na slasku jest zacofanie(gdzie mjeszkam od njedawna) jest mentalnosc , ze po pracy ida na lawke do kolegow i pija piwo/piwa. Uwazaja , ze im sie nalezy. widxialam tez na os. Sikorskiego meneli lezacych na lawce i spiacych, jakbyczlowiek do szarej komuny sie cofnal. Matki chodza z dziecmi na plac zabaw. ilerazy jak jechalam do pracy widxialam jak pod kopalnia wsiadaja po nicce juz pijani gornicy, dla mnie to dni spoleczne i jak taki ma sie zajac dzieckiem , jak on nie umie soba, takze niestety nie kazdy ma takie myslenie jak ty...
Nigdy takich nie spotkalam w polsce ...chlopy uciekaka od dzieci,nie chca sie zenic wcale a swoje dzieci porzucaja z matkami i tez nie chca kobiet z dziecmi
dorzuce zdanie, a propos dziewczyny z bylych podsowieckich krajow oczekuja aby mezczyzna zapraszal do kawiarni, restauracji itp. i oplacal wszystkie rachunki, poza tym dobrze zarabial i robil drogie prezenty ale Polacy potrzebuja partnerki, a nie prostytutki i taka jest roznica miedzy wschodem a Europa, pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego
Mam 3 córki . Jestem dumny że nauczyłem je jeździć na rowerze ,odprowadzam do szkoły , odbieram od babci ,i spędzamy wspólnie wakacje . Rodzina to jest coś ,pomimo nerwów .....
Ja jestem wdowcem i ojcem bliźniaków mieli wtedy 5 lat. Moim obowiązkiem ojca jest dobrze wychowywać dzieci. I bym się nie wstydził spojżeć w oczy żony po śmierci. Jestem szczęśliwy z każdego dnia byciem ojcem i przebywanie z dziećmi. Bo jak można inaczej.
na pewno z nimi odrabiasz jeszcze lekcje, bawidz sie z nimi, pewnie j karmnim z nimi robiles, czy latawiec, bo to co wymieniles to nie jest nic takiego, jak nie odbierzesz ze szkoly dziecka, to beda wydzwaniac za toba😂 w domu po pracy zapewne tez sie nimi zajmujesz
@@MightyHuzarionu nas jest takje haslo jak masz syna , pilnujesz jednego chlopaka, a jak masz corke pilnujesz cale miasto😂 to normalne, przede wszystkim dobre wychowanie, pokazac, ze moda nie zawsze jest dobra, ze musi umiec podjac decyzje co jest dobre. ja uwazam, ze bardzo pozno sie bierzezz za zalozenie rodziny, ale u was moze jest inaczej
Mnie zaszokowało to że tak normalna sytuacja jak wspólnota partnerska może szokować młode współczesne kobiety !Ludzie ,to jest przepaść kulturalna nie do pokonania !
@@adelapecyna7308 Jak baba zrobi remont i wniesie materiały na piętro to mogę się brać za obiad i sprzątanie, tylko niech tego nie spier$%%^ bo materiały drogie
Bo u nas mężczyźni są normalni . Ojciec jeździł ze mną na wycieczki , na przejażdżki rowerowe , chodził do muzeum , do kina . A to był ojciec z pokolenia przedwojennego (urodzony w 1911 roku) . I ja tak samo spędzałem czas z córką . A kiedy jeszcze była niemowlęciem , to ją "obsługiwałem' , jak tylko wróciłem z pracy . Bardzo to lubiłem i wspominam te czasy z radością .
Starszy Pan, grający na skrzypcach (ujęcie ze Starego miasta), jest absolwentem konserwatorium w Lwowie. Go w Lublinie od ok. 20 lat. Gra pięknie. Kiedyś, jak grał utwór Wieniawskiego (Legenda), wspomniałem Mu, że Henryk Wieniawski urodził się w Lublinie i pokazałem jego dom. Nie wiedział.
Co do angażowania się ojców w życie dzieci, to od dawna tak jest. Mam po 60 tce, mój tata nauczył mnie jeździć na rowerze, chodził ze mną na plażę, na grzyby, nauczył mnie łowić ryby, grał w planszówki i w tysiąca, a nawet w pokera na zapałki. Zaraził miłością do książek. Poszedł na egzamin wstępny do liceum. I zawsze dawał się skręcić na drobiazgi, na które się uparłam, a nawet na bardzo drogie kozaczki, choć mama była przeciwna, bo uważała że 15 latce w latach 70 tych niekoniecznie byly potrzebne. Niestety, zmarł młodo. Ale mój syn jest też świetnym ojcem dla swojej córeczki, zięć też bardzo dobrze sprawuje się jako ojciec dla swoich dziewczynek. Co do płacenia, to randki nie są wymysłem dzisiejszym. Jak byłam nastolatką, płaciła ta osoba, która akurat była przy kasie, albo po połowie. Gdy zaczęłam pracować, i spotykałam się z chlopakirm pracującym, wolałam płacić za siebie w obawie, że czegoś więcej będzie oczekiwał, niż będę chętna okazać. Dopiero w poważnym związku raz płacił on, raz ja, to było normalne. Źle bym się czuła, gdyby facet zawsze za mnie płacił, trochę jak utrzymanka. Ale to moje prywatne zdanie. Pozdrawiam was dziewczyny, i waszą Mamę.
kiedyś to trochę było tak, że ograniczało się do pewnych kwestii i momentów. a dzisiaj popularne jest normalne, codzienne wychowywanie, gotowanie obiadu, przebieranie pampersów, codzienne spacery itd. wśród ojców
ja uwazam, ze facet powinien placic za randki, nigdy za siebie nie placilam, a mamm38lat😅 uwazam, ze wtedy bym byla tansza od prostytut. gdybym miala za siebie placic, bo bardzie by sie musieli na taka Pania wysilic. mjalam duzo randek i nigdy nie placilam, chyba ze mi sie chlopak nie podobal, to wtedy tak
MOŻE I DOBRZE Z TYM PLACENIEM ALE JA NIE POZWOLIŁEM ŻEBY MOJA DZIEWCZYNA ZA MNIE PLACIŁA CHYBA BYM SIE ZAPADŁ POD ZIEMIE RAZ TYLKO MOJA NARZECZONA JUŻ WTEDY ZAPLACIŁA ZA WINO A TAK MIALEM DUZO ZNAJOMYCH DZIEWCZYN ALE ZAWSZE PO MESKU TO ZAŁATWIŁEM NO CÓŻ NAWET KUZYNKI MIAŁEM 11 CZASEM ZE MNA JEŹDZIŁY NA ZABAWY CZY INNE TEZ JEDYNIE JAK MIAŁY JAKIES IMIENINY CZY INNE IMPREZKI
Tak dziewczyny, dobre spostrzeżenie. Mężczyźni polscy, niezależnie od światopoglądu, zawodu, który wykonują, wykształcenia, są dobrymi ojcami, bardzo się angażują w wychowanie dzieci, od urodzenia. Oczywiście są też patologie u nas, jak wszędzie, ale przewaga to super tatusiowie, nawet jeśli nie układa się w małżeństwie. Podróżowałam wiele po świecie i, owszem, wszędzie są dobrzy i źli, lecz polscy ojcowie są wyjątkowo zaangażowani.
ja mysle zew malych miejscowosciach, gdzie trudno fojechac dalej jest zle, na pewno w Zorach jest fatalnie, w Jastrzebiu, tam jest patola dalej, no ale gornicy piją
A z tą komunikacją miejską to potwierdzam. Wszyscy raczej siedzą cicho i patrzą w telefony a jak już słuchać jakieś głośniejsze dyskusje, to zawsze po ukrainksku 😂
@@maciej7188 O muszę przyznać że ta powszechna dzicz co głośno rozmawia w komunikacji miejskiej powoli zmienia się. Wczoraj widziałem w tramwaju Ukra który cichutko mówił do mikrofonu (zestaw słuchawkowy). Prawie nie było go słychać. Oddziczył się. Brawo. Kilka dni temu Ukr wyszedł z samochodu na ulicy bo Polak na niego trąbił. Trąbienie i od razu reakcja - wyjście z samochodu, machanie łapami i.... nie wiem co się zdarzyło bo odjechałem. Mam nadzieję ze Polak przeżył.
A co was tak dziwi ? Polska to cywilizowany kraj ludzi wykształconych kochających się świetnie wychowujących wspólnie dzieci Inna kultura niestety dzieli nas
nie na slasku😂 jakby sie czlowiek cofnal w czasie, sasiad po pracy przychodzi do domu je obiad z piwem( robi zdjecie i wrzuca na grupe) potem idzie na lawke i siedzi z kolegami i pija piwa( ja mojego musialam nauczyc, zeby do nich nie szedl, powiedxialam, ze jak ma tak chodzic ma mj walizki wyciagac😂)
Z tym płaceniem to wyglądało tak. Gdy moja przyszła żona jeszcze studiowała a ja pracowałem to płaciłem ja. Gdy dziewczyna zaczęła pracować to płaciliśmy po połowie, a gdy pobraliśmy się to już nie ważne kto płaci ( ten kto ma portfel, ten kto wymyślił wyjście do restauracji, ten kto ma danego dnia więcej na koncie 😂)
Ja mojego Syna od pierwszego dnia kąpałem, przewijałem, karmiłem i nie pozwoliłem używać pampersów - tyko bawełniane pieluszki, by się nie odparzał. Żona zaś zajmowała się domem - dzięki czemu zawsze miałem ugotowany smaczny obiad, a nawet rosół z domowym makaronem, wyprane i uprasowane koszule, a i często upieczone ciasto na deser. Miałem też kolegów, ale do domu wracałem trzeźwy, bo Syn mnie witał.
@@smiechu47 Witam. - Żona nie pracowała do momentu, aż Syn osiągnął wiek 7 lat, a Córeczka 4, Ja zaś miałem własną firmę "pogotowie telewizyjne" w tym samym budynku. Gdy Żona poszła do pracy, zamontowałem kamery, mikrofony i nagłośnienie, tak by widzieć, oraz słyszeć Dzieci i by w każdej chwili mogły rozmawiać z pracującym w firmie tatą z dowolnego miejsca w mieszkaniu.
Coraz częściej rzuca się w oczy, że niektórzy mężczyźni opiekują się dziećmi lepiej niż kobiety. W odróżnieniu od tych ostatnich nie rozmawiają bez przerwy przez telefon, tylko pokazują swoim pociechom świat, uczą je właściwych zachowań, poświęcają im czas.
Tatusiowie nie gadaja przez telefon niezaleznie czy sa z dziecmi, czy tez nie. Faceci zazwyczaj sa "zadaniowcami": mial tatko wyjsc z dzieckiem na sanki, to wykonuje to zadanie jak tylko potrafi najlepiej 🙂 Ale wg. mnie najwazniejsza sprawa jest to, ze ojcowie spedzaja tylko okreslony czas z pociechami, podczas gdy matki zajmuja sie dziecmi i domem praktycznie przez 100% swojego "wolnego" czasu. Dlatego na spacerach z dziecmi rozmawiaja przez telefon z rodzenstwem, przyjaciolkmi itd. bo to jest jedyny czas gdy moga to robic...
Nasi mężczyźni dają radę😊,jestem babcią i pamiętam jak mój tata zajmował się mną i siostrą jak mama poszła rodzić kolejne dziecko.Potrafił nas nakarmić,upiec ciasto,przeczytać bajkę na dobranoc.Podobnie mój mąż i zięć zajmowali się dziećmi jak była taka potrzeba. ❤
Ciekawa analiza. Miła dla męskiej części waszej widowni - dziękujemy za dobre słowo. Dla nas większość z poruszonych przez was tematów to po prostu norma, standard. Już dawno myślę minęły czasy gdy wychowaniem dzieci zajmowała się jedynie matka. Rolą ojca w rodzinie jest miedzy innymi współudział w wychowaniu dzieci, a to między innymi wspólne zabawy, spacery, aktywności sportowe. Trzeba mieć czas dla dzieci i rodziny. Matka też musi czasem odpocząć i wówczas może wykazać się ojciec. Z małym dzieckiem w wózeczku idzie na spacer, gdy nieco podrośnie chodzi na plac zabaw i do piaskownicy, potem uczy jeździć na rowerze, zabiera na grzyby, ryby, itd. Nawet angażowanie dzieci do domowych zajęć ma walor edukacyjny: każde dziecko od czasu do czasu chętnie pomaga np w gotowaniu, pieczeniu ciast a nawet ... malowaniu mieszkania 😉 Rolą rodziców jest im to wszystko pokazać, nauczyć, zachęcić. Mama nauczy lepić pierogi czy piec szarlotkę , a ojciec nauczy skręcać meble czy wbijać gwoździe by zbudować pierwszy karmnik. Trzeba się dzielić obowiązkami domowymi i wychowaniem dzieci. Pozdrawiam!
Moim zdaniem, to różnica pokoleniowa, a nie kwestia mentalności narodowej. Moim zdaniem pod wieloma względami Ukraina i Rosja jest gdzieś w latach 1970/80 PRL.
No nieee, jestem rocznik 70 i moj tato pieknie sie mna zajmowal. Kapal, karmil, jezdzil na lyzwach, bral na otwarty basen i do kina na Bolka Lolka na Dzikim Zachodzie 😉 A moj dziadek, czyli jeszcze pokolenie wstecz uczyl sie specjalnie angielskiego i obslugi komputera by swojego wnuka moc uczyc.
Po zastanowieniu, nie ja jedna a wiele moich kolezanek i kolegow mialo taki przyklad plynacy od ojca. Teraz tatusiowie weszli na jeszcze wyzszy poziom, maja wieksza swiadomosc ze ile malego Jasia naucza, tyle Jan bedzie umial, a oni w przyszlosci beda mogli zostac posiadaczami ojcowskiej dumy 🙂
A logiczna jest sytuacja ,gdy ta przytoczona tutaj 50 kg kobieta jako policjantka wisi dosłownie na tym 90 kg bysiorze i próbuje go zaaresztować tudzież założyć kajdanki piszcząc cienkim głosikiem poddaj się ,bo będę strzelała bez opamiętania?Kto ją wysłał na patrol prewencji.?Tam logiki nie zabrakło?.Dalej żołnierka przytoczona znowu 50 kg i jej przyjaciel plecak 25 kg dobra wszelakiego,broń ,maska ,L1 i marsz kwartalny.Dotarła do celu,bez niczego,bo koledzy nieśli.Tzn dotarła w moro,goła nie była.Cośkolwiek jest tu logiczne?Ano jest.Tyle ,że wnioski zachowam dla siebie.
7:20 Apel do panów z Lublina: Jak będziecie widzieć nasze sąsiadki to dajcie tam sygnał światłami lub coś w tym stylu aby nie czuły się osamotnione, że nikt ich nie lubi 😊 Ja również dołączę się do apelu i dla naszych pań zostawiam ❤❤❤
Mój syn, który obecnie ma już prawie 24 lata, nigdy nie był dla mnie udręką (jak powiedział pewien rudy "mędrzec"). To ja go kąpałem, przewijałem, karmiłem. No i poświęcałem mu każdą wolną chwilę! Nie musieliśmy się jakoś dogadywać z żoną - to była sama radość. Dla ojca nie ma niczego przyjemniejszego, niż obserwowanie rozwoju własnego syna i rozumne pomaganie w tym rozwoju. Żałuję tylko, że nie "dorobiłem się" córki... 😁 Pozdrawiam
Bo my jesteśmy z innego kręgu kulturowego piszę to jako ojciec Polak.Troska o rodzinę jest wpisana w nasze geny .Dzieci to dar ,silny męski ojciec to gwarancja prawidłowego rozwoju emocjonalnego dziecka.To nie tylko ojciec wychowuje dzieci ,bez normalnej ciepłej kochającej matki jest to trudne.My Polacy mamy łatwiej potrafimy góry przenosić dla swoich dzieci. Dzieci to cząstka nas samych .
moj ojcie czytal mi bajki, uczyl mnie jezdzic rowerem, wypady na sanki, gral z nami w rozne gry planszowe, w pilke nozna itd. itp. uczestniczyl w naszym zyciu i kazde rodzenstwo traktowal rowno i dziekuje mu za to, poza tym w Polsce to, jest normalne, pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Przykro mi, że miałeś takie dzieciństwo. Mój ojciec uczył mnie o relacjach plemiennych i o ludach drewnianych drzwi, jeździć konno, polował ze mną z sokołem, uczył strzelać z łuku, przeżycia na stepie. Nie uczestniczył jednak zbyt długo w naszym życiu rodzinnym, gdyż otruli go Dżurdżeni. Gdy dorosłem zemściłem się na nich za to podbijając ich i topiąc winnych. W Mongolii jest to normalne. Pozdrawiam i też życzę wszystkiego dobrego. Niech słońce zawsze cię prowadzi, a twoje konie niech zawsze cię poją swoim mlekiem.
Wyniosłem to z domu mój dziadek cenił bardzo rodzinę kochał babcie , mój ojciec bardzo opiekował się mną i bratem spędzaliśmy wszystko wolny czas w rodzinie . Rodzina to miłość , życie , szczęście . Jesteście super dziewczyny . 😊😊😊
Takie samo zdziwienie miałem w 2004 roku mieszkając przez pewien czas w Szwajcarii - mężczyźni z wózkami czy maluchami na spacerach 20 lat temu to nie był powszechny widok
Tak. Jako Tatuś też karmiłem niemowlaki z butelki, przewijałem, rano jednego chłopaczka niosłem na ramionach a drugi w spacerówce i tak do żłobka i przedszkola. Oczywiście zaangażowanie w ciągu tygodnia zależało od zajęć zawodowych. Co do zachowań panów, to zanikający jest zwyczaj całowania Pań w rękę przy powitaniu. Wiele Pań przyjmuje z radością, ale trzeba uważać bo nie wszystkie.
Jestem kobietą ale nie wymuszałam na moim facecie niczego. To były naturalne negocjacje. Co kto lubi a czego naprawdę nie znosi robić. To samo dotyczy pieniędzy, dzielimy się wszystkim po równo. Już samo powiedzenie że jedną stronę trzeba zmuszać jest złe. Bo chęć zabawy że swoimi dziećmi jest naturalne i niczego nie trzeba prostować, tylko nie robić z tego ciężkiego obowiązku i przymusu.
Widzicie,ja jak wracam z pracy wkurzony to idę na 1h pobiegać,a potem idę się z dziećmi pobawić,a żona zaraz poznaje w jakim jestem humorze i się śmieje/znowu w pracy coś narozrabiałeś/.Chociaż lubię biegać z dziećmi też.Pozdrawiam siostrzyczki i mamę.
A moi sasiedzi Ukraińcy siedzą w mieszkaniu chlejąc whiskey z cola, stoją w oknach , pała, drą się i plują z okien. Nie pracują ani nie zajmują siw dziećmi , wszyysko robią kobiety , nawet biegają po te whiskey i znoszą jak mężowie się na nie wydzierają . Piękna kulturę przywieźli
Mój tata w latach dziewięćdziesiątych był bardzo zaangażowany w nasze wychowanie. I był raczej ewenementem. Czytał nam bajki, bawił się, naprawdę słuchał. Mama ma dziś do niego żal, że wszystko co najprzyjemniejsze w wychowaniu dzieci wziął na siebie. Mój mąż nie miał takich wzorców. O tym, że jego tata ma podejscie do dzieci dowiedzieliśmy się gdy pojawiły się wnuki. Przed ślubem dokładnie omówiliśmy kwestię zaangażowania obojga rodziców w wychowywanie przyszłych dzieci i podział obowiązków domowych. Muszę przyznać, że mój Ukochany daje z siebie wszystko i dzieci spędzają z nim naprawdę wartościowy czas. On sam uważa to za zmianę pokoleniową.
40 lat temu było zupełnie inaczej - pamiętam, że na moim osiedlu furorę wśród kobiet w wieku mojej mamy zrobił jeden młody tatuś, który szedł z wanienką dla dziecka. Wcześniej rolą ojca było raczej zapracować na rodzinę niż zajmować się dziećmi. Chociaż pamiętam, że mój ojciec zabierał nas na spacery i na sanki. Potrafił tez nas ogarniać gdy mama gdzieś wyjeżdżała. Ale tak na codzień to podział obowiązków był jasny - mama dom, tata praca. Teraz jest zupełnie inaczej i na Ukrainę też to dotrze - prędzej niż później.
Warto wspomnieć, że Polski mężczyzna, kiedy urodzi mu się dziecko, ma prawo do dwóch urlopów ojcowskiego i tacierzyńskiego. Dużo tatusiów z tego korzysta.😊
To prawda że lubimy aktywne życie.Jak byłem młody' teraz 50 lat' to chodziłem na karate później na wspinaczkę skałkową a następnie jeździłem w maratonach rowerów górskich.Smutno mi jak patrzę na młodzierz siedząca z telefonami.Niedługo Walentynki więc życzę dużo miłości.Kochać to nie wstyd to miłe uczucie.Pozdrawiam serdecznie Sławuś😅
50 lat to ''starość,,?? 😂 Człowieku ja mam 49 lat a z plecakiem dopiero co wròciłem z Amazonii...połowę Świata dosłownie mam w nogach...a planuję zrobić cały... Bez przesady...strość to może być w okolicach 90-tki...a i to jest tylko liczba...moja św. prababka młòciła zboże w stodole w tym wieku...
Kochane miłe dziewczyny z Odessy (pozdrowionka dla mamusi), kiedy tak wysłuchałem Waszych opinii o polskich mężczyznach, to wysuwa mi się wniosek : pójdźcie zamąż za nich 😃😉. My zyskamy dwie (może i trzy) piękne Panie, a kto wie... zwiększy się demografia, która ostatnio mocno w Polsce kuleje 😅. Oczywiście to żartobliwy wniosek z mojej strony,jednak zastanówcie się mocno...czas nie stoi w miejscu. Szczerze mówiąc, to bardzo dobrze Wam życzę i chciałbym Waszej szczęśliwej przyszłości ❤❤❤. Pozdrawiam,do wiosny już tylko 43 dni 😀👍
Straszne jest to, że tak zwany "Zachód" wmawia, nam, że nie szanujemy kobiet gdzie w Polsce kobiety miały większe prawa niż w USA czy w UK w latach 1900. Maria Skłodowska była szanowana w Polsce, a we Francji ją dyskryminowano. Teraz Unia Europejska uczy nas "praworządności", z którą nie ma nic współnego.
Co za bzdury piszesz. Za rządów PiS łamana była praworządność ( przykładów można wymienić całe mnóstwo) i dlatego zapadały wyroki TSUE. Oczywiście było to nie na rękę Kaczyńskiemu i Ziobrze, bo chcieli zapewnić sobie rządy dyktatorskie, podporządkować sobię sądy. Chodziło o całkowitą ich bezkarność i ewentualne restrykcje wobec opozycji. Późno bo późno, ale po 8 latach społeczeństwo ( przynajmniej jego znaczną część) przejrzało na oczy.
W Polsce kobiety są wykształcone i samodzielne, a to kto płaci w restauracji jest kwestią umowną. Nie jest obowiązkiem mężczyzny by regulować wszystkie rachunki (czyt. zachcianki), a większość kobiet uważa mężczyzn za partnerów, a nie bankomat. W rodzinie, wśród bliskich ludzi wszystko jest NASZE, wspólne, a nie jak na wschodzie MOJE zgodnia z zasadą: "Co twoje to moje, a co moje to nie rusz". Pozdrawiam
Do mam Polacy od zawsze mają szacunek, bo w końcu to rodzicielka, która dała życie, jak mogła tak wychowała, bywało, że sobie czegoś odmówi by tylko dzieciom było lepiej. Znowu ojcowie opiekujący się dziećmi, tak powinno być, dziecko ma dwoje biologicznych rodziców. Ojciec może iść z dzieckiem na spacer, a mama w tym czasie mieć chwilę czasu dla siebie.
No do nie dawna tak nie było statystyki pokazują że ojcowie milenialsi spędzają więcej czasu ze swoimi dziećmi i bardziej się angażują w obowiązki domowe niż poprzednie pokolenia które w większości wyznawały tradycyjne podziały obowiązków
Dziewczyny, z tym płaceniem w restauracji to nie do końca tak. Jeżeli mężczyzna zaprasza kobietę, to płaci za oboje. Jeżeli to jest randka na przykład. Jeżeli to jest spotkanie na stopie towarzyskiej albo przyjacielskiej wtedy tak, mogą podzielić się rachunkiem. Pozdrawiam👋
Ale gdy randki juz nie sa taka nowoscia, para moze umowic sie na placenie po polowie lub ze placi osoba, ktora wiecej zarabia. Pomagamy sobie w ten sposob bo bardziej zalezy nam by milo i wspolnie spedzic czas, niz na naszych pieniadzach.
Witajcie dziewczyny pozdrawiam was oraz Mamę Wiktorii. Ciekawe spostrzeżenia Aha pamiętajcie aby w czwartek kupić u cukiernika pączki bo jest tłusty czwartek, i będą wszędzie kolejki za nimi😂😂😂😂😂😂Wspaniałego radosnego popołudnia i wieczoru😊😊😊😊😊😊
Dla kobiet pochodzących z kraju, gdzie państwo legalnie ma udziały w "fabrykach dzieci" (systemowe surogactwo/surogacja) więcej rzeczy może być szokujących...
W Polsce jeżeli mężczyzna zaprasza kobietę do restauracji zawsze płaci on. To wśród znajomych kolegów płacą pół na pół czasami koleżanka zapłaci za kolegę bo tak chce. To normalne.
Ja pochodzę z dużej wielodzietnej rodziny było nas tylko jedenaścioro dzieci + rodzice, 6 - sióstr i - 5 braciszków. I gdy rodzice byli pochłonięć pracą i my jako starsi bracia i siostry zajmowaliśmy się młodszym rodzeństwem, kamieniem, kąpaniem , zmianą pieluch , ubieraniem i oczywiście kołysaniem, lulaniem do spania . Chodzeniem na spacery z wózkiem oraz zabawą na podwórku i chodzeniem do szkoły podstawowej odrabianiu lekcji. Z tym był problem bo wszyscy nie mogli pomieścić przy jednym stole by dorabiać lekcje, ale daliśmy radę. A dziś są osobami dorosłymi i mają własne rodziny i mieszkają w różnych miejscach, ja w Szczucinie wraz z dwiema siostrami i jest nas 3 - braci to tak po krótce. Dla nas opiekować innymi to był chleb 🍞 🍞 -powszechny. Pa pozdrawiam Was siostrzyczki i Waszą mamę trzymajcie się ciepło.❤🍞💐❤💐💖💐❤💋💋💋🌞
Piękna historia ! Podziwiam i gratuluję. I tak naprawdę to też lekko zazdroszczę - bo mam syna jedynaka - kolejne nadzieje kończyły się smutno. Ale syn - jedynak ma już synka i córeczkę - może daj Boże ?
Wybacz, ale twoi rodzice to niezbyt odpowiedzialni ludzie, raczej egoiści. Narobić dzieci, jedne drugie wychowują, potem jeszcze oczekują żeby te starsze zamiast się uczyć szły do pracy i się dorzucaly do opłat. Dziwne, bo nie spotkałem się jeszcze żeby dzieci z takich specyficznych rodzin same chciały się tak rozmnażać jak króliki, max to trójka dzieci. Prawdopodobnie pamiętają traumy że swojego dzieciństwa, biedę, pomoc społeczną, konkurowanie z rodzeństwem o uwagę rodziców, brak intymności i czasu dla siebie a to wszystko podlane chrześcijańskim bełkotem.
@@oberfeldkurat8654 Biedny człowiek. Na szczęście, dzięki tej rodzinie będzie troszkę więcej Polaków do pracy, do płacenia podatków i składek na emerytury dla egoistów co tych dzieci nie mają. Ludzie to największe bogactwo kraju. A ten kraj się powoli zwija i starzeje. Smutne.
Co do różnic w mentalnośći warto zaznaczyć fakt że u nas podczas spotkań na randkach jest zwyczaj że bardzo często z kobietami dzielimy się kosztami obiadu co całkowicie szokuję kobiety z byłego ZSRR ( one są przyzwyczajone że całą kwotę zapłaci facet). W życiu małżeńskim także one są nauczone że wszystkie koszta zawsze pokrywa facet. Mówią one" co moje to moje a co męża to nasze wspólne". Obszerny film o tym nakręcił uciekinier z Rosji Viaczeslav Zarutskii..on jest z Rosji ale mówi że to problem całego byłego obszaru ZSRR.
Ale decko kobieta ne znalazła w krzakach ale go razem spłodziłi. Kochają się i razem wichowuja. Nic dziwnego trzeba ojca decka do tego przigotowacz obi uczestniczył w wychowaniu dzeczi to jest bardzo piękne jak ojciec idze z deckiem na spacer.
Faktycznie na polskich ulicach można spotkać wielu mężczyzn z wózkami. Jest tylko jeden mały niuansik. Jeżeli na ulicy widzisz jednego mężczyznę z wózkiem to jest to ojciec z dzieckiem, ale jeżeli na środku ulicy zobaczysz dwóch facetów z wózkiem to na bank będą to złomiarze.... ☝️😂
Polska ma 33% rozwodów. Ta liczba stale rośnie dla małżeństw z małym stażem. Rodzi się niewiele dzieci, najmniej od 100 lat. Jednak nie jest to sytuacja tak tragiczna jak na Ukrainie czy Rosji, gdzie liczba rozwodów przekracza 70%, czy Portugalii gdzie ślub jest niemal 100% gwarancją rozwodu.
Co w tym dziwnego, że ktoś chroni swoje życie i swoich bliskich ociekając od zagrożenia. Jaki sens ma pozostawanie w strefie walk po to tylko by być celem dla agresorów. Przestań pisać głupoty siedząc w ciepłym bezpiecznym domu gdy nic ci nie grozi poza katarem.
You are very intelligent , good-hearted and sensitive girls. At the same time, you are good and objective observers. I wish you all the best in Poland.
Witam, piszę z konta Żony . Powiem jak chłop szczerze rodzina jest na pierwszym miejscu. Dzieci to oczko w głowie każdego ojca i matki. Jeśli już Zrobiłyście ten materiał to między Nami a Wami jest kulturowa różnica , nie mówiąc już podejściu do kobiet. Pozdrawiam Daniel.
Na te różnicę ma wpływ rozwój gospodarczy. Moi rodzice żeby utrzymać rodzinę pracowali po 12h. Nie jeździliśmy na wakacja,a żeby spędzic razem czas to pomagałem im w pracy. Ja pracuję 8 godzin i mam wszystkie weekendy i kodeksowe urlopy więc poświęcam więcej czasu rodzinie. Co do gwizdania na dziewczyny, to w latach 90tych było to w Polsce normą
Actually this is relatively new in Poland. It was still rare 20 years ago to see men take care of their kids. Luckily recently this changed (applause for younger generations). I am sure that women being more picky and not that eager to get married played significant role in this cultural change - only the best and responsible men get to have families. Respect yourself ladies and don’t settle for unreliable men!
Дивні українки,хоча по українськи не розмовляють.А в Україні чоловіки, що відказуються від своїх дітей,чи на вулицях не видно татусів з малятами.Мало того чоловіки в основному все що зароблять віддають дружині,що не типово для чоловіків поляків.Чи може в Україні чоловіки купляють собі жінок? Як тут пишуть в коментах.Для таких симпатичних польських жінок Бог дав таких чоловіків.Що заслужили те і маєте.
Jak ja widze faceta z dzieckiem to bardzo mnie cieszy taki widok. To znak ze szanuje matke swojego dziecka i ją w tym wspomaga mimo ze to jego obowiazek. Taki mezczyzna to dla mnie oznaka odpowiedzialnosci.
Dużo się zmieniło przez ostatnie lata na plus, ale nie sądzę aby było aż tak różowo jak mówicie. Trzeba by każdy przypadek od środka poobserwować. Spacer czy zakupy, to w sumie przyjemność. Ciekawe jak jest z podziałem tych mniej przyjemnych obowiązków jak pranie, sprzątanie, gotowanie, mycie naczyń czy wykąpanie dziecka. I tu jest znacznie gorzej. Wśród znajomych nie wielu mam takich, którzy to ogarniają. Wiekszość zrzuca to na swoje partnerki.
Jeśli chodzi o ròżnice w wychowywaniu dzieci przez ojcòw, nie nazwałabym tego ròżnicą kulturową. Po prostu mężczyźni w Polsce są nowocześniejsi niż mężczyźni ze wschodu. Ci ostatni są pod tym względem jeszcze w poprzednich wiekach, kiedy wychowanie dzieci należało tylko do kobiet. Uważam, że kobiety na Ukrainie mają poważne zadanie wychować swoich mężczyzn do tego aby ròwnież wychowywali swoje dzieci. Kobiety potrafią żądać , żeby mężczyźni opłacali za nie rachunki, dlaczego nie żądają, żeby zajmowali się dziećmi? Może należałoby odwrotnie: utrzymuję się sama, ale dzieci wychowujemy wspólnie.
@@adolfmaotsestalin8753 No nie, bo jeszcze jakieś 30 lat temu to był u nas standard, ba dalej bywa tak że facet tyra a kobieta wychowuje. Ale proporcje się zmieniły, nikt już nie chce walić po 12H przez 6 dni tylko 5x8h i czas wolny dla rodziny, relaks, odpoczynek. To się nazywa mentalność która się zmienia wraz z czasem i "klimatem" w jakim się znalazłeś.
@@stary6666 Tam baby krótko za mordy trzymają, podobnie jak w świecie islamu. Dalej obstaję przy różnicach kulturowych. Ukry czy ruski to inna cywilizacja.
W Niemczech też widywałam częściej kobiety z dziecmi, bo mają dłuższe urlopy. Jeśli chodzi o zaangażowanie męzczyzn w wychowanie i opiekę nad dzieckiem, to Polacy wybijają się na tle Europy. No, nie wiem jak w Skandynawii.
Pozdrawiam Te Przepiękne KOBIETY,, dlaczego się DZIWICIE, ŻE TAK SIĘ ZACHOWUJĄ,,,, Przewieź To Obowiązek. Każdego Ojca ,,ja was rozumiem, byłem w Ukrainie,,,Jak wszędzie JEST INNA MENTALNOŚĆ LUDZI, ŚWIATOPOGLĄD , RELIGIA,,ONI naprawdę nie robią nic szczególnego, To Jest OBOWIĄZEK KAŻDEGO MĘŻCZYZNY,JEST GŁOWĄ RODZINY,co prawda nie wszyscy Polacy przestrzegają zasad Chrześcijańskich,,,10%,, To jest bardzo dużo w EUROPIE,,A WY JESTEŚCIE PRZEPIĘKNE ,, Женщины,,i ŻYCZĘ WAM Z CAŁEGO SERCA POWODZENIA,I jeśli !marzycie o powrocie, NIECH BĘDĄ spełnione,,Tak Piękne Kobiety lepiej by ZOSTAŁY W POLSCE,, JESTEŚCIE CUDOWNE I POWODZENIA HEJ RYSIEK
Ale to normalne. To MOJE dziecko. I ja też chcę mieć duży wpływ na jego wychowanie. A córki mają dużo łatwiejsze życie z ojcami niż synowie. Córka to jest oczko w głowie, księżniczka dla tatusia. W Polsce życie jest dużo łatwiejsze niż na Ukrainie. Dlatego ojcowie po 8-10 godzinach pracy mają czas aby poświęcić się dla dzieci!!!
Nie ma co porównywać. Polska a Ukraina to inny poziom cywilizacyjny. Kraj w którym jest tak ogromna korupcja i jest na to przyzwolenie społeczne, wręcz chwalenie tego, nie ma racji bytu. Po za tym robienie z ludobójców swoich bohaterów narodowych też nie świadczy dobrze o narodzie. Ukrainy już nie ma, formalnie może zostanie jakiś kawałek ale ludnościowo jak i gospodarczo jest skończona.
Po prostu mąż i żona dzielą się obowiązkami i wychowanie dzieci , w końcu to ich dzieci i każdemu rodzicowi zależy żeby ich dzieci były szczęśliwe i bespieczne .
Angażowanie się ojców w wychowanie dzieci to zmiana ostatnich 25 lat. Wystarczy zobaczyć polskie filmy z lat 70, 80, owszem mężczyźni chodzili na spacery, jeździli z rodzinami na wycieczki za miasto, ale to było od święta, nie angażowali się w opiekę nad dziećmi na co dzień. Super, że się to zmieniło, bo rola ojca w życiu dziecka jest niezastąpiona i z wiekiem coraz istotniejsza. Dziewczyny, w Ukrainie ta zmiana kulturowa też nastąpi, trzeba czasu, tym bardziej teraz, kiedy wielu ojców nie ma fizycznie przy rodzinie 😔 Pomyślności dla Was!
Jedni ojcowie uczyli inni samouk rowerem jeździć i pływanie sama się nauczyłam tyko pokazali a samozaparcie przyszło bo chciałam się nauczyć .Jeździłam rowerem większym od siebie jedna noga pod rama i się jeździło tak biedni sobie radzili z braku roweru takie czasy były . A dzięki bidulowi że mieli rowery rozmiarze małym to się nauczylo i za to im dziękuję że miała to szczęście bo wielu go nie miało .
Pochwalę się swoim obecnie 31-letnim synem : był obecny w szpitalu przy dwóch porodach naturalnych swoich dzieci i jego wsparcie psychiczne było bardzo potrzebne.
Ale wpolsce zawsze ta było ja pamiętam mężczyźni w Polsce też biorą urlop macierzyński jak trzeba. To normalne też gotują bo lubią i chcą pomagać żonie mężczyźni pracujący zawodowo po prostu pomagają żonom.
Właśnie to chciałam napisać :) To ciekawe, że autorkom nie przyszło do głowy, że polscy ojcowie zwyczajnie kochają swoje pociechy i lubią z nimi przebywać...
Nie ma niczego bardziej męskiego, niż bycie wspaniałym ojcem i wspierającym mężem!
Cudny komentarz❤😊
na slasku jest zacofanie(gdzie mjeszkam od njedawna) jest mentalnosc , ze po pracy ida na lawke do kolegow i pija piwo/piwa. Uwazaja , ze im sie nalezy. widxialam tez na os. Sikorskiego meneli lezacych na lawce i spiacych, jakbyczlowiek do szarej komuny sie cofnal. Matki chodza z dziecmi na plac zabaw. ilerazy jak jechalam do pracy widxialam jak pod kopalnia wsiadaja po nicce juz pijani gornicy, dla mnie to dni spoleczne i jak taki ma sie zajac dzieckiem , jak on nie umie soba, takze niestety nie kazdy ma takie myslenie jak ty...
Ale swoich biologicznych dzieci.
To prawda!
Nigdy takich nie spotkalam w polsce ...chlopy uciekaka od dzieci,nie chca sie zenic wcale a swoje dzieci porzucaja z matkami i tez nie chca kobiet z dziecmi
Każdy jeden mężczyzna jak ma trochę oleju w głowie będzie dobrym ojcem to jest obowiązek !
Powiedz to sądom rodzinnym cwaniaku
A kto ci żonę wybierał cudaku ?
Arturek rozwiązał wszystkie problemy, to wasz obowiązek, można zlikwidować już sądy rodzinne
Mój Tata chodził już ze mna w latach 80-tych do kina na "poranki" , na spacery, rower w piłkę grał. Zimą na sanki, a jak bylem starszy to na łyżwy.
Bo prawda jest taka,że my nie kupujemy sobie żon ani im nie płacimy tylko je zwyczajnie w świecie kochamy i szanujemy .Są nasze, naszą dumą.❤❤❤
Super
Pięknie powiedziane i prawdziwe.
Polki są wspaniałe. Polka nie musi mieć Diora w szafie by czuła się damą. Polki poprostu są damami.
dorzuce zdanie, a propos dziewczyny z bylych podsowieckich krajow oczekuja aby mezczyzna zapraszal do kawiarni, restauracji itp. i oplacal wszystkie rachunki, poza tym dobrze zarabial i robil drogie prezenty ale Polacy potrzebuja partnerki, a nie prostytutki i taka jest roznica miedzy wschodem a Europa, pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego
Wolałbym to nazywać różnicą światopoglądową😟@@thaddausgriech4542
Mam 3 córki . Jestem dumny że nauczyłem je jeździć na rowerze ,odprowadzam do szkoły , odbieram od babci ,i spędzamy wspólnie wakacje . Rodzina to jest coś ,pomimo nerwów .....
Ja jestem wdowcem i ojcem bliźniaków mieli wtedy 5 lat. Moim obowiązkiem ojca jest dobrze wychowywać dzieci. I bym się nie wstydził spojżeć w oczy żony po śmierci. Jestem szczęśliwy z każdego dnia byciem ojcem i przebywanie z dziećmi. Bo jak można inaczej.
jazda na rowerze jest efektem przyciągania ziemskiego i jeśli to jest powodem do dumy mężczyzny jest idiotą...
@@swarozyc6451podziwiam i dużo zdrowia oraz cierpliwości 😊
na pewno z nimi odrabiasz jeszcze lekcje, bawidz sie z nimi, pewnie j karmnim z nimi robiles, czy latawiec, bo to co wymieniles to nie jest nic takiego, jak nie odbierzesz ze szkoly dziecka, to beda wydzwaniac za toba😂 w domu po pracy zapewne tez sie nimi zajmujesz
@@MightyHuzarionu nas jest takje haslo jak masz syna , pilnujesz jednego chlopaka, a jak masz corke pilnujesz cale miasto😂 to normalne, przede wszystkim dobre wychowanie, pokazac, ze moda nie zawsze jest dobra, ze musi umiec podjac decyzje co jest dobre. ja uwazam, ze bardzo pozno sie bierzezz za zalozenie rodziny, ale u was moze jest inaczej
Mnie zaszokowało to że tak normalna sytuacja jak wspólnota partnerska może szokować młode współczesne kobiety !Ludzie ,to jest przepaść kulturalna nie do pokonania !
Może są normalne i nie wymagają od faceta żeby po przyjściu z pracy gotował i sprzątał?
@@smiechu47 Za to kobieta po przyjściu z pracy może gotować i sprzątać. No tak.
@@aleszp3308 A co masz do roboty?
@@smiechu47 to samo co ty
@@adelapecyna7308 Jak baba zrobi remont i wniesie materiały na piętro to mogę się brać za obiad i sprzątanie, tylko niech tego nie spier$%%^ bo materiały drogie
Bo u nas mężczyźni są normalni . Ojciec jeździł ze mną na wycieczki , na przejażdżki rowerowe , chodził do muzeum , do kina . A to był ojciec z pokolenia przedwojennego (urodzony w 1911 roku) . I ja tak samo spędzałem czas z córką . A kiedy jeszcze była niemowlęciem , to ją "obsługiwałem' , jak tylko wróciłem z pracy . Bardzo to lubiłem i wspominam te czasy z radością .
Starszy Pan, grający na skrzypcach (ujęcie ze Starego miasta), jest absolwentem konserwatorium w Lwowie.
Go w Lublinie od ok. 20 lat. Gra pięknie. Kiedyś, jak grał utwór Wieniawskiego (Legenda), wspomniałem Mu, że Henryk Wieniawski urodził się w Lublinie i pokazałem jego dom. Nie wiedział.
Świetnie reagujesz na piękno świata.
Co do angażowania się ojców w życie dzieci, to od dawna tak jest. Mam po 60 tce, mój tata nauczył mnie jeździć na rowerze, chodził ze mną na plażę, na grzyby, nauczył mnie łowić ryby, grał w planszówki i w tysiąca, a nawet w pokera na zapałki. Zaraził miłością do książek. Poszedł na egzamin wstępny do liceum. I zawsze dawał się skręcić na drobiazgi, na które się uparłam, a nawet na bardzo drogie kozaczki, choć mama była przeciwna, bo uważała że 15 latce w latach 70 tych niekoniecznie byly potrzebne. Niestety, zmarł młodo. Ale mój syn jest też świetnym ojcem dla swojej córeczki, zięć też bardzo dobrze sprawuje się jako ojciec dla swoich dziewczynek. Co do płacenia, to randki nie są wymysłem dzisiejszym. Jak byłam nastolatką, płaciła ta osoba, która akurat była przy kasie, albo po połowie. Gdy zaczęłam pracować, i spotykałam się z chlopakirm pracującym, wolałam płacić za siebie w obawie, że czegoś więcej będzie oczekiwał, niż będę chętna okazać. Dopiero w poważnym związku raz płacił on, raz ja, to było normalne. Źle bym się czuła, gdyby facet zawsze za mnie płacił, trochę jak utrzymanka. Ale to moje prywatne zdanie. Pozdrawiam was dziewczyny, i waszą Mamę.
kiedyś to trochę było tak, że ograniczało się do pewnych kwestii i momentów. a dzisiaj popularne jest normalne, codzienne wychowywanie, gotowanie obiadu, przebieranie pampersów, codzienne spacery itd. wśród ojców
ja uwazam, ze facet powinien placic za randki, nigdy za siebie nie placilam, a mamm38lat😅 uwazam, ze wtedy bym byla tansza od prostytut. gdybym miala za siebie placic, bo bardzie by sie musieli na taka Pania wysilic. mjalam duzo randek i nigdy nie placilam, chyba ze mi sie chlopak nie podobal, to wtedy tak
MOŻE I DOBRZE Z TYM PLACENIEM ALE JA NIE POZWOLIŁEM ŻEBY MOJA DZIEWCZYNA ZA MNIE PLACIŁA CHYBA BYM SIE ZAPADŁ POD ZIEMIE RAZ TYLKO MOJA NARZECZONA JUŻ WTEDY ZAPLACIŁA ZA WINO A TAK MIALEM DUZO ZNAJOMYCH DZIEWCZYN ALE ZAWSZE PO MESKU TO ZAŁATWIŁEM NO CÓŻ NAWET KUZYNKI MIAŁEM 11 CZASEM ZE MNA JEŹDZIŁY NA ZABAWY CZY INNE TEZ JEDYNIE JAK MIAŁY JAKIES IMIENINY CZY INNE IMPREZKI
To jest budowanie siły rodziny przez wzór ojca w życiu dziecka.
Tak dziewczyny, dobre spostrzeżenie. Mężczyźni polscy, niezależnie od światopoglądu, zawodu, który wykonują, wykształcenia, są dobrymi ojcami, bardzo się angażują w wychowanie dzieci, od urodzenia. Oczywiście są też patologie u nas, jak wszędzie, ale przewaga to super tatusiowie, nawet jeśli nie układa się w małżeństwie.
Podróżowałam wiele po świecie i, owszem, wszędzie są dobrzy i źli, lecz polscy ojcowie są wyjątkowo zaangażowani.
ja mysle zew malych miejscowosciach, gdzie trudno fojechac dalej jest zle, na pewno w Zorach jest fatalnie, w Jastrzebiu, tam jest patola dalej, no ale gornicy piją
Życie tak szybko ucieka że każda chwila z dzieckiem jest cenna - To jest przyjemność . Za chwilkę dzieciaki podrosną i będą wszystko chciały same
Każdy prawdziwy Polak jest dumny ze swojego dziecka i woli się z nim bawić na placu zabaw niż sprzątać chałupę!
Coś w tym jest 😂😂😂
Mój ojciec był prawdziwym Polakiem, ale miał swe dzieci w nosie
A z tą komunikacją miejską to potwierdzam. Wszyscy raczej siedzą cicho i patrzą w telefony a jak już słuchać jakieś głośniejsze dyskusje, to zawsze po ukrainksku 😂
Tak są wychowani. Dzicz
@@maciej7188 O muszę przyznać że ta powszechna dzicz co głośno rozmawia w komunikacji miejskiej powoli zmienia się. Wczoraj widziałem w tramwaju Ukra który cichutko mówił do mikrofonu (zestaw słuchawkowy). Prawie nie było go słychać. Oddziczył się. Brawo. Kilka dni temu Ukr wyszedł z samochodu na ulicy bo Polak na niego trąbił. Trąbienie i od razu reakcja - wyjście z samochodu, machanie łapami i.... nie wiem co się zdarzyło bo odjechałem. Mam nadzieję ze Polak przeżył.
Bo Polska to cywilizacja Łacińska .
U nas szanuje się rodzinę, kobietę, dzieci, rodziców.
A co was tak dziwi ? Polska to cywilizowany kraj ludzi wykształconych kochających się świetnie wychowujących wspólnie dzieci Inna kultura niestety dzieli nas
nie na slasku😂 jakby sie czlowiek cofnal w czasie, sasiad po pracy przychodzi do domu je obiad z piwem( robi zdjecie i wrzuca na grupe) potem idzie na lawke i siedzi z kolegami i pija piwa( ja mojego musialam nauczyc, zeby do nich nie szedl, powiedxialam, ze jak ma tak chodzic ma mj walizki wyciagac😂)
Świetna uwaga pani Elu. Polska to kraj ludzi wykształconych. 👍👍👍
Dzieci są naszą dumą :)
Z tym płaceniem to wyglądało tak. Gdy moja przyszła żona jeszcze studiowała a ja pracowałem to płaciłem ja. Gdy dziewczyna zaczęła pracować to płaciliśmy po połowie, a gdy pobraliśmy się to już nie ważne kto płaci ( ten kto ma portfel, ten kto wymyślił wyjście do restauracji, ten kto ma danego dnia więcej na koncie 😂)
u nas wspolne konto, wypłaty tam ida
Ja mojego Syna od pierwszego dnia kąpałem, przewijałem, karmiłem i nie pozwoliłem używać pampersów - tyko bawełniane pieluszki, by się nie odparzał. Żona zaś zajmowała się domem - dzięki czemu zawsze miałem ugotowany smaczny obiad, a nawet rosół z domowym makaronem, wyprane i uprasowane koszule, a i często upieczone ciasto na deser. Miałem też kolegów, ale do domu wracałem trzeźwy, bo Syn mnie witał.
Żona też pracowała poza domem? To kto z dzieckiem zostawał na cały dzień?
@@smiechu47 Witam. - Żona nie pracowała do momentu, aż Syn osiągnął wiek 7 lat, a Córeczka 4, Ja zaś miałem własną firmę "pogotowie telewizyjne" w tym samym budynku. Gdy Żona poszła do pracy, zamontowałem kamery, mikrofony i nagłośnienie, tak by widzieć, oraz słyszeć Dzieci i by w każdej chwili mogły rozmawiać z pracującym w firmie tatą z dowolnego miejsca w mieszkaniu.
Coraz częściej rzuca się w oczy, że niektórzy mężczyźni opiekują się dziećmi lepiej niż kobiety. W odróżnieniu od tych ostatnich nie rozmawiają bez przerwy przez telefon, tylko pokazują swoim pociechom świat, uczą je właściwych zachowań, poświęcają im czas.
Tatusiowie nie gadaja przez telefon niezaleznie czy sa z dziecmi, czy tez nie. Faceci zazwyczaj sa "zadaniowcami": mial tatko wyjsc z dzieckiem na sanki, to wykonuje to zadanie jak tylko potrafi najlepiej 🙂
Ale wg. mnie najwazniejsza sprawa jest to, ze ojcowie spedzaja tylko okreslony czas z pociechami, podczas gdy matki zajmuja sie dziecmi i domem praktycznie przez 100% swojego "wolnego" czasu. Dlatego na spacerach z dziecmi rozmawiaja przez telefon z rodzenstwem, przyjaciolkmi itd. bo to jest jedyny czas gdy moga to robic...
Nie ma reguły
To normalne wśród normalnych facetów.Fajnie jest brać udział w wychowaniu dzieciaków .Pozdrawiam.
Nasi mężczyźni dają radę😊,jestem babcią i pamiętam jak mój tata zajmował się mną i siostrą jak mama poszła rodzić kolejne dziecko.Potrafił nas nakarmić,upiec ciasto,przeczytać bajkę na dobranoc.Podobnie mój mąż i zięć zajmowali się dziećmi jak była taka potrzeba. ❤
Ciekawa analiza. Miła dla męskiej części waszej widowni - dziękujemy za dobre słowo. Dla nas większość z poruszonych przez was tematów to po prostu norma, standard. Już dawno myślę minęły czasy gdy wychowaniem dzieci zajmowała się jedynie matka. Rolą ojca w rodzinie jest miedzy innymi współudział w wychowaniu dzieci, a to między innymi wspólne zabawy, spacery, aktywności sportowe. Trzeba mieć czas dla dzieci i rodziny. Matka też musi czasem odpocząć i wówczas może wykazać się ojciec. Z małym dzieckiem w wózeczku idzie na spacer, gdy nieco podrośnie chodzi na plac zabaw i do piaskownicy, potem uczy jeździć na rowerze, zabiera na grzyby, ryby, itd. Nawet angażowanie dzieci do domowych zajęć ma walor edukacyjny: każde dziecko od czasu do czasu chętnie pomaga np w gotowaniu, pieczeniu ciast a nawet ... malowaniu mieszkania 😉 Rolą rodziców jest im to wszystko pokazać, nauczyć, zachęcić. Mama nauczy lepić pierogi czy piec szarlotkę , a ojciec nauczy skręcać meble czy wbijać gwoździe by zbudować pierwszy karmnik. Trzeba się dzielić obowiązkami domowymi i wychowaniem dzieci. Pozdrawiam!
Moim zdaniem, to różnica pokoleniowa, a nie kwestia mentalności narodowej. Moim zdaniem pod wieloma względami Ukraina i Rosja jest gdzieś w latach 1970/80 PRL.
No nieee, jestem rocznik 70 i moj tato pieknie sie mna zajmowal. Kapal, karmil, jezdzil na lyzwach, bral na otwarty basen i do kina na Bolka Lolka na Dzikim Zachodzie 😉
A moj dziadek, czyli jeszcze pokolenie wstecz uczyl sie specjalnie angielskiego i obslugi komputera by swojego wnuka moc uczyc.
Po zastanowieniu, nie ja jedna a wiele moich kolezanek i kolegow mialo taki przyklad plynacy od ojca. Teraz tatusiowie weszli na jeszcze wyzszy poziom, maja wieksza swiadomosc ze ile malego Jasia naucza, tyle Jan bedzie umial, a oni w przyszlosci beda mogli zostac posiadaczami ojcowskiej dumy 🙂
To nawet nielogiczne, jeśli 50 kg kobieta pcha 20 kg wózek a obok idzie 90kg bysioer :)
Troche fizyki😏
A logiczna jest sytuacja ,gdy ta przytoczona tutaj 50 kg kobieta jako policjantka wisi dosłownie na tym 90 kg bysiorze i próbuje go zaaresztować tudzież założyć kajdanki piszcząc cienkim głosikiem poddaj się ,bo będę strzelała bez opamiętania?Kto ją wysłał na patrol prewencji.?Tam logiki nie zabrakło?.Dalej żołnierka przytoczona znowu 50 kg i jej przyjaciel plecak 25 kg dobra wszelakiego,broń ,maska ,L1 i marsz kwartalny.Dotarła do celu,bez niczego,bo koledzy nieśli.Tzn dotarła w moro,goła nie była.Cośkolwiek jest tu logiczne?Ano jest.Tyle ,że wnioski zachowam dla siebie.
Ale wózek jest na kółkach, a 50kg to więcej niż 20kg. To naprawdę nie kosztuje dużo energii. Nasze babki żadnych wózków nie miały.
@@smiechu47 haha, tylko w czym dzieci woziły? Na taczkach?
@@aleszp3308 Nie woziły, nosiły.
7:20 Apel do panów z Lublina:
Jak będziecie widzieć nasze sąsiadki to dajcie tam sygnał światłami lub coś w tym stylu aby nie czuły się osamotnione, że nikt ich nie lubi 😊
Ja również dołączę się do apelu i dla naszych pań zostawiam ❤❤❤
U nas po prostu ludzie nie chorują na "prestiż" i żyją w miarę normalnie, normalnie wybierają sobie partnerki i partnerów do życia :D
Mój syn, który obecnie ma już prawie 24 lata, nigdy nie był dla mnie udręką (jak powiedział pewien rudy "mędrzec"). To ja go kąpałem, przewijałem, karmiłem. No i poświęcałem mu każdą wolną chwilę! Nie musieliśmy się jakoś dogadywać z żoną - to była sama radość.
Dla ojca nie ma niczego przyjemniejszego, niż obserwowanie rozwoju własnego syna i rozumne pomaganie w tym rozwoju. Żałuję tylko, że nie "dorobiłem się" córki... 😁
Pozdrawiam
Bardzo interesujące wasze opinie 😊 miło słyszeć tak dużo ciepłych słów.... Pozdrawiam robicie super pracę
Mieć dziecko ,dzieci to Wielka Duma! Dla faceta !!!Taka kopia Ciebie! Coś pięknego!!
Stało się to dla nas oczywiste ,dzieci są wspólne i życie też ,radości i obowiązki także, po prostu ❤ nic nadzwyczajnego
Bo my jesteśmy z innego kręgu kulturowego piszę to jako ojciec Polak.Troska o rodzinę jest wpisana w nasze geny .Dzieci to dar ,silny męski ojciec to gwarancja prawidłowego rozwoju emocjonalnego dziecka.To nie tylko ojciec wychowuje dzieci ,bez normalnej ciepłej kochającej matki jest to trudne.My Polacy mamy łatwiej potrafimy góry przenosić dla swoich dzieci. Dzieci to cząstka nas samych .
Witajcie
Miło Was dziewczyny widzieć.
Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤
moj ojcie czytal mi bajki, uczyl mnie jezdzic rowerem, wypady na sanki, gral z nami w rozne gry planszowe, w pilke nozna itd. itp. uczestniczyl w naszym zyciu i kazde rodzenstwo traktowal rowno i dziekuje mu za to, poza tym w Polsce to, jest normalne, pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Przykro mi, że miałeś takie dzieciństwo. Mój ojciec uczył mnie o relacjach plemiennych i o ludach drewnianych drzwi, jeździć konno, polował ze mną z sokołem, uczył strzelać z łuku, przeżycia na stepie. Nie uczestniczył jednak zbyt długo w naszym życiu rodzinnym, gdyż otruli go Dżurdżeni. Gdy dorosłem zemściłem się na nich za to podbijając ich i topiąc winnych. W Mongolii jest to normalne. Pozdrawiam i też życzę wszystkiego dobrego. Niech słońce zawsze cię prowadzi, a twoje konie niech zawsze cię poją swoim mlekiem.
Wyniosłem to z domu mój dziadek cenił bardzo rodzinę kochał babcie , mój ojciec bardzo opiekował się mną i bratem spędzaliśmy wszystko wolny czas w rodzinie . Rodzina to miłość , życie , szczęście . Jesteście super dziewczyny . 😊😊😊
W Polsce kobiety pracują dlatego opieką nad dziećmi muszą wymieniać się z mężami i to jest normalne .tzw.podzial obowiązków .
Cześć, fajny filmik. Witamy w Polsce! Niech wam się tu pospełniają marzenia!😃
Tak jak jest u was dzisiaj tak było u nas jeszcze w latach 80dziesiątycy.
Ja jestem 70 + i tato sam nas wychował,uczył mnie pływać , czyścić buty,i wszystko układać jak należy.Zostalismy bez mamy wcześnie bo zmarła.dal radę.
Приятно смотреть на таких заботливых отцов😍
❤️💐❤️
Takie samo zdziwienie miałem w 2004 roku mieszkając przez pewien czas w Szwajcarii - mężczyźni z wózkami czy maluchami na spacerach 20 lat temu to nie był powszechny widok
Tak. Jako Tatuś też karmiłem niemowlaki z butelki, przewijałem, rano jednego chłopaczka niosłem na ramionach a drugi w spacerówce i tak do żłobka i przedszkola. Oczywiście zaangażowanie w ciągu tygodnia zależało od zajęć zawodowych.
Co do zachowań panów, to zanikający jest zwyczaj całowania Pań w rękę przy powitaniu. Wiele Pań przyjmuje z radością, ale trzeba uważać bo nie wszystkie.
Jestem kobietą ale nie wymuszałam na moim facecie niczego. To były naturalne negocjacje. Co kto lubi a czego naprawdę nie znosi robić.
To samo dotyczy pieniędzy, dzielimy się wszystkim po równo.
Już samo powiedzenie że jedną stronę trzeba zmuszać jest złe.
Bo chęć zabawy że swoimi dziećmi jest naturalne i niczego nie trzeba prostować, tylko nie robić z tego ciężkiego obowiązku i przymusu.
W normalnym dobrze dobranym małżeństwie takie sprawy kształtują się z czasem w naturalny sposób.
,,Tatusiostwo,,, rzeczywiście to nasza ZALETA.
Cześć Wiktoria Irenko Pięknie wyglądacie życzę wam miłego spokojnego popołudnia buziaczki gorące dla was pozdrawiam
Widzicie,ja jak wracam z pracy wkurzony to idę na 1h pobiegać,a potem idę się z dziećmi pobawić,a żona zaraz poznaje w jakim jestem humorze i się śmieje/znowu w pracy coś narozrabiałeś/.Chociaż lubię biegać z dziećmi też.Pozdrawiam siostrzyczki i mamę.
Podloge lepiej w domu umyj..
A moi sasiedzi Ukraińcy siedzą w mieszkaniu chlejąc whiskey z cola, stoją w oknach , pała, drą się i plują z okien. Nie pracują ani nie zajmują siw dziećmi , wszyysko robią kobiety , nawet biegają po te whiskey i znoszą jak mężowie się na nie wydzierają . Piękna kulturę przywieźli
Mój tata w latach dziewięćdziesiątych był bardzo zaangażowany w nasze wychowanie. I był raczej ewenementem. Czytał nam bajki, bawił się, naprawdę słuchał. Mama ma dziś do niego żal, że wszystko co najprzyjemniejsze w wychowaniu dzieci wziął na siebie. Mój mąż nie miał takich wzorców. O tym, że jego tata ma podejscie do dzieci dowiedzieliśmy się gdy pojawiły się wnuki. Przed ślubem dokładnie omówiliśmy kwestię zaangażowania obojga rodziców w wychowywanie przyszłych dzieci i podział obowiązków domowych. Muszę przyznać, że mój Ukochany daje z siebie wszystko i dzieci spędzają z nim naprawdę wartościowy czas. On sam uważa to za zmianę pokoleniową.
40 lat temu było zupełnie inaczej - pamiętam, że na moim osiedlu furorę wśród kobiet w wieku mojej mamy zrobił jeden młody tatuś, który szedł z wanienką dla dziecka. Wcześniej rolą ojca było raczej zapracować na rodzinę niż zajmować się dziećmi. Chociaż pamiętam, że mój ojciec zabierał nas na spacery i na sanki. Potrafił tez nas ogarniać gdy mama gdzieś wyjeżdżała. Ale tak na codzień to podział obowiązków był jasny - mama dom, tata praca. Teraz jest zupełnie inaczej i na Ukrainę też to dotrze - prędzej niż później.
Warto wspomnieć, że Polski mężczyzna, kiedy urodzi mu się dziecko, ma prawo do dwóch urlopów ojcowskiego i tacierzyńskiego. Dużo tatusiów z tego korzysta.😊
A jak sam urodzi?
@@jn1205 dobre pytanie. 😉 Zapewne Żukowska od męskich macic coś na to zaradzi.
@@jn1205jak sobie sam urodzi, to będzie miał tak samo, jak ta, co sobie sama zrobiła.😛
@@jn1205Auch 😂😂😂😂
@@jn1205 To nie jest mężczyzną.
Fajnie że pokazujecie ujęcia z mego rodzinnego miasta Lublina😊
To prawda że lubimy aktywne życie.Jak byłem młody' teraz 50 lat' to chodziłem na karate później na wspinaczkę skałkową a następnie jeździłem w maratonach rowerów górskich.Smutno mi jak patrzę na młodzierz siedząca z telefonami.Niedługo Walentynki więc życzę dużo miłości.Kochać to nie wstyd to miłe uczucie.Pozdrawiam serdecznie Sławuś😅
Ja sobie zrobiłem prezent na 50-te urodziny: 106 km na rowerze. Wiek to tylko cyfra w PESEL. 😁
50 lat to ''starość,,?? 😂 Człowieku ja mam 49 lat a z plecakiem dopiero co wròciłem z Amazonii...połowę Świata dosłownie mam w nogach...a planuję zrobić cały... Bez przesady...strość to może być w okolicach 90-tki...a i to jest tylko liczba...moja św. prababka młòciła zboże w stodole w tym wieku...
Kochane miłe dziewczyny z Odessy (pozdrowionka dla mamusi), kiedy tak wysłuchałem Waszych opinii o polskich mężczyznach, to wysuwa mi się wniosek : pójdźcie zamąż za nich 😃😉. My zyskamy dwie (może i trzy) piękne Panie, a kto wie... zwiększy się demografia, która ostatnio mocno w Polsce kuleje 😅. Oczywiście to żartobliwy wniosek z mojej strony,jednak zastanówcie się mocno...czas nie stoi w miejscu. Szczerze mówiąc, to bardzo dobrze Wam życzę i chciałbym Waszej szczęśliwej przyszłości ❤❤❤.
Pozdrawiam,do wiosny już tylko 43 dni 😀👍
Szkoda tylko ,że moje polskie dzieci nie mają żadnych warunków do rozwoju w Polsce.
🌹zdrowia I pomyślności w pokojowej rzeczywistości👪💗
Straszne jest to, że tak zwany "Zachód" wmawia, nam, że nie szanujemy kobiet gdzie w Polsce kobiety miały większe prawa niż w USA czy w UK w latach 1900. Maria Skłodowska była szanowana w Polsce, a we Francji ją dyskryminowano. Teraz Unia Europejska uczy nas "praworządności", z którą nie ma nic współnego.
Co za bzdury piszesz. Za rządów PiS łamana była praworządność ( przykładów można wymienić całe mnóstwo) i dlatego zapadały wyroki TSUE. Oczywiście było to nie na rękę Kaczyńskiemu i Ziobrze, bo chcieli zapewnić sobie rządy dyktatorskie, podporządkować sobię sądy. Chodziło o całkowitą ich bezkarność i ewentualne restrykcje wobec opozycji. Późno bo późno, ale po 8 latach społeczeństwo ( przynajmniej jego znaczną część) przejrzało na oczy.
Tatuś zawsze będzie pierwszy jazdy na rowerze 😂🥰🇵🇱🇺🇦✌️🌾🍺 uczuł dzieci
W Polsce kobiety są wykształcone i samodzielne, a to kto płaci w restauracji jest kwestią umowną. Nie jest obowiązkiem mężczyzny by regulować wszystkie rachunki (czyt. zachcianki), a większość kobiet uważa mężczyzn za partnerów, a nie bankomat. W rodzinie, wśród bliskich ludzi wszystko jest NASZE, wspólne, a nie jak na wschodzie MOJE zgodnia z zasadą: "Co twoje to moje, a co moje to nie rusz". Pozdrawiam
Polscy mężczyźni i Polski są najlepsze małżeństwa na świecie brawo Polacy Polska górą 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Nie szalej
Chyba, ze patole, bo takich też nie brakuje.🤣
Do mam Polacy od zawsze mają szacunek, bo w końcu to rodzicielka, która dała życie, jak mogła tak wychowała, bywało, że sobie czegoś odmówi by tylko dzieciom było lepiej. Znowu ojcowie opiekujący się dziećmi, tak powinno być, dziecko ma dwoje biologicznych rodziców. Ojciec może iść z dzieckiem na spacer, a mama w tym czasie mieć chwilę czasu dla siebie.
No do nie dawna tak nie było statystyki pokazują że ojcowie milenialsi spędzają więcej czasu ze swoimi dziećmi i bardziej się angażują w obowiązki domowe niż poprzednie pokolenia które w większości wyznawały tradycyjne podziały obowiązków
Śliczne z was dziewczyny. Ukrainki i Polki najpiękniejsze kobiety
Dziewczyny, z tym płaceniem w restauracji to nie do końca tak. Jeżeli mężczyzna zaprasza kobietę, to płaci za oboje. Jeżeli to jest randka na przykład. Jeżeli to jest spotkanie na stopie towarzyskiej albo przyjacielskiej wtedy tak, mogą podzielić się rachunkiem. Pozdrawiam👋
Ale gdy randki juz nie sa taka nowoscia, para moze umowic sie na placenie po polowie lub ze placi osoba, ktora wiecej zarabia. Pomagamy sobie w ten sposob bo bardziej zalezy nam by milo i wspolnie spedzic czas, niz na naszych pieniadzach.
Każdy za siebie powinien placić
Witajcie dziewczyny pozdrawiam was oraz Mamę Wiktorii. Ciekawe spostrzeżenia Aha pamiętajcie aby w czwartek kupić u cukiernika pączki bo jest tłusty czwartek, i będą wszędzie kolejki za nimi😂😂😂😂😂😂Wspaniałego radosnego popołudnia i wieczoru😊😊😊😊😊😊
Oj tak.....tego dnia trzeba zjeść dużo pączków....
Dla kobiet pochodzących z kraju, gdzie państwo legalnie ma udziały w "fabrykach dzieci" (systemowe surogactwo/surogacja) więcej rzeczy może być szokujących...
W Polsce jeżeli mężczyzna zaprasza kobietę do restauracji zawsze płaci on. To wśród znajomych kolegów płacą pół na pół czasami koleżanka zapłaci za kolegę bo tak chce. To normalne.
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam🙂
Siema Adjesitki,polecam wam wyjść za mąż za Polaka ....🤩
Ja pochodzę z dużej wielodzietnej rodziny było nas tylko jedenaścioro dzieci + rodzice, 6 - sióstr i - 5 braciszków. I gdy rodzice byli pochłonięć pracą i my jako starsi bracia i siostry zajmowaliśmy się młodszym rodzeństwem, kamieniem, kąpaniem , zmianą pieluch , ubieraniem i oczywiście kołysaniem, lulaniem do spania . Chodzeniem na spacery z wózkiem oraz zabawą na podwórku i chodzeniem do szkoły podstawowej odrabianiu lekcji. Z tym był problem bo wszyscy nie mogli pomieścić przy jednym stole by dorabiać lekcje, ale daliśmy radę. A dziś są osobami dorosłymi i mają własne rodziny i mieszkają w różnych miejscach, ja w Szczucinie wraz z dwiema siostrami i jest nas 3 - braci to tak po krótce. Dla nas opiekować innymi to był chleb 🍞 🍞 -powszechny. Pa pozdrawiam Was siostrzyczki i Waszą mamę trzymajcie się ciepło.❤🍞💐❤💐💖💐❤💋💋💋🌞
Piękna historia ! Podziwiam i gratuluję. I tak naprawdę to też lekko zazdroszczę - bo mam syna jedynaka - kolejne nadzieje kończyły się smutno. Ale syn - jedynak ma już synka i córeczkę - może daj Boże ?
Wybacz, ale twoi rodzice to niezbyt odpowiedzialni ludzie, raczej egoiści. Narobić dzieci, jedne drugie wychowują, potem jeszcze oczekują żeby te starsze zamiast się uczyć szły do pracy i się dorzucaly do opłat. Dziwne, bo nie spotkałem się jeszcze żeby dzieci z takich specyficznych rodzin same chciały się tak rozmnażać jak króliki, max to trójka dzieci. Prawdopodobnie pamiętają traumy że swojego dzieciństwa, biedę, pomoc społeczną, konkurowanie z rodzeństwem o uwagę rodziców, brak intymności i czasu dla siebie a to wszystko podlane chrześcijańskim bełkotem.
@@oberfeldkurat8654 Precz!
@@mariopigwa8538 wiem że to boli, ale czasami trzeba stanąć w prawdzie
@@oberfeldkurat8654 Biedny człowiek. Na szczęście, dzięki tej rodzinie będzie troszkę więcej Polaków do pracy, do płacenia podatków i składek na emerytury dla egoistów co tych dzieci nie mają. Ludzie to największe bogactwo kraju. A ten kraj się powoli zwija i starzeje. Smutne.
Co do różnic w mentalnośći warto zaznaczyć fakt że u nas podczas spotkań na randkach jest zwyczaj że bardzo często z kobietami dzielimy się kosztami obiadu co całkowicie szokuję kobiety z byłego ZSRR ( one są przyzwyczajone że całą kwotę zapłaci facet). W życiu małżeńskim także one są nauczone że wszystkie koszta zawsze pokrywa facet. Mówią one" co moje to moje a co męża to nasze wspólne". Obszerny film o tym nakręcił uciekinier z Rosji Viaczeslav Zarutskii..on jest z Rosji ale mówi że to problem całego byłego obszaru ZSRR.
Ale decko kobieta ne znalazła w krzakach ale go razem spłodziłi. Kochają się i razem wichowuja. Nic dziwnego trzeba ojca decka do tego przigotowacz obi uczestniczył w wychowaniu dzeczi to jest bardzo piękne jak ojciec idze z deckiem na spacer.
Faktycznie na polskich ulicach można spotkać wielu mężczyzn z wózkami. Jest tylko jeden mały niuansik. Jeżeli na ulicy widzisz jednego mężczyznę z wózkiem to jest to ojciec z dzieckiem, ale jeżeli na środku ulicy zobaczysz dwóch facetów z wózkiem to na bank będą to złomiarze.... ☝️😂
Polska ma 33% rozwodów. Ta liczba stale rośnie dla małżeństw z małym stażem. Rodzi się niewiele dzieci, najmniej od 100 lat. Jednak nie jest to sytuacja tak tragiczna jak na Ukrainie czy Rosji, gdzie liczba rozwodów przekracza 70%, czy Portugalii gdzie ślub jest niemal 100% gwarancją rozwodu.
Mnie szokują ukraińscy w Polsce. Spierdalali aż się kurz unosił ale pierwsze co zrobili to nakleili ukraińską flagę na samochód.
Popatrz na młodych Rosjan jak spierdalali przed mobilizacją za granicę w pośpiechu zamazując "Z" na samochodach.
Co w tym dziwnego, że ktoś chroni swoje życie i swoich bliskich ociekając od zagrożenia. Jaki sens ma pozostawanie w strefie walk po to tylko by być celem dla agresorów. Przestań pisać głupoty siedząc w ciepłym bezpiecznym domu gdy nic ci nie grozi poza katarem.
You are very intelligent , good-hearted and sensitive girls. At the same time, you are good and objective observers. I wish you all the best in Poland.
I have to add I have been watching your videos from Toronto, Canada 🇨🇦.
Witam, piszę z konta Żony . Powiem jak chłop szczerze rodzina jest na pierwszym miejscu. Dzieci to oczko w głowie każdego ojca i matki. Jeśli już Zrobiłyście ten materiał to między Nami a Wami jest kulturowa różnica , nie mówiąc już podejściu do kobiet. Pozdrawiam Daniel.
Na te różnicę ma wpływ rozwój gospodarczy. Moi rodzice żeby utrzymać rodzinę pracowali po 12h. Nie jeździliśmy na wakacja,a żeby spędzic razem czas to pomagałem im w pracy. Ja pracuję 8 godzin i mam wszystkie weekendy i kodeksowe urlopy więc poświęcam więcej czasu rodzinie. Co do gwizdania na dziewczyny, to w latach 90tych było to w Polsce normą
to były gwizdy zachwytu
Actually this is relatively new in Poland. It was still rare 20 years ago to see men take care of their kids.
Luckily recently this changed (applause for younger generations).
I am sure that women being more picky and not that eager to get married played significant role in this cultural change - only the best and responsible men get to have families.
Respect yourself ladies and don’t settle for unreliable men!
Дивні українки,хоча по українськи не розмовляють.А в Україні чоловіки, що відказуються від своїх дітей,чи на вулицях не видно татусів з малятами.Мало того чоловіки в основному все що зароблять віддають дружині,що не типово для чоловіків поляків.Чи може в Україні чоловіки купляють собі жінок? Як тут пишуть в коментах.Для таких симпатичних польських жінок Бог дав таких чоловіків.Що заслужили те і маєте.
Це результат виховання та збереження традицій польської родини.
Jak ja widze faceta z dzieckiem to bardzo mnie cieszy taki widok. To znak ze szanuje matke swojego dziecka i ją w tym wspomaga mimo ze to jego obowiazek. Taki mezczyzna to dla mnie oznaka odpowiedzialnosci.
Autorki piękne, inteligentne i przyjemne. Szanuję .
Ciekawe Pań spostrzeżenia. Pozdrawiam Panie i Pań mamę.
Bardzo miłe słowa, dziękujemy ....
ukrzy mężczyźni jak widać we wszystkim sa do niczego, no może poza piciem i dezercją, w tym są mistrzami !!!
Dużo się zmieniło przez ostatnie lata na plus, ale nie sądzę aby było aż tak różowo jak mówicie. Trzeba by każdy przypadek od środka poobserwować. Spacer czy zakupy, to w sumie przyjemność. Ciekawe jak jest z podziałem tych mniej przyjemnych obowiązków jak pranie, sprzątanie, gotowanie, mycie naczyń czy wykąpanie dziecka. I tu jest znacznie gorzej. Wśród znajomych nie wielu mam takich, którzy to ogarniają. Wiekszość zrzuca to na swoje partnerki.
Serduszka ❤❤❤.
Jeśli chodzi o ròżnice w wychowywaniu dzieci przez ojcòw, nie nazwałabym tego ròżnicą kulturową. Po prostu mężczyźni w Polsce są nowocześniejsi niż mężczyźni ze wschodu. Ci ostatni są pod tym względem jeszcze w poprzednich wiekach, kiedy wychowanie dzieci należało tylko do kobiet. Uważam, że kobiety na Ukrainie mają poważne zadanie wychować swoich mężczyzn do tego aby ròwnież wychowywali swoje dzieci. Kobiety potrafią żądać , żeby mężczyźni opłacali za nie rachunki, dlaczego nie żądają, żeby zajmowali się dziećmi? Może należałoby odwrotnie: utrzymuję się sama, ale dzieci wychowujemy wspólnie.
No to właśnie są różnice kulturowe. Wschód to cywilizacja turanska.
@@adolfmaotsestalin8753 No nie, bo jeszcze jakieś 30 lat temu to był u nas standard, ba dalej bywa tak że facet tyra a kobieta wychowuje. Ale proporcje się zmieniły, nikt już nie chce walić po 12H przez 6 dni tylko 5x8h i czas wolny dla rodziny, relaks, odpoczynek. To się nazywa mentalność która się zmienia wraz z czasem i "klimatem" w jakim się znalazłeś.
@@stary6666 Tam baby krótko za mordy trzymają, podobnie jak w świecie islamu. Dalej obstaję przy różnicach kulturowych. Ukry czy ruski to inna cywilizacja.
W Niemczech też widywałam częściej kobiety z dziecmi, bo mają dłuższe urlopy. Jeśli chodzi o zaangażowanie męzczyzn w wychowanie i opiekę nad dzieckiem, to Polacy wybijają się na tle Europy. No, nie wiem jak w Skandynawii.
Pozdrawiam Te Przepiękne KOBIETY,, dlaczego się DZIWICIE, ŻE TAK SIĘ ZACHOWUJĄ,,,, Przewieź To Obowiązek. Każdego Ojca ,,ja was rozumiem, byłem w Ukrainie,,,Jak wszędzie JEST INNA MENTALNOŚĆ LUDZI, ŚWIATOPOGLĄD , RELIGIA,,ONI naprawdę nie robią nic szczególnego, To Jest OBOWIĄZEK KAŻDEGO MĘŻCZYZNY,JEST GŁOWĄ RODZINY,co prawda nie wszyscy Polacy przestrzegają zasad Chrześcijańskich,,,10%,, To jest bardzo dużo w EUROPIE,,A WY JESTEŚCIE PRZEPIĘKNE ,, Женщины,,i ŻYCZĘ WAM Z CAŁEGO SERCA POWODZENIA,I jeśli !marzycie o powrocie, NIECH BĘDĄ spełnione,,Tak Piękne Kobiety lepiej by ZOSTAŁY W POLSCE,, JESTEŚCIE CUDOWNE I POWODZENIA HEJ RYSIEK
Ale to normalne. To MOJE dziecko. I ja też chcę mieć duży wpływ na jego wychowanie. A córki mają dużo łatwiejsze życie z ojcami niż synowie. Córka to jest oczko w głowie, księżniczka dla tatusia. W Polsce życie jest dużo łatwiejsze niż na Ukrainie. Dlatego ojcowie po 8-10 godzinach pracy mają czas aby poświęcić się dla dzieci!!!
Co ciekawe Polki wcale nie uważają że panowie się angażują - wystarczy posłuchać "ministry" do spraw "równości"
Tak jest Polacy to rodzinny naród ceni sobie dobro swoich dzieci . Sam mam dwóch synów i jestem dumny z tego ze ich wychowałem wraz z moją żoną
Dziękuję dziewczęta 😉❤️❤️❤️
Nie ma co porównywać. Polska a Ukraina to inny poziom cywilizacyjny. Kraj w którym jest tak ogromna korupcja i jest na to przyzwolenie społeczne, wręcz chwalenie tego, nie ma racji bytu. Po za tym robienie z ludobójców swoich bohaterów narodowych też nie świadczy dobrze o narodzie. Ukrainy już nie ma, formalnie może zostanie jakiś kawałek ale ludnościowo jak i gospodarczo jest skończona.
Po prostu mąż i żona dzielą się obowiązkami i wychowanie dzieci , w końcu to ich dzieci i każdemu rodzicowi zależy żeby ich dzieci były szczęśliwe i bespieczne .
Angażowanie się ojców w wychowanie dzieci to zmiana ostatnich 25 lat. Wystarczy zobaczyć polskie filmy z lat 70, 80, owszem mężczyźni chodzili na spacery, jeździli z rodzinami na wycieczki za miasto, ale to było od święta, nie angażowali się w opiekę nad dziećmi na co dzień. Super, że się to zmieniło, bo rola ojca w życiu dziecka jest niezastąpiona i z wiekiem coraz istotniejsza. Dziewczyny, w Ukrainie ta zmiana kulturowa też nastąpi, trzeba czasu, tym bardziej teraz, kiedy wielu ojców nie ma fizycznie przy rodzinie 😔 Pomyślności dla Was!
Polscy mężczyźni są często wspaniałymi ojcami i mężami. Szkoda, że wiele kobiet tego nie docenia.
Jedni ojcowie uczyli inni samouk rowerem jeździć i pływanie sama się nauczyłam tyko pokazali a samozaparcie przyszło bo chciałam się nauczyć .Jeździłam rowerem większym od siebie jedna noga pod rama i się jeździło tak biedni sobie radzili z braku roweru takie czasy były . A dzięki bidulowi że mieli rowery rozmiarze małym to się nauczylo i za to im dziękuję że miała to szczęście bo wielu go nie miało .
Pochwalę się swoim obecnie 31-letnim synem : był obecny w szpitalu przy dwóch porodach naturalnych swoich dzieci i jego wsparcie psychiczne było bardzo potrzebne.
Ale wpolsce zawsze ta było ja pamiętam mężczyźni w Polsce też biorą urlop macierzyński jak trzeba. To normalne też gotują bo lubią i chcą pomagać żonie mężczyźni pracujący zawodowo po prostu pomagają żonom.
Я Поляк. У нас очень часто жена с мужем не договариваются об этом кто и когда будет занимался детьми, только мужчины сами хотят и любят это делать.
Właśnie to chciałam napisać :)
To ciekawe, że autorkom nie przyszło do głowy, że polscy ojcowie zwyczajnie kochają swoje pociechy i lubią z nimi przebywać...