Świetna seria! Aż specjalnie pojechałem do sklepu po przekąski żeby binge watch wszystkie odcinki po kolei. Z tym że nie dałem rady kupić moich ulubionych chipsów bo jak wszedłem w alejkę to znalazłem tylko rozbity wóz i grupę skautów.
Fajne porady. Selekos ładnie mówi a całość jest ciekawa i stonowana. Czekam na więcej. Solidna alternatywa dla młodzieżowych guru nieprzemawiających do ciut starszej generacji niźli uczniowie gimnazjum. :) Pozdrawiam.
3-4 godziny trwa zwykle jednostrzał, misje w kampani też można podzielić tak by nie przekraczały 4 godzin. 7-9 godzin kto ma czas spędzić przy grze tyle samo co w robocie.
Dzięki bardzo za ten materiał, jako początkujący mistrz dowiedziałem tu wiele technikali które na pewno będę wykorzystywał co dodało mi pewności siebie w kontroli nad sesją
Jako że szykuję się do poprowadzenia pierwszej sesji i wciąż męczę się z tym jak stworzyć fabułę (oczywiście tak by być przygotowaną na wszystko) te porady były super przydatne, dzięki! Będę czekać na kolejne materiały c;
Taki mały tip, zanim zaczniesz i się zajedziesz starając się przygotować na wszystko: jeżeli nie chcesz graczy prowadzić mocno za rękę oni zawsze wymyślą coś, czego nie przewidziałaś. Potem zostaje improwizacja, która nie jest tak straszna jak się wydaje :)
Mateusz ma racje. Po prostu poprowadź. Serio to może być mega prostę. Spójż na naszą pierwszą sesje. Jest bardzo prosta... i działa. Po poprowadzeniu dopiero wprowadzań poprawki i zmiany.
Tak, tak i jeszcze raz tak! Ludzie za bardzo boją się prowadzić, myślą, że trzeba mieć wszystko od A do Z przygotowane, rozpisane, przemyślane, kiedy w głowie trzeba mieć ogólny zamysł tego co chce się zrobić, znać zasady i grać, grać, grać! Z każdej kolejnej sesji wyciągniesz nowe wnioski i za jakiś czas będziesz czuła się jak ryba w wodzie za ekranem :)
Ten poradnik to złoto. Nie przewinąłem ani minuty, choć na recenzjach gier i materiałach lorowych mi się zdarzało. Częściej dopuszczajcie do głosu tego faceta😁 No i pokażcie jakąś sesję RPG z jego udziałem.
Nawet nie wiedziałem, że korzystam z czegoś na kształt puzli/skrzyń. Teraz jak wiem o tej metodzie będę prawdopodobnie wykorzystywał to bardziej świadomie
Potrzebne jest wiele "puzzli" w postaci losowych elementów. W momencie, kiedy wkłada się gotowy "puzel" w jakieś miejsce, zamiast MG jest się reżyserem zdarzeń. Jak prowadzicie, nie odbierajcie sobie sami elementu zaskoczenia - jeśli sesja zaskoczyła MG - zrobił dobrą robotę.
Co myślicie o sesji, która będzie jednym wielkim bagnem? Że przywódca jakiejś instytucji prosi graczy o znalezienie czegoś, jednak kiedy NPCe dowiadują się, kto ich posłał, mówią,że to nie dobry pomysł, jednak większość z nich byliby zwykłymi,mało wyrazistymi przechodniami i gracze mogą uwierzyć albo nie i na przykład pod koniec trzeba było się zmierzyć z nim i jego gwardią.
Wielkie brawa. Świetnie, że robicie coś takiego. Wyszło bardzo dobrze! Godna pochwalenia jest jakość audiowizualna. Dobre ujęcia, jakość obrazu, zebrany dźwięk (te skrzypiące drzwi z tyłu można wybaczyć, nie macie chyba profesjonalnego studia). Niestety merytoryka i prowadzenie jest za powyższymi trochę w tyle. Taki format powinno się rozpocząć od "Cześć, jestem Ania. Witam was w programie (...), w którym będziemy mówić o (...). Jest z nami (...) i opowie nam dzisiaj o (...). Michale, opowiedz nam najpierw o sobie (...)." Trzeba przedstawić program, gościa i naświetlić co jest co. Również gość za bardzo zdominował program. Na 24 minuty mówił z 22. Gospodarz niestety widocznie nieprzygotowany. Oczywiście to pierwszy odcinek więc wszystko jest normalne. Nie od razu robi się programy telewizyjne. Ważne jest jednak to, żeby gospodarz wiedział o czym gość będzie mówił zanim usiądą przed kamerą. Choćby po to aby mógł temat przemyśleć na tyle aby przygotować pytania. Tutaj okazało się gość sterował programem. Widać to było gdy powiedział "to może teraz pytania". To jest rola gospodarza. Również ta plansza do rysowania zupełnie niepotrzebna i nie wiem co do całości wniosły rysunki haka, bagna (z kupą) czy inne. Skoro zdecydowaliście się na super nudne tło i oprawę to dodawanie elementów tego typu kłóci się z początkowym założeniem. Domyślam się, że miało to zastąpić jakąś oprawę wizualną, wydaje mi się jednak, że było niepotrzebne. To jednak tylko moje zdanie. Co do gościa to trochę też się nie przygotował. 'Bomba' i 'Prezent' to w końcu tylko z 'Puzzel' z dołączonym mechanizmem wyzwalania. 'Bombę' wyzwalamy na graczy sami a 'Prezent' wyzwala się gdy gracze wejdą gdzieś gdzie 'nie mieli iść'. Wydzielenie tego do osobnej kategorii tylko niepotrzebnie wydłużyło filmik. Wydaje mi się, że obcięcie materiału do długości 5-12 minut sprawdza się dla większości kanałów, szczególnie młodych. Rady jednak bardzo dobre i godne wysłuchania. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie chcę krytykować inicjatywy. Wręcz ją bardzo pochwalam. Dzisiaj jednak są takie czasy, że próg wejścia na UA-cam jest bardzo wysoki. Punktuję te niedociągnięcia głównie po to aby zostały poprawione i aby program stawał się coraz lepszy i zyskiwał widzów. Nie od razu Rzym zbudowano. ;) Daję Like, jednak jeszcze nie subskrypcję.
Ratunku ! Znalazłem ten artefakt w mechanicznym wozie jakiegoś obywatela ! Walczyłem z jakimś magiem, kiedy ten krzyknął niezrozumiałe dla mnie slowa i pojawiłem się w tym świecie. Wyczytałem że mamy 2020 rok, czy to prawda !? RATUNKU !
Sugeruję: 1. Przygotować sobie wcześniej opracowanie na temat całego wywodu. Podzielone na rozdziały i z odniesieniami do tego, o czym masz mówić. 2. Pozbyć się pani, która udaje, że z tobą rozmawia, nie wnosząc do tego filmu nic poza dużym biustem i językiem, którym namiętnie oblizuje usta, jakby chciała zjeść tego pana. Zamiast mówienia do pani proponuję zwracac się do widzów. 3. Dźwięk musi być poprawiony, bo jest tragicznie. Nie tak, jak w Polskich filmach, ale miejscami nie słychać, co mówisz, a czasem słowa zlewają się w bełkot. 4. Przestać rozpraszać siebie i widza czynnościami nie wnoszącymi do filmu absolutnie nic. Czyli na przykład wykonywaniem na kolanie rysunków. Te można równie dobrze przygotować wcześniej, albo jeszcze lepiej, wydrukować w postaci kolorowych ikon, lub czarnych ikon na kolorowym tle. 5. Przy omawianiu konkretnego zagadnienia używać konkretnego rysunku/ikony danego koloru i wyświetlać w tym kolorze tekst na ekranie, który będzie tytułował nam dany wątek.
Nie zgodzę się z tym, że railroading jest trudniejszy niż sandbox. Wiarygodny sandbox wymaga pewnego obycia z GM-owaniem i/lub wielu przygotowań (jak masz doświadczenie to łatwiej ci improwizować). A railroading nie musi być sztywnym przejściem od sceny do sceny, może być zestawem scen które zostaną wywołane na X sposobów niezależnie od tego co gracze zrobią. A jak masz nowych graczy to zdecydowanie łatwiej im podsunąć pod nos ścieżkę fabularną do węszenia, bo mają zawsze coś w stylu "main questa", co pomaga uniknąć "paraliżu wyboru" (chociażby w sytuacji, gdy jeszcze nie do końca czują koncepcji "możesz robić co chcesz").
Nie wiem czy metoda z ładnymi pudełkami nie przyniesie odwrotnego skutku. Jeżeli gracze będą widzieć sporo ciekawych miejsc mogą chcieć odwiedzić te miejsca. Przez co zaplanowana kampania stoi w miejscu bo gracze uganiają się na puzlami, który mylnie może być uznawany za główny wątek.
Gracze nie mają wiedzieć, który wątek jest główny. Świat nie kręci się wokół głównego wątku. Jeśli gracze będą chcieli "skręcić" w bok, to pudełko się sprawdzi.
Świat nie kręci się wokoło głównego wątku, ale gracze już czasem tak. Mam wrażenie że Jakubowi chodzi raczej o to, że gracze widząc coś tak obiecującego będą liczyli na jakąś wskazówkę, poszlakę czy inną sekcję głównej fabuły ukrytą w tym miejscu, a tu jeb, randomowy puzzel. Osobiście widzę też puzzle i pudełka w głównym wątku. Masę zachaczek, tropów i szlaków, miejsc do sprawdzenia i odwiedzenia, enpeców do przesłuchania i innych takich jako pudełka. I info jako puzzle. W ten sposób można przygotować mniej realnych poszlak, a jednocześnie przygnieść graczy masą tropów do sprawdzenia, czy też podawać info w określonej kolejności, mimo że gracze badają tropy w kolejności losowej. Do pewnego stopnia, nie każdy puzzel pasuje do każdego pudełka.
"Bagno w Magu" - czy MG oczekiwał, że gracz rozróżnia kolory mundurów policjantów w Arizonie? Bo brzmi to jakby MG rzucił gdzieś cichaczem jakąś ledwo widoczną sugestię a potem z dumą oznajmił "HA! GRACZ NIE ZŁAPAŁ ZARZUTKI". Skoro "chcemy żeby gracz wrócił na tor odgrywania, śledztw itd." to może prościej zwyczajnie porozmawiać z graczem poza sesją, że coś w zachowaniu jego postaci jest nie tak?
Jeżeli gracze mieli informacje jasno podane jak wyglądają mundury poszczególnych stanów to powinni wiedzieć :) a jak znam Michała to mieli jasno podane, tylko w ferworze po prostu nie zwrócili uwagi na to ze coś jest nie tak ^^ /bart
90% porad, materiałów jest w polskim internecie włąśnie do Warhammera. Ciężko nie nazwać tego sztampowym;). Chyba że patrzy się w skali świata, tu ten tytuł mają ddki.
@@xlselektor jak uniwersalna wskazówka staje się sztampowa tylko dlatego że jest w przykładzie umiejscowiona w jakimś świecie to trąci to uprzedzeniem.
Dobry poradnik, ale całkowicie nie zgadzam się z rolą Haka. Nie w kwestii tego, że jest "tanim" chwytem, ale dlatego, że tak na prawdę jest najważniejszym elementem. Historia postaci to tak na prawdę jedyny element, który wiąże gracza z postacią/światem gry i musi być elementem motywacyjnym, tym co odpowiada na pytanie "Dlaczego moja postać jest tu, i robi to?".
Znaczy, zgadzam się, że na takie jednorazowe gry jak AL czy one-shoty ogólnie nie jest to potrzebne, ale jeśli planujemy długą kampanię, czy to sandbox, czy to pociąg, to nie wyobrażam sobie by grać czy też prowadzić postacie w takiej próżni.
Brak historii postaci nie jest ustawieniem w próżni. Historia się tworzy w trakcie kampani, a podczas jej gracz może odkrywać karty i ją pisać, tak w jej trakcie a nie przed . Prowadząc od 1999r. zauważyłem że historia postaci się nie sprawdza. Bo gracz zaczyna z postacią i historią... a już za 2 sesje mu to nie leży, widzi jak coś zgrzyta, coś nie pasuje. Wole jak gracz daje zarys, a w kampani doszczegółowawia wszystko. Testowałem to wielokrotnie i było to zawsze bardziej spójne z tym co się działo w kampanii. Wszystko też było pasujące i uzgadniane z mg. Czemu? Bo działało to na zasadzie "ej mam taki pomysł, a co jeżeli kiedyś moja postać... może to wykorzystasz na sesji?" Jak chciałem wykorzystać to dany pomysł był faktem. Wtedy też gracz czuł że ta historia ma sens.
Ja osobiście się zgadzam, że hak jest najważniejszy. Gra ma być o postaciach, przygoda jest otoczeniem zapewniającym postaciom wyzwania. Przeszukałem internety i okazało się, że Matt Colville ma to samo zdanie ;) (gdyby ktoś chciałby rozwiązywać dyskusję za pomocą 'autorytetów' - czego nie powinno się używać jako argument ;) ) ua-cam.com/video/r_hxIv79S30/v-deo.html Oczywiście każde podejście może być dobre. Są gracze, dla których to jest bardziej gra (kości i skarby) a są tacy dla których to jest bardziej teatr i improwizacja. Nie każde zestawienie mistrz-gracze będzie działać. Dodam też, że tak na prawdę to się ze sobą oboje Panowie zgodziliście. Używanie haka wcale nie wymaga aby gracz miał napisane 2000 słów historii postaci na tydzień przed pierwszą sesją. Do tego nie musi ona być zamrożona. Wydaje mi się jednak, że Demonsthere wcale tego nie sugerował. Również podany przez Leszka przykład: "ej mam taki pomysł, a co jeżeli kiedyś moja postać... może to wykorzystasz na sesji?" To jest typowy hak. A to że historia do tego haka powstała retroaktywnie nie ma żadnego znaczenia. I prawda, że lepiej dać graczom kilka sesji na 'wyczucie postaci'. Nie jest dobrze gdy postacie są 'gotowe' na sesji zero. Ponownie jednak, wydaje mi się, że nikt tego nie sugerował.
Bo ja nie mówię że hak jest nie ważny. Raczej że historia postaci nie jest istotna tzn rozumiana klasycznie jako wypracowanei co przez całe życie ktoś robił:P. Bardziej potrzebny jest sam hak i pare szczegółów i tyle. A co do Matta co jak co to jeden z największych autorytetów;) ALe i tak hak jest tani, po prostu prosty. :P Co nie oznacza że nie wazny
Dźwięk pozostawia wiele do życzenia, natomiast forma pseudo-wywiadu jest tragiczna. Widać również brak opracowania i ściągi, które by się tu z pewnością przydały. Prowadzący mówi, mówi, mówi... I nic z tego nie wynika. Miesza wątki, wrzuca przykłady bez polotu nie tłumacząc niczego, za to rysuje sobie pojęcia, których używa. Tylko nie wiadomo po co. Z kolei pani jest tutaj całkowicie zbędna, bowiem nie wnosi do tego filmu absolutnie nic poza dużym biustem i całkiem giętkim językiem, którym oblizuje namiętnie usta, jakby miała ochotę zjeść pana, z którym udaje, że rozmawia...
Świetna seria!
Aż specjalnie pojechałem do sklepu po przekąski żeby binge watch wszystkie odcinki po kolei.
Z tym że nie dałem rady kupić moich ulubionych chipsów bo jak wszedłem w alejkę to znalazłem tylko rozbity wóz i grupę skautów.
Wchodzisz do sekcji komentarzy, a tam rozbity wóz i grupa skautów...
Fajne porady. Selekos ładnie mówi a całość jest ciekawa i stonowana. Czekam na więcej. Solidna alternatywa dla młodzieżowych guru nieprzemawiających do ciut starszej generacji niźli uczniowie gimnazjum. :) Pozdrawiam.
7 - 9 godzin sesji. Mój głos mówi, że bym zaniemówił przed końcem sesji. Dla mnie brzmi to jak praca nie zabawa. Niemniej porady super! :)
3-4 godziny trwa zwykle jednostrzał, misje w kampani też można podzielić tak by nie przekraczały 4 godzin. 7-9 godzin kto ma czas spędzić przy grze tyle samo co w robocie.
Świetne porady. Najważniejsza to chyba tworzenie iluzji bycia przygotowanym na wszystko. Pozdrawiam.
Po oglądnięciu od razu zasubskrybowałem , bardzo konkretne i fajnie przekazane , nic tylko czekać na więcej :)
Super :) bardzo zrozumiale poukładane metody które większość MG stosuje ale do tej pory nie nazwała ;) Czekam na kolejny odcinek :)
Dzięki bardzo za ten materiał, jako początkujący mistrz dowiedziałem tu wiele technikali które na pewno będę wykorzystywał
co dodało mi pewności siebie w kontroli nad sesją
Super, już nie mogę doczekać się następnego odcinka.
Odnalazłem, obejrzałem, zasubowałem... lecę oglądać więcej! Świetnie się słucha
Bardzo jasno i klarownie przedstawione ciekawe porady. Heh, świetne rysunki także. Dobra robota, czekam na więcej :))
jestem początkującym dm i bardzo mi to pomogło
Cieszymy się że mogliśmy pomóc :)
Super inicjatywa, świetna robota!
Otwieram drzwi od wc, a tam pusty wóz, grupa skautów...
Jako że szykuję się do poprowadzenia pierwszej sesji i wciąż męczę się z tym jak stworzyć fabułę (oczywiście tak by być przygotowaną na wszystko) te porady były super przydatne, dzięki! Będę czekać na kolejne materiały c;
Następny film może ci się bardzo przydać. Będzie za tydzień :)
Taki mały tip, zanim zaczniesz i się zajedziesz starając się przygotować na wszystko: jeżeli nie chcesz graczy prowadzić mocno za rękę oni zawsze wymyślą coś, czego nie przewidziałaś. Potem zostaje improwizacja, która nie jest tak straszna jak się wydaje :)
Mateusz ma racje. Po prostu poprowadź. Serio to może być mega prostę. Spójż na naszą pierwszą sesje. Jest bardzo prosta... i działa. Po poprowadzeniu dopiero wprowadzań poprawki i zmiany.
Tak, tak i jeszcze raz tak! Ludzie za bardzo boją się prowadzić, myślą, że trzeba mieć wszystko od A do Z przygotowane, rozpisane, przemyślane, kiedy w głowie trzeba mieć ogólny zamysł tego co chce się zrobić, znać zasady i grać, grać, grać! Z każdej kolejnej sesji wyciągniesz nowe wnioski i za jakiś czas będziesz czuła się jak ryba w wodzie za ekranem :)
Ps to cała filoziofia naszego kanału RPG jest proste!
Ten poradnik to złoto. Nie przewinąłem ani minuty, choć na recenzjach gier i materiałach lorowych mi się zdarzało. Częściej dopuszczajcie do głosu tego faceta😁
No i pokażcie jakąś sesję RPG z jego udziałem.
Taaa, Michał to erpegowy savant. Szkoda, że teraz to już od dawna siedzi w gejmdevie i nie w głowie mu filmy o turlaniu kostkami 😉
Ciekawe. Chętnie obejrzę następny odcinek, zarządzanie kampanią brzmi bardzo przydatne.
I świetnie, że Baniakowi rośnie konkurencja ;) zdrowa rywalizacja zawsze wychodzi społeczności na plus
Świetnie się tego słucha
Nawet nie wiedziałem, że korzystam z czegoś na kształt puzli/skrzyń. Teraz jak wiem o tej metodzie będę prawdopodobnie wykorzystywał to bardziej świadomie
Dobry poradnik :) polecam użytkownika
Bardzo fajna i rzetelna seria. Piszę to tutaj bo w sumie nie oglądałem w kolejności.
zajebiste wytlumaczenie ..jako laik doceniam i dziekuje :)
Ś W I E T N E. Tyle się nauczyłam, będę lepszym mistrzem gry dzięki temu.
@@JAn-gk6fi spox👌
I jak z dm'owaniem po dwóch latach?
super, pomocne. Szczególnie, że nie dawno dopiero zacząłem grać w D&D. Dzk!
Nic tylko iść w świat i zacząć mistrzować :D!
Super poradnik, dzięki!
Potrzebne jest wiele "puzzli" w postaci losowych elementów. W momencie, kiedy wkłada się gotowy "puzel" w jakieś miejsce, zamiast MG jest się reżyserem zdarzeń. Jak prowadzicie, nie odbierajcie sobie sami elementu zaskoczenia - jeśli sesja zaskoczyła MG - zrobił dobrą robotę.
Cóż zamiast zapamiętać podział prewencji na egzamin to pamiętam "rozwalony wóz a przy nim scautów" xD
Świetny filmik. Leci sub i czekam na więcej :)
dziękuje, bardzo pomogłeś
Co myślicie o sesji, która będzie jednym wielkim bagnem?
Że przywódca jakiejś instytucji prosi graczy o znalezienie czegoś, jednak kiedy NPCe dowiadują się, kto ich posłał, mówią,że to nie dobry pomysł, jednak większość z nich byliby zwykłymi,mało wyrazistymi przechodniami i gracze mogą uwierzyć albo nie i na przykład pod koniec trzeba było się zmierzyć z nim i jego gwardią.
Super pomysł!
@@towinandsave1520 dzieki. W momencie napisania pomysł miał chyba z miesiąc
Bardzo fajne ;) Dzięki za porady. Trzeba teraz czekać na kolejne odcinki. Jak często zmierzacie wrzucać porady?
Za tydzień będzie
Wchodze w komentarze....
a tam grupa scoutów lootuje wóz
I guess it's kind of off topic but does anybody know a good website to stream newly released tv shows online ?
Wielkie brawa. Świetnie, że robicie coś takiego. Wyszło bardzo dobrze!
Godna pochwalenia jest jakość audiowizualna. Dobre ujęcia, jakość obrazu, zebrany dźwięk (te skrzypiące drzwi z tyłu można wybaczyć, nie macie chyba profesjonalnego studia).
Niestety merytoryka i prowadzenie jest za powyższymi trochę w tyle.
Taki format powinno się rozpocząć od "Cześć, jestem Ania. Witam was w programie (...), w którym będziemy mówić o (...). Jest z nami (...) i opowie nam dzisiaj o (...). Michale, opowiedz nam najpierw o sobie (...)."
Trzeba przedstawić program, gościa i naświetlić co jest co.
Również gość za bardzo zdominował program. Na 24 minuty mówił z 22. Gospodarz niestety widocznie nieprzygotowany. Oczywiście to pierwszy odcinek więc wszystko jest normalne. Nie od razu robi się programy telewizyjne. Ważne jest jednak to, żeby gospodarz wiedział o czym gość będzie mówił zanim usiądą przed kamerą. Choćby po to aby mógł temat przemyśleć na tyle aby przygotować pytania. Tutaj okazało się gość sterował programem. Widać to było gdy powiedział "to może teraz pytania". To jest rola gospodarza.
Również ta plansza do rysowania zupełnie niepotrzebna i nie wiem co do całości wniosły rysunki haka, bagna (z kupą) czy inne. Skoro zdecydowaliście się na super nudne tło i oprawę to dodawanie elementów tego typu kłóci się z początkowym założeniem. Domyślam się, że miało to zastąpić jakąś oprawę wizualną, wydaje mi się jednak, że było niepotrzebne. To jednak tylko moje zdanie.
Co do gościa to trochę też się nie przygotował. 'Bomba' i 'Prezent' to w końcu tylko z 'Puzzel' z dołączonym mechanizmem wyzwalania. 'Bombę' wyzwalamy na graczy sami a 'Prezent' wyzwala się gdy gracze wejdą gdzieś gdzie 'nie mieli iść'. Wydzielenie tego do osobnej kategorii tylko niepotrzebnie wydłużyło filmik. Wydaje mi się, że obcięcie materiału do długości 5-12 minut sprawdza się dla większości kanałów, szczególnie młodych.
Rady jednak bardzo dobre i godne wysłuchania.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie chcę krytykować inicjatywy. Wręcz ją bardzo pochwalam. Dzisiaj jednak są takie czasy, że próg wejścia na UA-cam jest bardzo wysoki. Punktuję te niedociągnięcia głównie po to aby zostały poprawione i aby program stawał się coraz lepszy i zyskiwał widzów. Nie od razu Rzym zbudowano. ;)
Daję Like, jednak jeszcze nie subskrypcję.
Ciągle się uczymy;)
Bardzo fajne!
Rozbawiła mnie ta panienka. Warhammer? Sztampowo. Wampir Maskarada. Edgy. Ziewww. Poza tym swietne rady. Dziękuję.
Są jakieś sesje z Michałem w necie? Chętnie bym obejrzał.
Odpaliłem film.
A tu pusty wóz i rabująca grupa skautów.
dobre, dobre :)
Ratunku ! Znalazłem ten artefakt w mechanicznym wozie jakiegoś obywatela ! Walczyłem z jakimś magiem, kiedy ten krzyknął niezrozumiałe dla mnie slowa i pojawiłem się w tym świecie. Wyczytałem że mamy 2020 rok, czy to prawda !? RATUNKU !
Tak to prawda na twoje nieszczęscie trafiles do cebulandii potwory bardzo niebezpiecznie lepiej zbierz druzyne
Klikam w kolejny film to ja go tnę a tam rozwalony wóz...
i grupa skautów
którzy rabują
Lecz czynią to z ramienia inkwizycji
Ciekawe rzeczy mówicie... Sugeruję skupić się na formie przekazu by polepszyć odbiór filmu. #tojagotne #dnd #bestcommunity
Co proponujesz? :)
Sugeruję:
1. Przygotować sobie wcześniej opracowanie na temat całego wywodu. Podzielone na rozdziały i z odniesieniami do tego, o czym masz mówić.
2. Pozbyć się pani, która udaje, że z tobą rozmawia, nie wnosząc do tego filmu nic poza dużym biustem i językiem, którym namiętnie oblizuje usta, jakby chciała zjeść tego pana.
Zamiast mówienia do pani proponuję zwracac się do widzów.
3. Dźwięk musi być poprawiony, bo jest tragicznie. Nie tak, jak w Polskich filmach, ale miejscami nie słychać, co mówisz, a czasem słowa zlewają się w bełkot.
4. Przestać rozpraszać siebie i widza czynnościami nie wnoszącymi do filmu absolutnie nic. Czyli na przykład wykonywaniem na kolanie rysunków. Te można równie dobrze przygotować wcześniej, albo jeszcze lepiej, wydrukować w postaci kolorowych ikon, lub czarnych ikon na kolorowym tle.
5. Przy omawianiu konkretnego zagadnienia używać konkretnego rysunku/ikony danego koloru i wyświetlać w tym kolorze tekst na ekranie, który będzie tytułował nam dany wątek.
Super
Nie zgodzę się z tym, że railroading jest trudniejszy niż sandbox. Wiarygodny sandbox wymaga pewnego obycia z GM-owaniem i/lub wielu przygotowań (jak masz doświadczenie to łatwiej ci improwizować). A railroading nie musi być sztywnym przejściem od sceny do sceny, może być zestawem scen które zostaną wywołane na X sposobów niezależnie od tego co gracze zrobią. A jak masz nowych graczy to zdecydowanie łatwiej im podsunąć pod nos ścieżkę fabularną do węszenia, bo mają zawsze coś w stylu "main questa", co pomaga uniknąć "paraliżu wyboru" (chociażby w sytuacji, gdy jeszcze nie do końca czują koncepcji "możesz robić co chcesz").
No niekoniecznie. Zobaczysz w kolejnym odcinku. :)
To czekam niecierpliwie, bo poniekąd zgadzam się z z W B ;)
Gdy po 5 latach ogarniasz że używasz metody Haka XD
Johnny Foxtrot niekorzy to po 17...
Nie wiem czy metoda z ładnymi pudełkami nie przyniesie odwrotnego skutku. Jeżeli gracze będą widzieć sporo ciekawych miejsc mogą chcieć odwiedzić te miejsca. Przez co zaplanowana kampania stoi w miejscu bo gracze uganiają się na puzlami, który mylnie może być uznawany za główny wątek.
Gracze nie mają wiedzieć, który wątek jest główny. Świat nie kręci się wokół głównego wątku. Jeśli gracze będą chcieli "skręcić" w bok, to pudełko się sprawdzi.
Świat nie kręci się wokoło głównego wątku, ale gracze już czasem tak. Mam wrażenie że Jakubowi chodzi raczej o to, że gracze widząc coś tak obiecującego będą liczyli na jakąś wskazówkę, poszlakę czy inną sekcję głównej fabuły ukrytą w tym miejscu, a tu jeb, randomowy puzzel.
Osobiście widzę też puzzle i pudełka w głównym wątku. Masę zachaczek, tropów i szlaków, miejsc do sprawdzenia i odwiedzenia, enpeców do przesłuchania i innych takich jako pudełka. I info jako puzzle. W ten sposób można przygotować mniej realnych poszlak, a jednocześnie przygnieść graczy masą tropów do sprawdzenia, czy też podawać info w określonej kolejności, mimo że gracze badają tropy w kolejności losowej. Do pewnego stopnia, nie każdy puzzel pasuje do każdego pudełka.
ten wzor na koszulce wyglada jak sfastyka :P
Co może być lepszego od swastyki z gołych bab xD
@@mirq78 gołe baby ze swastyką?
Geez, brzmi kontrowersyjnie 😵
"Bagno w Magu" - czy MG oczekiwał, że gracz rozróżnia kolory mundurów policjantów w Arizonie? Bo brzmi to jakby MG rzucił gdzieś cichaczem jakąś ledwo widoczną sugestię a potem z dumą oznajmił "HA! GRACZ NIE ZŁAPAŁ ZARZUTKI".
Skoro "chcemy żeby gracz wrócił na tor odgrywania, śledztw itd." to może prościej zwyczajnie porozmawiać z graczem poza sesją, że coś w zachowaniu jego postaci jest nie tak?
Jeżeli gracze mieli informacje jasno podane jak wyglądają mundury poszczególnych stanów to powinni wiedzieć :) a jak znam Michała to mieli jasno podane, tylko w ferworze po prostu nie zwrócili uwagi na to ze coś jest nie tak ^^
/bart
Motyw bagna to coś, co w tym momencie bez wahania kradne
to dlatego wszystko chcesz czarno białe :V
Nie widzę komentarzy :.. (
warhammer sztampowy a D&D już nie? :P
Każdy ma swój punkt widzenia;)
W Polsce zdecydowanie nie
90% porad, materiałów jest w polskim internecie włąśnie do Warhammera. Ciężko nie nazwać tego sztampowym;). Chyba że patrzy się w skali świata, tu ten tytuł mają ddki.
@@xlselektor jak uniwersalna wskazówka staje się sztampowa tylko dlatego że jest w przykładzie umiejscowiona w jakimś świecie to trąci to uprzedzeniem.
Dobry poradnik, ale całkowicie nie zgadzam się z rolą Haka. Nie w kwestii tego, że jest "tanim" chwytem, ale dlatego, że tak na prawdę jest najważniejszym elementem. Historia postaci to tak na prawdę jedyny element, który wiąże gracza z postacią/światem gry i musi być elementem motywacyjnym, tym co odpowiada na pytanie "Dlaczego moja postać jest tu, i robi to?".
Gdyby każda historia robiłą to co mówiśz to spoko ale... cóż często tak nie jest.
Znaczy, zgadzam się, że na takie jednorazowe gry jak AL czy one-shoty ogólnie nie jest to potrzebne, ale jeśli planujemy długą kampanię, czy to sandbox, czy to pociąg, to nie wyobrażam sobie by grać czy też prowadzić postacie w takiej próżni.
Brak historii postaci nie jest ustawieniem w próżni. Historia się tworzy w trakcie kampani, a podczas jej gracz może odkrywać karty i ją pisać, tak w jej trakcie a nie przed . Prowadząc od 1999r. zauważyłem że historia postaci się nie sprawdza. Bo gracz zaczyna z postacią i historią... a już za 2 sesje mu to nie leży, widzi jak coś zgrzyta, coś nie pasuje. Wole jak gracz daje zarys, a w kampani doszczegółowawia wszystko. Testowałem to wielokrotnie i było to zawsze bardziej spójne z tym co się działo w kampanii. Wszystko też było pasujące i uzgadniane z mg. Czemu? Bo działało to na zasadzie "ej mam taki pomysł, a co jeżeli kiedyś moja postać... może to wykorzystasz na sesji?" Jak chciałem wykorzystać to dany pomysł był faktem. Wtedy też gracz czuł że ta historia ma sens.
Ja osobiście się zgadzam, że hak jest najważniejszy. Gra ma być o postaciach, przygoda jest otoczeniem zapewniającym postaciom wyzwania. Przeszukałem internety i okazało się, że Matt Colville ma to samo zdanie ;) (gdyby ktoś chciałby rozwiązywać dyskusję za pomocą 'autorytetów' - czego nie powinno się używać jako argument ;) )
ua-cam.com/video/r_hxIv79S30/v-deo.html
Oczywiście każde podejście może być dobre. Są gracze, dla których to jest bardziej gra (kości i skarby) a są tacy dla których to jest bardziej teatr i improwizacja. Nie każde zestawienie mistrz-gracze będzie działać.
Dodam też, że tak na prawdę to się ze sobą oboje Panowie zgodziliście. Używanie haka wcale nie wymaga aby gracz miał napisane 2000 słów historii postaci na tydzień przed pierwszą sesją. Do tego nie musi ona być zamrożona. Wydaje mi się jednak, że Demonsthere wcale tego nie sugerował.
Również podany przez Leszka przykład:
"ej mam taki pomysł, a co jeżeli kiedyś moja postać... może to wykorzystasz na sesji?"
To jest typowy hak. A to że historia do tego haka powstała retroaktywnie nie ma żadnego znaczenia.
I prawda, że lepiej dać graczom kilka sesji na 'wyczucie postaci'. Nie jest dobrze gdy postacie są 'gotowe' na sesji zero. Ponownie jednak, wydaje mi się, że nikt tego nie sugerował.
Bo ja nie mówię że hak jest nie ważny. Raczej że historia postaci nie jest istotna tzn rozumiana klasycznie jako wypracowanei co przez całe życie ktoś robił:P. Bardziej potrzebny jest sam hak i pare szczegółów i tyle. A co do Matta co jak co to jeden z największych autorytetów;)
ALe i tak hak jest tani, po prostu prosty. :P Co nie oznacza że nie wazny
Trochę przesadzasz moim zdaniem z tym pudełkiem😅
cyc to za mało
Ta kobieta jest tobą. Zagraj kiedyś w gry fabularne. Opowiada jej jak opowiadałby Tobie, to takie trudne?
Jak jeden to sie zgadzam. Ale zazwyczaj występują w parach.
Dźwięk pozostawia wiele do życzenia, natomiast forma pseudo-wywiadu jest tragiczna. Widać również brak opracowania i ściągi, które by się tu z pewnością przydały. Prowadzący mówi, mówi, mówi... I nic z tego nie wynika. Miesza wątki, wrzuca przykłady bez polotu nie tłumacząc niczego, za to rysuje sobie pojęcia, których używa. Tylko nie wiadomo po co.
Z kolei pani jest tutaj całkowicie zbędna, bowiem nie wnosi do tego filmu absolutnie nic poza dużym biustem i całkiem giętkim językiem, którym oblizuje namiętnie usta, jakby miała ochotę zjeść pana, z którym udaje, że rozmawia...
Gabriel Gawron nie zesraj się xd
Hehe
No i ten biust starczy, czego chcesz więcej?