potem stopniowo umacniać władzę.
Mi się dobrze mieszkało za młodu w blokowisku w Gdyni. Miałem szczęście że blisko las z duch stron, boiska do kosza, siatki czy futbolowe. Górka na sanki pod blokiem czy na ogniska w św Sobótki Jana czy jak to zwał. Blisko rzeka w lesie. Wiadomo dużo dresów, potem ćpuny i inna patologia, ale każdy się znak, człowiek czuł się bezpieczny wśród swoich. Jednak każdy i tak chciał iść na swoje i się wyrwać bo czasy się zmieniły. Teraz jak wracam to sami starzy ludzie tam zostali i ci huligani co dalej z mamusiami mieszkają. Jedni poszli do przodu drudzy zaspali. Dziś tam jest spokój, polikwidowane place zabaw, pompy z wodą gruntowa. Pustki na boiskach a kiedyś się zapisy robiło kto kiedy ma grać a na korty tenisowe asfaltowe to zapisy robili nawet ludzie z innych osiedli. Jak nasi wpadali na pici polo to wiadomo musieli się ewakuloeac. Dziwne ze te czasy piękne były a jednocześnie nie chciałbym teraz aby moje dzieciaki musiały tam biegać między blokami. Teraz mieszkam na obrzeżach, znam każdego na mini osiedlu czy w domkach obok, spokój również, las, kury pieją rano potem jakieś indyki słuchać tyle że jak już wspominano do pracy i tak trzeba dojechać a tak było by blisko czy na uczelnie. Coś za coś. Bloki pewnie i moje pokolenie przetrwa. Jak z ojcem remont robiliśmy szpary między płytami w kibelku były spore ale ściany nie pękają nic dosłownie. Docieplone tak że trzeba i tak rozszczelniac ten termos aby grzyb nie wszedł kiedyś to spod okien wiało drewnianych pamiętam. Patrząc na tempo obecnego budownictwa to nie ma co liczyć na normalne ceny mieszkań. Żona jak brala z teściami kredyt w boomie i wiadomo że zdolność w znienaidzonej walucie tylko to był dramat a teraz te mieszkania jeszcze droższe. Siostra kupiła 2 lata szybciej to mieszkanie prawie 2 razy droższe obecnie a i kredyt niski bo waluta Frankowa podobnie stała. Współczuję tym chca mieszkać w Trójmieście w centach czy obrzeżach gdzie metr kosztuje tyle co dwie średnie pensje. Taniej idzie dom postawić i działkę kupić.
To się zgadza. Też w Gdyni człowiek mieszkał i się za dzieciaka wychowywal na podwórkach miedzy blokami. Dziś pozostały no może nie ruiny, ale placy zabaw, drabinek i innych podobnych to już dawno nie ma. Dzieciaków się w ogóle nie widzi. Mieszkania w kij drogie. Już ponad 6 lat człowiek mieszka na wsi i ma spokój. Bo i tak czy się z miasta na szkoły czy do roboty dojeżdża to że wsi tak samo. Ale szczere też nie widze tego żeby moje dzieci się na podwórku wychowywaly
Piękne mieliśmy czasy młodości. To już nie wróci. Teraz się nie projektuje miast tylko daje kwadraty do zabudowy. Parki? Zieleń? Miejsca parkingowe tylko dla mieszkańców, place zabaw wymuszone prawem i płoty, płoty, płoty.....Urbanistyka nie istnieje
6:09 TO jest blok w Kielcach na ul.Młoda 4 zwany tez inaczej "Hotel Marriott" bądź po kielecku "Burdel Chatka" skupisko jednej z większych patologii .Pozdrawiam
Także nazywany "Burdelchatka"
Wiem wiem po wygladzie poznać
Zdecydowanie fajny blok, wchodziłem na górę 😎
Jeszcze z tego co pamiętam to coś tam wybuchło, ah ten Czarnów 🤣
Do wyburzenia ponoć.
06:14 młoda 4, pozdrawiam z Kielc
Witam. Bardzo ciekawy filmik (nawet reportaż). Jestem z rocznika '76, więc trochę pamiętam tamte czasy. Mój Tato pracował w jednej z warszawskich "fabryk domów" na Tarchominie, choć nie brał fizycznie udziału w etapie tworzenia gotowców, to wraz grupą kolegów tworzyli projekty, a była to, jak na tamte czasy bardzo nowoczesna fabryka. Z resztą sami mieszkaliśmy na Tarchominie II od około 1983 lub 4 roku, przez ćwierć wieku, skończyłem tam podstawówkę i szkołę średnią - w okolicy Polfy. Najlepsze lata młodości: pierwsza miłość, pierwsze piwko, pierwszy papieros, itd.(z tych legalnych rzeczy) Pozdrawiam wszystkich gości i stałych bywalców, jak również autora - gratuluję świetnego pomysłu na kanał czy też kanały ;)))
Będzie to ciekawy film
i był
Moja Dąbrowa Górnicza powstała cała za czasów Gierka kiedy budowali hutę Katowice wielu ludzi przybyło za pracą by ją budować ale nie mieli gdzie mieszkać a zwykle baraki nie wystarczały bo w większości ci ludzie pracowali później w tejże Hucie i przybywali wraz z rodzinami i w okresie lat 70-80 XX w. Powstało całe miasto masa osiedli dzielnic. Spowodowało to ze z miasta 60 Tysiecznego do lat 70 już w 1982 miało ponad 150 tysięcy. Taka ciekawostka.
Tacy ludzie się zjeżdżali ze strach było na ulicę wyjść.
bloki z wielkiej płyty- i tak dużo lepsze i solidniejsze niż współczesna deweloperska fuszerka zguwnolitu za grube $$$,
w 6:04 jest chyba zdjęcie bloków Nowej Huty które akurat są zbudowane z cegły :-) apropo Nowej Huty to tam własnie powstały eksperymentalnie pierwsze bloki w wielkiej płyty. Stoja do dziś i maja się świetnie :-)
Fajnie, tymczasem w naszym mieście brakuje mieszkań. Miasto jest całe z bloków, jeden blok buduje się aktualnie w 3 lata, a przedtem na pewno krócej. Moje miasto kiedy zostało województwem w 75r. to rozrosło się o 2 razy! a kiedy zniesiono 49 województw to miasto bardzo wolno się rozwija. Brakuje mieszkań itp. Ludize uciekają do większych algomeracji, w poszukiwaniu pracy lub studiów. Gdyby rząd zaczął rozwijać inne miasta niż Warszawa itp. to byłoby lepiej
Pozdrawiam z Sieradza
#pomysł
pomysł na film: Co gdyby nie zniesiono 49 województw w 99r.?
co ma rząd do tego? mamy gospodarkę wolnorynkową, to w kwestii samorządu jest zrobić strefy ekonomiczne i zachęcić firmy do przyjazdu. otworzą się fabryki, rozpędzi się przemysł, to biedzie też kasa na usługi i budowę mieszkań
@@tomaszwojtkowski2759 xD
@@tomaszwojtkowski2759 to czemu mniejsze miasta się wyludniają? bo ludzie uciekają do większych aglomeracji proste
@@tomaszwojtkowski2759 za tamtych czasów miasta mniejsze się rozwijały, ludzie przychodzili do miast, a tera na odwrót uciekają xd
I pomyśleć, że 15 kilometrów od was tak samo myślę. Zduńska Wola pozdrawia :D
I to jest właśnie pozostałość tamtych lat, których nie dane nam było przeżyć...
oj było dane, było...
Bloki z wielkiej płyty są jak egipskie piramidy. Postoją 2000lat.
.... I jeszcze dłużej 😛
Takie tematy lubią wracać, w Niemczech są firmy które robią na zamówienie takie betonowe prefabrykowane domy w Wielkiej Brytanii też widziałem wpada ekipa 2 dni i gotowe potrzebujesz tylko płyty fundamentowej i przyłącza mediów.
4:30 ta piosenka w tle tyle wspomnień
yyyy nie słysze co to za piosenka, dasz link?
ua-cam.com/video/NZtuSXNF244/v-deo.html link do piosenki
a luz przypomniało mi się co to jest :)
Ktoś pytał?
@@Estonikk patrząc na twoje inne komy wnioskuję że jesteś jakiś troll kidos który ma jeszcze ferie i musi pokozaczyć w internecie bo nikomu irl. nie zagrozi, się przygotuj do szkoły bo trzecie klasy w poniedziałek wracają.
Betonowe prefabrykaty mieszkaniowe są obecne w produkcji i nadal będą. Technologia ta, zastąpi tradycyjne budownictwo ze względu na zanikające zawody murarza, zbrojarza, cieśli... Rośnie mam pokolenie zawodowych smatfoniarzy którzy nie chcą ciężko pracować.. A mieszkać gdzieś trzeba.
Każdy zawód który jest potrzebny wciąż będzie istniał. Stawki dla pracowników zawodów tzw. "zanikających" wzrosną i chętni się znajdą.
#pomysł: Co gdyby w USA wybuchła obecnie wojna domowa i jakie miałoby to konsekwencje dla całego świata?😉🤔
By Niemcy i Rosja najebali nam
@@michaszek6299 Nie tylko.😉😏
Takie ze moze by przestali sie wtracac ipouczac inne kraje.
@@motormazda3235 Chiny razem z Rosją przejmą wtedy ich rolę.😑👌
@Zabór Faszystowski Dokładnie tak.👌😉👍😏
Kto mieszka w bloku-👍
Kto mieszkał w bloku, lub nie mieszkał-💬
Nie mieszkam
Ja ni
#pomysł co gdyby Kraków dalej byłby stolicą Polski?
Zły pomysł
@@pantodeusz1236 a niby czemu ??????
Było by zajebiście
Lepiej by było
Co gdyby Warszawa nie została odbudowana po IIWŚ (w jakimś napewno bylaby odbudowana ale na miasto liczące max 400tys ludzi) i stolica wtedy została by przeniesiona na Kraków/Łódź/Lublin
@@zaq7340 Bo Warszawa jest najlepszym miastem świata i mnie nie denerwuj ładnie mówiąc
Ja jestem z wioski. Zawsze podobały mi się blokowiska.
#GlobalistaTV nie wspomniałeś o najdłuższym falowcu z płyty, w Gdańsku Przymorze. :)
Najdłuższy w Polsce, 3 w Europie.
Polowa Gdanska to nasze piekne bloki :D
Oj tak byczq. Tam chyba 2 przystanki autobusowe jadą na długość tego bloku
@@jakubko6748 3
Gdański falowiec nie był z wielkiej płyty tylko częściowo z prefabrykowanymi elementami.
Ale ten falowiec Ciekawe wejścia do mieszkań. Tam plalista dał popis
#pomysł co gdyby ZSRR się nie rozpadło lub co gdyby każdy kontynent był jednym krajem ?
1. musisz internet wpisac i2 tez
@@doggiess to jest pomysł :(
@@doggiess 2 nie było
1.Lepsze co gdyby każdy kontynent był jednym krajem
2. Pierwszy pomysł już był.
Ten drugi lepszy
Ja kocham wielkie płyty, po prostu lubię jak wyglądają post-soviet
Ototo
@Żydowski EnEsErE nie
No, siła nostalgii. Jako dziecko mieszkałem na jednym z większych blokowisk w kujawsko-pomorskiem i, mimo, że tera mieszkam w ładnym domu, to jednak widok czteropiętrowych bloków, przeplatanych 11- piętrowymi wieżowcami, pomiędzy boiskami i dwoma identycznymi szkołami mnie....
...mnie uspokaja
stare osiedla był projektowane do życia. Wystarczy przejść się po nowej deweloperce, by zobaczyć, że tam mało co jest. Nie dość, że metraż mniejszy, to wszędzie daleko
Zgadzam się. Oczywiście blokowisko blokowisku też nie równe. Moja dzielnica została od początku w całości zaplanowana na blokowisko jako dzielnica mieszkalna i do dziś jest super, bo jest odpowiednia sieć ulic, wystarczająco zieleni i miejsc rekreacji, a 90% bloków jest ocieplonych. Nawet z miejscami parkingowymi jeszcze nie ma tragedii. Ale znam blokowiska w innych miastach, gdzie strach na nie patrzeć, bo brzydkie z samego projektu, niezadbane i wciśnięte gdzieś na siłę pomiędzy stare budownictwo.
#pomysł
Jak wyglądała by podróż przez czarną dziurę?
nie wyglądala by
Stałbyś się osobliwością, ale wcześniej zostalbyś rozerwany na atomy
Nic byś nie zobaczył bo tam światła nie ma :D
Czarno to widzę
@@wasach4739 nie zdziwiłbym się jakby @Derpkox był dzieckiem i nie wiedział co to atom
Wielka płyta wraca do łask. W Niemczech buduje się coraz więcej nowych domów w tej technologii a w Warszawie zupełnie nowa wielkopłytowa kamienica stoi na Pradze i dostała jakiś czas temu prestiżową nagrodę architektoniczną. Wszystkim, którym nie w smak blokowiska, polecam pojechać do Aten, by zobaczyć, jak wyglądają miasta bez bloków. Bloki są ekstra, można mieszkać na wysokim piętrze, mieć dużo słońca a pod domem park.
To, że współcześnie jest tak dużo mieszkań przeludnionych w Polsce, to nie jest efekt zbyt małej liczby mieszkań. Główna przyczyna, moim zdaniem, to koszmarnie wysokie ceny mieszkań, a szczególnie tych w blokach.
A dlaczego ceny mieszkan sa wysokie? - Bo jest ich za malo.
@@myoutuber77 Też ale głównym problemem jest możliwość zakupu mieszkania przez firmę/fundusz inwestycyjny jak i posiadanie przez osoby prywatne 5 i więcej mieszkań.
#pomysł co by sie stało jakby poziom wody zamiast się powiększać pomniejszal by sie
oceany i morza by wyschly nic nowego
@@doggiess Ale jakie były by tego skutki bo te oceany są ogromne i jest w nich w chuj wody i nie moglaby ona zniknąć bez żadnych następstw
By to znaczyło że nie ma globalnego ocieplenia
@@shady.poland5210 czekaj co?!
www.floodmap.net/ Proponuje samemu sprawdzić na symulatorze. Pozdrawiam.
Wszyscy Mieszkańcy bloków z wielkiej płyty, łączymy się pod tym komentarzem
Elo
Elo ziom
Łącze się
Siema
Nie łącze sie ale do wielkiej plyty nic nie mam
Blokowiska to etap w realizacji potrzeb mieszkaniowych obywateli. Tak prawdę powiedziawszy, idea blokowiska triumfuje dalej w Polsce. mieszkam w Warszawie na Bemowie w budynku z lat 80-tych , Odleglosci miedzy budynkami sa znaczne, jest duzo zieleni (b. duzo) , nie zagladam sasiadom w okna. Mój syn mieszka w Wilanowie, odleglosci miedzy budynkami male, mozna kontrolować sasiadów, malo zieleni, place zabaw sa, ale malutkie (na Bemowie duze).
#pomysł na film:
Co by było gdyby Japonia została zdobyta przez ZSRR i był by tam komunizm
#pomysł dodaj
Dobre 👍
Zepsuty Leming,
Bez komentarza. Wybierz w Google i YT hasła:
" JAK TORTUROWAŁO NKWD "
" WIELKI GŁÓD NA UKRAINIE "
" WYSPA KANIBALI "
" ARCHPELAG GUŁAG "
" CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU "
OLMA von Sankt Gallen
@@rudolfolma2783 A gdzie w PRL były te "hasła""?
był by tam komunizm
Wielka płyta To zaleta blokowizka. Mieszkanie najczęściej dwustronne. Odstępy od innych budynków. Sklepy osiedlowe dostępne. Nie mówiąc o żłobku,przedszkolu, szkole. Teraz budują apartemowce (coś podobnego) To znaczy budynek z klatkami dla mieszkanca. Okna na jedną stronę świata. Salon a w nim miejsce do gotowania. Łazienka na pewno bez okna. Ściany działowe z kartono. Jak uderzysz ręką to pięść jest z drugiej strony. W koło budynku najczęściej kostka brukowa. A zieleń w pojemnikach,doniczkach. A zapomiałem wokół ogrodzenia. Aby dotrzeć do furtki to robisz rozgrzewkę sportową.
#pomysł Neutrino-najbardziej tajemnicza cząstka we wszechświecie
juz napisales odpowiedz
To jest kanał geograficzny (włącznie z ekonomią, polityką itd.), a neutrino to fizyka i to w dodatku czysto teoretyczna więc chyba byłoby ciężko.
@@Liter4lly_Nobody ale sam temat ciekawy
Ja do 12 roku życia mieszkałam na takim blokowisku z lat 80. I owszem były minusy takie jak długi dojazd do centrum (20-30min), ale przecież dziś wiele nowoczesnych osiedli często budowanych jest jeszcze dalej. Do tego rzeczywiście mieszkania są małe i niskie przez co zdarzają się takie absurdy jak na przykład muszla klozetowa ustawiona w taki sposób że siadać można było na niej tylko z boku ;p Ale wbrew pozorom nie było to wcale tak niewygodne. Przynajmniej dla dziecka. I choć oczywiście tak jak wspomniał autor filmu blokowisko blokowiskowi nie równe ja mam same dobre wspomina z tamtego miejsca, zwłaszcza że posiadam porównanie do mieszkań w centrum. W kamienicach oraz pojedynczych blokach z lat 60, które na siłę wciskano w dziury po wojennych zniszczeniach, zamiast odbudowywać to co tam było wcześniej. Prawda jest taka że choć dzisiaj bardziej prestiżowo jest mieszkać w centrum w najstarszym lub najnowszym budownictwie, tam trzeba się liczyć z brakiem centralnego ogrzewania, brzydkimi i głośnymi widokami za oknem (okna sąsiadów także się w to wliczają), oraz pełnymi spalin, szarymi smutnymi podwórkami, często bez placów zabaw dla dzieci. W dodatku jest ciasno bo dom stoi obok domu i ktoś kto się wychował na cichym przestronnym zielonym blokowisku, już nie mówiąc o w ogóle mniejszych miejscowościach czy wsiach z domkami jednorodzinnymi i polami wokół, wie że trudno się przyzwyczaić to tego hałasu i ciasnoty. Mimo że same mieszkania często są większe. Tam na blokowisku z kolei każde podwórko było pełne drzew i kolorowych placów zabaw (mówię tu o latach 90). Śmietniki schowane w bramach, a nie ostentacyjnie wystawione na zewnątrz. Bloki zbudowane są z kolei w takiej odległości od siebie że bez lornetki nie dałoby się zobaczyć co robią sąsiedzi z przeciwka ( i o to chodzi ;). W dodatku, co nie jest regułą, praktycznie wszystkie mieszkania miały balkony. Ja z mojego 9 piętra widziałam dalekie osiedla, a nawet góry o 100km oddalone od miasta, a także zjawiskowe wschody i zachody słońca. Wieczorami od czasu do czasu słychać było tylko dalekie ciche pociągi, a w dzień pisk bawiących się dzieci z dworu, bo wszystkie ruchliwe ulice przebiegały wokół osiedla, a nie przez nie. Oczywiście takie bloki nie są ani ładne, ani dobre jakościowo i zabudowa nimi nowej powojennej Polski nie była najlepszym pomysłem. W tym czasie na zachodzie równie zniszczone miasta odbudowywały się na wzór przedwojenny. Do dziś więc wyglądają tak jak wcześniej. I tak to właśnie powinno wyglądać. Ale historii nie cofniemy, a nasze bloki odpowiednio odnawiane mogą spokojnie jeszcze sporo przetrwać. A poza tym chcąc nie chcąc to właśnie nasza historia i choć wciąż negatywnie nam się kojarzy z dopiero niedawno zakończonym niechlubnym okresem w naszym państwie. Za kilkadziesiąt, lub nawet więcej lat może to być dla naszych potomków taki sam pomnik historii, jak dla nas np. poniemieckie kamienice, czy polskie dworki z XIX wieku.
Kompleksowa renowacja osiedli z Wielkiej Płyty to osbone, fascynujące zjawisko znane jako Humanizacja. Niestety koszty takich kompleksowych remontów są ogromne, czasem przekraczające koszt wyburzenia i odbudowy. Polecam poszukać artykułów o humanizacji w Niemczech wschodnich, temat na osobny odcinek murowany ;)
Wspaniałe zakończenie. Barwo za poczucie humoru!
Kurwa pokazałeś mój blok w odcinku 😂😂😂😂
@@DebekTMP no to się bardzo cieszę że ciebie to nie rusza
Dlatego że Globalista cię lubi
@@grzybek271 no a ja lubię Globalistę
@@DebekTMP ale Ty masz zaje*****e silną psychikę
A mi aż kapło z wrażenia
Budowałem takie w Bielsku i Stalowej Woli 😀
Wszystko ma swe uroki,nawet betonowe bloki👌Pozdro
Mora W. A. Heh
Bloki z płyty miały/ mają pewną zaletę, której dziś tak ciężko uświadczyć, jedna klatka schodowa na 10 mieszkań przy 5 kondygnacjach. Co za tym idzie, okna na dwie strony świata. Jak nam za ciepło, to idziemy do północnego pokoju, jak za zimno, to do południowego, przewietrzanie mieszkania, bajka. Dziś w większości są budowane mieszkania, które mają narzucone np 8m ściany zewnętrznej, gdzie tylko ta ściana ma okna, bo tak się lepiej kalkuluje deweloperowi. W najlepszym przypadku trafimy mieszkanie narożne, no luksus. Rozumiem, że onen space może mieć jakieś zalety, ale ktoś wmówił ludziom, że jak mają open space na 40 m2, to są panami życia, a to jest dramat.. Poza tym, praktycznie nie ma możliwości dalszego personalizowania lokalu. Mam mieszkanie w płycie, ok 50m2, w zależności od potrzeb, mogę zrobić z jednego mieszkania warianty: trzy pokoje i oddzielna kuchnia, dwa pokoje i jadalnia otwarta na kuchnię, pokój z aneksem i dwie sypialnie lub duży salon, coś by jeszcze wymyślił. Na marginesie, wg mnie zmorą dzisiejszego budownictwa jest jeszcze ciemna kuchnia, albo aneks w najciemniejszej części salonu, dodatkowo oddalony od najbliższego okna o np 5m, weź tam zrób rybę na obiad...
W tych rokach w całym świecie była moda na taki typ mieszkań. Takie są aj w Japonii, Koreę Południowej, Hong Kongu, państwach Ameryki Południowej oraz Afryki.
Modernizm w architekturze, jeśli poprawnie pamiętam.
Pozdrawiam z Ukrainy! 🇺🇦
Mi się podoba ilość zieleni na takich blokowiskach. Teraz inwestorzy patrzą na to żeby zarobić jak najwięcej na jak najmniejszej powierzchni. I mieszkam na takiej nowej deweloperce. Na całym osiedlu mamy może z 5 drzew. A na blokowiskach z wielkiej płyty zawsze jest tyle drzew, każdy chodnik ma żywopłoty i to na prawdę pozwala czuć się jak gdzieś na wsi w ciszy i spokoju. Też fakt że takie blokowiska zazwyczaj są daleko od centrów miasta sprawia że już jest tam ciszej. Jednak największym problemem dla mnie jest parkowanie. Te bloki nie były budowane pod to ile samochodów posiada nasze społeczeństwo. Potrzebujemy znacznie więcej miejsc parkingowych bo niektórzy nawet rezygnują z drugiego (potrzebnego) auta, przez fakt, że nie ma na niego miejsca pod blokiem. A wycinać tej pięknej zieleni nie ma sensu bo to sprawia że te blokowiska są takie przyjemne
Budownictwo z Wielkiej płyty mają swoje wady. Ale i uroki. 😁
Bloki z wielkiej płyty dla mnie najlepsze a samo ich usunięcie nie jest łatwe i do tego kosztowne nawet ogromny wybuch stacji benzynowej nic im nie zrobił a mieszkańcy myśleli że trzęsienie ziemi
"Technologia wielkiej płyty wydaje mi się trwalsza" Kleopatra.
są bloki i bloki, nie ma co uogólniać. w niektórych budynkach jest tylko 2 sąsiadów na klatce. mieszkania mają ładne układy choć zazwyczaj bez obszernych salonów które kiedyś były po prostu "dużym pokojem" :) I te odległości między blokami: w porównaniu do tego jak teraz deweloperzy upychają swoje budynki to luksusowe odległości 😆
#pomysł co gdyby rzeczpospolita obojga narodów powróciła do współczesności?
wtedy rzeczpospolita obojga narodów powróciła do współczesności
@@doggiess xd
@@doggiess kurwa nie komentuj
Taa.. nie możliwe obce języki i wogule pare wieków temu to jeszcze było może a teraz bez szans
@@hjkhjkjkhjkhjk8392 jak nie nastroje propolskie wzrastają polecam mec. kazimierza frąckiewicza
#pomysł Co gdyby wszyscy ludzie na święcie byli jednej wiary ?
Wtedy przez same chrześcijaństwo nie zginełaby masa ludzi.
Albo gdyby wcale nie było żadnej wiary.
Musisz napisać jakiej bo globalistą nie zrobi o każdej osobno... To by trwało 8 godzin
@@SickFalacon a przed islamem by się ochroniło 2 tyle
Piszę się świecie a ty! napisałeś święcie
Twoje filmy są zajebiste :D
Poprosiłbym tą koszulkę, mega mi się podoba, będę w niej dumnie chodził
Ja tam lubię blokowiska. Mają niepowtarzalny klimat.
ja bym powiedział że bardzo powtarzalny XDD
Także ja nie wyobrażam se mojego miasta bez
A ja nie nawidze bloków, najchętniej bym sie wybudował ale kurwa przez ta POPISowską postkomune bez emigracji nie wykonalne dla normalnego człowieka (chyba że jesteś urzędasem czy innym pasożytem co zarabia ogrom kasy)
@@piotrp4704 dla chcącego nic trudnego. No chyba, że ktoś zarabia minimalną krajową.
@@michaklimas6285 Ta jak chcesz wziąć kredyt do końca życia to prosze bardzo ja nie nawidze kredytów bo dla mnie to forma ubezwłasnowolnienia wolałbym zarabiać wystarczająco dużo by móc sukcesywnie z miesiąca na miesiąc odłożyć lub wydawać na bieżąco w budowe ale w tych warunkach jest to nie wykonalne.
Witam Globalistę TV i fanów. Sam mieszkam w bloku i jestem fanem wieżowców. Oczywiście są plusy i minusy (np. sąsiedzi), ale więcej jest, tak myślę plusów. Nie dość że taki duży budynek zajmuje mniej miejsca aniżeli domeki rodzinne dla tylu osób, to i widoki są niekiedy piękne z samej góry, jeżeli taki wysoki blok, czy wieżowiec stoi na obrzeżach miasta, miasteczka czy nawet wsi. Widok pól, lasów, czy chociażby całego miasta z samej góry to jest piękny widok. Rzadko buduje się teraz budynki, czy apartamentowce powyżej 5 kondygnacji, czy 4 (nie pamiętam) ponieważ już w takim budynku musi być winda, a to kolejny koszt. Ciekaw jestem ile KM kwadratowych zajmowała by teraz np taka Warszawa mająca bodajże 1,7mln mieszkańców gdyby nie bloki i wieżowce? Jak macie chęć, czas itp itd to możecie zrobić filmik z tym, jak by wyglądała np taka Warszawa bez bloków, a z samymi domkami jednorodzinnymi z polem i bez, bo nie wiem czy na cały kraj starczyło by w ogóle miejsca na pola uprawne gdyby wszyscy mieszkali w takich domach.
4:35 nasze bloki są zajebiste ha ha jest przekaz podprogowy xp
Osiedla zza komunizmu wielkiej może mają w większości nieładne bloki i byly budowane byle jak, ale mają dwie wielkie zalety...
Po pierwsze mają przestrzeń między sobą, która jest porośnięta licznymi krzewami i drzewami, co tworzy swoisty park.
Po drugie nie są grodzone, dzięki czemu można swobonie wyjść np na spacer z psem na inne osiedla i nie ma problemy z pójściem na około ,bo ogrodzone itp.
Więc jeśli chodzi o planowanie przestrzenne ,to stety czy nie, ale osiedla z wielkiej płyty są w tym lepsze. I gdyby miasto miało udzial w planowaniu przestrzennym ,byloby super. Wtedy Deweloperzy i Władze budowaliby z korzyścią dla obywatela
U mnie w mieście w centrum połowa bloki po prlu ,a połowa budynki ponadstuletnie poniemieckie
Chore jest to że młodzi Polacy muszą płacić za coś co ich rodzice/dziadkowe często dostali za darmo bądź ułamek dzisiejszej ceny. Ojciec jako milicjant dostał takie mieszkanie i potem mógł je wykupić z 90% bonifikatą a następnie sprzedać na wolnym rynku.
6:05 w starej NH jest może 5 bloków z wielkiej płyty, większość to cegła ;)
Zgadza się, nowa huta (stara huta) jak np plac centralny w Krakowie, zostały wybudowane z cegły już od 49r potem kolejne osiedla, dopiero koniec lat 70' początek lat 80' zaczęto budować blokowiska z wiekiej płyty. Z drugiej strony patrząc formalnie to Nowa Huta jest podzielona od 90r na 5 dzielnic tj. Dzielnica XIV Czyżyny, Dzielnica XV Mistrzejowice, Dzielnica XVI Bieńczyce, Dzielnica XVII Wzgórza Krzesławickie i Dzielnica XVIII Nowa Huta i większość z nich jest na wielkiej płycie.
Mieszkam w takim bloku, mieszkanie zrobione na wysoki standard i za cholerę nie poszedłbym mieszkać do ciasnych nowych osiedli gdzie każdy z kilku metrów patrzy sąsiadowi do okna jak na już słynnym obok osiedlu Avia które jest wielkim nieporozumieniem.
@@pablov8t552 Nie oczekujcie rzetelności po tym kanale. Stara Nowa Huta to zupełnie inna koncepcja, widać to już na pierwszy rzut oka w fotce z Placem Centralnym.
Na Ruczaju (tym prawdziwym) jest pełno bloków z płyt
Bloki w mieście widmie Pripyat na Ukrainie nie są remontowane od 34 lat, czyli od awarii elektrowni. A jednak stoją nadal, tylko jedna szkoła się częściowo rozsypała.
Bloki to najbrzydszy element krajobrazu
Polecam kupic domek przy rafinerii :)
Bloki i wieżowce były, są i będą potrzebne. Ludzie muszą mieć gdzie mieszkać. Przeludnione mieszkania wynikają z chorych cen mieszkań. Niskie zarobki zmuszają do wynajmu grupowego. Brak mieszkania równa się często brak dzieci. Problem braku mieszkań zmaleje wraz z populacją ale ogólnie mieszkania w takich osiedlach są ważne. Wpisały się w krajobraz i kulturę. W PRL osiedla były bardziej przestrzenne, komfortowe. Klasyczne prostopadłościany bloków i wieżowców zawsze mnie fascynowały. Bez nich nie było dla mnie miasta.
#pomysł Co gdyby Car posłuchał petycji ojca Gapona? (Krwawa niedziela)
za trudne
@@doggiess wiem, ale kiedyś to się stanie
O w mordę, ciekawe ile procent ludzi będzie wiedziało o co tu chodzi. Bo ja np. nie wiem.
Nie wiem dlaczego, ale kocham te blokowiska :D Mieszkam na 10 pietrze i mam taki widok, ze nie zamieniłbym tego na nowe ogrodzone, z widokiem na dupe sasiada bezklimatyczne lokum:D
#pomysł co gdyby Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie nigdy się nie połączyły
Tego nawet najstarsi Górale nie wiedzą.
Genialne
Polska szlachta zaatakowała Litwę
Prawdopodobnie Polska zniknęłaby z map Europy szybciej, ponieważ w porównaniu z naszymi sąsiadami byliśmy państwem słabszym. Zagrażali nam Niemcy, Krzyżacy, Litwini i Turcy. Dzięki tej unii uzyskaliśmy większe tereny, ludzi oraz jedzenie i mogliśmy się rozbudować. Zakon Krzyżacki prawdopodobnie by nas rozniósł, a jak nie on, to Turcy nadchodzący z południa.
@@LaSprigattio krzyżacy już dawno byli pokonani niemcy były podzielone więc nie tak źle
Budowano bloki bo można było dużo ludzi tam zasiedlić, ludzi którzy byli w potrzebie.
Bloki betonowe stoją do dziś, a nowe cacko się rozpadają zanim są kredyty spłacone, zabronione bo ludzie sami je własnymi płucach suszą.
To były czasy gdzie my pracowaliśmy ciężko ale mieszkaliśmy we własnych 4 ścianach. Ja nie narzekam było lepiej, ludzie mieli honor, tradycje, rodziną była na pierwszym miejscu nawet w betonowych blokach.
Komuniści ogólnie mieli genialne pomysły budowlane np. W Prypeci na Ukrainie stoją wieżowce Japońskiego projektu (oczywiście opuszczone) w których klatki schodowe zamiast okien maiały tylko pewnego rodzaju kratki przez co w zimie wszystko tam zamarzalo
Widzisz jacy idioci
6:48 Osiedle Niepodległości, Bochnia
Na południu wielka płyta i bloki 4-5 pięter (ok. 5000 mieszkańców),na północy budują się luksusowe 8mio mieszkaniowe 3 piętrowe domy i bloki (obecnie około 800 mieszkańców)
Według mnie wielka płyta to świetne długotrwałe rozwiązanie polecam radziecką myśl techniczną.
Coraz lepiej to wygląda, najstarsze bloki są odnawiane, malowane na nowocześniejsze kolory. Młodzi ludzi odnawiają swoje mieszkania, żeby wyglądały nowocześniej. Coraz lepiej jest. Sam mieszkam na Gocławiu w Warszawie i wielka płyta jest wszędzie :) da się żyć :)
Jedyny minus - sąsiadów słychać. Ściany działowe między mieszkaniami powinny być bardziej dzwiękoszczelne
Ja mam żelbet, jedynie kuchnie pomiędzy mieszkaniami rozdziela cegła także to taka słaba ściana. Działowe w mieszkaniu karton-gips na plastrze miodu. Straszliwa lipa. Wszystkie przepusty pomiędzy piętrami (woda, ogrzewanie, kanalizacja) uszczelniłem.
#pomysł Co gdyby nie było by 2 wojny światowej
Warszawa by nie była zburzona..
Mając okazję pomieszkiwania w różnych budynkach to akurat te w wielkiej płyty wspominam najlepiej, zwłaszcza pod względem akustyki ...
#Pomysł Co gdyby z Unii Europejskiej odeszły najbogatsze państwa?
rozpadlaby sie
powodujac kryzys w europie
nieodeszly by bo nia zarzadzaja
@@doggiess no cóż Wielka Brytania odeszła z UE więc nie jest to takie niemożliwe.
Portugalia i Włochy już się buntują Brukseli
9:06 Wrocławskie sedesowce, zdjęcie wstawione jeszcze sprzed remontu, kiedy te bloki mogły faktycznie odstraszać. Teraz po remoncie wyglądają naprawdę zjawiskowo, prawie jak w jakimś Miami :D www.wroclaw.pl/files/nieruchomosci/manhattan8.jpg
Jeden z pozytywnych przykładów udowadniających, że architektura PRL to nie tylko prostopadłościenne kloce, najczęściej odmalowane dziś na wszystkie kolory tęczy.
Jestem jedyną osobą, której architektura socjalistyczna nawet się podoba
Nie wyobrażam sobie tego kraju bez bloków. Spędziłem w nich połowę swojego życia. Według mnie lepszy ładny blok niż brzydki brytyjski szeregowiec z rurami i kablami na wierzchu.
#pomysł co gdyby UE nie powstało co działo by się w Polsce i innych państwach na zachodzie Europy
Mój ulubiony temat na odcinek od miesiąca
Budowano? A co się teraz buduje? Też bloki ale z gównianej silki na 50 lat a nie jak wielka płyta na 500.
Podstawową zmianą było wprowadzenie standardu, w którym każde mieszkanie miało wodę bieżącą, kanalizację, prąd, gaz, kuchnię i łazienkę.
Ze stwierdzeniem o odległości się nie zgodzę. Źle do tego podchodzisz. Rzecz w tym, by do centrum móc dostać się szybko. Między osiedlami były masowo budowane przelotówki. Do tego każde osiedle miało przychodnię, duży plac zabaw, pawilon handlowy, boisko, przedszkole, pocztę itp.
4:35 ta piosenka w tle, wspomnienia wróciły :)
Według mnie te bloki są dobra rzeczą szczególnie dla ludzi o mniejszych zarobkach i studentów ale nie ukrywam, że odnawianie tych miejsc będzie bardzo mile widziane, jak również pewne ozdobienie fasafy by upodobnić do dużych kamienic, które z pewnością są przyjemniejsze dla oka, są one architektonicznymi dziełami sztuki.
dlaczego teraz firmy nie buduja mieszkan dla swoich pracownikow ?
nie opłaca się zwyczajnie
Gdy praca była obowiązkowa, a właścicielem wszystkich zakładów Państwo, nie miało to znaczenia gdzie pójdziesz pracować.
W przypadku częstej zmiany pracy byłoby wielkim problemem melodia kogoś, wymeldować, sytuacja gdy trzeba regulować zatrudnienie też rodziła by komplikacje .....
#pomysł: Co gdyby Mobbyn powróciło w pierwotnej wersji i nagrali kozak track z hewrą i bdg? #pomysł
Wielkopłytowce są paskudne, i nie chodzi tylko o toporne budownictwo, ale o ich zaniedbanie
Pozdrawiam z Nowej Huty! 🙂
Ja wole mieszkać w bloku niż domu jednorodzinnym
Bo jestes leniem albo masz 2 lewe rece !
@@darekf84 haha, a może po prostu lubie życie w bloku? O tym nie pomyślałeś?
Blok 4 pietrowy a wiezowiec 11 i wiecej.. to spora roznica. Ten drugi to rzeczywiscie taka wielka klatka dla krolikow, jako wielkie legowisko, natomiast 4 pietrowe bloki, gdzie na pietrze sa po 2 mieszkania, nie jest az taki zly, zwlaszcza, gdy w okolo jest badz co badz duzo zieleni, blok zostal wyremontowany wraz z instalacjami i same odstepy pomiedzy sasiednimi sa na tyle duze, ze nikt nie zaglada sobie przez okno do pokoju, a nie tak jak obecnie na scisk budowanie. Pozatym czesto przy tych blokach od dawna bardzo rozbudowana jest infrastruktura, co tez jest duuuzym plusem lokalizacyjnym.
Szczerze nienawidzę blokowisk, najchętniej wyburzyłbym je. Moim zdaniem jedyne co robią to oszpecają miasto
Zgodnie z obietnicą po że obejrzeniu
Filmu z komentuje go. Odcinek bardzo mi się podobał ponieważ jest w temacie w który mnie interesuje.