Doskonałe ! Czekam na ciąg dalszy. Muszę to przesłuchać jeszcze kilka razy, aby dobrze to utrwalić i zapamiętać, bo wydaje się takie oczywiste, a jednak nie jest. ❤️
Genialne rozróżnienie między "wyborem" a "wolnością". Mocną stroną tej serii jest dosyć szerokie przedstawianie zagadnień nawet z odwołaniem do poglądów znanych ze starożytności. Trochę mi brakuje dyskusji z poglądami współczesnymi (łatwo się dyskutuje z poglądami osób, które już nie żyją) - bez tego apologetyka jest "sztuką dla sztuki". Jadnak ten odcinek jest bardzo na czasie ;)
Jak rozumiem seria była nagrywana wcześniej, a tu się okazało, że temat bardzo na czasie, gdy coraz głośniejsza jest dyskusja nad nauczaniem pewnego wojowniczego księdza;) Bardzo dziękuję za klarowne wyjaśnienia!
Super seria. Nareszcie jasne wytłumaczenie. Na przykładach jak u ks. Pawlukiewicza :) Szkoda tylko, że czołówka nieco rozpraszająca dźwiękowo. Nie trawię tego "beczenia". Pozdrawiam, z Bogiem
Niezwykle ważny temat. Sama niejednokrotnie zastanawiałam się nad tym. Bóg Stworzyciel obdarzając ludzi wolną wolą wiedział z pewnością jakie to może przynieść konsekwencje w postaci nieposłuszeństwa Jego Przykazaniom a mimo to "zaryzykował". Pytanie czy nie posiadając wolnej woli bylibyśmy zdolni do autentycznej, bezwarunkowej miłości. Pozdrawiam
Concupiscence, czyli pożądliwość, jak ojciec mówi, musiała istnieć już przed grzechem pierworodnym. Bo zanim "jabłko" zostało zerwane (przed grzechem) "... niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy" (Rdz.3, 6). Tak więc kierowała się pożądliwością zdobywania wiedzy i "rozkoszą dla oczu", a nie posłuszeństwem wobec nakazu Boga. Skłonność do złego wyboru istniała wcześniej, niż sam wybór. Posługując się przykładem trzeźwego od wielu lat alkoholika, on najpierw wypił pierwszy kieliszek, zanim popadł w nałóg (skłonność, która zostaje na całe życie, nawet gdy już nie pije). Niestety ani Augustyn, ani nikt dotąd niczego nie wyjaśnił w kwestii istnienia zła, grzechu pierworodnego, jego dziedziczenia, itp.
Mnie się wydaje, że już dziś trudno jest obronić, może nie tyle istnienie szatana, bo trudno nam wyrokować jakie byty stworzył Bóg, ale jego wpływ na ludzkie wybory. Już samo istnienie wolnej woli bywa powodem ludzkich grzechów i trudno sobie wyobrazić, że Bóg pozwalałby na utrudnianie nam osiągnięcia zbawienia, dopuszczając do manipulowania nami przez istotę, której obecności, czy jej działania nie jesteśmy w stanie dostrzec. Byłaby to czysta złośliwość Boga. Co zdecydowanie wykluczam. Zresztą wszelkie występowanie szatana w Biblii można wyjaśnić metaforycznie. Samo uznanie przez KK szatana jako osobowe zło też można wyjaśnić historycznie, jako reakcję na manicheizm, czy szerzej dualizm występujący w religiach.
Skoro bez Łaski Bożej nie jesteśmy w stanie oprzeć się złu, to co z ateistami? Przecież są wśród nich ludzie szlachetni, uczciwi, chętnie pomagający innym w potrzebie. Czy w nich też działa Łaska Boża pomimo, że nie wierzą w Boga Jedynego?
Uważam że działa, Bóg kocha wszystkich ludzi i udziela im Swoich łask. Kwestia jedynie naszej woli czy chcemy szukać Boga w otaczającej nasz rzeczywistości, w drugim człowieku. Wiara katolicka poprzez sakramenty pozwala być bliżej i w tedy też jesteśmy bardziej otwarci na Boga i te rzeczy które nam udziela.
Tak. Nostra wyślę mówi że ludzie dobrej woli to też jakoś czwarty krąg ludu Bożego Jest tak zwany problem buszmena kto nie słyszał o Jezusie ten teża szanse na zbawienie na jakąś relację z Bogiem i myślę że Ci co słyszeli ale w gorszący sposób to działa podobnie.
@@dominikanieplportal Jezeli osoba po popelnieniu tzw. "grzechu smiertelnego" umrze bez wyspowiadania sie to nie trafia do piekla? A co dzieje sie z duszami niemowlat ktore umieraja zaim zostana ochrzczone? Za dwie szczere odpowiedzi z gory bog zaplac.
![Teologia i apologetyka [19] II Jezus z Nazaretu - Bóg i człowiek](http://i.ytimg.com/vi/N5TlzVsrD4E/mqdefault.jpg)
![Teologia i apologetyka [19] II Jezus z Nazaretu - Bóg i człowiek](/img/tr.png)
![Bukłaki [#08] Czy świecki może coś w Kościele? II Daniel Wojda](http://i.ytimg.com/vi/vgp99nVt1r8/mqdefault.jpg)
Dziękuję za mądre witaminki na wzmocnienie 🙂
Doskonałe !
Czekam na ciąg dalszy.
Muszę to przesłuchać jeszcze kilka razy, aby dobrze to utrwalić i zapamiętać, bo wydaje się takie oczywiste, a jednak nie jest.
❤️
Genialne rozróżnienie między "wyborem" a "wolnością". Mocną stroną tej serii jest dosyć szerokie przedstawianie zagadnień nawet z odwołaniem do poglądów znanych ze starożytności. Trochę mi brakuje dyskusji z poglądami współczesnymi (łatwo się dyskutuje z poglądami osób, które już nie żyją) - bez tego apologetyka jest "sztuką dla sztuki". Jadnak ten odcinek jest bardzo na czasie ;)
Wspaniały wykład, wyjaśnił mi wiele z mojego życia. Dziękuję
Wysłuchałam z zapartym tchem. Super to ojciec wszystko tłumaczy. Pozdrawiam serdecznie!
Jak rozumiem seria była nagrywana wcześniej, a tu się okazało, że temat bardzo na czasie, gdy coraz głośniejsza jest dyskusja nad nauczaniem pewnego wojowniczego księdza;)
Bardzo dziękuję za klarowne wyjaśnienia!
Trudne ale mądre
Seria bardzo dobra, dająca do myślenia. Tylko również przychylam się do zdania, że muzyka jest trudna.
Super seria!
Super seria. Nareszcie jasne wytłumaczenie. Na przykładach jak u ks. Pawlukiewicza :) Szkoda tylko, że czołówka nieco rozpraszająca dźwiękowo. Nie trawię tego "beczenia". Pozdrawiam, z Bogiem
czołówka to równo 20 sekund, czyli 2 stuknięcia w prawo w youtube na telefonie :)
Niezwykle ważny temat. Sama niejednokrotnie zastanawiałam się nad tym. Bóg Stworzyciel obdarzając ludzi wolną wolą wiedział z pewnością jakie to może przynieść konsekwencje w postaci nieposłuszeństwa Jego Przykazaniom a mimo to "zaryzykował". Pytanie czy nie posiadając wolnej woli bylibyśmy zdolni do autentycznej, bezwarunkowej miłości. Pozdrawiam
Concupiscence, czyli pożądliwość, jak ojciec mówi, musiała istnieć już przed grzechem pierworodnym. Bo zanim "jabłko" zostało zerwane (przed grzechem) "... niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy" (Rdz.3, 6). Tak więc kierowała się pożądliwością zdobywania wiedzy i "rozkoszą dla oczu", a nie posłuszeństwem wobec nakazu Boga. Skłonność do złego wyboru istniała wcześniej, niż sam wybór. Posługując się przykładem trzeźwego od wielu lat alkoholika, on najpierw wypił pierwszy kieliszek, zanim popadł w nałóg (skłonność, która zostaje na całe życie, nawet gdy już nie pije). Niestety ani Augustyn, ani nikt dotąd niczego nie wyjaśnił w kwestii istnienia zła, grzechu pierworodnego, jego dziedziczenia, itp.
Chrześcijanin podobnie mówi jestem grzesznikiem.
Czy ktos tu potrafi mi objasnic roznice pomiedzy bogiem a szatanem? Za szczera odpowiedz zgory bog zaplac!
Mnie się wydaje, że już dziś trudno jest obronić, może nie tyle istnienie szatana, bo trudno nam wyrokować jakie byty stworzył Bóg, ale jego wpływ na ludzkie wybory. Już samo istnienie wolnej woli bywa powodem ludzkich grzechów i trudno sobie wyobrazić, że Bóg pozwalałby na utrudnianie nam osiągnięcia zbawienia, dopuszczając do manipulowania nami przez istotę, której obecności, czy jej działania nie jesteśmy w stanie dostrzec. Byłaby to czysta złośliwość Boga. Co zdecydowanie wykluczam. Zresztą wszelkie występowanie szatana w Biblii można wyjaśnić metaforycznie. Samo uznanie przez KK szatana jako osobowe zło też można wyjaśnić historycznie, jako reakcję na manicheizm, czy szerzej dualizm występujący w religiach.
W Wyznaniach fajnie opisane jest to jak się rozczarował manihejczykami.
Skoro bez Łaski Bożej nie jesteśmy w stanie oprzeć się złu, to co z ateistami? Przecież są wśród nich ludzie szlachetni, uczciwi, chętnie pomagający innym w potrzebie. Czy w nich też działa Łaska Boża pomimo, że nie wierzą w Boga Jedynego?
Uważam że działa, Bóg kocha wszystkich ludzi i udziela im Swoich łask. Kwestia jedynie naszej woli czy chcemy szukać Boga w otaczającej nasz rzeczywistości, w drugim człowieku. Wiara katolicka poprzez sakramenty pozwala być bliżej i w tedy też jesteśmy bardziej otwarci na Boga i te rzeczy które nam udziela.
Tak. Nostra wyślę mówi że ludzie dobrej woli to też jakoś czwarty krąg ludu Bożego
Jest tak zwany problem buszmena kto nie słyszał o Jezusie ten teża szanse na zbawienie na jakąś relację z Bogiem i myślę że Ci co słyszeli ale w gorszący sposób to działa podobnie.
Konkubinę mają Ci którzy ulegają konkupiscencji
...konkupiscjencja....
Ze co takiego???? Grzech pierworodny -- to pranie mozgu i zastraszanie ze strony boga ludozercy, najwyzszy czas aby czlowiek stworzyl nowego boga.
Wolna wola w KK nie istnieje, jak nie bedziesz sie co miesiac spowiadal to trafisz do piekla.
Jest to naturalnie nieprawda 🤗
@@dominikanieplportal Jezeli osoba po popelnieniu tzw. "grzechu smiertelnego" umrze bez wyspowiadania sie to nie trafia do piekla? A co dzieje sie z duszami niemowlat ktore umieraja zaim zostana ochrzczone? Za dwie szczere odpowiedzi z gory bog zaplac.
Czy KK jest zadania ze dusze niemowlat zmarlych zanim zalicza sakrament chrztu Ida do piekla?
@@martinmattsson3172, nie.