W jaki sposób stosowanie kwasów humusowych podniesie klasę bonitacyjna gleby? Proszę nie opowiadać takich bzdur ludziom. Klasa bonitacyjna gleby to efekt wielu czynników, miąższość warstwy próchnicznej to tylko jeden z nich, ale mówimy o miąższości, a nie o zawartości procentowej próchnicy.
Gleba na filmie nie ma żadnej struktury gruzełkowej, co najwyżej subangularna i to bardzo słaba. Naprawdę, w tych czasach każdy może nagrywać filmy, ale róbmy to profesjonalnie, a nie ładujmy ludziom głupot do głowy. Kwasy humusowe są bardzo zróżnicowane pod względem budowy, co jest efektem formowania się w różnych środowiskach z różnych materiałów organicznych. Dlatego stosując taki materiał obcy do gleby nie zawsze da odpowiedni efekt, ale na pewno nie zaszkodzi glebie. Szpadel się nie wbija bo pole jest zagęszczone w wyniku zbyt intensywnej uprawy przez lata, niestety ale bez głębosza w tym przypadku się nie obędzie.
Mam pytanie regularnie to znaczy dwa razy w roku trzy czy może cztery razy w roku a może to zależy odklasy gleby. Pod warzywa ma takie same zastosowanie jak i pod zboża bo na ten temat nic nie muwisz
Ma Pan rację. Ale jeżeli dostarczymy materię organiczną, stworzymy warunki do mikro i makrorganizmom doglebowym oraz zastosujemy uprawę gleby, która "nie spala" próchnicy to uzyskamy efekt zwiększenia poziomu próchnicy w glebie. Podobnie jak po zastosowaniu kwasów humusowych. Pytanie dotyczy tylko kosztów obydwu rozwiązań. Ps. na wspomnianej przez Pana łące nikt nie stosował kwasów humusowych a jednak wytworzyła się gleba próchnicza
@@marekbuk62 Bardzo za świetny komentarz. Całkowicie się się Panem zgadzam bo ma oan w 100% rację. Ja tak podprogowo przekazuje myśl, że nawozy mineralne i chemia niszczą biologię dlatego też warstwa próchnicza ciężko się odbudowywuje.
Jest biznes na kwasach humusowych....jakim cudem te kilkaset gram kwasu humusoweg ktore jest realnie zawarte w zalecanej dawce na hektar zmieni cokolwiek w warstwie uprawnej 30 cm ktora ma mase 3 tys ton? Efekt placebo 😂😂😂
Zwykła reklama kwasów humusowych. Brak przekazania jakiejkolwiek wiedzy. Wystarczy zmienić podejście do uprawy i siać rośliny które mają dodatni bilans masy organicznej i zrobimy więcej pożytku dla ziemi i wytworzymy więcej próchnicy niż w przypadku stosowania kwasów
@@wjaponkachprzezswiat jak się tylko mówi? Zaczyna się od podstaw czyli uprawy i zmianowania, a nie od dupy strony. Nie demonizuje humusow ale są one na końcu tego łańcucha
@@grzegorzbartosiak9765 tak mniej więcej około można powiedzieć. Chodzi o to, że i tak lepiej wychodzą w porownaniu do nawozów mineralnych. A to bardziej edukacja niż reklama 😉
W jaki sposób stosowanie kwasów humusowych podniesie klasę bonitacyjna gleby? Proszę nie opowiadać takich bzdur ludziom. Klasa bonitacyjna gleby to efekt wielu czynników, miąższość warstwy próchnicznej to tylko jeden z nich, ale mówimy o miąższości, a nie o zawartości procentowej próchnicy.
Gleba na filmie nie ma żadnej struktury gruzełkowej, co najwyżej subangularna i to bardzo słaba. Naprawdę, w tych czasach każdy może nagrywać filmy, ale róbmy to profesjonalnie, a nie ładujmy ludziom głupot do głowy. Kwasy humusowe są bardzo zróżnicowane pod względem budowy, co jest efektem formowania się w różnych środowiskach z różnych materiałów organicznych. Dlatego stosując taki materiał obcy do gleby nie zawsze da odpowiedni efekt, ale na pewno nie zaszkodzi glebie. Szpadel się nie wbija bo pole jest zagęszczone w wyniku zbyt intensywnej uprawy przez lata, niestety ale bez głębosza w tym przypadku się nie obędzie.
Mam pytanie regularnie to znaczy dwa razy w roku trzy czy może cztery razy w roku a może to zależy odklasy gleby.
Pod warzywa ma takie same zastosowanie jak i pod zboża bo na ten temat nic nie muwisz
Ma Pan rację. Ale jeżeli dostarczymy materię organiczną, stworzymy warunki do mikro i makrorganizmom doglebowym oraz zastosujemy uprawę gleby, która "nie spala" próchnicy to uzyskamy efekt zwiększenia poziomu próchnicy w glebie. Podobnie jak po zastosowaniu kwasów humusowych. Pytanie dotyczy tylko kosztów obydwu rozwiązań. Ps. na wspomnianej przez Pana łące nikt nie stosował kwasów humusowych a jednak wytworzyła się gleba próchnicza
@@marekbuk62 Bardzo za świetny komentarz. Całkowicie się się Panem zgadzam bo ma oan w 100% rację. Ja tak podprogowo przekazuje myśl, że nawozy mineralne i chemia niszczą biologię dlatego też warstwa próchnicza ciężko się odbudowywuje.
Ile lat trzeba stosowac
Różnice są zauważalne zaraz po pierwszym roku -z resztą poczytajcie na B na grupie w japonkach przez świat.
Jest biznes na kwasach humusowych....jakim cudem te kilkaset gram kwasu humusoweg ktore jest realnie zawarte w zalecanej dawce na hektar zmieni cokolwiek w warstwie uprawnej 30 cm ktora ma mase 3 tys ton? Efekt placebo 😂😂😂
Ziemia się rozsypuje bo jest piach.
@@marcinmergalski4715 nie do końca. Humus bardzo zmienia strukturę gleby 😉
Zwykła reklama kwasów humusowych. Brak przekazania jakiejkolwiek wiedzy. Wystarczy zmienić podejście do uprawy i siać rośliny które mają dodatni bilans masy organicznej i zrobimy więcej pożytku dla ziemi i wytworzymy więcej próchnicy niż w przypadku stosowania kwasów
@@ave6217 Ta się tylko mówi. Ale wiadomo, każdy ma prawo do własnych przemyśleń 😀
@@wjaponkachprzezswiat jak się tylko mówi? Zaczyna się od podstaw czyli uprawy i zmianowania, a nie od dupy strony. Nie demonizuje humusow ale są one na końcu tego łańcucha
@@ave6217 oczywiście przyznaje Panu rację. Humusy są dodatkiem. Zmianowanie to podstawa, tyle że gdzieś o tym się zapomina.
Jak nie będzie materii organicznej to ten kwas guzik da,5 litrów kwasu kontra 30 ton obornika
Tak ALE, skąd wziąć obornik?
To jest reklama tych kwasów? Rzuciłem okiem na pierwsze ogłoszenie z brzegu, koszt na rok to +- 800 zł na ha.
@@grzegorzbartosiak9765 tak mniej więcej około można powiedzieć. Chodzi o to, że i tak lepiej wychodzą w porownaniu do nawozów mineralnych. A to bardziej edukacja niż reklama 😉
@@wjaponkachprzezswiat Obrzydliwa kryptoreklama, żadna edukacja a wręcz odwrotnie, otumanianie.