W grach RPG (papierowych) też bywa "perk" pod nazwą "Przeznaczony do wielkości", "Wybraniec Bogów" itd. Działa to na zasadzie "rzutu ostatniej szansy" lub nagrody za dobrą akcję :) Bywa przydatne, gdy prowadzisz postać LATAMI :)
@@dosek4839 najlepsze jest to że nigdy nic nie zrobiłem ale wszedłem na konto clanmatea na 30 min bo nie umiał zrobić misji i napisali mi że byłem banowany w przeszłości
Nie ma Final Fantasy??? pomyslalem o Squaresofcie kiedy klikałem w ten film... Ale jak widać TVgry mają gówno wiedzę o przemysle komputerowym. Studio które umeirało i stworzyło swoja ostatnia grę na odchodne, sprawiło że na jej kolejne odslony w kolejkach do sklepów czekały dziesiątki milionów ludzi... Wielki minus dla was chłopaki z TV gry. A tak bardzo lubie was oglądać. teraz widzę ze będe musiał brać poprawkę na informacje które spzedajecie.
Sam tytuł "FInal" fantasy powinien widnieć w tytule filmu. Bo własnie Squaresoft jest idealnym przykładem jak rpzejść z niczego do Najbardziej rozpoznawalnej marki RPG na swiecie. I nie trzeba lubić tych gier. Znam mase ludzi którzy znają historię Final Fantasy, ale nie lubią gatunku...
Telltale Games.... Chociaż studio nie istnieje już dwa lata to ja nadal ciepło wspominam swoją pierwszą styczność z grą od Telltale Games a dokładnie z The Walking Dead w 2013 roku. Przez lata opserwowałem jak studio się stacza robiąc coraz gorsze gry. Ale te studio ma nadal miejsce w moim serduszku i liczę że za rok czy dwa Telltale Games powstanie z popiołu i ogłosi dumnie że rozpoczynają pracę nad nowy projekt. I mimo że minęło siedem lat od kąt przechodziłem po raz pierwszy grę od tego studia to dobrze pamiętam jak płakałem gdy Lee umierał w ostatnim epizodzie The Walking Dead. I gdy sobie o tym myślę to mi się łezka się w oku kręci.
1:03 Po co dla wrogów marnować pieniądze na fajki i zapalniczkę? Ma się im spuścić wpiernicz, a nie dawać popalić. Może jeszcze wypijecie razem gorącą czekoladę? :')
Jestem złamany. Czytam tytuł i słucham materiału myśląc "ooo, w fajny sposób dojdą do Final Fantasy, który przy okazji swoją nazwą idealnie pasuje do tytułu jako taka puenta". Dochodzę do końca i.... zonk. No smuteg panowie, smuteg!
Taaa Te gry, o których połowa graczy nie słyszała (jak nie więcej), a jeszcze mniej ludzi w nie grało... Kwintesencja materiałów Jordana. Nie, to nie jest hejt.
@The Fantangolus Znam te gry jedyne ze słyszenia. Wiem, że w "Nier" grał mój kolega, więc niekoniecznie je za takie uważam. Nie spędziłem też ani jednego dnia na Syberii. Co najwyżej regularnie uczęszczałem do ośrodka wspaniałej polskiej edukacji nazywanego szkołą. Ignorantem w stosunku do gier z tego rodzaju ignorantem może i jestem, ale myślę, że sytuacja nie jest lepsza po drugiej stronie. Jeśli ty uważasz, że zacytowane przez Ciebie moje zdanie odnosi się do wszystkich gier przedstawianych w materiałach Jordana to, doprawdy, musisz mieć podobną do Jordana definicję słowa "wszystko".
Oprocz tego ze fight for your life wybacza bledy to jest rowniez wykorzystywany do speed killowania niektorych bossow dzieki temu ze niektore postacie maja w drzewku akille ktore dodaja rozne bonusy aby latwiej bylo zabic przeciwnika podczas FFYL np Maya z immolate
Ja mogłem od razu powiedzieć bez oglądania tego filmiku, że stres i panika czasami daje nam możliwość zauważenia błędnie podjętych decyzji oraz wysnucia z nich jakiejś nauki, ale tylko do pewnego stopnia i częstości występowania potrafi nas zmotywować do lepszego wykonania zadania, bo przy przekroczeniu tej cienkiej granicy nic dobrego wyjść już nie może. Niektóre firmy nie potrafią, jednak odbić się od dna w jakim niekiedy znalazły się z własnej woli a jedne tak i to jest największy tragizm, że nie raz studia, które potrafiły stworzyć świetne gry (opinia Jordana, nie moja) przez jeden błąd przestają istnieć niemal z dnia na dzień.
Swego czasu Bethesda miala ostatnia szanse na odbicie sie od dna. Uratowal ich Morrowind ktory odniosl wielki sukces. A jak historia potoczyla sie dalej to juz wszyscy wiemy.. Lepiej umrzec bohaterem niz zyc na tyle dlugo aby stac sie zloczynca.
Takie moje osobiste spostrzeżenie. Gdyby nie to, że Morrowind udał się Bethesdzie, to losy takich marek jak The Elder Scrolls czy Fallout mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej. Dlatego szkoda, że Morrowind nie znalazł się na tej liście.
Flagowym przykładem gier od których zależało wszystko powinno być jeszcze Final Fantasy od Square Enix. Z mniej znanych przykładów mam jeszcze Warframe od Digital Extremes gdzie studio ciągnęło już na oparach z pieniędzy które zarabiali pracując jako developerzy dla innych firm cały czas próbując sprzedać swój pomysł ale nikt go nie przyjmował (początkowo miał się nazywać Darsk Sector który ostatecznie został wydany ale wymuszone na nich zostały zmiany okrawające grę z wszystkiego czym w założeniach miała być) aż developerzy zdecydowali się na zaryzykowanie wszystkiego i stworzenie gry w modelu free to play. aktualnie firma utrzymuje się z jednego tutyłu i idzie im to całkiem dobrze.
Za jakiś czas bedzie można dodać do tej listy borderlands 3 i gearbox jeśli ta gra bedzie słaba lub ludzie nie bedą chcieli w nią zagrać ze względu na epic store w końcu studio opiera swój sukces głównie na tej marce
Oby tak się stało, Nie jestem fanem Borderlandsów, ale z drugiej strony źle im nie życzyłem aż zdecydowali się wziąć kasę od Epic Games. Teraz jeszcze wynikły grubsze kontrowersje z udostępnianych materiałów z wersji beta więc to bardziej ich pogrąża.
Ale za to dało wcisnąć Cyberpunk 2077 na upartego (Square Enix zabiło markę Deus Ex). W sumie to byłby dobry materiał na przyszłość: jak polskie studio przywróciło chwałę gatunkowi cyberpunk (wierzę że nasi programiści staną na wysokości zadania i zrobią naprawdę świetną grę).
Fable Legands to faktycznie był koszmar. Było to czuć od początku projojektu. Twstowaliśmy to grubo ponad dwa lata i mimo wcześniejszych dwóch lat developerki w grze prawie nie było zawartości. A gra była zaprojektowana tak że nawet jak byśmy skończyli, gra nie byłaby dobra
Po raz pierwszy nie przychodzi mi na myśl jakiś dobry przykład co do sedna materiału. Mogę natomiast odnieść się do wstępu, w pewnej mało znanej ruskiej grze Blades of Time (coś jak budżetowa wersja Dark Souls czy Devil May Cry) po tym jak bohaterka ginie to odradza się z pełnym zdrowiem, a jak zginie zbyt wiele razy to gracz otrzymuje fory w postaci pełnego rage'a oraz ładunków uzdrowienia (co w praktyce niewiele pomaga, aby być szczerym ponieważ bohaterka bardzo łatwo może zginąć). Gra pomimo niskiego budżetu jest naprawdę dobrze wykonana i przy tym wymagająca (w tej grze niemal każdy przeciwnik stanowi wyzwanie, zwłaszcza na hard). Przeszedłem ją z przyjemnością kilka razy. W sumie trochę szkoda że studio Platinum Games zostało niedocenione przez Microsoft. Choć koncept Bayonetty nieszczególnie mi się podoba to jednak współpraca z Nintendo raczej nie wpłynęła dobrze na tę markę. Nie to żebym był hejterem Nintendo, po prostu nie podobają mi się pewne ich archaiczne zagrywki, nawet Sony zaczyna się otwierać na PC i raczej ignorują twórców emulatorów (przynajmniej od czasów Bleem! czy VGS nie słyszałem żeby dalej próbowali im szkodzić). Przez błąd Microsoftu gra w którą chciałbym zagrać, mam na myśli Astral Chain jest dostępna tylko na Switcha na którego w tej chwili nie mogę sobie pozwolić (a szkoda bo po fiasku PS Vity to jest naprawdę dobra konsola którą chciałbym mieć). Nier: Automata to jak bardziej genialna gra, ale tu znowu pech że akurat wydawcą było studio Square Enix (gdyby nie oni gra byłaby dużo lepsza, zarówno na PS4 jak i PC). Square Enix zniszczyli między innymi Deus Exa, serię którą bardzo lubię i już prawdopodobnie nie doczekam się kolejnej gry z tej serii (na szczęście CD Project Red tworzy Cyberpunka 2077 co będzie duchowym następcą tej legendarnej serii).
Lionhead fable i black & White. Na kontynuacje tych gier czekałem. Niestety przez microsyf się nie doczekam. Wciąż przeboleć nie mogę że nowy fable nie wyjdzie. Ta seria gier była jedną z moich ulubionych
Tak się zastanawiam skąd do cholery Jordan bierze te wszystkie gry, których praktycznie nikt nie kojarzy, jednak on doskonale zna bohaterów, mechaniki i fabułę
Fire Emblem grałem na NESie, a na GBA to jedna z bardziej ogrywanych przez mnie serii (przeszedłem je już chyba po 3-4x i nadal co jakiś czas do nich powracam). Nie ma tu HoMM4 i 3DO Company?
Ja: "A włączę se TV gry w przerwie od rozpaczy Three Houses (Dimitri pls stop) i tworzenia rozpisek który rodzic jest kanoniczny dla którego dzieciaka w Awakeningu (Robin c Cherche kanonem, fight me)". Ja kilka sekund później: "CO." Po prostu serce mi z radości wybiegło przytulić wszystkie moje piękne fire emblem (tak mówię też o tobie Sacred Stones) jak to zobaczyłam.
A tak się zastanawiałem co to za konsola kimboj a jemu o gameboya chodziło... Albo "dwa tysyce dziesiąty" i "dwa tysyce dwunasty" a i jeszcze 13, 14, 15 i oczywiście "dwa tysyce szesnasty".
Cóż, wygląda na to, że Outer Worlds ma się dobrze, a indolencja Bethesdy dała tej grze dużo darmowego marketingu i ogólnie automatyczną poprawę reputacji ^^
Ciekawa tez jest historia studia Akella, tylko nie wiem czy zbankrutowalo bo ostatnia produkcja jest z 2014 i pamientam w tym okresie czytalem ze zawiesili projekt kolejnego dodatku do Disciples 3 z powodow finansowych
A ja tam nigdy nie zamierzałem opierać swojej przyszłości na żadnej z gier, toteż przy ich tworzeniu nie patrzę, aż tak bardzo, na potencjalne korzyści finansowe. Tym, co mnie motywuje do ich tworzenia, jest to co mnie do gier przyciąga oraz to czym mnie brzydzą - chcę zwyczajnie, przynajmniej spróbować stworzyć coś, w co ja sam chciałbym zagrać, gdyby to istniało, i myślę że jacyś chętni się wówczas sami znajdą. Pieniądze z tych gier potrzebne mi będą jedynie na pokrycie wszystkich kosztów związanych z utrzymaniem serwerów i stron na których będzie można je pobrać. Dodatkowe korzyści przeznaczę raczej na ich dalsze aktualizacje, dodatki i rozszerzenia do nich - ja sam nie potrzebuję dużo kasy do życia, jak i do nazwania go luksusowym, tym bardziej że jeśli przynajmniej jeden z moich Tworów będzie sam na siebie zarabiał, to po pewnym czasie, jak zacznie się przy nim zbierać coraz więcej osób, korzyści będą rosły same z siebie. Oto czego oczekuję od moich produkcji i czego będzie można się po nich spodziewać: brak mikro-transakcji / płatności, a jeśli jakieś będą, to nie inwazyjne, nie przymusowe i nie pay to win (co za tym idzie - brak kont premium), przyjemna dla oka grafika, dla ucha muzyka, w miarę wciągająca fabuła, nad którą trzeba pomyśleć i być może się będzie można czegoś ciekawego dowiedzieć, ewentualnie nauczyć (wspomniane aktualizacje by ten aspekt rozwijały), brak rażących błędów, a jeśli by jakieś występowały, to żeby były rzadkością i żeby nie wpływały zbytnio na przebieg rozgrywki, ogromny zasób możliwości rozwoju postaci / frakcji dla graczy, nieopierający się na pozornych wyborach, zbalansowane tryby, rozgrywki, mechaniki i np. elementy rozwoju postaci, zależna wyłącznie od graczy i ich wyborów bogata w możliwości ścieżka rozwoju, brak jakichkolwiek, często niesprawiedliwych losowości oraz stosunkowo niskie wymagania sprzętowe. No przynajmniej myślę że kompa jakiego mają w NASA nikt potrzebować nie będzie. Ponadto, wszyscy zaczynają od zera i mają dostęp do wszystkiego, co oferować będą gry - nikt nie jest i nie będzie faworyzowany. I nie ma powodów do obaw - gra nie będzie nudna, czy mega przewidywalna, zwłaszcza za sprawą wspomnianych przeze mnie, pod którymś z filmów, "urozmaicaczy", o których, tak myślę, że mogę co nie co napisać, by za dużo nie zdradzić a jednocześnie nimi zaciekawić. To będzie karta atutowa moich produkcji (będą tym co będzie mocno wyróżniało moje gry na rynku i jeśli odniosą one sukces to głównie dzięki nim), ale o tym może pod innym filmem, żeby komentarze nie były zbyt długie.
Nie do konca jest tak jak mowisz. Mnie bardzo irytuje, gdy mam wiecej hp od przeciwnikow lub gdy ich damage jest mniejszy niz moj. Uderzaja mnie za 1/10 mojego hp, a ja ich na strzala. Porzucam takie tytuly bardzo szybko, bo oczekuje balansu
Kurczaki, ale dziwić się, że Obsidian sprzedał się MSowi mimo tego, że MS kiedyś im zrobi ziazi naprawdę nie trzeba. Być może z perspektywy graczy i reenzentów ten aspekt jest czasami trudny do uzmysłowienia, ale te firmy nie robią gier wyłącznie z potrzeby kanalizacji naturalnego pragnienia artystycznej ekspresji wśród swoich pracowników. te firmy istnieją żeby przynościć zysk swoim właścicielom. Skoro sprzedali się MSowi, to nie dlatego, że stawka była mała, prawda? W pewnym momencie właściciel uznał, że oferta MS pozwoli mu osiągnąć wiecznie upragnioną wolność finansową i zapieprzać jachtem do konca życia między Florydą a Lazurowym Wybrzeżem tam i z powrotem, bądź też ewentualnie uznał, że za pieniądze które otrzymają ze sprzedaży kiedyś rozhula coś nowego, a póki co chętnie odpocznie od bycia właścicielem firmy na stołku jakiegoś tam dyrektora ds. czegoś w MS. Po prostu. I nie ma w tym ani nic złego, ani już tym bardziej dziwnego.
Przy okazji automaty warto jeszcze wspomnieć o tym, że 2b z miejsca stała się legendarną waifu i wygenerowała gigabajty "fanowskich materiałów" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ej a co z Runic games? to byli twórcy dwóch części świetnej gry i gry nazwanej "Hob", prawdopodobnie upadli ponieważ: po pierwsze, nie dali im trzeciej części popularnej gry (nie pamiętam nazwy tej gry) tylko kompletnie inną gre. po drugie, Hob nie sprzedał się zbyt dobrze i (chyba) przesto zbankrutowali
Skoro mowa o statystykach to te same w sobie nie są problemem. Problemem jest podejmowanie krótkowzrocznych decyzji w oparciu o oderwane od fatów dane, jak sprzedaż. Dlatego Google jest genialnym narzędziem, bo daje głęboki wgląd w precyzyjne dane.
Jordan, robisz ciekawe materiały, ale MUSISZ pracować nad dykcją!!! Koniecznie. Próbuj czytać sobie na głos trzymając korek od wina w ustach (serio). Pozdro!
Jestem szczerze rozczarowany, liczyłem na znacznie więcej treści. Oglądałem do samego końca czekając na chyba jeden z największych i jak się po latach okazało jeden z najważniejszych "back to the life" w świecie gier, czyli "The Elder Scrolls III Morrowind" które podniosło bethesdę na nogi oraz sprawiło, iż studio stało się samowystarczalne i zaczęło samodzielnie wydawać swoje produkcję. Pomyślcie nad jakością materiałów, a nie nad ilością...
Szkoda, że nie wspomniałeś o Digital Extreames. Byli mocno pod bramką jak wydawali Warframe. Do tego stopnia, że wydali nawet coś co nazwali "Founders Pack". Kupione w grze przedmioty eksluzywne dla tych którzy kupili paczkę i niedostępne w przyszłości.
Insomniac Games mieli podobnie ze Spyro the Dragon na PS1 w 1998, wydali inną grę która się nie przyjęła. Wydali Spyro i zarobili na nim dużo pieniędzy
@@kamil118 To nie jest argument. Co jeśli akurat ktoś nie wiedział i przez takie podejście już nigdy się nie dowie bo wszyscy uznają, że każdy i tak to wie XD
@@kolo5141 To nie bedzie wiedzial, jak o dziesiatkach innych tytułów ktorych nie bylo w filmie. To, ze cos jest znane, nie oznacza, ze zawsze trzeba o tym mowic.
Ale FE13 nie był jakiś wybitny, przede wszystkim jest za łatwy. Uratowało go tak naprawdę to, co sprawiło, że FE7 zdobyło taką popularność - postać stworzona przez gracza.
Ano, Warframe to klasyczny przykład "płyń lub zgiń". Stosunkowo duże studio na skraju bankructwa wyciągające stary koncept i tworzące na szybko MMO shooter... który w tym roku skończył 6 lat i wciąż rośnie.
Jordan nie martw się, od 20 lat gram w Fire Emblem. Nareszcie jakaś wzmianka o rewelacyjnym Three Houses u was. Edit: Awakening to żaden magnus opus, fakt uratowało serię marketingowo, ale jest dużo lepszych części.
Taki z niego znawca Jrpgów a zapomniał o Final Fantasy VII, to była praktycznie ostatnia gra Squaresoftu bo wszystkie pozostałe były słabe, i nagle odżyli bo gra stała się ogromnym hitem, gdyby się nie powiodło nie byłoby ani Squaresoftu, ani Square ani dzisiejszej fuzji z Enix, sama nazwa "Ostatnia Fantazja" bo myśleli że to będzie ich ostania gra
Szkoda że, nie dbasz o dykcję bo merytorycznie 10/10. "dwasąsesynastym" to nie jest "dwa tysiące trzynastym"... Jak się poprawiasz to będzie max level :)
Czaszka Jordana ma tę niesamowitą właściwość, że niezależnie z jakiego kąta na nią patrzymy, to i tak ma ten sam obrys.
sugerujesz że jest sferą ? :p
@@dariuszcurylo egghead
Eee chłop ma racje
,,Symulator gołego barbarzyńcy ratuje FanCom od bankructwa"
Jak to brzmi.
Jerzy Kurcjus No jak to tak się ujmie😂
(Lennyface)
Nie chce mi sie kopiowac z jakis stron a kazdy wie o co chodzi xddd
Przeczytałem gołębia barbarzyńcy XD
Bylo by ciekawiej, jakby zaczynali od gier edukacyjnych dla dzieci i nazwyali sie FamCom
i jego imię to Roman Kappa
Jest błąd w opisie filmu na samym początku praktycznie
Psżyszłość
przysżłość xD
Kto normalny czyta opis?
@@Szimon02 ja
@listeczek YT ty
W grach RPG (papierowych) też bywa "perk" pod nazwą "Przeznaczony do wielkości", "Wybraniec Bogów" itd. Działa to na zasadzie "rzutu ostatniej szansy" lub nagrody za dobrą akcję :) Bywa przydatne, gdy prowadzisz postać LATAMI :)
Eleganckie wprowadzenie do materiału...tak poetycko się zrobiło! :D
8:09 ale the final season prosze nie obrażać. Szczerze mówiąc bawiłem sie dobrze i uważam że i tak to było lepsze od a new frontier
przekombinowane intro award
Ale, że brak tutaj Assassin's Creed z 2007 roku to jestem zaskoczony.
3:01 Ja grałem! Proszę nie dyskryminować nerdów.
Ja nie! Ale i tak jestem Nerdem!
Cóż... znak Większego Dobra na avie mówi wszystko xd
The final season słaby? Akcja toczyła się wookół szkoły ale na pewno nie powiem ze byl slaby, ja sie swietnie bawilem
masz racje ja tak samo
Genialny, jak wszystkie odsłony TWDG ❤😍
dla mnie też był ten sezon spoko a nawet wolę go od 2. Dla mnie 1 sezon potem 4, 2 a na końcu ten 3 był przyzwoity nic więcej.
Jordan tak smutno zabrzmiał na koniec, jakby od tego materiału na tvgry zależało WSZYSTKO
Warframe powinien się znaleźć na tej liście, szczerze mówiąc.
Ano prawda.
@@dosek4839 ja właśnie wkładam 6forme do equinoxa Prime I jednocześnie oglądam
@@dosek4839 a ja dostałem bana za nic po 900 h grania
@@dosek4839 najlepsze jest to że nigdy nic nie zrobiłem ale wszedłem na konto clanmatea na 30 min bo nie umiał zrobić misji i napisali mi że byłem banowany w przeszłości
@@dosek4839 on np dostał bana kiedyś mial 3000h gościu i mase platy i była fala banów no i z automatu ban i nie może się odwołać
*Jordan przynosi wielki kawał kartonu, by w niego zapukać*
*Stojąca za nim ściana*-Am I joke to you?
;)
No bo ściana była pomalowana
Gdzie Final Fantasy?
Nie ma Final Fantasy??? pomyslalem o Squaresofcie kiedy klikałem w ten film... Ale jak widać TVgry mają gówno wiedzę o przemysle komputerowym. Studio które umeirało i stworzyło swoja ostatnia grę na odchodne, sprawiło że na jej kolejne odslony w kolejkach do sklepów czekały dziesiątki milionów ludzi... Wielki minus dla was chłopaki z TV gry. A tak bardzo lubie was oglądać. teraz widzę ze będe musiał brać poprawkę na informacje które spzedajecie.
Sam tytuł "FInal" fantasy powinien widnieć w tytule filmu. Bo własnie Squaresoft jest idealnym przykładem jak rpzejść z niczego do Najbardziej rozpoznawalnej marki RPG na swiecie. I nie trzeba lubić tych gier. Znam mase ludzi którzy znają historię Final Fantasy, ale nie lubią gatunku...
Chcieli uniknąć "Jordan znowu o chińskich grach, hehe" (tak wiem, że były tam Fire Emblem i Nier, ale ich nie kojarzy się aż tak bardzo jak Finala)
@@arturszeja1275 cóż jrpg głównie opierają się na ciagłym expieniu na mobach co po czasie może być nużące
Pierwsza myśl 😉
Telltale Games.... Chociaż studio nie istnieje już dwa lata to ja nadal ciepło wspominam swoją pierwszą styczność z grą od Telltale Games a dokładnie z The Walking Dead w 2013 roku. Przez lata opserwowałem jak studio się stacza robiąc coraz gorsze gry. Ale te studio ma nadal miejsce w moim serduszku i liczę że za rok czy dwa Telltale Games powstanie z popiołu i ogłosi dumnie że rozpoczynają pracę nad nowy projekt. I mimo że minęło siedem lat od kąt przechodziłem po raz pierwszy grę od tego studia to dobrze pamiętam jak płakałem gdy Lee umierał w ostatnim epizodzie The Walking Dead. I gdy sobie o tym myślę to mi się łezka się w oku kręci.
3:00 Fire Emblem to gra mojego dzieciństwa więc idealnie cię rozumiem Jordan 😛
1:03 Po co dla wrogów marnować pieniądze na fajki i zapalniczkę? Ma się im spuścić wpiernicz, a nie dawać popalić. Może jeszcze wypijecie razem gorącą czekoladę? :')
Jestem złamany. Czytam tytuł i słucham materiału myśląc "ooo, w fajny sposób dojdą do Final Fantasy, który przy okazji swoją nazwą idealnie pasuje do tytułu jako taka puenta". Dochodzę do końca i.... zonk. No smuteg panowie, smuteg!
To "wszystko" w tytule filmu jest dość mylące w porównaniu do treści.
Arhal Bo chciał pokazać chynskie gry anime ale nie wiedział jaki tytuł dać
Taaa Te gry, o których połowa graczy nie słyszała (jak nie więcej), a jeszcze mniej ludzi w nie grało...
Kwintesencja materiałów Jordana.
Nie, to nie jest hejt.
@@Jester_at_arms graczom mainstreamowym kotwica w plecy
@@adammarks4491 Nie uważam się za gracza mainstreamowego, ale też nie przekopuje, nazwijmy to, wysypisk z narybkiem wszelkiej maści gier.
@The Fantangolus Znam te gry jedyne ze słyszenia. Wiem, że w "Nier" grał mój kolega, więc niekoniecznie je za takie uważam. Nie spędziłem też ani jednego dnia na Syberii. Co najwyżej regularnie uczęszczałem do ośrodka wspaniałej polskiej edukacji nazywanego szkołą. Ignorantem w stosunku do gier z tego rodzaju ignorantem może i jestem, ale myślę, że sytuacja nie jest lepsza po drugiej stronie.
Jeśli ty uważasz, że zacytowane przez Ciebie moje zdanie odnosi się do wszystkich gier przedstawianych w materiałach Jordana to, doprawdy, musisz mieć podobną do Jordana definicję słowa "wszystko".
"Jezu, jakie to zdanie jest głupie. Czy ja byłem trzeźwy wtedy?" jakbym słyszał siebie po przeczytaniu pracy przed wysłaniem do promotora
Oprocz tego ze fight for your life wybacza bledy to jest rowniez wykorzystywany do speed killowania niektorych bossow dzieki temu ze niektore postacie maja w drzewku akille ktore dodaja rozne bonusy aby latwiej bylo zabic przeciwnika podczas FFYL np Maya z immolate
Ja mogłem od razu powiedzieć bez oglądania tego filmiku, że stres i panika czasami daje nam możliwość zauważenia błędnie podjętych decyzji oraz wysnucia z nich jakiejś nauki, ale tylko do pewnego stopnia i częstości występowania potrafi nas zmotywować do lepszego wykonania zadania, bo przy przekroczeniu tej cienkiej granicy nic dobrego wyjść już nie może. Niektóre firmy nie potrafią, jednak odbić się od dna w jakim niekiedy znalazły się z własnej woli a jedne tak i to jest największy tragizm, że nie raz studia, które potrafiły stworzyć świetne gry (opinia Jordana, nie moja) przez jeden błąd przestają istnieć niemal z dnia na dzień.
Zaraz będziecie mieli milion! Trzymam kciuki :)))
Szkoda, że nie powiedzieliście o kłopotach EA przed wydaniem SimCity
Bethesda i Morrowind.
Teraz to raczej Bethesda i co kolwiek
E nie, tytuł to gry od których zależała przyszłość firmy, a jak wiemy todzik kłamca nie jest biedny.
Swego czasu Bethesda miala ostatnia szanse na odbicie sie od dna. Uratowal ich Morrowind ktory odniosl wielki sukces. A jak historia potoczyla sie dalej to juz wszyscy wiemy.. Lepiej umrzec bohaterem niz zyc na tyle dlugo aby stac sie zloczynca.
@@regaltofviria8044 a o tym nie wiedziałem, dzięki za info.
Takie moje osobiste spostrzeżenie. Gdyby nie to, że Morrowind udał się Bethesdzie, to losy takich marek jak The Elder Scrolls czy Fallout mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej. Dlatego szkoda, że Morrowind nie znalazł się na tej liście.
0:21
Bohater: *Wstaje z kolan po zabiciu jednego z przeciwników*
Pozostałych 43 uzbrojonych po zęby przeciwników w promieniu 70m: Ej! To nie fair!
Już mało takich ludzi jak pan redaktor Marcin Rola. Pozdrowienia dla pana ;)
Flagowym przykładem gier od których zależało wszystko powinno być jeszcze Final Fantasy od Square Enix. Z mniej znanych przykładów mam jeszcze Warframe od Digital Extremes gdzie studio ciągnęło już na oparach z pieniędzy które zarabiali pracując jako developerzy dla innych firm cały czas próbując sprzedać swój pomysł ale nikt go nie przyjmował (początkowo miał się nazywać Darsk Sector który ostatecznie został wydany ale wymuszone na nich zostały zmiany okrawające grę z wszystkiego czym w założeniach miała być) aż developerzy zdecydowali się na zaryzykowanie wszystkiego i stworzenie gry w modelu free to play. aktualnie firma utrzymuje się z jednego tutyłu i idzie im to całkiem dobrze.
Za jakiś czas bedzie można dodać do tej listy borderlands 3 i gearbox jeśli ta gra bedzie słaba lub ludzie nie bedą chcieli w nią zagrać ze względu na epic store w końcu studio opiera swój sukces głównie na tej marce
Oby tak się stało, Nie jestem fanem Borderlandsów, ale z drugiej strony źle im nie życzyłem aż zdecydowali się wziąć kasę od Epic Games. Teraz jeszcze wynikły grubsze kontrowersje z udostępnianych materiałów z wersji beta więc to bardziej ich pogrąża.
Tutaj się nie dało wcisnąć Wiedźmina 😆
Ale za to dało wcisnąć Cyberpunk 2077 na upartego (Square Enix zabiło markę Deus Ex).
W sumie to byłby dobry materiał na przyszłość: jak polskie studio przywróciło chwałę gatunkowi cyberpunk (wierzę że nasi programiści staną na wysokości zadania i zrobią naprawdę świetną grę).
Można by wcisnąć wiedźmina 1, bo z nim była podobna sytuacja
@@Miki18YT +1
Fable Legands to faktycznie był koszmar. Było to czuć od początku projojektu. Twstowaliśmy to grubo ponad dwa lata i mimo wcześniejszych dwóch lat developerki w grze prawie nie było zawartości. A gra była zaprojektowana tak że nawet jak byśmy skończyli, gra nie byłaby dobra
8:21 tło pasuje do mowy w 10069%
Po raz pierwszy nie przychodzi mi na myśl jakiś dobry przykład co do sedna materiału. Mogę natomiast odnieść się do wstępu, w pewnej mało znanej ruskiej grze Blades of Time (coś jak budżetowa wersja Dark Souls czy Devil May Cry) po tym jak bohaterka ginie to odradza się z pełnym zdrowiem, a jak zginie zbyt wiele razy to gracz otrzymuje fory w postaci pełnego rage'a oraz ładunków uzdrowienia (co w praktyce niewiele pomaga, aby być szczerym ponieważ bohaterka bardzo łatwo może zginąć). Gra pomimo niskiego budżetu jest naprawdę dobrze wykonana i przy tym wymagająca (w tej grze niemal każdy przeciwnik stanowi wyzwanie, zwłaszcza na hard). Przeszedłem ją z przyjemnością kilka razy.
W sumie trochę szkoda że studio Platinum Games zostało niedocenione przez Microsoft. Choć koncept Bayonetty nieszczególnie mi się podoba to jednak współpraca z Nintendo raczej nie wpłynęła dobrze na tę markę. Nie to żebym był hejterem Nintendo, po prostu nie podobają mi się pewne ich archaiczne zagrywki, nawet Sony zaczyna się otwierać na PC i raczej ignorują twórców emulatorów (przynajmniej od czasów Bleem! czy VGS nie słyszałem żeby dalej próbowali im szkodzić). Przez błąd Microsoftu gra w którą chciałbym zagrać, mam na myśli Astral Chain jest dostępna tylko na Switcha na którego w tej chwili nie mogę sobie pozwolić (a szkoda bo po fiasku PS Vity to jest naprawdę dobra konsola którą chciałbym mieć). Nier: Automata to jak bardziej genialna gra, ale tu znowu pech że akurat wydawcą było studio Square Enix (gdyby nie oni gra byłaby dużo lepsza, zarówno na PS4 jak i PC). Square Enix zniszczyli między innymi Deus Exa, serię którą bardzo lubię i już prawdopodobnie nie doczekam się kolejnej gry z tej serii (na szczęście CD Project Red tworzy Cyberpunka 2077 co będzie duchowym następcą tej legendarnej serii).
Zróbcie odcinek o battlefield heroes. Dlaczego ta gra umarła?
Lionhead fable i black & White. Na kontynuacje tych gier czekałem. Niestety przez microsyf się nie doczekam. Wciąż przeboleć nie mogę że nowy fable nie wyjdzie. Ta seria gier była jedną z moich ulubionych
Tak się zastanawiam skąd do cholery Jordan bierze te wszystkie gry, których praktycznie nikt nie kojarzy, jednak on doskonale zna bohaterów, mechaniki i fabułę
Jak można nie znać The Walking Dead
Za wstęp z Borderlandsami od zagorzałego fana serii musi być lajeczka, w imię zasad.
tyle mówicie o tych borderlandsach że aż mi się chcę zagrać w niego
13:32 nareszcie usłyszałem ja ty też przeklinasz jordanie
Wow, no nadzwyczajne.
Fire Emblem grałem na NESie, a na GBA to jedna z bardziej ogrywanych przez mnie serii (przeszedłem je już chyba po 3-4x i nadal co jakiś czas do nich powracam).
Nie ma tu HoMM4 i 3DO Company?
Ja: "A włączę se TV gry w przerwie od rozpaczy Three Houses (Dimitri pls stop) i tworzenia rozpisek który rodzic jest kanoniczny dla którego dzieciaka w Awakeningu (Robin c Cherche kanonem, fight me)". Ja kilka sekund później: "CO."
Po prostu serce mi z radości wybiegło przytulić wszystkie moje piękne fire emblem (tak mówię też o tobie Sacred Stones) jak to zobaczyłam.
Mi the Walking Dead bardzo się wszystkie podobały.
Ja się nie zgodzę co do Final Season bo według mnie to po świetnym pierwszym sezonie kolejny bardzo dobry sezon, niestety kończący już serię :/
@@Criss-fr3xj no tak też mi jest szkoda
@@spectrum1804 Coś kiedyś słyszałem, że jakieś inne studio ma zrobić 5 sezon i już chyba nawet jakieś pierwsze trailery wyszły
@@MrLan98 dzienki za info
Liczyłem, że opowiecie też historie firmy Ascaron. Dobry Sacred i Port royale , a potem spadek ;/
myślałem , że tytuł brzmiał "6 gier ,od których zbankrutujesz "
to jest nawet niezly pomysł na odcinek, chociaż już bylo cos podobnego
10:25
Ah.... soundtrack
13:33 - pierwsze przekleństwo w historii kanału?
A tak się zastanawiałem co to za konsola kimboj a jemu o gameboya chodziło... Albo "dwa tysyce dziesiąty" i "dwa tysyce dwunasty" a i jeszcze 13, 14, 15 i oczywiście "dwa tysyce szesnasty".
7:18 czy wy to słyszeliście..... GARDENS OF THE GALAXY
Ciekawy tytuł :p
Cóż, wygląda na to, że Outer Worlds ma się dobrze, a indolencja Bethesdy dała tej grze dużo darmowego marketingu i ogólnie automatyczną poprawę reputacji ^^
Ciekawa tez jest historia studia Akella, tylko nie wiem czy zbankrutowalo bo ostatnia produkcja jest z 2014 i pamientam w tym okresie czytalem ze zawiesili projekt kolejnego dodatku do Disciples 3 z powodow finansowych
Jeżeli odpukałeś jak Gimper to jesteśmy straceni
Bardzo dobry materiał, keep em comin!
A ja tam nigdy nie zamierzałem opierać swojej przyszłości na żadnej z gier, toteż przy ich tworzeniu nie patrzę, aż tak bardzo, na potencjalne korzyści finansowe. Tym, co mnie motywuje do ich tworzenia, jest to co mnie do gier przyciąga oraz to czym mnie brzydzą - chcę zwyczajnie, przynajmniej spróbować stworzyć coś, w co ja sam chciałbym zagrać, gdyby to istniało, i myślę że jacyś chętni się wówczas sami znajdą. Pieniądze z tych gier potrzebne mi będą jedynie na pokrycie wszystkich kosztów związanych z utrzymaniem serwerów i stron na których będzie można je pobrać. Dodatkowe korzyści przeznaczę raczej na ich dalsze aktualizacje, dodatki i rozszerzenia do nich - ja sam nie potrzebuję dużo kasy do życia, jak i do nazwania go luksusowym, tym bardziej że jeśli przynajmniej jeden z moich Tworów będzie sam na siebie zarabiał, to po pewnym czasie, jak zacznie się przy nim zbierać coraz więcej osób, korzyści będą rosły same z siebie.
Oto czego oczekuję od moich produkcji i czego będzie można się po nich spodziewać: brak mikro-transakcji / płatności, a jeśli jakieś będą, to nie inwazyjne, nie przymusowe i nie pay to win (co za tym idzie - brak kont premium), przyjemna dla oka grafika, dla ucha muzyka, w miarę wciągająca fabuła, nad którą trzeba pomyśleć i być może się będzie można czegoś ciekawego dowiedzieć, ewentualnie nauczyć (wspomniane aktualizacje by ten aspekt rozwijały), brak rażących błędów, a jeśli by jakieś występowały, to żeby były rzadkością i żeby nie wpływały zbytnio na przebieg rozgrywki, ogromny zasób możliwości rozwoju postaci / frakcji dla graczy, nieopierający się na pozornych wyborach, zbalansowane tryby, rozgrywki, mechaniki i np. elementy rozwoju postaci, zależna wyłącznie od graczy i ich wyborów bogata w możliwości ścieżka rozwoju, brak jakichkolwiek, często niesprawiedliwych losowości oraz stosunkowo niskie wymagania sprzętowe. No przynajmniej myślę że kompa jakiego mają w NASA nikt potrzebować nie będzie. Ponadto, wszyscy zaczynają od zera i mają dostęp do wszystkiego, co oferować będą gry - nikt nie jest i nie będzie faworyzowany. I nie ma powodów do obaw - gra nie będzie nudna, czy mega przewidywalna, zwłaszcza za sprawą wspomnianych przeze mnie, pod którymś z filmów, "urozmaicaczy", o których, tak myślę, że mogę co nie co napisać, by za dużo nie zdradzić a jednocześnie nimi zaciekawić. To będzie karta atutowa moich produkcji (będą tym co będzie mocno wyróżniało moje gry na rynku i jeśli odniosą one sukces to głównie dzięki nim), ale o tym może pod innym filmem, żeby komentarze nie były zbyt długie.
Nie do konca jest tak jak mowisz. Mnie bardzo irytuje, gdy mam wiecej hp od przeciwnikow lub gdy ich damage jest mniejszy niz moj. Uderzaja mnie za 1/10 mojego hp, a ja ich na strzala. Porzucam takie tytuly bardzo szybko, bo oczekuje balansu
@Jordan , jak można zrobić materiał o grach które uratowany studia i nie umieścić w nim Final Fantasy ?
Kurczaki, ale dziwić się, że Obsidian sprzedał się MSowi mimo tego, że MS kiedyś im zrobi ziazi naprawdę nie trzeba.
Być może z perspektywy graczy i reenzentów ten aspekt jest czasami trudny do uzmysłowienia, ale te firmy nie robią gier wyłącznie z potrzeby kanalizacji naturalnego pragnienia artystycznej ekspresji wśród swoich pracowników. te firmy istnieją żeby przynościć zysk swoim właścicielom.
Skoro sprzedali się MSowi, to nie dlatego, że stawka była mała, prawda? W pewnym momencie właściciel uznał, że oferta MS pozwoli mu osiągnąć wiecznie upragnioną wolność finansową i zapieprzać jachtem do konca życia między Florydą a Lazurowym Wybrzeżem tam i z powrotem, bądź też ewentualnie uznał, że za pieniądze które otrzymają ze sprzedaży kiedyś rozhula coś nowego, a póki co chętnie odpocznie od bycia właścicielem firmy na stołku jakiegoś tam dyrektora ds. czegoś w MS.
Po prostu. I nie ma w tym ani nic złego, ani już tym bardziej dziwnego.
Nie martw się Jordan, są jeszcze ludzie, którzy grali w Fire Emblem Awakening i skumali Twój dowcip :P
Będzie jakiś filmik od Heda na helu?
Śródziemie cień Mordoru masz ostatnią szansę ale jak ci nie wyjdzie to Uruk osiągnie większą potęge
15:00 Co to za mem z tym odpukać?
15:43 Chyba właśnie sprowadziłeś klątwę na studio, odpukowuje się w niemalowane.
Jestem dość zaskoczony brakiem wspomienia o Final Fantasy w tym materiale.
Z tym zakrywaniem przy Nier Automacie byłbym ostrożny.
Przy okazji automaty warto jeszcze wspomnieć o tym, że 2b z miejsca stała się legendarną waifu i wygenerowała gigabajty "fanowskich materiałów" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Eksa
Eksabajty
Troche i 1kk ;D czekam niecierpliwie.
Szkoda, że nic nie było o 3DO
ej a co z Runic games? to byli twórcy dwóch części świetnej gry i gry nazwanej "Hob", prawdopodobnie upadli ponieważ: po pierwsze, nie dali im trzeciej części popularnej gry (nie pamiętam nazwy tej gry) tylko kompletnie inną gre. po drugie, Hob nie sprzedał się zbyt dobrze i (chyba) przesto zbankrutowali
Skoro mowa o statystykach to te same w sobie nie są problemem. Problemem jest podejmowanie krótkowzrocznych decyzji w oparciu o oderwane od fatów dane, jak sprzedaż. Dlatego Google jest genialnym narzędziem, bo daje głęboki wgląd w precyzyjne dane.
W sumie No man's sky, a konkretniej update'y też by pasowało
Marcin Rola kłaniam się bardzo nisko.Przebijmy się przez ten lewicowy bełkot w sieci.
Nie tylko dla mnie jordan wygląda jak rola
Za przykład ratowania dewa przed śmiercią może posłużyć Five Nights at Freddy bo Scott planował zamknąć działalność w razie niepowodzenia
Jestem zdziwiony że nikt nie wspomniał o popularnym battle royale.
Conan Exiles jest zajedwabisty(przynajmniej według mnie)
NieR always in our hearts!
W przypadku Automata, w moim też - szczególnie kiedy musiałem zrobić zwrot gry na Steam :(
Jordan, robisz ciekawe materiały, ale MUSISZ pracować nad dykcją!!! Koniecznie. Próbuj czytać sobie na głos trzymając korek od wina w ustach (serio). Pozdro!
Jestem szczerze rozczarowany, liczyłem na znacznie więcej treści. Oglądałem do samego końca czekając na chyba jeden z największych i jak się po latach okazało jeden z najważniejszych "back to the life" w świecie gier, czyli "The Elder Scrolls III Morrowind" które podniosło bethesdę na nogi oraz sprawiło, iż studio stało się samowystarczalne i zaczęło samodzielnie wydawać swoje produkcję. Pomyślcie nad jakością materiałów, a nie nad ilością...
8:06 A mnie się podobał ostatni sezon TWD mimo nieciekawej sytuacji pierwotnego dewelopera.
5:00 uposledzony messi
Szkoda, że nie wspomniałeś o Digital Extreames.
Byli mocno pod bramką jak wydawali Warframe. Do tego stopnia, że wydali nawet coś co nazwali "Founders Pack". Kupione w grze przedmioty eksluzywne dla tych którzy kupili paczkę i niedostępne w przyszłości.
"Odpukać w pomalowane" coś się spierdoliło ewidentnie, ale lekcja dla wydawców jak znalazł.
6 filmików TVGry od których zależało WSZYSTKO
1. Film z losowankiem
2. Trzy Wiedźmin trzy najlepszy
3. 10 krzeseł w grach
4. ?
5. ?
6. ?
Ech, gdyby Platinum zrobiło dobrą grę The Legend of Korra...
"Oczywiście odpukać" o nie klątwa została rzucona. Obsidian ratujcie się. Pozdro dla kumatych
Prawie milion subskrypcji. Jedziemy na grilla tak ?
Insomniac Games mieli podobnie ze Spyro the Dragon na PS1 w 1998, wydali inną grę która się nie przyjęła. Wydali Spyro i zarobili na nim dużo pieniędzy
Nawet producenci gier mają swoje egzaminy poprawkowe.
Komentatorzy czasami także.
@@moosenger
Komentatorzy zazwyczaj nie są dopuszczeni do egzaminów.
@@koprolity To ciekawe, jak udało się w takiej sytuacji zdać Szpakowskiemu lub Babiarzowi.
Korpolity weź kurwa ty musisz być wszędzie i trochę mnie to wkurwia
Nie ma *Ostatniej* Fantazji, a to chyba jeden z najlepszych przykładów takich gier.
Albo najbardziej oklepanych. Tak ciekawszy film jak mówią o mniej znanych przypadkach
@@kamil118 Wystarczyło wspomnieć, nie musiał robić całego segmentu.
@@kolo5141 Ale po co, jak kazdy i jego matka o tym juz wie
@@kamil118 To nie jest argument. Co jeśli akurat ktoś nie wiedział i przez takie podejście już nigdy się nie dowie bo wszyscy uznają, że każdy i tak to wie XD
@@kolo5141 To nie bedzie wiedzial, jak o dziesiatkach innych tytułów ktorych nie bylo w filmie. To, ze cos jest znane, nie oznacza, ze zawsze trzeba o tym mowic.
Polecam też Ninja Theory i ich Hellblade
Ale FE13 nie był jakiś wybitny, przede wszystkim jest za łatwy. Uratowało go tak naprawdę to, co sprawiło, że FE7 zdobyło taką popularność - postać stworzona przez gracza.
a ja się pytam gdzie jest w tym zestawieniu Final Fantasy!?!
Bez finala więcej miejsca na mniej znane przypadki
Mogli chociaż wspomnieć cokolwiek w stylu "nie będę opowiadać o tak znanych i oczywistych przypadkach jak chociażby Final Fantasy"
W coopie w Borderlands gdy gra się z casualami szansa na odrodzenie się jest jedynym przyjacielem
Szkoda ze nie bylo warframe w liscie
Ano, Warframe to klasyczny przykład "płyń lub zgiń". Stosunkowo duże studio na skraju bankructwa wyciągające stary koncept i tworzące na szybko MMO shooter... który w tym roku skończył 6 lat i wciąż rośnie.
@@sofija1996 no wiesz, jak wydawca nie chce się zgodzić, to najlepiej samemu zostać wydawcą czasem
Mocno brakuje w tym zestawieniu Final Fantasy I :P
Zrobcie serie filmow o grach roku i je zrecenzujcie np rok 2011 skyrim i recenzujecie i tak do 2019
Jordan nie martw się, od 20 lat gram w Fire Emblem. Nareszcie jakaś wzmianka o rewelacyjnym Three Houses u was.
Edit: Awakening to żaden magnus opus, fakt uratowało serię marketingowo, ale jest dużo lepszych części.
Taki z niego znawca Jrpgów a zapomniał o Final Fantasy VII, to była praktycznie ostatnia gra Squaresoftu bo wszystkie pozostałe były słabe, i nagle odżyli bo gra stała się ogromnym hitem, gdyby się nie powiodło nie byłoby ani Squaresoftu, ani Square ani dzisiejszej fuzji z Enix, sama nazwa "Ostatnia Fantazja" bo myśleli że to będzie ich ostania gra
To on we wrześniu nazwał graczy gawiedzią.
2:54 aha, ciekawe mniemanie o widzach
Szkoda że, nie dbasz o dykcję bo merytorycznie 10/10.
"dwasąsesynastym" to nie jest "dwa tysiące trzynastym"...
Jak się poprawiasz to będzie max level :)
Jordan przeszles chociaż walking deada? Bo final season jest cholernie dobry.