Jeśli spodobał się Wam pomysł na takie przedstawienie statystyk (bądź co to teraz modne na You Tubach), piszcie jakie gatunki omówić w następnej kolejności oraz czy czegoś nie brakuje. Z góry dziękuję za łapki, udostępnienia i zapraszam do subskrybowania kanału :)
A co w tym niby złego? Żaden regulamin nie zabrania zabierania ryb na własny użytek. Wolałbym, żeby wędkarze zabierali jedną, dwie ryby do zjedzenia niż potem mieliby kupować od kłusa z targu ;) Dodam, że np. w Niemczech regulaminowo musisz zabrać złowioną rybę, jeśli jest wymiarowa i nie podlega okresowi ochronnemu.
@@Grzybo93 Masz na myśli regulamin PZW, a nie każdy i to regulamin PZW nie na każdej wodzie, a jak dobry jest ten regulamin to widać i czuć po "rybności" tych akwenów. Nie widzę nic złego w zabieraniu jakichś tam sztuk "dla smaka" ale zabieranie rekordów, czyt. mamusiek gotowych do podtrzymania gatunku jest nie co "Januszowe", nawet smaku tam bardzo nie ma. Wymiar powinien być zarówno dolny jak i górny, do tego ilościowy oczywiście, kwestia kłusoli to już jest inny temat i są do tego odpowiednie służby, które najwidoczniej nie sprawują się zbyt dobrze, skoro dalej kłusownictwo jest znaczącym problemem Twoim zdaniem. Ogólnie to nie opłacam karty już kilkanaście i mam wyjebane na pchanie pieniędzy w kieszenie komuchów.
@@karolkania7014 w kwestii wymiarów zgadzam się z Tobą w pełni. Powinien być górny i dolny, koniec kropka. Zgadzam się też, że opłacanie karty to pchanie pieniędzy do kieszeni złodziei. Ja płacę tylko dla świętego spokoju, na rybach chcę się zrelaksować, a nie oglądać się za siebie co 5 min, czy przypadkiem PSR nie podjeżdża.
Ja rozumiem, że waga jest ważna, ale czy takowe przekonanie nie przeczy C&R? Zważyć rybę można nad wodą, ale szczerze wątpię w to, że większość spinningistów nosi ze sobą wagę. To jest taka trochę hipokryzja, bo promuje się uwalnianie okazów, ale medalowe ryby zostają ważone w domu. Myślę, że jednak ważniejsza jest długość zdobyczy. Weźmy za przykład szczupaka... Co jest lepsze? Tłusta 100 cm mamuśka czy 120 cm sznurówka? Ja biorę w ciemno to drugie rozwiązanie. Podobna sprawa tyczy się okoni. Co lepsze? Tłusty 35 cm garbus czy 40 cm wychudzona "szczotka"? Nie ma co biegać za "większością", ponieważ nie zawsze się da.
oczwiscie ze liczy sie dlugos nei wiemna jakiej podstawie liczy sie waga, no ale debile zrobili sobie druga konkurencje pod tytulem waga jednoczescnie zachecajac do beretowania pomniki przyrody nie tylko przez Januszy, wiadome ze taki szczupak 1m albo sandacz kolo 85 cm moze miec w czerwcu z 7 kg a jak sie nazre to za miesiac moze meic juz 2 kilo wiecej to jest smieszne i w moim odczuciu januszowe
Jak zawsze bardzo dobra robota ciekawa tematyka😀z racji iż jestem zapalonym spiningistą może następnym odcinek o jakże oczywiste szczupak i jego rekordy itp. POZDRAWIAM
Wędkuję od 12 roku życia dzisiaj mam 30 lat .. nie zabrałem do tej pory ani jednej rybki ;] chcę rybkę to idę do rybnego dziękuję dobranoc koniec imprezy :D. Zdjęcia w ogródkach w domu ... szczęście że nie nad stołem z tasakiem ... co do zabierania takich okazów na mięcho ... to bardzo przykre ... Ojciec lubił zabierać rybcie wychował się wśród mięso jadów ale ma rozum i te powyżej 3kg zawsze wypuszcza i rekordowe lub ogromne zawsze wypuszczał tłumacząc mi, "wiesz synu ile taka ryba dzika musi rosnąć by mieć te 10-12kg?... 3 lata to 1-2kg... a 12... to szmat czasu".Dlatego uczył mnie że rybie należy się taki sam szacunek a nawet większy niż pieskowi, kotkowi itp. Według mnie takie łamacze kijów powinny obowiązkowo pływać w wodzie i to nie kwestia mięcha a tego by nasze wody były pełne wielkich ryb a w przyszłości mogły... stać się legendą naszych dzieci i danego łowiska! Ile razy słyszałem groźby miejscowych na obcej wodzie które budziły wewnętrzną adrenalinę i emocje hehe ... "uważaj synek bo tutaj taki sobie pływa wielki potwór, tydzień temu Mietkowi kija połamał w drzazgi nie miał szans" ... dla legend i historii o potworach i klimacie że każde branie może być tym epickim potworem, skłania takich wędkarzy jak ja i wielu innych do wędkarskich przygód, wypraw i wielodniowych zasiadek dla mnie to nie tylko hobby :) a wielki szacunek dla tych wspaniałych stworzeń i przyrody.
Moim zdaniem to fajny pomysł na całą serię filmów. Fajnie byłoby gdybyś zrobił taki filmik o każdym gatunku, który posiada normy medalowe bo to takie źródło interesujących informacji w pigułce. Dla mnie kolejność gatunków nie ma znaczenia.
Mój sandacz złowiony na trupka jakieś 20 lat temu na zbiorniku Goczałkowickim 120cm 10kg. Niestety zadnego zdjecia nie posiadam nie bylo wtedy tak łatwo dostepnych aparatow pozdrawiam.
Rok 1993- lipiec Jezioro Lubie (zatoczka przy ośrodku Płock w Lubieszewie )Pan Kaziu z Wałbrzycha łowiący z łódeczki przypominającą łódeczkę pszczółki Mai złowił w ciągu pól godz. dwa sandacze . Jeden o wadze 11,4 kg a drugi 15,2 kg. Oba na żywca . Przynęta to krąp . Obie ryby osobiście wciągnąłem do swojej łodzi motorowej ponieważ pan Kazik nie był w stanie wciągnąć ich do swojej - chyba by zatonęła .. Osobiście ważyłem obie te rybki . Nie zgłosił rekordu ale chyba złowił największe okazy sandacza w Polsce
Moim zdaniem nie, bo to ryba gospodarcza. U mnie na Warmii jeziora traktowane są przez dzierżawców jak kurniki przez hodowców. Chyba, że łowisz na zbiorniku bez presji rybackiej to się zgadzam.
Super materiał na taki czekałem sandacz to nieprzewidywalna ryba człowiek się stara z trupkami i spiningiem a on czasem na prażony ryż weźmie raz taki przypadek miałem 70 cm sandacz skusił się na ryż prażony na przeponie 0,12 i o dziwo nawet nie przegryzł hmm a co do kolejnej omawianej ryby to Okoń zdecydowanie pozdrawiam i łapka w górę .
Seba !!! Może to oklepany temat ale ciekawi mnie zestawienie szczupakowe. Skoro tutaj mówisz o ilościach złowionych sandaczy to interesuje mnie jak to wygląda na tle szczupaka. Pozdrawiam Cie serdecznie :)
Dawno nie przeglądałem tych rekordów, bo mnie wkurzały zdjęcia z mieszkań. Myślałem że coś się zmieniło na lepsze.. I tak brawo!! Łazienki zostały zamienione na przydomowe ogródki. Seba nie publikuj tego bo to rzenada
Jesli ryba strzelila na spinning lub casting, ciekawym dodatkowym info byloby - sposob prezentacji przynety. Moje najwieksze drapiezniki trafialy sie na bardzo agresywna prace. Jestem ciekawy jak to jest w przypadku medalowych ryb. Oczywiscie czekam na statystyki szczupakowe :-) Pozdrawiam
1. Mało który poważny wędkarz zgłasza ryby do WW. 2. Najwięcej ryb w czerwcu, bo jest ciepło i ludziom innym niż w/w chce się chodzić na ryby. 3. Najwięcej ryb na 10 cm kopyto, bo to podstawowa przynęta spinningowa na sandacza. Jeśli ktoś używa głównie większych przynęt - patrz nr 1. Szkoda, że duża część fotek jest w ogródkach :(
Zawsze mi się wydawało, że najwięcej medalowych sandaczy pada w czerwcu, bo są wygłodniałe po tarle i intensywnie żerują. Nigdy nie skojarzyłem tego z wędkarzami - spacerowiczami, ale być może masz rację.
Ja chętnie w następnym tego typu odcinku zobaczyłbym okonia.Rozumiem że macie takie a nie inne kryteria w ocenie wielkości ryby bo skoro wszyscy takowe uznają trudno polemizowac aby nie było swoistego "dwugłosu" w ocenie rekordów...Jednak nie jest to dobra droga.Waga ryby w dużej mierze zależy od pory roku, jej kondycji itp.Np. okoń 45 cm złowiony latem będzie miał drastycznie różną masę od tego samego złowionego późną jesienią z oczywistych przyczyn.Długośc trudniej "zmanipulować", wagę łatwiej jesli ktoś chce. Kwestia kolejna.Wszyscy zapewne się zgodzimy że promowanie wypuszczania większości przynajmniej złowionych, zwłaszcza okazowych ryb jest czymś ważnym.Ja idąc na ryby nie nosze ze soba wagi tylko miarkę i pewnie większosć wędkarzy czyni podobnie.Co mam zrobić gdy trafię olbrzyma mając tylko miarkę z dala od cywilizacji? Chcę wypuścić ale jeśli nie zważę nici z rekordu...Mam zabić? Tu dochodzimy do pewnego paradoksu...Odporny jestem na argumenty że dziś byle jaka waga kosztuje 10 zł ,jest chińska i mała.Skoro RAPR nie wymaga ode mnie ważenia pojedynczej ryby tylko jej mierzenie celem stwierdzenia "wymiarowości" czemu mam mieć dodatkowy "przywilej" noszenia wagi? Wielu wędkarzy stając przed dylematem zgłosić czy wypuścić nie mając wagi przy sobie da rybie w beret i na nic apel "Wypuszczam okazy"...Zmieńcie świat.Pozdrawiam:-)
@@SebastianKowalczyk77 to zaledwie kilkanaście ładnych ryb. Jakby rybacy odnotowywali ile takich wyciągają światłami co roku z wód PZW to by dopiero się dym zrobił
Znów pospolite ruszenie pod tytułem no kill.. regulamin PZW dokładnie określa wymiary ochronne ryb, a także ilości które można zabrać. To że ktoś zabiera ryby , nie oznacza że jest gorszy od tych którzy je uwalniają. Jest to kwestia wyłącznie własnych przekonań i regulaminu. Zwolenników no kill zachęcam do założenia swojej wewnętrznej grupy i prosiłbym o nie krytykowanie tych, którzy postępują zgodnie z regulaminem. Sebastian - bardzo fajny materiał.
niektóre informacje są nieprawdziwe - nr 7 Dawid Beczek opisywał rybę jako 10kg 97cm a złowił ją w zalewie Siczki Górne koło Radomia .Ryba nie przeżyła z powodu zbyt długiej sesji fotograficznej
Witaj Seba, szkoda że prawdopodobnie takie okazy zostały w jakiś tam sposób obrobione kulinarnie .SZKODA są widać wędkarze i ( wędkarze) jeśli chodzi o rybki to fajnie by było coś o okoniach zapodać Pozdrawiamy Wędkarska Brać Gdynia
Tak tylko że taki szczupaczek 1metr na wiosnę ważyć będzie 4-5 kg a jesienią ten sam już 6-8kg Także dla mnie kryterium przy ocenie ryby powinna być długość.. A tak propo jak weryfikujecie wagę tych okazów?? Pozdrawiam
Nr5 to wyjadę mi się,że miał jakaś płoć na haczyku i sandacz uderzył. Ja ostatnio na kukurydze ( spławik) szczupaka wyjąłem 😅 wydaje mi się,że ryba była na haczyku i drapieżnik uderzył.
Ja złapałem sandacza na skórkę od chleba z gruntu w nurcie nad Odrą. A waga była 4.5kg ale nie wiem ile cm. Został wypuszczony bo moim zdaniem mięso już jak trawa i niech się rozmnaża. Szczupaki tak jęk i sandacze 2.5 kg idealne na patelnię ale nie często można je złapać. Mięsniarzem nie jestem ale złowioną rybę zjem a nie kupioną że sklepu.
Pamiętam jak byłem mały to mój somsiad codziennie takie rekordy Polski sandacze i boleni wyciągał z Dunajca leb przy kierownicy A ogon po drodze się ciagnaoł... A teraz się dziwię ze nie mogę złapać sandacza
No patrz co za zbieg okolicznosci ja zdradzilem doslownie swoje jedno miejsce i na drugi dzien juz latala ekipa po rzece,na szczescie jest jeszcze kilka w zanadrzu,ale i tak jestem ciekaw jaki majwiekszy kropas padl na ojczyznie w zeszlym sezonie
przyjacielu Kropasy z Póznych lat 80 i wczesnych 90 jakies 87-96 jeszcze nawet w 2005 roku slyszalem o takim ,,potworku,, pochadza z Dłubni w małopolsce nie wiem czy słyszaleś czy nie ale naprawde łowie tam od kilku lat i trafiłem może z 5 pstragow z czego jeden miarowy 44 cm a tak to klenie do 30 cm i okonie do 20 cm i to w najbardziej niedostepnych miejscach, dzisiaj ta rzeka to ścieki i raj dla miesiarzy a tych latach co Panu pisze to byly sztuki po 65-70 cm i po 4-5 kg trudno w to dać wiare, nawet rozmawiałem z dziadkiem który sam w 95 r złapał pstraga 72 cm i ponad 5 kg oczywiście dostał w czape
Przestańcie usprawiedliwiać nie gospodarność pzw wypuszczeniem wszystkiego do wody, więcej zarybień i kontroli a każdy rybkę zje oczywiście w granicach rozsądku
Mam taką teorię, ale oczywiście mogę się mylić. Że na przynęty typu kukurydza lub kulka proteinowa sandacze są łowione dlatego, że atakują białoryb interesujący się tą przynętą. Nie widzę innego wytłumaczenia. A drapieżniki mają duże paszcze, a białoryb, który się interesuje tą przynętą nie widzi drapieżnika. Ale to tylko teoria. Miałem brania szczupaków na przynęty dla białorybu...
Ze statystyk wynika, że ryby najlepiej biorą w weekendy - bo większość łowi w weekendy :))) Kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. (Mark Twain)
Kolega złapał na Wiśle w Płocku na białe robaki sandacza ponad 112cm. Mam pytanie - czy możliwe jest by okoń ważył w granicach ponad 5kg. Pytam dlatego gdyż mam możliwość łowienia ryb na zbiornikach prywatnych i właściciel twierdzi że wyłowił siątką okaz ponad 5 kg właśnie?
Kolego Sebastianie ludzie najczęściej nie podają dużych złowionych sandaczy .Osobiście znam gościa ,który złowił w 2022 roku 96 cm ,102 cm 107 cm i znam takiego który złowił 4 lata wstecz 116 cm co ty na to?
No niestety widać po zdjęciach, że większość "łowców" zabiera takie piękne sztuki do domu. Dlatego tak ważne jest ustalenie GÓRNYCH limitów dla złowionych ryb, aby chociaż częściowo ukrócić taką praktykę. Absolutnie kuriozalna sytuacja. Nie dość, że taka duża ryba, to świetny i dojrzały reproduktor, to mięso takiej startej sztuki musi być twarde i niesmaczne. Wstyd dla tych wędkarzy. Złów, zrób zdjęcie i wypuść!
nie podoba sie pomysl z jednej strony propagujecie wypuszczamy okazy , catch and release itp. a z drugiej strony na lamach magazynu i youtube pokazujecie zdjecia ryb juz martwych lub tuz przed pojsciem pod noz. Taki schemat negatywnych zdjec kojarzy sie z starymi wydaniami magazynu za czasow prl . Probujecie cos zmienic w wedkarstwie a nadal ww popelnia bledy i traci czytelnikow. Moze czas sie zastanowic i zmienic regulamin ze tylko zywe ryby i ze zdjeciem na tle zbiornika beda brane pod uwaga a pozostale beda odrzucane.
Jeśli spodobał się Wam pomysł na takie przedstawienie statystyk (bądź co to teraz modne na You Tubach), piszcie jakie gatunki omówić w następnej kolejności oraz czy czegoś nie brakuje. Z góry dziękuję za łapki, udostępnienia i zapraszam do subskrybowania kanału :)
Szczupak☺☺☺
Pstrąg
A ja nie zgłaszałem 5.5kg 90.5cm
Pstrąg
Łowcy a nie wędkarze czemu tak i wszystkie na patelni bo jak nie nad rzeką tylko na trawniku
Śmiech na sali, każdy rekord sfotografowany tuż przed patelnią :D
Tez na to zwróciłem uwagę. Niestety...
Śmiechem na sali było by wypuszczenie takiego okazu 😀 Pomyślcie tylko ile taka ryba musi pożreć innych ryb żeby przetrwać…
A co w tym niby złego? Żaden regulamin nie zabrania zabierania ryb na własny użytek. Wolałbym, żeby wędkarze zabierali jedną, dwie ryby do zjedzenia niż potem mieliby kupować od kłusa z targu ;) Dodam, że np. w Niemczech regulaminowo musisz zabrać złowioną rybę, jeśli jest wymiarowa i nie podlega okresowi ochronnemu.
@@Grzybo93 Masz na myśli regulamin PZW, a nie każdy i to regulamin PZW nie na każdej wodzie, a jak dobry jest ten regulamin to widać i czuć po "rybności" tych akwenów. Nie widzę nic złego w zabieraniu jakichś tam sztuk "dla smaka" ale zabieranie rekordów, czyt. mamusiek gotowych do podtrzymania gatunku jest nie co "Januszowe", nawet smaku tam bardzo nie ma. Wymiar powinien być zarówno dolny jak i górny, do tego ilościowy oczywiście, kwestia kłusoli to już jest inny temat i są do tego odpowiednie służby, które najwidoczniej nie sprawują się zbyt dobrze, skoro dalej kłusownictwo jest znaczącym problemem Twoim zdaniem. Ogólnie to nie opłacam karty już kilkanaście i mam wyjebane na pchanie pieniędzy w kieszenie komuchów.
@@karolkania7014 w kwestii wymiarów zgadzam się z Tobą w pełni. Powinien być górny i dolny, koniec kropka. Zgadzam się też, że opłacanie karty to pchanie pieniędzy do kieszeni złodziei. Ja płacę tylko dla świętego spokoju, na rybach chcę się zrelaksować, a nie oglądać się za siebie co 5 min, czy przypadkiem PSR nie podjeżdża.
Pewnie ja i większość oglądających ten film chciałoby zobaczyć materiał o okoniach :)
Świetny pomysł, ale fajnie jakby podczas czytania przez Ciebie informacji, wyświetlały się one jednocześnie na ekranie :) Łapeczka w górę, pozdro :))
Oj macie wymagania :D
Ja rozumiem, że waga jest ważna, ale czy takowe przekonanie nie przeczy C&R? Zważyć rybę można nad wodą, ale szczerze wątpię w to, że większość spinningistów nosi ze sobą wagę. To jest taka trochę hipokryzja, bo promuje się uwalnianie okazów, ale medalowe ryby zostają ważone w domu. Myślę, że jednak ważniejsza jest długość zdobyczy. Weźmy za przykład szczupaka... Co jest lepsze? Tłusta 100 cm mamuśka czy 120 cm sznurówka? Ja biorę w ciemno to drugie rozwiązanie. Podobna sprawa tyczy się okoni. Co lepsze? Tłusty 35 cm garbus czy 40 cm wychudzona "szczotka"? Nie ma co biegać za "większością", ponieważ nie zawsze się da.
oczwiscie ze liczy sie dlugos nei wiemna jakiej podstawie liczy sie waga, no ale debile zrobili sobie druga konkurencje pod tytulem waga jednoczescnie zachecajac do beretowania pomniki przyrody nie tylko przez Januszy, wiadome ze taki szczupak 1m albo sandacz kolo 85 cm moze miec w czerwcu z 7 kg a jak sie nazre to za miesiac moze meic juz 2 kilo wiecej to jest smieszne i w moim odczuciu januszowe
ja tłuste
Witaj Seba .Super vlog i Temat -Teraz.Szczupaki .Tak Trzymaj .Pozdro
Jak zawsze bardzo dobra robota ciekawa tematyka😀z racji iż jestem zapalonym spiningistą może następnym odcinek o jakże oczywiste szczupak i jego rekordy itp. POZDRAWIAM
Piękne sztuki!
Pięknie sandały 👁👁pozdrowienia za zachodniej Odry Siadło dolne 👍👍👍
Wędkuję od 12 roku życia dzisiaj mam 30 lat .. nie zabrałem do tej pory ani jednej rybki ;] chcę rybkę to idę do rybnego dziękuję dobranoc koniec imprezy :D. Zdjęcia w ogródkach w domu ... szczęście że nie nad stołem z tasakiem ... co do zabierania takich okazów na mięcho ... to bardzo przykre ... Ojciec lubił zabierać rybcie wychował się wśród mięso jadów ale ma rozum i te powyżej 3kg zawsze wypuszcza i rekordowe lub ogromne zawsze wypuszczał tłumacząc mi, "wiesz synu ile taka ryba dzika musi rosnąć by mieć te 10-12kg?... 3 lata to 1-2kg... a 12... to szmat czasu".Dlatego uczył mnie że rybie należy się taki sam szacunek a nawet większy niż pieskowi, kotkowi itp. Według mnie takie łamacze kijów powinny obowiązkowo pływać w wodzie i to nie kwestia mięcha a tego by nasze wody były pełne wielkich ryb a w przyszłości mogły... stać się legendą naszych dzieci i danego łowiska! Ile razy słyszałem groźby miejscowych na obcej wodzie które budziły wewnętrzną adrenalinę i emocje hehe ... "uważaj synek bo tutaj taki sobie pływa wielki potwór, tydzień temu Mietkowi kija połamał w drzazgi nie miał szans" ... dla legend i historii o potworach i klimacie że każde branie może być tym epickim potworem, skłania takich wędkarzy jak ja i wielu innych do wędkarskich przygód, wypraw i wielodniowych zasiadek dla mnie to nie tylko hobby :) a wielki szacunek dla tych wspaniałych stworzeń i przyrody.
Kozak Mordeczko, ja bym proponował o Szczupakach nastepny vlog
Moim zdaniem to fajny pomysł na całą serię filmów. Fajnie byłoby gdybyś zrobił taki filmik o każdym gatunku, który posiada normy medalowe bo to takie źródło interesujących informacji w pigułce. Dla mnie kolejność gatunków nie ma znaczenia.
Bardzo FAJNY odcinek👏👏👏więcej takich statystyk!!!Panie Sebastianie to może teraz brzana lub okoń...POZDRAWIAM🎣🎣🎣👊
Super Sebuś! Dawaj następny ze szczupłymi , potem okonie i sumy 👍👍👍
A masz pan suba super odcinek
Seba oczywiście łapka w górę 😉 A następny odcinek dawaj o szczupłych.
Pozdro.
Mój sandacz złowiony na trupka jakieś 20 lat temu na zbiorniku Goczałkowickim 120cm 10kg. Niestety zadnego zdjecia nie posiadam nie bylo wtedy tak łatwo dostepnych aparatow pozdrawiam.
Super było by poznać rekordy w amurze i tołpydze. Pozdro👍
Klenia panie, klenia teraz dajcie na tapetę ;D
Rok 1993- lipiec Jezioro Lubie (zatoczka przy ośrodku Płock w Lubieszewie )Pan Kaziu z Wałbrzycha łowiący z łódeczki przypominającą łódeczkę pszczółki Mai złowił w ciągu pól godz. dwa sandacze . Jeden o wadze 11,4 kg a drugi 15,2 kg. Oba na żywca . Przynęta to krąp . Obie ryby osobiście wciągnąłem do swojej łodzi motorowej ponieważ pan Kazik nie był w stanie wciągnąć ich do swojej - chyba by zatonęła .. Osobiście ważyłem obie te rybki . Nie zgłosił rekordu ale chyba złowił największe okazy sandacza w Polsce
super odcinek proszę o okonia i szczupłego jeszcze ;)
bardzo dobry film, przyda się ta wiedza :)
Siema Seba,oczywiście łapa w górę.Teraz kolej na szczupaka,niech zobaczę te mamuśki.Pozdrawiam i do następnego👍
Najbardziej interesujące dla mnie są drapieżniki, ale o brzanach, kleniach, karasiach i linach też taki film mógł by powstać :P
Ja proponuję alfabetycznie od a do z i tym sposobem wszyscy powinni być zadowoleni i karzdy znajdzie swój ulubiony gatunek.Pozdro. fajny pomysł.
szkoda że niektóre z tych sandaczy zostały zabrane :(
Moim zdaniem nie, bo to ryba gospodarcza. U mnie na Warmii jeziora traktowane są przez dzierżawców jak kurniki przez hodowców. Chyba, że łowisz na zbiorniku bez presji rybackiej to się zgadzam.
Może jeden wypuścił heh
@@dariuszkosedowski4758 ale dupą
Petarda !
Super film. Najlepiej jak byś omówił wszystkie gatunki ryb. Pozdrawiam
Super materiał na taki czekałem sandacz to nieprzewidywalna ryba człowiek się stara z trupkami i spiningiem a on czasem na prażony ryż weźmie raz taki przypadek miałem 70 cm sandacz skusił się na ryż prażony na przeponie 0,12 i o dziwo nawet nie przegryzł hmm a co do kolejnej omawianej ryby to Okoń zdecydowanie pozdrawiam i łapka w górę .
Ja z kolei miałem sandacza z Bugu na feedera i białe robaczki niestety się wypiął pod brzegiem ale mały nie był
Ciekawy materiał. Ja bym chciał zobaczyć zestawienie płoci :D
Co ciekawe najczęściej zgłaszane płocie okazują się podczas weryfikacji jaziami, klenie boleniami, a karasie karpiami :)))
Seba !!! Może to oklepany temat ale ciekawi mnie zestawienie szczupakowe. Skoro tutaj mówisz o ilościach złowionych sandaczy to interesuje mnie jak to wygląda na tle szczupaka. Pozdrawiam Cie serdecznie :)
Dzięki. Również pozdrawiam :)
I prawie wszystkie dostały w łeb brawo!!!!
Dawno nie przeglądałem tych rekordów, bo mnie wkurzały zdjęcia z mieszkań. Myślałem że coś się zmieniło na lepsze..
I tak brawo!! Łazienki zostały zamienione na przydomowe ogródki.
Seba nie publikuj tego bo to rzenada
Bardzo dobry materiał na następny nie mam pomysłu " cokolwiek" subek poszedł i zgłoszenie też sandacz 81cm i 5,015 kg
Jesli ryba strzelila na spinning lub casting, ciekawym dodatkowym info byloby - sposob prezentacji przynety. Moje najwieksze drapiezniki trafialy sie na bardzo agresywna prace. Jestem ciekawy jak to jest w przypadku medalowych ryb. Oczywiscie czekam na statystyki szczupakowe :-) Pozdrawiam
Odcinek bardzo interesujący . Pozdro a rybki kolejne szczupak bolen sum
Sebastian może uda się zebrać info o boleniach, jestem ciekaw jak to wygląda.
bardzo fajny pomysl na serie! następne proszę rekordy polski - Ukleja xD
Mój rekord to 20cm,była cholernie tłusta i silna:)
Rozwijała żyłkę jak chciała? Bo moja o tych samych rozmiarach walczyła jak 20 kilowy karp. Jeden centymetr ukleji jest równy kilogramowi karpia. Haha
odjazdy na kilka długości swojego ciała robiła :D
zdjęcia z kuchni zawsze na propsie
1. Mało który poważny wędkarz zgłasza ryby do WW.
2. Najwięcej ryb w czerwcu, bo jest ciepło i ludziom innym niż w/w chce się chodzić na ryby.
3. Najwięcej ryb na 10 cm kopyto, bo to podstawowa przynęta spinningowa na sandacza. Jeśli ktoś używa głównie większych przynęt - patrz nr 1.
Szkoda, że duża część fotek jest w ogródkach :(
"2. Najwięcej ryb w czerwcu, bo jest ciepło i ludziom innym niż w/w chce się chodzić na ryby." - Ty to napisałeś na poważnie? Bo jest ciepło? :D
@@SebastianKowalczyk77 Dokładnie :) Znam wielu Januszy, którzy wędkują tylko jak jest ciepło :)
Zawsze mi się wydawało, że najwięcej medalowych sandaczy pada w czerwcu, bo są wygłodniałe po tarle i intensywnie żerują. Nigdy nie skojarzyłem tego z wędkarzami - spacerowiczami, ale być może masz rację.
U mnie pod Szczecinem prawie w ogóle nie łowi się sandaczy latem:(
Bo w tamtych stronach (pewnie chodzi Ci o kanały) one głównie zimują. Szukaj tarlisk i łów od czerwca w ich okolicy.
Fajnie
Wysłałem do Was ponad 2 miesiące temu zgłoszenie swojego medalowego suma i do tej pory zero odzewu. Pomijam fakt że jest to ryba na złoty medal.
Super pomysł! Dawaj krokodylki.
Ja chętnie w następnym tego typu odcinku zobaczyłbym okonia.Rozumiem że macie takie a nie inne kryteria w ocenie wielkości ryby bo skoro wszyscy takowe uznają trudno polemizowac aby nie było swoistego "dwugłosu" w ocenie rekordów...Jednak nie jest to dobra droga.Waga ryby w dużej mierze zależy od pory roku, jej kondycji itp.Np. okoń 45 cm złowiony latem będzie miał drastycznie różną masę od tego samego złowionego późną jesienią z oczywistych przyczyn.Długośc trudniej "zmanipulować", wagę łatwiej jesli ktoś chce. Kwestia kolejna.Wszyscy zapewne się zgodzimy że promowanie wypuszczania większości przynajmniej złowionych, zwłaszcza okazowych ryb jest czymś ważnym.Ja idąc na ryby nie nosze ze soba wagi tylko miarkę i pewnie większosć wędkarzy czyni podobnie.Co mam zrobić gdy trafię olbrzyma mając tylko miarkę z dala od cywilizacji? Chcę wypuścić ale jeśli nie zważę nici z rekordu...Mam zabić? Tu dochodzimy do pewnego paradoksu...Odporny jestem na argumenty że dziś byle jaka waga kosztuje 10 zł ,jest chińska i mała.Skoro RAPR nie wymaga ode mnie ważenia pojedynczej ryby tylko jej mierzenie celem stwierdzenia "wymiarowości" czemu mam mieć dodatkowy "przywilej" noszenia wagi? Wielu wędkarzy stając przed dylematem zgłosić czy wypuścić nie mając wagi przy sobie da rybie w beret i na nic apel "Wypuszczam okazy"...Zmieńcie świat.Pozdrawiam:-)
Karpiarze nie mają takich problemów. Prawie wszyscy ważą i wypuszczają. Spinningiści też mogą. A że się ludziom nie chce to trudno.
@@SebastianKowalczyk77 to zaledwie kilkanaście ładnych ryb. Jakby rybacy odnotowywali ile takich wyciągają światłami co roku z wód PZW to by dopiero się dym zrobił
Dawaj szczupaki :D
Seba zrob material o wegorzach rekordy Polski i aktualne rekordy sprzed paru lat o ta rybe ostatni ciezko zlowic
Znów pospolite ruszenie pod tytułem no kill.. regulamin PZW dokładnie określa wymiary ochronne ryb, a także ilości które można zabrać. To że ktoś zabiera ryby , nie oznacza że jest gorszy od tych którzy je uwalniają. Jest to kwestia wyłącznie własnych przekonań i regulaminu. Zwolenników no kill zachęcam do założenia swojej wewnętrznej grupy i prosiłbym o nie krytykowanie tych, którzy postępują zgodnie z regulaminem. Sebastian - bardzo fajny materiał.
Jesteś bardzo fajny w tym co robisz
dobry pomysł Sebek
niektóre informacje są nieprawdziwe - nr 7 Dawid Beczek opisywał rybę jako 10kg 97cm a złowił ją w zalewie Siczki Górne koło Radomia .Ryba nie przeżyła z powodu zbyt długiej sesji fotograficznej
Potwierdzam ze zdjęcie nr 7 to napewno nie lubianka w st-ce
A to nygus! :)
Witaj Seba, szkoda że prawdopodobnie takie okazy zostały w jakiś tam sposób obrobione kulinarnie .SZKODA są widać wędkarze i ( wędkarze) jeśli chodzi o rybki to fajnie by było coś o okoniach zapodać Pozdrawiamy Wędkarska Brać Gdynia
Super :)
Dzięki :)
Kozak
Dzięki :)
A może jakiś przegląd mniejszych kanałów wędkarskich, na które warto zajrzeć? 😀
Też cały czas czekam, aż jakiś duży kanał do mnie zajrzy ale się jeszcze nie zdarzyło :)
Z Wisły nic. Ciekawe to.
Tak tylko że taki szczupaczek 1metr na wiosnę ważyć będzie 4-5 kg a jesienią ten sam już 6-8kg
Także dla mnie kryterium przy ocenie ryby powinna być długość..
A tak propo jak weryfikujecie wagę tych okazów??
Pozdrawiam
Wiedziałem że tam zobaczę Zawadzkiego! To jest prawdziwy mistrz, który wie o swojej wodzie wszystko.
Chętnie zobaczył bym takie zestawienie o boleniach, kleniach i brzanach. Szkoda większości tych ryb na zdjęciach... Wiadomo, jak skończyły.
Nr5 to wyjadę mi się,że miał jakaś płoć na haczyku i sandacz uderzył. Ja ostatnio na kukurydze ( spławik) szczupaka wyjąłem 😅 wydaje mi się,że ryba była na haczyku i drapieżnik uderzył.
Następny film o węgorzu bym poprosił :)
Ja złapałem sandacza na skórkę od chleba z gruntu w nurcie nad Odrą. A waga była 4.5kg ale nie wiem ile cm. Został wypuszczony bo moim zdaniem mięso już jak trawa i niech się rozmnaża. Szczupaki tak jęk i sandacze 2.5 kg idealne na patelnię ale nie często można je złapać. Mięsniarzem nie jestem ale złowioną rybę zjem a nie kupioną że sklepu.
Super film tak jak ty lubię łowić ryby . właśnie otwarłem swój kanał w wolnej chwili zapraszam będą często pojawiać się tam filmy.
Pamiętam jak byłem mały to mój somsiad codziennie takie rekordy Polski sandacze i boleni wyciągał z Dunajca leb przy kierownicy A ogon po drodze się ciagnaoł... A teraz się dziwię ze nie mogę złapać sandacza
LUBLIN SIE ZALICZYYYŁ
Ile z tech ryb wrocily do wody?
Spytaj się łowców.
Prawo mamy niestety takie jakie mamy. Na całe szczęście w niektórych okręgach już obowiązuje górny wymiar ochronny.
Wszystkie.......... w formie ścieku.
Extra ja bym z chęcią posluchał zestawienia pstrąga potokowego,pozdro z zielonej wyspy
Łowcy pstrągów rzadko zgłaszają ryby. Nie chcą zdradzać miejscówek. Zresztą wcale im się nie dziwię :D
No patrz co za zbieg okolicznosci ja zdradzilem doslownie swoje jedno miejsce i na drugi dzien juz latala ekipa po rzece,na szczescie jest jeszcze kilka w zanadrzu,ale i tak jestem ciekaw jaki majwiekszy kropas padl na ojczyznie w zeszlym sezonie
Numer 7 to nie Lubianka ze Starachowic .Zdjecie nie z tego zbiornika znam go dobrze ,no ale chyba duzo ludzi podaje inne wody z wiadomych powodów:)
przyjacielu Kropasy z Póznych lat 80 i wczesnych 90 jakies 87-96 jeszcze nawet w 2005 roku slyszalem o takim ,,potworku,, pochadza z Dłubni w małopolsce nie wiem czy słyszaleś czy nie ale naprawde łowie tam od kilku lat i trafiłem może z 5 pstragow z czego jeden miarowy 44 cm a tak to klenie do 30 cm i okonie do 20 cm i to w najbardziej niedostepnych miejscach, dzisiaj ta rzeka to ścieki i raj dla miesiarzy a tych latach co Panu pisze to byly sztuki po 65-70 cm i po 4-5 kg trudno w to dać wiare, nawet rozmawiałem z dziadkiem który sam w 95 r złapał pstraga 72 cm i ponad 5 kg oczywiście dostał w czape
Ja mam okazje lowic w Irlandi tutaj jest naprawde ogromna populacja pstraga jak do tej pory moj najwiekszy pstrag z rzekibto 73 cm a z jeziora 81.
Przestańcie usprawiedliwiać nie gospodarność pzw wypuszczeniem wszystkiego do wody, więcej zarybień i kontroli a każdy rybkę zje oczywiście w granicach rozsądku
Mam taką teorię, ale oczywiście mogę się mylić. Że na przynęty typu kukurydza lub kulka proteinowa sandacze są łowione dlatego, że atakują białoryb interesujący się tą przynętą. Nie widzę innego wytłumaczenia. A drapieżniki mają duże paszcze, a białoryb, który się interesuje tą przynętą nie widzi drapieżnika. Ale to tylko teoria. Miałem brania szczupaków na przynęty dla białorybu...
Pozdrawiam z kórnika
A ja kilka dni temu złowiłem pierwszego sandacza na spinning :D miał całe 20 kilka centymetrów.. hehe
Od czegoś trzeba zacząć ;D
Proponuję zrobić odcinek o okoniu.
Pzd
Marcin z Puław
Ze statystyk wynika, że ryby najlepiej biorą w weekendy - bo większość łowi w weekendy :))) Kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. (Mark Twain)
POGRATULOWAŁ BYM PANOM - ALE- WIĘKSZOŚĆ TYCH PIĘKNYCH OKAZÓW ZOSTAŁA ZŻARTA I TYLE W TEMACIE ...WIECZNIE GŁODNI...
Ty ryby oczywiście nie jesz. A jeśli już to z Tesco, nie ?
Jak ktoś lubi jeść ryby, to dlaczego ma nie zabrać
W tym roku siadl mi sandacz 5.800kg dlugosc 86cm :D radosci nie bylo konca
Kolega złapał na Wiśle w Płocku na białe robaki sandacza ponad 112cm.
Mam pytanie - czy możliwe jest by okoń ważył w granicach ponad 5kg. Pytam dlatego gdyż mam możliwość łowienia ryb na zbiornikach prywatnych i właściciel twierdzi że wyłowił siątką okaz ponad 5 kg właśnie?
Okoń 5kg-impossible.Absolutny maksimum,jaki można uznać za realny,to 3,5kg.
Jak był sandał to dawaj kaczodzioba
Znam osobiście Pana który złowił Sandacza 14.700 u nas na Kujawach
Takie sztuki , nie wypuszczone , dramat😢
Kolego Sebastianie ludzie najczęściej nie podają dużych złowionych sandaczy .Osobiście znam gościa ,który złowił w 2022 roku 96 cm ,102 cm 107 cm i znam takiego który złowił 4 lata wstecz 116 cm co ty na to?
Mariusz Zawadzki z Wrocławia ! Zapamietajcie te nazwisko ;D
Suma Panie Suma 😄
Kiedy wędkarska korba ?
okoń jak najbardziej ;)
Powiedział byś o rekordowych karpiach
No niestety widać po zdjęciach, że większość "łowców" zabiera takie piękne sztuki do domu. Dlatego tak ważne jest ustalenie GÓRNYCH limitów dla złowionych ryb, aby chociaż częściowo ukrócić taką praktykę.
Absolutnie kuriozalna sytuacja. Nie dość, że taka duża ryba, to świetny i dojrzały reproduktor, to mięso takiej startej sztuki musi być twarde i niesmaczne.
Wstyd dla tych wędkarzy.
Złów, zrób zdjęcie i wypuść!
nie podoba sie pomysl z jednej strony propagujecie wypuszczamy okazy , catch and release itp. a z drugiej strony na lamach magazynu i youtube pokazujecie zdjecia ryb juz martwych lub tuz przed pojsciem pod noz. Taki schemat negatywnych zdjec kojarzy sie z starymi wydaniami magazynu za czasow prl . Probujecie cos zmienic w wedkarstwie a nadal ww popelnia bledy i traci czytelnikow. Moze czas sie zastanowic i zmienic regulamin ze tylko zywe ryby i ze zdjeciem na tle zbiornika beda brane pod uwaga a pozostale beda odrzucane.
Sandacz na tle kredensu....BOMBA.....
Szczupak oczywiście :D :)
Mnie doszyły słuchy że jest nowy rekord polski sandacz 20kg Na zalewie niedaleko Niemstowa
Ja w tym roku złowilem sandacza 6,5kg 85cm pozdrawiam
Widać ze w Koninie są duże ryby w 14 dwa piękne sandały a rybne jeziora to j. Gosławice i oczywiście mikorzyn
Zrób filmik o gatunku który nazywa się MIĘSIARZ pozdrawiam
To może rekordowe Kiełbie ;)
Ja też kiedyś na sanie złowiłem klenia 64 cm i do dzisiaj nikt mi nie wierzy no ale niestety nie miałem telefonu przy sobie. No trudno.
Najlepszy ten zaraz przed skrobaniem obok studni xD
Smutne jest to ze prawie każdy zabrał tak wielka rybę 😤
Następnie poprosze o statystyki o linie.
Ja złapałem 90cm na Zbiorniku Mietków nie ważyłem ale z 10kg mial... Na kopyto sumowe..
Okej następnym szczupak
Ja złapałem sandacza na białego robaka wakacje 2018 waga sandacza 8.10 kg gdzie mogę zapisać rybę do rekordów?