Mam tak samo....doszlam do wniosku ze z wiekiem ma sie rodzine a przyjaznie sa czesto na wyrost i rodzina dzieci maz powinny byc przyjaciolmi...choc teraz mi sie ten poglad zaczyna odmieniac
Kiedy zaczęłam pracować nad swoim rozwojem i weszłam na drogę przebudzenia wszystkie znajomość, szczególnie te z którymi przestałam rezoniwac, pomalutku wygasły 😮
to przykre, ale zobacz, czy w owo zamknięcie nie wynika ze zranień? Czy w dzieciństwie nie byłaś krytykowana, izolowana, deprecjonowana? Czy Twoja wartość w ocenie " środowiska pierwotnego" była uczciwa? Czy np nie dokuczano ci, a teraz jesteś nieufna ?
Wspaniałą rozmowa. Jestem nieustannie pełna podziwu dla Pani Ewy, jej wigoru, optymizmu i mądrości, którą umie w interesujący sposób przekazać. Zawsze jej treści napełniają mnie pozytywnie😊
Ja mogę z czystym sumieniem napisać powiedzieć że ta Kobieta powinna dostać nagrodę orła Białego i wpisać jej wiedzę jako dobro Narodowe, i dziękuję z całego serca za książki jeszcze ich nie przeczytałem ale przeczytam bo nie stac mnie na skarbonki które tylko ssaja kasę na mojej przypadłości i sam sobie pomogę zdobywając wiedzę a później w prowadzę w życie w końcu ten skrypt UA-cam zadziałał i podsunol mi ten filmik 😍😍😍😍😍😍😍😍
Jestem "Marsjaninem" samotnym wśród 7 miliardów Ziemian, miłośnikiem nauki i sztuki, niezmordowanym poszukiwaczem prawdy, dobra i piękna, a także fachowcem w co najmniej kilku dyscyplinach nauki, docenionym po obu stronach Odry. Cechuje mnie dusza dziecka, doświadczenie starca i intelekt człowieka w kwiecie wieku. Chętnie podzielę się sobą z osobą, której los nie poskąpił talentów, lecz nie dał Człowieka.
@@alienorakwitanska5003 Myślę, że można. Z jednej dziedziny jest się wybitnym, z kilku innych bardzo dobrym. Geniusze tak mają. W każdym razie tak jestem postrzegany. A przy tym nie potrafię wbić gwoździa czy wymienić żarówki...
@@marcinerdmann476 Dziękuję za odpowiedź myślę, że niełatwo będzie Panu kogoś poznać bo z jednej strony będzie to musiała być na pewno osoba dorównująca Panu inteligencją a z drugiej strony, być z kimś kto jest geniuszem ale w realnym życiu "buja w obłokach" nie wróży nic dobrego podobnie jak życie z artystą lub samotne wychowywanie dziecka- podwójny trud samotnego dźwigania codziennych przyziemnych problemów. Mimo wszystko proszę nie tracić nadziei. Życzę powodzenia i niech się spełni :)
@@alienorakwitanska5003 Cała przyjemność po mojej stronie. Moja gospodyni powiedziała kiedyś, że nie jestem stworzony do prozy życia i powinienem robić to, co najlepiej umiem i co kocham. Podziwiam ludzi, którzy mają masę prozaicznych umiejętności. Nie chcę, bo chyba to Pani sugeruje, poznać nikogo do tzw. związku. Miłość mam już za sobą. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Moim marzeniem jest znalezienie człowieka (wiek i płeć obojętne) do dialogowania (nie mylić z gadaniem). Szczytem marzeń byłby domownik (nie mylić z lokatorem). Nie jestem najlepszego zdrowia i boję się, że po mojej ewentualnej śmierci mój piękny apartament przejdzie na własność państwa, a książki wylądują na śmietniku. Pozdrawiam!
Wspaniała rozmowa, budująca, jednakże te 50 osób to jednak dobrze funkcjonuje w relacji: osoba znamienita - słuchacz zainteresowany. Trzeba być realistą, a nie stawiać się w nieswojej roli. Tak więc za tę radę dziękuję, ale nie skorzystam.
Pamiętam że przez większość swojego życia byłam na diecie. Ciągle się odchudzalam. To było prawie jak obsesja. Pewnego razu zobaczyłam swoje stare zdjęcia. I co okazało się że świetnie wyglądalam. Tyle lat siebie zadreczalam niepotrzebnie. Teraz akceptuje swój wygląd, ale zajęło mi to ponad 25 lat.
Wiesz w mojej rodzinie temat diety i odchudzania był na pierwszym miejscu w dyskusjach. To samo robi moja córka. Czyli obsesja wyglądu była większa niż zdrowy rozsądek. Mam troje dzieci. Zmienił się mój wygląd. Akceptacja zmian jest trudna. Nikt nie będzie myślał o tobie dobrze jeśli sama tak nie myślisz. Jeśli twoje kompleksy biorą górę to uwierz mi zawsze znajdą się osoby które to mogą wykorzystać. Z korzyścią dla siebie. Przykład zostań dłużej w pracy bo pomożesz mi....itd.Osoba która nie jest pewna siebie więcej pracuje ma też więcej obowiązków bo stara się zasłużyć na dobrą opinię. Jak wiemy nie rozmiar czyni cię dobrym człowiekiem. Tylko serce i to co robisz dla innych. Żyjemy czasem w pewnych schematach. Popatrz u nas nie promuje się ludzi którzy mają własne zdanie.
@@katarzynaplociennik7027Ale ja nie o tym. Tylko zwróciłam uwagę, że gdybyś nie dbała o siebie, może nie wyglądałabyś dobrze. Ja jestem już w tym wieku, że nie zależy mi na ocenie innych, ale odkąd przytyłam, z powodu problemów z tarczycą, ciężko mi na siebie patrzeć i nie jest mi wygodnie w swoim ciele. Niestety nigdy nie stosowałam diet i nie ćwiczyłam swojego charakteru, dlatego teraz jestem taka bezradna i nie potrafię się wziąć za siebie.
@@wiolettaszopa2112Rozumiem Panią. Około 40 roku życia problemy z tarczycą, permanentny stres z powodu ciężkiej choroby w rodzinie i zaczęły się moje problemy z wagą. Przytyłam 30 kg i nie mogę tego zrzucić z powodu insulinooporności. Nigdy nie katowałam się dietami, po prostu zdrowo się odżywiałam, a po usunięciu tarczycy tyłam dosłownie od powietrza, pomimo, że hormony tarczycy mam w normie, jednak insulinooporność jest moim problemem. Nawet leki zapisane przez lekarza niewiele mi pomagają. Kilka kilogramów udało mi się schudnąć, ale jednak nadal mam stresujące sytuacje w życiu, nie wysypiam się i być może waga dlatego stoi w miejscu. Unikam robienia sobie zdjęć i przestałam lubić lustra. Postanowiłam jednak ostatnio zawalczyć znów o swoje zdrowie, poszukam dietetyka i zacznę ćwiczyć pilates. Możliwe, że to długo potrwa, może zabraknie mi wytrwałości, bo niestety mam problem z systematycznością, ale warto próbować. Może za którymś razem się uda.
Pani Ewa jest wspaniałym Czlowiekiem/czytaj KOBIETĄ/. Uwielbiam JEJ głos, słucham często na dobranoc e-booków i z Nią wywiadów, a płynie z nich nauka niczym z Biblii.pozdrawiam i życzę 100lat w dobrym zdrowiu❤
Naliczyłam 56 kontaktów, tylko w spisie telefonu plus 10, które mam na mediach społecznościowych. A wybrałam takie najbardziej fajne osoby. Myślę, że inni, w razie czego (odpukać) też by zareagowali. 💙 Najbliższe realacje tworzę z co najmniej 25 osobami, to najbardziej ulubieni "moi ludzie", najbliżsi, kochani. ❤️
Kurcze aż się boję słuchać ja nie mam tylu znajomych kiedyś miałam, bo byłam dla wszystkich, ale od lat mam 3 osoby mi bliskie, więc od razu jak się coś takiego słyszy o tylu znajomych to na starcie człowiek czuje, że coś z nim nie tak.. dziwne głosić takie teorie mimo, że Panią Ewe lubię.. jakby każdy miał takie grono znajomych to może nie było by tyle depresji, samobójstw i chorób psychicznych, które często się zaczynają właśnie przez poczucie osamotnienia.
Pani Ewa chyba od pewnego czasu mówi o sobie i pisze dla siebie. Przeczytałam książkę "żyć lepiej" i jestem rozczarowana. Jakieś ogólniki, rady, które mogłyby się sprawdzić, gdyby człowiek był maszyną: naciśniesz tu i ciach, już jesteś otwarty i przyjacielski. Naciśniesz ten przycisk, i już masz pozytywne nastawienie do świata i ludzi. To się nijak ma do rzeczywistości. Może Pani Ewa tak się potrafi programować, ale większość ludzi nie.
@@izaja974 Gdyby to było takie proste ciach i zmieniasz to raczej nie byłoby nam tak ciężko i nie słuchali byśmy tego typu podkastów jak sobie radzić ze sobą..bo od razu ciach i byłaby zmiana.
@@antosia0018 Podcasty ludzi nie zmieniają, książki też nie. Ale wprowadzanie zmian krok po kroku. Tylko Pani Ewa rozdaje szczodrze teorię, która nijak się ma do rzeczywistości. A rady, których udziela mogą wpędzić człowieka poczucie winy. Nie masz przyjaciół, nie masz dużego kręgu znajomych - coś z tobą nie tak. Weź i zmień to. Bim sala bim i już jesteś szczęśliwy! (specjalnie upraszczam).
@@izaja974 tak samo myślę właśnie. I moja mama mi tak mówi myśl pozytywnie no bardzo bym chciała w każdej sytuacji szukać rozwiązania, a nie problemów, ale skoro przez lata moja mama nie była pozytywną osobą to też jakiś wzór reakcji i schemat mam zapisany. I ciężko tak nagle to zmienić.. i zanim w ogóle skierowałam oczy wewnątrz to myślałam, że jednak świat przeciw mnie.. każdy by chciał mieć pełno znajomych, myśleć pozytywnie, cieszyć się z życia, czuć wdzięczność i radość.. niby proste i sami to komplikujemy, ale teoria, a praktyka to dwie różne rzeczy :)
@@antosia0018 ja mam wokół siebie 5 bliskich osób i zdecydowanie mi to wystarcza. Też kiedyś miałem masę „ bliskich „ osób wokół siebie ale to było tak że to ja nosiłem nie swoje worki na swoich plecach i w pewnym momencie zrobiłem stop 🛑. Moim zdaniem nie ilość a jakość
OMG! A gdzie czas dla siebie przy tylu znajomych? Najbardziej potrzebną relację tworzę sama ze soba, a na to potrzeba czasu spędzanego we własnym towarzystwie. Żeby relacja z kimś była wartościowa, również trzeba o nią dbać, być na bieżąco, a więc często się kontaktować. Dla mnie to nie do ogarnięcia. Mam w trlefonie wiele kontaktów, ale wartościowych relacji kolo 10. Nie chcę wiecej, bo wg mnie to i tak dużo. Zresztą czy naprawdę chodzi o ilość czy raczej o jakość? Czlowiekowi potrzebę relacji może zaspokoić jedna bardzo bliska osoba (przy czym to wcale nie musi być partner) i kilku życzliwych dalszych znajomych. Ja bym oszalala przy 50 osobach, którym na mnie zależy! Ile to jest telefonów lub spotkań tygodniowo? Horror. Szybko bym przestała oddzwaniać i tym samym uwolniła się od nadmiaru. Panią Ewę bardzo szanuję i podziwiam, ale dla osoby wysoko wrażliwej, którą jestem, to neurologicznie niewykonalne. Mnie by to wykończyło. ;/
Zgadzam się z Pani opinią. Mam kilka przyjaciółek i to nie zawsze nadążam z nowinami z ich życia. Przyjaźń wymaga czasu i uwagi, a gdzie rodzina najbliższa, której należy się pierwszeństwo( nie mówiąc o pracy).
Bardzo lubię słuchać Panią Ewę, może czasem nie ze wszystkim się zgadzam ale chciałbym spotkać takiego psychologa. Nie chcę już "grzebać" w moich dziecięcych latach bo to mnie zdołowało najbardziej, no cóż takiego psychologa wybrałam, źle ulokowałam swoje oszczędności 😉. Teraz mam już sporą wiedzę czytając książki Pani Ewy i wdrażając wiedzę w życie. Dziękuję
4 місяці тому
Czy Twój psycholog proponował Ci pracę z dzieckiem wewnętrznym? Bo jeśli nie, to faktycznie to grzebanie w dzieciństwie mogło prowadzić donikąd. Pozdrawiam ❤
Jak komuś na tobie zależy, to nie jest przyjaźń ale handel. Za PRLu był taki trend wśród komuny by obstawić się znajomymi, wszystko było ''po znajomościach''.
Wspaniala rozmowa! Dziekujemy! Dla tych, ktorzy nie wysluchali do konca, pani psycholog cytuje slowa professora z USA, na ktorego wykladzie miala okazje byc osobiscie i tlumaczy, ze jego rozumowanie, dotyczace tych 50ciu osob, na ktorych mozna polegac rozciaga sie na cale nasze zycie, wiec to ma sens. Nasi rodzice, nauczyciele i wychowacy, koledzy kolezanki, znajomi, przyjaciele, rodzina, wspolpracownicy, od przedszkola do emerytury. Przy tym pani Ewa zartuje, jak to Amerykanie umieli pieknie wyliczyc.
Hi.To jest wyjatkowa osoba i czasem ma jak najbardxiej powiedxiec cos o naszej kulturze bo kultura obyczjowosci to polityka.Serdecznpsvi dla wsxystkich
Mysle … iz to pierwszy podkast ktöry od poczadku poczynajac od „Ciasteczka“ poprzez interpretacji slöw z Pisma Swietego konczac na wzajemnym szacunku rozmöwczyn do siebie, jest to powiedzialabym .. „ Tortem bezowym“ kröry w tym wypadku jest przyjemniscia na co dzien laczac jednoczesnie cierpkosc zyciowa z lekkoscia. Tresci wiodace do wielokrotnego odsluchania. Krötko möwiac: Dziekuje.
z pewnościa troche przesada z tymi 50 osobami , prosze pokazac mi kto tak ma???? bo , ja nie widze, aby ludzie tyle mieli znajomych , a liczy sie jakosc nie ilosc ! prawda ?
Proszę się nie załamywać, to nie jest dziwne w dzisiejszych czasach. 50 znajomych można mieć, ale powierzchownych, takich, którzy mówią dzień dobry i to wszystko.
Każdy powinien urodzić się w dobrej, kochającej rodzinie z klasy średniej z kapitałem społecznym a potem dostać wykształcenie i wsparcie w trudnych momentach swojego życia. No niestety life is brutal i full od zasadzkas. Pani dostała świetny start w życiu i teraz patrzy z góry na innych. Coś jest nie tak z tym podejściem, zero empatii, tylko patronizujący ton...
Mam nadzieję, że ten tytuł jest tylko click baitem, bo wzbudza we mnie pewien sprzeciw. Czy na pewno "każdy", czy rzeczywiście "powinien" i aż 50-ciu znajomych? Oczywiście Panią Ewe bardzo lubię i chętnie obejrzę nowy film, mimo niefortunnego tytułu.
@@dlugas1982 skomentowałam niefortunny tytuł, kiedy film był jeszcze niedostępny. Mój komentarz dotyczy tytułu, o czym wyraźnie napisałam. Wg mnie tytuł jest click baitowy, wystarczy przeczytać uważniej komentarz 🙂
Nie mam przyjaciół, znajomych raczej też nie bo chyba boję się zranienia .Dla rodziny jestem nieistotna a próbowałam przez wiele lat mieć kontakt. Kiedy ja przestałam dzwonić telefon umilkł. Mam męża, córkę, psa i kota....
Ja mam 149 telefonow w telefonie, znajomych, i 1przyjaciolke od40 lat i jedna od30 lat dobre relacje z synem i jego rodzina rodzina juz wymarla, dzieci malo. Kocham siebie i
Niepokoi mnie wspolczesna postawa, ze mam prawo wyboru. Nie pasuje Ci ten maz, wymien go, masz do tego prawo. Mam prawie 60 lat i jak patrze na te patchworkowe rodziny to dopiero widze dramat, a zwlaszcza dzieci z pierwszego, drugiego, trzeciego zwiazku. Sokrates , Platon jak najbardziej, ale wrocmy do Biblii, tam jest madrosc. Bez tego swiat na krawedz.❤
Popieram wybór drogi oparty na wartościach, na dekalogu...w Biblii napisano o wzorcowym žyciu z przykazaniami i mądrością wg.Księgi Mądrości ale też o niemoralnym życia obciąźonym grzechem jak w Sodomie i Gomorze...itp itd
Mam ambiwalentne odczucia co do tej Pani, teraz jak widzę ma swój czas, jest wszędzie. W książce Ludzie, ludzie w rozdziale o kochankach napisała , że złodziejki cudzych mężów to niemal wyłącznie niewyżyte singielki", a dla potwierdzenia swoich tez posługuje się nie wiedzą i doświadczeniem z własnej pracy terapeutycznej czy naukowej, lecz cytuje anonimowe posty znalezione w internecie.😳Skąd to absurdalne stwierdzenie, oderwane od rzeczywistości?
Zmarno wac czas zyciowy na utrzymywanie, z powodow koniunturalnych, roznej jakosci rekacjie, to strata zycia. A wszystko tylko po to, zeby na starośc zapewnic sobie, byle jakie kontakty towarzyskie. Lepiej zadbac o samorozwój i pasje, wtedy nudy nie ma, a i dla innych jest sie ciekawszym.
Z całym szacunkiem podaje dokładny adres podanych przez Panią wersetów Dwa miejsca w Ezeciela 3:18,19 oraz Ezechiela 33:8,9 Pozdrawiam i dziękuję za bardzo pouczające myśli.
Uważam, że wyliczanie, ilu ma się znajomych mija się z celem. Nie chodzi o ilość, a o jakość. Liczba znajomych brzmi jak puste statystyki w mediach społecznościowych. Wolę mieć 5 przyjaciół, z którymi jestem naprawdę blisko, niż 50, z którymi widuję się raz na rok i w związku z czym nasza relacja jest powierzchowna. A to, że kiedyś poumierają i zostaniemy sami? Mierzenie się z tą stratą jest nie do uniknięcia i stanowi część ludzkiego życia, o czym ciekawie pisze Judith Viorst w “Necessary Losses”.
Nie słuchałam tego wywiadu ale uwielbiam panią Woydyłło, dlatego też uważam, że na pierwszym planie tego zdjęcia (jakkolwiek nazywa się to...) powinna być twarz pani profesor.
uwielbiam pania ale jako psycholog dziwne pani daje te rady nie kazdy potrzebuje tylu znajomych, ludzie maja przeciez rozne osobowosci ja bym szalu dostala majac kontakt z tyloma osobami :)
Miło się słucha Ewy Woydyłło. Proponuję Pani Ewo, żeby przestała Pani oglądać ścierwomedia, ponieważ to jest tak, jakby jadła Pani zatrute jedzenie. No ale cóż, nie wszyscy jeszcze wznieśli się na wyższy poziom świadomości.
@ewadudek-gajda2037 Ale ile można słuchać ciagle tych samych "mądrosci"? No chyba, że ktoś ma problemy z rozumieniem ze słuchu. Pani Wojdyło powtarza się w wywiadach.
Może zamiast głupio komentować o ilości znajomych którym na nas zależy wysłuchajcie do końca podcastu a potem komentujcie a nie sam tytuł bo nie o to chodziło Niestety ograniczeni wypowiadają się nie mając pojęcia o czym była mowa Żenua🤦♀️
Lewackie, nie ma wywiadu żeby nie zrobiła wycieczki swiatopoglądowej, bardzo zniechęca, tym bardziej, że wyraża się nieproszona pogardliwie o ludziach wierzących, chodzących do kościoła, itp.
3:18 Jeżeli powiem do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a ty go nie ostrzeżesz i nic nie powiesz, aby bezbożnego ostrzec przed jego bezbożną drogą tak, abyś uratował jego życie, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, ale Ja uczynię cię odpowiedzialnym za jego krew. Biblia Warszawska Księga Ezechiela 3:1
Aż łatwiej żyć❤❤❤❤
„Nowa kobieta” - Dziekuje bardzo 🙈🙈🙈
Ja odkąd skończyłam 30 lat mam problem, by mieć chociaż jedną taką osobę, czy bliskiego przyjaciela. Więc o czym tu mówimy
Mam tak samo....doszlam do wniosku ze z wiekiem ma sie rodzine a przyjaznie sa czesto na wyrost i rodzina dzieci maz powinny byc przyjaciolmi...choc teraz mi sie ten poglad zaczyna odmieniac
Też tak mam...a na dodatek jestem antyrodzinna 🙈🫣
@@BarbaraT-ex1jx trzeba mieć swoje zaplecze to jest zdrowszy układ
Kiedy zaczęłam pracować nad swoim rozwojem i weszłam na drogę przebudzenia wszystkie znajomość, szczególnie te z którymi przestałam rezoniwac, pomalutku wygasły 😮
to przykre, ale zobacz, czy w owo zamknięcie nie wynika ze zranień? Czy w dzieciństwie nie byłaś krytykowana, izolowana, deprecjonowana? Czy Twoja wartość w ocenie " środowiska pierwotnego" była uczciwa? Czy np nie dokuczano ci, a teraz jesteś nieufna ?
Mądre i piękne kobiety miło się słucha dziękuję ❤
Uwielbiam słuchać mądrych ludzi 😊
Proponuję wysłuchać do końca a później komentować
Dokładnie
Dziękuję ❤️ uwielbiam słuchać rozmów z Panią Ewą 😊 pozdrawiam serdecznie
Świetna prowadząca. Entuzjastyczna i energiczna. Świetne pytania do gościa.
Wspaniałą rozmowa. Jestem nieustannie pełna podziwu dla Pani Ewy, jej wigoru, optymizmu i mądrości, którą umie w interesujący sposób przekazać. Zawsze jej treści napełniają mnie pozytywnie😊
Ja mogę z czystym sumieniem napisać powiedzieć że ta Kobieta powinna dostać nagrodę orła Białego i wpisać jej wiedzę jako dobro Narodowe, i dziękuję z całego serca za książki jeszcze ich nie przeczytałem ale przeczytam bo nie stac mnie na skarbonki które tylko ssaja kasę na mojej przypadłości i sam sobie pomogę zdobywając wiedzę a później w prowadzę w życie w końcu ten skrypt UA-cam zadziałał i podsunol mi ten filmik 😍😍😍😍😍😍😍😍
Jestem "Marsjaninem" samotnym wśród 7 miliardów Ziemian, miłośnikiem nauki i sztuki, niezmordowanym poszukiwaczem prawdy, dobra i piękna, a także fachowcem w co najmniej kilku dyscyplinach nauki, docenionym po obu stronach Odry. Cechuje mnie dusza dziecka, doświadczenie starca i intelekt człowieka w kwiecie wieku. Chętnie podzielę się sobą z osobą, której los nie poskąpił talentów, lecz nie dał Człowieka.
Czy można być fachowcem "w co najmniej kilku dyscyplinach nauki" ?
@@alienorakwitanska5003 Myślę, że można. Z jednej dziedziny jest się wybitnym, z kilku innych bardzo dobrym. Geniusze tak mają. W każdym razie tak jestem postrzegany. A przy tym nie potrafię wbić gwoździa czy wymienić żarówki...
@@marcinerdmann476 Dziękuję za odpowiedź myślę, że niełatwo będzie Panu kogoś poznać bo z jednej strony będzie to musiała być na pewno osoba dorównująca Panu inteligencją a z drugiej strony, być z kimś kto jest geniuszem ale w realnym życiu "buja w obłokach" nie wróży nic dobrego podobnie jak życie z artystą lub samotne wychowywanie dziecka- podwójny trud samotnego dźwigania codziennych przyziemnych problemów.
Mimo wszystko proszę nie tracić nadziei. Życzę powodzenia i niech się spełni :)
@@alienorakwitanska5003 Cała przyjemność po mojej stronie. Moja gospodyni powiedziała kiedyś, że nie jestem stworzony do prozy życia i powinienem robić to, co najlepiej umiem i co kocham. Podziwiam ludzi, którzy mają masę prozaicznych umiejętności. Nie chcę, bo chyba to Pani sugeruje, poznać nikogo do tzw. związku. Miłość mam już za sobą. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Moim marzeniem jest znalezienie człowieka (wiek i płeć obojętne) do dialogowania (nie mylić z gadaniem). Szczytem marzeń byłby domownik (nie mylić z lokatorem). Nie jestem najlepszego zdrowia i boję się, że po mojej ewentualnej śmierci mój piękny apartament przejdzie na własność państwa, a książki wylądują na śmietniku. Pozdrawiam!
@@Dr.Wolfstar What can I say? Have a great life!:)
Wspaniała rozmowa i Pani prowadząca była Ok. Życzliwość .
Poczucie wartości a wrażliwość, delikatność to genjalny dodatek .
Własnie zakupiłam tę ksiażkę 😊 Śliczna okładka, pięknie pani wygląda ❤
Dziękuję Pani Ewo.
Jak zawsze ciekawy temat.
Pozdrawiam serdecznie❤
Wspaniała rozmowa, budująca, jednakże te 50 osób to jednak dobrze funkcjonuje w relacji: osoba znamienita - słuchacz zainteresowany. Trzeba być realistą, a nie stawiać się w nieswojej roli. Tak więc za tę radę dziękuję, ale nie skorzystam.
Dziekuje za świetna rozmowę.
Dziękuje za mądre słowa .
Pamiętam że przez większość swojego życia byłam na diecie. Ciągle się odchudzalam. To było prawie jak obsesja. Pewnego razu zobaczyłam swoje stare zdjęcia. I co okazało się że świetnie wyglądalam. Tyle lat siebie zadreczalam niepotrzebnie. Teraz akceptuje swój wygląd, ale zajęło mi to ponad 25 lat.
@@katarzynaplociennik7027 Może świetnie wyglądałaś właśnie dzięki temu, że byłaś na diecie.
Wiesz w mojej rodzinie temat diety i odchudzania był na pierwszym miejscu w dyskusjach. To samo robi moja córka. Czyli obsesja wyglądu była większa niż zdrowy rozsądek. Mam troje dzieci. Zmienił się mój wygląd. Akceptacja zmian jest trudna. Nikt nie będzie myślał o tobie dobrze jeśli sama tak nie myślisz. Jeśli twoje kompleksy biorą górę to uwierz mi zawsze znajdą się osoby które to mogą wykorzystać. Z korzyścią dla siebie. Przykład zostań dłużej w pracy bo pomożesz mi....itd.Osoba która nie jest pewna siebie więcej pracuje ma też więcej obowiązków bo stara się zasłużyć na dobrą opinię. Jak wiemy nie rozmiar czyni cię dobrym człowiekiem. Tylko serce i to co robisz dla innych. Żyjemy czasem w pewnych schematach. Popatrz u nas nie promuje się ludzi którzy mają własne zdanie.
@@katarzynaplociennik7027Ale ja nie o tym. Tylko zwróciłam uwagę, że gdybyś nie dbała o siebie, może nie wyglądałabyś dobrze. Ja jestem już w tym wieku, że nie zależy mi na ocenie innych, ale odkąd przytyłam, z powodu problemów z tarczycą, ciężko mi na siebie patrzeć i nie jest mi wygodnie w swoim ciele. Niestety nigdy nie stosowałam diet i nie ćwiczyłam swojego charakteru, dlatego teraz jestem taka bezradna i nie potrafię się wziąć za siebie.
@@wiolettaszopa2112Rozumiem Panią. Około 40 roku życia problemy z tarczycą, permanentny stres z powodu ciężkiej choroby w rodzinie i zaczęły się moje problemy z wagą. Przytyłam 30 kg i nie mogę tego zrzucić z powodu insulinooporności. Nigdy nie katowałam się dietami, po prostu zdrowo się odżywiałam, a po usunięciu tarczycy tyłam dosłownie od powietrza, pomimo, że hormony tarczycy mam w normie, jednak insulinooporność jest moim problemem. Nawet leki zapisane przez lekarza niewiele mi pomagają. Kilka kilogramów udało mi się schudnąć, ale jednak nadal mam stresujące sytuacje w życiu, nie wysypiam się i być może waga dlatego stoi w miejscu. Unikam robienia sobie zdjęć i przestałam lubić lustra. Postanowiłam jednak ostatnio zawalczyć znów o swoje zdrowie, poszukam dietetyka i zacznę ćwiczyć pilates. Możliwe, że to długo potrwa, może zabraknie mi wytrwałości, bo niestety mam problem z systematycznością, ale warto próbować. Może za którymś razem się uda.
Pani Ewa jest wspaniałym Czlowiekiem/czytaj KOBIETĄ/. Uwielbiam JEJ głos, słucham często na dobranoc e-booków i z Nią wywiadów, a płynie z nich nauka niczym z Biblii.pozdrawiam i życzę 100lat w dobrym zdrowiu❤
Pani Ewa jest wspaniała i jedzie" po tym co jest złe i nieuczciwe.
Pięknie przeprowadzona rozmowa. Widziałam wiele z Panią Ewą, ale ta nie ma powtarzalnego tonu i wyszło niesamowicie inspirująco ❤
Dokładnie 👍👍
Naliczyłam 56 kontaktów, tylko w spisie telefonu plus 10, które mam na mediach społecznościowych. A wybrałam takie najbardziej fajne osoby. Myślę, że inni, w razie czego (odpukać) też by zareagowali. 💙 Najbliższe realacje tworzę z co najmniej 25 osobami, to najbardziej ulubieni "moi ludzie", najbliżsi, kochani. ❤️
Kurcze aż się boję słuchać ja nie mam tylu znajomych kiedyś miałam, bo byłam dla wszystkich, ale od lat mam 3 osoby mi bliskie, więc od razu jak się coś takiego słyszy o tylu znajomych to na starcie człowiek czuje, że coś z nim nie tak.. dziwne głosić takie teorie mimo, że Panią Ewe lubię.. jakby każdy miał takie grono znajomych to może nie było by tyle depresji, samobójstw i chorób psychicznych, które często się zaczynają właśnie przez poczucie osamotnienia.
Pani Ewa chyba od pewnego czasu mówi o sobie i pisze dla siebie. Przeczytałam książkę "żyć lepiej" i jestem rozczarowana. Jakieś ogólniki, rady, które mogłyby się sprawdzić, gdyby człowiek był maszyną: naciśniesz tu i ciach, już jesteś otwarty i przyjacielski. Naciśniesz ten przycisk, i już masz pozytywne nastawienie do świata i ludzi. To się nijak ma do rzeczywistości. Może Pani Ewa tak się potrafi programować, ale większość ludzi nie.
@@izaja974 Gdyby to było takie proste ciach i zmieniasz to raczej nie byłoby nam tak ciężko i nie słuchali byśmy tego typu podkastów jak sobie radzić ze sobą..bo od razu ciach i byłaby zmiana.
@@antosia0018 Podcasty ludzi nie zmieniają, książki też nie. Ale wprowadzanie zmian krok po kroku. Tylko Pani Ewa rozdaje szczodrze teorię, która nijak się ma do rzeczywistości. A rady, których udziela mogą wpędzić człowieka poczucie winy. Nie masz przyjaciół, nie masz dużego kręgu znajomych - coś z tobą nie tak. Weź i zmień to. Bim sala bim i już jesteś szczęśliwy! (specjalnie upraszczam).
@@izaja974 tak samo myślę właśnie. I moja mama mi tak mówi myśl pozytywnie no bardzo bym chciała w każdej sytuacji szukać rozwiązania, a nie problemów, ale skoro przez lata moja mama nie była pozytywną osobą to też jakiś wzór reakcji i schemat mam zapisany. I ciężko tak nagle to zmienić.. i zanim w ogóle skierowałam oczy wewnątrz to myślałam, że jednak świat przeciw mnie.. każdy by chciał mieć pełno znajomych, myśleć pozytywnie, cieszyć się z życia, czuć wdzięczność i radość.. niby proste i sami to komplikujemy, ale teoria, a praktyka to dwie różne rzeczy :)
@@antosia0018 ja mam wokół siebie 5 bliskich osób i zdecydowanie mi to wystarcza. Też kiedyś miałem masę „ bliskich „ osób wokół siebie ale to było tak że to ja nosiłem nie swoje worki na swoich plecach i w pewnym momencie zrobiłem stop 🛑. Moim zdaniem nie ilość a jakość
Dobrze że pozbyłam się tych ludzi którym na mnie zależało, wygoniłam towarzystwo.
Chyba którym na Tobie NIE zależało..?
Wspaniała❤mądra i niesamowicie elokwentna. Więcej doktor Woydyłło na kanale Zwierciadła!
Wspaniała rozmowa . Dziękuję 🍀
Dziekuje za tą wspaniała rozmowe❤❤
Dzien dobry, uwielbiam sluchac Pani wypowiedzi, badrzo budujace, takie prawdziwe i od serca. Dziekuje bardzo 🙂 Pozdrawiam serdecznie z Hamburga.
piękny wywiad
Swietna rozmowa, pani Magdaleno, ciekawe pytania i piekny glos🌹🌹🌹
Wspaniała rozmowa ❤
Dziękuję Pani Ewo! ❤
OMG! A gdzie czas dla siebie przy tylu znajomych? Najbardziej potrzebną relację tworzę sama ze soba, a na to potrzeba czasu spędzanego we własnym towarzystwie. Żeby relacja z kimś była wartościowa, również trzeba o nią dbać, być na bieżąco, a więc często się kontaktować. Dla mnie to nie do ogarnięcia. Mam w trlefonie wiele kontaktów, ale wartościowych relacji kolo 10. Nie chcę wiecej, bo wg mnie to i tak dużo. Zresztą czy naprawdę chodzi o ilość czy raczej o jakość? Czlowiekowi potrzebę relacji może zaspokoić jedna bardzo bliska osoba (przy czym to wcale nie musi być partner) i kilku życzliwych dalszych znajomych. Ja bym oszalala przy 50 osobach, którym na mnie zależy! Ile to jest telefonów lub spotkań tygodniowo? Horror. Szybko bym przestała oddzwaniać i tym samym uwolniła się od nadmiaru. Panią Ewę bardzo szanuję i podziwiam, ale dla osoby wysoko wrażliwej, którą jestem, to neurologicznie niewykonalne. Mnie by to wykończyło. ;/
Zgadzam się z Pani opinią. Mam kilka przyjaciółek i to nie zawsze nadążam z nowinami z ich życia. Przyjaźń wymaga czasu i uwagi, a gdzie rodzina najbliższa, której należy się pierwszeństwo( nie mówiąc o pracy).
👌👌👌👏👏👏❤️❤️❤️ bardzo dziękuję
Bardzo lubię słuchać Panią Ewę, może czasem nie ze wszystkim się zgadzam ale chciałbym spotkać takiego psychologa. Nie chcę już "grzebać" w moich dziecięcych latach bo to mnie zdołowało najbardziej, no cóż takiego psychologa wybrałam, źle ulokowałam swoje oszczędności 😉. Teraz mam już sporą wiedzę czytając książki Pani Ewy i wdrażając wiedzę w życie. Dziękuję
Czy Twój psycholog proponował Ci pracę z dzieckiem wewnętrznym? Bo jeśli nie, to faktycznie to grzebanie w dzieciństwie mogło prowadzić donikąd. Pozdrawiam ❤
50ciu znajomych ,ktorym zalezy ?!Naprawdę taka porada Pani Psycholog? Padłam
5 ciu to dużo....
Jak komuś na tobie zależy, to nie jest przyjaźń ale handel. Za PRLu był taki trend wśród komuny by obstawić się znajomymi, wszystko było ''po znajomościach''.
@@dorotakarwath3621 To jest nierealne i pytanie po co 50 ? Pl 2019 coraz większą samotność i rozłam pomiędzy y nawet rodzina .Ale o to chodziło
@@katogoria nadal jest ten trend szczegolnie wsrod psu
Wspaniala rozmowa! Dziekujemy! Dla tych, ktorzy nie wysluchali do konca, pani psycholog cytuje slowa professora z USA, na ktorego wykladzie miala okazje byc osobiscie i tlumaczy, ze jego rozumowanie, dotyczace tych 50ciu osob, na ktorych mozna polegac rozciaga sie na cale nasze zycie, wiec to ma sens. Nasi rodzice, nauczyciele i wychowacy, koledzy kolezanki, znajomi, przyjaciele, rodzina, wspolpracownicy, od przedszkola do emerytury. Przy tym pani Ewa zartuje, jak to Amerykanie umieli pieknie wyliczyc.
Hi.To jest wyjatkowa osoba i czasem ma jak najbardxiej powiedxiec cos o naszej kulturze bo kultura obyczjowosci to polityka.Serdecznpsvi dla wsxystkich
Pani Ewo jest Pani cudowna❤ Widzę, że nie wszyscy umieją czytać między wierszami a taka umiejętność bardzo się w życiu przydaje😊
Obie Panie top top top🎉🎉🎉
Super rozmowa pozdrawiam i dziękuję.
Mysle … iz to pierwszy podkast ktöry od poczadku poczynajac od „Ciasteczka“ poprzez interpretacji slöw z Pisma Swietego konczac na wzajemnym szacunku rozmöwczyn do siebie, jest to powiedzialabym .. „ Tortem bezowym“ kröry w tym wypadku jest przyjemniscia na co dzien laczac jednoczesnie cierpkosc zyciowa z lekkoscia.
Tresci wiodace do wielokrotnego odsluchania.
Krötko möwiac: Dziekuje.
Pani Ewa jak zwykle udzieliła świetnego wywiadu 😊 niestety słownictwo prowadzącej pozostawia wiele do życzenia 😢
z pewnościa troche przesada z tymi 50 osobami , prosze pokazac mi kto tak ma???? bo , ja nie widze, aby ludzie tyle mieli znajomych , a liczy sie jakosc nie ilosc ! prawda ?
50?Absurd...😅 Mission impossible...
❤❤dziękuję
Jak mozna byc dobrym psychologiem z takim poczuciem wyzszosci.
@@JD-uk5qm też się nad tym zastanawiam🤔
50 ZNAJOMYCH?? 😮
Ja nie mam ani jednego.
Proszę się nie załamywać, to nie jest dziwne w dzisiejszych czasach. 50 znajomych można mieć, ale powierzchownych, takich, którzy mówią dzień dobry i to wszystko.
Każdy powinien urodzić się w dobrej, kochającej rodzinie z klasy średniej z kapitałem społecznym a potem dostać wykształcenie i wsparcie w trudnych momentach swojego życia. No niestety life is brutal i full od zasadzkas. Pani dostała świetny start w życiu i teraz patrzy z góry na innych. Coś jest nie tak z tym podejściem, zero empatii, tylko patronizujący ton...
Dokładnie, nie każdy ma tyle szczęścia
Mam nadzieję, że ten tytuł jest tylko click baitem, bo wzbudza we mnie pewien sprzeciw. Czy na pewno "każdy", czy rzeczywiście "powinien" i aż 50-ciu znajomych? Oczywiście Panią Ewe bardzo lubię i chętnie obejrzę nowy film, mimo niefortunnego tytułu.
Wystarczy wysłuchać do końca.
@@dlugas1982 tak jak wspominałam, odniosłam się do tytułu, film był wtedy niedostępny, proszę przeczytać mój komentarz uważniej
@@dlugas1982 skomentowałam niefortunny tytuł, kiedy film był jeszcze niedostępny. Mój komentarz dotyczy tytułu, o czym wyraźnie napisałam. Wg mnie tytuł jest click baitowy, wystarczy przeczytać uważniej komentarz 🙂
50 znajomych? 50 to ja chyba ludzi nie znam :-)
Przyjaciół poznaje się w biedzie.
50?? Ja nie wiem, czy mam takich 2 :D
Nie przyjaciół. Znajomych. Rzetelnych. I tak. Nawet i tak To kosmiczna liczba.
@@misskate4807 Tak samo!
Tak
git!produkcja
3. Trzymaj kciuki za mnie. Potrzebuję dużo siły i wiary, że tzw. organy co najmniej nie będą obojętne.
Nie mam przyjaciół, znajomych raczej też nie bo chyba boję się zranienia .Dla rodziny jestem nieistotna a próbowałam przez wiele lat mieć kontakt. Kiedy ja przestałam dzwonić telefon umilkł. Mam męża, córkę, psa i kota....
Ja mam 149 telefonow w telefonie, znajomych, i 1przyjaciolke od40 lat i jedna od30 lat dobre relacje z synem i jego rodzina rodzina juz wymarla, dzieci malo. Kocham siebie i
50?!? 😂😂😂 niełatwo jest mieć 2-3…
Zupełnie z panią się nie zgadzam. 50 osób, którym zależy? Tylu to można mieć znajomych. O dobrego kolegę/koleżankę trudno. A co dopiero o przyjaciela!
Niepokoi mnie wspolczesna postawa, ze mam prawo wyboru. Nie pasuje Ci ten maz, wymien go, masz do tego prawo. Mam prawie 60 lat i jak patrze na te patchworkowe rodziny to dopiero widze dramat, a zwlaszcza dzieci z pierwszego, drugiego, trzeciego zwiazku. Sokrates , Platon jak najbardziej, ale wrocmy do Biblii, tam jest madrosc. Bez tego swiat na krawedz.❤
Popieram wybór drogi oparty na wartościach, na dekalogu...w Biblii napisano o wzorcowym žyciu z przykazaniami i mądrością wg.Księgi Mądrości ale też o niemoralnym życia obciąźonym grzechem jak w Sodomie i Gomorze...itp itd
Po ty tytule to większość ludzi dostanie depresji 😂
Mam ambiwalentne odczucia co do tej Pani, teraz jak widzę ma swój czas, jest wszędzie.
W książce Ludzie, ludzie w rozdziale o kochankach napisała , że złodziejki cudzych mężów to niemal wyłącznie niewyżyte singielki", a dla potwierdzenia swoich tez posługuje się nie wiedzą i doświadczeniem z własnej pracy terapeutycznej czy naukowej, lecz cytuje anonimowe posty znalezione w internecie.😳Skąd to absurdalne stwierdzenie, oderwane od rzeczywistości?
@@gosiab5019 myślę podobnie. Dziwi mnie, że tak wiele osób ulega jej "teoriom" :-(
Ach, ileż zamężnych pań poluje na mężów swoich koleżanek...
Zmarno
wac czas zyciowy na utrzymywanie, z powodow koniunturalnych, roznej jakosci rekacjie, to strata zycia.
A wszystko tylko po to, zeby na starośc zapewnic sobie, byle jakie kontakty towarzyskie. Lepiej zadbac o samorozwój i pasje, wtedy nudy nie ma, a i dla innych jest sie ciekawszym.
Z całym szacunkiem podaje dokładny adres podanych przez Panią wersetów
Dwa miejsca w
Ezeciela 3:18,19 oraz
Ezechiela 33:8,9
Pozdrawiam i dziękuję za bardzo pouczające myśli.
Uważam, że wyliczanie, ilu ma się znajomych mija się z celem. Nie chodzi o ilość, a o jakość. Liczba znajomych brzmi jak puste statystyki w mediach społecznościowych. Wolę mieć 5 przyjaciół, z którymi jestem naprawdę blisko, niż 50, z którymi widuję się raz na rok i w związku z czym nasza relacja jest powierzchowna. A to, że kiedyś poumierają i zostaniemy sami? Mierzenie się z tą stratą jest nie do uniknięcia i stanowi część ludzkiego życia, o czym ciekawie pisze Judith Viorst w “Necessary Losses”.
@@asz2620
Piszesz przed wysłuchaniem wywiadu czy po??
Nie słuchałam tego wywiadu ale uwielbiam panią Woydyłło, dlatego też uważam, że na pierwszym planie tego zdjęcia (jakkolwiek nazywa się to...) powinna być twarz pani profesor.
uwielbiam pania ale jako psycholog dziwne pani daje te rady nie kazdy potrzebuje tylu znajomych, ludzie maja przeciez rozne osobowosci ja bym szalu dostala majac kontakt z tyloma osobami :)
Pani Ewa chyba nie lubi ludzi z nadwagą. Ciekawe by było spotkanie pani Woydyłło z panią Katarzyną Miller.
Co jeśli nie mam nikogo
Zdarza się. Wcale nie tak rzadko. Bądź dobra dla siebie. Dbaj o siebie. Wszystkiego dobrego Ci życzę.
@@ulakrol4264 masz siebie
Z ta mapa Polski a wyszly Niemcy to pani pojechala 😤😤😤😤😤😤😤😤
Miło się słucha Ewy Woydyłło. Proponuję Pani Ewo, żeby przestała Pani oglądać ścierwomedia, ponieważ to jest tak, jakby jadła Pani zatrute jedzenie. No ale cóż, nie wszyscy jeszcze wznieśli się na wyższy poziom świadomości.
Ks Ezechiela -który werset?
Ez.3 18-21
A cóż to za neuropsycholog amerykanski to powiedzial? (50 osob) Bo jakoś nazwisko nie padło.
50 osób 😂😂......niezdrowa przesada.
50 znajomych? A po co?
Żeby zwariować w śród tych afer 🎉 Ludzie za szybko normalnych znajomych nazywają przyjacielem!!! A to są odległe światy 😮😮😮
Przykre to, ale pani Wojdyłło robi się za dużo. Jest jeszcze wielu wspanialszych psychologów, lecz "wywiadujący" siegają tylko po nią. Fuj 😞
@@undine2022 Nikt nikogo nie zmusza do słuchania...
Każdy wybiera dla siebie to co najlepsze❤️❤️
@ewadudek-gajda2037 Ale ile można słuchać ciagle tych samych "mądrosci"? No chyba, że ktoś ma problemy z rozumieniem ze słuchu.
Pani Wojdyło powtarza się w wywiadach.
@@undine2022 Starsi ludzie niestety często po kilka razy mówią to samo...
Trochę to smutne😔❤️❤️
Tej starszej pani bardziej potrzebny jest psycholog niż innym, aby zdjal z niej to zadufanie w sobie
Ups na tym świecie jest wiecej much a Pani chce przekonać pscoly że gówno jest lepsze od miodu hej
Dlaczego kochana pani Ewa nadal broni sie przed tą niezwykłą księgą:Pismem Swiętym.
To chyba ukryte uprzedzenie. Duma?
A moze już sie to zmieniło....
Super rozmowa, ale komentarz pani dziennikarki na temat mapy Niemiec....To juz nie modne i nieprofesjonalne :(
Bardzo podoba mi się ten wywjad
Fajna interlokutorka, nie podaliscie jak sie nazywa.
tytuł rzeczywiście niefortunny i irracjonalny jak na dzisiejsze czasy........
Drobna uwaga językowa... o dziecku mowi sie "je", np. Trzeba je tak wychowac, nie GO.
Dzień dobry , bardzo proszę zapytać Panią Ewę jak mozna się z Nią skontaktować ? Na jaki e-mail mozna do Niej napisać .
Pozdrawiam serdecznie
rewers Katazyny Miller , podobna i inna , nawet podwójna spółgłoska w nazwisku...
50 ? Skad na to wziąć czas ?😮
Bez wiary njamadrzejszxzy człowiek nie kest szczęśliwy
Bóg nie daje szczęścia. Nic nie daje wszystko samemu trzeba sobie wywalczyc
Ja jestem
Bez wiary w siebie i w rodzinę.
50 co za bzdura!
50 osób???? To absurd jakiś. Otaczamy się kilkoma zaprzyjaznionymi osobami, ale nie takim tlumem.
Rada psychologini: nie spóźniaj się, to szkodzi twojemu wizerunkowi!🤪
Już wszędzie ta kukła.
Pani dr odklejona od rzeczywistości
Mozna miec 10 fakultetów, bez Boga to i tak marne zycie
1 Bóg a samotność i tak będzie doskwierała
Trzeba przedewszystkim wierzyć w siebie‼️🎉🎉🎉
To dla mnie zdumiewające, że Pani Ewa ma tyle lat 🤔Umysł jak brzytwa☺️
Może zamiast głupio komentować o ilości znajomych którym na nas zależy wysłuchajcie do końca podcastu a potem komentujcie a nie sam tytuł bo nie o to chodziło Niestety ograniczeni wypowiadają się nie mając pojęcia o czym była mowa Żenua🤦♀️
Zupełnie nie zgadzam się z panią Wojdyłło w wielu poruszonych kwestiach. Mam wrażenie , ze poglądy tej pani nie są bezstronne , ale lewicowe.
Lewackie, nie ma wywiadu żeby nie zrobiła wycieczki swiatopoglądowej, bardzo zniechęca, tym bardziej, że wyraża się nieproszona pogardliwie o ludziach wierzących, chodzących do kościoła, itp.
Kazdy ma jakieś poglady
3:18
Jeżeli powiem do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a ty go nie ostrzeżesz i nic nie powiesz, aby bezbożnego ostrzec przed jego bezbożną drogą tak, abyś uratował jego życie, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, ale Ja uczynię cię odpowiedzialnym za jego krew. Biblia Warszawska
Księga Ezechiela 3:1
Co to za teksty tej prowadzącej 🤦🏽♀️
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie....Czy pod tym kątem tych 50 zostało zweryfikowanych przez dr Ewę?