Bitwa pod Budziszynem. Prawda o bitwie.
Вставка
- Опубліковано 26 січ 2025
- Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
👉 patronite.pl/P...
Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to:
👉 buycoffee.to/p...
Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych:
➡️ / podcast.wojenne.historie
➡️ / podcastwojennehistorie
➡️ / wojenneh
➡️ / podcastwojennehistorie
Dziadek mojej żony walczył pod Budziszynem, w rozbitej 5 dywizji 15 i 17 PP - walczył wraz z bratem. Przeżyli, dziadek jedynie stracił palca i wyniósł ciężko rannego kolegę (kolega po wojnie mieszkał w lwówku śląskim) spod ostrzału, ratując mu życie. Poszło łącznie 4 braci do wojska. Zginął jeden, drugi ciężko ranny, no dziadek lekko ranny i jego ostatni brat zdrowy. Zrekrutowani byli niedaleko Czerniowiec - obecna ukraina, wówczas Rumunia. Byli to polacy, którzy osiedlali się na Bukowinie, za pozwoleniem i nadaniem kajzerów austriackich. W 30-tych latach służyli w rumuńskim wojsku. Później po nadejściu ACz z głodu zgłosili się na ochotnika do wojska.
Dziękuję . Uwielbiam takie małe, ale bardzo ciekawe rodzinne ułamki naszej narodowej historii👍👍👍🖐
Ja też, zwłaszcza z takimi smaczkami jak Polacy osiadli na rumuńskiej bukowinie za austrowęgrów i ich służba dla rumunów a potem powrót przez Berlinga. To piękny przykład, bo przez zabory oni niemal byli już dla Polski straceni, ale wrócili :)
Cześć ich pamięci!
@@pawcioja1867może lepiej poczujesz się na stronach dla miłośników filologii?
5 Dywizja nie została rozbita, rozbity został jej sztab i zabity został jej dowódca - pułki tej dywizji walczyły zazwyczaj osobno
Ja bym proponował podjąć temat walk pod Kołobrzegiem oraz forsowania odry przez I AWP i forsowanie nysy przez II AWP
Z prawdziwą przyjemnością słucham kolejnych podcastow. Żeby niw uronić żadnego szczegółu, zostawiam sobie odsłuchanie na wieczór.
Chętnie bym czegoś posłuchał o kampanii norweskiej, o której bardzo mało się mówi a przecież Niemcy tam ponieśli relatywnie spore straty i nie był to wcale spacerek.
Jeżeli dobrze pamiętam to dla patronów jest super odcinek o inwazji niemieckie na Norwegię z naciskiem na udział połączonych sił. Dobru odcinek
'Pierwsza akcja niemieckich spadochroniarzy' lubię wracać do tego odcinka
Czy jest szansa na głośniejsze nagrania?
@@KororoweSzyszkidla patronów jest głośniej,
A da się zostać na miesiąc, obejrzeć wszystko i odpatronować?
Ale sie zajaralem tym kanalem od 3 dni slucham i przestać nie moge pozdrawiam :)
Ja nadrabiam ;)
@@adrianboch4689polecam beczkę prochu na YT;) również kozacki podcast!;)
Bardzo dobry, ciekawy odcinek. Bardzo lubię słuchać Pana Norberta, który świetnie przedstawia sytuację. Dziękuję i pozdrawiam 😊😊😊
Na wstępie chciałbym wyrazić słowa uznania za świetną pracę jaką Panowie wykonują na kanale. Sposób prowadzenia podcastu, szczegółowość i ogrom wiedzy jaka płynie z odcinków jest na bardzo wysokim poziomie. Jeszcze raz dziękuję.
Mam też pytanie: Czy istnieje szansa na stworzenie serii odcinków o przyczynach, przebiegu i skutkach 1 Wojny Światowej? Tematyka ta jest o wiele rzadziej poruszana na różnych podcastach historycznych, a jest nie mniej ważna dla historii świata i Polski niż 2 Wojna Światowa.
Dokładnie tak, brakuje mi podobnie prowadzonego kanału na temat Wielkiej Wojny - pozdrawiam
Czekałem na to od dawna.
Mój dziadek tam walczył.
Bardzo interesująca audycja. Kulisy tej bitwy znam z opowieści mojego dziadka - służył w 5 DP 13 pp. I brał w niej udział. Odniósł ranny w ataku moździerzowym i był ewakuowany droga lotnicza daleko na tyłu frontu. To uratowało mu życie.
Dwóch braci mojego dziadka było żołnierzami 2 AWP i brało udział w forsowaniu Nysy . Przeżyli i osiedlili się pod Lwówkiem Śląskim. Ich droga do Polski widla z Grodzieńszczyzny poprzez stepy Kazachstanu a potem u
Ukrainę gdzie wstapili do armii Waltera.
Bardzo podobna była historia mojego dziadka. Gdy miał 16 lat jego i całą rodzinę wywieziono z Wołynia do Kazachstanu, jako jedyny przeżył. Wypuścili go dopiero do 2 AWP.
Fajnie, mój mąż mieszkał w Lwówku Śląskim:)
Niesamowite co jeszcze Niemcy potrafili w kwietniu 1945. Niepełną swoją dywizją rozwalali 2 polskie pod sowieckim dowództwem i jeszcze brygadę pancerną na dodatek. Improwizowali i adoptowali się do warunków.
Cała wojna była jedną wielką improwizacja Niemców
bo to było ostrzelane i bardzo doświadczone wojsko. Na szczęście było go już stosunkowo mało.
Kochani. Jak niewielu z nas napisało po prostu- część i chwała polskim żołnierzom.podziękowania za świetny merytoryczny wykład i wyrażoną mądrą ocenę wydarzeń!!!
Mój dziadek brał udział w tej bitwie w 3 brygadzie pancernej wchodzącej w skład 1 korpusu pancernego. Przeżył.
Panów rozmowy nigdy się nie nudzą. Dziękuję serdecznie😊
Dzięki i pozdrawiam, kolejny świetny materiał, brakuje mi materiału w Waszym wykonaniu na temat Brygady Świętokrzyskiej, mówię o materiale bez patriotycznego zadęcia, taki rzetelny warsztat , jak wszystko co prezentujecie.
Jednym z największych zaskoczeń tego świetnego odcinka jest to, że okazuje się, że gen. Świerczewski "Walter“ jednak nie był aż takim wojskowym dyletantem, jak się to czyta w wielu popularnych opracowaniach, gdzie skierowanie wojsk do ataku na Drezno zazwyczaj przedstawia się jako jego" prywatną" inicjatywę czy wręcz niesubordynację względem rozkazów dowództwa frontu.
Facet miał wieloletnie doświadczenie (chyba największe ze wszystkich generałów z ludowego wojska)
Jestem ze Zgorzelca i bardzo miło posłuchać w waszym super podcaście o swoim terenie . ❤
Jedno z 21 dział pancernych ISU-122 25 Pułku Artylerii Pancernej, 1 Korpusu Pancernego Wojska Polskiego, podczas przeprawy przez Nysę Łużycką 14 kwietnia 1945 r.
Chyba najbardziej oczekiwany przeze mnie odcinek. I jak zwykle: obiektywnie, fachowo i kompetentnie.
Panowie, nagrajcie materiał o Przełęczy Dukielskiej w 1944 (operacja dukielsko-preszowska)! Chętnie posłucham o moich stronach, a zapewniam, że temat jest bardzo ciekawy.
Taka post mortem częściowa rehabilitacja Waltera . Pierwszy raz tak czytelnie przedstawiona ta nieszczęsna bitwa
mocno dualistyczna. niby był taki zajebisty jako dowódca, a co chwila mówią jakie wielkie błędy. to jest rzetelność oceny?
ale jakie "wielkie błędy"? @@sidhesanteeicran2051
Polecam lekturę wspomnień Henryka Garbowskiego W zaułkach frontu. Garbowski był dowódcą plutonu w samodzielnym batalionie szkolnym 8DP i z jego charakterystyki kadry batalionu wynika że znakomita większość kadry oficerskiej i podoficerskiej stanowili Polacy zarówno ci którzy mieli za sobą wojsko przedwrześniowe jak i oddziały partyzanckie
Kiedy będą walki o Kołobrzeg 1945 r.?
Sporo się z tego odcinka dowiedziałem . Dziękuje
Dzięki za opowiedzenie tej bitwy w sposób zrozumiały dla laika. Pozdrawiam i czekam na więcej
Świetny materiał słucha się z przyjemnością a tak na marginesie może pod kast o walkach na pomorzu zachodnim w 1945 roku
Przed bitwą pod Budziszynem było forsowanie Nysy Łużyckiej przez 2 Armię WP. Nie pamiętam, ale chyba o tym jeszcze nie było? Dziadek opowiadał że mnóstwo żołnierzy tam poległo przez bezmyślny szturm.
SUPER. Na to czekałam i o to się upominałam. Dzięki. Zaraz słucham.
Dziękuję Panom za świetny odcinek, tworzycie bardzo dobry duet.
Jak zwykle super materiał. Proponuję przeanalizować takie tematy:
- bitwa o Anglię, czy Luftwaffe miała szansę ją wygrać i jakie błędy popełniła;
- niemiecki nalot na Bari z 02.12.1943 ;)
Krótko: Niemcy przegrali bitwę o Anglię bo zamiast bombardować lotniska to bombardowali miasta. Morali Anglików to nie złamało a bombardowanie lotnisk UZIEMIŁOBY lotnictwo brytyjskie.
Panowie do takich tematów przydała by się mapa. Żeby dobrze zobrazować o czym mówicie.
Może odcinek o forsowaniu Odry w na lini Gozdowice-Siekierki
Wlasnie czytam książkę Leszka Kani "Budziszyn 1945" i jestem bardzo ciekaw tego podcastu ;)
Ciekawy odcinek. Fajnie gdyby była jakaś mapka np. przy omawianiu ruchu wojsk (ale bez też bardzo fajna strona)
Chwała i pamięć polskich żołnierzy 🥲🪖
Ponawiam petycję o Wiznę !
Kto jest za ?
"W Wehrmachcie jak coś ma określenie do zadań specjalnych, to na ogół jest to jednostka do specjalnej troski" Złoto:D
Chwała Bohaterom 🇵🇱🫡, mój teść był ranny pod Kołobrzegiem
Mój dziadek tam walczył jako 18 latek. Został ranny podczas tej bitwy.
Witam. Przyblizą panowie temat "Bromberger blutsonntag" ? W internecie i formacji jak na lekarstwo
Bautzen. Ciekawe Okolice. Pięknie tu teraz. Pomysleć że tylu młodych ludzi tu zginęło.
Jakby można było coś o walkach o Lubań i Bolesławiec
O Bolesławiec nie było praktycznie walk oddziały niemieckie wycofały się w okolicach Krepnicy w stronę Kliczkowa i Osiecznicy i tam przez kilka dni stawiły bardzo zacięty opór.Luban faktycznie przykład bardzo ciężkich walk i nie zdobyty przez Armię Czerwona.
Niezwykle ciekawy odcinek. Mało wiemy o końcówce wojny z perspektywy 2 armii.
Zależy kto....
Bardzo was lubię słuchać !!!! Dzieki
Podziwiam wiedzę i dziękuje za chęć dzielenia się nią.
Dobre, rzetelne👍
Nie zostało dopowiedziane o braku rozpoznania operacyjnego. W zasadzie ta armia radziecka i Polska wisiały na południu jak winogrona. I nikt nie wiedział co jest poniżej,
ciekawe porównanie 🤔 😂🎉
Generalnie rozpoznanie sowieckie działało słabo (szczególnie pod koniec wojny), tutaj dodatkowo sztab Koniewa się pomylił, ponieważ oni wiedzieli, że Schoerner na południu ma rezerwy, ale błędnie założyli, ze on je już użył w rejonie Cottbus i dlatego zlekceważono sygnały o niemieckich czołgach w rejonie Zgorzelca.
Mój dziadek walczył w 29. pułku piechoty w ramach 10 Dywizji Piechoty. Przeżył ale wspominał, że to była rzeź i nie wierzył, że to przeżyje.
Niesamowita wiedza. Pozdrawiam zespół redakcyjny
Jak zwykle podcast fantastyczny i bardzo ciekawy. Dobrze by było aby do "mapowego" podcastu była dołączana mapa, aby móc śledzić opowiadają historię. Ideałem było by aby mapa na bieżąco przedstawiała to, co jest omawiane.
Bardzo trafna podpowiedź 👍
Nie fantastyczny. Historyczny....😂
Odcinek o Świerczewskim poproszę :)
Panowie, super materiał do polskiej kolekcji. Proponuję jeszcze do tego dołożyć bitwę o Kołobrzeg. 🙂
To i może kocioł Świdwiński by się załapał
Temat złoto!
O ile dobrze pamiętam, to Pan Kamil napisał kiedyś artykuł o Bitwie pod Budziszynem, a było to chyba do periodyku "Taktyka i Strategia"
Bardzo dobry materiał, Pozdrawiam
Też mnie zaskoczyła charakterystyka Świerczewskiego jako dowódcy.
Bardzo, bardzo ciekawy materiał i temat.
Jeszcze żeby choć kilka słów oceny :Budziszyna 1945. Ostatnia kontrofensywa Wehrmachtu" Leszka Kani... Warto to przeczytać?
Podrawiam
Przeczytałem tą książkę - polecam, dużo faktów, w miarę czytelna narracja, szeroka baza źródłowa.
Lubań moje rejony wiedziałem że działo się ale nie sadzilem ze bylo aż tak
Dobrze pokazuje to film POTEM NASTĄPI CISZA
1965
Średnio. Tak jak władza pozwalała
Zgadzam się po części poprostu były takie czasy
15:58 i dalej, potem też 42:49. Sprawa Drezna i Łaby (utożsamianie tych dwóch pojęć) to jest jeden z większych błędów, jakie popełniają autorzy podcastu w swojej narracji. Twierdzenie, że głównym zadaniem i zasadniczym celem Koniewa było Drezno (co dla autorów równa się Łaba) jest oczywiście nieprawdziwe. Geografia, panowie, geografia... Plus znajomość podstawowych dokumentów operacyjnych.
Wprawdzie Drezno także leży nad Łabą, ale w danym przypadku nie to było istotne. Moskwa nakazała Koniewowi wyjść nad Łabę, ale na rubieży Wittenbergi, czyli dobrze ponad 100 km na północny zachód od Drezna. Zadanie to należało do wojsk głównego kierunku natarcia, czyli na Cottbus i na południe od Berlina. Po osiągnięciu wyznaczonej rubieży miały one się posuwać wzdłuż Łaby niejako z powrotem w stronę Drezna i mieć na uwadze ewentualne późniejsze natarcie na Lipsk. Zadanie to wykonała 5 Armia gwardii w tym sensie, że wyszła nad Łabę i pod Torgau spotkała się z wojskami amerykańskimi. Wprost na Drezno miała iść tylko 2 Armia WP i część sił 52 Armii. Wprost było też powiedziane, że to natarcie ma pomocniczy charakter i służy zabezpieczeniu lewego skrzydła frontu. Rozkazu brania Drezna na moment rozpoczęcia operacji ani dla obu tych armii, ani dla żadnych innych wojsk 1 Frontu Ukraińskiego nie było, a więc żadnego zamysłu zdobywania Drezna też nie było. Rozkazu wyjścia nad Łabę dla 2 AWP i 52 A również nie było. Był tylko rozkaz natarcia w kierunku Drezna z wyznaczonymi rubieżami do osiągnięcia. Dla żołnierza "zdobywaj miasto" i "nacieraj w kierunku miasta" to nie są tożsame pojęcia. Jeśli sytuacja pozwoli, to weźmie się miasto w ramach tego natarcia i przejdzie się do historii. Jeśli nie da rady, to przyjdzie później załatwić tę sprawę w inny sposób i nikt nie będzie się czepiał.
Wskazane błędy nie zmieniają mojej ogólnie pozytywnej oceny odcinka. Naprawdę jest dobry i przynosi wiele wartościowej treści.
Ale ten styl (ogólnikowy) wytycznych, to charakterystyka prawie wszystkich wydanych rozkazów Armii Czerwonej. To że nie wymieniono Drezna, nie oznacza bynajmniej że, nie było takiego rozkazu (ani tez że, był). Tu nie można wysuwać wniosków kategorycznych.
@@piotrszukiewicz2030 Jak najbardziej można wysnuwać. Dyrektywy Stawki były z definicji dokumentami dosyć ogólnymi w treści, ale wystarczająco konkretnymi, żeby dowódcy frontów rozumieli, co jest na danym etapie wojny ważne, a co niekoniecznie.
W dyrektywie 11059 dla 1 Frontu Białoruskiego jest wprost napisane, że wojska Żukowa mają zdobyć Berlin natarciem z przyczółka w rejonie Kostrzyna (a więc praktycznie na wprost) plus dwa pomocnicze uderzenia powyżej i poniżej tego głównego kierunku. Po to właśnie była organizowana ta operacja. Zgodnie z dyrektywą 11060 Koniew ze swoim frontem miał w niej uczestniczyć bardziej na południe, ale w zasadzie też na wprost aż do Łaby plus pomocnicze uderzenie w kierunku Drezna. Cała reszta była w danym kontekście drugorzędna.
Analogicznie w czasie wojny były wydawane dyrektywy Stawki, w których wojskom nakazywano zdobycie np. Kijowa, Mińska, Warszawy, Krakowa, Wiednia, Pragi itd. Z jasno postawionym zadaniem zdobycia określonego miasta. W przypadku Drezna czegoś takiego nie było.
Na podstawie ogólnych dyrektyw z Moskwy powstawały dokumenty na szczeblu frontu, w których bardziej konkretnie rozpisywano zadania dla poszczególnych armii. Na tej bazie z kolei dowódcy armii wydawali swoje rozkazy bojowe, które jeszcze dokładniej precyzowały zadania dla podległych im wojsk. I tak szło dalej w dół aż do batalionów i kompanii. Tak działa to w każdym wojsku. Gdy coś jest konkretnie nakazane, to się wykonuje, a przynajmniej próbuje wykonać. Jeśli nie jest nakazane, to działa się dynamicznie stosownie do sytuacji.
W danym przypadku rolę wykonawczą do dyrektywy Stawki 11060 pełniła dyrektywa 00211 dowództwa 1 Frontu Ukraińskiego. W tym dokumencie Koniew również żadnej armii nie nakazał zdobycia Drezna, a jedynie wyjście na określone rubieże, w tym część wojsk miała wyjść na przedmieścia Drezna. Na wojnie oznacza to dokładnie tyle, że mają iść w dany rejon, a dalej się zobaczy. Tutaj jest miejsce na własną inicjatywę dowódców, w tym na zdobycie takiego albo innego miasta, jeśli sytuacja na froncie pozwala. Jak się da, to się zdobędzie miasto z marszu w ramach natarcia i będzie sukces. Jeśli się nie da, to przyjdzie dany problem rozwiązać później, o ile on tymczasem sam się nie rozwiąże.
Rozpoczynając operację berlińską Koniew nie miał zadania zdobycia Drezna i nie stawiał takiego zadania swoim wojskom. To nie podlega dyskusji. W trakcie operacji była mowa o natarciu i pościgu w kierunku Drezna. Na tym się skończyło, ponieważ nieprzyjaciel też miał swoje plany i rozkazy, które całkowicie zmieniły sytuację na tym odcinku frontu.
Wielki szacunek dla wiedzy autorów audycji ale także autorów komentarzy. Serce rośnie! Dziekuje Państwu
łoł!
Czekam. Pozdrawiam
Ajajaj a czemu pan expert zapomina o radzieckiej 248 dywizji piechoty ktora dowdzil Świerczewski w bitwie pod Wiażma a ktora praktycznie przestala istniec? Za te sukcesy zostal odsuniety od stanowisk dowodczych na 2 lata😂😂😂.
Bitwa Budziszyńska byla największą i w miarę najbardziej samodzielną operacją przeprowadzoną przez wojsko ludowe bo całą armią i wpierdziel, AK największa operacja Burza i Powstanie Warszawskie wpierdziel i w koncu Wojsko Polskie kampania Wrześniowa i wpierdziel kazda formacja wojska Polskiego dostała wpierdziel podczas tej wojny tylko epizodycznie byly sukcesy małymi silami Kołobrzeg Monte Casino itp. Nie nasza wojna to byla inaczej niż pierwsza same prawie sukcesy.
dlatego nam granice wyznaczali inni hojnie na zachodzie i zabrali wszystko na Wschodzie bo jak jest wpierdziel x3 to się nie dyskutuje z przegranymi
No wiadomo, jak się przegrywa to tak jest, gdybyśmy byli silnym państwem to teraz mielibyśmy więcej "posiadłości"
@@olgagaming5544 kiedyś byliśmy ale panowie szlachta wolała chulanki i swawole niż srebra rodowa bronić i pomnażać
W punkt. Niestety polscy megalomani i tak będą twierdzić, że Polacy walczyli najlepiej podczas II Wś a 7TP to najlepszy czołg a Łoś najlepszy samolot itp
Odpowiedz jest prosta. Bo o naszych losach decyduje zawsze ktoś inny komu nie zależy na silnej Polsce. Zawsze wykorzystuje się potencjał poddanego a potem dopiero swój. Dlatego my zawsze byliśmy mięsem armatnim bo dajemy się kierować romantyzmem a nie pragmatyzmem.
Mała uwaga: mój dziadek służył w 2AWP i pochodził ze Stanisławowa czyli nie z ziem rdzennie polskich. Pod Budziszynem nie walczył ale po wojnie wysłano go w Bieszczady, gdzie zwalczano wtedy UPA.
który pułk?
zależy jak na to patrzeć. Stanisławów przez tyle wieków był "polski", że możemy mówić o "corowym" statusie tych ziem. Ale i jak najbardziej Ukraincy rownież mogą tak twierdzić. Ale żeby było śmieszniej juz nieraz w ostatnim czasie słyszałem od samych wschodnich sąsiadów {sic!}, że w sumie to zachodnia Ukraina jest prawowicie polską ziemią :-))
Jak te czasy się zmieniają...
czyli dostał się do 2 AWP już po wojnie,
Świetny odcinek!
Zostawcie to Polakom,mawiał Napoleon.Zwalcie na Polaków mawiali Koniew i Montgomery.Polak dobry do bicia🤔☹
Bonaparte jednak zaraz dodawał; ....dla nich nie ma żeczy niemożliwych.
"rzecz" 🙂@@zdzisawzaeski9293
Super dokument
Chyba trzeba odpalić mapę aby to rozkminić.😀
Warto, bo bitwa była bardzo dynamiczna - jak ją śledzisz na współczesnych mapach, to pamiętaj, że szczególnie północna część pola bitwy mocno się zmieniła za względu na zniszczenie terenu przez kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego
Dzięki 😊
Zwycięstwo Niemców było również rezultatem taktyki Schoernera - wyprzedzających ataków, które miały utrudnić natarcia Armii Czerwonej (prowadzenie aktywnej obrony). Opinia o Schoernerze: "ma taką zasadę, aby niepokoić nieprzyjaciela, sprawiać mu trudności i tym samym zmuszać go do ruchu, który stopniowo udaremni konsolidację jego frontów" - za: Joseph Goebbels, Dzienniki, tom III, strona 616
Ogólnie w stawce się bardzo dziwili czemu schornera nie uczyniono odpowiedzialnym za obronę Berlina..
Pokazujcie dalej losy prawdziwych bohaterów! Bo obecnie historycy widzą tylko tych z zachodu, partyzantów i wyklętych. Obecnie zwłaszcza ci ostatni: pułkownicy itd. nosili zupę partyzantom, bo w 47 miał 12 lat i wielki mi bohater. A o tych co naprawdę walczyli zapomniano... Nawet nazwy ulic politycy im zabrali
Panowie.Jesteście super,hiper,mega,turbo profesjonalistami Historii.Plomby z zębów wypadają,jak was słucham.Absolutny fenomen.Dziękuję i proszę o więcej.Inni historycy powinni się od was uczyć.Dziękuję i proszę o więcej.
Nie ma czym się podniecać. RuSS wersja historii nieco podkoloryzowana. I jeszcze to twierdzenie że Świerczewski był dobrym dowódcą..normalnie śmiechem , szczególnie słuchając jak sobie radził w tej operacji. GDZIE był ramowym, nawet w tej narracji? Pomijam opinie dużo bardziej miarodajne opinie znanych i UZNANYCH obecnie historyków. To tutaj to jakis żart
Fajny Filmik🙂🙂 I Ciekawe Fakty✌️👍
Jakie jest źródło doświadczenia Świerczewskiego? W relacjach z Hiszpanii uchodził za rzeźnika Brygada Międzynarodowych.
Czyżby przez lata WWO się aż tak wyrobił?
Pewnie tak.
Fajnie jakbyscie dodali jakąś mapkę
Róbcie premiery wieczorem o 7 w poniedzialek obowiązki
Po za tym najlepszy kanał na youtube wedlug moich upodoban
Długo czekałem 🎉
Super ale mapka by sie przydala
Może błędy są, ale czuję się zachęcony do pogłębienia tematu
Mam taki pomysł na film.Wojna pieniądze i reparacje.Ostatnio czytałem artykuł o spłata reparacje wojennych kture Niemcy zakończyli w XXI WIEKU.
a to nie Wrocław poddał się ostatni tylko Drezno ?
Wojenna armada na Wrocław się kieruje może Pan Bóg się nad nimi ulituje może nas uratuje? To już zamknięcie matni Wrocław od zawsze poddaje się ostatni
Kiedy operacja karket garden ?
Market*
@@remigiuszkempa9888lądowanie Alianckich wojsk powietrznodesantowych na tyły Hitlerowców, parę miesięcy po d-day?
Mieszkam niedaleko görlitz to ciekawie się tego słucha
To jest nas dwóch😊
@@pawekogut1644a który w Zgorzelcu!??
Mam pytanie- pracuję w szkole, której patronem jest od 1975 r. 9 Drezdeńska Brygada Artylerii, wcześniej nazwę kończył przymiotnik "Przeciwpancernej". Czy jednostka ta brała udział w bitwie pod Budziszynem? Czy natknęli się Panowie na jakieś ciekawe informacje jej dotyczące?
Tak, brała udział w bitwie w dniach 16 - 29 kwietnia 1945 r.wspierając aktywnie działania 8 DP i 9 DP pod Niesky, Pulnitz, Elstra, Kuckau i Konigswartha. W walkach na Łużycach poległo 210 spośród 1400 żołnierzy brygady.
Dziękuję Pozdrawiam
Są choćby dwie książki: Bobkowski Janusz, Mirowski Czesław: Dziewiąta przeciwpancerna: z dziejów 9 Drezdeńskiej Samodzielnej Brygady Artylerii Przeciwpancernej; Wyd. MON, 1972 oraz Bobkowski Janusz: W walce z czołgami, z dziejów 9 i 14 brygady art. ppanc. 2 AWP; Wyd. MON, 1961.
O tych książkach nie słyszałem. Trzeba poszukać. Dziękuję.
Polecam też książkę Leszka Kani " Budziszyn 1945 " Wydawnictwo Pomost rok wydania. 2023. Bardzo ciekawe i całościowe spojrzenie na 2 AWP i jej udział w ofensywie na Drezno i bitwie budziszyńskiej. Zawiera oczywiście też opisy działań 9 BAPpanc.
Super odcinek
ciągle brakuje mapek ilustrujących omawiane operacje - jeden obrazek to 1000 słów - ALF.
zawsze możesz sobie jakaś znaleźć w Internecie lub otworzyć google maps
Dla zasięgu
Juz jestem ciekaw jak prowadzacy zmierzą się z tym tematem.
Dzięki Panowie za przypomnienie tej zapomnianej trochę w Polsce, moim zdaniem,.bitwy. Byłrm pod Budziszynem na polach , gdzie rozgrywała się ta bitwa. Stoi tam odrapany, z nic nie mówiącym napisem pomnik. Panowie określacie tę bitwę porażką. Niech tak będzie, chociaż straciłśmy w niej najwięcej , jeśli nie w całej naszej histori, to przynajmniej w XX w. 54:18 żołnierzy, i to tak bezsensownie, na kilkanaście dni pezed końem wojny. Mói ojciec, jako 22-letni chłopak spod Krakowa, przymusowo wcielony do II armii, brał udział w forsowaniu Nysy Łużyckiej. Mój teść natomiast walczy w Armii Andersa, na całym jej szlaku. To między innymi jemu zawdzięczamy, że flaga polska przed angielską została zatknięta pierwsza na gruzach klasztoru. Obaj ojcowie o tak różnych doświadczeniach wojenny bardzo się lubili i szanowali.
Ja mam do was Panowie pytanie, proszę podać jakieś źródło gdzie można nabyć publikacje książki lub inne materiały przez was stworzone. Albo jakiś namiar na teksty w Internecie. Słuchałem już kilka waszych podkastów i uważam że wasz poziom merytoryczny bije na głowe ten który mamy w programach na kanałach historycznych National Geografic albo Polsat Visat History. Tamte programy to można poogladać żeby widzieć zdjęcia lub zremasterowane video.Jednym z najlepszych to jest "Wojna w kolorze" Wprowadzacie nową świadomośc o tamtych czasach, np. mit o tym że Niemieckie dywizje pancerne podczas desantu w czerwcu '44 stały i się nieruszyły bo dowództwo bało się obudzić Hitlera, co już na początku kiedyś to tam usłyszałem wydawało mi się kuriozalne i wręcz groteskowe. Odkłamujecie wiele mitów i przekłamań. Jak wpisuje Imię i nazwisko Pana Norberta to wyskakuje mi jakiś klecha starożytny z XIX w.
w temacie Budziszyna warto poczytać "Budziszyn 1945" Leszka Kani
Za komuny chodziłem do podstawówki w Warszawie im 37plk piechoty imienia strzecow budzieszynskich..
Super ❤️
W tego typu odcinku przydałaby się animowana mapa
Nigdy nie dają
@@MrKKubinski A szkoda
Panowie moze odcinki o:
-ARMII POZNAŃ
-FESTUNG POSEN
-ULANACH WIELKOPOLSKICH
-7 PUŁK STRZELCÓW KONNYCH WIELKOPOLSKICH
Odcinek o Festung Posen.
Festung Posen Broniony pr,ez samotego Tygrysa ,sciagnietego z warsztatow remontowych I oddanych Hitlerowi kadetow ze z jednostki szkoleniowej,
Ogólnie dobry odcinek, ale w szczegółach zaczynają się wątpliwości, czy rzeczywiście wiedza autorów jest głęboka, względnie w jakim stopniu przekaz jest ukierunkowany negatywnie z przyczyn pozamerytorycznych. Słusznie krytykują mity narosłe wokół 2 Armii WP i jej dowódcy, ale ani słowem nie wspominają, że te mity są wytworem ostatnich 30 lat. W czasach PRL, owszem, bitwa budziszyńska i szerzej operacja łużycka 2 AWP była tematem trudnym i bolesnym ze względu na poniesione straty, ale w poważnej literaturze historycznej (była wtedy taka) nikt żadnych mitów nie rozpowszechniał. Nikt z poważnych historyków nie twierdził, że Schörner szedł na pomoc Berlinowi. Nikt nie pisał, że marny pijany dowódca 2 AWP w swoim zaślepieniu chciał za wszelką cenę zdobyć Drezno. I tak dalej. To wszystko masowo zaczęli pisać "wolni" i "niezależni" historycy po 1989 roku. Jest też sporo nieścisłości co do faktów, zarówno z szerszego kontekstu, jak i tych wprost dotyczących tematu. Cywilny historyk ma trudności z rozróżnieniem perspektywy taktycznej, operacyjnej i strategicznej. Taktycznie były liczne porażki 2 AWP i sąsiadów, część pododdziałów została rozbita, związki taktyczne mocno ucierpiały. Operacyjnie armia nie padła pod uderzeniem przeciwnika, razem z sąsiadami (prawda, że kosztem dużych strat własnych i tychże sąsiadów) utrzymała front, a potem w ciągu kilku dni odtworzyła gotowość bojową i aktywnie uczestniczyła w następnej operacji. Nieprzyjaciel operacyjnie nic nadzwyczajnego nie wskórał, a strategicznie to już kompletnie nic. Tak bywa na wojnie. Właściwie też żaden wielki ewenement w ostatnich miesiącach wojny, bo w Ardenach kilka miesięcy wcześniej nie było aż tak znowu bardzo inaczej.
Masz rację. Widać wiedzę historyczno-wojskową. Analizowałem jak np. powstał mit o "alkoholizmie" Świerczewskiego. Jeden z niechętnych mu gen. we wspomnieniach w WIH nadmienił, że ten lubił wypić. Jakby to było coś dziwnego wśród wojskowych np. w II Rzeczypospolitej też nieźle oficerowie pili. Ten gen. we wspomnieniach NIC nie mówił, że S. pił w czasie walki, że pod wpływem alkoholu źle dowodził itp. ALE do tego BEZ podstaw po 89 r. "dobudowano" różne bezzasadne twierdzenia, zdanko do zdanka i w końcu "zgrabnie" połączono rzekomy alkoholizm z POCZĄTKOWYMI efektami natarcia niemieckiego.
@@jarosaw9666 O tym, że "lubiał wypić" (jak mawiali Paramęt Pikczers) wiemy (my, tj. ludzie, którzy cokolwiek w życiu czytali) co najmniej od lektury Hemingwaya w licealnych lub studenckich czasach. Prototypem generała Golza w "Komu bije dzwon" był nie kto inny, jak właśnie generał Świerczewski, skądinąd przedstawiony przez pisarza jako najlepszy, jeśli nie wręcz jedyny dobry generał republikański. Przynajmniej spośród tych, których Hemingway w Hiszpanii osobiście poznał i w jakiś sposób ze wszystkimi uwarunkowaniami fikcji literackiej sportretował w swojej powieści, bo na pewno nie znał on wszystkich. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że owo "lubienie wypić" wprost negatywnie przekładało się na dowodzenie wojskiem. Jako w sumie początkujący dowódca armii (pierwsza jego bitwa na tej funkcji i pierwsza bitwa całej armii) podejmował decyzje na ogół poprawne w danych warunkach, o czym autorzy dosyć rzetelnie opowiadają. Postawa w warunkach bezpośredniego zagrożenia sztabu 2 Armii też raczej przemawia na korzyść "Waltera" niż przeciwko niemu. Na pewno nie był żadnym tchórzem ani kunktatorem i w trudnej sytuacji umiał brać na siebie odpowiedzialność. Ludzie znający go osobiście, w tym jego podwładni na ogół dobrze go wspominali. Marszałek Koniew w swoich wspomnieniach też wyraża się o nim bez jednego złego słowa, co przeczy tezie o jakimś "zwaleniu winy" na Świerczewskiego przez otoczenie. Wg słów Koniewa wytworzyła się sytuacja nieprzyjemna, a w porywach nawet bardzo nieprzyjemna, ale ostatecznie mimo dużych strat Polacy przy pomocy sąsiadów dzielnie walczyli i ogarnęli tę sytuację.
Powiedzmy wprost. Tym generałem był Zygmunt Berling.
Po prostu Świerczewski był alkoholikiem, no co jest wiele świadectw (i nie wzorował się na armii sanacyjnej, której zwyczajnie nie znał ponieważ czas sanacji spędził w armii czerwonej, ale na zwyczajach armii czerwonej, której był członkiem i gdzie alkoholizm był powszechnym zwyczajem). Tylko trzeba dodać, że ponieważ był alkoholikiem - zawodowcem i dowódcą z wieloletnim doświadczeniem, to mu ten alkoholizm zbytnio w funkcjonowaniu nie przeszkadzał i jego dowództwo pod Budziszynem było zwyczajnie dobre. W komunie przemilczano natomiast fakt, że marszałek Koniew zwyczajnie nie docenił zagrożenia z południa i zbyt mocno zapatrzył się na Berlin (który był celem marszałka Żukowa) i dlatego zarówno 2 AWP jak i część 52A poniosły tak duże i zupełnie niepotrzebne straty - a że o roli Koniewa nie mówiono, więc powstało pytanie, dlaczego lewe skrzydło 2 AWP było tak mocno otwarte na natarcie Schornera. . @@jarosaw9666
Ja bym chciał zobaczyć film o obronie helu
Prędzej czy później pewnie się pojawi. Temat II wojny światowej to ocean bez końca jeśli chodzi o historię.
Mogli by Panowie całą serię o Wrześniu 1939 roku zrobić. Nowogród, Warszawa, Mokra, Tarnów, Westerplatte opowiedziane...czekamy na Hel, Piotrków, Wizne, Bzurę i dwie bitwy pod Tomaszowem...
Panowie Prowadzący. Zgłaszam nieścisłość. II ArmiaWP była tworzona także na terenie dzisiejszej Białorusi, np. w miasteczku Różana. Punkt zborny w słynnej Berezie Kartuskiej. Kolejny etap to także białostocczyzna a dopiero potem rejon Łukowa
@przemysawsawinski8984 Nie całkiem tak. Formowanie 2 Armii WP jako całości odbywało się od 20 sierpnia 1944 roku na terenie Polski tzw. "lubelskiej", czyli na wyzwolonych latem tegoż roku ziemiach rdzennie polskich od Podlasia po Rzeszowszczyznę. Niektóre jednostki ( 5 DP, 1 KPanc i in.) zaczęto formować wcześniej na terenie Ukrainy, ale wtedy nie wchodziły one w skład tej armii, ponieważ jej jeszcze nie było. Na ziemiach obecnej Białorusi (przedwojennych polskich) ośrodków formowania polskiego wojska nie było. Byli ochotnicy i poborowi z tych regionów, ale to jest trochę coś innego.
@@JB-ro6xiWiem co to Polska "lubelska",ale dziękuję za info. Zapewne chodzi Panu o formalne miejsce ukonstytuowania 2AWP. Być może wg oficjalnej linii skoro miała być to armia "polska" to unikano przekazu o jej organizowaniu na wschód od linii Curzona ( nota bene pojecie uwielbiane przez sowietów). Natomiast co najmniej od etapu Berezy Kartuskiej obowiązywał regulamin wojskowy, co pokrywa się także w datach (ok. 20 sierpnia 1944 r.) Jako ciekawostkę dodam, że do tej armii wstępowała także cześć etnicznych Białorusinów, powołujących się na "przedwojenne" obywatelstwo polskie.
@@przemysawsawinski8984 To się zgadza. Już w 1 Armii Polskiej latem 1944 roku było ok. 2 procent Białorusinów. W 2 AWP też byli. Raczej niczego nie unikano i nie było w tym wielkich podtekstów. Po prostu sytuacja była bardzo dynamiczna, wojska wciąż się przemieszczały na zachód w ślad za letnią ofensywą Armii Czerwonej, która zajmowała coraz to nowe tereny. Wszelkie plany wciąż były zmieniane, żeby nadążyć za nowymi okolicznościami. Nowo formowane jednostki, w tym także te, które później weszły w skład 2 AWP, od wiosny też się przemieszczały z rejonu najpierw Sum, potem Żytomierza, a następnie Wołynia na zachód. Trochę potrwało zanim dotarły do docelowych ośrodków. Tym niemniej rozkaz o formowaniu 2 Armii WP jasno określał rejony jej formowania na terenach rdzennie polskich na zachód od Bugu.
Płk Mieczysław Popowicz walczył pod Budziszynem!
👍 kciuk dla zasięgów 👍
Świerczewski był tak rewelacyjnym dowódcą, że w Armii Czerwonej, gdzie standard oficerów nie był specjalnie wysoki, przesunęli go do rezerwy po tym jak się okazało że nie ogarnia zupełnie. A do wojska polskiego przydzielił go osobiście Józwa, bo go lubił.
@@veers2883 Ale nadal sowieci cierpieli na bardzo duży niedobór dowódców, a Świerczewski został wyciągnięty z zamrażarki dopiero na osobiste polecenie Stalina (zresztą gdyby nie sympatia tego to pewnie poszedłby nie do rezerwy a pod mur), który chciał mieć w wojsku polskim ulubionego internacjonała.
W Hiszpanii szło mu tak sobie i w końcu komuniści hiszpańscy doprowadzili do jego odwołania, a później praktycznie same porażki - więc ciężko mi stwierdzić na jakiej podstawie był ten "zdolny dowódca"? Bo raczej nie na podstawie szlaku bojowego.
Smutna klamra. Niemcy zlali Polakow na poczatku i na końcu wojny