Mnie denerwują niemcy, nie mówię tego przez pryzmat historii. Czują się często najlepsi, wyśmiewają resztę i mimo że znają angielski mówią między sobą po niemiecku co działa na mnie jak płachta na byka ;)
+Termit PL Akurat jak w wot ktoś napisze po niemiecku to nie wiesz czy to niemiec, bo nawet akcentu nie słyszysz (chyba, że masz ten mod co narodowości pokazuje w bitwie).
Napisze swoje spostrzeżenia z gry War Thunder: Polacy - rozpoczynają gre od słów "siemka kto PL?" zwykle ich nicki są zakończone na "PL", typowi pseudo-internetowi-patrioci czyli ich samoloty lub czołgi mają naklejone ogromne, oczojebne czerwono białe szchownice lub flagi(nawet na niemieckich maszynach), bardzo często wyzywają Rosjan uważając że dzięki temu jak prawdziwi patrioci walczą z wrogiem. Kiedyś jakiś Niemiec kiedy powiedziałem mu że jestem z Polski, napisał mi że musi uważać żebym nie ukradł mu czołgu. Rosjanie - zawsze piszą cyrylicą (polscy patrioci odpisują wtedy np. Don't speak animal language), kompletnie nie znają angielskiego, uwielbiają strzelać do swojej drużyny Amerykanie(USA) - kompletnie nie potrafią grać, są uważani przez innych graczy za idiotów. Amerykanie są przekonani iż to oni powinni mieć najlepsze samoloty i czołgi bo "przecież to Stany Zjednaczone wygrały wojne"
DS GAMES Czasami zdaję mi się, że każdy turek jest gorszego sortu... To jedyna narodowość z którą NIGDY nie zagrałem normalnego meczu, często grają we dwóch i cały mecz sobie rozmawiają po ichniemu, żadnego info i non-stop coś pierdzielą...
Osobiście jak gram z Polakami w CS to nawet się nie przyznaje do tego,iż jestem z Polski, bo zaczyna się bezsensowne gadanie po polsku, oraz olewanie reszty graczy, którzy nie rozumieją polskiego, więc lepiej od początku mówić tylko po angielsku i mieć spokój. Ale w innych narodowościach też zdarzają się rodzynki, którzy po 2 przegranych rundach stwierdzają, że dalsza gra już nie ma sensu i wychodzą.
+krespo525 To prawda niestety :/ ostatnio mi się to zdarzyło w cs że 2 wyszło po 3 przegranych rundach (to byli chyba niemcy) ale i tak wygraliśmy 16:14 z 2 botami :D
Szczerze, wolę w CSa grać z Rosjaninem niż z polskim dzieckiem poniżej 15 lat. Bo Rosjanie rzadziej ruchają mi matkę. ;/ I pomyśleć że gdy nie pojawili się ludzie typu Isamu to ich nie było.
+Sponge BoB ja mam 12 lat i jestem bardziej kulturalny niż większość graczy, ja grając w lola już nie jeden raz uciszyłem flamerów, wycarrowałem nie jedną gre i to jest krzywdzące jak tak piszesz
Raz zrobiłem prawie ace (4 kille) po czym napisałem że mnie jedną runde czy dwie rundy nie będzie,to mnie i tak wywalili...i chuj,nic nie zrobisz. Albo wlazly jakieś angielskie smieszki i cały team wywalily jakims cudem...no i ban kurwa był za zbyt wiele kickow.
O Boże drogi... Przypomniała mi się moja przygoda w Tibii z typowymi brazolami... Brazylijczyk - Hi Ja - Hello Brazilijczyk - Br? Ja - No Brazilijczyk - Br. Gibe itens Ja - Nope, *** off m8 Brazylijczyk - Gibe Brazilijczyk - BRBRRBRB? Przez kilka godzin potrafił za mną podążać i pisać to samo w kółko... ;')
Od ruskich w grach gorsi są bardzo młodzi ludzie, którzy mają 15 godzin w jakiejś grze i uważają się za eksperta, bo oglądał masę filmików na tubie, w których jakiś typ drze japę albo ostwiera skrzynki. :l
***** Dobra, teraz szybki test, czy czytałeś ze zrozumieniem i czy zgadzasz się z opisem. Zacznijmy: 1. Czy jesteś młodą osobą? 2. Czy po graniu w dany tytuł kilka lub kilkanascie godzin uważasz się za eksperta? 3. Czy uważasz, że filmik na youtube, w którym ktoś otwiera skrzynki lub wyklina do kamery podczas grania jest dobrym źródłem informacji? Jeśli odpowiedziałeś "Tak" na, przynajmniej, dwa z tych pytań to się kwalifikujesz, jeśli nie, to nie rozumiem, o co Ci chodzi. Pozdrawiam, b.
+B. Odpadki 1. Tak, i cieszę się z tego że jestem młody 2. Nie. Mój skill szczerze mówiąc to kwestia przypadku i i mego humoru. 3. Nie. Tak na prawdę to z tych filmów na YT jest tylko jeden pożytek- można się pośmiać.
Rosjanie i ten ich styl bycia jest niekiedy śmieszny. Nawet fajnie jest usłyszeć jakieś seplenienie bez zrozumienia osoby z innej kultury niż wyzywanie ci matki przez polskich cebulaczków :( Niekiedy zdarzą się zarówno Polacy jak i Rosjanie ogarnięci , ale chyba bardziej wolę grać z nieogarniętym ruskiem niż z rodakiem wyzywającym wszystko co się rusza. :/
+Wilki Wilk Też nie stosuje tego określenia i go nie lubię. Jakby nie można było po prostu zamiast "polaczek" powiedzieć cham? Za to Rosjanie myślą że każdy zna Rosyjski. Ogólnie to im popularniejsza gra jak np WoT pokazany na materiale to chamstwa więcej. Ja do tego zawsze tak pochodzę nie ważne czy Rosjanin, Niemiec,Węgier, Holender,Czech na czas gry jesteśmy drużyną :)
+Wilki Wilk Nieprawda. "Polaczek" to typowo polskie słowo, które Polacy stworzyli na określenie siebie samych. Do powszechnego uzytku w dzisiejszym znaczeniu tego słowa weszło chyba stosunkowo niedawno. Dt. "Polacke", "Pollack" (fonetycznie pl. "Polak") czy nawet Pole (neutralne określenie) wywodzą się z języka polskiego i używane były na określenie paradoksalnie ludzi o prymitywnym zachowaniu (w XVIII/XIX wieku) niekoniecznie polskiej narodowości, ale odnoszące się przede wszystkim do nich.
+Marcin D To raczej odnosi się do specyficznego właśnie dla polskich graczy połączenia swoistego narodowego kompleksu niższości (manifestowanego głównie w formie zaznaczania dosłownie wszędzie swojej narodowosc) i chamstwa. Potem łatwo zapamiętać takiego chamskiego gracza z "PL" w nicku i piszacego wszędzie "k*rwa", klasyfikując go sobie w ramach jakiegos stereotypu.
+☆go1★ +PanCrytek Sam jestem graczem Doty i spotykam się z w.w. rosyjskim zachowaniem na co dzień. I faktem jest że pomimo że irytujący/wulgarny Rosjanin to tragedia, to przynajmniej bariera językowa sprawia że jego obelgi są mniej dotykające niż Polak wyzywający od najgorszych własnego rodaka. Wtedy tylko GG WP i rage quit pozostaje. Pewnie analogicznie jest przy byciu Ruskiem.
+Adrian Wasilewski Język angielski został przyjęty jako międzynarodowy ze względu na jego prostotę i ogólnodostępność. Chyba byś nie chciał żeby się uczyć greckiego czy innego ścierwa
+RoadRunner86 DSO "ścierwa" hahaha xd są dwa jezyki miedzynarodowe łacina przez swój wkład w podstawe kultury i esperanto dzięki swej neutralności narodowej i łatwemu przyswajaniu.
+XxFaZexX cebule? kolejny przykład. grasz w cs'a dajmy nawet solo, w przeciwnej drużynie 5 Polaków. spróbuj napisać coś po polsku to od razu pojazd od cebuli, buraków, psów i kilka innych gorszych obelg. przez te czynniki przestałem grać online (co nikogo nie obchodzi, ale tylko argumentuje). i to prawda, że nie wszyscy są tacy, ale przecież WYJĄTEK POTWIERDZA REGUŁĘ.
Pozdrawiam wszystkich graczy coda, którzy musieli kiedyś zagrać z Niemcami, myślą że są kozakami bo mają sprzęt i dobre łącze, nienawidze grać z Niemcami
Według mnie niektórym osobą zabrać dostęp do gier. Jakiś gostek zaczął mówić do mnie i kolegów w CS GO, że my Polacy powinni wyginąć w holokauście. Smutno mi się strasznie zrobiło, że tacy ludzie są nie mili.
Brazylijczycy to prawdziwe dziki jak to wejdzie na serwer bf4 to drze mordę jak głupi a na koniec zabija swoich na hardcore XD ale lubię z nimi grać zawsze jak się denerwują to tak piszczą jak rozrywane gacie XDD
Kurwa no co jak co ale Ruscy w Wowie to są bogowie taktyki. Wchodzisz sobie na BG (dla nie grających w Wowa BG to takie arenki kilku na kilku graczy) i widzisz w przeciwnym teamie te ich znaczki. W tym momencie masz 2 wyjścia, uciekać z gry albo zostać upokorzonym. Nie wiem jak ale oni maja takie zgranie i takie taktyki ze rozpierdolą cie zanim gra się zacznie. Osobiście szanuje ich za kreatywność XD
Rosjanie mają większe zjednoczenie jak bym to powiedzial w porównaniu do nas w Polsce ludzie bardziej działają indiwidualnie ale Rosjanie mocno stawiają na grupę i to widać
Nas jest po prostu zawsze duzo. O wiele gorzej mi sie gralo w gry, gdzie byla masa skandynawow. Oni to potrafia byc dopiero irytujacy, bez podstawowej wiedzy o swiecie, a majacy sie za bostwa. Tak naprawdę z tych zarzutów z filmiku, to powazny jest tylko zarzut z wyzwiskami. Co to ma byc za hejt, ze ktos ma wolne łącze? Pragnę zaznaczyć, że mamy czasy gdzie lewicowość wylewa się z każdego zakątka. Nawet islamskich terrorystów trzeba akceptować, ale Polaków to już można yebać nawet za słaby komputer :)
Co złego jest w pytaniu: kto PL? dzięki temu jak się okaże że cały team jest z Polski (a nie raz tak miałem) to łatwiej się porozumieć. To trochę denerwujące że anglicy i amerykanie myślą że ich język jest międzynarodowy i każdy ma go znać.
+Recenzje Płyt Ale ich język JEST międzynarodowy :) samo pytanie kto PL to jeszcze nie tragedia, ale zwykle o coś takiego pytają dzieci które nie umieją nawet po polsku się porozumieć, a co dopiero po angielsku...
+Recenzje Płyt Angielski jest po prostu przyjęty za międzynarodowy język i każdy powinien go znać jeśli gra po multi. I na ogół "kto pl" piszą dzieciaki do lat 10 bo raczej normalnej osobie to nie robi jakiej narodowości są gracze no i nie mówię o tym co to da jeśli jednak ktoś jest "pl"...
Kondzix Najpopularniejszymi językami świata jest Hindi i język chiński, czy to oznacza że każdy ma go znać? Dla takich Rosjan język Angielski nie jest uczony w szkołach i nie specjalnie jest międzynarodowy.
+Recenzje Płyt po prostu Anglicy w miarę możliwości utrzymali swoje posiadłości kolonialne w czasie gdy inne mocarstwa kolonialne nie były tak potężne. Poza tym jest to względnie prosty język, dużo zrobiła też siła przyzwyczajenia. "kto PL" to zwykle wskaźnik tego że ktoś nie umie ani po angielsku ani po polsku pisać.
Ja nie lubię powtarzać stereotypów o Polakach, ale w grach to jest masakra niestety. Ile razy widziałem "twoja stara" itd to aż ciężko uwierzyć. Oczywiście grałem też z rodakami, którzy byli bardzo mili, pomocni i ogl przykładni gracze.
Dla mnie nie jest istotne czy ktoś jest ruskiem, polakiem czy nie wiadomo kto, bo w każdym kraju zawsze znajdzie się idiota. Najbardziej denerwują gracze którzy innych wyzywają od slabszych"noobów" itp lub słownictwem które ma na celu obrazić, jakoby niby byli lepsi od innych. :-)
Ja uważam że najbardziej toksyczne są amerykańskie dzieci/nastolatki.Taka sytuacja:wchodzę na turniejowy w CS:GO,takie dziecko pyta się z jakiego kraju jestem.Mówię że z Polski i od razu 4 amerykanów zaczyna krzyczeć Rage Quit bitch Fuck you Polish noob (nawet 1 rundy nie zaczęliśmy) Wodka, HAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAH Kulwa bitch itp.
jak dla mnie to najgorsi są właśnie ci z zachodu bo oni zawsze uważają się za lepszych i wyzywają cię tylko dlatego że jesteś polakiem (nawet jeżeli jesteś ogarnięty) nie mówię tu o wszystkich ale zazwyczaj tak jest
To wsszystko prawda, ale ciekawostka: społeczność multiplejerowa Heroesów 3 jest najmocniej budowana właśnei przez Rosjan, którzy zachowują się tam kompletnei odwrotnei do typowych Ruskich z innych gier - grają bardzo dobrze, to oni są odpowiedzialni za (prawie?) wszystkie dobre mody do gry, ich liga jest najlepiej działajacym community i właściwie jedynym mankamentem jest to, że jak zwykle mają problemy z językiem angielskim, ale w świetle tego, jak wielu ich jest, jak dobrze graja i jak wiele dobrego robia dla gry niebezpodstawne są ich roszczenia by to reszta świata (używając google translatora) używała ich jezyka, a nei oni angielskiego. Bo jeżeli ktoś chce grać w Rosyjksiej lidze no to trudno oczekiwać, by nie wymagano od niego używania właśne9i tego języka. No ale to już szczegół - w każdym razie nie każda rosyjska społeczność graczy jest toksyczna :)
moja opinia: nie gram ani w CS ani w LOL bo to strata czasu a poza tym chodzi w nich o komunikacje 2/10 więc wypowiem sięo supreme commander: forged allience (forever)(zanim pomyślicie że to gówno podstawa SC: forged allience ma 97% pozytwnych recenzji na steamie (a tak mało po 1/2 negatywne brzmi: ta gra jest za trudna) a dodatek daje tylko gre w sieci) kiedy pierwszy raz spotykałem rosjan wydawało mi się że będą żli wulgarni ETC. ale odziwo są tylko dość chłodni i jedyne o co im chodzi to zbalansowana drużyna :P polacy lubią pisać po polsku z tobą nawet jeżeli od wejścia do pokoju ani razu się nie odezwałeś a po angielsku omijają interpunkcje i piszą bardzo sztywno (oraz wszystkie skróty piszą dużymi literami, ja też xD) niemcy i szwajcarzy są bardzo mili śmiesznie się z nimi gada i nie mają nic do nabijania się z innych języków (mogło by się wydawać że jest na odwrót) i z innych nacji są amerykanie i brytyjczycy: amerykanie są wulgarni irytujący oraz łatwo się irytują a brytyjczycy są... krnąbrni i źli do szpiku xD (mogło by się wydawać że grają żeby wygrać) nigdy nie mówią GL albo HF ale gg po wygranej grze zawsze. takie moje spostrzeżenia zgadzacie się ze mną? :D xD PS australijczycy mają kiepski ping xD
Dyskryminacja dyskryminacją, ale stereotypy to coś co się często przydaje. Wiadomo czego możesz się po kimś spodziewać i jak temu ewentualnie zaradzić. W 80% przypadków okazuje się potem, że miałeś rację. Co do Tibii to fakt, Brazylijczycy to była zmora - jojczenie w depo o 1000k gald plox, podpieprzanie wszystkiego co się dało, bloczenie i pisanie hasuahsuahusausa (tak się śmiali, a nie jajajaja) . Z reguły napisanie eu gosto de buceta rozwiązywało sprawę :D pisali wtedy coś w swoim narzeczu i odpuszczali. Polacy za to(grałam na Harmonii) non stop bloczyli, starali się wyłudzić pasy do konta i ganiali za Mateuszem Dragonem Wielkim jak się tylko pojawił. W LoLu najgorzej grało się z Polakami. Tradycyjne 'kto PL?' należało olać, albo cała gra była stracona - pisanie zamiast grania, wyzwiska i inne takie od pana który negatywnie odstawał we wszystkim były na porządku dziennym. W grze Knight Online zmorą byli Turcy , podpieprzanie mobów, itemów. Dało się grać tylko nad ranem. Spamowali, wyzywali, pisali coś w swoim języku (siktir git pomagało) WoW - Ruscy Ruscy na BG w full rosyjskim składzie i wiesz, że będzie ostro. Oprócz tego haxy, boty i inne niefajne zagrania. HoTS, widzisz nick napisany cyrylicą, albo powitanie pisane tymi znakami - ggwp. Najsłabsi gracze, ignoranci, piszą do teamu doskonale wiedząc, ze nich ich nie zrozumie. Nie reagują na pingi, olewają team. Ogólnie dobry film. Od siebie dodałabym jeszcze Francuzów - najsłabsi gracze ever, brak logicznego myślenia i przewidywania, Niemców - dumni ignoranci, albo z innej beczki Norwegów - dobrzy gracze, dobra komunikacja, Słowaków - całkiem niezła gra, ciut gorzej z komunikacją po angielsku i Węgrów - większość naprawdę dobrze gra i lubi Polaków, dokładnie tak jak mówią stereotypy.
+Yuurivchan ja tam nienawidze ruskiego (języka [uczyć sie go]) ale da się porozumieć z rosjanami jak dadzą szanse współpracy (brak spamu i "cyka vodko lbachto putin obama stupid"
+MrVauxs Ja ucze się na studiach rosyjskiego i nawet mi się spodoba? A co do porozumienia się - spam niestety występuje tez niezaleznie od narodowości, bo to co czasem u Polaków widzę to masakra :/
+Gutze the Mapper Ja studiuje marketing, ale na mojej uczelni są dwa języki (właściwie ja mam nawet trzy, bo dodatkowy wzielam), wiec jako drugi wybralam rosyjski :)
Nienawidzę grać z polakami. W większości nie potrafią się porządnie wysłowić, wyzywają kickują i nie potrafią grać. Zauważyłem, że najlepiej gra mi się z Brytyjczykami i norwegami ;/
Bardzo dobrze poruszony temat. Gdy gram w WOTa często widzę jak inni gracze piszą jeszcze przed rundą że gram jest przegrana bo w drużynie przeważa polska narodowość. Oczywiście najczęściej okazuje się że polki noob team wygrywa i mają o wiele lepsze wyniki o tych co najgłośniej się wypowiadali.
GamingPolskaPro YT wow to ty grasz na us serwerach bo wiesz grając w Polsce nie spotkasz azjatybalbo Amerykanina przynajmniej w większości bo oni mają swoje serwy us
Taką o to recenzję znalazłem na temat pewnej gry: "PLUSY + : + gra dobra na nudę + jak na gre pierw z przeglądarki internetowej jest całkiem fajna + grafika na wysokich nie najgorsza + mało ruskich jak na ruską gre praktycznie wogule ich nie ma :) + pare klas broni które ulepszamy i kupujemy następne wraz z levelem + pojazdy do walki i transportu" Cóż... są plusy
Ja wolę grać z ludźmi powyżej 16, bo z równymi sobie (13) nie mogę pograć na poważnie, tak, żeby nie zaczęli się wyzywać i oddawać meczu. Ale większość ludzi nie przyjmuje do poczekalni z powodu wieku, o czym nawet nie będę się wypowiadał. Jestem chyba pierwszym 13-latkiem, który bierze CSa na poważnie...
A propos kulturowego dziedzictwa LoL'a serwera nordyckiego(hehehe) to wstyd nie wspomnieć o grekach i ich sławnym gamw malaka, no i często dopisują sobie GR. Przy czym jak z 2-3 lata temu w lidze na 3 kolejki miałeś pewność że trafisz na xXR00zKuRwIaT0rPLXx ktory zinstalockuje teemo,trynde czy mastera i albo doge'owales kolejke albo musiałeś obserwować upadek godności ludzkiej tak teraz wolę trafić na polaka niż greka czy rumuna. Przy czym grecki premade wygląda tak że generalnie z nimi nie ma komunikacji, zastanawiasz się czy oni w ogóle widzą że inni ludzie są w tej grze, a jeżeli coś już napiszą to żebyś się pierdolił. Pomijając to wszystko to imo największą różnicę robi godzina o której grasz no i też podejście do tych ludzi. A flame na polaków to chyba największy leci od innych Polaków bo wytworzył nam się jakiś głupi kompleks ze jesteśmy tacy chujowy i negatywni że zaczeliśmy się flame'ić nawzajem. Obczaj sobie chociażby fora, największą nagonkę na Polaków uskuteczniają inni Polacy. Czy chociażby przykład z gry kiedy jakiś polak coś pisze po angielsku popełniając błędy ale generalnie da się to zrozumieć, to nie jest takie dotalne no englando tylko po prostu błednie dobrany czas czy literówka w słowie to wszyscy mają to w chuju oprócz innego polaka który albo go poprawi albo napisze nice english itd. Czy chociażby przykład "cebuli", no przecież polacy to wymyślili i uskuteczniaj. Nie wiem nie spotkalem się nigdy z czymś takim u innych narodowosci i szczerze mnie to dziwi dlaczego Polacy tak bardzo samych siebie nienawidzą.
Przypomniało mi się jak grałem rok temu w cs-a grę rankingową na poziomie kałacha z laurami. Zaraz po wejściu do gry spytałem się po angielsku kto z kąd jest (zawsze liczę, że może trafie na polaka i łatwiej będzie mi rozmawiać niż po angielsku). Gdy już każdy powiedział z kąd jest to przyszła moja kolej i powiedziałem, że jestem z Polski wtedy jakiś rosjanin zaczął krzyczeć po angielsku, że pier*****y polak itd. Odpowiedziałem mu po prostu "Też Cię kocham" i się uspokoił, zaczął przepraszać i ładnie graliśmy do końca. Wniosek jest taki, żeby nie dać się sprowokować i ponieść bo czasami taki niespodziewany tekst może wybić kogoś z trybu hejtera i umożliwi normalną grę.
Gram w Tibie, czasy sie zmieniły, brazylijczycy poszli na amerykańskie serwery i zrobił sie trochę wiekszy spokój, za to można teraz spotkać dużo szwedów i holendrów. Są oni bardzo mili, zawsze idzie się z nimi dogadać, nie spotkałem się jeszcze z czymś co by mogło w nich mnie wkurzać. Za to brazylijczycy, jak wchodzi się z nimi w dialog to używają tłumacza google, zawsze chcą pomocy, nie mogą grać z powodu pingów. Są upierdliwi bo jak coś się im odpowie to zaczynają uważać że się ich lubi i spamują / łażą za tobą i chcą być fajni (a nie są :D).
W sumie coś jest w tym fragmencie o Brazylijczykach. Od paru lat gram w Digimon Masters Online, która notabene jest dla mnie do tej pory zagadką. Jest to koreańska gra z angielskim interfejsem i uwaga, dominującymi graczami z Brazylii. Raz jak jeden do mnie zagadał w swoim ojczystym języku, to się na mnie chyba obraził, jak napisałam mu, że nie znam hiszpańskiego (oba języki są dla mnie takie same, ale to pewnie na zasadzie nasz i czeski). Powiedział, że to BR i sobie poszedł xD No i właśnie. Mimo domyślnego angielskiego piszą po swojemu. Jak zagadują o coś, to odpowiadam po angielsku, że nie rozumiem. Rzadko kiedy przechodzi na ten język (co mnie dziwi, bo sama mając raczej poziom komunikatywny staram się jednak dogadywać, korzystając chociażby z tłumacza przy bardziej zaawansowanych tematach) i sobie odchodzi. Chociaż raz chwilkę z jakimś graczem pogadałam i jak dowiedział się, że jestem z Polski, to stwierdził, że to dość trudny język. W sumie miał rację. Ale rzadko zdarzały się takie sytuacje. Czasem, ale to w sumie rzadko, spamują mi chęcią handlu, w domyśle dej za darmo, mam chorą postać :P Działa wtedy blokada handlu i tylko to. Inaczej będzie przerywał tym spamem każdą naszą próbę interakcji z NPC, a często w głównej lokacji ciężko namierzyć, gdzie on jest, żeby go zablokować. Ot taka dygresja. Generalnie gram tam sama, bez żadnej gildii czy grupy i jakoś to leci :P
Gorsi od Rusków są "progracze" z Anglii albo USA . Potrafią przez 3 minuty krzyczeć "Oł maj god" gdy tylko zginiecie , a sami kończą mecz ze statami 5/4/17 :p
mi się raz tak zdarzyło podczas grania w CSa że jakieś dzieciaki krzyczały jakimś polsko-rosyjsko-angielsko-guwnianym języku, inny też młody gracz(ponieważ też miał pewnie więcej niż 12 lat) nie znający angielskiego zaczął mówić po polsku żeby przestali. Ktoś wtedy powiedział ,,O widzę ,że jeszcze ktoś ty jest z Polski". Inni zaczęli wtedy mówić że oni też są Polakami.Okazało się wtedy że z 20 graczy prawię 10-15 osób było było Polakami
Podczas grania w HOTS'a spotkałam pewnego rosjanina. Na początku myślałam jednak, że jest anglikiem, lecz po krótkiej rozmowie okazało się, iż jest inaczej. Ogółem dobrze się porozumiewaliśmy, widać, że dobrze znał angielski, chociaż nie wiedział co znaczy 'later' ^.^
jeśli chodzi o cheaty.... Ja grałem z multiplayerowych gier głownie w Battlefield 3 i musze przyznać, że wśród polaków cheaterów było najwięcej (używali PL w nicku). Snajperzy ukrywali się w zglitchowanych budynkach i strzelali, wiedząc że nic im się nie da zrobić, jak się takiego zabiło dostawało się kicka, jak z kolei spotkało się gościa dającego headhsoty z kilometra ze zwykłego automatu, to nic nie dało się zrobić poza wyjściem z serwera. Z ruskami grałem w Armę 3, GTA V,WoT, BF3, Red Orchestra (1 i 2), i pare drobnych gierek - nie spotkałem cheatera. Jedynym rzeczywistym problemem jest się z nimi dogadać, często przez to że się nie rozumiemy (oni używają cyrylicy, albo strasznie kaleczą angielski, ale tez nie wszyscy) odchodzili z grupy i szli na punkty kontrolne sami, nie osłaniali jak trzeba było, bo nie wiedzieli że mają osłaniać, i tak problem komunikacji był podstawowym jeśli chodzi o Rosjan. Najbardziej w dupe nie dają Brazylijczycy Ruscy, Niemcy czy ktokolwiek inny, tylko... dzieci. Oni są głownym powodem cheatowania, botowania itp, i pochodzą z rożnych krajów. Udało mi się poznać nicki tych małych kanciarzy niejednokrotnie, w grze udaje że będe z nim, pytam go o mikrofon, jak ma, to od razu wychodzi ile ma lat (po głosie) - z regóły do lat 12 mało kto nie oszukuje, a jak nie ma mikrofonu to sam się zdradza w chacie, bo prędzej czy pózniej mi mówi ( z reguły pytam skąd pobrał cheata, czy są ograniczenia wiekowe żeby dostać się na stronę, że super cheat, itp). Teraz odstawiłem multi, bo jest tych dzieci za dużo. Lagi pojawiają mi się co chwila, mimo niskiego pingu.
W sieci gram tylko w lola. Tak się składa, że najwięcej problemów mają zazwyczaj Czesi i Grecy (jeśli chodzi o EUNE oczywiście). Ruskich i Brazylijczyków tutaj nie ma, więc inna rozmowa.
Największy problem takiego np lola to fakt, że jedyną szansą na dostanie bana jest niesamowicie ostry flame, afk, albo troll feed ale ten ostatni też musi być super wielki i zostać zreportowany przez cały team. A takie cholernie niesprawiedliwe rzeczy jak pasywna gra która uniemożliwia wygraną na wyższych rangach bądź stanie w bazie całą gre poruszając sie raz na 2 min są całkowiecie pomijane przez riot
Brazylijczycy - pierwsze słyszę. Polacy - uboga znajomość angielskiego, pisanie w swoim języku (najbardziej śmieszą mnie typy co wyzywają innych po polsku wiedząc, że oni ich nie rozumieją i myślą, że są fajni), trollowanie, spotkałem się też czasami w cheatarami w COD'zie, ale spotkałem bardzo dużo ogarniętych graczy, po prostu przeciwieństwo tego co pisałem wcześniej. Jak jeszcze grało się w Metina to często spotykałem takich brazylijskich graczy tylko w polskiej wersji. Też było "Ej daj trochę yangów", przy sprzedawaniu jakiś bardzo dobrych rzeczy było zbijanie ceny z np. 2kk do 500k mówiąc, że to wcale nie jest tyle warte i oczywiście klasyka z kopiowaniem itemów. Rosjanie - tacy trochę gorsi Polacy. Pomimo tego, że większość dogada się po angielsku to i tak będą pisać cyrylicą . Przez 300h w COD spotkałem ruska 2 razy. Obaj cheatowali. Jednak szerzej wypowiadać się nie będę bo raczej nie miałem z nimi wiele razy do czynienia.
Z tym internetem to prawda. W Polsce szybkość łącza to kwestia szczęścia bo infrastruktura miejscami pamięta wczesne lata dwutysięczne. I to nawet w takich miastach jak Kraków skąd pisze.
Ale z prędkością łącza to prawda. Jakbyśmy chcieli się porównać z Europą To my jesteśmy starą przeglądarką Internet Explorer... W Hiszpanii największe miasta działają już na światłowodach... a my nadal lecimy na Neostradzie 2 MB/s!
Gram w CS:GO od przedwczoraj, mam ledwie 12 godzin nabite lecz już mogę potwierdzić większość stereotypów o Ruskich - nie znają angielskiego (na te moje 12h gry spotkałem 2 (!), którzy angielski umieli jako-tako i 1 (!!!), który porozumiewał się bez problemu), wrzeszczą na siebie i innych na voice chacie i często gęsto usiłują być śmieszni i odwalają takie rzeczy jak śpiewanie swojego hymnu narodowego (serio, miałem taki przypadek), udawanie kastrata tj. piszczenie cieniutkim głosikiem na okrągło przez parę minut i tym podobne rzeczy. Za to słynnego "suka bljadź" wcale nie słyszałem tak wiele, więc musiałem trafić na kulturalne osobniki. :)
Podsumowanie komentarzy pod filmikiem jest takie, że wszyscy wolą grać z graczami ogarniętymi niż nieogarniętymi, nieważne jakiej narodowości. Jak dla mnie, najlepiej w ogóle nie przywiązywać żadnej wagi do czyjejś narodowości. Każdego człowieka oceniać osobno, a woleć grać z tymi, z którymi grać się lubi.
Dlatego od niepamiętnych czasów unikam wszelkich gildii, klanów bądź innych form polskiego community w grach online. Może nie wszyscy tacy są, ale jest ich zdecydowana większość.
Za samą końcówkę w niku PL często byłem wyrzucany z serwera. Najcześciej na Niemieckim czy Rosyjskim serwerze nawet nie pograsz juz za sam nick kojarzący się z pochodzeniem Polskim. Na innych serwerach nie zdarzało mi się to wcale
Dlatego w moim przypadku, gdy ktokolwiek, obojętnie jakiej narodowości zaczyna wyzywać, pingować, spamować czat, czy co tam jeszcze da się robić, od razu leci kombo *report* + *mute* i tyle. Po co sobie psuć nerwy :D
Jeszcze jedna rzecz przez którą nie lubię grać z Brazylijczykami jest taka, że mimo iż powstały serwery w ich kraju oni i tak wejdą na europejski i jak wystrzelisz w niego cały magazynek w plecy on się odwróci i ciebie zabije.
Gram w bf4 już od roku i miałem bardzo dużo przypadków z wkurzającymi graczami. W większości byli to...... Anglicy i Rosjanie. Granie z Polakami jest dobre, jak grzecznie poprosisz o rozmawianie po angielsku. Ba są nawet serwery polskie, na których można bez problemu gadać po polsku. Mimo wszystko wkurzają mnie osoby, które nie umieją się zachować. Młodzi potrafią się zachować, chociaż zdażył mi się jeden przypadek, kiedy polak był wręcz nie do wytrzymania. Wzywał, klnął i gadał tylko po polsku na serwerze europejskim, co wkurzało każdego grającego. W dodatku gadał teksty typu "cs-go lepsze", "jak mi nie dasz śmigła to zgwałcę ci matkę" itp. Młode pokolenie graczy niekiedy jest poprostu nie do wytrzymania (chociaż ja wielce stary nie jestem, ale chociaż zachowuje kulturę i spokój przy graniu), bo niestety media, "gwiazdy" itp. działają na ich zachowanie. Brazylijczycy - niekiedy ich śmiech wnerwia i wielce "giv mi a tank" i "giv mi heli" ale oprócz tego do wytrzymania. Rosjanie - gadają tylko po rusku, drą często papę i prawie nic nie grają. Śmieją się z Polaków, chociaż nie są o wiele lepsi (oczywiście mówię o tych bękartach). A Anglicy to totalne chamy i "króle gry". Wyzywają cię za to że pochodzisz z danego kraju, i śmieją się z historii. Na serwerach nic nie robią, tylko łażą w tą i z powrotem i błagają o amunicję, chociaż nic nie strzelali. Niemcy - spoko, szanują każdego i grają jak powinni. Węgrzy - raj dla każdego gracza. Zawsze Ci pomogą i grają zespołowo. Rozmawiają po angielsku i nie ma z nimi problemu (nie spotkałem się z takim zdarzeniem). Podsumowując - grałem z wieloma graczami i były tylko pojedyncze przypadki, w których nie mogłem już słuchać krzyków i wkurzania się. Po prostu wyszłem z serwera i nie było problemów. Gadałem z wieloma graczami różnej narodowości i zwykle miło się rozmawiało. Nie mam nic do innych graczy danych narodowości, tylko do tych pojedynczych wyjątków. Bardzo lubię grać z każdym graczem o ile nie robi czegoś głupiego. Najgorsze z tego wszystkiego jest tylko brazylijskie Huehuehuehuehuehuehue....
Tych wysokich pingów by nie było gdyby w Polsce stawiano serwery tych najbardziej popularnych gier , a tak trzeba łączyć się z Francją , Szwecją , czy w najlepszym wypadku z Niemcami. W pierwszym COD BO , są serwery w Polszy i pingi są śliczne.
Ostatnio grając w Verdun spotkałem grupę osób które mówiły że polać to Rosjanie,Komuniści, Bolszewicy na szczęście udało się zaspokoić sytuację bo mało mnie krew nie zalała jak to wszystko czytałem.
Ja tam nie znoszę angolów. Najgorsze jest to, że większość osób, uważa już, że język angielski jest językiem podstawowym. I to mnie wnerwia. Uczę się angola od 10lat i jakoś ciągle mam z nim problemy, znam go na poziomie podstawowym. Rosyjski opanowałem z łatwością, moja matka uczyła się go w szkole, więc i mnie go przekazała. Z niemieckim też sobie radzę. Przy okazji jakoś prościej gra mi się z ruskimi, niż z angolami, czy nawet polakami. Graliśmy sobie ostatnio z kumplami drużynowo (nas czterech), ale potrzebowaliśmy kogoś do teamu. (Rainbow Six Siege) więc złapaliśmy randoma. Do końca gry wyzywał wszystkich po angielsku i kazał mówić tylko po angielsku, mimo iż prawie cała drużyna mówiła po polsku. Oczywiście wytłumaczyliśmy mu to, ale on dalej na nas z hejtem...
Pamiętam jak grałem kiedyś w teamie z Azjatą. Gdy podczas jednej z rozmów dowiedział się że jestem polakiem, od razu skojarzył to z naszym narodowym okrzykiem. Nawet tam to znają >.
Stary materiał, ale się wypowiem i podzielę. Gra się trochę w te gry przez sieć, głównie RPG, czy HnS, do pewnego momentu nie spotkałem się by jakaś narodowość była szczególnie denerwująca, ot klasyczne "Kto z Polski?", albo Ruska Cyrylica pokazywana mi na komputerze jako prostokąty. Oczywiście do czasu, kiedy zaliczyłem "powrót" do MMORPG, ot, paroletnia przerwa od grania przez sieć. I najbardziej toksyczną z nowych gier MMORPG muszę zaliczyć społeczność Elder Scrolls Online i Guild Wars 2 (Z czego GW2 to głownie społeczność PvP), w tym pierwszym górują Niemcy i oczywiście nasza Polska JP Husaria. Jako gracz Roleplay w "środowisku" rzadko spotykam kogoś nieogarniętego, bądź toksycznego, ale reszta to istny shitstorm. ESO to szarańcza, której wiecznie coś nie pasuje. Polacy wyzywają każdego od "cziterów", albo uważają się za bogów gry i znawców wszystkiego, z czego w przeciwieństwie do naszych sąsiadów chociaż używają do tego języka Angielskiego, ot, wyzywanie się graczy. Niemcy zaś swego czasu byli wręcz zmorą ESO. W Cyrodill (strefa PvP) ciągle, ale to ciągle pisali po swojemu często wyzywając narodowość, czy kogokolwiek też po swojemu, a jako, że język znam to jeszcze przepisywać to musiałem nierozumiejącym ludziom, bo nawet do dyskusji podchodzi w swoim. Uspokoiło się coś, ale prawda taka, że dostali swoją wersję językową to zostali Uber Fuhrerami ESO. PvE to też ciągłe wyzywanie się, generalnie ESO to w dużej mierze spirala nienawiści, albo do Zenimaxu, albo do innych graczy/gildii/czegokolwiek. Nakręcana przez Niemców i Polaków, by nie było amerykański serwer to jeden wielki śmietnik wyzywania się w kółko w tym i twórców gry 24/7, to już lepiej tych Niemiaszków czytać. GW 2 powiem krótko... Toksyczna społeczność PvP. Co przegrana to wyzwiska, co wygrana, to wyzwiska. Tam nie ma narodowości, tam jest toksyczna społeczność, ale prócz tego... GW2 to toksyczna społeczność roleplay. Dwie popularniejsze gildie Roleplay (polskie oczywiście) toczą ze sobą otwartą wojnę, szpiegują się, wyzywają, puszczają plotki. Aż głupio się przyznawać do bycia graczem RP, nie mówiąc, że w obu grach jest "wojna" między graczami PvE i PvP, jednoczą się tylko jeżeli trzeba wyzywać Roleplayerów. Podsumuję to tak... Najbardziej niekulturalne narodowści jakie spotkałem to Niemcy, Anglicy i Polacy, zaś najbardziej denerwującą grupą są bez względu na narodowość debile. Pozdrawiam :)
Wbrew pozorom, 3 lata później, nie jest lepiej. Powiedziałbym nawet, że Gorzej. Chodzi mi o to, że od dłuższego czasu panuje moda na "Kupowanie dzieciom gier" itd by się same sobą zajmowały. Sprawia to jednocześnie narastanie takich nieogarniętych i dziecinnych (czytaj: Toxycznych) Członków Polskiej Społeczności. Ja się tylko cieszę, że są ogarnięci ludzie jeszcze, którzy nie wyskoczą na ciebie za to "że jesteś z Polski". I chociaż od przeszło 3 lat mieszkam za granicą, to i tak szkoda mi tej "Ogólnoświatowej Opinii" o Polakach. Niestety jednocześnie, z czasem, tracę wiarę na to, że kiedyś może się to poprawić, a bardziej nawet wierzę, że będzie tylko Gorzej... Żal [tak Żal, nie "Szkoda"] mi także osób, które - jeśli widzą, że osoba 2ga nie jest Polakiem bądź nie rozumie Polskiego - to i tak będą pierniczyć po Polsku, a potem mieć tzw Ból Dupy o to, że ich nie słuchają bądź ignorują... Btw: Podstawowy Chat na start meczu w WoT (wersja 2017-2018) [Kto z polski ? [Kto polak ? [Jak nie jesteś polak to spier*alaj ! [Polska to najlepsza a inne kraje to śmieci !] Komentarze wyjęte z kilku meczów... Nie bezpośrednio z moich meczy, ale od osoby 2giej - przyjaciela... Po prostu szkoda gadać.
Ze względu na stereotypy prawie nigdy się nie przyznaje, że jestem z Polski . Raz nawet wmówiłem paru francuzom, że jestem z Litwy tylko po to, żeby nie zaczęli na mnie wyzywać i się ze mnie śmiać :/ . Niestety przez niezbyt ogarniętych graczy polskich w CS , którzy według PEGI nie powinni w ogóle w niego grać , tak to się kończy , że trzeba podszywać się pod naszych sąsiadów , którzy mają podobny akcent do nas
Grając w WoT nie spotkałem się z obrazą w moją stronę no może 2 razy. Widocznie miałem szczęście a może to dlatego że jestem uprzejmy wobec wszystkich. Zawsze pisząc na czacie korzystam z polskiego i angielskiego i nic nie mówili. Czyżby koledzy z zagranicy już nie postrzegają źle Polaków. Większość złych opinii piszą Polacy i Rosjanie na czacie a nie Anglicy czy Niemcy. Przypadek nie sądzę. Chyba się zmieniła opinia o nas w WoT. Nie wiem jak w innych grach możecie pisać pod tym komentarzem
Lubię grać w gry by mieć z nich radość a nie żeby być najlepszy. I zauważyłem że kiedy ktoś chce się ze mną zaprzyjaźnić i da mi coś w grze nie potrafię się nie odwdzięczyć nawet jeśli ta osoba rujnuje moją gre. stwierdza to na podstawie mojej gry w unturned:zawsze pomagam graczowi który nie ma nic albo nie zbił mnie od razu po zauważeniu. szanuje wszystkich graczy a jak ktoś zabije mnie w battlefildzie 4 nie krzycze suka bliet, szanuje trud włożony wycelowane z karabinu snajperskiego na bardzo dużą odległośc czy skontrolowanie odrzutu m249 bo wiem że jak kogoś zabije w bf4 osoba po drugiej stronie nie musi być zadowolona. Pozdrawiam wszystkich i wesołych świąt.
Z polakami ten stereotyp jest niestety w dużej mierze prawdziwy. To nie jest oczywiście większość graczy. To nawet nie jest połowa. To zdecydowanie zbyt rzucająca się w oczy mniejszość. Jeszcze półtorej roku temu uwielbiałem grać w lola. Gracze wkurzający się o byle co byli naprawdę rzadkością. Potem znajdowałem ich w prawie każdym meczu. Jak tak się zastanowić, to najprzyjemniej grało i pisało się z Czechami i Słowakami. Nie spotkałem jeszcze toksycznego Czecha lub Słowaka w jakiejkolwiek grze. Najgorzej grało mi się z Litwinami. Jak już na nich trafiłem to wyzywali nonstop. I to nie tylko w lolu. Miałem też nieprzyjemność spotkać zapaśników z Litwy na zawodach. Nienawiść czuć było od nich na kilometr. Aż strach im w oczy spojrzeć. Co do Rosjan, są to w większości spoko ludzie, z którymi fajnie można pogadać :) I w grach i w realu. Często spotykałem na zawodach zapaśników z Królewca. Można się przyczepić tylko do jednego, za chiny nie chcą używać angielskiego. I to nie jest tak, że nie znają języka. Powiesz coś do nich po angielsku to zrozumieją. Ba, nawet odpowiedzą! Ale po rosyjsku...
Nie wiem jak w innych grach ale w WoT rosjanie mają inny styl gry. Gdzie na europejskim kliencie gry gracze powolutku zajmują pozycje do strategicznego ostrzału, szukają miejsc by ukryć się przed artą to na rosyjskim serwerze jadą przed siebie. Tam gdzie w europie stoi spoter, tam w rosji stoi TD lub heavy. Oni nie są złymi graczami. Oni mają poprostu inny styl gry. Może i europejskie "campienie" jest bardziej skuteczne ale spotkanie się europejskiego rusha z rosyjskim to pogrom którego ruscy dokonują w zaledwie kilkadziesiąt sekund. Faktem jest że cyrylica wkurwia ale to że ktoś pisze w swoim języku to normalne w grach sieciowych. Możliwe że procentowo jest więcej niemców piszących tylko po niemiecku niż rusków po rosyjsku. Rosja to jeden z najliczniejszych narodów więc poprostu bardziej się to rzuca w oczy.
Ostatnio jak graliśmy z przyjaciółką duo bot'a w lol'u, to reszta najpierw myślała, że jesteśmy gejowską parą, potem ona powiedziała im, że jest dziewczyną, a jak się nas zapytali, to powiedziałem, że jesteśmy z Polski. Czyli polski duo bot z dziewczyną na adc i gejem na suppie. Normalnie czuliśmy ten flame w przypadku przegranej, ale udało nam się zdmuchnąć enemy. A co do Rosjan, to lubię z nimi grać w Smite, bo na ogół wygrywam, jest zero flame i nikt mi nie zarzuca, że zjechanie pół hp jednym atakiem i zabicie to ks.
Anglicy mają do nas większy szacunek jeśli chodzi o strategie. Przynajmniej w Cossacks. Przegrałem już z nimi wiele godzin na gamerangerze aby się o tym przekonać. Ale to i tak nie gry online...
Mnie denerwują niemcy, nie mówię tego przez pryzmat historii. Czują się często najlepsi, wyśmiewają resztę i mimo że znają angielski mówią między sobą po niemiecku co działa na mnie jak płachta na byka ;)
Zgadzam się
+Termit PL Akurat jak w wot ktoś napisze po niemiecku to nie wiesz czy to niemiec, bo nawet akcentu nie słyszysz (chyba, że masz ten mod co narodowości pokazuje w bitwie).
+Jacek112 dzięki że mi przypomniałeś to pobiorę.
+Whaaaat Grałem kilka razy z Niemcami próbowałem się porozumieć to mnie zignorowali i dalej gadali po niemiecku ;-;.
Nawiązanie do programu Fernando Riviery?
Napisze swoje spostrzeżenia z gry War Thunder:
Polacy - rozpoczynają gre od słów "siemka kto PL?" zwykle ich nicki są zakończone na "PL", typowi pseudo-internetowi-patrioci czyli ich samoloty lub czołgi mają naklejone ogromne, oczojebne czerwono białe szchownice lub flagi(nawet na niemieckich maszynach), bardzo często wyzywają Rosjan uważając że dzięki temu jak prawdziwi patrioci walczą z wrogiem.
Kiedyś jakiś Niemiec kiedy powiedziałem mu że jestem z Polski, napisał mi że musi uważać żebym nie ukradł mu czołgu.
Rosjanie - zawsze piszą cyrylicą (polscy patrioci odpisują wtedy np. Don't speak animal language), kompletnie nie znają angielskiego, uwielbiają strzelać do swojej drużyny
Amerykanie(USA) - kompletnie nie potrafią grać, są uważani przez innych graczy za idiotów. Amerykanie są przekonani iż to oni powinni mieć najlepsze samoloty i czołgi bo "przecież to Stany Zjednaczone wygrały wojne"
Ten moment, kiedy na niektórych serwerach banują za samo bycie polakiem -.-
+Jozek Jozek Dostałem kiedyś bana od razu po wejściu na serwer w BF Bad Company 2 z komunikatem "No Polish retards" xd
+KubissusPL tak jak Tivolt na odcinku xD
+Strolen Polska "Obraz Polaków w Bad Company 2"
tez ale w bf4 dostalem bana za bycie polakiem
Wchodze na serwer BF4 i ban za bycie Polakiem. To jest absurd!!! Serwer z autobanen dla amerykańców to by było coś!
Przeciętny początek bitwy w World of Tanks na chatcie:
- Siema kto pl
- Ktopl
- Gra ktos pluton pl?
DawcaTV No i co z tego, teraz wyłączyli czat ogólny i poza jakimś ragem gdy ktoś zginie to nic się nie dzieje.
Elo PL
DawcaTV nie umnie zawsze kto z Polski? Kto ma Arte ? Kto z pl? Kto idź my szybciej
Kto gra w to scierwo world of tanks.. Co za zjeby
Gra w WoT z polakami: uwaga na bitwie 0% wiązanki typu rucham ci matke (coś lekkiego bo to yt) 100%
O Turkach mi tu jeszcze brakowało stereotypów :)
grałem z turkami i byli uprzejmi
+Grzegorz „Ausevice” Z Wg. mnie Turasy w csie to jeszcze większe zło niż ruskie ;_;
+ravnous84 widocznie trafiłeś na ludzi korszego sortu :P
+ravnous84 Prawda
DS GAMES
Czasami zdaję mi się, że każdy turek jest gorszego sortu... To jedyna narodowość z którą NIGDY nie zagrałem normalnego meczu, często grają we dwóch i cały mecz sobie rozmawiają po ichniemu, żadnego info i non-stop coś pierdzielą...
Osobiście jak gram z Polakami w CS to nawet się nie przyznaje do tego,iż jestem z Polski, bo zaczyna się bezsensowne gadanie po polsku, oraz olewanie reszty graczy, którzy nie rozumieją polskiego, więc lepiej od początku mówić tylko po angielsku i mieć spokój.
Ale w innych narodowościach też zdarzają się rodzynki, którzy po 2 przegranych rundach stwierdzają, że dalsza gra już nie ma sensu i wychodzą.
+krespo525 To prawda niestety :/ ostatnio mi się to zdarzyło w cs że 2 wyszło po 3 przegranych rundach (to byli chyba niemcy) ale i tak wygraliśmy 16:14 z 2 botami :D
U mnie na inferno 2 trolli wbilo w dodatku zabili i dostali bana i wygralismy jakims cudem
Gówno prawda!
Szczerze, wolę w CSa grać z Rosjaninem niż z polskim dzieckiem poniżej 15 lat. Bo Rosjanie rzadziej ruchają mi matkę. ;/
I pomyśleć że gdy nie pojawili się ludzie typu Isamu to ich nie było.
To z matka takie prawdziwe...
Nastolatkowie poniżej 15 lat nie zawsze należą do gatunku "ruchaczy".
Poniżej 15 lat bo sam masz ich 16 czy 15? xD
+Sponge BoB ja mam 12 lat i jestem bardziej kulturalny niż większość graczy, ja grając w lola już nie jeden raz uciszyłem flamerów, wycarrowałem nie jedną gre i to jest krzywdzące jak tak piszesz
Ja mam 22 i ciągle słyszę od młodych dzieciaczkow o ruchaniu itp :/
Rakowe community csgo pozostawia wiele do zyczenia, grasz dobrze wyzywaja ci matke, grasz zle wyzywaja ci matke.
Raz zrobiłem prawie ace (4 kille) po czym napisałem że mnie jedną runde czy dwie rundy nie będzie,to mnie i tak wywalili...i chuj,nic nie zrobisz.
Albo wlazly jakieś angielskie smieszki i cały team wywalily jakims cudem...no i ban kurwa był za zbyt wiele kickow.
O Boże drogi... Przypomniała mi się moja przygoda w Tibii z typowymi brazolami...
Brazylijczyk - Hi
Ja - Hello
Brazilijczyk - Br?
Ja - No
Brazilijczyk - Br. Gibe itens
Ja - Nope, *** off m8
Brazylijczyk - Gibe
Brazilijczyk - BRBRRBRB?
Przez kilka godzin potrafił za mną podążać i pisać to samo w kółko... ;')
Od ruskich w grach gorsi są bardzo młodzi ludzie, którzy mają 15 godzin w jakiejś grze i uważają się za eksperta, bo oglądał masę filmików na tubie, w których jakiś typ drze japę albo ostwiera skrzynki. :l
UA-camr CS:go recenzja xD
Jakże odkrywczy ale trafny komentarz
***** Dobra, teraz szybki test, czy czytałeś ze zrozumieniem i czy zgadzasz się z opisem.
Zacznijmy:
1. Czy jesteś młodą osobą?
2. Czy po graniu w dany tytuł kilka lub kilkanascie godzin uważasz się za eksperta?
3. Czy uważasz, że filmik na youtube, w którym ktoś otwiera skrzynki lub wyklina do kamery podczas grania jest dobrym źródłem informacji?
Jeśli odpowiedziałeś "Tak" na, przynajmniej, dwa z tych pytań to się kwalifikujesz, jeśli nie, to nie rozumiem, o co Ci chodzi.
Pozdrawiam,
b.
+B. Odpadki
1. Eeeeee
2.nie
3.nie
+B. Odpadki
1. Tak, i cieszę się z tego że jestem młody
2. Nie. Mój skill szczerze mówiąc to kwestia przypadku i i mego humoru.
3. Nie. Tak na prawdę to z tych filmów na YT jest tylko jeden pożytek- można się pośmiać.
gdyby Adam i Ewa nie zeżarli tego pierdolonego jabłka to by nie było tego całego syfu na serwerach XD
To chyba raczej przez ludzi, którzy chcieli zbudować wierzę Babel
ale jak Adam i ewa by nie zjedli to by było lepiej :DD
Rosjanie i ten ich styl bycia jest niekiedy śmieszny. Nawet fajnie jest usłyszeć jakieś seplenienie bez zrozumienia osoby z innej kultury niż wyzywanie ci matki przez polskich cebulaczków :( Niekiedy zdarzą się zarówno Polacy jak i Rosjanie ogarnięci , ale chyba bardziej wolę grać z nieogarniętym ruskiem niż z rodakiem wyzywającym wszystko co się rusza. :/
+Wilki Wilk Też nie stosuje tego określenia i go nie lubię. Jakby nie można było po prostu zamiast "polaczek" powiedzieć cham? Za to Rosjanie myślą że każdy zna Rosyjski. Ogólnie to im popularniejsza gra jak np WoT pokazany na materiale to chamstwa więcej. Ja do tego zawsze tak pochodzę nie ważne czy Rosjanin, Niemiec,Węgier, Holender,Czech na czas gry jesteśmy drużyną :)
+Wilki Wilk To język dziennikarzy, który przeniósł się na język codzienny, należy z tym walczyć.
+Wilki Wilk Nieprawda. "Polaczek" to typowo polskie słowo, które Polacy stworzyli na określenie siebie samych. Do powszechnego uzytku w dzisiejszym znaczeniu tego słowa weszło chyba stosunkowo niedawno.
Dt. "Polacke", "Pollack" (fonetycznie pl. "Polak") czy nawet Pole (neutralne określenie) wywodzą się z języka polskiego i używane były na określenie paradoksalnie ludzi o prymitywnym zachowaniu (w XVIII/XIX wieku) niekoniecznie polskiej narodowości, ale odnoszące się przede wszystkim do nich.
+Marcin D To raczej odnosi się do specyficznego właśnie dla polskich graczy połączenia swoistego narodowego kompleksu niższości (manifestowanego głównie w formie zaznaczania dosłownie wszędzie swojej narodowosc) i chamstwa.
Potem łatwo zapamiętać takiego chamskiego gracza z "PL" w nicku i piszacego wszędzie "k*rwa", klasyfikując go sobie w ramach jakiegos stereotypu.
+☆go1★ +PanCrytek Sam jestem graczem Doty i spotykam się z w.w. rosyjskim zachowaniem na co dzień. I faktem jest że pomimo że irytujący/wulgarny Rosjanin to tragedia, to przynajmniej bariera językowa sprawia że jego obelgi są mniej dotykające niż Polak wyzywający od najgorszych własnego rodaka. Wtedy tylko GG WP i rage quit pozostaje. Pewnie analogicznie jest przy byciu Ruskiem.
Najbardziej to Wkurwiają mnie Amerykanie, którzy myślą, że inne kraje nie istnieją i że to oni są pępkiem świata.
?
+Adrian Wasilewski Język angielski został przyjęty jako międzynarodowy ze względu na jego prostotę i ogólnodostępność. Chyba byś nie chciał żeby się uczyć greckiego czy innego ścierwa
+RoadRunner86 DSO Prostotę? Kłóciłbym się!
+Tomasz Trela Język angielski jest jednym z najprostszych języków świata ;p
+RoadRunner86 DSO "ścierwa" hahaha xd są dwa jezyki miedzynarodowe łacina przez swój wkład w podstawe kultury i esperanto dzięki swej neutralności narodowej i łatwemu przyswajaniu.
To nie stereotypy, to prawda.
+Koby Bragga nie wszystko
+Koby Bragga mow za siebie, nie jestem jakimś wkurwiającym polaczkiem w cs, a i zdażyło mi się poznać fajnych rusków ;)
+Koby Bragga ja nadal was nierozumiem kulturalne cebule są dobrzy i źli polacy xd
+XxFaZexX cebule? kolejny przykład. grasz w cs'a dajmy nawet solo, w przeciwnej drużynie 5 Polaków. spróbuj napisać coś po polsku to od razu pojazd od cebuli, buraków, psów i kilka innych gorszych obelg. przez te czynniki przestałem grać online (co nikogo nie obchodzi, ale tylko argumentuje). i to prawda, że nie wszyscy są tacy, ale przecież WYJĄTEK POTWIERDZA REGUŁĘ.
Koby Bragga no i o to w tym mi chodzi bo ogólnie zrozumiałem w twoim zdaniu że tacy są wszyscy
W LOLu jest najmniej kultury. Ciągle tylko "kurwa przegramy przez ciebie" "zjebany team" "n000b" itd.
true
+Norbi PlayGames W każdej grze online tak jest. Ja gram w World of Tanks i przykłady które podajesz idealnie pasują.
UnknowPL :D To masz farta ;V a ja naleze do 80%
Tak to niestety jest jak siedzi sie w brazie lib silverze.
DarkenGameplay's To przepraszam gdzie trzeba być?Bo ja jestem w d2 i dalej ten sam poziom
Pozdrawiam wszystkich graczy coda, którzy musieli kiedyś zagrać z Niemcami, myślą że są kozakami bo mają sprzęt i dobre łącze, nienawidze grać z Niemcami
to są niemcy czego się spodziewasz
oni zawsze myślą że są lepsi
Według mnie niektórym osobą zabrać dostęp do gier.
Jakiś gostek zaczął mówić do mnie i kolegów w CS GO, że my Polacy powinni wyginąć w holokauście. Smutno mi się strasznie zrobiło, że tacy ludzie są nie mili.
+HorAziX To samo miałem.Jeszcze Niemcy mnie uczyli historii ze to my jestesmy zaraza.
+Miętus Nie tylko Niemcy uważają nas za "zarazę", tylko cały zachód. Teksty 'poorlaks' i 'toilet cleaners' to już codzienność.
+MjuziK Manipulacja u nich żywcem z TVN24,gówno wiedzą o historii.
Brazylijczycy to prawdziwe dziki jak to wejdzie na serwer bf4 to drze mordę jak głupi a na koniec zabija swoich na hardcore XD ale lubię z nimi grać zawsze jak się denerwują to tak piszczą jak rozrywane gacie XDD
Najgorsze i tak są polskie dzieci w cs go...
MOCNO TRUE!!!
+Mateusz 8 Zalezy na jakie trafisz
+MrNixus Pl Raz tak miałem że koleś myślał że na uproszczonym sobie rangę zrobi.
+Mateusz 8 tak naprawdę to każdy kraj może mieć kogoś kto zaczyna drzeć japę bo nie ugrałeś 5vs1
A wiesz może skąd się tam wzięły? :)
br? jajajajajjaajaja
+Fanggotten co ty nie ogladales filmu przeciez on muwil zeby sie nie smiac z innych krajow nastepny razem ogodnij caly film a potem pisz pzdr
dobra typq nawet beki nie mozna potoczyc pzdr -.-'
+Fanggotten Huehuehuehueh
+Fanggotten chciałem sprawdzić czy jesteś podatny na prowo, zwykła ciekawość
ogar sie juz jprdl ;////////////////
Kurwa no co jak co ale Ruscy w Wowie to są bogowie taktyki. Wchodzisz sobie na BG (dla nie grających w Wowa BG to takie arenki kilku na kilku graczy) i widzisz w przeciwnym teamie te ich znaczki. W tym momencie masz 2 wyjścia, uciekać z gry albo zostać upokorzonym. Nie wiem jak ale oni maja takie zgranie i takie taktyki ze rozpierdolą cie zanim gra się zacznie. Osobiście szanuje ich za kreatywność XD
***** Nawet boty nie robią takich akcji xD
Deko Wiem że data ale pamiętasz odcinek Nexosa o Rosjanach? Gdzie wszyscy wrąbali się na cloak of shadows.
Rosjanie mają większe zjednoczenie jak bym to powiedzial w porównaniu do nas w Polsce ludzie bardziej działają indiwidualnie ale Rosjanie mocno stawiają na grupę i to widać
Przecież w Lolu nie da się rozmawiać, jedynie na ts...
+WallThis pomyśl o docie...
jest nietylko czat głosowy ale też czat tekstowy JEST NA JEBANYM ŚRODKU EKRANU
sorki...
ale tam była scenka z lola ;D. Nie gram w dote to nie wiem.
heh valve dodał niestandardowe gry do doty i
teraz ludzie spamią report za bycie op w tych grach
kto pl?
+letrewiarz gib mea moni PLZ
+MrSpartian112 heuhaheu br
+mik123184 a po polskiemu?
RUSKI JEST?
+letrewiarz br ?
Nas jest po prostu zawsze duzo. O wiele gorzej mi sie gralo w gry, gdzie byla masa skandynawow. Oni to potrafia byc dopiero irytujacy, bez podstawowej wiedzy o swiecie, a majacy sie za bostwa. Tak naprawdę z tych zarzutów z filmiku, to powazny jest tylko zarzut z wyzwiskami. Co to ma byc za hejt, ze ktos ma wolne łącze? Pragnę zaznaczyć, że mamy czasy gdzie lewicowość wylewa się z każdego zakątka. Nawet islamskich terrorystów trzeba akceptować, ale Polaków to już można yebać nawet za słaby komputer :)
haha nawet nie chce mi się czytać, napisze:
ciągle wole grać z 4 rosjanami w drużynie niż jakimiś gimbusami którzy myślą że nie ma matki w domu to mogą przeklinać
Szkoda że nie nagrywasz więcej i częściej. Masz tak genialny głos że spokojnie wygryzłbyś połowę polskich lektorów. Dzięki. :)
świetna jakość filmu, 360p, chyba naprawde Polacy maja problem z internetem...
Co złego jest w pytaniu: kto PL? dzięki temu jak się okaże że cały team jest z Polski (a nie raz tak miałem) to łatwiej się porozumieć. To trochę denerwujące że anglicy i amerykanie myślą że ich język jest międzynarodowy i każdy ma go znać.
+Recenzje Płyt Ale ich język JEST międzynarodowy :) samo pytanie kto PL to jeszcze nie tragedia, ale zwykle o coś takiego pytają dzieci które nie umieją nawet po polsku się porozumieć, a co dopiero po angielsku...
+Recenzje Płyt Angielski jest po prostu przyjęty za międzynarodowy język i każdy powinien go znać jeśli gra po multi. I na ogół "kto pl" piszą dzieciaki do lat 10 bo raczej normalnej osobie to nie robi jakiej narodowości są gracze no i nie mówię o tym co to da jeśli jednak ktoś jest "pl"...
Kondzix
Najpopularniejszymi językami świata jest Hindi i język chiński, czy to oznacza że każdy ma go znać? Dla takich Rosjan język Angielski nie jest uczony w szkołach i nie specjalnie jest międzynarodowy.
***** Ale tu nie chodzi tylko o popularność tylko raczej o przystępność tego języka. Nie bez powodu w szkole uczą angielskiego.
+Recenzje Płyt po prostu Anglicy w miarę możliwości utrzymali swoje posiadłości kolonialne w czasie gdy inne mocarstwa kolonialne nie były tak potężne. Poza tym jest to względnie prosty język, dużo zrobiła też siła przyzwyczajenia. "kto PL" to zwykle wskaźnik tego że ktoś nie umie ani po angielsku ani po polsku pisać.
Ja nie lubię powtarzać stereotypów o Polakach, ale w grach to jest masakra niestety. Ile razy widziałem "twoja stara" itd to aż ciężko uwierzyć. Oczywiście grałem też z rodakami, którzy byli bardzo mili, pomocni i ogl przykładni gracze.
Byłem widziałem, zobaczyłem. Jeden z lepszych filmików na tym kanale :)
Przez Anonimowość i bezkarność wychodzi prawdziwa natura człowieka pamiętajcie :D
Dla mnie nie jest istotne czy ktoś jest ruskiem, polakiem czy nie wiadomo kto, bo w każdym kraju zawsze znajdzie się idiota. Najbardziej denerwują gracze którzy innych wyzywają od slabszych"noobów" itp lub słownictwem które ma na celu obrazić, jakoby niby byli lepsi od innych. :-)
A i przez moda xvm do WoT-a od razu po rozpoczęciu bitwy w 25% przypadków ktoś widząc polską flagę zaczyna od "we have polish noobs, we lose"
+KubissusPL bo w wielu przypadkach tak jest
+KubissusPL Bo tak jest. Jak taki flagowicz jeszcze walnie SIEMKA PL to mozna od razu wychodzic z gry.
+SchwartzBOSS No niestety z moich obserwacji wynika, że najgorzej grają niemcy i francuzi :p
+KubissusPL Z moich ja
+KubissusPL no widzisz... ja mam tak z czechami:( walą mięchem na lewo i prawo + pałają czystą nienawiścią do nas.....
Zmienia mi się pogląd na nasze zachowanie w różnych grach
Ja uważam że najbardziej toksyczne są amerykańskie dzieci/nastolatki.Taka sytuacja:wchodzę na turniejowy w CS:GO,takie dziecko pyta się z jakiego kraju jestem.Mówię że z Polski i od razu 4 amerykanów zaczyna krzyczeć
Rage Quit bitch
Fuck you Polish noob (nawet 1 rundy nie zaczęliśmy)
Wodka, HAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAH
Kulwa bitch itp.
+JaCyprian Niemożliwe,oni mają inny region.
To w tej sytuacji z Wysp Brytyjskich (Nie wiedziałem że z innego regionu a reszty bym nie podejrzewał)
jak dla mnie to najgorsi są właśnie ci z zachodu bo oni zawsze uważają się za lepszych i wyzywają cię tylko dlatego że jesteś polakiem (nawet jeżeli jesteś ogarnięty) nie mówię tu o wszystkich ale zazwyczaj tak jest
Ja jak mówię że z Polski to po prostu mówią "ok" i tyle
.: Furious :. Prawda a jak gram mecz to zwykle jestem lepszy
To wsszystko prawda, ale ciekawostka: społeczność multiplejerowa Heroesów 3 jest najmocniej budowana właśnei przez Rosjan, którzy zachowują się tam kompletnei odwrotnei do typowych Ruskich z innych gier - grają bardzo dobrze, to oni są odpowiedzialni za (prawie?) wszystkie dobre mody do gry, ich liga jest najlepiej działajacym community i właściwie jedynym mankamentem jest to, że jak zwykle mają problemy z językiem angielskim, ale w świetle tego, jak wielu ich jest, jak dobrze graja i jak wiele dobrego robia dla gry niebezpodstawne są ich roszczenia by to reszta świata (używając google translatora) używała ich jezyka, a nei oni angielskiego. Bo jeżeli ktoś chce grać w Rosyjksiej lidze no to trudno oczekiwać, by nie wymagano od niego używania właśne9i tego języka. No ale to już szczegół - w każdym razie nie każda rosyjska społeczność graczy jest toksyczna :)
moja opinia: nie gram ani w CS ani w LOL bo to strata czasu a poza tym chodzi w nich o komunikacje 2/10 więc wypowiem sięo supreme commander: forged allience (forever)(zanim pomyślicie że to gówno podstawa SC: forged allience ma 97% pozytwnych recenzji na steamie (a tak mało po 1/2 negatywne brzmi: ta gra jest za trudna) a dodatek daje tylko gre w sieci)
kiedy pierwszy raz spotykałem rosjan wydawało mi się że będą żli wulgarni ETC. ale odziwo są tylko dość chłodni i jedyne o co im chodzi to zbalansowana drużyna :P
polacy lubią pisać po polsku z tobą nawet jeżeli od wejścia do pokoju ani razu się nie odezwałeś a po angielsku omijają interpunkcje i piszą bardzo sztywno (oraz wszystkie skróty piszą dużymi literami, ja też xD)
niemcy i szwajcarzy są bardzo mili śmiesznie się z nimi gada i nie mają nic do nabijania się z innych języków (mogło by się wydawać że jest na odwrót)
i z innych nacji są amerykanie i brytyjczycy: amerykanie są wulgarni irytujący oraz łatwo się irytują a brytyjczycy są... krnąbrni i źli do szpiku xD (mogło by się wydawać że grają żeby wygrać) nigdy nie mówią GL albo HF ale gg po wygranej grze zawsze. takie moje spostrzeżenia zgadzacie się ze mną? :D xD
PS australijczycy mają kiepski ping xD
zgadzam się :D
też się spotkałem ze skrótem gg
Dyskryminacja dyskryminacją, ale stereotypy to coś co się często przydaje. Wiadomo czego możesz się po kimś spodziewać i jak temu ewentualnie zaradzić. W 80% przypadków okazuje się potem, że miałeś rację.
Co do Tibii to fakt, Brazylijczycy to była zmora - jojczenie w depo o 1000k gald plox, podpieprzanie wszystkiego co się dało, bloczenie i pisanie hasuahsuahusausa (tak się śmiali, a nie jajajaja) . Z reguły napisanie eu gosto de buceta rozwiązywało sprawę :D pisali wtedy coś w swoim narzeczu i odpuszczali. Polacy za to(grałam na Harmonii) non stop bloczyli, starali się wyłudzić pasy do konta i ganiali za Mateuszem Dragonem Wielkim jak się tylko pojawił.
W LoLu najgorzej grało się z Polakami. Tradycyjne 'kto PL?' należało olać, albo cała gra była stracona - pisanie zamiast grania, wyzwiska i inne takie od pana który negatywnie odstawał we wszystkim były na porządku dziennym.
W grze Knight Online zmorą byli Turcy , podpieprzanie mobów, itemów. Dało się grać tylko nad ranem. Spamowali, wyzywali, pisali coś w swoim języku (siktir git pomagało)
WoW - Ruscy Ruscy na BG w full rosyjskim składzie i wiesz, że będzie ostro. Oprócz tego haxy, boty i inne niefajne zagrania.
HoTS, widzisz nick napisany cyrylicą, albo powitanie pisane tymi znakami - ggwp. Najsłabsi gracze, ignoranci, piszą do teamu doskonale wiedząc, ze nich ich nie zrozumie. Nie reagują na pingi, olewają team.
Ogólnie dobry film. Od siebie dodałabym jeszcze Francuzów - najsłabsi gracze ever, brak logicznego myślenia i przewidywania, Niemców - dumni ignoranci, albo z innej beczki Norwegów - dobrzy gracze, dobra komunikacja, Słowaków - całkiem niezła gra, ciut gorzej z komunikacją po angielsku i Węgrów - większość naprawdę dobrze gra i lubi Polaków, dokładnie tak jak mówią stereotypy.
To zależy od hodowli ;)
-You want mana?
-Yea
-I giff mana
W tf2 Rosjanie są często uprzejmi, raz np. Rosjanin przepraszał za Katyń i Bieruta.
Uwielbiam twój głos :D
Ja się ucze rosyjskiego, więc często w grach sieciowych z nimi piszę po rosyjsku :D Zdarzają się epoki ludzie.
*spoko
+Yuurivchan ja tam nienawidze ruskiego (języka [uczyć sie go]) ale da się porozumieć z rosjanami
jak dadzą szanse współpracy (brak spamu i "cyka vodko lbachto putin obama stupid"
+MrVauxs Ja ucze się na studiach rosyjskiego i nawet mi się spodoba? A co do porozumienia się - spam niestety występuje tez niezaleznie od narodowości, bo to co czasem u Polaków widzę to masakra :/
+Gutze the Mapper Ja studiuje marketing, ale na mojej uczelni są dwa języki (właściwie ja mam nawet trzy, bo dodatkowy wzielam), wiec jako drugi wybralam rosyjski :)
Wideo mi się wyświetla w maksymalnie 360p i nie mogę dać więcej np. 720p ponieważ nie ma opcji 720p
Naprawicie to Proszę :)
Biedny chłopcze jak będzie 719p to się załamiesz ....
Nienawidzę grać z polakami. W większości nie potrafią się porządnie wysłowić, wyzywają kickują i nie potrafią grać. Zauważyłem, że najlepiej gra mi się z Brytyjczykami i norwegami ;/
To zależy z kim grasz jak np z SebastianXXX69pompaXbiceps67969PL to sie nie dziw.
Mip Mup zależy w jakiej grze bo jak w csie to się nie dziwię bo 90% to fani isamu ! w jakiej grze ?
Dla mnie Norwedzy,Szwedzi itp są za poważni.Wole luz i gram z Rosjanami czy Czechami ;D
Bardzo dobrze poruszony temat. Gdy gram w WOTa często widzę jak inni gracze piszą jeszcze przed rundą że gram jest przegrana bo w drużynie przeważa polska narodowość. Oczywiście najczęściej okazuje się że polki noob team wygrywa i mają o wiele lepsze wyniki o tych co najgłośniej się wypowiadali.
a amerykanie muwiąmi przy rozgrywce w CS:GO że polska jest w rosji i za prezydenta mamy putina. Może tylko ja miałem takiego pecha.
GamingPolskaPro YT wow to ty grasz na us serwerach bo wiesz grając w Polsce nie spotkasz azjatybalbo Amerykanina przynajmniej w większości bo oni mają swoje serwy us
niektórzy lubią grać na naszych serwerach EU
Taką o to recenzję znalazłem na temat pewnej gry:
"PLUSY + :
+ gra dobra na nudę
+ jak na gre pierw z przeglądarki internetowej jest całkiem fajna
+ grafika na wysokich nie najgorsza
+ mało ruskich jak na ruską gre praktycznie wogule ich nie ma :)
+ pare klas broni które ulepszamy i kupujemy następne wraz z levelem
+ pojazdy do walki i transportu"
Cóż... są plusy
Nie wiedziałem że Brazylia też jest nielubiana
Ja wolę grać z ludźmi powyżej 16, bo z równymi sobie (13) nie mogę pograć na poważnie, tak, żeby nie zaczęli się wyzywać i oddawać meczu. Ale większość ludzi nie przyjmuje do poczekalni z powodu wieku, o czym nawet nie będę się wypowiadał. Jestem chyba pierwszym 13-latkiem, który bierze CSa na poważnie...
A propos kulturowego dziedzictwa LoL'a serwera nordyckiego(hehehe) to wstyd nie wspomnieć o grekach i ich sławnym gamw malaka, no i często dopisują sobie GR. Przy czym jak z 2-3 lata temu w lidze na 3 kolejki miałeś pewność że trafisz na xXR00zKuRwIaT0rPLXx ktory zinstalockuje teemo,trynde czy mastera i albo doge'owales kolejke albo musiałeś obserwować upadek godności ludzkiej tak teraz wolę trafić na polaka niż greka czy rumuna. Przy czym grecki premade wygląda tak że generalnie z nimi nie ma komunikacji, zastanawiasz się czy oni w ogóle widzą że inni ludzie są w tej grze, a jeżeli coś już napiszą to żebyś się pierdolił. Pomijając to wszystko to imo największą różnicę robi godzina o której grasz no i też podejście do tych ludzi. A flame na polaków to chyba największy leci od innych Polaków bo wytworzył nam się jakiś głupi kompleks ze jesteśmy tacy chujowy i negatywni że zaczeliśmy się flame'ić nawzajem. Obczaj sobie chociażby fora, największą nagonkę na Polaków uskuteczniają inni Polacy. Czy chociażby przykład z gry kiedy jakiś polak coś pisze po angielsku popełniając błędy ale generalnie da się to zrozumieć, to nie jest takie dotalne no englando tylko po prostu błednie dobrany czas czy literówka w słowie to wszyscy mają to w chuju oprócz innego polaka który albo go poprawi albo napisze nice english itd. Czy chociażby przykład "cebuli", no przecież polacy to wymyślili i uskuteczniaj. Nie wiem nie spotkalem się nigdy z czymś takim u innych narodowosci i szczerze mnie to dziwi dlaczego Polacy tak bardzo samych siebie nienawidzą.
Przypomniało mi się jak grałem rok temu w cs-a grę rankingową na poziomie kałacha z laurami. Zaraz po wejściu do gry spytałem się po angielsku kto z kąd jest (zawsze liczę, że może trafie na polaka i łatwiej będzie mi rozmawiać niż po angielsku). Gdy już każdy powiedział z kąd jest to przyszła moja kolej i powiedziałem, że jestem z Polski wtedy jakiś rosjanin zaczął krzyczeć po angielsku, że pier*****y polak itd. Odpowiedziałem mu po prostu "Też Cię kocham" i się uspokoił, zaczął przepraszać i ładnie graliśmy do końca. Wniosek jest taki, żeby nie dać się sprowokować i ponieść bo czasami taki niespodziewany tekst może wybić kogoś z trybu hejtera i umożliwi normalną grę.
Ja nie gram w sieciówki...i po problemie ☺...wole kampanie
Gram w Tibie, czasy sie zmieniły, brazylijczycy poszli na amerykańskie serwery i zrobił sie trochę wiekszy spokój, za to można teraz spotkać dużo szwedów i holendrów. Są oni bardzo mili, zawsze idzie się z nimi dogadać, nie spotkałem się jeszcze z czymś co by mogło w nich mnie wkurzać. Za to brazylijczycy, jak wchodzi się z nimi w dialog to używają tłumacza google, zawsze chcą pomocy, nie mogą grać z powodu pingów. Są upierdliwi bo jak coś się im odpowie to zaczynają uważać że się ich lubi i spamują / łażą za tobą i chcą być fajni (a nie są :D).
SIEMKA PL
W sumie coś jest w tym fragmencie o Brazylijczykach. Od paru lat gram w Digimon Masters Online, która notabene jest dla mnie do tej pory zagadką. Jest to koreańska gra z angielskim interfejsem i uwaga, dominującymi graczami z Brazylii. Raz jak jeden do mnie zagadał w swoim ojczystym języku, to się na mnie chyba obraził, jak napisałam mu, że nie znam hiszpańskiego (oba języki są dla mnie takie same, ale to pewnie na zasadzie nasz i czeski). Powiedział, że to BR i sobie poszedł xD No i właśnie. Mimo domyślnego angielskiego piszą po swojemu. Jak zagadują o coś, to odpowiadam po angielsku, że nie rozumiem. Rzadko kiedy przechodzi na ten język (co mnie dziwi, bo sama mając raczej poziom komunikatywny staram się jednak dogadywać, korzystając chociażby z tłumacza przy bardziej zaawansowanych tematach) i sobie odchodzi. Chociaż raz chwilkę z jakimś graczem pogadałam i jak dowiedział się, że jestem z Polski, to stwierdził, że to dość trudny język. W sumie miał rację. Ale rzadko zdarzały się takie sytuacje. Czasem, ale to w sumie rzadko, spamują mi chęcią handlu, w domyśle dej za darmo, mam chorą postać :P Działa wtedy blokada handlu i tylko to. Inaczej będzie przerywał tym spamem każdą naszą próbę interakcji z NPC, a często w głównej lokacji ciężko namierzyć, gdzie on jest, żeby go zablokować. Ot taka dygresja. Generalnie gram tam sama, bez żadnej gildii czy grupy i jakoś to leci :P
Gorsi od Rusków są "progracze" z Anglii albo USA . Potrafią przez 3 minuty krzyczeć "Oł maj god" gdy tylko zginiecie , a sami kończą mecz ze statami 5/4/17 :p
mi się raz tak zdarzyło podczas grania w CSa że jakieś dzieciaki krzyczały jakimś polsko-rosyjsko-angielsko-guwnianym języku, inny też młody gracz(ponieważ też miał pewnie więcej niż 12 lat) nie znający angielskiego zaczął mówić po polsku żeby przestali. Ktoś wtedy powiedział ,,O widzę ,że jeszcze ktoś ty jest z Polski". Inni zaczęli wtedy mówić że oni też są Polakami.Okazało się wtedy że z 20 graczy prawię 10-15 osób było było Polakami
Who is Mojo?
Przedstawiamy się w czołówce jeśli chodzi o szybkość internetu więc to bzdura
Polacy się niczym nie różnią od innych nacji w tym względzie. Osobiście zgłaszam każdego, kto obraża Polaków w grach.
Tja. Dzieciaczki poniżej 10 roku życia cisną sobie nawzajem a potem my się dziwimy dlaczego ludzie hejtują polaków.
Podczas grania w HOTS'a spotkałam pewnego rosjanina. Na początku myślałam jednak, że jest anglikiem, lecz po krótkiej rozmowie okazało się, iż jest inaczej. Ogółem dobrze się porozumiewaliśmy, widać, że dobrze znał angielski, chociaż nie wiedział co znaczy 'later' ^.^
jeśli chodzi o cheaty.... Ja grałem z multiplayerowych gier głownie w Battlefield 3 i musze przyznać, że wśród polaków cheaterów było najwięcej (używali PL w nicku). Snajperzy ukrywali się w zglitchowanych budynkach i strzelali, wiedząc że nic im się nie da zrobić, jak się takiego zabiło dostawało się kicka, jak z kolei spotkało się gościa dającego headhsoty z kilometra ze zwykłego automatu, to nic nie dało się zrobić poza wyjściem z serwera. Z ruskami grałem w Armę 3, GTA V,WoT, BF3, Red Orchestra (1 i 2), i pare drobnych gierek - nie spotkałem cheatera. Jedynym rzeczywistym problemem jest się z nimi dogadać, często przez to że się nie rozumiemy (oni używają cyrylicy, albo strasznie kaleczą angielski, ale tez nie wszyscy) odchodzili z grupy i szli na punkty kontrolne sami, nie osłaniali jak trzeba było, bo nie wiedzieli że mają osłaniać, i tak problem komunikacji był podstawowym jeśli chodzi o Rosjan. Najbardziej w dupe nie dają Brazylijczycy Ruscy, Niemcy czy ktokolwiek inny, tylko... dzieci. Oni są głownym powodem cheatowania, botowania itp, i pochodzą z rożnych krajów. Udało mi się poznać nicki tych małych kanciarzy niejednokrotnie, w grze udaje że będe z nim, pytam go o mikrofon, jak ma, to od razu wychodzi ile ma lat (po głosie) - z regóły do lat 12 mało kto nie oszukuje, a jak nie ma mikrofonu to sam się zdradza w chacie, bo prędzej czy pózniej mi mówi ( z reguły pytam skąd pobrał cheata, czy są ograniczenia wiekowe żeby dostać się na stronę, że super cheat, itp). Teraz odstawiłem multi, bo jest tych dzieci za dużo. Lagi pojawiają mi się co chwila, mimo niskiego pingu.
W sieci gram tylko w lola. Tak się składa, że najwięcej problemów mają zazwyczaj Czesi i Grecy (jeśli chodzi o EUNE oczywiście). Ruskich i Brazylijczyków tutaj nie ma, więc inna rozmowa.
Największy problem takiego np lola to fakt, że jedyną szansą na dostanie bana jest niesamowicie ostry flame, afk, albo troll feed ale ten ostatni też musi być super wielki i zostać zreportowany przez cały team. A takie cholernie niesprawiedliwe rzeczy jak pasywna gra która uniemożliwia wygraną na wyższych rangach bądź stanie w bazie całą gre poruszając sie raz na 2 min są całkowiecie pomijane przez riot
Brazylijczycy - pierwsze słyszę.
Polacy - uboga znajomość angielskiego, pisanie w swoim języku (najbardziej śmieszą mnie typy co wyzywają innych po polsku wiedząc, że oni ich nie rozumieją i myślą, że są fajni), trollowanie, spotkałem się też czasami w cheatarami w COD'zie, ale spotkałem bardzo dużo ogarniętych graczy, po prostu przeciwieństwo tego co pisałem wcześniej. Jak jeszcze grało się w Metina to często spotykałem takich brazylijskich graczy tylko w polskiej wersji. Też było "Ej daj trochę yangów", przy sprzedawaniu jakiś bardzo dobrych rzeczy było zbijanie ceny z np. 2kk do 500k mówiąc, że to wcale nie jest tyle warte i oczywiście klasyka z kopiowaniem itemów.
Rosjanie - tacy trochę gorsi Polacy. Pomimo tego, że większość dogada się po angielsku to i tak będą pisać cyrylicą . Przez 300h w COD spotkałem ruska 2 razy. Obaj cheatowali. Jednak szerzej wypowiadać się nie będę bo raczej nie miałem z nimi wiele razy do czynienia.
Z tym internetem to prawda. W Polsce szybkość łącza to kwestia szczęścia bo infrastruktura miejscami pamięta wczesne lata dwutysięczne. I to nawet w takich miastach jak Kraków skąd pisze.
Ale z prędkością łącza to prawda. Jakbyśmy chcieli się porównać z Europą To my jesteśmy starą przeglądarką Internet Explorer... W Hiszpanii największe miasta działają już na światłowodach... a my nadal lecimy na Neostradzie 2 MB/s!
Gram w CS:GO od przedwczoraj, mam ledwie 12 godzin nabite lecz już mogę potwierdzić większość stereotypów o Ruskich - nie znają angielskiego (na te moje 12h gry spotkałem 2 (!), którzy angielski umieli jako-tako i 1 (!!!), który porozumiewał się bez problemu), wrzeszczą na siebie i innych na voice chacie i często gęsto usiłują być śmieszni i odwalają takie rzeczy jak śpiewanie swojego hymnu narodowego (serio, miałem taki przypadek), udawanie kastrata tj. piszczenie cieniutkim głosikiem na okrągło przez parę minut i tym podobne rzeczy. Za to słynnego "suka bljadź" wcale nie słyszałem tak wiele, więc musiałem trafić na kulturalne osobniki. :)
Chciałbym żeby taki gracz mi coś obraźliwego napisał pod komentarzem. Okazja do śmiechu :D
Podsumowanie komentarzy pod filmikiem jest takie, że wszyscy wolą grać z graczami ogarniętymi niż nieogarniętymi, nieważne jakiej narodowości. Jak dla mnie, najlepiej w ogóle nie przywiązywać żadnej wagi do czyjejś narodowości. Każdego człowieka oceniać osobno, a woleć grać z tymi, z którymi grać się lubi.
W league of legends miałem całą drużynę Polaków i wygraliśmy 4 vs 5 a na świecie mówią że Polacy są najgorsi.
Dlatego od niepamiętnych czasów unikam wszelkich gildii, klanów bądź innych form polskiego community w grach online. Może nie wszyscy tacy są, ale jest ich zdecydowana większość.
Za samą końcówkę w niku PL często byłem wyrzucany z serwera. Najcześciej na Niemieckim czy Rosyjskim serwerze nawet nie pograsz juz za sam nick kojarzący się z pochodzeniem Polskim. Na innych serwerach nie zdarzało mi się to wcale
Teraz tylko przetłumaczyć ten materiał na języki rosyjski i brazylijski, po czym wysłać na ich strony/fora :)
Dlatego w moim przypadku, gdy ktokolwiek, obojętnie jakiej narodowości zaczyna wyzywać, pingować, spamować czat, czy co tam jeszcze da się robić, od razu leci kombo *report* + *mute* i tyle. Po co sobie psuć nerwy :D
Jeszcze jedna rzecz przez którą nie lubię grać z Brazylijczykami jest taka, że mimo iż powstały serwery w ich kraju oni i tak wejdą na europejski i jak wystrzelisz w niego cały magazynek w plecy on się odwróci i ciebie zabije.
grałem w wot i miałem świetną bitwę. przed końcem wszyscy piszą że chitóje. każdy polak który ma skilla w grach musi być chiterem?
Gram w bf4 już od roku i miałem bardzo dużo przypadków z wkurzającymi graczami. W większości byli to...... Anglicy i Rosjanie. Granie z Polakami jest dobre, jak grzecznie poprosisz o rozmawianie po angielsku. Ba są nawet serwery polskie, na których można bez problemu gadać po polsku. Mimo wszystko wkurzają mnie osoby, które nie umieją się zachować. Młodzi potrafią się zachować, chociaż zdażył mi się jeden przypadek, kiedy polak był wręcz nie do wytrzymania. Wzywał, klnął i gadał tylko po polsku na serwerze europejskim, co wkurzało każdego grającego. W dodatku gadał teksty typu "cs-go lepsze", "jak mi nie dasz śmigła to zgwałcę ci matkę" itp. Młode pokolenie graczy niekiedy jest poprostu nie do wytrzymania (chociaż ja wielce stary nie jestem, ale chociaż zachowuje kulturę i spokój przy graniu), bo niestety media, "gwiazdy" itp. działają na ich zachowanie. Brazylijczycy - niekiedy ich śmiech wnerwia i wielce "giv mi a tank" i "giv mi heli" ale oprócz tego do wytrzymania. Rosjanie - gadają tylko po rusku, drą często papę i prawie nic nie grają. Śmieją się z Polaków, chociaż nie są o wiele lepsi (oczywiście mówię o tych bękartach). A Anglicy to totalne chamy i "króle gry". Wyzywają cię za to że pochodzisz z danego kraju, i śmieją się z historii. Na serwerach nic nie robią, tylko łażą w tą i z powrotem i błagają o amunicję, chociaż nic nie strzelali. Niemcy - spoko, szanują każdego i grają jak powinni. Węgrzy - raj dla każdego gracza. Zawsze Ci pomogą i grają zespołowo. Rozmawiają po angielsku i nie ma z nimi problemu (nie spotkałem się z takim zdarzeniem). Podsumowując - grałem z wieloma graczami i były tylko pojedyncze przypadki, w których nie mogłem już słuchać krzyków i wkurzania się. Po prostu wyszłem z serwera i nie było problemów. Gadałem z wieloma graczami różnej narodowości i zwykle miło się rozmawiało. Nie mam nic do innych graczy danych narodowości, tylko do tych pojedynczych wyjątków. Bardzo lubię grać z każdym graczem o ile nie robi czegoś głupiego. Najgorsze z tego wszystkiego jest tylko brazylijskie Huehuehuehuehuehuehue....
Dzięki kurde, właśnie sobie uświadomiłem że mimo faktu urodzenia się w polsce tak na prawdę jestem rosjaninem z charakteru.
Tych wysokich pingów by nie było gdyby w Polsce stawiano serwery tych najbardziej popularnych gier , a tak trzeba łączyć się z Francją , Szwecją , czy w najlepszym wypadku z Niemcami. W pierwszym COD BO , są serwery w Polszy i pingi są śliczne.
Ostatnio grając w Verdun spotkałem grupę osób które mówiły że polać to Rosjanie,Komuniści,
Bolszewicy na szczęście udało się zaspokoić sytuację bo mało mnie krew nie zalała jak to wszystko czytałem.
Ja tam nie znoszę angolów. Najgorsze jest to, że większość osób, uważa już, że język angielski jest językiem podstawowym.
I to mnie wnerwia. Uczę się angola od 10lat i jakoś ciągle mam z nim problemy, znam go na poziomie podstawowym.
Rosyjski opanowałem z łatwością, moja matka uczyła się go w szkole, więc i mnie go przekazała. Z niemieckim też sobie radzę.
Przy okazji jakoś prościej gra mi się z ruskimi, niż z angolami, czy nawet polakami.
Graliśmy sobie ostatnio z kumplami drużynowo (nas czterech), ale potrzebowaliśmy kogoś do teamu. (Rainbow Six Siege) więc złapaliśmy randoma.
Do końca gry wyzywał wszystkich po angielsku i kazał mówić tylko po angielsku, mimo iż prawie cała drużyna mówiła po polsku. Oczywiście wytłumaczyliśmy mu to, ale on dalej na nas z hejtem...
Najsłynniejszy tekst na otwarcie randomka w World of Tanks: "Siemka, kto PL?"
Pamiętam jak grałem kiedyś w teamie z Azjatą. Gdy podczas jednej z rozmów dowiedział się że jestem polakiem, od razu skojarzył to z naszym narodowym okrzykiem. Nawet tam to znają >.
Stary materiał, ale się wypowiem i podzielę. Gra się trochę w te gry przez sieć, głównie RPG, czy HnS, do pewnego momentu nie spotkałem się by jakaś narodowość była szczególnie denerwująca, ot klasyczne "Kto z Polski?", albo Ruska Cyrylica pokazywana mi na komputerze jako prostokąty. Oczywiście do czasu, kiedy zaliczyłem "powrót" do MMORPG, ot, paroletnia przerwa od grania przez sieć. I najbardziej toksyczną z nowych gier MMORPG muszę zaliczyć społeczność Elder Scrolls Online i Guild Wars 2 (Z czego GW2 to głownie społeczność PvP), w tym pierwszym górują Niemcy i oczywiście nasza Polska JP Husaria. Jako gracz Roleplay w "środowisku" rzadko spotykam kogoś nieogarniętego, bądź toksycznego, ale reszta to istny shitstorm. ESO to szarańcza, której wiecznie coś nie pasuje. Polacy wyzywają każdego od "cziterów", albo uważają się za bogów gry i znawców wszystkiego, z czego w przeciwieństwie do naszych sąsiadów chociaż używają do tego języka Angielskiego, ot, wyzywanie się graczy. Niemcy zaś swego czasu byli wręcz zmorą ESO. W Cyrodill (strefa PvP) ciągle, ale to ciągle pisali po swojemu często wyzywając narodowość, czy kogokolwiek też po swojemu, a jako, że język znam to jeszcze przepisywać to musiałem nierozumiejącym ludziom, bo nawet do dyskusji podchodzi w swoim. Uspokoiło się coś, ale prawda taka, że dostali swoją wersję językową to zostali Uber Fuhrerami ESO. PvE to też ciągłe wyzywanie się, generalnie ESO to w dużej mierze spirala nienawiści, albo do Zenimaxu, albo do innych graczy/gildii/czegokolwiek. Nakręcana przez Niemców i Polaków, by nie było amerykański serwer to jeden wielki śmietnik wyzywania się w kółko w tym i twórców gry 24/7, to już lepiej tych Niemiaszków czytać. GW 2 powiem krótko... Toksyczna społeczność PvP. Co przegrana to wyzwiska, co wygrana, to wyzwiska. Tam nie ma narodowości, tam jest toksyczna społeczność, ale prócz tego... GW2 to toksyczna społeczność roleplay. Dwie popularniejsze gildie Roleplay (polskie oczywiście) toczą ze sobą otwartą wojnę, szpiegują się, wyzywają, puszczają plotki. Aż głupio się przyznawać do bycia graczem RP, nie mówiąc, że w obu grach jest "wojna" między graczami PvE i PvP, jednoczą się tylko jeżeli trzeba wyzywać Roleplayerów. Podsumuję to tak... Najbardziej niekulturalne narodowści jakie spotkałem to Niemcy, Anglicy i Polacy, zaś najbardziej denerwującą grupą są bez względu na narodowość debile. Pozdrawiam :)
Wbrew pozorom, 3 lata później, nie jest lepiej.
Powiedziałbym nawet, że Gorzej.
Chodzi mi o to, że od dłuższego czasu panuje moda na "Kupowanie dzieciom gier" itd by się same sobą zajmowały.
Sprawia to jednocześnie narastanie takich nieogarniętych i dziecinnych (czytaj: Toxycznych) Członków Polskiej Społeczności.
Ja się tylko cieszę, że są ogarnięci ludzie jeszcze, którzy nie wyskoczą na ciebie za to "że jesteś z Polski".
I chociaż od przeszło 3 lat mieszkam za granicą, to i tak szkoda mi tej "Ogólnoświatowej Opinii" o Polakach.
Niestety jednocześnie, z czasem, tracę wiarę na to, że kiedyś może się to poprawić, a bardziej nawet wierzę, że będzie tylko Gorzej...
Żal [tak Żal, nie "Szkoda"] mi także osób, które - jeśli widzą, że osoba 2ga nie jest Polakiem bądź nie rozumie Polskiego - to i tak będą pierniczyć po Polsku, a potem mieć tzw Ból Dupy o to, że ich nie słuchają bądź ignorują...
Btw:
Podstawowy Chat na start meczu w WoT (wersja 2017-2018)
[Kto z polski ?
[Kto polak ?
[Jak nie jesteś polak to spier*alaj !
[Polska to najlepsza a inne kraje to śmieci !]
Komentarze wyjęte z kilku meczów...
Nie bezpośrednio z moich meczy, ale od osoby 2giej - przyjaciela...
Po prostu szkoda gadać.
Ze względu na stereotypy prawie nigdy się nie przyznaje, że jestem z Polski . Raz nawet wmówiłem paru francuzom, że jestem z Litwy tylko po to, żeby nie zaczęli na mnie wyzywać i się ze mnie śmiać :/ . Niestety przez niezbyt ogarniętych graczy polskich w CS , którzy według PEGI nie powinni w ogóle w niego grać , tak to się kończy , że trzeba podszywać się pod naszych sąsiadów , którzy mają podobny akcent do nas
Grając w WoT nie spotkałem się z obrazą w moją stronę no może 2 razy. Widocznie miałem szczęście a może to dlatego że jestem uprzejmy wobec wszystkich. Zawsze pisząc na czacie korzystam z polskiego i angielskiego i nic nie mówili. Czyżby koledzy z zagranicy już nie postrzegają źle Polaków. Większość złych opinii piszą Polacy i Rosjanie na czacie a nie Anglicy czy Niemcy. Przypadek nie sądzę. Chyba się zmieniła opinia o nas w WoT. Nie wiem jak w innych grach możecie pisać pod tym komentarzem
Lubię grać w gry by mieć z nich radość a nie żeby być najlepszy. I zauważyłem że kiedy ktoś chce się ze mną zaprzyjaźnić i da mi coś w grze nie potrafię się nie odwdzięczyć nawet jeśli ta osoba rujnuje moją gre. stwierdza to na podstawie mojej gry w unturned:zawsze pomagam graczowi który nie ma nic albo nie zbił mnie od razu po zauważeniu. szanuje wszystkich graczy a jak ktoś zabije mnie w battlefildzie 4 nie krzycze suka bliet, szanuje trud włożony wycelowane z karabinu snajperskiego na bardzo dużą odległośc czy skontrolowanie odrzutu m249 bo wiem że jak kogoś zabije w bf4 osoba po drugiej stronie nie musi być zadowolona. Pozdrawiam wszystkich i wesołych świąt.
Nie jestem pedałem, ale głownie przychodzę tutaj posłuchać głosu Fangottena, uwielbiam go. Uspokaja mnie :P
Za czasów Lineage 2/Silkroad dużo przyjemniej mi się grało z obcokrajowcami. Party Polaków na TS'ie przypominało konwersacje hardkorowych żuli.
Z polakami ten stereotyp jest niestety w dużej mierze prawdziwy. To nie jest oczywiście większość graczy. To nawet nie jest połowa. To zdecydowanie zbyt rzucająca się w oczy mniejszość. Jeszcze półtorej roku temu uwielbiałem grać w lola. Gracze wkurzający się o byle co byli naprawdę rzadkością. Potem znajdowałem ich w prawie każdym meczu. Jak tak się zastanowić, to najprzyjemniej grało i pisało się z Czechami i Słowakami. Nie spotkałem jeszcze toksycznego Czecha lub Słowaka w jakiejkolwiek grze. Najgorzej grało mi się z Litwinami. Jak już na nich trafiłem to wyzywali nonstop. I to nie tylko w lolu. Miałem też nieprzyjemność spotkać zapaśników z Litwy na zawodach. Nienawiść czuć było od nich na kilometr. Aż strach im w oczy spojrzeć. Co do Rosjan, są to w większości spoko ludzie, z którymi fajnie można pogadać :) I w grach i w realu. Często spotykałem na zawodach zapaśników z Królewca. Można się przyczepić tylko do jednego, za chiny nie chcą używać angielskiego. I to nie jest tak, że nie znają języka. Powiesz coś do nich po angielsku to zrozumieją. Ba, nawet odpowiedzą! Ale po rosyjsku...
Taki materiał pojawił się juz kilka miesięcy temu
Po 200 przegranych w CS:GO rankedach, przestałem już prawie używać mikrofonu, tylko daje info. Mam już dosyć słuchania co chwile ,,Poland KURWA"
Nie wiem jak w innych grach ale w WoT rosjanie mają inny styl gry. Gdzie na europejskim kliencie gry gracze powolutku zajmują pozycje do strategicznego ostrzału, szukają miejsc by ukryć się przed artą to na rosyjskim serwerze jadą przed siebie. Tam gdzie w europie stoi spoter, tam w rosji stoi TD lub heavy. Oni nie są złymi graczami. Oni mają poprostu inny styl gry. Może i europejskie "campienie" jest bardziej skuteczne ale spotkanie się europejskiego rusha z rosyjskim to pogrom którego ruscy dokonują w zaledwie kilkadziesiąt sekund. Faktem jest że cyrylica wkurwia ale to że ktoś pisze w swoim języku to normalne w grach sieciowych. Możliwe że procentowo jest więcej niemców piszących tylko po niemiecku niż rusków po rosyjsku. Rosja to jeden z najliczniejszych narodów więc poprostu bardziej się to rzuca w oczy.
Ostatnio jak graliśmy z przyjaciółką duo bot'a w lol'u, to reszta najpierw myślała, że jesteśmy gejowską parą, potem ona powiedziała im, że jest dziewczyną, a jak się nas zapytali, to powiedziałem, że jesteśmy z Polski. Czyli polski duo bot z dziewczyną na adc i gejem na suppie. Normalnie czuliśmy ten flame w przypadku przegranej, ale udało nam się zdmuchnąć enemy. A co do Rosjan, to lubię z nimi grać w Smite, bo na ogół wygrywam, jest zero flame i nikt mi nie zarzuca, że zjechanie pół hp jednym atakiem i zabicie to ks.
Gdy widzisz że ktoś ma wpisane w swój nick jp, pl, 69 czy inne tego typu "bardzo orginalne znaki" wiedz że musisz opuścić serwer
Anglicy mają do nas większy szacunek jeśli chodzi o strategie. Przynajmniej w Cossacks. Przegrałem już z nimi wiele godzin na gamerangerze aby się o tym przekonać. Ale to i tak nie gry online...