"Wyznania" Św. Augustyna odegrały milowy krok w podjęciu najważniejszej decyzji w moim życiu duchowym. Za tym Krokiem poszły już następne (w moim życiu duchowym) i wierzę, że kolejne, które są przede mną, także za Jego wstawiennictwem, odczytam i podejmę we właściwym czasie. Św. Augustyn jest patronem mojego nawrócenia i drogi duchowej, choć do dziś w tej drodze patronują mi także Święci Karmelu.:).
Dzięki Ojcze, zabrałam się kiedyś za czytanie Wyznań i szybko poległam; dziś, kilkanaście lat starsza i niestety w jakiejś mierze "zarysowana", uzbrojona w elementarną wiedzę, próbuję kolejny raz. Dzięki!
Natrafiłam na tą książkę i przeczytałam w wieku 42 lat, jestem z tych porysowanych (i tu warto dodać, ale tych co z tymi rysami coś robią, ja zrobilam i robię nadal). 🤩 Książka okazała się dokładnie taka jak Ojciec przedstawił i dla takich właśnie osób. 💚 Znalazłam w niej wiele smaczków, analogii dała mi nadzieję i jakby przytulila. 🥰😍🤩🤗🧡💚💜
Wow. Takiego wykładu się nie spodziewałem. Bardzo pozytywne zaskoczenie i szybkie pytanie - czy wszyscy dominikanie mają takie przygotowanie historyczno-literazturoznawcze, czy to po prostu specjalizacja Ojca? Pomyślności w dalszej pracy!
Chyba tylko niektórzy Ojciec Pyda jest wykładowcą teologii dogmatycznej .To typ zupełnie inny niż O. Szustak choć oboje w Zakonie mają swoje miejsce .Ojciec Pyda w odróżnieniu od Szustaka jest bardzo precyzyjny i nie używa nie potrzebnych słów .
Pewnie nie wszyscy:) Ale dominikanie jako zakon cenią sobie bardzo studium i nie jest to rozumiane tylko jako studia teologiczne w drodze do kapłaństwa, ale jako zadanie na całe życie. Dominikanie studiują ciągle
A propos Prousta i jego "Poszukiwaniu straconego czasu". Nadmieniam, że właściwie od dzieciństwa czytelnictwo było moim ulubionym zajęciem (taki typowy "mól książkowy"). W czasie studiów natknęłam się w jednej z książek na wykaz największych dzieł literatury światowej i za punkt honoru wzięłam sobie przeczytanie tych wszystkich pozycji, niestety kiedy doszłam do Prousta "wymiękłam". Pomimo kilkakrotnych prób nie udało mi się przebrnąć przez to dzieło, teraz rozumiem, miałam około 20-tki a nie 40-tki. Nikt mnie wtedy nie ostrzegł, że do pewnych dzieł trzeba dojrzeć, a szkoda. Teraz jestem już po 70-tce i "straconego czasu" nie odzyskam. Serdecznie pozdrawiam ojca i jestem ogromnie wdzięczna za te cykle wykładów, do zobaczenia za tydzień
W swoim 68 letnim zyciu "nieprzypadkowych przypadkow" doswiadczylam naprawde sporo , zdarzaly sie sytuacje, gdzie sekwencja zdarzen byla tak nieprawdopodobna , ze az wrecz niemozliwa. Seria bardzo ciekawa , a wyklady niezwykle przejrzyste i klarowne. Mam jednak watpliowosci , czy to lektura dla mnie, bo owej "gorki" w moim zyciu , ciagle jeszcze ani widu ani slychu . 🙂
Mogę spytać dlaczego Ojciec nie wspomniał o rodzicach Augustyna i jaki mieli wpływ na jego dzieciństwo, oraz o przymusowym pobycie rocznym mlodzienca w rodzinnym Tagaste, kiedy to miał za dużo czasu wolnego od lekcji i bardzo rozrabial? Chodzi mi o to że nie było jakby kogoś kto by mu zajął ten czas, napominania matki były za delikatne. Paula
Wspaniała rekomendacja. Jak milo sluchac kogos takiego jak ojciec. Piekny jezyk!
"Wyznania" Św. Augustyna odegrały milowy krok w podjęciu najważniejszej decyzji w moim życiu duchowym. Za tym Krokiem poszły już następne (w moim życiu duchowym) i wierzę, że kolejne, które są przede mną, także za Jego wstawiennictwem, odczytam i podejmę we właściwym czasie.
Św. Augustyn jest patronem mojego nawrócenia i drogi duchowej, choć do dziś w tej drodze patronują mi także Święci Karmelu.:).
Dziękuję Ojcze. Kiedyś czytałam, ale nie całkiem rozumiałam. Teraz wrócę na nowo do tej lektury. Wyd. Instytut Wydawniczy Pax. Archid.Warszawska 1992
Tak chce… Ufam Tobie, wierze w Twoja milosc i w Ciebie. Jezu badz miedzy nami umacniaj nas💟💟💟💟💟💟💟
Dzięki Ojcze, zabrałam się kiedyś za czytanie Wyznań i szybko poległam; dziś, kilkanaście lat starsza i niestety w jakiejś mierze "zarysowana", uzbrojona w elementarną wiedzę, próbuję kolejny raz. Dzięki!
Dobre .....
Czytałam jakis czas temu Wyznania ale nie tak jak Ojciec to przedstawia. Sięgnę jeszcze raz do Wyznań,dziękuję 🙂❤❤❤❤❤❤❤
Naprawdę świetnie się Ojca słucha, dziękuję za kolejny bardzo fajny materiał :)
Natrafiłam na tą książkę i przeczytałam w wieku 42 lat, jestem z tych porysowanych (i tu warto dodać, ale tych co z tymi rysami coś robią, ja zrobilam i robię nadal). 🤩
Książka okazała się dokładnie taka jak Ojciec przedstawił i dla takich właśnie osób.
💚
Znalazłam w niej wiele smaczków, analogii dała mi nadzieję i jakby przytulila.
🥰😍🤩🤗🧡💚💜
Bóg zapłać za bardzo wciągający wykład i czekam na więcej.🕊️🙏
To książka dla mnie. Dziękuję Ojcu:)
Wow. Takiego wykładu się nie spodziewałem. Bardzo pozytywne zaskoczenie i szybkie pytanie - czy wszyscy dominikanie mają takie przygotowanie historyczno-literazturoznawcze, czy to po prostu specjalizacja Ojca? Pomyślności w dalszej pracy!
Chyba tylko niektórzy Ojciec Pyda jest wykładowcą teologii dogmatycznej .To typ zupełnie inny niż O. Szustak choć oboje w Zakonie mają swoje miejsce .Ojciec Pyda w odróżnieniu od Szustaka jest bardzo precyzyjny i nie używa nie potrzebnych słów .
Pewnie nie wszyscy:) Ale dominikanie jako zakon cenią sobie bardzo studium i nie jest to rozumiane tylko jako studia teologiczne w drodze do kapłaństwa, ale jako zadanie na całe życie. Dominikanie studiują ciągle
Trafiłam kiedyś na teksty św. Augustyna w wersji audio. Świetnie się słucha w odcinkach :)
A propos Prousta i jego "Poszukiwaniu straconego czasu". Nadmieniam, że właściwie od dzieciństwa czytelnictwo było moim ulubionym zajęciem (taki typowy "mól książkowy"). W czasie studiów natknęłam się w jednej z książek na wykaz największych dzieł literatury światowej i za punkt honoru wzięłam sobie przeczytanie tych wszystkich pozycji, niestety kiedy doszłam do Prousta "wymiękłam". Pomimo kilkakrotnych prób nie udało mi się przebrnąć przez to dzieło, teraz rozumiem, miałam około 20-tki a nie 40-tki. Nikt mnie wtedy nie ostrzegł, że do pewnych dzieł trzeba dojrzeć, a szkoda. Teraz jestem już po 70-tce i "straconego czasu" nie odzyskam.
Serdecznie pozdrawiam ojca i jestem ogromnie wdzięczna za te cykle wykładów, do zobaczenia za tydzień
Nowa seria mocno mnie zainteresowała.... Muszę wygospodarować czas na kolejne części. Czuje że będzie tego sporo
świetne.Czekam na następne
Kiedyś przeczytałem ,, Wyznania ".Jakieś 20 lat temu .Ale Ojciec przekonał mnie abym to znowu przeczytał .
Czytam
Amen💟💟💟💟💟💟💟
W swoim 68 letnim zyciu "nieprzypadkowych przypadkow" doswiadczylam naprawde sporo , zdarzaly sie sytuacje, gdzie sekwencja zdarzen byla tak nieprawdopodobna , ze az wrecz niemozliwa. Seria bardzo ciekawa , a wyklady niezwykle przejrzyste i klarowne. Mam jednak watpliowosci , czy to lektura dla mnie, bo owej "gorki" w moim zyciu , ciagle jeszcze ani widu ani slychu . 🙂
Ps , w sensie stagnacji i braku rozwoju .
Zawsze można spróbować, a w razie czego odłożyć i wrócić za jakiś czas:)
@@karolina4790 E, od tego czasu ,to juz dawno zaliczylam cala serie . Juz nawet nie pamietam , oco chodzilo z ta "gorka" .🙂
Olivier Twist, Tomek Sawyer
Sam Augustyn wyjaśnia, dla kogo napisał, interpretacja własna dopiero potem,
jaki był zatem jego główny problem moralny przed nawróceniem?
Mogę spytać dlaczego Ojciec nie wspomniał o rodzicach Augustyna i jaki mieli wpływ na jego dzieciństwo, oraz o przymusowym pobycie rocznym mlodzienca w rodzinnym Tagaste, kiedy to miał za dużo czasu wolnego od lekcji i bardzo rozrabial?
Chodzi mi o to że nie było jakby kogoś kto by mu zajął ten czas, napominania matki były za delikatne.
Paula
Się rozstał się. Sam się rozstał się.
4:30
Jezusowi mówili:
40 lat nie masz
a mówisz, że Abrahama widziałeś
Trudno podzielić 13 równo