Dzięki za udział w zabawie - system trochę nie ogarnął i pomimo kilkukrotnego sprawdzania ustawień, więcej osób kupiło niż było na stanie. Liczy się czas - system zrobił zwrot do wszystkich którzy się nie załapali wiec proszę się nie dziwić. Dwie pierwsze osoby dostaną przesyłki :-)
Hmmm spodziewałem się że produkcja takich klejów polega na sproszkowaniu skóry, kości czy kopyt i potem formowanie z tego kulek . Bardzo dobry materiał .Rynek stolarski w interecie z wykonywania jakiś połączen, stołów czy innych mebli, albo z toczenia chyba już się nasycił, ale takie ciekawostki to powiew swierzości i coś co z wielką przyjemnością się ogląda. Naprawdę widać ilość pracy jaką Pan wkłada w filmy , jakoś dzwięku , ujęcia i oświetlenie ,może być Pan konkurencją dla discovery chanel . Pozdrawiam
Kolejna porcja wiedzy z niedzielnej szkółki, przyda się. Kolega stolarz kiedyś mi tłumaczył, że idea klejenia polega przede wszystkim na uzupełnianiu nierówności między powierzchniami, że teoretycznie doskonale płaskie powierzchnie będą się do siebie lepić same. Tak mi się przypomniało, pozdrawiam.
Sposób dawnych mistrzów:do podgrzanego kleju należy dodać nieco terpentyny. Zabezpiecza klej przed psuciem oraz podnosi odporność na wysoką tenperaturę oraz wilgotność. Sprawdziłem,zajmuję się renowacją. Dawni mistrzowie klejone elementy drapali,zwłaszcza podczas okleinowania.
Cześć. Z mleka, a dokładnie z kazeiny, można również robić ... plastik. Taką żywicę. Opatentowane dopiero w 1899 - ale mam brzytwę z okładką z galalitu, bo tak się to nazywało - galalith. Kazeina traktowana formaldehydem. Również się klei... ;) Fajny odcinek. Pozdrawiam Robert
Fajny odcinek, kiedy można się spodziewać odcinka o farbie mlecznej? Robiłem mleczno-wapniowa i wyszła mi całkiem fajnie. Jestem ciekaw jaki jest pana przepis. Pozdrawiam.
Można część teoretyczną tego odcinka potraktować również na dwa inne sposoby: ŻARTOBLIWIE i KROTOCHWILNIE : Pułkownik Fryderyk Kraus, mający też przydomek von Zillergut, jako pamiątkę po jakiejś wioszczynie w Salzburgu, którą przodkowie jego przepili jeszcze w osiemnastym wieku, był czcigodnym bałwanem. Gdy coś opowiadał, to mówił o rzeczach wszystkim dobrze znanych, a jeszcze pytał przy tym słuchaczy, czy dobrze rozumieją najbardziej elementarne pojęcia. - A więc okno, panowie. Wiecie, co to jest okno? Albo na przykład: - Droga, która po obu stronach ma rowy, nazywa się szosą. Tak, panowie. Wiecie, co to jest rów? Rów to wykop, nad którym pracuje sporo ludzi. Jest to zagłębienie. Tak. Kopie się rydlami. Wiecie, co to jest rydel? Miał manię objaśniania wszystkiego, a czynił to z takim zapałem, jak jaki wynalazca opowiadający o swoim dziele. - Książka, proszę panów, to pewna ilość rozmaicie pociętych ćwiartek papieru różnego formatu, który jest zadrukowany, ułożony, zeszyty i zlepiony. Tak. Wiecie, panowie, co to jest klej? Klejem się lepi. Lub równie poważnie jak autor tego odcinka: Energia powierzchniowa to jedna z właściwości materiałów: jest to podstawowy parametr opisujący zwilżalność powierzchni. Energia powierzchniowa jest dobrym wskaźnikiem tego, jak łatwo lub trudno jest przykleić do danej powierzchni. Z jednej strony materiały LSE ( teflon, silikon, poliolefiny czyli polipropylen, polietylen) z drugiej HSE ( wśród nich drewno). Tworzenie wiązań fizycznych, chemicznych jest podstawą procesu klejenia. Wytworzenie adhezji jest warunkiem koniecznym połączenia materiałów. Jednostki używane w pomiarach to mN/m; mJ/m2; dyna/cm2. Serdecznie pozdrawiam Autora
żadne odkrycie. kleju kostnego/skornego uzywa sie od wiekow takze do dzis w malarstwie do przygotowywania podobrazi - wykonuje sie z niego przeklejenie plotna a także niektóre grunty. w stolarstwie do kleju wystarczy dodac kilka (do ok 10) kropel na szklanke kleju znacznie go utwardza. jest to rzw klej octowy, ktory dawniej uważany byl za najlepszy klej w meblarstwie.
Skoro alkohol rozpuszcza klej skorny to moze sprobuj rozpuscic go w owym alkoholu i zobacz jak kleji oraz jak zachowuje sie podczas przechowywania? Pozdro
Możesz spróbować zrobić klej dekstrynowo- skrobiowy, ale to klej introligatorski. Nie wiem jak będzie z drewnem. Ewentualnie klej z gumy arabskiej. Potrzebna łaźnia wodna. Musiałbym odkopać przepis polecam „ Chemię Praktyczna dla wszystkich”
Kiedyś skleiłem coś żelatyną spożywczą . Mam wrażenie że spoina była trwalsza niż z kleju "perełka". Może mniej zanieczyszczeń w żelatynie? Z drugiej strony, najlepsze kleje (,lutnicze, np. u Henglewskich) to kleje "królicze" oraz "rybie".
Jeszcze w mikrofali robili te kleje, tak było, nie zmyślam. Ps. Amerykanie to bardzo konkretnie ludzie dlatego wagę mierzą w funtach, a takie rzeczy jak wytrzymałość w gramach, ale to tylko dlatego żeby mieć pewność braku pomyłki
Szkoda, że nie zrobiłeś testu jednego i drugiego kleju. Titebond kosztuje majątek, a "gryzak" grosze. pomijam niedogodności produkcji. Może jednak warto ;)
Mój dziadek używał kleju kostnego w granulkach. Nie miało to zbyt zachęcającego zapachu. Po zastygnięciu stawał się twardy i niestety kruchy. A co do Amerykanów, konkretni? Nadal uwielbiają cale i galony. ;)
3 роки тому
Hej - osobiście to lubię ten "zapaszek", kojarzy mi się z dzieciństwem i starymi stolarniami w których bywałem za młodu. Ludzie opisują go jako zapach "gnijącego mięsa" - dla mnie to bardziej kojarzy się z gotowanym kalafiorem i absolutnie mi nie przeszkadza.
Niejako powrót do korzeni... Rzeczywiście podstawową zaletą klejów zwierzęcych jest możliwość ich stosunkowo łatwego "rozklejenia". Kiedyś taki stary taborek rozklejalem parą z czajnika... Z lenistwa użyłem do ponownego sklejenia poliuretanu. I już będzie nie naprawialny.... A na pewno nie tak łatwo.
3 роки тому+2
Tak - miałem już sytuacje ze musiałem rozkleic elementy które złożyłem w złej kolejności. Klej skórny uratował mwbel
a. blad taki ze klej do klejenia drewna powinien byc gesty, o konsystencji miodu. nie wodnisty. klei sie na gorąco i trzeba go mocno wcierac szczeciniastym pedzlem aby wniknal w pory. klej uzyskuje pelna twardosc dopiero po 24/48 h.
Dzięki za udział w zabawie - system trochę nie ogarnął i pomimo kilkukrotnego sprawdzania ustawień, więcej osób kupiło niż było na stanie. Liczy się czas - system zrobił zwrot do wszystkich którzy się nie załapali wiec proszę się nie dziwić. Dwie pierwsze osoby dostaną przesyłki :-)
Ze znaczkiem się nie udało. Liczę że tym razem się udało.
Hmmm spodziewałem się że produkcja takich klejów polega na sproszkowaniu skóry, kości czy kopyt i potem formowanie z tego kulek . Bardzo dobry materiał .Rynek stolarski w interecie z wykonywania jakiś połączen, stołów czy innych mebli, albo z toczenia chyba już się nasycił, ale takie ciekawostki to powiew swierzości i coś co z wielką przyjemnością się ogląda. Naprawdę widać ilość pracy jaką Pan wkłada w filmy , jakoś dzwięku , ujęcia i oświetlenie ,może być Pan konkurencją dla discovery chanel . Pozdrawiam
He - budżet mam trochę mniejszy☺️
@
Ale intuicję większą.
,,Nie zrobię żadnego cięcia,, Zaraz po dwóch cięciach od złamania;)
Dział laboratorium nabiera rozmachu 😁. Idea trafiona w 10 👍🏼
Czemu tak krótko...? Rozsiadł się człowiek z kawką, upił dwa łyki i koniec filmu. Chyba trzeba będzie jeszcze raz obejrzeć 😊
Kolejna porcja wiedzy z niedzielnej szkółki, przyda się.
Kolega stolarz kiedyś mi tłumaczył, że idea klejenia polega przede wszystkim na uzupełnianiu nierówności między powierzchniami, że teoretycznie doskonale płaskie powierzchnie będą się do siebie lepić same. Tak mi się przypomniało, pozdrawiam.
Dzięki pozdro
Klej najlepiej trzyma, gdy go prawie nie ma.
Takie przysłowie stolarskie.
To się wszystko klei. Dobra robota 👍😊
Super!
Milego dnia
Pozdro
Dziwię się, że masz tak mało subskrypcji :). Kawał dobrej roboty.
Dzięki Maciej
Sposób dawnych mistrzów:do
podgrzanego kleju należy dodać nieco terpentyny.
Zabezpiecza klej przed psuciem oraz podnosi odporność na wysoką tenperaturę oraz wilgotność.
Sprawdziłem,zajmuję się renowacją.
Dawni mistrzowie klejone elementy drapali,zwłaszcza podczas okleinowania.
Cześć.
Z mleka, a dokładnie z kazeiny, można również robić ... plastik. Taką żywicę. Opatentowane dopiero w 1899 - ale mam brzytwę z okładką z galalitu, bo tak się to nazywało - galalith. Kazeina traktowana formaldehydem. Również się klei... ;)
Fajny odcinek.
Pozdrawiam
Robert
He-dobre...sprawdzę
Kolejny zaj..... odcinek, mega wiedza!!!
Super eksperyment i pomysł :)
Dzieki
Fajny odcinek, kiedy można się spodziewać odcinka o farbie mlecznej? Robiłem mleczno-wapniowa i wyszła mi całkiem fajnie. Jestem ciekaw jaki jest pana przepis. Pozdrawiam.
Witam , nie wiem czy pan wie ale też tym klejem kiedyś szklarze robili mrożone szyby ,wyglądem przypominały zamarzniętą szybę :)
Ja, podobnie jak klej mam wysoką czepność. Czepię się więc - co tak mało tych klejów za zeta? ;) Pozdrowienia, świetny odcinek! :)
Dzięki
Można część teoretyczną tego odcinka potraktować również na dwa inne sposoby:
ŻARTOBLIWIE i KROTOCHWILNIE :
Pułkownik Fryderyk Kraus, mający też przydomek von Zillergut, jako pamiątkę po jakiejś wioszczynie w Salzburgu, którą przodkowie jego przepili jeszcze w osiemnastym wieku, był czcigodnym bałwanem. Gdy coś opowiadał, to mówił o rzeczach wszystkim dobrze znanych, a jeszcze pytał przy tym słuchaczy, czy dobrze rozumieją najbardziej elementarne pojęcia.
- A więc okno, panowie. Wiecie, co to jest okno? Albo na przykład:
- Droga, która po obu stronach ma rowy, nazywa się szosą. Tak, panowie. Wiecie, co to jest rów? Rów to wykop, nad którym pracuje sporo ludzi. Jest to zagłębienie. Tak. Kopie się rydlami. Wiecie, co to jest rydel?
Miał manię objaśniania wszystkiego, a czynił to z takim zapałem, jak jaki wynalazca opowiadający o swoim dziele.
- Książka, proszę panów, to pewna ilość rozmaicie pociętych ćwiartek papieru różnego formatu, który jest zadrukowany, ułożony, zeszyty i zlepiony. Tak. Wiecie, panowie, co to jest klej? Klejem się lepi.
Lub równie poważnie jak autor tego odcinka:
Energia powierzchniowa to jedna z właściwości materiałów:
jest to podstawowy parametr opisujący zwilżalność powierzchni. Energia powierzchniowa jest dobrym wskaźnikiem tego, jak łatwo lub trudno jest przykleić do danej powierzchni.
Z jednej strony materiały LSE ( teflon, silikon, poliolefiny czyli polipropylen, polietylen) z drugiej HSE ( wśród nich drewno).
Tworzenie wiązań fizycznych, chemicznych jest podstawą procesu klejenia. Wytworzenie adhezji jest warunkiem koniecznym połączenia materiałów. Jednostki używane w pomiarach to mN/m; mJ/m2; dyna/cm2.
Serdecznie pozdrawiam Autora
żadne odkrycie. kleju kostnego/skornego uzywa sie od wiekow takze do dzis w malarstwie do przygotowywania podobrazi - wykonuje sie z niego przeklejenie plotna a także niektóre grunty. w stolarstwie do kleju wystarczy dodac kilka (do ok 10) kropel na szklanke kleju znacznie go utwardza. jest to rzw klej octowy, ktory dawniej uważany byl za najlepszy klej w meblarstwie.
Skoro alkohol rozpuszcza klej skorny to moze sprobuj rozpuscic go w owym alkoholu i zobacz jak kleji oraz jak zachowuje sie podczas przechowywania? Pozdro
Zdaje się że u Teofila Prezbitera był opis, że klej kazeinowy wyrabialo sie z sera. Można by to sprawdzić. :)
10/10. Czy jest jakiś przepis na możliwy do uzyskania w domowych warunkach klej rośliny, który byłby porównywalny ze skórnym lub kostnym?
Możesz spróbować zrobić klej dekstrynowo- skrobiowy, ale to klej introligatorski. Nie wiem jak będzie z drewnem. Ewentualnie klej z gumy arabskiej. Potrzebna łaźnia wodna. Musiałbym odkopać przepis polecam „ Chemię Praktyczna dla wszystkich”
nie. roslinne sa bardzo kruche i nietrwale. do drewna tylko odzwierzęce.
Znowu czatować przy klawiaturze? Jak by się udało to klejem mogę częstować psa podczas tresury?
Brawo.
czy to muza to jest z tego poznańskiego programu o kolei?
Co z omówieniem produktów Stanley Sweetheart? Miało coś być, wspomniano przy omawianiu Juumy.. i temat ucichł?? :(
Zastanawiam się jak to ugryźć żeby po raz kolejny nie narzekać na Stanleya.
@ Musisz porównać z jakimś większym g**nem, wtedy będziesz mógł go przedstawić jako relatywnie niezły 😄
@@marcinzych7938 porównywanie gówna z gównem może grozić upapraniem się w gównie ;)
Kiedyś skleiłem coś żelatyną spożywczą . Mam wrażenie że spoina była trwalsza niż z kleju "perełka".
Może mniej zanieczyszczeń w żelatynie?
Z drugiej strony, najlepsze kleje (,lutnicze, np. u Henglewskich) to kleje "królicze" oraz "rybie".
zelatyna jest elastyczniejsza i ma wieksza przyczepnosc. natomiast jest nietrwala jezeli chodzi o wilgoc i podatność na drobnoustroje.
@@TomekTomek333 dodaj nieco terpentyny do ciepłego kleju.
rubanek nie działa upadł?
Nie puściła spoina, puściło drewno to teraz spróbuj przełamać w ten sposób nie klejoną deskę.
Z tymi tanimi gryzakami też jest taki problem że same w sobie zawierają klej, aby uformować ten kształt.
No i się udało. Klik i kupione .
Jeszcze w mikrofali robili te kleje, tak było, nie zmyślam. Ps. Amerykanie to bardzo konkretnie ludzie dlatego wagę mierzą w funtach, a takie rzeczy jak wytrzymałość w gramach, ale to tylko dlatego żeby mieć pewność braku pomyłki
Czy w ekstremalnej sytuacji - pusta lodówka - ten klej może posłużyć za przekąskę?
Jeżeli lubisz Harribo...
Może
Gdybym ja tak rąbnął takim elementem o moją strugnicę, miał bym pobity i ten telefon i laptop .
Był Łukasz stolarz, jest Łukasz kucharz 😀 Czym jeszcze nas zaskoczysz?
Szkoda, że nie zrobiłeś testu jednego i drugiego kleju. Titebond kosztuje majątek, a "gryzak" grosze. pomijam niedogodności produkcji. Może jednak warto ;)
A żelatyna?
Garnek wrócił do kuchni czy na straty po takim eksperymencie?
Bez problemu umylem
Magda Gessler stolarstwa 😃👍
Mój dziadek używał kleju kostnego w granulkach. Nie miało to zbyt zachęcającego zapachu. Po zastygnięciu stawał się twardy i niestety kruchy. A co do Amerykanów, konkretni? Nadal uwielbiają cale i galony. ;)
Hej - osobiście to lubię ten "zapaszek", kojarzy mi się z dzieciństwem i starymi stolarniami w których bywałem za młodu. Ludzie opisują go jako zapach "gnijącego mięsa" - dla mnie to bardziej kojarzy się z gotowanym kalafiorem i absolutnie mi nie przeszkadza.
Pies szczeka, zieloni z kajdankami nadciągają
I czar prysł właśnie przyszedł zwrot na konto.
Niejako powrót do korzeni... Rzeczywiście podstawową zaletą klejów zwierzęcych jest możliwość ich stosunkowo łatwego "rozklejenia". Kiedyś taki stary taborek rozklejalem parą z czajnika... Z lenistwa użyłem do ponownego sklejenia poliuretanu. I już będzie nie naprawialny.... A na pewno nie tak łatwo.
Tak - miałem już sytuacje ze musiałem rozkleic elementy które złożyłem w złej kolejności. Klej skórny uratował mwbel
WIll your videos ever be at least translated in english --- id linke to understand more than by visuals what you are speaking
Z klejem ,to może eksperyment z kasztanami ???
Kasztanów jeszcze nie gotowałem ale kto wie?
Pierwszy model szybowca JASKÓŁKA w wieku 7 lat kleiłem właśnie klejem kasztanowym, który Składnica Harcerska dołączała do zestawu.
MÓJ BRAT PRZYKLEIŁ DO ŚCIANY PLAKATY, UŻYWAJĄC DO TEGO KLEJU KOSTNEGO. PRZED MALOWANIEM POKOJU CZEKAŁO MNIE SZPACHLOWANIE ŚCIAN.
a. blad taki ze klej do klejenia drewna powinien byc gesty, o konsystencji miodu. nie wodnisty. klei sie na gorąco i trzeba go mocno wcierac szczeciniastym pedzlem aby wniknal w pory. klej uzyskuje pelna twardosc dopiero po 24/48 h.
Wszystko cacy , ale Gesler mówi że te kości są rozgotowane :D
Oddaj fartucha!
Nie ma wyjścia. Trzeba zabrać psu gryzak. Tylko co on na to🤣
Zabierz
w stolarstwie (i nie tylko) komplet palców jest przydatny... tak że ostrożnie z odbieraniem psu gryzaka ;)
A czy przy kręceniu tego filmu nie ucierpiał aby żaden pies?! Przyznaj się skąd miałeś gryzaki!!!🐶
Zabrałem kotu🥴
@ Ah kotu, to OK ;)
Dyskryminacja ze względu na gatunek! Kotu to można zabrać niby
@ Kot sobie poradzi po prostu :D
Nie bardzo rozumiem. Za smród odpowiedzialna jest bakteria? Przecież gotujesz to w 70st C kilka godzin - jaka bakteria to przeżyje? Super-bakteria? :)
Sprawdź - poszukaj w literaturze. Nie chce teraz wracać do notatek…
na tym ciekawym świecie istnieją bakterie żyjące normalnie w znacznie wyższych temp. niż 100 stopni C
To nie bakteria śmierdzi a to co jest wynikiem jej działalności robi smród.
vege ;)
Kolejny zaj..... odcinek, mega wiedza!!!
Kolejny zaj..... odcinek, mega wiedza!!!
Dzueki