Sobota z Fantastyką #4 - DLACZEGO LUBIMY CZYTAĆ SF
Вставка
- Опубліковано 29 бер 2024
- Czym jest science fiction? Czy literaturę fantastyczno-naukową należy oceniać tak samo jak realistyczną? Jaka jest specyfika tej odmiany fantazjowania? Dlaczego lubimy SF? Tym razem Tomasz zaprasza was na pół godziny teoretyzowania (ale podpartego praktyką czytelnika, pisarza i recenzenta).
Tomasz ja akurat lubię jak to robisz w postaci wykładów, jesteś jak profesor, a naprawde brakuje takich kanałów. Jeszcze jeśli to jest poparte praktycznymi przykładami to to się trzyma.
Mój top z lat 80-tych, gdy zaczynałem czytać fantastykę:
Bułyczow "Miasto na Górze", Aldiss "Non stop", Pohl "Człowiek plus", Zelazny "Aleja potępienia", MacApp "Zapomnij o Ziemi", Petecki "Strefy zerowe", Lem "Niezwyciężony" i wiele jeszcze innych.
Myślę, że te tytuły bronią się do dzisiaj.
Dodam, że czytam do dzisiaj, ale te pierwsze tytuły spowodowały moją fascynację science fiction.
Pozdrawiam pana Tomasza jak również wszystkich, którzy to oglądają. Szczególnie tych, którzy pamiętają jeszcze klimat fantastyki z lat 80 XX wieku.
Bardzo się podoba 😊. Nagrywajcie dalej !
Rewelacyjny wykład i świetny kanał. Tak trzymać ;)
Rewelacja! Jest tylko jedno ale...mianowicie "Ale jak ja znajdę czas na te pozycje, które właśnie, podczas słuchania pana Tomasza, zakupiłem?" Ciesząc się przy tym jak dziecko... bezcenne. Dziękuje!
Powody czytania sci-fi - mega trafione! W 100% się zgadzam. Żeby się tym gatunkiem zachwycić, trzeba umieć patrzeć na świat i prawa nim rządzące jak na układankę do rozkminienia, trochę takie sudoku na sterydach 😂 Ale nutka romantyzmu tkwi nawet i w największym ścisłowcu, stąd potrafimy się wzruszyć na widok rozgwieżdżonego nieba... Dodatkowo - miłość do sci fi często jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, przez rodziców czy dziadków. W moim przypadku przynajmniej tak było, tato dał mi "Diunę" do przeczytania jak miałam bodajże 11 czy 12 lat. Pierwsze spotkanie z gatunkiem pozostawia niezatarte wrażenie w wyobraźni dziecka / młodego człowieka!
miło się słuchało, z SF to bym polecił komuś kto nic z tego gatunku nie czytał: "Niezwyciężony" Lema, "Diuna" oraz "Gra Endera". Myślę, że jedna z tych książek na pewno wciągnęłaby każdą osobę która nie ma wbudowanej ;) alergii na Fantastykę.
Panie Tomaszu, znów dziękuję za wnikliwą analizę. Nazwał Pan to, co lubię, ale którego nigdy nawet nie starałem się analizować w taki akademicki sposób. To jest właśnie fantastyka do kwadratu - nazywa Pan to, co od zawsze miałem przed oczami, co się podobało, ale nigdy nie posiadało imienia. Jeszcze raz dziękuję. 😁
Miło nam. Analiza Tomasza też nie jest akademicka i literaturoznawcza, bo on z wykształcenia jest ściślakiem. Więc opowiadał tylko o tym, co jego prawie inżynierski umysł w SF dostrzegł.
Jako akademik, choć nie literaturoznawca, oświadczam, że zdarzyło mi się uczestniczyć w gorszych zajęciach, niż wykład Pana Tomasza. Podtrzymuje swój podziw dla pracy i prezentacji.
Fantastycznie, że jesteś. Dziękuję!
Pozdrawiamy!
Jak zawsze świetny materiał🙂 ja uwielbiam sf z wielu powodów, ale to co ciągnie mnie do niej najbardziej to wizje rozwoju technologicznego, szczególnie w kwestii poruszania się w przestrzeni kosmicznej, a co za tym idzie projekty statków kosmicznych🙂 a polecajka z mojej strony to cykl "Algorytm wojny" Michała Cholewy, a poza konkursem również rzecz, moim zdaniem w Polsce niedoceniana, mianowicie pentalogia "Księga Nowego Słońca" Gene Wolffe'a, będąca właśnie takim genialnym połączeniem sf z postapo, a nawet elementami fantasy🙂
Kolejny świetny materiał!!! Trzy książki, które cały czas gdzieś tam krążą w moich myślach, i które polecam znajomym, którzy nie sięgnęli jeszcze z jakiegoś powodu po fantastykę, to: "Diuna" F. Herberta, "Fundacja" I. Asimova i "Metro" D. Glukhovskyego. Uważam, że "Diuna" i "Fundacja" powinny być lekturami obowiązkowymi każdej osoby, która chciałaby zostać politykiem ...chociaż tylko te dwie książki/serie każdy polityk powinien przeczytać :)
Diuna i Fundacja dla kogoś kto nie wie czym SF jest i czego sie spodziewać moze być ciężkim szokiem poznawczym.
Wspaniale się słuchało! Dziękuję!
Dzień dobry wszystkim. Cieszę się, że nareszcie istnieje tak profesjonalny kanał o fantastyce. Jestem, jak zapewne większość z Was, fanem fantastyki naukowej od lat dzieciństwa, tj. lat '80. Jeżeli chodzi o moje rekomendacje książkowe, to jest oczywiście tego bardzo dużo, ale gdybym miał wybrać, co na początek, to: "Limes inferior" Zajdla, "Apostezjon" Wnuka - Lipińskiego, "Dzienniki gwiazdowe" Lema (jako wstęp do całej Jego twórczości), a z pisarzy zagranicznych - cykl "Roboty" i "Fundacja" Asimova, oraz "Gra Endera" Orsona Scott Carda. A Panu Tomaszowi osobiście chciałbym podziękować, za "Kolory sztandarów" i "Schwytany w światła", dumnie stojących na mojej półce, od lat '90 - tych. Muszę się przyznać, że dopiero teraz się dowiedziałem, że istnieje trzeci tom "Dominium solarnego", co zamierzam nadrobić czym prędzej. Czuję się tu, jakbym odnalazł zaginioną przed laty rodzinę. No i oczywiście, też zawsze chciałem być pisarzem. Pozdrawiam Was wszystkich!
Dziękujemy za miłe słowa. Trzeci tom DS to zbiór opowiadań z tego uniwersum, bez fabularnych związków z powieściami.
@@KanalFantastyczny No właśnie trochę zdziwił mnie ten trzeci tom, bo wydawało mi się, że powieść była skończona - spójna i kompletna. Ale z największą przyjemnością przeczytam cały cykl jeszcze raz.
Już się powtarzam z tym poleceniem od początku kanału :-p , ale Dan Simmons- Hyperion. Według mnie fan sci-fi, obowiązkowo powinien sięgnąć po tę powieść.
to betonowy klasyk
Zgadzam się :) Dla mnie Hyperion i jego kontynuacja to mój top literatury sci-fi 😊 może niewiele czytałem z tego gatunku ale Hyperion zrobił na mnie ogromne wrażenie 😊
Pan Tomasz przy takiej ilości przeczytanych tytułów też mógłby podać trzy książki od których warto zacząć przygodę z fantastyką naukową.
Mądrego miło posłuchać. Dobra robota! :)
"Zaginiona flota" - moja ukochana seria. ❤ Doskonałe bitwy całych flot. Serdecznie polecam. Jest logiczne na tyle by to kupić, jednocześnie na tyle proste by bez problemu zrozumieć.
Coś ciekawego z space opery byś polecił? Może z naszego podwórka ? Pozdrawiam
@@radekr2295 To chyba bardziej pytanie do pana Tomasza. Ja za mało czytałam. 😅
No całą serie Zaginionej floty. Flota geneza - to prequel do głównej serii. Tego samego autora Trylogia Starka, chodź widać że te książki były pisane jeszcze bez takiej wprawy, ale dalej są bardzo dobre, skupiają się jednak na walkach na pieszo na Księżycu. Ciekawa sprawa z grawitacją itd.
Czytałam sporo ksiażek sf, np. Obcego, ale takiej konkretnej space opery to chyba nie mam co polecić. Próbowałam sporo książek, ale przerywałam gdzieś po pierwszym, drugim tomie. (Shadow Raptors, Stara Flota, Odyssey One).
Nie dlatego że były złe, tylko raczej cały czas porównuje je do Zaginionej floty i nic mi się nie podoba tak jak ona.
👏🫵 taka mała polecajka : M.Kloos cykl Frontlines o żołnierzu A.Grayson, Star Wars cykl o Jax Pavan od M.Reaves
Trzy pozycje, które polecam na początek przygody: Hyperion- Dan Simmons, Non Stop - Brian Aldiss, Cykl Expanse. Trzy pozycje, które uważam za moje ulubione: Ślepowidzenie - Peter Watts, 7EW - Neal Stephenson, Cykl Saga Wspólnoty - Peter Hamilton. Jestem humanistą, matematyki prawdopodobnie nigdy nie zrozumiałem nawet na poziomie ostatnich klas szkoły podstawowej i dobrze, że nie od tego zależały promocje do kolejnych klas. A jednak SF kocham i czytam od czasów liceum, czyli początku lat `90.
Wyszło jak zawsze, czyli pięknie. Dziękuję.
Mnie do gatunku sf przekonała sera "Zaginiona flota" a później jakiś już samo poszło
Panie Tomaszu, myślę, że literatura ogólnie, a SF szczególnie pozwala na postawienie bohatera przed różnymi wyzwaniami, nawet takimi, które dziś nie istnieją. Jak się człowiek (społeczeństwo) będzie rozwijać w zależności od warunków itp. Pan to pięknie ujął w tym odcinku właśnie, nie chcę powtarzać innymi słowami; dla mnie to właśnie jest największa frajda w SF. Bo na końcu zawsze chodzi o nas, nieważne w jakim sztafażu.
Zgadzamy się w 120%.
Ja lubię za pokazanie potencjalnej przyszłości Ziemi oraz epickie bitwy. Z takiej luźniejszej na wejście polecam serię Star Carrier i Odyssey One :)
Ja zaczynałem od "Solaris" Lema i - co chyba nie dziwne - to był młot w mózg. Pamiętam, że po lekturze, w głowie mi zaświtało "ach, to dlatego pisze się literaturę i dlatego ludzkość ją ceni!". Później szukałem podobnego wrażenia u innych autorów, ale jakoś tego "czegoś" nie znajdowałem; może u "późnego" Dukaja, ale to jednak od nieco innej strony podejście do literatury.
Bardzo słuchalny wykład, Panie Psorze %)).
Miło nam to słyszeć, szanowny studencie.
Fantastyczny kanał.
Dlaczego lubię SF? Bo jest dużo ciekawsze od szarej rzeczywistości.
Dla nerdów lubiących Star Treka polecam Bobiverse. To lekkie i przyjemne SF.
Ja po prostu bardzo lubie czytac i czytam to, co mi sie podoba. Tak sie jakos stalo, ze to wlasnie SF najbardziej mi sie podoba i daje mi najwiecej przyjemnosci. Niech kazdy czyta to, co lubi 🙂
Oczywiście, w pełni popieramy wolność wybory czytania.
Dick - Ubik, opowiadania
Lem - Bajki Robotów, Pamiętniki Gwiezdne, i inne powieści (najlepsze moim zdaniem to Niezwyciężony i Solaris)
Zajdel - wszystko (niestety za mało)
Uwielbiam w sci-fi tą niezgłębioną wyobraźnie autorów.
Gdyby ktoś chciał rozpocząć przygodę z S-F to na pewno znajdzie książki o tematyce, która będzie go interesować. Dla mnie takimi kamieniami milowymi były: "Sześć światów Hain" U. Le Guin, "Fundacja" I. Asimowa i "Fuzzy nation" J. Scalzi. Ta ostatnia jest wyjątkowo "lekka" więc idealna na sam początek :)
Polecam serię "Bobiwersum" Denisa E. Taylora.
Milo sie Ciebie slucha. Pozdrawiam 😊
Pozdrawiam z wzajemnością :-).
Zaproście na rozmowę pana Piotra Cholewę, tłumacza książek fantasy i SF. Fajnie byłoby obejrzeć taką serię filmów z osobami które pośrednio lub bezpośrednio zaszczepiły w nas miłość do fantastycznych światów 😊
Z chęcią zobaczyłbym serię Top X ksiażek/serii eksplorujących różne zagadnie nia hard SF (eksploracja kosmosu, podróże w czasie, dystopie itd.)
każdy ma wlasny top, po prostu czytaj SF jak leci, im starsze tym lepsze.
Jeśli nie znasz to Hyperion Dana Simmonsa, bedzie doskonałym początkiem przygody z SF!
Niesamowity odcinek
Polecam cykl niestety niedokończony niejakiego T.Kolodziejczaka - Dominium Solare.😜
oj tak
Ten cykl akurat jest dokończony, o ile nam wiadomo.
Jak będzie miał 8-10 tomów, grę karcianą i planszową oraz w produkcji komputerową to uznam z skończony cykl 😀😄😁
Ja na początek przygody ze sci-fi wciskam znajomym "Park Jurajski" i "Marsjanina" - niezbyt wymagające, a naprawdę dobre. Sama, mimo że jestem w 100% humanistką, szukam już mocno unaukowionych pozycji - czytam na zmianę z książkami popularnonaukowymi o astrofizyce lub fizyce cząstek i jaram się, jeśli w pełni rozumiem, co się dzieje w powieści - takie samozadowolenie to mój dodatkowy mały powód do lubienia sci-fi ;) Chętnie skorzystam z polecajek hard sci-fi, jeśli ktoś coś. Dzięki za ciekawy filmik.
Polecam Snerga, Ergana, Dukaja-ale sądzę że to wymagajacy pisarze..
Dlaczego lubię czytać SF...bo mi smakuje :)
Dziękuję za kolejny świetny materiał :)
Miło nam, polecamy się na przyszłość.
Genialne. Brzmi jak konspekt na Opus Magnum SF. Trafia w sedno Panie "Profesorze". Tak dawno nie słuchałem z wypiekami na twarzy. Gratuluje. Jedna prośba o odpowiedź: Jak zdobyć czas na te wszystkie pozycje SF? Jak?
Nikt z nas też tego nie wie. Emerytura?
bardzo fajny materiał
Jak zwykle świetny i rzeczy materiał.
Dziękujemy.
Panie Tomaszu, słucham z olbrzymim zaciekawieniem wszystkich Pana filmów na tym kanale, choć sam nigdy SF nie czytałem ( nie liczac Andromedy znaczy śmierć i Kuli - M.Crichtona , ale nie wiem czy to zalicza się do gatunku SF) . Moja propozycja - Może w którymś z kolejnych filmów przedstawi Pan 10 najlepszych książek do rozpoczęcia przygody z fantastyka ? Pozdrawiam!
Tylko 10?! To jest wyzwanie! Pomyślimy... Te powieści Crichtona bez wątpienie można zaliczyć do SF.
Fantastyka naukowa to sposób na fabularyzowane filozofowanie o problemach nie (jeszcze) współczesnych.
Bardzo dobrze powiedziane.
Zwłaszcza zagubienie bohatera w takiej sytuacji jest interesujące.
Ja zawsze jak sięgam do początku mojej zabawy z fantastyką to jakoś przed oczami mam Eden Stanisława Lema przyczym kompletnie nie pamiętam czy była to pierwsza druga czy 5 książka z tego gatunku
Pierwsza przeczytana s/f?
"Proxima" K. Boruń i A. Trepka
Klasyka. Indoktrynacja ale do dziś dobrze się czyta (kolejne tomy trylogii już gorzej).
Jak kupuję i czytam kolejną książkę "military sf" to zawsze słyszę od żony "znowu czytasz te pierdoły?". NIGDY za mało!
Proszę pozdrowić żonę od Kanału Fantastycznego.
Jakie "pierdoły" jako najlepsze polecasz? "Wieczną wojnę" i "Żołnierzy kosmosu" czytałem. Co jeszcze?
@@grzegorzsobczak9002 cykl "Frontlines" (7 tomów), cykl "Głębia" (4 tomy), cykl "Pola dawno zapomnianych bitew" (łącznie 9 tomów), cykl Honorverse (jakieś 30 tomów), w zasadzie wszystko co wydaje Drageus (ponad sto tomów w kilkunastu seriach), książki Star Wars (tego jest od groma), cykl "Zaginiona flota" (14 tomów), cykl "Fabryczna Galaktyka" (2 tomy), cykl "Wojna starego człowieka" (2 tomy), cykl "Dziedzictwo Aldenata" (7 tomów) + klasyk czyli książki Warhammer 40K. To tak na szybko co mi wpadło do głowy.
Lubię czytać SF i dlatego chciałbym wiedzieć, kiedy weźmie się Szanowny Autor za cd. cyklu Ostatnia Rzeczpospolita...
No ja niestety mało książek s-f przeczytałem, z fantastyki raczej fantasy gatunek u mnie dominował (choć też bez jakichś szaleństw liczbowo, pewnie z 5 książek góra). Z s-f chyba tylko dwie ksiażki przeczytałem Diuna i Neuromancer. Obie mi się podobały ale to Diuna na mnie wrażenie zrobiła większe bo czuć w niej chyba było większy rozmach. I na to postawione na końcu pytanie co mi się podoba w książkach s-f to na tej skromnej podstawie tej jednej książki chyba bym właśnie napisał, że rozmach, stworzenie alternatywnego, wiarygodnie wyglądającego świata. Ale i sama intryga też mnie ciekawiła, o co tam chodzi, jak to się skończy, więc chyba sam świat by może nie wystarczył. W Hobbicie (z innej bajki trochę) w sumie świata tam przedstawionego dużo nie było, ale sama ta przygoda mnie bardzo zaciekawiła, więc może nawet i świat niepotrzebny jeśli fabuła jest ciekawa. Ciekawe, musiałbym się nad tym zastanowić.
edit: ewentualnie mogę dopisać jeszcze, która z kolei mi się nie spodobała książka s-f bo była jakaś książka Lema lekturą w szkole, i zacząłem ją czytać, ale tak mnie ona nudziła, że odłożyłem szybko, nie pamiętam co to było, chyba chodziło o Przygody Pirxa. TLDR: nowym co by chcieli wejść w świat s-f polecam Diunę, nie polecam Lema, na swoim skromnym przykładzie ;)
Wstyd się przyznać, ale z wyświetlanych książek z lewej tylko 2 czytałem. Wole fantasy. Natomiast bardzo podobało mi się opowiadanie Pana Tomasza "Piekna i graf" to jest one shot czy część jakiegoś cyklu ? BTW. te wyświetlane książki w trakcie wykładu, super sprawa :)
Cykl. Czerwona mgła (zbiór), Czarny horyzont (powieść), Biała reduta (pierwszy tom niedokończonego cyklu).
👍👏😎
Ja ciągle się przekonuję. Może trochę okrężną drogą bo przeczytałem Sagana Błękitną kropkę po czy przez zachęty booktuba zakupiłem Cixin Liu trylogię "Wspomnienie o przeszłości Ziemi "I jestem już fanem rej trylogii. Każda cześć coraz lepsza mam wrażenie. Czytam 3 obecnie ale jestem zachwycony inteligencją autora, rzeczywistością alternatywy, nawet bardziej mi sie podoba niz Diuna ( po Mesjaszu nie chcialo mi sie czytać dalej, choc cz 1 bqrdzo dobra, może później. Z tych łatwiejszych s-f to może Kwiaty Algernona, w miarę krótka i nie taka hard s-f
🙂
Szczerze mówiąc nie cierpię SF. Za to bardzo lubię fantasy.
Ha! Słuchałem, a w tv "Noe: Wybrany przez Boga"... Czyż to nie jedno z pierwszych dzieł szeroko pojętego gatunku? :)
A ja znam odpowiedź: Bo SF fajna jest
Czy zna ktoś książkę (nie komiks) traktujący o historii sci-fi (nie horror, nie fantasy). Szukam listy powieści sci-fi wartych przeczytania w ujęciu chronologicznym od XIX wieku do czasów jak najnowszych. Sa listy, ale sa bardzo chaotyczne, albo często wybiórcze. Często też bardzo niekatulane. z góry dziękuję.
"Droga do science-fiction" Jamesa Gunna. 4 części po polsku, wydane w latach 80-tych. Do dostania w antykwariatach albo serwisach aukcyjnych. Jest też tam lista pozycji, które należałoby przeczytać żeby uważać się za zaznajomionego z gatunkiem ;)
jest taka infografika, nie wiem jak to wygooglać, jak znajde i nie zapomne to wrzuce.
To zestawienie gatunków i najwazniejszych tytulow w literaturze, Ukazane jest w fajny sposob co z czego wynika, masa tytulów i autorów.
@@deteroos3972 Dziękuję za informację. Lata 80-te to prawie 40 lat. Znalazłem listy, zależałby mi na profesjonalnym opracowaniu, no i w miarę aktualnym.
@@gonzogorf7019 Z góry dziękuję, poszukam też, może znajdę.
Dobrze, to w takim razie ja mam pytanie. Czy ktoś może polecić przygodową sf? Mogą być pojedyncze powieści, ale najlepiej całe serie :). Od prawie 30 lat interesuję się fantastyką. Czytam głównie fantasy, ponieważ właśnie w literaturze poszukuję głównie przygody. I przez ten czas nie udało mi się znaleźć sf bliskiej mojemu (subiektywnemu) ideałowi -- epickiej przygody sf. Czy taka istnieje?
Niełatwo obiektywnie sprostać subiektywnym oczekiwaniom...
Subiektywne są gusta, ale może istnieje jakakolwiek powieść sf w klimacie konwencji przygody.
@@dweomer1Może coś Petera Hamiltona?
@@grzegorzsobczak9002 Nie znam; wielkie dzięki za podpowiedź. Przeczytam!
Ech,Kolodziejczak dobrze gada ale czułem się jak na jakimś wykładzie, więcej komiksów na tym kanale
raz jest o komiksach a raz o literaturze ;)
Kanał fajny, ale beka z tego logo zrobionego w midjourney😂
Logo jest super :-).
@@KanalFantastyczny Jest całkiem ładne, ale no nie w tym rzecz. Po prostu kiepsko wygląda fakt, że poruszając na kanale tematy związane z twórczością, czy to komiksową, czy to książkową, sami macie logotyp wyrenderowany w jakimś darmowym generatorze AI. Trochę taki niesmak
Zieeew....
Miłych snów.
Pomysłowe :)
(no i przeklikałem... kur D)
Kiedy, Szanowny Panie, Elfy w końcu pogonią czarnych? Czy zbudzi się olbrzym z Giewontu i wklepie balrogom maczugą herkulesa z jury krakowsko-częstochowskiej?:) Daniel Bondaree, to mój ulubiony tanator, tak przy okazji:).
Opowieści o Pilocie Pirksie
Dominium Solarne Cykl
Hel3 i Pan Lodowego Ogrodu
podobała mi sie sf amerykańca o szeregowym z blokowiska co poszedł do woja by nie głodować (zazwyczaj po to idzie się do woja) i skończył na planecie walcząc z ogromnymi obcymi nie pamiętam tytułu
Lubimy wszystkie wymienione tu książki. A Tomasz to w szczególności Dominium Solarne :-). Może chodzi o "Kawalerię Kosmosu" Heinleina.