Powodzenia!!!Ja również z własnej inicjatywy renaturalizuję potok oraz dokonałem nasadzeń na jego brzegach takich drzew jak dęby szypułkowe,topole osiki,jarząby pospolite ,wierzby kruche,graby,buki,brzozy itd.Pozdrawiam z poludnia woj.podkarpackiego okolic Brzozowa :)
Taki film obejrzany o poranku to zapowiedź bardzo dobrego dnia. Serdecznie dziękuję za te działania w terenie i rozbudzanie świadomości przyrodniczej 😊
Panowie, trzymam kciuki za wszystkie tego typu działania , rewelacja , gratuluję, życzę Wszystkiego Dobrego i wiele satysfakcji z tych wszystkich przedsięwzięć
Po dobrych kilku latach pracy na rzecz tego, żeby tak się działo, zaczyna powoli się dziać :) Tak, jak coś się zrobi to satysfakcja jest duża, ale ilość, nomen omen, kłód rzucanych pod nogi jest spora. Zdecydowana większość energii i czasu idzie na przekonywanie do robienia takich potrzebnych rzeczy a nie na ich robienie.
Wolne Rzeki jak mi was brakuje jestem często w okolicach Poddebia tam mam działkę to skarb miec takich wartościowych ludzi jak wy jestescie moja twórczą chęcią motywujecie mnie do dzialania to dzięki wam mam chęci coś zmienic w mojej okolicy szkoda tylko ze nie ma wokół mnie tak takich wartosciowych ludzi jak wy którym zależy na losie przyrody i żyć w lepszym piękniejszym świecie natury
Super strumień, przypomina mi inny, w miejscu gdzie mieszkałem w dzieciństwie. A filmik zachęcił mnie do krótkiego spaceru nad Bystrzycą k. Świdnicy. Wszędzie folie po wrześniu, ale za to woda wyrwała kilka metrów z pola i zrobił się ładny meander. Pozdrawiam
Gdyby nie to, że jeszcze są w Polsce tacy ludzie jako Autor kanału Wolne Rzeki, już dawno wyjechałbym z tego (chorego niestety) kraju. Gratuluję i pozdrawiam.
Gdzie byś pojechał? Do Europy Zachodniej Gdzie są bardziej uregulowane rzeki czy do Azji Gdzie są śmieci tak gęste że nie da się przez nie zobaczyć wody? Zawsze trawa u sąsiada wydaje się bardziej zielona a tymczasem aby w Polsce jesteśmy naprawdę w dobrym miejscu bo nie zdążyliśmy wszystkiego tak dobrze wyregulować i już nie mamy tego zanieczyszczenia po rządach komunistycznych I mamy europejskie standardy oczyszczania i zarządzania śmieciami. Może nie jest idealnie I równocześnie naprawdę doceńmy to jak jest.
Nawet w Potsdam (nie tak daleko), blisko niemieckiej stolicy są czyste rzeki, w których ludzie łowią ryby, a stawy w okolicy przyciągają wszelakie życie jak na Mazurach.. P.S. Zapraszam do Zabrza zobaczyć rzekę Bytomkę (silniki, skrzynie biegów, bańki po olejach, paliwie).. 🙂
My się możemy skończyć, to wtedy judaiści zajmą "swoje" ziemie. To parafraza młodego Żymianiana który podczas otwarcia muzeum historii ich polskich mówił, że to oni byli tutaj piersi i ściągnęli słowian na te tereny.
Ostatnio widzialem jak bobry budowaly siedlisko na rzece o szerokosci 80 metrow. Rzeka po jednej stronie jest uregulowana a po drugiej ma naturalny brzeg. Budowaly nad naturalnym brzegu.
Choć może się wydawać, iż powtarzanie pochwał jest bez sensu... ale to ma sens, bo YT najbardziej ceni ilość komentarzy ( także subskrybcje i kciuki w górę - ale nieco mniej). więc z całym przekonaniem chwalę. Szczgólnie na terenach rezerwatów renaturyzacja powinna być obowiązkiem leśniczego i gajowego.
Nieciecz- rzeczka w centralnej Polsce. Kiedyś liczyła kilkadziesiąt km. Od lat duża jej część wyschnięta. Jeden z nielicznych odcinków gdzie płynie woda jest w gminie Kiełczygłów. Fajny ekosystem pełen bobrowych tam, czapli, zimorodki, ryby, ptactwo błotne, pojawiły się tez żaby kiedyś tak częste, teraz rzadko kiedy coś spod stopy wyskoczy, przy rzecze podmokły ols. No ale jak są żeremie to i woda wylewa na pola i łąki, co chłopom nie w smak. Jest też odpływ do rzeki z oczyszczalni. Tyle że jak są bobry, to odpływ znalazł sie pod lustrem wody. Od kilku dni koparka pruje tą rzeczkę. Pogłębiając, prostując koryto, chłopaki wykaszarkami wycinają zarośla. Jak za komuny gdy miało być równo i czysto. Zniszczono ekosystem na dłuższy czas. Żal patrzeć na to to zrobił człowiek. Czy nie można było tego rozwiązać w inny sposób? Pewnie można, tyle że najprościej jak zwykle do tej pory- wpuszczając koparkę i wio.
a jak z staraniami z utworzeniem Turnickiego parku narodowego, coś ruszyło z tym tematem do przodu, pamiętam, że kiedyś był film na Waszym kanale właśnie w tym temacie, a jak to wygląda obecnie?
@@WolneRzeki a jak to by był np teren lasów państwowych? Mam w okolicy taki ciek, płynie doliną wśród łąk leśnych. Pare lat temu totalnie przekopany, a obok na łące zrobili dwa oczka dla płazów! To z kim gadać o naprawie?
@@jerzazik9581 no to najpierw należy się zorientować kto jest jego zarządcą, a potem pewnie przedstawić pomysł czy to nadleśnictwu czy to Wodom Polskim.
@@hammeriron2928 U mnie w pobliskim lesie sosnowym ptaki zakładają na czeremchach gniazda. Gdyby je tak ktoś powycinał w imię walki z "inwazją", to pewnie mniej ptaków śpiewających by tam się lęgło, bo prawie nie ma tam innych drzew w podszycie, słabe glebowo stanowisko. No i latem szpaki i inne ptaki jedzą praktycznie tylko jej owoce i się rozsiewa ;)
@@disanthuscercidifolius2718 Ja to tam się średnio znam, ale na moje z czeremchą się tak nie wygra. No to się tak pleni, że leśnicy by musieli chodzić po lasach z piłami, no i mieć prawo wejścia na teren prywatny celem wykoszenia. Minie trochę czasu i się do niej przyzwyczaimy jak do robinii akacjowej. Trzeba tylko pilnować żeby nam się monokultury czeremchowe nie robiły.
@@lukaszkonsek7940 Wystarczy, żeby do rezerwatów i parków narodowych nie wchodziła. W innych miejscach warto by zwiększać konkurencyjność rodzimych gatunków poprzez usuwanie nadmiaru czeremchy i nasadzanie kruszyny, czeremchy zwyczajnej, leszczyny i ewentualnie grabu.
Występujemy o zezwolenie RDOŚ, to była obczajka, bo wstępnie RDOŚ jest na tak ;) Cały ten rezerwat powstał po 7 latach naszej pracy, powiedzieliśmy A to powiemy też B ;)
Cześć Piotrze! W swojej rodzinnej okolicy mam czeremchę w ogromnych ilościach. Nie wiem czy się tym zajmujesz ale może zrobiłbyś jakiś materiał informacyjny o tym jak lokalnie radzić sobie z inwazyjnymi roślinami?
Cześć, zajmuję się tym, powiedzmy, hobbystycznie ;) Jak za długo popracuję przed komputerem to co lepszego można zrobić niż wziąć starą kosę i pokosić nawłoć lub wziąć maczetę i uwolnić drzewa od winobluszczu ;) Nie mam niestety jakichś świetnych sposobów, nie zajmuję się tym profesjonalnie. Tutaj bardziej zależy nam na renaturyzacji potoku niż na samym zwalczaniu czeremchy.
wystarczy wycinać je do skutku tak np przez 3 lub 4 lata, zależne też jest od konkretnego drzewa i czeremcha obumrze, żadne drzewo nie wytrzyma czegoś takiego, nawet silnie inwazyjna czeremcha
Najwyzszy czas bo widac, ze potok juz sie mocno wcina w dno, powodzenia. No i bardzo ciesza mnie komentarze, ile osob bierze w was przyklad. Oby tak dalej.
zasiała się, dawniej czyli bodajże po wojnie wprowadzono do polskich lasów czeremchę amerykańską jako domieszkę, ale jak widać po niektórych lasach opanowała całe podszycie w borach sosnowych a poza tym jest inwazyjna, sprowadzona z innego kontynentu i wypiera polskie gatunki więc powinno się z nią walczyc
Maiałam przyjemność 10 listopada 2024 r. Zobaczyċ część rezerwatu jak również przepiękny obszar ze starymi dębami, bukami i innym drzewostanem. To miejsce zasługuje na większą ochronę i szerszy obszar. Jest tam przepięknie. Niestety zauważyłam osoby na kładach, które za nic mają piękno przyrody i niszczą wszystko. Dziękuję za uratowanie tak cennego obszaru .
@@WolneRzeki hmm ale jak to wygląda, miejsce czyli ten rezerwat ma być dziki a tu takie budowle niepotrzebne a poza tym co szkodzi wyciągnięcie go wywiezienie?
@@smierckatombiaowiezykowals7391 nikt tam za specjalnie nie zagląda, nie ma wyznaczonego szlaku, a jak będzie to też nie w tym miejscu. Żeby wywieźć taki przepust który waży pewnie z tonę, trzeba by tam wjechać koparką, a więc wyciąć powalone drzewa i te które wyrosły na drodze, wykopać przepust, załadować na kolejny pojazd i odjechać. Naprawdę nie ma to najmniejszego sensu.
@@WolneRzeki niby tak, ale skoro to ma być rezerwat z prawdziwego zdarzenia to fajnie by było właśnie usunąć takie ludzkie budowle czy pozostałości po ludziach aby to właśnie nabrało dzikiego charakteru, właśnie tak nie zrobiono w kampinoskim parku narodowym i nie przypomina on rezerwatu a na jego terenie przed laty była masa wiosek i osad ludzkich
@ to szkoda że tak zrobili. Na pewno ktoś to sobie dobrze policzył. Dobrze, że tych stojących trochę nie powycinali tuż przez powstaniem rezerwatu. Tak na wszelki wypadek😉
Żeby pomóc temu fragmentowi dopływu z Kamionki wrócić do naturalnego, meandrującego przebiegu. Ma on III klasę stanu hydromorfologicznego, wg monitoringu który wykonałem parę lat temu. Rezerwat powstał po 7 latach naszych starań i ma on chronić przyrodę, m.in. populację raka szlachetnego. Poważnym zagrożeniem dla tej przyrody jest tu susza i inwazyjne gatunki. W samą Smarkatą która ma na rezerwatowym odcinku I klasę nie planujemy ingerować.
Niech ktoś mi powie, dlaczego wszystkie rowy i zbiorniki wodne w miastachi w sumie ogólnie terenach zurbanizowanych się betonuje? Przecież to bzdura totalna bo woda nie wsiąka tylko spierdala szybciej
bo jest moda na betonowanie wszystkiego, a poza tym takie wiejski wójt zawsze ma się czym pochwalić jak prosta hołota wiejska zobaczy wybetonowany rów a nie tylko pogłębiony i opowiada farmazony ile to wydała gmina itd jakie to wielkie nakłady finansowe sa w gminie, jakie inwestycje i jak się rozwija itd
Heh bobry to też gatunek inwazyjny:D Też ich porżnąć na kawałki :D Lepiej chyba sprzątać wiatrołomy niż ścinać nadal rosnące. Zawsze wiatrołom naturalnie zmieni powierzchnię gleby (powyrywa korzenie i odsłoni ziemie aby nowe roślinki rosły. Dzisiaj byłem w lesie po kilka wiaderek gliny. Jest tak sucho, że szok. Łopatki nie idzie wbić.
@@WolneRzeki jak nie jest wpisany na jakąś listę to nie znaczy, że nie jest inwazyjnym. Po przybyciu na dany teren zmienia go bardzo znacząco pod siebie. Zmienia a wręcz niszczy wkoło siebie wszystko. Nie ma naturalnych wrogów wiec rozmnaża się zbyt szybko. Jak w danym miejscu jest ich za dużo inwazyjnie oddziałuje na środowisko :D A, że przy tym robi dobrze z retencja wody to jest inna sprawa:D
@@kamiljanda2280 nie jest inwazyjny bo żeby taki był musi być obcy. Każdy inwazyjny jest obcy, nie każdy obcy jest inwazyjny. Karp jest obcy a nie jest inwazyjny, nawłoć kanadyjska jest obca i inwazyjna. Bobera zostaw 😉
@@kamiljanda2280 To zależy, jak bobry użytkują teren. Jeśli zrobią tamy i spowodują rozprzestrzenienie się wody w terenie, to różnorodność z reguły wzrasta. Jednak jeśli egzystują w jakimś strumyku i nie robią tam, za to kopią nory, to mogą powodować erozję brzegów (sam widziałem, jak kawał skarpy nadrzecznej się zawalił, bo mocno w nim kopały bobry), ponadto wycinają praktycznie wszystkie drzewa i krzewy na brzegach, a odkrzaczony teren traktują latem jak pastwisko, dlatego trudno tam trafić na jakieś rośliny zielne, jedynie takie, które płożą się nisko, jak np. jasnota purpurowa. Generalnie bóbr jest pożyteczny, jeśli swoją działalnością zwiększa wilgotność terenu, oczywiście dotyczy to tylko siedlisk stricte naturalnych, bo dla rolników bobry to katorga.
To prawda, jednak można ten proces nieco przyspieszyć mało inwazyjnymi metodami, co w kontekście braku wody i chęci zachowania populacji raków i ryb w tych wodach ma ogromny sens.
I takimi małymi kroczkami zwiększają bezpieczeństwo powodziowe i zasoby wodne 👍 może gdyby poszli szerzej i dekadę wcześniej to teraz było by mniej ofiar powodzi
Powodzenia!!!Ja również z własnej inicjatywy renaturalizuję potok oraz dokonałem nasadzeń na jego brzegach takich drzew jak dęby szypułkowe,topole osiki,jarząby pospolite ,wierzby kruche,graby,buki,brzozy itd.Pozdrawiam z poludnia woj.podkarpackiego okolic Brzozowa :)
Hej, gdzie czerpałeś wiedzę o sadzeniu, szukam kanału na yt najlepiej, ale mogą być książki
Witajcie
Lubię się z Wami poszwendać
Dziękuję za Waszą pracę
Jesteście inspiracją
Taki film obejrzany o poranku to zapowiedź bardzo dobrego dnia. Serdecznie dziękuję za te działania w terenie i rozbudzanie świadomości przyrodniczej 😊
Panowie, trzymam kciuki za wszystkie tego typu działania , rewelacja , gratuluję, życzę Wszystkiego Dobrego i wiele satysfakcji z tych wszystkich przedsięwzięć
Zazdroszczę możliwości działań w terenie i wcielanie wiedzy w praktyce, to musi dawać dużo satysfakcji
Po dobrych kilku latach pracy na rzecz tego, żeby tak się działo, zaczyna powoli się dziać :) Tak, jak coś się zrobi to satysfakcja jest duża, ale ilość, nomen omen, kłód rzucanych pod nogi jest spora. Zdecydowana większość energii i czasu idzie na przekonywanie do robienia takich potrzebnych rzeczy a nie na ich robienie.
@@WolneRzeki👍🇵🇱👍👏👏👏
Ależ pozytywna energia z Ciebie się rozchodzi. Super, że pokazujesz nam jak można łatwo pomóc przyrodzie.
Wolne Rzeki jak mi was brakuje jestem często w okolicach Poddebia tam mam działkę to skarb miec takich wartościowych ludzi jak wy jestescie moja twórczą chęcią motywujecie mnie do dzialania to dzięki wam mam chęci coś zmienic w mojej okolicy szkoda tylko ze nie ma wokół mnie tak takich wartosciowych ludzi jak wy którym zależy na losie przyrody i żyć w lepszym piękniejszym świecie natury
Macie mój topór!
I mój łuk🧝🏻♀️
Ale tylko na czeremchę amerykańską.
I mój miecz 🧔
i moją ciekawość :D
I moje kilkadziesiąt złotych miesięcznie od paru lat.
Super film, nie wiem jak innym ale mi naprawdę pomagają łatwiej zobaczyć małe zmiany w lokalny strumykach. Dziękuję
Wielkie dzięki w imieniu Przyrody :) Kawał dobrej roboty!
Bardzo dobra robota 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Dziękuję za piękną prace .😊
Pozdrawiam Was Łukaszu i Piotrze.
Super strumień, przypomina mi inny, w miejscu gdzie mieszkałem w dzieciństwie. A filmik zachęcił mnie do krótkiego spaceru nad Bystrzycą k. Świdnicy. Wszędzie folie po wrześniu, ale za to woda wyrwała kilka metrów z pola i zrobił się ładny meander. Pozdrawiam
U mnie na Trzebośnicy, bobry zrobily piękną tamę przy samym moście, poziom wody się podniósł i piękne zaczyna meandrować. Oby tylko nie znisczyli jej.
No, a chcesz żeby most uległ zniszczeniu?
Jestem tam kilka razy w roku i cieszę się z powstania rezerwatu,to miejsce na to zasługuje, dzięki za włożony wysiłek.
Tacy ludzie to skarb 💪🏼
Dzisiaj najbardziej podobał mi się duży meander gdzie z jednej strony rzeka płynęła "w przód" a z drugiej "w tył" (ok. 8:12)
ciekawe informacje przekazane w przystępny sposób, dziękuję i powodzenia w pomaganiu naturze
Bardzo ciekawie i z zaangażowaniem
Szacunek z bycie prawdziwym ekologiem.
Hydrologiem zasadniczo ;)
@WolneRzeki uogólniam.
Podziwiam. Popieram.
Super kanał
Gdyby nie to, że jeszcze są w Polsce tacy ludzie jako Autor kanału Wolne Rzeki, już dawno wyjechałbym z tego (chorego niestety) kraju. Gratuluję i pozdrawiam.
A gdzie byś wyjechał?
@@pawelkoski6074 Tego jeszcze nie wiem, ale intensywnie myślę o Kanadzie w tym aspekcie.
@@bartoszbojarski3432 dobry kierunek
Gdzie byś pojechał? Do Europy Zachodniej Gdzie są bardziej uregulowane rzeki czy do Azji Gdzie są śmieci tak gęste że nie da się przez nie zobaczyć wody? Zawsze trawa u sąsiada wydaje się bardziej zielona a tymczasem aby w Polsce jesteśmy naprawdę w dobrym miejscu bo nie zdążyliśmy wszystkiego tak dobrze wyregulować i już nie mamy tego zanieczyszczenia po rządach komunistycznych I mamy europejskie standardy oczyszczania i zarządzania śmieciami. Może nie jest idealnie I równocześnie naprawdę doceńmy to jak jest.
Nawet w Potsdam (nie tak daleko), blisko niemieckiej stolicy są czyste rzeki, w których ludzie łowią ryby, a stawy w okolicy przyciągają wszelakie życie jak na Mazurach..
P.S.
Zapraszam do Zabrza zobaczyć rzekę Bytomkę (silniki, skrzynie biegów, bańki po olejach, paliwie).. 🙂
Powodzenia z renaturyzacją! Dziękuję:)
Brawo i podzięki jak zwykle
Brawo!!!
Super
Nie było nas, był las. Nie będzie nas, będzie las. Tak więc spokojnie...
My się możemy skończyć, to wtedy judaiści zajmą "swoje" ziemie.
To parafraza młodego Żymianiana który podczas otwarcia muzeum historii ich polskich mówił, że to oni byli tutaj piersi i ściągnęli słowian na te tereny.
Ostatnio widzialem jak bobry budowaly siedlisko na rzece o szerokosci 80 metrow. Rzeka po jednej stronie jest uregulowana a po drugiej ma naturalny brzeg. Budowaly nad naturalnym brzegu.
Żeby tylko ta wiadomość o rakach szlachetnych nie była dla nich ostatnią.
🧐👍😭
Pięknie wiara w was jeżeli można jakoś pomóc to proszę bardzo o kontakt pozdrawiam
Choć może się wydawać, iż powtarzanie pochwał jest bez sensu... ale to ma sens, bo YT najbardziej ceni ilość komentarzy ( także subskrybcje i kciuki w górę - ale nieco mniej). więc z całym przekonaniem chwalę. Szczgólnie na terenach rezerwatów renaturyzacja powinna być obowiązkiem leśniczego i gajowego.
Powodzenia w kruszeniu betonu!
👍
My tego nie widzimy 🙋 ale oglądamy🤦♀️🐟
Jak tylko się doedukuję to będę planował renaturyzację Sufragańca (woj. świętokrzyskie)
Jakbyś szukał inspiracji to polecam nasz Projekt renaturyzacji Bukowej: wolnerzeki.pl/bukowa/ no i oczywiście filmy na tym kanale ;)
Zapraszam do Rudnika nad Sanem rzeka Rudna na wysokosci Nadlesnictwa .To bylby ciekawy odcinek.
Nieciecz- rzeczka w centralnej Polsce. Kiedyś liczyła kilkadziesiąt km. Od lat duża jej część wyschnięta. Jeden z nielicznych odcinków gdzie płynie woda jest w gminie Kiełczygłów. Fajny ekosystem pełen bobrowych tam, czapli, zimorodki, ryby, ptactwo błotne, pojawiły się tez żaby kiedyś tak częste, teraz rzadko kiedy coś spod stopy wyskoczy, przy rzecze podmokły ols. No ale jak są żeremie to i woda wylewa na pola i łąki, co chłopom nie w smak. Jest też odpływ do rzeki z oczyszczalni. Tyle że jak są bobry, to odpływ znalazł sie pod lustrem wody. Od kilku dni koparka pruje tą rzeczkę. Pogłębiając, prostując koryto, chłopaki wykaszarkami wycinają zarośla. Jak za komuny gdy miało być równo i czysto. Zniszczono ekosystem na dłuższy czas. Żal patrzeć na to to zrobił człowiek. Czy nie można było tego rozwiązać w inny sposób? Pewnie można, tyle że najprościej jak zwykle do tej pory- wpuszczając koparkę i wio.
Ma być prosto i czysto na rzekach a jak powódź to płacz i susza tak samo .Ludzie nie słuchają ekologów.
Pozdrowienia dla autora kanału 👍
💪💪💪💪💪💪💪💪💪
👍👍
Bardzo ciekawy materiał, mam prośbę, czy mógłbyś wstawiać linki/koordynaty do miejsca o którym mówisz?
Widok z drona, albo fragment mapy też pozwoliłby lepiej ogarnąć jak to wygląda.
robisz więcej dobrego niz całe ministerstwo srodowiska
a jak z staraniami z utworzeniem Turnickiego parku narodowego, coś ruszyło z tym tematem do przodu, pamiętam, że kiedyś był film na Waszym kanale właśnie w tym temacie, a jak to wygląda obecnie?
Nie mamy niestety żadnych nowych wiadomości w tym temacie.
Piękna sprawa! Czy na takie działanie trzeba uzyskać jakieś zezwolenia i od kogo?
Trzeba i to od wielu podmiotów... Od Wód polskich przez różne sanepidy (czasem), wójtów, burmistrzów, starostów, ministerstwo środowiska itp
W rezerwacie przede wszystkim RDOŚ :) To była obczajka, wysyłamy pismo o zezwolenie na takie działania i jak będzie to działamy :)
@@WolneRzeki a jak to by był np teren lasów państwowych? Mam w okolicy taki ciek, płynie doliną wśród łąk leśnych. Pare lat temu totalnie przekopany, a obok na łące zrobili dwa oczka dla płazów! To z kim gadać o naprawie?
@@jerzazik9581 no to najpierw należy się zorientować kto jest jego zarządcą, a potem pewnie przedstawić pomysł czy to nadleśnictwu czy to Wodom Polskim.
Czeremcha amerykańska urosła taka wysoka?
Ona potrafi duża urosnąć. Co ciekawe widziałem, że bobry też ją potrafią ścinać, a podobno jest niesmaczna 😂
@disanthuscercidifolius2718 za to owoce są smaczne :) w mojej okolicy niestety rośnie jej sporo, ale największa jaką widziałem miała 3 m
@@hammeriron2928 U mnie w pobliskim lesie sosnowym ptaki zakładają na czeremchach gniazda. Gdyby je tak ktoś powycinał w imię walki z "inwazją", to pewnie mniej ptaków śpiewających by tam się lęgło, bo prawie nie ma tam innych drzew w podszycie, słabe glebowo stanowisko. No i latem szpaki i inne ptaki jedzą praktycznie tylko jej owoce i się rozsiewa ;)
@@disanthuscercidifolius2718 Ja to tam się średnio znam, ale na moje z czeremchą się tak nie wygra. No to się tak pleni, że leśnicy by musieli chodzić po lasach z piłami, no i mieć prawo wejścia na teren prywatny celem wykoszenia. Minie trochę czasu i się do niej przyzwyczaimy jak do robinii akacjowej. Trzeba tylko pilnować żeby nam się monokultury czeremchowe nie robiły.
@@lukaszkonsek7940 Wystarczy, żeby do rezerwatów i parków narodowych nie wchodziła. W innych miejscach warto by zwiększać konkurencyjność rodzimych gatunków poprzez usuwanie nadmiaru czeremchy i nasadzanie kruszyny, czeremchy zwyczajnej, leszczyny i ewentualnie grabu.
Mnie się podoba. A teraz pytanie: wolno takie akcje robić? W rezerwacie?
Występujemy o zezwolenie RDOŚ, to była obczajka, bo wstępnie RDOŚ jest na tak ;) Cały ten rezerwat powstał po 7 latach naszej pracy, powiedzieliśmy A to powiemy też B ;)
Ooo, a to brawo!
Kiedy zaczynasz
Czekamy na zgodę RDOŚ :)
Cześć Piotrze! W swojej rodzinnej okolicy mam czeremchę w ogromnych ilościach. Nie wiem czy się tym zajmujesz ale może zrobiłbyś jakiś materiał informacyjny o tym jak lokalnie radzić sobie z inwazyjnymi roślinami?
Cześć, zajmuję się tym, powiedzmy, hobbystycznie ;) Jak za długo popracuję przed komputerem to co lepszego można zrobić niż wziąć starą kosę i pokosić nawłoć lub wziąć maczetę i uwolnić drzewa od winobluszczu ;) Nie mam niestety jakichś świetnych sposobów, nie zajmuję się tym profesjonalnie. Tutaj bardziej zależy nam na renaturyzacji potoku niż na samym zwalczaniu czeremchy.
wystarczy wycinać je do skutku tak np przez 3 lub 4 lata, zależne też jest od konkretnego drzewa i czeremcha obumrze, żadne drzewo nie wytrzyma czegoś takiego, nawet silnie inwazyjna czeremcha
Świetna sprawa, tylko niestety może być tak że już wyższej wody nie będzie. Polecam info z kanału : To Temat
Jak tylko popada o tej porze roku deszcz to będzie wyższa woda, to żadne tajne info ;)
Nie chodzi o żadne tajne info czy deszcz, tylko o opadanie wód gruntowych i osuszanie ekosystemów. @@WolneRzeki
@@dariuszkowalski-k5r no ale to nie działa w ten sposób, że w ogóle nie ma wyższych przepływów w rzekach.
Przepływy pewnie są, tylko czy tak często jak kiedyś ?@@WolneRzeki
Najwyzszy czas bo widac, ze potok juz sie mocno wcina w dno, powodzenia. No i bardzo ciesza mnie komentarze, ile osob bierze w was przyklad. Oby tak dalej.
Czeremcha skąd się tam znalazła?? Miała jakieś zastosowanie??
Ciężko powiedzieć.
zasiała się, dawniej czyli bodajże po wojnie wprowadzono do polskich lasów czeremchę amerykańską jako domieszkę, ale jak widać po niektórych lasach opanowała całe podszycie w borach sosnowych a poza tym jest inwazyjna, sprowadzona z innego kontynentu i wypiera polskie gatunki więc powinno się z nią walczyc
@@smierckatombiaowiezykowals7391 Zgadza się. Znalazłem podobne info. Ma słodkie owoce ulubione przez ptaki, a reszta już sama się dzieje...
Brawo, oby się udało.
Jeśli ktoś w tej dziczy rozbierał tamy bobrowe to były Lasy Państwowe. Wody Polskie zazwyczaj nie posiadają działek ewidencyjnych na takich terenach.
Oczywiście, przez 7 lat walczyliśmy o to żeby LP tego nie robiły, w rezerwacie już nie będą.
Czy takie inicjatywy można podejmować na terenach leśnych nie będących rezerwatami?
Jak najbardziej, zawsze wymaga to jednak uzgodnienia z zarządcami danego terenu.
@WolneRzeki dzięki za odpowiedź 👍
Maiałam przyjemność 10 listopada 2024 r. Zobaczyċ część rezerwatu jak również przepiękny obszar ze starymi dębami, bukami i innym drzewostanem. To miejsce zasługuje na większą ochronę i szerszy obszar. Jest tam przepięknie. Niestety zauważyłam osoby na kładach, które za nic mają piękno przyrody i niszczą wszystko. Dziękuję za uratowanie tak cennego obszaru .
Niestety, quady i crossy w tym terenie zgłaszaliśmy chociażby straży leśnej, niestety jak jeździli tak jeżdżą.
usunelibyście te betonowe przepusty, rzeka wyglądałaby i byłaby dzięki temu bardziej dzika
W tym stanie przepust już niczemu nie szkodzi, więcej szkody niż pożytku by było z jego wyciągania i wywożenia.
@@WolneRzeki hmm ale jak to wygląda, miejsce czyli ten rezerwat ma być dziki a tu takie budowle niepotrzebne a poza tym co szkodzi wyciągnięcie go wywiezienie?
@@smierckatombiaowiezykowals7391 nikt tam za specjalnie nie zagląda, nie ma wyznaczonego szlaku, a jak będzie to też nie w tym miejscu. Żeby wywieźć taki przepust który waży pewnie z tonę, trzeba by tam wjechać koparką, a więc wyciąć powalone drzewa i te które wyrosły na drodze, wykopać przepust, załadować na kolejny pojazd i odjechać. Naprawdę nie ma to najmniejszego sensu.
@@WolneRzeki niby tak, ale skoro to ma być rezerwat z prawdziwego zdarzenia to fajnie by było właśnie usunąć takie ludzkie budowle czy pozostałości po ludziach aby to właśnie nabrało dzikiego charakteru, właśnie tak nie zrobiono w kampinoskim parku narodowym i nie przypomina on rezerwatu a na jego terenie przed laty była masa wiosek i osad ludzkich
Zetniesz tą czeremchę to jakbyś ściął głowę smoka, zetniesz jedną to z jej pnia wyrosną dwie albo pięć nawet
nie szkodzi, w końcu szlak nią trafi o kilku ścięciach także warto
Nie rozumiem jaki sens ma rezerwat skoro ktoś sprząta wiatrołomy.
W filmie niejasno się wyraziłem, chodziło mi o jesień 2023 i sprzątanie wiatrołomów na krótko przed powołaniem rezerwatu.
@ to szkoda że tak zrobili. Na pewno ktoś to sobie dobrze policzył. Dobrze, że tych stojących trochę nie powycinali tuż przez powstaniem rezerwatu. Tak na wszelki wypadek😉
Zetniesz czeremchę amerykańską, to z pnia odrośnie od razu pięć pni jeszcze większych😟
To będzie co wrzucić do koryta za rok ;)
ale jak się ponowi zabieg przez kolejne 2 lub 3 lata w końcu czeremcha zginie
Skoro to jest rezerwat to dlaczego chcecie tak rżnąć piłą te powalone drzewa? W zasadzie to chyba nie powinno was tam być...
Żeby pomóc temu fragmentowi dopływu z Kamionki wrócić do naturalnego, meandrującego przebiegu. Ma on III klasę stanu hydromorfologicznego, wg monitoringu który wykonałem parę lat temu. Rezerwat powstał po 7 latach naszych starań i ma on chronić przyrodę, m.in. populację raka szlachetnego. Poważnym zagrożeniem dla tej przyrody jest tu susza i inwazyjne gatunki. W samą Smarkatą która ma na rezerwatowym odcinku I klasę nie planujemy ingerować.
Działający komentarz taktyczny na minimum siedem słów
A znaki?👍🇵🇱👍😉👏👏👏👋👋
Niech ktoś mi powie, dlaczego wszystkie rowy i zbiorniki wodne w miastachi w sumie ogólnie terenach zurbanizowanych się betonuje? Przecież to bzdura totalna bo woda nie wsiąka tylko spierdala szybciej
bo jest moda na betonowanie wszystkiego, a poza tym takie wiejski wójt zawsze ma się czym pochwalić jak prosta hołota wiejska zobaczy wybetonowany rów a nie tylko pogłębiony i opowiada farmazony ile to wydała gmina itd jakie to wielkie nakłady finansowe sa w gminie, jakie inwestycje i jak się rozwija itd
Heh bobry to też gatunek inwazyjny:D Też ich porżnąć na kawałki :D
Lepiej chyba sprzątać wiatrołomy niż ścinać nadal rosnące. Zawsze wiatrołom naturalnie zmieni powierzchnię gleby (powyrywa korzenie i odsłoni ziemie aby nowe roślinki rosły.
Dzisiaj byłem w lesie po kilka wiaderek gliny. Jest tak sucho, że szok. Łopatki nie idzie wbić.
Bobry nie są w Polsce gatunkiem inwazyjnym, a rodzimym, ledwo uratowanym przed wyginięciem…
@@WolneRzeki jak nie jest wpisany na jakąś listę to nie znaczy, że nie jest inwazyjnym. Po przybyciu na dany teren zmienia go bardzo znacząco pod siebie. Zmienia a wręcz niszczy wkoło siebie wszystko. Nie ma naturalnych wrogów wiec rozmnaża się zbyt szybko. Jak w danym miejscu jest ich za dużo inwazyjnie oddziałuje na środowisko :D A, że przy tym robi dobrze z retencja wody to jest inna sprawa:D
@@kamiljanda2280 nie jest inwazyjny bo żeby taki był musi być obcy. Każdy inwazyjny jest obcy, nie każdy obcy jest inwazyjny. Karp jest obcy a nie jest inwazyjny, nawłoć kanadyjska jest obca i inwazyjna.
Bobera zostaw 😉
@@kamiljanda2280 To zależy, jak bobry użytkują teren. Jeśli zrobią tamy i spowodują rozprzestrzenienie się wody w terenie, to różnorodność z reguły wzrasta. Jednak jeśli egzystują w jakimś strumyku i nie robią tam, za to kopią nory, to mogą powodować erozję brzegów (sam widziałem, jak kawał skarpy nadrzecznej się zawalił, bo mocno w nim kopały bobry), ponadto wycinają praktycznie wszystkie drzewa i krzewy na brzegach, a odkrzaczony teren traktują latem jak pastwisko, dlatego trudno tam trafić na jakieś rośliny zielne, jedynie takie, które płożą się nisko, jak np. jasnota purpurowa. Generalnie bóbr jest pożyteczny, jeśli swoją działalnością zwiększa wilgotność terenu, oczywiście dotyczy to tylko siedlisk stricte naturalnych, bo dla rolników bobry to katorga.
@@kamiljanda2280 Bóbr ma jakby nie patrzeć wiele z człowiekiem wspólnego, tylko my jednak robimy to bardziej ;D
Wystarczy nie robić nic i potok sam się zrenaturyzuje.
To prawda, jednak można ten proces nieco przyspieszyć mało inwazyjnymi metodami, co w kontekście braku wody i chęci zachowania populacji raków i ryb w tych wodach ma ogromny sens.
Popieram wszystkie zabiegi renaturyzacji i retencji wody ale największe rzeki naszego kraju powinny być żeglowne.
Wodę do zasilania tych żeglownych rzek to wiadrami będziesz nosił? 😂
To działanie wygląda na bezprawną samowolę buowalną. Mam nadzieję że za to odpowiecie karnie.
Płynący strumyk to samowola budowlana? :D
@@WolneRzeki Niszczenie budowli hydrotechniczncyh to tak, to samowola budowlana. No i wandalizm.
@@bj7273 o czym ty bredzisz?
W Hiszpanii uwolnili 120 rzek i polikwidowali zalewy retencyjne ! Też lewacy …
Ekologiem może być i prawak i lewak, upolitycznianie ekologii to głupota i horror dzisiejszych czasów
Trzymamy kciuki za te działania w Hiszpanii, nawet jest na kanale jeden film o takim rozebranym jazie w okolicy Oviedo :)
I takimi małymi kroczkami zwiększają bezpieczeństwo powodziowe i zasoby wodne 👍 może gdyby poszli szerzej i dekadę wcześniej to teraz było by mniej ofiar powodzi
Ciekawe kiedy autor tych tekstów renaturyzuje się całkowicie, ściągnie gacie i wylezie na drzewo. Pod korą jest sporo pędraków a to czyste białko.
👍👍👍👍👍👍👍👍💪💪💪
👍
👍