Właśnie przygotowuję moją pierwszą sesję w życiu i od kilku dni oglądam w internecie najróżniejsze poradniki. Idealnie udało mi się trafić na wasze produkcje. Świetna praca!
Dokładnie to samo u mnie! Od dwóch dni myślałem w jaki sposób poprowadzić fabułę i okazało się, że wszystko czego się obawiałem jest całkowicie niepotrzebne! Ta wiedza jest tak prosta i tak akademicka zarazem, że możnaby ją spokojnie wykładać na uniwerkach!
Pół godziny temu nie miałem żadnego materiału na jakąkolwiek kampanię, miałem tylko jeden scenariusz dla moich początkujących graczy. Teraz mam w głowie przygód na pół roku z okładem.
brakuje mi tu tylko jednej pierdoły - spisu treści tego filmiku :D a już najlepiej w tej funkcji którą udostępnił jakiś czas temu YT czyli konkretne ramy czassowe konkretnych etapów rozmowy. filmik 10/10 !
Na razie chyba jeden z najlepszych poradników jaki widziałem/słuchałem w formie relatywnie krótkiej a jednocześnie przejrzystej promujący właśnie efektywne podejście do tworzenia kampanii. Nie neguję fajnych podziemi, ruin czy walk, ale zdecydowanie zgadzam się, że dobra kampania (czy nawet coś krótszego) to mix ciekawych lokalizacji, gdzie osadzimy interesujące grupy pełne ciekawych NPC, których role i motywacje mają sens, a ich walka lub rywalizacja buduje cele i tło kampanii. Ja generalnie preferuję więcej niż 2 grupy i to najlepiej, żeby każda była tak samo zła (w praktyce biało-czarny świat jest mniej interesujący niż świat pełny różnych grup interesów, gdzie tak jak w życiu trudno powiedzieć kto kogo pierwszy skrzywdził i kto ma rację). Dodajmy do tego magię, mroczne sekrety, sprzeczne interesy, piękne słowa i sztandary, za którymi kryją się przyziemne partykularne interesy i dajmy naszym bohaterom szansę aby sami odpowiadali sobie, czy chcą się w to mieszać, kogo lubią lub wręcz kogo mniej nie lubią... (: Zanim trafiłem na ten poradnik tak właśnie budowałem swoje kampanie - interesujące lokalizacje z ciekawą historią oraz ciekawe grupy i żywi NPC (nie tacy stojący w miejscu tylko jak sugerujecie wchodzący ze sobą w interakcje nawet jak bohaterowie nic nie robią - nota bene fajna propozycja zarządzania losowo tymi interakcjami). Oczywiście clue to jak zawsze kreatywność: w końcu tych NPC, grupy, lokalizacje trzeba wymyślić i muszą być realistyczne i ciekawe. Jako osoba, która generalnie jest pracowita ja to wszystko opisuję (:, ale z drugiej strony zrobienie prostych map relacji pomiędzy grupami, NPC, lokalizacje, etc. mogę polecić milanote - dostępne online i nieodpłatne przynajmniej obecnie w wystarczającym zakresie aby zrobić sobie fajne mapy relacji, nawet wielopoziomowe. Dzięki za fajny materiał!
Łał! Niesamowicie przydatny poradnik! To jeden z najlepszych pomysłów na prowadzenie gry jaki znalazłem. Właśnie przygotowuje swoją pierwszą kampanię i twój pomysł jest bardzo pomocny
Pomysł sandboxa i rzucania kością jest świetny - szczerze mówiąc, czytając niektóre książki, mam wrażenie że historia powstała właśnie w taki sposób :) Mam tylko jedną uwagę - w którymś momencie musimy przestać rzucać i stworzyć schemat wydarzeń w oparciu o porzednie przygody, z odowiednimi wydarzeniami według prawdopodobieństwa. Jedną z najważniejszych rzeczy w opowieści jest sprawczość bohaterów. Jeśli wszystkie wydarzenia będą działy się niezależnie od siebie i poprzednich wydarzeń, to gracze mogą się zniechęcić, bo przedstawieni będą w roli jedynie obserwatorów. Trzeba wiedzieć kiedy przestać rzucać i napisać graf od nowa, biorąc pod uwagę dotychczasowe wydarzenia.
Jeśli rod jakiś tam chce wyeliminować księcia, który płaci za usługi komuś tam - i gracze zabija tego księcia z własnego pomysłu - to mówimy tu o cholernie dużym wpływie i sprawczości na świat przedstawiony, nawet jeśli mistrz gry będzie cały czas rzucać kością na wydarzenia w tle. Wszak nie ma już jednego numerka w pajęczynie zależności - właśnie dzięki działaniom graczy - rod jakiś tam zdobył władze a ktoś tam wynajmowany właśnie stracił główne źródło utrzymania. Konsekwencje tego będą rzucać cień na graczy do końca kampanii.
Tak tylko sprostuję dla odbiorców Sosna to "Pine" Timber to słowo na drewno, kiedy mówimy o nim w rozumieniu towaru handlowego. Bardzo podobają mi się wasze materiały ;]
Nawiązując do wypowiedzi z 1:25 - nie zgodzę się, że w Wampirze Maskaradzie masz tylko Wampiry. Świat Mroku jest bardzo rozległy i możesz swobodnie mieszać postacie npc. Poradnik super!
No czemu nie, spoko pomysł z grafem i kostką ;-) Przeglądam po kolei filmy TJGT i faktycznie dużo dobrego contentu, fajne pomysły, warto obejrzeć i przemyśleć.
Właśnie zamierzam stworzyć pierwszą kampanie w Warhammerze, więc z nieba mi spadliście. Mam już pomysły na wykorzystanie wszystkich trzech metod. Dzięki wielkie :D
Osobiście lubię dość solidnie opracować scenariusz jeszcze przed sesją, ale nawet w takim przypadku już widzę, że siatka zależności będzie bardzo przydatna. Dzięki!
Dobre porady ;) Lecz ja i moja drużyna mamy przy tym wszystkim utrudnione zadanie xD Każdy z prowadzących chce też trochę pograć, dlatego ma własną postać, która się pojawia, a dwa prowadzimy jeden świat, jedną drużynę na zmianę, więc ciężko coś zaplanować w "globalnym" sensie ;)
Battotsu Batto myślę, że na spokojnie można użyć tego rozwiązania, ustalić wspólną siatkę npców, a potem po prostu przekazywać sobie ster. ;) w końcu mg lusuje który npc działa, więc jest trochę obiektywniej nawet.
Masz racje można ;) I jest to bardzo dobry pomysł :) Lecz na razie jest to rozwiązane tak, że osoba wprowadzająca nowy system jest Głównym MG i stara się kontrolować świat. Czyli np. jeśli ja w pierwszej sesji zrobiłem, że jakieś miasto przejęli orkowie, to pilnuje by następny GM o tym pamiętał i albo się do tego odniósł, albo nie ruszał. Lecz jak na jego sesji gracze zniszczą jakieś miasto to w moich też jest zniszczone lub w trakcie odbudowy :P Ale dziękuję za pomysł z podzieleniem się siatką NPC, naprawdę w niedalekiej przyszłości spróbuje go zastosować ;)
Świetny materiał! Oby więcej takich. Pytanie: czy planujecie też materiał wspominający coś nie coś o tworzeniu własnych, improwizowanych settingów/ światów do sesji i kampanii?
Fajne wideo! Choć muszę przyznać, że pomysł takiego grafu - z mojej perspektywy jako również wieloletniego Mistrza Gry z dziesiątkami sesji za sobą - wydaje się mieć sens tylko wtedy, kiedy wątek główny jest żaden albo naprawdę znikomy. Wtedy rzeczywiście można by zajmować graczy takimi zdarzeniami tła, ładnie opakowanymi skrzyniami czy puzzlami, które zwykłem zwać po prostu "filerami". Jeśli bowiem kampania główna jest naprawdę złożona, wielopoziomowa i na mocno rozkręconym już etapie, to takie zdarzenia losowe, nad występowaniem których MG miałby nie mieć kontroli, mogą bardziej nabruździć niż pomóc. Nie wspominając o tym, że czasami tę losowość ciężko byłoby uzasadnić fabularnie, co z kolei ugodziłoby w klimat sesji. Sam należę do tych MGów, którzy prowadzą pozornie w sposób liniowy. Piszę pozornie, ponieważ, jeśli MG zna swoich graczy i ich bohaterów, zna ich motywacje i plany, zna ich charaktery, to tak naprawdę przewidzenie tego, co oni zrobią albo gdzie się udadzą w tych kluczowych dla kampanii momentach jest zwykle banalnie proste. Warunek jest wszelako jeden - MG zna bohaterów, a gracze chcą tych bohaterów i postawione przed nimi założenia odgrywać. Nadto można stawiać fabularne pułapki dla graczy, aby nakłonić ich, by poszli tam, gdzie chcemy. Bądź zwyczajnie zbudować sytuację tak, by z fabularnych względów wiadome było, że nie ma innego wyjścia. Co więcej, taki sposób prowadzenia wcale nie czyni świata mniej żywym. Drobne wydarzenia tła bardzo łatwo zaimprowizować w trakcie, a te większe nie zdarzają się za często. W końcu wypowiedzenie wojny między jakimiś królestwami nie należy do błahostek, więc za często się nie zdarzy. A jednocześnie skala tego zdarzenia jest na tyle duża, że pozostawienie tego rzutowi kością wydałoby mi się bardzo ryzykowne. Reasumując, mnie dużo bardziej odpowiada prowadzenie, które można by przyrównać do aktu pisarskiego. Jedyna różna między Mistrzem Gry a pisarzem jest taka, że Mistrz Gry co do zasady nie sprawuje kontroli nad bohaterami graczy, więc rzeczywiście istnieje duży czynnik losowy. Ale jednocześnie sami gracze są niejako spętani swoimi pomysłami na postać, dzięki czemu ten ciąg przyczynowo-skutkowy sprawia, że w zasadzie wiadomo, w jaką stronę historia się potoczy, a MG musi to po prostu opisać i przedstawić konsekwencje. W każdym razie zawsze miło poczytać czy posłuchać o podejściu do prowadzenia, szczególnie tak odmiennego, innych kolegów po fachu. :)
Aż musiałem sprawdzić czy sam nie pisałem tego posta i zapomniałem przez lata 🙂 tak bardzo sie z nim zgadzam. Wyjątkowo dobrze mówisz. Gość z filmu komplikuje sobie życie jak tylko może.
Lekki poślizg, ale nawet jeśli setting jest rozległy, to w większości przypadków masz ograniczoną ilość miejsc w których znajdzie się Twoja drużyna. Nawet jeśli to jest kampania drogi, zwykle jest x lokacji, które niezależnie od decyzji drużyny, drużyna odwiedzi (np. jedyne duże miasto w okolicy, gdy drużyna właśnie ograbiła grobowiec, ma skrzynkę złota, a nie dorobiła się jeszcze wozu i właśnie skończył im się prowiant, a wannę ostatni raz widzieli dwa dekadni temu). W lokalnej kampanii jest jeszcze łatwiej, bo możesz wszystko zawrzeć w jednym mieście albo nawet dzielnicy, jeśli miasto jest duże (np. Wrota Baldura).
jedno pytanie czy jesli zdarzy sie cos w swiecie, typu np general starlik spotka innego npc to czy jako mistrz gry mówimy to graczom czy zapisujemy sobie to poprostu
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć, jeżeli gracze powinni o tym spotkaniu wiedzieć no to here you go, masz odpowiedź, jeżeli nie powinni wiedzieć bo spotkanie tych 2 npc było wynikiem jakiejś nieudanej akcji graczy to konsekwencje mogą do graczy wrócić na późniejszym etapie. Więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Wszystko zależy od tego co popchnie fabułę do przodu albo sprawi że gra stanie się ciekawsza.
Zdecydowanie nie mogę dać łapki w dół skoro tylu osobom ten filmik pomógł. Aczkolwiek gdybym poprowadził według tych siatek to gracze by się zanudzili. Nawet jeżeli fakt. Jest zaplanowana cała przygoda od A do Z to moim zdaniem można stworzyć dzięki temu znacznie lepszą historię ze znacznie lepszymi smaczkami i suspensami. Ponieważ nie wylosujesz przygotowanego klimatycznego opisu wydarzenia, lokacji, przedmiotu, postaci jeżeli wszystko to będzie wylosowane z biegu. Możesz przygotować opis jakiejś postaci który będzie genialny ale co z tego jeżeli wydarzenie losowe całkowicie to pogrzebie przez nagły spontan losowo spotkanej osoby która miała zupełnie inne motywy i która miała być odkryta dopiero pod koniec by pokazać graczom że np. Dana postać w rzeczywistości nigdy nie istniała A nagle według przypadku losu postacie wchodzą z nią w interakcję. Może źle wyjaśniłem swoje myśli ale zdecydowanie bardziej wolę rozplanować cały scenariusz chociażby o najważniejsze wydarzenia które mają tworzyć niezapomnianą historię. Osobiście polecam jeden odcinek Baniaka przede wszystkim odnośnie właśnie tych punktów w kampanii czyli rutyna dnia, wielkie bym, jaskinia mroku, mędrzec, powrót z eliksirem i tak dalej. Nazwy odcinka nie pamiętam ale znajdziecie na pewno ;)
Właśnie przygotowuję moją pierwszą sesję w życiu i od kilku dni oglądam w internecie najróżniejsze poradniki. Idealnie udało mi się trafić na wasze produkcje. Świetna praca!
Polecam kanał Baniak Baniaka
Obejrzałem już wszystkie filmy poradnikowe na jego kanale ;)
Polecam prowadzić a nie oglądać :)
Dokładnie to samo u mnie! Od dwóch dni myślałem w jaki sposób poprowadzić fabułę i okazało się, że wszystko czego się obawiałem jest całkowicie niepotrzebne! Ta wiedza jest tak prosta i tak akademicka zarazem, że możnaby ją spokojnie wykładać na uniwerkach!
Pół godziny temu nie miałem żadnego materiału na jakąkolwiek kampanię, miałem tylko jeden scenariusz dla moich początkujących graczy. Teraz mam w głowie przygód na pół roku z okładem.
brakuje mi tu tylko jednej pierdoły - spisu treści tego filmiku :D a już najlepiej w tej funkcji którą udostępnił jakiś czas temu YT czyli konkretne ramy czassowe konkretnych etapów rozmowy. filmik 10/10 !
Na razie chyba jeden z najlepszych poradników jaki widziałem/słuchałem w formie relatywnie krótkiej a jednocześnie przejrzystej promujący właśnie efektywne podejście do tworzenia kampanii. Nie neguję fajnych podziemi, ruin czy walk, ale zdecydowanie zgadzam się, że dobra kampania (czy nawet coś krótszego) to mix ciekawych lokalizacji, gdzie osadzimy interesujące grupy pełne ciekawych NPC, których role i motywacje mają sens, a ich walka lub rywalizacja buduje cele i tło kampanii. Ja generalnie preferuję więcej niż 2 grupy i to najlepiej, żeby każda była tak samo zła (w praktyce biało-czarny świat jest mniej interesujący niż świat pełny różnych grup interesów, gdzie tak jak w życiu trudno powiedzieć kto kogo pierwszy skrzywdził i kto ma rację). Dodajmy do tego magię, mroczne sekrety, sprzeczne interesy, piękne słowa i sztandary, za którymi kryją się przyziemne partykularne interesy i dajmy naszym bohaterom szansę aby sami odpowiadali sobie, czy chcą się w to mieszać, kogo lubią lub wręcz kogo mniej nie lubią... (: Zanim trafiłem na ten poradnik tak właśnie budowałem swoje kampanie - interesujące lokalizacje z ciekawą historią oraz ciekawe grupy i żywi NPC (nie tacy stojący w miejscu tylko jak sugerujecie wchodzący ze sobą w interakcje nawet jak bohaterowie nic nie robią - nota bene fajna propozycja zarządzania losowo tymi interakcjami). Oczywiście clue to jak zawsze kreatywność: w końcu tych NPC, grupy, lokalizacje trzeba wymyślić i muszą być realistyczne i ciekawe. Jako osoba, która generalnie jest pracowita ja to wszystko opisuję (:, ale z drugiej strony zrobienie prostych map relacji pomiędzy grupami, NPC, lokalizacje, etc. mogę polecić milanote - dostępne online i nieodpłatne przynajmniej obecnie w wystarczającym zakresie aby zrobić sobie fajne mapy relacji, nawet wielopoziomowe. Dzięki za fajny materiał!
Łał! Niesamowicie przydatny poradnik! To jeden z najlepszych pomysłów na prowadzenie gry jaki znalazłem. Właśnie przygotowuje swoją pierwszą kampanię i twój pomysł jest bardzo pomocny
Pomysł sandboxa i rzucania kością jest świetny - szczerze mówiąc, czytając niektóre książki, mam wrażenie że historia powstała właśnie w taki sposób :)
Mam tylko jedną uwagę - w którymś momencie musimy przestać rzucać i stworzyć schemat wydarzeń w oparciu o porzednie przygody, z odowiednimi wydarzeniami według prawdopodobieństwa. Jedną z najważniejszych rzeczy w opowieści jest sprawczość bohaterów. Jeśli wszystkie wydarzenia będą działy się niezależnie od siebie i poprzednich wydarzeń, to gracze mogą się zniechęcić, bo przedstawieni będą w roli jedynie obserwatorów. Trzeba wiedzieć kiedy przestać rzucać i napisać graf od nowa, biorąc pod uwagę dotychczasowe wydarzenia.
Jeśli rod jakiś tam chce wyeliminować księcia, który płaci za usługi komuś tam - i gracze zabija tego księcia z własnego pomysłu - to mówimy tu o cholernie dużym wpływie i sprawczości na świat przedstawiony, nawet jeśli mistrz gry będzie cały czas rzucać kością na wydarzenia w tle. Wszak nie ma już jednego numerka w pajęczynie zależności - właśnie dzięki działaniom graczy - rod jakiś tam zdobył władze a ktoś tam wynajmowany właśnie stracił główne źródło utrzymania. Konsekwencje tego będą rzucać cień na graczy do końca kampanii.
Tak tylko sprostuję dla odbiorców
Sosna to "Pine"
Timber to słowo na drewno, kiedy mówimy o nim w rozumieniu towaru handlowego.
Bardzo podobają mi się wasze materiały ;]
Świetny poradnik! Rozwiązuje wiele moich bolączek i problemów :D Serdecznie dziękuje ^^
Cała przyjemność po naszej stronie :)
Nawiązując do wypowiedzi z 1:25 - nie zgodzę się, że w Wampirze Maskaradzie masz tylko Wampiry. Świat Mroku jest bardzo rozległy i możesz swobodnie mieszać postacie npc. Poradnik super!
ouuu, niemal 45 minut smaczków :) Lajk w ciemno i oglądane!
No czemu nie, spoko pomysł z grafem i kostką ;-) Przeglądam po kolei filmy TJGT i faktycznie dużo dobrego contentu, fajne pomysły, warto obejrzeć i przemyśleć.
Ogląda się świetnie, szacun za profesjonalizm.
Tak swoją drogą, myśleliście nad zmianą nazwy kanału? Wiem, że "Szybki Szpil" jest nazwą klubu, ale "To ja go tnę!" brzmi niebotycznie lepiej.
Są inne treści nie związane z rpg i one są juz przez klub fantastyki szybki szpil robione
Właśnie zamierzam stworzyć pierwszą kampanie w Warhammerze, więc z nieba mi spadliście. Mam już pomysły na wykorzystanie wszystkich trzech metod. Dzięki wielkie :D
Służymy :)
Osobiście lubię dość solidnie opracować scenariusz jeszcze przed sesją, ale nawet w takim przypadku już widzę, że siatka zależności będzie bardzo przydatna. Dzięki!
Boskie ! Chciałabym obejrzeć sesję z Michałem jako GMem ! :)
ua-cam.com/video/6JUe72DQnxQ/v-deo.html
Super przydatne porady, ogromne dzięki! Nie mogę się doczekać kolejnych materiałów od was c:
Dobre porady ;) Lecz ja i moja drużyna mamy przy tym wszystkim utrudnione zadanie xD Każdy z prowadzących chce też trochę pograć, dlatego ma własną postać, która się pojawia, a dwa prowadzimy jeden świat, jedną drużynę na zmianę, więc ciężko coś zaplanować w "globalnym" sensie ;)
Battotsu Batto myślę, że na spokojnie można użyć tego rozwiązania, ustalić wspólną siatkę npców, a potem po prostu przekazywać sobie ster. ;) w końcu mg lusuje który npc działa, więc jest trochę obiektywniej nawet.
Masz racje można ;) I jest to bardzo dobry pomysł :) Lecz na razie jest to rozwiązane tak, że osoba wprowadzająca nowy system jest Głównym MG i stara się kontrolować świat. Czyli np. jeśli ja w pierwszej sesji zrobiłem, że jakieś miasto przejęli orkowie, to pilnuje by następny GM o tym pamiętał i albo się do tego odniósł, albo nie ruszał. Lecz jak na jego sesji gracze zniszczą jakieś miasto to w moich też jest zniszczone lub w trakcie odbudowy :P Ale dziękuję za pomysł z podzieleniem się siatką NPC, naprawdę w niedalekiej przyszłości spróbuje go zastosować ;)
Bardzo bardzo fajne. Dzięki wam wielkie bo na pewno się przyda.
Daje like w ciemno! Na pewno się nie zwiodę!!
ładne okulary
Nie zawiodłem się! dziękuję, jest to 44 i pół minuty świetnej roboty!
Pamiętam tę prelekcję z toruńskiego HipeRPega :) Na pewno się przyda przy prowadzeniu, nie tylko sandboxów.
Świetne porady i dużo materiału. Na pewno się przydadzą
Świetny materiał! Oby więcej takich. Pytanie: czy planujecie też materiał wspominający coś nie coś o tworzeniu własnych, improwizowanych settingów/ światów do sesji i kampanii?
Jeżeli znajdzie się odpowiednia osoba z doświadczeniem i wiedzą to oczywiście :)
Wstępnie jest taki plan na odcinek 7.
No i proszę :)
no i pięknie
Pomogło mi :p no i poznałem nowy system gry więc 10 na 10 filmik :p
Fajne wideo! Choć muszę przyznać, że pomysł takiego grafu - z mojej perspektywy jako również wieloletniego Mistrza Gry z dziesiątkami sesji za sobą - wydaje się mieć sens tylko wtedy, kiedy wątek główny jest żaden albo naprawdę znikomy. Wtedy rzeczywiście można by zajmować graczy takimi zdarzeniami tła, ładnie opakowanymi skrzyniami czy puzzlami, które zwykłem zwać po prostu "filerami". Jeśli bowiem kampania główna jest naprawdę złożona, wielopoziomowa i na mocno rozkręconym już etapie, to takie zdarzenia losowe, nad występowaniem których MG miałby nie mieć kontroli, mogą bardziej nabruździć niż pomóc. Nie wspominając o tym, że czasami tę losowość ciężko byłoby uzasadnić fabularnie, co z kolei ugodziłoby w klimat sesji.
Sam należę do tych MGów, którzy prowadzą pozornie w sposób liniowy. Piszę pozornie, ponieważ, jeśli MG zna swoich graczy i ich bohaterów, zna ich motywacje i plany, zna ich charaktery, to tak naprawdę przewidzenie tego, co oni zrobią albo gdzie się udadzą w tych kluczowych dla kampanii momentach jest zwykle banalnie proste. Warunek jest wszelako jeden - MG zna bohaterów, a gracze chcą tych bohaterów i postawione przed nimi założenia odgrywać.
Nadto można stawiać fabularne pułapki dla graczy, aby nakłonić ich, by poszli tam, gdzie chcemy. Bądź zwyczajnie zbudować sytuację tak, by z fabularnych względów wiadome było, że nie ma innego wyjścia. Co więcej, taki sposób prowadzenia wcale nie czyni świata mniej żywym. Drobne wydarzenia tła bardzo łatwo zaimprowizować w trakcie, a te większe nie zdarzają się za często. W końcu wypowiedzenie wojny między jakimiś królestwami nie należy do błahostek, więc za często się nie zdarzy. A jednocześnie skala tego zdarzenia jest na tyle duża, że pozostawienie tego rzutowi kością wydałoby mi się bardzo ryzykowne.
Reasumując, mnie dużo bardziej odpowiada prowadzenie, które można by przyrównać do aktu pisarskiego. Jedyna różna między Mistrzem Gry a pisarzem jest taka, że Mistrz Gry co do zasady nie sprawuje kontroli nad bohaterami graczy, więc rzeczywiście istnieje duży czynnik losowy. Ale jednocześnie sami gracze są niejako spętani swoimi pomysłami na postać, dzięki czemu ten ciąg przyczynowo-skutkowy sprawia, że w zasadzie wiadomo, w jaką stronę historia się potoczy, a MG musi to po prostu opisać i przedstawić konsekwencje.
W każdym razie zawsze miło poczytać czy posłuchać o podejściu do prowadzenia, szczególnie tak odmiennego, innych kolegów po fachu. :)
Aż musiałem sprawdzić czy sam nie pisałem tego posta i zapomniałem przez lata 🙂 tak bardzo sie z nim zgadzam.
Wyjątkowo dobrze mówisz. Gość z filmu komplikuje sobie życie jak tylko może.
Genialne
Praga Północ Auu
40:46
Gracze: Jeremiasz, zaczynamy gotować.
Wyjdę na napalonego rudzielca ale nie dałbym rady skupić się na sesji z Anią 🙃
Wyszedłes po prostu na przegrywa
Bardzo ciekawy odcinek, ale proszę nie mówić "okres czasu" :c
Racja, powinno być odcinek czasu, albo po prostu okres... :/
Otóż to! ^^
Ja tym sposobem zrobiłem rozpiskę Fallout: New Vegas
No dobra, a co z kampanią w Faerunie? Wielki świat, wiele organizacji i NPCów. Jak to ogarnąć?;)
Lekki poślizg, ale nawet jeśli setting jest rozległy, to w większości przypadków masz ograniczoną ilość miejsc w których znajdzie się Twoja drużyna. Nawet jeśli to jest kampania drogi, zwykle jest x lokacji, które niezależnie od decyzji drużyny, drużyna odwiedzi (np. jedyne duże miasto w okolicy, gdy drużyna właśnie ograbiła grobowiec, ma skrzynkę złota, a nie dorobiła się jeszcze wozu i właśnie skończył im się prowiant, a wannę ostatni raz widzieli dwa dekadni temu). W lokalnej kampanii jest jeszcze łatwiej, bo możesz wszystko zawrzeć w jednym mieście albo nawet dzielnicy, jeśli miasto jest duże (np. Wrota Baldura).
jedno pytanie czy jesli zdarzy sie cos w swiecie, typu np general starlik spotka innego npc to czy jako mistrz gry mówimy to graczom czy zapisujemy sobie to poprostu
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć, jeżeli gracze powinni o tym spotkaniu wiedzieć no to here you go, masz odpowiedź, jeżeli nie powinni wiedzieć bo spotkanie tych 2 npc było wynikiem jakiejś nieudanej akcji graczy to konsekwencje mogą do graczy wrócić na późniejszym etapie. Więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Wszystko zależy od tego co popchnie fabułę do przodu albo sprawi że gra stanie się ciekawsza.
Grałbym w taką kampanię Travellera.
Właśnie zastanawiam się czy gracze widza twoje rzuty czy jest to możliwie tak by tego nie zauważyli
nie "Brudża" tylko Bruha" japierdykam...
Czy Ty studiowałeś matmę? Bo wcześniej zmienne losowe teraz grafy? Pozdrawiam
Chemię czy biomechanikię czy coś takiego z tego co pamietam XD
/bart
Szlachta ma cos przeciwko zrównania jakiegokolwiek polskiego miasta z ziemia? No ciekawe ciekawe xD
Zdecydowanie nie mogę dać łapki w dół skoro tylu osobom ten filmik pomógł. Aczkolwiek gdybym poprowadził według tych siatek to gracze by się zanudzili. Nawet jeżeli fakt. Jest zaplanowana cała przygoda od A do Z to moim zdaniem można stworzyć dzięki temu znacznie lepszą historię ze znacznie lepszymi smaczkami i suspensami. Ponieważ nie wylosujesz przygotowanego klimatycznego opisu wydarzenia, lokacji, przedmiotu, postaci jeżeli wszystko to będzie wylosowane z biegu. Możesz przygotować opis jakiejś postaci który będzie genialny ale co z tego jeżeli wydarzenie losowe całkowicie to pogrzebie przez nagły spontan losowo spotkanej osoby która miała zupełnie inne motywy i która miała być odkryta dopiero pod koniec by pokazać graczom że np. Dana postać w rzeczywistości nigdy nie istniała A nagle według przypadku losu postacie wchodzą z nią w interakcję. Może źle wyjaśniłem swoje myśli ale zdecydowanie bardziej wolę rozplanować cały scenariusz chociażby o najważniejsze wydarzenia które mają tworzyć niezapomnianą historię. Osobiście polecam jeden odcinek Baniaka przede wszystkim odnośnie właśnie tych punktów w kampanii czyli rutyna dnia, wielkie bym, jaskinia mroku, mędrzec, powrót z eliksirem i tak dalej. Nazwy odcinka nie pamiętam ale znajdziecie na pewno ;)
Nazwa odcinka ,,podróż bohaterów"
Ee tam, enpece (npc)... Przecież to po prostu nasze, polskie beeny (bn)
Fajne programy, dzięki 😉👍