Obejrzałem kilka filmów na tym kanale i jedyny zarzut jaki mam do Pana to "popularność". Powinien być Pan numerem 1 w wyszukiwaniach YT, czego oczywiście życzę w przyszłości.
Bardzo, bardzo dziękuję! Staram się "wybić". Postaram się przygotowywać bardziej "gorące" materiały, bo one przyciągają najwięcej widzów. :) Pozdrawiam.
koszty robocizny jasne że różne , z silikatów bedzie cena x2 niż gazobeton . Jednak przy silikatach jest duża akumulacyjność ciepła , co przekłada się w grzaniu domu miesiąc poźniej w sezonie grzewczym, niż przy ścianach z gazobetonu. Trudniej też ochłodzić dom - poprzez wietrzenie go :) i troche nie prawda , jeżeli nie brać akumulacyjności pod uwagę i to nie jest żaden mit
Hej! Dwie informacje: - W 14:39 wspominam, że problem kondensacji pary wodnej w ścianie ma małe znaczenie w przypadku domów murowanych. To zbyt duży skrót myślowy - nawet przy poprawnie skonstruowanej przegrodzie o "poprawnym" współczynniku U, może nastąpić kondensacja pary wodnej. Problem z wilgocią jest natomiast poważniejszy w przypadku domów szkieletowych, które są mniej odporne na błędy wykonawcze. W domach szkieletowych stosujemy folię paroizolacyjną o dużym oporze dyfuzyjnym. Jeżeli folia przestanie być szczelna (np. będzie podziurawiona przez instalację elektryczną lub sanitarną), to para wodna bez problemu dostanie się do warstwy izolacji. O domach szkieletowych będzie następnym razem. :) - W materiale zapomniałem wspomnieć o akustyce. Jeżeli budujesz dom blisko ruchliwej ulicy, może Ci zależeć na materiale, który ma dobre parametry akustyczne. Zawsze porównuj parametr całej ściany, tzn. ścianę oraz izolację. Może się okazać, że różnice będą niewielkie i nieodczuwalne "gołym uchem". Najlepszą drogą to wyciszenia dźwięków z zewnątrz jest zastosowanie dobrych okien. Dobre okna i prawidłowy montaż to podstawa. O tym pisałem w artykule: blog.poradnik-budowlany.com/budowa-domu-krok-po-kroku-5/ Ps Kalkulator omawiany w filmie pobierzesz z: blog.poradnik-budowlany.com/optymalizacja-kosztow-budowy/ Pozdrawiam! Sławek
Ciekawi mnie jedna rzecz. Z tego co Pan mówi i pisze, można wywnioskować że różnice między materiałami są żadne, albo marginalne. Rodzi się pytanie, skoro nie zauważa Pan różnic to jedynym kryterium jest cena? Czy takie rzeczy jak nasiąkliwość, akustyka, paroprzepuszczalność, akumulacyjność nie mają znaczenia? Albo np wpływ na tynkowanie, szybkość i cenę murowania? Często ściany wewnętrzne będą z tego samego materiału - czy zastosowanie konkretnego materiału nie wpływa na szybkość i łatwość tynkowania? Czy dzięki zastosowaniu konkretnego materiału nie można np. zejść z grubości zyskując na powierzchni? Czy to wszystko pominąć i zawęzić do ceny (ceny ogrzewania w przyszłości)?
Rzadko mówi się o subiektywnym komforcie mieszkania w domu z danego materiału. Czy dom z betonu komórkowego daje wystarczający poziom akustyczny? Czy porotherm lub silikat będzie tu lepszy?
To zależy od tego, jakie dźwięki chcemy wyciszyć. Jeżeli chcemy się odciąć od dźwięków zewnętrznych, to ważniejszy od wyboru materiału konstrukcyjnego jest dobór i montaż (szczególnie montaż!) odpowiedniej stolarki okiennej. Mur to nie tylko konstrukcja, ale także izolacja (wełna, styropian), które dobrze izoluje akustycznie i zmiana samego materiału niewiele zmieni - okna są znacznie ważniejsze. Jeżeli chcemy zadbać o to, aby nie było słychać dźwięków dochodzących z innych pomieszczeń, to najlepszym materiałem jest silikat, ale: - Dźwięki rozchodzą się także przez powietrze, - Materiał budowlany nie wyciszy dźwięków uderzeniowych. W praktyce najczęściej nie słychać dużych różnic w budynkach murowanych wybudowanych z różnych materiałów. Myślę, że kwestia izolacji akustycznej jest sprawą uznaniową i dlatego proponuję odwiedzić znajomych lub sąsiadów, aby samemu przekonać się, czy ich dom jest "wyciszony" w zadowalającym dla nas stopniu. PS O izolacji akustycznej i parametrach Rw oraz wskaźnikach C i Ctr pisałem na blogu: blog.poradnik-budowlany.com/budowa-domu-krok-po-kroku-5/
dobrze rozumiem? roznica w kosztach miedzy najtnsza opcja a najdrozasza to 50.000 zl na rachunkch przez 50 lat? czyli 83 zl miesiecznie? jezeli tak to robic wszystko najtaniej bo to zadna roznica..... dobrze rozumuje?
Najwiekszy wpływ na koszty ogrzewania ma ew. determinacja osoby, która zdecyduje się zastrzelić kilka person. Takich jak np. Timmermans. Inaczej wszystkie te kalkulacje nie mają sensu, skoro może się okazać, że bierzemy kredyt na budowę a nie starczy nam na eksploatację.
Znów nie uwzględnia pan kosztów kredytu. Każda różnica kosztu zakupu i wykonania musi być mnożona razy 2 lub 3. Jeśli ja słyszę argument typu "to rozwiazanie zwróci się po X latach, bo zaoszczędzisz na ogrzewaniu" to od razu odrzucam. Wybieram w większości przypadków najtańsze warianty licząc się z tym, że koszty eksploatacji będą większe. Budowa domu bez kredytu dotyczy chyba tylko garstki koneserów :)
Każdy musi we własnym zakresie uwzględnić koszty kredytu. Koszt wcale nie musi być mnożony razy 2 lub 3 - mnóstwo osób sukcesywnie nadpłaca kredyt i zostaje w całości spłacony np. w kilkunastu latach. W takiej sytuacji mnożnik jest o wiele niższy. "Wybieram w większości przypadków najtańsze warianty licząc się z tym, że koszty eksploatacji będą większe." Rozumiem, ale... co z uwzględnieniem inflacji? Czasami lepiej zainwestować w droższe rozwiązania - nawet na kredyt - aby zmniejszyć koszty eksploatacyjne. Pytanie - jaki okres rozważamy. "Budowa domu bez kredytu dotyczy chyba tylko garstki koneserów :)" Też tak myślałem, ale jest naprawdę duża grupa osób, które budują się za gotówkę. W każdym razie naprawdę chciałbym uwzględnić koszty kredytu w kalkulatorze, ale różnych opcji jest tak dużo, że to jest po prostu poza moje siły... :)
@@jaksiewybudowac Jeśli chodzi o aspekty ekonomiczne wyboru różnych technologii i rozwiązań to temat bardzo złożony i musiałby się tym zająć dobry ekonomista. Nie chodzi tylko o kredyt, ale również coś, co w ekonomii nazywa się kosztem utraconych możliwości. Załóżmy, że ktoś ma gotówkę i chce sobie założyć fotowoltaikę. Zamiast tego mógłby inaczej zainwestować swoje pieniądze np. kupując złoto, obligacje, czy wino ze stopą zwrotu, która uchroni go przed inflacją i droższymi rachunkami. Rozumiem, że nie da się stworzyć takiego rozbudowanego kalkulatora, który uwzględniałby różne alternatywy, ich ryzyko i zmienność stopy zwrotu kontra przewidywane scenariusze wzrostu cen eksploatacji dlatego takie kalkulowanie mija się z celem.
Obejrzałem kilka filmów na tym kanale i jedyny zarzut jaki mam do Pana to "popularność". Powinien być Pan numerem 1 w wyszukiwaniach YT, czego oczywiście życzę w przyszłości.
Bardzo, bardzo dziękuję! Staram się "wybić". Postaram się przygotowywać bardziej "gorące" materiały, bo one przyciągają najwięcej widzów. :) Pozdrawiam.
Pobrałem arkusz, wygląda ciekawie. Wprawdzie jeszcze nie doszedłem do etapu liczenia ścian, ale na pewno się przyda ten xls na później. Dziękuję.
koszty robocizny jasne że różne , z silikatów bedzie cena x2 niż gazobeton . Jednak przy silikatach jest duża akumulacyjność ciepła , co przekłada się w grzaniu domu miesiąc poźniej w sezonie grzewczym, niż przy ścianach z gazobetonu. Trudniej też ochłodzić dom - poprzez wietrzenie go :) i troche nie prawda , jeżeli nie brać akumulacyjności pod uwagę i to nie jest żaden mit
dlatego robi sie silka tempo i wtedy nie ma x2 za robocizne bo robota szybka i lekka, wiele osob nie zna tej metody, silka jest najlepszym materialem
Super robota. Czekam na film o domach szkieletowych!
Świetny materiał, dzięki.
Hej! Dwie informacje:
- W 14:39 wspominam, że problem kondensacji pary wodnej w ścianie ma małe znaczenie w przypadku domów murowanych. To zbyt duży skrót myślowy - nawet przy poprawnie skonstruowanej przegrodzie o "poprawnym" współczynniku U, może nastąpić kondensacja pary wodnej. Problem z wilgocią jest natomiast poważniejszy w przypadku domów szkieletowych, które są mniej odporne na błędy wykonawcze. W domach szkieletowych stosujemy folię paroizolacyjną o dużym oporze dyfuzyjnym. Jeżeli folia przestanie być szczelna (np. będzie podziurawiona przez instalację elektryczną lub sanitarną), to para wodna bez problemu dostanie się do warstwy izolacji. O domach szkieletowych będzie następnym razem. :)
- W materiale zapomniałem wspomnieć o akustyce. Jeżeli budujesz dom blisko ruchliwej ulicy, może Ci zależeć na materiale, który ma dobre parametry akustyczne. Zawsze porównuj parametr całej ściany, tzn. ścianę oraz izolację. Może się okazać, że różnice będą niewielkie i nieodczuwalne "gołym uchem". Najlepszą drogą to wyciszenia dźwięków z zewnątrz jest zastosowanie dobrych okien. Dobre okna i prawidłowy montaż to podstawa. O tym pisałem w artykule: blog.poradnik-budowlany.com/budowa-domu-krok-po-kroku-5/
Ps Kalkulator omawiany w filmie pobierzesz z: blog.poradnik-budowlany.com/optymalizacja-kosztow-budowy/
Pozdrawiam!
Sławek
Ciekawi mnie jedna rzecz. Z tego co Pan mówi i pisze, można wywnioskować że różnice między materiałami są żadne, albo marginalne. Rodzi się pytanie, skoro nie zauważa Pan różnic to jedynym kryterium jest cena? Czy takie rzeczy jak nasiąkliwość, akustyka, paroprzepuszczalność, akumulacyjność nie mają znaczenia? Albo np wpływ na tynkowanie, szybkość i cenę murowania? Często ściany wewnętrzne będą z tego samego materiału - czy zastosowanie konkretnego materiału nie wpływa na szybkość i łatwość tynkowania? Czy dzięki zastosowaniu konkretnego materiału nie można np. zejść z grubości zyskując na powierzchni? Czy to wszystko pominąć i zawęzić do ceny (ceny ogrzewania w przyszłości)?
Koszty robocizny można dodać instalując współczynnik łatwości budowy. Czyli Suporex będzie miał najniższy współczynnik, a silikaty najwyższy.
Ciekawy pomysł. Jak jednak określić taki współczynnik?
Dzien dobry, znalazłem błąd w kalkulatorze. W zakładce 'analiza opłacalności' w F22 jest przpisane M143 a powinno N143. Pozdrawiam
Kolejna pomyłka jest też w analizie opłacalności w C42 jest jakiś wzór a powinno być B11
Rzadko mówi się o subiektywnym komforcie mieszkania w domu z danego materiału. Czy dom z betonu komórkowego daje wystarczający poziom akustyczny? Czy porotherm lub silikat będzie tu lepszy?
To zależy od tego, jakie dźwięki chcemy wyciszyć.
Jeżeli chcemy się odciąć od dźwięków zewnętrznych, to ważniejszy od wyboru materiału konstrukcyjnego jest dobór i montaż (szczególnie montaż!) odpowiedniej stolarki okiennej. Mur to nie tylko konstrukcja, ale także izolacja (wełna, styropian), które dobrze izoluje akustycznie i zmiana samego materiału niewiele zmieni - okna są znacznie ważniejsze.
Jeżeli chcemy zadbać o to, aby nie było słychać dźwięków dochodzących z innych pomieszczeń, to najlepszym materiałem jest silikat, ale:
- Dźwięki rozchodzą się także przez powietrze,
- Materiał budowlany nie wyciszy dźwięków uderzeniowych.
W praktyce najczęściej nie słychać dużych różnic w budynkach murowanych wybudowanych z różnych materiałów. Myślę, że kwestia
izolacji akustycznej jest sprawą uznaniową i dlatego proponuję odwiedzić znajomych lub sąsiadów, aby samemu przekonać się, czy ich dom jest "wyciszony" w zadowalającym dla nas stopniu.
PS O izolacji akustycznej i parametrach Rw oraz wskaźnikach C i Ctr pisałem na blogu: blog.poradnik-budowlany.com/budowa-domu-krok-po-kroku-5/
dobrze rozumiem? roznica w kosztach miedzy najtnsza opcja a najdrozasza to 50.000 zl na rachunkch przez 50 lat? czyli 83 zl miesiecznie? jezeli tak to robic wszystko najtaniej bo to zadna roznica..... dobrze rozumuje?
Murowanie to prehistoria. Technologie z XX w. To są tylko odgrzewane kotlety lepiej zrobione. A tanio będzie drogo.
Najwiekszy wpływ na koszty ogrzewania ma ew. determinacja osoby, która zdecyduje się zastrzelić kilka person. Takich jak np. Timmermans. Inaczej wszystkie te kalkulacje nie mają sensu, skoro może się okazać, że bierzemy kredyt na budowę a nie starczy nam na eksploatację.
Znów nie uwzględnia pan kosztów kredytu. Każda różnica kosztu zakupu i wykonania musi być mnożona razy 2 lub 3. Jeśli ja słyszę argument typu "to rozwiazanie zwróci się po X latach, bo zaoszczędzisz na ogrzewaniu" to od razu odrzucam. Wybieram w większości przypadków najtańsze warianty licząc się z tym, że koszty eksploatacji będą większe. Budowa domu bez kredytu dotyczy chyba tylko garstki koneserów :)
Każdy musi we własnym zakresie uwzględnić koszty kredytu. Koszt wcale nie musi być mnożony razy 2 lub 3 - mnóstwo osób sukcesywnie nadpłaca kredyt i zostaje w całości spłacony np. w kilkunastu latach. W takiej sytuacji mnożnik jest o wiele niższy.
"Wybieram w większości przypadków najtańsze warianty licząc się z tym, że koszty eksploatacji będą większe."
Rozumiem, ale... co z uwzględnieniem inflacji? Czasami lepiej zainwestować w droższe rozwiązania - nawet na kredyt - aby zmniejszyć koszty eksploatacyjne. Pytanie - jaki okres rozważamy.
"Budowa domu bez kredytu dotyczy chyba tylko garstki koneserów :)"
Też tak myślałem, ale jest naprawdę duża grupa osób, które budują się za gotówkę.
W każdym razie naprawdę chciałbym uwzględnić koszty kredytu w kalkulatorze, ale różnych opcji jest tak dużo, że to jest po prostu poza moje siły... :)
@@jaksiewybudowac Jeśli chodzi o aspekty ekonomiczne wyboru różnych technologii i rozwiązań to temat bardzo złożony i musiałby się tym zająć dobry ekonomista. Nie chodzi tylko o kredyt, ale również coś, co w ekonomii nazywa się kosztem utraconych możliwości. Załóżmy, że ktoś ma gotówkę i chce sobie założyć fotowoltaikę. Zamiast tego mógłby inaczej zainwestować swoje pieniądze np. kupując złoto, obligacje, czy wino ze stopą zwrotu, która uchroni go przed inflacją i droższymi rachunkami. Rozumiem, że nie da się stworzyć takiego rozbudowanego kalkulatora, który uwzględniałby różne alternatywy, ich ryzyko i zmienność stopy zwrotu kontra przewidywane scenariusze wzrostu cen eksploatacji dlatego takie kalkulowanie mija się z celem.