Polacy już w ogóle nie próbują robić filmów tego typu. Teraz to są paradokumenty z aktorami z ulicy, seriale z głupimi wątkami lub filmy próbujące być tak dobre jak w innych krajach. W sumie, to i dobrze, że już nawet nie próbują, bo wiadomo, że im to nie wyjdzie.
@@marcinmarkus Nagrywany w Rosji ale film polski. Co w tym złego ? Związek radziecki miał tak zróżnicowane terytoria że można było nakręcić na Krymie, w Gruzji, w uzbekistanie żeby ubarwnić film i wyszło to jak najbardziej na plus. Chyba fajnie że zrobili przykładowo Bajdocję w klimacie takim lekko muzułmańskim i pojechali na Krym na zamki dawnego chanatu krymskiego niż np mieliby zrobić na Wawelu przykładowo.
U ruskich nagrali... A teraz mogą nagrac u uwielbianych Amerykanów i jakoś nic fajnego nie powstaje. Wszystko nawet jak da się oglądać to jest zrobione pod komercje i aktualną modę (ze Stanów)
@@marcinmarkusNo i co z tego że nagrali u sowietów? Coś w tym złego że Nakręcili bajdocję w klimacie chanatu krymskiego w dawnych zamkach muzułmańskich na Krymie? źle wyszło? Uważasz że lepiej byłoby zrobić ,,muzułmańskiego" władcę na Wawelu ? Xd A lotnisko w Erewaniu nie wyglądał jak jakiś atomowy kompleks jako Patentonia? Sceny na Kaukazie gdzie była szkoła walki z udziałem azjatyckich statystów wyszła źle ? A np Półwysep aptekarzy myślisz że lepiej wyszedłby nad morzem bałtyckim czy nad morzem czarnym? Chyba Jak najbardziej można docenić że film ma tak zróżnicowaną scenografię I że sowiety pozwoliły nakręcić film u siebie. Teraz żyjąc w ,, wolności" jakoś nie widzę żeby kręcili filmy w Bawarii, w Toskanii w wielkim kanionie Kolorado albo Yellowstone, tylko w większości na green screenie albo makiety. Myślę że jak najbardziej można docenić że Sowieci dali zgodę na nakręcenie filmu u siebie, bo mieli tyle zróżnicowanych miejsc że dało się zrobić spoko film, że wyglądało to na tyle bajkowo że ktoś naprawdę mógł sobie pomyśleć że tak może wyglądać ta kraina a nie że przed oczami będzie miał Wawel Książ zamek królewski w Warszawie port w Gdyni albo schronisko nad morskim okiem xd
Brakuje mi wśród współczesnych bajek dla dzieci właśnie takich mrocznych bajek o mocnym przekazie, jak to było np. z filmami o Panu Kleksie... Teraz to wszystkie takie do przesady łagodne, nieraz wręcz ,,cukierkowe"...
@@alasierosawska9131 tak, reżyserem jest Maciej Kawulski - właściciel KSW, który do tej pory kręcił typowo gangsterskie kino,np. "Jak zostałem Gangsterem". Fundatorami są Kulczyki i InPost, więc hajs też jest. Już odbyła się nawet konferencja prasowa
@@SRB_PLmoim zdaniem twarze dodają mroczności tym robotom. Gdyby to były zwykłe roboty to nie miały by tej magii. Kiedy widzimy ich twarze są bardziej ludzkie. Zastanawiamy się czy przypadkiem elektronik nie przerobił prawdziwych ludzi na bezmyślne cyborgi. W końcu na wyspie wynalazców musiał być też personel np. Jacyś sprzątacze i woźni
@@cantthinkofnewusername Zgodziłbym się z tym gdyby to było rozwiązane w taki sposób jak w przypadku Sardaukarów z Diuny z 1985 roku gdzie mieli zamocowane podświetlenie i twarze były mniej widoczne. Albo gdyby po prostu statyści mieli jakieś kominiarki zasłaniające im chociaż włosy i usta i pozostawiały jedynie oczy. Generalnie gdyby to miały być cyborgi to myślę, ze ich wygląd byłby zdecydowanie inny.
Tak Bez uczucia bez wahania Naciśnij przycisk sterowania I siedząc w cieple siedząc w dali Czekaj aż laser wroga spali A kiedy schron opuścisz rano Zobaczysz nowy piękny świat Który dokładnie wysprzątano Z życia na wiele długich lat
To jest nawet na czasie. Od dekad istnieją rakiety sterowane i drony i ktoś siedząc sobie w cieple może wydać maszynie rozkaz zbombardowania celu. Lasery bojowe są, ale tylko na statkach do niszczenia rakiet. Trwają prace nad rojem latających robotów sterowanych sztuczną inteligencją.
"Mamo, ja chcę roboty z Podróży Pana Kleksa!" "Mamy roboty z Podróży Pana Kleksa w domu." Roboty z Podróży Pana Kleksa w domu: Adeptus Mechanicus z WH40k
Jakie to banalnie prorocze.... [..] Bez uczucia bez wahania Naciśnij przycisk sterowania I siedząc w cieple siedząc w dali Czekaj aż laser wroga spali A kiedy schron opuścisz rano Zobaczysz nowy piękny świat Który dokładnie wysprzątano Z życia na wiele długich lat [..] "Wszystko co ludzkie psuje się i jest niedoskonałe. Myślenie męczy. Wyobraźnia jest wrogiem precyzyjnego działania. Jestem wolny, ponieważ za mnie myśli inny mózg."
Te filmy o panu kleksie z tamtych lat są według mnie trochę jak seria filmów o Harrym Potterze w pierwszej części przybywa do Hogwartu poznaje przyjaciół i tajemnice Hogwartu a w ostatnim harry potterze ginie Voldemort jest walka o przetrwanie mnóstwo śmierciożerców i upadek hogwartu. A w filmach o panu kleksie w akademii pana Kleksa są dzieci jest wesoło jest miła akademia a póżniej w podróżach pana Kleksa są helikoptery nowocześnie wyglądające budynki jakieś laserowe bronie palne komputery zmuszanie wynalazców do pracy podduszanie ich odcinając im tlen strzelanina niszczenie robotów i piosenki o paleniu ludzi laserem jak w tym filmiku. A w panu kleksie w kosmosie wogóle... Normalne ulice straszne komputerowe dźwięki przez które spać kiedyś nie mogłem złowrogo wyglądające komputery statki kosmiczne przedsiębiorstwa kosmici z MEGA przerażającymi dzwiękami z piły płatnicy bronie gwiazdy polskiego kina jak Bohdan Smoleń Maryla Rodowicz Henryk Bista i fajne rokowe piosenki. Jak byłem dzieckiem uznawałem akademie pana kleksa za lekki film a pan kleks w kosmosie z horror.😂 Takie filmy się czasami potrafią naprawdę zmienić.
On poleciał w kosmos. Jeśli chcesz się więcej dowiedzieć to obejrz film pan kleks w kosmosie. Nawet na youtube jest. Sam film jest ok ale ten o wiele lepszy
@Anastazja29 moje też. Wielki elektronik i jego baza w rzeczywistości kręcona na jakimś lotnisku (a wyglądająca tak futurystycznie nawet z zewnątrz)zrobili połowę filmu. Druga połowa to po prostu świetne piosenki
przeanalizujmy to... Tu cytuje "Dziś panem świata ten zostanie kto pozna magię tych trzech słów to moc,energia,zasilanie Podeślij prąd do naszych głów nie mojej! chodzi o kontrole umysłu ten kto może nad nią panować można utożsamiać z antychrystem! Dość! Wyłącz serce włącz komputer Posłuszny robot sygnał zna Stalowy rdzeń osnuty drutem Bez szyfru działa, D.N.A! D.N.A! D.N.A! D.N.A! Dolby system! chodzi o zmianę DNA i transhumanizm o wyplenienie z ludzi emocjii i człowieczeństwa hmm...znak bestii? chodzi o zrobienie z ludzi marionetek dziec diab...lub bestii. człowiek dostał wolną wole uczucia miłość rozum! Tak! Bez uczucia bez wahania Naciśnij przycisk sterowania...chodzi znów o kontrolę umysłu i oganiczenie wolności bez wachania znaczy bez uczuć bo emocje zawadzają im nad kontrolą tekst z Biblii i brat wyda brata matka córkę itp. I siedząc w cieple, i siedząc w dali Czekaj, aż laser wroga spali A kiedy schron opuścisz rano Zobaczysz nowy, piękny świat Który dokładnie wysprzątano Z życia na wiele długich lat! D.N.A! Dolby system! D.N.A! hmm...o co by mogło chodzić pewnego razu gdy próbowałem przyjrzeć tekstowi coś zauważyłem. i siedząc w cieple i siedząc w dali zobacz jak laser wroga spali chodzi o koronawirusa a siedząc w cieple siedząc w dali chodzi o oglądanie w ciepłym domku telewizji a w dali dlatego bo tam wszystko jest daleko od nas a my oglądamy tą dal a kiedy schron opuścisz rano zobaczysz nowy piękny świat czyt. a kiedy kwarantanne dom opuscisz rano czyli po pandemi zobaczysz nowy piękny świat czyt. nowy porządek świat
Ta “analiza” obraża Krzysztofa Gradowskiego, Mariusza Zabrodzkiego i Andrzeja Korzyńskiego oraz każdą osobę zaangażowaną w produkcję tego doskonałego klipu i filmu
To normalne w postępie technologicznym. Tak też było przed potopem. Ludzie się śmieją ,że nie było hybryd przed potopem. Jest mnóstwo rzeźb dziwnych istot, pół ludzi pół zwierzat ,a pseudo naukowcy mówią że to wymysł artystyczny 😂😂😂😂😂😂
@@Tacet137 Lubię wrzucać coś dla rozkręcenia konstruktywnej dyskusji, więc czepię się: zaproponuj coś od siebie, przytocz ciekawe detale. :) Zdajesz sobie sprawę z tego, że palców nie masz po to, aby dokazywać innym, tylko aby na drodze dążenia do szczęścia i poszukiwania prawdy (to konkretny termin, nie metafora liryczna, oznacza postawę badawczą z pokornym, filozoficznym podejściem "wiem, że nic nie wiem" jako startowym) dawać coś dobrego od siebie, tworzyć tym świat, jaki chciałbyś widzieć? :) Pomijając czy Twoi przedmówcy rację mieli, czy nie, domyślam się, do czego piją. Otóż czytając na przestrzeni kilkunastu lat rozmaite prace naukowe, dostrzegłem w nich pomijanie wielu detali, ignorowanie ich, mimo rzutowania na wynik badania. Ergo uzyskiwano tylko wynik statystyczny, a nie naukowy. Aby Ci uzmysłowić, o czym mowa i jak to ważne, dam przykład. Załóżmy, że chodzi o badanie skuteczności danej substancji odżywczej na pracę komórek ludzkiego ciała. Praca naukowa epistolografię ma poprawną, technicznie eksperyment też został przeprowadzony niby poprawnie: grupa badana 100 ludzi, kontrolna 100 ludzi (przykładowo), przez 3 miesiące, niby wszystko jak należy. Ale! Nie ma w ogóle mowy o tym, jaka była masa ciała i ile wody ludzie ci spożywali oraz nie badano śródtkankowego pH (chociażby pH krwi czy ogólnego na podstawie pierwszego po śnie, moczu). Gdzie wiadomo, że zależność wchłaniania i dystrybucji substancji oraz procesów od niej zależnych zależy w znaczącym stopniu od wody i od pH śródtkankowego. Taka praca naukowa może być co najwyżej "naukawa", mówiąc żartobliwie, a formalnie nazywa się ją tendencyjną. Choć należałoby nazwać ją leniwą. ;) Metodologia badawcza była bowiem dobrana źle, z rażącym pominięciem detali istotnych. Należało w tym przykładzie stworzyć kilka grup badanych, z podziałem na ile kto pije wody w przeliczeniu na masę ciała i kontrolować pH w rastrze codziennym. To oczywiście tylko przykład. Niemniej ciekawe jest to, że w raporcie z roku 2018 lub 2019 (nie pamiętam teraz) czytałem, że w ciągu ostatniej dekady liczba prac naukowych ogółem (z różnych dziedzin) sponsorowanych (bezpośrednio lub pośrednio) wynosiła... aż 50%. Jeśli więc prace naukowe rzeczywiście aż w takiej ilości są pisane na szybko, leniwie, byle tylko dostać pieniądze to nie ma co się dziwić, że do takiego przymiotnika "naukowy" zaufania być nie może. Nie można się więc dziwić ludziom, którzy znają te niewygodne fakty i nie są fanatykami status quo. :) Nazywanie ich "foliarzami", jak mniemam od angielskiego "tinfoil hat", jest nie tylko nieeleganckie, ale też świadczy o bardzo słabej odporności umysłu na wpływy i sugestie zewnętrzne. Oto bowiem sama fraza i pasujący do niej obrazek zostały bowiem sztucznie wykreowane przez media korporacyjne w USA kilka dekad temu. Bazuje ona na tym, jakoby niekompetentnym ludziom wydawało się, iżby czapka z folii aluminiowej miała ekranować fale radiowe lub innego rodzaju komunikację (np. telepatyczną). Jest to oczywista kpina, ponieważ taki materiał nie ekranuje ani jednego, ani drugiego, i to nawet gdy jest uziemiony, brak mu odpowiednich cech. Telewizja i przemysł rozrywkowy lubią jednak prezentować jakichś ludzi jako rzekomo głupich po to, aby widzowie mogli poczuć się mądrzejsi. Takie prymitywne pieszczenie ego widzów. Jest też znana technika "behavior modification", czyli zmiany zachowania, opracowana również w USA na potrzeby zmiany opinii społecznej o udziale USA w wojnie w Wietnamie. Jej elementem jest zmiana słownictwa: popularyzowanie pewnych fraz i słów oraz odsuwanie w zapomnienie innych. Dla przykładu, historycznie, sama fraza "teoria spiskowa" została wdrożona w USA w celu ośmieszania tych ludzi, którzy dostrzegali niespójności w oficjalnej wersji zamachu na Kennedy-ego. Dlaczego więc w Polsce mielibyśmy jej używać i to wszędzie i na wszystko? A gdzie stare, dobre słowa takie, jak "hipoteza", "podejrzenie", "spekulacja"? Jeśli przyłapałeś się kiedyś na tym, że zamiast poprawnej polszczyzny używasz modnych fraz z USA lub wręcz myślisz obrazkami, jakie tam promowano to najwyższa pora złapać trochę dystansu do dwóch rzeczy: pryzmatu postrzegania i autorytetów. Istnieje takie powiedzenie, nie pamiętam czyj cytat, "miej prawdę za autorytet, a nie autorytet za prawdę". :) Ufam, że bez problemu zrozumiesz przybliżone tu prawdopodobne podstawy dystansu przedmówców. Z racji niedawnej Wielkanocy polecam Twojej uwadze inny cytat: "Gódź ludzi, nie w ludzi". :) Zdrawiam, miłego dnia. Ponieważ trochę się napisałem to pozwalam sobie zastrzec prawa autorskie i podpisać dzieło odpowiednio, aby podpis czynił je tzw. dziełem nieosieroconym i spełniał rygor formalny własności intelektualnej. Jakby Cię to ciekawiło to objaśniam, że wynika to z szerokiego tematu prawa korporacyjnego (zwanego czasem morskim) oraz prawa naturalnego. Doszedłem bowiem do wniosku, że tekst ten może mi się przydać gdzie indziej w bliżej nieokreślonej przyszłości. Not-Negotiable-Autograph: BY: CJ Warlock, (c) 07.04.2021 r. (c) = Copyright, All rights reserved.
co poszło nie tak że kino Polskie nie rozwinęło się tylko wręcz się cofnęło i zamknęło na gówno pokroju miłosnych komedii romantycznych i pseudo filmów akcji
Widzę niespójność w myśli technologicznej wielkiego elektronika. Z jednej strony armia robotów a z drugiej trzeba go nosić w lektyce. Nic dziwnego że mu potrzebna wyspa wynalazców.
Fuhrer sie chowa przy Wielkim Elektroniuku... Bista w serialu wojennych grał akwareliste więc dał rade
Myślenie męczy, jestem wolny ponieważ myśli za mnie inny mózg, idealnie to pasuje do dzisiejszego społeczeństwa
Mówcie co chcecie, ale takie rozmachu w filmie to Polska nawet dzisiaj nie ma.
Teraz film w Polsce to jest przaśna rozrywka dla Grażyn, czyli telenowele. Albo filmy, które nie są wprawdzie serialami, ale robione są na ich wzór.
Polacy już w ogóle nie próbują robić filmów tego typu. Teraz to są paradokumenty z aktorami z ulicy, seriale z głupimi wątkami lub filmy próbujące być tak dobre jak w innych krajach. W sumie, to i dobrze, że już nawet nie próbują, bo wiadomo, że im to nie wyjdzie.
Prawda!!
To samo pomyslalem
Pod względem rozmachu tylko Ogniem i mieczem był większym projektem
Duszę bym oddał, żeby Polska znowu produkowała takie filmy
Film nagrany w rosji
Dzisiejsze filmy też nie wszystkie robione w kraju
@@marcinmarkus No i ch.uj?
@@marcinmarkus Nagrywany w Rosji ale film polski. Co w tym złego ? Związek radziecki miał tak zróżnicowane terytoria że można było nakręcić na Krymie, w Gruzji, w uzbekistanie żeby ubarwnić film i wyszło to jak najbardziej na plus. Chyba fajnie że zrobili przykładowo Bajdocję w klimacie takim lekko muzułmańskim i pojechali na Krym na zamki dawnego chanatu krymskiego niż np mieliby zrobić na Wawelu przykładowo.
@@marcinmarkustutaj główna scenę grało lotnisko w Erewanie w Armenii
Nie oszukujmy się. We współczesnym świecie Elektronik wygrał i ma się dobrze
straszne to, zal mi naszych dzieci.
@@Katarzyna26 to brać się za ich wychowanie a nie zwalać na komputery ;)
@lachanonim2616 To wuj Klaus z WEF.
Henryk Bista jako Wielki Elektronik genialny, przypomina mi Dr. No z serii o Jamesie Bondzie
Jeden z lepszych polskich aktorów.
@@andrzejczaplicki5798 Zdecydowanie tak!!!!
Te kostiumy i scenografia naprawdę robią wrażenie. Kiedyś Polacy potrafili robić filmy.
Większość nagrana u ruskich
@@marcinmarkus Wtedy była komuna więc...
U ruskich nagrali... A teraz mogą nagrac u uwielbianych Amerykanów i jakoś nic fajnego nie powstaje. Wszystko nawet jak da się oglądać to jest zrobione pod komercje i aktualną modę (ze Stanów)
@@paweb.2250 Polska już nie robi takich dzieł sztuki
@@marcinmarkusNo i co z tego że nagrali u sowietów? Coś w tym złego że Nakręcili bajdocję w klimacie chanatu krymskiego w dawnych zamkach muzułmańskich na Krymie? źle wyszło? Uważasz że lepiej byłoby zrobić ,,muzułmańskiego" władcę na Wawelu ? Xd A lotnisko w Erewaniu nie wyglądał jak jakiś atomowy kompleks jako Patentonia? Sceny na Kaukazie gdzie była szkoła walki z udziałem azjatyckich statystów wyszła źle ? A np Półwysep aptekarzy myślisz że lepiej wyszedłby nad morzem bałtyckim czy nad morzem czarnym? Chyba Jak najbardziej można docenić że film ma tak zróżnicowaną scenografię I że sowiety pozwoliły nakręcić film u siebie. Teraz żyjąc w ,, wolności" jakoś nie widzę żeby kręcili filmy w Bawarii, w Toskanii w wielkim kanionie Kolorado albo Yellowstone, tylko w większości na green screenie albo makiety. Myślę że jak najbardziej można docenić że Sowieci dali zgodę na nakręcenie filmu u siebie, bo mieli tyle zróżnicowanych miejsc że dało się zrobić spoko film, że wyglądało to na tyle bajkowo że ktoś naprawdę mógł sobie pomyśleć że tak może wyglądać ta kraina a nie że przed oczami będzie miał Wawel Książ zamek królewski w Warszawie port w Gdyni albo schronisko nad morskim okiem xd
Brakuje mi wśród współczesnych bajek dla dzieci właśnie takich mrocznych bajek o mocnym przekazie, jak to było np. z filmami o Panu Kleksie... Teraz to wszystkie takie do przesady łagodne, nieraz wręcz ,,cukierkowe"...
Choć znam wyjątek. Mam na myśli ,,Koralinę". Ale poza nią nic więcej nie przychodzi mi do głowy...
Zobaczymy jaką będzie nowa wersja Kleksa z Tomaszem Kotem w roli głównej.
@@pilotpies8860 a kręcą?
@@alasierosawska9131 tak, reżyserem jest Maciej Kawulski - właściciel KSW, który do tej pory kręcił typowo gangsterskie kino,np. "Jak zostałem Gangsterem".
Fundatorami są Kulczyki i InPost, więc hajs też jest.
Już odbyła się nawet konferencja prasowa
To się urzeczywistnia na naszych oczach.
This scene was filmed at Erevan Airport, capital of Armenia, former USSR ;)
Thank you.
Thanks, I was gonna ask, because that building looks so... interesting :D
cudowne lata kłania sie rocznik 1974
to prawda
To normalnie proroctwo do tego co teraz sie dzieje
Программирование
@@ДенисВасильев-х6щ co to za hieroglify? po jakiemu to?
Widać ludzkie twarze w środku ;-) W wersji na VCD było to niemal nie do zauważenia.
A jakie dziś widzisz filmy Polskie ?
Dokładnie. Sam się zdziwiłem po tylu latach. Mogli to inaczej rozwiązać, bo w kinie pewnie twarze też były widoczne i psuje to efekt.
Moim zdaniem jest lepiej jak widać ich twarze
@@SRB_PLmoim zdaniem twarze dodają mroczności tym robotom. Gdyby to były zwykłe roboty to nie miały by tej magii. Kiedy widzimy ich twarze są bardziej ludzkie. Zastanawiamy się czy przypadkiem elektronik nie przerobił prawdziwych ludzi na bezmyślne cyborgi. W końcu na wyspie wynalazców musiał być też personel np. Jacyś sprzątacze i woźni
@@cantthinkofnewusername Zgodziłbym się z tym gdyby to było rozwiązane w taki sposób jak w przypadku Sardaukarów z Diuny z 1985 roku gdzie mieli zamocowane podświetlenie i twarze były mniej widoczne. Albo gdyby po prostu statyści mieli jakieś kominiarki zasłaniające im chociaż włosy i usta i pozostawiały jedynie oczy. Generalnie gdyby to miały być cyborgi to myślę, ze ich wygląd byłby zdecydowanie inny.
Tak
Bez uczucia bez wahania
Naciśnij przycisk sterowania
I siedząc w cieple siedząc w dali
Czekaj aż laser wroga spali
A kiedy schron opuścisz rano
Zobaczysz nowy piękny świat
Który dokładnie wysprzątano
Z życia na wiele długich lat
Co kilka miesiacy zawsze wracam do Pana Kleksa, film bliski memu sercu kazda część!
Rocznik 02 pozdrawia!
79 też pozdrawia. ;)
Czy Wielki Elektronik przypadkiem nie przejął władzy nad naszym światem jakiś czas temu? :D
No wlaśnie... Właśnie wciska ludziom gówno. Potem czip i myślenie już męczyć nie będzie
Andrzej Korzyński to geniusz
To jest nawet na czasie. Od dekad istnieją rakiety sterowane i drony i ktoś siedząc sobie w cieple może wydać maszynie rozkaz zbombardowania celu. Lasery bojowe są, ale tylko na statkach do niszczenia rakiet. Trwają prace nad rojem latających robotów sterowanych sztuczną inteligencją.
To poczytaj sobie o DEW i połącz kropki
Niby film dla dzieci a jest w nim krytyka totalitaryzmu, elektronicznej kontroli społeczeństwa, wojny nuklearnej i skutków rozwoju potężnego złego AI
połowa ochoczo i bezrefleksyjnie pogalopowała dla babci pod prysznic, żeby iść na karuzelę Rimini.
no nie wiem czy tak jest bo co poniektórych aktorów ai pokonała
Brakuje takich filmów w dzisiejszych czasach, pozdrawiam wilki idą xd :)
Właśnie powstaje nowa Akademia
@@pilotpies8860 Co takiego?!
@Anastazja Ja to napisałem 2 miesiące temu. Wiem o tym od dawna.
Przez te wilki za małolata bałem się w nocy spac
@@krzysztofsalke876 ja też, i do dziś mi się podoba ten urywek.
Przypominajka: Henryk Bista był fenomenalnym aktorem, od główych ról po najmniejsze epizody.
Nie zapraszam do dyskusji.
Po tylu latach, wciąż kocham ten film.
Wielki elektronik przewidział wszystko
Muzyka...kapitalna 🤩🤩🤩
- Mamo, możemy mieć własnego Daft Punka?
- Mamy własnego Daft Punka w domu.
Daft Punk w domu:
Eee tam, nie narzekam xD
Piosenka zajebista w uj
Manifest Nowego Elektronika rzeczywiście trwa dokładnie 24 sekundy - jeżeli posieka się w programie do obróbki audio ciszę :)
W listopadzie 2024 w kinach będą Podróże Pana Kleksa zobaczymy jakie piosenki będą w nowej wersji.
Aż się boję co z tego będzie po tym gównie co zrobili z akademią pana Kleksa, bo to ma być na motywach czy na podstawie?
AI i koniec gadania , wciśnij przycisk do poddania 😉
To to co będzie w przyszłości coś fantastycznego
WH40K Adeptus Mechanicus approved xD
Takich filmów dla dzieci to już nie robią, kiedyś to było
Kedyś to były czasy. Teraz nie ma czasów.
1984, 2022, i nadal będzie aktualne...
"Mamo, ja chcę roboty z Podróży Pana Kleksa!"
"Mamy roboty z Podróży Pana Kleksa w domu."
Roboty z Podróży Pana Kleksa w domu: Adeptus Mechanicus z WH40k
Henryk Bista jako ChatGPT
Jakie to banalnie prorocze....
[..]
Bez uczucia bez wahania
Naciśnij przycisk sterowania
I siedząc w cieple siedząc w dali
Czekaj aż laser wroga spali
A kiedy schron opuścisz rano
Zobaczysz nowy piękny świat
Który dokładnie wysprzątano
Z życia na wiele długich lat
[..]
"Wszystko co ludzkie psuje się i jest niedoskonałe. Myślenie męczy. Wyobraźnia jest wrogiem precyzyjnego działania. Jestem wolny, ponieważ za mnie myśli inny mózg."
Będąc dziećmi nie zrozumieliśmy tego przekazu....
Ale teraz jest inaczej... masakra
"Jestem wolny bo za mnie myśli inny mózg". No tak dzisiaj jak chcesz wypracowanie na polski to wpisujesz w ChatGPT i masz.
Сказка, с шикарными Актёрами, спасибо-Польше, и бывшему, СССР❤❤❤За, Великолепный, саундтрек, спецэффекты🎉🎉🎉🙏🙏🙏👏👏👏Психобелия, но, я на, ней рос🙏🙏🙏👏👏👏
Obene czasy są dyktaturą cyber - elektroniki 👾👾
Te filmy o panu kleksie z tamtych lat są według mnie trochę jak seria filmów o Harrym Potterze w pierwszej części przybywa do Hogwartu poznaje przyjaciół i tajemnice Hogwartu a w ostatnim harry potterze ginie Voldemort jest walka o przetrwanie mnóstwo śmierciożerców i upadek hogwartu. A w filmach o panu kleksie w akademii pana Kleksa są dzieci jest wesoło jest miła akademia a póżniej w podróżach pana Kleksa są helikoptery nowocześnie wyglądające budynki jakieś laserowe bronie palne komputery zmuszanie wynalazców do pracy podduszanie ich odcinając im tlen strzelanina niszczenie robotów i piosenki o paleniu ludzi laserem jak w tym filmiku. A w panu kleksie w kosmosie wogóle... Normalne ulice straszne komputerowe dźwięki przez które spać kiedyś nie mogłem złowrogo wyglądające komputery statki kosmiczne przedsiębiorstwa kosmici z MEGA przerażającymi dzwiękami z piły płatnicy bronie gwiazdy polskiego kina jak Bohdan Smoleń Maryla Rodowicz Henryk Bista i fajne rokowe piosenki. Jak byłem dzieckiem uznawałem akademie pana kleksa za lekki film a pan kleks w kosmosie z horror.😂 Takie filmy się czasami potrafią naprawdę zmienić.
"Jestem wolny bo za mnie myśli inny mózg". Pozdro dla młodzieży piszących wypracowania przez ChatGPT.
Co ma jedno do drugiego? 😅
@@arturolejnik383 heh, serio nie rozumiesz ? :D
@@macieck18 nie no, rozumiem, tylko że to nie ma aż tak dużo wspólnego z prawdą :)
100 tyś komputerów w polsce w 86 no nie wiem czy to było tak mało jak połowa polski nie wiedziała co to komputer
Bardzo na czasie
Kraftwerk Pana Kleksa
Fajne!! Lubię to.😁😁
FAJNE!!!😀😀😀
Wspaniałe.
"Gwiezdne wojny" wersja polska :)
Przynajmniej bez Rey i Finna 🙄
@@mariuszmiroslaw2290 Ale mieliśmy Jar Jar Binksa w postaci Melo Śmiacza. :)
dda..dolby system!!
przez całe życie myślałem, że to jest DNA i nie kumałem po co i dlaczego... DZIĘKI! XD
@@kostropaty666 W tekście w necie to jest DNA.
Mówicie co chcecie ale jako 5 latek srałem podczas oglądania tych robotów i się ich bałem xD
@Anastazja Dokładnie, Marsz Robotów był fajny.
Za to te wyjące wilczyska powodowały że chowałem się za wersalkę 😂
Super 👌
To brzmi jak proroctwo jak patrzę na obecne czasy.
Ten film był proroczy...
Mann vs. Machine
Czy ktoś może zrobić "remake" kiedy Pan Fronczewski ma odpwiednie lata jako kleks.
Właśnie powstaje nowa wersja Akademii z Tomaszem Kotem w roli Kleksa
Fronczewski będzie narratorem
Teraz to brzmi jak Walaszek 😄
Dokładnie o tym myślałem, zwłaszcza jak usłyszałem moment "naciśnij przycisk sterowania" to mi się skojarzyło z głosem Walaszka!
Widać inspirację paradą nazistów w Norymebrdze i przemówieniem Adiego:)
Chyba Niemców ;>
Ale ja się tego bałam jak byłam mała XD zawsze zasłaniałam oczy jak to leciało
Od dziecka się zastanawiam gdzie uciekł ten wielki elektornik pod koniec
On poleciał w kosmos. Jeśli chcesz się więcej dowiedzieć to obejrz film pan kleks w kosmosie. Nawet na youtube jest. Sam film jest ok ale ten o wiele lepszy
@Anastazja29 moje też. Wielki elektronik i jego baza w rzeczywistości kręcona na jakimś lotnisku (a wyglądająca tak futurystycznie nawet z zewnątrz)zrobili połowę filmu. Druga połowa to po prostu świetne piosenki
@@cantthinkofnewusernameo spoko dzk mordo
Klaus Schwab?? 1:42
Kill Bill G.a.t.e.s to jego zaprawki niszczą DNA a potem czip który połączy twój mózg z internetem
0:17 Marsz robotów
GENERAL ARMI ROBOTOW FILIP POZDRAWIAJU CZESC CHWALA ELEKTRONIKOWI LITOSC ZBRODNIA KASUJEMY JA WYOBRAZNIA ZABIJA
Kto Od wróżki zebuszki?
❤️
przeanalizujmy to... Tu cytuje "Dziś panem świata ten zostanie kto pozna magię tych trzech słów to moc,energia,zasilanie Podeślij prąd do naszych głów nie mojej! chodzi o kontrole umysłu ten kto może nad nią panować można utożsamiać z antychrystem!
Dość! Wyłącz serce włącz komputer
Posłuszny robot sygnał zna
Stalowy rdzeń osnuty drutem
Bez szyfru działa, D.N.A!
D.N.A! D.N.A! D.N.A!
Dolby system! chodzi o zmianę DNA i transhumanizm o wyplenienie z ludzi emocjii i człowieczeństwa hmm...znak bestii? chodzi o zrobienie z ludzi marionetek dziec diab...lub bestii.
człowiek dostał wolną wole uczucia miłość rozum! Tak! Bez uczucia bez wahania
Naciśnij przycisk sterowania...chodzi znów o kontrolę umysłu i oganiczenie wolności bez wachania znaczy bez uczuć bo emocje zawadzają im nad kontrolą tekst z Biblii i brat wyda brata matka córkę itp.
I siedząc w cieple, i siedząc w dali
Czekaj, aż laser wroga spali
A kiedy schron opuścisz rano
Zobaczysz nowy, piękny świat
Który dokładnie wysprzątano
Z życia na wiele długich lat!
D.N.A! Dolby system!
D.N.A!
hmm...o co by mogło chodzić pewnego razu gdy próbowałem przyjrzeć tekstowi coś zauważyłem. i siedząc w cieple i siedząc w dali zobacz jak laser wroga spali chodzi o koronawirusa a siedząc w cieple siedząc w dali chodzi o oglądanie w ciepłym domku telewizji a w dali dlatego bo tam wszystko jest daleko od nas a my oglądamy tą dal
a kiedy schron opuścisz rano zobaczysz nowy piękny świat czyt. a kiedy kwarantanne dom opuscisz rano czyli po pandemi zobaczysz nowy piękny świat czyt. nowy porządek świat
Tak jest
srogi towar milordzie
Gdyby nie to pierdolenie na koniec o koronie, to całkiem ciekawa interpretacja.
Ta “analiza” obraża Krzysztofa Gradowskiego, Mariusza Zabrodzkiego i Andrzeja Korzyńskiego oraz każdą osobę zaangażowaną w produkcję tego doskonałego klipu i filmu
Kraftwerk w wersji Polskiej xddd
Marsz KODu
pierwszą grą jaką grałem to był sabotażysta bez komputera
Ciekawe czy Wielki Elektronik miał Atari czy Commodore🤔
Patrząc na grafikę - ZX Spectrum ;)
czytając komentarze widzę, że większość nie zrozumiała przekazu
Technik Electronic to syn Muska
2022 r wita.
Jaki kraj tacy cybermani. 🤖
zapomniał jeszcze o empatii
To normalne w postępie technologicznym. Tak też było przed potopem. Ludzie się śmieją ,że nie było hybryd przed potopem. Jest mnóstwo rzeźb dziwnych istot, pół ludzi pół zwierzat ,a pseudo naukowcy mówią że to wymysł artystyczny 😂😂😂😂😂😂
Pseudo naukowcy mowia to co system karze
@@androjdemakaveli2010 👍👍👍👍
Ooo widzę foliarze jak zwykle w formie
@@Tacet137 Lubię wrzucać coś dla rozkręcenia konstruktywnej dyskusji, więc czepię się: zaproponuj coś od siebie, przytocz ciekawe detale. :) Zdajesz sobie sprawę z tego, że palców nie masz po to, aby dokazywać innym, tylko aby na drodze dążenia do szczęścia i poszukiwania prawdy (to konkretny termin, nie metafora liryczna, oznacza postawę badawczą z pokornym, filozoficznym podejściem "wiem, że nic nie wiem" jako startowym) dawać coś dobrego od siebie, tworzyć tym świat, jaki chciałbyś widzieć? :) Pomijając czy Twoi przedmówcy rację mieli, czy nie, domyślam się, do czego piją. Otóż czytając na przestrzeni kilkunastu lat rozmaite prace naukowe, dostrzegłem w nich pomijanie wielu detali, ignorowanie ich, mimo rzutowania na wynik badania. Ergo uzyskiwano tylko wynik statystyczny, a nie naukowy. Aby Ci uzmysłowić, o czym mowa i jak to ważne, dam przykład. Załóżmy, że chodzi o badanie skuteczności danej substancji odżywczej na pracę komórek ludzkiego ciała. Praca naukowa epistolografię ma poprawną, technicznie eksperyment też został przeprowadzony niby poprawnie: grupa badana 100 ludzi, kontrolna 100 ludzi (przykładowo), przez 3 miesiące, niby wszystko jak należy. Ale! Nie ma w ogóle mowy o tym, jaka była masa ciała i ile wody ludzie ci spożywali oraz nie badano śródtkankowego pH (chociażby pH krwi czy ogólnego na podstawie pierwszego po śnie, moczu). Gdzie wiadomo, że zależność wchłaniania i dystrybucji substancji oraz procesów od niej zależnych zależy w znaczącym stopniu od wody i od pH śródtkankowego.
Taka praca naukowa może być co najwyżej "naukawa", mówiąc żartobliwie, a formalnie nazywa się ją tendencyjną. Choć należałoby nazwać ją leniwą. ;) Metodologia badawcza była bowiem dobrana źle, z rażącym pominięciem detali istotnych. Należało w tym przykładzie stworzyć kilka grup badanych, z podziałem na ile kto pije wody w przeliczeniu na masę ciała i kontrolować pH w rastrze codziennym. To oczywiście tylko przykład. Niemniej ciekawe jest to, że w raporcie z roku 2018 lub 2019 (nie pamiętam teraz) czytałem, że w ciągu ostatniej dekady liczba prac naukowych ogółem (z różnych dziedzin) sponsorowanych (bezpośrednio lub pośrednio) wynosiła... aż 50%. Jeśli więc prace naukowe rzeczywiście aż w takiej ilości są pisane na szybko, leniwie, byle tylko dostać pieniądze to nie ma co się dziwić, że do takiego przymiotnika "naukowy" zaufania być nie może. Nie można się więc dziwić ludziom, którzy znają te niewygodne fakty i nie są fanatykami status quo. :) Nazywanie ich "foliarzami", jak mniemam od angielskiego "tinfoil hat", jest nie tylko nieeleganckie, ale też świadczy o bardzo słabej odporności umysłu na wpływy i sugestie zewnętrzne. Oto bowiem sama fraza i pasujący do niej obrazek zostały bowiem sztucznie wykreowane przez media korporacyjne w USA kilka dekad temu. Bazuje ona na tym, jakoby niekompetentnym ludziom wydawało się, iżby czapka z folii aluminiowej miała ekranować fale radiowe lub innego rodzaju komunikację (np. telepatyczną). Jest to oczywista kpina, ponieważ taki materiał nie ekranuje ani jednego, ani drugiego, i to nawet gdy jest uziemiony, brak mu odpowiednich cech. Telewizja i przemysł rozrywkowy lubią jednak prezentować jakichś ludzi jako rzekomo głupich po to, aby widzowie mogli poczuć się mądrzejsi. Takie prymitywne pieszczenie ego widzów. Jest też znana technika "behavior modification", czyli zmiany zachowania, opracowana również w USA na potrzeby zmiany opinii społecznej o udziale USA w wojnie w Wietnamie. Jej elementem jest zmiana słownictwa: popularyzowanie pewnych fraz i słów oraz odsuwanie w zapomnienie innych. Dla przykładu, historycznie, sama fraza "teoria spiskowa" została wdrożona w USA w celu ośmieszania tych ludzi, którzy dostrzegali niespójności w oficjalnej wersji zamachu na Kennedy-ego. Dlaczego więc w Polsce mielibyśmy jej używać i to wszędzie i na wszystko? A gdzie stare, dobre słowa takie, jak "hipoteza", "podejrzenie", "spekulacja"? Jeśli przyłapałeś się kiedyś na tym, że zamiast poprawnej polszczyzny używasz modnych fraz z USA lub wręcz myślisz obrazkami, jakie tam promowano to najwyższa pora złapać trochę dystansu do dwóch rzeczy: pryzmatu postrzegania i autorytetów. Istnieje takie powiedzenie, nie pamiętam czyj cytat, "miej prawdę za autorytet, a nie autorytet za prawdę". :)
Ufam, że bez problemu zrozumiesz przybliżone tu prawdopodobne podstawy dystansu przedmówców. Z racji niedawnej Wielkanocy polecam Twojej uwadze inny cytat: "Gódź ludzi, nie w ludzi". :) Zdrawiam, miłego dnia.
Ponieważ trochę się napisałem to pozwalam sobie zastrzec prawa autorskie i podpisać dzieło odpowiednio, aby podpis czynił je tzw. dziełem nieosieroconym i spełniał rygor formalny własności intelektualnej. Jakby Cię to ciekawiło to objaśniam, że wynika to z szerokiego tematu prawa korporacyjnego (zwanego czasem morskim) oraz prawa naturalnego. Doszedłem bowiem do wniosku, że tekst ten może mi się przydać gdzie indziej w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Not-Negotiable-Autograph:
BY: CJ Warlock, (c) 07.04.2021 r.
(c) = Copyright,
All rights reserved.
@@Tacet137 ooo parafianin się odezwał.. dokształć się bo przez folie można jeszcze coś zobaczyć ale bez oczu, to tylko można w dół wpaść
moge powiedziec ze fajne ;D
Reset 676
Idąc tropem logiki Wielkiego elektronika roboty powinny zabic najpierw jego stoi najbliżej
Pierdole Atom i zobaczysz mowy świat który wysprzatano z życia na wiele lat...
dlaczego wokalista brzmi jak Walaszek ahhaa
co poszło nie tak że kino Polskie nie rozwinęło się tylko wręcz się cofnęło i zamknęło na gówno pokroju miłosnych komedii romantycznych i pseudo filmów akcji
Widzę niespójność w myśli technologicznej wielkiego elektronika. Z jednej strony armia robotów a z drugiej trzeba go nosić w lektyce. Nic dziwnego że mu potrzebna wyspa wynalazców.
polscy Cybermani? :)
Cybermen!
Industrial
Jaki kraj taka Złota Armia 😂😂😂😂😂
AI-
Wystarczy Pana Bistę na Putina podmienić i będzie aktualne.
"Myślenie męczy..."
to wiec wyborczy PiS?
Tak samo jak i wyborców PO
Zapamiętajcie sobie pis-po to jedno zło.
DEA???? Agencja do walki z narkotykami?????? Przecież jej chyba wtedy nie było?
"Myślenie męczy" czyżby wyborca PiSdy?