Doprecyzuję kilka informacji związanych z budową domu na zgłoszenie o pow. 70 m2: 1) Powierzchnia 70 m2 dotyczy powierzchni zabudowy, czyli powierzchni, którą zajmuje dom na działce. Po odliczeniu ścian nośnych i działowych powierzchnia użytkowa zmniejszy się o kilkanaście metrów. Rząd wycofał się z ograniczenia powierzchni użytkowej, co oznacza, że będzie można wybudować np. dom piętrowy o powierzchni 120 m2. Do tego brakuje ograniczeń związanych z wysokością kondygnacji, co oznacza, że w teorii będzie można pokombinować z dodatkową antresolą i zwiększyć powierzchnię o dodatkowe metry. 2) Budowa takiego domu będzie możliwa tylko gdy pozwala na to plan miejscowy lub decyzja o warunkach zabudowy. W projekcie ustawy do niedawna był zapis, że budowa domu jest możliwa na działce o minimalnej powierzchni 1000 m2, ale ten zapis został usunięty. Aktualny określa dopuszczalną gęstość zabudowy, wskazując, że liczba takich budynków nie może być większa niż jeden na każde 500 m2 powierzchni działki. Nie oznacza to, że działka może mieć 500 m2, bo minimalną powierzchnię działki budowlanej określa plan miejscowy 3) Będzie można wybudować taki dom bez dziennika budowy i kierownika budowy. To nieporozumienie i niebezpieczeństwo. Chciałbym wierzyć w to, że nikt nie będzie budował domu ryzykując swoim zdrowiem i swojej rodziny, ale też wiem, że zdarzają się budowy na których kierownik pojawia się tylko raz - aby wypełnić dziennik budowy… Ostrzegam, że budowa bez kierownika budowy będzie oznaczała, że to Ty - jako inwestor - będziesz w całości odpowiedzialny za budowę! Z projektu ustawy: „Jednocześnie należy podkreślić, że brak konieczności ustanowienia kierownika budowy stanowi alternatywę i „przywilej” dla inwestora, a wprowadzana regulacja nie zakazuje inwestorowi ustanowienia kierownika budowy. Tym samym każdy, kto będzie chciał ustanowić kierownika budowy i powierzyć mu odpowiedzialność za prowadzenie budowy, będzie miał taką możliwość. Projekt ustawy stwarza bowiem w tym zakresie rozwiązanie, z którego skorzystanie zależy całkowicie od woli inwestora, nie ustanawia natomiast zakazu. W przypadku braku kierownika budowy, to właściciel jako inwestor będzie ponosił pełną odpowiedzialność za budowę.” 4) Rząd przygotował konkurs realizacyjny na projekt koncepcyjny domu jednorodzinnego o powierzchni zabudowy do 70 m2, którego celem jest - cytuję - "wyłonienie projektów o wysokich walorach architektoniczno-funkcjonalnych, ekologicznych, oszczędnych i estetycznych, które następnie 𝗯𝗲̨𝗱𝗮̨ 𝘂𝗱𝗼𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝗶𝗼𝗻𝗲 𝘄𝘀𝘇𝘆𝘀𝘁𝗸𝗶𝗺 𝘇𝗮𝗶𝗻𝘁𝗲𝗿𝗲𝘀𝗼𝘄𝗮𝗻𝘆𝗺 do wykorzystania przy zaspokajaniu własnych potrzeb mieszkaniowych.". Innymi słowy będziesz mógł kupić "rządowy projekt katalogowy" za złotówkę. Ten projekt jednak trzeba będzie zaadaptować do warunków lokalnych, co kosztuje od 1500 złotych (cena rośnie wraz z liczbą zmian w projekcie, które musi nanieść projektant adaptacyjny). Czy warto czekać na tę ustawę? Nie, bo właściwie nic nie zmieni (teraz także wybudować dom na zgłoszenie), a możliwość budowy bez kierownika budowy to żadne ułatwienie. Oszczędności dla budujących po wprowadzeniu tych przepisów będą niewielkie - ok. 4000 zł (2000 zł projekt + 2000 zł kierownik) czyli tyle co nic. Takie oszczędności uzyskasz budując dom mniejszy o… 1 m2. Ps Zapisz się do newslettera: blog.poradnik-budowlany.com/newsletter Pozdrawiam, Sławek
Jak zwykle kasciory są przeciw wszystkim zmianom na trochę łatwiejsze;) (sarkazm) co do rządowych zmian to.... Nie całkiem ale jednak bubel kolejny nam miłościwie rządzący szykują. O ile jestem za jeśli chodzi o KAZDE uproszczenie procedur i kontaktów z urzędami to jestem ZDECYDOWANIE po stronie autora jeśli chodzi o kierowników budowy i odpowiedzialność za budynek. Niestety ale nasz narodowy sport to nie piłka nożna a januszowanie i boję się że po jakimś czasie będziemy mieli wysyp mniej lub bardziej spektakularnych katastrof budowlanych,oby z jak najmniejszą liczbą ofiar,przed czym może nas uchronić właśnie profesjonalista kierownikiem budowy zwany. Dobry kontent pozdrawiam autora i ja jednak budowałem z kierownikiem 😉
Niczego nie zabraniam, a apeluję do zdrowego rozsądku. Budowa bez kierownika budowy to żadna oszczędność, a tylko potencjalne kłopoty. Nie zarabiam na przepisach i chciałbym, aby rząd zajął się im uproszczeniem. O absurdach w przepisach pisałem kilka tygodni temu w tym artykule: blog.poradnik-budowlany.com/nowe-prawo-budowlane-wt-2021-i-absurdy-w-przepisach/
Doprecyzuję kilka informacji związanych z budową domu na zgłoszenie o pow. 70 m2:
1) Powierzchnia 70 m2 dotyczy powierzchni zabudowy, czyli powierzchni, którą zajmuje dom na działce. Po odliczeniu ścian nośnych i działowych powierzchnia użytkowa zmniejszy się o kilkanaście metrów. Rząd wycofał się z ograniczenia powierzchni użytkowej, co oznacza, że będzie można wybudować np. dom piętrowy o powierzchni 120 m2. Do tego brakuje ograniczeń związanych z wysokością kondygnacji, co oznacza, że w teorii będzie można pokombinować z dodatkową antresolą i zwiększyć powierzchnię o dodatkowe metry.
2) Budowa takiego domu będzie możliwa tylko gdy pozwala na to plan miejscowy lub decyzja o warunkach zabudowy. W projekcie ustawy do niedawna był zapis, że budowa domu jest możliwa na działce o minimalnej powierzchni 1000 m2, ale ten zapis został usunięty. Aktualny określa dopuszczalną gęstość zabudowy, wskazując, że liczba takich budynków nie może być większa niż jeden na każde 500 m2 powierzchni działki. Nie oznacza to, że działka może mieć 500 m2, bo minimalną powierzchnię działki budowlanej określa plan miejscowy
3) Będzie można wybudować taki dom bez dziennika budowy i kierownika budowy.
To nieporozumienie i niebezpieczeństwo. Chciałbym wierzyć w to, że nikt nie będzie budował domu ryzykując swoim zdrowiem i swojej rodziny, ale też wiem, że zdarzają się budowy na których kierownik pojawia się tylko raz - aby wypełnić dziennik budowy…
Ostrzegam, że budowa bez kierownika budowy będzie oznaczała, że to Ty - jako inwestor - będziesz w całości odpowiedzialny za budowę!
Z projektu ustawy:
„Jednocześnie należy podkreślić, że brak konieczności ustanowienia kierownika budowy stanowi alternatywę i „przywilej” dla inwestora, a wprowadzana regulacja nie zakazuje inwestorowi ustanowienia kierownika budowy. Tym samym każdy, kto będzie chciał ustanowić kierownika budowy i powierzyć mu odpowiedzialność za prowadzenie budowy, będzie miał taką możliwość. Projekt ustawy stwarza bowiem w tym zakresie rozwiązanie, z którego skorzystanie zależy całkowicie od woli inwestora, nie ustanawia natomiast zakazu. W przypadku braku kierownika budowy, to właściciel jako inwestor będzie ponosił pełną odpowiedzialność za budowę.”
4) Rząd przygotował konkurs realizacyjny na projekt koncepcyjny domu jednorodzinnego o powierzchni zabudowy do 70 m2, którego celem jest - cytuję - "wyłonienie projektów o wysokich walorach architektoniczno-funkcjonalnych, ekologicznych, oszczędnych i estetycznych, które następnie 𝗯𝗲̨𝗱𝗮̨ 𝘂𝗱𝗼𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝗶𝗼𝗻𝗲 𝘄𝘀𝘇𝘆𝘀𝘁𝗸𝗶𝗺 𝘇𝗮𝗶𝗻𝘁𝗲𝗿𝗲𝘀𝗼𝘄𝗮𝗻𝘆𝗺 do wykorzystania przy zaspokajaniu własnych potrzeb mieszkaniowych.". Innymi słowy będziesz mógł kupić "rządowy projekt katalogowy" za złotówkę. Ten projekt jednak trzeba będzie zaadaptować do warunków lokalnych, co kosztuje od 1500 złotych (cena rośnie wraz z liczbą zmian w projekcie, które musi nanieść projektant adaptacyjny).
Czy warto czekać na tę ustawę?
Nie, bo właściwie nic nie zmieni (teraz także wybudować dom na zgłoszenie), a możliwość budowy bez kierownika budowy to żadne ułatwienie. Oszczędności dla budujących po wprowadzeniu tych przepisów będą niewielkie - ok. 4000 zł (2000 zł projekt + 2000 zł kierownik) czyli tyle co nic. Takie oszczędności uzyskasz budując dom mniejszy o… 1 m2.
Ps Zapisz się do newslettera: blog.poradnik-budowlany.com/newsletter
Pozdrawiam,
Sławek
Jak zwykle kasciory są przeciw wszystkim zmianom na trochę łatwiejsze;) (sarkazm) co do rządowych zmian to.... Nie całkiem ale jednak bubel kolejny nam miłościwie rządzący szykują. O ile jestem za jeśli chodzi o KAZDE uproszczenie procedur i kontaktów z urzędami to jestem ZDECYDOWANIE po stronie autora jeśli chodzi o kierowników budowy i odpowiedzialność za budynek. Niestety ale nasz narodowy sport to nie piłka nożna a januszowanie i boję się że po jakimś czasie będziemy mieli wysyp mniej lub bardziej spektakularnych katastrof budowlanych,oby z jak najmniejszą liczbą ofiar,przed czym może nas uchronić właśnie profesjonalista kierownikiem budowy zwany.
Dobry kontent pozdrawiam autora i ja jednak budowałem z kierownikiem 😉
Człowiczku, nie wnosisz nic tym filmem, chcesz tylko zabraniać i kontrolować oraz chcesz , aby przepisy pozwalały Ci więcej zarabiać
Niczego nie zabraniam, a apeluję do zdrowego rozsądku. Budowa bez kierownika budowy to żadna oszczędność, a tylko potencjalne kłopoty.
Nie zarabiam na przepisach i chciałbym, aby rząd zajął się im uproszczeniem. O absurdach w przepisach pisałem kilka tygodni temu w tym artykule: blog.poradnik-budowlany.com/nowe-prawo-budowlane-wt-2021-i-absurdy-w-przepisach/