Uważaj na te 13 trików w ogłoszeniach!
Вставка
- Опубліковано 5 вер 2024
- Sprawdź promocję na ubezpieczenia.
mubi.pl/motodo...
Otrzymaj zwrot 150 zł po zakupie ubezpieczenia.
Zapisz się na szkolenie do Akademii Moto Doradcy :
- WWW : motodoradca.tv...
Zajrzyj do mnie na sociale :
- INSTAGRAM : motodoradca.tv/...
- FACEBOOK : motodoradca.tv/...
Subskrybuj kanał :
- MOTO DORADCA : motodoradca.tv/...
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, lub poprzez stronę : motodoradca.tv...
Komercyjne działania : wspolpraca@motodoradca.tv
Ostatnio oglądałem Skodę Octavie 2012r. 149k km OGŁOSZENIE OD OSOBY PRYWATNEJ, w opisie jest napisane "sprzedaje z powodu kupna drugiego większego samochodu". Dzwonię do niego i pytam się "co może Pan mi powiedzieć na temat tego samochodu? Jest jeszcze dostępny?", na co on mi odpowiedział "o który samochód Panu chodzi?". Zapaliła mi się czerwona lampka, że coś jest nie tak. Polecam użyć tego teksu jak ktoś będzie kupował samochód ;)
Taki prosty tekst a weryfikuje :)
Pozdrawiam
Ja zawsze tak zaczynam rozmowę :)
może się czepiam ale chyba nikt nie broni osobie prywatnej mieć więcej niż jedno auto na sprzedaż.
@@ronsia6617 Owszem nikt nie broni. Ale ważny jest kontekst. Jeżeli ktoś sprzedaje auto ponieważ kupił nowy samochód w dodatku sam odpisuje, że jest to drugi pojazd, to raczej sprzedaje jeden samochód a nie 20 jak to ma regularnie miejsce. Wiec w tym wypadku odpowiedz „a który” daje do myślenia. Myślisz, że mało osób zakłada 2/3/5 x kont na portalu ogłoszeniowym, dając wszędzie jeden i ten sam numer kontaktowy? Tak to działa handlarze w Polsce jakoś super bardzo ogarnięci nie są wystarczy zadać serie pewnych pytań i wiemy z kim gadamy.
@@rafar2033 Jaka serię?
przede wszystkim na początku polecam skopiować numer telefonu i wkleić go do wyszukiwarki ;)
*Waldek prosimy któryś raz o odcinek jak sprawdzać samochód po powodziowy z racji tego co dzieje się u naszych sąsiadów i nie tylko*
No pewnie za niedługo pojawi się sporo perełek.
@@Zarzol1990 amfibie 2w1 ;)
Jak przeżył powódź ,i jeszcze jeździ, to brać bo już nic nie jest w stanie.mu zaszkodzić:-)
Właśnie, jak taki sprawdzić ?
@@mietekmietek1112 jeszcze tylko po pożarze brakuje
Chciałbym ostrzec przed pewną sytuacją która mi się zdarzyła.
Kiedyś wykupiliśmy OC na kolejny rok, z datą wejścia w życie za ok. 2 tygodnie. W międzyczasie jednak zapadła decyzja żeby sprzedać to auto, a koszt nowego OC doliczyć do ceny pojazdu. Klient kupił samochód 2 dni po wystawieniu. Za kilka dni zadzwonił, że chciał przepisać OC na siebie, ale okazało się, że nie można tego zrobić w przypadku kiedy jeszcze nie weszło ono w życie a na dzień wejścia w życie nowej polisy właściciel był już inny. Uzgodniliśmy że oddamy mu te kilkaset złotych za koszt nowego OC, bo dla nas był to argument przy negocjacji ceny. Jednak nie każdy może być taki uczciwy niestety.
-klima jest ?sprawna?
-jest jest,sprawna, do nabicia
+100 xD
A ja zawsze pytam klima sprawna? Dobrze chłodzi? Eeeeee no do nabicia. Aaaa czyli niesprawna. 😂
Jest ale nie działa :D
- Klima jest?
- A jeest, Panie, oczywiście, w zime chłodzi w lato grzeje!
Ja to najbardziej lubię jak w ogłoszeniu jest napisane :"samochód prowadzony przez kobietę", czyli, że co? W lepszym stanie bo to kobieta dba, a może właśnie w gorszym skoro stereotyp jest, że kobiety jeździć nie potrafią? Za każdym razem śmieszy mnie to jako kobietę.
To znaczy, że w samochodzie jest sprzęgło do wymiany
i do poprawek lakierniczych bo przetarty z dwóch stron
Kobiety w teorii mniej jeżdżą, nie robią długich tras no i rzadziej palą i są estetkami czyli dbają o wygląd auta. A w praktyce wiemy jak jest chociaż rzeczywiście znam wiele kobiet które używają aut tylko dziecko do szkoły, sklep i do domu. W dalsze trasy to jedzie z mężem jego wozem a jej autko miejskie stoi.
@@bono9438 to ja chyba mentalnie jestem facetem, dla mnie auto ma być przede wszystkim sprawne 😄 a no i miesięcznie robię ok 5tys km, nie służbowym autem.. Ale chyba rzeczywiście utarło się, że kobiety raczej tylko jeżdżą do pracy, na zakupy i po dzieci do szkoły..
@@panipaula1105 A to ci wspułczuje też sporo jeżdżę i powiem szczerze to co się teraz dzieje z kosztami utrzymania auta, cenami paliw i nagonką na kierowców to biedny jest każdy kto spędza większość życia w aucie.
6:04 nonsens, pracuję w warsztacie samochodowym - spisuję numer VIN praktycznie 90% aut, które przyjmujemy by zamówić dokładną część występującą w ww. aucie. Czas takiej operacji (znalezienie vin, spisanie, wpisanie w program) to max 2 minuty, byłoby pewnie kilkanaście sekund szybciej, gdyby nie moja wada wzroku ;). Jeżeli ktoś nie jest w stanie podać numeru VIN w ogłoszeniu to po prostu ma coś do ukrycia i takie ogłoszenia omijałbym szerokim łukiem lub wybierając takie auta potroiłbym dokładność sprawdzania przed zakupem, czasy się zmieniły i to już nie są lata 80./90. Pozdrawiam. :)
Prawie 4 lata temu kupowałem Mazdę 6, była po kolizji, prosiłem sprzedawcę, żeby nic nie ukrywał, bo to co jest do zrobienia ja sobie zrobię, bez obaw. Chłop pokazał mi wszystkie papiery, naprawy po kolizji i to co zostało do zrobienia. Ok, kupiłem mazdę, zrobiłem co miałem zrobić tylko gość zrobił mi jeden haczyk..... Tak jak z faktycznym stanem nie zrobił mi problemów, tak z ubezpieczeniem był właśnie problem, bo ubezpieczenie było niby aktywne przez 3 miesiące, ale okazało się, że na tym aucie jest prawie półroczne zadłużenie z ubezpieczeniem. Udało nam się nie brać zadłużenia na siebie, przez szybką zmianę firmy ubezpieczającej. Ale sam fakt, że szło już do nas pismo z wezwaniem do zapłaty zaległych pieniędzy narobił nam stresu.
"Serwisowany w ASO - A Som Ogarniałem"
@Auto Maniak dokładnie. ASO to synonim bylejakości.
Szczerze? Patrząc na obecne poczynania ASO to wolę kupić auto które 90letni dziadek z Alzheimerem sam naprawial...
Jak się ogarnia dobrze i zgodnie ze sztuka to pikuś, gorzej jak się trafi na majstra naśladującego wazzupa 😂
@@michaljedrzejek6374 takie auto łatwo poznać 😂 za to po ASO już nie tak łatwo.
@@olo1299 ale fakt faktem co innego brać się za rozrząd nie mając o tym pojęcia a co innego np wymianę zamka w drzwiach czy jakieś pierdoly typu alternator, świece, chłodnica albo Termostat
"Nic nie puka, nic nie stuka"...od razu widzę Janusza :D
I "klimę trzeba nabić" czytaj trzeba nabić klienta na złoma.
@@Micha-dx2xw Chyba "Klima do nabycia" ;)
Wszystkie ceny powinny być podawane w formie netto... Bo ludzie nie wiedzą ile płacą podatków...
Blad w logicznym mysleniu. Nawet jeali zalozysz ze ludzie nie wiedzą il eplaca podatkow i przez to sie dowiedza, to niczego to nir zmieni.
To nie przeciętny Kowalski wprowadza podatki tylko rząd. A jakiś rzad bedzie wybrany zawsze. A jeszcze nie bylo rządu ktory by podatki obnizal. I nie bedzie. Następny co przyjdzie nawet jak ich nie podwyższy, to utrzyma te co istnieją.
Zamiast cen netto wystarczyłoby ludzie opłacali sobie sami wszystkie podatki potrącane z pensji. Dopiero wtedy odczuliby koszt podatków.
Raczej wypłaty powinny być wypłacone wraz z należnym państwu podatku. I każdy obywatel by widział ile państwo zabiera. Problem w tym wyborcy pisu nie pracują.
@@urbas66 świadomość ilości płaconych podatków to większa szansa na bunt obywateli. Dlatego podatki zawsze stara się ukryć
@@Micha-dx2xwale to nie jest zadne ukrywanie. To jest wiedza ogólnodostepna. Oczywiście wiem xo masz na mysli, natomiast utopijnym jest myśleć że ludzie sie dowiedzą, zbuntuja i nie bedzie/ obniżą podatki.
Malo tego. Chociaz ta władza podwyzsza obciążenia podatkoee na potege i opozycja grzmi, to gdy ona dojdzie do władzy, podatki beda na podobnym poziomie!!
I naiwnym trzeba byc, zeby myslec, że bedzie inaczej.
Cena i stan licznika do negocjacji Waldku! ;)
Najlepsze są takcy wstydliwi sprzedający
I ogłoszenie na OLX
Mercedes S klasa cena 300zl bo właściciel wstydzi się cenę podać🤣🤣
Przebieg 0km bo właściciel wstydzi się podać przebiegu 🤣
Albo teksty "cene podam telefonicznie"
No kurrrr.... Szlak mnie trafia jak takie coś widzę
Cena "priv" weszła za mocno 😂
A z cena nie chodzi o to że poniżej pewnej kwoty się nie płaci za ogłoszenie na olx? I dlatego nie raz są takie ceny podane, ja jeszcze spotkałem się że cena podana jest za 10% wartości samochodu
VIN z brakującym znakiem: Panie ten vin co pan podał to za krótki jest. A tak tak bo VIN podaje jak ktoś jest zainteresowany.
8:41 W Otomoto jak zaznaczysz "pierwszy właściciel" przy aucie sprowadzanym to po chwili zdejmują ogłoszenie i wysyłają maila z prośbą o usunięcie tego zapisu :)
Ja tylko odnoszę wrażenie, że sami sobie ten cyrk wyhodowaliśmy... Nie ma się co dziwić handlarzom, że są "januszami" skoro większość klientów to takie same "januesze". "Byle jak najtaniej, byle jak najniższy przebieg, najlepiej z salonu za darmo a jak dopłacisz to już na pewno wezmę". Pamiętam sytuację kiedy sprzedający wyraźnie się obruszył kiedy wskazał mi na przebieg a ja na to, że w poważaniu mam ten przebieg bo pewnie z pięć razy kręcony. "Ależ skąd! Za kogo pan mnie?!" "Z salonu masz to auto? No, nie. Drugi w PL, któryś w ogóle... Jaką możesz mi człowieku dać gwarancję na te cyferki? Żadnej. To i one mnie nie interesują." Jak oczekujemy kupując 10, 15 czy 20 letnie auto, że będzie miało przebieg najlepiej dwucyfrowy i stan igła no to w końcu musieli zacząć kombinować aby coś sprzedać. UOGÓLNIAM ale ja w tym upatruję patologii jaka się obecnie dzieje. Ilu sprzedawców wiedząc o czymś są wstanie to uczciwie przyznać? Zakładają, że nie kupię bo pójdę tam, gdzie auto jest takie samo albo gorsze ale sprzedający lepiej ściemnia. Nie kupujemy samochodów tylko wyobrażenie jaki samochód chcielibyśmy mieć. Ja auto sprzedałem (mam na myśli jeden taki konkretny przykład) w nie cały tydzień a opis w skrócie był; "To cud, że w ogóle jeździ. Sam go raz z rowu wyciągałem. Przegląd przechodzi prawilnie, póki co." Tylko i cena musi być adekwatna i sprzedający musi być uczciwy. O akumulatorze też wspomniałem bo oczywiście wsadziłem najstarszy jaki miałem. Może i przycebuliłem ale poinformowałem o tym. Gość kupił (mechanik jak sam twierdził) dla żony aby się pouczyła.
"Nie wymaga wkładu finansowego " czy jakoś tak to leciało- dość często widzę to w ogłoszeniach
a późńej okazuje się ze silnik wymaga remontu XD
@@lookatthis2043 ja po 2 latach miałem skrzynie biegów do regeneracji w toyota Auris 1.6
@@rob98pl 2 lata to dużo
@@winio437 ale 138tys to chyba mały przebieg, o ile nikt go nie przekręcił xd
@@rob98pl Czasem sie zdarzy bardziej podatna sztuka na uszkodzenia
Waldku, w przypadku ubezpieczeń dodałbym jeszcze trik, na który sam się nieświadomie nadziałem. Kupiłem samochód z OC na pół roku, poprzedni właściciel nie miał zniżek, polisa była bardzo droga. Ale nie sprawdziłem tego, że opłacone były tylko dwie z czterech rat. Po 2 miesiącach ubezpieczalnia się upomniała ode mnie o zapłatę kolejnej raty. Od razu wypowiedziałem tamto ubezpieczenie, ale koszt proporcjonalny tych dwóch miesięcy był wyższy niż moja całoroczna polisa
Waldku zrobisz może odcinek, dlaczego nie da się kupić samego ubezpieczenia OC bądź jest ono znacznie droższe niż w pakiecie?
Kilka dni temu kupiłem ubezpieczenie dla mojego auta (miejski kompakt, silnik 1.4 benzyna). Przy wyszukiwaniu ubezpieczenia w różnych wyszukiwarkach, okazało się, że "gołe" ubezpieczenie OC pokazuje się może raz na dziesięć przypadków. Zadzwoniłem na infolinię ubezpieczyciela gdzie od dwóch lat mam oc z jakimś mini assistance. Doradca do którego się dodzwoniłem po prawie godzinie, powiedział mi, że często dostęp do większej ilości opcji ubezpieczeniowych jest tylko od strony właśnie doradców aniżeli kupujących.
Ale na pytanie czemu samo OC jest droższe niż w pakiecie, nie potrafił udzielić mi informacji. Mówił tylko, że taka jest polityka firm ubezpieczeniowych.
Ja wiem, że jeśli chodzi o cenę za ubezpieczenie, te porównywarki to mogę sobie darować, bo zzazwyczaj "najtańsza" oferta jest i tak kilkaset złotych droższa niż przedłużenie umowy. Albo cena jest prawie taka sama jak ta, którą płaciłem rok czy dwa lata temu.
Poza tym nie wiem skąd się bierze ten pełen pakiet (OC+AC+NNW+Assistance) za kwoty poniżej 1000zł. Przy moim miejskim kompakcie najtaniej taki pakiet widziałem za 3000zł. Zastanawiam się kto ma takie zniżki, ale oczywiście nikt mi na to pytanie nie udzieli odpowiedzi. (Tak jak na to jaką wysokość mają zwyżki dla młodych kierowców).
na ślepo strzelałbym na prowizje za wyrobienie celów sprzedażowych. Jak trafiłeś na moment kiedy brakuje im trochę Assistance sprzedanych do takiej prowizji, to może im się taka sztuczka opłacić.
Ja mam taki pakiet za 1200 plnów i to nie za miejskie autko a za Opla Vectra. To zależy po prostu od wartości auta.
@@piotrb.5038 od sporo większej liczby czynników ale masz trochę racji. Wartość ubezpieczanego pojazdu jest jedna z ważniejszych cech w całej składni, chociaż nie najważniejszą.
Mi wmówili, że Helmud co tydzień dzwoni żeby silnika posłuchać. Passata kupiłem i mam go już 3 lata.
Mam tylko jedno zastrzeżenie....
Po takim okresie, Helmud dzwoniący co tydzień, działa mi na nerwy! 🤬
🤣🤣🤣🤣🤣🤣
9:45 Jeszcze gorzej w przypadku samochodów osobowych wygląda podawanie ceny np. 169 990 zł a w opisie "podana cena dotyczy zakupu na firmę. Dla klientów indywidualnych 174 990 zł"
Brak dodatkowych kosztów za opcje w nowym samochodzie z parkingu dealera. Ja jak szukałem samochodu jakiś czas temu to można było np trafić na ogłoszenie nowego samochodu za 50k PLN i dopiero po wejściu w ogłoszenie była informacja o dopłacie 1800 PLN za lakier metalik którą należy doliczyć do ceny
na stronie Merca podają ceny aut bez silników, dopiero przy konfiguracji okazuje się że cena auta z najprostszą jednostką jest o co najmniej kilkanaście tysięcy większa
na otomoto Vin często jest podawany ale wygląda tak: 1111111222222233333 :/
To prawda kiedyś tak widziałem
A na olx XXXXXXXXXXXXXX
To trzeba raportować takie ogłoszenia żeby Sebix zrobił korektę 😊
Z życia:
Jadę na oględziny samochodu, który jakimś dziwnym trafem nie ma żadnego zdjęcia zrobionego z tyłu pojazdu. Na miejscu okazało się, że klapa trochę pognieciona. Otwieram bagażnik. W miejscu koła zapasowego (koła nie było), było akwarium...tyle wody, że tylko rybek w środku brakowało, a klapy nie mogłem zamknąć więc oddałem kluczyki i zostawiłem handlarza z otwartą klapa i zmartwieniem.
No i jeszcze jedno. Przy zakupie auta pytać o komplet dokumentów i kluczyków. O mało nie kupiłbym auta bez karty pojazdu i dodatkowego kluczyka
Ja bym dodał co często jest napisane w ogłoszeniu: " zapewniam że pierwszy kupujący odjedzie tym autem" ( co ma oznaczać że jest w super stanie :D )
A ja miałem inny przypadek. U poprzedniego właściciela gość w urzędzie podczas rejestracji auta nie wpisał pierwszej daty rejestracji za granicą. To spowodowało że w dowodzie rejestracyjnym jako pierwsza data rejestracji widniała data rejestracji z Polski. Dalszy bieg był taki że na podstawie tego gość przegląd podbił na dwa lata. Ja kupiłem auto jako auto z ważnym przeglądem o czym był pewny poprzedni właściciel. Zresztą tak też widniało w cepiku. Nie stety u nas w urzędzie pani nie chciała mi zarejestrować auta. Bo auto powinno mieć przegląd co roku. A mineło już półtorej. I tak przez błąd urzędnika choć w cepiku był przegląd to według przepisów przez pół roku auto jeździło bez przeglądu.
#temat na odcinek - jak sprawdzać samochód popowodziowy, przez to co dzieje się u naszych sąsiadów i nie tylko
Dobry myk jak wpisują cene bez podatku, nic chyba tak nie przyciąga oglądających jak cena sporo niższa niż rynkowa, a dopiero na koniec "do ceny trzeba doliczyć podatek VAT"...
To pretensje do rządu że takie vat biorą, w ogóle podatków nie powinno być.
@@lechitasowianinpolak8168 Pretensje do sprzedających, że marnują czyjś czas. Polityki do tego nie mieszaj bezsensownie. 😉
Co do braków w wyposażeniu to najlepiej patrzeć na to po zdjęciach. Czy jest przycisk od klimy czy nie ma.
Czy są przyciski do foteli czy wajchy. Wystarczy podszkolić się jak wygląda auto w pożądanej wersji i porównać ze zdjęciami z ogłoszenia.
Proste, można sobie wiele smutku oszczędzić.
Ja tak robię.tylko trzeba się orientować kiedy wychodziły polifty i przed.
Kiedyś (będzie z 11 lat) kupowałem Mazdę w komisie oddalonym ode mnie o kilkaset kilometrów. Dodam, że w bardzo... katolickim mieście :) Według ogłoszenia miała mieć bardzo bogate wyposażenie. Komputer, klima dwustrefowa itp. Teraz to jest norma. W tamtych czasach to był wypas. Jeszcze przez telefon upewniałem się, że wszystko to ma. Po przyjechaniu okazało się, że komputera nie ma, klima to jest zwykły nawiew powietrza itp. Na pytanie o komputer pracownik powiedział coś w stylu że "No wie pan. To jest tylko jeden przycisk. Po co to panu"? Ale cena była taka, jak z w/w wyposażeniem, bo podobno pracownik , który robil ogłoszenie przez pomyłkę przekleił opis z innego auta. Gdy zażądałem widzenia z szefem okazało się, że... szefa nie ma. Załatwia ważne sprawy. Na szczęście miałem zrzuty ekranu z ogłoszenia z całym opisem. Dopiero jak je pokazałem i zagroziłem policją i oskarżeniem o oszustwo, nagle szef znalazł się pod telefonem, a dla mnie znalazła się inna Mazda - z pełnym wyposażeniem, zakopana w śniegu po szyby :) Ale na belgijskich papierach. I jeszcze nie opłacona.
Ostatecznie po kłótni z właścicielem i groźbie wezwania policji skończyło się tak, że dostałem ten lepiej wyposażony, na tych papierach dojechałem do domu, a tydzień później pocztą dostałem komplet papierów z wszystkimi opłatami.
I tu ciekawostka. Okazało się, że w komunikacji pani nie chciała mi go zarejestrować, bo z wszystkich papierów wychodził rok produkcji 2005, a z VIN rok 2004. Pojechałem na przegląd, gość w stacji diagnostycznej też zgłupiał (WSZYSTKO w papierach się zgadzało, a rok nie zgadzał się z VIN). Dopiero telefon do centrali Mazdy na Polskę wyjaśnił sytuację. Samochód wyprodukowano 24 grudnia 2004, a że były święta, i firma miała wolne do nowego roku, więc wyjechał na plac w styczniu 2005. W VIN miał zakodowany rok 2004, a we wszystkich papierach wpisany rok produkcji 2005. Na szczęście po tym już zarejestrowałem i przez kilka lat auto spisywało się rewelacyjnie.
Jak zawsze kozacki odcinek i multum pożytecznych informacji bez ściemy!!! Piona ✋
Waldku a co w sytuacji gdy ja sprzedaje auto którym zrobiłem kilkaset tys km, normalnie użytkowane. Po lakierze widać że było malowane ale sam. Się nie zaglebialem jak było bite itp czy to obcierka czy wstawiania ćwiartki była. Zawsze o tym informuje podczas sprzedaży i sam namawiam żeby sobie auto sprawdził na jakiejś stacji. Tylko informuję że wynik diagnostyki nie wpłynie. Na cenę. Po prostu gość kupi albo nie. Co jeżeli gość nie będzie chciał sprawdzić a po miesiącu będzie chciał oddać bo okaże się że było dużo blachy wymieniane? Miałem taką sytuację. Długie boję z gościem przeżyłem. Gdyby nie to że sprzedałem. Mu prawie na nowych oponach a po 3tyg gość chciał oddać z upalonymi przednimi oponami prawie na sliki. Powiedziałem. Szczerze że nie przyjmie auta które jakiś smark chciał pokasowac sobie za darmo. Skąd mam wiedzieć czy silnika nie zajechal albo czegoś nie urwał?
10:40 drzewa grają w kamień, papier, nożyce? XD
Że co?
@ no weź ogarnij to że korony drzew w tle po prawej wyglądają jakby grały w papier, kamień, nożyce XDD od lewej Papier, papier, nożyce, kamień, papier, kamień, nożyce (to ostatnie trochę dalej jak introwertyk na wiksie u ziomka)
Mnie to w ogóle facet na minę wsadził i gdybym wiedział to co teraz to podałbym go do sądu żeby mi zwrócił pieniądze bo myślałem że mi nie przysługuje bo na umowie było coś że brak możliwości zwrotu towaru . Ale chciałem powiedzieć że przy kupnie pytałem o OC to powiedział że jest aktualne a jakiś czas później gdy już sprzedałem Poloneza jakieś dwa miesiące później w drugim kwartale roku przychodzi mi powiadomienie listowne o uregulowanie należności za ubezpieczenie bo okazało się że było rozbite na dwie raty i oczywiście 'jakoś niechcący' zapomniało się mu powiedzieć że jest nieopłacona druga rata ...
Najciekawsze z czym się spotkałam to w ogłoszeniu wpisana benzyna, a po przyjechaniu na miejsce klekot 😂
Waldek, ja mam pytanie, czy ta skoda ma potwierdzony przebieg??? i Czy jest to wiarygodne źródło identyfikacji przebiegu???
... w opisie sprzedaży zaznaczenie że samochód jest sprowadzony i zarejestrowany ,a po opłaceniu ubezpieczenia można wracać na kołach . Samochód jest
... niewyrejestrowany ,umowa z poprzednim właścicielem (np.niemcem)... a zamiast blach ma prztwierdzony karton ze znakami wypisany mazakiem ...
Błędna definicja. NIE "Trafił na minimum 7 dni do szpitala" tylko " doznał naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający powyżej 7 dni" ie ma to nic wspólnego z przebywaniem w szpitalu. Ze zdarzenia drogowego można mieć złamaną nogę lub nos z przemieszczeniem i obrażenia będą powyżej 7 dni i będzie wypadek a założą gips i wypuszcza po godzinie do domu. Pozdrawiam
7:37 Ostatnio obejrzałem test Arkany u jednego ze znanych mi UA-camrów. Zwróciłem uwagę na nie do końca spasowaną linię blach klapy bagażnika względem reszty tyłu nadwozia. Tutaj w tym BMW też to widać... Znaczy się też troszkę odstaje.
jak ktos pracowal w aso to wie ze zaznaczenie opcji ze samochod byl tam serwisowany to nie ejst najlepsze :)
Aso to taki serwis gdzie mechanik ma logo na ubraniu, nie pracuje na swoim i płacą mu możliwie mało. To który bardziej będzie się starał, ten co ma swój warsztat czy ten z logiem jakiejś firmy? Z praktyk w Aso mógłbym wiele ciekawych historii napisać :)
W numer VIN można wpisać co się chce. Nawet 17x 1
Super ze zostało powiedziane o tym roku produkcji. Najbardziej irytująca rzecz w ogłoszeniach
Ja sam nagrywam rozmowę przed wyjazdem i to pomaga gdyby ogłoszenie mijało się z prawdą
Cześć Waldek, pozdrawiam serdecznie ✌️
A mam auto opisane bez zatajania to nikt nie dzwoni xd
Niestety, taka szara rzeczywistość. Sam sprzedawałem 4 lata temu motocykl i jak wszystko wypisałem co było robione i co warto by zrobić to cisza jak makiem zasiał. Kuzyn dla beki wystawił na olx swojego golfa 4 napisał tylko że sprawny bez wkładu finansowego i po godzinie miał chyba co najmniej 3 telefony czy można podjechać obejrzeć
No bo człowiek chce być uczciwy a głupi kupujący sobie policzy że co będzie płacić tobie jak pójdzie do komisu i kupi tam podobny tylko taniej bo skręcony i malowany nie wiadomo ile razy.
cena, a jakże, rynkowa... plus tzw. "opłaty", drobnym druczkiem, na miejscu :)
3.31 ciekawie wygląda to ujęcie😀 jakby Waldek bym wzrostu BMW😃
Najważniejsze to nie napalać się na auto i szukać obserwować z kilku miesięcznym wyprzedzeniem, dowiedzieć się i zapoznać się z markami i modelami auta jakie są różnice, ja potrafiłem jechać 300 km i na placu być 5 minut bo auto nie pasowało do niczego i nie żałuje kilometrów, nauczyło mnie to na co patrzeć i obserwować rynek.
80 % jest serwisowane w ACO ;-)
Nooo tera to tak! :)
2:23 to chyba jak fot wnętrza nie ma, ale to wtedy to powinno dać do myślenie.
Przebieg: do negocjacji
Nie wymaga wkładu finansowego w dniu sprzedaży
super odcinek... moze kolejna czesc bedzie
Jak kupowałem używane auto w komisie przy ASO, to się okazało, że opis był "z szablonu" i tak naprawdę, to klima nie jest automatyczna tylko ręczna podobnie jak lusterka, które też są ręczne, a nie elektryczne. Na szczęście reszta się w miarę zgadzała. Miałem przynajmniej podstawy do negocjacji ceny, a autem jeżdżę do dziś. 😁
Masz szczęście że klima ręczna.Klimatronik to gówno niefunkcjonalne i niebezpieczne w obsłudze
Auto po powodzi: zajrzeć w skrzynkę bezpieczników która zwykle jest w desce rozdzielczej.
Sam zamierzam kupić nowe auto z racji na to, że obecne jest po prostu za słabe na nasze drogi, nie wspominając o trasy 120-140 km/h. Budżet 20-25k, ale szczerze to boję się kupić auta jak widzę ogłoszenia, że albo nie ma VINu albo opis jest na zasadzie "świeżo sprowadzony, stan techniczny i wizualny bardzo dobry" a konkretów typu "kiedy było wymienione sprzęgło/dwumasa/rozrząd" nie widzę. Szkoda że kupno auta jest takie proste jakby się mogło wydawać :c
Oj tak
Każdy po zakup samochodu powinien się wybierać z ANTYPICOWNIKIEM 🤗(serial" 40-latek",mój ulubiony...)
Akty notarialne(np. jeśli auto ktoś dostał w spadku) też muszą być w oryginale.
a umowy poprzednie może wlasciciel mi oddac przy sprzedazy mi samochodu? oryginalow na moja logike nie, ew kopie choc to tez nie bardzo bo przeciez sa tam dane. Pytam bo mozna sie spotkac z okresleniem ze "mam wszystkie umowy poprzednich wlascicieli auta"
akty notarialne w oryginale do wglądu dla Kupującego, si?
@@szymonm4978 ale to chyba tylko wtedy, gdy nie przerejestrował auta na siebie? Jak jest przerejestrowany, to wystarczy tylko umowa z obecnym właścicielem, prawda?
@@wojpawlo no sądzę że ma to sens tj napisałeś, że przekazują sobie umowy bo jest np jakiś bubel gdzieś w którejś umowie wstecz i każdemu kolejnemu w urzędzie robią problem by przerejestrować, a jak ktoś już kupi i nie spr tej kwestii przy zakupie to dostaje te wszystkie umowy... I to oryginały bo w wydziale komunikacji w takiej sytuacji tego co słyszałem od innych żadne nawet poświadczone notarialnie kserokopie umów nie przejdą. Wyłącznie oryginał.
Dawaj temat gwarancji udzielanej po dodatkowych opłatach na stare auta jak to działa , GWARANCJA PRODUCENTA kończy sie np po pięciu latach a handlarz przedłuża na następne 5 lat , czy to znaczy że handlarz jest bardziej wiarygodny jak producent
Jeśli to jest na takiej samej zasadzie jak przedłużenie gwarancji w sklepach RTV, to to nie jest żadna gwarancja, tylko wciska Ci dodatkowe ubezpieczenie, które w dodatku prawie nic nie obejmuje. Płacisz, a nic z tego mieć nie będziesz.
Ogladalem auto na otomoto co mialo vin 1111111111 i jak napisalem wiadomosc do sprzedajacego o vin to podal :) oczywiscie auto z USA, to co po vinie zobaczylem to musialem patrzec kilka razy czy to wciaz to samo auto :D
Auta przynęty. Ogłoszenie z autem w bogatej opcji wyposażenia, z małym przebiegiem, dobrze utrzymane. Vin też ok, cena zachęcająca. Ale jak się dzwoni to tego auta już nie ma sprzedane ale jest bardzo podobne tylko z większym przebiegiem, uboższa wersja gorszy stan a cena ta sama albo wyższa.
Widzę, że lekkie problemy były 😄
Pozdro 🙂🙂
Rok temu kupiłem swoje obecnie auto i sprzedawca do mnie że tanio kupił i że tanio mi sprzedaje
Tylko ja wcześniej wiedziałem jakie auto kupuje i na chwilę obecną jeżdżę tym autem
Dzieki takim filmikom wiem ze nigdy nie kupię auta w Cebulandii. Trzeba byc jakimś sado maso żeby w PL kupować używkę xD
Lepiej kupić ulepa od turasa . ..
Tak trzymaj. ..ha ha 😅 😅 👍! !!
@@andrzejzawadzki607 Ja raczej z tych co wolą wziąć kredyt na skromne nowe auto i spłacać 5 lat niż bawić się w patologię polskich używek.
Czy będzie odcinek poświęcony, kupowaniu aut on-line?Bez jazdy próbnej oraz oględzin. Pandemia spowodowała, że jak grzyby po deszczu wyrosły firmy specjalizujące się w tego typu usługach. Co o tym myśleć i jak nie dać się wbić na minę?
Ładne 8 🙂🔥
Miałem samochód do naprawy i autoryzowany serwis francuskich samochodów zarządal sobie 4.5 tys zł.
Nieautoryzowany zrobił to samo za 1800.
Jeździ skręca hamuje.nic mu się nie dzieje.
Po co przepłacać.bo dostane zapach czy płyn do spryskiwaczy za darmo?dzięki kupię sobie za 30 zł.
Chyba mam jakieś deja vu
:)
A ja spotkałem uczciwego sprzedawcę. Na wstępie poinformował mnie że samochód jest cały malowany bo po gradobiciu. Za to ceną mnie zszokował.
Ok kupilem auto, jezdzilem nim 5 lat i ja nie wiem czy ono jest bezkolizyjne czy nie.
Tak serwis w ASO to się omija takie auta.
Mam mondeo mk4 FL. Znikał płyn, ASO nie ma wycieków powierzchownych oraz jest ciśnienie.
Do kolegi nareszcie dobrego mechanika.
Sprawdził testem uszczelki, no git jest nie ma lipy. A rozrząd kiedy był robiony mówię 82 tys temu w ASO cały komplet. ASO upiera się że 240 tys ma niby wytrzymać gdzie to był jego drugi bo pierwszy przy 199 tys robiony.
Wymieniamy rozrząd a tam już na pasku zęby po zew. stronie widać oraz pompa wody przepuszczała płyn chłodzący.
A ASO nie panie wszystko git, nawet nie wpadli na pomysł że może pompa bo przecież ma wytrzymać 240 tys.
Więc ja raczej ASO omijam jak wujka Tadka z garażu blokowego.
A ja byłem ostatnio w takim komisie, który nie ma strony choćby na Otomoto ale i nie ma żadnej kartki za szybą, nawet z ceną XD I musisz czekać aż ktoś się tobą zainteresuje i duka z pamięci cenę i wyposażenie :D
Pozdrawiam i życzę miłego oglądania
Z ubezpieczeniem OC może być jeszcze taka sztuczka, że jest płacone w systemie ratalnym i nowy nabywca albo płaci po zakupie kolejne raty OC albo rezygnuje i kupuje nowe...
Serwisowany w ASO? Mnie by to nie przyciągnęło. Bo ASO to jest tylko uzasadnienie dla skandalicznej stawki za roboczogodzinę, a nie oznaczenie wysokiej jakości usług. A z pewnych źródeł wiem, jak potrafi wyglądać serwisowanie w ASO. Znajomy tak się naciął, bo wstawił samochód na serwis filtrowo olejowy. Potrzymali samochód cały dzień i tylko wystawili fakturę. A bezwypadkowy, a raczej "bezwypadkowy", to tego bym się nie obawiał. Bo musimy się nauczyć odróżniać takie pierdoły, jak szkoda parkingowa, przez kolizje, aż do poważnego dzwonu. No bo urwany zderzak, czy wgniecione drzwi? To są elementy wymienne. Byleby elementy konstrukcyjne nie ucierpiały. Ale zawsze to uczciwiej jest wspomnieć o tego typu wydarzeniach w ogłoszeniu. Mi to nie przeszkadza, bo zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach znaleźć na rynku wtórnym samochód bezkolizyjny, to trzeba mieć więcej szczęścia, niż to ustawa przewiduje. No ale są ludzie, którzy mają świra na tym punkcie i dla nich to będzie problem. W takiej sytuacji najlepiej by było zażądać od sprzedającego zwrotu kosztów dojazdu. Gdybyśmy zaczęli to stosować na szeroką skalę, to by się odechciało jednemu i drugiemu takich machlojek...
@Moto Doradca jak sprawdzić podczas oględzin czy samochód byl przerejstrowywany na wszystkich wlascicieli tych z umów?
Ja osobiscie w Kielcach mialem sytuację, że auto mialo w aukcji 160k km a na miejscu 212k km ha a jechałem 300 km ponad po samochód
I zdjęcia tez nie były tego samochodu tylko innego w tym kolorze
Numeru vin sprzedający nie wpisują też ze względu na to, że strony typu autodna zapisują, zdjęcia z ogłoszenia i chyba też ceny.
Szukam właśnie auta i w treści ogłoszenia było 'silnik i skrzynia w porządku jeżdżę nim cały czas'. Po czym zadzwoniłem i się dowiedziałem, że sprzedający jeździ nim cały czas .. od tygodnia. Handlarz.
O mój Boże za sobą masz moje marzenie …
BMW M8 competition i to czerwone ! … 😍😍🥰
Najbardziej rozśmiesza mnie w ogłoszeniach tekst typu „pali, jeździ, hamuje”... a co ma niby robić XD
To znaczy ze jest rozjebany fest ale jeszcze przejedzie trochę XD
Cześć Waldku ✋ Bardzo fajny odcinek 👍
10:42 Ok, zapłacę jeśli da mi Pan zniżkę 1500 zł na auto. Nie to do widzenia.
Mam przygotowaną kwotę jak w ogłoszeniu i tyle nic ponad to nie zapłacę
Osobiście miałem przypadek, że w ogłoszeniu auto 2003r, a na miejscu okazało się, że 2001r.
Ja miałem 97 w ogłoszeniu a na miejscu 2001 :D
9kekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekeekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekkekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekeekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekeekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekkekekekekekekekkekekekekekekekekkekekkekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekkkekekekekkekekekekekekekekekkkkekekekekekekkkekekekekekekekkekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekekkekekkekekekkkekekekekekekekekekekekekekekekekkekekekekekkekekkkekekekkekekekrkekekkekekkkekekkekkekekkekkekkekekekekekekekkekekekekekekkkekekkekekekrkekekekekekekekkekekekekekekkekekkekekekekekkkkekkekekekrkekkekekekrkekekekekekkekekekekekekekrkekekekekekekekekekekekekekekekekkkekekekekekekekekekekkkekrkekekekekekekekekekekkkekekekekekekekkekekekekekekekekekrkekekekekkekekekekekekekkekekekekekkekekekekekkkkkekekekkekekekkekekekekekekkekew
fajny park w tle
"Ford Mondeo PIĘKNY okazja 143 tyś, bogata wersja, krajowy!!!!"
"BMW e90 sprowadzany, BEZWYPADKOWY, serwisowany w ASO, JAK NOWY!!!"
Takie coś omijam z daleka
Około 10 lat temu plaga w ogłoszeniach
-serwisowany w ASO np kupno filtrów, żarówek w ASO na fakture.
-bezwypadkowy znaczy bez ofiar śmiertelnych.
-VIN podawany do samochodów gdzie ASO nie udzielało odpowiedzi na temat danego samochodu
- od osoby prywatnej-było w kom.
-klima do nabicia nadal akualne
-
Raz sprawdzałem w komisie auto które w ogłoszeniu miało przebieg 190 tys no i na miejscu okazało się że rzeczywiście tyle mial ale wartość wyrażona była w milach 😁 po zmianie w opcjach okazało się że ma lekko ponad 300 tys km. Sprzedający udawał że nie zauważył 🤔
Mocny trick xdd, duzo osob sie nabiera napewno na to
To fakt ludzie czesto mówią ze np pracownik złe wypełnił albo inne powody dziwnego typu
Akurat szukam samochodu. Dzwonię do różnych sprzedawców i są niezłe kwiatki. W ogłoszeniu napisane 4x4 w rzeczywistości był tylko napęd na przód. Inny samochód w ogłoszeniu wszystko git, naprawiane na czas, podczas rozmowy wyszło że głowica i skrzynia biegów do remontu. Inne auto zaś całe gwoździem porysowane, a w ogłoszeniu "do lekkich napraw blacharskich". To tylko kilka z mnóstwa przykładów. Coś czuje że jeszcze nieraz mocno się zdziwię :)
Mnie denerwuje wpisywanie przebiegu w milach (jednostką dalej są km) a nie przeliczanie jego na km
Dlatego jak szukam samochodu to od razu odrzucam wszystkie komisy, tak dla bezpieczeństwa ;)
Czy ja wiem? Prywatni sprzedający też kręcą ile mogą.
ale przy zakupie z komisu masz teoretycznie większe prawa jako konsument.
*PYTANIE*
Trochę z innej beczki
Waldi, wiesz coś może na temat odcinka autostrady A1 o którym nagrywales jakiś czas temat odcinek? Będą coś z tym robili? Jeżdżę często akurat tym odcinkiem i jest to bardzo irytujące
ASO to szmelc. Jak widzę takie ogłoszenie to odrazu omijam 😉serwis olejowy co 40tys 🤦
Otomoto, opcja "nieuszkodzone", w ogłoszeniu na froncie foto np. lewego tyłu w stanie lepszym jak z fabryki a na 3, 4 czy kolejnym zdjęciu dopiero widać że np. prawy przód spotkał się z tirem...
Może niech policja robi zdjęcia z miejsca kolizji i wrzuca je wraz z vinem ;-) do cepiku.
Jakim prawem ktos wymagałby ode mnie dodatkowej opłaty za wybór własnego źródła finansowania?
Kurczę, fajna fura, kolor,. Coraz częściej Cię oglądam, hi hi hi.
Będzie filmik z wbicia miliona Skodą? :D
Dzwonię do faceta pytam. Opłaty aktualne? Do kiedy przegląd. Co jest na już do zrobienia z mechaniki. Wszystko w porządku blacharsko nic się nie dzieje przegląd świeży OC jeszcze pół roku. Przyjeżdżamy na miejsce na szczęście tylko 30 km w jedną stronę. A okazuje się że z silnika leci olej, szyba przednia pęknięta, brak przeglądu od miesiąca..... Jak tu się nie zdenerwować.... Na szczęście to tylko tyle km. Jeśli by to było 100 czy więcej na pewno bym się konkretnie wkur.... I domagał zwrotów kosztu dojazdu.
Co do ubezpieczenia to jeszcze jedna sprawa, raty. Już nie raz się z tym spotkałem, np. OC jeszcze pół roku ale zero informacji że za tydzień trzeba opłacić drugą ratę. Piszę czy dzwonie i rozmawiam z kimś a na miejscu okazuje się ze OC jest na 10 miesięcy ale lada moment kolejna rata do opłaty..
Odnośnie jednego właściciela: miałem okazję oglądać jedno auto z tym właśnie oznaczeniem w ogłoszeniu. Okazało się, że właściciel faktycznie był jeden - wypożyczalnia samochodów.