Uważam, że Tomek wyprzedził o kilka lat konkurencję inwestycyjną w Polsce. Nie chcę oceniać, ale choćby na ostatnich Invest Cuffsach - Trader21 przyznał, że nie kupuje akcji wystawiając opcje a to podstawa wg mnie. Dziękuję za wiedzę, dzięki Tobie poznałem opcje Amerykańskie już kilka lat temu. Dużo się nauczyłem od Ciebie i wciąż uczę. Pozdrawiam Serdecznie.
Jak pan mówił o tym że w Stanach najgorsze są spółki z rozrosnietymi związkami zawodowymi to pomyślałem sobie o naszym jsw gdzie górnikom już nie starczają 13,14,15tki, barborki, jedorazowe premie i inne nagrody za lata stażu
Hej, nie wiem czy w filmie to było (jestem w trakcie oglądania), ale sprawdzam to sobie na spółkach z GPW. Czy opieranie się na tych danych jest wiarygodne? USA to co innego, tam dane były zbierane od dziesiątek lat. U nas np. widziałem spółki, gdzie brakowało danych z jakiegoś okresu, albo nie było ich wcale. Co o tym sądzisz?
Cześć! Dla polskich spółek to kompletnie nie jest wiarygodne, bo prognoz brakuje, często nie są aktualizowane na bieżąco, jest ich mało i mają spory rozrzut, więc trudno wyciągnąć z nich poprawną średnią; a dla wielu spółek są sporządzane przez jednego czy dwóch analityków, co wypacza znowu ich rzetelność. W przypadku USA dla większych spółek te prognozy są robione przez 30-40 topowych analityków z Wall Street, więc średnie/mediany konsensusu mają sens o wiele większy niż takie wyciągane z 2-3 analiz. W tych dwóch artykułach pisałem trochę więcej o tym, jak te rekomendacje powstają, jak działają i jaką mają skuteczność: www.tradingforaliving.pl/rekomendacje-gieldowe-2023-gpw-usa/ www.tradingforaliving.pl/czy-mozna-ufac-prognozom-analitykow-gieldowych/
Cała przyjemność po mojej stronie! Gdybyś potrzebował inspiracji, to w tym tekście znajduje się link do pobrania gotowego modelu scoringowego w Excelu: www.tradingforaliving.pl/co-to-jest-model-scoringowy/
Najlepszy film o analizie fundamentalnej na jaki kiedykolwiek trafiłem, chciałbym podziękować za przekazaną tu wiedze. Mam tylko jedno pytanie, przez kogo są tworzone prognozy? Przez ludzi powiązanych ze Scrabem? Z góry dziękuje za odpowiedź :)
Dziękuję, miło to słyszeć! Te prognozy są kupowane przez Scraba za grube dziesiątki tysięcy dolarów od FactSet (lidera w branży), a FactSet z kolei kupuje je z grube miliony od analityków giełdowych pracujących dla banków inwestycyjnych i innych podmiotów z Wall Street. Tutaj trochę więcej pisałem o tym, jak takie prognozy powstają i jaka jest ich skuteczność: www.tradingforaliving.pl/czy-mozna-ufac-prognozom-analitykow-gieldowych/
Dzieki. Nic dodać nic ująć. Niestety za późno trafilem na Panski material, sluchalem kiedyś innych i troche utopilem w pomysly typu MPW albo Deutsche Post. Pozdrawiam. Czekam na następne materiały
A ja kupiłem MPW i wcale nie uważam tego za zły pomysł. Co prawda podejrzewam, że kupiłeś znacznie wyżej, niż ja, ale sama wartość budynków jest w przeliczeniu na akcje wyższa, niż te 3-4 $. Kto ma rację, zobaczymy.
Super webinar, trochę zaburzył mi moją filozofię inwestowania na emeryturę w akcje dywidendowe... 🤭 PS. Prosimy o taki rzeczowy materiał o obligacjach 😋
@mabae46 Przepraszam :( To w ramach odpokutowania podrzucam jeszcze tekst z bloga, o którym wspominałem, a w którym pojawia się trochę więcej kontekstu w kwestii tego inwestowania dywidendowego, bo to nie jest tak, że ono jest bezapelacyjnie bezsensowne w każdym przypadku. Osoby/firmy, które potrzebują stałych przepływów gotówki do opłacania bieżących wydatków, rachunków etc., spokojnie mogą sobie pozwolić na spółki dywidendowe. To po prostu będzie bez sensu w każdym innym przypadku :) Tutaj tekst: www.tradingforaliving.pl/inwestowanie-w-spolki-dywidendowe/
@@TomaszTrading pomijanie aspektu psychologicznego to duzy blad. Splywajace dywidendy utwierdzaja slabsze psychicznie osoby w trwaniu w inwestowaniu nawet gdy jest bessa. Aby spolka dywidendowa placila dywidende, to musi miec zysk. To wiec zmusza do wyboru zyskownych spolek. Jesli dywidenda jest rosnaca od wielu lat, to moze matematycznie nie jest to najlepsza spolka, ale z duza doza prawdopodobienstwa nie upadnie w kolejnych latach. Dywidende mozna reinwestowac dowolnie - w to co akurat na rynku najbardziej mi pasuje. Jak dywidendy spolka nie wyplaca, to musze jej ufac, ze zainwestuje ja lepiej niz ja sam.
Ooo proszę pana, coś takiego szukałem mega przydatne info od razu sub i łapka i zpais z you tuba. Świetna robota !!! Brawo, a przy okazji przyjnie się słucha 👍
Super merytoryczny materiał. Pytanie - czy oceniasz retrospektywnie swoje spółki, które masz juz w portfelu. Np mam Akcje KO kupione dużo wczesniej w dołku. Z przeprowadzonej tutaj oceny są kiepskie - pytanie czy lepiej je się pozbyć i szukać innej spółki z lepszymi parametrami czy lepiej ją trzymać, bo obrót nimi to strata i traktować je jako swoisty "stabilizator" wachań rynku
Dzięki! Ja podchodzę do tego absolutnie bezwzględnie i zawsze zadaje sobie jedno proste pytanie: "Czy gdybym dzisiaj wybierał spółki do portfela, to czy dalej chciałbym kupić w tym momencie akcje XYZ?" Jeśli nie chciałbym ich kupić teraz, wiedząc to, co wiem dzisiaj, to nie powinienem ich także trzymać w swoim portfelu tylko dlatego, że kupiłem je kiedyś bazując na tym, co widziałem kiedyś. Sam fakt kiedy i po ile kupiłem jakąś spółkę nie ma dla mnie zupełnie żadnego znaczenia; istotne jest tylko to, jak sytuacja wygląda dzisiaj, jak fundamenty tej spółki wyglądają dzisiaj, jaka jest cena dzisiaj i jak na spółkę wpływa to, co wiem o niej dzisiaj. W przeciwnym wypadku dalej trzymałbym w portfelu akcje Kodaka, bo kupiłem kiedyś po dobrej cenie... Ja w każdym momencie staram się po prostu mieć w portfelu aktualnie trzydzieści najlepszych spółek na świecie i akceptuję, że definicja czy lista tych spółek będzie się zmieniała z miesiąca na miesiąc. Jeśli Coca-Cola dzisiaj dalej spełnia Twoją definicję jednej z trzydziestu najlepszych spółek na świecie, to nie musisz jej sprzedawać. No ale jeśli masz na jej miejsce jakiegoś lepszego kandydata, to lepiej uwolnić pieniądze z akcji spółki przeciętnej i zapakować je w akcje jednej z trzydziestu najlepszych spółek, jakie uda Ci się znaleźć. Suma pieniędzy posiadanych na rachunku jest kwotą ograniczoną, więc ja staram się zawsze pilnować, żeby te pieniądze były jak najefektywniej zaalokowane akurat w takie aktywa, które w danym czasie dają mi największy możliwy potencjał do zwrotu. Czy to jest ticker KO, XYZ, ABS, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia; podobnie jak to czy KO, XYZ, ABC były kiedyś dobrymi spółkami, czy kupiłem je po atrakcyjnej cenie pięć lat temu etc.. Tu nie ma sentymentów, a celem jest posiadanie w portfelu najlepszych spółek, jakie uda Ci się znaleźć. Czy Coca-Cola jest jedną z nich?
no i opieranie się na danych historycznych jest jak jazda na lusterku wstecznym , trzeba ocenić warunki rynkowe które pozwalają na dalszy rozwój a nie to czy coś rosło przez ostatnie 10 lat i co istotne takie prognozy są dobre dla wolno rozwijających się firm które planują ekspansję, nie sprawdzają się w przypadku szybkorosnących firm technologicznych ani dużych konglomeratów które już nie są w stanie rosnąć
W takim wypadku o wiele ważniejsze dla mnie są prognozy na przyszłość, niż historia. Fajnie, jeśli jedno i drugie idzie w parze; ale gdybym miał porównywać, to uznałbym wyższość prognoz nas historią.
Witam, czytałem ostatnio artykul o pana wizji AI i ze to dopiero początek....tutaj mamy analizę fundamentalna i jak się ma to do pana stwierdzenia ze no NVidia jest dobrze wyceniona gdzie P/E jest na poziomie 82! Rozuniem ze jest mania na AI... ale ta spółka jest przewartościowana a tempo wzrostu niesie za sobą potężne ryzyko ogromnej korekty .... pozdr
Dzień dobry! Przy tak ogromnej dynamice wzrostu zysków nie ma sensu patrzeć na standardowe P/E, które bierze pod uwagę zyski za ostatni pełny zakończony rok fiskalny, czyli w momencie, w którym udzielałem wywiadu, to były dane za... 2022 rok. Zatem patrzenie na P/E uwzględniało aktualną cenę akcji (P) w odniesieniu do zysków (E), które Nvidia osiągnęła w 2022 roku, co było bez sensu. Przy takich rozwojowych branżach lepiej patrzeć na Forward PE, np. na 2 lata do przodu, bo dzisiejsza cena dyskontuje przyszłe zyski, a nie przeszłe. No a P/E Forward 2y wynosi obecnie 29, a w momencie wywiadu wynosiło poniżej 24, co dla tej spółki jest rekordowo niskie, bo w ostatnich latach spokojnie P/E Forward przekraczało poziomy 40, a w 2021 przebiło nawet 50.
Np ccc ma wskaźnik płynności finansowej 0,89 gdzie dla zdrowych spółek ten wskaźnik wynosi powyzej 2. Nie są w stanie pokryć aktualnych zobowiązań aktywami obrotowymi
Z drugiej strony cześć ludzi już kupuje akcje bo wycenia spadek stóp procentowych w przyszłości, zwiększenie konsumpcjonizmu i powolne wychodzenie tej spółki z g......
Świetny materiał i bardzo się cieszę, że na niego trafiłem, jednak muszę dopytać o wskaźnik Ohlsona z 1:05:20. Co jeśli ma wartość ujemną ? np. Procter & Gamble w ww. wskaźniku ma obecnie -5,24%
Jak najbardziej można przełożyć je na polski rynek. Zasady oceny spółek są dokładnie te same bez względu na kraj czy giełdę. Ja sam jednak nie inwestuję na GPW. Trochę więcej o powodach pisałem tutaj: www.tradingforaliving.pl/inwestowac-za-granica/
@@BartoszG27 Miałem na myśli analityków pokrywających spółki - pisałem o tym w kontekście firm o niskiej kapitalizacji, że do takich podmiotów analitykom nie chcę się zaglądać, bo i nie ma po co, skoro klienci banków inwestycyjnych nie są nimi zainteresowani, ponieważ z uwagi na małą kapitalizację nie są w stanie w dane akcje zainwestować. Oczywiście, że ja sam nie będę rozmawiał z hurtownikami czy dostawcami, więc bazuję tu na robocie wykonywanej przez analityków pokrywających daną spółkę. No a skoro nikt tej spółki nie pokrywa, bo kapitalizacja jest na tyle mizerna, że żaden duży gracz nie ma tam czego szukać, to skąd sam miałbym wziąć te informacje? W kwestii tych podatków nie chodziło stricte o samą wysokość podatków, tylko o ryzyko systemowe wynikające z ekspozycji na jeden wyłącznie rynek. Ja nie sugerowałem w tekście, żeby zrezygnować z GPW i przenieść się do USA, tylko żeby wyjść poza GPW i zacząć inwestować także za szeroko rozumianą granicą. No ale fakt faktem, że jestem pesymistycznie nastawiony do polskiego rynku i do polskich spółek, tu pełna zgoda :)
1:51:40 czasami firmy potrafią wypłacić 70% zysku netto. A np. 3M płacące regularnie dywidendy od 60 lat i co roku je powiększające będzie musiało się zapożyczyć by utrzymać swój "honor" i zwiększyć dywidendę choćby w tym roku o 1 centa. Firma ma spore kary do zapłacenia w wyniku rozstrzygnięcia sprawy w sądzie... Więc nie warto tylko dywidendą się kierować. Ja lubię spółki które na dywidendę dają max. 50% zysków
BardO dobry materiał przybliżający analizę fundamentalna parę pytań -jak często aktualizować swoja analizę dziennie , tyg , miesięcznie ? - czy ktoś przeprowadzał analize dla spółek z GPW i jak to się.przedstawia bo zapewne nie tak różowo jak w przykładach - co determinuje iż czas sprzedać dana spółkę Dzięki za wszelaką odpowiedź thx
Dzięki! Cieszę się, że materiał przypadł do gustu. Jeśli chodzi o "aktualizację" analizy, to myślę, że nie rzadziej niż raz na kwartał, bo wtedy wychodzą nowe sprawozdania finansowe i zmienia się większość danych potrzebnych do oceny poszczególnych wskaźników. Natomiast idealnie by było robić to jakieś dwa razy w miesiącu, ponieważ takie rzeczy, jak rewizje analityków, upside czy inne parametry wyceny zmieniają się w czasie rzeczywistym. Co kilka dni to przesada, bo to za krótki okres, żeby coś diametralnie się mogło zmienić, ale raz na dwa tygodnie wydaje się OK. Generalnie dostęp do danych dla spółek z GPW to my mamy, np. za pośrednictwem SCRAB-a, ale tutaj prognozy często są nędznej jakości - brakuje historii, jest mała liczba analityków, za to duży rozrzut w projekcjach; więc te średnie, które się wyciąga, są takie trochę umowne. Ja nie polecam i sugeruję skupić się na rynku amerykańskim, bo tam jakość prognoz i danych jest o wiele lepsza. A w kwestii sprzedaży danej spółki, to ja podchodzę do tego w ten sposób, że nie myślę, czy daną spółkę warto sprzedać, tylko czy znalazłem lepszą na jej miejsce. To znaczy zawsze staram się mieć w portfelu 25-30 najlepszych spółek, jakie tylko uda mi się wyłuskać. Jeśli znajduję akurat jakąś nową spółkę, która jest lepsza niż moja obecna firma znajdująca się na ostatnich miejscach w prywatnym rankingu, to wymieniam ją na tą nową. No chyba, że nagle gdzieś zaczynają się walić prognozy zysków, price target jest rewidowany w dół albo ogólnie mocno psuje się sytuacja fundamentalna, wtedy wyrzucam taką spółkę od razu. Aczkolwiek to są naprawdę rzadkie wyjątki. W większości przypadków po prostu staram się szukać najlepszych możliwych spółek i zastępować nimi te gorsze (co nie znaczy, że złe).
Panie Tomaszu serdeczne podziękowania za ten wspaniały wykład. Pytanie, czy mogłby Pan wyjasnić,okreslić znaczenie analizy wolumenu. Czy jej używanie dodadtkowo do analizy fundamentalnej jest sensowne?
Dziękuję! Moim zdaniem na giełdach z tak dużym obrotem jak USA, w dodatku z tak rozproszonym handlem pozagiełdowym, analiza wolumenu nie ma sensu, bo płynność jest tam ogromna na większości aktywów i bardzo trudno byłoby cokolwiek rzetelnego wyczytać z tych poziomów. Teoretycznie analiza wolumenu może mieć sens na mało płynnych akcjach, na jakichś niszowych rynkach, gdzie anomalie będą bardziej widoczne, no ale wolumen to jest informacja, którą widzą wszyscy uczestnicy rynku w tym samym momencie, więc nie wiem jaką przewagę inwestycyjną nad innymi miałoby to zapewnić.
Pan Rafał Glinicki bardzo poleca na swoich webinarach analize wolumenu i tak myslałem może połączyc ją jako dodatek (tylko dodatek) do Pana analizy Fundamentalnej.@@TomaszTrading
35:40 warto wspomnieć że marże danej spółki należy porównywać do innych spolek z tego samego segmentu.. wiadomo że firma wytwarzająca produkt "wirtualny, elektroniczny" jak microsoft, cdr, playway, asseco, comarch będzie mieć wyższą marzę niż firma produkująca auta gdzie trzeba wszystko wytworzyc, zmontowac, przetransportować
Tak, porownujemy branże do branży, ale twierdzenie o wyższych marżach w branżach "niematerialnych" nie jest prawdą. Np. softwarehause musi schodzić z ceny by wygrywać przetargi, a producent towaru o wyrobionej marce może utrzymywać wysokie ceny i klienci to przelkną. Ludziom często się wydaje, że pozycja dysponującego monopolem w niektórych polach Microsoftu "promieniuje" np na gamingową firemke z Polski, nawet gdy ta firemka nie wytworząa atrakcyjnego produktu. Przez takie myślenie mieliśmy bańkę na polskim gamedev.
@@krzysztofhetman4483 To jest bardzo łatwo zweryfikować, że services mają wyższe marże (średnio 21-26% EBITDA Margin) vs. różni manufacturers (około 15% średnia). Tutaj jedno źródło: csimarket.com/Industry/industry_Profitability_Ratios.php?s=900 a tutaj drugie: www.readyratios.com/sec/ratio/profit-margin/#:~:text=Profit%20margin%20,Measure%20of%20center%3A%20Industry%20title
@@TomaszTrading Tak, średnia jest wyższa, ale użytkownik FizyjkaTV sugerował, że każda firma z usług bije marżą każdą firmę z produkcji. Tak po prawdzie podał motoryzację, ale odebrałem to tylko jako przykład dla skupienia uwagi. Po tym padła argumentacja o generalnych znojach produkcji przemysłowej. Tymczasem np. ASML ma 5000 dostawców (czyli trudy i znoje) a EBITDA Margin ponad 35% (za gurufocus). Przypuszczam (jako laik i niedzielny inwestor), że tu chodzi bardziej o ustawienie się na pozycji gdzie można dyktować warunki. W przemyśle rzadziej zdarzają się takie okazje. np. jakiś SAS od którego uzależnili się klienci vs jeden z wielu producentów AGD. Plus jeszcze swoiście prowadzona polityka klimatyczna która dokłada swoje (węgiel jest zły, ale atom...też zły) skutkiem czego tylko niewielka część samochodów spalinowych zostanie zastąpiona elektrycznymi a więc cała branża moto po prostu skurczy się.
nie do końca przychody muszą rosnąć, pamiętajmy że kupuje się akcje podczas recesji i nawet oczekiwałbym przynajmniej rok spadków przychodów ale długoterminowo jak najbardziej powinny rosnąć
Nie wiem o co chodzi z ta lista 20 spolek, ale na pewno nie sa to spolki najlepsze. Np JHX to jakas porazka, ujemny upside -12%. Bez problemu mozna znalezc lepsze spolki jak MA, RGEN, CRWD
Tomku mam pytanie, które nie jest bezpośrednio związane z AF, ale z pewnością inwestowaniem w spółki działające na rynku w Polsce. Czy nie uważasz, że 2026 r. dojdzie do konfliktu NATO - Rosją na obszarze Polski i akcje takich spółek drastycznie zjadą, a rynek zacznie krwawić? Czy może masz inne zdanie na temat tego konfliktu i przewidujesz inny scenariusz, bo coraz więcej polityków o tym mówi, więc może oni już zaplanowali taki konflikt i dążą do niego?
@@janekkowalski9859 Tak, ale na prognozach odnośnie biznesu, tj. trendów w przychodach czy zyskach, które bazują na trwających trendach konsumenckich, które nie zmieniają się z dnia na dzień i są bardziej stabilne. Wydarzenia geopolityczne takie, jak wybuch wojny, ze swojej natury są nieprzewidywalne i w żaden sposób nie da się ich modelować.
No i odpowiedziałeś normalnie (: Teraz rozumiem Twoje podejście do inwestowania, podejmujesz decyzję o twarde dotychczasowe dane, a nie o prognozy, które zmieniają się pod wpływem róznych czynników. Choć te w jakimś stopniu pewnie bierzesz pod uwagę. Dzięki za ponowną odpowiedź (: @@TomaszTrading
Dziękuję kanałowi YT Zawód Inwestor że trafiłem na Pana. Najlepsze na co trafiłem o inwestycjach
Zawód Inwestor najlepszy, ale Pan Trela mocno goni 😅
@@piotrszewczyk2072 😂
Bardzo jasno wszystko wytłumaczone. Bardzo fajny styl wypowiedzi. Dziękuję, warto wcisnąć subskrypcję 😊
Uważam, że Tomek wyprzedził o kilka lat konkurencję inwestycyjną w Polsce. Nie chcę oceniać, ale choćby na ostatnich Invest Cuffsach - Trader21 przyznał, że nie kupuje akcji wystawiając opcje a to podstawa wg mnie. Dziękuję za wiedzę, dzięki Tobie poznałem opcje Amerykańskie już kilka lat temu. Dużo się nauczyłem od Ciebie i wciąż uczę. Pozdrawiam Serdecznie.
Dziękuję! Bardzo miło to słyszeć :)
Super materiał. Inwestorzy w beczki palikota powinni to koniecznie zobaczyć hahaha
💪 Klasa sama w sobie ;)
Jako amator cenię kanały edukacyjne gdzie dostaje się przysłowiową wędkę. PS. Cieszy, że AT jest tu traktowana jak na to zasługuje: jako zabobon.
Dobrze i jasno wyłożona wiedza. Duzy walor edukacyjny. Pozdrawiam.
Tylko korzystac z tak dostarczonej wiedzy
Jak pan mówił o tym że w Stanach najgorsze są spółki z rozrosnietymi związkami zawodowymi to pomyślałem sobie o naszym jsw gdzie górnikom już nie starczają 13,14,15tki, barborki, jedorazowe premie i inne nagrody za lata stażu
Powiem tak, cała reszta polskiego YT, jeśli chodzi o tematy giełdowe, nie ma do Ciebie podjazdu. Szacun i dzięki za ogrom wiedzy :)
Dziękuję, miło to słyszeć! W takim razie po wakacjach wracam do życia i ciągnę ten kanał dalej :)
Rewelacja Panie Tomku!!!
Jestem zachwycona, konkretnie i na temat. Ma Pan łatwość przekazywania wiedzy w sposób bardzo zrozumiały.
Dziękuję!
Bardzo ciekawy webinar :) Tomasz klasa.
Przesluchalem raz jeszcze, oraz dziekuje raz jeszcze za ten wyklad.
Hej, nie wiem czy w filmie to było (jestem w trakcie oglądania), ale sprawdzam to sobie na spółkach z GPW. Czy opieranie się na tych danych jest wiarygodne? USA to co innego, tam dane były zbierane od dziesiątek lat. U nas np. widziałem spółki, gdzie brakowało danych z jakiegoś okresu, albo nie było ich wcale. Co o tym sądzisz?
Cześć! Dla polskich spółek to kompletnie nie jest wiarygodne, bo prognoz brakuje, często nie są aktualizowane na bieżąco, jest ich mało i mają spory rozrzut, więc trudno wyciągnąć z nich poprawną średnią; a dla wielu spółek są sporządzane przez jednego czy dwóch analityków, co wypacza znowu ich rzetelność. W przypadku USA dla większych spółek te prognozy są robione przez 30-40 topowych analityków z Wall Street, więc średnie/mediany konsensusu mają sens o wiele większy niż takie wyciągane z 2-3 analiz.
W tych dwóch artykułach pisałem trochę więcej o tym, jak te rekomendacje powstają, jak działają i jaką mają skuteczność: www.tradingforaliving.pl/rekomendacje-gieldowe-2023-gpw-usa/
www.tradingforaliving.pl/czy-mozna-ufac-prognozom-analitykow-gieldowych/
3 raz to ogladam i tworze swojego excela. dzieki Tomku, czapki z glow
Cała przyjemność po mojej stronie! Gdybyś potrzebował inspiracji, to w tym tekście znajduje się link do pobrania gotowego modelu scoringowego w Excelu: www.tradingforaliving.pl/co-to-jest-model-scoringowy/
Nie bez kozery, Pański blog to najlepiej informacyjne źródło z branży ❤
Dziękuję! Miło to słyszeć. Od grudnia będzie trochę nowości, ale ciiii :)
Tomek świetny materiał, naprawdę sporo na tym skorzystałem😊 Dzięki!
Najlepszy film o analizie fundamentalnej na jaki kiedykolwiek trafiłem, chciałbym podziękować za przekazaną tu wiedze. Mam tylko jedno pytanie, przez kogo są tworzone prognozy? Przez ludzi powiązanych ze Scrabem? Z góry dziękuje za odpowiedź :)
Dziękuję, miło to słyszeć! Te prognozy są kupowane przez Scraba za grube dziesiątki tysięcy dolarów od FactSet (lidera w branży), a FactSet z kolei kupuje je z grube miliony od analityków giełdowych pracujących dla banków inwestycyjnych i innych podmiotów z Wall Street. Tutaj trochę więcej pisałem o tym, jak takie prognozy powstają i jaka jest ich skuteczność: www.tradingforaliving.pl/czy-mozna-ufac-prognozom-analitykow-gieldowych/
Dzieki. Nic dodać nic ująć. Niestety za późno trafilem na Panski material, sluchalem kiedyś innych i troche utopilem w pomysly typu MPW albo Deutsche Post.
Pozdrawiam. Czekam na następne materiały
sprzedaj i kup cos co znacznie szybciej odrobi straty. Gdybys teraz mial kupowac te spolki to bys je kupil? jesli nie, to po co je trzymasz?
A ja kupiłem MPW i wcale nie uważam tego za zły pomysł. Co prawda podejrzewam, że kupiłeś znacznie wyżej, niż ja, ale sama wartość budynków jest w przeliczeniu na akcje wyższa, niż te 3-4 $. Kto ma rację, zobaczymy.
@@krzysztof3693być może na tym zarobisz. Ja za tą kasę kupiłem ASML który już mi dał zarobić
Super webinar, trochę zaburzył mi moją filozofię inwestowania na emeryturę w akcje dywidendowe... 🤭 PS. Prosimy o taki rzeczowy materiał o obligacjach 😋
Podłączam się do prośby o podobny materiał dotyczący inwestycji w obligacje :)
@@ukaszkobryn3857 Oki, jak nic niespodziewanego mi nie wyskoczy, to w przyszłym tygodniu będzie artykuł + wideo o inwestowaniu w obligacje.
@mabae46 Przepraszam :( To w ramach odpokutowania podrzucam jeszcze tekst z bloga, o którym wspominałem, a w którym pojawia się trochę więcej kontekstu w kwestii tego inwestowania dywidendowego, bo to nie jest tak, że ono jest bezapelacyjnie bezsensowne w każdym przypadku. Osoby/firmy, które potrzebują stałych przepływów gotówki do opłacania bieżących wydatków, rachunków etc., spokojnie mogą sobie pozwolić na spółki dywidendowe. To po prostu będzie bez sensu w każdym innym przypadku :) Tutaj tekst: www.tradingforaliving.pl/inwestowanie-w-spolki-dywidendowe/
@@TomaszTrading pomijanie aspektu psychologicznego to duzy blad. Splywajace dywidendy utwierdzaja slabsze psychicznie osoby w trwaniu w inwestowaniu nawet gdy jest bessa. Aby spolka dywidendowa placila dywidende, to musi miec zysk. To wiec zmusza do wyboru zyskownych spolek. Jesli dywidenda jest rosnaca od wielu lat, to moze matematycznie nie jest to najlepsza spolka, ale z duza doza prawdopodobienstwa nie upadnie w kolejnych latach. Dywidende mozna reinwestowac dowolnie - w to co akurat na rynku najbardziej mi pasuje. Jak dywidendy spolka nie wyplaca, to musze jej ufac, ze zainwestuje ja lepiej niz ja sam.
Doskonały wyklad, gratuluje wiedzy
Ooo proszę pana, coś takiego szukałem mega przydatne info od razu sub i łapka i zpais z you tuba. Świetna robota !!! Brawo, a przy okazji przyjnie się słucha 👍
Dzięki za feedback! Cieszę się, że materiał jest przydatny!
Super merytoryczny materiał. Pytanie - czy oceniasz retrospektywnie swoje spółki, które masz juz w portfelu. Np mam Akcje KO kupione dużo wczesniej w dołku. Z przeprowadzonej tutaj oceny są kiepskie - pytanie czy lepiej je się pozbyć i szukać innej spółki z lepszymi parametrami czy lepiej ją trzymać, bo obrót nimi to strata i traktować je jako swoisty "stabilizator" wachań rynku
Dzięki! Ja podchodzę do tego absolutnie bezwzględnie i zawsze zadaje sobie jedno proste pytanie: "Czy gdybym dzisiaj wybierał spółki do portfela, to czy dalej chciałbym kupić w tym momencie akcje XYZ?" Jeśli nie chciałbym ich kupić teraz, wiedząc to, co wiem dzisiaj, to nie powinienem ich także trzymać w swoim portfelu tylko dlatego, że kupiłem je kiedyś bazując na tym, co widziałem kiedyś.
Sam fakt kiedy i po ile kupiłem jakąś spółkę nie ma dla mnie zupełnie żadnego znaczenia; istotne jest tylko to, jak sytuacja wygląda dzisiaj, jak fundamenty tej spółki wyglądają dzisiaj, jaka jest cena dzisiaj i jak na spółkę wpływa to, co wiem o niej dzisiaj. W przeciwnym wypadku dalej trzymałbym w portfelu akcje Kodaka, bo kupiłem kiedyś po dobrej cenie...
Ja w każdym momencie staram się po prostu mieć w portfelu aktualnie trzydzieści najlepszych spółek na świecie i akceptuję, że definicja czy lista tych spółek będzie się zmieniała z miesiąca na miesiąc. Jeśli Coca-Cola dzisiaj dalej spełnia Twoją definicję jednej z trzydziestu najlepszych spółek na świecie, to nie musisz jej sprzedawać. No ale jeśli masz na jej miejsce jakiegoś lepszego kandydata, to lepiej uwolnić pieniądze z akcji spółki przeciętnej i zapakować je w akcje jednej z trzydziestu najlepszych spółek, jakie uda Ci się znaleźć.
Suma pieniędzy posiadanych na rachunku jest kwotą ograniczoną, więc ja staram się zawsze pilnować, żeby te pieniądze były jak najefektywniej zaalokowane akurat w takie aktywa, które w danym czasie dają mi największy możliwy potencjał do zwrotu. Czy to jest ticker KO, XYZ, ABS, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia; podobnie jak to czy KO, XYZ, ABC były kiedyś dobrymi spółkami, czy kupiłem je po atrakcyjnej cenie pięć lat temu etc..
Tu nie ma sentymentów, a celem jest posiadanie w portfelu najlepszych spółek, jakie uda Ci się znaleźć. Czy Coca-Cola jest jedną z nich?
Dzięki. To jest właśnie odpowiedź jakiej potrzebowałem 😉
no i opieranie się na danych historycznych jest jak jazda na lusterku wstecznym , trzeba ocenić warunki rynkowe które pozwalają na dalszy rozwój a nie to czy coś rosło przez ostatnie 10 lat i co istotne takie prognozy są dobre dla wolno rozwijających się firm które planują ekspansję, nie sprawdzają się w przypadku szybkorosnących firm technologicznych ani dużych konglomeratów które już nie są w stanie rosnąć
Fajny materiał. Scraba testowałem ale szkoda że jest tam niezmiernie drogi
Dzięki! Ostatnio była obniżka cen abonamentów, a dodatkowo korzystając z tego linka można dostać jeszcze gratisy jakby co: scrab.tradingforaliving.pl/
Mega materiał!
Świetny webinar. Dziękuję za rozjaśnienie tematu :)
jezus jak pięknie wszedł deckers(właściciel HOKA). w dniu opublikowania wzrost do 15% w tydzień i 40% w 3 miesiące
Swietny merytoryczny material! Pozdrawiam
Ford się bardzo mocno wyróżnia, na świecie są miliony fanatyków Forda
59:58 ccc na wsk biezacej płynności finansowej (quick ratio) 0,98 😂
1:49:00 biznesradar analiza finansowa plus scrab plus excel i nic wiecej nie potrzeba
Czy na scrab są także polskie firmy?
Tak, są dostępne spółki z GPW. Można za free otworzyć 7-dniowy trial i przetestować.
@@TomaszTrading dzięki za odpowiedź :)
1 listopada będzie wiadomo czy podniosą stopy w usa czy nie
Bardzo dziękuję za świetny merytoryczny materiał.
Dzięki za ten materiał. Rozjasniłeś mi kilka ważnych kwestii
super
Panie Tomku, a co ze spółkami które w ostatnim czasie (5Y)radziły sobie słabiej od konkurencji, ale prognozy i fundamenty mają świetne?
W takim wypadku o wiele ważniejsze dla mnie są prognozy na przyszłość, niż historia. Fajnie, jeśli jedno i drugie idzie w parze; ale gdybym miał porównywać, to uznałbym wyższość prognoz nas historią.
Przesluchalem 15min w pracy i juz wiem co bede robil po pracy. ❤
Na jaki programie on to sprawdza ??
scrab.tradingforaliving.pl/
Slucham 3 raz. Genialny wyklad.
Witam, czytałem ostatnio artykul o pana wizji AI i ze to dopiero początek....tutaj mamy analizę fundamentalna i jak się ma to do pana stwierdzenia ze no NVidia jest dobrze wyceniona gdzie P/E jest na poziomie 82! Rozuniem ze jest mania na AI... ale ta spółka jest przewartościowana a tempo wzrostu niesie za sobą potężne ryzyko ogromnej korekty .... pozdr
Dzień dobry! Przy tak ogromnej dynamice wzrostu zysków nie ma sensu patrzeć na standardowe P/E, które bierze pod uwagę zyski za ostatni pełny zakończony rok fiskalny, czyli w momencie, w którym udzielałem wywiadu, to były dane za... 2022 rok. Zatem patrzenie na P/E uwzględniało aktualną cenę akcji (P) w odniesieniu do zysków (E), które Nvidia osiągnęła w 2022 roku, co było bez sensu. Przy takich rozwojowych branżach lepiej patrzeć na Forward PE, np. na 2 lata do przodu, bo dzisiejsza cena dyskontuje przyszłe zyski, a nie przeszłe. No a P/E Forward 2y wynosi obecnie 29, a w momencie wywiadu wynosiło poniżej 24, co dla tej spółki jest rekordowo niskie, bo w ostatnich latach spokojnie P/E Forward przekraczało poziomy 40, a w 2021 przebiło nawet 50.
Np ccc ma wskaźnik płynności finansowej 0,89 gdzie dla zdrowych spółek ten wskaźnik wynosi powyzej 2. Nie są w stanie pokryć aktualnych zobowiązań aktywami obrotowymi
Z drugiej strony cześć ludzi już kupuje akcje bo wycenia spadek stóp procentowych w przyszłości, zwiększenie konsumpcjonizmu i powolne wychodzenie tej spółki z g......
Świetny materiał i bardzo się cieszę, że na niego trafiłem, jednak
muszę dopytać o wskaźnik Ohlsona z 1:05:20. Co jeśli ma wartość ujemną ?
np. Procter & Gamble w ww. wskaźniku ma obecnie -5,24%
Jak to ujemny? Patrzę na dane i PM ma Ohlsona Annual na 0.53%, a TTM na 0.49%: app.scrab.com/s/lHvrEDFv/
Fenomenalny materiał.
Dziękuję! Cieszę się, że to nagranie okazuje się pomocne.
Tomek inwestujesz też na GPW? Czy te wskaźniki o których mowa o badaniu spółki można też przełożyć na rynek PL?
Jak najbardziej można przełożyć je na polski rynek. Zasady oceny spółek są dokładnie te same bez względu na kraj czy giełdę. Ja sam jednak nie inwestuję na GPW. Trochę więcej o powodach pisałem tutaj: www.tradingforaliving.pl/inwestowac-za-granica/
@@BartoszG27 Miałem na myśli analityków pokrywających spółki - pisałem o tym w kontekście firm o niskiej kapitalizacji, że do takich podmiotów analitykom nie chcę się zaglądać, bo i nie ma po co, skoro klienci banków inwestycyjnych nie są nimi zainteresowani, ponieważ z uwagi na małą kapitalizację nie są w stanie w dane akcje zainwestować. Oczywiście, że ja sam nie będę rozmawiał z hurtownikami czy dostawcami, więc bazuję tu na robocie wykonywanej przez analityków pokrywających daną spółkę. No a skoro nikt tej spółki nie pokrywa, bo kapitalizacja jest na tyle mizerna, że żaden duży gracz nie ma tam czego szukać, to skąd sam miałbym wziąć te informacje?
W kwestii tych podatków nie chodziło stricte o samą wysokość podatków, tylko o ryzyko systemowe wynikające z ekspozycji na jeden wyłącznie rynek. Ja nie sugerowałem w tekście, żeby zrezygnować z GPW i przenieść się do USA, tylko żeby wyjść poza GPW i zacząć inwestować także za szeroko rozumianą granicą.
No ale fakt faktem, że jestem pesymistycznie nastawiony do polskiego rynku i do polskich spółek, tu pełna zgoda :)
1:51:40 czasami firmy potrafią wypłacić 70% zysku netto. A np. 3M płacące regularnie dywidendy od 60 lat i co roku je powiększające będzie musiało się zapożyczyć by utrzymać swój "honor" i zwiększyć dywidendę choćby w tym roku o 1 centa. Firma ma spore kary do zapłacenia w wyniku rozstrzygnięcia sprawy w sądzie... Więc nie warto tylko dywidendą się kierować. Ja lubię spółki które na dywidendę dają max. 50% zysków
Dywidendowe jak już to tylko na koncie ike ewentualnie i tak dobrana spółka by przez kilka lat się zwróciła z dywidend
@@FizykaTV Kęty zwracały się i w dywidendzie i we wzroście kursu :).
BardO dobry materiał przybliżający analizę fundamentalna parę pytań
-jak często aktualizować swoja analizę dziennie , tyg , miesięcznie ?
- czy ktoś przeprowadzał analize dla spółek z GPW i jak to się.przedstawia bo zapewne nie tak różowo jak w przykładach
- co determinuje iż czas sprzedać dana spółkę
Dzięki za wszelaką odpowiedź thx
Dzięki! Cieszę się, że materiał przypadł do gustu.
Jeśli chodzi o "aktualizację" analizy, to myślę, że nie rzadziej niż raz na kwartał, bo wtedy wychodzą nowe sprawozdania finansowe i zmienia się większość danych potrzebnych do oceny poszczególnych wskaźników. Natomiast idealnie by było robić to jakieś dwa razy w miesiącu, ponieważ takie rzeczy, jak rewizje analityków, upside czy inne parametry wyceny zmieniają się w czasie rzeczywistym. Co kilka dni to przesada, bo to za krótki okres, żeby coś diametralnie się mogło zmienić, ale raz na dwa tygodnie wydaje się OK.
Generalnie dostęp do danych dla spółek z GPW to my mamy, np. za pośrednictwem SCRAB-a, ale tutaj prognozy często są nędznej jakości - brakuje historii, jest mała liczba analityków, za to duży rozrzut w projekcjach; więc te średnie, które się wyciąga, są takie trochę umowne. Ja nie polecam i sugeruję skupić się na rynku amerykańskim, bo tam jakość prognoz i danych jest o wiele lepsza.
A w kwestii sprzedaży danej spółki, to ja podchodzę do tego w ten sposób, że nie myślę, czy daną spółkę warto sprzedać, tylko czy znalazłem lepszą na jej miejsce. To znaczy zawsze staram się mieć w portfelu 25-30 najlepszych spółek, jakie tylko uda mi się wyłuskać. Jeśli znajduję akurat jakąś nową spółkę, która jest lepsza niż moja obecna firma znajdująca się na ostatnich miejscach w prywatnym rankingu, to wymieniam ją na tą nową.
No chyba, że nagle gdzieś zaczynają się walić prognozy zysków, price target jest rewidowany w dół albo ogólnie mocno psuje się sytuacja fundamentalna, wtedy wyrzucam taką spółkę od razu. Aczkolwiek to są naprawdę rzadkie wyjątki. W większości przypadków po prostu staram się szukać najlepszych możliwych spółek i zastępować nimi te gorsze (co nie znaczy, że złe).
Dzięki za szybką odpowiedź - co do GPW spodziewałem się takiej odpowiedzi ode mnie sub powodzenia
Panie Tomaszu serdeczne podziękowania za ten wspaniały wykład.
Pytanie, czy mogłby Pan wyjasnić,okreslić znaczenie analizy wolumenu.
Czy jej używanie dodadtkowo do analizy fundamentalnej jest sensowne?
Dziękuję! Moim zdaniem na giełdach z tak dużym obrotem jak USA, w dodatku z tak rozproszonym handlem pozagiełdowym, analiza wolumenu nie ma sensu, bo płynność jest tam ogromna na większości aktywów i bardzo trudno byłoby cokolwiek rzetelnego wyczytać z tych poziomów. Teoretycznie analiza wolumenu może mieć sens na mało płynnych akcjach, na jakichś niszowych rynkach, gdzie anomalie będą bardziej widoczne, no ale wolumen to jest informacja, którą widzą wszyscy uczestnicy rynku w tym samym momencie, więc nie wiem jaką przewagę inwestycyjną nad innymi miałoby to zapewnić.
Pan Rafał Glinicki bardzo poleca na swoich webinarach analize wolumenu i tak myslałem może połączyc ją jako dodatek (tylko dodatek) do Pana analizy Fundamentalnej.@@TomaszTrading
Dzięki za materiał. Byłaby możliwość wgrania w lepszej jakości? Aktualna to 360p co chyba nie wymaga komentarza.
Już jest w HD. UA-cam potrzebuje trochę czasu, żeby przetworzyć materiał w lepszej jakości, ale już powinno być OK.
@@TomaszTrading danke schon :)
35:40 warto wspomnieć że marże danej spółki należy porównywać do innych spolek z tego samego segmentu.. wiadomo że firma wytwarzająca produkt "wirtualny, elektroniczny" jak microsoft, cdr, playway, asseco, comarch będzie mieć wyższą marzę niż firma produkująca auta gdzie trzeba wszystko wytworzyc, zmontowac, przetransportować
Tak, zgadza się. Mówię o tym w 1:39:30, ale z jednym bardzo istotnym zastrzeżeniem. Zachęcam, żeby przewinąć i posłuchać :)
Tak, porownujemy branże do branży, ale twierdzenie o wyższych marżach w branżach "niematerialnych" nie jest prawdą. Np. softwarehause musi schodzić z ceny by wygrywać przetargi, a producent towaru o wyrobionej marce może utrzymywać wysokie ceny i klienci to przelkną. Ludziom często się wydaje, że pozycja dysponującego monopolem w niektórych polach Microsoftu "promieniuje" np na gamingową firemke z Polski, nawet gdy ta firemka nie wytworząa atrakcyjnego produktu. Przez takie myślenie mieliśmy bańkę na polskim gamedev.
@@krzysztofhetman4483 To jest bardzo łatwo zweryfikować, że services mają wyższe marże (średnio 21-26% EBITDA Margin) vs. różni manufacturers (około 15% średnia). Tutaj jedno źródło: csimarket.com/Industry/industry_Profitability_Ratios.php?s=900 a tutaj drugie: www.readyratios.com/sec/ratio/profit-margin/#:~:text=Profit%20margin%20,Measure%20of%20center%3A%20Industry%20title
@@TomaszTrading Tak, średnia jest wyższa, ale użytkownik FizyjkaTV sugerował, że każda firma z usług bije marżą każdą firmę z produkcji. Tak po prawdzie podał motoryzację, ale odebrałem to tylko jako przykład dla skupienia uwagi. Po tym padła argumentacja o generalnych znojach produkcji przemysłowej. Tymczasem np. ASML ma 5000 dostawców (czyli trudy i znoje) a EBITDA Margin ponad 35% (za gurufocus). Przypuszczam (jako laik i niedzielny inwestor), że tu chodzi bardziej o ustawienie się na pozycji gdzie można dyktować warunki. W przemyśle rzadziej zdarzają się takie okazje. np. jakiś SAS od którego uzależnili się klienci vs jeden z wielu producentów AGD. Plus jeszcze swoiście prowadzona polityka klimatyczna która dokłada swoje (węgiel jest zły, ale atom...też zły) skutkiem czego tylko niewielka część samochodów spalinowych zostanie zastąpiona elektrycznymi a więc cała branża moto po prostu skurczy się.
Petarda
Zasięg✅
super
Dziwne, że Buffet tę Coca-Cola ma ... ;)
Z zupełnie innego powodu. On potrzebuje kasy na działalność bez sprzedawania udziałów. Czy masz tysiące pracowników jak on?
nie do końca przychody muszą rosnąć, pamiętajmy że kupuje się akcje podczas recesji i nawet oczekiwałbym przynajmniej rok spadków przychodów ale długoterminowo jak najbardziej powinny rosnąć
ale Ford i Cadillac to jest legenda a poza tym mają się całkiem nieźle
Niechęć do KO wyraźna
Nie wiem o co chodzi z ta lista 20 spolek, ale na pewno nie sa to spolki najlepsze. Np JHX to jakas porazka, ujemny upside -12%. Bez problemu mozna znalezc lepsze spolki jak MA, RGEN, CRWD
Przecież to jest nagranie z 26 października... Wtedy Upside dla JHX wynosił +34%, a od tego czasu do dzisiaj kurs akcji wzrósł o +55%.
Tomku mam pytanie, które nie jest bezpośrednio związane z AF, ale z pewnością inwestowaniem w spółki działające na rynku w Polsce. Czy nie uważasz, że 2026 r. dojdzie do konfliktu NATO - Rosją na obszarze Polski i akcje takich spółek drastycznie zjadą, a rynek zacznie krwawić? Czy może masz inne zdanie na temat tego konfliktu i przewidujesz inny scenariusz, bo coraz więcej polityków o tym mówi, więc może oni już zaplanowali taki konflikt i dążą do niego?
To chyba Mark Twain powiedział kiedyś, że szalenie trudno jest robić jakiekolwiek prognozy, a już zwłaszcza te dotyczące przyszłości :)
a czy inwestowanie w akcje nie opiera się na ,,prognozach przyszłości"? (: @@TomaszTrading
@@janekkowalski9859 Tak, ale na prognozach odnośnie biznesu, tj. trendów w przychodach czy zyskach, które bazują na trwających trendach konsumenckich, które nie zmieniają się z dnia na dzień i są bardziej stabilne. Wydarzenia geopolityczne takie, jak wybuch wojny, ze swojej natury są nieprzewidywalne i w żaden sposób nie da się ich modelować.
No i odpowiedziałeś normalnie (: Teraz rozumiem Twoje podejście do inwestowania, podejmujesz decyzję o twarde dotychczasowe dane, a nie o prognozy, które zmieniają się pod wpływem róznych czynników. Choć te w jakimś stopniu pewnie bierzesz pod uwagę. Dzięki za ponowną odpowiedź (:
@@TomaszTrading