A ja proponuję "post medialny". Zero telewizji i komputera np. w piątki lub w określonym czasie np. tydzień, dwa, trzy...Polecam także może to baaardzo do Boga zbliżyć.
Ja nie oglądam wtedy nic. Nie robię takich postów wyłącznie w Wielkim Poście, więc czasem przygotuje sobie coś wartościowego do posłuchania na mp3(rekolekcje, czasem jakieś konferencje). Ale są to treści takie "ku Bogu", nic rozrywkowego. Czasem jakaś książka, ale też o tematyce religijnej. Często czytam w te dni Pismo Św. otwierając na "przypadkowym" fragmencie . Zawsze jednak po takim poście jestem zaskoczona ile czasu człowiek przesiedzi przed ekranem a tego nie zauważa na co dzień. Niekiedy nic nie słucham, ale tak na maxa w 100% poświęcam ten dzień rodzinie. Polecam taki post, bo można się o sobie ciekawych rzeczy dowiedzieć, to taki czas wyciszenia. Jest to też taki czas pobycia z Panem Bogiem, bo niewiele rzeczy odciąga od niego uwagę i na prawdę można się na nim skupić. A on też nie milczy....niektóre rzeczy w tym czasie trafiają w serducho tak jak nigdy. Przekonajcie się. Polecam.
Razem z mężem zdecydowaliśmy w tym roku, że w czasie przygotowań do Wielkanocy podejmiemy post Daniela.... a tu dzień później, w Tłusty Czwartek ojciec Adam oznajmia taki projekt :) Jak się cieszę, że Bóg Ojciec woła nas razem, choć do każdego osobno i działa we wspólnocie swoich dzieci. My pierwszy raz....więc cieszę się, że będziemy w takiej wspólnocie go przeżywać i się motywować. Do zobaczenia ojcze Adamie na codziennej odprawie :)
Ojcze dziękuje.Tak zaczynam tego mi trzeba.Dusza i ciało w jednej harmonii.Wszystkim życzę powodzenia a może ważniejszego zbliżenia do Boga.Pozdrawiam☺😘💒💝
Ja od ponad roku nie jem produktów odzwierzęcych a od jakiegoś czasu jem surowe owoce i warzywa, czasami zdarzy mi się zjeść gotowana kolacje. Stosuje także okna żywieniowe tzn jem w godzinach 12 do 18 a resztę dnia poszczę. Przy czym ja dostarczam około 2500 kcal a nie 600 czy 800. Myśle, ze dla tych którzy nie dają rady na poście Daniela to będzie prostsza forma postu, ale równie skuteczna i przynosząca efekty duchowe. Zreszta jeśli ktoś zainteresuje się surowym jedzeniem, dieta roślinna zobaczy efekty duchowe i fizyczne i podniesie swoją świadomość spożywania i konsumpcji już nie będzie chciał wracać do poprzednich nawyków żywieniowych.
Nietety nie moge ze wzgledow zdrowotnych...miesa i slodyczy prawie nie jadam...ale przy moich chorobach post Daniela odpada...Bede kibicowac wszystkim, ktorzy sie podejmuja😊🤗🌷
Renata Godzińska Witaj Renatko. Będziemy razem kibicować. Moje jedzenie opiera się i tak głównie na warzywach i owocach. Muszę też zjeść trochę ziemniaków i mięsa, choć nie codziennie. W zamian myślę o rezygnacji z czegoś, co będzie aż skwierczało jak sobie odmówię. Jak się czujesz dzisiaj? Jestem myślami i w modlitwie z Tobą. Przytulam mocniutko. 😊❤️🙏
pale luzi ciesze sie, ze razem bedziemy kibicowac 😊 Chyba troche lepiej, bo nie mam juz temperatury ( wczoraj bylo 38)...nadal jestem slaba i leze glownie. Bylam u lekarza. Biore jakis lek antywirusowy. I jestem na zwolnieniu. Czekam niecierpliwie na langustowe i pasnikowe rekolekcje. Pozdrawiam najserdeczniej i przytulam najmocniej moja Kochana Przyjaciolko 😙😊🤗🙋💕🌷
Może za rok się uda. W tym roku postanowiłam sobie odmówić słodyczy które kocham i to i tak dla mnie jest wyzwanie. Nigdy nie poscilam więc i tak się cieszę że udało mi się coś postanowić :)
Ojcze nie można mówić "nie jedz pączka" bo nasz mózg myśli obrazami i wtedy każdy ma przed oczami pączka.Trzeba mówić "zjedz marchewkę, pomidora, cytrynę.." 🍋🍎 😃
Kiedyś raz przeszłam ten post że względów zdrowotnych, całe 6 tygodni. Teraz potrzebuję nie tylko wyleczenia ciała ale przede wszystkim ducha. Wiem, że będzie ciężko nawet bardzo, ale tym lepiej. Proszę tylko o modlitwę, zwłoki tych z Was którzy ze względów zdrowotnych nie mogą pościć. Ja też będę się modlić za Was wszystkich. Dziękuję bardzo O. Adamowi i Bogu, że przez tą wspólną inicjatywę potwierdził rodzący się w mojej głowie pomysł na ten post właśnie. Pozdrawiam Dorota
Zakupiłam dziś książki z przepisami 🍋🍎🍎🥕🍆🍅... Idę na imprezę w sobotę więc od poniedziałku w Imię Trójcy Świętej zaczynam... I jeszcze dla zdrowia mojego też. Przytulam Was mocno Langusty Kochane.
Wszystkich ktorym czuja sercem i rozumem serdecznie zachecam do postu Daniela.Sama przeszlam 21 dni bylo trudno ale po poscie bylam w niebowzieta taka mialam radosc w sobie ze dalam rady.Nie mowiac juz o tym ze schudlam.Ja juz zaczelam w sobote to juz msm 4 dzien .Faktycznie najtrudniejsze byly dka mnie pierwsze 3 dni.ZACHECAM WSZYSTKICH KTORZY MOGA :POSCMY.JESTESMY WSZYSCY PRZEJEDZENI .Pozdrawiam
Świetny pomysł, pomimo, że jestem protestantem i nie obchodzę takich postów, to chętnie się przyłączę, bo razem zawsze raźniej :D Pierwsze 21 dni potraktuję jako przygotowanie do 21 dni bezwględnego nic nie jedzenia - taki post jest również bardzo zdrowy i owocny duchowo, polecam.
3 tygodnie bez jedzenia ? Oglądałam kiedyś film dokumentalny. Facet miał pomysł zrobić sobie Jezusowy Post . czyli 42 dni i żeby było ciekawiej pojechał do Izraela i rejestrował każdy dzień postu. Skończył w szpitalu, zasłab i zabrali go z ulicy.
Ostatnia kawa i nie mogę doczekać się jutra i dalej. Trochę obaw ale więcej ciekawości i wiary. Walka ze słabą silną wolą ;) cieszę się, że jestem z Wami
Wchodzę w to. Przynajmniej spróbuję :) Tym bardziej, że właśnie jestem po zaznajomieniu się z zasadami diety warzywno-owocowej dr Dąbrowskiej. A czuję, że potrzebuję takiej formy modlitwy, takiego właśnie zbliżenia do Boga. Ponieważ postanowiłam, że to będzie Rok Dobrych Zmian. :)
Startuje ale bedzie ciezko i nie obiecuje sukcesu.Jestem po 50 i pracuje na 3 zmiany ,zobacze jak bede reagowal na warzywa wrazie niedomagan zostaje waszym kibicem.Powodzenia wszystkim poszczacym🍎🍏🥕🍆🥝🍅🍍🍈🤗
Edwardzie i Krzysztofie dacie radę tylko trzeba się jeszcze natrudzic ,bo owoce i warzywa same nie przyjdą ,to dodatkowy wysiłek...wspierać was będę modlitwą,bracia.🙏❤
Nie wiem jak to się stało, ale trafiłam na vloga ojca już bardzo dawno temu... Planuję rozpoczęcie postu po raz kolejny... Traktuje go jak cis, co pomaga opanować mi mój umysł mentalnie. Niesamowite jest dla mnie to, że trafiłam na ten vlog w momencie, kiedy myślę, żeby rozpocząć post po raz kolejny dla umysłu i duszy oraz zdrowia. Zdrowia życzę i z pewnością będę oglądać :) Też mam swój sposób na Leczo na tym poście :)
A czy ktoś wie czemu karmiące piersią nie mogą poscic Danielem? Chodzi tylko o zbyt małą liczbę kalorii, czy może te uwolnione toksyny przedostaja się do mleka..? Będę ogromnie wdzięczna za wyjaśnienie..!!
Katarzyna Chojnacka nie chodzi o toksyny tylko o zapotrzebowanie kaloryczne organizmu jakie jest potrzebne dla kobiety karmiącej. Karmiąc-spalasz okresloną liczbę kalorii. Jezeli dostatczasz ich malo-a ta doeta ma ich BARDZO mało-aby "wykarmic"dziecko organizm bedzie czerpal z "Ciebie"i nie mam tu na mysli tłuszczyku😉jesli chcesz byc zdrową mamą dla swojego Maluszka-odluz ten post na czas po karmieniu a teraz zrob cos co jest trudne a tez moze byc formą posty-dla niektorych to bedzie post od netu np😉pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego Doswiadczona Mama
Podejmę sie za rok:) szczerze przyznam to bedzie mój pierwszy w życiu post, na początek zrezygnuje z mięsa, alkoholu i słodyczy. Pozdrawiam was hardcorzy !:D
Wspieram modlitwą wszystkich podejmujących wyzwanie. Ja już mam tak znaczny niedobór masy ciała, że jak jeszcze schudnę to zniknę, zatem nie mogę sobie na to pozwolić w żadnym wypadku. Czytałam, że następuje znaczny spadek wagi i nie każdemu wolno.
Chciałabym spróbować. Na pewno nie 21, ale chociaż te 10 dni. Muszę się skonsultować z lekarzem ze względu na przyjmowane leki. Za wszystkich, którzy zamierzają się podjąć postu trzymam kciuki ;)
Byłam na diecie dr. Dąbrowskiej (nie pościłam) tylko byłam na diecie ze względów zdrowotnych 1 dzien to sama woda. Nie wolno jeść na kesa chleba bananów itp, w 5 dniu prawie zemdlałam w sklepie ale szybko wypiłam 2 soki jednodniowe z marchwi i buraka i mi przeszło. Potem było juz tylko lepiej. Byłam na urlopie wiec mogłam sobie pozwolic na diete. Miałam mnóstwo energii i siły. Jak zjadałm dwa gotowane buraki byłam mega najedzona. Robiłam zupki z kapusty kiszonej na śniadanie i o dziwo nie miałam rozwolnienia zero dolegliwosci żołądkowych tak jak mam zwykle gdy zjem kapuśniak czyli mieso powoduje te dolegliwości. Podobno zeilone warzywa maja duzo tlenu i jak sie je zjada to organizm tez jest dotleniony. Byłam na diecie 2 tygodnie a mogłabym całe zycie njigdy sie tak rewelacyjnie nie czułam. Jedynie musiałam brac wit. B12 bo cos mi sie dziwnego robiło ze wzrokiem a zawsze dobrze widze. Przerwałam diete gdyz mój mąz miała urodziny huczne w restauracji i nie chciałm siedziec bez jedzenia i picia alkoholu. Upiłam sie wtedy 2 kieliszkami wina bo tak działa detoks.
Kinga P ...mnie aż skręca w środku i czuję świdrowanie 😂😉...tylko nie moge rozkminic czy to czasem nie lęk przed odrzuceniem wszystkich słodkości ..czekoladek..cukiereczkow..batonikow czy czysta radość z wyrzeczenia się największego niemożliwego do wyrzeczenia 😨😉
Langustowicze, uważajcie! :) Oczywiście, nie rozpatrujemy tego postu w kategoriach diety i efektów związanych z ciałem. Uważam jednak, że dużo lepiej byłoby, gdyby o. Adam zaproponował "otwartą" formę postu- "każdy niech z czegoś tam, co najnajbardziej lubi rezygnuje" (tak w uproszczeniu). Z doświadczenia własnego, ale też z naukowych dowodów, jestem w stanie powiedzieć, że każda restrykcja prowadzi do ogromnej szkody w organizmie! Po 1. METABOLIZM ZWOLNI- jest zimno, organizm zaczyna wykorzystywac energię, by PRZETRWAĆ, a nie funkcjonować normalnie. 2. Będziecie myśleć TYLKO O JEDZENIU, ponieważ organizm będzie głodny nawet mentalnie. 3. Wracając do normalnej diety, pojawią się problemy z trawieniem. 4. Podaż kaloryczna, dostarczana z warzyw i owoców będzie zdecydowanie zbyt niska. Gdy wrócicie do normalnej, wartościowej żywności, na początku będziecie odzyskiwać wagę bardzo szybko (jeszcze z nawiązką, ponieważ organizm "zabezpiecza się", przed kolejną głodówką). 5. Utracicie zdrowe wskazówki głodu i sytości. 6. Zaburzacie gospodarkę hormonalną niewystarczającą podażą tłuszczów! Oprócz nieprawidłowej pracy hormonów, doprowadzi to do wahań nastrojów i rozdrażnienia. 7. O Anoreksji i Bulimii tematu rozwijać nie będę, ale uważać polecam, ponieważ granica jest na początku niewidoczna... Mogłabym wymieniać i wymieniać.... Przemyślcie. :) Mimo wszystko, pozdrawiam serdecznie! ❤
Jestem pełna podziwu i uznania dla tego tematu. Obojętnie czy dołączę fizycznie czy też nie, to modlitwą na pewno będę wspierać i chętnie posłucham filmików na ten temat od strony duchowej. Wytrwałości i powodzenia oraz pięknych owoców życzę :)
Sytuacja 1: Pocimy i poświęcamy czas na to, aby doświadczać radości, nowych rzeczy, cieszyć się czymś innym niż jedzenie i odkrywać w tych elementach życia radość, iść na imprezę, jechać na wycieczkę, kupić sobie PS III i grać w gry. Sytuacja 2: Pościmy i modlimy się walcząc z samym sobą, nawiązując do cierpienia Jezusa. Jeżeli Bóg miałby wybrać w które doświadczenie nas wprowadzić to wątpię aby to było to o numerze 2...Który ojciec byłby zadowolony z tego, że jego dzieci cierpią? A co dopiero jeśli mówimy o Bogu.
Dziękuję Ojcze za propozycję wspólnego przejścia Postu Daniela, zbieram się do tego od ponad roku... w końcu intencja do mnie dotarła... Bóg zapłać Będę próbować. a przepisy bardzo chętnie - niech Ojciec nas zamęcza ;) p.s. zaraz po skończeniu nagrania pojawiła mi się reklama kremu przeciwzmarszczkowego ;)
Ojciec zapomniał wspomnieć o najważniejszym. O odżywianiu wewnętrznym i że zasad trzeba absolutnie ściśle przestrzegać, nie wolno oszukiwać, dolewając oliwy do surówki, pijąc kawę itp. Tu nie chodzi o niską kaloryczność i jedzenie light. Pierwsze trzy dni postu to fatalne samopoczucie, bóle głowy i oslabienie. Wtedy organizm się najwięcej oczyszcza z toksyn. Potem włącza sie proces autofagii czyli samouzdrawiania organizmu i przychodzi świetne samopoczucie i dużo energii. Warunek - nie wolno oszukiwać!!! Jedna łyżeczka tłuszczu lub za dużo cukru z jabłek (tylko dwa jabłka dziennie i jeden grapefruit) może spowodować wyłączenie odzywiania wewnetrznego i zamiast samouzdrawiania robi nam sie po prostu niezdrowo głodówka. Nie wipno tez jesc zbyt tłustych warzyw np awokado. Żadnych pestek, słonecznika itp. Żadnych kasz, mąķ ani tłuszczu, żadnych straczkow. Trzeba być dobrze przygotowanym do postu i obawiam się ze trochę za późno na przygotowania zeby zacząć jiz jutro.
Dla wszystkich, którzy ze względów zdrowotnych pościć nie mogą, usłyszałam ostatnio genialną w swej prostocie wskazówkę: zrezygnować z przyprawiania potraw! Nie tylko solą, w ogóle. Też dość radykalnie, bo w pewnym sensie rezygnuje się w ogóle ze smaku, a dostępne dla każdego.
Jeśli chodzi o przepisy to jest ich dużo. Ja na początek proponuje pieczone buraki. Takie upieczone buraki mozna dodawać do sałaty, mozna z nich zrobic zupę, jarzynke, jeść pokrojone w plasterki jako przekąskę. Warto upiec kilka i trzymać w lodowce.
Maja Wrzostkowska ja tak samo 😢 choć strasznie mnie korci żeby to zrobić, ale wiem, ze w zaburzeniach odżywiania może się to zle skończyć. Może kiedyś ...
🙏👰Kochani wszystkich,którzy podejmują się jakiegokolwiek postu~wspiram modlitwą. Ja rezygnuję ze słodyczy... poniedziałek,środa,piątek będę o chlebie i wodzie.Ostatni tydzień przed Wielkanocą chleb i woda. Rok temu ,wytrzymałam...przemodle to postanowienie i oddam Jezusowi...🙏❤💒👪 Błogosławionej nocki wszystkim kochani.
Ojcze, robiłam ten post kilka razy (2 razy po 40 dni) i raczej mocno skupiał mnie na sobie (przygotowanie warzyw jest bardzo czasochłonne i kosztochłonne, organizm jest mega wyziębiony i myśli się ciągle o tym zimnie). Zdrowotnie jest mega fajny, ale nie potrafię uznać że wydając więcej pieniędzy na jedzenie i przeznaczając więcej czasu na siebie to się przekłada na modlitwę (czas dla Boga) i jałmużnę (odbieranie sobie, aby podzielić się z innym człowiekiem). Bardziej przekonuje mnie post o chlebie i wodzie raz albo dwa razy w tygodniu - daje przestrzeń czasu dla Boga i ludzi i wolne środki by dawać potrzebującym.
Podobno głód znika po dwóch, trzech dniach (co samo w sobie nie jest specjalnie zdrowym objawem, ale w poszczeniu pomaga). Ale argument o poświęcaniu czasu i myśli (no i pieniędzy też, jak ktoś groszem nie śmierdzi) tylko temu, co się je, bardzo do mnie trafia!! Z tym, że jak główna motywacja jest religijna, to może automatycznie się myśli też o Bogu...? Nie wiem, nie próbowałam.
post o chlebie i wodzie jest 100 razy gorszy dla mnie niż post Daniela. Jeden dzien trudno wytrzymac o suchym chlebie strasznie mnie wtedy boli glowa i zero koncentracji a post Daniela daje duzo energii i dobre samopoczucie. Fakt że wychodzi bardzo drogo. Ja robiłam go latem i było drogo a teraz pewnie jeszcze wiecej. Grejfruty codziennie pomidory itp. Woda i chleb w środe i piątek to jest hardrok. Tak każe Matka Boska z Medjugorje tez mozna chcociaz w piatek stosowac ja tak robiłam i czekałam do 24 w nocy żeby w koncu cos zjesc.
Ja bym chciała spróbować, bo nigdy nie robiłam czegoś równie radykalnego, a bardzo by mi się przydało podporządkowanie woli Panu Bogu, w strefie jedzenia mam dużo do przepracowania, a post to wspaniałe narzędzie pokory...No i mam za co ofiarowywać trudy. Tylko że biorę leki hormonalne i antydepresyjne - i już mi się nie uda dostać do lekarza (na pewno nie przed środą, ale znając życie, prawdopodobnie nie w ciągu najbliższych trzech tygodni!). Przede wszystkim boję się tych zapaści - nawet nie fizycznych, ale właśnie emocjonalnych i umysłowych. Nie chciałabym się rozchwiać i doświadczenie mi mówi, że dla wiary też nie byłoby to dobrze, plus post zaczyna się wraz z nowym semestrem akademickim. Nie wiem, po co właściwie wypisuję to publicznie - może ktoś, kto ma w tym doświadczenie, miałby jakąś radę...? Życzę łask wszystkim odważnym!
Witaj Kochana....mi akurat zniknięcie nie grozi. ;) ;) Dla mnie Beatko ten post w połączeniu z modlitwą to między innymi ofiara w bardzo ważnej dla mnie intencji. Tulę mocno i z Panem Bogiem. :)
Spongebob'ka Kanciastoporta Kochana będę Cię wspierać modlitwą każdego dnia.. Niech dobry Bóg wysłucha. Jestem z Tobą. Tule mocno niech Cię otoczy opieką Najświętsza rodzina oraz Twoich bliskich.
Sprobuje! Potrzebuje takiego duchowego oczyszczenia, gdyz marnie to u mnie wyglada... Moj cel to 10 dni! (chyba ze mi sie spodoba i przejde na wyzszy level...Albo odpadne na starcie uznajac to za kojejna duchowa porazke mej marnej egzystencji)
Do osób, które są chore i biorą leki. Poczytajcie sobie ile osób dzięki zastosowaniu tego co proponuje Pani doktor Ewa Dąbrowska wyleczyło się. Oczywiście cały post trzeba przejść pod okiem specjalisty, ale można się wyleczyć. Także zachęcam do poszukania więcej na ten temat, znalezienia kogoś kto przez ten post przeprowadzi :). Osobiście znam kilka osób, które przeszły 40 dni postu i 40 wychodzenia z niego. Sama o tym kiedyś myślałam, a teraz jest dodatkowa motywacja :). Warto spróbować, choćby po to, żeby ćwiczyć swoją silną wolę, zbliżać do Boga, a może nawet potem spróbować wyjść z różnych uzależnień, fizycznych i duchowych.
Byłam przez 3 tygodnie na diecie dr Ewy Dąbrowskiej, planowałam 2 tygodnie, byłam 3, czułam się świetnie, mogłam góry przenosić, chciałam dłużej ale nie zdecydowałam się bo sporo schudłam, dacie radę bo po 3 dniach znika apetyt, nie byłam w stanie zjeść wszystkich zalecanych dań, po poście migreny odeszły i póki co nie wracają, w tej metodzie jest wielka mądrość
Polecam zrobiłam post przez 40dni schudłam 3kg chociaż byłam szczupła Ale efekty są przecudowne pozbylam się całego cellulitu zyskalam na czystosci myślenia stalo sie bardziej błyskawiczne i takie jasne :-)
Pawel Ch Post ...to oczyszczające ciało i umysł. Ja odebrałam to jako oddech, spokój duszy. Miewałam wcześniej katar sienny taki niewiadomego pochodzenia po 2tyg postu miałam znowu katar, zapchane zatoki i to był ostatni taki katar. Post przeprowadzilam 2012r
MamusiaTrójeczki Ja pierwszy raz ruszam z postem ale zbierałam się już bardzo długo i ciągle odwagi brakowało. Ojciec Adaś motywuje mnie pozytywnie do wszystkiego dlatego z nadzieją zaczynam w środę. W grupie siła😊. Nie mogę się też doczekać instrukcji szczegółowych jak post przełożyć na duchową strawę. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Kochani będę codziennie się za was modlić w intencji waszego postu a przy okazji proszę o modlitwę za mnie, taki post dla mieszkańca bursy to prawdziwy hardcore (żywienie zbiorowe, brak kuchni 😟)
Przeszłam 42-u dniowy post wg dr.Dąbrowskiej, który wyleczył mnie z kilku chorób, efektem ubocznym było 21kg mniej. Po poście należy przejść na zdrowe odżywianie, w przeciwnym wypadku wszystkie dolegliwości wracają.
Święta Rita jeśli się zdrowo odżywiamy to najczęściej drugi post przechodzi dużo łagodniej. Ja tak miałam. Niestety jedzenie surowych warzyw bardzo wyziębia organizm. Ciągle jest człowiekowi zimno. Byłam na poście w październiku i trzęsłam się cały czas. Teraz dla mnie jest za zimno. Planuję post na wiosnę. 😊
Niestety ze względu na stan zdrowia nie mogę ale znajdę sobie inna alternatywę i np wprowadzę więcej owoców a ograniczę cukier i słodycze.życzę powodzenia i wytrwalosci.
Ech... Gdyby te warzywa i owoce nie były na tej obczyźnie 5 razy droższe niż w Polsce, to bym dołączyła... Ale nie mogę sobie na to pozwolić. Życzę wytrwałości!!! 🤗
Nieoczekiwanym efektem postu jest ciąża po wielu latach niepłodności.Chwala Panu i dzięki ojcze Adamie!
Bardzo polecam post Daniela,niesamowicie wycisza,zbliza do Boga🙏🏻🌿Super ze Ojciec o tym wspomnial
A ja proponuję "post medialny". Zero telewizji i komputera np. w piątki lub w określonym czasie np. tydzień, dwa, trzy...Polecam także może to baaardzo do Boga zbliżyć.
Pela Sia to dobry post...ale jak wtedy ogladac codziennie rekolekcje?
Nooom, mi by się przydało. Jako dodatek do moich pozostałych, najbardziej tłamszących uzależnień :/
oczywiście
Renata Godzińska a
Ja nie oglądam wtedy nic. Nie robię takich postów wyłącznie w Wielkim Poście, więc czasem przygotuje sobie coś wartościowego do posłuchania na mp3(rekolekcje, czasem jakieś konferencje). Ale są to treści takie "ku Bogu", nic rozrywkowego. Czasem jakaś książka, ale też o tematyce religijnej. Często czytam w te dni Pismo Św. otwierając na "przypadkowym" fragmencie . Zawsze jednak po takim poście jestem zaskoczona ile czasu człowiek przesiedzi przed ekranem a tego nie zauważa na co dzień. Niekiedy nic nie słucham, ale tak na maxa w 100% poświęcam ten dzień rodzinie. Polecam taki post, bo można się o sobie ciekawych rzeczy dowiedzieć, to taki czas wyciszenia. Jest to też taki czas pobycia z Panem Bogiem, bo niewiele rzeczy odciąga od niego uwagę i na prawdę można się na nim skupić. A on też nie milczy....niektóre rzeczy w tym czasie trafiają w serducho tak jak nigdy. Przekonajcie się. Polecam.
Razem z mężem zdecydowaliśmy w tym roku, że w czasie przygotowań do Wielkanocy podejmiemy post Daniela.... a tu dzień później, w Tłusty Czwartek ojciec Adam oznajmia taki projekt :) Jak się cieszę, że Bóg Ojciec woła nas razem, choć do każdego osobno i działa we wspólnocie swoich dzieci. My pierwszy raz....więc cieszę się, że będziemy w takiej wspólnocie go przeżywać i się motywować. Do zobaczenia ojcze Adamie na codziennej odprawie :)
Odbyłam taki 3 tygodniowy post, gorąco polecam! Oprócz wspaniałego duchowego 'oczyszczenia' zauważyłam u siebie dużą poprawę zdrowotną!
Czy mozna przyjmowac eucharystie na tym poscie?
Ojcze dziękuje.Tak zaczynam tego mi trzeba.Dusza i ciało w jednej harmonii.Wszystkim życzę powodzenia a może ważniejszego zbliżenia do Boga.Pozdrawiam☺😘💒💝
Ja od ponad roku nie jem produktów odzwierzęcych a od jakiegoś czasu jem surowe owoce i warzywa, czasami zdarzy mi się zjeść gotowana kolacje. Stosuje także okna żywieniowe tzn jem w godzinach 12 do 18 a resztę dnia poszczę. Przy czym ja dostarczam około 2500 kcal a nie 600 czy 800. Myśle, ze dla tych którzy nie dają rady na poście Daniela to będzie prostsza forma postu, ale równie skuteczna i przynosząca efekty duchowe. Zreszta jeśli ktoś zainteresuje się surowym jedzeniem, dieta roślinna zobaczy efekty duchowe i fizyczne i podniesie swoją świadomość spożywania i konsumpcji już nie będzie chciał wracać do poprzednich nawyków żywieniowych.
Nietety nie moge ze wzgledow zdrowotnych...miesa i slodyczy prawie nie jadam...ale przy moich chorobach post Daniela odpada...Bede kibicowac wszystkim, ktorzy sie podejmuja😊🤗🌷
Renata Godzińska
🙏❤
Maria Jaworska 😊🙋💕
Renata Godzińska
Witaj Renatko. Będziemy razem kibicować. Moje jedzenie opiera się i tak głównie na warzywach i owocach. Muszę też zjeść trochę ziemniaków i mięsa, choć nie codziennie. W zamian myślę o rezygnacji z czegoś, co będzie aż skwierczało jak sobie odmówię. Jak się czujesz dzisiaj? Jestem myślami i w modlitwie z Tobą. Przytulam mocniutko. 😊❤️🙏
pale luzi ciesze sie, ze razem bedziemy kibicowac 😊 Chyba troche lepiej, bo nie mam juz temperatury ( wczoraj bylo 38)...nadal jestem slaba i leze glownie. Bylam u lekarza. Biore jakis lek antywirusowy. I jestem na zwolnieniu. Czekam niecierpliwie na langustowe i pasnikowe rekolekcje. Pozdrawiam najserdeczniej i przytulam najmocniej moja Kochana Przyjaciolko 😙😊🤗🙋💕🌷
Renata Godzińska
Będzie dobrze. 😊 Dobrej, spokojnej nocy.💕
Może za rok się uda. W tym roku postanowiłam sobie odmówić słodyczy które kocham i to i tak dla mnie jest wyzwanie. Nigdy nie poscilam więc i tak się cieszę że udało mi się coś postanowić :)
Aż się boję słuchać, straszne rekolekcje zaczynają się w kuchni.
Po 40 dniach to tak się bliżę do Ojca, że wyląduje w Niebie!
Popieram całym sercem i przyłączam się. Będzie to już mój czwarty post Daniela, z czego drugi w Wielkim Poście.
Aleksandra Kwietniewska hej , masz może jakieś fajne przepisy 😊😊😊
dosyć sporo, mogę udostępnić na maila :)
Aleksandra Kwietniewska poproszę 😊😊😊 maltka@wp.pl
ja tez bardzo prosze :) zwodzisz@gmail.com
Aleksandra Kwietniewska jeszcze ja poprosze :) karinka.sz86@googlemail.com.
Ojcze nie można mówić "nie jedz pączka" bo nasz mózg myśli obrazami i wtedy każdy ma przed oczami pączka.Trzeba mówić "zjedz marchewkę, pomidora, cytrynę.." 🍋🍎 😃
Katarzyna Anna Bzdury NLP, którymi psychologia się brzydki.
Katarzyna Anna super motywacja.ppzdrawiam🤗
Paweł Lichwiarz raczej praktyka 😊
Tak, Katarzyno Anno, zgadzam się w 100 % :) Słyszę "nie jedz pączka" i już ślinka cieknie ;)
Słucham: Nie jedz pączka.
Słyszę: Zjedz 3 pączki.
Kiedyś raz przeszłam ten post że względów zdrowotnych, całe 6 tygodni. Teraz potrzebuję nie tylko wyleczenia ciała ale przede wszystkim ducha. Wiem, że będzie ciężko nawet bardzo, ale tym lepiej. Proszę tylko o modlitwę, zwłoki tych z Was którzy ze względów zdrowotnych nie mogą pościć. Ja też będę się modlić za Was wszystkich. Dziękuję bardzo O. Adamowi i Bogu, że przez tą wspólną inicjatywę potwierdził rodzący się w mojej głowie pomysł na ten post właśnie. Pozdrawiam Dorota
Miało być "zwłaszcza tych z Was". Nie zauważyłam "podpowiedzi" z tel. Przepraszam
Wchodzę w to! Dalej ludzie, Jezus czeka 🙌
Nie mogę się doczekać tego postu i pogłębienia relacji z Bogiem ❤🙌
Zakupiłam dziś książki z przepisami 🍋🍎🍎🥕🍆🍅... Idę na imprezę w sobotę więc od poniedziałku w Imię Trójcy Świętej zaczynam... I jeszcze dla zdrowia mojego też. Przytulam Was mocno Langusty Kochane.
Wszystkich ktorym czuja sercem i rozumem serdecznie zachecam do postu Daniela.Sama przeszlam 21 dni bylo trudno ale po poscie bylam w niebowzieta taka mialam radosc w sobie ze dalam rady.Nie mowiac juz o tym ze schudlam.Ja juz zaczelam w sobote to juz msm 4 dzien .Faktycznie najtrudniejsze byly dka mnie pierwsze 3 dni.ZACHECAM WSZYSTKICH KTORZY MOGA :POSCMY.JESTESMY WSZYSCY PRZEJEDZENI .Pozdrawiam
Potrzebuje tego postu baardzo. Mój duch się ostatnio pogubił... Dzięki ojcze za ten pomysł! Kocham +
Fajnie, ze jest ktoś kto to wszystko tak ładnie tłumaczy i wspiera. Pozdrawiam ;)
Dziekuje bardzo. Super sprawa. Jestem gotowa na post Daniela!!!!
Idę na to ❤️🙌 Już dawno chciałam zrobić ten post warzywno owocowy i teraz jest na to idealny czas ❤️
Świetny pomysł, pomimo, że jestem protestantem i nie obchodzę takich postów, to chętnie się przyłączę, bo razem zawsze raźniej :D Pierwsze 21 dni potraktuję jako przygotowanie do 21 dni bezwględnego nic nie jedzenia - taki post jest również bardzo zdrowy i owocny duchowo, polecam.
3 tygodnie bez jedzenia ? Oglądałam kiedyś film dokumentalny. Facet miał pomysł zrobić sobie Jezusowy Post . czyli 42 dni i żeby było ciekawiej pojechał do Izraela i rejestrował każdy dzień postu. Skończył w szpitalu, zasłab i zabrali go z ulicy.
ja na 5 dzien postu Daniela(1 dzien tylko o wodzie) prawie zemdlałam w sklepie. Radze sie zaopatrzec w wit. B12.
Prosze o modlitwe o nawrocenie, otwarcie serca na dzialanie Ducha Sw, uzdrowienie z depresji ,otwarcie sie na ludzi, o Boza radosc w sercu Ani
Helena Czyżewska biorę
2021 jutro Środa Popielcowa!! Ja startuję!
Na czas postu chciałam zrezygnować z mięsa, ale teraz całą sobą wchodzę w post Daniela :) Mam nadzieję, że wytrwam:)
Odnosnie postu życzę wszystkim udanego tego kościelnego
Już od poniedziałku jestem na świętym poście :) .
Jesli jestes chory albo...w ciąży lub karmisz piersią-warto dodać takie info dla Pań😊
Ostatnia kawa i nie mogę doczekać się jutra i dalej. Trochę obaw ale więcej ciekawości i wiary. Walka ze słabą silną wolą ;) cieszę się, że jestem z Wami
Wchodzę w to. Przynajmniej spróbuję :) Tym bardziej, że właśnie jestem po zaznajomieniu się z zasadami diety warzywno-owocowej dr Dąbrowskiej. A czuję, że potrzebuję takiej formy modlitwy, takiego właśnie zbliżenia do Boga. Ponieważ postanowiłam, że to będzie Rok Dobrych Zmian. :)
Proszę o modlitwę w intencji zdrowia Karoliny, nastolatki, ktirej nie chce opuscic choroba
Wchodzę w to pomimo, że pierwsza reakcja byla “nie dam rady “. Będzie ciężko, ale wytrwam. Pragnę zbliżyć się do Pana Boga ❤️
Popieram całym sercem i się przyłączam . Wierzę , że dam rade.
Startuje ale bedzie ciezko i nie obiecuje sukcesu.Jestem po 50 i pracuje na 3 zmiany ,zobacze jak bede reagowal na warzywa wrazie niedomagan zostaje waszym kibicem.Powodzenia wszystkim poszczacym🍎🍏🥕🍆🥝🍅🍍🍈🤗
Edward, też będę próbował i zobaczymy jak pójdzie... pozdrawiam :)))
Krzysztof K. Witam w klubie i do srody.pozdrawiam🤗
Edwardzie i Krzysztofie dacie radę tylko trzeba się jeszcze natrudzic ,bo owoce i warzywa same nie przyjdą ,to dodatkowy wysiłek...wspierać was będę modlitwą,bracia.🙏❤
Edward Lamek ,Krzysztof K Bardzo chcę spróbować, ale nie wiem jak to będzie😣.Boże dodaj siły... pozdrawiam Was ciepło 😄
Maria Jaworska dziekuje takiej proby jeszcze nie mialem .modlitwa mile widziana🤗
Ojcze niech Cię Pan błogosławi
Nie wiem jak to się stało, ale trafiłam na vloga ojca już bardzo dawno temu... Planuję rozpoczęcie postu po raz kolejny... Traktuje go jak cis, co pomaga opanować mi mój umysł mentalnie. Niesamowite jest dla mnie to, że trafiłam na ten vlog w momencie, kiedy myślę, żeby rozpocząć post po raz kolejny dla umysłu i duszy oraz zdrowia. Zdrowia życzę i z pewnością będę oglądać :) Też mam swój sposób na Leczo na tym poście :)
Kobiety w ciazy rowniez nie powinny stosowac tej formy postu!
Joasia Bardzo słuszna uwaga!☺
I karmiące piersią chyba też nie..
To chyba dość oczywiste, muszę mieć przecież swoją dietę dla mocnych dzieci 💪
A czy ktoś wie czemu karmiące piersią nie mogą poscic Danielem? Chodzi tylko o zbyt małą liczbę kalorii, czy może te uwolnione toksyny przedostaja się do mleka..? Będę ogromnie wdzięczna za wyjaśnienie..!!
Katarzyna Chojnacka nie chodzi o toksyny tylko o zapotrzebowanie kaloryczne organizmu jakie jest potrzebne dla kobiety karmiącej. Karmiąc-spalasz okresloną liczbę kalorii. Jezeli dostatczasz ich malo-a ta doeta ma ich BARDZO mało-aby "wykarmic"dziecko organizm bedzie czerpal z "Ciebie"i nie mam tu na mysli tłuszczyku😉jesli chcesz byc zdrową mamą dla swojego Maluszka-odluz ten post na czas po karmieniu a teraz zrob cos co jest trudne a tez moze byc formą posty-dla niektorych to bedzie post od netu np😉pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego
Doswiadczona Mama
Ze względów zdrowotnych nie mogę dołączyć na tak długi czas, ale wybiorę kilka dni i będę pościć z Wami!
Podejmę sie za rok:) szczerze przyznam to bedzie mój pierwszy w życiu post, na początek zrezygnuje z mięsa, alkoholu i słodyczy.
Pozdrawiam was hardcorzy !:D
Paulina Lalka zdrowo jeść zamiast tego kaszę, powodzonka ! :)
Wspieram modlitwą wszystkich podejmujących wyzwanie. Ja już mam tak znaczny niedobór masy ciała, że jak jeszcze schudnę to zniknę, zatem nie mogę sobie na to pozwolić w żadnym wypadku. Czytałam, że następuje znaczny spadek wagi i nie każdemu wolno.
Modraszka
🙏❤
Witaj Mario, dobrego wieczoru i spokojnej nocy Ci życzę 🕊
Modraszka pozdrawiam :)))
Pozdrawiam serdecznie Krzysiu :)
No to dobrej , spokojnej nocy😘
(a u mnie w karmniku dzisiaj był taki śmieszny gruby gil i trznadli coraz więcej..)
ojcze Adamie tak trzymać!!!
GOTUJ Z SZUSTAKIEM!
Gdzie kucharek sześć...
Chyba Głoduj z Szustakiem ;)
+Zofia Kubica 😂
😉
:D
Ojciec! Męcz przepisami.. prosim prosim :)
Tak, ojcze, męcz! :-D
Ale prostymi xD
No ojca Wojciecha prosim o postną kuchnię bo nie ogarniam jak przeżyć na marchewce 🤔
Dobrze,zaczynamy od jutra🌺dla Boga i dla siebie
Chciałabym spróbować. Na pewno nie 21, ale chociaż te 10 dni. Muszę się skonsultować z lekarzem ze względu na przyjmowane leki. Za wszystkich, którzy zamierzają się podjąć postu trzymam kciuki ;)
Przed przystapieniem do postu, skonsultuj sie z lekarzem lub farmaceuta, gdyz kazdy post niewlasciwie przezywany zagraza Twojemu zyciu lub zdrowiu ;)
:D
:D You made my day :D
Dobre👍😂😂😂
Byłam na diecie dr. Dąbrowskiej (nie pościłam) tylko byłam na diecie ze względów zdrowotnych 1 dzien to sama woda. Nie wolno jeść na kesa chleba bananów itp, w 5 dniu prawie zemdlałam w sklepie ale szybko wypiłam 2 soki jednodniowe z marchwi i buraka i mi przeszło. Potem było juz tylko lepiej. Byłam na urlopie wiec mogłam sobie pozwolic na diete. Miałam mnóstwo energii i siły. Jak zjadałm dwa gotowane buraki byłam mega najedzona. Robiłam zupki z kapusty kiszonej na śniadanie i o dziwo nie miałam rozwolnienia zero dolegliwosci żołądkowych tak jak mam zwykle gdy zjem kapuśniak czyli mieso powoduje te dolegliwości. Podobno zeilone warzywa maja duzo tlenu i jak sie je zjada to organizm tez jest dotleniony. Byłam na diecie 2 tygodnie a mogłabym całe zycie njigdy sie tak rewelacyjnie nie czułam. Jedynie musiałam brac wit. B12 bo cos mi sie dziwnego robiło ze wzrokiem a zawsze dobrze widze. Przerwałam diete gdyz mój mąz miała urodziny huczne w restauracji i nie chciałm siedziec bez jedzenia i picia alkoholu. Upiłam sie wtedy 2 kieliszkami wina bo tak działa detoks.
Oj tak ..już pędze jutro po warzywka😀😀 ..Boże, tylko ja tak mam że się nie mogę doczekać ?
N.i.k.a & N.i.k.a hahaha, ja też! jestem jednoczenie też przerażona... ale czekam z niecierpliwością na środę.. jak nigdy :p
Kinga P ...mnie aż skręca w środku i czuję świdrowanie 😂😉...tylko nie moge rozkminic czy to czasem nie lęk przed odrzuceniem wszystkich słodkości ..czekoladek..cukiereczkow..batonikow czy czysta radość z wyrzeczenia się największego niemożliwego do wyrzeczenia 😨😉
Langustowicze, uważajcie! :) Oczywiście, nie rozpatrujemy tego postu w kategoriach diety i efektów związanych z ciałem. Uważam jednak, że dużo lepiej byłoby, gdyby o. Adam zaproponował "otwartą" formę postu- "każdy niech z czegoś tam, co najnajbardziej lubi rezygnuje" (tak w uproszczeniu). Z doświadczenia własnego, ale też z naukowych dowodów, jestem w stanie powiedzieć, że każda restrykcja prowadzi do ogromnej szkody w organizmie! Po 1. METABOLIZM ZWOLNI- jest zimno, organizm zaczyna wykorzystywac energię, by PRZETRWAĆ, a nie funkcjonować normalnie. 2. Będziecie myśleć TYLKO O JEDZENIU, ponieważ organizm będzie głodny nawet mentalnie. 3. Wracając do normalnej diety, pojawią się problemy z trawieniem. 4. Podaż kaloryczna, dostarczana z warzyw i owoców będzie zdecydowanie zbyt niska. Gdy wrócicie do normalnej, wartościowej żywności, na początku będziecie odzyskiwać wagę bardzo szybko (jeszcze z nawiązką, ponieważ organizm "zabezpiecza się", przed kolejną głodówką). 5. Utracicie zdrowe wskazówki głodu i sytości. 6. Zaburzacie gospodarkę hormonalną niewystarczającą podażą tłuszczów! Oprócz nieprawidłowej pracy hormonów, doprowadzi to do wahań nastrojów i rozdrażnienia. 7. O Anoreksji i Bulimii tematu rozwijać nie będę, ale uważać polecam, ponieważ granica jest na początku niewidoczna...
Mogłabym wymieniać i wymieniać.... Przemyślcie. :)
Mimo wszystko, pozdrawiam serdecznie! ❤
Dziękuję za ten komentarz! Bardzo mądry. Także podchodzę ostrożnie.
Prosze wysłuchaj wywiadu dr. Dąbrowskie na youtobe ;)
Jestem pełna podziwu i uznania dla tego tematu. Obojętnie czy dołączę fizycznie czy też nie, to modlitwą na pewno będę wspierać i chętnie posłucham filmików na ten temat od strony duchowej. Wytrwałości i powodzenia oraz pięknych owoców życzę :)
Przepisy ojca Adama to musi być świetna rzecz!!!
Sytuacja 1: Pocimy i poświęcamy czas na to, aby doświadczać radości, nowych rzeczy, cieszyć się czymś innym niż jedzenie i odkrywać w tych elementach życia radość, iść na imprezę, jechać na wycieczkę, kupić sobie PS III i grać w gry. Sytuacja 2: Pościmy i modlimy się walcząc z samym sobą, nawiązując do cierpienia Jezusa. Jeżeli Bóg miałby wybrać w które doświadczenie nas wprowadzić to wątpię aby to było to o numerze 2...Który ojciec byłby zadowolony z tego, że jego dzieci cierpią? A co dopiero jeśli mówimy o Bogu.
Dziękuję Ojcze za propozycję wspólnego przejścia Postu Daniela, zbieram się do tego od ponad roku... w końcu intencja do mnie dotarła... Bóg zapłać
Będę próbować.
a przepisy bardzo chętnie - niech Ojciec nas zamęcza ;)
p.s. zaraz po skończeniu nagrania pojawiła mi się reklama kremu przeciwzmarszczkowego ;)
Post zachowajmy i przy Bogu trwajmy
Ojciec zapomniał wspomnieć o najważniejszym. O odżywianiu wewnętrznym i że zasad trzeba absolutnie ściśle przestrzegać, nie wolno oszukiwać, dolewając oliwy do surówki, pijąc kawę itp. Tu nie chodzi o niską kaloryczność i jedzenie light.
Pierwsze trzy dni postu to fatalne samopoczucie, bóle głowy i oslabienie. Wtedy organizm się najwięcej oczyszcza z toksyn. Potem włącza sie proces autofagii czyli samouzdrawiania organizmu i przychodzi świetne samopoczucie i dużo energii. Warunek - nie wolno oszukiwać!!! Jedna łyżeczka tłuszczu lub za dużo cukru z jabłek (tylko dwa jabłka dziennie i jeden grapefruit) może spowodować wyłączenie odzywiania wewnetrznego i zamiast samouzdrawiania robi nam sie po prostu niezdrowo głodówka. Nie wipno tez jesc zbyt tłustych warzyw np awokado. Żadnych pestek, słonecznika itp. Żadnych kasz, mąķ ani tłuszczu, żadnych straczkow. Trzeba być dobrze przygotowanym do postu i obawiam się ze trochę za późno na przygotowania zeby zacząć jiz jutro.
Dołącze do was po 25 lutego 😁 Z Bogiem ❤❤
Czarny Kot Ja też;-)
Dla wszystkich, którzy ze względów zdrowotnych pościć nie mogą, usłyszałam ostatnio genialną w swej prostocie wskazówkę: zrezygnować z przyprawiania potraw! Nie tylko solą, w ogóle. Też dość radykalnie, bo w pewnym sensie rezygnuje się w ogóle ze smaku, a dostępne dla każdego.
Jeśli chodzi o przepisy to jest ich dużo. Ja na początek proponuje pieczone buraki. Takie upieczone buraki mozna dodawać do sałaty, mozna z nich zrobic zupę, jarzynke, jeść pokrojone w plasterki jako przekąskę. Warto upiec kilka i trzymać w lodowce.
Post duchowy..,brzmi mega...😍
Post, który wszyscy możemy praktykować, to strzeżenie naszych serc i zmysłów... Pozdrawiam Ewuniu :)))
Krzysztof K. Oj tak Krzysiu...zgadza się...Pozdrawiam ciepło 😊
Ze względu na zaburzenia odżywiania nie mogę wziąć udziału w poście, ale będę Was wszystkich mocno wspierać!
Maja Wrzostkowska ja tak samo 😢 choć strasznie mnie korci żeby to zrobić, ale wiem, ze w zaburzeniach odżywiania może się to zle skończyć. Może kiedyś ...
🙏👰Kochani wszystkich,którzy podejmują się jakiegokolwiek postu~wspiram modlitwą.
Ja rezygnuję ze słodyczy...
poniedziałek,środa,piątek będę
o chlebie i wodzie.Ostatni tydzień przed Wielkanocą chleb i woda.
Rok temu ,wytrzymałam...przemodle to postanowienie i oddam Jezusowi...🙏❤💒👪
Błogosławionej nocki wszystkim kochani.
Maria Jaworska pozdrawiam i dziekuje za wsparcie .Napewno bedzie mi potrzebne🤗
Edward Lamek
No to powodzenia🙏🙏🙏🙏❤
Każdy post jest intensywną modlitwą, oczyszczeniem myśli, skokiem duszy ku boskiemu życiu, aby się w nim zatracić.... Pozdrawiam Mario :))))
Krzysztof K.
Jak zawsze ,krótko i na temat.
Jesteś super facet,braciszku.🙏❤
Ojcze, robiłam ten post kilka razy (2 razy po 40 dni) i raczej mocno skupiał mnie na sobie (przygotowanie warzyw jest bardzo czasochłonne i kosztochłonne, organizm jest mega wyziębiony i myśli się ciągle o tym zimnie). Zdrowotnie jest mega fajny, ale nie potrafię uznać że wydając więcej pieniędzy na jedzenie i przeznaczając więcej czasu na siebie to się przekłada na modlitwę (czas dla Boga) i jałmużnę (odbieranie sobie, aby podzielić się z innym człowiekiem). Bardziej przekonuje mnie post o chlebie i wodzie raz albo dwa razy w tygodniu - daje przestrzeń czasu dla Boga i ludzi i wolne środki by dawać potrzebującym.
Szczerze mówiąc, też nie jestem przekonana. Kiedy jestem głodna, to nie umiem się skupić na niczym innym. Podobnie jak wtedy, gdy jestem zmarznięta.
Podobno głód znika po dwóch, trzech dniach (co samo w sobie nie jest specjalnie zdrowym objawem, ale w poszczeniu pomaga). Ale argument o poświęcaniu czasu i myśli (no i pieniędzy też, jak ktoś groszem nie śmierdzi) tylko temu, co się je, bardzo do mnie trafia!! Z tym, że jak główna motywacja jest religijna, to może automatycznie się myśli też o Bogu...? Nie wiem, nie próbowałam.
Wychodzi ravzej taniej warzywa kosztuja mniej niz nabial I mieso nie mowiac o kawie herbacie etc. etc.
A ja chętnie dołączę do piątkowych postów o chlebie i wodzie ( z minimum chleba jak się da). Zapraszam ze mną bym sama z tym nie wyskoczyłą :)
post o chlebie i wodzie jest 100 razy gorszy dla mnie niż post Daniela. Jeden dzien trudno wytrzymac o suchym chlebie strasznie mnie wtedy boli glowa i zero koncentracji a post Daniela daje duzo energii i dobre samopoczucie. Fakt że wychodzi bardzo drogo. Ja robiłam go latem i było drogo a teraz pewnie jeszcze wiecej. Grejfruty codziennie pomidory itp. Woda i chleb w środe i piątek to jest hardrok. Tak każe Matka Boska z Medjugorje tez mozna chcociaz w piatek stosowac ja tak robiłam i czekałam do 24 w nocy żeby w koncu cos zjesc.
Posta Daniela Nie Jest Dla Wszystkich!!!
No chyba o tym w pierwszych minutach...
Ja bym chciała spróbować, bo nigdy nie robiłam czegoś równie radykalnego, a bardzo by mi się przydało podporządkowanie woli Panu Bogu, w strefie jedzenia mam dużo do przepracowania, a post to wspaniałe narzędzie pokory...No i mam za co ofiarowywać trudy. Tylko że biorę leki hormonalne i antydepresyjne - i już mi się nie uda dostać do lekarza (na pewno nie przed środą, ale znając życie, prawdopodobnie nie w ciągu najbliższych trzech tygodni!). Przede wszystkim boję się tych zapaści - nawet nie fizycznych, ale właśnie emocjonalnych i umysłowych. Nie chciałabym się rozchwiać i doświadczenie mi mówi, że dla wiary też nie byłoby to dobrze, plus post zaczyna się wraz z nowym semestrem akademickim. Nie wiem, po co właściwie wypisuję to publicznie - może ktoś, kto ma w tym doświadczenie, miałby jakąś radę...? Życzę łask wszystkim odważnym!
Nie jedz pączka zabrzmiało mi jak ten eksperyment: nie myśl o białym niedźwiedziu
Jest też książka "POST DANIELA" AUTORSTWA SUSAN GREGORY wydana w 2017 r. przez wydawnictwo Święty Paweł.
To tylko 3 tygodnie. ;) ;) Wspólnie damy radę. Bóg zapłać ojczulku.
Spongebob'ka Kanciastoporta Witaj kochana też bym chciała... Ale obawiam się że zniknę:)))))
Z Panem Bogiem skarbie.
Witaj Kochana....mi akurat zniknięcie nie grozi. ;) ;)
Dla mnie Beatko ten post w połączeniu z modlitwą to między innymi ofiara w bardzo ważnej dla mnie intencji. Tulę mocno i z Panem Bogiem. :)
Spongebob'ka Kanciastoporta Kochana będę Cię wspierać modlitwą każdego dnia.. Niech dobry Bóg wysłucha.
Jestem z Tobą.
Tule mocno niech Cię otoczy opieką Najświętsza rodzina oraz Twoich bliskich.
Beatko....bardzo Ci dziękuję.
Spongebob'ka Kanciastoporta
Bardzo dziękuję
Absolutnie fajny pomysl! Ale pamietajcie o witaminie B12.
Sprobuje! Potrzebuje takiego duchowego oczyszczenia, gdyz marnie to u mnie wyglada... Moj cel to 10 dni! (chyba ze mi sie spodoba i przejde na wyzszy level...Albo odpadne na starcie uznajac to za kojejna duchowa porazke mej marnej egzystencji)
Dziękuję .
Do osób, które są chore i biorą leki. Poczytajcie sobie ile osób dzięki zastosowaniu tego co proponuje Pani doktor Ewa Dąbrowska wyleczyło się. Oczywiście cały post trzeba przejść pod okiem specjalisty, ale można się wyleczyć. Także zachęcam do poszukania więcej na ten temat, znalezienia kogoś kto przez ten post przeprowadzi :). Osobiście znam kilka osób, które przeszły 40 dni postu i 40 wychodzenia z niego. Sama o tym kiedyś myślałam, a teraz jest dodatkowa motywacja :). Warto spróbować, choćby po to, żeby ćwiczyć swoją silną wolę, zbliżać do Boga, a może nawet potem spróbować wyjść z różnych uzależnień, fizycznych i duchowych.
CHCĘ TEGO !!!
Biorę się za to
Byłam przez 3 tygodnie na diecie dr Ewy Dąbrowskiej, planowałam 2 tygodnie, byłam 3, czułam się świetnie, mogłam góry przenosić, chciałam dłużej ale nie zdecydowałam się bo sporo schudłam, dacie radę bo po 3 dniach znika apetyt, nie byłam w stanie zjeść wszystkich zalecanych dań, po poście migreny odeszły i póki co nie wracają, w tej metodzie jest wielka mądrość
Czy mozna spozywac eucharystie na tym poscie?
Polecam zrobiłam post przez 40dni schudłam 3kg chociaż byłam szczupła Ale efekty są przecudowne pozbylam się całego cellulitu zyskalam na czystosci myślenia stalo sie bardziej błyskawiczne i takie jasne :-)
Joa Wit To był to w końcu post czy dieta odchudzająca? Bo ideą postu jest umartwienie ciała i zbliżenie do Boga.
Pawel Ch Post ...to oczyszczające ciało i umysł. Ja odebrałam to jako oddech, spokój duszy. Miewałam wcześniej katar sienny taki niewiadomego pochodzenia po 2tyg postu miałam znowu katar, zapchane zatoki i to był ostatni taki katar. Post przeprowadzilam 2012r
Czy są jakieś ograniczenia, jeśli chodzi o ilość spożywanych warzyw i owoców ?
Jolanta Fi tak, do 800 kcal, aby się uruchomiło i utrzymało „wewnętrzne odżywianie” - dzięki temu nie będziesz głodna :) ćwiczyłam to kilka razy
Joa Wit jasność umysłu - też tak wspominam mój 40 dniowy czas postu :) i fantastyczny sen oraz łatwość wstawania. Coś pięknego!
Dołączam do postu. Myślę że w grupie będzie łatwiej. Pozdrawiam ciepło 🤗
Teresa Mikita ile czasu minęło od postu? Czy kg wróciły?
Teresa Mikita 😊
MamusiaTrójeczki Ja pierwszy raz ruszam z postem ale zbierałam się już bardzo długo i ciągle odwagi brakowało. Ojciec Adaś motywuje mnie pozytywnie do wszystkiego dlatego z nadzieją zaczynam w środę. W grupie siła😊. Nie mogę się też doczekać instrukcji szczegółowych jak post przełożyć na duchową strawę. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Kochani będę codziennie się za was modlić w intencji waszego postu a przy okazji proszę o modlitwę za mnie, taki post dla mieszkańca bursy to prawdziwy hardcore (żywienie zbiorowe, brak kuchni 😟)
Zaczynamy w srode !
Och jak się pięknie zgralismy Ojcze :))) Tez planowalam - wsparcie się bardzo przyda (tylko jak dla mnie to "Nie jedz pizzy! Nie jedz pizzy!" :D
Podoba mi się. Jedzmy korzonki;))
Przeszłam 42-u dniowy post wg dr.Dąbrowskiej, który wyleczył mnie z kilku chorób, efektem ubocznym było 21kg mniej. Po poście należy przejść na zdrowe odżywianie, w przeciwnym wypadku wszystkie dolegliwości wracają.
ja byłam tylko 2 tyg ale to jest mega dieta czułam sie świetnie. Ale boje sie zacząc od nowa bo początek był straszny trzeba brać urlop itp.
Święta Rita jeśli się zdrowo odżywiamy to najczęściej drugi post przechodzi dużo łagodniej. Ja tak miałam. Niestety jedzenie surowych warzyw bardzo wyziębia organizm. Ciągle jest człowiekowi zimno. Byłam na poście w październiku i trzęsłam się cały czas. Teraz dla mnie jest za zimno. Planuję post na wiosnę. 😊
Ojcze jesteś mega!!!
Chcemy przepisy! :)
Niestety ze względu na stan zdrowia nie mogę ale znajdę sobie inna alternatywę i np wprowadzę więcej owoców a ograniczę cukier i słodycze.życzę powodzenia i wytrwalosci.
A ja wam powiem: Najtrudniejsze w poście zawsze są pierwsze trzy dni;) Taki paradoks Jezusowy;)
Bogu Dzięki potwierdzam ;)
Ja się robię głodna od samego słuchania
dzisiaj jeszcze lody skoncze i nutelle, ale od srody warzywka i owocki
Joanna Siekierka hahaha trzeba szafki wyczyścić :P
Dobrze kombinujecie dziewczyny 😁
Ja jeszcze nie wiem, czy podejmę się wyzwania ze względów zdrowotnych, ale w razie czego szafki już "porządkuję" 😁
rfeev evve mówisz o sobie? 😎
W takim razie powodzenia 😁
grube czy chude, wszystkie dzieci Boze. post Daniela ma zblizyc do Boga, a nie karmic obsesje jak wygladamy.
rfeev evve nie martw sie, ja mam prace i to bardzo dobra, tylko ze moja praca obejmuje rozne zmiany, wiec ja nie musze rano sie zrywac
Dołączam do postu 😇🍋🍎🥒🌽🥕🍆🥑🌶🍅🙋♀️
gotowanie na languście! Było by super ❤️ poproszę choć jeden odcinek 😁
Ja polecam leczo i spagetti z cukinie i jazda do przodu '! Pozdrawiam
O.. bardzo będę próbować....męczności nasze pobłogosław Panie...😊
(Danielu wstawiaj się za nami 🤗)
Dobrej nocy....😘
Ewa pozdrawiam 🤗
Ewa 🙏❤
Edward Lamek 😉
Maria Jaworska 😊
Wspieram duchowo Ewuniu, dobrej nocy 🕊
POLECAM TAKI STYL ZYCIA .
🥦🍎🥬🍅🥗🥕🍋🌶😁
Super Kanał trzymaj tak dalej
No to lecimy z tym koksem tzn. postem xDD
dieta dr Dąbrowskiej to też post :) cudowny w skutkach zdrowotnych!
Ojcze, jak najbardziej prosimy o przepisy ;) Pozdrawiam, z Bogiem.
Ech... Gdyby te warzywa i owoce nie były na tej obczyźnie 5 razy droższe niż w Polsce, to bym dołączyła... Ale nie mogę sobie na to pozwolić. Życzę wytrwałości!!! 🤗
Zgadza się. Plus teraz te warzywa w okresie zimowym są mało smaczne. Powodzenia dla innych.
E tam. Gdzie jesteście? W Irlandii są 5 razy tańsze!!
W Norwegii mega drogie :( , ale spróbujemy :D
W uk taniocha
Nata M. Ja też jestem w Norwegii! W Bergen =] .
Ok, wchodzę w to 🙃
Ojcze przepisy prosimy 😊
Kobiety w ciąży i karmiące też nie mogą podjąć tego postu, ale warto zrezygnować np. ze słodyczy, kawy i niezdrowego jedzenia:)
Ja byłam dwa razy po 40 dni było mega