Urbanowicz, to mój najlepszy autor horrorów. Inkub, to chyba najlepszy horror jaki czytałem. Gałęziste też bardzo dobra. Deamon, to chyba najlepsza książka jaką czytałem, a Grzesznik, był bardzo dobry. Dom na wyrębach, też mi się podobał. Wiem, że są dwie kolejne części, ale nie czytałem. Starzyzna bardzo mi się podobała.
Uwielbiam nasze słowiańskie klimaty i wierzenia 😍 Przyznam, że o Bobo😅 nie słyszałam wcześniej i nawet jakoś tak wygląda uroczo 🤭Moja babcia często po nieprzespanej nocy mówiła, że nocą nawiedziła ją zmora i nie dała spać 😃 A jak ktoś utonął to często jako dzieci słyszeliśmy w rozmowach dorosłych, że wodnik znowu kogoś zabrał, ale jako dzieci nie wiedzieliśmy za bardzo o co chodzi, wiedzieliśmy tylko, że przez jakiś czas należy unikać pobliskiej rzeki i baliśmy się nad nią chodzić. Świetny cykl ❤
Bardzo ciekawe! A z jakiego regionu pochodzisz? W mojej rodzinie nigdy nie powoływano się na słowiańskie - w zasadzie na żadne inne też nie - wierzenia, bo u nas zawsze królował pragmatyzm i hmm… niewiara 😅 Wierzenia poznawałam dopiero w wieku ok. 10. lat, i wtedy też pokochałam słowiańskość; o wodniku zaś po raz pierwszy przeczytałam w… „Dzieciach z Bullerbyn”.
Pierwszy film gdzie miałem ciary przez cały czas, świetne zestawienie. No i Gałęziste które przeczytałem za twoim poleceniem - mistrzostwo grozy. Skorzystam z poleceń w filmie na pewno :)
Wydawnictwo Bosz, oprócz Bestiariusza słowiańskiego, ma też ciekawą serię z legendami (Legendy zamków karpackich, Legendy zamków sudeckich i Legendy zamków świętokrzyskich). W niektórych opowieściach w tych książkach również pojawiają się postacie z naszej rodzimej mitologii. No i jak to w zamkach jest trochę duchów i Bialych Dam.
Profesor Henryk Łowmiański uważał, że dopiero powszechna elektryfikacja i likwidacja wszystkich do tej pory ciemnych i nieoświetlonych kątów i zakamarków, zlikwidowała wiarę w przydomowe demony. Mnie jeszcze babcia straszyła utopcami, kiedy jako ciekawe dziecko zaglądałem do studni na dziadkowym podwórku. Pozdrawiam Olu! 🤗
@WielkiBuk Baronessa Von Death brzmi ciekawie, ale jeśli cała rzecz ma być utrzymana w słowiańskich klimatach, to odpowiedniejsza od Baronessy byłaby moim zdaniem Kniahini Kurzałapka-Wielkobukowa! 😀 Z kindżałem w jednej i z samopałem w drugiej ręce! 🤗
Chyba mam w mojej bibliotece fana / fankę Wielkiego Buka. Wczoraj odwiedziłam półkę z horrorami i przyniosłam do domu Poławiacza, Hacjendę, Dom pogrzebowy Cottona, Hex i Final Girls Hendrixa. A dzisiejsze zestawienie super jak zawsze, tytuły zapisane :)
wiadomo ze co nieznajome i nieodkryte zawsze przypisywali wszelakim demonom. Krowa nie dawala mleka- ktos rzucil na nią klątwę.Teraz jak ktoś umrze w nocy to zawal a wcześniej przyszla zmora. O wiele ciekawsze życie mieli nasi dziadkowie 😀 A tak szczerze Olga wyglądasz bosko 😍 Co filmik jesteś piękniejsza, niech jesień trwa wiecznie 🧡🍂🍁🎃
Czytałem,parę horrorów słowiańskich. Bo te lubię najbardziej. Najbardziej lubię rusałki i leszego.Inkub,to najlepsza książka Urbanowicza .Kuklany La też znam.Szeptucha super/.Leszy ,to Wiedźmin. Gałęziste bardzo lubię .U Sapkowskiego są Południce. W Wiedźminiemsą też wampiry i strzygi. Bruxa,wampiry wyższe.Dom Na Wyrębach znam. Mój ulubiony Wampir to Regis.Polecam Joanna Łańcucka Stara Słaboniowa i Spiekładuchy tu jest zmora.Jak to mówił Zoltan ,z Sapkowskiego. Rusałki są bardzo dzikie.Dwie IPół Duszy.Super jest.
Chyba jakieś Licho zjadło mój komentarz, więc spróbuję raz jeszcze. 😉 Przez wiele lat mieszkałam na Śląsku i faktycznie funkcjonował tam w tamtym czasie bebok. Zresztą chyba nadal jest znany, bo jakiś czas temu obiły mi się o oczy oferty z kubeczkami z bebokami z Porcelany Bogucice, także świetny dodatek do książek tego typu dla tych czytelników, którzy podczas lektury koniecznie muszą coś popijać (czyli ja 😁). Książkowo polecić mogę "Śląski horror. O diabłach, skarbnikach i utopcach" Doroty Simonides, choć mi obecnie z racji miejsca zamieszkania raczej bliżej już do Stefana Dardy i jego "Domu na wyrębach" (mój na szczęście na wyrębach nie jest 🤭).
Bardzo fajny film😊 zaczęłam się zastanawiać jakie znam książki z słowiańskim demonami. Polecam przeczytać Prawiek postać Uropca i Babcie sabałowa postać Zmory
Świetna wersja Baby Jagi pojawia sie w "Wiedzmie z Wilżyńskiej Doliny" Anny Brzezińskiej. To Babunia Jagódka, ktora zamienia sie w seksowną hożą dziewoję kuszącą i niebezpieczną. Ubawiłam się przy tej lekturze świetnie.
Hej jak najbardziej na tak będę zawsze i wszędzie polecał Książkę Jagi Moder "Sądny Dzień" super opisane polskie legendy połączone w spójną porywającą historie Pozdrawiam Ciepło no i oczywiście zyczę happy Día de los Muertos.. P.S Cukierek albo psikus
Polecam wszystkim lekka wersję mitologii słowiańskiej w cyklu Żniwiarz Pauliny Hendel oraz inne uniwersum postapo z serii Strażnik. Dodatkowo równie dobre serie🕸 Chąśba,🕸 Wiedma czy Kukułka i Wrona🕸🕷🎃
Bezsenna środa plus mitologia słowiańska. Jestem w niebie 😍
Super stylówka!
Super zestawienie ❤ uwielbiam Naszą mitologię 😊
Zestawienie super, bardzo proszę o więcej 😀
Też się podpisuję
Właśnie zrozumiałam powiedzenie "Licho nie śpi" 😮
A widzisz! 😁
Świetne zestawienie. Dodałabym jeszcze Kikimorę, jędze i mamunę.
Geralt się ucieszy. Tyle zleceń!
O Super! Olga! Bezsenna środa! 🎉
Jestem 😁
@WielkiBuk Bardzo się cieszę :)))) W sumie większość tych postaci wystepuje w serii książek o Wiedźminie :)
Urbanowicz, to mój najlepszy autor horrorów. Inkub, to chyba najlepszy horror jaki czytałem. Gałęziste też bardzo dobra. Deamon, to chyba najlepsza książka jaką czytałem, a Grzesznik, był bardzo dobry.
Dom na wyrębach, też mi się podobał. Wiem, że są dwie kolejne części, ale nie czytałem. Starzyzna bardzo mi się podobała.
Świetna stylówka 🤩
Dziękuję 🧡🧡🧡
Uwielbiam nasze słowiańskie klimaty i wierzenia 😍 Przyznam, że o Bobo😅 nie słyszałam wcześniej i nawet jakoś tak wygląda uroczo 🤭Moja babcia często po nieprzespanej nocy mówiła, że nocą nawiedziła ją zmora i nie dała spać 😃 A jak ktoś utonął to często jako dzieci słyszeliśmy w rozmowach dorosłych, że wodnik znowu kogoś zabrał, ale jako dzieci nie wiedzieliśmy za bardzo o co chodzi, wiedzieliśmy tylko, że przez jakiś czas należy unikać pobliskiej rzeki i baliśmy się nad nią chodzić. Świetny cykl ❤
Jest to na pewno niesamowite, jak te wierzenia przetrwały i zamieszkały w wyobraźni kolejnych pokoleń 😊
Bardzo ciekawe! A z jakiego regionu pochodzisz?
W mojej rodzinie nigdy nie powoływano się na słowiańskie - w zasadzie na żadne inne też nie - wierzenia, bo u nas zawsze królował pragmatyzm i hmm… niewiara 😅 Wierzenia poznawałam dopiero w wieku ok. 10. lat, i wtedy też pokochałam słowiańskość; o wodniku zaś po raz pierwszy przeczytałam w… „Dzieciach z Bullerbyn”.
Pierwszy film gdzie miałem ciary przez cały czas, świetne zestawienie. No i Gałęziste które przeczytałem za twoim poleceniem - mistrzostwo grozy. Skorzystam z poleceń w filmie na pewno :)
Super zestawienie!
😁
Bardzo ciekawy odcinek, bawi i uczy :)
Wydawnictwo Bosz, oprócz Bestiariusza słowiańskiego, ma też ciekawą serię z legendami (Legendy zamków karpackich, Legendy zamków sudeckich i Legendy zamków świętokrzyskich). W niektórych opowieściach w tych książkach również pojawiają się postacie z naszej rodzimej mitologii. No i jak to w zamkach jest trochę duchów i Bialych Dam.
Taaak! To jest w ogóle cudowna seria 🧡
Akurat jestem w Górach Świętokrzyskich😊
Profesor Henryk Łowmiański uważał, że dopiero powszechna elektryfikacja i likwidacja wszystkich do tej pory ciemnych i nieoświetlonych kątów i zakamarków, zlikwidowała wiarę w przydomowe demony. Mnie jeszcze babcia straszyła utopcami, kiedy jako ciekawe dziecko zaglądałem do studni na dziadkowym podwórku. Pozdrawiam Olu! 🤗
Utopiec w studni - brrr!!! Ale to jest prawda, że wiara jest tam, gdzie wciąż jest tajemnica 🧡
@WielkiBuk Baronessa Von Death brzmi ciekawie, ale jeśli cała rzecz ma być utrzymana w słowiańskich klimatach, to odpowiedniejsza od Baronessy byłaby moim zdaniem Kniahini Kurzałapka-Wielkobukowa! 😀 Z kindżałem w jednej i z samopałem w drugiej ręce! 🤗
Chyba mam w mojej bibliotece fana / fankę Wielkiego Buka. Wczoraj odwiedziłam półkę z horrorami i przyniosłam do domu Poławiacza, Hacjendę, Dom pogrzebowy Cottona, Hex i Final Girls Hendrixa. A dzisiejsze zestawienie super jak zawsze, tytuły zapisane :)
Ooo! Ktoś dobrze zaopatruje 😁😁😁
Świetny filmik
Południca pojawila się w opowiadaniu napisanym przez Magdalenę Kubasiewicz w książce"Cztery pory magii".
Pozdrawiam ❤
wiadomo ze co nieznajome i nieodkryte zawsze przypisywali wszelakim demonom. Krowa nie dawala mleka- ktos rzucil na nią klątwę.Teraz jak ktoś umrze w nocy to zawal a wcześniej przyszla zmora. O wiele ciekawsze życie mieli nasi dziadkowie 😀
A tak szczerze Olga wyglądasz bosko 😍
Co filmik jesteś piękniejsza, niech jesień trwa wiecznie 🧡🍂🍁🎃
Dziękuję z całego serducha Kochana 🖤🖤🖤
Czytałem,parę horrorów słowiańskich. Bo te lubię najbardziej. Najbardziej lubię rusałki i leszego.Inkub,to najlepsza książka Urbanowicza .Kuklany La też znam.Szeptucha super/.Leszy ,to Wiedźmin. Gałęziste bardzo lubię .U Sapkowskiego są Południce. W Wiedźminiemsą też wampiry i strzygi. Bruxa,wampiry wyższe.Dom Na Wyrębach znam. Mój ulubiony Wampir to Regis.Polecam Joanna Łańcucka Stara Słaboniowa i Spiekładuchy tu jest zmora.Jak to mówił Zoltan ,z Sapkowskiego. Rusałki są bardzo dzikie.Dwie IPół Duszy.Super jest.
Extra odcinek ❤ "dziewczęta w owym zbiorniku wodnym" 😂 uwielbiam Cię ❤
🤣🤣🤣
Chyba jakieś Licho zjadło mój komentarz, więc spróbuję raz jeszcze. 😉 Przez wiele lat mieszkałam na Śląsku i faktycznie funkcjonował tam w tamtym czasie bebok. Zresztą chyba nadal jest znany, bo jakiś czas temu obiły mi się o oczy oferty z kubeczkami z bebokami z Porcelany Bogucice, także świetny dodatek do książek tego typu dla tych czytelników, którzy podczas lektury koniecznie muszą coś popijać (czyli ja 😁). Książkowo polecić mogę "Śląski horror. O diabłach, skarbnikach i utopcach" Doroty Simonides, choć mi obecnie z racji miejsca zamieszkania raczej bliżej już do Stefana Dardy i jego "Domu na wyrębach" (mój na szczęście na wyrębach nie jest 🤭).
Zmora była chyba w jednym z opowiadań Stara Slaboniowa i Spiekladuchy.
Muszę w końcu przeczytać! 😁😁😁
@@WielkiBukMusisz koniecznie
Świetna powieść!! jest tam zmora i kikimora.
Bardzo fajny film😊 zaczęłam się zastanawiać jakie znam książki z słowiańskim demonami. Polecam przeczytać Prawiek postać Uropca i Babcie sabałowa postać Zmory
Świetna wersja Baby Jagi pojawia sie w "Wiedzmie z Wilżyńskiej Doliny" Anny Brzezińskiej. To Babunia Jagódka, ktora zamienia sie w seksowną hożą dziewoję kuszącą i niebezpieczną. Ubawiłam się przy tej lekturze świetnie.
Uuuu! Zapisuję tytuł 😁
Cykl Wilcza Dolina Marty Krajewskiej, polecam 😊
Hej jak najbardziej na tak będę zawsze i wszędzie polecał Książkę Jagi Moder "Sądny Dzień" super opisane polskie legendy połączone w spójną porywającą historie Pozdrawiam Ciepło no i oczywiście zyczę happy Día de los Muertos.. P.S Cukierek albo psikus
Rusałka znałem licho też znam ale ale co chodzi o zmorę to ja widzieli kiedyś nad osobą która umierała to było jakiś czas temu w szpitalu pozdrawiam
A Licho od Marty Kisiel? 😃
Fajne opowieści znajdziemy też w książce słowiańskie koszmary.
Jest o Leszym jest Baba Jaga
Jeżeli chodzi o słowiański folklor to szczerze polecam książkę "Stara Słaboniowa i Spiekładuchy" Joanny Łańcuckiej. I mamy tak również Południce :D
Upiór. Historia naturalna
Łukasz Kozak Polecam
Polecam wszystkim lekka wersję mitologii słowiańskiej w cyklu Żniwiarz Pauliny Hendel oraz inne uniwersum postapo z serii Strażnik. Dodatkowo równie dobre serie🕸 Chąśba,🕸 Wiedma czy Kukułka i Wrona🕸🕷🎃
No właśnie nie znam książek Pauliny Hendel, ale słyszałam dużo dobrego 😊
Moja babcia straszyła wnuki bebokami. Dokładnie w takim kontekście, że jak np. nie pójdziemy spać to przyjdą beboki i nas zabiorą.
W wielkopolsce bebok nadal funkcjonuje - moja corka uslyszala od dziadka pare razy ze ja zabierze, ale nie chciala powiedziec dlaczego..😅
Czy będzie jakiś film z maratonu? Bo widziałem że jutro jest maraton🎃
Wszystko będzie na Facebooku się wydarzać, więc zapraszam na Facebooka - startujemy od 19:00 😊
Czyli trzeba się przygotować🎃🎃
Maratonujemy się!
Moja babcia mnie straszyła Bobokiem XD
Kroniki Diuny to bedzie dobre na poczatek ??? czy moze jakis kryminal ??
Ale początek czego? 😊
@@WielkiBuk czytania
„Licencja na czarowanie” - nie horror- powieść dla młodzieży - motyw Licha
Polecam - lekka historia - inne motywy mitologii słowiańskiej i magi
🎃🎃🎃