Ksiądz na wsi. Był baardzo spokojny, o kojącym głosie, taki powolny, łagodnie uśmiechnięty. Prowadził msze w malutkiej kaplicy, na mszy byli starsi ludzie, koło 30 osób się mieściło. Mimo swojej powolności, gdy odprawiał mszę, trwała ona mniej niż 40 minut. Nie pamiętam jego kazań, tylko jego spokój. To były cudowne niedziele, nie było wyścigów typu szybko śniadanie, szybko do kościoła, szybko obiad, szybki odpoczynek (sic!), szybko spać. To jego nastawienie i tę atmosferę przenosiło się do domu (i jak widać nadal ją czuję dzisiaj - 10 lat później). Ten ksiądz nie robił nic specjalnego, po prostu żył, wykonywał swoje obowiązki i przydzielone mu zadania i to mnie inspirowało - że nie trzeba lecieć, robić 'wielkich' rzeczy. W taką czerwcową niedzielę wystarczy żyć. I jest super.
Serdecznie pozdrawiam księdza Dawida. Dzięki niemu wzięłam ślub 8 lat temu, choć po tylu latach zastanawiam się czy powinnam być wdzięczna :D Byliśmy bardzo młodzi, bardzo biedni i bardzo zakochani. Chcieliśmy wziąć ślub, ale w pewnym momencie okazało się, że zabraknie nam pieniędzy na obrączki i będziemy musieli przełożyć ślub na przyszły rok. Pamiętam jak siedziałam w pracy, spojrzałam na zegarek i pomyślałam "no Panie Boże to masz jeszcze 3 godziny, żeby coś wymyślić, bo wyjdę z pracy i powiem narzeczonemu, że przekładamy ślub". W tym momencie podszedł do mnie ksiądz z kopertą, poprosił żebym otworzyła ją jak pójdzie. Strasznie się wystraszyłam i było mi głupio, bo tego dnia uciekałam z lekcji religii, żeby pójść do pracy. W kopercie były pieniądze i krótki liścik "dokładam na 1 gram złota na obrączki". Oczywiście potem resztę kwoty udało się uzbierać i mogliśmy wziąć ślub. Gdyby nie on nie udałoby się!
Najlepszych księży można poznać po ich kazaniach oraz w konfesjonale. W Częstochowie, kilka lat temu, na którymś ze spotkań Odnowy w Duchu Świętym, chciałam się wyspowiadać. Podeszłam do "pierwszego lepszego" księdza. Spowiedź się skończyła. A on na koniec powiedział: I jeszcze jedno, przebacz mamie. Ani słowem mu nie wspomniałam o mojej mamie i jakichkolwiek problemach. Takie niesamowite doświadczenie, że naprawdę przez kapłana mówi Pan Jezus.
Tych dobrych księży jest wielu, ciężko ich wszystkich wymienić 💛 Dziękuję za dzisiejszy odcinek dodaliście radości do dzisiejszej niedzieli urodzinowej.
Wielu wspanialych ksiezy spotkalam w swoim zyciu... ojciec Adam Szustak choc tylko przez you tube nr1❤ DZIEKUJEMY WAM WSZYSTKIM ZA TO ZE POPROSTU GLOSICIE I JESTESCIE Z NAMI! 🙏🏽❤🤗🤗🤗🤗🤗
"ale jesteśmy żenujący" to mocno żenujący😂😂😂 powinno się nazywać,.a nie mocno stronniczy! A tak na serio to uwielbiam te rozmowy o wszystkim i o niczym, o ważnym i nieważnym ❤️
W mojej parafii są, byli i modlę się o przyszłych dobrych, świętych kapłanów. Ja proszę o to Jezusa w częstej modlitwie za nich. Jestem Panu Bogu ogromnie wdzięczna za ich powołanie i za ich wybór drogi kapłańskiej. "Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was”.
Moim najukochańszym Kapłanem w czasach dziecinnych był Sp Ks Jaworek , później Ks Jan Tondera Sp Ks Piotr Pawlukiewicz i Ojciec Adam Szustak tak tak moje „zauroczenie " i osobiste spotkanie z Ojcem w Birmingham 23.11.2019 na zawsz zostanie w moim sercu . Bóg zapłać 🙏
Tak, w przeważającej większości spotkałam w swoim życiu kapłanów autentycznie oddanych i zakochanych w Panu Jezusie. I tak, irytuję się na ten "sport" ostatnio popularny pt. dokopywania kapłanom i wrzucania wszystkich do jednego worka. Wiadomo, to co zle zazwyczaj bardziej/ szybciej rzuca się w oczy...
Ja spotykam bardzo wspaniałych księży i to po moim nawróceniu, po tym jak zaczęłam żyć w Kościele w relacji z nim, nie tylko od święta. Poznałam ich codzienność, ludzką twarz, pełną zmagań, też grzeszności, ale to jest ich droga… zdecydowanie mogę powiedzieć, że doświadczyłam ich oddania, oddania dla ludzi, dla Boga, zawierzenia, uczą mnie świętości, nie takiej z obrazów świętych, ale w ich mistyce codzienności, dziękuję im że towarzyszą mi na tej drodze i myślę, że też potrzebują naszej obecności i miłości. Bóg ich powołał i za to dziękuję❤️
Super posłuchać o prymicjach ojca Tomka w naszym pięknym hehe hutniczym Ostrowcu:) A propos "super" księży którymi Pan Bóg się mega posłużył aby wstrząsnąć moim życiem to jest 5 takich: ks.Roman Kowalski z Ostrowca, obecnie w UK, ks.Krzysztof Kozieł i ks.Krzysztof Irek z diecezji sandomierskiej, ks. Bartłomiej Dudek i ks.Jacek Michalski, równie wspaniali kaplani na ziemi angielskiej. 😊❣💝👌🙌
Znam wielu dobrych księży, ale jednego muszę wymienić - ks. Piotr Przyborek, bo dzięki niemu zaczęłam czytać Pismo Święte i chodzić na Adorację, która była bardzo piękna i taka wyjątkowa...do dziś ją wspominam a minęło już parę lat... dziękuję.
Dzięki Bogu na mojej drodze spotykam samych dobrych kapłanów - oczywiście mają oni wady, ale kto ich nie ma, uświadomiłam sobie kiedyś największą oczywistość świata, że kapłan to też człowiek, więc i on nie jest pozbawiony grzechów. Mimo tej prawdy, którą staram się kierować patrząc na napotykanych księży myślę, że i tak mam szczęście w swoim stosunkowo krótkim życiu spotykać kapłanów z powołania. Pozdrawiam wszystkich kapłanów pochodzących z diecezji tarnowskiej i w niej pracujących. Pozdrawiam również ojców Adama i Tomasza. Szczęść Boże! Życzę wytrwałości i sił do pełnienia tej niejednokrotnie ciężkiej i niewdzięcznej posługi. Wszystkim pięknej, błogosławionej niedzieli i całego tygodnia :)
Ksiądz Piotr Pawlukiewicz of kors :) Obudził to, co było uśpione, dał nadzieję że nie taki beznadziejny ze mnie przypadek ;) Mam nadzieję, graniczącą z przekonaniem, że teraz doświadcza już tylko nieba ;)
Ja mam szczęście, bo od czasów mojego urodzenia spotykam bardzo dobrych księży, w mojej parafii, w parafii sąsiedniej... Moje życie jest dobre i jestem blisko Boga właśnie dzięki tym, którzy kształtowali mnie i nadal kształtują, bo nadal spotykam właśnie tych oddanych Bogu księży. I Bogu za to niech będą dzięki.
Oprócz Ojca Adama i Ojca Tomasza których poznałam ok roku temu mam dwóch Księży którym bardzo wiele zawdzięczam. Dali mi wiarę że są Tacy Księża którzy modlą się za nami i dzięki Nim poznajemy jeszcze bardziej Boga. Bóg Wam zapłać kochani. Dziękuję Bogu za Was .
Do tej pory mam szczęście spotykać samych dobrych księży na mojej drodze :) Oczywiście są i Ci przeciętni, ale Ci też są potrzebni. W moim życiu duża rolę odegrali ks. Piotr Madejski, ks. Michał Malek i ks. Michał Barański. Wszyscy z mojej parafii :) Dzięki pierwszemu nawróciłam się, nauczyłam dyscypliny i tego że Pan Bóg pokona wszystkie trudności w naszej drodze do niego jeśli tylko chcemy Go odnaleźć. Od drugiego nauczyłam się bliskości z ludźmi, organizacji różnych przedsięwzięć i radości z wiary. Trzeci zaś jest bardzo dobrym biblistą, zawsze przygotowany do kazania, odpowiadający mądrze na trudne pytania. Każdy jest inny, ale w każdym na swój sposób działa Duch Boży
Oj ja spotkałam kilku wspaniałych księży którzy mi dużo pomogli w drodze do Boga. Każdy z nich czegoś mnie nauczył i zachowałam z nimi nawet kontakt. Od czasu do czasu piszemy do siebie i modlimy się jedni za drugich. Dzięki Panie za ojca Benoît, ojca Pierre, ojca Jean Louis, ojca Patrice, ojca Thierry i teraz tego tak dobrego ojca Vianney. Nie zapominam oczywiście ojca Adama internetowego pomocnika duchowego 💪😇. Poblogoslaw ich w ten niedzielny wieczór i daj im siły na dalszą pracę dla Ciebie.
W ciągu mojego ( w miarę;-) ) długiego życia - spotkałam księży , naprawdę z powołania i kilka zakał. Wierzę w Boga ,nie w księży , więc mnie nie zdeprawowali. Zostałam wdową z małymi dziećmi w wieku 28 lat . Zaskoczeniem wielkim dla mnie było że ksiądz ( młody - jeszcze idealista) nie wziął pieniędzy za pogrzeb . Kazał kupić chleb dzieciom - kochany . Drugi chodził do szpitala i hospicjum z Panem Jezusem . Dusza człowiek ksiądz Jerzy H. Tak dobrotliwego , miłego , delikatnego kochającego ludzi , uśmiechniętego jeszcze nie spotkałam ( jestem po 60 tce) . Niestety Ci 1 zły wykrył swoje piętno na mnie do końca życia .
Ksiądz Antoni 😇🕊️🙏 już niestety świętej pamięci 🙏 chrzcił mnie, prowadził do Komunii Świętej, do bierzmowania, a potem dawał ślub 🙏 dla mnie to był Święty człowiek za życia. Znał wszystkie rodziny w swojej parafii, każdego z imienia i wszystkim pomagał. To co powiedział mi przed ślubem pamiętam do dziś, jego słowa, przypomniałam sobie i zrozumiałam dopiero po kilkunastu latach i jakże miał rację 😇 Aktualnie ks Jan, bardzo mądry i ciepły człowiek, o wielkim i dobrym sercu - autorytet 🙏🕊️💙
Bardzo lubię Was słuchać ,macie świetne poczucie humoru bez niedziela to czas smutny! Niedzielę zaczynam od przeczyania Niedzielnika i odsłuchania CNN a potem jadę do Krakowa (14 km) miejskimi srodkami lokomocji by na Łobzowskiej 10 Ojców Zmartwychwstańców uczestniczyc w Eucharystii i wysłuchać przepięknej i mądrej Homilii Ojca Lucjana Bartkowiaka a właściwie trzech homilii (tak to naywamy!!) 1. "na wejśćie" 2 (właściwa - komentarz do czytań) 3 "na zakończenie" A potem jeszcze po mszy spotkanie w ogrodzie! A poza tym jestem wirtualnie zaprzyjażniona ze Wszystkimi Dominikanami z Zielonej i utraconym dla nas Arcybiskupem Grzegorzem . Dobrze że jesteście że Ojciec Adam czasem odmawia z nami różaniec. Dziękuję za wszystko Majka
Oj, ja lubie Mocno Stronniczych za to, ze miedzy wami widac te przyjazn i jednosc, nawet mimo tych docinkow. I ze tego czesto brakuje w codziennych relacjach. Nie wszystko musi byc na najwyzszym poziomie, zeby przynosilo owoce i zycie...
Jest dwóch, którym zawdzięczam wszystko - Śp. Ks. Piotr Pawlukiewicz i ks. Jan Twardowski z jego wierszami. Swoimi słowami jak za rękę prowadzili mnie do Boga. Kocham ich ❤
Witam Ojców! Spotkałam takiego księdza, proboszcza mojej parafii. Niestety już prawie rok nie ma Go z nami. Jest w Domu Ojca. Bardzo wiele pomógł mnie osobiście, ale również innym potrzebującym. Do każdego napotkanego człowieka zwracał się jak do przyjaciela, słowami Przyjacielu. Wierzę, że teraz wstawia się u Boga za nami. Szczęść Boże! Pozdrawiam Ojców i wszystkich słuchających.
Pozwolę wspomnieć o św. pamięci, ks. Janie Pragnącym, proboszczu z Brzezin k/Kielc, który był wspaniałym szczerym człowiekiem. Zawsze z sercem na ręku. Prawdziwy człowiek Boży. Zapamiętam go do końca moje życia. Ks. Jan miał bardzo dobrą pamięć do imion i twarzy swoich parafian, pamiętał każdego, nawet jeśli od dawna nie bywał w parafii.
Szczęść Boże uwielbiam słuchać Was ojcowie.Uzupełniacie się super. Błogosławionej niedzieli ❤Ja na w swoim życiu spotkałam wspaniałych księży. ❤❤❤🙏🙏🙏Z Panem Bogiem.
W swoim życiu spotkałem wielu księży bo po komunii zostałem ministrantem, potem Oaza i tu przyszedł na naszą parafię x. Adam C. który zmienił moje życie o 180 stopni. Byłem bardzo nieśmiały a będąc ministrantem i w Oazie ksiądz uaktywniał mnie do wielu zadań (adoracje, przedstawienia i inne) co sprawiało że nieśmiałość sama znikła. Stałem się bardziej otwarty na ludzi i na świat. Dziękuję Bogu że postawił na mojej drodze życia takiego kapłana.
Wielu dobrych księży spotkałam w życiu, Pierwszym był ksiądz z rodziny męża, Zbigniew Kutnik, potem ks Emil Piotrowski. Zmienił moje podejście do wiary, pogłębił ją.. Mój ksiądz proboszcz Jarosław Stasiaczyk, pokazuje nam jak być rozmiłowanym w Bogu i w Maryji. Ksiądz Dariusz Pazdan to współczesny święty Franciszek, bije od niego morze miłości... Nie wspominając o mediach... Kardynał Krajewski, Biskup Ryś, Remigiusz Recław, Daniel Wojda (już nie kleryk), niesamowita mądrość Jędrzejewskiego, Marcina Biskupa, Jan Kaczkowski, ojciec Nowak :):) i oczywiście Szustak :):):)
Księży "supermenów" jest napewno bardzo dużo, co osobiście sam doświadczam. Chociaż ja sam jestem ofiarą księdza to nigdy nie przenosiłem te zło co mnie dotknęło na innych księży.
Ksiądz Wiesiu Kamiński z Łodzi 🌹 Nigdy nie przestanę dziękować Bogu za to, że postawił go na naszej drodze 🙏❤️ A to, jak się poznaliśmy, to prawdziwa historia potłuczona... 😉
Mam to szczęście, że mam dobrych proboszczów. Spokojnych, wyważonych życzliwych. Miałam też przyjemność pracować z fantastycznymi salezjanami z prowincji krakowskiej. Jest tych dobrych pracowników winnycy Pańskiej dużo, ba bardzo dużo. Ale ich robota jest cicha, mało medialna, więc w mediach jest o nich cicho. Bogu dziękuję za ich wszystkich. Błogosław im Jezu!
Szczęść Boże o.Adasiu i Tomku 😊 parafia, w której mieszkam ma dużo szczęścia do księży, ptoboszcz, wikariusze są wspaniali. Nie pamiętam- a mieszkam i żyje tu ponad 50 lat i nie zawsze było mi po drodze z Bogiem - aby kiedykolwiek jakiś ksiądz był nie taki jaki powinien. Zdecydowanie mają boże powołanie - niech Trójca święta ich prowadzi i błogosławi. Pozdrawiam gorąco 🌞 kochani Ojczulkowie i życzę Wam pogody ducha w sercu i radości w zyciu a "nader wszystko kochajcie Boga" 😊🙏
spotkałam śp ojca Pawlukiewicza, śp. Ojca Kaczkowskiego z żyjących to Janusza Chwosta oraz Krzysztofa Pałysa- Służew wszyscy cudowni!!! wspaniałej niedzieli pełnej uśmiechu i lodów na patyku😒🤦♀️
@@Robert-tz1ms kościół akademicki św. Anny plac zamkowy, On zawsze tam był, to był gość, uwielbiam Jego poczucie humoru, mistrz nad mistrzami, przy Jego kazaniach nie dało się przysnąć 🙄
Witam,Harley,słucham często Ks.P.Pawlukiewicza,na UA-cam, Jego kazań,zaczęłam słuchać, niedługo przed Jego śmiercią,jak byłam na kwarantannie...bardzo mi pomogły, przejść ten ciężki czas,i pomyślałam niedawno,jakie szczęście mieli ludzie słuchać Go "na żywo",te kazania cudowne,a śp.Ksiadz Piotr,zawsze będzie z nami...Pozdrawiam serdecznie!💙♥️🧡💛
@@dasza2067 tak to prawda zgadzam się, plus poczucie humoru, no tego się nie da zapomnieć.... polecam też kazania Ojca Krzysztofa i Janusza, ze Służewia, na ich stronie Dominikanie Służew można zrobić odsłuchy, absolutni mistrzowie
Ojcze Adasiu, Ty właśnie jesteś tym księdzem, który wpłynął na pogłębienie mojej wiary ❤️❤️❤️ Jakoś w realu nie trafiłam na księdza, który miałby taką osobowość i tak pięknie i charyzmatycznie mówił o Bogu. Twoje serie np. Kundel przydrożny czy Szeptaki to rewelacja.
Wodzu super 😍odcinek, taki bliski sercu ❤bo i Tarnobrzeg wspominany (a ja z Tarnobrzega) no i to odzyskanie kościoła św Jakuba w Sandomierzu, byłam tam, niesamowite przeżycie a dzisiaj wspomnienia wróciły, dzięki 🙂
Nie muszę sobie wyobrażać. Budzę się co rano w niemieckiej wiosce, takiej wiosce wiosce, albo traktor mnie budzi, albo krowy, albo dzieci. A dziś mieliśmy mszę świętą w lesie!
Jeśli przypadkiem to jest Twoje prawdziwe nazwisko, to jest fenomenalne, hehe! 😨😲😂👍😉 Ja tam się kompletnie nie orientuję, o co mogło ojcom chodzić z niemiecką wiochą. A moje jedyne skojarzenia/wyobrażenia z pewnością są dalekie od rzeczywistości tak, jak filmowa wizja z ekranu od szarej prozy życia, i nie nadają się na ten kanał w ogóle. 😎
@@justysia3807 Tak, moje zdanie "A moje jedyne skojarzenia/wyobrażenia z pewnością są dalekie od rzeczywistości..." wiązało się ze zdaniem bezpośrednio poprzednim w tym samym akapicie tj. "Ja tam się kompletnie nie orientuję, o co mogło ojcom chodzić z niemiecką wiochą". 😎 Bez zbędnego wdawania się w szczegóły - moje wyobrażenia dot. niemieckiej wsi pochodzą z radosnej twórczości filmowej... notabene chyba też niemieckiej. 😂😉 Pozdrawiam! 😏
O mało nie spadłam z krzesła zaśmiewając się z wianka z choinki o.Tomasza😂 . A tak na poważnie to dziękuje Panu Bogu za Was, bo mimo ze spotkałam Was tylko w internecie to zmieniacie moje życie przybliżając mnie do Chrystusa i ucząc lepiej żyć . Wszystkiego dobrego !
Spotkałam wielu dobrych księży. Ostatni na oddziale covidowym na którym byłam w ciężkim stanie. Była spowiedź, zrozumienie,wybaczenie,przyjęcie Jezusa....Niech Bóg mu błogosławi za to co robi. Dziś jestem w domu. Wracam do zdrowia. Modlitwa dała mi siłę. Cieszę się, że mogę znów Was słuchać 💙💙💛💛
Co Wy tam macie w tej kawce? Ja mam w sumie podobne odczucia do swojego ślubu i wesela, jak o. Adam do swojej prymicji. Niewiele w sumie z tamtego czasu pamiętam, z wesela nie mamy nawet zdjęć. Ale to był tylko początek drogi, w której każdego dnia jest coraz lepiej! Zatem - nie bardzo jest co wspominać :). Co do wspaniałych księży - teraz mamy takiego księdza w naszej wspólnocie. Najpierw jest przyjacielem, potem bratem ze wspólnoty, dopiero potem odpowiedzialnym i księdzem. Jest z nami i przy nas. Dzięki, Grzesiu!
Nieustannie bardzo proszę o modlitwę w intencji Zofii i Juliana, proszę o zdrowie ciała i ducha. O uzdrowienie z choroby nowotworowej dla Juliana. Proszę o modlitwę za mnie, o łaskę zdrowia dla mnie. Dziękuję
"Moj "ksiadz ,to osoba ktora mnie ochrzcila, przygotowala do kom.sw i do bierzmowania...Uczyla katechizmu i religi,odmawiania rozanca , modlitw i piesni...Dzieki niemu wiem ze obecnosc i wiara w Pana Boga to sens mojego zycia...nauczal pokory,jalumuzny....Cichy"Sw"... Bardzo duzo robil dla innych,dla parafii, dla potrzebujacych kosztem wlasnego zdrowia i zycia.Nie interesowal go luksus na Plebani czy dobry samochod...mieszkal biednie i jezdzil starym autem....nie mial cennika (tak jak dzis bywa prawie u wszystkich ksiezy),udzielal slubu,pogrzebu i odprawial msze bo to byl jego obowiazek jako ksiedza na parafii...przyjmowal oferte ,kto ile mial to dawal...Wielki Czlowiek..Niestety juz nie zyjacy...😔RIP ks.J.M 🙏
Twój spadek formy, chwilowy mam nadzieję związany jest z przesileniem. Są ludzie, którzy odczuwają zmęczenie, ogólne rozbicie, problemy z koncentracją. właśnie teraz. Mogą pojawić się również irytacja, bóle głowy, apatia, brak chęci do działania, możemy być nerwowi, mieć zmienny nastrój, osłabienie fizyczne, brak apetytu... i wiele wiele innych... Jednym słowem kiepskie samopoczucie i to jest jak najbardziej normalne, no bo tak działa nasz biologiczny zegar. tak już mamy. trzeba pic dużo wody, odpocząć, można się wyspać, zadbać o dostarczenie organizmowi odpowiednią dawkę magnezu, jeść lekkie posiłki pełne świeżych warzyw i owoców. wszystko się ułoży to stan przejściowy - i on minie ścisk!
@@tojajustyna28 Moj stan raczej nie ma nic wspolnego z przesileniem,zegarem biologicznym czy dieta....Prowadze dosc zdrowy tryb zycia,moja dieta bogata w owoce i warzywa,kocham wode w kazdym jej znaczeniu....przeciwnie,letnia aura bardzo dobrze na mnie wplywa,kocham lato i slonce, daje mi energie i witalnosc.... A gorsze dni chyba ma kazdy...tak juz bywa....Dziekuje za mile slowo i wsparcie.Przytulam Ps.Harley widze cie w roli psychologa lub terapeuty🤔👍😅...?!
Siostra Beata i siostra Anna z mojego dzieciństwa były przekochane. A tak śpiewały o Bogu , że hej! No i prawdziwie chciało im się poświęcać czas dla grupy dzieciaków. To są pierwsze moje kontakty z wiarą. Albo ksiądz Łukasz Brus ,wspaniale głosi o miłości. No i są też księża spotkani przypadkiem gdzieś w drodze, np. gdy w Krakowie częstowali nas chlebem z dżemem i fajną rozmową. Takie przypadkowe rozmowy w drodze zawsze wspominam z sympatią 😊 Okej okej wiadomo , że Wy ojczulki kochane też jesteście w pierwszej piątce 😁
Ojcze Tomaszu, pozdrowienia z Bialorusi😁🤗❤️ nie tak dawno tez jezdzilismy na promocje do Bialegostoku, to byli czasy)))😁 Ks. Krzysztof Grzywocz, chociaz nie znalam Go osobiscie, ale przez konferencje wplywal na zmiany w moim zyciu❤️
Byłam, ale miałam 2 lata, tylko zdjęcia przypominają (to było 64 lata temu) Ksiądz jest postacią bardzo znaczącą w moim życiu, dla Kościoła w Polsce również, nie mogę wymienić nazwiska, obecnie ma 88 lat. Bogu dzięki za Jego kapłaństwo.!!!!
Ja spotkałam w swoim długim życiu wspaniałych księży. Począwszy od szkoły podstawowej przez średnią do życia dorosłego. Podziwiam proboszcza który z wielkim trudem buduje niewielki kościół w dużym ,królewskim mieście. Pamiętam krótkie kazania które były równoważnikami zdań ale które pamięta się do końca życia.
Znam kilku księży o pięknych i dobrych sercach ♡ A najwięcej zawdzięczam księdz, którego poznałam 12 lat temu. Gdyby nie on, to dziś prawdopodobnie nie byłoby mnie w Kościele, nie spowiadałabym się i być może nie byłoby mnie w ogóle, bo był czas, w którym wiara uratowała mi życie. Wdzięczność poziom milion! ♡
Bardzo chciałabym mieć obrazek prymicyjna ojca Tomasza i ojca Adama. Mam kilka obrazków prymicyjnych z mojego dzieciństwa. Fajnie tak po latach zobaczyć księży, których kiedyś znałam. Bardzo pamietam jednego księdza pielgrzyma, lubił organizować pielgrzymki w naszej parafii, lubię tez oglądać zdjęcia z tych pielgrzymek. W moim nawróceniu bardzo dużo role odegrał Ks. Pawlukiewicz, nawet był w Chicago w moim kościele na rekolekcjach, niesamowite, było go spotkac. Niezapomniane. Pamietam tez jak odkryłam ojca Szustaka, rekolekcje ulepione tęsknota o Rut. To były moje prymicje z ojcem Adasiem. Bardzo dziękuje za każde gadanko.😌🤲🌺
Mam 38 lat i jeszcze nie spotkałem złego księdza. Niemiłych mi się zdarzyło, ale nie złych. 😁 Do tego wielu wspaniałych kapłanów. Szczególnie lubię tych co z wielkim spokojem i ogromnym szacunkiem celebrują Eucharystię... To co że długo... Oni pokazują piękno wiary i miłość do Chrystusa. Słowa są wtedy zbędne. 😀 Pozdrawiam serdecznie Ojców w dniu Ojca. 😁 Grzegorz
Witam Was serdecznie kochani - tak tak sa księża dobrzy w mojej parafi pod wezwaniem Matki Bozej Czestochowskiej mamy wspanialego proboszcza - wikarych -księży ktorzy pomagaja - sa kaplanami Bozymi dbajacy o parafian i prowadza nas do Jez7sa Maryji i Jozefa - to jasza Matusia daje tak dobrych kaplanow - proszę nie kaczcie Mocno Stronniczych - dziękuję i życzę pieknego dnia ❤❤😘😘👍👍☕☕
Jato przez większość życia miałam szczęście do księży. Najpierw w parafi przez wiele lat był ks. Bolek, który miał świetne kazania dla dzieci i nigdy jego msze nie były nudne. Potem przyszedł ś.p.ks. Mirek, który prowadził spotkania dla młodzieży. Potem przeją je ks. Janusz. Najwięcej zawdzięczam ks. Pawłowi, który był w naszej parafii na studiach. Założył wspólnotę dla studentów, w której poznałam mojego męża. Był prawdziwym prezentem od Pana Boga. Jako kierownik duchowy przeprowadził mnie przez czas podejmowania decyzji o drodze życiowej. Na pielgrzymce też kilku dobrych kapłanów spotkałam.
Miała to szczęście, że na swojej drodze spotkałam dobrych księży: Z.Tracza, J.Saładuchę, D.Jezierskiego. Wielu wspaniałych kaznodziei J.Czarnego, Orzecha. Odkryłam też paru dzięki UA-cam: Kaczkowski, Pawlukiewicz, Szustak, Nowak. Dziękuję Bogu, że postawił na mojej drodze tak wielu dobrych kapłanów. Od jakiegoś roku modlę się codziennie za kapłanów.
Ja napiszę o bardzo zaprzeszłych czasach bo lata 80 ubiegłego wieku - trudnych, nic nie ma, lądujemy na wsi, bo tam dostaję pracę, rodzi się nasza córka, ksiądz proboszcz Józef doskonale zarządza darami, które przyjeżdżają, pomaga jak może pod względem materialnym i duchowym, kolejny wspaniały proboszcz ks. Marian - zna swoich parafian i dokładnie wie komu co potrzeba - chodząca dobroć, lata 90 ks. Zbigniew duszpasterz, ojciec duchowy, wspaniały człowiek. I bardzo się cieszę, że Bóg postawił na mojej drodze tak wspaniałych kapłanów.
Mój ksiądz proboszcz ks Dawcewicz, który był moim ojcem duchowym,ksiadz a właściwie zakonnik franciszkanin z Krakowa u którego była u spowiedzi najlepszej w życiu, ksiądz z pielgrzymki wieznow z Ilawy. Trochę ich było. Mogę chyba powiedzieć, że miałam i mam szczęście do dobrych 0asterzy na swojej drodze. Dziękuję za miło spędzony czas 😁 z Bogiem
Ja spotkałam różnych księży. Od tych nie mających czasu, przez lekcewazacych, ironizujacych i najmądrzejszych, po takich z mega- poczuciem humoru, słuchających i naprawdę mądrych...ale zapadła mi w sercu jedna spowiedź szczególnie. Kiedy starszy ksiądz usprawiedliwil właściwie każdy mój grzech nawet na mnie nie patrząc ...słuchałam z takim wzruszeniem,uśmiechem i jedyne co kolatalo w mojej głowie to jedna myśl "niech Cię Bóg błogosławi ". Wspaniali księża nie muszą budować kościołów, organizować nie wiadomo czego...oni budują ludzkie dusze. Pozdrawiam
Tak, znam dobrych księży, dobrych ludzi, którzy są księżmi z powołania. Najlepszym z tych, których spotkałam na swojej drodze był ksiądz Stanisław, wieloletni proboszcz z parafii Świętego Krzyża w Zakopanem. Wspaniały, otwarty, skromny człowiek z sercem na dłoni... Pamiętam, jak mówił że parafianki mu zwracały uwagę, że ksiądz proboszcz nie może chodzić w takim starym i zniszczonym płaszczu... A on był właśnie taki, tym co miał dzielił się z potrzebującymi, nie myślał o sobie i swoich potrzebach. I pomagał wszystkim, którzy potrzebowali pomocy. Od lat jest na emeryturze, mam nadzieję, że ma się dobrze... Dzięki niemu i księżom, którzy z nim pracowali Markowi, Pawłowi, Rafałowi zbliżyłam się znowu do Kościoła, bo z Bogiem, tak czy inaczej staram się być blisko... Dziękuję im za to jakimi są ludźmi i jakimi kapłanami. Dziękuję, że dzięki nim jestem może trochę lepszym człowiekiem.
Nie spotkałam osobiście,ale zachwyciłam się mądrością , miłością do Boga i ludzi u ks.Pawlukiewicza, jest On drogowskazem do wszystkiego co dobre w moim życiu się zaczęło, do zakonników w Tyńcu z ojcem Leonem na czele, do salwatorian krakowskich z charyzmatycznym ks.Wonsem .
A właśnie byliśmy na prymicjach nowego przyjaciela w zeszłym tygodniu a dziś na Mszy prymicyjnej w naszej parafii, to było super doświadczenie i miłość Boża płynąca od nowego księdza to aż uderzała ♡ jakby ktoś miał chwilę to pomódlcie się za nowo wyświęconego kapłana :)
o. Maksymilian Nawara z Lubinia. Benedytktyn. Otworzył mi świat medytacji chrześcijańskiej. Sam bedąc osobą niezwykle prostą skromną a zarazem głęboką i autentyczną
Ks. Krzysztof Kralka, ks. Teodor Sawielewicz, ks. Dominik Chmielewski, ks. Piotr Glas, ks. Piotr Pawlukiewicz, ks. Jan Kaczkowski, ks. Mikołaj Konarski, a to tylko niektórzy ze wspaniałych kapłanów, jacy mi się w tej chwili przypomnieli 💕 Boże dziękuję Ci za nich wszystkich, także za tych, których nie wymieniłam.
Spotkałem na swojej drodze kilku wspaniałych księży. Szczególnie ważnymi okazali się dla mnie jezuita o. Andrzej Nowak i Ty ojcze Adamie. Dziękuję Bogu za Waszą obecność w moim życiu. Pozdrawiam.
Takim dobrym,mądrym księdzem jest w moim życiu jest ksiądz prałat senior Tadeusz BEDNAAREK,budowniczy kościoła Miłosierdzia Bożego na Teofilowie w Łodzi.Wiele trudnych ale i wapanialych lat wspólnie pokonywaliśmy trudy komuny. A wasz mocno stronniczy jest dla mnie dzisiaj mocnym łykiem śmiechu iradosci , bo chyba mam depresje, z Bogiem
Odcinek jak każdy inny ale uwielbiam Wasz humorek i dla mnie oczekiwanie na Mocno Stronniczych staje się jak dla narkomana na narkotyk Bóg zapłać że jesteście sobą 🙏❤️
Przez 38 lat bycia częścią Kościoła spotkałem na swojej drodze (tzn w realu) tylko 2 księży do których złapałem urazę. Dziś wiem że swoje też miałem i mam za uszami - jedna jest jeszcze żywa choć nie pielęgnowana. W związku z powyższym mój punkt widzenia nie pokrywa się z poglądem o. Adama tzn. że większość nie jest ok. Mieszkam w średniej wielkości mieście i nie muszę uprawiać churchingu. W swojej parafii mam księży którzy oprócz głoszenia starają się żyć ewangelią, jeden z nich jest moim spowiednikiem . Myślę, że nie jestem w takim oglądzie sprawy odosobniony.
Gdy spotykam ludzi , dla których wszyscy księża są be, to opowiadam, że ja w takim razie miałam szczęście. W mojej parafii, do której należę poznałam księży z powołania. Najbardziej jednak lubię zakonników. Najpierw Dominikanie, których poznałam 7 lat temu , a od wielu już lat są w moim życiu Karmelici bosi . Jednak dopiero w dorosłym życiu doceniłam ich posługę, a to dlatego, ze dorosłam do wiary... Miałam spore doświadczenie zła, jakiego doznałam w życiu, w tym ciężka choroba. Zawsze mogę liczyć na pomoc. Taką bezinteresowną.
Proszę nie kończyć mocnostronniczych, może być rzadziej, ale niech będzie dalej. Bardzo lubię Was słuchać i wcale nie mówią ojcowie głupot. Na przód🤗 Dziękuję i z Bogiem 🌻😊
Ja mam takie szczęście w życiu, że na swojej drodze jak do tej pory spotykałam samych wspaniałych księży i każdy z nich w jakimś stopniu przyczynił się do mojego wzrostu w wierze :) Dlatego nie zgadzam się z ojcem Adamem, który u Paciorka stwierdził, że nie ma już żadnej nadziei dla Kościoła
Po śmierci mojego Taty (przed jego pogrzebem), przyszedł do naszego smutnego domu ksiądz po kolędzie. Mimo tego żalu, bólu kolęda się odbyła. A na koniec, gdy chcieliśmy mu dać zwyczajową kopertę, nie wziął i powiedział, żebyśmy sobie ją zostawili. Do dziś pamiętam ten piękny gest tego księdza. Niech Mu sam Pan da wszystko co najlepsze za tą empatię i gest!:)
Zawsze humor mi się poprawia po tych rozmowach 🤗😁🌺 Mam jednego księdza który udzielił nam Sakramentu Małżeństwa i do teraz jest wiernym przykładem Sługi Bożego, KS Grzegorz ♥️♥️
Spotkałam wielu księży bardzo dobrych ,niesamowitych ,uduchowionych , księdza Piotra który mi zrobił spowiedź generalną ( niestety za rok umarł na raka mózgu) Mój spowiednik Ojciec Jacek w Kamilianach w Tarnowskich Górach , wielu jeszcze innych lista by była długa , złych , opętanych wręcz też spotkałam... dlatego trzeba za księży się bardzo modlić, bo to ich duchowa kroplówka życiodajna aby wytrwali ... Pomimo tego zła które krzyczy bo zawsze jest krzykliwe , uważam , że i tak jest więcej dobra w kościele ,a jeszcze kościół się odrodzi i będzie jeszcze lepiej i zostaną Ci prawdziwi ,bo plewy od ziarna muszą zostać oddzielone,. Amen! Błogosławie Was również żyjcie i róbcie co robicie niech Duch Święty Was prowadzi!
Co do księży mam genialnego proboszcza i naprawdę świetnych księży w parafii. Nie mogę marudzić, także poza parafia mam świetne doświadczenia co do księży. Ale długo myślałam ze księża są beee -dopóki nie wróciłam do kościoła i zobaczyłam ilu jest genialnych.
Dwóch księży, którzy mi pomogli to moi prywatni święci: o. Klemens Śliwiński, o. Kazimierz Kubacki. O świętość "podejrzewam" księdza który mi bardzo pomógł - ks. Marka. Też wiele mi dał kontakt z innymi, którzy pojawiali się z tym czego potrzebowałam albo po prostu zachwycają dobrocią serca: o. Grzegorz (franciszkanin, Boży człowiek), ks Sylwester, ks Krzysztof, ks Maksymilian. I tak myślę, że dla mnie to co mi najwięcej dało to Eucharystia i sakrament pojednania. Ale też rozmowy. Czy po prostu sposób bycia, który promienieje jak u ks. Teofila, w którym jest cudna radość i dziecięctwo Boże jak i głębia i mądrość. A gadanie o. Adama, którego słuchałam jak jakoś zaczynał youtuby, pomagały mi w czasie, gdy nie byłam we wspólnocie wskazując na Słowo Boże. I utkwiła mi Ojca Adama powtarzana myśl, której sens był taki żeby zanurzyć się w Słowie Bożym, inaczej to jego gadanie to psu na budę. Deo gratias. Ale też myślę, że społecznie potrafimy przrekreślić kogoś, w tym księdza, po jednej jakiejś sytuacji. Jasne, że są momenty, gdy wnerw jest uzasadniony. Ale też kapłaństwo jak i każde inne powołanie jest drogą, a nie jej końcem. I informacje o różnych pogubieniach rozmaitych osób konsekrowanych nie może przysłaniać ogromu dobra i piękna Kościoła.
Super że poruszyliście tak temat, bo ostatnio wciąż tyko mówicie o tym jak to jest w kościele źle itd. A ja znam może nie wielu ale za to fajnych księży. Tak wesołych jak wy:) Za dzieciaka miałem księdza złego który nie chciał mi zorganizować I Komunii po czasie bo w trakcie normalnym byłem w szpitalu. Ale za to inny ksiądz zorganizował mi taką komunię że zawsze będę o tym pamiętać. Ja nie miałem do czynienia ze złymi księżmi a najwięcej na nich gadają ci co mają z nimi najmniej do czynienia. Tak więc nie jest tak źle jak się mówi.
Odpowiadam. Ksiądz Piotr Pawlukiewicz, poznałem go "przypadkiem" w tv podczas jego pogrzebu, jego kazania które odkryłem po tym fakcie nie tylko otworzyły mi już nie tylko drogę a autostradę do Boga ale też doprowadziły do poznania Ojca Adama i Tomasza. Końca zmian tego poznania już po jego śmierci ciągle nie widać, niesamowite co Bóg w niego tchnął a teraz Wasza kolej 💪
Ks. Stanisław Róg, niestety już nie żyje, miał ogromny wpływ na ludzi młodych w naszym miasteczku, wieczna wdzięczność, ks. Bogdan Staszczuk, wielka , skomplikowana osobowość, świetne kazania, swego czasu ojciec duchowy pielgrzymki lubelskiej, to przeszłość. Dzisiaj dzieki Wam, dominikanom ciągle jestem w Kościele i nie tracę nadziei. Dzięki!
Miałam to szczęście, że w mojej parafii byli naprawdę święci księża, o pięknej duchowości (doceniam i widzę to po latach). Jeden z nich, ówczesny proboszcz, był dla mnie szczególnie niesamowity. Miałam 7 lat, po raz pierwszy przeczytałam Trylogię Tolkiena, a on chodził w szarym długim płaszczu z kapturem na głowie (jesień była) i w moim dziecięcym świecie był Gandalfem. Ksiądz i Gandalf w jednym. Nikt tego nie pobije.
Ksiądz na wsi. Był baardzo spokojny, o kojącym głosie, taki powolny, łagodnie uśmiechnięty. Prowadził msze w malutkiej kaplicy, na mszy byli starsi ludzie, koło 30 osób się mieściło. Mimo swojej powolności, gdy odprawiał mszę, trwała ona mniej niż 40 minut. Nie pamiętam jego kazań, tylko jego spokój. To były cudowne niedziele, nie było wyścigów typu szybko śniadanie, szybko do kościoła, szybko obiad, szybki odpoczynek (sic!), szybko spać. To jego nastawienie i tę atmosferę przenosiło się do domu (i jak widać nadal ją czuję dzisiaj - 10 lat później). Ten ksiądz nie robił nic specjalnego, po prostu żył, wykonywał swoje obowiązki i przydzielone mu zadania i to mnie inspirowało - że nie trzeba lecieć, robić 'wielkich' rzeczy. W taką czerwcową niedzielę wystarczy żyć. I jest super.
Serdecznie pozdrawiam księdza Dawida. Dzięki niemu wzięłam ślub 8 lat temu, choć po tylu latach zastanawiam się czy powinnam być wdzięczna :D Byliśmy bardzo młodzi, bardzo biedni i bardzo zakochani. Chcieliśmy wziąć ślub, ale w pewnym momencie okazało się, że zabraknie nam pieniędzy na obrączki i będziemy musieli przełożyć ślub na przyszły rok. Pamiętam jak siedziałam w pracy, spojrzałam na zegarek i pomyślałam "no Panie Boże to masz jeszcze 3 godziny, żeby coś wymyślić, bo wyjdę z pracy i powiem narzeczonemu, że przekładamy ślub". W tym momencie podszedł do mnie ksiądz z kopertą, poprosił żebym otworzyła ją jak pójdzie. Strasznie się wystraszyłam i było mi głupio, bo tego dnia uciekałam z lekcji religii, żeby pójść do pracy. W kopercie były pieniądze i krótki liścik "dokładam na 1 gram złota na obrączki". Oczywiście potem resztę kwoty udało się uzbierać i mogliśmy wziąć ślub. Gdyby nie on nie udałoby się!
Wow! Piękna historia.
Mam nadzieję, że jesteście dalej bardzo w sobie zakochani i szczęsliwi, bo jakby co, to tego Wam życzę.
@@renatalech6353 bardzo dziękuję!
Piękne, niech Pan pobłogosławi temu Księdzu Dawidowi i Wam:)
Szczególnie zapadł mi w pamięć ks. Mariusz Nitka 🙂 skromny i wspaniały ksiądz, obecnie proboszcz parafii św. Jana Sarkandra w Rybniku-Paruszowcu
Najlepszych księży można poznać po ich kazaniach oraz w konfesjonale. W Częstochowie, kilka lat temu, na którymś ze spotkań Odnowy w Duchu Świętym, chciałam się wyspowiadać. Podeszłam do "pierwszego lepszego" księdza. Spowiedź się skończyła. A on na koniec powiedział: I jeszcze jedno, przebacz mamie. Ani słowem mu nie wspomniałam o mojej mamie i jakichkolwiek problemach. Takie niesamowite doświadczenie, że naprawdę przez kapłana mówi Pan Jezus.
Ja z wiarą jestem trochę na bakier, ale to jest obiektywnie jeden z najlepszych podcastów w Polsce. Lubię.
Tych dobrych księży jest wielu, ciężko ich wszystkich wymienić 💛
Dziękuję za dzisiejszy odcinek dodaliście radości do dzisiejszej niedzieli urodzinowej.
Dziękuje za wszystkich dobrych świętych kapłanów, których Bóg postawił na mojej drodze. Jest ich wielu.
Wielu wspanialych ksiezy spotkalam w swoim zyciu... ojciec Adam Szustak choc tylko przez you tube nr1❤ DZIEKUJEMY WAM WSZYSTKIM ZA TO ZE POPROSTU GLOSICIE I JESTESCIE Z NAMI! 🙏🏽❤🤗🤗🤗🤗🤗
"ale jesteśmy żenujący" to mocno żenujący😂😂😂 powinno się nazywać,.a nie mocno stronniczy! A tak na serio to uwielbiam te rozmowy o wszystkim i o niczym, o ważnym i nieważnym ❤️
Ojcowie dobraliście się, pasujecie do siebie i uzupełniacie się 👌😉👍
W mojej parafii są, byli i modlę się o przyszłych dobrych, świętych kapłanów. Ja proszę o to Jezusa w częstej modlitwie za nich. Jestem Panu Bogu ogromnie wdzięczna za ich powołanie i za ich wybór drogi kapłańskiej. "Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was”.
Moim najukochańszym Kapłanem w czasach dziecinnych był Sp Ks Jaworek , później Ks Jan Tondera Sp Ks Piotr Pawlukiewicz i Ojciec Adam Szustak tak tak moje „zauroczenie " i osobiste spotkanie z Ojcem w Birmingham 23.11.2019 na zawsz zostanie w moim sercu . Bóg zapłać 🙏
Tak, w przeważającej większości spotkałam w swoim życiu kapłanów autentycznie oddanych i zakochanych w Panu Jezusie. I tak, irytuję się na ten "sport" ostatnio popularny pt. dokopywania kapłanom i wrzucania wszystkich do jednego worka. Wiadomo, to co zle zazwyczaj bardziej/ szybciej rzuca się w oczy...
To co złe jest szybko nagłaśniane przez wrogów i wykorzystywane przeciwko wszystkim kapłanom . To dobre przechodzi cicho- niezauważalnie .
@@urbu4871 dlatego piszmy tu o dobrych Kapłanach. Tylko…🤔 znowu zostanie między nami…
TAK WODZU 👍👍👍👍😍😍😍😍
TO TWÓJ ODCINEK❤❤❤❤
Bóg postawił na mojej drodze Księdza który pomógł mi przejść przez trudny czas .Dziękuję Ci Panie i Miej Go w Swojej Opiece Amen 🙏
Ja spotykam bardzo wspaniałych księży i to po moim nawróceniu, po tym jak zaczęłam żyć w Kościele w relacji z nim, nie tylko od święta. Poznałam ich codzienność, ludzką twarz, pełną zmagań, też grzeszności, ale to jest ich droga… zdecydowanie mogę powiedzieć, że doświadczyłam ich oddania, oddania dla ludzi, dla Boga, zawierzenia, uczą mnie świętości, nie takiej z obrazów świętych, ale w ich mistyce codzienności, dziękuję im że towarzyszą mi na tej drodze i myślę, że też potrzebują naszej obecności i miłości.
Bóg ich powołał i za to dziękuję❤️
Super posłuchać o prymicjach ojca Tomka w naszym pięknym hehe hutniczym Ostrowcu:)
A propos "super" księży którymi Pan Bóg się mega posłużył aby wstrząsnąć moim życiem to jest 5 takich:
ks.Roman Kowalski z Ostrowca, obecnie w UK, ks.Krzysztof Kozieł i ks.Krzysztof Irek z diecezji sandomierskiej, ks. Bartłomiej Dudek i ks.Jacek Michalski, równie wspaniali kaplani na ziemi angielskiej. 😊❣💝👌🙌
Niech Was błogosławi Bóg Ojciec Syn i Duch Święty.
Dziękuję, Jesteście wspaniali
🙏💟
Znam wielu dobrych księży, ale jednego muszę wymienić - ks. Piotr Przyborek, bo dzięki niemu zaczęłam czytać Pismo Święte i chodzić na Adorację, która była bardzo piękna i taka wyjątkowa...do dziś ją wspominam a minęło już parę lat... dziękuję.
Dzięki Bogu na mojej drodze spotykam samych dobrych kapłanów - oczywiście mają oni wady, ale kto ich nie ma, uświadomiłam sobie kiedyś największą oczywistość świata, że kapłan to też człowiek, więc i on nie jest pozbawiony grzechów. Mimo tej prawdy, którą staram się kierować patrząc na napotykanych księży myślę, że i tak mam szczęście w swoim stosunkowo krótkim życiu spotykać kapłanów z powołania.
Pozdrawiam wszystkich kapłanów pochodzących z diecezji tarnowskiej i w niej pracujących. Pozdrawiam również ojców Adama i Tomasza.
Szczęść Boże! Życzę wytrwałości i sił do pełnienia tej niejednokrotnie ciężkiej i niewdzięcznej posługi.
Wszystkim pięknej, błogosławionej niedzieli i całego tygodnia :)
Ksiądz Piotr Pawlukiewicz of kors :) Obudził to, co było uśpione, dał nadzieję że nie taki beznadziejny ze mnie przypadek ;) Mam nadzieję, graniczącą z przekonaniem, że teraz doświadcza już tylko nieba ;)
Spotkanie O Adama ponad rok temu było dla mnie darem nawrócenia .Bóg zapłać.
Ja mam szczęście, bo od czasów mojego urodzenia spotykam bardzo dobrych księży, w mojej parafii, w parafii sąsiedniej... Moje życie jest dobre i jestem blisko Boga właśnie dzięki tym, którzy kształtowali mnie i nadal kształtują, bo nadal spotykam właśnie tych oddanych Bogu księży. I Bogu za to niech będą dzięki.
Oprócz Ojca Adama i Ojca Tomasza których poznałam ok roku temu mam dwóch Księży którym bardzo wiele zawdzięczam. Dali mi wiarę że są Tacy Księża którzy modlą się za nami i dzięki Nim poznajemy jeszcze bardziej Boga. Bóg Wam zapłać kochani. Dziękuję Bogu za Was .
Do tej pory mam szczęście spotykać samych dobrych księży na mojej drodze :) Oczywiście są i Ci przeciętni, ale Ci też są potrzebni. W moim życiu duża rolę odegrali ks. Piotr Madejski, ks. Michał Malek i ks. Michał Barański. Wszyscy z mojej parafii :) Dzięki pierwszemu nawróciłam się, nauczyłam dyscypliny i tego że Pan Bóg pokona wszystkie trudności w naszej drodze do niego jeśli tylko chcemy Go odnaleźć. Od drugiego nauczyłam się bliskości z ludźmi, organizacji różnych przedsięwzięć i radości z wiary. Trzeci zaś jest bardzo dobrym biblistą, zawsze przygotowany do kazania, odpowiadający mądrze na trudne pytania. Każdy jest inny, ale w każdym na swój sposób działa Duch Boży
Ojcze Tomaszu! Bardzo dziękuję za ten odcinek 😀😀😎😯😯😇
Oj ja spotkałam kilku wspaniałych księży którzy mi dużo pomogli w drodze do Boga. Każdy z nich czegoś mnie nauczył i zachowałam z nimi nawet kontakt. Od czasu do czasu piszemy do siebie i modlimy się jedni za drugich. Dzięki Panie za ojca Benoît, ojca Pierre, ojca Jean Louis, ojca Patrice, ojca Thierry i teraz tego tak dobrego ojca Vianney. Nie zapominam oczywiście ojca Adama internetowego pomocnika duchowego 💪😇. Poblogoslaw ich w ten niedzielny wieczór i daj im siły na dalszą pracę dla Ciebie.
W ciągu mojego ( w miarę;-) ) długiego życia - spotkałam księży , naprawdę z powołania i kilka zakał. Wierzę w Boga ,nie w księży , więc mnie nie zdeprawowali. Zostałam wdową z małymi dziećmi w wieku 28 lat . Zaskoczeniem wielkim dla mnie było że ksiądz ( młody - jeszcze idealista) nie wziął pieniędzy za pogrzeb . Kazał kupić chleb dzieciom - kochany . Drugi chodził do szpitala i hospicjum z Panem Jezusem . Dusza człowiek ksiądz Jerzy H. Tak dobrotliwego , miłego , delikatnego kochającego ludzi , uśmiechniętego jeszcze nie spotkałam ( jestem po 60 tce) . Niestety Ci 1 zły wykrył swoje piętno na mnie do końca życia .
Ksiądz Antoni 😇🕊️🙏 już niestety świętej pamięci 🙏 chrzcił mnie, prowadził do Komunii Świętej, do bierzmowania, a potem dawał ślub 🙏 dla mnie to był Święty człowiek za życia. Znał wszystkie rodziny w swojej parafii, każdego z imienia i wszystkim pomagał. To co powiedział mi przed ślubem pamiętam do dziś, jego słowa, przypomniałam sobie i zrozumiałam dopiero po kilkunastu latach i jakże miał rację 😇 Aktualnie ks Jan, bardzo mądry i ciepły człowiek, o wielkim i dobrym sercu - autorytet 🙏🕊️💙
Bardzo lubię Was słuchać ,macie świetne poczucie humoru bez niedziela to czas smutny! Niedzielę zaczynam od przeczyania Niedzielnika i odsłuchania CNN a potem jadę do Krakowa (14 km) miejskimi srodkami lokomocji by na Łobzowskiej 10 Ojców Zmartwychwstańców uczestniczyc w Eucharystii i wysłuchać przepięknej i mądrej Homilii Ojca Lucjana Bartkowiaka a właściwie trzech homilii (tak to naywamy!!) 1. "na wejśćie" 2 (właściwa - komentarz do czytań) 3 "na zakończenie" A potem jeszcze po mszy spotkanie w ogrodzie! A poza tym jestem wirtualnie zaprzyjażniona ze Wszystkimi Dominikanami z Zielonej i utraconym dla nas Arcybiskupem Grzegorzem . Dobrze że jesteście że Ojciec Adam czasem odmawia z nami różaniec. Dziękuję za wszystko Majka
Oj, ja lubie Mocno Stronniczych za to, ze miedzy wami widac te przyjazn i jednosc, nawet mimo tych docinkow. I ze tego czesto brakuje w codziennych relacjach. Nie wszystko musi byc na najwyzszym poziomie, zeby przynosilo owoce i zycie...
Jest dwóch, którym zawdzięczam wszystko -
Śp. Ks. Piotr Pawlukiewicz i ks. Jan Twardowski z jego wierszami.
Swoimi słowami jak za rękę prowadzili mnie do Boga.
Kocham ich ❤
Witam Ojców! Spotkałam takiego księdza, proboszcza mojej parafii. Niestety już prawie rok nie ma Go z nami. Jest w Domu Ojca. Bardzo wiele pomógł mnie osobiście, ale również innym potrzebującym. Do każdego napotkanego człowieka zwracał się jak do przyjaciela, słowami Przyjacielu. Wierzę, że teraz wstawia się u Boga za nami. Szczęść Boże! Pozdrawiam Ojców i wszystkich słuchających.
Pozwolę wspomnieć o św. pamięci, ks. Janie Pragnącym, proboszczu z Brzezin k/Kielc, który był wspaniałym szczerym człowiekiem. Zawsze z sercem na ręku. Prawdziwy człowiek Boży. Zapamiętam go do końca moje życia. Ks. Jan miał bardzo dobrą pamięć do imion i twarzy swoich parafian, pamiętał każdego, nawet jeśli od dawna nie bywał w parafii.
Szczęść Boże uwielbiam słuchać Was ojcowie.Uzupełniacie się super. Błogosławionej niedzieli ❤Ja na w swoim życiu spotkałam wspaniałych księży. ❤❤❤🙏🙏🙏Z Panem Bogiem.
W swoim życiu spotkałem wielu księży bo po komunii zostałem ministrantem, potem Oaza i tu przyszedł na naszą parafię x. Adam C. który zmienił moje życie o 180 stopni. Byłem bardzo nieśmiały a będąc ministrantem i w Oazie ksiądz uaktywniał mnie do wielu zadań (adoracje, przedstawienia i inne) co sprawiało że nieśmiałość sama znikła. Stałem się bardziej otwarty na ludzi i na świat. Dziękuję Bogu że postawił na mojej drodze życia takiego kapłana.
Wielu dobrych księży spotkałam w życiu, Pierwszym był ksiądz z rodziny męża, Zbigniew Kutnik, potem ks Emil Piotrowski. Zmienił moje podejście do wiary, pogłębił ją.. Mój ksiądz proboszcz Jarosław Stasiaczyk, pokazuje nam jak być rozmiłowanym w Bogu i w Maryji. Ksiądz Dariusz Pazdan to współczesny święty Franciszek, bije od niego morze miłości... Nie wspominając o mediach... Kardynał Krajewski, Biskup Ryś, Remigiusz Recław, Daniel Wojda (już nie kleryk), niesamowita mądrość Jędrzejewskiego, Marcina Biskupa, Jan Kaczkowski, ojciec Nowak :):) i oczywiście Szustak :):):)
Księży "supermenów" jest napewno bardzo dużo, co osobiście sam doświadczam. Chociaż ja sam jestem ofiarą księdza to nigdy nie przenosiłem te zło co mnie dotknęło na innych księży.
I to jest właśnie dojrzałość 😊
Ksiądz Wiesiu Kamiński z Łodzi 🌹
Nigdy nie przestanę dziękować Bogu za to, że postawił go na naszej drodze 🙏❤️
A to, jak się poznaliśmy, to prawdziwa historia potłuczona... 😉
Mam to szczęście, że mam dobrych proboszczów. Spokojnych, wyważonych życzliwych. Miałam też przyjemność pracować z fantastycznymi salezjanami z prowincji krakowskiej. Jest tych dobrych pracowników winnycy Pańskiej dużo, ba bardzo dużo. Ale ich robota jest cicha, mało medialna, więc w mediach jest o nich cicho.
Bogu dziękuję za ich wszystkich.
Błogosław im Jezu!
Szczęść Boże o.Adasiu i Tomku 😊 parafia, w której mieszkam ma dużo szczęścia do księży, ptoboszcz, wikariusze są wspaniali. Nie pamiętam- a mieszkam i żyje tu ponad 50 lat i nie zawsze było mi po drodze z Bogiem - aby kiedykolwiek jakiś ksiądz był nie taki jaki powinien. Zdecydowanie mają boże powołanie - niech Trójca święta ich prowadzi i błogosławi. Pozdrawiam gorąco 🌞 kochani Ojczulkowie i życzę Wam pogody ducha w sercu i radości w zyciu a "nader wszystko kochajcie Boga" 😊🙏
spotkałam śp ojca Pawlukiewicza, śp. Ojca Kaczkowskiego
z żyjących to Janusza Chwosta oraz Krzysztofa Pałysa- Służew
wszyscy cudowni!!!
wspaniałej niedzieli pełnej uśmiechu i lodów na patyku😒🤦♀️
@@Robert-tz1ms kościół akademicki św. Anny plac zamkowy, On zawsze tam był, to był gość, uwielbiam Jego poczucie humoru, mistrz nad mistrzami, przy Jego kazaniach nie dało się przysnąć 🙄
@@Robert-tz1msten głos....... Móóódlmy się za panią Waaandzię, która mi przez trzydzieści lat gotowała i nigdy nie przypaliiiła... 🙄
Witam,Harley,słucham często Ks.P.Pawlukiewicza,na UA-cam, Jego kazań,zaczęłam słuchać, niedługo przed Jego śmiercią,jak byłam na kwarantannie...bardzo mi pomogły, przejść ten ciężki czas,i pomyślałam niedawno,jakie szczęście mieli ludzie słuchać Go "na żywo",te kazania cudowne,a śp.Ksiadz Piotr,zawsze będzie z nami...Pozdrawiam serdecznie!💙♥️🧡💛
@@dasza2067 tak to prawda zgadzam się, plus poczucie humoru, no tego się nie da zapomnieć.... polecam też kazania Ojca Krzysztofa i Janusza, ze Służewia, na ich stronie Dominikanie Służew można zrobić odsłuchy, absolutni mistrzowie
@@tojajustyna28 Dziękuję, posłucham...💛 Miłego popołudnia!🧡
Ojcze Adasiu, Ty właśnie jesteś tym księdzem, który wpłynął na pogłębienie mojej wiary ❤️❤️❤️ Jakoś w realu nie trafiłam na księdza, który miałby taką osobowość i tak pięknie i charyzmatycznie mówił o Bogu. Twoje serie np. Kundel przydrożny czy Szeptaki to rewelacja.
Mam szczescie spotykac przez cale zycie tylko dobrych ksiezy, z naszym proboszczem Krzysztofem na czele. Ponad 20 lat z nami na dobre i zle. 🙏🌹❤
Wodzu super 😍odcinek, taki bliski sercu ❤bo i Tarnobrzeg wspominany (a ja z Tarnobrzega) no i to odzyskanie kościoła św Jakuba w Sandomierzu, byłam tam, niesamowite przeżycie a dzisiaj wspomnienia wróciły, dzięki 🙂
Nie muszę sobie wyobrażać. Budzę się co rano w niemieckiej wiosce, takiej wiosce wiosce, albo traktor mnie budzi, albo krowy, albo dzieci. A dziś mieliśmy mszę świętą w lesie!
Jeśli przypadkiem to jest Twoje prawdziwe nazwisko, to jest fenomenalne, hehe! 😨😲😂👍😉
Ja tam się kompletnie nie orientuję, o co mogło ojcom chodzić z niemiecką wiochą. A moje jedyne skojarzenia/wyobrażenia z pewnością są dalekie od rzeczywistości tak, jak filmowa wizja z ekranu od szarej prozy życia, i nie nadają się na ten kanał w ogóle. 😎
@@smart_ledtv Nie wiem, co masz na myśli pisząc o twoich wyobrażeniach... Wyobrażenia niemieckiej wsi???
@@justysia3807
Tak, moje zdanie "A moje jedyne skojarzenia/wyobrażenia z pewnością są dalekie od rzeczywistości..." wiązało się ze zdaniem bezpośrednio poprzednim w tym samym akapicie tj. "Ja tam się kompletnie nie orientuję, o co mogło ojcom chodzić z niemiecką wiochą". 😎
Bez zbędnego wdawania się w szczegóły - moje wyobrażenia dot. niemieckiej wsi pochodzą z radosnej twórczości filmowej... notabene chyba też niemieckiej. 😂😉
Pozdrawiam! 😏
O mało nie spadłam z krzesła zaśmiewając się z wianka z choinki o.Tomasza😂 . A tak na poważnie to dziękuje Panu Bogu za Was, bo mimo ze spotkałam Was tylko w internecie to zmieniacie moje życie przybliżając mnie do Chrystusa i ucząc lepiej żyć . Wszystkiego dobrego !
Spotkałam wielu dobrych księży. Ostatni na oddziale covidowym na którym byłam w ciężkim stanie. Była spowiedź, zrozumienie,wybaczenie,przyjęcie Jezusa....Niech Bóg mu błogosławi za to co robi. Dziś jestem w domu. Wracam do zdrowia. Modlitwa dała mi siłę. Cieszę się, że mogę znów Was słuchać 💙💙💛💛
Co Wy tam macie w tej kawce? Ja mam w sumie podobne odczucia do swojego ślubu i wesela, jak o. Adam do swojej prymicji. Niewiele w sumie z tamtego czasu pamiętam, z wesela nie mamy nawet zdjęć. Ale to był tylko początek drogi, w której każdego dnia jest coraz lepiej! Zatem - nie bardzo jest co wspominać :). Co do wspaniałych księży - teraz mamy takiego księdza w naszej wspólnocie. Najpierw jest przyjacielem, potem bratem ze wspólnoty, dopiero potem odpowiedzialnym i księdzem. Jest z nami i przy nas. Dzięki, Grzesiu!
Nieustannie bardzo proszę o modlitwę w intencji Zofii i Juliana, proszę o zdrowie ciała i ducha. O uzdrowienie z choroby nowotworowej dla Juliana. Proszę o modlitwę za mnie, o łaskę zdrowia dla mnie. Dziękuję
jest jakaś zbiórka na Juliana? Podasz link?
@@sunnysunny6648 nie, nie zbieramy. Leczymy i modlimy się. Dziękuję za zrozumienie i otwartość.
Często modlę się w Pańskiej intencji 💓 Wszystkiego dobrego
"Moj "ksiadz ,to osoba ktora mnie ochrzcila, przygotowala do kom.sw i do bierzmowania...Uczyla katechizmu i religi,odmawiania rozanca , modlitw i piesni...Dzieki niemu wiem ze obecnosc i wiara w Pana Boga to sens mojego zycia...nauczal pokory,jalumuzny....Cichy"Sw"...
Bardzo duzo robil dla innych,dla parafii, dla potrzebujacych kosztem wlasnego zdrowia i zycia.Nie interesowal go luksus na Plebani czy dobry samochod...mieszkal biednie i jezdzil starym autem....nie mial cennika (tak jak dzis bywa prawie u wszystkich ksiezy),udzielal slubu,pogrzebu i odprawial msze bo to byl jego obowiazek jako ksiedza na parafii...przyjmowal oferte ,kto ile mial to dawal...Wielki Czlowiek..Niestety juz nie zyjacy...😔RIP ks.J.M 🙏
Twój spadek formy, chwilowy mam nadzieję związany jest z przesileniem. Są ludzie, którzy odczuwają zmęczenie, ogólne rozbicie, problemy z koncentracją. właśnie teraz.
Mogą pojawić się również irytacja, bóle głowy, apatia, brak chęci do działania, możemy być nerwowi, mieć zmienny nastrój, osłabienie fizyczne, brak apetytu... i wiele wiele innych...
Jednym słowem kiepskie samopoczucie i to jest jak najbardziej normalne, no bo tak działa nasz biologiczny zegar. tak już mamy.
trzeba pic dużo wody, odpocząć, można się wyspać, zadbać o dostarczenie organizmowi odpowiednią dawkę magnezu, jeść lekkie posiłki pełne świeżych warzyw i owoców.
wszystko się ułoży
to stan przejściowy - i on minie
ścisk!
@@tojajustyna28 Moj stan raczej nie ma nic wspolnego z przesileniem,zegarem biologicznym czy dieta....Prowadze dosc zdrowy tryb zycia,moja dieta bogata w owoce i warzywa,kocham wode w kazdym jej znaczeniu....przeciwnie,letnia aura bardzo dobrze na mnie wplywa,kocham lato i slonce, daje mi energie i witalnosc....
A gorsze dni chyba ma kazdy...tak juz bywa....Dziekuje za mile slowo i wsparcie.Przytulam
Ps.Harley widze cie w roli psychologa lub terapeuty🤔👍😅...?!
@@maami596jasne😏 parówka to nie warzywo 🙄🤭🤣ściskam w takim razie 🤗
@@maami596 łap Hooverphonic - Mad About You-Live najlepiej cmok
@@tojajustyna28 Nie lubie parowek😜🤣...jadam tylko swieze miasko.....🤣🤣🤣
Siostra Beata i siostra Anna z mojego dzieciństwa były przekochane. A tak śpiewały o Bogu , że hej! No i prawdziwie chciało im się poświęcać czas dla grupy dzieciaków. To są pierwsze moje kontakty z wiarą. Albo ksiądz Łukasz Brus ,wspaniale głosi o miłości. No i są też księża spotkani przypadkiem gdzieś w drodze, np. gdy w Krakowie częstowali nas chlebem z dżemem i fajną rozmową. Takie przypadkowe rozmowy w drodze zawsze wspominam z sympatią 😊
Okej okej wiadomo , że Wy ojczulki kochane też jesteście w pierwszej piątce 😁
Ojcze Tomaszu, pozdrowienia z Bialorusi😁🤗❤️ nie tak dawno tez jezdzilismy na promocje do Bialegostoku, to byli czasy)))😁
Ks. Krzysztof Grzywocz, chociaz nie znalam Go osobiscie, ale przez konferencje wplywal na zmiany w moim zyciu❤️
Byłam, ale miałam 2 lata, tylko zdjęcia przypominają (to było 64 lata temu) Ksiądz jest postacią bardzo znaczącą w moim życiu, dla Kościoła w Polsce również, nie mogę wymienić nazwiska, obecnie ma 88 lat. Bogu dzięki za Jego kapłaństwo.!!!!
Ja spotkałam w swoim długim życiu wspaniałych księży. Począwszy od szkoły podstawowej przez średnią do życia dorosłego. Podziwiam proboszcza który z wielkim trudem buduje niewielki kościół w dużym ,królewskim mieście. Pamiętam krótkie kazania które były równoważnikami zdań ale które pamięta się do końca życia.
Znam kilku księży o pięknych i dobrych sercach ♡ A najwięcej zawdzięczam księdz, którego poznałam 12 lat temu. Gdyby nie on, to dziś prawdopodobnie nie byłoby mnie w Kościele, nie spowiadałabym się i być może nie byłoby mnie w ogóle, bo był czas, w którym wiara uratowała mi życie. Wdzięczność poziom milion! ♡
Bardzo chciałabym mieć obrazek prymicyjna ojca Tomasza i ojca Adama. Mam kilka obrazków prymicyjnych z mojego dzieciństwa. Fajnie tak po latach zobaczyć księży, których kiedyś znałam. Bardzo pamietam jednego księdza pielgrzyma, lubił organizować pielgrzymki w naszej parafii, lubię tez oglądać zdjęcia z tych pielgrzymek. W moim nawróceniu bardzo dużo role odegrał Ks. Pawlukiewicz, nawet był w Chicago w moim kościele na rekolekcjach, niesamowite, było go spotkac. Niezapomniane. Pamietam tez jak odkryłam ojca Szustaka, rekolekcje ulepione tęsknota o Rut. To były moje prymicje z ojcem Adasiem. Bardzo dziękuje za każde gadanko.😌🤲🌺
Mam 38 lat i jeszcze nie spotkałem złego księdza. Niemiłych mi się zdarzyło, ale nie złych. 😁 Do tego wielu wspaniałych kapłanów. Szczególnie lubię tych co z wielkim spokojem i ogromnym szacunkiem celebrują Eucharystię... To co że długo... Oni pokazują piękno wiary i miłość do Chrystusa. Słowa są wtedy zbędne. 😀 Pozdrawiam serdecznie Ojców w dniu Ojca. 😁 Grzegorz
Witam Was serdecznie kochani - tak tak sa księża dobrzy w mojej parafi pod wezwaniem Matki Bozej Czestochowskiej mamy wspanialego proboszcza - wikarych -księży ktorzy pomagaja - sa kaplanami Bozymi dbajacy o parafian i prowadza nas do Jez7sa Maryji i Jozefa - to jasza Matusia daje tak dobrych kaplanow - proszę nie kaczcie Mocno Stronniczych - dziękuję i życzę pieknego dnia ❤❤😘😘👍👍☕☕
Jato przez większość życia miałam szczęście do księży. Najpierw w parafi przez wiele lat był ks. Bolek, który miał świetne kazania dla dzieci i nigdy jego msze nie były nudne. Potem przyszedł ś.p.ks. Mirek, który prowadził spotkania dla młodzieży. Potem przeją je ks. Janusz.
Najwięcej zawdzięczam ks. Pawłowi, który był w naszej parafii na studiach. Założył wspólnotę dla studentów, w której poznałam mojego męża. Był prawdziwym prezentem od Pana Boga. Jako kierownik duchowy przeprowadził mnie przez czas podejmowania decyzji o drodze życiowej.
Na pielgrzymce też kilku dobrych kapłanów spotkałam.
Miała to szczęście, że na swojej drodze spotkałam dobrych księży: Z.Tracza, J.Saładuchę, D.Jezierskiego. Wielu wspaniałych kaznodziei J.Czarnego, Orzecha. Odkryłam też paru dzięki UA-cam: Kaczkowski, Pawlukiewicz, Szustak, Nowak. Dziękuję Bogu, że postawił na mojej drodze tak wielu dobrych kapłanów. Od jakiegoś roku modlę się codziennie za kapłanów.
Ja napiszę o bardzo zaprzeszłych czasach bo lata 80 ubiegłego wieku - trudnych, nic nie ma, lądujemy na wsi, bo tam dostaję pracę, rodzi się nasza córka, ksiądz proboszcz Józef doskonale zarządza darami, które przyjeżdżają, pomaga jak może pod względem materialnym i duchowym, kolejny wspaniały proboszcz ks. Marian - zna swoich parafian i dokładnie wie komu co potrzeba - chodząca dobroć, lata 90 ks. Zbigniew duszpasterz, ojciec duchowy, wspaniały człowiek. I bardzo się cieszę, że Bóg postawił na mojej drodze tak wspaniałych kapłanów.
Mój ksiądz proboszcz ks Dawcewicz, który był moim ojcem duchowym,ksiadz a właściwie zakonnik franciszkanin z Krakowa u którego była u spowiedzi najlepszej w życiu, ksiądz z pielgrzymki wieznow z Ilawy. Trochę ich było. Mogę chyba powiedzieć, że miałam i mam szczęście do dobrych 0asterzy na swojej drodze. Dziękuję za miło spędzony czas 😁 z Bogiem
Ja spotkałam różnych księży. Od tych nie mających czasu, przez lekcewazacych, ironizujacych i najmądrzejszych, po takich z mega- poczuciem humoru, słuchających i naprawdę mądrych...ale zapadła mi w sercu jedna spowiedź szczególnie. Kiedy starszy ksiądz usprawiedliwil właściwie każdy mój grzech nawet na mnie nie patrząc ...słuchałam z takim wzruszeniem,uśmiechem i jedyne co kolatalo w mojej głowie to jedna myśl "niech Cię Bóg błogosławi ".
Wspaniali księża nie muszą budować kościołów, organizować nie wiadomo czego...oni budują ludzkie dusze.
Pozdrawiam
Tak, znam dobrych księży, dobrych ludzi, którzy są księżmi z powołania. Najlepszym z tych, których spotkałam na swojej drodze był ksiądz Stanisław, wieloletni proboszcz z parafii Świętego Krzyża w Zakopanem. Wspaniały, otwarty, skromny człowiek z sercem na dłoni... Pamiętam, jak mówił że parafianki mu zwracały uwagę, że ksiądz proboszcz nie może chodzić w takim starym i zniszczonym płaszczu... A on był właśnie taki, tym co miał dzielił się z potrzebującymi, nie myślał o sobie i swoich potrzebach. I pomagał wszystkim, którzy potrzebowali pomocy. Od lat jest na emeryturze, mam nadzieję, że ma się dobrze... Dzięki niemu i księżom, którzy z nim pracowali Markowi, Pawłowi, Rafałowi zbliżyłam się znowu do Kościoła, bo z Bogiem, tak czy inaczej staram się być blisko... Dziękuję im za to jakimi są ludźmi i jakimi kapłanami. Dziękuję, że dzięki nim jestem może trochę lepszym człowiekiem.
Nie spotkałam osobiście,ale zachwyciłam się mądrością , miłością do Boga i ludzi u ks.Pawlukiewicza, jest On drogowskazem do wszystkiego co dobre w moim życiu się zaczęło, do zakonników w Tyńcu z ojcem Leonem na czele, do salwatorian krakowskich z charyzmatycznym ks.Wonsem .
Ojcze Tomaszu przepięknie opowiedziałeś o kapłaństwie ❤️❤️❤️
A właśnie byliśmy na prymicjach nowego przyjaciela w zeszłym tygodniu a dziś na Mszy prymicyjnej w naszej parafii, to było super doświadczenie i miłość Boża płynąca od nowego księdza to aż uderzała ♡ jakby ktoś miał chwilę to pomódlcie się za nowo wyświęconego kapłana :)
o. Maksymilian Nawara z Lubinia. Benedytktyn. Otworzył mi świat medytacji chrześcijańskiej. Sam bedąc osobą niezwykle prostą skromną a zarazem głęboką i autentyczną
Ojcze Tomku 🧡🧡🧡 niech mi wybaczy o. Adaś, odcinek wodzowy wyborny, a zakończenie bezcenne 🤣🤣🤣
Strefa Wodza "załatwiła" Langustę😳
Faktycznie o. Tomasz w tym odcinku brylował z życiem i radością. 👍😉
Ks. Krzysztof Kralka, ks. Teodor Sawielewicz, ks. Dominik Chmielewski, ks. Piotr Glas, ks. Piotr Pawlukiewicz, ks. Jan Kaczkowski, ks. Mikołaj Konarski, a to tylko niektórzy ze wspaniałych kapłanów, jacy mi się w tej chwili przypomnieli 💕 Boże dziękuję Ci za nich wszystkich, także za tych, których nie wymieniłam.
Wielu dobrych kapłanów spotkałam w swoim życiu,byli też i różni …tych zignorowałam,najważniejsze jest to,że nie zdołali mi zachwiać wiary w Boga🙏
Dziękuję z spokojny odcinek dzisiaj, chyba dzisiaj wszyscy śpimy. :) Ale pośmiać i tak się posmialismy. Uściski dla naszych ulubionych Dominikanów. 🌻
Spotkałem na swojej drodze kilku wspaniałych księży. Szczególnie ważnymi okazali się dla mnie jezuita o. Andrzej Nowak i Ty ojcze Adamie. Dziękuję Bogu za Waszą obecność w moim życiu. Pozdrawiam.
Takim dobrym,mądrym księdzem jest w moim życiu jest ksiądz prałat senior Tadeusz BEDNAAREK,budowniczy kościoła Miłosierdzia Bożego na Teofilowie w Łodzi.Wiele trudnych ale i wapanialych lat wspólnie pokonywaliśmy trudy komuny. A wasz mocno stronniczy jest dla mnie dzisiaj mocnym łykiem śmiechu iradosci , bo chyba mam depresje, z Bogiem
Odcinek jak każdy inny ale uwielbiam Wasz humorek i dla mnie oczekiwanie na Mocno Stronniczych staje się jak dla narkomana na narkotyk Bóg zapłać że jesteście sobą 🙏❤️
Przez 38 lat bycia częścią Kościoła spotkałem na swojej drodze (tzn w realu) tylko 2 księży do których złapałem urazę. Dziś wiem że swoje też miałem i mam za uszami - jedna jest jeszcze żywa choć nie pielęgnowana. W związku z powyższym mój punkt widzenia nie pokrywa się z poglądem o. Adama tzn. że większość nie jest ok. Mieszkam w średniej wielkości mieście i nie muszę uprawiać churchingu. W swojej parafii mam księży którzy oprócz głoszenia starają się żyć ewangelią, jeden z nich jest moim spowiednikiem . Myślę, że nie jestem w takim oglądzie sprawy odosobniony.
Ks. Janusz (CM) "przeprowadzil" mnie ze stoickim spokojem przez bardzo glupi okres nastolatkowania. Cale zycie jestem mu za to wdzieczna.
Czy po skonczeniu nagrania Ojciec Tomasz powiedzial " Jeszcze jedna prymicja mi się przypomniała." ?? ;)
Spotkałam dobrego księdza Andrzeja .Bóg zapłać ❤
Gdy spotykam ludzi , dla których wszyscy księża są be, to opowiadam, że ja w takim razie miałam szczęście. W mojej parafii, do której należę poznałam księży z powołania. Najbardziej jednak lubię zakonników. Najpierw Dominikanie, których poznałam 7 lat temu , a od wielu już lat są w moim życiu Karmelici bosi . Jednak dopiero w dorosłym życiu doceniłam ich posługę, a to dlatego, ze dorosłam do wiary... Miałam spore doświadczenie zła, jakiego doznałam w życiu, w tym ciężka choroba. Zawsze mogę liczyć na pomoc. Taką bezinteresowną.
Proszę nie kończyć mocnostronniczych, może być rzadziej, ale niech będzie dalej. Bardzo lubię Was słuchać i wcale nie mówią ojcowie głupot. Na przód🤗
Dziękuję i z Bogiem 🌻😊
Ja mam takie szczęście w życiu, że na swojej drodze jak do tej pory spotykałam samych wspaniałych księży i każdy z nich w jakimś stopniu przyczynił się do mojego wzrostu w wierze :) Dlatego nie zgadzam się z ojcem Adamem, który u Paciorka stwierdził, że nie ma już żadnej nadziei dla Kościoła
Po śmierci mojego Taty (przed jego pogrzebem), przyszedł do naszego smutnego domu ksiądz po kolędzie. Mimo tego żalu, bólu kolęda się odbyła. A na koniec, gdy chcieliśmy mu dać zwyczajową kopertę, nie wziął i powiedział, żebyśmy sobie ją zostawili. Do dziś pamiętam ten piękny gest tego księdza. Niech Mu sam Pan da wszystko co najlepsze za tą empatię i gest!:)
Zawsze humor mi się poprawia po tych rozmowach 🤗😁🌺
Mam jednego księdza który udzielił nam Sakramentu Małżeństwa i do teraz jest wiernym przykładem Sługi Bożego, KS Grzegorz ♥️♥️
Spotkałam wielu księży bardzo dobrych ,niesamowitych ,uduchowionych , księdza Piotra który mi zrobił spowiedź generalną ( niestety za rok umarł na raka mózgu) Mój spowiednik Ojciec Jacek w Kamilianach w Tarnowskich Górach , wielu jeszcze innych lista by była długa , złych , opętanych wręcz też spotkałam... dlatego trzeba za księży się bardzo modlić, bo to ich duchowa kroplówka życiodajna aby wytrwali ... Pomimo tego zła które krzyczy bo zawsze jest krzykliwe , uważam , że i tak jest więcej dobra w kościele ,a jeszcze kościół się odrodzi i będzie jeszcze lepiej i zostaną Ci prawdziwi ,bo plewy od ziarna muszą zostać oddzielone,. Amen! Błogosławie Was również żyjcie i róbcie co robicie niech Duch Święty Was prowadzi!
Widzisz Ojcze Adasiu. Bo masz świętą rację. Obecne życie powinno człowieka ożywiać, a nie wspomnienia sprzed lat.
@@myszkamyszusia4108 czyli powinnam rozumieć, że nie jestem zdrowym człowiekiem?
Co do księży mam genialnego proboszcza i naprawdę świetnych księży w parafii. Nie mogę marudzić, także poza parafia mam świetne doświadczenia co do księży. Ale długo myślałam ze księża są beee -dopóki nie wróciłam do kościoła i zobaczyłam ilu jest genialnych.
Dwóch księży, którzy mi pomogli to moi prywatni święci: o. Klemens Śliwiński, o. Kazimierz Kubacki. O świętość "podejrzewam" księdza który mi bardzo pomógł - ks. Marka. Też wiele mi dał kontakt z innymi, którzy pojawiali się z tym czego potrzebowałam albo po prostu zachwycają dobrocią serca: o. Grzegorz (franciszkanin, Boży człowiek), ks Sylwester, ks Krzysztof, ks Maksymilian. I tak myślę, że dla mnie to co mi najwięcej dało to Eucharystia i sakrament pojednania. Ale też rozmowy. Czy po prostu sposób bycia, który promienieje jak u ks. Teofila, w którym jest cudna radość i dziecięctwo Boże jak i głębia i mądrość. A gadanie o. Adama, którego słuchałam jak jakoś zaczynał youtuby, pomagały mi w czasie, gdy nie byłam we wspólnocie wskazując na Słowo Boże. I utkwiła mi Ojca Adama powtarzana myśl, której sens był taki żeby zanurzyć się w Słowie Bożym, inaczej to jego gadanie to psu na budę. Deo gratias. Ale też myślę, że społecznie potrafimy przrekreślić kogoś, w tym księdza, po jednej jakiejś sytuacji. Jasne, że są momenty, gdy wnerw jest uzasadniony. Ale też kapłaństwo jak i każde inne powołanie jest drogą, a nie jej końcem. I informacje o różnych pogubieniach rozmaitych osób konsekrowanych nie może przysłaniać ogromu dobra i piękna Kościoła.
Dziękuję BARDZO, źe podzieliliscie się wspomnieniami z WASZYCH PRYMICYJNYCH MSZY.🙏🙏
Ś.P. ksiądz Jan Kaczkowski
Super że poruszyliście tak temat, bo ostatnio wciąż tyko mówicie o tym jak to jest w kościele źle itd. A ja znam może nie wielu ale za to fajnych księży. Tak wesołych jak wy:) Za dzieciaka miałem księdza złego który nie chciał mi zorganizować I Komunii po czasie bo w trakcie normalnym byłem w szpitalu. Ale za to inny ksiądz zorganizował mi taką komunię że zawsze będę o tym pamiętać. Ja nie miałem do czynienia ze złymi księżmi a najwięcej na nich gadają ci co mają z nimi najmniej do czynienia. Tak więc nie jest tak źle jak się mówi.
Radek Siwiński-Koszalin! nad człowiek,nad ksiądz! Wszystko co robi,robi z błogosławieństwem,cuda wokół niego się dzieją.
Znowu ze śmiechu się rozmazałem wiec idzie w dobrą stronę 😂🙈😘 kocham Was Łojce ☀️
Odpowiadam. Ksiądz Piotr Pawlukiewicz, poznałem go "przypadkiem" w tv podczas jego pogrzebu, jego kazania które odkryłem po tym fakcie nie tylko otworzyły mi już nie tylko drogę a autostradę do Boga ale też doprowadziły do poznania Ojca Adama i Tomasza. Końca zmian tego poznania już po jego śmierci ciągle nie widać, niesamowite co Bóg w niego tchnął a teraz Wasza kolej 💪
Według mnie jeden z lepszych odcinków, generalnie cała seria jest git ❤️
Nagrywajcie prosse dalej!! Ta seria to część mojej niedzieli
O tak!!! Był taki ksiądz!
Oaza w Koniakowie, rok zamierzchły "77
ks. Eugeniusz Góra
Pozdrawiam
Izabela , naprawdę?
Ks. Stanisław Róg, niestety już nie żyje, miał ogromny wpływ na ludzi młodych w naszym miasteczku, wieczna wdzięczność, ks. Bogdan Staszczuk, wielka , skomplikowana osobowość, świetne kazania, swego czasu ojciec duchowy pielgrzymki lubelskiej, to przeszłość. Dzisiaj dzieki Wam, dominikanom ciągle jestem w Kościele i nie tracę nadziei. Dzięki!
Ks. Janusz- niepełnosprawni Nowy Targ, Ks Jarosław- Koniaków, ks. Piotr-kajaki, ks. Stanisław-oaza, i wielu jeszcze bym mogła wymienić 😄
Miałam to szczęście, że w mojej parafii byli naprawdę święci księża, o pięknej duchowości (doceniam i widzę to po latach). Jeden z nich, ówczesny proboszcz, był dla mnie szczególnie niesamowity. Miałam 7 lat, po raz pierwszy przeczytałam Trylogię Tolkiena, a on chodził w szarym długim płaszczu z kapturem na głowie (jesień była) i w moim dziecięcym świecie był Gandalfem. Ksiądz i Gandalf w jednym. Nikt tego nie pobije.