Co się wycina z gier, aby zarobić dwa razy
Вставка
- Опубліковано 8 вер 2024
- Więcej filmów? Subskrybuj! ► bit.ly/subskryb...
▐ Jeszcze więcej filmów? tvgry.pl
▐ FACEBOOK: / tvgrypl
Znajdź też nas na:
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / arasz88
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Facebooku Kacpra: / pitala.kacper
Niektórzy robią dodatki i wydają je jako pełne gry a inni robią pełne gry i wydają je jako dodatki
Lambert, Lambert jak tam Keira
całkiem całkiem
Dying light :)
Te dlc w arku dają bardo dużo a pozatym są darmowe a EA co roku nową fife daje
Zapytajmy ea.
oraz overkill studios
raczej ubisoftu
lub Paradox Interactive
Dawid Fajny Ale zauważ ile taka Europa Universalis ma na karku już, to nie są Day One DLC :D
Random Idiot za simsy 4 z dlc wyjdzie juz pewnie ponad 1000zł. A nadal brak owalnych basenów i zmiany wysokosci gruntu.
poprawka
DLC - DeLeted Content*
pl.wikipedia.org/wiki/Zawarto%C5%9B%C4%87_do_pobrania
Pan Kakao wiesz czym jest kurwa żart?
i po co ta agresja
co najmniej jakbym ci obrażał matkę
poza tym wiesz, nie słychać było w jaki sposób to powiedział XD więc przeczytałem nie przeczytałem tego jako żart
zluzuj troszeczkę bo pierdolca dostaniesz :D
Pan Kakao Każdy zrozumiał, no ale jednak jesteś wyjątkowy
Trzeba się puknąć w dekiel, żeby nie wyczuć tego żartu
idealnie pasuje tu też seria Sims gdzie co kolejne wydanie to wszystkie dodatki trzeba kupić ponownie. a nie że nowe wydanie gry na starcie ma to co poprzednia + wszystkie dodatki.
W 4 skasowano czytywanie w tle parceli sąsiada które było w 3 i wolny świat i co dziwne 3 lepiej wygląda niż 4, wiem nie na temat trochę
moje12a Rozumiem, że twórcy chcą zarabiać na grach, samo DLC to nikoniecznie coś złego. Jeszcze przy 2 czy 3, gdzie faktycznie w dodatkach było sporo zawartości(nowe interakcje, ubrania i meble w danym STYLU), akcesoria skupily się głównie na meblach i ubraniach(i kosztowały jakieś 30-40 złotych, ale dawały 2 razy tyle co dodatki w 4 xD), a do 3 były jeszcze pakiety stor, ale to już wiadomo, były ściśle nastawione na kasę- inne ubrania i meble, ale to zawsze bylo w jakimś stylu! I niekoniecznie zawsze pasowało do wciśnięcia w jakiś dodatek.
A w czwórce? Mało nowych mebli w dodatkach(domku z nich samych raczej nie urzędzisz, co i w 2. i w 3. bylo możliwe- poza jakimiś pojedynczymi przedmiotami do np. łazienki), ilość ubrań to smiech na sali. Przemilczmy już to, że niektóre to retekstury z podstawki i innych dodatków, kilka ubrań i mebli przerobili z poprzednich części. xD
O cenach nawet nie warto wspominać. :)
W Sims 4 każdy dodatek ze starszych części jest rozbity. Ktoś wypisał, że "Spotkajmy się" "Kręgielnia" "Wampiry" był kiedyś zawarty w 2 jako całość- "Nocne życie". Nie wiem na ile to prawda, bo w 4 nie gram, bo wycięto z niej coś najważniejszego ( i nadal nie sprzedano jako DLC)- Gameplay :D
No właśnie- jeden dodatek, który faktycznie cośtam dodawał(fakt, sam pomysł na "kluby" całkiem fajny), tylko jeden. :(
Jak chcecie zobaczyć jak cudownie wyglądają dodatki, pakiety itp. do czwórki to polecam jedyny prawdziwy rzut okiem w wykonaniu Młotki i Bigosa(im EA nie płaci, więc nie muszą być mili xD). Co do tego, że to było w nocnym życiu- to prawda. I kluby były DUŻO lepsze- w sensie różnorodne, ciekawiej zrobione.
W FH3 jest o tyle dobrze, że po pierwsze kupując następną część masz praktycznie wszystkie auta które wcześniej były DLC no i możesz czasami za friko coś wygrać w Forzathon. Za to uśmiałem się, gdy "dostałem w prezencie" auto i po wybraniu go w garażu pokazało mi się okienko płatności w złotówkach :D
Shelby67 miałem to samo tylko że z tym wyścigowym Lamborghini które dostał każdy gracz ale przynajmniej coś z tym zrobili i każdy gracz dostał Lamborghini countach he.
Ale zrobili tak świetną robotę z tą grą że kupię ten dodatek HotWheels niezależnie ile będzie kosztować
AdrianX mi gra działa normalnie ale kupiłem w sklepie w Polsce ponieważ mieszkam za granicą a chciałem Polską wersję językową
AdrianX kupiłem na Xbox one bo na Xbox i na pc kosztuje z 300 złotych
Train Simulator na STEAM, który posiada 354 DLC, a żeby je wszystkie kupić trzeba wydać 4 935,46€
Już jest 358 DLC xD
Za jakiś czas na steamie będzie można kupić grę, a w DLC dokupić możliwość jej ściągnięcia :D
Polecam zaliczyć tu grę "destiny" właściwie krótko po wyjściu podstawki tracilismy dostęp do wiekszosci zadań w skutek wyjścia dodatku "the dark below"najbolesniejszy byl fakt, że nie moglismy zdobyć maksymalnego poziomu lighta (czytal lvla) mimo iż mielismy juz przedmioty które mogliśmy założyć dopiero od tego lvla. Dalej był dodatek "the house if woulfes (wilkow)" oraz finałowy produkt "destiny:the taken king". dałoby sie przeżyć ale z starych modeli konsol wycofano wiele opcji, o ile dobrze pamiętam wyszlo w wrześniu 2014, a te opcje straciła 2016 (na ps3 i xboxa 360).
Znalazłem żyłę złota. Wytnijmy zakończenie gry i zakończenie sprzedajmy jako płatny dodatek. Idę hajs liczyć.
Ty potworze
DLC jeszcze przełknę, ale PREORDERY to jest prawdziwy rak współczesnego gamingu...
niestety, nasze podejście do rynku gier musi się zmienić, inaczej będzie gorzej jak we filmie "Idiokracja"...
mnie rozjebało że musiałem do Rome 2 total war dokupić za 1,75 euro krew...kurwa krew! coś co powinno być w grze naturalnie... niedługo to może w call of duty trzeba będzie dokupywać amunicję
Z dodatkami na "Krew" jest tak że gra bez niej jest z niższą grupą wiekową ;) A DLC jest z wyższą ;) ( W Polsce nikt na to nie zwraca uwagi ale w wielu krajach ludzie zwracają na to uwagę )
Jak dla mnie to wydawanie 200 zł na dodatek do gry to jest strata pieniędzy
Za tyle da się kupić dobre mikro lub kilka spoko gierek!
PLEYER TV Dla mnie to 200 zł na jakąkolwiek grę to strata pieniędzy xd
dla mnie - na jakąkolwiek poza gta
Zależy jakie dlc. Dodatki do Isaaca czy takie Expansion pack do BotW są bardziej niż warte swojej ceny.
Scorched earth zostało płatnym DLC z powodów finansowych spowodowanych przegranym procesem sądowym, w wyniku którego studio Wild Card poniosło wielkie straty. Początkowo miał to być darmowy dodatek tak jak The Center, czy Primitive+.
Jeżeli mowa o DLC to chyba zapomnieliście o tytule który najbardziej pasuje do tematu Europa Universalis IV, twórcy tej gry wydają co kilka miesięcy nowe DLC bez którego gra się ciężko
Czy ja wiem... Zazwyczaj jak wychodzi nowe DLC, to wcześniejsze mają obniżki. Dodatkowo większość DLC to po prostu skórki albo muzyka. No ale faktycznie bez trzech "podstawowych" dodatków trudno grać. Przynajmniej to nie jest DLC polegające na wycinaniu zawartości gry ;)
o etnicznicy oglądają gryonline xD
Jakie dlc 😂😂😂 jak to są zwykle patche po 4kb
Uwielbiałem dodatki do pierwszego Half-Life. Blue Shift trochę przypominał film "Szklana Pułapka", gdzie główny bohater pakował się w niezłe gówno (przypadkiem) i próbował się wydostać za wszelką cenę. Opposing Force jest równie dobry, chociaż już główny bohater kończył.. marnie (po dziś dzień nie wiadomo co się z nim stało). Najbardziej mi się podobał fakt, że wszystkie dodatki zaczynały się w tym samym momencie co podstawka i prowadziły nas w czasie rzeczywistym, kiedy Freeman torował sobie drogę do wolności, gdy my próbowaliśmy przeżyć.
Z drugą Mafią to była wtopa... nie dali trybu freeride który został odnaleziony po dwóch dniach w plikach, obrócili to w DLC które było mega puste i oprócz nabijania punktów nie było tam nic do roboty.
Dodatki do TES nie są takie złe, dodatek do Obka Shivering Isles był całkiem spoko, a w Skyrimie to już tym bardziej się poprawili, aczkolwiek Dragonborn mógłby być trochę dłuższy, mogli trochę bardziej zagłębić się w postać Miraaka. Nie odczułem żeby tam coś wycięli z gry. O Morrowindzie nie wspomnę bo to stare czasy i oba dodatki stały na wysokim poziomie.
Bezapelacyjnie najgorsze dodatki to ma w swoich grach EA, w większości są to pierdoły i po zebraniu do kupy w Premium Super Modficated Extra Savage Pack wychodzi 450zł albo więcej. Ale żeby nie było że po nich jadę to nie żywię do nich nienawiści, bo Origin Acces jest opłacalny i wynagradza mi ich chciwość.
Z tymi dodatkami to faktycznie jest ok póki rzeczywiście są dodatkową zawartością. Np jeśli chodzi o jakieś skórki do broni itp też w porządku bo nikt nie zmusza do ich kupowania. Ale są przypadki denerwujące. Np. The Crew wyścigi z dodatków i samochody są widoczne i ciągle gra prosi o zakup DLC jeśli chce się przejechać czymś i po czymś więcej co po jakimś czasie zaczyna zwyczajnie wpieniać. Ciągle tylko kup DLC ;p
Panie i Panowie, zakończenie jest BARDZO optymistyczne, uTorrent to najlepszy przyjaciel każdego gracza. I jeśli wydawca chce nas dymać w DLC za ciężką kase, to My dymamy go podwójnie z przyjemnością i za darmo heheh ; D
Czarna Makumba Ten avatar i nick miażdży.
Czarna Makumba jak to sie mówi trzeba odpowiadać gwałtem na gwałt
Jestem osoba, ktora lubi "calakowac" gry. Denerwuje mnie gdy po przejsciu jakiejs i wymaksowaniu jej, producent postawia dodac jeszcze milion dlc gdzie w kazdym mozna zrobic jedno osiagniecie :C
Platynkę dostaje się za podstawkę, więc o co chodzi? Procenty nie współgrają? Jebać to. Ja lubię calakować coś co mi się spodobało, ale np taki FC4 dodatku Dolina Yeti nie kupiłem i raczej nie kupię. Poczekam na kolejnego FC, oby na e3 zapowiedzieli.
Szkoda, że nowych osiągnięć czy nagród nie dodają do GTA V, trochę to lipne że nic się nie dostaje za robienie tego, co robi prezes w swoim biurze lub jako szef gangu motocyklowego.
Wytnij 90% zawartości, resztę sprzedaj jako DLC.
Ludzie i tak to kupią, bo nie mają nic innego do roboty i się nudzą :) .
Zdzichu Rączka Mylisz się - nie kupią ;-)
+JackP07
To że ty nie kupisz nie znaczy że jesteś w większości, ale obym się mylił. Jeśli ludzie nie będą kupować z nudów, to będą kupować w strachu przed oskarżeniem o piractwo. Tak czy siak nie ma tu mowy o jakości produktu :/ .
Zdzichu Rączka Konkurencja na rynku gier jest tak ogromna, że jeden błąd kosztuje znacznie więcej, niż można zyskać.
Innymi słowy, drobny zysk nie zrekompensuje straty wizerunkowych, wiec stąd uproszczenie, że, w długiej perspektywie, gracze tego nie kupią ;-)
... a konkurencja przecież nie śpi ...
PAYDAY 2-symulator DLC i naprawiania wierteł
Sad, but true bro.
Racja sytuacja ARKa jest troche abstrakcyjna ale twórcy ciągle rozwijają tę grę robiąc duże update'y co miesiąc i małe conajmniej raz w tygodniu.
Poza tym Scorched Earth został stworzony z tego powodu że twórcy mieli 2 opcje:
1)Stworzyć płatne DLC którego zysk zwróciłby pieniądze utracone w sądzie w sprawie praw autorskich.
2)Pozostawić rozwijanie ARKa i zakopać na dnie Early Acces jak większość gier survival.
Chciałbym dodać że słyszałem o rzekomym wyjściu tej gry z EA już pod koniec tego lata
PS.Fajny filmik
>Wydawaj podzieloną grę jako drogie DLC
>CZEMÓÓÓ PIRACTFO ROŚNIE?!!!! ZUODZIEJEEEEE!!!!!111
Cinek400 >Pirać gry
>DLACZEGO TWÓRCY DZIELĄ GRY NA CZĘŚCI!!!??
A gdzie gry od paradoxu? Tam to się nie pierdolą w tańcu xd
tomek krysa tylko, że te DLC po pierwsze sporo rozbudowywują rozgrywkę, po drugie wychodzą z free patchami....i Paradox jasno podzielił DLC kosmetyczne i większe dodatki (a te kosmetyczne często można kupić w paczkach za grosze) ^ ^ Przykład takiej EU IV pokazuje, że Paradox bardzo długo wspiera swoje gry- plus słucha fanów i tego czego oczekują :) Nas Polaków po prostu cena boli
nikdaw12 No dokładnie, ale Ming to wrzód na dupie po ostatnim DLC :D
Grałbym w Skylines ale mam za słaby sprzęt
Dlatego gier paradoxu się nie kupuje tylko piraci
Chodziło mi o sam przykład studia które skąd inoąt bardzo pasuje do tego materiału, nie koniecznie w pozytywnym świetle ale też nie negatywnym
Paradox to również pieprzony mistrz jeśli chodzi o DLC
Osobne rzeczy dodawane w patchach i dodawane za pomocą DLC? Bardzo proszę
Darant Alucard w zamian za to dostajesz nowy content po kilku latach od premiery....i wpływ na to, co się w DLC znajdzie (Paradox stara się ogarniać forum)
Według mnie 20 euro do EU IV, gdzie sama gra na steamie jest za 10 jest właśnie lekka przesada
Ale to jedyne co mam do zarzucenia bo gry robią porządne moim zdaniem
Akurat tu się zgodzę :) jestem fanem Stellaris i naprawdę Paradox odwala kawał zajebistej roboty z tym. Początki tej gry (jak wszystkich gier w dzisiejszych czasach) były do bani a teraz już można grać i nie ma już wrażenia grania w "wczesną alfę". Dodatkowo DLC też nie są namolne i dają dość ciekawą zawartość
Jeśli chodzi o grę ARK to twórcy wypuścili DLC ponieważ musieli zapłacić kare za ukradzioną technologię(do ich studia przeszedł pracownik z innego studia i on wykorzystał tą technologię).Aby studio nie upadło musieli wydać to DLC.Przy tworzeniu następnych filmów proponuję bardziej zagłębić się w temat a dopiero potem tworzyć film.
DLC wydaje się dla twórców łatwymi pieniędzmi lecz często bywa dla nich dokładnie odwrotnie.
Total War: Rome II - świetna gra, naprawdę genialna strategia. Chętnie bym ją kupił ale za pełną zawartość, za wszystkie DLC bym zapłacił mnóstwo pieniędzy a kupienie samej gry? Mało frakcji itp. Lepiej spiracić, mam wszystko i za darmo.
A co do Bajoszoka... Zrobili DLC do DLC? Incepcja.
Rome II to wciąż, mimo wszystkich łatek, ogromny krok w tył względem Shoguna II
Rome 2 bez modów jest moim zdaniem żałosny w szczególności system hp mi nie podszedl. Sytuacje gdy gdy parę salw strzał spada na oddział i nie wyrządzają im żadnej krzywdy by później zacząć padać jak muchy to jest po prostu śmieszne. Na szczęście scena moderska nie zawodzi i czego owocem np. jest świetny mod Divite et Impera który w ogromnym stopnio poprawia powyższy tytuł.
Daj parę modów które poprawiają tą grę. Ogólnie to ma potencjał... a ja lubię Rzym i ten okres, więc... Proszę :)
www.twcenter.net/forums/forumdisplay.php?2024-Divide-et-Impera-(DeI) proszę, aktualnie chyba najlepszy, dodam że dla niektórych minusem może być wyrzucenie przez moderów formacji przez co bitwy mogą trochę wizualnie gorzej wyglądać ale dzięki temu zabiegowi udało się ekipie od owego moda w dosyć dużym stopniu poprawić sztuczna inteligencję. Mod jest w wersji beta, ale i tak jest jak najbardziej grywalny.
No to jest kwestia gustu, mi nie przeszkadza system hp i bardzo lubię tą gierkę tym bardziej cena pełnego zestawu przeszkadza w kupnie :(
Jeśli chodzi o świetne dodatki to warto wspomnieć o Expansion pack fo BotW i główne dodatki do The Binding of Isaac: Rebirth. Chociaż jakby się nad tym zastanowić to booster packi również są warte swojej ceny, z samą opcją charge bars'ów i nową postacią byłyby dobrym dlc nawet bez itemów.
Do tego zestawienia dodałbym jeszcze The Crew od Ubisoftu. Grę kupiłem zaraz po premierze za standardową cenę nowej gry na PC. Oczywiście zdziwienie przyszło po odwiedzeniu dilera samochodowego u którego można kupić "unikalne" samochody za realne pieniądze. Później przyszedł dodatek Wild Run który teraz zmienił się w Calling all units za kolejne 150 złociszy który dodaje nam tak naprawdę drugą grę i bez niego możemy cieszyć się tylko głównym wątkiem i kilkoma samochodami.
Diablo II: Lord of Destruction
Dodatek, który był wyciętą z podstawki zawartością, i to do gry niezbędną, bo umożliwiał kupowanie many u handlarzy. To był pierwszy prztyczek w nos, jaki pamiętam, który Blizzard zresztą w przypadku trzeciej części tej gry również powtórzył. Tylko na większą skalę.
Dzisiaj jest to plagą, którą z powodzeniem można nazwać rakiem świata gier. Borderlands 2 ma cztery naprawdę fajne, duże dodatki, choć z drugiej strony ma kilka malutkich pierdółek, których ukończenie zajmuje z pół godziny, a kosztują one niemało. Poza tym cała masa beznadziejnych skórek do pobrania, a każda swoje kosztuje. To mnie trochę zniesmaczyło.
Patrząc na odcinek od razu domyśliłem się, że w komentach znajdę Paradox'owy shitstorm. Nie byłem w błędzie. Fajnie by było, gdybyście poświęcili trochę uwagi temu studio. Jedyną ich produkcją jaką widziałem na waszym kanale to Pilars of Eternity (a to w zasadzie duet), a jednak fanbase jest dość liczny i miło by było gdybyście choć wspomnieli tą naszą nerdowską niszę.
Gdyby tak wszyscy przestali płacić za jakieś skórki, tekstury, super-noże itd. to może wydawacy poszli by po rozum do głowy...a tak orają graczy ile wlezie
ja do tego dorzucilbym fife ktorej tworcy tez nie sa w porzadku. Chodzi mi tutaj o FUT. gram od czasu do czasu - wejsc zagrac meczyk i po sprawie fajna zabawa ale ostatnio stwierdzilem ze jest to troche symulator zycia Polaka. Na meczach zarabia sie smiesznie malo co najmniej jakby rozdawali prawdziwe pieniadze i nie ma kasy na rozwoj zawodnikow bo trzeba odnowic kondycje kupic kontrakty itd. Konczy sie to tym ze mozna grac przez x lat i nawet nie dorobic sie porzadnego skladu. Sam wolny rynek w fifie jest ciekawa rzecza i naprawde byloby fajnie gdyby moznabylo sobie poszalec ale tak jak wspomnialem mozna grac i grac i ciagle byc na granicy bankructwa xD za wygrany mecz np 530pkt za przegrany 450 pkt i wiem ze sa rozne sposoby na zarobienie ale zazwyczaj sa bardzo zmudne. Konczy sie to tym ze ktos kupuje te fifa pointsy i to jest wlasnie takie DLC w fifie.
Jeszcze teraz doszli producenci konsol ktorzy kaza placic za mozliwosc gry w multiplayer. Juz po prostu chca zarobic na kazdym kroku kilka razy na jednym produkcie.
Szczerze to jeśli jakiejś gry nie kupiłem na premierę i dowiaduję się ,że dana gra dostaje wiele DLC to po prostu czekam na GOTY i po sprawie. Co do DLC do Mafii 2 to bardzo się rozczarowałem . Grałem w drugą odsłonę na premierę i bardzo mi się spodobała , a gdy jakiś rok temu dowiedziałem się o DLC bardzo się ucieszyłem . Gdy kupiłem wszystkie dodatki za 30 zł cieszyłem się jeszcze bardziej . Oczekiwałem powtórki z podstawki , lecz to co dostałem było tak słabe , tak wciśnięte na siłę ,tak źle zrobione ,że z 3 DLC fabularnych składających się z wielu misji zrobiłem 2 . Niesmak po tym jest tak wielki , że te dodatki odstraszyły mnie do przejścia Mafii jeszcze raz .
To co jest w Forzie było na ogromną skalę już w NFS, chyba nowym Most Wanted. Znajdujesz nowy samochód, a przycisk wsiadania tym razem przekierowuje cię do sklepu. Porażka, całkowite wyrwanie ze świata. Uczucie jakbym kupił wybrakowany produkt.
Grałem w betę wildlands. Jak kilka dni po premierze sprawdzałem cenę to już trafiłem na season pass.
Po drugiej stronie barykady razem z Wiedźminem stoi np. Dying Light. DLC jest świetne. Trochę zmienia zasady gry, wprowadza nowe rzeczy i nie jest to kontent wycięty z podstawki.
To mało z Twojej strony ... napiszę krótko na temat dodatków, Wiedźmin 3.
Tak to powinno wyglądać, kontent + cena + podejście do graczy 10/10.
Po tym jak ukończyłem mafie II byłem nieźle wkurzony i czułem się oszukany zarówno jako klient jak i tym bardziej jako fan pierwszej części. Sfrustrowany zacząłem przeczesywać fora i grzebać w plikach gry. Powiem tyle, o tym ile z gry wycięto to można książke napisać!
- Skrócono wątek na sycylii (z kilku misji do zaledwie jednej końcowej)
- uproszczono kampanie (były możliwe wybory w kwestii dolączenia do rodzin, w finalnej wersji tego zabrakło)
- usunieto dodatkowe zakończenia...
- ...i skasowano dodatkowe misje z tym związane
- z tego co kojarze, w więzieniu też miało się wiecej dziać (choć tego nie jestem pewien)
I tak na każdym kroku, praktycznie w każdej misji miałem wrażenie że coś jest nie tak, że czegoś tu powinno być więcej, dodatkowe samochody i ubrania jako DLC już pominę. Mafia II to dobra gra, ale gdyby nie pazerność twórców być może stałąby na równi z częścią pierwszą.
Akurat z Asura's Wrath było tak, że twórcy mieli w planach kontynuację, ale wyniki sprzedaży były niezadowalające, więc wydawca pozwolił jedynie na DLC, które stanowiło taką, bida-drugą część. Zabieg strasznie nieuczciwy, ale kontynuacji i tak nie będzie.
Dlatego należy być rozsądnym - kupować dodatki na promocjach, wtedy kiedy zawartość jest warta swojej ceny. Dodatki do Kingdoms of Amalur oferowały pełno nowej zawartości, ale, że była dość podobna do tej z podstawki nie dałem więcej niż 12 zł da dodatek. Vergil's Downfall do DmC oferowała starą-nową postać i kilka poziomów, ale znowu, nie opłacało się dawać więcej jak 20 zł.
Jeżeli ludzie kupują season packi żeby koniecznie mieć te 2 mapy do Cał of duty, albo inne pierdoły to potem wydawcy nie małą powodu ich nie wydawać.
Warto chyba tez powiedzieć o dlc do Deus Ex HR gdzie dlc tak bardzo pasuje do gry ze grając w wersje z dlc nie zauważyłem ze już je przeszedłem. Po prostu wycięli jedna miejscówkę z gry i dali w dlc
Taka ciekawostka odnośnie do tuningu w Mafii 3, że w jednej z misji (tej z Żelami) możemy zdobyć samochód na trzecim stopniu tuningu, jako jedyny w podstawce :D
StarCraft 2 wyszedł w 3 częściach, co na początku spotkało się z mieszanymi opiniami. Koniec końców, każda z części jest w sumie oddzielną grą, wprowadzająca sporo do kampanii. Nie wyobrażam sobie, żeby wszystkie cut scenki oraz misje zmieściły by się w jednej części.
Masz rację mówiąc, że sami sobie zgotowaliśmy taki los. Ludzie są po prostu debilami. Jakby przynajmniej połowa graczy przestała kupować te gówniane DLC, to by pewnie przestawali je wydawać. Ale ludzie są pazerni i zawszę chcą jak najwięcej, nawet gdy wiedzą, że są ruchani na kasę. Aż szkoda w ogóle to komentować.
Do Fallout 4 wydano swietny Season Pass... bylo widac , ze byl pomysl , wiele nowych postaci i historii i poswiecono na to duzo czasu,nawet jesli cala gra nie byla idealna to Season Pass warte swojej ceny;)
dlatego ja kupuje gry dopiero po jakims czasie, gdy sa dostepne w promocji w calosci. jakies complete edition, game of the year czy jak oni to tam zwa. nie ma sensu kupowac od razu czy co gorsza przed czasem w jakichs preorderach.
Kacper, jak zwykle wysoki poziom!
Porozmawiajmy o grach Paradoxu
kilkanaście dodatków i wielokrotnie więcej contentpacków do gry rozwinęło ck2 wielokrotnie ale cena... cena jest dziesięciokrotnie wyższa gdy chcesz mieć wszytko w dniu premiery. Zaczęło się od dodatku który pozwolił nam grac arabami i był to dodatek dość pełny
Dziś gdy dostajesz dodatek jest dodatek o nazwie xxxx, do niego skin pack do jednostek, osobny content pack zawierający portrety i ewentualny music pack by poczuć klimat danej frakcji>
I nie powiem by to było bardzo złe albo też bardzo dobre. Sam przecież kupuję to wszystko a nawet gdybym nie kupował to dawane jest całkiem niemało free contentu do tego przy aktualizacjach, takiego który bardzo zachęca by chciało się wykupić dany dodatek.... jednak nieraz gdy zapłaciłem 20$, słownie dwadzieścia dolarów by dostać dodatkowy przycissk w opcjach pare nowych skórek, 3 melodie i opcję robienia makra w swojej armii (bo taki był dodatek eldorado) to ze smutkiem czułem że mogłem trochę poczekać (Zwłaszcza gdy zobaczyłem że ten dodatek waży siedemdziesiąt megabajtów). Gry Paradoxu są sztandarowym przykładem tego ze DLC pozwala się rozwijać pięcioletnim juz grom i pozwala im się nie zestarzeć ale jednak sprawiają ze wydatki na nie są tak wysokie że EA wypada często blado
Akurat w Wildlands DLC Narco Road przedstawia alternatywną historię, tak więc akurat takie DLC jest całkiem ciekawym sposobem przedstawiania alternatywnej fabuły.
To tak jakby chirurdzy składali pacjenta, jest cały i zdrowy, ale postanowili że wytną mu parę narządów i powiedzieli mu że jak chcesz je pan to musisz pan za nie zapłacić xD
Polecam sobie obczaić Dead or Alive 5 w wersji na Steama - jeżeli ktoś myśli że rekordzistami są EA, to ta gra jest obcięta z postaci, strojów, map, akcesoriów a nawet głównego wątku czy niektórych trybów i opcji. Gdybyście chcieli kupić całość DLC, która pozwoli na swobodną grę jest to koszt ponad 1000$...
Mi się przypomina Battlefield 3 i dlc Back to Karkand, czyli parę map wyciętych z pierwotnej gry i sprzedawanych już w dniu premiery, co pokazywało gdzie ea ma swoich fanów i ile zrobi aby wydoić z nich jak najwięcej
Co do Arka, dodatek wyszedł z pewnego powodu, ludzie arka przegrał sprawę w sądzie i stracili dużo pieniędzy, więc żeby kontynuować pracę nad grą wydali płatny dodatek. Mi tam dodatek się podoba :-)
Ech, kiedyś takie rzeczy które powinny od razu być w grze były dodawane za darmo. Mapy deathmatchowe do Quake 2 były dodane w patchu, do pierwszego Unreala wyszedł Fusion Map Pack, a do Unreal Tournament były 4 darmowe bonus packi z mapami i skinami.
jeszcze jedno przewinienie: ostatni hitman. jak dla mnie podzielenie go na epizody, wydawane na przestrzeni kilku miesiecy to (co najmniej) 2 pieczenie na jednym ogniu. po pierwsze, tworcy nie musieli dokonczyc CALEJ gry na date premiery podstawki. po drugie, zmniensza to szanse, ze gra (w wersji konsolowej) bedzie sprzedawana 2 tygodnie po premierze - a po pol roku,jak ktos bedzie chcial ograc calosc, to mala dostepnosc sprawi, ze bedzie musial kupic nowa kopie
Zabrakło mi serii The Sims :/
Lepiej nie graj tyle w Simsy, tylko uważaj na Geralta bo się ostatnio znowu ogląda za Triss...
Jako gracze nie głosujemy portfelami, tylko własnym uzależnieniem. Większość graczy tylko na początku gra bo czerpie z tego frajdę wyższych lotów jak ekstaza. Po 15 takich samych grach serii, i po 15 różnych seriach erpegów, strzelanek czy gier fabularnych, siłą rzeczy nie jara to graczy jak kiedyś, ale grają. Dużo ludzi ogląda (psu na budę) trudne sprawy czy jakieś inne paradokumenty, nie dlatego że ich to ciekawi, a dlatego że zmęczeni po robocie nie mają nic innego do oglądania, a kolejna część piratów z karaibów została obejrzana ze sto razy i wryła się w pamięć. Ale oglądają, bo... nie ma co robić, i nie ma nic innego co by ich zaciekawiło. A tylko tutaj może sobie obejrzeć nowe odcinki bez powtórek. Chujowa jakość? Owszem. Drewniana gra aktorska? Oczywiście. Poczucie zmarnowania czasu? Naturalnie. Ale że nic innego nie ma to kupuje/ogląda/gra, przy okazji legalizując obecny stan rzeczy, betonując przy okazji branżę na długie lata. Coś jak przemysł gorzelniczy czy sprzedaż narkotyków.
Wnioski i prognozy na przyszłość, wyciągnijmy sobie każdy sam, ja radosnych perspektyw nie widzę, ale od waszych opinii umywam ręce :/ .
Nie moge uwierzyc ze pomineliscie From Ashes z Mass Effecta 3. Day one DLC, ktore bylo juz obecne na plycie, mialo byc w bazowej grze,i ktore zawieralo proteanina - kluczowa postac w calej trylogii.
Swego czasu oberwało się Street Fighter x Tekken, gdzie kupa postaci, w tym tak ikonicznych jak Blanka, była zablokowana, pomimo że znajdowała się na płycie. Obecnie nie można ich nawet kupić przez zamknięta dystrybucję na Windows live.
Deus Ex: Mankind Divided będzie tu dobrym przykładem, gra została pocięta na pół żeby resztę fabuły dodać do kolejnej odsłony , + wycięta misja która została dodana do edycji rozszerzonej (Day 1 Edition), wiadomo już nawet że kontynuacja została anulowana z powodu niskiej sprzedaży.
brakowało mi jednej gry "EU IV " gdzie jest dodatek nawet do muzyki :/
Bartosz Sułkowski dodatek??? chyba z 10 dodatków do muzyki
EU 4 ma bardzo przyjemny system DLC. Te najważniejsze(jedyne zmieniające rozgrywkę) wychodzą raz na 4-6 miesięcy, i do tego wychodzi patch zawierający coś dla wszystkich. Jenocześnie wychodzi przecena innych dodatków o 75%. A content packi(skórki dla wojska) i muzyka( uwielbiam "guns drums and steel") są całkowicie opcjonalne.
jan Kania tylko że każdy DLC kosztuje 80zł co jest dużą sumą jak na to co zawiera
Ale trzeba pamiętać, że studio musi się z czegoś utrzymać. Dodanie mechaniki do gry Grand Strategy też nie odbywa się na zasadzie "wkleimy mechanikę cesarstwa chińskiego i chuj XDDDDDD", tylko trzeba to jakoś zbalansować i, co najtrudniejsze, zaimplementować w logikę AI. Tym własnie się to różni od dodania nowych map do multi COD'a albo 4 karabinków. Dodatkowo można zawsze DLC kupić na przecenie.
+jan Kania (janeczek1122) Haha przecena 75% do tych głównych DLC? Chyba 2 lata temu, bo teraz co najwyżej 66% zobaczysz.
Można dodać też Civilization, bo w najnowszym płaci się połowę ceny podstawki za 4 frakcje i kilka scenariuszy
Niedługo zamiast dostać gry dostaniemy tylko sae menu a każdą misję będzie trzeba dokupywać w cenie tej produkcji
Właśnie miałem coś napisać, ale autor ładnie podsumował z nawiązaniem, że gracze sobie zgotowali ten los :-)
Niestety tak jest, że ludzie dużo narzekają, ale sprzedaż pokazuje coś innego. Dla mnie największym absurdem jest płacenie za multi na konsoli. Jestem osobą, która gra od czasu do czasu, i szkoda mi wydawać tyle pieniędzy żeby zagrać parę rundek w miesiącu w multi. Gry nie kosztują groszy, a dodatkowe płacenie jest powiedzmy wprost - żałosne. Owszem niektórzy tłumaczą, że przecież dostajesz dodatkowe gry, ale mnie one nie obchodzą, dlatego przydała by się chociaż alternatywa tańszego abonamentu w zamian za sam dostęp do multi.
Co do Total War"Warhammer II to nie wydaje mi się tu nic nieuczciwego czy "wyciętego". Dla mnie jest to druga część albo dodatek. Powiedziałeś że wykorzystuje to samo uniwersum jednostki mechanikę ok zgadzam się. Powiedziałeś też żeby się zastanowi czy "nie zapowiada się na duże samodzielne rozszerzenie" . Może i się zapowiada ale idąc tym tokiem rozumowania to przykładowo Assassin's Creed: Brotherhood czy Assassin's Creed: Revelations są rozszerzeniami do Assassin's Creed II już nie pamiętam czy samodzielnymi bo przecież tam nie ma nic nowego tylko historia (w TW:W II będzie kampania z wirem czy coś w tym guście i oczywiście nowy kawałek świata). Powiedziałeś że wychodzi szybko może i tak ale wspomniane Assassin's Creedy wydawane były na przestrzeni od marca 2010 do listopada 2011. Kolejny przykład Warcraft 3 miedzy podstawką a dodatkiem The Frozen Throne był rok (bez dwóch dni) a też nie było dużo nowości (kampania + CHYBA po dwie nowe jednostki dla każdej rasy). Wracając jeszcze na chwilę do Total Wara bardziej adekwatnym przykładem było by DLC z Wojownikami chaosu ale to każdy wie i mam nadzieje że SEGA też zrozumiała że takie zagrywki dobrze im nie robią. Równie dobrze można by wyciąć orków z Warcrafta i sprzedać za grubą kasę. Czy może mi ktoś wyjaśnić jaka jest różnica między dodatkiem a wycinaną zawartością? Kiedy kończy się DLC i zaczyna dodatek? Z tego co widzę kiedyś dodatki były mniejsze a jednak nikt na to nie mówił DLC. Dla mnie DLC to zawartość do pobrania w ramach danego tytułu (broń skórki frakcje jednostki zależy do konkretnej gry) chociaż równie dobrze może się to nazywać małym dodatkiem byle by było dobrze zrobione i w miarę dobrej cenie bo nikt nie pracuje za darmo a zrobienie wyżej wymienionych rzeczy też zajmuje czas.
Pozdrawiam
Teraz wydawcy niektórzy robią inaczej np. płać drogo za grę a dodatki będą za darmo przykłady: the crew 2 , overwatch , battelfailed V.
Jakby można było zwrócić DLC w przypadku, gdy twórca robi sobie jaja, to rynek gier by był zdrowszy. Przy masowym zwracaniu takiego felernego DLCka, twórca musiałby przynajmniej zejść z ceny. (problem jest z DLC, które można szybko przejść i oddać po przejściu zawartości).
No i przecież nie musimy posiadać wszystkich DLC do każdej gry... (a przynajmniej nie od razu). W przypadku np. Total Warów to lepiej poczekać na np. święta i kupić DLCki za 30-40% ceny. Twórcy oczywiście często przeginają z DLC ale gracze nie są bez winy. To gracze kształtują rynek gier poprzez "głosowanie portfelem", a z tego co widzę większość robi to bezmyślnie. I błagam... nie usprawiedliwiajcie piractwa wysokimi cenami. Nowa gra nie jest niezbędna do życia, a jakby ludzie nie kupowali gier na premierze, tylko dopiero po obniżkach, to cena premierowa by była odpowiednio niższa.
taki zabieg był terz w twierdzy krzyżowiec 2 mieliśmy tylko 8 bohaterów i za mało map poprostu nie było dokończone no chyba że się kupiło wszystkie dlc chociaż tak cy siak 1 byłą lepsza pod kazdym wzgłędem tylokmeni główne w 2 miało lepszą grafika reszta nie była zabardzo widoczna a poza tym tamta grafika była ok
Dobrym przykładem jest Fallout 4 Nuka world i far harbor były całkiem fajnymi, z innym klimatem dodatkami, ale contraptions workshop albo wasterland workshop, tu poprostu wzieli tekstury i modele które już były w grze i wrzucili do workshopu :/
Ale jakby w forzie horizon 3 były od początku dostępne te zablokowane samochody to gra mogłaby być droższa bo oferowała by większą zawartość. Gracze porównywali by jednak jej cenę do innych tego typu gier nie patrząc zbytnio na ilość samochodów lub wielkość mapy, więc dodatkową zawartość sprzedają w postaci dlc, których się już tak często nie porównuje. Czasami jest to oczywiście przesada jak w np. Battlefront.
Wydaje mi się, że zabrakło wspomnienia o Dragon Age: Inkwizycja. Zastanawia mnie jak twórcy powiążą z zakończeniem kolejną grę z serii. Chodzi mi głównie o zakończenie DLC Intruz i chociażby kwestię wyboru losu Inkwizycji czy chociażby lewe przedramię Inkwizytora.
"Polecam" grę The Elder Scrolls Online gdzie żeby poruszać się po całej mapie trzeba kupić chyba z 5 DLC ;)
Najgorszy z możliwych dodatków jest ten, który przenosi 70% graczy na mapy, które nie są dostępne w wersji podstawowej i nagle okazuje się, że żeby grać komfortowo na pełnych serwerach trzeba kupić dodatek. Takie miałem doświadczenie z BF 3
Czy moglibyście nagrać materiał o grze Subnautica? Bardzo ciekawy tytuł. Ciekawa rozgrywka, fabuła.
7:40 jeżeli chodzi o arka, to chcieli przytrzymać graczy, którzy masowo odchodzili po słabych updateach... pewnie niedługo będzie kolejny...
wydaje mi sie ze wymienie akra nie bylo tu najtrafniejsze ponieważ mozna przeczytac ze to DLC zostalo wydane przez klopoty z prawami autorskimi i pieniedzmi, na dodatek to DLC dodaje duzo nowej zawartosci.
Dobrym przykładem jest też Euro Truck Simulator 2, 1000 500 100 900 dodatków powiekszajacych mapę paintjoby i wiele innych
DLC i Day One Patch to jakieś absurdalne kuriozum, które zawirusowało rynek gier wideo. Nie dość, że kupuje się niedokończony (!) produkt, do którego łatki wydawane są miesiącami po premierze, to jeszcze trzeba dopłacać do treści wypełniającej braki kupionego produktu. Czy ktoś sobie wyobraża książkę, do której po trzech miesiącach od premiery wydawany jest 12 stronicowy dodatek zawierający dodatkowy rozdział albo nową postać fabularną?
Wszystko spoko, ale jest jeden błąd w materiale. Dokładnie chodzi o "wycinanie" zawartości. Nikt jej nie wycina, ona jest wtedy jeszcze nie zrobiona/ukończona. Gra zostaje wydana, produkcja pudełek, płyt, wysyłka do sklepów trwa długo. W tym czasie zespół siedzi i tworzy całą kolejną zawartość, która trafia do dlc. Szkoda, że ktoś w tym znalazł interes. Najlepiej by było gdyby premiera była odsuwana by można było dokończyć grę, ale to się nie opłaca wydawcy itp
paradox interactive to mistrz dlc xD
To się nie skończy. Idę o zakład, że jeszcze trochę i EA zacznie jeszcze kazać płacić haracz za granie po sieci w ich gry za równo PC-ciarzom jak i konsolowcom, tak jak robi to w stosunku do wszystkich tytułów PS4 i XONE.
To powoli zaczyna przypominać mi mikropłatności w grach mobilnych.
aktualnie przechodzę mass effecta, me1 kupiłem za grosze, me2 była darmowa, me3 deluxe kupiłem za 30zł na promocji, super, trylogia za jakieś 40zł, wszystko pięknie gdyby nie to, że same dlc do me3 kosztowały mnie 120zł (a kupiłem tylko 3 najważniejsze). Brawo EA dlc 4 razy droższe od gry do której są :/
The Left Behind do The Last of Us to moim zdaniem doskonały przykład dobrego, dopracowanego dodatku.
Co poradzić. Zresztą DLC nie zaczęły się od niesławnej zbroi dla konia. Już w Sonic Adventure na Dreamcasta można było je pobrać.
Nigdy jeszcze nie kupiłem żadnego małego DLC. Kupiłem jakiś czas temu dodatki do GTA IV, potem do Wiedźmina 3 a ostatnio kupiłem Rise of the Tomb Raider z season passem, ale grubo po premierze, więc cena nie była duża. Nigdy nie kupiłbym do gry samochodu, zestawu broni i tym podobnych pierdół.
A co z wycięciem dwóch epizodów/rozdziałów z Assassin's Creed 2 na konsolach? I sprzedania ich potem jako dlc?
Prosta sprawa. Jeśli dodatek jest w takiej formie jak w GTA IV. Kupuje bo twórcy starają przynajmniej się na podstawie tego co już ma zrobić coś nowego. Natomiast jeśli wydawca podchodzi do tego jak w np. Mafii to po prostu pirace. Dlaczego mam płacić podwójne za coś co było mi wcześniej obiecane? Nie dam się oszukać i płacić za coś coś było w grze tylko zostało wycięte żeby więcej kasy od mnie wydoić bo i tak tępy fan kupi. Taki UJ jak Majki noga ;)
Nie zgodzę się co do ark'a. Owszem wyszedł do niego dodatek (a nawet 2) mimo że nie jest ukończoną grą (chociaż jest bardziej rozbudowana niż większość gier już wydanych). Podobno postąpili tak aby móc zapłacić jakąś karę za użycie technologii której użyć nie mogli. Jeśli to prawda to według mnie lepiej sprzedać ludzią dodatek który wprowadza wiele rzeczy (a nie np. 5 dinozaurów) niż albo zamknąć studio (wtedy tracą wszyscy) albo prosić o kasę graczy którzy to już za grę zapłacili.
najlepsze sa dodatki do gier z od 2K serii WWE, wszystkie dodatki sa juz zawarte na plycie a kupujemy tylko 100kb plik do aktywacji, z 5 dodatkow jakie wyszly do wersji 2k17 tylko jeden potrzebowal sciagniecia duzej ilosci danych
Dlatego ja sobie dawno powiedziałem że nie kupuję wybrakowanych produktów. Jeśli twórcy wypuszczają byle co z intencją że uzupełnią braki przez DLC to taka gra mnie nie interesuje. DLC ma być dodatkiem a nie tym co powinno znaleźć się w pełnej grze.
Zgadzam się z puentą odcinka. Sami sobie zgotowaliśmy ten los. Zagłosowaliśmy portfelami.
Oj tam głupoty gadacie :D Łączna wartość aut w Forzy 160 zł? Ok to co powiecie na jedną sztukę czołgu od Wargaming za 220 zł ? :D
Papa Smerf Ceny faktycznie wysokie. tylko, ze wot to gra "f2p", gdzie tak naprawdę dzięki temu gra się utrzymuje (opłaty serwerów itp) btw, czołg Premium VIII kosztuje ~160-180pln, pomijam super zeetawy typu kup czolg i 30k zlota ;) Natomiast Forza, no cóż, płacisz 200PLN za grę, a następnie dodatkowe ~200 by móc pojeździć wyjątkowymi autami? Nie dzięki.
Podobnie jest z Symulatorem Farmy na androida. Zakupiłem, zainstalowałem, zajrzałem do sklepu i zobaczyłem, ze te lepsze pojazdy są za realną gotówkę - wylączyłem grę, oddałem, dostałem zwrot kasy. Na PC ze zwrotem mogłoby być trudniej ; )
Zgadzam się ale jednak tyle hajsu za czołg to przesada, każdy narzeka a i tak kupuje nie jeden czołg xd Z takim podejściem cen nie opuszczą w żadnej grze
Papa Smerf Szczerze mówiąc, zależy jak ktoś na to patrzy. Producent robi grę, by na niej zarobić. Z reguły, jak ktoś kupuję typową grę AAA to ile w nią gra? 100h? Pewnie nawet mniej. Jeżeli ktoś kupi sobie czolg Premium (tak naprawdę, to nikogo nie powinno obchodzić na co ktoś wydaje swoje zarobione pieniadze/kieszkonkowe) i gra nim kilkaset bitew, to tak naprawdę to wygląda podobnie jakby kupił sobie grę AAA ;).
A jeśli chodzi o wysokość ceny... No cóż, żyjemy w Polsce i mamy takie ceny. Zarobki wciąż "wschodnie", ale ceny zachodnie :( To w sumie boli nie tylko w grach, ale w przy kazdym kupowaym przedmiocie
Pierwszy i ostatni raz kupiłem grę w dniu premiery a był to Star Wars Battlefront. Po tym rozczarowaniu gry kupuję z minimum kilkudniowym poślizgiem żeby nie otrzymać po raz kolejny kastrata. Nie wspominając o preorderach które są złem w czystej postaci...
Battlefront to była totalna porażka. Najgorszy zakup, który leży na półce, a jedyne co mi się w nim podobało to walki w powietrzu.
CatFan18 Mods Problem polega na tym że wydawca dostaje pieniądze przed ukończeniem gry, czyli kupujesz kota w worku. A najczęściej jest to pospolity dachowiec... Jeżeli uważasz że dostajesz coś za darmo to przemyśl to jeszcze raz...
Karolina Ostrowska Mi w SWBF podoba się klimat potyczek, jest taki kinowy... nie zmienia to faktu że klimat nie przysłoni pazernosci EA...
Deus Ex i Missing Link. Mam wrażenie że wycieli ten fragment żeby sprzedać go jako DLC ( zajebiste ale jednak z uczuciem że mogło się w podstawce zaleźć )
jedyne dodatki jakie kupilem to wiedzmin 3 serca z kamienia i krew i wino , infamous first light ,outlast whisterblower i F.E.A.R extraction point
a co z gta 5 online ? szybko wydają bezpłatne dodatki do gta online (bronie samochody misje) ale wszystkie te rzeczy kosztują tyle że większość graczy decyduje sie doładować swoje wirtualne konto prawdziwą gotówką. w zeszłym roku r* zarobiło ponad 500 milionów $na minitransakcjach więc postąpili mądrze ale mi brakuje już dlc do singla nawet płatnego
Ja rozumiem przyczynę DLC w inny sposób - twórca zaplanował w swojej grze jakieś tam bajery, ale wydawca naciska z term,inem, wiec nie dopracował ich. Wydaje jak jest, a potem sobie spokojnie kończy co zaczął i wydaje resztę z szacunku dla fanów. To jest uczciwe i pozytywne. Ale nie żyjemy w tak idealnym świeie niestety...
Co do Forza Horizon 3 to nikt nikomu nie każe kupować kolejnych aut tym bardziej że w podstawowej grze jest ich ponad 400 na start, dodatek Blizzard Mountain jest na tyle rozbudowany że warto go kupić za cenę 1/4 gry.
Gracze jak już to oburzeni byli za to ze wersja Ultimate nie jest Ultimate bo nie posiada przepustki na dwa dodatki wyspy.
Ja w sumie wydałem 270zł za wersje Ultimate miesiąc po premierze + 104zł za przepustkę na dwie wyspy, skorzystałem z promocji w ostatnich jej dniach.
Jakby tak liczyć po normalnych cenach 380zł za ultimate + 160zł za wyspy to owszem kwota masakryczna. Do tego teraz wyszedł pierwszy DLC Porshe który już nie jest w Car Pass więc kolejne 35zł
Plus jest taki że DLC często są w promocjach i można sobie skompletować po taniości cały zestaw.
co nie zmienia faktu forza jest drogą grą grając na x360 w horizon 1 to i mimo lat dodatki kosztują o wiele więcej niż kupienie gry z konsolą
Niezły reserch, na początku jest gameplay z coda iw a obok dopisek Rave in the redwoods. Rave in the redwoods to nazwa mapy do trybu zombie który został dodany w pierwszym dlc
gta online i caly czas dodawany content za free :)
To źle bo gra traci kieeunek artstystyczny. Kiedyś GTA miały określone samochody i stroje teraz jest tam wszystko niezależnie od tego czy pasuję.
w GTA Online zarabiają na SharkCardach, kiedyś za 40 dolków można było kupić 2 pełnoprawne DLC, a teraz kupisz Progena T20, ci niecierpliwi i bez czasu kupią cardy, a ci którzy lubią zbierać będą robić heist i akcje z 2x$/RP
vgz Ale jest to fair. Wobec graczy nie wydałem nic a spokojnie zarobiłem te 30 milionów z czego 10 za osiągnięcie(przejść wszystkie napady bez zgonu i na najtrudniejszym poziomie). Trudne nie jest a pieniądze daje. Rockstar i Redzi to na prawdę chyba jedyne studia wydające gry AAA które nie ruchają graczy. Ja tam, mega szanuję.
Gta Online to lipa. :)
broda bogatości czemu ?