Mega wykład , duża dawka wiedzy , myśle ze za kilka dni jeszcze raz odsucham bo naprawde trudno wszystko przyswoić a i tak cześć z tej wiedzy nie była mi obca. Od dawna wszystke moje działania skierowane są na podniesienie iloścci materi organicznej , ubolewm ze tak mało rolników świadomie do tego podchodzi , gdyby nie przepisy wizja jakiejś nagrody pieniężnej to większość by nic nie robiła w tym kierunku , bo jak sie ma mój poplon 6-10 gatunkowy zasiany 20 sierpnia wyrośniety zdrewniały po części , do takiego wysianego 30 września z byle gorczycy i samosiewu , byle było i byle nie wyrosło bo przeciez wode i składniki zabiera . do tego słoma zostawiona , obornik kupowany , mało tego na własne potrzeby słome kupuje od sąsiadów . wszyscy myslą ze już 5-klepki brakuje :)
Powiem szczerze wiele bym dał za spotkanie z takimi ludźmi bo uwielbiam takie tematy. Sam stosuje humusy dwóch firm o których panowie rozmawiacie . Dr.ma wiedzę nie samowitą . Dużo mi jeszcze brakuje tej wiedzy.
Spokojnie Panie Kolego , jeszcze nie wiadomo jak skończy się ta rewolucja biologiczna . Czym innym jest wprowadzanie do gleby masy organicznej , a czym innym lanie wynalazków powstałych w warunkach przemysłowych !!!!!! Żeby bakterie mogły produkować muszą mieć z czego , żeby za kilka lat nie było tłumaczenia " bo myśmy nie wiedzieli " . Pozdrawiam
Szkoda czasu "panie kolego" ten kanał to czysty marketing , wszystkie te związki masz w frakcji organicznej , wystarczy ją zostawić w glebie. Powodzenia
Panowie bardzo dziękuję .Każdy wykład pana Dr .Próchnickiego to mnóstwo informacji o glebie ,jak z nią postępować dla poprawy warunków gospodarowania dla nas i następnych pokoleń
@@epole_kanal no szkoda ,ze pan doktor wycofal sie z opowiedzenia jakie to srodki powoduja uruchomienie enzymow w roslinach,a ktore sa nowoscia od roku o czym mowi w 23:00 minucie. nie chodzi o to zeby reklamowac produkty konkretnej firmy tylko powiedziec jak nazywaja sie substancje zawarte w nich, bo....... to wielka strata dla rolnictwa jezeli te substancje sa tak pozyteczne. nie rozumiem tego-czlowiek ,ktory calym zyciem swiadczy o wielkim przywiazaniu do spraw przyrody i rolnictwa ukrywa cos co pozwala ograniczac stosowanie chemii. prosba do redaktora przeprowadzajacego wywiad,aby pociagnal ten temat. wystarczy nazwy substancji,slowa kluczowe a internet juz sobie znajdzie konkretnego sprzedawce. pozdrawia ogrodnik fascynat.
Najlepsza prawda i wszystko pięknie wytłumaczone przez Pana Doktora A ja z pozycji producenta na naszym rynku jest tyle produktów humusowych, które na etykiecie mają zawrotne ilości humusów 😂 trudno mi sobie wyobrazić te ilości 🥹. Ile pracy włożono w to abyśmy zaprzestali nawożenia dogłębnego przez dobre środki poprawiające gleby i teraz mamy duży problem a jeśli zaraz się nie obudzimy to Problemów będzie tyle, że będziemy musieli zaprzestać produkcji rolnej co doprowadzi do kryzysu żywnościowego w naszym kraju. Pozdrawiam 🇵🇱🪨💪🏻.
Szanowny Panie Doktorze, świetny materiał. Od wielu lat znam firmę, której działania i wyroby dla rolnictwa świetnie korelują z tym o czym Pan opowiada. Jeśli jeszcze się nie znacie z prezesem tej Spółki to polecam nawiązać kontakt - sądzę, że będziecie mieli sobie wzajemnie wiele do zaoferowania przede wszystkim w sferze, której Pan dotyka w swoich wypowiedziach. Probiotics (o nich myślę) od wielu lat prowadzi działania (z bardzo pozytywnymi skutkami) na rzecz zdrowej żywności i ma szereg wyrobów, które także wpływają na zwiększenie ilości próchnicy w glebie. Szczerze polecam nawiązać kontakt z Panem Sławomirem.
znam i cenię tę firmę oraz jej dokonania. To nie zmienia faktu, że warto zawsze patrzeć krytycznym okiem na każdy produkt, który pojawia się na rynku. Biologia to nie alchemia - tu wszystko musi być zgodne z wiedzą naukową.
Super informacj - sa substancje stymulujace odpornosc na infekcje roslin, ale mie moge powiedziec jakie bo - REKLAMA. To w takim razie to rolnik ma zalozyc poletka doswiadczalne i testowac kazdy srodek. Wielkie dzieki za rzetelne informacje.
Stymulujące lub wspierające odporność roślin przez aktywowanie naturalnych procesów fizjologicznych podnoszących także produktywność. Mogą być organiczne, mogą być także mineralne. Wybór szeroki, ale trzeba czytać krytycznie etykiety.
Ostatnie zdanie: " można produkować dobrze nie używając nawożenia azotowego wcale" . Pan doktor rozwala system a co najważniejsze daje podstawy do budowy nowe lepszego rolnictwa. Od siebie dodam tylko że można produkować dobrze również bez pozostałych dodatków😄. Pozdrawiam najlepszy podcast w tej części świata.
Jeśli chodzi o fosfor potas magnez to raczej trzeba dostarczyć nawozy naturalne lub aktywacja w glebie lub fosforyty i nawozy potasowe .nie wsztkie gleby są bogate w te pierwiastki
Gospodarka rabunkowa co była prowadzona nawet na dobrych klasach gleb analiza ogrodnicza często potrzeba parę lat rekultywację tych gruntów ożywienie ich żeby zaczęły być produktywne . To jest przykład nowych działek pokłosie braku hodowli zwierząt.
Problem jest jeden ludzie źle rozumieją ekologię .sieją zbierają ziemi nic nie dają dużo jest takich ludzi bo większe dopłaty .a mało takich ludzi jak pan czy lubuskie angusowo czy wielu innych co nie wymieniłem .szkoda że pan Piotr z Ksawerym skoczyli nagrywanie .szlakiem rolnika coś działa w tym temacie grunt od nowa miał szereg wykładów kto oglądał to wie że ekologi bardziej skomplikowana bo to wszystko naczynia połączone
Czy wiesz, że: w organizmie przeciętnego 20-latka jest już nagromadzonych ok. 14 kg szkodliwych substancji, 15 milionów Polaków cierpi na niedobór witamin, co druga kobieta, co trzeci mężczyzna, co szóste dziecko mają nadwagę, prawie 100% ludzi w Polsce ma problemy z paradentozą z powodu nadmiernej konsumpcji cukru, organizm wydala antybiotyk przez dwa lata, zaś przyjęte leki hormonalne lub hormony zawarte w zjadanej żywności (np. w kurczakach) w ciągu aż pięciu lat? Wieloletnie badania prowadzone w Instytucie Pediatrii w Nowym Jorku wykazały, że niewłaściwe pokarmy konserwowane, sztucznie barwione, zawierające środki chemiczne, typowe słodkie napoje, zwłaszcza z puszek, pasteryzowane mleko, napoje gazowane, jak również stosowanie substancji chemicznych w środkach higieny powoduje wzrost agresywności u dzieci i ich większą nadpobudliwość. Jeden z badaczy problemu, dr Ben Feingold udowodnił, że przyczyną wzrostu agresji i nadpobudliwości dzieci jest również niewłaściwa dieta. Opracował i wdrożył w związku z tym 2-etapowy program odżywiania dziecka agresywnego osiągając wyjątkowo obiecujące rezultaty. Wróćmy jednak do meritum zagadnienia. Mięso zwierząt rzeźnych zawiera mnóstwo antybiotyków, hormonów wzrostu i środków uspokajających (podaje się je zwykle przed ubojem np. świniom, inaczej często umierają pod wpływem stresu na zawał serca). Jedząc mięso przyswajamy z nim również negatywną energię lęku, przerażenia, bólu i agresji zabijanego w rzeźni zwierzęcia. Stany te utwalone są przecież w stukturach wodnych komórek ciał zwierząt (szerzej piszę na ten temat w części „Czysta woda zdrowia doda"). W dodatku produkty pochodzenia zwierzęcego zawierają znacznie więcej chemicznych substancji pochodzących z nawozów sztucznych, środków ochrony roślin oraz hodowli i przetwórstwa, w tym wspomnianych hormonów i antybiotyków, niż produkty roślinne. Np. mięso zawiera 64 razy więcej pozostałości pestycydów niż zboże, produkty mleczne 5 razy. Stosowanie antybiotyków w hodowli zwierząt powoduje powstawanie odporniejszych na leki szczepów bakterii, np. bakterii powodujących zapalenie płuc, a najprawdopodobniej przyczynia się do rozwoju chorób nowotworowych (ale o tym nieco później...). „Zbliża się czas, gdy 80 do 90% wszystkich infekcji będzie odpornych antybiotykami" (dr W. Gilbert, laureat Nagrody Nobla). na leczenie znanymi Okazuje się, że bakterie uodparniają się na nowy antybiotyk w ciągu pół roku! Z tego względu stosowanie abtybiotyków w żywności i w paszach dla zwierząt stwarza wyjątkowo realne zagrożenie, bowiem nieświadome ich spożywanie grozi wyhodowaniem w organizmach ludzkich szczepów bakterii odpornych na inne antybiotyki.
Bardzo cenię takie materiały bo od jakiegoś czasu po prostu coś mówi człowiekowi po tych 18 latach konwencjonalnej uprawy, że musi być coś więcej, że rolnictwo, gleba to nie tylko 200 NPK, 400 saletry, chwasty, grzyb i kombajn. Dzisiaj gleba dla mnie to coś fascynującego a takie materiały pozwalają rozumieć więcej. Chciałbym usłyszeć wywiad z panem Sławomirem Gacką. Moim zdaniem ma niebywalą wiedzę w tym temacie. Da się to zrobić?Pozdrawiam
Czy to dobry pomysł Bobik, Facelia, słonecznik, groch, wyka, seradela, koniczyna perska, koniczyna aleksandryjska, ramtil, len, sorgo,owies Jeżeli w płodozmianie nie masz rzepaku to możesz dołożyć rzodkiew melioracyjna, gorczycę, kapustę abisyńską. Proporcje zależne ile roślin wybierzesz. Np siejesz 7 roślin Groch, facelia, wyka ,bobik, słonecznik, seradela, rzodkiew melioracyjna. Dzielisz normy wysiewu w czystym siewie każdej z roślin na 7 i ci wychodzą proporcje. Groch 25kg, facelia 2kg, wyka 15kg, bobik 30kg, słonecznik 3kg, seradela 15kg, rzodkiew 1-1,5kg. Im większa bioróżnorodność, tym lepiej. Przy wyborze zwrócić uwagę na wymagania glebowe roślin bo na piachu szkoda kasy na niektóre z tych roślin.
Pyta się chłop naukowca , o dlaczego kazaliście nam przez 40-lat niszczyć azotem próchnice w glebie ? " A bo myśmy nie wiedzieli" a teraz wiecie pyta chłop ? " Mikrobiologia jest jeszcze nie poznana do końca " to znaczy że nie wiecie jak to się zakończy ? " Nie wiemy" odpowiada naukowiec .🤔
@@ostoja2004ale wiesz, że nauka to proces a nie prawda objawiona? Wraz z rozwojem wiedzy dowiadujemy się clepiej jak coś działa przez co możemy korygować niektóre procesy i je usprawniać. Będzie wiele potknięć, ale glupotą jest zostać przy procesie który dowiedzieliśmy się, że szkodzi
@@pracajz5146 Zgadza się , chodzi tylko o to żeby nasi genetycy których świerzbią łapska aby zająć się zmianami w organizmach glebowych nie doprowadzili do rozwiązania kwestii istnienia ludzkości , co jest bardzo prawdopodobne . Zdrówka życzę
A ja głupi myślałem, że nowoczesne rolnictwo to chemia a jednak to biologia! :) Zaczynam sypać zrębki. Może nie ja, ale mój wnuk w glebie to odczuje. Dziękuję serdecznie za filmik. Zdrowia i powodzenia Panom życzę.
Kolejny świetny odcinek. Ciekaw jestem co Pan dr sądzi o stosowaniu nitrofenolanów oraz wit C. Warto byłoby poruszyć substancje stymulujace odporność roslin, o których Pan dr nie chciał wapomnieć z racji reklamy...
nitrofenolany - ciekawe biostymulatory głownie tłumiące negatywny wpływ czynników stresowych abiotycznych. Gdy ich brak - przeważnie nie widać skutków stosowania. Witamina C - oczywiście, jest jednym z elementów cykli biochemicznych w roślinach i zwiększona jej dostępność będzie dla nich na plus. To samo można powiedzieć o stosowaniu do oprysku cukru - poważnie - też działa! Stymulacyjne działanie pewnych nowych środków - miałem na myśli właśnie wchodzącą na rynek grupę produktów opartą na opatentowanej przez Insignes Labs kompozycji związków metali, aktywujących ponad 300 enzymów decydujących o odporności i produktywności roślin.
Kolejny wspaniały materiał i niezwykle istotny i interesujący temat. Dr. Inż. Jerzego mogłabym słuchać godzinami😊 Mam pytanie, trochę przekorne a jednak chodzi mi po głowie - Czy skoro rozkład słomy na polu, nawet przy udziale grzybów, zubaża pole w azot to czy nie lepiej zabrać słomę z pola na rok w celu przekompostowania i po roku rozrzucić na polu? Herezja? 😉 Pozdrawiam bardzo serdecznie 😊
nie, to nie herezja i takie przypadki, a raczej praktyki, znane są z Argentyny. Patrząc jednak na koszty pracy, energii etc., to co robimy jest całościowo tańsze i łatwiejsze. Mamy jednak bardzo często wrażenie głodu azotowego przy wschodach roślin, choć go tam wcale nie ma - zwłaszcza w tak mało "azotożernej" fazie. Może być to efekt wielu czynników - od nadmiernego przesuszenia gleby, przez nadmierne jej zasolenie, aż do hamującego wschody i rozwój siewek działania kumaryny zawartej w niedawno przyoranej słomie.
Moje doświadczenia w zwiększeniu próchnicy ,praktyka 30 lat uprawa uproszczona ,gleby lekkie , przyrost próchnicy 1% do 3% czyli : - zrobić badania glebowe podstawowe , próbki gleby na zawartość próchnicy oraz badania ogrodnicze które mają wykazać zawartość kationów wapń w glebie. - podstawa to pierwiastek WAPN [Ca] ,dążyć do średniej 800 mg/kg gleby Ca+ -zmianowanie czyli podstawa to trzy grupy roślin -np. zboża , rzepak , strączkowe -uprawa uproszczona u mnie agregat -siewnik talerzowy plus brona talerzowa z hydropakiem oraz brona talerzowa do uprawy międzyplonów - uprawa gleby na około 10 cm. ,brak głęboszowania i orki -likwidacja samosiewów glifosatem . -siew roślin tylko w optymalnych warunkach ,nie za sucho ,nie za mokro
brawo za ten głos! jest tu parę spraw, które mogą u innych rolników wyglądać nieco inaczej, zależnie od charakteru gleby, np. likwidacja zagęszczeń gleby - jeżeli są, poziom składników w kompleksie wymiennym kationów odpowiednio do granulometrii gleby. Kierunek bardzo dobry, szczegóły do dopracowania odpowiednio do warunków miejscowych.
Zagęszczenia gleby u mnie , w tym roku pola były sprawdzone na zwięzłość gleby penetrometrem wyposażonym w manometr. konkluzje z badań [badania robione koniec września . Wioski - brak podeszwy płużnej -gleba robi się zwięzła gdy maszyna pracująca w polu naciska na glebę, wagą maszyny powyżej 7 ton, maszyny ważące powyżej 7 ton niszczy strukture gleby zagęstrzając ją -jeżeli gleba ma podeszwę płużną to użyć maszyny do spulchniania gleby . Badania kationów w kompleksje sorbcyjnym, rolnicy nie robią takich badań jest to wiedza mało znana przez rolników a zawartość kationów odpowiednio do glanulometrii brak jest dostępnych opracowań i tabel
Też wydawało mi się to nielogiczne tak płytko uprawiać , 10 lat temu orane było jeszcze tylko pod rzepak , ale liczy się efekt końcowy , zbierane plony są zadowalające , koszty uprawy są małe . Próby gleby pobrane do badań na zawartość kationów zasadowych { Ca , Mg , Na , K } problem jest jak prawidłowo intepretować uzyskane dane gdzie zawartość wszystkich jonów Ca powinna oscylować w granicach 60-80 proc. kationy Mg 10-20 proc. , K maks. 4 %, Na maks. 2 %@@jarekbandosz
Witam. Mam pytanie do Pana. Czy można zastąpić nawożenie organiczne (obornik dobrze przekompostowany lub granulowany) tylko kwasami humusowymi? Jeśli tak, to w jakich proporcjach zastąpić ( zastąpienie tony obornika jaką ilością kwasów humusowych, jaki byłby sugerowany przelicznik). I ile maksymalnie kwasów humusowych w czystym składniku można dać doglebowo? Pozdrawiam
Grzyby podstawczaki, które widzimy w polu świadczą o dobrej kulturze gleby i obecności lignin - prekursorów humusu. Proszę się nie.martwic, lecz cieszyć.
Bardzo chętnie posłuchał bym wykładu na temat dobrego stosowania obornika. Sam jestem krowiarzem stosuję naprzemiennie qq na kiszonkę i zboża. System uprawy orkowy, obornik zawsze pod qq 40ton/ha z reguły na zimę w podsiewacz polidap 100kg i 150kg saletraku pogłównie Korn kali 200kg i 150kg mocznika na plony narazie nie narzekam ziemię mam ok. 5kl. Natomiast pod zboża idzie tylko wapno 130kg polifiski 6 i saletrzak 300kg dzielony na dwie dawki. Dodam jeszcze że pH na poziomie 5,5-6,5. Jak uważacie dobrze robię ? Teraz zamierzam robić gleboszowanie po żniwach i zejść z głębokością orki do max 20cm.
zasadniczo jak na warunki, jakie Pan ma, to prawidłowy styl postępowania. jedno trochę mi nie pasuje: skoro ma Pan 5 kl. gleby, to dlaczego obornik idzie przed zimą? Straty zimowe muszą być duże. Na glebach lekkich obornik nawet w mniejszej dawce, ale wiosną, zima wypłucze. Głęboszowanie tak, o ile rzeczywiście potrzeba, co na glebach lekkich bywa konieczne rzadziej, niż na ciężkich. Najlepiej sprawdzić zagęszczenie gleby i podglebia penetrometrem.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Nie będę ukrywał dla mnie najważniejsze do tej pory były krówki a pole było traktowane po macoszemu a teraz dzięki między innymi Pana wykładom i wdrażając jakieś zmiany widzę poprawę. Obornik stosuję jesienią ponieważ zawsze po orce zimowej qq ma lepszy wigor początkowy chociaż orka wiosenna jest zaraz zagęszczona a i tak jest różnica. Zobaczę teraz różnicę i wiosenną orkę spłycę na 15cm z 22cm może nie wysuszę tak gleby i będzie lepiej. Druga kwestia mieszkam na północy woj. łódzkie i niestety wiosny mamy z reguły suche.
0-30cm będzie bardziej adekwatne biorąc pod uwagę gdzie jest najwięcej masy korzeniowej. Chociaż 30-60, czy nawet 60-90cm tez dostarczy Ci ciekawych informacji o zasobności Twoich gleb.
korzenie roślin wchodzą na głębokość nawet 2-3 metrów. Oczywiście aż tak głęboko nie ma co badać, ale w warstwach 0-30, 30-60, 60-90 zrobić to warto. Szczególna uwaga należy się - zwłaszcza przy uprawie bezorkowej - rozróżnieniu warstwy 0-30 na 0-5 i pozostałą. Bez mieszania gleby następuje wymywanie kationów z powierzchni gleby w głąb. Efektem tego może być zakwaszenie powierzchni gleby, nawet do pH4, gdy trochę głębiej jest pH 6,5. Przy pobraniu próbki 0-30 dostajemy niezłą średnią około pH 6,3, ale nasiona sypiemy w kwas. Co więcej niskie pH powierzchni, to mineralizacja a nie humifikacja resztek pożniwnych, a chcemy mieć więcej humusu.
@@JerzyProchnicki-qh6dhCzyli co zrobić w takiej sytuacji gdzie w uprawie bezorkowej będziemy mieli w 0-5cm ph 4 z groszem a niżej będzie powyżej 6 ? Czy poprostu podawanie co roku wapna na słomę załatwi temat ?
wyciągi z młodych węgli brunatnych (lignity, leonardyty), to kondycjonery gleby zawierające kwasy humusowe. Ilości takich kondycjonerów na ha zależą jedynie od kieszeni rolnika, było sporo prac badawczych pokazujących, że nawet 20 ton suchej masy takich kondycjonerów ma długotrwale korzystny wpływ na glebę. Ale trzymając się realiów - chcąc poprawić charakter gleby ilości aplikacji takich kondycjonerów należy liczyć w dziesiątkach i setkach litrów/kilogramów, a nie w kilku litrach. Masa gleby na 1ha to 2 do 3 tysiące ton i tu nic nie zmienimy np. 3 litrami.
W Chinach zasady regeneracji są takie same, jak w Europie - nie chodzi tu o jakieś specjalne produkty, lecz o wsparcie rozwoju pożądanej flory glebowej. Rośliny poplonowe - nie ma jednej idealnej, bo każda uruchamia różny zestaw mikrobów uwalniających potrzebne im składniki. Najlepiej stosować mieszanki co najmniej 3-gatunkowe, a najlepiej 5-gatunkowe. Bardzo ciekawie o tym mówił prof.Piechota.
Pytanie do doktora. skoro najwiecej pruchnicy uzyskujemy z zdrewniałej ligniny , to czy taki plan jest dobry. Po jeczmieniu ozimym , wysiew nawozów juz pd kukurydze( uzupełnienie) uprawa siew sorga , sorgo w sprzyjajacych warunkach 1,5-2 metry do zimy , jak zmarznie i zdrewnieje mulczer , na wiosne siew kukurydzy w mulcz metodą strip til. gleba osłonieta utrudnione parowanie , ale tez mniejsze nagrzewanie co na poczatku może osłabić wigor kukurydzy czyli raczej rezygnacja z denta lepiej jakis flint , resztki bedą zasiedlane przez grzyby i na pewno część dzdzownice wciagną pod ziemię . czy taki plan może sie udać??
tak, to się może udać. Sorgo ma sporo lignin i relatywnie mało białka. Trzeba technicznie dopracować likwidację suchego, wysokiego porostu, aby wejść z mulczowaniem.
Witam. Czy będzie z Panem dr Próchnickim jeszcze jakiś wywiad albo czy można się skontaktować z nim na przykład mailowo? Chciałbym uzyskać więcej informacji na temat kwasów humusowych, bo jest jedną z niewielu osób, która ma na ten temat ogromną wiedzę.
Pytanie do Pana Doktora . Ile jest cukru w cukrze , czyli ile jest kwasów humusowych w prochnicy ? Generalnie można się spotkać z skrajnymi wiadomościami: Od opini że głównym składnikiem próchnicy są kwasy humusowe ,poprzez że jest ich cztery setne procenta próchnicy. A nawet że ich w próchnicy nie ma , a są jedynie efektem rozpadu próchnicy na skutek odczynikow użytych do mierzenia ich wartości.
próchnica to bardzo złożone związki organiczne pochodzące z postępującej karbonizacji lignin. Próchnica cały czas jest tworzona (grzyby) i rozkładana (bakterie). Takie "odłupane" przez bakterie fragmenty, to właśnie kwasy humusowe różnej wielkości, mniej lub bardziej rozpuszczalne w wodzie. Informacja o "0,4% tom chyba pokłosie tzw. "Inicjatywy 0,4%", cytat:"Zwiększanie zawartości węgla w glebach świata o zaledwie kilka części na tysiąc (0,4%) każdego roku usunie tyle CO2 z atmosfery, ile emitują z paliw kopalnych kraje Unii Europejskiej (około 3-4 gigatony (Gt) )."
Witam Mam ogród warzywny na tyle duży że zapewnia nam warzywa na cały rok .Podzielony jest na 2 części. Na jednej przez dwa lata wprawiane są warzywa a na drugiej wysiewam koniczynę perska która koszę 2-3 razy w sezonie i zostawiam jako ściółkę która jest przyorana na jesień . Do nawożenia stosuje kompost i rozsypuje wapno zima.z wykładu Pana wynika że siejąc koniczynę nie zapewniam odpowiedniej masy (celuloza,ligniny) do rozwoju grzybów a jedynie bakterii . Moje pytanie brzmi co powinnam wysiewac aby zapewnić odpowiednia biomasę dla grzybów ziemia to glina klasa 3c .Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
standardowo uprawiając koniczynę, czy lucernę nie pozostawia się porostu na ściółkę. Pan to robi. Faktem jest, że koniczyna perska jest szczególnie wodnista, ale jeżeli pozostawiamy wszystko jako formę kompostu-ściółki do przyorania, to już inny scenariusz, niż przyoranie rżyska po koniczynie czerwonej. Kompost jest najlepszym nawozem organicznym dla gleby i zawiera sporo już "nadgryzionej" materii organicznej, które zmierza w kierunku próchnicy. Robi Pan dobrą robotę!
@@JerzyProchnicki-qh6dh Czy mógłby Pan polecić jakąś inną roślinę zamiast koniczyny perskiej która można skosić i pozostawić jako ściółkę do jesiennego przyorania
Witam pytanie do dr.,, podczas przeglafania ksiazek natrafilem na na określenie typów próchnicy> mull, moder oraz mor. Każdy z tych typow powstaje w slecyficznych warunkachbi przy slecyficznym ukladzie mikriobiologicznym. Wychodzi z tego ze grzyby odpowiadaja za powstawanie prochnicy typu mor która nie ma wlasciwosci tworzenia sie struktury gleby I tu moje pytanie czy bardziej nie powinno nam zależeć na powstawaniu próchnicy typu mull?? Ktora to ma wkasviwisci struktorotwórcze????????
dobre pytanie choć odpowiedź prawdopodobnie niewiele wniesie do dyskusji o próchnicy w glebach rolniczych. Generalnie używa się tych określeń do procesu tworzenia próchnicy w glebach leśnych. W tym zakresie dotyczy to genetycznie także gleb Polski i jest jednym z powodów zróżnicowania np. gleb brunatnych i bielicowych. Zatem: mull - tego typu próchnica powstaje w wielogatunkowych siedliskach zróżnicowanej roślinności drzewiastej, krzewiastej i trawiastej, o szybkich procesach rozkładu i humifikacji; moder - typowo leśna próchnica w drzewostanach mieszanych, a mor - w bardzo mało zróżnicowanych lasach, zwłaszcza iglastych. Oczywiście największa różnorodność mikroflory i mikrofauny będzie w mull, co skutkuje najlepszą jakością próchnicy; na drugim końcu jest mor, gdzie zarówno tempo przemian, jak i efekt końcowy będą najsłabsze. Przykładem mor może być sprawdzenie w lesie iglastym Niżu Polskiego, co znajduje się pod ściółką.... szczery piach. Trudno tu doszukać się widocznego działania strukturotwórczego. W lasach liściastych i mieszanych z bardzo silnym piętrem dolnym (krzewy) i podszytem leśnym głębokość grubość warstwy resztek organicznych jest wielokrotnie większa (mull), niż w poprzednim przypadku. Powinno nam zależeć na tworzeniu próchnicy w glebach rolnych, gdzie - tak jak wszędzie - największą funkcję twórczą mają grzyby z grup podstawczaków i workowców i gdzie przewaga aktywności grzybów nad bakteriami zawsze przynosi dobre efekty.
@@JerzyProchnicki-qh6dh. No wlasnie powinno nam zalezec na próchnicy dobrej jakości.. A nie na dużej ilości byle jakiej. Gdzies w jednej z ksiazek widziałem badanie skladu gatunkowo mikroorganizmoe czarnoziemow... 80% azotobakter 20% promieniowcow. Gdzie sa grzyby????? Nawet profesor Grzebisz w ostatnim odcinku e pole mowil ze grzyby = niskie pH bakterie = wysokie moglibyście sobie wyjaśnić te kwestie, a nie jeden to drugi to. Osobiscie uważam że do powstawania próchnicy potrzeba bakteri ale o umierkowanej aktywności
@@JerzyProchnicki-qh6dhczemu gleby Izejsze musza niby miec utrzymywane ph na nizszym poziomie niz gleby srednie itd.??? Czemu wystarczy tam np. ph 5,7 czy tam fosfor i cala reszta, która była by lepiej wykorzystywana nie jest potrzebna... A gdybym za wszelką cene na lekkiej glebie chciał i utrzymywał ph na poziomie 6,5 to co wtedy? Z logicznego punktu widzenia to chyba dobrze. Czy moze niesie to jakies nieznane mi konsekwencje Moze dorwiesz kogos kto dobrze rozdrapie i zoobrazuje ten temat Pozdrawiam
@@ArmaniGonzale nie muszą, ale ze względu.na większą przepuszczalność i niedostatek minerałów ilastych rozklad młodej substancji organicznej przebiega szybciej, a łatwiejsze wyplukiwanie jonow wapnia sprzyja zakwaszeniu - więc rozklad bakteryjny przeważa nad humifikacją. Oczywiście konsekwentne gromadzenie i zwiększanie udziału materii organicznej jest możliwe, ale trudniejsze i bardziej czasochłonne, niż na glebach cięższych. Podstawą jest utrzymywanie pH blisko 7, zasobność Ca powyżej 800, Mg powyzej 190, K powyzej 100, wprowadzanie max resztek roślinnych bez dorzucania do nich azotu.
@@JerzyProchnicki-qh6dh"wprowadzanie resztek pożniwnych bez podawania azatu" ale co w przypadku zbioru słomy a stosowania obornika? Czy azot z obornika zadziała jak azot z bigbaga? Czy pozostawianie słomy zamiast obornika jest bardziej próchnicotwórcze?
Jeśli chodzi o kumarynę, to zauważyłem, że zasiany poplon po ziemniakach lepiej powschodził i szybko się rozwinął, natomiast po owsie, pomimo że podałem saletrę, to wschody, rozwój gorczycy czy samosiewów owsa były słabe. Co zrobić, żeby kumaryna nie szkodziła następnym roślinom?
Wiele się zrobić nie da, po prostu to wymaga czasu na powierzchni gleby i wody z deszczu. Zatem słomę trzymać możliwie długo na powierzchni przed wymieszaniem z glebą.
w produkcie zawierającym same kwasy humusowe - do zastosowań nalistnych lub fertygacji - najlepiej aby było naście %, z reguły nie da się wyekstrahować więcej, niż 15g/L. W wypadku kondycjonerów zawierających kwasy i ich prekursory warto patrzeć na zawartość suchej masy organicznej - im wyższa, tym lepsze.@@marcinwandoch
Witam. Pytanie odnosnie N w próchnicy. W zależności od frakcji próchnicy i od gleby na jakiej powstała próchnica zawiera te kilka procent N przyjmijmy ze jest to nawet 5%. 5% to będzie 50kg w 1 t próchnicy. I teraz pytanie skąd ten N się tam bierze. Skoro grzyby mikoryzowe lubią materiał o małej zawartisci N????
Stosunek C:N w próchnicy to okolo 10:1 a jaki jest stosunek w słomę 60~110:1 jeżeli z 1t słomy mialby powstac 500kg próchnicy to w powstalej próchnicy jaki byl by współczynnik??
zgadza się, że grzyby generalnie nie są entuzjastami wysokiej zawartości azotu w pokarmie. Obecność azotu w próchnicy wynika z obecności różnych związków białkowych, kwasów nukleinowych oraz związanych tymczasowo w próchnicy jonów amonowych. Kwasy nukleinowe rozkładają się nawet kilka lat. Białka pochodzące ze ścian komórkowych grzybów mykoryzowych (glomalina) rozkładają się w ciągu 40-60 lat! Nie każdy azot w glebie jest "jadalny" dla roślin w kilkanaście dni.
ten proces przetwarzania słomy w humus trwa kilkanaście lat, co nie podważa jego efektywności. Azot nie musi być podany razem ze słomą, nawet nie powinien. Niezbędne jego ilości do wytworzenia próchnicy pojawiają się w glebie wskutek wiązania go przez wiele gatunków bakterii (około 10% gatunków bakterii glebowych ma takie zdolności).@@jarekbandosz
Dziękuje, to będzie mój prezent pod choinkę. Dziękuje również za ostatnie podcasty dotyczące próchnicy, jako ogrodnik amator próbuje ogarnąć złożoność relacji rośliny i biologii gleby. Pozdrawiam Dariusz
Monokultura warzyw kapustnych, zauważalne zwięksxone wystąpienie bakeriozy, kiły kapusty i szkodników spowodowały że zacząłem na jesień stosować bakterie rozkladające resztki+bakterie azotowe i fosforowe+humusy oraz EMy. Jestem ciekaw czy te dobrostany wezmą sie za ograniczenie chorób, kiły itd🤔
Nie chce rozczarowywać, ale za dużo bym się nie spodziewał. Bakterie azotowe, czy z EM-ów nie żywią się kiłą, ani nie są konkurentami tego patogenu.. Chyba najlepiej trzymać pH 7 do max 7,3 i uprawiac odmiany odporne lub tolerantne.
@@JerzyProchnicki-qh6dh P.S. Niestety nawet wybór odmian rzekomo odpornych na kiłe nie gwarantuje sukcesu. Ostatnia plantacja kalafiora bezkiłowego na polu mocno "zakilonego" - 90% plantacji padła od kiły. A zabiegów przeciw kile było dużo.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Perka bardzo droga, wiec narazie nie stosowałem. Ale oprysk pola Altimą, podlanie rozsady Altimą potem 2x oprysk Ernią dolistnie+ (odmiana kiłoodporna). Nic nie pomogło. Zgadzam sie że kiła "wchodzi" z wodą. Mam pole przechyłe i na poczatku wegetacji kiła atakowała na samej górze, potem z upływem czasu, mokre lato i jesień, kiła schodziła coraz niżej gdzie w ubiegłych latach jej tam nie było. Tragedia. Ostatnim ratunkiem jest sadzenie wczesną wiosną tj początkiem marca odmiany o krótkiej wegetacji żeby "uciec" kile, gdyż z tego co wiem kiła atakuje dopiero w lecie gdy temp gleby jest już wyzsza niż wczesna wiosną.
Witam. Natrafilem na badania gdzie stosowano dawki 250t/ha oraz 500t🤯 przy tej nizszej dawce nie w kazdym przypadku była pozytywna różnica w plonach. Także te 25t to bardzo skromnie. Sam tez stosowalem torf w dawce ok 100 t/ha jakichś spektakularnych efektów brak. Lepsza opcja był kompost torf+obornik+margiel. Na polu na którym to zastosowałem widac ewidetna różnice.
gleba kl.IV to nie dramat, pytanie jedynie JAKA? Jeżeli jest to gleba piaszczysta, to ciężko zwiększa się i utrzymuje w sposób trwały substancję organiczną, bo tu mineralizacja działa non-stop, a brak substancji ilastych nie pomaga. Jeżeli jest to czwórka gliniasta - okay, trzeba się napracować, ale wyniki widac dość szybko. Torf rozkłada się w ciągu 3-4 lat, dawka 25 ton to nie za dużo, ale najwięcej zależy od: -typu gleby (piaszczysta czy gliniasta), -pH gleby (koniecznie powyżej 6) i -równowagi kationów, bo bez tego nic dobrze w glebie się nie dzieje. W efekcie chodzi o stworzenie sytuacji lepszej dla roslin uprawnych i grzybów humifikujących, a nie dla bakterii mineralizujących. Wtedy można oczekiwać, że z tych 25t torfu będzie pan miał około 10t młodej próchnicy/ha, a nie tylko 3 tony. Przy okazji - jeżeli pan dostał wyniki z OSCHR, że jest "2% próchnicy" w próbkach gleby, to muszę pana rozczarować - to jest ilość wszelkiej substancji organicznej, jaka w niej jest. Prawdziwa próchnica stanowi z tego 40-60%, więc około połowy, zatem ma jej pan jedynie około 1%, a to jest bardzo słabo.
Dziękuję za odpowiedź Gleba kl 4 gliniasta, 2%pruchnicy nie subst. org. bo tej jest 3.8% pH 5.3 ale był zastosowany węglan wapnia w typie kredy 3t/ha. Reasumując radzi pan jeszcze wykonać poszerzone badania które wykażą zawartość kationów i aniołów w głębie. Będę wdzięczny za dodatkową informację Dziękuję
Jeśli grzyby rosną na polu w resztkach pożniwnych i potem w uprawie słoma zostaje na wierzchu już jest pszenica ozima a grzybów mnóstwo .czemu dżdżownice lubią gleby zwięźle w glebie piaszczystej ciężki spotkać w obrębie jednego pola mozaika
resztki pożniwne na powierzchni butwieją i mnożą się na nich wszelkie grzyby, 97% dobrych i 3% patogenicznych. Mieszając następnie z glebą, nawet niegłęboko, umożliwiamy włączenie tej materii do pełnego życia glebowego, w którym grzyby patogeniczne tracą sporo ze swojej aktywności. Dżdżownice wolą gleby cięższe (ale nie iły), bo są bogatsze w materiały ilaste i materię organiczną - a to jest ich menu. Chcąc namnożyć dżdżownice w glebach lekkich trzeba zadbać o podwyższenie ilości materii organicznej.
Nie do końca czuję o co chodzi panu z tymi grzybami. Grzyby glebowe humifikujące i mykoryzowe nie sa patogeniczne. Grzyby patogeniczne należą do tych samych rodzin (zwłaszcza workowe), ale nie biorą udziału w rozkładie resztek roslinnych, choć oczywiście mogą na nich przeżywać i wytwarzać zarodniki. Dżdżownice nie lubią gleb piaszczystych głownie z powodu niskiego poziomu substancji organicznej w nich i szybko postępującego przesuszenia.
Wg amerykańskich doświadczeń, siew kukurydzy w monokulturze nie jest dobrą praktyką. Jakiekolwiek zmianowanie, czy to kukurydza-soja czy kukurydza-soja-pszenica, zwiększa zawartość próchnicy i zwiększa plon kukurydzy. Doświadczenie trwało 17lat. Najwyższa zawartość próchnicy i plonowanie kukurydzy czy soi było w zmianowaniu: kukurydza-soja-pszenica+poplon z koniczyny.
duże ilości, czyli powyżej 10t/ha? proponuję rozdrobnić do kawałków max 8cm (omacnica!) i wymieszać płytko - max do 8 cm. Dużo zostanie na wierzchu i dobrze! będzie chroniło glebę w zimie i rozkładało się powoli murszejąc. Na wiosnę zmulczować i siać co się chce. @@mirekcich
Jak sie ma ,,polityka" klimatyczna spalania slomy z pustynnieniem naszych gleb. Moim zdaniem przeznaczanie slomy do pozyskiwania energii powinno byc karalne, a klimatysci owinni byc scigani z urzedu.
Wystarczy zamienić spalanie na pirolizę i już będzie "mniejsze" zło. Tak samo z biomasą leśną, efekt uboczny to węgiel drzewny doskonały materiał do poprawy gleby.
piroliza to także mineralizacja i ani nią, ani biowęglem nie nakarmimy flory bakteryjnej. Pole, to nie doniczka lub mała grządka, musimy trzymać się biologicznych realiów agrocenoz @@dawidg.9270
@@JerzyProchnicki-qh6dh Nakarmić nie nakarmimy ale węgiel drzewny jako jeden z składników kompostu to świetny materiał do jeszcze lepszego budowania gleb. Czy może moje myślenie jest błędne?
@@dawidg.9270 biowegiel da miejsce na to, czego mikroby już nie wytworzą, bo nie będą miały z czego. Terra pręta miała sens, bo tam kumulowano biowegiel na małej powierzchni. Jak skumulujemy węgiel z 10ha na jednym, to wyjalowimy 9ha. Chyba nie o to chodzi. Zabieranie masy organicznej = żyznosci w inne miejsce, nie zmienia jej globalnego bilansu. Zwiększone tworzenie materii organicznej i sekwestracja węgla musi być powszechna.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Jeśli pirolizujemy biomasę agro którą zbieramy z pól to owszem wyjałowimy większość ale mając biomasę leśną z obróbki drewna z tartaku mamy bilans na plus bo nie zabieramy nic z pola. Dodatkowo piroliza drewna dostarcza ocet drzewny jako właśnie biologiczny ŚOR? czy Pan Doktor spotkał się z aplikacją octu drzewnego w ochronie roślin?
I ostatni kometarz , troche teoretyczno ideologiczny , skoro pierwsza pruchnica powstanie za 10-15 lat od mometu rozpoczecia pracy nad tym tematem , to rolnik w wieku 55 lat bez następców , tak naprawde nie ma juz po co sie starać . smutna refleksja .
Taki kometarz w temacie tej monokultury kukurydzianej . W polsce raczej to tak super nie wygladało by , w tradycyjnym systemie z głęboka orka na raz na zime i plonach w suszy 6-10 ton mokrego to raczej spory minus tej pruchnicy. nawet w systemie bezorkowym u nas też to słabo wychodzi . Przejąłem pewna działkę kukurydza monokultura 9 lat , system bezorkowy , wyniki prób mnie zaskoczyły , ph 6,8 , fosfor 22mg, potas 18 mg , magnez 5,5 mg . A Corg ( wiem zaraz experci powiedzą ze c org to nie pruchnica ,akurat takie badanie zrobiłem jest to pewne odzwierciedlenie) a więc Corg 0,56 najgorsze w całym moim gosp ( najlepsze 1,2 % wiem bez szału , wiadomo morena czołowa )
To jest dramat .W moim gospodarstwie najgorsze enklawy piaszczyste podscielone piachem to poziom 1.3% priochnicy ,takie działki gdzie bylo tylko wywożone z pola. Resxta to poziom od 1.8 do 3% i to jest poziom naturalny /poczatkowy/ bez wzbogacania bo mam do tego mnóstwo materi organicznej.Wiem bo robilem badania od 2011 do 2022 co 3 -4 lata .Jest to dziwna sytuacja u Ciebie chyba że gospodarujesz na klasie gleby 7b
Czarnoziemy powstają na obszarach trawiastych stepach i preriach przy udziale zwierząt kopytnych.możemy to naśladować prowadząc wypas w sposób kwaterowy.
@@KatarzynaMaslak-gz7nd Istotnie ma to sens, o ile pamiętam to czarnoziemy są położone na marglach. Bardziej chodziło mi że z wypowiedzi prof. wynikało że pow 5 proc. pruchnicy nie zaleca się
Da się zbudować /np.10% prochnicy na części moich działek rolnych/ tylko trzeba mieć do tego mnóstwo odpowiedniej materii organicznej . pH 6.5-7,0 dobra strukturę gleby i dużo czasu, bo jest to proces długotrwały. Pan dr mówił o warunkach optymalnych 5 % prochnicy dla klimatu Polski i rodzaju gleb .
Po prostu zasiać trawy wieloletnie przestać uprawiać glebę i za 1 mln lat czy tam za 10 mln może o 1 % wzrośnie Wszyscy chcą dziś zwiększać zawartość próchnicy jakby to był proces na rok czy 10 lat, Moim zdaniem te wszystkie tematy związane z próchnica powinny mieć tytuł Jak gospodarować by utrzymać zawartość próchnicy gleby, i utrzymać wartość produkcyjną gleby na następne setki lat
@@Micha-py3oq nie, jestem za wolnością wyboru, a ostatnio widać po skutkach ubocznych jakie to było "zbawienne". Eksperci covidowi pokazali jakimi są ekspertami. Osobiście nie byłam nigdy szczepiona i mam się dobrze
@@magorzatadrys9845 a to nie było wyboru?? ktos kogoś siłą na szczepienie zaprowadził ? nie wiem o jakich skutkach ubocznych pani mówipewnie sie kiedyś dowiemy , narazie ja takich nie widze . mam znajomych zaszczepieonych i zyją mam też znajomych niezazczepionych i też żyją , ale kilku znajomych juz nie mam i oni nie zdązyli sie zaszczepić , mój dobry znajomy był na oddziale covidowym i widziałna własne oczy jak 28 latek silny jak koń udusił sie przy nim i go w worek pakowali , a znajomy mimo białaczki z ciężkim uszkodzeniem płuc przeżył , tak więc biologia , tu nie ma zero - jeden . tu jest szereg czynników ./
@@JerzyProchnicki-qh6dh można mieć wrażenie że niektórzy z całej uczty wiedzy wyłapali tylko temat którym się żywią na codzień. To tak jak pójść na wesele i zjeść bułkę
Kukurydza budzi obawy ekspertów uprawowych i regulatorów, gdyż jest dość agresywna i uprawiana w rabunkowy sposób może dewastować glebę. Uprawiana w prawidłowy sposób może budować zyznosc, ale często jest wiązana z GMO, glifosatem i staje się czasem wygodnym, medialnym wrogiem publicznym - jeżeli tego ktoś z polityków akurat potrzebuje.
@@kamilgrb niektórym wszystko kojarzy się z Ukrainą..... kukurydza nie jest kochana w Unii Europejskiej jeszcze od lat 90. XX wieku. Nie zalladam, że już wtedy wiedziano o wojnie, która będzie za dwaniescia parę lat.
@@JerzyProchnicki-qh6dh wojna to przykrywka i mydlenia oczu szarego ludu i to tego europejskiego czy wschodniego i wszyscy za to płacimy i będziemy płacić a Ukraina kierowana Żydami będzie karmić Europe a my będziemy karmić pszczółki na kwietnych łąkach i płacić za czołgi i swoje pierdy 😉
rośliny same w sobie żadnych pierwiastków nie aktywują. One karmią mikroby, które uwalniają te pierwiastki z niedostępnych substancji, a po ich obumarciu mogą być pobrane przez inne organizmy. Tak, gryka, jako typowy "chwast", roślina wręcz traperska, ma wiele cech nieobecnych już w innych roślinach o wysokich wymaganiach glebowych. Nie jest w tym sama: towarzyszą jej rośliny kapustowate, szarłatowate, rdestowate, rumianowate etc. rosnące zawsze i gdziekolwiek.
Najlepsza prawda i wszystko pięknie wytłumaczone przez Pana Doktora A ja z pozycji producenta na naszym rynku jest tyle produktów humusowych, które na etykiecie mają zawrotne ilości humusów 😂 trudno mi sobie wyobrazić te ilości 🥹. Ile pracy włożono w to abyśmy zaprzestali nawożenia dogłębnego przez dobre środki poprawiające gleby i teraz mamy duży problem a jeśli zaraz się nie obudzimy to Problemów będzie tyle, że będziemy musieli zaprzestać produkcji rolnej co doprowadzi do kryzysu żywnościowego w naszym kraju. Pozdrawiam 🇵🇱🪨💪🏻.
w Polsce mamy około 60 podmiotów oferujących tzw "kwasy humusowe", które w wielu przypadkach zawierają ich bardzo mało lub zawierają inne składniki, np. lignosulfoniany, mające także niezły wpływ na rośliny, ale nie tożsamy z kwasami humusowymi, lub ich prekursorami (młode i bardzo młode węgle brunatne). W Polsce nie mamy wielu źródeł tego typu węgli brunatnych - najlepszym z nich jest złoże "Sieniawa" koło Świebodzina, z którego korzystają przynajmniej dwie polskie firmy produkujące takie kondycjonery. Leonardyty do przerobienia wykorzystuje się najczęściej z Ukrainy lub Niemiec
Sami podajecie że w Maxi macie odpowiednio 180 i 240 gram kwasów jednych i drugich w litrze produktu. Niestety przy niefiltrowanym już brak tej informacji.
Mega wykład , duża dawka wiedzy , myśle ze za kilka dni jeszcze raz odsucham bo naprawde trudno wszystko przyswoić a i tak cześć z tej wiedzy nie była mi obca. Od dawna wszystke moje działania skierowane są na podniesienie iloścci materi organicznej , ubolewm ze tak mało rolników świadomie do tego podchodzi , gdyby nie przepisy wizja jakiejś nagrody pieniężnej to większość by nic nie robiła w tym kierunku , bo jak sie ma mój poplon 6-10 gatunkowy zasiany 20 sierpnia wyrośniety zdrewniały po części , do takiego wysianego 30 września z byle gorczycy i samosiewu , byle było i byle nie wyrosło bo przeciez wode i składniki zabiera . do tego słoma zostawiona , obornik kupowany , mało tego na własne potrzeby słome kupuje od sąsiadów . wszyscy myslą ze już 5-klepki brakuje :)
Powiem szczerze wiele bym dał za spotkanie z takimi ludźmi bo uwielbiam takie tematy. Sam stosuje humusy dwóch firm o których panowie rozmawiacie . Dr.ma wiedzę nie samowitą . Dużo mi jeszcze brakuje tej wiedzy.
Spokojnie Panie Kolego , jeszcze nie wiadomo jak skończy się ta rewolucja biologiczna . Czym innym jest wprowadzanie do gleby masy organicznej ,
a czym innym lanie wynalazków powstałych w warunkach przemysłowych !!!!!! Żeby bakterie mogły produkować muszą mieć z czego , żeby za kilka
lat nie było tłumaczenia " bo myśmy nie wiedzieli " . Pozdrawiam
Szkoda czasu "panie kolego" ten kanał to czysty marketing , wszystkie te związki masz w frakcji organicznej , wystarczy ją zostawić w glebie. Powodzenia
Wartosciowa wiedza.Piekne dzieki- Jo
Panowie bardzo dziękuję .Każdy wykład pana Dr .Próchnickiego to mnóstwo informacji o glebie ,jak z nią postępować dla poprawy warunków gospodarowania dla nas i następnych pokoleń
Dziekujemy za motywacyjny komentarz Panie Jerzy! :)
@@epole_kanal gratuluje profesjonalizmu.
film poswiecony prochnicy i nawet ekspert z prochnica w nazwisku.szacun
@@epole_kanal no szkoda ,ze pan doktor wycofal sie z opowiedzenia jakie to srodki powoduja uruchomienie enzymow w roslinach,a ktore sa nowoscia od roku o czym mowi w 23:00 minucie.
nie chodzi o to zeby reklamowac produkty konkretnej firmy tylko powiedziec jak nazywaja sie substancje zawarte w nich, bo.......
to wielka strata dla rolnictwa jezeli te substancje sa tak pozyteczne.
nie rozumiem tego-czlowiek ,ktory calym zyciem swiadczy o wielkim przywiazaniu do spraw przyrody i rolnictwa ukrywa cos co pozwala ograniczac stosowanie chemii.
prosba do redaktora przeprowadzajacego wywiad,aby pociagnal ten temat.
wystarczy nazwy substancji,slowa kluczowe a internet juz sobie znajdzie konkretnego sprzedawce.
pozdrawia ogrodnik fascynat.
Najlepsza prawda i wszystko pięknie wytłumaczone przez Pana Doktora
A ja z pozycji producenta na naszym rynku jest tyle produktów humusowych, które na etykiecie mają zawrotne ilości humusów 😂 trudno mi sobie wyobrazić te ilości 🥹.
Ile pracy włożono w to abyśmy zaprzestali nawożenia dogłębnego przez dobre środki poprawiające gleby i teraz mamy duży problem a jeśli zaraz się nie obudzimy to
Problemów będzie tyle, że będziemy musieli zaprzestać produkcji rolnej co doprowadzi do kryzysu żywnościowego w naszym kraju.
Pozdrawiam 🇵🇱🪨💪🏻.
Witam serdecznie. Odcinek na 10 plus. Super wiadomości dla rolników i dokładne wyjaśnienie tematu humusow. Super. Pozdrawiam.
Miło słyszeć 😀, pozdrawiam JP.
Szanowny Panie Doktorze, świetny materiał. Od wielu lat znam firmę, której działania i wyroby dla rolnictwa świetnie korelują z tym o czym Pan opowiada. Jeśli jeszcze się nie znacie z prezesem tej Spółki to polecam nawiązać kontakt - sądzę, że będziecie mieli sobie wzajemnie wiele do zaoferowania przede wszystkim w sferze, której Pan dotyka w swoich wypowiedziach. Probiotics (o nich myślę) od wielu lat prowadzi działania (z bardzo pozytywnymi skutkami) na rzecz zdrowej żywności i ma szereg wyrobów, które także wpływają na zwiększenie ilości próchnicy w glebie. Szczerze polecam nawiązać kontakt z Panem Sławomirem.
znam i cenię tę firmę oraz jej dokonania. To nie zmienia faktu, że warto zawsze patrzeć krytycznym okiem na każdy produkt, który pojawia się na rynku. Biologia to nie alchemia - tu wszystko musi być zgodne z wiedzą naukową.
Fajny kanal, swietni goście, ogrom wiedzy
Pozdrawiam i dzięki 👍👍👍👍👍👍👍
Dzięki za dobre słowo! Ślij dalej po znajomych, którym może się ten kanał również spodobać :)
Super informacj - sa substancje stymulujace odpornosc na infekcje roslin, ale mie moge powiedziec jakie bo - REKLAMA. To w takim razie to rolnik ma zalozyc poletka doswiadczalne i testowac kazdy srodek. Wielkie dzieki za rzetelne informacje.
Stymulujące lub wspierające odporność roślin przez aktywowanie naturalnych procesów fizjologicznych podnoszących także produktywność. Mogą być organiczne, mogą być także mineralne. Wybór szeroki, ale trzeba czytać krytycznie etykiety.
Ostatnie zdanie: " można produkować dobrze nie używając nawożenia azotowego wcale" . Pan doktor rozwala system a co najważniejsze daje podstawy do budowy nowe lepszego rolnictwa. Od siebie dodam tylko że można produkować dobrze również bez pozostałych dodatków😄. Pozdrawiam najlepszy podcast w tej części świata.
Jeśli chodzi o fosfor potas magnez to raczej trzeba dostarczyć nawozy naturalne lub aktywacja w glebie lub fosforyty i nawozy potasowe .nie wsztkie gleby są bogate w te pierwiastki
Gospodarka rabunkowa co była prowadzona nawet na dobrych klasach gleb analiza ogrodnicza często potrzeba parę lat rekultywację tych gruntów ożywienie ich żeby zaczęły być produktywne . To jest przykład nowych działek pokłosie braku hodowli zwierząt.
Problem jest jeden ludzie źle rozumieją ekologię .sieją zbierają ziemi nic nie dają dużo jest takich ludzi bo większe dopłaty .a mało takich ludzi jak pan czy lubuskie angusowo czy wielu innych co nie wymieniłem .szkoda że pan Piotr z Ksawerym skoczyli nagrywanie .szlakiem rolnika coś działa w tym temacie grunt od nowa miał szereg wykładów kto oglądał to wie że ekologi bardziej skomplikowana bo to wszystko naczynia połączone
Zbije piątkę i nagrywamy dalej :)
Czy wiesz, że:
w organizmie przeciętnego 20-latka jest już nagromadzonych ok. 14 kg szkodliwych substancji,
15 milionów Polaków cierpi na niedobór witamin,
co druga kobieta, co trzeci mężczyzna, co szóste dziecko mają nadwagę,
prawie 100% ludzi w Polsce ma problemy z paradentozą z powodu nadmiernej konsumpcji cukru,
organizm wydala antybiotyk przez dwa lata, zaś przyjęte leki hormonalne lub hormony zawarte w zjadanej żywności (np. w kurczakach) w ciągu aż pięciu lat?
Wieloletnie badania prowadzone w Instytucie Pediatrii w Nowym Jorku wykazały, że niewłaściwe pokarmy konserwowane, sztucznie barwione, zawierające środki chemiczne, typowe słodkie napoje, zwłaszcza z puszek, pasteryzowane mleko, napoje gazowane, jak również stosowanie substancji chemicznych w środkach higieny powoduje wzrost agresywności u dzieci i ich większą nadpobudliwość.
Jeden z badaczy problemu, dr Ben Feingold udowodnił, że przyczyną wzrostu agresji i nadpobudliwości dzieci jest również niewłaściwa dieta. Opracował i wdrożył w związku z tym 2-etapowy program odżywiania dziecka agresywnego osiągając wyjątkowo obiecujące rezultaty.
Wróćmy jednak do meritum zagadnienia. Mięso zwierząt rzeźnych zawiera mnóstwo antybiotyków, hormonów wzrostu i środków uspokajających (podaje się je zwykle przed ubojem np. świniom, inaczej często umierają pod wpływem stresu na zawał serca). Jedząc mięso przyswajamy z nim również negatywną energię lęku, przerażenia, bólu i agresji zabijanego w rzeźni zwierzęcia. Stany te utwalone są przecież w stukturach wodnych komórek ciał zwierząt (szerzej piszę na ten temat w części „Czysta woda zdrowia doda"). W dodatku produkty pochodzenia zwierzęcego zawierają znacznie więcej chemicznych substancji pochodzących z nawozów sztucznych, środków ochrony roślin oraz hodowli i przetwórstwa, w tym wspomnianych hormonów i antybiotyków, niż produkty roślinne. Np. mięso zawiera 64 razy więcej pozostałości pestycydów niż zboże, produkty mleczne 5 razy. Stosowanie antybiotyków w hodowli zwierząt powoduje powstawanie odporniejszych na leki szczepów bakterii, np. bakterii powodujących zapalenie płuc, a najprawdopodobniej przyczynia się do rozwoju chorób nowotworowych (ale o tym nieco później...). „Zbliża się czas, gdy 80 do 90% wszystkich infekcji będzie odpornych antybiotykami" (dr W. Gilbert, laureat Nagrody Nobla). na leczenie znanymi
Okazuje się, że bakterie uodparniają się na nowy antybiotyk w ciągu pół roku! Z tego względu stosowanie abtybiotyków w żywności i w paszach dla zwierząt stwarza wyjątkowo realne zagrożenie, bowiem nieświadome ich spożywanie grozi wyhodowaniem w organizmach ludzkich szczepów bakterii odpornych na inne antybiotyki.
Bardzo wartościowa dyskusja.
Dzięki, mówię, co wiem.
Bardzo cenię takie materiały bo od jakiegoś czasu po prostu coś mówi człowiekowi po tych 18 latach konwencjonalnej uprawy, że musi być coś więcej, że rolnictwo, gleba to nie tylko 200 NPK, 400 saletry, chwasty, grzyb i kombajn. Dzisiaj gleba dla mnie to coś fascynującego a takie materiały pozwalają rozumieć więcej. Chciałbym usłyszeć wywiad z panem Sławomirem Gacką. Moim zdaniem ma niebywalą wiedzę w tym temacie. Da się to zrobić?Pozdrawiam
Dzieki za propozycję gościa!
Profesjonalnie 👍
Nawiązując do odcinka ponawiam prośbę o odcinek o wermikompoście i jego możliwym wpływie na odbudowę próchnicy.
Również chciałbym o tym posłuchać i o herbacie kompostowej z tego kompostu
Ja również bardzo proszę o materiał dotyczący wermikompostu i herbatek kompostowych a może i samego kompostu 🙏
@@katarzynatomaszewska1004 też przyłączam się do prośby
Czy to dobry pomysł Bobik, Facelia, słonecznik, groch, wyka, seradela, koniczyna perska, koniczyna aleksandryjska, ramtil, len, sorgo,owies
Jeżeli w płodozmianie nie masz rzepaku to możesz dołożyć rzodkiew melioracyjna, gorczycę, kapustę abisyńską.
Proporcje zależne ile roślin wybierzesz.
Np siejesz 7 roślin
Groch, facelia, wyka ,bobik, słonecznik, seradela, rzodkiew melioracyjna.
Dzielisz normy wysiewu w czystym siewie każdej z roślin na 7 i ci wychodzą proporcje.
Groch 25kg, facelia 2kg, wyka 15kg, bobik 30kg, słonecznik 3kg, seradela 15kg, rzodkiew 1-1,5kg.
Im większa bioróżnorodność, tym lepiej.
Przy wyborze zwrócić uwagę na wymagania glebowe roślin bo na piachu szkoda kasy na niektóre z tych roślin.
Pan Próchnicki bardzo fajnie ( wyraźnie ) tłumaczy procesy o których tylko na studiach można posłuchać lub poczytać.
Pyta się chłop naukowca , o dlaczego kazaliście nam przez 40-lat niszczyć azotem próchnice w glebie ? " A bo myśmy nie wiedzieli"
a teraz wiecie pyta chłop ? " Mikrobiologia jest jeszcze nie poznana do końca " to znaczy że nie wiecie jak to się zakończy ? " Nie wiemy" odpowiada naukowiec .🤔
@@ostoja2004ale wiesz, że nauka to proces a nie prawda objawiona?
Wraz z rozwojem wiedzy dowiadujemy się clepiej jak coś działa przez co możemy korygować niektóre procesy i je usprawniać. Będzie wiele potknięć, ale glupotą jest zostać przy procesie który dowiedzieliśmy się, że szkodzi
@@pracajz5146 Zgadza się , chodzi tylko o to żeby nasi genetycy których świerzbią łapska aby zająć się zmianami w organizmach glebowych nie doprowadzili do rozwiązania kwestii istnienia ludzkości , co jest bardzo prawdopodobne . Zdrówka życzę
Świetny materiał. Dużo treści. Pozdrawiam
Dzieki!
No to może odcinek jak uzyskiwać dobre plony, bez nawożenia azotem i w ogóle jak nawozić.
Będziemy tematy nawożenia też wałkować. Grudzień i styczeń będą bogate w takie treści:)
Witam serdecznie. zaczynamy .
A ja głupi myślałem, że nowoczesne rolnictwo to chemia a jednak to biologia! :)
Zaczynam sypać zrębki. Może nie ja, ale mój wnuk w glebie to odczuje.
Dziękuję serdecznie za filmik.
Zdrowia i powodzenia Panom życzę.
Nazwisko zobowiązuje :D
Na naszym kanale więcej takich słownych kolaboracji. Zobacz najnowszy film (videopodcast) 😉
@@epole_kanal xD Ja mam Szyrszeń na nazwisko i zajmuję się pszczołami :D Nie jest to dopasowanie idealne, ale nawet git xD
Kolejny świetny odcinek. Ciekaw jestem co Pan dr sądzi o stosowaniu nitrofenolanów oraz wit C. Warto byłoby poruszyć substancje stymulujace odporność roslin, o których Pan dr nie chciał wapomnieć z racji reklamy...
nitrofenolany - ciekawe biostymulatory głownie tłumiące negatywny wpływ czynników stresowych abiotycznych. Gdy ich brak - przeważnie nie widać skutków stosowania. Witamina C - oczywiście, jest jednym z elementów cykli biochemicznych w roślinach i zwiększona jej dostępność będzie dla nich na plus. To samo można powiedzieć o stosowaniu do oprysku cukru - poważnie - też działa! Stymulacyjne działanie pewnych nowych środków - miałem na myśli właśnie wchodzącą na rynek grupę produktów opartą na opatentowanej przez Insignes Labs kompozycji związków metali, aktywujących ponad 300 enzymów decydujących o odporności i produktywności roślin.
Czy można zrobić odcinek o planowaniu nawożenia na podstawie wyników ze Stacji Chemiczno-Rolniczej pod konkretne rośliny?
Dobry pomysł, może się uda :)
Kolejny wspaniały materiał i niezwykle istotny i interesujący temat. Dr. Inż. Jerzego mogłabym słuchać godzinami😊 Mam pytanie, trochę przekorne a jednak chodzi mi po głowie - Czy skoro rozkład słomy na polu, nawet przy udziale grzybów, zubaża pole w azot to czy nie lepiej zabrać słomę z pola na rok w celu przekompostowania i po roku rozrzucić na polu? Herezja? 😉 Pozdrawiam bardzo serdecznie 😊
nie, to nie herezja i takie przypadki, a raczej praktyki, znane są z Argentyny. Patrząc jednak na koszty pracy, energii etc., to co robimy jest całościowo tańsze i łatwiejsze. Mamy jednak bardzo często wrażenie głodu azotowego przy wschodach roślin, choć go tam wcale nie ma - zwłaszcza w tak mało "azotożernej" fazie. Może być to efekt wielu czynników - od nadmiernego przesuszenia gleby, przez nadmierne jej zasolenie, aż do hamującego wschody i rozwój siewek działania kumaryny zawartej w niedawno przyoranej słomie.
Dziękuję za odpowiedź 😊
Moje doświadczenia w zwiększeniu próchnicy ,praktyka 30 lat uprawa uproszczona ,gleby lekkie , przyrost próchnicy 1% do 3% czyli :
- zrobić badania glebowe podstawowe , próbki gleby na zawartość próchnicy oraz badania ogrodnicze które mają wykazać zawartość kationów wapń w glebie.
- podstawa to pierwiastek WAPN [Ca] ,dążyć do średniej 800 mg/kg gleby Ca+
-zmianowanie czyli podstawa to trzy grupy roślin -np. zboża , rzepak , strączkowe
-uprawa uproszczona u mnie agregat -siewnik talerzowy plus brona talerzowa z hydropakiem oraz brona talerzowa do uprawy międzyplonów
- uprawa gleby na około 10 cm. ,brak głęboszowania i orki
-likwidacja samosiewów glifosatem .
-siew roślin tylko w optymalnych warunkach ,nie za sucho ,nie za mokro
brawo za ten głos! jest tu parę spraw, które mogą u innych rolników wyglądać nieco inaczej, zależnie od charakteru gleby, np. likwidacja zagęszczeń gleby - jeżeli są, poziom składników w kompleksie wymiennym kationów odpowiednio do granulometrii gleby. Kierunek bardzo dobry, szczegóły do dopracowania odpowiednio do warunków miejscowych.
Zagęszczenia gleby u mnie , w tym roku pola były sprawdzone na zwięzłość gleby penetrometrem wyposażonym w manometr. konkluzje z badań [badania robione koniec września .
Wioski
- brak podeszwy płużnej
-gleba robi się zwięzła gdy maszyna pracująca w polu naciska na glebę, wagą maszyny powyżej 7 ton, maszyny ważące powyżej 7 ton niszczy strukture gleby zagęstrzając ją
-jeżeli gleba ma podeszwę płużną to użyć maszyny do spulchniania gleby .
Badania kationów w kompleksje sorbcyjnym, rolnicy nie robią takich badań jest to wiedza mało znana przez rolników a zawartość kationów odpowiednio do glanulometrii brak jest dostępnych opracowań i tabel
Pięknie gdyby nie glifosat
Witam. Ja robilem takie rozszerzone badania w tym udzial kationów w kompleksie sorbcyjnym 😉
od 30 lat uprawa na 10cm???
Też wydawało mi się to nielogiczne tak płytko uprawiać , 10 lat temu orane było jeszcze tylko pod rzepak , ale liczy się efekt końcowy , zbierane plony są zadowalające , koszty uprawy są małe .
Próby gleby pobrane do badań na zawartość kationów zasadowych { Ca , Mg , Na , K } problem jest jak prawidłowo intepretować uzyskane dane gdzie zawartość wszystkich jonów Ca powinna oscylować w granicach 60-80 proc. kationy Mg 10-20 proc. , K maks. 4 %, Na maks. 2 %@@jarekbandosz
Witam. Mam pytanie do Pana. Czy można zastąpić nawożenie organiczne (obornik dobrze przekompostowany lub granulowany) tylko kwasami humusowymi? Jeśli tak, to w jakich proporcjach zastąpić ( zastąpienie tony obornika jaką ilością kwasów humusowych, jaki byłby sugerowany przelicznik). I ile maksymalnie kwasów humusowych w czystym składniku można dać doglebowo? Pozdrawiam
czy jakoś można ograniczyć tą kumaryne
A o czym świadczą grzyby rosnące na polu pszenicy jesienią? Dobrze to czy źle? Grzyby z wyglądu podobne do pieczarek Pozdrawiam. Super wykład.
Grzyby podstawczaki, które widzimy w polu świadczą o dobrej kulturze gleby i obecności lignin - prekursorów humusu. Proszę się nie.martwic, lecz cieszyć.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Dziękuję za odpowiedź. Pana to można słuchać godzinami...:)
Bardzo chętnie posłuchał bym wykładu na temat dobrego stosowania obornika. Sam jestem krowiarzem stosuję naprzemiennie qq na kiszonkę i zboża. System uprawy orkowy, obornik zawsze pod qq 40ton/ha z reguły na zimę w podsiewacz polidap 100kg i 150kg saletraku pogłównie Korn kali 200kg i 150kg mocznika na plony narazie nie narzekam ziemię mam ok. 5kl.
Natomiast pod zboża idzie tylko wapno 130kg polifiski 6 i saletrzak 300kg dzielony na dwie dawki. Dodam jeszcze że pH na poziomie 5,5-6,5. Jak uważacie dobrze robię ? Teraz zamierzam robić gleboszowanie po żniwach i zejść z głębokością orki do max 20cm.
zasadniczo jak na warunki, jakie Pan ma, to prawidłowy styl postępowania. jedno trochę mi nie pasuje: skoro ma Pan 5 kl. gleby, to dlaczego obornik idzie przed zimą? Straty zimowe muszą być duże. Na glebach lekkich obornik nawet w mniejszej dawce, ale wiosną, zima wypłucze. Głęboszowanie tak, o ile rzeczywiście potrzeba, co na glebach lekkich bywa konieczne rzadziej, niż na ciężkich. Najlepiej sprawdzić zagęszczenie gleby i podglebia penetrometrem.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Nie będę ukrywał dla mnie najważniejsze do tej pory były krówki a pole było traktowane po macoszemu a teraz dzięki między innymi Pana wykładom i wdrażając jakieś zmiany widzę poprawę. Obornik stosuję jesienią ponieważ zawsze po orce zimowej qq ma lepszy wigor początkowy chociaż orka wiosenna jest zaraz zagęszczona a i tak jest różnica. Zobaczę teraz różnicę i wiosenną orkę spłycę na 15cm z 22cm może nie wysuszę tak gleby i będzie lepiej. Druga kwestia mieszkam na północy woj. łódzkie i niestety wiosny mamy z reguły suche.
Z jakiej głębokości pobierać próbki gleby na badanie pH i makro? 0-20 czy 0-30cm? Gleby lżejsze
0-30cm będzie bardziej adekwatne biorąc pod uwagę gdzie jest najwięcej masy korzeniowej. Chociaż 30-60, czy nawet 60-90cm tez dostarczy Ci ciekawych informacji o zasobności Twoich gleb.
korzenie roślin wchodzą na głębokość nawet 2-3 metrów. Oczywiście aż tak głęboko nie ma co badać, ale w warstwach 0-30, 30-60, 60-90 zrobić to warto. Szczególna uwaga należy się - zwłaszcza przy uprawie bezorkowej - rozróżnieniu warstwy 0-30 na 0-5 i pozostałą. Bez mieszania gleby następuje wymywanie kationów z powierzchni gleby w głąb. Efektem tego może być zakwaszenie powierzchni gleby, nawet do pH4, gdy trochę głębiej jest pH 6,5. Przy pobraniu próbki 0-30 dostajemy niezłą średnią około pH 6,3, ale nasiona sypiemy w kwas. Co więcej niskie pH powierzchni, to mineralizacja a nie humifikacja resztek pożniwnych, a chcemy mieć więcej humusu.
@@JerzyProchnicki-qh6dhCzyli co zrobić w takiej sytuacji gdzie w uprawie bezorkowej będziemy mieli w 0-5cm ph 4 z groszem a niżej będzie powyżej 6 ? Czy poprostu podawanie co roku wapna na słomę załatwi temat ?
Pytanie , wyciąg z leonardytu jak ma sie do stosowania na glebę oraz czy węgiel brunatny w nie duzych ilosciach można stosowac na pole ?
wyciągi z młodych węgli brunatnych (lignity, leonardyty), to kondycjonery gleby zawierające kwasy humusowe. Ilości takich kondycjonerów na ha zależą jedynie od kieszeni rolnika, było sporo prac badawczych pokazujących, że nawet 20 ton suchej masy takich kondycjonerów ma długotrwale korzystny wpływ na glebę. Ale trzymając się realiów - chcąc poprawić charakter gleby ilości aplikacji takich kondycjonerów należy liczyć w dziesiątkach i setkach litrów/kilogramów, a nie w kilku litrach. Masa gleby na 1ha to 2 do 3 tysiące ton i tu nic nie zmienimy np. 3 litrami.
Jakie to był preparaty używane w Chinach do uruchamiania niedostępnych składników w glebie. Lub jakie rośliny użyć w tym celu w poplonie
W Chinach zasady regeneracji są takie same, jak w Europie - nie chodzi tu o jakieś specjalne produkty, lecz o wsparcie rozwoju pożądanej flory glebowej. Rośliny poplonowe - nie ma jednej idealnej, bo każda uruchamia różny zestaw mikrobów uwalniających potrzebne im składniki. Najlepiej stosować mieszanki co najmniej 3-gatunkowe, a najlepiej 5-gatunkowe. Bardzo ciekawie o tym mówił prof.Piechota.
Pytanie do doktora. skoro najwiecej pruchnicy uzyskujemy z zdrewniałej ligniny , to czy taki plan jest dobry. Po jeczmieniu ozimym , wysiew nawozów juz pd kukurydze( uzupełnienie) uprawa siew sorga , sorgo w sprzyjajacych warunkach 1,5-2 metry do zimy , jak zmarznie i zdrewnieje mulczer , na wiosne siew kukurydzy w mulcz metodą strip til. gleba osłonieta utrudnione parowanie , ale tez mniejsze nagrzewanie co na poczatku może osłabić wigor kukurydzy czyli raczej rezygnacja z denta lepiej jakis flint , resztki bedą zasiedlane przez grzyby i na pewno część dzdzownice wciagną pod ziemię . czy taki plan może sie udać??
tak, to się może udać. Sorgo ma sporo lignin i relatywnie mało białka. Trzeba technicznie dopracować likwidację suchego, wysokiego porostu, aby wejść z mulczowaniem.
@@JerzyProchnicki-qh6dh A konopie na taki sposób też są dobre?
@@dawidg.9270 oczywiście. Rozumiem, ze uprawia pan konopie oleiste.
Witam. Czy będzie z Panem dr Próchnickim jeszcze jakiś wywiad albo czy można się skontaktować z nim na przykład mailowo? Chciałbym uzyskać więcej informacji na temat kwasów humusowych, bo jest jedną z niewielu osób, która ma na ten temat ogromną wiedzę.
Planujemy film pod koniec kwietnia. Napisz proszę swoje pytanie na e-pole@wp.pl przekażemy je razem z Twoim adresem do Pana Jerzego.
Płacę złotem za tytuły wspomnianych na końcu książek!
W opisie tego filmu jest link :)
@@epole_kanal bardziej chodziło mi o tą publikację nt. regeneracji gleb w Europie
@@dieterhaxt Jeszcze nie jest opublikowana. Jak będzie, i dostaniemy cynk od Pana Jerzego, to prześle więcej info nt temat.
@@epole_kanal A to szkoda - w takim razie czekamy i złoto też
@@dieterhaxt proponują skontaktować się z panem Łukaszem Peroniem z firmy Gaiago
Pytanie do Pana Doktora . Ile jest cukru w cukrze , czyli ile jest kwasów humusowych w prochnicy ? Generalnie można się spotkać z skrajnymi wiadomościami:
Od opini że głównym składnikiem próchnicy są kwasy humusowe ,poprzez że jest ich cztery setne procenta próchnicy. A nawet że ich w próchnicy nie ma , a są jedynie efektem rozpadu próchnicy na skutek odczynikow użytych do mierzenia ich wartości.
próchnica to bardzo złożone związki organiczne pochodzące z postępującej karbonizacji lignin. Próchnica cały czas jest tworzona (grzyby) i rozkładana (bakterie). Takie "odłupane" przez bakterie fragmenty, to właśnie kwasy humusowe różnej wielkości, mniej lub bardziej rozpuszczalne w wodzie.
Informacja o "0,4% tom chyba pokłosie tzw. "Inicjatywy 0,4%", cytat:"Zwiększanie zawartości węgla w glebach świata o zaledwie kilka części na tysiąc (0,4%) każdego roku usunie tyle CO2 z atmosfery, ile emitują z paliw kopalnych kraje Unii Europejskiej (około 3-4 gigatony (Gt) )."
Witam Mam ogród warzywny na tyle duży że zapewnia nam warzywa na cały rok .Podzielony jest na 2 części. Na jednej przez dwa lata wprawiane są warzywa a na drugiej wysiewam koniczynę perska która koszę 2-3 razy w sezonie i zostawiam jako ściółkę która jest przyorana na jesień . Do nawożenia stosuje kompost i rozsypuje wapno zima.z wykładu Pana wynika że siejąc koniczynę nie zapewniam odpowiedniej masy (celuloza,ligniny) do rozwoju grzybów a jedynie bakterii . Moje pytanie brzmi co powinnam wysiewac aby zapewnić odpowiednia biomasę
dla grzybów ziemia to glina klasa 3c .Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
standardowo uprawiając koniczynę, czy lucernę nie pozostawia się porostu na ściółkę. Pan to robi. Faktem jest, że koniczyna perska jest szczególnie wodnista, ale jeżeli pozostawiamy wszystko jako formę kompostu-ściółki do przyorania, to już inny scenariusz, niż przyoranie rżyska po koniczynie czerwonej. Kompost jest najlepszym nawozem organicznym dla gleby i zawiera sporo już "nadgryzionej" materii organicznej, które zmierza w kierunku próchnicy. Robi Pan dobrą robotę!
@@JerzyProchnicki-qh6dh Czy mógłby Pan polecić jakąś inną roślinę zamiast koniczyny perskiej która można skosić i pozostawić jako ściółkę do jesiennego przyorania
Dodaj do koniczyny żyto. Jak zetniesz to będzie dalej odrastać
Witam pytanie do dr.,, podczas przeglafania ksiazek natrafilem na na określenie typów próchnicy> mull, moder oraz mor. Każdy z tych typow powstaje w slecyficznych warunkachbi przy slecyficznym ukladzie mikriobiologicznym.
Wychodzi z tego ze grzyby odpowiadaja za powstawanie prochnicy typu mor która nie ma wlasciwosci tworzenia sie struktury gleby
I tu moje pytanie czy bardziej nie powinno nam zależeć na powstawaniu próchnicy typu mull?? Ktora to ma wkasviwisci struktorotwórcze????????
dobre pytanie choć odpowiedź prawdopodobnie niewiele wniesie do dyskusji o próchnicy w glebach rolniczych. Generalnie używa się tych określeń do procesu tworzenia próchnicy w glebach leśnych. W tym zakresie dotyczy to genetycznie także gleb Polski i jest jednym z powodów zróżnicowania np. gleb brunatnych i bielicowych. Zatem: mull - tego typu próchnica powstaje w wielogatunkowych siedliskach zróżnicowanej roślinności drzewiastej, krzewiastej i trawiastej, o szybkich procesach rozkładu i humifikacji; moder - typowo leśna próchnica w drzewostanach mieszanych, a mor - w bardzo mało zróżnicowanych lasach, zwłaszcza iglastych. Oczywiście największa różnorodność mikroflory i mikrofauny będzie w mull, co skutkuje najlepszą jakością próchnicy; na drugim końcu jest mor, gdzie zarówno tempo przemian, jak i efekt końcowy będą najsłabsze. Przykładem mor może być sprawdzenie w lesie iglastym Niżu Polskiego, co znajduje się pod ściółką.... szczery piach. Trudno tu doszukać się widocznego działania strukturotwórczego. W lasach liściastych i mieszanych z bardzo silnym piętrem dolnym (krzewy) i podszytem leśnym głębokość grubość warstwy resztek organicznych jest wielokrotnie większa (mull), niż w poprzednim przypadku.
Powinno nam zależeć na tworzeniu próchnicy w glebach rolnych, gdzie - tak jak wszędzie - największą funkcję twórczą mają grzyby z grup podstawczaków i workowców i gdzie przewaga aktywności grzybów nad bakteriami zawsze przynosi dobre efekty.
@@JerzyProchnicki-qh6dh. No wlasnie powinno nam zalezec na próchnicy dobrej jakości.. A nie na dużej ilości byle jakiej. Gdzies w jednej z ksiazek widziałem badanie skladu gatunkowo mikroorganizmoe czarnoziemow... 80% azotobakter 20% promieniowcow. Gdzie sa grzyby????? Nawet profesor Grzebisz w ostatnim odcinku e pole mowil ze grzyby = niskie pH bakterie = wysokie
moglibyście sobie wyjaśnić te kwestie, a nie jeden to drugi to.
Osobiscie uważam że do powstawania próchnicy potrzeba bakteri ale o umierkowanej aktywności
@@JerzyProchnicki-qh6dhczemu gleby Izejsze musza niby miec utrzymywane ph na nizszym poziomie niz gleby srednie itd.??? Czemu wystarczy tam np. ph 5,7 czy tam fosfor i cala reszta, która była by lepiej wykorzystywana nie jest potrzebna... A gdybym za wszelką cene na lekkiej glebie chciał i utrzymywał ph na poziomie 6,5 to co wtedy? Z logicznego punktu widzenia to chyba dobrze. Czy moze niesie to jakies nieznane mi konsekwencje Moze dorwiesz kogos kto dobrze rozdrapie i zoobrazuje ten temat Pozdrawiam
@@ArmaniGonzale nie muszą, ale ze względu.na większą przepuszczalność i niedostatek minerałów ilastych rozklad młodej substancji organicznej przebiega szybciej, a łatwiejsze wyplukiwanie jonow wapnia sprzyja zakwaszeniu - więc rozklad bakteryjny przeważa nad humifikacją. Oczywiście konsekwentne gromadzenie i zwiększanie udziału materii organicznej jest możliwe, ale trudniejsze i bardziej czasochłonne, niż na glebach cięższych. Podstawą jest utrzymywanie pH blisko 7, zasobność Ca powyżej 800, Mg powyzej 190, K powyzej 100, wprowadzanie max resztek roślinnych bez dorzucania do nich azotu.
@@JerzyProchnicki-qh6dh"wprowadzanie resztek pożniwnych bez podawania azatu" ale co w przypadku zbioru słomy a stosowania obornika? Czy azot z obornika zadziała jak azot z bigbaga? Czy pozostawianie słomy zamiast obornika jest bardziej próchnicotwórcze?
Jeśli chodzi o kumarynę, to zauważyłem, że zasiany poplon po ziemniakach lepiej powschodził i szybko się rozwinął, natomiast po owsie, pomimo że podałem saletrę, to wschody, rozwój gorczycy czy samosiewów owsa były słabe. Co zrobić, żeby kumaryna nie szkodziła następnym roślinom?
Wiele się zrobić nie da, po prostu to wymaga czasu na powierzchni gleby i wody z deszczu. Zatem słomę trzymać możliwie długo na powierzchni przed wymieszaniem z glebą.
@@JerzyProchnicki-qh6dh dziękuje!
jakie humus poleca profesor ??
dobry, to znaczy taki, gdzie jasno na etykiecie widać, ile jest kwasów humusowych lub ich prekursorów (sucha masa organiczna)
@@JerzyProchnicki-qh6dh dobrym produkcie ile powinno być tych kwasów ??
w produkcie zawierającym same kwasy humusowe - do zastosowań nalistnych lub fertygacji - najlepiej aby było naście %, z reguły nie da się wyekstrahować więcej, niż 15g/L. W wypadku kondycjonerów zawierających kwasy i ich prekursory warto patrzeć na zawartość suchej masy organicznej - im wyższa, tym lepsze.@@marcinwandoch
Witam. Pytanie odnosnie N w próchnicy. W zależności od frakcji próchnicy i od gleby na jakiej powstała próchnica zawiera te kilka procent N przyjmijmy ze jest to nawet 5%. 5% to będzie 50kg w 1 t próchnicy. I teraz pytanie skąd ten N się tam bierze. Skoro grzyby mikoryzowe lubią materiał o małej zawartisci N????
Stosunek C:N w próchnicy to okolo 10:1 a jaki jest stosunek w słomę 60~110:1 jeżeli z 1t słomy mialby powstac 500kg próchnicy to w powstalej próchnicy jaki byl by współczynnik??
1t slomy zytniej to ok 5kg N pszennej troche ponad 6kg N. Czysto z matematycznego punktu patrzenia to sie nie spina...
Ps nie grzyby mikoryzowe tylko prochnicotworcze
zgadza się, że grzyby generalnie nie są entuzjastami wysokiej zawartości azotu w pokarmie. Obecność azotu w próchnicy wynika z obecności różnych związków białkowych, kwasów nukleinowych oraz związanych tymczasowo w próchnicy jonów amonowych. Kwasy nukleinowe rozkładają się nawet kilka lat. Białka pochodzące ze ścian komórkowych grzybów mykoryzowych (glomalina) rozkładają się w ciągu 40-60 lat! Nie każdy azot w glebie jest "jadalny" dla roślin w kilkanaście dni.
ten proces przetwarzania słomy w humus trwa kilkanaście lat, co nie podważa jego efektywności. Azot nie musi być podany razem ze słomą, nawet nie powinien. Niezbędne jego ilości do wytworzenia próchnicy pojawiają się w glebie wskutek wiązania go przez wiele gatunków bakterii (około 10% gatunków bakterii glebowych ma takie zdolności).@@jarekbandosz
Chodzi chyba o “Sekretne życie roślin” Johna Kinga?
Chodzi dokładnie o te ksiazke: lubimyczytac.pl/ksiazka/312354/sekretne-zycie-drzew
Czy polecany tytuł ksiązki "Tajemniczy świat roślin" jest prawidłowy , nie mogę odnaleść tej pozycji. Czyjego jest autorstwa?
W opisie filmu jest link do książki. Pokręciłem tytul :)
Dziękuje, to będzie mój prezent pod choinkę. Dziękuje również za ostatnie podcasty dotyczące próchnicy, jako ogrodnik amator próbuje ogarnąć złożoność relacji rośliny i biologii gleby. Pozdrawiam Dariusz
Monokultura warzyw kapustnych, zauważalne zwięksxone wystąpienie bakeriozy, kiły kapusty i szkodników spowodowały że zacząłem na jesień stosować bakterie rozkladające resztki+bakterie azotowe i fosforowe+humusy oraz EMy. Jestem ciekaw czy te dobrostany wezmą sie za ograniczenie chorób, kiły itd🤔
Nie chce rozczarowywać, ale za dużo bym się nie spodziewał. Bakterie azotowe, czy z EM-ów nie żywią się kiłą, ani nie są konkurentami tego patogenu.. Chyba najlepiej trzymać pH 7 do max 7,3 i uprawiac odmiany odporne lub tolerantne.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Dzieki za odpowiedz.😭😞A miałem wielkie nadzieje ze ogranicze kiłe bakteriami.
@@JerzyProchnicki-qh6dh P.S. Niestety nawet wybór odmian rzekomo odpornych na kiłe nie gwarantuje sukcesu. Ostatnia plantacja kalafiora bezkiłowego na polu mocno "zakilonego" - 90% plantacji padła od kiły. A zabiegów przeciw kile było dużo.
@@ivecoKrakus Perlka? Ernia? Coś jeszcze innego? Patogeny łatwo przemieszczaja się z wodą, tak, że mogą na skłonie spływać także id sąsiada...
@@JerzyProchnicki-qh6dh Perka bardzo droga, wiec narazie nie stosowałem. Ale oprysk pola Altimą, podlanie rozsady Altimą potem 2x oprysk Ernią dolistnie+ (odmiana kiłoodporna). Nic nie pomogło. Zgadzam sie że kiła "wchodzi" z wodą. Mam pole przechyłe i na poczatku wegetacji kiła atakowała na samej górze, potem z upływem czasu, mokre lato i jesień, kiła schodziła coraz niżej gdzie w ubiegłych latach jej tam nie było. Tragedia. Ostatnim ratunkiem jest sadzenie wczesną wiosną tj początkiem marca odmiany o krótkiej wegetacji żeby "uciec" kile, gdyż z tego co wiem kiła atakuje dopiero w lecie gdy temp gleby jest już wyzsza niż wczesna wiosną.
Witam czy na 4 kl gleby o poziomie pruchnicy 2% zastosowanie 25 ton na ha torfu ma sens
Witam. Natrafilem na badania gdzie stosowano dawki 250t/ha oraz 500t🤯 przy tej nizszej dawce nie w kazdym przypadku była pozytywna różnica w plonach. Także te 25t to bardzo skromnie. Sam tez stosowalem torf w dawce ok 100 t/ha jakichś spektakularnych efektów brak. Lepsza opcja był kompost torf+obornik+margiel. Na polu na którym to zastosowałem widac ewidetna różnice.
Dziękuję za informację
gleba kl.IV to nie dramat, pytanie jedynie JAKA? Jeżeli jest to gleba piaszczysta, to ciężko zwiększa się i utrzymuje w sposób trwały substancję organiczną, bo tu mineralizacja działa non-stop, a brak substancji ilastych nie pomaga. Jeżeli jest to czwórka gliniasta - okay, trzeba się napracować, ale wyniki widac dość szybko. Torf rozkłada się w ciągu 3-4 lat, dawka 25 ton to nie za dużo, ale najwięcej zależy od:
-typu gleby (piaszczysta czy gliniasta),
-pH gleby (koniecznie powyżej 6) i
-równowagi kationów,
bo bez tego nic dobrze w glebie się nie dzieje. W efekcie chodzi o stworzenie sytuacji lepszej dla roslin uprawnych i grzybów humifikujących, a nie dla bakterii mineralizujących. Wtedy można oczekiwać, że z tych 25t torfu będzie pan miał około 10t młodej próchnicy/ha, a nie tylko 3 tony.
Przy okazji - jeżeli pan dostał wyniki z OSCHR, że jest "2% próchnicy" w próbkach gleby, to muszę pana rozczarować - to jest ilość wszelkiej substancji organicznej, jaka w niej jest. Prawdziwa próchnica stanowi z tego 40-60%, więc około połowy, zatem ma jej pan jedynie około 1%, a to jest bardzo słabo.
Dziękuję za odpowiedź
Gleba kl 4 gliniasta, 2%pruchnicy nie subst. org. bo tej jest 3.8% pH 5.3 ale był zastosowany węglan wapnia w typie kredy 3t/ha. Reasumując radzi pan jeszcze wykonać poszerzone badania które wykażą zawartość kationów i aniołów w głębie.
Będę wdzięczny za dodatkową informację
Dziękuję
Nazwisko zobowiązuje do tego aby prowadzić konferencje na temat próchnicy xD
Coś w tym jest, choć geneza nazwiska jest inna i sięga XIII w., gdy o prochnicy nie dyskutowano.
Jeśli grzyby rosną na polu w resztkach pożniwnych i potem w uprawie słoma zostaje na wierzchu już jest pszenica ozima a grzybów mnóstwo .czemu dżdżownice lubią gleby zwięźle w glebie piaszczystej ciężki spotkać w obrębie jednego pola mozaika
resztki pożniwne na powierzchni butwieją i mnożą się na nich wszelkie grzyby, 97% dobrych i 3% patogenicznych. Mieszając następnie z glebą, nawet niegłęboko, umożliwiamy włączenie tej materii do pełnego życia glebowego, w którym grzyby patogeniczne tracą sporo ze swojej aktywności. Dżdżownice wolą gleby cięższe (ale nie iły), bo są bogatsze w materiały ilaste i materię organiczną - a to jest ich menu. Chcąc namnożyć dżdżownice w glebach lekkich trzeba zadbać o podwyższenie ilości materii organicznej.
Nie do końca czuję o co chodzi panu z tymi grzybami. Grzyby glebowe humifikujące i mykoryzowe nie sa patogeniczne. Grzyby patogeniczne należą do tych samych rodzin (zwłaszcza workowe), ale nie biorą udziału w rozkładie resztek roslinnych, choć oczywiście mogą na nich przeżywać i wytwarzać zarodniki. Dżdżownice nie lubią gleb piaszczystych głownie z powodu niskiego poziomu substancji organicznej w nich i szybko postępującego przesuszenia.
A ja zapytam czy orając resztki pozniwne kukurydzy ziarnowej w wieloletniej monokulturze ,tez zwiekszymy ilosc próchnicy?
Wg amerykańskich doświadczeń, siew kukurydzy w monokulturze nie jest dobrą praktyką. Jakiekolwiek zmianowanie, czy to kukurydza-soja czy kukurydza-soja-pszenica, zwiększa zawartość próchnicy i zwiększa plon kukurydzy. Doświadczenie trwało 17lat. Najwyższa zawartość próchnicy i plonowanie kukurydzy czy soi było w zmianowaniu: kukurydza-soja-pszenica+poplon z koniczyny.
ua-cam.com/video/U-QQrHrZ-Jo/v-deo.htmlsi=07rLbf-wGJ2_GjpB
ua-cam.com/video/oIj6MW0lUGk/v-deo.html
@@mskotnickto wiem, mi chodzi konkretnie o sam fakt orania w przypadku dużych ilości resztek pożniwnych .
duże ilości, czyli powyżej 10t/ha? proponuję rozdrobnić do kawałków max 8cm (omacnica!) i wymieszać płytko - max do 8 cm. Dużo zostanie na wierzchu i dobrze! będzie chroniło glebę w zimie i rozkładało się powoli murszejąc. Na wiosnę zmulczować i siać co się chce. @@mirekcich
@@JerzyProchnicki-qh6dh tak bez głębszej uprawy??
Próchnicki specjalistą od próchnicy. Kto by przypuszczał ?
Nazwisko zobowiązuje :)
Jak sie ma ,,polityka" klimatyczna spalania slomy z pustynnieniem naszych gleb. Moim zdaniem przeznaczanie slomy do pozyskiwania energii powinno byc karalne, a klimatysci owinni byc scigani z urzedu.
Wystarczy zamienić spalanie na pirolizę i już będzie "mniejsze" zło. Tak samo z biomasą leśną, efekt uboczny to węgiel drzewny doskonały materiał do poprawy gleby.
piroliza to także mineralizacja i ani nią, ani biowęglem nie nakarmimy flory bakteryjnej. Pole, to nie doniczka lub mała grządka, musimy trzymać się biologicznych realiów agrocenoz @@dawidg.9270
@@JerzyProchnicki-qh6dh Nakarmić nie nakarmimy ale węgiel drzewny jako jeden z składników kompostu to świetny materiał do jeszcze lepszego budowania gleb. Czy może moje myślenie jest błędne?
@@dawidg.9270 biowegiel da miejsce na to, czego mikroby już nie wytworzą, bo nie będą miały z czego. Terra pręta miała sens, bo tam kumulowano biowegiel na małej powierzchni. Jak skumulujemy węgiel z 10ha na jednym, to wyjalowimy 9ha. Chyba nie o to chodzi. Zabieranie masy organicznej = żyznosci w inne miejsce, nie zmienia jej globalnego bilansu. Zwiększone tworzenie materii organicznej i sekwestracja węgla musi być powszechna.
@@JerzyProchnicki-qh6dh Jeśli pirolizujemy biomasę agro którą zbieramy z pól to owszem wyjałowimy większość ale mając biomasę leśną z obróbki drewna z tartaku mamy bilans na plus bo nie zabieramy nic z pola. Dodatkowo piroliza drewna dostarcza ocet drzewny jako właśnie biologiczny ŚOR? czy Pan Doktor spotkał się z aplikacją octu drzewnego w ochronie roślin?
Przeczytałem na szybko tytuł: Jak zwiększyć ilość próchnicy w gębie 😀...
I wszedłeś, żeby się dowiedzieć czy mrugnales okiem?;)
@@epole_kanalRaczej to drugie. Wprawdzie mamy ogródek z żoną, który uprawiamy, ale bez aż tak specjalistycznej wiedzy. Pozdrawiam.
I ostatni kometarz , troche teoretyczno ideologiczny , skoro pierwsza pruchnica powstanie za 10-15 lat od mometu rozpoczecia pracy nad tym tematem , to rolnik w wieku 55 lat bez następców , tak naprawde nie ma juz po co sie starać . smutna refleksja .
trochę optymizmu! teraz zbiera Pan skutki swojej pracy sprzed 15 lat! Była dobra - będzie dobrze, jeżeli nie, to już Pan wie, dlaczego.
Taki kometarz w temacie tej monokultury kukurydzianej . W polsce raczej to tak super nie wygladało by , w tradycyjnym systemie z głęboka orka na raz na zime i plonach w suszy 6-10 ton mokrego to raczej spory minus tej pruchnicy. nawet w systemie bezorkowym u nas też to słabo wychodzi . Przejąłem pewna działkę kukurydza monokultura 9 lat , system bezorkowy , wyniki prób mnie zaskoczyły , ph 6,8 , fosfor 22mg, potas 18 mg , magnez 5,5 mg . A Corg ( wiem zaraz experci powiedzą ze c org to nie pruchnica ,akurat takie badanie zrobiłem jest to pewne odzwierciedlenie) a więc Corg 0,56 najgorsze w całym moim gosp ( najlepsze 1,2 % wiem bez szału , wiadomo morena czołowa )
To jest dramat .W moim gospodarstwie najgorsze enklawy piaszczyste podscielone piachem to poziom 1.3% priochnicy ,takie działki gdzie bylo tylko wywożone z pola. Resxta to poziom od 1.8 do 3% i to jest poziom naturalny /poczatkowy/ bez wzbogacania bo mam do tego mnóstwo materi organicznej.Wiem bo robilem badania od 2011 do 2022 co 3 -4 lata .Jest to dziwna sytuacja u Ciebie chyba że gospodarujesz na klasie gleby 7b
@@jerzyklopotek8455 0,56 mam na 4 klasie a miejscami tam jes 3klasa podobno tak z map wynika .
Nie rozumiem jednej rzeczy, zawartosc na naszym obszarze pruchnicy to max 5 proc, to jak sie ma do tego ukrainskie czarnoziemy z 10 proc. pruchnicy.
Czarnoziemy powstają na obszarach trawiastych stepach i preriach przy udziale zwierząt kopytnych.możemy to naśladować prowadząc wypas w sposób kwaterowy.
@@KatarzynaMaslak-gz7nd Istotnie ma to sens, o ile pamiętam to czarnoziemy są położone na marglach. Bardziej chodziło mi że z wypowiedzi prof. wynikało że pow 5 proc. pruchnicy nie zaleca się
@@adamwydmuch5134on powiedział że się nie zaleca? czy przy pewnych ilościach po prostu ciężko to zrobić?
Są zbudowana na innej skale macierzystej.
Da się zbudować /np.10% prochnicy na części moich działek rolnych/ tylko trzeba mieć do tego mnóstwo odpowiedniej materii organicznej . pH 6.5-7,0 dobra strukturę gleby i dużo czasu, bo jest to proces długotrwały. Pan dr mówił o warunkach optymalnych 5 % prochnicy dla klimatu Polski i rodzaju gleb .
Po prostu zasiać trawy wieloletnie przestać uprawiać glebę i za 1 mln lat czy tam za 10 mln może o 1 % wzrośnie
Wszyscy chcą dziś zwiększać zawartość próchnicy jakby to był proces na rok czy 10 lat,
Moim zdaniem te wszystkie tematy związane z próchnica powinny mieć tytuł
Jak gospodarować by utrzymać zawartość próchnicy gleby, i utrzymać wartość produkcyjną gleby na następne setki lat
👍👍👍
Trzeba było chociaż obejrzeć...
Na co mln lat, jak już po 300 latach z próchnicy tworzą się "bituminy"?
@@mskotnick to jest tylko bicie piany
Pomimo iż fachowe itd.
Mnie interesuje czemu worek kukurydzy nasiennej prawie 900
@@pawepac2375 bo Ty tu robisz za człowieka bez wiedzy.
Do wypowiedzi nr sz.czep.ionki na covvid... Gość brzmiał jak ekspert
Antyszczepionkowiec??
@@Micha-py3oq nie, jestem za wolnością wyboru, a ostatnio widać po skutkach ubocznych jakie to było "zbawienne". Eksperci covidowi pokazali jakimi są ekspertami. Osobiście nie byłam nigdy szczepiona i mam się dobrze
@@magorzatadrys9845 a to nie było wyboru?? ktos kogoś siłą na szczepienie zaprowadził ? nie wiem o jakich skutkach ubocznych pani mówipewnie sie kiedyś dowiemy , narazie ja takich nie widze . mam znajomych zaszczepieonych i zyją mam też znajomych niezazczepionych i też żyją , ale kilku znajomych juz nie mam i oni nie zdązyli sie zaszczepić , mój dobry znajomy był na oddziale covidowym i widziałna własne oczy jak 28 latek silny jak koń udusił sie przy nim i go w worek pakowali , a znajomy mimo białaczki z ciężkim uszkodzeniem płuc przeżył , tak więc biologia , tu nie ma zero - jeden . tu jest szereg czynników ./
są osoby, którym wszystko kojarzy się zawsze tylko z jednym tematem... proszę mi wierzyć, tym razem rozmowa nie dotyczyła koronawirusa.
@@JerzyProchnicki-qh6dh można mieć wrażenie że niektórzy z całej uczty wiedzy wyłapali tylko temat którym się żywią na codzień. To tak jak pójść na wesele i zjeść bułkę
Dlaczego wiec zabrania się monokultury kukurydzianej w Polsce, skoro we Francji a także w USA to się sprawdza ?
Kukurydza budzi obawy ekspertów uprawowych i regulatorów, gdyż jest dość agresywna i uprawiana w rabunkowy sposób może dewastować glebę. Uprawiana w prawidłowy sposób może budować zyznosc, ale często jest wiązana z GMO, glifosatem i staje się czasem wygodnym, medialnym wrogiem publicznym - jeżeli tego ktoś z polityków akurat potrzebuje.
Żeby Ukraina mogła importować
@@kamilgrb niektórym wszystko kojarzy się z Ukrainą..... kukurydza nie jest kochana w Unii Europejskiej jeszcze od lat 90. XX wieku. Nie zalladam, że już wtedy wiedziano o wojnie, która będzie za dwaniescia parę lat.
@@JerzyProchnicki-qh6dh wojna to przykrywka i mydlenia oczu szarego ludu i to tego europejskiego czy wschodniego i wszyscy za to płacimy i będziemy płacić a Ukraina kierowana Żydami będzie karmić Europe a my będziemy karmić pszczółki na kwietnych łąkach i płacić za czołgi i swoje pierdy 😉
@@JerzyProchnicki-qh6dh ale co ja tam wiem przecież szczepionka była zbawieniem 😉
Ktore rosliny aktywują fosfor .gryks łubin i ktore jeszcze
Facelia
owies,
rośliny same w sobie żadnych pierwiastków nie aktywują. One karmią mikroby, które uwalniają te pierwiastki z niedostępnych substancji, a po ich obumarciu mogą być pobrane przez inne organizmy. Tak, gryka, jako typowy "chwast", roślina wręcz traperska, ma wiele cech nieobecnych już w innych roślinach o wysokich wymaganiach glebowych. Nie jest w tym sama: towarzyszą jej rośliny kapustowate, szarłatowate, rdestowate, rumianowate etc. rosnące zawsze i gdziekolwiek.
Najlepsza prawda i wszystko pięknie wytłumaczone przez Pana Doktora
A ja z pozycji producenta na naszym rynku jest tyle produktów humusowych, które na etykiecie mają zawrotne ilości humusów 😂 trudno mi sobie wyobrazić te ilości 🥹.
Ile pracy włożono w to abyśmy zaprzestali nawożenia dogłębnego przez dobre środki poprawiające gleby i teraz mamy duży problem a jeśli zaraz się nie obudzimy to
Problemów będzie tyle, że będziemy musieli zaprzestać produkcji rolnej co doprowadzi do kryzysu żywnościowego w naszym kraju.
Pozdrawiam 🇵🇱🪨💪🏻.
w Polsce mamy około 60 podmiotów oferujących tzw "kwasy humusowe", które w wielu przypadkach zawierają ich bardzo mało lub zawierają inne składniki, np. lignosulfoniany, mające także niezły wpływ na rośliny, ale nie tożsamy z kwasami humusowymi, lub ich prekursorami (młode i bardzo młode węgle brunatne). W Polsce nie mamy wielu źródeł tego typu węgli brunatnych - najlepszym z nich jest złoże "Sieniawa" koło Świebodzina, z którego korzystają przynajmniej dwie polskie firmy produkujące takie kondycjonery. Leonardyty do przerobienia wykorzystuje się najczęściej z Ukrainy lub Niemiec
Sami podajecie że w Maxi macie odpowiednio 180 i 240 gram kwasów jednych i drugich w litrze produktu. Niestety przy niefiltrowanym już brak tej informacji.